4. PROGRAMOWY ANTYSEMITYZM KOŚCIOŁAhttp://nwomedia.pl/artykul.php?id=2676Kościołowi nie wystarczało jednak także nabożne polowanie na pogan, muzułmanów, „kacerzy”, czarownice — dołączono do nich Żydów.
Co prawda wszystko w chrześcijaństwie, co nie pochodziło od pogan, było żydowskie, od Starego Testamentu począwszy, poprzez zastępy aniołów, praojców, proroków, Modlitwę Pańską, aż po całą liturgię słowa. Ale właśnie dlatego, że Żydzi nie potrafili pojąć rzekomo chrześcijańskiego charakteru swojej wiary, dlatego że pozostawali „uparci”, w ciągu dwóch tysiącleci — płonął ogień nienawiści do Żydów.
Chrześcijanie w średniowieczu wierzyli, iż mycie się przywołuje Diabła (np. Hiszpańska królowa, Izabela, chełpiła się tym, iż tylko raz w życiu wzięła kąpiel !). Wynikiem tego przesądu i życiu w brudzie były częste epidemie, zbierające obfite żniwo śmierci, za które winą obarczano… Żydów, gdyż ci — zgodnie z nakazami Prawa — zawsze skrupulatnie dbali o higienę.
I ta nienawiść wciąż przybierała na sile. Już w II wieku, najwybitniejszy podówczas apologeta Kościoła powszechnego, święty Justyn uznaje Żydów nie tylko za winnych zła, jakie sami wyrządzają, „ale i tego, które wyrządzają wszyscy inni ludzie” — czego nie zdołał przelicytować nawet Streicher. Doktor Kościoła, Efraim — „cytra Ducha Świętego” — lży naród żydowski jako ludzi o naturach niewolników, szaleńców, sług szatana, morderców; ich przywódcy są nazywani zbrodniarzami, a sędziowie niegodziwcami; „oni są dziewięćdziesiąt dziewięć razy gorsi niż nie-Żydzi”. Doktor Kościoła Jan Chryzostom uważa Żydów za „nie lepszych niż świnie i barany”, a o synagodze mówi: „Choćby ją nazwać domem publicznym, miejscem rozpusty, przybytkiem diabła, twierdzą szatana, zgubą duszy, otchłanią pełną wszelkiego zła albo jakkolwiek inaczej, to nie powie się jednak wszystkiego, na co synagoga zasługuje”.
Nie ma więc nic dziwnego w tym, że już w IV wieku dymią żydowskie bożnice, że również rzymscy chrześcijanie podpalają już wówczas jedną synagogę, a inną każe zburzyć biskup Dertony Innocenty, że nawet święty doktor Kościoła biskup Ambroży deklaruje żarliwą solidarność z podpalaczami z Kallinikon i utrzymuje, iż spopieliłby także synagogę mediolańską, gdyby nie zniszczyło jej uderzenie pioruna. Nic dziwnego, że w V wieku staje w płomieniach następna rzymska synagoga; że patriarcha Aleksandrii Cyryl, również święty i doktor Kościoła, konfiskuje wszystkie synagogi Egiptu i że pod jego przewodem, co prawda bez żadnej podstawy prawnej, synagoga w jego mieście rezydencjonalnym staje się obiektem szturmu ogromnego tłumu i ulega zniszczeniu, majątek Żydów zostaje rozgrabiony, a oni sami, obarczeni żonami i dziećmi, lecz wyzuci ze wszystkiego i głodni, muszą opuścić miasto; było ich ponoć z górą sto tysięcy, a możliwe, że i dwieście, i tak przedstawiało się to pierwsze „ostateczne rozwiązanie” Endlösung.
Żydów zmuszano do noszenia szpiczastych czapek. Chrześcijanie wierzyli, iż Żydzi mają rogi, które musza ukrywać właśnie pod takim nakryciem głowy.
Już u schyłku starożytności uchwala się na dziesiątkach synodów kolejne surowe restrykcje antysemickie, aż wreszcie w 638 roku szósty sobór w Toledo nakazuje przymusowe ochrzczenie wszystkich Żydów; zamieszkałych w Hiszpanii. Natomiast siedemnasty sobór toledański roku 694 uznaje wszystkich Żydów za niewolników. Ich kapitały ulegają konfiskacie, zostają im też odebrane dzieci od siódmego roku życia wzwyż.
