Strony: [1]

RODOS ...RODY RÓ¯Y....

  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
RODOS ...RODY RÓ¯Y....
« : Lipiec 23, 2012, 10:19:32 »

Przepiêkna wyspa kryj±ca mnóstwo starych  sekretów... kto je potrafi odczytaæ i zrozumieæ , zrozumie historiê Cz³owieka.



   

MITOLOGIA GRECKA - TEOGONIA
   


DZIE£A CZ.I DZIE£A CZ.II
NA TEJ STRONIE: TEOGONIA . PROTOGENOI . BOGOWIE PRZEDOLIMPIJSCY . BOGOWIE OLIMPIJSCY . POSTACI GRECKIEJ MITOLOGII

 

Mitologia grecka stworzy³a europejskie wyobra¿enie o porz±dku ¶wiata i w poetyckiej formie przedstawi³a egzystencjalne konflikty stanowi±ce istotê ludzkiego losu. Stworzy³a w ten sposób zespó³ pojêæ i tematów niemal ca³ej europejskiej sztuki tworzonej do czasu pojawienia siê chrze¶cijañstwa i we wszystkich epokach nawi±zuj±cych po¶rednio lub bezpo¶rednio do tradycji antycznej. Poetyckie piêkno, emocjonalna sugestywno¶æ i wielowiekowe trwanie mitów w ¶wiadomo¶ci Europejczyków spowodowa³y, ¿e nawet skrajnie awangardowa sztuka wspó³czesna - o ile wykracza poza czyste dekoratorstwo - odwo³uje siê czêsto do ¶wiata pojêæ greckiej mitologii. Na tym polega fenomen kulturowej wspólnoty i to¿samo¶ci.
Bez ogólnej znajomo¶ci pojêæ greckiej mitologii trudno jest odczytaæ g³êbsze tre¶ci wielu dzie³ sztuki, a nawet trudno uwierzyæ, ¿e tak wydawa³oby siê hermetyczne, abstrakcjonistyczne nurty jak neoplastycyzm, s± w istocie nowoczesn± interpretacj± greckiej teogonii.
Mitologia zastêpowa³a Grekom naukê prehistorii przedstawiaj±c dzieje ¶wiata od pierwotnego chaosu do czasów wojny trojañskiej i trudno jest w niej oddzieliæ to, co boskie od tego, co ludzkie. Nauka nie wie kto stworzy³ cz³owieka, ale ka¿da kultura tworzy³a swoje wyobra¿enie boga, wyra¿aj±c w nim - bezwiednie - prawdê o samej sobie. Jednak mitologia grecka przedstawia nie tylko ¶wiat antycznych wierzeñ, ale jest równie¿ istotnym ¼ród³em informacji historycznych. O ile teogonii nie da siê weryfikowaæ metodami naukowymi, to po latach badañ i w konfrontacji z materia³em archeologicznym w wielu mitach odkryto rzetelne, chocia¿ czasami trudne do odczytania relacje o rzeczywistych postaciach i wydarzeniach. Dotyczy to przede wszystkim poprzedzaj±cego wojnê trojañsk± XIII w. pne, kiedy to cywilizacja egejska epoki br±zu osi±gnê³± pe³niê rozkwitu i szybko chyli³a siê ku upadkowi, gdy powstawa³a ostateczna forma zachowanych di dzi¶ centrów tej cywilizacji i gdy tworzy³y siê dynastie tymi centrami w³adaj±ce. W niczym nie umniejsza warto¶ci historycznego przekazu mitów fakt, ¿e licencja poetycka po³aczy³a w nich losy ludzi z losami bogów i herosów.
Mitologia grecka jest cyniczna i bezlitosna, ¶wiat bogów nie daje ani schronienia ani nadziei - i zapewne dlatego jest tak przejmuj±co prawdziwa. Ludzie skazani s± na samych siebie, musz± podejmowaæ rozpaczliwe decyzje, odpowiadaæ na pytania, na które nie ma odpowiedzi i rozwi±zywaæ problemy, które nie maj± rozwi±zania. Tragedia mog³a narodziæ siê tylko w Grecji.

¦wiat greckich mitów wydaje siê bardzo zagmatwany ze wzglêdu na ogromn± ilo¶æ postaci i w±tków, a dodatkowo komplikuje go fakt, ¿e ró¿ne spo³eczno¶ci i ró¿ni autorzy tworzyli mitologiê ró¿ni±c± siê szczegó³ami boskiej genealogii i wprowadzali w±tki zwi±zane z kultami regionalnych bóstw opiekuñczych, ale jest w gruncie rzeczy bardzo prosty. £±czy on cztery sfery - pierwotne ¿ywio³y stwórcze, trzy pokolenia bogów, ludzi ¶miertelnych i zrodzonych ze zwi±zku bogów i ludzi herosów.
Historiê stworzenia mitycznych bogów - teogoniê - spisa³ ¿yj±cy ok. 700 r. pne beocki poeta Hezjod, a jej orfick± wersjê opracowa³ w V w. pne uczeñ Arystotelesa, Eudmeos z Rodos.

http://www.historiasztuki.com.pl/040_MITOLOGIA_TEOGONIA.html


http://docs9.chomikuj.pl/988076356,PL,0,0,276.doc


Poznaæ Rodos.. zrozumieæ jej sekrety i odkryæ po³±czenie przesz³o¶ci z przysz³o¶ci± to wielka sztuka, sztuka ale równie¿ zrozumienie niewidzialnego to zaufanie w³asnym odczuciom.

http://www.ell.gr/rodos.html


Kiara U¶miech U¶miech



 


« Ostatnia zmiana: Sierpieñ 15, 2012, 21:51:51 wys³ane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: RODOS ...RODY RÓ¯Y....
« Odpowiedz #1 : Sierpieñ 19, 2012, 09:06:45 »

Rodos turystycznie...



Rhodes Island Rodos Rhodos GREECE (HD-English version)




http://www.youtube.com/watch?v=IjbGf5nQ4zs&feature=player_embedded

Jednak ¿eby naprawdê odkryæ jej uroki potrzeba czasu i chêci podró¿owania po niej miast zachwytu jej cudownymi pla¿ami i aksamitnym morzem.....  Mrugniêcie U¶miech


Kiara U¶miech U¶miech
« Ostatnia zmiana: Sierpieñ 19, 2012, 09:09:26 wys³ane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: RODOS ...RODY RÓ¯Y....
« Odpowiedz #2 : Listopad 10, 2012, 03:26:36 »

Ekspert: Maria Omelczuk, opublikowane w kategorii Miasta

Antyczne zabytki Rodos: Kameiros

Ta wynurzaj±ca siê z Morza Egejskiego grecka wyspa po³o¿ona jest bardzo blisko trzech ró¿nych kontynentów: Europy, Azji i Afryki. Fakt ten znacz±co wp³yn±³ na burzliw± historiê tego miejsca, które – jako wa¿ny punkt strategiczny – sta³o siê obiektem walk i licznych zmian polityczno-administracyjnych. Kameiros Kameiros

Dowodem na to jest wspania³a i ró¿norodna architektura wyspy, która posiada dobrze zachowane zabytki niemal ze wszystkich epok dziejów ludzko¶ci.

