Strony: 1 [2] 3

O KOSCIELE KATOLICKIM....

  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: O KOSCIELE KATOLICKIM....
« Odpowiedz #15 : Styczeń 25, 2011, 18:26:53 »

Jaki związek ta odwieczna gonitwa za władzą i majętnością ma ze Stwórca , duchowością , mistykom i dobrem?
Tego chyba nikt nie zrozumie.
Bowiem ktokolwiek wynosi siebie by zrównać swoją osobę ze Stwórca Wszechrzeczy już na wstępie pokazuje swoją małość ,niskie poczucie własnej wartości i chęć podbudowania jej autorytetem dominującym innych.
Władza , władza i jeszcze raz władza oraz niepohamowany pęd do posiadania materii jest chorobą współczesnych czasów.
Do uzyskania jej ludzie malej wiary ( bo kto wierzy naprawdę całym sobą w mądrość fizycznej kreacji Stwórcy nie potrzebuje takich argumentów) używają wszystkich dostępnych na ziemi sposobów.
A co gorsza twierdzą iż te wszystkie manipulacje , oszustwa , wywoływanie wojen na których giną miliony istnień ludzkich , te wszystkie okrucieństwa czynione są w imię Boga.

Jakiego Boga? Kto nim jest?
Bo Stwórca Wszechrzeczy jest dobrem , miłością , radością , szczęściem , prawością , godnością i jasnością.
Natomiast w tych wszystkich poczynaniach wartości takich niestety nie ma.

Jest tworzenie polityki z jak największym zasięgiem dominacji , oraz wpływów , które za zadanie mają przynieść wszelakie zyski.

Bardzo to wszystko żałosne , bardzo smutne iż wykorzystuje się biednych ludzi dominując nad nimi ukrytą przed nimi wiedzą.

Ja mówię temu NIE! NIE! NIE! i STOP!
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: O KOSCIELE KATOLICKIM....
« Odpowiedz #16 : Luty 04, 2011, 02:04:34 »

Czemu nie? Można i tak.....

Projekt niebieski strumien = Falszywy mesiasz Antychryst cz .1-2


http://www.youtube.com/watch?v=uswlLkFRGV4&feature=player_embedded#
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: O KOSCIELE KATOLICKIM....
« Odpowiedz #17 : Wrzesień 02, 2011, 11:01:16 »

   
Żeby wzbogacić zestaw wartości duchowych o aspekt materialny ( bowiem w świecie fizycznym żyjemy) zastanawiam się często co gra główną rolę w tym wypadku?

W państwie gdzie ludziom żyje się coraz gorzej , gdzie brakuje państwu na zapewnienie rent emerytur szkolnictwa i lecznictwa kwitnie niekontrolowany biznes.
O co naprawdę w tym chodzi?

Bankierzy Pana Boga

KOŚCIÓŁ UBOGICH


Finanse polskiego kat. Kościoła nie podlegają żadnej kontroli
społecznej bądź państwowej i są najpilniej strzeżoną
tajemnicą. W państwie demokratycznym jest to absolutnie
niedopuszczalne.

http://faktyimity.pl/Portals/1/Files/pl ... inanse.pdf

Powyższa strona z całym artykułem chyba jest już zablokowana , nie otwiera się, ale statystyki informacyjne można znaleźć i tu , ktoś je skopiował.

http://docs6.chomikuj.pl/493946702,0,0, ... a-Boga.doc

Część I

http://www.nienalezna.pl/artykuly/spole ... -boga.html

Część II

http://www.nienalezna.pl/archiwum/artic ... icle_id=14

Część III

http://www.nienalezna.pl/artykuly/spole ... ml?start=2


Moim zdaniem gradacja wartości jest wielkim sekretem.

Kiara Uśmiech Uśmiech



ps Używane symbole w Watykanie.

http://www.andrzejstruski.com/blog_view_28_Ezoteryczny-Watykan---Tajemnice-Watykanu--cz-II-.html

dodam tylko iż nie ze wszystkim się zgadzam , znaczenia są o wiele bardziej głębokie , zanotowałam żeby je sprostować.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 06, 2011, 10:52:32 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: O KOSCIELE KATOLICKIM....
« Odpowiedz #18 : Wrzesień 06, 2011, 13:44:55 »

Nie rób drugiemu co tobie nie miłe!


Bankierzy Pana Boga.doc
(410 KB) Pobierz
BANKIERZY PANA BOGA

Kościół ubogich


 

Finanse polskiego kat. Kościoła nie podlegają żadnej kon­troli społecznej bądź państwowej i są najpilniej strzeżoną tajemnicą. W państwie demokratycznym jest to absolutnie niedopuszczalne.

Nie sposób ułożyć równania, które po­zwalałoby uzyskać w miarę precyzyjny wynik, bo zbyt wielka jest liczba niewia­domych. „To setki strumieni pieniężnych, któ­re w jednych miejscach się łączą, a w innych rozgałęziają, tworząc skomplikowaną sieć trans­ferów” – zauważa profesor Michał Pietrzak, wybitny znawca problematyki wyznaniowej.

