Szatan - Bóg, Dobro i Zło, Biel i Czerń czy to są symbole Magnesu w budowie Wszechświata czy może dziwny przypadek.? Uśmiech
Spotkałem się z przypadkami w lekturze mitologi Egipskiej, że boskość w ich mniemaniu była symbolem doskonałości i z tym prawdziwym Bogiem nie miała nic wspólnego.
W twórczości helleńskiej piękne kobiety tytułuje się ,,boska", a sprawnych zapaśników nazywa się półbogami itd
Przebiśnieg
Bardzo fajne są twoje spostrzeżenia spróbuj zawsze wejść w nie głębiej i przeanalizować cały kontekst , bowiem zawsze jest tam logiczna odpowiedz.
Ostatnie doświadczenia CERN poszukiwania momentu stworzenia dowiodły iż w takim akcie powstają ładunki energetyczne zarówno plusowe jak i minusowe.Czyli inaczej Energie plusowe i minusowe o zawartości identycznej wiedzy a odwrotnych kierunkach wektorów realizujących je.
W kontaktach bezpośrednich ze sobą usiłujące siebie zniszczyć wzajemnie , chociaż plusy nie mają takiego celu mentalnego , to jednak efekt powstaje.
Dualizm był i będzie jako odniesienie zrozumienia całokształtu działań oraz motor napędowy działania.Jednak nie musi być inspiracją do walk z wymuszaniem swoich wartości wbrew woli tych , którzy mają inne.
Nie da się zaprzeczyć istnienia bieli i czerni ale da się zmieniać te barwy jedna w druga zależnie od woli oraz da się poznawać je zgodnie z wola eksploratora.
Zatem tak jak dwa różne bieguny istnieją dwa rożne Rody Energii pochodzących od Stwórcy i oni mają swoich przedstawicieli zwanych pospolicie synami Stwórcy , Bogami reprezentującymi wartości z ich przestrzeni. A są one naprawdę zupełnie inne tak jak inne są znaki + i - , tak jest.
W każdej informacji jest ziarnko prawdy , piękno inaczej harmonia doskonałości wzorca , czyli pełnia wiedzy pochodzi od aspektu żeńskiego , dlatego uosabia ją się z kobiecością. Z pełnią wzorca plusowego rodu i jego reprezentantów.
Natomiast moc jest domena aspektu męskiego , reprezentacją boskości tego rodu męskości.
Zatem ten kto osiągnął chociaż przybliżoną pełnię ( w zrozumieniu ludzi tamtych czasów) jawił im się jako pół bóg albo pół bogini.
Nie wiem czy nazewnictwo takie pół .. było związane z wierzeniem w jednego głównego ich Boga ale nie Stwórcę , czy też było to objawem jeszcze nie pełnej doskonałości osoby nazywanej pół bogiem?
A może czasami to i to? Jednak oceniali oni wówczas efekty zewnętrzne swoich idoli jeszcze nie zwracali wielkiej uwagi na ich cechy wewnętrzne , czyli rozwój duchowy.
Tak wygląda droga naszej ewolucji , po kolei uczymy się cenić rożne wartości , raz zewnętrzne innym razem wewnętrzne a z uzyskamy idealną harmonie.
Kiara