Je¶li lubimy porz±dek chronologiczny, powinni¶my zacz±æ od zwiedzania ruin dwóch wa¿nych, wspaniale zachowanych miast: Kameiros i Lindos, obu za³o¿onych przez doryckich Greków. Ci pierwsi osadnicy przybyli na Rodos z Azji Mniejszej ju¿ oko³o 1000 r. p.n.e. i za³o¿yli tutaj koloniê, która z czasem sta³a siê jednym z wa¿niejszych o¶rodków handlu oraz sztuki staro¿ytnej Hellady.

W Kameiros ocala³o najwiêcej zabytków, które reprezentuj± klasyczny dorycki porz±dek architektoniczny. Plac targowy (agora), na który wchodzimy zaraz po przej¶ciu przez bramê miejsk±, dobrze zachowane fundamenty domów, ¶wi±tynia boga Apollina, bêd±ca najwiêksz± budowl± tego miasta oraz sanktuarium boga s³oñca, Heliosa – wszystkie te pozosta³o¶ci antyku stanowi± podrêcznikowy wrêcz przyk³ad monumentalizmu, minimalizmu, funkcjonalizmu i oszczêdno¶ci dekoracji, cech tak charakterystycznych dla doryckiego stylu.

Warto wspi±æ siê na pobliskie wzgórze, na którym dumnie prezentuj± siê ruiny ¶wi±tyni bogini Ateny i sk±d rozpo¶ciera siê malownicza panorama na ca³e Kameiros.

Po drodze znajduje siê ciekawostka techniczna i arcydzie³o antycznej in¿ynierii – kilka okr±g³ych cystern, w których magazynowano wodê pitn±. Wykopaliska archeologiczne dowiod³y, i¿ zosta³y one zbudowane na miejscu du¿o starszego, licz±cego sobie prawie 3 tysi±ce lat, wielkiego zbiornika wodnego o pojemno¶ci 600 tysiêcy litrów.

http://www.experto24.pl/lifestyle/podroze/miasta/antyczne-zabytki-rodos-kameiros.html
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: RODOS ...RODY RÓ¯Y....
« Odpowiedz #3 : Listopad 10, 2012, 03:31:42 »

Rodos stare i nowe....

rodos

    Z dala od szalej±cych t³umów w Neochori (Nowe Miasto), zwartych szeregów le¿aków i parasoli na pó³nocnych pla¿ach, koczowatych koszulek i tandetnych bibelotów sprzedawanych w miejscowo¶ciach wczasowych, na Rodos wci±¿ mo¿na znale¼æ tereny, niemal nieska¿one cywilizacj±. Wzd³u¿ obu wybrze¿y kursuj± czêsto autobusy z dworca przy Nowym Rynku, ale by dotrzeæ do pustych pla¿, odleg³ych klasztorów i zamków na wzgórzach nad gajami cytrusowymi, najlepiej wynaj±æ samochód, d¿ipa lub dobry motocykl.

rodos

Historia wyspy:

    Staro¿ytni Grecy, joanici, osmañscy naje¼d¼cy i w³oscy kolonizatorzy pozostawili w mie¶cie Rodos niezwyk³± mieszankê stylów architektonicznych. W klasyczny uk³ad ulic wpisuj± siê zamkowe wie¿yczki, kolumny ¶wi±tyñ, bizantyjskie ko¶cio³y, minarety meczetów i na dok³adkê dwa jelenie z br±zu strzeg±ce wód w porcie Mandraki.
To tam przypuszczalnie znajdowa³ siê s³awny Kolos Rodyjski - wspania³y 30-metrowy pos±g boga s³oñce Heliosa wykonany przez tutejszych rze¼biarzy Karisa i Lakisa. Legenda g³osi, ¿e sta³ okrakiem nad wej¶ciem do portu, co oznacza³oby, ¿e rze¼ba i tak imponuj±ca wed³ug wszelkich standardów - musia³aby byæ ponad dziesiêciokrotnie wiêksza, co z przyczyn technicznych wydaje siê niemo¿liwe. Choæ lokalizacja Kolosa pozostaje nieznana, wiadomo, ¿e run±³ podczas trzêsienia ziemi w 222 r. p.n.r. Br±z, z którego by³ zbudowany, sprzedano jako z³om w VII w. n.e.
    W czasach imperium bizantyjskiego Rodos w³adali Genueñczycy, a po nich joanici, którzy - uciekaj±c z Jerozolimy przez Cypr - podbili miasto w 1309 r. i rozpoczêli trwaj±cy 213 lat okres rz±dów sprawowanych kolejno przez 19 Wielkich Mistrzów. Joanici (zwani te¿ szpitalnikami, od szpitala ¶w. Jana w Jerozolimie) wzmocnili fortyfikacje miasta i dali siê we znaki osmañskiej flocie. Trwa³o to do roku 1522, kiedy su³tan Sulejman Wspania³y zdoby³ Rodos po sze¶ciomiesiêcznym oblê¿eniu - przeciwko 650 rycerzom stanê³o wówczas 200 tys. Turków. Wielki Mistrz ze 180 ocala³ymi zakonnikami poddali sie i otrzymali gwarancjê bezpiecznego przejazdu na Maltê. Turcy osmañscy panowali na wyspie przez 390 lat; ko¶cio³y zamienili w meczety, a chrze¶cijanom nie wolno by³o mieszkaæ w obrêbie miejskich murów.


rodos

    W 1912 r. Rodos zajê³y W³ochy, bêd±ce w stanie wojny z Turcj±. Rozpoczêto wówczas zakrojone na szerok± skalê prace archeologiczne. W 1943 r. na wyspê wkroczyli Niemcy. Rodos zosta³a wyzwolona przez aliantów w roku 1945, a trzy lata pó¼niej, kiedy Dodekanez przy³±czano do Grecji, nad wyspa zaczê³a powiewaæ bia³o-niebieska flag±.
    Wyspa wci±¿ jest oblegana - tym razem przez turystów. Miasto Rodos za³o¿one przez Greków w czasach imperium osmañskiego, wyra¼nie dzieli siê na star± i now± czê¶æ (Neochori). Kontrast jest uderzaj±cy - z jednej strony fast foody, luksusowe butiki i rytmy techno, a z drugiej brukowane uliczki i sielska atmosfera.

