Strony: 1 ... 3 4 [5] 6

TAJEMNICE ZWOJOW.

  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: TAJEMNICE ZWOJOW.
« Odpowiedz #60 : Grudzień 19, 2010, 21:21:18 »

Boze Narodzenie... po raz kolejny.


Swieto Bozego narodzenia jest typowym swietem solarnym. W prehistorii Boga wyobrazano sobie jako olbrzymia energie zycia , poniewaz nie byly znane inne fizyczne odniesienia. Jako obraz Boga przedstawiano Slonce zyciodajne światłodajne  ciepłodajne , bo te atawistyczne odczucia ( swiatlo i cieplo) byly wpisane w swiadomosc Czlowieka , gwarantowaly mu warunki umozliwiajace przezycie.

Zatem wszystko co kojarzylo mu sie z zyciem bylo czczone jako radosna gloryfikacja przyszlosci.

Jesieniom i zima razem z krotszymi dniami i coraz wiekszym chlodem  ( mniejsza ilosciom swiatla i ciepla) zamieralo zycie fizyczne.
Czlowiek tracil poczucie bezpieczenstwa , chronil siebie , pozywienie na przetrwanie i swoje zwierzeta.

Z czasem nauczyl sie rozpoznawac momet powtornych "narodzin" Slonca ( w swoich jeszcze prymitywnych wierzeniach wyobrazenie Boga) , ktory dzien po dniu zwracal mu jasnosc , swiatlosc i cieplo , ktore byly gwarantami mozliwosci zycia pierwotnych ludzi.

Pozniwjsi ludzie poznali cyklicznosc i zmiennosc pozycji Slonca na firnamecie niebieskim , stworzyli kalendarz solarny , obserwowali uklady gwiazd.
Poznawali wiedze dzieki swoim obserwacjom i kontaktom z Zaswiatami.

Wiedzieli ze o zyciu fizycznym decyduje obecnosc Slonca ,zatem nim obrazowali Stworce , stalo sie moze nie doslownie Bogiem a obrazem Boga mozliwym do zrozumienia i wyobrazenia sobie.

Zatem dzien przesilenia zimowego , momet gdy minie rownonoc uznano za ponowne "Narodziny Boga" , czyli Boze Narodzenie.

Jak kazde zjawisko astronomiczne nie jest to stala data , jest to swieto ruchome i jezeli ktokolwiek chce nim obrazowac swoje swieto tak powinien je potraktowac.

Ba  , ale w nowej religji , ktora miala aspiracje byc inna i chcba nie miala zamiaru przekazywac prawdy , nie moglo swieto narodzin Czlowieka byc ruchome. No bo niby jak?
Przeciez Czlowiek Jezus mogl sie urodzic tylko w konkretnym dniu a nie kazdego roku w innym.

Zatem ustalono dzien i uznano go za jeden wlasciwy i niezmienny, a ze nie ma i nie bylo w tym grama prawdy? A kogo tak naprawde to obchodzilo i obchodzi?

Przeciez nie o prawde tu chodzilo a o dogmat , ktory mial zastapic wiedze i odebrac prawo myslenia wyznawcom.

Po prawie dwoch tysiacach lat klamstwa kogo to mialo interesowac i zastanawiac skoro tak uznano i wprowadzono na soborze.

A jak sie to ma do narodzin Jezusa?
Normalnie winien sie urodzic ( wedle tradycji rodowej we wrzesniu) bo zaplodnienie kobiety , matki spadkobiercy rodowego winno sie odbyc wlasnie w dniu przesilenia slonecznego , czyli "narodzin Slonca , Bozego narodzenia".

Tylko ze , traycja sobie a zycie sobie , nie zawsze kobieta miala okres plodny w tym czasie i nie zawsze dochodzilo do poczecia z wielu wzgledow , pomiom usilnych staran.

Jezus nie urodzil sie w wyznaczonym krolewskim miesiacu  wrzesniu , wyznaczajacym " Boze Narodzenie" i dajace mu prawo spadkobiercy rodowego. Pomimo iz byl synem pierworodnym ( w malzenstwach dynastycznych zazwyczaj pierwsze rodza sie corki , w malzenstwie Marii i Jozefa tez tak bylo , drugi rodzi sie syn) , pierwszym po swojej siostrze, nie spelnil wszystkich elemetow przepowiedni bo nie urodzil sie we wrzesniu.

Dlatego dla czesci kaplanow nie byl dynastycznym nastepca tronu oczekiwanym zgodnie z przepowiedniami , a dla idrugich byl bo byl synem pierworodnym. Uznanali oni iz moga istniec u kobiety trudnosci z zajsciem w ciaze , liczyl sie fakt pierworodnosci.

Drugi syn Marii i Jozefa ( a wlasciwie bliznieta, dwoch chlopcow ) urodzili sie juz  w oczekiwanym terminie  w miesiacu wrzesniu.
I tu sie zaczely dopiero problemy i kompikacje, chociaz niby zgodnie z oczekiwaniami.

