CIEKAWOSTKI NA NIEBIE I ZIEMI....

<< < (3/15) > >>

Kiara:
NOWE FORMY ZYCIA.

NASA: Odkryliśmy nową formę życia

W osadach słonowodnego jeziora Mono Lake w stanie Kalifornia amerykańscy naukowcy odkryli bakterie, mogące się odżywiać trującym dla innych organizmów arsenem - poinformowali w czwartek na konferencji prasowej w Waszyngtonie przedstawiciele agencji NASA.

Drobnoustroje te wbudowują arsen zamiast fosforu w swe białka, tłuszcze, a nawet we własny materiał genetyczny. "Chodzi tu o życie na Ziemi, ale nie o takie życie, jakie dotąd znaliśmy" - powiedziała astrobiolog Mary Yoytek.


(fot. NASA)

...

http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,NASA-Odkrylismy-nowa-forme-zycia,wid,12911076,wiadomosc.html

Kiara:
Moda i pogoda.


Deliberately Wrecked Weather From Coast To Coast
http://www.rense.com/general92/delib.htm
Dr Ilya Sandra Perlingieri – 14.12.2010 tłumaczenie Ola Gordon
Nasza celowo zmieniana pogoda pokiereszowała się zupełnie. Nie mamy globalnego ocieplenia, które
chcą nam wcisnąć kontrolowani przez korporacje naukowcy i media, ale mamy celowo niszczoną
pogodę od wybrzeża do wybrzeża.
Teoria globalnego ocieplenia nie opierała się na
prawdziwych badaniach naukowych, lecz na
manipulowaniu danymi. W dalszym ciągu radośnie
głoszą to ugodowe TV stacje pogodowe i posłuszne,
kontrolowane przez korporacje media. Od Portland –
Oregon, do Portland – Maine, nic nie jest takie jak
było 10 czy 15 lat temu. Tak, oczywiście, pogoda się
zmienia i może być nieprzewidywalna. Takie są dane.
Co się zmieniło? Teraz mamy dramatyczne wahania
pogody, czasem w okresie krótszym niż 24 godziny, a
o armii USA już wiadomo, że chce „zawłaszczyć
pogodę do roku 2025.” Żeby osiągnąć ten arogancki i
zbrodniczy cel, wszyscy jesteśmy zbędni.
Wydaje się, że te zmiany pogodowe przyspieszają. W wielu częściach północnej Nowej Anglii
(Vermont, New Hampshire, śródlądowy Maine) w ostatni weekend 11 i 12 grudnia, temperatura
oscylowała wokół 11 – 15 stopni (-10 – -8 st. C). Stawy, jeziora i rzeki spowolniały i zamarzały.
Wszystko tak, jak być powinno ze zbliżającą się zimą. Wcześnie rano w sobotę 11, z nieba zaczęły
spadać duże białe „coś.” Potem to się zmieniało na małe okrągłe białe kulki, co dr Mike Castle
nazywa „perlistym śniegiem.” To nie był nasz tradycyjny „prawdziwy” śnieg! Ale był także wyraźny
zapach chemikaliów.
W niedzielę 12, to fałszywe-białe „coś” padało gęsto i pokryło większość północnej Nowej Anglii, a na
niektórych terenach zgromadziło się tego 6 cali (15cm). Potem, nagle, w niedzielę wieczorem, zaczął
lać deszcz. Temperatura wzrosła (w mniej niż 24 godziny) do 40 stopni (+4st. C). Dziś rano, w
poniedziałek 13 grudnia, nadal pada deszcz, temperatura o 7 rano było 52 stopni! (+9st. C) Pamiętaj,
że dwa dni temu było 11 stopni (-10st. C). Stawy i rzeki szybko się rozmrażały. Ta prawie
20-stopniowa różnica temperatury daje możliwość nie sezonowych powodzi. Teraz wezbrane rzeki są
rozmrożone i wartkie. To nie jest naturalne.
Dziś rano była dyskusja z dr Castle, i okazuje się, że istnieje również możliwość, że z nadchodzącymi
do Nowej Anglii ciepłymi dniami, nawet na krótko, wiatry mogą przynieść toksyczny dyspergator
Corexit 9500 z Florydy. To jest groźne. Czy ktoś to bada?
To nie jest jakaś dziwna pogoda dana przez Matkę Naturę. Przeciwnie, jest to powodowane
świadomą i tajną geo-inżynierią pogodową naszej planety z toksycznymi Chemtrails i innymi
niegodziwymi metodami, które niszczą naszą naturalną pogodę. Czy będziemy mieć powódź w
styczniu w Nowej Anglii? Wyjaśnienie: powodzie nie są objęte polisami ubezpieczeniowymi
większości właścicieli domów Jeśli tak się stanie, więcej ludzi będzie SOL (ang. Shit Out of Luck –
g***o któremu uciekło szczęście – przyp. tłum.)
Rytm dobowy jest również dziwaczny. Wychodzą owady. Nowe pokolenie biedronek (zwykle w końcu
maja lub na początku czerwca) i brzęczące wokół muchy, zamiast przebywać w stanie uśpienia.
Trawa jest zielona, a nie brązowa i zamarznięta. Taki grudzień?
Na terenie północno-zachodniego Pacyfiku, ciężkie i codzienne deszcze. Tak jest zwykle. Bycie
„zmarzniętym do szpiku kości” to częsty komentarz ze względu na codzienny wiatr i marznący
