Strony: [1]

KULTURA SEKSUALNA LUDZI...

  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
KULTURA SEKSUALNA LUDZI...
« : Kwiecień 27, 2012, 12:38:44 »

Kultura seksualna islamu


Kultura seksualna islamu
   
                  

Islam seksKoran do spraw związanych z seksem podchodzi w sposób dobrotliwy, zapewne odzwierciedlając w ten sposób intencje proroka. Historycy przypisują mu posiadanie od 13 do 25 żon, choć przez długi czas, bo blisko 25 lat, prorok żył w monogamicznym związku ze starszą od siebie o 15 lat Chadidżą, dla której on - wielki Mahomet - był trzecim mężem.

Życie erotyczne Mahometa po jej śmierci, historycy wyjaśniają skrajną erotomanią i wyrachowaniem politycznym. W wypadku pierwszym zasada była jasna: im młodsza kobieta, tym lepsza, im ich więcej, tym radośniej. Z kolei zdania przeciwne głoszą, że kolejne żony proroka były nie tyle wybrankami jego serca, lecz beneficjentkami, tą drogą otrzymującymi rekompensatę za utratę mężów, którzy zginęli w walkach o utrwalenie panowania islamu w świecie.

Spośród ulubionych żon proroka do historii weszły 15-letnia Aisza, 18-letnia Hafsa, 28-letnia Henda i nastolatka Zeinab, zamężna z Zaidem i całkiem roztropnie we właściwym czasie rozwiedziona.

Koran, będący księgą objawień prawdy dostosowanej do wszystkich okazji, przewidywał również sytuacje nagłe, chociażby miłosnego szaleństwa i niczym nieopanowanego pożądania cudzej żony. XXXIII Sura Koranu reguluje ten obszar kłopotów Mahometa i jego naśladowców słowami: Otrzymałeś bogactwo, strzeżże twojej małżonki i bój się Pana, chowałeś miłość w sercu twoim, którą niebo ogłosiło, lękałeś się ludzkich obmów, lecz Boga trzeba obawiać się najbardziej. Zaid rozwiódł się ze swą żoną, połączyła się ona z tobą, żeby wierni mieli prawo żenienia się z żonami synów swoich, przysposobionych do nowego małżeństwa po dokonaniu rozwodu.

Surę tę uzupełniły słowa Allacha, skierowane do Mahometa: Proroku! dozwolono tobie brać za żony niewolnice, które wpadły w twoje ręce, córki twoich stryjów, twoich ciotek - tak po matce, jak i po ojcu, również te kobiety, które zbiegły z tobą i każdą wierną niewiastę, która poświęci tobie serce. Jest to przywilej tobie udzielony.

Kolejny zapis w Koranie daje mężczyznom znaczny margines swobody: możesz według swych chęci udzielać lub odmawiać pieszczot swym żonom, nie powinieneś jednak zamieniać ich na inne, których pięknością zostałeś ujęty [...], lecz nagabywanie niewolnic zawsze jest tobie dozwolone.

Trzeba wię uznać, że w zgodzie z powyższymi zapisami Świętej Księgi, medycyna arabska za osobną jednostkę uznaje chorobę z miłości, kwalifikującą się do leczenia. Stan ostrej, fizjologicznej psychozy, jaką jest niezwykłe postrzeganie drugiej osoby (nazywane hubb), nadto wyróżnia się formę lischq, co odpowiada miłości namiętnej, mogącej przejść w chorobę. Słynny Rhazes wprowadził chorobę miłości między rozdział O melancholii a Apopleksję. Kaioruański medyk Ibn al-Gazzar w podręczniku patologii Prowiant podróżnego i pożywienie osiadłego chorobę miłości wprowadza do działu obejmującego schorzenia głowy, między objaw silnego zauroczenia, a kichanie. Awicenna w wypadkach choroby miłości namiętnej, jako jedyne lekarstwo przepisywał małżeństwo. Haly Abbas, autor medycznej encyklopedii Królewska Księga chorobę miłości umieszcza między obłędem a bezwładem, i przeciw temu cierpieniu w kolejności poleca: wcieranie olejku irysowego, picie wina, odwiedzanie ogrodów i pól, grę na lutni i słuchanie pięknej muzyki, śpiewanie psalmów, oraz środki zwilgotniające. Zaś Ali ibn Al Abbas Al Magusi dla odczynienia choroby zaleca normalny stosunek seksualny, tyle że z inną osobą.

W mahometańskim raju istnieją wyłącznie radości zmysłowe, a wśród nich głównym zajęciem jest nieustanna kopulacja z kobietami, w tym również z ziemskimi żonami, które tam odzyskują dziewiczość.. Nadto każdy prawowity mahometanin otrzymuje 72 hurysy, również stale dziewiczo odradzające się, z którymi mieć może lub nie (Allach dopuszcza tu czynnik woli) potomstwo, osiągające dojrzałość w ciągu godziny. Aby mieszkańcy raju mogli podołać tym zadaniom, ich męskie siły zostaną cudownie zwiększone, i to aż 80-krotnie. Być może z tych względów wyznawcy proroka w raju będą regularnie odradzać się co 30 lat.

O islamskim piekle wiadomo mniej. Ale uwagę budzi istnienie w nim straszliwego drzewa zakkum rodzącego głowy potworów zamiast owoców. W piekle już w momencie złożenia grzesznika do grobu wstępne męki zadają mu aniołowie Munkur i Nakir, a następnie dręczy ich Harud, również anioł, wcześniej uczący czarów w Babilonie.

U muzułmanów, gdzie religia sankcjonuje poligamię, Koran obowiązki męża określa jednoznacznie. Mężczyzna stanowi formę przedłużenia poleceń Najwyższego w stosunku do reszty gatunku, co uściśla fragment mówiący, że: Każda żona ma prawo do cząstki Boga, czyli obowiązującej galanterii.