Zadaliśmy sobie jednakowoż trud osza­cowania kwot płynących owymi strumienia­mi do „czarnej dziury”, a w szczególności:

© wysiłku finansowego wiernych;

© wydatków z kasy publicznej (budżetu pań­stwa i samorządów lokalnych), czyli kieszeni wszystkich podatników, bez względu na ich świa­topogląd;

© zysków z najbardziej bulwersującego w ostatnich latach kanału transferu pieniędzy do kat. Kościoła, wyrażających się nadaniami nie­ruchomości (lub ich zbywaniem za ułamek fak­tycznej wartości), a następnie obrotem tą ziemią i budynkami;

© rzeczywistych zarobków księży i biskupów.

© © ©

I. Ofiary wiernych (przychody Kościoła z tytułu wykonywania posług religijnych):

1. Taca

Jak podaje Instytut Statystyki Kościoła Ka­tolickiego (ISKK), w Polsce żyje około 35 mln wyznawców katolicyzmu. Z przeprowadzanych w ostatnich latach akcji obliczania frekwencji podczas niedzielnych mszy wynika, że uczestni­czy w nich średnio 45–47 proc. wiernych, czyli ponad 16 mln osób. Ile zostawiają na tacy? Sondaże mówią, że około 10 proc. biorących udział w tych nabożeństwach nie daje ani gro­sza. Zakładając, że ofiarność pozostałych kształ­tuje się na poziomie 2 zł od osoby, w każdą nie­dzielę do kościelnej kasy wpływa około 28,8 mln

zł, co daje rocznie (uwzględniając dni świątecz­ne) ponad 1,6 miliarda złotych.

2. Chrzest, Pierwsza Komunia, bierz­mowanie, śluby, pogrzeby

Według danych ISKK, w 2005 r. w polskim kat. Kościele:

© ochrzczono ponad 350 tys. dzieci, a Pierw­szą Komunię przyjęło prawie 500 tys. Minimal­ne stawki za te obrządki wynoszą odpowiednio 100 i 70 zł. Bilans: około 70 mln zł;

© bierzmowaniu poddało się 477 tys. osób, które „na prezent dla księdza” wyłożyły w su­mie około 24 mln zł (przy średniej składce 50 zł od osoby);

© udzielono prawie 160 tys. ślubów. Przy minimalnej opłacie 500 zł dostarczyły parafiom około 80 mln zł.

© zmarło prawie 370 tys. osób (dane GUS). Statystycznie, 93,7 proc. z nich było katolikami (według ISKK), co przekłada się na około 345 tys. pogrzebów z udziałem księdza, inkasujące­go około 700 zł. Suma: około 241,5 mln zł.

3. Kolęda

Polacy żyją w ramach około 14 mln gospo­darstw domowych, z czego 4,7 mln to gospo­darstwa wiejskie – podaje GUS. Pamiętając, że 93,7 proc. społeczeństwa przyznaje się do kato­licyzmu, chodzącego po kolędzie księdza powin­no przyjąć: w miastach – 8,7 mln rodzin, we wsiach – 4,4 mln.

To oczywiście teoria, bo „skuteczność” w miastach kształtuje się na poziomie 50 proc. (przy średniej ofiarności 50 zł). W parafiach wiejskich księdza przyjmuje 90 proc. zobo­wiązanych wyznawaną wiarą rodzin, a staty­styczna „koperta” zawiera 30 zł. Zatem orien­tacyjne wpływy z kolędy wynoszą: 217,5 mln zł (miasto) plus 118,8 mln zł (wieś), czyli po­nad 336 mln zł.

© © ©

Podsumowując: wierni kat. Kościoła zasi­lają portfele jego 29,5 tys. księży (w tym 5,7 tys. zakonników) kwotą grubo przekraczającą 2,4 miliarda złotych rocznie, czyli średnio 81,3 tys. zł dla jednego duchownego. W roz­biciu na parafie (w Polsce jest ich około 10,1 tys.), średnia wynosi prawie 240 tys. zł na każdą placówkę na rok.

Dla rzetelnego rachunku należy ją uzupełnić m.in. o:

© zapowiedzi ślubne (stawka 50–100 zł po­mnożona przez 160 tys. uroczystości da kwotę z przedziału 8–16 mln zł);

© msze intencjonalne (20–50 zł) i tzw. gre­goriańskie (odprawiane przez 30 dni za 500–700 zł). Placówce średniej wielkości z liczbą wier­nych 1001–2500 (prawie 41 proc. ogółu polskich parafii) zapewniają kwotę nie mniejszą niż 20 tys. zł rocznie, a dużej parafii (powyżej 5 tys. wier­nych, stanowią 18,3 proc. ogółu) – przynoszą co najmniej 100 tys. zł. Tak więc w skali ogólnopol­skiej intencje mszalne dają Kościołowi 300–400 mln zł rocznie;

© „wypominki” za zmarłych, które traktuje­my jako odrębną pozycję bilansu, są bowiem biz­nesem wyjątkowo dochodowym. Jednorazowe (li­stopad) i całoroczne dostarczają wprawdzie kwot drobniejszych, ale średnia parafialna nie schodzi – wedle naszej wiedzy – poniżej 4 tys. zł rocznie (np. maleńka, licząca około 1000 „dusz” parafia w Wojnowicach, należąca do archidiecezji po­znańskiej, wykazała w 2006 r. 3 tys. zł przycho­du). W sumie, „wspomnienia” dostarczają Ko­ściołowi minimum 40 mln zł.