Tak wiec dwie frakcje kaplanskie pelniace wladze w dawnej Judei w zaleznosci od tego ktora wladala , raz uznawali za prawowitego spadkobierce Jezusa , a raz Jego brata zwanego Jakubem ( chociaz tak naprawde Jakub oznaczalo mlodego ksiecia spadkobierce rodowego oczekujacego na miano Jozefa - czyli krola.


Wiele opowiesci jest zwiazanych z tamtym czasem , wiele nieprawdy zakrylo prawde. Jednak wiedzy na ten temat nalezy szukac w tradycji Babilonskiej , bo wedlog niej tamci kaplani oczekiwali na Mesjasza.

Dodac tylko nalezy iz Mesjasz to nie byla jedna osoba , byly nia dwie. A mianowicie Krol dynastyczny z rodu  Dawida   i rodowa Arcykaplanka z rodu Heroda.

Czy wspolczesnie mozna jeszcze odszukac chociaz szczatki tej informacji? Mozna , jak sie naprawde dobrze poszuka i potrafi wyciagnac wnioski z informacji , to mozna.


Wniosek.

Znane nam swieto jako Boze Narodzenie nie ma nic wspolnego z prawdziwym Bozym Narodzeniem , ni biorac pod uwage czas urodzenia Jezusa ni nawet " narodziny Slonca" , bo data  25 grudnia nie jest odpowiednikiem tych zdarzen.
Nie ma tez nic wspolnego z przekazem wiedzy , bo nie mowi prawdy ni o narodzinach Slonca , ani prawdy o Jezusie jako Czlowieku i Energii Zaswiatowej.

Jest to zwyczajne prawie dwutysiacletnie klamstwo.

Jako zwyczaj rodzinnych spotkan bardzo piekne , jako czas wykrzesywania uczuc w ludziach godny polecenia.
Jako czas komercyjnych ekscesow zenujace.

Wszystkim swietujacym  zycze moc milosci i madrosci na caly kolejny rok!

Kiara Uśmiech Uśmiech


ps. Malenkie info od innych.

http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awi%C4%99to_solarne

http://www.boze-narodzenie.org/geneza-bozego-narodzenia,123,2.html


http://antychryst.info/?art=BN_Urodziny_Slonca
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: TAJEMNICE ZWOJOW.
« Odpowiedz #61 : Grudzień 25, 2010, 20:03:05 »

Zaintrygował mnie ten artykuł , postanowiłam dodać komentarz.

Ewangelia wg Laurence Gardnera – Narodziny Jezusa
Autor: Analityk        2010-12-22 02:04:30

W sierpniu 2010 odszedł z tego świata Laurence Gardner, historyk, pisarz, znawca Biblii i chrześcijaństwa. Badając najstarsze zachowane świadectwa życia Jezusa, doszedł do dość kontrowersyjnych dla chrześcijanina wniosków. To jego pracami posługiwał się Dan Brown, pisząc swe bestsellery.

Laurence Gardner w swych pracach badał zarówno pisma kanoniczne, jak i apokryficzne (odrzucone przez kościół), a także dokumenty zakonów rycerskich i dokumenty heraldyczne. Prezentując wizję życia Jezusa wg. Laurence Gardnera będę starał się pokazać te wnioski, które Gardner wysnuł na podstawie dokumentów kanonicznych, głównie tekstów Nowego Testamentu, oraz na jego znajomości kultury i prawa ówczesnych Żydów.

Co oznacza Mesjasz?

...

http://interia360.pl/artykul/ewangelia-wg-laurence-gardnera,41893


Jednak żeby analizować i wyciągnąć prawidłowe wnioski z analizy ( czyli pełnie prawdy a nie  jej część) trzeba posiadać wiedzę ( czyli odnośnik do tej analizy).

Mesjasz to nie jest i nigdy nie była jedna osoba, nigdy! Mesjasz to zawsze dwie osoby ; Król i Kapłanka z dwóch królewskich rodów Dawida i Sadoka.
Nie król i kapłan i nie królowa i kapłan , a Król ( spadkobierca rodowy) i Kapłanka ( największa kapłanka ) z rodu Sadoka.
Inaczej Heroda ( Herod znaczy -król w rodzie Sadoka czyli Lewitów - kapłanow).

Tradycja arcykapłanek w tym rodzie jest znana , były nimi kobiety przekazujące sobie wiedzę.

Tak wiec Mesjasz ( mąż ,towarzysz i król ) był wybierany i namaszczany przez kobietę , która stała się arcykapłanką.
Do tej wielkości dochodziło się poprzez fizyczne udowodnienie mistycznych możliwości , typu lewitacja , przed kolejnym Herodem ( arcykapłanem z rodu Sadoka)

Gdy kobieta ( kapłanka , spadkobierczyni rodowa , córka Heroda Wielkiego - arcykapłana z rodu Sadoka) osiągała wiek i umiejętności mistyczne oraz spełniała warunki przepowiedni stawała się Mesjaszem i miała prawo wyboru męża czyli drugiego mesjasza.
Namaszczenie odbywało się faktycznie olejkiem , który jej przekazywano już w momencie narodzin , od piątego roku życia nie rozstawała się z nim nosząc flakonik na rzemyku na szyi.