Według sufickiej wykładni Koranu, oznacza to nakaz zaspokojenia seksualnego wszystkich żon. Z tych też względów mahometanie prowadzili przedślubne praktyki - najczęściej z niewolnicami, a często i z prostytutkami, a światli rodzice w naukach proroka znaleźli wykładnię, aby w sposób właściwy rozbudzić u dzieci erotyzm oraz zapoznać je z technikami pożycia seksualnego. Z tych też względów dostarczali im kobiet szczupłych o wąskich miednicach.

Arabskim odpowiednikiem hinduskiej Kamasutry, jest Ogród woniejący dla wytchnienia umysłu szejka Naftzui, który wygłasza frywolne uwagi, jak ta, że wszelkie zmartwienia schodziły mu z mózgu wraz z wydalaną spermą. Tamże czytelnik może w 22 rozdziałach znaleźć opisy ideału budowy kobiet, część teoretyczną, praktyczną, sposoby uwodzenia itd. A oto poemat bez tytułu poprzedzony sentencją, głoszącą: chwała Bogu, który sprawił, że mężczyźni znajdują przyjemność w organach płciowych kobiet, a kobiety to samo u mężczyzn:

Młodzieniec jest tym, z kim chcę spółkować. Jest on moją jedyną prawdą.
Jest pełen odwagi, jest moją jedyną ambicją.
Jego członek jest silny, swoją długością rozdziera błonę.
Jego nabrzmiała głowa pełna jest żaru;
Jest olbrzymi, nie ma równego wśród stworzeń,
Jest mocny i twardy, a jego głowa jest zaokrąglona.
Jest ciągle żywy i nigdy nie umiera mimo upływu czasu.
Siła jego miłości jest tak wielka, że sen ucieka daleko.
Mój srom słyszy jego jęki, a jego łzy skrapiają moje podbrzusze.
Nie potrzebuje pomocników, gdyż sam stawia czoła największym fatygom.
Przenika do mojej pochwy żywo i energicznie.
Miesi w niej ruchem, który nie ustaje i nie ma sobie równego.
Naprzód i do tyłu, potem na prawo i na lewo.
To znowu wczepia się tam z niepohamowaną siłą,
Lub pociera swoją głową o ujście mojej wąskiej studni.

Efektem końcowym powinno być całkowite zaspokojenie partnerki. Aby do tego dojść, konieczne są ćwiczenia praktyczne trwające tak długo, aż para kochanków znajdzie sposoby wyzwolenia u siebie najgwałtowniejszej reakcji miłosnej. Wśród ściśle technicznych opisów są zalecane wymyślne pozycje o wymownych nazwach wykałaczka pochwy, spojenie miłości, ruch wiadra w studni, wzajemne uderzenie, tarcie w miejscu i krawiec miłości.

Prorok Mahomet mówiąc o kobietach, stawia problem jednoznacznie: One są ubiorem dla was, a wy jesteście ubiorem dla nich. Wasze kobiety są dla was polem uprawnym. Przychodźcie więc na wasze pola jak chcecie i czyńcie pierwej coś dobrego dla siebie samych (Sura II, w. 187). Z wszystkich tych względów pożycie seksualne w islamie traktowane było jako swoiste dobro i źródło przyjemności, a religia wykazywała pozytywne nastawienie względem seksu, pobłażliwie odnosząc się do dewiacji.

Interpretacje seksualnych zachowań proroka, jak też problematyka wolności seksualnej, były przedmiotem rozlicznych rozważań sufickich. Wśród nich istotna jest wykładnia teologa islamskiego Ibn-Araby z XII wieku, który pisał:

Mahomet kocha kobiety, ponieważ poprzez kobietę kontemplacja Boga jest najsilniejsza i najdoskonalsza, a najsilniejszym i najdoskonalszym jest współżycie seksualne. Prorok kochał kobiety ze względu na ich ontologiczną rolę, ponieważ są one jak przepastna jama, jak bierny zbiornik aktu i że mają się one do niego jak wieszcza natura do Boga. Należy więc odróżnić akt seksualny sam w sobie i przyjemność jaka z niego wynika, która jest czystą lubieżnością, od prawidłowego aktu seksualnego dopełnianego z miłością, a będącego ukoronowaniem pożądania wynikłego z uczucia, które jest obrazem boskim i prowadzi do ekstazy.

Najróżniejsze rdzennie arabskie, ale również perskie, egipskie oraz sąsiedzkie peregrynacje seksualne zostały opisane w Księdze z tysiąca i jednej nocy, w której piękna Szeherezada, chcąc uniknąć śmierci, zajmuje sułtana opowieściami erotycznymi. W ten sposób nie tylko ocala życie, ale między kolejnymi porodami nieustannie relacjonuje opowieści pochodzące z różnych regionów imperium. Niektóre toczą się w namiotach, inne w pałacach władców. Wersja oryginalna Księgi jest poza tym zbiorem najróżniejszych dewiacji. Wśród zawartych w niej opowieści znajdują się opisy pełne wigoru i namiętności, które mówią o sporządzaniu afrodyzjaków. Dialog prowadzą mężczyzna i kobieta:

A cóż dzieje się z mężczyzną, którego nasienie jest za rzadkie? Odrzekła: Nie jest on w stanie uczynić kobiety ciężarną. Wówczas spytał: Gdzież więc można znaleźć coś, co zagęszcza nasienie? Kupiłbym sobie coś takiego! Na to ona: Szukaj tego u handlarzy wonnościami. Kupiec przespał noc, pośpieszył na bazar. Rzekł pośrednik: O panie mój, ja posiadam lek zgęszczający nasienie. Daj mi denara. A kupiec powiedział: Weź te dwa oto denary. Muhammad wziął je i poprosił: Daj mi jeszcze tę porcelanową misę. I dał mu kupiec misę, a Muhammad wziął ją, poszedł do sprzedawcy haszyszu i kupił u niego rumijskiego mukarkiru w ilości dwu uncji, nieco chińskiego kubebe, cynamonu, goździków, kardamonu, imbiru i białego pieprzu, a także górską jaszczurkę.. Wszystko to utłukł i ugotował w wybornej oliwie. Wziął jeszcze trzy uncje kadzidła i miarkę czarnego kminku i rozmoczył, po czym, dodając jeszcze pszczelego miodu, uczynił z tego wszystkiego papkę, którą włożył do misy i powrócił z tym do kupca. Podał mu misę i rzekł: Oto lek zgęszczający nasienie. Powinieneś zażywać go, biorąc na czubek łyżeczki, po spożyciu mięsa jagnięcia i domowego gołębia z dodatkiem ostrych przypraw i korzeni. Wszystko to zjesz na kolację i popijesz sorbetem przyrządzonym na czystym cukrze!.

Homoseksualizm w Arabii był rozpowszechniony od dawna, lecz apogeum osiągnął w XIV wieku, stanowiąc tak znaczne zagrożenie, że rodzice wychowywali dzieci w haremach, gdzie niezależnie od płci przebywały do uzyskania dojrzałości i chodziły ubrane jednakowo w stroje kobiece. W ten sposób chciano ustrzec je przed uwiedzeniem. Harem, o którego wspaniałościach dużo pisano i mówiono, w istocie był też miejscem udręki, nieustannych waśni koterii, lesbijstwa, nimfomanii i wszelkiego typu nerwic. Wiele kobiet haremowych nigdy nie uzyskiwało satysfakcji uczuciowej, ani tym bardziej seksualnej, gdyż najczęściej tylko jedna z żon była tą wybranką, której życie układało się w miarę pomyślnie.

Na straży obyczajności kobiet z haremu stali rzezańcy (kastraci). W Stambule jeszcze w początkach XX wieku, przed reformami Atatźrka, było ich około 2000. Jeśli zabieg usunięcia jąder odbywał się przed pokwitaniem, eunuchowie w miarę upływu czasu nabierali charakterystycznego zniewieściałego wyglądu, ich głos nadal był chłopięcy i całkowicie tracili zainteresowania seksualne. Gdy kastracji dokonywano w wieku późniejszym, część spośród nich była zdolna do odbycia stosunku seksualnego - oczywiście bez emisji nasienia. Wielu z nich chwaliło sobie sytuację, w której stanowili atrakcję dla rozbudzonych kobiet, zamkniętych w haremach. Wielu kastratów sprowadzano do krajów arabskich z Włoch, gdzie zabiegi operacyjne przeprowadzano technicznie najlepiej, a ponadto od dawna praktykowano okrutny proceder chirurgii artystycznej, m.in. służący produkcji zawodowych śpiewaków. Rezultaty były oszołamiające, gdyż głos dorosłego kastrata zachowywał słodycz, wysokość i barwę głosu dziecka, a siłę głosu mężczyzny. Wierzono powszechnie, że takimi głosami śpiewają aniołowie.

Jednym ze sposobów, w jaki sułtani upewniali się, czy w haremach nie dochodziło do zdrad, było wieczorne zawiązywanie kobietom na szyjach ciasnego węzła, który przemyślnie opieczętowywano tak, aby nie można go było rozwiązać nie pozostawiając śladu. Czyniono tak wierząc, iż w wyniku współżycia seksualnego, jak też po uzyskaniu orgazmu, tarczyca kobiet znacznie zwiększa swoją objętość i szyja puchnie. Ślad zaciśniętej pętli oznaczał wiarołomstwo karane ukamienowaniem. Klasycznym wynalazkiem haremowym były też okrutne pasy cnoty, które wyprawy krzyżowe rozpowszechniły w Europie.

Reguły haremowe powodowały przymusowy celibat wielu ich mieszkanek, co wiązało się z patologicznym rozwojem osobowości. Jednakże w zwykłych domach muzułmańskich w rzadkich przypadkach dochodziło do małżeństw poligamicznych, w których liczba żon przekraczała dozwolone cztery, akceptowane przez Koran.

W seksie Arabów szczególną pozycję zajmuje technika zwana kabbazah, co oznacza uchwyt, która polega na naprzemiennym silnym obkurczaniu i rozluźnianiu mięśni pochwy w trakcie stosunku. Sposób ten jest możliwy do realizacji przez systematyczne ćwiczenie tzw. mięśnia Kegla, ale niektóre kobiety potrafią wykonywać tego typu czynności spontanicznie. W pozornym zewnętrznym bezruchu dokonują ssącego masażu penisa, aż do chwili wywołania u partnera orgazmu. Arabscy handlarze niewolników za kobiety obdarzone takimi umiejętnościami żądali astronomicznych kwot, a znawcy technik miłosnych uważali kabbazah za szczyt kunsztu miłosnego. Prawdopodobnie wywodzi się ona z hinduskich tantrycznych form współżycia zwanych karezza, stymulujących doznania w trakcie wyjątkowo wydłużonego stosunku seksualnego.

Instytucja haremu sułtańskiego została wpleciona w strukturę funkcjonowania państw islamskich również jako oznaka potęgi władcy. Mieszkankami haremów były żony oraz nałożnice, lecz najwyższą pozycję zajmowała w nim walida - matka panującego sułtana. Powierzano jej zarządzanie haremem, a w jej rękach splatały się powikłane nitki intryg kobiet, z których każda marzyła, aby to jej syn w przyszłości mógł sięgnąć po sukcesję.