Zdarzało się oczywiście i tak, że władcy świeccy i duchowni ochraniali Żydów, ale na ogół tylko z motywów ekonomicznych albo politycznych; kazali sobie za to słono płacić, a ponadto często żądali zmiany wiary. Kiedy Ojcowie Kościoła występujący u schyłku starożytności wprowadzili pojęcie żydowskiego zniewolenia, servitus Judeorum, listy żelazne cesarzy i królów z czasów ostatnich Karolingów ustanawiały coraz większą zależność Żydów, najpierw w zachodniej Francji, a potem w Anglii, gdzie w XII wieku zadekretowano: „Żydzi i wszystkie rzeczy, jakie posiadają, należą do króla”. W Niemczech byli odpowiednio własnością „komory” cesarza, który uważał siebie za właściciela żydowskiego mienia, a przynajmniej miał do niego stałe prawo hipoteczne i odstępował to prawo episkopatowi, szlachcie, miastom, przez co sytuacja Żydów destabilizowała się coraz bardziej, biskupi pochwalali stosowanie przemocy wobec Żydów i zapewniali im ochronę tylko w wypadku ochrzczenia się, choćby ci ludzie zdychali na ich oczach.
Od 1103 roku ochrona królewska została przyznana wszystkim Żydom — z niewielkim pożytkiem dla nich — na sto dwadzieścia, sto trzydzieści lat, a ustanowił to Henryk IV, którego panowanie zapoczątkował spór z papiestwem o inwestyturę. Za ową ochronę Żydzi musieli co rok płacić wysokie podatki, co więcej, za „łaskę” ocalenia od stosu przychodziło im wyzbywać się jednej trzeciej majątku przy okazji wyboru każdego kolejnego króla Rzymu oraz koronacji każdego cesarza rzymskiego.
Byli co prawda chronieni ponadto bullami protekcyjnymi niejednego papieża: Aleksandra III w końcu XII wieku, Grzegorza IX w roku 1237, Innocentego IV w roku 1247, ale ten ostatni już w 1244 roku kazał spalić Talmud. W innych jednak bullach — z roku 1279, 1577, 1584 itd. — papieże regularnie zmuszali Żydów do słuchania ściśle kontrolowanych kazań nawracających, przy czym byli oni bici laskami, żeby nie zasypiali.
„Złe traktowanie Żydów uważa się za dzieło miłe Bogu” — donosi w XII wieku Abelard. „Gdy chcą udać się do następnej miejscowości, muszą wysokimi sumami zapewniać sobie ochronę ze strony Kościołów chrześcijańskich, które w istocie pragną ich śmierci, by przywłaszczyć sobie spuściznę. Ziemi uprawnej ani winnic Żydzi posiadać nie mogą, bo nie ma komu gwarantować ich mienia. Jako źródło zysku pozostaje im więc tylko lichwa, a to z kolei naraża ich na nienawiść chrześcijan”.
W 1179 roku trzeci sobór laterański dekretuje, że „chrześcijanie, którzy ważyli się współżyć z Żydami, podlegają ekskomunice”. Innocenty III nazywa ich w roku 1205 „wyklętymi przez Boga niewolnikami” i pisze do hrabiego Tuluzy, którego obłożył ekskomuniką: „Na pohańbienie chrześcijaństwa obdarzasz Żydów urzędami […]. Nasz Pan zmiażdży Cię!”, a ponadto pragnie widzieć ich w wiecznej niewoli. Sobór w Zamorze w roku 1313 ponownie zarządza zniewolenie ich i pod groźbą ekskomuniki żąda wykonania tego postanowienia przez władze świeckie. Krótko mówiąc, antysemickie dekrety kościelne pojawiają się aż do wieku XIX. Jeszcze Leon XII, intronizowany w 1823 roku (papież tak moralny, że zakazuje walca jako tańca nieprzyzwoitego), tworzy nowe getta i poddaje ich mieszkańców inkwizycji.
Nic dziwnego, że stale podjudzany chrześcijański motłoch zaczął również likwidować Żydów. Byli oni kamienowani, topieni, łamani kołem, wieszani, rąbani na kawałki, paleni żywcem i grzebani żywcem. Na postronkach i za włosy zaciągano ich do chrzcielnicy i czynny udział w tym przymusowym chrzczeniu brał wyższy kler, który ciągle domagał się coraz zacieklejszych prześladowań.
Pierwsze rzezie Żydów na większą skalę były następstwami krucjat. Wyprawy krzyżowe finansowano w znacznym stopniu, pożyczonymi lub zagrabionymi żydowskimi pieniędzmi, tak więc zabijanie Żydów uwalniało od zwrotu kapitału z procentami. Pierwszy taki wypadek to ograbienie przez krzyżowców w 1096 roku gminy żydowskiej w Rouen, po czym spalono domy i wymordowano ludność żydowską miasta. To samo spotkało Żydów nadreńskich w Kolonii, Wormacji, Trewirze, gdzie biskup Egilbert uratował tylko tych, którzy się ochrzcili, a pozostałych zamordowano. W Moguncji arcybiskup Ruthard obiecał Żydom ochronę w zamian za wysoką sumę, a potem jednak kazał ich zlikwidować — od siedmiuset do tysiąca dwustu osób. Podobny los zgotowano im w Ratyzbonie, Pradze i innych miastach. Podczas szturmu na Jerozolimę 15 lipca 1099 roku, kiedy to krzyżowcy nurzali się we krwi po kolana i po siodła koni, zapędzono ludność żydowską do synagog i tam spalono żywcem.