Tym olejkiem moczyła własne włosy i namaszczała nimi wybrańca na męża. MM ( inaczej Sarena , lub Salome albo córka adoptowana Jana Chrzciciela- Heroda Filipa , który ożenił się na wskutek nakazu ojca - Heroda Wielkiego z    Herodiadą , która była już w ciąży) namaściła swojego wybrańca , czyli mężczyznę znanego nam pod imieniem Jezus.

I w ten oto sposób zrealizował się biblijny przekaz o porze nadejścia Mesjasza.

Spora jest dawka prawdziwych faktów w powyższym komętarzu jednak nieprawidłowo odczytana.

Dlaczego Laurenc Gardner przekazuje nieprawdziwe informacje? Nie wiem , świadomie czy tez nieświadomie to robi. Natomiast odczyt analityka nie może być prawdziwy jeżeli odczytuje nieprawdziwe dane , to normalne.

Dokończę pozniej kolejne fragmenty odczytywać.

Wniosek nasuwa się sam , Jezus i Maria Magdalena urodzili się przed nasza era , gdyż wszystko działo się przed śmiercią Heroda Wielkiego.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 25, 2010, 20:24:36 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: TAJEMNICE ZWOJOW.
« Odpowiedz #62 : Grudzień 27, 2010, 21:51:04 »

To taki dodatek odpowiedz na zadane mi pytania o pochodzenie uzasadnien mojej  wewnetrznej wiedzy.



Tene jak masz rozum , to mysl , jak masz serce to odczowaj , jak jestes inteligetny to analizuj i wyciagaj wnioski. Pewnosc jaka bys nie osiagnal znalezc mozesz tylko w sobie , dzieki wlasnemu odczowaniu . I nic wiecej.

Ja wiem, moja wewnetrzna wiedza , dlatego nikt nie jest w stanie wmowic mi czegokolwiek co z nia nie swpolgra i tylko z tego powodu mam pewnosc o ktorej piszesz.

Dziele sie moja wiedza , a czy ktos ja zaakceptuje czy nie to juz jego sprawa i jego efekt odkrywania prawdy.

Pisalam wielokrotnie i napisze po raz kolejny niczego nikomu nie mam zamiaru udawadniac i do niczego przekonywac , ni namawiac.

Do prawdy dochodzi sie samemu , samemu ja sie odkrywa. Tylko wowczas ma ona ogromna wartosc dla odkrywcy.

Darek , wiekszosc dyskutantow jako argumet dyskusyjny stawia informacje przekazywana przez kk , ona jest argumetem , ktory ja podwazam.

Dlatego na wadze dyskusyjnej uzywam informacji z tego zrodla i mojej kontrargumetacji. To nie jest obrazliwe stwierdzenie , tak powstawal obraz tworzony przez prawie 2000 lat. Wiekszosc ludzi nie ma pojecia o innych zrodlach o innej wiedzy.

Piszesz iz duza ilosc forumowiczy nie ufa tym zrodlom , nie zauwazylam tego. Nie ma w tej dyskusji ani jednej osoby , ktora by to napisala i potraktowala moja informacje jako powazna alternatywe.

Natomias sa tacy ( z wyjatkiem jednym , ktory zastanowil sie ciutke , Krzysiek) , ktorzy z mety bez osobistych poszukiwac podwazaja je.
Dlaczego? Bo maja wkodowany w swoja swiadomosc przekaz - informacje propagowana wlasnie przez kk.
Przeciez na lekcjach historii w szkole ten temat nie byl poruszany, prawad?

Jeszcze raz , kto szuka ten znajduje. Szukajcie wytrwale a znajdziecie.

Bede starala sie w miare mozliwosci cytowac zrodla , ktore w jakis sposob potwierdzaja moja wiedze. Jednak myslec i wyciagac wnioski nalezy   zawsze  samemu.


Kiara Uśmiech Uśmiech


ps. Wracajac do wiersza i zrozumienia sensu w nim ukrytego.

Kim byli Magowie starozytni i skad pochopdzili?


http://pl.wikipedia.org/wiki/Mag_%28kap%C5%82an_perski%29

Najwyzszym kaplanem Magiem byl kaplan potrafiacy odczytywac przekazy zawarte w snach.

http://historia-magii-dla-karzdego.blogspot.com/

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zoroastryzm

Skad sie wzielo wyobrazenie Boga przez ogien? gorejacy krzew?



Skup sie na zrozumieniu religii tamtych czasow i tamtego miejsca , znajdz powiazania z palestyna z przed 2000 lat.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Cywilizacja_doliny_Indusu

To tylko malenki przyklad poszukiwan i analiz.

Na tej podstawie juz duzo latwiej odnalezc tozsamosc i powiazania kaplanki  zydowskiej odczytujacej sny z powyzszego wiersza.
Po kilkuletnich poszukiwaniach i znajomosci historycznych powiazan tworzacych kolejna religie zacierajaca slady poprzednich na ktorych byla stworzona nie jest to trudnoscia.

Analiza do Judaizmu Babilonskiego.
Judaizm świątynny [edytuj]
Ściana Zachodnia (nazywana także Ścianą Płaczu), jedyna pozostałość po Świątyni Jerozolimskiej.

