Strony: 1 [2] 3

PRADZWIĘK A.......

  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: PRADZWIĘK A.......
« Odpowiedz #15 : Luty 22, 2015, 02:38:18 »



Lady.. na inym forum.

Bardzo ciekawa interpretacja Kiaro!
Ogromny ladunek pouczajacej informacji, ze starczyloby materialu na kilka cennych watkow. Ale ja nie lubie sieczki w postach, bo czasem trzeba zrobic dluzszy rozbieg, aby w koncu dojsc do sedna.

Wiec przeprowadzmy stopniowa analize. Tereny, na ktorych osiedlili sie Krzyzacy, to byly tereny tzw. Prus. To byl lud o swych odmiennych korzeniach, tradycjach i jezyku, oraz wierzeniach. Te wierzenia wlasnie zapewne staly koscia w gardle otaczajacym ich sasiadom. Wiec trzeba bylo tego "obcego" pozbyc sie. I tak zaczela sie rzez Prusow, w imie krzyza chrzescijanskiego.
Wg mnie byly to ludy, ktore posiadaly pradawne zdolnosci do komunikacji z silami kosmicznymi. Oni znali prawde o stworzeniu i procesach jakie zachodza wokol nas, ale to nie pasowalo zaborczym slugom Watykanu, ktory za wszelka cene pragnie jak najwiekszych wplywow, no i oczywiscie strzeze wielkiej tajemnicy. Tajemnicy o naszym pochodzeniu, o roli innych cywilizacji, innych swiatow, o hierarchii, oraz o potedze umyslu.

Gdy patrzymy na dzisiejsza mapke Polski, to widzimy dokladnie granice wschodnia, i bez zastanowienia akceptujemy jej przebieg, a gdyby tak sprobowac spojrzec na te polnocne tereny bez granic panstwowach, lecz zwrocic uwage na wieksze osrodki, to zauwazymy, ze potega wielonarodowa (z ogromna przewaga Prusow) siegala daleko na polnoc i wschod od Malborka wlasne. Historia Inflantow i Kalliningradu (tam jest jedna z najwiekszych baz kosmicznych) moze byc dodatkowa wskazowka w temacie poszukiwania miejsc mocy.

Kiara wspomina o wyspie Sobieszewskiej, ja bym widziala inne osrodki, o wiekszym znaczeniu w tej sieci.
Musze poszukac jakiejsc adekwatnej mapy tego terenu, albo ktos moze ma, to bardzo prosze o wstawienie, latwiej bedzie operowac nazwami oraz odczyt bedzie przejrzystszy.
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: PRADZWIĘK A.......
« Odpowiedz #16 : Luty 22, 2015, 02:40:41 »




Moim zdaniem najważniejsza dla nas jest zawarta w tych słowach....

"Energia może przyjmować wszelkie formy twórczości, ale kiedy jednostka ma do czynienia z chciwością lub nienawiścią czy też jakimkolwiek uczuciem, która nie postępuje w stronę światła, może dojść tylko do pewnego punktu.
Uzyskuje tylko tyle informacji, ile jest dostępne dla tego rodzaju wibracji. Miłość jest podstawowym materiałem budulcowym, tak więc kiedy ktoś posiada miłość, posiada wszelkie możliwości"......

Miłość jest wibracją stwórczą, jest kreacją .... ale.... MIŁOŚĆ MA RÓŻNE POZIOMY KREACJI, RÓŻNE PASMA I BARWY ISTNIENIA..... BOWIEM WSZYSTKO JEST Z NIEJ STWORZONE I NIEMA NICZEGO CO BY NIĄ NIE BYŁO.

Zatem ważne jest jaki jej przejaw , jaka wibracja , który dźwięk stwórczy dominuje w czasie i przestrzeni. Ważne bowiem są zarówno barwa kartki na której się maluje miłością jak i barwa energii którą się maluje obrazy nią przepełnione.

Jednym słowem ... MIŁOŚĆ MIŁOŚCI NIE RÓWNA.... Mrugnięcie Chichot a, co za tym idzie wszelkie nasze możliwości sprawcze zależne są WYŁĄCZNIE od wibracji MIŁOŚCI KTÓRĄ JESTEŚMY MY SAMI !!!
Barwy i tonacji melodii , którą przejawiamy zewnętrznie w dźwięku każdego wypowiadanego słowa w jego harmonii z myślą i czynem.

