Maria Magdalena.O związkach rodowych już napisałam, Maria Magdalena była dalszą kuzynką Jezusa połączona przez własną babkę i Jego matkę. One były siostrami,które poślubiły mężczyzn z innych rodów. Natomiast matka MM Herodiada pochodziła z zupełnie innego rodu, dzisiaj znamy ich pod określeniem Cyganie- Ara z Iranu ,zatem MM miała związki krwi z tym rodem, religijne połączenie zaś linii żeńskiej MM to obecny Zaratustrianizm , z tego powodu nie była lubiana i akceptowana przez rodzinę męża ani ojca.Tolerowana była, bo była żoną Jezusa , rodową Księżniczką spadkobierczynią olbrzymich dóbr ziemskich oraz linia Sadoka , ogniwem łączącym linie Dawida i Sadoka. Jej córka, ukochane dziecko miłości, Sarena otwierała nowe możliwości splecenia obydwu rodów linią krwi. Ta wiedza była znana kapłanom (szczególnie obydwu jej ojcom.. biologicznemu i adopcyjnemu największym Magom-kapłanom również w religii Zoroastryjskiej) , związana była też z naszą obecną przyszłością , przyszłością, ludzi ,ziemi ale również całego wszechświata.
Może wydawać się to śmieszne i naiwne jednak tak było i tak jest. Otóż związek małżeński tych dwóch wcielonych energii MM i Jezusa i olbrzymia miłość która ich połączyła otwierały następne możliwości aktywacji ludzkiego DNA, które wpisały się w pole morfogenetyczne ( siatkę Chrystusowa) bo pod taką nazwą też jest znane nasze pole morfogenetyczne. W celu otworzenia kolejnego dostępu do przestrzeni o wyższych wibracjach zawsze zachodzą Energie- Dusze które już ten poziom energetyczny posiadają .
Chociaż żyją na ziemi jako zwykli ludzie, mają takie same codzienne doświadczenia, to jest to inne życie, inny jego wydźwięk oraz inne możliwości energetyczne. Tak też było w wypadku MM i Jezusa,żyli normalnie jak wszyscy ludzie z ich epoki,ale poziom uczuć, prawość ich zrycia i bardzo trudne decyzje z tym związane otwierały nową drogę ludziom i ziemi.
Spotkanie.Ojciec MM znał przyszłość (był arcykapłanem i Magiem, postacią wielką obydwu religii, judaistycznej i zaratustriańskiej) i rolę w niej swojej córki Sareny (później znanej jako MM), był świadom że MM jest księżniczką reprezentacją prastarą linie Smoka. Iran- Persja , współczesny Iran to dawne ziemie Mezopotamii,które ród ten opuścił z powodu wojny ozonowej, (ród Smoka, bo taki herb symbol posiadały dawne jego plemiona ) pozostał w pamięci ludzi ( na wozach cygańskich do tej pory są umieszczane ochronne figurki smoków. Te strzegące bezpieczeństwa znaki mają związek z pochodzeniem rodowym Cyganów. MM pochodziła z rodu kapłanek ognia- westalek , symbolizującego najczystszą i największą miłość Boską , która mocą swoją jednoczyła i wynosiła wszystkich którzy wybrali pójście drogą miłości i prawości i godności.
Ojciec MM wiedział że nie może zmienić religij córki wbrew jej woli, było to zapisane w dokumentach, w wieku 15 lat mógł (okres pełnoletności kobiet w tamtych czasach) poddać ją obrządkowi przyjęcia religii w której był jej przyszły mąż ,jednak sama musiała wyrazi córka na to zgodę. MM była wychowywana bardzo rygorystycznie przez swojego ojca (Jana Chrzciciela , Arcykapłana w randze Jaira, Szymona Maga, któremu czasowo były podporządkowane obydwie świątynie i linie rodowe i Sadoka i Dawida), wyraziła zgodę na ceremonie "wskrzeszenia z martwych"(czas kończący naukę religijno- kapłańską , od 5 do 15 roku życia)stała się pełnoprawna kapłanką ognia we własnej religii , oraz adeptką religii męża.
Kaplanem który "wskrzeszał z martwych" córkę (Jaira,Lazarza, Szymona Maga Szymona z Betanii, Heroda Boetheos, Jana Chrzciciela (są to jego imiona, jest ich jeszcze więcej) był Jezus. Miał już wówczas prawa kapłańskie, które dawały mu taką możliwość , w tym czasie był zaprzyjaźniony ze swoim kuzynem, ojcem MM Janem Chrzcicielem.
MM wówczas jeszcze Sarena "wskrzeszona z martwych" (co w religijnym znaczeniu określało wejście do pełnego życia duchowo - religijnego). Ceremonia ta była zgodna z przeznaczeniem MM , był to akt pełnego przyłączenia jej linii zaratustriańskiej do żydowskiej, otrzymała nowe imię.
