Czy dusza pozostaje w przeszczepionych organach czlowieka?
Zochna to o czym piszesz ( pozwolilam sobie odpowiedziec, bo jest to ciekawe pytanie) przeszczep organow, nie ma nic wspolnego z uwiezieniem duszy we fragmecie ciala fizycznego.Dusza wychodzi z ciala (podczas smierci) calkowicie.Nie dzieli sie na kawalki , np, kawalek w sercu, kawalek w watrobie. Cialo materialne zachowuje przez jakis czas energie,ktora pozwala mu polczyc sie z bioraca ( z energia ciala materialnego biorcy), gdy sie to stanie dusza biorcy rowniez przenika kazden fragmet organu przeszczepionego. Odrzuty bywaja rowniez spowodowane bardzo duza dyscharmonia energetyczna materii dawcy i biorcy. Jak wiesz nasza materia to bardzo duzy procet wody, w owej wodzie jest zapis wzorca energetycznego czlowieka, musi minac czas ( akceptacja przeszczepu) by ten wzorzec dawcy zjednal sie ( przemienil sie)we wzorzec biorcy, W tym procesie juz bierze udzial dusza biorcy, dawca juz w nim nie uczestniczy. Dusza odchodzac z ciala wychodzi w calosci , nie we fragmetach.
Wyobraz sobie amputacje , sadzisz ze wraz z konczyna odcieto kawalek duszy? Nie ona sie wycofala w partie ktore pozostaly, jest w calosci. Dusza w zaden sposob nie jest uzalezniona od materii, materia od duszy tak ( czyli dusza zyje- istnieje bez ciala materialnego, natomiast cialo bez duszy nie), nastepuje rozklad.
Gdyby dusza byla we fragmecie przeszczepianym , on zyl by caly czas samoistnie, niezaleznie od reszty ciala ( bo dusza jest gwarancja zycia), a tak nie jest. Jednak rowniez i cialo materialne musi byc zdrowe , sprawne zeby dusza mogla z niego korzystac jako swojego "wechipulu", gdy nie moze , bo cialo jest w jakis sposob zniszczone i niesprawne ( czyli energia nie moze miec obiegu, szczegolnie dotyczy to pewnych organow) opuszcza je, nastepuje smierc.
Kiara