Im dzieje się to na wyższym poziomie osobistej wibracji doskonałości, tym bardziej pięknieje świat wokół nas, a nasze życie staje się dla nas oczekiwanym szczęściem.



 Kiara.
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: PRADZWIĘK A.......
« Odpowiedz #17 : Luty 22, 2015, 02:42:59 »


Bitwa pod Grunwaldem miała przywrócić dawną rownowagę energetyczną na Pomorzu , Jagiełło razem z wspierającym go rycerstwem miał zdobyć Marienburg/ Malbork i umożliwić Jadwidze zaśpiewanie pradzwieku A... , który przywracał harmonię energetyczną i zdejmował blokady z kreacji.

Dlatego w tej bitwie wspierała go duża część rycerstwa europejskiego oraz Rycerze Tajnego Zakonu Smoka posiadająca tą tajną wiedzę.

Jednak Jagiełło nie do końca wywiązał się z układu i z zobowiązań, pokonał Krzyżaków dzięki opracowanej dla niego strategii, ale nie miał zamiaru zdobywać Marienburga/ Malborka i umożliwić Jadwidze przywrócenia zmienionego dźwięku, oraz przywrócić jurysdykcję siłom jasności.

Jagiełło dwa miesiące stał z wojskami pod murami Marienburga wcale nie starał się go zdobywać, oblężenie nawet na tamte czasy było groteską. Tak nieszczelne iż Krzyżacy mogli wychodzić z zamku i wracać do niego.

Po dwóch miesiącach Jagiełło z wojskami zrezygnował z dalszych działań wojennych nie wypełnił zasad unijnych z Rycerzami Smoka.. Był po stronie ciemności był przed małżeństwem z Jadwigą Andegaweńską i chociaż unijną gwarancją miał to zmienić, nie zrobił tego. W sposób podstępny , perfidny ( na swoją miarę.... postępował tak już wcześniej w różnych układach) wykorzystał dane mu zaufanie , znieważył własne przyrzeczone słowa i zdradził ufających mu rycerzy , wykorzystują wyłącznie dla swoich korzyści powierzone mu obowiązki .

Dzisiaj ja o nim mogę powiedzieć, był wstrętnym, podłym i nikczemnym czlowiekiem małego pokroju, bez godności i zasad moralnych.
On wykorzystał Bitwę pod Grunwaldem dla własnego prestiżu i umocnienia pozycji władcy Polski, stanął po ciemnej stronie mocy wykorzystując wsparcie tej opcji. Dał przyzwolenie na kontynuowanie istnienia działań tajnym związkom mocy ciemności.

Bitwa pod Grunwaldem nie do końca się rozegrała w tamtych czasach ,do Marienburga nie powrócili dawni opiekunowie Joanici , pozostał wpisany w lustro wody studni zmanipulowany dźwięk jako wzorzec kreacji.

Kolejnym etapem walki ciemności z jasnością w rozgrywkach między cywilizacjami było pozbycie się z ziemi Jadwigi Andegaweńskiej Króla Polski , reprezentantki Sił Jasności. Była niebezpieczna , młoda, energiczna,odważna, wykształcona, niezależna z koneksjami na dworach europejskich , posiadała olbrzymią wiedzę tajemną. Zakładała Uniwersytety , przekazywała na nich wiedzę metafizyczną , duchową,krzewiła rozwój i wyższa świadomość .... dla ciemnych mocy i Jagiełły była zagrożeniem.
Największym jej nieszczęściem był fakt iż była niezależną KOBIETĄ !!!

cd......



kiara.
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: PRADZWIĘK A.......
« Odpowiedz #18 : Luty 22, 2015, 02:45:11 »



lady na innym forum.

Czytam te opowiesc o pradzwieku i parze krolewskiej. Malzenstwo czysto polityczne, w celu umacniania panstwa. Krolowa Jadwiga jest gloryfikowana, chyba za jej meczenstwo. Nie wiem, czy umiala wogole mowic po polsku :shock: ale przeszla do historii jako wielka dama.
Nie znam W. Jagielly, ale nie robil na mnie takiego oblesnego wrazenia (nie pisze o wygladzie). To byl polityk, mial najlepiej w Europie rozbudowana siatke szpiegowska, przez granice nie przecisnela sie przyslowiowa mysz bez jego wiedzy.
Mial jakas role do spelnienia, i robil to co musial, "z Bogiem, i bez Boga", jak prawie wszyscy wielcy na wysokich stanowiskach.