Judaizm świątynny powstał w czasach niewoli babilońskiej, po wypędzeniu ludności Izraela na tereny dzisiejszego Iraku i po najeździe Palestyny przez Achemenidów. W tym czasie ostatecznie zredagowano większą część Starego Testamentu oraz przeprowadzono reformę religijną (reforma Ezdrasza). Odnowiony judaizm zaczerpnął prawdopodobnie niektóre nowe koncepcje z zaratusztrianizmu: idee wędrówki dusz po śmierci do piekła lub nieba, Sądu Ostatecznego, przyjścia Mesjasza i osobistej odpowiedzialności za swoje czyny przed Bogiem[1][2][3]. Reforma wiązała się z włączeniem w kanon Biblii pism proroków: Izajasza, Jeremiasza, Ezechiela i innych. Po powrocie z niewoli babilońskiej oprócz odnowionego systemu wierzeń opracowano skomplikowaną liturgię, która była sprawowana wyłącznie przez kapłanów w Świątyni Jerozolimskiej wybudowanej w 536-515 p.n.e. na miejscu starej świątyni króla Salomona. W świątyni tej nie było już jednak zaginionej Arki Przymierza.

Pod panowaniem hellenistycznej dynastii Seleucydów (190-141 p.n.e.) próbowano zmusić Żydów do kultu bogów greckich, co spowodowało powstanie machabejskie. W II w. p.n.e. obok kapłanów i związanego z nimi stronnictwa saduceuszy, którzy bronili znaczenia kultu świątynnego, pojawili się "uczeni w piśmie" i stronnictwo faryzeuszy, którzy kładli nacisk na znajomość pism pięcioksięgu mojżeszowego i proroków oraz na skrupulatnym wypełnianiu zawartych w Biblii przepisów moralnych, rytualnych oraz prawnych. Oprócz nich powstawały mniejsze "sekty": ascetycznych esseńczyków, których poglądy zachowały się w rękopisach z Qumran, zwolenników Jana Chrzciciela oraz zwolenników Jezusa Chrystusa, którzy dali początek religii chrześcijańskiej. Po podbiciu kraju przez Rzymian (63 p.n.e.) rosnące znaczenie zdobywało niepodległościowe stronnictwo zelotów, których wysiłki spowodowały w końcu wybuch powstań żydowskich i zburzenie Jerozolimy przez Tytusa w 70 r. n.e., a następnie przez Hadriana w 135 r. We wszystkich dotychczasowych etapach rozwojowych judaizmu największe znaczenie religijne posiadali kapłani na czele z arcykapłanem[edytuj]
Ściana Zachodnia (nazywana także Ścianą Płaczu), jedyna pozostałość po Świątyni Jerozolimskiej.

Judaizm świątynny powstał w czasach niewoli babilońskiej, po wypędzeniu ludności Izraela na tereny dzisiejszego Iraku i po najeździe Palestyny przez Achemenidów. W tym czasie ostatecznie zredagowano większą część Starego Testamentu oraz przeprowadzono reformę religijną (reforma Ezdrasza). Odnowiony judaizm zaczerpnął prawdopodobnie niektóre nowe koncepcje z zaratusztrianizmu: idee wędrówki dusz po śmierci do piekła lub nieba, Sądu Ostatecznego, przyjścia Mesjasza i osobistej odpowiedzialności za swoje czyny przed Bogiem[1][2][3]. Reforma wiązała się z włączeniem w kanon Biblii pism proroków: Izajasza, Jeremiasza, Ezechiela i innych. Po powrocie z niewoli babilońskiej oprócz odnowionego systemu wierzeń opracowano skomplikowaną liturgię, która była sprawowana wyłącznie przez kapłanów w Świątyni Jerozolimskiej wybudowanej w 536-515 p.n.e. na miejscu starej świątyni króla Salomona. W świątyni tej nie było już jednak zaginionej Arki Przymierza.

Pod panowaniem hellenistycznej dynastii Seleucydów (190-141 p.n.e.) próbowano zmusić Żydów do kultu bogów greckich, co spowodowało powstanie machabejskie. W II w. p.n.e. obok kapłanów i związanego z nimi stronnictwa saduceuszy, którzy bronili znaczenia kultu świątynnego, pojawili się "uczeni w piśmie" i stronnictwo faryzeuszy, którzy kładli nacisk na znajomość pism pięcioksięgu mojżeszowego i proroków oraz na skrupulatnym wypełnianiu zawartych w Biblii przepisów moralnych, rytualnych oraz prawnych. Oprócz nich powstawały mniejsze "sekty": ascetycznych esseńczyków, których poglądy zachowały się w rękopisach z Qumran, zwolenników Jana Chrzciciela oraz zwolenników Jezusa Chrystusa, którzy dali początek religii chrześcijańskiej. Po podbiciu kraju przez Rzymian (63 p.n.e.) rosnące znaczenie zdobywało niepodległościowe stronnictwo zelotów, których wysiłki spowodowały w końcu wybuch powstań żydowskich i zburzenie Jerozolimy przez Tytusa w 70 r. n.e., a następnie przez Hadriana w 135 r. We wszystkich dotychczasowych etapach rozwojowych judaizmu największe znaczenie religijne posiadali kapłani na czele z arcykapłanem."