Na zmarłych w ogóle zarabia się znakomicie. Administratorzy większości z ponad 11 tys. cmen­tarzy wyznaniowych mają stawki na wszystko: począwszy od wjazdu samochodu (20–50 zł), aż

po wydanie zgody na postawienie nagrobka (100–300 zł). Uwzględniając tylko „świeże” pogrzeby, do kas zarządzanych przez Kościół nekro­polii wpływa rocznie grubo ponad 170 mln zł.

Pomijając już w naszym zestawieniu docho­dy z poświęcenia obiektów (biskup nie schodzi poniżej 1000 zł) oraz pieniądze trafiające do sądów biskupich, rozpatrujących rocznie oko­ło 25 tys. spraw (przede wszystkim rozwodo­wych, gdzie minimalne „wpisowe” jest równe miesięcznej pensji wnioskodawcy), sumujmy po­nownie: 2,4 mld zł plus około 570–600 mln zł daje kwotę bardzo bliską 3 miliardów zło­tych rocznie. Czyli – przeciętnie – około 100 tys. zł na jednego duszpasterza i 300 tys. zł na statystyczną parafię.

Naturalnie, mylące byłoby mniemanie, że wspomniane 3 mld zł to „kieszonkowe” duszpa­sterzy, mogące służyć wyłącznie konsumpcji i za­spokajaniu zachcianek. Oprócz opłat na utrzyma­nie świątyń i budynków parafialnych (energia elek­tryczna, gaz, woda, telefon) oraz pensji pracow­ników kościelnych, jedną lub dwie „tace” w mie­siącu (kwestie te regulują zarządzenia biskupów) przeznacza się na cele pozaparafialne:

© utrzymanie diecezjalnego seminarium du­chownego i kurii biskupiej;

© misje, fundusz obrony nienarodzonych, Ba­zylikę Grobu Pańskiego w Jerozolimie, budowę kościołów w diecezji;

© na Watykan (tzw. świętopietrze, jedna „taca” w roku).

Każda parafia rozlicza się z przychodów i kosztów na swój własny sposób. Nie ma też ujednoliconego standardu sprawozdawczości fi­nansowej w poszczególnych diecezjach. General­nie rzecz biorąc, zarówno parafie, jak i kurie bi­skupie nie ujawniają sprawozdań finansowych. Chlubnym w tej dziedzinie wyjątkiem jest:

© licząca zaledwie 724 „dusze” parafia w Topolnie (diecezja pelplińska), której proboszcz – ksiądz kanonik Andrzej Regent – podaje szcze­gółowo, że w 2006 r. przychód parafii wyniósł 65 tys. zł (najważniejsze w tym bilansie pozycje to: 27,7 tys. zł z niedzielnej „tacy”; 10 tys. zł – „dar ołtarza, skarbonka, zbiórki”; po 6,3 tys. zł – ko­lęda i opłaty cmentarne; 5,1 tys. zł – ofiary od chorych; 4,8 tys. zł – intencje mszalne).

Przy łącznym koszcie funkcjonowania parafii (wynagrodzenia, media, ZUS, eksploatacja samo­chodu itp.) w kwocie 49,3 tys. zł i 9,1 tys. zł wydatków „pozaparafialnych” (m.in. 2,9 tys. zł na kurię biskupią, 1,5 tys. zł – seminarium die­cezjalne, 1,2 tys. zł – Katolicki Uniwersytet Lu­belski) ks. Regentowi zostało w kasie – jak twier­dzi – 4,7 tys. zł. Oczywiście, 724 dusze to jedna z najmniejszych parafii. Bywają przecież i takie po 15 i 20 tys. dusz.

Zdecydowanie bardziej wstrzemięźliwa w de­talach archidiecezja lubelska deklaruje, że w 2006 roku wydatkowała 14,8 mln zł (10,4 mln zł to wydatki kurii metropolitalnej, 1,8 mln zł – Caritasu, 1,2 mln zł – seminarium duchownego, a 1,3 mln zł przeznaczono na „utrzymanie domu księ­ży emerytów i systematyczną wypłatę comie­sięcznych zapomóg dla starszych i chorych ka­płanów”). Saldo w skarbcu abpa Józefa Życińskiego wyrażało się na koniec 2006 r. drobną kwotą 230 tys. zł.

© © ©

II. Stałe wydatki państwa oraz samorzą­dów lokalnych na działalność funkcjonariu­szy i agend kat. Kościoła:

1. Katecheci

We wszystkich polskich szkołach i placówkach oświatowych zatrudnionych jest – według da­nych z kwietnia 2005 r. – około 42 tys. osób (w tym 13 tys. księży, 1,5 tys. zakonników, 3,5

tys. sióstr zakonnych) nauczających religii jako głównego przedmiotu. Uwzględniając fakt, że nie­wielka grupa katechetów pracuje na części eta­tu, przyjmijmy ostrożnie, że statystyczny nauczy­ciel religii pobiera miesięczną pensję w kwocie 1200 zł. Tak więc w skali roku, na krzewienie ka­tolickich prawd wiary (nie licząc katechetów za­trudnionych w przedszkolach!), wypływa z kasy publicznej ponad 650 mln zł.