W czasie tak zwanej drugiej i trzeciej krucjaty również doszło do prześladowania Żydów, do czego we Francji zachęcał opat Cluny Piotr, wielce czcigodny i święty, w Niemczech natomiast inicjatorem działań terrorystycznych był brat zakonny Rudolf. W Anglii rzezie rozpoczęły się podczas trzeciej krucjaty lat 1189/1190; jak się twierdzi, tamtejsze gminy żydowskie nigdy nie przezwyciężyły w pełni skutków owych rzezi.
W wieku XIII i XIV wybuchy antysemickiej nienawiści, które wstrząsnęły całą Europą, były inicjowane przede wszystkim przez sobory laterańskie. Czwarty z nich, który obradował za czasów Innocentego III, najpotężniejszego papieża w całych dziejach — „Żyd — napisał on w 1205 roku do biskupa Paryża — jest jak ogień w łonie, jak mysz w worku, jak żmija u szyi” — otóż ten sobór potwierdził, powołując się na Augustyna, tezę o wiecznym podporządkowaniu, zniewoleniu Żydów i wydał szereg antysemickich dekretów. I tak zakazano Żydom sprawowania funkcji publicznych, co rok w okresie Wielkiejnocy musieli płacić specjalny podatek i pozostawać w domach, mając zamknięte sklepy. Nie wolno im było współżyć z chrześcijanami, a ponadto musieli nosić zarówno określoną odzież lub znaki rozpoznawcze, jak też wysokie stożkowate kapelusze, tak zwane kapelusze żydowskie (wierzono, że owe kapelusze są dlatego wysokie, bo zakrywają rogi), później zaś żółty pierścień; stąd wzięła się hitlerowska gwiazda dla Żydów. Surowo zakazane były stosunki płciowe między Żydami a chrześcijanami. Taka kopulacja, potem tępiona przez nazistów, uchodziła za zbrodnię przeciw chrześcijaństwu, zaparcie się wiary, czasem też objaw zezwierzęcenia. Prawo miejskie Moguncji karało to ucięciem członka i pozbawieniem jednego oka, prawo jihlavskie — pogrzebaniem za życia, praskie — wbiciem na pal i konfiskatą mienia, augsburskie prawo miejskie oraz Zwierciadło szwabskie — spaleniem ułożonych warstwowo „winnych”.
W 1235 roku zabito w Fuldzie trzydzieści cztery osoby, mężczyzn i kobiety, ponieważ dwoje spośród tych Żydów zamordowało jakoby piątkę chrześcijańskich dzieci, co później zwołana cesarska komisja uznała za oskarżenie całkowicie bezpodstawne. W latach 1257 i 1267 wymordowano członków gmin żydowskich w Londynie, Canterbury, Northampton, Lincoln, Cambridge i innych miastach. W roku 1281 wtrącono do więzień wszystkich Żydów Kastylii i wymuszono na nich horrendalne kontrybucje: metoda stosowana równie chętnie jak banicja, jeśli biskup albo władca świecki zapragnął większych pieniędzy. Z Francji wypędzano Żydów pięciokrotnie między rokiem 1182 a 1322, za każdym razem ograbiając ich i ponawiając wypędzenie. W 1290 roku pogrom dokonany w Czechach pozbawił życia około dziesięciu tysięcy Żydów.
Czasami z Żydami dyskutowano. Jednak częściej bywało tak, jak zanotował polski kronikarz, Jan Długosz, pod rokiem 1407 swej Kroniki: „Gdy kanonik wiślicki, mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele św.Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, która położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienie, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenie, straszny występek […] Ta prośba zaś zawierała wiadomość, iż Żydzi mieszkający w Krakowie, zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości…”
We Frankonii, Bawarii oraz Austrii doszło, jak się utrzymuje, w 1298 roku, po oskarżeniu o mord rytualny, do eksterminacji stu czterdziestu sześciu gmin żydowskich, przy czym pierwszą większą gminą, którą spotkały prześladowania, była wspólnota würzburska: dziewięćset ofiar. W katolickim Bambergu zginęło wówczas około stu trzydziestu pięciu Żydów, w katolickiej Norymberdze — sześćset dwadzieścia osiem osób: mężczyzn, kobiet i dzieci. W roku 1328 następuje niemal całkowita likwidacja gmin żydowskich w Królestwie Nawarry. W 1337 roku z Deggendorfu rozprzestrzenia się na Bawarię, Czechy, Morawy i Austrię fala mordów, która obejmuje pięćdziesiąt jeden miejscowości. W roku 1348 zostają na jednej z wysp reńskich spaleni Żydzi bazylejscy, strasburscy zaś — na cmentarzu.