Nowe Miasto

Pe³no tu eleganckich sklepów, w których handluje siê towarami znanych marek. Mo¿na usi±¶æ w jednej z drogich kafejek portowych w Mandraki, nastawionych g³ównie na turystów, i przygl±daæ sie jachtom. Nieco tañsze dzia³aj± w hali targowej (Nea Agora) obok straganów z rybami, miêsem oraz wielkimi strertami warzyw i owoców. Sprzedaje siê tu równie¿ niedrogie souvlaki, ¶wie¿o wyci¶niêty sok pomarañczowy i pieczywo w niez³ej piekarni.
    Na nabrze¿u roi siê od karykarzystów, ulicznych sprzedawców popcornu i g±bek. Nie brakuje te¿ naganiaczy oferuj±cych jednodniowe rejsy morskie. Promy wycieczkowe wyp³ywaj± przed 9:00 na wyspê Simi, zatrzymuj± siê przy klasztorze w Panormitis, oraz do Lindos na wschodnim wybrze¿u, na po³udnie od miasta Rodos. Niewielkie wodoloty cumuj± u nasady molo, a du¿e promy w porcie handlowym (15 minut marszu na wschód).
    Mandraki, którego strze¿e okr±g³a bastylia i zarazem latarnia morska Agios Nikolaos (fort ¶w. Miko³aja), to znany port po¶redni na miêdzynarodowych szlakach ¿eglarskich oraz miejsce, gdzie mo¿na wynaj±æ jacht. Przy wej¶ciu do portu stoj± w³oskie budowle w stylu art deco - Dom Gubernatora z gotyckimi ³ukami, obok cerkiew Zwiastowania NMP (Evangelismos), a po drugiej stronie poczta, ratusz i miejski teatr. Naprzeciwko teatru znajduje siê meczet Murada Reisa oraz cmentarz muzu³mañski. Wzd³u¿ nabrze¿a mo¿na st±d doj¶æ do Instytutu Hydrobiologicznego na pó³nocnym przyl±dku wyspy; pod t± szumn± nazw± kryje siê akwarium (czynne codz. 9:00-21:00, w zimie 9:00-16:00).


rodos

    Nocne ¿ycie kwitnie w centrum Neochori, gdzie bary i chodniki wype³niaj± siê rozbawionymi turystami, wyznaj±cymi zasadê, ¿e "zrównowa¿ona dieta to jeden drink w lewej rêce, a drugi w prawej". Podobno na obszarze niespe³na 1 km2 mie¶ci siê ponad 200 barów, a Orfanidou zwana jest potocznie "ulic± Skandynawsk±", bo tylu na niej wspó³czesnych Wikingów.
    Co wieczór w ogrodach komunalnych pod murami Starego Miasta odbywaja siê przedstawienia typu "¶wiat³o i d¼wiêk" (Ichos kai Fos), podczas których odtwarzane s± sceny z oblê¿enia twierdzy przez wojska Sulejmana Wspania³ego. Przed wykupieniem biletu warto zapytaæ w kasie w jakim jêzyku odbywa sie przedstawienie.
    O jakiej¶ 2 km na po³udniowy zachód od Mandraki wznosi siê Mont Smith (¶ci¶lej Agios Stefanos, czyli góra ¶w. Szczepana), z której roztacza sie panorama miasta. Niegdy¶ na szczycie znajdowa³ siê helleñski akropol wraz ze stadionem, dzi¶ mo¿na zobaczyæ gruntownie odnowiony odeon oraz kolumny ze ¶wi±tyni Apollina (III w. p.n.e.). W parku Rodini na po³udnie od nowego miasta, przy drodze do Lindos, gdzie w czasach staro¿ytnych funkcjonowa³a szko³a retoryki, teraz ka¿dego sierpniowego wieczoru rozbrzmiewa weso³y gwar towarzysz±cy ¶wiêtu wina (20.00-24.00); w bilet wliczono nieograniczon± konsumpcjê wina). Parkowe ogrody, jeziora, mosty i hellenistyczne grobowce wykute w ska³ach odnowiono w 1996r.

Stare Miasto

    Otoczona murem ¶redniowieczna czê¶æ miasta - mury obronne, 11 bram wyjazdowych, w±skie brukowane uliczki - przetrwa³a w niemal nienaruszonym stanie i figuruje na Li¶cie ¦wiatowego Dziedzictwa UNESCO. Wiele uliczek, tak jak ich staro¿ytne poprzedniczki, krzy¿uj± siê pod k±tem prostym.


rodos

    Pó³nocna Brama Wolno¶ci (Pili Eleftherias) prowadzi na Platia Simis, gdzie przetrwa³y fundamenty ¶wi±tyni Afrodyty. Przy s±siednim Platia Argirokastro stoi z jednej strony Zajazd Owernijski, a z drugiej Muzeum Sztuk Dekoracyjnych (wt.-nd. 8.30-15.00), w których wystawiono kostiumy, wyroby ceramiczne, i drewniane rze¼by znalezione w starych domach w ca³o¶ci archipelagu. Naprzeciwko w budynku dawnej katedry joanitów (zwanej jako Panagia Kastrou mie¶ci siê Muzeum Bizantyjskie (wt.-nd. 8.30-15:00). Wiêkszo¶æ jego kolekcji ikon i malowide³ ¶ciennych z wiejskich kaplic zosta³a przeniesiona do Pa³acu Wielkich Mistrzów.
    Kolejny przystanek to XV-wieczny Szpital Joanitów, dzi¶ Muzeum Archeologiczne (wt.-nd. 8.30-15.00). Obok kiepsko opisanych eksponatów, zaprezentowanych w niezbyt ciekawy sposób, mo¿na odnale¼æ prawdziw± per³ê hellenistycznej rze¼by - s³ynn±, choæ uszkodzon± nieco przez morze, Afrodytê Thalassia.
rodos


    Piêkna, ¶redniowieczna, szczê¶liwie nieskomercjalizowana Odos Ippoton (ulica Rycerska), której dawny splendor przywrócili W³osi, prowadzi st±d do Pa³acu Wielkich Mistrzów. Stoj± przy niej zabytkowe zajazdy nale¿±ce niegdy¶ do rycerzy zakonnych ró¿nych narodowo¶ci - najbardziej imponuj±cy jest francuski, z herbami kilku Wielkich Mistrzów.


