Strony: 1 [2] 3 4 5

Wariacje na temat JEZUSA.....

  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: Wariacje na temat JEZUSA.....
« Odpowiedz #15 : Styczeń 17, 2013, 11:47:25 »

Dla tych którzy nie maja pojęcia jakom wiedzę przekazywał naprawdę 2000 temu  Jezus polecam uważne  przeczytanie powyższych tekstów.
Tego typu wiedzy nie przekazuje KrK w Jego imieniu , a wręcz przeciwnie gromi ją z ambon.
Gdyby ludzi od czasów Jego życia do dzisiaj ją propagowali nie było by tego co jest obecnie na wszystkich płaszczyznach naszego życia.
Oczywiście trzeba zrozumieć iż język przekazu jest w stylu czasów obowiązujących go, nie mniej jednak jest czytelny dla nas współczesnych i zrozumiały całkowicie.
Podstawowa nauka u Esseńczyków trwała 7 lat , przekazywano w niej wiedzę szacunku do życia do objawów jego wszelakich form.

"KOMUNIE ESSEŃSKIE


Nadszedł czas, że Jezus zgromadził Synów Światła na brzegu rzeki, aby odkryć przed  nimi to, co było zakryte, albowiem okres siedmiu lat upłynął i każdy z nich  dojrzał do prawdy, tak jak pąk rozwija się w kwiat, kiedy aniołowie słońca i wody przywodzą go do okresu kwitnienia.
A różnili się oni wszyscy miedzy sobą, gdyż cześć była już w podeszłym wieku, u innych młodość jeszcze była na twarzy, niektórzy wychowywani byli w tradycjach swoich ojców, a jeszcze inni nawet nie znali ojców i matek swoich.

Wszyscy jednak cieszyli się niezawodnym wzrokiem i giętkością ciała bo takie są oznaki, ze przez siedem lat wędrowali z aniołami Matki Ziemi i wypełniali jej prawa. I przez siedem lat nieznani aniołowie Ojca Niebieskiego nauczali ich podczas godzin snu.
Teraz zaś nadszedł dzień, kiedy mieli przystąpić do Bractwa Wybranych1 (którzy poświecili się, wytrwali, przygotowali świątynie) i poznać ukryte nauki Starszych 2: Enocha i innych jeszcze przed nim.I Jezus zaprowadził Synów Światła do starego drzewa przy brzegu rzeki i tam  uklęknął w miejscu, gdzie grube, powykręcane ze starości korzenie rozchodziły się we wszystkich kierunkach nad brzegiem rzeki.

A Synowie Światła także zgięli kolana dotknęli z szacunkiem stare drzewo, albowiem nauczono ich, ze drzewa są Braćmi Synów Człowieczych. Albowiem pochodzą od tej samej Ziemskiej Matki, której krew płynie w żywicy drzew i w ciele Syna Człowieczego. A i ojciec jest ten sam, Ojciec Niebieski, którego prawa wypisane są w gałęziach drzewa tak jak i na czole Syna Człowieczego."

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: Wariacje na temat JEZUSA.....
« Odpowiedz #16 : Styczeń 17, 2013, 11:48:27 »

    
Odp: Izas - Jeshua - Jezus
« Odpowiedz #61 : Lipiec 02, 2012, 21:44:24 »
   Odpowiedz cytując
W jednym z wątków >> >Kiara< napisała:

Cytat: Kiara
... Jeżeli chodzi o MM. to była , żyła na ziemi , była żoną Jezusa mieli 3 dzieci ...

To ciekawe, bo do mnie dotarły informacje, że mieli sześcioro dzieci i, że zaraz po zmanipulowaniu jego (Jezusa) ukrzyżowania przenieśli się na tereny dzisiejszej Francji. Przez długi czas wiele arystokratycznych rodów nosiło ich geny, ale na szczęście zmieniło się to nieco ostatnimi czasy.
Chyba nic nie pomyliłem.
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: Wariacje na temat JEZUSA.....
« Odpowiedz #17 : Styczeń 17, 2013, 11:49:01 »