W 1349 roku w ponad trzystu pięćdziesięciu niemieckich miastach i wsiach giną niemalże wszyscy Żydzi, na ogół paleni żywcem. W tym jednym roku chrześcijanie wymordowali o wiele więcej Żydów niż niegdyś, w ciągu dwustu lat prześladowań, poganie zdążyli wymordować chrześcijan! Wielu Żydów mogłoby ocaleć dzięki ochrzczeniu się, ale prawie zawsze przedkładali męczeńską śmierć nad życie w katolicyzmie. W Moguncji katolicy zlikwidowali podówczas największą gminę żydowską Niemiec: sześć tysięcy osób. Po wymordowaniu Żydów norymberskich następuje konfiskata ich domów i mienia, z czego biskup Bambergu inkasuje osiemset guldenów. W samym Bambergu część Żydów wybito, a inni z rozpaczy dokonywali samospalenia z całym majątkiem. Wszystkie niemalże domy ofiar przypadają bamberskiemu biskupowi Fryderykowi, a synagoga zostaje zamieniona w kaplicę ku czci Maryi. W Würzburgu następuje zbiorowe samospalenie w domach całej ludności żydowskiej.
W Hiszpanii wielkie rzezie rozpoczynają się w XIV wieku straszliwymi krwawymi orgiami w Geronie i Barcelonie. W Sewilli likwiduje się w 1391 roku, pod przewodem arcybiskupa koadiutora Martineza, cztery tysiące Żydów, a bez mała dwadzieścia pięć tysięcy zostaje sprzedanych w niewolę. Potem pogromy objęły liczne inne miasta, wszystkie dzielnice żydowskie zamieniły się w zgliszcza, a ich mieszkańcy zostali poćwiartowani bądź wypędzeni.
Wydana 1 listopada 1478 roku bulla papieża Sykstusa IV upoważnia monarchów hiszpańskich do ustanowienia trybunału inkwizycyjnego, który 17 września 1480 roku otrzymuje polecenie rozpoczęcia „pracy” w Sewilli. Potem całkiem otwarcie odbywają się istne festyny ludowe z okazji palenia na stosach. Jeszcze Za pontyfikatu Sykstusa inkwizycja pali w Toledo, w ciągu trzech dni, dwa tysiące czterystu marranów — tak nazywano przechrzczonych Żydów, a słowo to oznacza świnię. W krótkim czasie egzekucje objęły, jak się oblicza, blisko trzydzieści tysięcy osób.
W roku 1389 ginie w Pradze jednego tylko dnia trzy tysiące Żydów, w roku 1420 w Austrii — tysiąc trzystu Żydów, w 1453 roku na Śląsku, w następstwie agitacji generała kapucynów Jana Kapistrana — zaciekłego antysemity, orędownika krucjat, inkwizytora i świętego Kościoła katolickiego, który czci go po dziś dzień 28 marca — wybito wszystkich Żydów, a w 1648 roku w Polsce — około dwustu tysięcy Żydów (z czego 100 tys. wymordował Chmielnicki). Takich danych liczbowych można by podać więcej.
Reformacja nie zmieniała ani na jotę chrześcijańskiego antysemityzmu. Wręcz przeciwnie. Po wczesnym okresie filosemityzmu, kiedy to urzeczeni Lutrem Żydzi rozgłaszali, iż nastał czas pojawienia się Mesjasza, ów reformator zalecał w zjadliwych pamfletach „surowe miłosierdzie” i ze swadą powtarzał gwoli przekonania wyznawców prawie wszystkie kłamstwa i straszliwe opowieści soborowych. Biskupi i święci chrześcijańscy już w czasach antycznych masowo konfiskowali lub palili synagogi, już wówczas pisali, że ojcem Żyda jest diabeł, co powraca u Streichera, już w IX wieku antycypowali dosłownie nazistowski slogan: „Nie kupujcie u Żydów!”, w wiekach średnich stworzyli precedens hitlerowskiej gwiazdy dla Żydów i uznali odpowiednie zarządzenie soborowe za część prawa kanonicznego. Już oni wyjmowali Żydów spod prawa, ograbiali ich, umieszczali w gettach, przepędzali z niezliczonych społeczności i krajów i setki tysięcy tych ludzi zmasakrowali.