Jezus oddawał się kontemplacja religijnym w różanym ogrodzie przed ceremonią, Sarena poszła tam naciąć kwiatów róż do dzbanów. Spotkali się sami ,tam ich serca przemówiły do siebie miłością, której już nikt i nic nie był w stanie zatrzymać, tej pięknej eksplozji uczuć. Przeznaczenie się wypełniło , ich pierwsze dziecko (była to córeczka) zostało poczęte. Otrzymała imię jak matka Sarena (później znana jako Księżniczka Cyganika Sara , Sara - Egipcjanka).
Poczęcie córki i uroczystość wskrzeszenia MM posiadają tą sama datę sobota zielono świątkową. Odbyły się zaślubiny młodych , jednak dziecko urodziło się niezgodnie z ceremonią dynastyczną. Młodzi rodzice znali przeznaczenie, wiedzieli ze życiu dziecka grozi wielkie niebezpieczeństwo. Druga linia judaistycznych kapłanów - Faryzeusze , ( preferujący brata Jezusa , Jakuba na dynastycznego następcę) będzie chciała zrobić wszystko by zmienić przeznaczenie ( jak teraz) , odwrócić je na własną korzyść. A co za tym idzie nie dopuścić by przetrwała na przyszłość linii dynastyczna Jezusa ( w DNA MM i Jezusa przekazanej przez córkę) obydwoje byli świadomi tych perfidnych zamierzeń. Obydwoje znali swój los , znali przyszłość i wiedzieli iż muszą ukryć córkę tak by przeżyła i otworzyła linię GRAALA. Wiedzieli iż w przyszłości w ich linii urodzi się mnóstwo ludzi , którzy swoją dojrzałością energetyczno/ duchową otworzą ziemi wyższy wymiar istnienia. Zatem akceptacja bardzo trudnego osobistego i rodzinnego przeznaczenia przez obydwojga, była darem dla przyszłości Ludzi i ziemi. Było to optymalne rozwiązanie dotyczące naszej teraźniejszości.
Małe dzieci w tamtych czasach umierały często, ogłoszono wiec z wielkim smutkiem że maleńką córeczka Jezusa i MM. zmarła (było to jedyne rozwiązanie chroniące jej życie), 3 miesięczne niemowlę z żalem w sercu matka przekazał zaufanym osobom ze swojego Rodu. Rod MM. , CYGANIE - ( Cygnus Łabędź ROD ŁABĘDZIA -
http://pl.wikipedia.org/wiki/Gwiazdozbi ... %C4%99dzia , zmienione z czasem na Cygan) - ARIÓW Z IRANU , którzy z dzieckiem odjechali w dal. Ukrywali cały czas córkę Jezusa i MM w Siwie , wykształcona została tam w świątyni. Jako dorosła już kobieta znana była jako Sara Egipcjanka , Księżniczka - Cyganka, wiedział iż w żyłach jej płynie królewska krew, wyjątkowych rodziców..
Ukochała sercem przyszłego męża , mężczyznę z rodu matki, stała się jego żoną. Czysta krew Jezusa i MM popłynęła w splotach rodowych i jest również teraz w wielu rodach Cyganów, ale nie tylko, 2ooo lat to okres stawania się żonami przepięknych kobiet cygańskich w rożnych mężczyzn.
Przez 20 wieków urodziło się mnóstwo ludzi genetycznie spokrewnionych z MM. i Jezusem, jednak zawsze istniała taka najbardziej czysta nitka rodowa starannie ukrywana przez wieki.
Zatem, kto chce doszukiwać się linii krwi Jezusa i MM powinien poszukać po pierwsze wśród Cyganów (oni teraz nazywają siebie Romami, mojemu sercu bliskie i piękne jest określenie Cygan, związane z Rodem Łabędzia ).
Życie w tamtych czasach toczyło się według kanonów i praw wyznaczonych przez religie, w ludzkich sercach toczyły się boje o władzę ,tytuły, sukcesje i majątki ziemskie. Zmienność władzy i decyzji kapłanów Kajfasza i Annasza wyznaczały priorytet uznania za dynastycznego Króla raz Jezusa , innym razem Jego brata, Jakuba. Pomimo ze małżeństwo było spełnione, rytuałem dynastycznym nie było wypełnione ( narodziny kolejnych dzieci , dwóch synów nie było wystarczające), u Żydów , krew, linię rodową wyznaczającą nią przekazuje KOBIETA, po niej , po matce uznawało się pochodzenie rodowe i uznaje do teraz. Żydem staje się
po MATCE ŻYDÓWCE. . Oficjalnie MM. i Jezus nie mieli spadkobierczyni rodowej zatem nie mógł Jezus pełnić roli "namaszczonego Króla - Drugiego Mesjasza. W związku z czym toczyła się podstępna walka o unieważnienie małżeństwa MM. z Jezusem i ponowny ożenek, tym razem z Jakubem. szukano argumentu unieważniającego ich małżeństwo , szukano argumentu wydania wyroku "kary śmierci na Jezusa" ( wyroku zabicia fizycznie Jezusa ni Sanhedryn ni Rzymianie wydać nie mogli. Zarówno prawo Żydowskie jak i Rzymskie nie zezwalało na zabijanie kapłanów. Rzymianie mogli zabijać złoczyńców i przestępców a Jezus nie spełniał tych kryteriów. Użyto zatem starego prawa "uśmiercenia" nie Człowieka, a jego linii rodowej przez kastrację, wszak było wiadome iż Jezus jeszcze córki nie miał, pierworodna umarła. Musiało się to wydążyć ,szanse w przyszłości miały być identyczne dla obydwu linii rodowych, musiały się urodzić dwie dziewczynki , przyszłe matki obydwu linii rodowych. Lub inaczej , przedstawicielki dwóch linii wiedzy, możliwości rozwoju ziemi i ludzkości przez dwie odmienne opcje energetyczne. Jedna ( Sarena) była przedstawicielką "Synów Jasności", druga ( Tamar) , była przedstawicielką "Synów Ciemności", 2000 tys lat dane Ludziom na rozwój , miały zdecydować , która z opcji będzie miała decydujący głos o przyszłości Ludzi ziemi.