rodos

    Pa³ac Wielkich Mistrzów (wt.-pt. 8.30-21.00, pn. 14.30-21.00, sb. i nd. 8.30-15.00) zosta³ prawie doszczêtnie zniszczony po wybuchu w sk³adzie broni w pobliskim ko¶ciele ¶w. Jana w 1856 r. (zginê³o wówczas 800 osób). Odbudow± zajêli siê W³osi w latach 1937-1939, pragn±c jak najszybciej zamieniæ go w letni± rezydencjê króla Wiktora Emanuela i Mussoliniego. ¯aden z nich jednak nigdy tu nie bawi³. Okaza³a klatka schodowa wiedzie na piêtro ol¶niewaj±cych dekoracji, jak np. staro¿ytne mozaiki sprowadzone z Kos. Na parterze urz±dzono ¶wietna ekspozycjê po¶wiêcon± joanitom oraz zbiory sztuki sakralnej przeniesione z Panagia Kastrou. To z pewno¶ci± najlepsze muzeum na Rodos.


rodos

    Na g³ównej ulicy handlowej Sokratous, t³ocz± siê sklepy, futrzarskie i skórzane, stragane z bi¿uteri±, koronkami i haftowanymi serwetami oraz wszelkimi innymi pami±tkami. Sokratous biegnie od Platia Ippokratous z ozdobn± fontann± do ró¿owego meczetu Sulejmana na wzgórzu. W obrêbie Starego Miasta wci±¿ mieszka sporo Turków. Na Platia Arionos dzia³a zabytkowy hamman (turecka ³a¼nia, oznakowana jako Dhimotika Loutra; nieregularne godziny otwarcia).
    Drug± tutejsz± mniejszo¶æ narodow± stanowili ¯ydzi, których hitlerowcy wywie¼li do Auschwitz w czerwcu 1944r. Niewielu ocala³o, a synagoga na Simiou to dzi¶ g³ównie pomnik ku pamiêci ofiar Holocaustu. Za hammamem na Andronikou mie¶ci siê teatr Nelli Dimiglou - jego zespó³ taneczny wykonuje tradycyjne miejscowe tañce (pn., ¶r., pt., 21:20). Stare Miasto oferuje te¿ rozrywkê w postaci pubów i barów, w których pojawia siê coraz wiêcej, choæ s± mnie gwarne i ha³a¶liwe ni¿ te w Neochori.


lindos


Zachodnie wybrze¿e

Na zachodnim wybrze¿u Rodos panuje klimat bardziej wilgotny, wiej± silniejsze wiatry, jest te¿ wiêcej zieleni, a rolnictwo rozwija siê na równi z turystyk±. Zaniedbane kamieniste pla¿e nie spowolni³y budowy hoteli w gwarnych kurortach Ixia i Trianda w bezpo¶rednim s±siedztwie Neochori. W odleg³o¶ci 5 km w g³±b l±du od Triandy znajdowa³o siê staro¿ytne Jalimnos (wt.-nd. 8.00-19.00), dzi¶ znane bardziej jako Filerimnos (od tutejszego bizantyjskiego klasztoru). Ze starego miasta pozosta³a jedynie dorycka fontanna i fundamenty hellenistycznej ¶wi±tyni. G³ówna atrakcja to odresteurowany gotycki klasztor ze sklepionymi komnatami i oryginalna mozaik± pod³ogow± z motywem ryb, bujnie poro¶niêty bugenwill±.


rodos dolina motyli

    Kremasti na wybrze¿u s³ynie z corocznego ¶wiêta NMP (15-23 sierpnia), ale poza tym nie ma tam nic ciekawego. Lotnisko na Rodos le¿y przy drodze do wsi Paradisi, dok±d udaje siê wielu turystów, by uprzyjemniæ sobie czas w oczekiwaniu na czêsto spó¼nione samoloty czarterowe. Niedaleko warto zajrzeæ do jednego malowniczego zak±tku wyspy - Petaloudes, czyli Doliny Motyli. Prowadz±ca tu droga przecina kanion mniej wiêcej w po³owie jego d³ugo¶ci. Szlaki wiod± w górê lub w dó³ rzeki, ¶cie¿kami i przez mosty, mijaj±c drzewa ambrowca (Liquidambar orientalis), na których w lecie gnie¿d¿± siê æmy nied¼wiedziówki. Maj± ¿ó³to-czerwone skrzyd³a z jasnoczerwonymi koñcówkami widocznymi podczas lotu. Dolina prowadzi do miejscowo¶ci Soroni przy nabrze¿nej szosie, sk±d droga gruntowa biegnie ok. 6 km w g³±b l±du do klasztoru Agios Soulas, gdzie podczas hucznego ¶wiêta 29-30 lipca odbywaj± siê wy¶cigi os³ów.


lindos

    Druga g³ówn± atrakcj± turystyczna zachodniego wybrze¿a jest odkryty w 1929r. i oddalony od Mandraki o 32 km. Kamiros (staro¿ytny Kameiros) - unikatowe, kompletne miasto doryckie bez pó¼niejszych wp³ywów architektonicznych. Co ciekawe, nie by³o tu ¿adnych fortyfikacji, a na ³agodnych zboczach nie wzniesiono akropolu.
    Dalej na po³udnie le¿y port Skala Kamirou (zwany równie¿ Kamiros Skala), gdzie w tawernach rybnych przesiaduj± t³umy turystów w oczekiwaniu na popo³udniowe promy na wyspê Chalki. Zamek w pobliskiej Kritinii, niegdy¶ jeden z wiejskich garnizonów joanitów, to dzi¶ zaniedbana ruina, ale i tak zas³uguje na wizytê ze wzglêdu na wspania³e widoki na morze.

Wnêtrze wyspy i po³udniowe krañce

    W g³êbi ladu, u podnó¿a góry Attaviros (1215 m n.p.m.) le¿y Embonas - centrum winiarstwa na Rodos. Za najlepsze uchodz± wyroby prywatnej winiarni Emeri. W licznych tavernach serwuje siê g³ównie miêsne obiady i kolacje dla wycieczek autokarowych (tzw. greckie wieczory). Przez iglasty las u stóp góry biegnie droga do malowniczej wsi Sianna s³yn±cej z miodu i soumy, czyli wysokoprocentowego alkoholu na bazie winogron. Oko³o 4 km dalej na w±skiej, urwistej 200-metrowej skale obok wsi Monolithos stoi zamek o tej samej nazwie.
    Wnêtrze Rodos stanowi doskona³e antidotum na ekstrawagancjê nadmorskich kurortów - pofa³dowane wzgórza, mimo po¿arów wzniecanych przez podpalaczy od koñca lat 80., wci±¿ czê¶ciowo porasta las. W pó¼no bizantyjskiej cerkwi Agios Nikolaos Foundoukli, 3 km na zachód od Eleoussy, mo¿na obejrzeæ ³adne freski, a potem pój¶æ dalej na zachód w kierunku gêsto zalesionej góry Profitis Ilias (798 m. n.p.m.) i zej¶æ brukowan± ¶cie¿k± do wsi Salakos z rozlewni± wody mineralnej "Nymph".