Dodajmy, że w roku szkolnym 2005/2006 w Polsce funkcjonowało ponad 330 szkół (pod­stawowe, gimnazja, ponadpodstawowe, ponadgimnazjalne i policealne) prowadzonych przez organizacje wyznaniowe, w zdecydowanej więk­szości katolickie. Nie jest znana ilość księży i za­konnic pracujących w owych placówkach, ale prze­glądając ich strony internetowe, można się zo­rientować, że zatrudniają łącznie ponad ty­siąc osób duchownych (średnio 3–4 w jednej szkole). Ich – okryte tajemnicą – pensje pokry­wane są nie tylko z czesnego, ale także z pocho­dzącej z budżetu państwa tzw. subwencji oświa­towej, która w 2006 r. wynosiła około 4 tys. zł na jednego ucznia.

2. Kapelani

Ministerstwo Obrony Narodowej utrzymu­je 173 kapelanów wraz z towarzyszącą owej fanaberii infrastrukturą. W 2005 r. kosztowało to podatników 12 mln zł, rok później – 15 mln zł, a w bieżącym wydamy na oficerów i gene­rałów w sutannach 20 mln zł (tylko ci, którzy podlegają dowództwu Watykanu, kosztować nas będą 16,6 mln zł).

Dodatkowo kat. Kościół reprezentuje w pol­skiej armii 131 oficerów politycznych (w tym 111 ma przywileje żołnierzy zawodowych). Na same ich pensje Skarb Państwa wydaje około 8 mln zł rocznie (miesięcznie średnio 5 tys. zł brut­to). A ponadto:

© na MON-ie spoczywa obowiązek utrzy­mania oraz wyposażenia kościołów i plebanii 70 istniejących w Polsce parafii wojskowych – wszel­kich opłat dostarczenia tam niezbędnego sprzę­tu liturgicznego, przeprowadzania koniecznych remontów oraz inwestycji. W12 mniejszych ośrod­kach – mających jednie tzw. status kanoniczny – kapelanom przysługuje bezpłatny ordynans, zakwaterowanie i obsługa kancelarii;

© oprócz sutannowych „zawodowców” MON utrzymuje 38 tzw. kapelanów pomocniczych, za­trudnionych jako pracownicy cywilni (przeważnie na ½ etatu w jednostkach o niewielkiej liczbie żołnierzy);

© alumni Ordynariatu Polowego studiujący w Wyższym Metropolitalnym Seminarium Du­chownym św. Jana Chrzciciela w Warszawie pod względem formalnoprawnym traktowani są jako studenci podchorążowie Wojskowej Akademii Technicznej (m.in. otrzymują żołd i umunduro­wanie) – ich utrzymanie to kolejny wydatek.

W Biurze Ochrony Rządu „pełni służbę” 3 księży katolickich, którzy każdego roku inka­sują w sumie około 170 tys. zł (brutto), czyli 4,7 tys. zł co miesiąc.

Straż Graniczna ma 10 kapelanów z kat. Ko­ścioła (plus 6 z innych wyznań) i wypłaca im pensje przekraczające 5 tys. zł na głowę.

Państwowa Straż Pożarna zatrudnia 16 ka­pelanów z uposażeniem około 3 tys. zł (roczny koszt ich utrzymania: 570–580 tys. zł).

Policję obsługuje 20 kapelanów, którzy nie zarabiają więcej niż 1500 zł miesięcznie, bo w odróżnieniu od innych formacji zatrudnieni są na etatach cywilnych.

Kapelani więzienni działają wprawdzie we wszystkich 156 zakładach karnych, ale wynagro­dzenie pobierają wybrańcy, gdyż Ministerstwo

Sprawiedliwości daje pieniądze na 36 etatów z pensją około 1200 zł miesięcznie. Inni kape­lani radzą sobie w ten sposób, że zawierają z dyrektorem więzienia umowy o dzieło.

Na podstawie ustawy z 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej – kapelan jest obec­ny w każdym „zakładzie opieki zdrowotnej prze­znaczonym dla osób wymagających całodobowych lub całodziennych świadczeń zdrowotnych”. Nikt nie wie, ilu ich jest w sumie (według nieoficjal­nych danych, około 1,5 tys.) oraz jakie pensje po­bierają. Przykładowo:

© w 28 szpitalach należących do MS WiA pra­cuje 26 księży, zarabiających miesięcznie śred­nio 1100 zł netto (ponad 340 tys. zł rocznie);

© zadłużony po uszy Samodzielny Publiczny Szpital Wojewódzki w Gorzowie stać na zatrud­nienie 6 kapelanów z pensją 2100 zł (brutto);

© specjalistyczną obsługę duszpasterską opła­cają też leśnicy, kolejarze, służby komunalne, klu­by sportowe, kopalnie... Liczby – w tym przepły­wające do kapelanów kwoty – są praktycznie nie do ogarnięcia.

3. Szkolnictwo wyższe

W 2005 r. polskie państwo przekazało w for­mie dotacji dla kościelnych szkół wyższych – nie wliczając wydziałów teologicznych w świeckich uniwersytetach finansowanych w całości ze środ­ków publicznych (Katowice, Opole, Szczecin, Po­znań, Białystok, Olsztyn, Toruń) – prawie 161 mln zł. Przykładowo:

© Katolicki Uniwersytet Lubelski otrzy­mał prawie 72 mln zł na działalność dydak­tyczną i ponad 18 mln zł na stypendia dla stu­dentów (rok wcześniej odpowiednio: 10,5 mln zł i 1,1 mln zł);

© Papieską Akademię Teologiczną w Kra­kowie zasilono kwotą 11 mln zł (dydaktyka) i 1 mln zł na pomoc materialną (w 2004 r. odpo­wiednio: 66,7 mln zł i 831 tys. zł).

Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie (uczelnia publiczna z wydzielo­nymi wydziałami podległymi wyłącznej jurysdyk­cji kościelnej) otrzymał w 2005 r. ponad 36 mln zł na działalność dydaktyczną i prawie 10 mln zł na pomoc materialną dla studentów.

Pieniądze na stypendia dostały też 23 wyższe seminaria duchowne, w których szkolą się przy­szli urzędnicy Watykanu. Najwięcej otrzymali:

© klerycy z Przemyśla – ponad 165 tys. zł;

© seminarium w Siedlcach – 135 tys. zł;

© seminarium w Warszawie – ponad 132 tys. zł;

© spośród seminariów zakonnych salezjanie – prawie 100 tys. zł, na drugim miejscu uplaso­wali się franciszkanie – ponad 70 tys. zł.

2006 rok przyniósł rozszerzenie katalogu uczel­ni kościelnych finansowanych z budżetu pań­stwa. Sejm postanowił, że z pieniędzy wszystkich podatników dotowane będą także – oprócz KUL-u oraz krakowskiego PAT-u – Papieskie Wy­działy Teologiczne we Wrocławiu i Warszawie oraz jezuicka – całkowicie prywatna! – Wyższa Szko­ła Filozoficzno-Pedagogiczna „Ignatianum” w Kra­kowie (łączna kwota to około 11 mln zł na „rozbieg” w 2007 r.). Na rozpatrzenie oczekuje kolejna – złożona przez Prawo i Sprawiedliwość

– „Ustawa o finansowaniu z budżetu państwa Instytutu Teologicznego im. św. Jana Kantego w Bielsku-Białej”.

4. Fundusz Kościelny

Został ustanowiony na podstawie ustawy z 1950 r. o przejęciu dóbr martwej ręki, jako rodzaj rekompensaty dla Kościoła za znacjonalizowane nieruchomości ziemskie (do dziś zwró­cone z nawiązką). Miał być zasilany dochodami

z przejętych dóbr oraz dotacjami państwowymi. Obecnie Fundusz opłaca:

© 100 proc. składki ZUS-owskiej na ubez­pieczenia emerytalne, rentowe, wypadkowe i zdro­wotne ponad 22 tys. członków zakonów kontem­placyjnych klauzurowych oraz około 4 tys. misjo­narzy w okresach ich pracy za granicą;

© 80 proc. składki (pozostałe 20 proc. po­krywają zainteresowani) za wszystkich duchow­nych niezatrudnionych na etatach (katecheci, kapelani itp., którzy regulują swoje zobowiąza­nia na zasadach ogólnych).

Reszta (około 10 proc.) dotacji rezerwowa­nej w budżecie państwa dla FK przyznawana jest na „wspomaganie działalności charytatywno-opiekuńczej, oświatowo-wychowawczej oraz na re­monty zabytkowych obiektów sakralnych”.

Kwoty, jakimi dysponuje Fundusz, są zmien­ne i zależą od decyzji Sejmu (czytaj: „koloru” aktualnie rządzącej ekipy, przygotowującej usta­wę budżetową). I tak:

© w 2002 r. (czas SLD) Fundusz ofiarował 75,71 mln zł;

© w latach 2003–2005 (SLD) rozporządził 78,33 mln zł;

...
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: O KOSCIELE KATOLICKIM....
« Odpowiedz #19 : Wrzesień 06, 2011, 13:50:05 »


   06.09.2011 14:48
BANKIERZY PANA BOGA - część I

Finanse polskiego kat. Kościoła nie podlegają żadnej kontroli społecznej bądź państwowej i są najpilniej strzeżoną tajemnicą. W państwie demokratycznym jest to absolutnie niedopuszczalne.

money_churchANNA TARCZYŃSKA z FiM dokonała próby podliczenia tych finansów . Większość danych pochodzi sprzed kilku lat, a szacuje się, że tylko w ciągu ostatnich lat nieruchomości (ziemia, budynki) zdrożały o kilkadziesiąt procent, czego tutaj nie uwzględniono, gdyż badania te przeprowadzone były parę lat temu. Myślę, że mimo to warto się z nimi zapoznać.

Nie sposób ułożyć równania, które pozwalałoby uzyskać w miarę precyzyjny wynik, bo zbyt wielka jest liczba niewiadomych.„To setki strumieni pieniężnych, które w jednych miejscach się łączą, a w innych rozgałęziają, tworząc skomplikowaną sieć transferów”– zauważa profesor Michał Pietrzak, wybitny znawca problematyki wyznaniowej.
Zadaliśmy sobie jednakowoż trud oszacowania kwot płynących owymi strumieniami do „czarnej dziury”, a w szczególności:
- wysiłku finansowego wiernych;
- wydatków z kasy publicznej (budżetu państwa i samorządów lokalnych), czyli kieszeni wszystkich podatników, bez względu na ich światopogląd;
- zysków z najbardziej bulwersującego w ostatnich latach kanału transferu pieniędzy do kat. Kościoła, wyrażających się nadaniami nieruchomości (lub ich zbywaniem za ułamek faktycznej wartości), a następnie obrotem tą ziemią i budynkami;
-rzeczywistych zarobków księży i biskupów.