Monarchie arabskie w odróżnieniu od europejskich miały całkowicie odmienny system dziedziczenia władzy. Teoretycznie mogło ją uzyskać każde dziecko urodzone w sułtańskim haremie, gdyż wszystkie, niezależnie od proweniencji matek, były prawowitymi dziedzicami, gdyż w monarchiach islamskich nie było zasady primogenitury, czyli obejmowania sukcesji przez najstarszego syna. W kulturze islamskiej nie znano te instytucji bękartów, czyli dzieci z nieprawego łoża. Przekonującym dowodem jest fakt, iż 33 spośród 38 kalifów sławnej dynastii Abbasydów urodziły zwyczajne nałożnice, w tym niewolnice zagarnięte w wyprawach wojennych, wzięte jako łup piracki, dostarczone jako dar zaprzyjaźnionych monarchów bądź będące żywym deputatem przysłanym do stolicy przez wasali korony.

Sukcesję po zmarłym ojcu obejmował ten spośród jego licznych synów, którego osobiste walory, pęd do władzy, dynamizm polityczny, umiejętności dyplomatyczne, wreszcie talenty organizacyjno-wojskowe pozwalały we właściwym czasie zgrupować najpotężniejszy obóz zwolenników. Po objęciu władzy natychmiast wyrzynał wszystkich swoich braci, zarówno pochodzących od własnej matki, jak i obcych. Tego typu proceder mający charakter politycznego mordu utrzymywał się w imperium otomańskim do końca XV wieku.

Harem sułtański posiadał ścisłą organizację wewnętrzną, na straży której - poza walidą - stał zespół 600 czarnych eunuchów, najczęściej Nubijczyków. Wszystkim wcześniej operacyjnie usunięto jądra i członek, a warunki zabiegu powodowały, że tylko jeden na czterech pozostawał przy życiu. Tego typu okaleczenie niosło z sobą dożywotnie męki związane z koniecznością cewnikowania moczu za pomocą metalowych rurek bądź przyciętych końcówek gęsich piór. Wszyscy kastraci chorowali na przewlekłe zapalenie dróg moczowych.

W haremowym życiu poważną rolę grały okresowe faworyty władcy, którym nadawano status kadiny. Przysługiwały im szczególnie obfite apanaże, służba, apartamenty i różne przywileje, które miały tak długo, jak długo pozostawały w łaskach władcy. Wśród nich znajdowały się dziewczęta znakomicie wprowadzone w sekrety wschodniego ars amandi i jedynie one miały szansę zajścia w ciążę. Szczególnymi technikami seksualnymi potrafiły uzależnić seksualnie sułtana, a potem aktywnie włączyć się w walkę z walidą o przyszłość własnego potomka.

Pozostałe nałożnice, wśród nich takie, których nigdy nie dopuszczono do sułtańskiego łoża, toczyły nieustanne pałacowe spory, zawiązywały koterie i kliki zmierzające do zmiany sił, kierowane przeciwko walidzie i faworytom. Najczęściej sromotnie przegrywały, a pozycja pani haremu nr 1 okazywała się całkowicie niepodważalna. Buntowniczki za karę zsyłano do Starego Seraju będącego umieralnią i domem starości dla żon i nałożnic poprzedniego sułtana.

Wiele kobiet, które los sprowadził do haremów, zajęło trwałe miejsce w historii nie tylko z powodu urodzenia sułtańskiego potomka czy - niezwykle rzadko - pełnoprawnego sukcesora. Były wśród nich i takie, które z racji nieprzeciętnych walorów osobistych zrobiły oszałamiającą karierę. W islamskich annałach upamiętniła się branka Roksolana, najprawdopodobniej zagarnięta w jasyr gdzieś na terenach obecnej Ukrainy. Nie dość, że została małżonką Sulejmana II Wspaniałego, to w jego imieniu z niezłym skutkiem zawiadywała polityką zagraniczną wymierzoną przeciw znienawidzonej w krajach arabskich Hiszpanii. Podobną karierę zrobiła złapana na morzu przez arabskich piratów wenecka szlachcianka Safieh.

Niewiele wiadomo o zasadach szkolenia erotycznego haremowych nowicjuszek. Zanim zostawały zaproszone do sułtańskiego łoża, niewątpliwie były obznajamiane z seksualnymi preferencjami władcy. Część informacji pochodziła od współtowarzyszek, reszta wynikała z rad zaprzyjaźnionych eunuchów. Te, które miały mniej szczęścia lub nie potrafiły zadowolić władcy, po niemal urzędowej defloracji oddawano do peryferyjnych haremów, a jeśli i te były przepełnione, przekazywano je wyróżniającym się urzędnikom i z odpowiednim wianem trafiały do ich domów.

Wśród sułtanów istnieli i tacy, którzy do historii przeszli jako ogiery rozpłodowe, mając po kilkaset dzieci. Byli także kochający inaczej, biorący wzory z antycznej Grecji i tarzający się w objęciach młodych chłopców. Wreszcie zdarzali się ewidentni dewianci, a nawet pospolici zbrodniarze, jak sułtan Ibrahim, który cały swój harem liczący 280 młodych kobiet rozkazał utopić w Bosforze. Podobno z upodobaniem przyglądał się scenie zbiorowej egzekucji, patrząc na męki nieszczęsnych ofiar. Żywcem wrzucano je do wody, przedtem wiążąc w workach, z których bezskutecznie usiłowały się wydobyć.