Każdy coś słyszał i coś wie , dodam co ja wiem. Z Jeszua MM miała 3 dzieci , ale jeszcze jedno dziecko , córkę, Tamar , MM. miała z w trakcie czasowego małżeństwa z Jego młodszym  bratem. W dawnej Judei w środ Żydów istniał taki obyczaj, nie było to czymś wyjątkowym. zatem Jezus i MM. mieli obowiązkowych troje dzieci ( takie były zasady dynastyczne) urodzonych wedle zasady niepokalanego poczęcia , bo tylko ta reguła dawała im prawa dynastycznego spadkobierstwa.
Niepokalane poczęcie , ciąża i narodziny dziecka zgodne z obowiązującymi wówczas prawami , odwrotność skalanego czyli nie wypełniającego zasad zakonno, prawnych.
Natomiast czwarte dziecko MM., córka  nie było dzieckiem Jeszua. Więcej dzieci ni MM. ni Jeszua nie posiadali.

M M. musiała wyjechać do Francji z powodu skazania Ją i jej rodzinę na banicje przez Sanhedryn , do chwili obecnej obowiązuje Ją zakaz wstępu na terytorium byłej Judei, chociaż w dużej części były to Jej ziemie rodowe.

Dwa lata   trwał czas dopłynięcia do Francji który wygnańcy spędzili na jednej z wysepek Morza Śródziemnego. MM. umarła w sposób jak najbardziej naturalny , ciało jej spoczywa ukryte na terenie Francji.
Jeszua nie umarł fizycznie ( dlatego nie mógł się ponownie urodzić) tak jak Ona, rzec można żyje cały czas w tym samym ( ale przemienionym energetycznie) ciele fizycznym w którym urodził się około 2000 lat temu. Bowiem transformacja energetyczna której dokonał powoduje nie starzenie się materii w takim tempie jak nasze ciała i istnieć ono może praktycznie nieskończenie długo. Zbudowane jest z czystej złotej energii, jednak wibracja takiej materii jest dużo , dużo większa od wibracji maksymalnej naszego obecnego III wymiaru. W związku z czym nasze trzeciowymiarowe oko nie rejestruje Jego obecności obok nas. MM. bez problemu miała z nim kontakt ( jednak już inny niż ten który istniał gdy korzystał z ciała o parametrach III wymiaru) przez  czas swojego ziemskiego życia przed "wstąpieniem do nieba", dokonaniem procesu iluminacji.

Niektóre ze znanych rodów niosły w sobie ( Andegawenowie) DNA MM i Jezusa poprzez Jej synów. DNA i Rna MM oraz Jeszua poprzez depozyt ich córki Sareny  pozostał w pewnym szczepie rodu Cyganów.
Geny Tamar która była córką MM ale nie Jeszua  pozostały w pewnym rodzie na wyspach Brytyjskich.

Tylko Cyganie mieli  w swoim depozycie najbardziej czyste DNA i Rna MM. Stracili je w dużej mierze na wskutek pewnej rodowej historii ( walka między dwoma rodami) , która rozegrała się około 150 lat wstecz na terenie Ukrainy. to piękna, ale bardzo tragiczna historia. No cóż ... bywa.

Jest to moja wiedza , czy ktoś ją uzna za prawdziwą czy nie jest mi zwyczajnie  obojętne. Wiem doskonale iż ludzie wypisują dużo historyjek na ten temat, błędne zarówno z premedytacją jak i nie wiedzy nieprawidłowego odczytu  pozostałych fragmentów informacji na temat MM. i Jeszua..
Jednak bliska przyszłość odsłoni prawdę , pozostaje nam tylko poczekać.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: Wariacje na temat JEZUSA.....
« Odpowiedz #18 : Styczeń 17, 2013, 11:49:47 »

Cytat: Dariusz
Chyba nic nie pomyliłem. Mrugnięcie

A jednak pokręciłem.
Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.  Duży uśmiech
Tak, masz rację. Ten Jezus (ja go określam: Jezus 9), który za żonę wziął sobie Marię Magdalenę miał z nią trójkę dzieci.
Ten drugi (Jezus 12) miał szóstkę dzieci i to jego potomstwo na początku było "propagowane"  Mrugnięcie pośród arystokracji.
Ale to taki malusi szczególik.
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: Wariacje na temat JEZUSA.....
« Odpowiedz #19 : Styczeń 17, 2013, 11:50:23 »