Ofiary wiernych (przychody Kościoła z tytułu wykonywania posług religijnych

1. Taca
Jak podaje Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego (ISKK), w Polsce żyje około 35 mln wyznawców katolicyzmu. Z przeprowadzanych w ostatnich latach akcji obliczania frekwencji podczas niedzielnych mszy wynika, że uczestniczy w nich średnio 45–47 proc. wiernych, czyli ponad 16 mln osób. Ile zostawiają na tacy? Sondaże mówią, że około 10 proc. biorących udział w tych nabożeństwach nie daje ani grosza. Zakładając, że ofiarność pozostałych kształtuje się na poziomie 2 zł od osoby, w każdą niedzielę do kościelnej kasy wpływa około 28,8 mln zł, co daje rocznie (uwzględniając dni świąteczne) ponad 1,6 miliarda złotych.

2. Chrzest, Pierwsza Komunia, bierzmowanie, śluby, pogrzeby
Według danych ISKK, w 2005 r. w polskim kat. Kościele: ochrzczono ponad 350 tys. dzieci, a Pierwszą Komunię przyjęło prawie 500 tys. Minimalne stawki za te obrządki wynoszą odpowiednio 100 i 70 zł. Bilans: około 70 mln zł; bierzmowanie około 24 mln zł (przy średniej składce 50 zł od osoby); udzielono prawie 160 tys. ślubów. Przy minimalnej opłacie 500 zł dostarczyły parafiom około 80 mln zł. Zmarło prawie 370 tys. osób (dane GUS). Statystycznie, 93,7 proc. z nich było katolikami (według ISKK), co przekłada się na około 345 tys. pogrzebów z udziałem księdza, inkasującego około 700 zł. Suma: około 241,5 mln zł.

3. Kolęda
Polacy żyją w ramach około 14 mln gospodarstw domowych, z czego 4,7 mln to gospodarstwa wiejskie – podaje GUS. Pamiętając, że 93,7 proc. społeczeństwa przyznaje się do katolicyzmu, chodzącego po kolędzie księdza powinno przyjąć: w miastach – 8,7 mln rodzin, we wsiach – 4,4 mln. To oczywiście teoria, bo „skuteczność” w miastach kształtuje się na poziomie 50 proc. (przy średniej ofiarności 50 zł). W parafiach wiejskich księdza przyjmuje 90 proc. zobowiązanych wyznawaną wiarą rodzin, a statystyczna „koperta” zawiera 30 zł. Zatem orientacyjne wpływy z kolędy wynoszą: 217,5 mln zł (miasto) plus 118,8 mln zł (wieś), czyli ponad 336 mln zł.