deszcz.
Rzadko świeci słońce na obu wybrzeżach.
Prawdziwy sezon zimowy znika zanim się zacznie, a wojskowe, prywatne i komercyjne samoloty
nadal bombardują nas nad głowami codziennymi Chemtrailsami o niebezpiecznej toksyczności.
Wydaje się, że w całym kraju, w różnych regionach, jest inny napar chemiczny. Jednak niektóre
raporty mówią, że styczeń może być zimniejszy niż w 1740 roku! W tym zbrodniczym pędzie by
zatruć nas wszystkich, poświęca się również nasze dzieci i wnuki. Taki jest ten plan.
Co się stało z ciepłym zimowym ubraniem? Płaszcze, kapelusze, rękawiczki, szaliki. Gdzie one są? W
tym zimniejszym klimacie, dlaczego nasze dzieci noszą letnie ubrania? Dlaczego tak ubierane są
setki tysięcy dzieci w północno-zachodnim Pacyfiku i Nowej Anglii? Jest to całkowicie irracjonalne!
W grudniu 2009 roku widziałem setki źle ubranych dzieci. Nie mam na myśli „cenowo”. Chodzi mi o
ciepłe ubrania zimowe potrzebne w wietrznej, mrożącej krew w żyłach pogodzie. W ostatni weekend
widziałem setki dzieci ubranych tak, jakby na zewnątrz było 80 stopni, a nie 15! Ponadto rodzice
poddają swoje dorastające dzieci (o niepełnym i bardzo wrażliwym układzie odpornościowym)
szczepionkom na sezonową grypę, teraz wymieszanymi z pozostałymi z 2009 roku toksynami
szczepionki H1N1. Dla nich jest to trucizna.
Nastolatki nie są wcale mądrzejsze – noszą japonki, skąpe koszulki i bluzki, i cienkie sukienki.
Płaszcze? Ani jednego. Ale cienkie bawełniane kurtki, tak. Nasze dzieci są ‘okrywane’ tkaninami
syntetycznymi, które nie mają być ciepłe. Noszenie „polaru” (z tworzyw sztucznych pochodzących z
recyklingu często z Chin, lub substancji chemicznych na bazie ropy naftowej), czy innych włókien
syntetycznych, nie daje dzieciom ciepła. To jest 100-letnie oszustwo w celu zwiększania kasy
przemysłu chemicznego kosztem pokoleń dzieci.
Czy chcesz, aby twoje dzieci i wnuki „owijały się” w tworzywa sztuczne i toksyczne winyle?
Tworzywa sztuczne i winyle wydzielają ukryte, zaburzające hormony substancje chemiczne, które są
przechowywane w tkankach tłuszczowych i dokonują większego spustoszenia. Dzieci są najbardziej
narażone na to ryzyko! Włókna naturalne (wełna, len, konopie, nie opryskiwana GM bawełna) izolują
każdego od ciepła i zimna i wilgotnej pogody. Pamiętaj: większość bawełny jest bardzo mocno
opryskiwana. Ta trucizna pozostaje na tkaninie i gotowych ubraniach.
Moda zawsze była irracjonalna. Wykładałem na studiach uniwersyteckich o historii mody, i wiem że
jest wielowiekowa historia dziwnych i dziwnie wyglądających ubrań, które wypełniają podręczniki
historii mody. To pokolenie dzieci nie jest inne. Jedyną różnicą jest to, że dzisiaj styl jest napędzany
przez reklamy w czasopismach, one nigdy nie miały określonych norm bezpieczeństwa i korzyści dla
zdrowia. Im więcej sprzedaje się niezdrowej mody, tym lepiej. Rodzice nie mają pojęcia. To ma długą
tradycję, tylko teraz istnieją poważne kwestie środowiskowe i zdrowotne, które rzadko trafiają na
strony wszystkich Vogue czy Elle.
Rodzice nie tylko stracili umiejętność osądu, ale i podstawowy zdrowy rozsądek. Ale jak może być
ktoś racjonalny wobec toksycznego asortymentu Chemtrails, naładowanych bakteriami kropli
deszczu, zmutowanego przez GM wirusa grzybów Ebola i innych niebezpiecznych zanieczyszczeń
przy każdym oddechu? Wszyscy nadal jesteśmy laboratoryjnymi szczurami dla rządu i wojska.
Niemniej jednak, te niewidzialne trucizny szkodą nam wszystkim.
Każdy rodzic, który pozwala wyjść dziecku na zewnątrz w zatruty deszcz lub chemicznie tworzony
„śnieg” (pozwolić by ta toksyczna woda przedostawała się do skóry dziecka, naszego największego
organu i przepuszczalnej membrany) jest albo nie poinformowany, neguje śmiertelny poziom tych
różnych trucizn, teraz mieszanych z coraz większą gamą innych ciężkich zanieczyszczeń, na które
obecnie jesteśmy wszyscy narażani przez całą dobę w tym nowym świecie bałaganu, oszustwa i
kłamstwa.
Uwaga: przeliczanie temperatury:
(Fahrenheit – 32) : 2 = Celsjusz
Źródło:
http://stopsyjonizmowi.wordpress.com/2010/12/15/celowo-niszczona-pogoda-od-wybrzeza-do-wybrze
za/