Warto rowniez zwrocic uwage i na ten tekst;

"Wśród tych, którzy szczerze żałowali Liwii, było na pewno sporo Żydów. Miała dobre stosunki z rodziną króla Heroda. Jej przyjaciółką była jego siostra Salome. Sam Herod zapisał Liwii w testamencie duży legat, podobnie jak później uczyniła Salome. Wprawdzie Herod nie cieszył się popularnością wśród wielu Żydów, cesarzowa jednak przyczyniła się również do wyposażenia świątyni w Jerozolimie w kosztowne naczynia. Ta hojność została zapamiętana. W kilkanaście lat później aleksandryjski Żyd, Filon, w swym traktacie o poselstwie do cesarza Kaliguli wspomniał o ofiarności jego babki. Zapytał też: dlaczego Liwia tak postąpiła, choć przecież wiedziała, nie ma w świątyni żadnej podobizny Boga? A kobiety, wywodzi Filon, mają z natury umysł nie zdolny do pojmowania tego, co nie da się ująć zmysłami. Liwia wszakże, twierdzi uczony pisarz, przewyższała i pokonała słabość swej płci tak w tej sprawie, jak i we wszystkich innych. Dokonała zaś tego dzięki czystemu wychowaniu i pracy nas sobą. Osiągnęła taką jasność widzenia, że lepiej pojmowała przedmioty myśli od zmysłowych, rozumiejąc, że te drugie są tylko cieniem pierwszych.

To oczywiście tylko osobisty pogląd żydowskiego filozofa. Jest wszakże interesujący jako ocena postaci wielkiej cesarzowej w całkiem obcym środowisku.

Według ewangelii Chrystus urodził się, gdy cesarzem był August. Według zaś przytoczonego świadectwa świątynię, którą wspaniale rozbudował Herod i którą odwiedził Chrystus, wyposażyła w dużej mierze Liwia, żona Augusta.

Aleksander Krawczuk - Poczet Cesarzowych Rzymu (Liwia)

Przeanalizowac go i wyciagnac wnioski ale samemu! To warto.

http://www.israelshamir.net/Polish/KabalaWladzy1.htm




To tylko kwestia prawidlowosci tlumaczen , ktore zmienaja caly sens znaczen!

"            Nowa Biblia podkopała pozycję kobiety: męski Bóg stworzył męskiego Człowieka, na którego Kobieta sprowadziła Gniew Boży. W późniejszych opowieściach talmudycznych Adam nie tknął Ewy w ciągu stu trzydziestu lat po wypędzeniu z raju. Odwrócenie się od Ziemi jest związane (jest identyczne) z odrzuceniem kobiety.  W przedżydowskiej Palestynie, kobieta była tak samo święta jak mężczyzna, a ich związek także był uświęcony. W starych tekstach biblijnych kapłankę miłości nazywano ‘kedesza’, czyli ‘święta kobieta’. (Współczesne tłumaczenia proponują raczej mylące określenie, ‘świątynna prostytutka’).

No ale komu by sie chcialo szukac i prostowac te znaczenia?


« Ostatnia zmiana: Grudzień 27, 2010, 23:00:53 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: TAJEMNICE ZWOJOW.
« Odpowiedz #63 : Grudzień 28, 2010, 20:43:06 »

   
Wracając do tematu Jezus w związku z analiza zamieszczonego artykułu.


Zachować czystość krwi..., znaczy i znaczyło to ni mniej ni więcej jak zawrzeć związek małżeński w którego urodzą się dzieci mogące być spadkobiercami rodowymi.
Czyli w tym wypadku w grę wchodziła tylko kobieta semitka z rodu Sadoka - Heroda- króla z mężczyzna z rodu Dawida.
Wówczas były spełnione zasady małżeństwa dynastycznego i zachowane zasady niepokalania ni związku ni przyszłych dzieci spadkobierców rodowych.

Bardzo ważne jest również określenie ; małżonka - siostra , lub siostra małżonka ( zależne od aktualnej sytuacji rodzinnej czy zakonnej w której znajdują się małżonkowie) używane również dużo , dużo wcześniej.

Prawo tamtych czasów nie pozwalało na zawieranie związków rodzinnych kazirodczych , wiec w grę nie wchodziły tego typu relacje.

Tradycja zakonna , której byli podporządkowani wyznawcy judaizmu ( różnych sekt judaistycznych)dotycząca arystokracji ale nie tylko ustanawiała kalendarz życia rodzinnego i zakonnego równocześnie.

Akt uznawany przez nas współcześnie za zaręczyny , dawniej był wstępnym ślubem dającym młodej parze prawo wspólnego życia i spłodzenia potomka. Co było niezwykle ważne w rodach , które potrzebowały kolejnych dzieci do zachowania ciągłości rodowej.

Tak wiec wstępny ślub po zajściu kobiety w ciąże dawał jej prawo do następnego , który ustanawiał ja prawowita małżonka danego mężczyzny.

Natomiast gdy kobieta z jakichś powodów przez określony czas nie zachodziła w ciąże była oddalana , a mężczyzna miał obowiązek znalezć sobie kolejna kandydatkę na żonę.