    
Odp: Izas - Jeshua - Jezus
« Odpowiedz #65 : Lipiec 03, 2012, 23:11:59 »
   Odpowiedz cytując
Intrygująca sprawa z tym "czasowym małżeństwem z młodszym bratem Jeszua"! MM zrobiła sobie wakacje od prawowitego męża? To się wydarzyło w trakcie jej związku z Jeszua, czy już po ukrzyżowaniu? Nawet w takiej sytuacji "wygląda" to dość szokująco zważywszy wagę tego związku. Liczyła się tylko reprodukcja? A gdzie uczucia?! Ja wiem, że w owych czasach obowiązywały szczególne obyczaje małżeńskie (?) ale przy całej wzniosłości związku MM z J, to się nie mieści w naszym postrzeganiu wzniosłej miłości do tej szczególnej Osoby.
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: Wariacje na temat JEZUSA.....
« Odpowiedz #20 : Styczeń 17, 2013, 11:51:10 »

Darek syn starszy Jezusa też miał na imię Jezus , to on miał tą 6 dzieci.

Każdy kto urodzi się Człowiekiem na ziemi żyje jak Człowiek , obowiązują go te same ludzkie prawa i zasady. Czyli usypia snem zapomnienia swojej wielkości energetycznej przed narodzeniem się na ziemi, a w trakcie życia budzi się w nim pamięć oraz odkrywa moc energetyczną i swoją osobowość. Te zasady dotyczyły również Jezusa i MM. Ponieważ są to Energie o bardzo wysokiej wibracji i samoświadomości przebudzenie następowało szybciej  już w dzieciństwie powodując  ich określony styl życia związany zarówno z wiedzą jak i z etyką. Ale wcale nie znaczy to, że nie popełniali zwyczajnych ludzkich błędów i uniezależnili się całkowicie od obowiązujących wówczas zasad i obyczajów życia.
Swoje role z planów przed urodzeniowych musieli wypełnić zgodnie z obowiązującymi na ziemi zasadami na które wyrazili wcześniej zgodę.

MM. i Jezus byli dosyć bliską rodziną i znali się od dzieciństwa, to ona wybrała go na swojego męża, rodziny zaakceptowały ten związek.
Jednak kapłani ciągle mieli wątpliwości kto miał pełnić funkcję dynastycznego króla Dawida , Jezus czy Jego brat i który z nich miał mieć żonę MM? A co za tym idzie spłodzić spadkobierców rodowych , którzy byli by  kolejnymi prawowitymi królami Dawidami.
W wypadku Jezusa i MM chodziło również o oczekiwanego Mesjasza ( dodać trzeba iż Mesjasz to kobieta i mężczyzna namaszczająca swojego wybranka) para ta miała  przekazać ludzkości wiedzę Stwórcy w postaci wpisu w pole morfogenetyczne kolejnej możliwości wzorca rozwojowego dla całego gatunku Ludzkiego.

Czy się to komuś podoba czy nie wszystko w świecie materialnym musi zaistnieć w sposób fizyczny jako wzorzec z którego korzystają inni na swoich drogach życia.
Identycznie jak w szkole powstaje program nauki , który ktoś fizycznie tworzy , istnieje jego fizyczny wzorzec , uczniowie z niego korzystają ucząc się w danej szkole kolejne pokolenia uczniów.
Dlatego wszystko co robili Jezus i MM. było tak bardzo ważne , bo wpisywało się w pole morfogenetyczne ( główną pamięć ziemi i kosmosu ) dla możliwości rozwojowych wszystkich Istot posiadających Ogień Życia.

Zawsze istniały dwie możliwości powstrzymania rozwoju duchowego Ludzi;

1. niedopuszczenie do zaistnienia przekazu wiedzy , wpisu w pola przez zabicie jednej lub dwóch osób dokonujących go oraz zablokowanie technicznych możliwości realizacji  planu, np. choroba lub wymuszanie prawne określonego zachowania uniemożliwiającego realizację planu. Wyrok Sanhedrynu dotyczący obydwojga.