kolendaPodsumowując: wierni kat. Kościoła zasilają portfele jego 29,5 tys. księży (w tym 5,7 tys. zakonników) kwotą grubo przekraczającą 2,4 miliarda złotych rocznie, czyli średnio 81,3 tys. zł dla jednego duchownego. W rozbiciu na parafie (w Polsce jest ich około 10,1 tys.), średnia wynosi prawie 240 tys. zł na każdą placówkę na rok.
Dla rzetelnego rachunku należy ją uzupełnić m.in. o:
-zapowiedzi ślubne (stawka 50–100 zł pomnożona przez 160 tys. uroczystości da kwotę z przedziału 8–16 mln zł);
- msze intencjonalne (20–50 zł) i tzw. Gregoriańskie (odprawiane przez 30 dni za 500–700 zł). Placówce średniej wielkości z liczbą wiernych 1001–2500 (prawie 41 proc. ogółu polskich parafii) zapewniają kwotę nie mniejszą niż 20 tys. zł rocznie, a dużej parafii (powyżej 5 tys. wiernych, stanowią 18,3 proc. ogółu) – przynoszą co najmniej 100 tys. zł. Tak więc w skali ogólnopolskiej intencje mszalne dają Kościołowi 300–400 mln zł rocznie;
-„wypominki” za zmarłych, które traktujemy jako odrębną pozycję bilansu, są bowiem biznesem wyjątkowo dochodowym. Jednorazowe (listopad) i całoroczne dostarczają wprawdzie kwot drobniejszych, ale średnia parafialna nie schodzi – wedle naszej wiedzy – poniżej 4 tys. zł rocznie (np. maleńka, licząca około 1000 „dusz” parafia w Wojnowicach, należąca do archidiecezji poznańskiej, wykazała w 2006 r. 3 tys. zł przychodu).
W sumie, „wspomnienia” dostarczają Kościołowi minimum 40 mln zł.
Na zmarłych w ogóle zarabia się znakomicie. Administratorzy większości z ponad 11 tys. Cmentarzy wyznaniowych mają stawki na wszystko: począwszy od wjazdu samochodu (20–50 zł), aż po wydanie zgody na postawienie nagrobka (100–300 zł). Uwzględniając tylko „świeże” pogrzeby, do kas zarządzanych przez Kościół nekropolii wpływa rocznie grubo ponad 170 mln zł. Pomijając już w naszym zestawieniu dochody z poświęcenia obiektów (biskup nie schodzi poniżej 1000 zł) oraz pieniądze trafiające do sądów biskupich, rozpatrujących rocznie około 25 tys. spraw (przede wszystkim rozwodowych, gdzie minimalne „wpisowe” jest równe miesięcznej pensji wnioskodawcy), sumujmy ponownie: 2,4 mld zł plus około 570–600 mln zł daje kwotę bardzo bliską 3 miliardów złotych rocznie. Czyli – przeciętnie – około 100 tys. zł na jednego duszpasterza i 300 tys. zł na statystyczną parafię. Naturalnie, mylące byłoby mniemanie, że wspomniane 3 mld zł to „kieszonkowe” duszpasterzy, mogące służyć wyłącznie konsumpcji i zaspokajaniu zachcianek. Oprócz opłat na utrzymanie świątyń i budynków parafialnych (energia elektryczna, gaz, woda, telefon) oraz pensji pracowników kościelnych, jedną lub dwie „tace” w miesiącu (kwestie te regulują zarządzenia biskupów) przeznacza się na cele pozaparafialne:
- utrzymanie diecezjalnego seminarium duchownego i kurii biskupiej;
- misje, fundusz obrony nienarodzonych, Bazylikę Grobu Pańskiego w Jerozolimie, budowę kościołów w diecezji;
- na Watykan (tzw. świętopietrze, jedna „taca” w roku).
tacaKażda parafia rozlicza się z przychodów i kosztów na swój własny sposób. Nie ma też ujednoliconego standardu sprawozdawczości finansowej w poszczególnych diecezjach. Generalnie rzecz biorąc, zarówno parafie, jak i kurie biskupie nie ujawniają sprawozdań finansowych. Chlubnym w tej dziedzinie wyjątkiem jest: licząca zaledwie 724 „dusze” parafia w Topolnie (diecezja pelplińska), której proboszcz – ksiądz kanonik Andrzej Regent – podaje szczegółowo, że w 2006 r. przychód parafii wyniósł 65 tys. zł (najważniejsze w tym bilansie pozycje to: 27,7 tys. zł z niedzielnej „tacy”; 10 tys. zł – „dar ołtarza, skarbonka, zbiórki”; po 6,3 tys. zł – kolęda i opłaty cmentarne; 5,1 tys. zł – ofiary od chorych; 4,8 tys. zł – intencje mszalne). Przy łącznym koszcie funkcjonowania parafii (wynagrodzenia, media, ZUS, eksploatacja samochodu itp.) w kwocie 49,3 tys. zł i 9,1 tys. Zł wydatków „pozaparafialnych” (m.in. 2,9 tys. zł na kurię biskupią, 1,5 tys. zł – seminarium diecezjalne, 1,2 tys. zł – Katolicki Uniwersytet Lubelski) ks. Regentowi zostało w kasie – jak twierdzi – 4,7 tys. zł. Oczywiście, 724 dusze to jedna z najmniejszych parafii. Bywają przecież i takie po 15 i 20 tys. dusz. Zdecydowanie bardziej wstrzemięźliwa w detalach archidiecezja lubelska deklaruje, że w 2006 roku wydatkowała 14,8 mln zł (10,4 mln zł to wydatki kurii metropolitalnej, 1,8 mln zł – Caritasu, 1,2 mln zł – seminarium duchownego, a 1,3 mln zł przeznaczono na „utrzymanie domu księży emerytów i systematyczną wypłatę comiesięcznych zapomóg dla starszych i chorych kapłanów”). Saldo w skarbcu abpa Józefa Życińskiego wyrażało się na koniec 2006 r. drobną kwotą 230 tys. zł.

Stałe wydatki państwa oraz samorządów lokalnych na działalność funkcjonariuszy i agend kat. Kościoła:

1. Katecheci
We wszystkich polskich szkołach i placówkach oświatowych zatrudnionych jest – według danych z kwietnia 2005 r. – około 42 tys. Osób (w tym 13 tys. księży, 1,5 tys. zakonników, 3,5 tys. sióstr zakonnych) nauczających religii jako głównego przedmiotu. Uwzględniając fakt, że niewielka grupa katechetów pracuje na części etatu, przyjmijmy ostrożnie, że statystyczny nauczyciel religii pobiera miesięczną pensję w kwocie 1200 zł. Tak więc w skali roku, na krzewienie katolickich prawd wiary (nie licząc katechetów zatrudnionych w przedszkolach!), wypływa z kasy publicznej ponad 650 mln zł. Dodajmy, że w roku szkolnym 2005/2006 w Polsce funkcjonowało ponad 330 szkół (podstawowe, gimnazja, ponadpodstawowe, ponadgimnazjalne i policealne) prowadzonych przez organizacje wyznaniowe, w zdecydowanej większości katolickie. Nie jest znana ilość księży i zakonnic pracujących w owych placówkach, ale przeglądając ich strony internetowe, można się zorientować, że zatrudniają łącznie ponad tysiąc osób duchownych (średnio 3–4 w jednej szkole). Ich – okryte tajemnicą – pensje pokrywane są nie tylko z czesnego, ale także z pochodzącej z budżetu państwa tzw. subwencji oświatowej, która w 2006 r. wynosiła około 4 tys. Zł na jednego ucznia.