Takie było (znane Jezusowi i MM przeznaczenie dotyczące naszych czasów ) musiały narodzić się dwie dziewczynki , córki dwóch rożnych ojców dwie spadkobierczynie dwóch rożnych linii Rodowo-dynastycznych. Jednej, linii Jezusa Niebieskich Jabłek , drugiej linii , Brata Pańskiego ,Jakuba , linii znanej współcześnie jako Winnego Grona.
Druga córka z drugiego czasowego związku małżeńskiego - Lewiratu , MM i Jakuba (który w sumie trwał bardzo krótko) była Tamar, wychowywana przez ojca na ziemiach zwanych Anglia , tam gdzie dominuje barwa pomarańczy.
Tak wiec przeznaczenie w tamtych czasach wypełniło się całkowicie, czasy obecne otrzymały dwie możliwości, dwie drogi, zaistnieć jednak mogła tylko jedna.
Energia która urodziła się jako kobieta MM, od tamtej pory jeszcze wiele razy wcielała się na ziemi , zawsze była kobietą, były to już inne postacie nosząca inne imiona.
Maria Magdalena pozostawiła równocześnie dwie linie rodowe ;
1. linia linia Jezusa i MM z ich córki Sareny - Księżniczki Sary, linia Niebieskich Jabłek.
2. linia , linia Jakuba i MM i ich córki Tamar , linia Winnego Grona.
Tamar nie była córka Jezusa.
Dlaczego Rothschildowie czuja się wybrańcami do władania Światem?
Otóż Energia którą była MM urodziła się w czasach przed rewolucją Francuską w rodzinie Rubinsztajn, wyszła za mąż za Józefa Rothschild ,mieszkała z nim we Francji w malowniczej okolicy w starym zameczku pośród winnic. Była młoda kiedy w rewolucyjnych walkach zginął jej mąż i wszyscy prawie mężczyźni z rodu.
Miała dwóch synów, młoda wdowa w ciągu 2 lat odbudowała (z pomocą okolicznej ludności) zniszczoną w trakcie rewolucji fortunę . Dorosłego już syna Marcela wraz z częścią rodowych dokumentów wysłała do Ameryki ( oczywiście dzisiaj Rothschildowie gdzieś tam.... dokumenty te posiadają), resztę cennych rzeczy ukryła w kilku miejscach we Francji.Włącznie z tym co wszyscy ludzie nazywają przedmiotem, poszukiwanym Graalem. Na szczęście nikt tych ukrytych rzeczy nie odnalazł i nie odnajdzie,zrobi to tylko i wyłącznie ten kto je ukrył.
Pozostawiła przepiękną informację i testament w Rennes le Chateau dla siebie urodzonej w naszych czasach , tylko ona obecna potrafi odczytać cały przekaz i tylko ona zna cala historię swoją z czasów Rewolucji Francuskiej.
Ci , którzy są dysponentami jej woli znają dokładnie ten sekret , wiedzą iż w określonym czasie pojawi się kobieta ( na 100% , a nie mężczyzna jak twierdzą niektórzy usiłujący podawać się za spadkobierców), zostanie zidentyfikowana , testament zostanie otworzony i cała wiedza w nim zawarta odczytana publicznie.
Zatem poczekajmy....
A Rothschildowie? uważają że płynąca krew MM w żyłach ich rodu daje im pełne prawo do władzy nad światem , niestety nie. Tak nie jest i nie będzie ,myślę że już o tym wiedzą, pozbyli się już złudzeń.
Co to jest ten Graal? tak naprawdę ma to słowo wiele znaczeń, ale ten konkretny fizyczny przedmiot to nie kielich, to jest MEDALION z pewnym depozytem wewnątrz niego. Jest naprawdę bardzo piękny ,kiedyś ludzie go ujrzą.
Kiara
ps. w następnym poście opisze dawne zakodowane określenia które współcześnie używa nasz kościół , wmawia nam się zupełnie inne znaczenia i sens używanych dawniej słów zniekształcając treść i Ewangelij i Biblii.
_________________
Miłość jest szczęściem.
Kiara