2. zablokowanie Ludziom dostępu do już istniejących wzorców w polu morfogenetycznym , przez niemożliwość   połączenia się osobistym DNA i Rna ( blokady w ciele materialnym każdego z nas) z polem jak również odcięcie blokadami energetycznymi  ziemi od pola morfogenetycznego i zastąpienie go siecią energio informacyjną.

Przez bardzo długie wieki skutecznie stosowano wszystkie z tych metod dlatego mamy takie DNA i mały kontakt z polem morfogenetycznym ,połączeni zaś jesteśmy ze ściśle otaczającą ziemię siecią energetyczna ( sieć informacyjna działająca na zasadzie komputera) w którą wgrano fałszywy program blokujący nasz rozwój duchowy.

Uwalnianie się z tych odwiecznych fałszywych wzorców jest bardzo trudne , trzeba pokonać tradycje, strach i napór presji otoczenia nawykłego do wpojonych od urodzenia  zasad życia  i traktowanych jako właściwość najwyższej rangi. Wszyscy łamiący je z automatu traktowani są jako , głupcy , wrogowie , lub chorzy psychicznie.

Jezus i MM. wyszli ponad , dokonali praktycznie rzeczy niemożliwych , wpisali je w pole morfogenetyczne i udostępnili w ten sposób możliwość rozwojową ( bynajmniej jej część) Ludzkości.  Jednak Ludzie nie byli jeszcze uczuciowo i mentalnie gotowi na akceptację i kontynuowanie tej drogi przekazanej im przez Mesjaszy.
Zatem nie zrealizowała się ona do końca zatrzymana wyrokiem Sanhedrynu wydanym na obydwojga. Trzeba pamiętać zawsze, iż trwała i trwa nadal walka sił ( Synów Światłości i Synów Ciemności) , jedni i drudzy chcieli  by zaistniała ich wersja przyszłości dla Ludzi i ziemi.
Wyrażało się to przez 2 frakcje polityczne reprezentowane przez Kaplanów Judei w tamtych czasach.

Dawniej i dzisiaj również Żydzi doskonale wiedzieli i wiedzą ( zasada jest stosowana) iż kontynuowanie linii rodowej ( najbardziej czystej z pełnymi możliwościami rozwojowymi) przekazuje MATKA RODU  w tamtym wypadku absolutnie MM. Dlatego tak bardzo zależało im na  doprowadzeniu do małżeństwa z przedstawicielem ( zaakceptowanym przez nich królem Dawidem , reprezentant Faryzeuszy), który spłodzi kolejną kontynuatorkę linii rodowej akceptowaną przez  Synów Ciemności.

Jezus i MM wiedząc dokładnie co się dzieje i jak bardzo jest zagrożone życie ich nowo narodzonej córeczki ukryli ją daleko od Judei w Egipcie w Oazie Siwa na samym środku morza piasków. Upozorowali śmierć dziecka , a trzymiesięczne niemowlę odjechało z opiekującym się nim pewnym szczepem rodu matki ( obecnie zwanym Cyganie- Romowie) daleko by mogło przeżyć.  By mała Sarena stała się  depozytariuszką DNA i Rna rodziców i po dzień dzisiejszy istniała na ziemi linia DNA i Rna MM. oraz Jezusa.

Tak wypełniło się przeznaczenie czekające prawie 2000 lat na kolejne dzieje. Obydwie frakcje , dwa rody otrzymały nowe dwie Pra-Matki Rodów oraz identyczne szanse na realizacje swojej przyszłościowej opcji w naszych czasach.

Restart rozpoczął się ponownie w 1955r. od tej pory "gra" nabierała coraz szybszego tempa , bo chodziło o wejście na jedną z dwóch równoległych dróg przyszłości. Którą wybrało by serce , ta zaistniała by dla Ludzkości na przyszłość.

1. Opcja Synów Jasności której przedstawicielem jest Energia znana nam pod imieniem Jezus, który w III wymiarze żył tylko jeden jedyny raz pod imieniem znanym nam jako Jezus.

2. Opcja Synów Ciemności której przedstawicielem jest Energia znana nam na ziemi pod wieloma bardzo imionami , bowiem żył na ziemi mnóstwo razy. Jednak teraz najbardziej znamy go jako opiekuna ziemi Samuela-Enki.