2. Kapelani
Ministerstwo Obrony Narodowej utrzymuje 173 kapelanów wraz z towarzyszącą owej fanaberii infrastrukturą. W 2005 r. kosztowało to podatników 12 mln zł, rok później – 15 mln zł, a w bieżącym wydamy na oficerów i generałów w sutannach 20 mln zł (tylko ci, którzy podlegają dowództwu Watykanu, kosztować nas będą 16,6 mln zł).
cd.....
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: O KOSCIELE KATOLICKIM....
« Odpowiedz #20 : Wrzesień 06, 2011, 13:50:37 »

cd...

Dodatkowo kat. Kościół reprezentuje w polskiej armii 131 oficerów politycznych (w tym 111 ma przywileje żołnierzy zawodowych). Na same ich pensje Skarb Państwa wydaje około 8 mln zł rocznie (miesięcznie średnio 5 tys. zł brutto).
A ponadto:
na MON-ie spoczywa obowiązek utrzymania oraz wyposażenia kościołów i plebanii 70 istniejących w Polsce parafii wojskowych – wszelkich opłat dostarczenia tam niezbędnego sprzętu liturgicznego, przeprowadzania koniecznych remontów oraz inwestycji. W 12 mniejszych ośrodkach– mających jednie tzw. status kanoniczny
– kapelanom przysługuje bezpłatny ordynans, zakwaterowanie i obsługa kancelarii;
oprócz sutannowych „zawodowców” MON utrzymuje 38 tzw. kapelanów pomocniczych, zatrudnionych jako pracownicy cywilni (przeważnie na 1/2 etatu w jednostkach o niewielkiej liczbie żołnierzy);
- alumni Ordynariatu Polowego studiujący w Wyższym Metropolitalnym Seminarium Duchownym św. Jana Chrzciciela w Warszawie pod względem formalnoprawnym traktowani są jako studenci podchorążowie Wojskowej Akademii Technicznej (m.in. otrzymują żołd i umundurowanie) – ich utrzymanie to kolejny wydatek.
W Biurze Ochrony Rządu „pełni służbę” 3 księży katolickich, którzy każdego roku inkasują w sumie około 170 tys. zł (brutto), czyli 4,7 tys. zł co miesiąc. Straż Graniczna ma 10 kapelanów z kat. Kościoła (plus 6 z innych wyznań) i wypłaca im pensje przekraczające 5 tys. zł na głowę. Państwowa Straż Pożarna zatrudnia 16 kapelanów z uposażeniem około 3 tys. zł (roczny koszt ich utrzymania: 570–580 tys. zł). Policję obsługuje 20 kapelanów, którzy nie zarabiają więcej niż 1500 zł miesięcznie, bo w odróżnieniu od innych formacji zatrudnieni są na etatach cywilnych. Kapelani więzienni działają wprawdzie we wszystkich 156 zakładach karnych, ale wynagrodzenie pobierają wybrańcy, gdyż Ministerstwo Sprawiedliwości daje pieniądze na 36 etatów z pensją około 1200 zł miesięcznie. Inni kapelani radzą sobie w ten sposób, że zawierają z dyrektorem więzienia umowy o dzieło. Na podstawie ustawy z 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej – kapelan jest obecny w każdym „zakładzie opieki zdrowotnej przeznaczonym dla osób wymagających całodobowych lub całodziennych świadczeń zdrowotnych”. Nikt nie wie, ilu ich jest w sumie (według nieoficjalnych danych, około 1,5 tys.) oraz jakie pensje pobierają.
Przykładowo:
- w 28 szpitalach należących do MSWiA pracuje 26 księży, zarabiających miesięcznie średnio 1100 zł netto (ponad 340 tys. zł rocznie);
- zadłużony po uszy Samodzielny Publiczny Szpital Wojewódzki w Gorzowie stać na zatrudnienie 6 kapelanów z pensją 2100 zł (brutto);
- specjalistyczną obsługę duszpasterską opłacają też leśnicy, kolejarze, służby komunalne, kluby sportowe, kopalnie... Liczby – w tym przepływające do kapelanów kwoty – są praktycznie nie do ogarnięcia.

3. Szkolnictwo wyższe
W 2005 r. polskie państwo przekazało w formie dotacji dla kościelnych szkół wyższych – nie wliczając wydziałów teologicznych w świeckich uniwersytetach finansowanych w całości ze środków publicznych (Katowice, Opole, Szczecin, Poznań, Białystok, Olsztyn, Toruń) – prawie 161mln zł.
Przykładowo:
-Katolicki Uniwersytet Lubelski otrzymał prawie 72 mln zł na działalność dydaktyczną
i ponad 18 mln zł na stypendia dla studentów (rok wcześniej odpowiednio: 10,5 mln
zł i 1,1 mln zł);
- Papieską Akademię Teologiczną w Krakowie zasilono kwotą 11 mln zł (dydaktyka) i 1 mln zł na pomoc materialną (w 2004 r. odpowiednio: 66,7 mln zł i 831 tys. zł).
-Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie (uczelnia publiczna z wydzielonymi wydziałami podległymi wyłącznej jurysdykcji kościelnej) otrzymał w 2005 r. ponad 36 mln zł na działalność dydaktyczną i prawie 10 mln zł na pomoc materialną dla studentów.
Pieniądze na stypendia dostały też 23 wyższe seminaria duchowne, w których szkolą się przyszli urzędnicy Watyk