Po drugim oficjalnym ślubie młodzi mogli mieszkać ze sobą i wieść życie małżeńskie , czyli być mężem i żoną , aż do bliskiego momentu połogu.

Gdy on się zbliżał mąż odprowadzał żonę do domu połogowego w którym zona opiekowały się kobiety kapłanki tego zakonu.
Dom taki w Judei w czasach narodzin Jezusa mieścił się w dawnej stajni królewskiej zaadoptowanej na budynki zakonne kobiet.
informacja ze Zwojów z nad Morza Martwego) . Być może stad wzięła się opowieść o narodzinach Jezusa w "stajence".

Oczywiście maż mógł odwiedzać żonę i dziecko , mógł utrzymywać z nią kontakty rodzinne ale już nie małżeńskie. Żona stawała się siostrą - małżonkom na trzy lata po urodzeniu dziewczynki , a na sześć lat po urodzeniu chłopca.

I maz i zona pozostawali w swoich zakonach przybierając w nich inne imiona. Tak wiec on stawał się bratem powiedzmy Barabaszem , a ona siostra Marta.

Imiona zakonne zmieniały się również w zależności od osiąganej w nim pozycji. Stad tak wielka ilość imion w stosunku do malej ilości osób.
Dodać również trzeba ze ci sami ludzie zmienił sekty , przechodząc z jednej do drugiej zmieniali tez imiona. I od tego momentu zaczyna się już prawdziwy galimatias rozpoznawczy.

Małżeństwo żyjące razem w domu traciło swój status zakonny na czas pobytu w rodzinie , gdyż życie małżeńskie w stosunku do zakonnego uważane było za nieczyste.
Zatem gdy mężczyzna posiadający wysoki status zakonny musiał z jakiegoś powodu wrócić nagle do zakonu , nie mógł pełnić w nim dotychczasowych obowiązków i korzystać z przywilejów dopóki nie przeszedł naturalnego rytuału oczyszczającego. Mógł uczestniczyć tylko w zdarzeniach zakonnych jak każdy członek niższego stanu , który cały czas wiedzie życie rodzinne.Posiada najniższe wtajemniczenie wodne.
To samo dotyczyło kobiet.

MESJASZ ; Arcy kapłanka i Król byli oczekiwani wedle tradycji Babilońskiej.

Arcy Kapłanka musiała pochodzić z Rodu Sadoka.
Król musiał pochodzić z rodu Dawida.

Dopiero ta para mogla spełnić role Biblijnego Mesjasza. Kobieta obdarowywała mężczyznę wiedza a on ja mocą.

Biblijni Magowie najwyżsi kapłani ( arcy kapłani i kobiety i mężczyzni) rodu Sadoka czyli Heroda inaczej lewici reprezentujący "lewa stronę , czyli stronę aspektu żeńskiego. Natomiast prawa strona to reprezentacja aspektu męskiego.
Zwyczajnie dwie frakcje poglądowe oraz inne możliwości twórcze.

Magowie - najwyżsi kapłani rodu Sadoka - lewici zajmowali się odczytem przyszłości na podstawie układów gwiazd , snów i chanelingów.
Przepowiadał przyszłość i mieli obowiązek przepowiedzieć nadejście Mesjasza , oraz odszukać go na ziemi. Zidętyfikować jego predyspozycje spełniające zasady oczekiwanego Mesjasza.

Niepokalane poczęcie
zgodne z całym rytuałem ślubnym tamtych czasów było jednym z podstawowych warunków bycia uznanym za Mesjasza wówczas.

Jezus nie urodził się w królewskim miesiącu wrześniu zgodnie z zasada rytuału dynastycznego, bo zwyczajnie jego matka nie zaszła od razu w ciąże pomimo rozpoczęcia kolejny raz wspólnego życia rodzinnego z mężem.
Nie zawsze kobiety mogą zajść w ciąże , czasami zdarzają się jakieś komplikacje. Zatem Jezus urodził się pozniej , co w pewien sposób zmniejszało Jego pretendencje do bycia Mesjaszem dla jednej z opcji Sanchedrynu.

Matki Jezusa nie można było oddalić i zastąpić inna zona , gdyż związek małżeński trwał już dłuższy czas , jego pierwszym owocem było dziecko pierworodne , dziewczynka.
Tak wiec Jezus syn pierworodny spełniał warunek spadkobiercy rodowego , ale były dywagacje nad rola Mesjasza.

Małżonkowie musieli spłodzić kolejnego syna w oczekiwanym miesiącu wrześniu najświętszym miesiącu żydowskiego kalendarza.

cd....
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: TAJEMNICE ZWOJOW.
« Odpowiedz #64 : Styczeń 01, 2011, 16:10:58 »

Wracając do tematu dyskusji , postaram się dalej odczytać kolejne informacje przekazane w symbolach i dawnych tradycjach.
Wedle artykułu , który posłużył mi za przykład.

http://interia360.pl/artykul/ewangelia-wg-laurence-gardnera,41893

Myślę iż mieścimy się w temacie topiku , którego główna postacią jest Jezus.


"Testamentu, oraz na jego znajomości kultury i prawa ówczesnych Żydów.