rodos filerimos zamek

    Z Apollony na po³udniowym stoku góry wyboisty trakt (przejezdny tylko dla d¿ipów) prowadzi do Laermy. Stamt±d ju¿ blisko przez sosnowy las do bizantyjskiego klasztoru Tchari, do którego w 1990 r. powrócili mnisi, aby nadzorowaæ konserwacje piêknych malowide³ ¶ciennych z XIII-XV w. Droga biegnie dalej na po³udniowy wschód do wsi Asklipio z cerkwi± Kimisis Theotokou; freski s± w niej nieco m³odsze i lepiej zachowane z uwagi na suchy klimat. Klasztor i cerkiew to najwspanialsze przyk³ady sztuki bizantyjskiej na Rodos.

    Z Asklipio szlak wiedzie na po³udniowo-wschodnie wybrze¿e, wychodz±c na ¿wirowe pla¿e w Kiotari i Gennadi; w tej pierwszej stoj± du¿e hotele. Dalej na po³udnie rozci±ga siê piaszczysta i bardziej os³oniêta pla¿a Plimiri. Na po³udniowym krañcu Rodos le¿y wysepka Prassonissi, po³±czona z l±dem sta³ym, szerok±, piaszczyst± grobl± - czêsto mo¿na tu spotkaæ amatorów windsurfingu. G³ówna nadmorska droga na wyspie zatacza pêtle w kierunku Monolithos przez wsie Kattavia (cerkiew z piêknymi malowid³ami ¶ciennymi i antycznymi rze¼bami) i Apolakkia, miêdzy którymi rozci±ga siê dzika pla¿a.

    Wiêkszo¶æ wsi w g³êbi l±du jest wymar³a. W³a¶ciciele domów mieszkaj± dzi¶ w mie¶cie Rodos albo za granic±. Wielu mieszkañców Lachanii w pobli¿u Plimiri sprzeda³o swoje domy Niemcom, mimo to uroczy plac z tavern± i dwiema fontannami zachowa³ tradycyjny charakter. Mo¿na st±d wybraæ siê na pó³nocny zachód do ³adnej wsi Messanngros na szczycie wzgórza, w której stoi XIII-wieczna kaplica pochylona nad fundamentami nieco wiêkszej bazyliki z V stulecia. Aby nie wracaæ do miasta po zmroku, najlepiej zatrzymaæ siê w klasztorze Skiadi, po³o¿onym niedaleko na zachód, gdzie uprzejmi gospodarze oferuj± pokoje go¶cinne.

Wschodnie wybrze¿e

    Wschodnie wybrze¿e Rodos, bardziej piaszczyste i os³oniête ni¿ zachodnie, o cieplejszym morzu, zosta³o zagospodarowane dopiero pod koniec lat 70. i sporo tu jeszcze na wpó³ dzikich pla¿. Koskinou s³ynie z bogato zdobionych portali i dziedziñców wy³o¿onych misternymi kamiennymi mozaikami. Poni¿ej le¿y uzdrowisko Thermes Kallitheas, przechodz±ce obecnie gruntowny remont. Tê wspania³± fantazjê architektoniczn± z palmami i pawilonem przykrytym kopu³± wznie¶li W³osi w stylu art deco z elementami orientalnymi. Dwie piaszczyste zatoczki poni¿ej, pomiêdzy skalistymi cyplami, przyci±gaj± amatorów nurkowania.


lindos ulica

    Zapchana hotelami Faliraki to popularny kurort dla m³odych, beztroskich i stanu wolnego. Przy d³ugiej piaszczystej pla¿y, gdzie mo¿na uprawiaæ wszelkie sporty wodne i paralotniarstwo na dok³adkê, roi siê od kiepskich restauracji i ma³ych dyskotek. Na po³udniu wy³ania siê przyl±dek Ladiko z zatok±, w której realizowano zdjêcia do filmu "Dzia³a Nawarony". Za nim rozci±ga siê d³uga, kamienista pla¿a w Afandou, s³abo zagospodarowana, wyj±wszy pobliskie 18-do³kowe pola golfowe. Dalej na po³udnie droga skrêcaj±ca w kierunku morza prowadzi przez Kolimbiê, z wzorcowym w³oskim gospodarstwem z lat 20. XX w., do jeszcze jednego o¶rodka wczasowego nad wulkaniczn± zatoczk±.
    Droga w g³±b l±du wiedzie ku zielonym polanom Epta Pieges (Siedem Strumieni), jednego z najbardziej urokliwych miejsc na wyspie. Strumienie zasilaj± ma³y sztuczny zbiornik zbudowany przez W³ochów do nawadniania gospodarstwa w Kolimbii. Mo¿na tu zwiedziæ tunel-akwedukt, a potem zje¶æ posi³ek w tawernie pod drzewami. Greckim odpowiednikiem leku na bezp³odno¶æ jest klasztor Tsambika na szczycie wulkanicznego przyl±dka za Kolimbi±, z widokiem na piaszczyst± pla¿ê o tej samej nazwie (na po³udniu). Ko¶ció³ niczym specyficznym siê nie wyró¿nia, poza tym, ¿e przyci±ga bezdzietne kobiety, które przychodz± tu 8 wrze¶nia, by pok³oniæ siê XI-wiecznej ikonie.
    Archangelos, 29 km od miasta Rodos, to najwiêksza wie¶ na wyspie, s³yn±ca z koureloudes (szmaciane chodniki), garnków i wyrobów skórzanych. Wszystko to produkuje siê z my¶l± o sporej grupie niemieckich turystów, mimo ¿e miejscowo¶æ nie le¿y nad morzem. Dobre pla¿e s± zreszt± niedaleko st±d - na przyk³ad Agathi, na któr± mozna sie dostaæ przez ma³y kurort i port rybacki Charaki w cieniu ruin zamku joanitów w Feraklos.

lindos

Lindos

Miêdzy miastem Rodos a oddalonym o 56 km Lindos regularnie kursuj± autobusy, ale przyjemniej p³ynie sie promem, podziwiaj±c nadmorskie krajobrazy. Rezydencje ¶redniowiecznych kapitanów - niektóre udostêpnione do zwiedzania - maj± ozdobne bramy wyjazdowe i szerokie dziedziñce wy³o¿one kamienn± mozaik±. W bizantyjskiej cerkwi w pobli¿u g³ównego placu zachowa³y siê XVIII-wieczne malowid³a ¶cienne. Osio³ki , s³u¿±ce tu za taksówki, zabieraj± turystów z w±skim uliczek do staro¿ytnego akropolu na szczycie stromego wzgórza ze ¶wi±tyni± Ateny Lindyjskiej. Wzd³u¿ ca³ej drogi dojazdowej stoj± przekupki z koronkami.


