Rozwoj uczuciowy.
Widzisz nie zawiodlam sie na moich odczuciach, i jest mi z tym bardzo dobrze.
Uczucia miedzy ludzmi rodza sie niespodziewanie , i niespodziewanie potrafia gasnac. Sztuka jest odczuc ich cieplo lub zimno i zgodnie z odczuciami oraz poszanowaniem siebie , nie trwac w zwiazku , ktory jest zimny, lub byc i cieszyc sie z cieplego.
Bledem jest nie uznawanie dualizmu, bo on jest byl i bezie, nic nie jest jednorodne i idetyczne. Ale sztuka jest wybieranie z tej roznorodnosci wszystko co jest dla nas piekne , dobre i rozwijajace . Akceptujac odmiennos , z ktorej my juz wyroslismy ( jako z naszego dobra) , a inni dopiero do niego dorastaja jako dobra najlepszego dla nich.
Czy nie ma dualizmu? Jest , ale nie w skali wartosciowania dobro i zlo, odmiennosc dobra na dany momet.
Ja mojemu partnerowi dziekuje za cale piekno i dobro , ktorym mnie obdarowal , i przepraszam iz zawiodlam jego oczekiwania ( poprzez moje inne pojmowanie dobra dla siebie), cenie wszystko czym zostalam obdarowana, bo to mnie rozwija.
Poznaje siebie, moje uczucia w konfrontacji ze zdarzeniami, tylko w ten sposob osiagamy wiedze.Wiedza nie sa informacje techniczne na zaden temat. Wiedza sa UCZUCIA , ktorych doswiadczamy konfrontujac sie z kazda informacja. Owa informacja ( kazda jedna, techniczna , czy fizyczna) , jest tylko , a moze az TLEM dla poznawania uczuc i odczoc , ktore przezywamy na jej planie.
Tak wiec kazda informacja , czy to jest Samuel , anunaki, czy drgoni , to tylko tlo , dla uczuc , ktore rodza sie w konfrontacji z ta informacja.
Jakie w nas budzi? Inne w kazdym w zaleznosci w ktorym miejscu jest na prostej po ktorej z jednej strony jest strach , a z drugiej milosc.
wszystkie zdarzenia sa schodkami w jedna lub druga strone.