Co oznacza Mesjasz?

Jezusowi przysługuje tytuł „Mesjasza”, co dziś tłumaczone jest jako „Zbawiciel”. Słowo „mesjasz” znaczy jednak ni mniej ni więcej, tylko „namaszczony”. Zwyczaj ten wywodzi się jeszcze z rodzin królewskich Mezopotamii, gdzie dla zachowania czystości krwi śluby odbywały się w rodzinie. Żydzi prawdopodobnie przejęli ten zwyczaj z Egiptu, choć chyba nie można wykluczyć, że przyswoili (lub poznali) go jeszcze w czasach pierwszego hebrajskiego patriarchy Abrahama, którego ziemią rodzinną było Ur, miasto w dorzeczu Tygrysu i Eufratu. Tytuł Mesjasza przysługiwał kapłanom i mężczyznom z królewskiego rodu Dawida. Jednak nie był to tytuł przynależny od urodzenia, lecz nadawany drogą specjalnej ceremonii. Kapłan uzyskiwał go w czasie „święceń”, dla członków rodu królewskiego było to specjalne namaszczenie. Słowo Mesjasz wywodzi się z egipskiego „messeh”, co oznacza „święty krokodyl”. To sadłem świętego krokodyla namaszczany był faraon przez siostrę-małżonkę w czasie ceremonii zaślubin. Nie ulega wątpliwości, że prorocy stosowali to określenie w stosunku do obiecanego mesjasza, który miał wyzwolić naród żydowski. Rody mesjanistyczne (królewskie) obowiązywały szczególne rytuały ślubne (ślub odbywał się niejako dwukrotnie – był potwierdzany obrzędem namaszczenia jako ważny dopiero w chwili, gdy królewska małżonka poczęła dziecko) oraz seksualne, szczególnie jeżeli chodziło o następców. Dziecko mogło być poczęte tylko w miesiącu grudniu, tak aby poród nastąpił we wrześniu – najświętszym miesiącu żydowskiego kalendarza. Odstępstwa od tej reguły powodowały odsyłanie kobiet do klasztorów, by tam potajemnie urodziły dziecko, unikając publicznego wstydu. Ojciec prawidłowo poczętego dziecka opiekował się jego matką do momentu rozwiązania, później był oddalany od niej na okres zależny od płci dziecka. W przypadku dziewczynki były to 3 lata, chłopca 6 lat."

**************

Tak wiec Mesjasz to dwie osoby kobieta i mężczyzna wedle odczytu  Biblii i zasad Babilońskich , czyli Talmudu Babilońskiego i opcji Lewitów -Sadokitów.

To kobieta jest Mesjaszem wybranym przez Boga , jego żeńska amencję Szechinę , napełnioną jej światłością wybiera mężczyznę ( oczywiście rodowego przedstawiciela odpowiedniego rodu Dawidowego) i namaszcza go olejkiem wcierając olejek własnymi włosami w ciało przyszłego męża.
Od tej pory wybraniec staje się oficjalnym Mesjaszem razem ze swoja ukochana zona stanowią już jednie , czyli Mesjasza w dwóch aspektach żeńskim i męskim.

Co zrobiła MM i jest to opisane , nawet KK przekazuje ten historyczny fragment wyznawcom.

Do tego momentu przekazy się zgadzają z moja wiedza.

Idca dalej.
Inny aspekt religii wyznawał członek rodu Dawida a inna była kobiet rodu Sadoka.

Sekta Esseńczyków była najbardziej rygorystycznie przestrzegająca tradycji i obyczajów ale zarazem miała najwyższa range religijna.

Małżeństwo dynastyczne pozwalało kobiecie jakby zachować własna religie ale wymuszało życie według zasad męża zakonu.

Ponieważ Jezus był Esseńczykiem zobowiązany był żyć razem z MM zgodnie z zasadami swojego zakonu. Reguły były naprawdę ostre , nie każda kobieta wytrzymywała je i trwała w małżeństwie.

 Czego przykładam była Herodiada i Herod Filip - Jan Chrzciciel. Zona zażądała rozwodu i otrzymała go.Wyszła za maż ponownie za brata męża.

Wracając do Jezusa i MM. Wymogi Esseńczyków to ślub rytualny , który odbył się ale również życie w celibacie ( czyli zona z dziećmi w zakonie żeńskim , a mąż w zakonie męskim), życie rodzinne wedle zasad i zezwoleń zakonnych.

Zycie w w celibacie na zasadzie zony-siostry i męża- brata, oczywiście kontakty rodzinne nie były zabronione , zabronione były zbliżenia seksualne.

Te były jedynie dopuszczalne w wyznaczonym czasie dla poczęcia kolejnego dziecka. Taka była zasad w zakonie Esseńczyków obowiązująca wszystkich w wyższych wtajemniczeniach , którzy byli zobowiązani zapewnić ciągłość swoich rodów.


Inna sprawa są kontakty seksualne łamiące zasady  ( ludzie nie zawsze potrafili  zapanować  nad swoja seksualnością , czasami uczucia i chęć zbliżenia były silniejsze niż zakazy i nakazy.) oraz dzieci rodzące się z takich związków i ich historie. Ale to już inny temat.
Po narodzinach dziewczynki kolejne kontakty seksualne małżonków dopuszczalne były po 3 latach a po narodzinach chłopca po 6 latach.
To tez jest prawdziwa informacja zgodna z moja wiedza.