Obydwie Lianie Rodowe mają ta samą wspólną pramatkę MM i miały identyczne szanse w związku z tym faktem. Rożnica polega jedynie na sposobie realizacji możliwości zaistnienia ich opcji przyszłościowej.

Synowie ciemności posługują się sposobami , które są nieprawe i niegodne dla Synów Jasności.  Nigdy tak nieetycznych działań  nie podejmują Synowie Jasności.

Jednak Stwórca podjął decyzję iż to Pramatka Rodów zdecyduje która opcja życia na ziemi  będzie obowiązywała przez kolejne  długie tysiaclecia.  Ona i tylko Ona, tamta Energia , Matka Rodów  dokona tego wyboru idąc za głosem serca, a nie logiki ni korzyści oraz żadnych  innych argumentów. Stanie się tak jakiego wyboru dokona mądrość Jej serca.

Tym razem mamy szczęście nie udało się zmanipulowanie tej osoby ( widać to po braku realizacji wszystkich kataklistycznych  przepowiedni przyszłości propagowanych przez Synów Ciemności oraz samego Samuela -Enki) jest dobrze!

Świat i Ludzkość idą drogą Synów Światłości  wybraną głosem serca, popartą mądrością , dobrem i możliwością ewolucji Ludzkości. Udało się!

Co zrobią Synowie Ciemności? istnieją dwie opcje ich przyszłości , dokonają wyboru swoją wolną wolą.

1. opcja, to   przejście na stronę jasności i kontynuowanie swojego rozwoju zgodnie z zasadami tej opcji ( czego życzę im z całego serca),osiągnięcie stanu wyzwolenia całkowitego z przymusu wcieleń w materię w celu doładowania energetycznego oraz  stanie się siewcami ziarna życia w kosmosie.

2.opcja, to pozostanie w III wymiarze i życie zgodnie z jego zasadami w cyklu ciągłych  przymusowych zejść w materie by doładować się energetycznie. Bowiem energia ta jest im niezbędna do eksploracji kosmosu poza światem fizycznym. Ci którzy podejmą taką decyzję nigdy nie staną się Energiami całkowicie wyzwolonymi ( nie muszącymi dokonywać wcieleń by  utrzymać swój stały ładunek energetyczny) i nie staną się siewcami ziarna życia w bezkresnych przestrzeniach kosmosu.

Takie są różnicę dla nich  między dwoma drogami przyszłości otwartymi do  grudnia 2012, każda z decyzji będzie   jednakowo szanowana i każda bezdyskusyjnie akceptowana.

Jednak pewne jest jedno, Ludzkość jako gatunek osiągnęła  stan rozwoju energetycznego umozliwiający jej przejście w wyższy wymiar i to się dzieje i stanie  w umownej dacie 21. 12. 2012.
Ci którzy podjedli decyzję samorozwoju w opcji miłości i jasności będą tak kontynuowali swój rozwoju. Jeżeli nie są jeszcze gotowi energetycznie do życia w IV wymiarze podniosą wibracje swoje na innej przejściowej planecie i wrócą do "Ziemskiej Szkoły Rozwoju Duchowego ". Szkole- Ziemia  zostanie przywrócona jej dawna doskonałość.
Ci którzy wybrali opcję życia zasadami III wymiaru pozostaną w nim już na zawsze, bowiem nie będą mieli możliwości przekroczenia zamkniętego wymiaru , proces taki  dokonuje się tylko raz i jest tu i teraz. Ale trzeba uszanować i takie decyzje.

Kiara  Uśmiech Uśmiech
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: Wariacje na temat JEZUSA.....
« Odpowiedz #21 : Styczeń 17, 2013, 11:52:23 »


Geny Pra Matki ( Izis to tylko jedno z imion   kolejnych jej wcieleń w odległym czasie) niosą w sobie wszyscy Ludzie na Ziemi  czyli posiadacze Ognia Życia. Ponieważ są dwa rożne rody istnieją dwaj różni Pra  Ojcowie ich to zupełnie normalne i naturalne.

