WLADZA
Wladza, chcec dominacji i wladania kobieta , aspektem zenskim w dalszym ciagu jest priorytetem KK.
Rownosc kobiet dotyczy calej ziemi , nie zas jakiejs religji, to po pierwsze.
A po drugie zycie kobiety to nie tylko inkubator z wydaniem i wychowaniem potomstwa. Owszem jest to oczywistosc , ktora jej range wynosi ponad meska, ale z innego powodu niz prokreacja z wychowaniem dzieci.
Zenujace jest zawezanie roli kobiety do tych czynnosci, wlasnie to wspolczesnie tez propaguje KRK, to co wygadywal pan Nycz , mozna potraktowac jako demecje starcza, a nie madrosc , kogos , kto sobie do tej wielkosci uzurpuje prawo.
Zamiast wygadywac glupoty z meskiego ograniczonego starokawalerstwem i doktrynami punktu widzenia ( sa i wspaniali mezczyzni , ktorzy doskonale rozumieja role kobiety. takim przykladem byl rowniez Jezus), trzeba o glos zapytac kobiety.
Nikt kobiet do zadnych rol nie powoluje, ten aspekt Boga ( bo kobieta nim jest) ukazuje zdeponowana w niej madrosc , ktora ona obdarowywuje embrion zaplodniony , to robi kobieta ( mezczyzna czyni przekaz sily ,czyli obdarowywuje energia - sila dana przez mezczyzne dziecku , do dalszej ziemskiej egzystecji.
Trzeba znac zasady zycia , oraz przekazu genetycznego i energetycznego zeby o nich dyskutowac. Jedynie pelny przekaz DNA ( a w nim jest zawarta cala wiedza) dokonuje sie od matki do dziecka, nigdy od ojca. Na tej zasadzie oparty jest przekaz wiedzy w calej przyrodzie.
Tak wiec cala wiedze calkowitemu stworzeniu przekazuje ASPEKT ZENSKI , NIE MESKI, ale oczywiscie ojcowie kosciola skrzetnie kryja ta wiedze przed wyznawcami a szczegolnie kobietami.
Dlaczego? Jak zwykle powod jest tylko jeden WLADZA!......