Więcej w książce: Tajemnice starodawnej medycyny i magii
Jana Niżnikiewicza wydanej przez Wydawnictwo TowerPress

 
http://www.msfera.pl/kultura-seksualna-islamu.html
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 27, 2012, 12:42:26 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: KULTURA SEKSUALNA LUDZI...
« Odpowiedz #1 : Styczeń 15, 2014, 15:57:40 »
« Ostatnia zmiana: Styczeń 15, 2014, 23:53:09 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: KULTURA SEKSUALNA LUDZI...
« Odpowiedz #2 : Styczeń 17, 2014, 14:57:04 »

Gender... perfidny plan przekodowania psychiki Człowieka ze zbezczeszczeniem dzieciństwa dziecka, wymuszając na nim już w  wieku przedszkolnym nadmierne zainteresowane swoimi punktami erogennymi.

NIE! NIE! NIE! STOP! i BASTA!

Kiara.

Czego każą uczyć dzieci, na czym koncentrować zainteresowanie , by wychować społeczeństwo nie wykraczające poza seksualny poziom rozwoju i  uciech!


Jak ideologia gender niszczy niewinność dzieci? Argumenty przeciwko edukacji seksualnej forsowanej przez genderystów. SZOKUJĄCE MATERIAŁY edukacyjne
opublikowano: 6 stycznia, 15:58 | ostatnia zmiana: 13 stycznia, 23:46
fot. sxc.hu



Agnieszka Kozłowska-Rajewicz idzie w obronie ideologii w zaparte. Twierdzi, że gender to nic innego jak równouprawnienie, a rząd otacza rodzinę taką samą troską, jak Kościół. W jednym z wywiadów stwierdziła nawet, że nie zna "programów, które polegałyby na przebieraniu chłopców za dziewczynki i wprowadzaniu ich w świat seksu przez tzw. seksboksy". Jak widać, można być ministrem i przyznać się jawnie do swojej rażącej niewiedzy. Skąd ta bezwzględna walka Kościoła z ideologią gender? Wbrew temu, co próbuje się nam wmówić, z troski przed rzeczywistym zagrożeniem.

Presja na wprowadzenie edukacji seksualnej do szkół, a nawet przedszkoli jest coraz silniejsza. Jako członkowie UE podlegamy kwestiom ujednolicenia standardów tak, jak inne kraje. Do wdrażania strategii gender mainstreaming jesteśmy zobowiązani na mocy wszystkich dokumentów unijnych, które gwarantują nam finansowe wsparcie. Dotyczy do zarówno gospodarki, jak i edukacji czy zdrowia. Właśnie na tym gruncie pojawił się dokument Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), zaprezentowany był w kwietniu ub.r. w Polskiej Akademii Nauk.

Dokument "Standardy edukacji seksualnej w Europie" zawiera kompleksową rekomendację wprowadzenia nowego modelu edukacji seksualnej, która ma - jak wynika z jego lektury - radośnie i bezrefleksyjnie otwierać najmłodsze już dzieci na seksualność. Ministerstwo Edukacji, reprezentowane na spotkaniu przez wiceminister edukacji Joannę Bredzik, przyjęło dokument z otwartością i obiecało poddać go dalszej dyskusji, „rozpowszechniając raport wśród nauczycieli i rodziców".

Z raportu WHO wynika, że „rozwój seksualności rozpoczyna się w momencie urodzenia", dlatego edukację w tym zakresie należy rozpocząć przed czwartym rokiem życia. Edukacja seksualna przetasowana jest z edukacją społeczną, której celem jest uczenie wychowanków żłobków otwartości na różnorodność związków. Dzieci w wieku 0-4 mają nabrać przekonania, że istnieją różne koncepcje rodziny i każdy model jest poprawny. Z kolei przedszkolaki w wieku 4-6 lat mają być uczone otwartości na odmienność seksualną, co ma przygotować grunt do samodzielnego wyboru własnej tożsamości seksualnej. Według wytycznych WHO, dzieci w przedziale wiekowym 9-12 powinny umieć "rozpoznawać różnice między tożsamością płciową i płcią biologiczną". Jeśli przywołać tutaj pomysł Twojego Ruchu o tym, by 12-latki mogły decydować o zmianie płci, wszystko składa się w spójną całość. Właśnie do tego potrzebna jest genderowa edukacja. Swobodne podejście do własnej tożsamości płciowej związane jest nieodłącznie z edukacją seksualną, która ma zostać oparta rozbudzaniu popędów.

 

EDUKACJA DZIECI 0-4



Autorzy dokumentu WHO podkreślają, że należy w dziecku wzbudzać "pozytywne nastawienie w stosunku do własnego ciała i jego wszystkich funkcji".

Należy też nauczyć dziecko "rozpoznawania różnic w budowie ciała" oraz ich nazywania. Pojawiły się w tym względzie nawet lalki edukacyjne z narządami płciowymi oraz książeczki, np. "Gdybym był dziewczynką. Gdybym była chłopcem", mające stanowić pomoc w nauce niestereotypowego przeżywania płci. Bohaterowie historyjki na jednym z rysunków zaglądają sobie w majtki, a opis zdradza refleksję chłopca, wyobrażającego sobie siebie w roli Oli: "Dziwnie tak bez siusiaka. Ale jako dziewczynka mówiłbym pewnie: - dziwnie tak z siusiakiem".

 

Materiał z „Dzień Dobry TVN” doskonale pokazuje na czym w praktyce może polegać nauka nazywania narządów płciowych i rozpoznawanie różnic. Pani każe rozbierać dzieciom lalki, a gdy te zostawiają je w bieliźnie, wydaje instrukcję o zdjęciu im majtek. Następnie dzieci głaszczą lalki po narządach, by lepiej zapoznać się z obiektem.

    Jaś ma siusiaka, Kubuś narysujesz siusiaka?

- mówi przedszkolanka. Jak można żywić przekonanie, że całkowite skoncentrowanie uwagi dziecka na seksualności nie zawładnie jego myślami i nie rozbudzi popędów?