Tak wiec wszystko wskazuje na to , iż Jezus był Esseńczykiem , bowiem żył zgodnie z wymogami tego zakonu.







Czym jest ten energetyczny kufer?
« Ostatnia zmiana: Styczeń 02, 2011, 00:55:00 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: TAJEMNICE ZWOJOW.
« Odpowiedz #65 : Styczeń 04, 2011, 22:23:05 »

Dlaczego tak bardzo ważne jest odkodowanie przeszłości?

Otóż realizacja przyszłości została "zawieszona" na 2000 lat ( tak w przybliżeniu) , to co wydarzyć się nie mogło w czasach Jezusa otrzymało możliwość w obecnych czasach.

Dlaczego nie mogło zaistnieć wówczas?
Z prostej przyczyny , Ludzkość nie była jeszcze gotowa na takom energetyczną transformację jako gatunek. Jezus , MM i jeszcze kilka osób to zbyt mało żeby mogła zaistnieć.

Tak więc znana nam historia ( ale tez nie jej prawdziwy przekaz) jest skutkiem , a nie przyczyną zaistniałych zdarzeń.
Otrzymaliśmy w darze owe 2000 lat na rozwój duchowy i prawo wyboru drogi , którą pójdzie obecnie Ludzkość.
Były dwie ewentualności , opcja dalszej  dominacji aspektu  męskiego , lub ponowne połączenie miłością bezwarunkową  obydwu aspektów żeńskiego i męskiego (co uczynił w swoich czasach Jezus) i przekazanie Ludzkości  pełni wiedzy  Stwórcy.

Ludzkość wybrała aspekt harmonii między aspektami , wiedzę miłości i mądrości , zatem pora cofnąć się do czasów w których zmanipulowano tą informację. By współcześnie podjąć już indywidualne decyzje w kwestii przejścia w kolejny etap ewolucji duchowej lub pozostać w obecnym.

I tylko temu nie innym celom służy moje odkodowywanie starej wiedzy.
Możliwości konfrontacji  ludzi z innym przekazem , oraz podejmowania decyzji , która opcja jest im bliższa.

"Św. Józef

Dzisiejsza wykładnia Kościoła podaje, że opiekun małego Jezusa był cieślą. Gardner jednak zwraca uwagę na to, że w starszych tłumaczeniach Pisma określenie, które dziś interpretowane jest jako cieśla, brzmiało „Mistrz Rzemiosła” albo „Mistrz sztuki”, a w owym czasie słowa takie oznaczały tylko człowieka dobrze wykształconego i z racji tego wykształcenia na pewno nie ubogiego. Dodatkowym potwierdzeniem tego jest informacja, że Jezus wywodzi się z rodu Dawida, rodu królewskiego, co z pewnością rzutowało na wysoki status społeczny, a także na staranne wykształcenie, jakie otrzymał Jezus. "   

JÓZEF , to imię będące synonimem słowa KRÓL tak więc osoba je nosząca w tamtych czasach , dla tamtych ludzi była Królem w Rodzie Dawida.

Jednak obowiązek życia zakonnego wedle zasad Esseńczyków , to zarówno bycie  mężem i kapłanem w zgromadzeniu oraz  wykonywanie czynności wyznaczonych pełnioną funkcjom poza religijną .

Trzeba wziąć pod uwagę wieloznaczeniowość słowa "cieśla" i ukryty sens tego , kto "obrabia deskę" używanego również współczesne przez Masonów.

Nie można historii z przed 2000 lat tłumaczyć literalnie  symboliką naszych czasów , tak się nie da i tak nie postępuje żaden poważny historyk.

Czyli „Mistrz Rzemiosła” albo „Mistrz sztuki” , jakiej? Co powinien czynić i przekazać wysoki Kaplan i Król Rodu Dawidowego?

Zatem naiwnością jest uważać iż Jezus pochodził z biednej rodziny i był synem niewykształconego cieśli stolarskiego.

Idąc dalej...

Przenajświętsza Maryja Panna


 

"Kościół Katolicki uznaje dziewictwo Maryi, choć terminem tym posługuje się dość oszczędnie woląc przyjmować określenie „Najświętszej Maryi Panny”. O dziewictwie Maryi w chwili poczęcia Jezusa miało wskazywać używane w Biblii określenie „virgo”, co jednak po łacinie oznacza tylko „młoda kobieta”. Jeśli Rzymianin chciałby powiedzieć „dziewica”, powiedziałby „virgo intacta” – „nietknięta młoda kobieta”. Również we wcześniejszych staro-hebrajskich zapisach stosowane jest słowo „almah” oznaczające młodą kobietę, a nie „bethulia” – „dziewica”. Biblia w dwóch miejscach potwierdza, że Maria była żoną Józefa, zanim Jezus przyszedł na świat [Mat. 1,18] oraz [Łuk. 2,5]. Marię jako osobę z rodu królewskiego (Dawidowego) obowiązywała wst