Kiara:
SMUGI CHEMICZNE NA NIEBIE.


http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... 6o8TGQ5s4A

Jak z tym żyć?


Kiara:
Czas...

    
Dla mnie czas jest zawsze tym samym ( błędnie zamkniętym w zegarowym okręgu) skupieniem myśli na zagadnieniu.

Jeżeli wszystko jest myślą tworzoną przez Energię osobowością - Ducha , to wszystko co się dzieje jest jej procesami myślowymi doświadczanymi ( czyli opartymi na poznawaniu wiedzy związanej z zagadnieniem) w rożnych przestrzeniach doświadczalnych ( wymiarach wibracyjnych).
Wymiary wibracyjne to dla mnie oddalenie od źródła ( czyli punktu "zero" , którym jest Stwórca ), wszystko jest istnieje w tych wymiarach jako dzieło Stwórcy stworzone w jednym momencie stworzenia.
To Energie osobowościowe - Duchy zanurzają się w te przestrzenie na "czas" niezbędny dla nich do poznania wiedzy całkowitej związanej ze wszystkimi opcjami doświadczania zawartych w nich możliwości.

I teraz o jakim czasie chcemy dyskutować? Czasie Stwórcy danym każdemu wymiarowi do bycia "aktywnym" napełnionym Jego skupieniem myśli ( energii) na nim? Czy czasie indywidualnego poznawania tej wiedzy , czyli czasie osobistym? Dla mnie osobiście istnieją tylko dwa w/w czasy , ale ja trochę inaczej określam czas.

Reszta nazewnictwa dla mnie wiąże się z poznawaniem oddziaływań czasu przez rożne aspekty wiedzy.

Np. przez obrót ciał niebieskich , wskazówek zegara , czy cykli przyrody , można również określać czas przez cykle pokoleniowe , czy cokolwiek co następuje cyklicznie. Ale tak naprawdę nie będzie to miernik prawdziwy , a ustalony umownie.

Bowiem czas wyznacza skupienie się myśli na jednym zagadnieniu w celu uzyskania wiedzy i przejściu do kolejnego. To dotyczy czasu liniowego.
Jednak ziemia jest bardzo ciekawym i wyjątkowym eksperymentem związanym również z czasem .
Tu odbywa się poznawanie ( czyli skupienie uwagi równoczesne wieloaspektowe) , czyli biorąc udział w jednym zdarzeniu poznawczym dotyka nas równocześnie wiele jego aspektów przekazując wiedzę o sytuacji wieloaspektowo.

Czyli np. kochając kogoś możemy równocześnie odczuć przejawu różnorodności uczuć z tym związanych w rożnych sytuacjach będąc z tą osobą. Co wcale nie musi zmienić głównego uczucia miłości a wzbogacić go o olbrzymi koloryt sytuacyjny.
I w tym wypadku czas zbliża się do formy kuli nie koła powtarzającego cykliczność zdarzeń..
Mamy osiągnąć wiedzę nie w czasie płynącym po umownym okręgu a posiadanej przez nas mocy - energii skupienia się na zagadnieniu , które chcemy poznać.
Gdy kończy się nasza osobista energia ( energia myśli skupionej na doświadczeniu) mija nasz czas osobista, pora na powrót Duszy do ducha z osiągniętą wiedzą.
Kontemplacja w okresie snu pośmiertnego i kolejny powrót do świata materialnego z kolejna energia by poznawać kolejną porcję wiedzy na jakiś temat. Kolejne wcielenie , kolejna postać ( żeńska lub męska ) kolejne imię....

W sumie niekończąca się opowieść pt. "Życie"....... :jupi: :jupi: :jupi: :D


Czyli nie traćmy czasu na bzdety.... szkoda skupiać się na nich i oddawać im naszą energię gdy do okoła tyle pięknych i ciekawych rzeczy! :fly:

Kiara:
Magnes


Energia jednobiegunowości , czyżby wyjście z dualizmu?


Magnetyczne monopole wkrótce będą rzeczywistością?

http://wiedzomania.pl/index.php/2009/02 ... wistoscia/

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

wrickenridge pinsiont-twarzy-greya whispers-in-the-dark 3wojna karyllia