Wieża EifflaWieża Eiffla to szczególne miejsce w Paryżu, jeżeli ktoś się zastanawiał nad współczesną Wieżą Babel , to jest właśnie ona , piękna w swojej roli i nie urodziwa architektonicznie konstrukcja , która wami do Francji co roku miliony turystów.
Jaką ona pełni rolę w rzeczywistości? Otóż jest ona anteną - przekaźnikiem energii z odległych bardzo rejonów kosmosu do jądra ziemi, to ona , a raczej dzięki niej i przez nią następuje synchronizacja i uaktywnienie naszego DNA z wzorcem centralnego systemu życia GWIAZDĄ MATKĄ .
Wieża Eiffla jest jedyną budowlą na ziemi która wytrzymuje moc przepływu tej energii, naprawdę obecnie żadna inna konstrukcja zbudowana przez człowieka nie dała by radę przeprowadzić tą niesamowicie wysoką wibrację energetyczną , która ponownie przywraca pierwotny takt bicia naszych serc zgodny z kosmicznym rytmem życia.
Osiem lat trwało dostrajanie ponowne wibracji jądra ziemi z pierwotną kosmiczna wibracją , przepływ energii zawsze odbywał się przez konstrukcję Paryskiej Wieży.
Wielokrotnie usiłowano zaburzyć i zaniżyć wibrację napływającej energii wieloma sposobami, jednak ten ostatni z przeolbrzymim ciemnym i zimnym wirem energetycznym 02 marca tego roku , powtórzone 17 marca było bardzo silną ingerencją energetyczną niskich wibracji na przestrzeń całej ziemi przez Wieżę Eiffla oraz połączenie jej Oś centralną (
AXE MAJEOR z centralnym miejscem 12 Kolumnami w Cergy ).
Jakie były tego efekty? silne ochłodzenie Północnej Półkuli
SZCZEGÓLNIE EUROPY , atak zimy ( mróz i śnieg) rzadko spotykane o tej porze roku. Wszyscy to odczuliśmy dosyć dotkliwie, jednak nie jest to efekt długotrwały , ani mogący powstrzymać naturalny proces ewolucji na ziemi. Nie nastąpi po raz kolejny zlodowacenie ziemi powstrzymujące na długie lata nasz naturalny rozwój, już nie.
Ta manipulacja pogodą nie przyniosła zamierzonego skutku , może ciutkę była irytująca ale da nam świadomość naszej mocy energetycznej , która
pokarze iż to
MY WSZYSCY LUDZIE O OTWARTYCH SERCACH decydujemy o naszej przyszłości , a nie dotychczasowe elity, które usiłowały po raz kolejny wykreować dla nas scenariusz zmanipulowanych niewolników zależnych od woli władców.
JUŻ NIE! I JUŻ NIGDY WIĘCEJ NIE! I JESZCZE RAZ NIE!Zatem co z tą poziomą tęczą stworzoną z kryształków lodu , który pojawił się nagle nisko nad ziemią? Technicznie wyglądało to jak przeolbrzymi bardzo ciemny wir , który uderzał cała mocą energetyczną w Wieżę Eiffla , jego strumień w dotyku z ziemią rozchodził się po niej w kształcie powiększającego się okręgu po ziemi , wychładzając i mrożąc maksymalnie wszystko co spotkał na swojej drodze. Naprawdę było to bardzo nieprzyjemne uczucie, ludzi uderzało w tylne czakry, odczuwali raptowne zimno i bóle pleców, wiele osób mi o tym opowiadało, wiele rozchorowało się raptownie.
Zabieg ten powtórzono dwukrotnie ( drugi nie miał już takiej mocy i takiego zasięgu), ludzie poradzili sobie po raz kolejny doskonale.
Był planowany przez pewne opcje ( opisał go w jednej ze swoich sesji Enki , opowiadając o zaśnieżeniu i oziębieniu Europy na koniec zimy...
, ale na końcu przekazu jest coś niezmiernie budującego nas. Otóż to ostatni atak , po nim już tylko szybka ciepła wiosna i nigdy więcej takiej zimy,powrócimy na całej ziemi do klimatu umiarkowanego!!!!)
Zatem to dziwne i niesamowite zjawisko w okolicach Wieży Eiffla było początkiem końca "SYNÓW CIEMNOŚCI" ( już nie dysponują energią mogącą dać im władzę nad ludzkością) , a zarazem triumfem JASNOŚCI , którą oni muszą zaakceptować i rozświetlić siebie albo odejść do przestrzeni w której będą mogli ( razem z innymi którzy wybiorą taką opcję) kontynuować swoją wizję istnienia.
Jednak już nigdy nie będą mogli wymuszać jej na innych wbrew ich woli lub podstępnie zmieniając informacje by wartościami negatywnymi i fałszem o nich , zastąpić pozytywne.
Czy jest to na pewno tęcza? Moim zdaniem nie, jest to efekt wizualny energetycznej manipulacji pogodą polegający na technicznym spowodowaniem oziębienia. Dwa razy dokonano tego czynu . Pierwszy raz sobota 02 marca 2013 , drugi 17 marca 2013. Czy pierwszy raz był identyczny efekt wizualny? Nie wiem, zależne jest to rownież od słońca jednak drugi raz pięknie pokazuje co mogą robić ludzie , jak manipulować pogodą. Ale również iż takie czyny nie są nie zauważone, mają odniesienie globalne, jednak tylko czasowe. Nikt bowiem na dłuższy czas nie jest w stanie powstrzymać kosmicznych procesów w których bierze udział
SŁOŃCE.
Pozioma "tęcza" na niebie nad Paryżem
admin, sob., 2013-04-06 22:19
Skala zjawiska:
lokalne
Foto: Bertrand Kulik
Wieża Eiffla, dachy Paryża, ciężkie deszczowe chmury i tęcza, tylko jakby pozioma. Tak w wielkim skrócie można opisać powyższe zdjęcie. Tylko skąd pozioma tęcza? I czy to jest w ogóle tęcza?
To rzeczywiście dobre pytanie, bo na normalną tęcze to zjawisko raczej nie wygląda. Doszło do niego 17 marca 2013 roku i jest to raczej rodzaj halo słonecznego niż tęczy. Takie niezwykłe kolorowe wzory powstają wtedy, gdy w atmosferze znajduje się duża ilość kryształków lodu. Meteorolodzy nazywają to zjawisko łukiem okołohoryzontalnym. Powstaje on wtedy, gdy dochodzi do załamania światła.
File 29414
Foto: Bertrand Kulik
Aby doszło do wystąpienia zwykłej tęczy niezbędne jest spełnienie trzech warunków: stosunkowo niska wysokość Słońca nad horyzontem (poniżej 43°), obecność kropelek wody w atmosferze i specyficzne położenie obserwatora. Zjawisko z Paryża wystąpiło wtedy, kiedy Słonce było wysoko nad horyzontem.
File 29415
Foto: Bertrand Kulik
Według Bertranda Kulika, autora zdjęć to coś niezwykle rzadkiego i jak sam mówi nigdy w życiu nie widział czegoś podobnego. Przyznaje on, że początkowo myślał, ze ma do czynienia z zorzą polarną, której pojawienie się w stolicy Francji też przecież byłoby anomalią. jak twierdzą specjaliści od meteorologii nie ma w tym nic dziwnego, bo dzień w którym do tego doszło był bardzo deszczowy. Ponad Paryżem zalegały ołowiane chmury, które na dodatek wisiały nisko. Poza tym były to cirrusy składające się z heksagonalnych kryształów lodu.
http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/pozioma-tecza-niebie-nad-paryzem