Po co więc kolejny raz ( 2000 lat temu) wznawianie linii rodowych?
Ponieważ poprzez mieszanie się Ludzi z ziemiankami ( linie Dna androidów -syntetyków) utworzona na wskutek manipulacji genetycznych przez naszego ukochanego Samuela-Enki i jego naukowa załogę , stworzono uszkodzony genetycznie klon , który miał ograniczone bardzo możliwości energetycznej transformacji komórkowej. Inaczej nie mógł on stworzyć MERKABA gwiezdnego pojazdu dla swojej Duszy, przywrócenie ponowne chociaż częściowej czystości DNA było konieczne.
Złamany zakaz nie mieszania genów z utworzoną sztucznie ziemską  hybrydą przyniósł Ludziom  choroby genetyczne i ograniczenia przejawu materialnego podnoszenia wibracji przez wcieloną Duszę.

Zablokowano w Ludziach częściowo system nerwowy oraz dawne korzystanie z 5 zmysłów, efekty widoczne mamy jeszcze dzisiaj pomimo wzmocnienia genetycznego obydwu rodów.

Cały potencjał możliwości Ludzi jest poza ziemski , zarówno czysto  energetyczny jak i genetyczny. Czysto ziemski potencjał posiadają tylko syntetyki - androidy tworzone na ziemi z materiału genetycznego wyłącznie męskiego czyli samego ich wielkiego "stwórcy" Samuela-Enki.

Przypomnijcie sobie opowieść jak Jego siostra odmówiła przekazania mu swoich genów i jak usilnie wiele razy gwałcił ja by urodziła mu córkę.
Co się nigdy nie stało.
Zatem miał do dyspozycji tylko swoje DNA i z niego "stworzył " sobie Ewe pra matkę ( wzorzec żeński) syntetyków. Co z tego wyszło jak z męskich 50% zrobił polówkę żeńską? Rzec można ćwierć kobieta, wizualnie ładna bo pomocne mu było projektowanie zewnętrzność za pomocą św. geometrii. Ale jest to nadal bezuczuciowy robot z programem działania i wieloma wadami genetycznymi , który z czasem traci możliwość posiadania potomstwa. Dzieje się tak z dwóch powodów, bo są to kolejne wersje klonów które są coraz słabsze energetycznie. A drugi powód przestają dobrze funkcjonować w coraz wyższej wibracji otoczenia.

Medycyna już nic nie pomoże bo ona nie ma możliwości leczenia im wad genetycznych. Czy można leczyć choroby genetyczne?
I tak i nie. Tak gdy się posiada wzorzec , odnośnik oryginału i można przywrócić wadę do wzorca pierwotnego, wówczas jest to możliwe. Nie bo III wymiar nie posiada do dyspozycji owego pierwotnego wzorca DNA i Rna Pra Matki Ludzkości.

Jednak przeznaczenie jest bardzo łaskawe dla Ludzkości i każdy kto niesie w sobie Ogień Życia w trakcie dematerializacji swojego ciała materialnego , spali dotychczasowy wzorzec trzeciego wymiaru i zmaterializuje swój prawdziwy ze swojej energetycznej matrycy Ducha -Energii nie wcielającej się.
Naprawdę każdy zrobi sobie to sam.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: Wariacje na temat JEZUSA.....
« Odpowiedz #22 : Styczeń 17, 2013, 11:54:11 »

    
Odp: Izas - Jeshua - Jezus
« Odpowiedz #79 : Lipiec 06, 2012, 13:50:07 »
   Odpowiedz cytując
Ależ wciąż mówię - piszę.  Mrugnięcie
Co do tych trzech Jezusów, to bardzo długie przepisywanie więc nie bardzo spieszy mi się do tego.
Ale jest wyjście!
Zachęcam do nabycia książki Podróżnicy - Śpiący Uprowadzeni oraz Podróżnicy tom II - Tajemnice Amenti 1 autorstwa Ashayana Deane obie dostępne w kraju.
Wiedza naprawdę nietuzinkowa i w dość przystępny sposób przedstawiona, jak na takie zagadnienia.
Nie trzeba doszukiwać się jakichś ukrytych mitologicznych znaczeń, bo wszystko jest wyjaśnione - co, skąd, dlaczego, gdzie i dokąd.  Duży uśmiech
Wierzysz czy nie, to drugorzędna sprawa - ważne, że poznasz inny punkt widzenia tego co nam obecnie wciskają i wiele więcej - co ukrywają.
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: Wariacje na temat JEZUSA.....
« Odpowiedz #23 : Styczeń 17, 2013, 11:54:49 »