 

 

Dodatkowo instrukcja WHO każe przekazanie dziecku, że ma "prawo do badania nagości i ciała, do bycia ciekawym". Należy też pomóc dziecku "rozwijać pozytywne nastawienie w stosunku do własnego ciała i jego wszystkich funkcji". I w tej kwestii nie brakuje materiałów edukacyjnych. Belgowie stawiają na animację. Czy i w Polsce będziemy budować "pozytywne nastawienie" dzieci do WSZYSTKICH funkcji ich ciał za pomocą tak szokujących kreskówek?

 https://www.youtube.com/watch?v=_uutMkNnxdQ

EDUKACJA DZIECI 4-6

Skoro dzieci wiedzą już co to "siusiaki" i "pisie", mogą przejść do spraw poważniejszych. Na tym etapie edukatorzy powinni przekazać przedszkolakom informacje na temat "radości i przyjemności z dotykania własnego ciała, masturbacji". Mają zachęcić do odkrywania własnego ciała i własnych narządów płciowych oraz przekonać, że "fizyczna bliskość stanowi normalną część życia" i jest "wyrazem miłości i sympatii". Teza jak najbardziej słuszna. Jeśli jednak nadaje się jej walor seksualny, a o takim przecież tutaj mowa, strach pomyśleć czym może skutkować.

Dodatkowo zachęca się edukatorów do rozmawiania z dziećmi o przyjemnych i nieprzyjemnych odczuciach dotyczących własnego ciała. Oczywiście dobrze jest wykorzystywać wszelkie materiały edukacyjne. Szwajcarskie przedszkola wprowadziły na przykład sexboxy z pluszowymi genitaliami.

fot. Polska Times



Materiały edukacyjne używane w szwajcarskich przedszkolach, tzw. sex-box Fot. Głos Wielkopolski

 

Dzieci w wieku 4-6 dzieci być wprowadzane w przestrzeń "uczuć seksualnych (bliskość, przyjemność, podniecenie) jako część ludzkich odczuć (powinny to być uczucia pozytywne; nie powinny zawierać przymusu czy powodować uczucie krzywdy)".

Po co w tak małych dzieciach wzbudzać uczucia seksualne? Do czego ma służyć ich pozytywne kodowanie, które ma się kojarzyć z zabawą? Trudno tutaj nie przywołać chorych opowieści obecnego europarlamentarzysty, ulubieńca lewicy zapraszanego na salony przez "Gazetę Wyborczą" - Daniela Cohn-Bendita, który chętnie dzielił się własnymi doświadczeniami pedofilskimi, zdobytymi w czasie, gdy pracował jako przedszkolny wychowawca.

    Czy wiecie, jak mała dziewczynka w wieku pięciu i pół roku zaczyna was rozbierać to fantastyczne... To fantastyczne, bo to jest gra, to jest gra...absolutnie erotyczna, maniakalna

- mówił lider "Zielonych" na antenie francuskiej telewizji w latach 70.

 

EDUKACJA 9-12

Na tym etapie edukatorzy mają pomóc zrozumieć dziecku, że "antykoncepcja to odpowiedzialność obu płci". Do ich zadań należy nauczenie wychowanków "skutecznego stosowania prezerwatyw i środków antykoncepcyjnych".

Oczywiście sprawa technik masturbacyjnych, przerobiona na wcześniejszych etapach sex-edukacji, ma zostać rozwinięta w sposób całkowicie dowolny. Nieodzowne na tym etapie są promowane przez środowiska genderowe publikacje, dostępne w dużych księgarniach na półkach z publikacjami dla dzieci: "Wielka księga siusiaków" i "Wielka księga cipek".

Zawartość, jak zauważył jeden z internautów, wygląda jak skrzyżowanie "Cosmo" z "Hustlerem" w wersji rysunkowej. Oto krótki fragment:

    Carro: Dość często się masturbuję. Czasami nawet kilka razy dziennie. Ale nigdy nikomu bym o tym nie powiedziała. Trochę to brzydkie, ale za to bardzo przyjemne. Zdaje mi się, że łatwiej jest być chłopcem. Oni mogą mówić o tym, że się masturbują, ale nigdy nie słyszałam, żeby jakaś dziewczyna się do tego głośno przyznała.

Właśnie tak ma wyglądać genderowa sexedukacja, która skoncentrowana jest wokół pielęgnowania rozbudzonych popędów i nabywania wiedzy na temat antykoncepcji. Skutki takich działań widzimy doskonale na przykładzie Wielkiej Brytanii. Mimo, że programy edukacji seksualnej kosztowały ponad 40 mln funtów rocznie, liczba niechcianych ciąż wśród nastolatek oraz liczba aborcji zamiast spadać, rosła. W latach 1997-2002 o 60 proc. wzrosła też liczba zarażeeń chorobami wenerycznymi. Edukacja permisywna obecna na Zachodzie zupełnie nie spełnia swojej roli.

Bez względu na to, co próbują wmówić rodzicom media, polski model typu A, polegający na całościowym wychowaniu do abstynencji seksualnej jest najlepszy. Jak przypomina Teresa Król, autorka podręczników do "wychowania do życia w rodzinie", "w 38-milionowej Polsce mieliśmy 42 legalne aborcje nastolatek, podczas gdy w 9-milionowej Szwecji aż 7 tysięcy." Wielkiej Brytanii, gdzie środki antykoncepcyjne są darmowe, nastoletnie matki rodzą rocznie 50 tys. dzieci, podczas gdy w Polsce urodziło się ich 21 tysięcy. Polska ma też najniższy wskaźnik zdiagnozowanych przypadków HIV i AIDS.

Kiedy do decydentów zaczną docierać twarde fakty? Rodzice wzięli już sprawy we własne ręce, a do obywatelskiej akcji sprzeciwu pod hasłem "Ręce precz od naszych dzieci" włącza się coraz więcej osób.