lindos

    Lindos to jedno wielkie sanktuarium s³oñca, morza i seksu. Noc± miejscowo¶æ pulsuje w rytm muzyki dochodz±cej z licznych barów, a w dzieñ na piasku ko³o pó³nocnego portu pla¿owicze t³ocz± siê jak sardynki w puszczce. Po³udniowy port, ze spokojniejsz± pla¿±, jest znany jako Zatoka ¶w. Paw³a, ku czci aposto³a, który zawita³ tu w 58 r. n.e. W maleñkim ko¶ció³ku pod jego wezwaniem 28 czerwca odbywa siê tradycyjne panigri.


lindos

    Historia staro¿ytnego Lindos siêga epoki br±zu; znajduje siê tu jedyny na wyspie - obok Mandraki - os³oniêty port. Z powodu ja³owej ziemi mieszkañcy zawsze ¿yli z morza. Gra ¶wiat³a i cienia na pobliskich poszarpanych ska³ach przyci±ga³a w latach 60-tych minionego stulecia malarzy, hipisów, i wszelakie artystyczne dusze. Okres ten Lindos ma ju¿ dawno za sob±, dzi¶ bowiem króluje masowa turystyka. Supermarkety zaspokajaj± wszelkie zachcianki obcokrajowców, a w tawernach sprzedaje siê nawet s³odycze - trudno uwierzyæ, ¿e to Grecja.

lindos

    Za wapiennym cyplem le¿y nieco spokojniejsza Pefki (Pefkos) - niegdy¶ czê¶æ Lindos, a dzi¶ odzielna miejscowo¶æ wczasowa z niewielkimi pla¿ami w Larods, od niedawna zagospodarowana.

http://www.grecja-online.pl/przewodnik/dodekanez/rodos/rodos/
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: RODOS ...RODY RÓ¯Y....
« Odpowiedz #4 : Listopad 10, 2012, 03:39:10 »

Rodos przez wieki


Opis wyspy
Rodos (gr. Ρόδος Rhódhos) to wyspa na Morzu Egejskim po³o¿ona w archipelagu Dodekanezu (Sporadów Po³udniowych), na granicy trzech kontynentów: Europy, Azji i Afryki. Takie usytuowanie geograficzne przez blisko 3000 lat zapewnia³o jej liczne i pe³ne zas³u¿onej chwa³y okresy ¶wietno¶ci. Z drugiej strony, obecno¶æ wyspy na strategicznej drodze ze wschodu na zachód nara¿a³a j± na czêste inwazje wrogich plemion i pañstw, o czym w dalszej czê¶ci artyku³u. W staro¿ytno¶ci wyspa nosi³a tak¿e inne nazwy: Asteria – ze wzglêdu na czyste niebo i widoczne na nim gwiazdy, Makaria – co znaczy po prostu “piêkna” oraz Ataviria – od najwy¿szej góry. Rodos jest stosunkowo zró¿nicowana pod wzglêdem ukszta³towania terenu. ¦rodek wyspy zajmuj± poro¶niête piniowym lasem góry, z najwy¿szym szczytem Attavyros, licz±cym 1215 m n.p.m. Ponadto, krajobraz kszta³tuj± ma³e równiny, zielone w±wozy, doliny, p³askowy¿e, d³ugie, w przewa¿aj±cej wiêkszo¶ci piaszczyste, pla¿e i puste koryta okresowych rzek. W pobli¿u znajduj± siê te¿ inne, mniejsze wysepki: Tilos, Symi, Chalki i Alimia.



Mityczne pocz±tki
Pocz±tki wyspy wi±¿± siê z kilkoma mitami. Kiedy Zeus sta³ siê panem ¶wiata, postanowi³ podzieliæ swoj± w³asno¶æ pomiêdzy najwa¿niejsze bóstwa. Ale Helios nie móg³ przybyæ na spotkanie z gromow³adnym, poniewa¿ by³ zajêty codziennym objazdem nieba.  Z tego te¿ powodu zosta³ on pominiêty przy podziale i jako jedyny nic nie otrzyma³. Zawiedziony tym brakiem pamiêci Helios wymóg³ na Zeusie obietnicê, i¿ otrzyma w swe posiadanie l±d, który jako pierwszy powstanie z morza. Chwilê pó¼niej Posejdon swoim trójzêbem uderzy³ w dno morza, a z odmêtów wody wy³oni³a siê przepiêkna wyspa. Nied³ugo potem bóg s³oñca zakocha³ siê z wzajemno¶ci± w nimfie Rodos - córce Posejdona. Razem pobrali siê i osiedlili na nowej wyspie, która wziê³a nazwê od wybranki Heliosa. Razem wiedli szczê¶liwe ¿ycie doczekuj±c siê siedmiu synów - Heliadów, którzy stali siê królami wyspy Rodos. Jednym z nich by³ Kerkafos, który mia³ z kolei trzech synów o imieniach: Ialyssos, Kamiros i Lindos. Ka¿dy z nich wybudowa³ na wyspie jedno miasto, nazywaj±c je swoim imieniem. Inna wersja podaje, ¿e to jednak od imion córek Danaosa (lub Telchinów) - Ialyssy, Kamiry i Lindy nadano nazwy tym trzem miastom.