Wracajac do tego dzwieku - ciekawi mnie jak niby Krolowa Jadwiga miala nadac go, a rzekomo nie zdazyla...
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: PRADZWIĘK A.......
« Odpowiedz #19 : Luty 22, 2015, 02:46:47 »

Jadwiga dobrze mówiła po polsku, raczej nie jest gloryfikowana,powiedziała bym informacje o niej są ukrywane, gloryfikowany jest Władysław J. za Bitwę pod Grunwaldem utrzymywanie podstępem i w rygorze swojej pozycji zwycięzcy.

Pytasz jak miała wgrać dźwięk... zwyczajnie w określonym czasie po zakończeniu bitwy zaśpiewać przed studnią na górnym zamku, to by wystarczył.

Instrumentem który intonuje właściwy dźwięk o właściwym kolorycie wibracyjnym jest CZŁOWIEK, CZŁOWIEK i TYLKO CZŁOWIEK.
Absolutnie ŻADEN instrument muzyczny nie wiem jak precyzyjnie nastrojony nie wyda z siebie wibracji Serca Ludzkiego , nie istnieje , nie istniało, i istnieć nigdy nie będzie urządzenie techniczne, instrument, który może i potrafi intonować DŹWIĘK SERCA oparty na żywym kodzie DNA.
Zatem nic nie pomogą żadne eksperymenty ni w wielkiej piramidzie ni w innych miejscach aktywowaniu dźwiękiem ich działania.

Ponieważ lokalizacja kosmicznych pomorskich punktów mocy powróciło do ustawienia w momencie zablokowania ich w trakcie I cywilizacji, można je było ponownie uruchomić znając precyzyjny czas i ich lokalizację, oraz mając możliwości korzystania z wibracji dźwiękowych , które były dla nich kluczami.

To naprawdę nic wielkiego , żadne spektakularne pokazy , naturalność zdarzenia bez rozgłosu i to wszystko.

Można dużo gadać, medytować,a nawet mieć informacje teoretyczne w temacie i nic z tego. Bo tak jak każdy śpiewak zaśpiewa tą samą pieśń inaczej , tak każdy wyda ten dźwięk inaczej, a on MUSI w 100% pokryć się ze swoim zdeponowanym pierwowzorem żeby zablokowany proces ponownie był uruchomiony.
Jadwiga Andegaweńska miała tą możliwość, Władysław Jagiełło uniemożliwił jej realizację tego zobowiązania. Ich unia małżeńska tak naprawdę okazała się walką między przeciwnymi silami kosmicznymi.



Kiara.
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: PRADZWIĘK A.......
« Odpowiedz #20 : Luty 22, 2015, 02:48:19 »



blu... na innym forum.

Skoro do tego miejsca doszło, to może trochę techniki dźwięku też coś wyjaśni.
Otóż ludzkie gardło jest instrumentem niepowtarzalnym. Ten sam dźwięk, niech będzie pradźwięk A, u każdego brzmi inaczej. Jest to na tyle duża różnica, że eksperci (zwłaszcza z kryminalistyki) potrafią bez pudła ustalić właściciela głosu, jeśli dysponują materiałem porównawczym.
Ja to nazywam z braku lepszego określenia, modulacją. Technicznie każdy dźwięk wydawany przez gardło ma określoną strukturę harmonicznych i podharmonicznych i przy analizie spektrum wyraźnie widać różnice w zależności od osoby.
Tak więc, w sumie można bezsprzecznie przyjąć, że każdy ludzki głos jest "modulowany" charakterystyczną dla właściciela energetyczną sygnaturą.
W tej sytuacji, tych "energetycznych" kluczy, nie będzie istotna sama wysokość dźwięku (1-sza harmoniczna), gdyż mało jest ludzi ze słuchem absolutnym. I czy to będzie 420 Hz, 432 Hz, czy 440 Hz to
struktura harmonicznych będzie taka sama dla właściciela głosu, czyli jego identyfikacja.
Moim zdaniem dokładność wysokości wydawanego dźwięku, nie ma większego znaczenia w tych sytuacjach używania go jako energetycznego klucza. Osoba ma zasadnicze znaczenie.
Mając nagranie czyjegoś głosu można próbować stworzyć sztuczny dźwięk podobny do nagranego,
ale jest to dość syzyfowa praca, a i tak dokładnie zrobić tego nie można. Łatwiej nagrać dźwięk i próbować go zastosować powielając jakiś odcinek.
Piszę to dlatego, aby uzmysłowić niektórym, że urządzenia techniczne zabezpieczające coś, można w ten sposób oszukać. Ale gdy w grę wchodzi świadomość, te numery nie przejdą, gdyż sygnatura energetyczna na prawdę jest niepowtarzalna, a świadomość ludzka musi być w tym obecna.
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: PRADZWIĘK A.......
« Odpowiedz #21 : Luty 22, 2015, 02:49:59 »