    
Odp: Izas - Jeshua - Jezus
« Odpowiedz #83 : Wrzesień 11, 2012, 19:35:08 »
   Odpowiedz cytując
W jednym z wątków >> (i dalsze posty) >quetz< poruszył sprawę tego, czy Jezus był Żydem (i to genetycznym), czy nie.
Nie mnie stanowczo to stwierdzać, ale myślę, że poniższy materiał, choć obszerny, troszkę tę sprawę rozjaśni [to historia Jezusa/Jezusów rysowana przez LO (na palcach dostanę odcisków)]:

Cytat: LO
Reintegracja ras w Kulę Amenti oraz odnowienie Kuli Amenti;
Trzej Chrystusowie;
Zionici i przygotowania do roku 2017.
12 p.n.e. - 22 n.e.

   Rada Azurytowa wiedziała, że po to, aby przygotować rasy do fali masowej ascendencji w roku 2017, przywrócona musi zostać integracja Kuli Amenti, przez ponowne zliniowanie części Kuli Amenti uwięzionej wewnątrz pola morfogenicznego Ziemi w D-2. Pola morfogeniczne Alcyone Templarowych Melchizedeków, a także tych, którzy otrzymali Templarowo-Aksjonową Pieczęć w czasie panowania Akhenatona, a które przechowywane były na Syriuszu B, również wymagały reintegracji z Kulą Amenti. Pomimo niepowodzeń kampani Akhenatona, zdołał on pomyślnie zintegrować ludzi Annu z polem morfogenicznym Kuli Amenti, stąd poczyniono takie same przygotowania w odniesieniu do rodzin ras posiadających Pieczęć Templarową i Templarowo-Aksjonową. Tym razem nie tylko rasy miały mieć przywrócone swoje miejsce w Kuli Amenti, ale także cała Kula Amenti miała zostać zliniowana z oryginalnym, 12-to niciowym wzorcem DNA. Zliniowanie Kuli Amenti pozwoliłoby wszystkim rasom na uzdrowienie ich zniekształceń genetycznych, w przygotowaniach do otwarcia Korytarzy Amenti, jak również przywróciłoby integrację Kuli Amenti tak, żeby Korytarze Amenti mogły zostać otwarte. Ten projekt ponownego zliniowania wymagał usług awatara z 12-tego poziomu, którego wzorzec genetyczny zawierał zrównanie 12-to wymiarowych częstotliwości. Ten awatar z 12-go poziomu miał za zadanie zrównanie Kuli Amenti i pola morfogenicznego, obłożonych Templarową Pieczęcią Hebrajczyków i Annu Melchizedeków, a także miał on połączyć ze sobą ugrupowania wewnątrz Eseńczyków, które rozwinęły się z Zgromadzeniu Melchizedeka i Hebrajczyków. Ponadto miał on również ponownie wprowadzić oryginalne, egalitarne wierzenia Templarowe, do nauk Eseńczyków.
 
   Pod kierownictwem Azurytów z Konfederacji Ra w 12 roku p.n.e., awatar 12-go poziomu, czysta, Tarańska esencja duszy Turaneusiam-1, narodziła się w prywatnej rezydencji, poza Betlejem, z matki Esenki Hebrajskich Melchizedeków Błękitnego Płomienia i z ojca Eseńczyka Zgromadzenia Melchizedeka - Hibiru Błękitnego Płomienia. Nie było to niepokalane poczęcie, lecz zainscenizowane zostało to przy pomocy tradycyjnych środków, za pośrednictwem pary wybranej i przygotowanej przez Kapłanów z Ur. Jego matka na imię miała Jedui, zaś ojciec Joehius; oboje byli przywódcami w sekcie Eseńczyków Melchizedeków Błękitnego Płomienia. Esencja duszy dziecka zrodziła się z awatara z HU-4 Sanandy,  a dzieckonazwane zostało Jeshua-Melchizedek (stąd Jesheua-12), który później stał się znany jako Jezus, syn Marii i Józefa. Postacie Marii i Józefa nie były rodz