 

CZYTAJ TAKŻE: "Ktokolwiek odważy się negatywnie ocenić dewiację, zostanie ukarany". "wSieci" o bardzo groźnym projekcie ustawy

Za homoterroryzmem i próbą rozmontowania rodziny stoi niebezpieczna szkoła frankfurcka. "Uczynimy Zachód tak zepsutym, że aż będzie śmierdział"



 

--------------------------------------------------------------------------------------------------

--------------------------------------------------------------------------------------------------

Kup książkę wSklepiku.pl!

"Globalna rewolucja seksualna. Likwidacja wolności w imię wolności"


http://wpolityce.pl/dzienniki/dziennik-marzeny-nykiel/71091-jak-ideologia-gender-niszczy-niewinnosc-dzieci-argumenty-przeciwko-edukacji-seksualnej-forsowanej-przez-genderystow-szokujace-materialy-edukacyjne
« Ostatnia zmiana: Styczeń 17, 2014, 15:05:13 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: KULTURA SEKSUALNA LUDZI...
« Odpowiedz #3 : Marzec 28, 2014, 15:14:47 »

Ostrzeżenie: (Starożytny) zawartość grafiki
4000-letni erotyka przedstawia starożytną seksualności uderzająco wyścigowy
Gliniane tablice w The Israel Museum, wykonana 1500 roku przed Kama Sutra, wyświetlacz graficzny, który Stary babilońskiej kultury odbyła się "wywyższony" widok seksu
Przez Ilan Ben Zion 17 stycznia 2014, 15:09 69

   

Sexual intercourse between a woman and a man on a terra cotta plaque from Mesopotamia, early 2nd millennium BCE (photo credit: The Israel Museum)
Pisarze
Ilan Ben Zion
Ilan Ben Zion Ilan Ben Zion jest edytor wiadomości w czasach Izraela. Posiada tytuł magistra dyplomacji od ... [więcej]

 


Muzea są często błędnie jako zakurzone i bez życia - najmniej prawdopodobne miejsce, aby znaleźć coś, gorące i parne. Ale punkt starożytnego Bliskiego Wschodu w Muzeum Izraela w Archeologii skrzydle posiada rzadką sztukę erotyczną z ziemi między rzekami (Tygrys i Eufrat), która poprzedza Indii Kama Sutra przez ponad 1500 lat. Takie prace zaskakująco intymne odsłonić bok na starożytnym Bliskim Wschodzie, który ostro kontrastuje z skromność najbardziej rozpowszechnione we współczesnym Bliskim Wschodzie.

Get The Times of Israel's Daily Edition by email
and never miss our top stories   Free Sign up!

Dwa gliniane tablice, na tyle małe, aby trzymać w dłoni, przedstawiają pary kopulacji niezwykle szczegółowo. Pochodzący z początku drugiego tysiąclecia pne, Stare babilońskiej okres, pochodzą one z oknem 300 lat, gdy masowo produkowane tablice terra cotta były popularne, w tym te, które wykazują aktów seksualnych.

Mezopotamii erotyka była "naprawdę coś siarczysty," Laura A. Peri, kurator zachodnich azjatyckich Starożytności, powiedział, kiedy spotkaliśmy się po labiryncie wnętrzu muzeum. "To nie wszystko, wiesz, misjonarzem i to jest to."

Pierwsza tablica przedstawia mężczyznę przenikliwy kobietę od tyłu, stojąc. Drugi, nieco mniejszy, przedstawia mężczyznę i kobietę w podobnej sytuacji, z kobieta, picie piwa przez słomkę z dzbanka.

Według dr Julia Assante , w pobliżu wschodniego historyka społecznego, kobieta pije piwo ze słomy nie był tylko odbiciem realistyczne seksualnych, ale był "niewątpliwie [wizualnych kalambur]." słomy w ustach kobiety i mężczyzny podnosząc kielich z winem do ust były symboliczne wykonywania seks oralny na swoich partnerów. Babilończycy, Assante pisze, odbyła "wzniosły pogląd kulturowej płci jako indukowania zmienionym stanie cud."



An Old Babylonian clay plaque on display at The Israel Museum showing a couple having sex. (photo credit: The Israel Museum)

Stara tablica gliny babiloński na wystawie w Muzeum Izraela przedstawia para uprawia seks. (Na zdjęciu: Israel Museum)

Płytki terakoty z Mezopotamii uzyskując wiele różnych pozycji seksualnych, ale jednym z najbardziej popularnych to co, o którym mowa technicznie przez łac. coitus a tergo - od tyłu. Podczas erotyczne sztuka Mezopotamii nie szczegółowo z określonych środków wpisu, seks analny uznano popularnym środkiem antykoncepcji przez starożytnych par przed wynalezieniem profilaktyki. Wizerunek pary prowadzących tylnym wejściem może być wskaźnikiem tej praktyki. Inne tablice pokazują partnerów side-by-side, wstając (aka lleváme) i zwykły stary misjonarz, niektóre przedstawiają kobiety z nóg spreadu, w kucki na komicznie dużego fallusa.

Że erotyczne znaleziono gliniane tablice w świątyniach, groby i domach prywatnych sprawia, że trudno generalizować na temat ich przeznaczenia, ale jest dowodem na ich popularności. Że znaleziono koparki erotyczne grafika w pomieszczeniach o dużym natężeniu ruchu domów prowadzi Assante wnioskować, że były one dostępne dla mężczyzn, kobiet i dzieci.

"To rodzaj pop-artu, bo to bardzo tani materiał i łatwe do wykonania," kurator Peri powiedział. Wyjaśniła, że ​​seksualność jest bardzo widoczne w starożytnym sumeryjskim i babilońskim sztuki i literatury, w szczególności w tysiąclecia późno trzecich i wczesnego sekund. Uszczelki cylindrów - małe kamienie w kształcie walca z figurami i wyryte klinowym używanego jako sygnet - czasami biorące mężczyzn i kobiet w erotycznych pozach. Peri, ekspert w dziedzinie rozumienia symboliki pieczęci, zauważył, że sceny erotyczne z reguły nie były centralny obraz, ani nie te uszczelki należą do króla lub urzędników.