Blu.... bardzo dobrze to wyjaśniłeś , bowiem wiemy już od iż kluczem otwierającym rożne przestrzenie jest określony dźwięk, ale nie na zasadzie zapisu fizycznego w postaci nut i słyszalnego spektrum.... a na zasadzie indywidualnego brzmienia i barwy , wibracji słyszalnej i niesłyszalnej.

Tak jak istnieje niepowtarzalność energetyczno /duchowa każdego z nas, tak samo istnieje nasze niepowtarzalne spektrum dźwięku, identyfikacja dźwiękowa, której nikt nigdy nie podrobi.
O tym jak napisałeś doskonale wiedzą eksperci kryminalistyki Mrugnięcie Chichot można zrobić analizę spektrum wydawanego dźwięku, ale nawet ją posiadając nie można stworzyć w żaden sposób identycznego brzmienia. Nie można żadnym instrumentem tego dokonać bo nie jest on żywym organizmem , nie może tego zrobić drugi CZŁOWIEK, bo sam jest INDYWIDUALNOŚCIĄ dźwiękową i ZAWSZE , ale to zawsze będzie się ona przebijała przez wydawany dzwięk.

Zatem ten jeden jedyny klucz, kod dźwiękowy jest i był zawsze nie do podrobienia, jest to idealne zabezpieczenie, tak OSOBA ma wyłącznie decydujące znaczenie.
Ale nie do końca jest tak iż wysokość dźwięku jest bez znaczenia, każda przestrzeń ma ciutkę inny klucz, czyli inną tonację, intonacji przez tą osobę. Każda przestrzeń jest zabezpieczona 3 kluczami , wszystkie 3 muszą się zgrać z kodem wzorca, którym jest ich strażnik/ fizyczna osoba.

Dokładnie jest tak jak napisałeś....

Piszę to dlatego, aby uzmysłowić niektórym, że urządzenia techniczne zabezpieczające coś, można w ten sposób oszukać.

Ale gdy w grę wchodzi świadomość, te numery nie przejdą, gdyż sygnatura energetyczna na prawdę jest niepowtarzalna, a świadomość ludzka musi być w tym obecna.

ps.@ Tothal... przypomnij sobie jak byliśmy razem kilka lat temu w kamiennych kręgach , widzieliśmy tam straszne walki. Ty zobaczyłeś młodą dziewczynę z przeciętymi mieczem ustami w okropny sposób. Zapytałam dlaczego jej to zrobiono, odpowiedziałeś mi , bo ona zawsze śpiewała tam jakąś ważną pieśń ( intonowała dźwięk???) zrobili tak by nie mogła więcej tego śpiewać.



 Kiara.
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: PRADZWIĘK A.......
« Odpowiedz #22 : Luty 22, 2015, 02:51:58 »




blu.. na innym forum.

Co do wysokości dźwięku odnosiłem się jedynie do małych niedokładności, a nie dużych różnic.
Przykładowo, dźwięk ma być w okolicy tonu A, a modulacja przenosi identyfikację.

Ja ze zwierzętami i ptakami używam normalnego głosu i słów, bez udawania i też dyskutują.
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: PRADZWIĘK A.......
« Odpowiedz #23 : Luty 22, 2015, 02:54:01 »

Pośpiewać sobie każdy może trochę lepiej albo gorzej.... Mrugnięcie Chichot i tak śpiewająco możemy się kręcić w kółko.... przez kolejne wieki analizując informacje i nie akceptując prawdziwej ale nie zawsze wygodnej dla nas wiedzy oraz prostoty procesów.

Jeżeli już o czakrach mowa to ten dźwięk , raczej melodia dźwięku opiera się właśnie na właściwej wibracji każdej naszej czakry, a one te 6.. muszą być zsynchronizowane z tą JEDNĄ najważniejszą , czyli czakrą SERCA, bo to ONA i TYLKO ONA nadaje temu dźwiękowi właściwy ton harmoniczny. Nie ta z głowy wymyślona i skalkulowana logiką , a TYLKO i WYŁĄCZNIE czakra SERCA.

Zatem o dźwięku jego prawidłowości tonu harmonizującego z prawzorcem decyduje poziom uczuć w CZŁOWIEKU,on jest kluczem dostrojenia instrumentu , którym JEST SAM CZŁOWIEK I TYLKO CZŁOWIEK.
Wszystkie czakry muszą wirować w odpowiednim rytmie i mieć odpowiednią barwę i dźwięk , bo to jest właściwy sposób przechodzenia z jednej w drugą , scalania 7 pionowych w jedną wewnętrzną piramidę , która uzyskuje w ten sposób możliwość i moc przekształcenia się w MERKABA .... Mrugnięcie

Jeżeli zaistnieje przestrojenie tonu , proces ten nie może się odbyć, bo wirowanie czakr materialnych nie synchronizuje się z wirowaniem czakr poza materialnych..... a niby chodzi tylko o strojenie dźwięku...

MERKABA to wirujące we WŁAŚCIWYM RYTMIE dwie piramidki , czyli nasze pola energetyczne, CIAŁO ŚWIETLISTE. Nie uruchomi się poza materialna ( 8 czakra, jej 2 dyski , jeden pod stopami , a drugi nad głową) gdy 7 czakr materialnych nie będzie zestrojonych we WŁAŚCIWYM STROJU 432 Hz zgodnym z rytmem kosmicznego serca i nie uzyska właściwej mocy wirowania.

I znowu wracamy do starych niezmiennych praw , które o tym decydują, a są nimi ZAŚWIATOWY , A NIE LUDZKI SYSTEM WARTOŚCI, ORAZ MIŁOŚĆ OPARTA NA AKCEPTACJI WSZYSTKICH ODMIENNOŚCI ,A NIE WARTOŚCIOWANIE LOGICZNYMI WYBIORCZYMI PRAWAMI KORZYŚCI.

Czas ewolucji ma swoje prawa połączone z kosmicznymi procesami , które uruchamiają się obecnie na ziemi zgodnie z kolejnymi energetycznymi połączeniami ziemskich i kosmicznych punktów energetycznych.
Weszliśmy w cykl otwierania się 8 ziemskiej czakry , która sfinalizuje energetycznie proces konfiguracji ziemi w przestrzeni kosmicznej.
Ziemia uruchamia swoją MERKABA.....

Pradzwięk A..... jest w tym procesie niezbędnym elementem musi być we właściwym
stroju.


 Kiara.
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: PRADZWIĘK A.......
« Odpowiedz #24 : Luty 22, 2015, 02:55:31 »

Dźwięk..... przestrzeń życia jasna sprawa iż panowie od R....feleru sami nie działają i nie są w stanie zmienić sami wszystkiego są to procesy setek i tysięcy lat, ale są zamierzonym działaniem sił ciemności blokujących proces ewolucji na ziemi.

Człowiek ma SERCE , a ono w swojej komorze ISKRĘ ŻYCIA jej przejaw bywa maleńkim światełkiem lub olbrzymią falą świetlną, ale zawsze jest bo inaczej CZŁOWIEK by nie żył.

Uczucia wypływające z serca tworzą przestrzeń ochronną dla nas, ona nadaje rytm pracy naszym wszystkim organom wewnętrznym. Czym większe, piękniejsze i bardziej otwarte uczucie w nas samych do siebie i innych ludzi ( nie odwrotnie bo weszli byśmy w pole ofiary, najpierw trzeba nauczyć się szacunku i miłości do siebie, by go mieć i móc nim obdarować innych), tym większa jest w nas harmonia ze sobą ( fizyczności / zdrowia z wewnętrzną wibracją) oraz z otoczeniem, z przyrodą i kosmosem.

Tu nie należy się obwiniać za fakt iż ktoś mnie nie lubi więc nie mam w sobie harmonii..... Mrugnięcie Chichot na ziemi żyje mnóstwo osób , które są odmiennością w stosunku do siebie , mają inne plany zdarzeń życiowych inne cele i inne potrzeby doświadczania.Wcale nie musimy wszyscy siebie uwielbiać ! Była by to identyczność myśli i uczuć , identyczność potrzeb, identyczność osobowości, a jesteśmy odmiennościami z bardzo różnych przestrzeni, mamy inne plany doświadczeń.

MIŁOŚĆ BEZWARUNKOWA ..... to AKCEPTACJA TYCH ODMIENNOŚCI Z NADANIEM IM PRAWA ISTNIENIA OBOK NAS I USZANOWANIEM ICH DOBRA NA RÓWNI ZE SWOIM.

MIŁOŚĆ BEZWARUNKOWA ,TO NIE JEST PODDAŃSTWO W STOSUNKU DO NIKOGO I NICZEGO, co trudno jest tak wielu zrozumieć.

Zatem dźwięk serca , zależny jest od wibracji uczuć w nim, od mocy i jasności rozświetlenia ognia życia w nim. Różne wymiary korzystają z innego wzorca / tonu tego dźwięku , chociaż mają wspólny kod wyjściowy.

Na najwyższym szczeblu drabiny ewolucji jest CZŁOWIEK,jego rozwój/ świetlistość i poziom osobistej wibracji,to on decyduje o korzystaniu z kolejnych wyższych tonów dźwięku życia. O uruchomieniu tego dźwięku w nas, co przekłada się na cały wymiar w którym znajduje się ziemia, DECYDUJE LUDZKIE SERCE, JEGO MELODIA ŻYCIA..... Mrugnięcie Chichot czyli to , co myśli, jak myśli, co mówi , jak mówi, co robi jak robi ( znamy tekst piosenki "moje SERCE JEST JAK MUZYK....." , to jest prawdą) CZŁOWIEK, albo jest ze sobą w harmonii , albo nie.

Serce CZŁOWIEKA poprzez harmonię myśli słów i czynów tworzy melodię jego życia , ona, harmonia wewnętrzna ma wpływ na ... po pierwsze ; ZDROWIE SERCA,zdrowie wszystkich organów wewnętrznych i jakość myśli, słów i czynów.
Serce człowieka odgrywa decydującą rolę w transmisji krwi w całym organizmie, a to zaś decyduje o poziomie energii i tlenu we wszystkich organach co równa się zdrowie lub choroba. Bowiem we wdychanym tlenie jest energia orgonowa/ prana , moc życia pobierana z kosmosu. Wszyscy otrzymujemy identyczną , ale to MY sami albo ją gasimy / obniżamy jej świetlistość i moc wirowania naszymi negatywnymi i paskudnymi myślami , słowami i czynami, albo podnosimy , rozświetlając uczuciem miłości bezwarunkowej i zwiększamy wibrację/świetlistość w nas, co emanuje zewnętrznie.

Zatem MY sami i TYLKO MY jesteśmy własnymi uzdrowicielami lub pogarszamy swoje zdrowie , prowadząc swoje ciało materialne w kierunku wygaszenia w nim energii życia.
Oczywiście trzeba dodać iż specjalnie tworzone warunki zewnętrzne też maja wpływ na nasz stan mentalny i ciało fizyczne, tak jest, ale MY mamy decydujący wpływ na efekt końcowy gdy podejmiemy "walkę o" o siebie. Pod warunkiem jednak , że nasze ciało fizyczne nie przekroczyło granicy wyniszczenia z za której nie da się już wrócić.

MELODIA SERCA...... to jakość naszego życia.. to nie są warunki materialne , majętność ,stan posiadania wszelakich dóbr materialnych , tytułów, autorytetów , władzy , itp.... ale poziom uczuć w nas, w każdych warunkach w których się znajdziemy Mrugnięcie