Burzliwe dzieje
Historia mówi jednak ca³kiem co¶ innego. Pierwsi ludzie na wyspie pojawili siê w epoce kamiennej ok. 4000 roku p.n.e. Kolejnymi plemionami byli Minojczycy i Achajowie. Ci drudzy byli twórcami kultury Myken. Budowali pa³ace, przez co stworzyli silne pañstwo. Obejmowa³o ono tereny zamorskie, czê¶æ wschodni± Grecji oraz Peloponez. W II tysi±cleciu p.n.e., pañstwo mykeñskie upad³o, a w³adzê przejêli Dorowie. To oni za³o¿yli najpierw trzy miasta: Lindos, Kamiros i Ialyssos. Inne ¼ród³a podaja z kolei, ¿e najstarsze ¶lady osadnictwa pochodz± z pó¼nej ery br±zu. Najstarszy odnaleziony o¶rodek miejski, prawdopodobnie osada portowa pochodzi z okresu 1550-1410 p.n.e. Kolejne odkrycia potwierdzi³y zasiedlenie wyspy ok. 1000 p.n.e. Tak czy inaczej wyspa z biegiem czasu przybra³a na sile, a trzy wy¿ej wymienione miasta przez pewien okres czasu zachowywa³y niepodleg³o¶æ do czasu za³o¿enia razem z Kos, Knidos i Halikarnasem Heksapolis Doryckiego, czyli zwi±zku sze¶ciu doryckich miast. Mia³ on ogromne znaczenie gospodarcze, przez co bogactwo wyspy Rodos doprowadzi³o do za³o¿enia swych koloni na Sycylii, we W³oszech, Francji i Hiszpanii. Wyspa zaczê³a stanowiæ gwarny o¶rodek handlu i utrzymywa³a kontakty handlowe w regionie Morza ¦ródziemnego. Wino, pszenica i oliwa by³y znakomitym towarem eksportowym i trafia³y na wiele zagranicznych rynków. Liczne kompanie handlowe z terenów od Mezopotamii po Egipt mia³y swoje przedstawicielstwa w Lindos, które prze¿ywa³o wtedy swój z³oty okres w rozwoju kultury i gospodarki. Kilka wieków pó¼niej zwi±zek dosta³ siê pod panowanie Persów tak jak i sama wyspa. W roku 490 p.n.e., podczas wojny perskiej, wyspa zawi±za³a sojusz z Persj±, po czym wycofa³a siê z niego w 479 roku p.n.e. i przy³±czy³a siê do Zwi±zku Delijskiego. Persowie zostali wypêdzeni z wyspy. Nastêpnie, po jego opuszczeniu, w latach 431-404 p.n.e., by³a w sojuszu ze Spart±, co sprowadzi³o kolejne wojny. W 357 p.n.e. wyspa nale¿a³a do króla Mauzolosa, a nastêpnie w 340 p.n.e. znowu do Persów, jednak ich panowanie by³o tym razem krótkie, bo ostatecznie rozprawi³ siê z nimi Aleksander Macedoñski, o czym jeszcze wspomnê. Pewnie wielu my¶li, ¿e te wszystkie zmiany nie mog³y wyj¶æ Rodyjczykom na dobre, jednak by³o wrêcz przeciwnie. Jako utalentowani dyplomaci wiedzieli oni jak utrzymaæ niezale¿n± pozycjê miêdzy najwiêkszymi potêgami tamtej epoki. W czasach kryzysu pozwalali na okupacjê wyspy, wykorzystuj±c to najlepiej, jak siê da³o. Dopiero, gdy warunki okupacji stawa³y siê zbyt ciê¿kie do zniesienia, bez wahania chwytali za broñ.


Za³o¿enie stolicy i sojusz
W obawie przed atakami ze wschodu, w roku 408 p.n.e., Lindos, Kamiros i Ialyssos, jako najbogatsze miasta wyspy, zbudowa³y stolicê - miasto Rodos. Jako lokalizacjê wybrano punkt, który mia³ gwarantowaæ najskuteczniejsz± obronê wyspy. Plan miasta zosta³ oparty na siatce hippodamejskiej, któr± opracowa³ grecki architekt - Hippodamos z Miletu. Fakt ten jednak jest czêsto uznawany za ma³o prawdopodobny. Struktura systemu polega³a na uwzglêdnieniu warunków naturalnych, rozwoju i funkcjonalno¶æi miasta. Mia³ on wyra¼nie zakre¶lone granice. W centralnej czê¶ci miasta lokowano agorê - o¶rodek administracyjno-handlowy oraz akropol - o¶rodek administracyjno-kultowy. Pozosta³e czê¶ci miasta by³y wykorzystywane pod zabudowê mieszkañ. Dodatkowymi budowlami by³y np. teatr, gimnazjon i stadion. Ulice krzy¿owa³y siê pod k±tem prostym, tworz±c geometryczn± i regularn± siatkê. Struktura siatki widoczna jest a¿ do dnia dzisiejszego. Stolica bardzo szybko przybiera³a na sile, a pod koniec I tysi±clecia posiada³a ju¿ oko³o 100 tys. mieszkañców. Misto prê¿nie siê rozwija³o i sta³o siê jedn± z najwiêkszych potêg handlowych. Dysponowa³o równie¿ ogromn± flot± morsk±. Ogólnie za³o¿enie miasta uznaje sie za punkt zwrotny w historii wyspy. W 336 roku p.n.e., Rodos zjednoczy³o siê z Aleksandrem Wielkim. To on w roku 331 p.n.e. zbudowa³ w Egipcie Aleksandriê. Po jego ¶mierci imperium zosta³o podzielone pomiêdzy diadochów i rozpoczê³y siê nowe walki, które nie ominê³y wyspy. Najwiêkszymi centrami kulturowymi by³y wtedy miasta Rodos i Aleksandria. Nic wiêc dziwnego, ¿e powsta³ sojusz pomiêdzy Egiptem i Rodos, który w znacznym stopniu kontrolowa³ handel morski i wspiera³ kulturê. Miasto Rodos, podobnie jak i wyspa, prze¿ywa³o w tym czasie swój "z³oty wiek". Jego s³awne szko³y filozofii , nauki , literatury i retoryki , wspierali wielcy mistrzowie z Aleksandrii: ateñski krasomówca Ajschines, który utworzy³ szko³ê przy Rodos; Apollonios z Rodos; dwaj astronomowie Hipparchus i Geminus; krasomówca Dionizjusz Trak. Nale¿y wspomnieæ równie¿ o wielkiej szkole rze¼biarskiej, która rozwija³a pewien bogaty i dramatyczny styl.

Oblê¿enie
Jedank znalaz³a siê osoba, która odwa¿y³a siê zniszczyæ ten, jak siê okaza³o, trwa³y sojusz. By³ nim jeden z diadochów - Antygon Jednooki, poniewa¿ chcia³ on zmusiæ mieszkañców wyspy do pomocy w ataku na Aleksandriê. Oczywi¶cie odmówili mu, straciliby przecie¿ g³ównego partnera handlowego. W 305 r. p.n.e. Antygon wys³a³ swojego syna Demetriusza (Demetriosa) na podbój wyspy.  Zabra³ ze sob± a¿ 200 okrêtów wojennych i 170 transportowców. Co wiêcej, towarzyszy³y mu liczne statki pirackie i kupieckie. Walki toczy³y siê zarówno na l±dzie jak i na morzu. G³ównym celem w³adcy sta³a siê sama stolica wyspy.  Historia jego oblê¿enia to historia wielomiesiêcznych zmagañ. Rodyjczycy bronili siê zawziêcie przeciwko wielkiej armii. Do obrony nak³oniono wszystkich nieobywateli, cudzoziemców, a nawet niewolników, obiecuj±c wolno¶æ i obywatelstwo, je¿eli tylko wyka¿± siê mêstwem. Poproszono równie¿ o pomoc pañstwa greckie i innych w³adców, którzy zazwyczaj pisali tylko petycje do Demetriosa w sprawie oszczêszenia mieszkañców i nic poza tym. Jedynie Ptolemeusz wys³a³ siln± flot± do obrony za co dosta³ przydomek Soter czyli Zbawca. Wojna ta by³a wojn± d¿entelmenów. Obydwie strony szanowa³y siê i z góry ustali³y, ¿e na bie¿±co bêdzie mo¿na wykupywaæ jeñców po 1000 drachm od wolnego, a po³owê tej kwoty od niewolnika. By³o to novum w ówczesnym ¶wiecie i krok ku humanizacji walk. Poza tym obydwie strony ¶wiadczy³y sobie drobne uprzejmo¶ci: obywatele miasta Rodos zganili osobê, która proponowa³a powywracaæ pos±gi Antygona z czasów, kiedy byli sojusznikami. Gdy w rêce Demetriusza wpad³ znany obraz Protogenesa, przedstawiaj±cy dawnego herosa Ialyssosa, Rodyjczycy poprosili króla, by nie niszczy³ wspania³ego dzie³a, na co ten odpar³, ¿e wola³by rozbiæ wszystkie wizerunki w³asnego ojca, ni¿ dopu¶ciæ do uszkodzenia tak wspania³ego dzie³a. Zreszt± zdarza³o siê, ¿e w czasie chwilowych rozejmów ¿o³nierze stra¿y przednich z obydwu obozów spotykali siê i rozmawiali spokojnie ze sob±. Uprzejmo¶ci uprzejmo¶ciami, a wojna wojn±. Pierwszy szturm od strony morza nie powiód³ siê. ¯o³nierze Demetriusza zdobyli wprawdzie molo portu, ale Rodyjczycy wkrótce je odbili.  Inny atak przyniós³ zdobycie jednej z dzielnic miasta z amfiteatrem, równie¿ jednak ¿o³nierze Demetriusza zostali w koñcu wyparci. Po kilku nieudanych próbach  Demetriusz w koñcu postanowi³ u¿yæ najpotê¿niejszej broni jaka by³ dostêpna w tamtych czasach. Do boju wkroczy³a machina oblê¿nicza o nazwie helepolis co znaczy "zdobywca miast". Chocia¿ zosta³a ona wynaleziona ju¿ za czasów Filipa II, to jednak Demetrios ulepszy³ kilka jej elementów.  Tak o niej pisze Plutarch:
"Baza jej by³a dok³adnie kwadratowa, ka¿da strona mierz±ca oko³o 48 ³okci [ok. 20 m], by³a wysoka na 60 ³okci [ok. 30 m], zwê¿aj±c siê od podstawy do góry. Wewn±trz kilku pokoi albo izb, które by³y wype³nione zbrojnymi lud¼mi, i na ka¿dej kondygnacji z przodu naprzeciwko wroga mia³a okna na wyrzucanie pocisków wszystkich rodzajów. Ca³o¶æ by³a wype³niona ¿o³nierzami przygotowanymi do ka¿dego rodzaju walki. I co by³o najwspanialsze w niej, pomimo jej rozmiarów, gdy by³a poruszana nigdy nie chwia³a siê czy sk³ania³a na jedn± ze stron, ale jecha³a do przodu na swojej bazie w perfekcyjnej równowadze, z du¿ym ha³asem i impetem, zdumiewaj±c rozum i w tym samym czasie oczarowuj±c wszystkich obserwatorów."
Jest tak¿e kilka innych ¼róde³ podaj±cych ca³kiem ró¿ne informacje na temat helepolis. Niektóre z tych informacji wyolbrzymiaj± zalety tej machiny. Rzekomo mog³a ona wyrzucaæ pociski wa¿±ce 60 kg, a porusza³o j± 3400 ludzi. Tak czy inaczej machina musia³a wygl±daæ imponuj±co. Nic wiêc dziwnego, ¿e ju¿ przy pierwszej próbie wykona³a wy³om w murze i kwestia zdobycia miasta by³a tylko kwesti± czasu. W tej dramatycznej sytuacji mieszkañcy Rodos zaczêli siê modliæ do swojego boskiego opiekuna - Heliosa. Obiecywali mu nawet wybudowaæ pomnik, w przypadku odbarcia oblê¿enia. Bóg s³oñca postanowi³ dopomóc i podsun±³ mieszkañcom pomys³, by wykopali rów przy wy³omie muru i zakryli go ga³êziami, tak by by³ niewidoczny. Tak te¿ uczyniono i przy nastêpnej próbie ataku, helepolis pad³a zastawiaj±c wy³om. Znów pojawiaj± siê inne ¼ród³a. Witruwiusz, rzymski architekt i in¿ynier wojenny z I w. p.n.e. pisze, ¿e Rodyjczycy noc± nawodnili grunt z tej strony miasta, gdzie si³y Demetriosa mia³y zaatakowaæ miasto przy pomocy Helepolis. W dzieñ machina nieodwracalnie ugrzêz³a w bagnie i sta³a siê bezu¿yteczna. Jeszcze inna wersja g³osi, ¿e podobno Demetrios wycofa³ j± z walki, gdy Rodyjczycy zdo³ali naruszyæ niektóre z blach, które j± os³ania³y, gdy¿ zaistnia³o ryzyko, ¿e ca³a gigantyczna wie¿a sp³onie. Tak czy inaczej inwencja Poliorketesa "oblegacza miast", bo tak w sposób ironiczny nazwali go Rodyjczycy, zawiod³a i musia³ on niestety pogodziæ siê z przegran±. Oblê¿enie trwa³o ju¿ przecie¿ rok, a miasto dalej by³o niezdobyte. W koñcu Antygon Jednooki wys³a³ list do Demetriusza z poleceniem, by przesta³ siê bawiæ w oblê¿enie i p³yn±³ do Aten ratowaæ sytuacjê, bo tamtejsze ziemie zaatakowa³ Kassander - w³adca Macedonii. Rozpoczê³y siê rozmowy. Wódz by³ wdziêczny Ateñczykom, którzy dostarczyli mu pretekstu by zakoñczyæ oblê¿enie. Wyst±pili oni jako mediatorzy i sk³onili Rodyjczyków do przyrzeczenia, ¿e wspomog± Antygona i Demetriosa przeciw ka¿demu wrogowi, z wyj±tkiem Ptolemeusza. Demetriusz