Starożytne teksty mezopotamskie były tak grafiki w ich uszczegółowienie erotycznych sztuki, które "naprawdę można reaktywują działania - co zrobili pomiędzy arkuszami - zgodnie z opisem," Peri wyjaśnił, kiedy spotkaliśmy się w jej biurze w Muzeum Izraela.

Epos o Gilgameszu, wielkie dzieło literackie Mezopotamii, w chwali seks jako jedną z cielesnych przyjemności ludzie powinni angażować się w czasie naszej krótkiej kadencji na tej planecie. Siduri, boski Alewife, opowiada tytułowego króla Uruk do "niech twój brzuch jest pełny, ubrania czyste, ciała i głowy myte, cieszyć się dzień i noc, tańczyć, śpiewać i bawić się, patrzeć na dziecko, które posiada swój ręki, i niech radość żona na kolanach! To jest los śmiertelników. "

    "I niech się z rozkoszy żonę w kolanach ..."

Peri wyjaśnił, że "radość na kolanach" było powszechne eufemizm dla seksu w starożytnej akadyjskim, język, w którym Gilgamesz został napisany.

Gilgamesz epos opisuje również seksualność jako silny siłą, która odróżnia ludzi od zwierząt. Enkidu, dziki człowiek, który staje się Gilgamesz jest towarzysz broni, jest oswojone przez prostytutkę świątyni, która usidla go z jej seksualnych podstępów: "Ona nie powstrzymują, ale wziął swoją energię. / Ona rozprzestrzeniać się jej szatę i położył się na niej, / Występowała na prymitywne zadaniem womankind. "

Izraelita i Chananejczyk grafika, dla porównania, zazwyczaj miał bardzo mało jawnej seksualności, tylko nagie postacie, które zniknęły po instytucjonalizacji wczesnego judaizmu w VIII wieku pne. W połowie drugiego tysiąclecia pne znaleziono Chananejczyk uszczelnienie skarabeusz w Tel el-Far'a - w pobliżu skrzyżowania granicy Izraela z Egiptem i Strefą Gazy - przedstawia sylwetki kobiety i mężczyzny w pozycji stojącej podobnej do płytki gliny na Muzeum Izraela. Obie wartości są w ubraniu, jednak i nie ma stosunek utajonego jedynie sugestię niego.
Sketching of Canaanite scarab from Tel el-Far'a showing a man approaching a woman from behind. (photo courtesy of Dr. Daphna Ben Tor, Curator of Egyptian Archaeology at The Israel Museum)

Szkicowanie Kananejczyków skarabeusz z Tel el-Far'a pokazuje człowieka zbliża kobietę od tyłu. (Kredyt fot. dzięki uprzejmości dr Daphna Ben Tor, kurator archeologii egipskiej The Israel Museum w)



Doradztwo Siduri odnajduje swoją drogę do literatury biblijnej, pojawia się w wersji stonowanych w Kaznodziei 9:7-9 . "Odejdź, jeść swój chleb z radością i pij wino twoje z wesołego serca" Kohelet mówi wśród swoich wielu iteracji "pod słońcem". Ale podczas Mezopotamczycy mówił cieszy seks, Biblia nakazuje człowiekowi "Enjoy życie z żoną którego miłujesz wszystkie dni życia twego próżności. "

Podobieństwo tych dwóch fragmentów jest niczym zaskakującym. Starożytny Izrael był pomost lądowy łączący dwa główne cywilizacje starożytnego Bliskiego Wschodu, Egiptu i Mezopotamii, a jej kultura wpłynęły mocno przez obu. Stark Różnica była jednak różnica w starożytnych babilońskich i izraelskich perspektyw męskiego homoseksualizmu. Babilończycy, pisze prof Karen Rhea Nemet-Nejat w książce Życie codzienne w starożytnej Mezopotamii, "nie potępił tę praktykę" i obserwuje na żywo-i-niech-live postawy w odniesieniu do seksu męsko-męski jest. Księga Kapłańska, z drugiej strony, zakazuje leżącego "z ludźmi, jak z womankind" jako "obrzydliwość".

Artefakty ze starożytnego Babilonu wykazują utajone - nawet szokująco graficzne - seksualność, ale dokładny cel płytek pozostaje niejasna. Dr Ilan Peled Uniwersytetu Hebrajskiego powiedział istnieje naukowa debata nad jakim celu sztuka erotyczne serwowane, niektóre twierdząc, że były one wotywne obiekty dla czci Isztar, bogini miłości. Assante twierdzi były apotropeiczny, podobnie jak inne amulety terakoty z epoki, oznaczało by trzymać z dala złe duchy. Inni mówią, że tablice gliniane "wcielił prostytucja, stosunki seksualne, realizowane w tawernie lub stosunku seksualnego między mężem i żoną", bez konkretnego kontekstu.

"Jest możliwe, że tylko twarz tutaj bardzo wczesnej wersji Playboya, styl Środkowo-Wschodniej," Peled powiedział.


http://www.timesofisrael.com/4000-year-old-erotica-depicts-a-strikingly-racy-ancient-sexuality/


ps. jak bardzo różne jest symboliczne znaczenie z tamtych czasów.... "jedzenie chleba"... "picie wina".... i klękanie na "kolana z radością".... wszystkie te określenia maja symboliczny związek z seksem z ludzkimi   aktem  seksualnymi.


Kiara.
« Ostatnia zmiana: Marzec 28, 2014, 15:26:38 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • ****