KOD PESZEROWY I WIEDZA WSPÓ£CZESNA

KOD PESZEROWY => Zwoje z nad Morza Martwego => W±tek zaczêty przez: Kiara Czerwiec 03, 2015, 07:33:32



Tytu³: Kathleen McGowan....... pisarka, mistyczka .......
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 03, 2015, 07:33:32
Kathleen McGowan wspania?a kobieta,dzielna,wytrwa?a pe?na uroku i delikatno?ci. ?ycie nie oszcz?dzi?o jej niespodzianek pe?nych goryczy,swoj? wytrwa?o?ci? w odkrywaniu sekretów odleg?ej przesz?o?ci czyni niemal?e cuda ujawniaj?c TO...czego inni nie maj? odwagi powiedzie?.

Wielkie dzi?ki jej za to, ale nikt nie wie wszystkiego,(ja te? nie) szczególnie na swój temat.
To co, wiem ja zwi?zanego z dawn? inkarnacj? Kathleen ,przek?adaj?c? si? na jej obecne ?ycie napisz?, by by?o Jej i nam ?atwiej zrozumie? t? wspania?? kobiet?.

Kiara.


Kathleen McGown

dawniej...

(http://www.sacredfrance.com/kmg.jpg)


teraz...


(https://scontent-ams3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xfa1/v/t1.0-9/1511347_10205900113918724_3835187236193483845_n.jpg?oh=327a6bd8f36f792f4f2495209b5cf8ac&oe=55F6CA7C)





ciep?o Jej osobowo?ci oprawione w szlif ?ycia ,wzbogaci?o Jej osobisty urok :)

......

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.kathleenmcgowan.com/&prev=search

Divine Feminine
Kathleen McGowan to autor bestsellerów New York Times z serii powie?ci Magdaleny linii, które odkrywaj? i ?wi?towa? rol? w historii wyj?tkowych kobiet, które zmieni?y ?wiat poprzez swoj? odwag?. Jej powie?ci, oczekiwan?, Book of Love i Poeta Ksi??? zosta?y przet?umaczone na ponad 40 j?zyków i sprzeda?a si? w ponad milionie egzemplarzy. Ona jest w pracy na jej czwartej powie?ci z serii, The Boleyn herezji. Kathleen przygotowuje si? do uruchomienia nowej serii w formacie e-book, "Legendy Boskiej Kobieco?ci", unikalny hybryda fiction i non-fiction poszukiwa? w opowie?ci z ca?ego ?wiata, wyposa?ony w niezwyk?e postaci kobiecych.
Made by Survivors


Wykonane przez Ocalonych
Walka o wolno?? nie ko?czy si? w momencie, w ratunek. Wiele osób, które by?y ofiarami handlu lud?mi z powodu skrajnego ubóstwa i braku mo?liwo?ci zatrudnienia. Zawsze b?d? nara?one, je?li te kwestie nie zostan? rozwi?zane. Wykonane przez rozbitków daje kobiety i dziewcz?ta narz?dzia pozosta? wolne na zawsze z niewoli i wyzysku. Wykonane przez Ocalonych to mi?dzynarodowa organizacja non-profit, która zatrudnia i szkoli, którzy prze?yli niewol? i inne przypadki ?amania praw cz?owieka, w tym kobiet i dzieci ?yj?cych w skrajnym ubóstwie. Nasze programy tworzenia miejsc pracy w szanowanych zawodów. Tworzymy miejsca pracy z wysokimi zarobkami, które rozwijaj? biznesowych i umiej?tno?ci przywódczych.
Experience the Cult Classic
Czytaj wi?cej +


Do?wiadczenie kultowy
Maureen paschalne, ostatnio widziany odkrywaj?c tajemnice Marii Magdaleny w oczekiwan?, powraca w intryguj?cym sequelu. Nawiedzany przez sny Jezusa mówi?c jej, aby szuka? Ksi?gi Mi?o?ci, Maureen startuje do Francji na spotkanie z ni? w separacji kochanka, Berenger Sinclair. Sinclair odkrywa, ?e ​​tajemniczy manuskrypt jest legendarna Ewangelii napisane w r?ce Jezusa Chrystusa - dokument, który zosta? ukryty w Pirenejach wieków. Zarówno Maureen i Bérenger otrzymywa? dziwne tropy wskazuj?ce ich kierunku historia hrabiny Matyldy Toskanii, na szlachcianki 11 wieku, którego historia ma wszystko, ale zapomnia? ...


http://www.kathleenmcgowan.com/

.....


Kathleen McGowan
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

Kathleen McGowan (urodzony 22 marca 1963) to ameryka?ska autorka . [1] Jej powie?? spodziewa? sprzeda?a ponad milion egzemplarzy na ca?ym ?wiecie i wyst?pi? w ponad pi??dziesi?ciu j?zykach. [1] Ona twierdzi, ?e jest potomkiem Jezusa Chrystusa i Maryi Magdaleny . [2] [3]

Tre??

    1 Linia serii Magdalena
    2 ?ród?o Cudów
    3 Works
    4 Wyst?py telewizyjne
    5 ?ycie osobiste
    6 Referencje
    7 Linki zewn?trzne

Seria Magdalena Linia

Magdalena Line jest seria powie?ci, wyposa?ony zarówno fikcyjne i historyczne kobiece postacie, które zdaniem autora historia albo nieprawdziwe lub zatarte.

Kathleen McGowan rozpocz?? prac? nad pierwszym powie?ci oczekiwan? w 1989 roku [1] Skupiaj?c si? na roli Marii Magdaleny , by?o samo-opublikowanych w 2005 roku i sprzedawane 2500 egzemplarzy. [1] W dniu 25 lipca 2006 roku, ksi??ka ponownie opublikowane przez Simon & Schuster pod nadrukiem Touchstone. [1]

Druga powie?? z serii jest Book of Love, opublikowane w 2009 roku, koncentruj?c si? na ?yciu Matylda z Canossy .

Trzecia powie?? z serii jest Poeta Ksi??? , opublikowane w 2010 roku, koncentruj?c si? na ?yciu Lorenzo de Medici .

Ka?da powie?? z serii oferuje fikcyjn? bohaterk? Maureen paschalne, który ma za zadanie odkrywanie historycznych i rzekomo chrze?cija?skich zagadek. Inne postacie fikcyjne obejmuj? Berenger Sinclair i Tamara m?dro?ci, a tak?e enigmatyczny charakter Destino.
?ród?o Cudów

?ród?o Cudów jest ksi??ka samopomocy, na podstawie modlitwy Pana i oferuj?c czytelnikowi siedem kroków, aby przekszta?ci? swoje ?ycie. Proces ten opiera si? na sze?ciu p?atkach ró?y przedstawionym na ?rodku katedry Chartres labiryntu .


http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://en.wikipedia.org/wiki/Kathleen_McGowan&prev=search


http://en.wikipedia.org/wiki/Kathleen_McGowan


Tytu³: Odp: Kathleen McGowan....... pisarka, mistyczka .......
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 03, 2015, 07:59:00
Mnie interesuje ksi??ka " OCZEKIWAN" ale nie zupe?nie w kontek?cie recenzji, a ods?onie ukrytej tre?ci zwi?zanej z Mari? Magdalen? jej córk? Tamar i obecnym ?yciem Kathleen McGowan.


Artystycznie

Ksi?zki - moje recenzje

"Oczekiwana" Kathleen McGowan

29. 05.2013  |  17:38


(http://pu.i.wp.pl/bloog/85050017/51258115/Oczekiwana_ql_medium.jpg)

Ksi??ka .... No w?a?nie ksi??ka, chcia?oby si? rzecz tak jak ka?da inna i owszem. Ale w?a?nie co? z t? ksi??k? jest nie tak. Cz?sto tak jest, ?e po przeczytaniu jakiej?? ksi??ki d?ugo si? o niej my?li, a potem nast?puj? zwyk?a codzienno?? i si? zapomina. W tym przypadku jest troche inaczej. Na nasz? codzienno?? sk?ada si? wiele czynników. Jednym z nich jest nasza wiara (podobno 98% Polaków jest katolikami) i historia jej powstawania. Czytaj?c "Oczekiwan?" mo?na pokusi? sie o zadanie sobie wielu pyta? w?a?nie zwi?zanych z wiar? w Chystusa,w jego nauki, jego aposto?ów i jego ?ycie. Bardzo ciekawie przedstawiony inny punkt spojrzenia na codzienne ?ycie Wielkiego Cz?owieka, kto wie czy nawet nie bardziej nam zwyk?ym ludziom - bli?szy. Polecam t? ksi??k? jak dobr? lektur? do poduszki, a ja zabieram si? za drug? cz???. Ocene pozostawiam Wam.


(http://pu.i.wp.pl/bloog/85050017/51258115/Oczekiwana1_tU_medium.jpg)


http://kregulaart.bloog.pl/id,335408446,title,Oczekiwana-Kathleen-McGowan,index.html?smoybbtticaid=614fa8


http://kulturaonline.pl/nowa,proza,oczekiwana,tytul,artykul,1169.html



Kiara.


Tytu³: Odp: Kathleen McGowan....... pisarka, mistyczka .......
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 04, 2015, 16:36:22
Jedna z recenzji ksi??ki Oczekiwana.


Powie?? si?ga ponad ograniczenia geograficzne i czasowe, ukazuj?c ukryte dot?d mroczne i niewygodne tajemnice ludzko?ci. Autorka Oczekiwanej rozpocz??a badania historyczne 20 lat temu. Pozna?a tradycje po?udniowo-zachodniej Francji, historie i legendy przekazywane ustnie przez pokolenia, dotycz?ce proroctwa mówi?cego o nadej?ciu "Oczekiwanej", duchowego poszukiwacza, której zadaniem jest objawienie ?wiatu wiadomo?ci od Marii Magdaleny. Poni?ej prezentujemy niektóre z historycznych legend i zapisów wykorzystanych przez autork? w powie?ci.

1. Symbol nieba - uwidoczniony na pier?cieniu Magdaleny. Katarskie narody Europy czci?y Modlitw? Pa?sk?, poniewa? zawiera?a ona w sobie sam? formu?? tworzenia nieba na ziemi, budowania królestwa Bo?ego (zostanie to przedstawione bardziej szczegó?owo w drugiej cz??ci Oczekiwanej, Ksi?dze Mi?o?ci). W konsekwencji katarowie, podobnie jak inni wyznawcy nauk Ezy, przekazanych przez Mari? Magdalen?, nosili na swoich cia?ach symbole nieba, najcz??ciej pod postaci? bi?uterii, czego przyk?adem jest wzór na pier?cieniu Magdaleny. Nawi?zywa?o to bezpo?rednio do wersu modlitwy "jako w niebie tak i na ziemi" i mia?o przypomina?, ?e nigdy nie jeste?my oddzieleni od Boga. W pó?niejszych czasach ludzie nosili te wzory pod postaci? tatua?y, poza tym do dzisiaj przetrwa?y w Langwedocji starodawne ko?cio?y, gdzie znajduj? si? malowid?a przedstawiaj?ce podobne niebia?skie formacje.

2. Dziedzictwo Marii Magdaleny wci?? jest obecne w wielu rejonach po?udniowej Francji, a jak g?osi wie??, jej sarkofag zosta? odkryty w trzynastym wieku w prowansalskim mie?cie Saint-Maximin-la-Sainte-Baume. Cho? wymienia si? kilku kandydatów do miana Saint Maximin, od którego miasto wzi??o swoj? nazw?, mi?dzy innymi czternastowiecznego biskupa z Trewiru, pewna legenda g?osi, ?e jeden z wczesnych uczniów towarzysz?cych Marii Magdalenie w podró?y do Francji nosi? imi? Maximin. W ?redniowiecznej "Z?otej legendzie" jej autor Jacobus de Voriagne opisuje, jak to Maximin poprosi?, by pochowano go obok kobiety, któr? uwa?a? za swego najwi?kszego duchowego doradc? i ?ród?o inspiracji. Maximin i Magdalena widniej? nawet razem na licznych dzie?ach z epoki ?redniowiecza i renesansu, je?li tylko kto? zechce ich tam znale??! Moim ulubionym jest fresk z czternastego wieku, ukryty w pewnym szczególnym ko?ciele we Florencji, który odgrywa wa?n? rol? w drugiej cz??ci Oczekiwanej.

3. We wczesnych chrze?cija?skich legendach Francji wyst?puje te? cz?sto historia "Sary Egipcjanki", zwanej tak?e "Sar?, królow? cyga?sk?". Owa Sara jest ?wi?t? patronk? w kulturze romskiej i otoczona czci? w wiosce, gdzie spoczywaj? jej szcz?tki - w Saintes-Maries-de-la-Mer na ?ródziemnomorskim wybrze?u Camargue. Co roku pod koniec maja w wiosce odbywa si? pielgrzymka, na któr? przybywaj? Romowie z ca?ego ?wiata, by wspólnie oddawa? ho?d tajemniczej Sarze, obdarzonej podobno niezwyk?ymi zdolno?ciami uzdrowicielskimi. Cho? pojawi?y si? ostatnio spekulacje, ?e Sara mo?e by? córk? Ezy i Magdaleny, nale?y wspomnie?, ?e istnia?o kilka kobiet nosz?cych podobne imiona - mi?dzy innymi Sarai, egipska kap?anka i akuszerka, a nawet Salome, która by?a znana jako "ksi??niczka" i która mog?a przetrwa? w pami?ci jako Sara. ??czenie ze sob? legend na zasadzie podobie?stwa imion by?o niestety bardzo powszechnym zwyczajem we wczesnych pismach chrze?cija?skich i dlatego bardzo trudno zidentyfikowa? liczne Marie, Janów czy Sary w naszej historii.

4. Legenda Weroniki i jej chusty. Weronika, przyjació?ka Marii i Salome, pó?niejsza ?wi?ta, która w Wielki Pi?tek otar?a twarz Ezy swoj? chust? (co zosta?o przedstawione w szóstej stacji krzy?owej) zwa?a si? Berenika. Jej wspó?czesne imi?, Weronika, pochodzi prawdopodobnie od okre?lenia "prawdziwy wizerunek". Jednak z my?l? o tych, którzy znaj? jej legend?, uzna?am, ?e lepiej b?dzie pos?u?y? si? imieniem tradycyjnym.

5. Legenda centuriona Longinusa, po?ród opowie?ci zwi?zanych z ukrzy?owaniem, jest jedn? z najbardziej fascynuj?cych, cho? jej bohater bywa przy?miewany przez s?aw? swej broni - w?óczni, która przebi?a bok Chrystusa i która jest niejednokrotnie okre?lana jako "w?ócznia przeznaczenia". Z przedmiotem tym ??czy si? niezwykle ?ywy i bogaty folklor, uwa?a si? te?, ?e ma on mistyczn? moc, cho? niesie ona ze sob? ryzyko negatywnego oddzia?ywania. Najs?ynniejsza w tym wypadku legenda g?osi, ?e Adolf Hitler obsesyjnie pragn?? zdoby? t? w?óczni?, poniewa? wierzy?, ?e uczyni go ona wszechmocnym i niezniszczalnym. Kilka kolekcji przyznaje si? do posiadania autentycznej w?óczni lub jej fragmentu - mi?dzy innymi pewne muzeum w Austrii i oczywi?cie Watykan. Natomiast legenda dotycz?ca samej osoby Longinusa g?osi, ?e kar? za jego uczynki by?a nie?miertelno?? i ?e zosta? skazany na wieczn? w?drówk? po ziemi w poszukiwaniu pokuty za ból, jaki zada? Synowi Bo?emu w jego ostatnich godzinach. Jest to czasem okre?lane jako "przekle?stwo Longinusa" czy te? "przekle?stwo centuriona". Mo?e wydawa? si? z pozoru rzecz? zaskakuj?c?, ?e w Bazylice ?w. Piotra znajduje si? wspania?y pos?g Longinusa d?uta Berniniego. By? mo?e s?owa Marii pomog? nam zrozumie?, dlaczego cz?owiek ten jest wspominany z czci?.

6. Dziedzictwo Ksi?gi Mi?o?ci to jeden z wielkich skrywanych sekretów chrze?cija?stwa. Ju? samo to, ?e istnia?a kiedy? ewangelia spisana r?k? Chrystusa, jest koncepcj?, o której s?ysza?o niewielu wspó?czesnych chrze?cijan. By? mo?e jest to zamierzone. Katarowie, którzy jako ostatni byli w posiadaniu oryginalnych pism przywiezionych do Francji przez Mari? Magdalen?, byli prze?ladowani w?a?nie z powodu tych dokumentów. Prze?ladowania katarów to ni mniej, ni wi?cej ludobójstwo. Dokonano go z absolutn? determinacj?, z zamiarem zniszczenia "heretyków", którzy przyznawali si? nie tylko do biologicznej, ale, co by? mo?e wa?niejsze, duchowej wi?zi z Jezusem i Mari? Magdalen?. Cz??ci? zarzucanej im herezji by?o tak?e posiadanie "dokumentów", które mog?y stanowi? dowód s?uszno?ci ich przekona?.

Ewangelia Marii Magdaleny znaleziona w Arques mówi o istnieniu "Ksi?gi mi?o?ci" spisanej przez Jezusa:"W Ksi?dze Mi?o?ci, któr? pozostawi? nam Eza, zawarte s? liczne przes?ania i nauki. Z wielk? rado?ci? i przez wiele lat z niej korzysta?am, a teraz zostawiam j? w r?kach swej pi?knej córki, by kontynuowa?a nasze dzie?o tu, w Galii. Istniej? kopie tej wielkiej ksi?gi, sporz?dzone r?k? Bart?omieja i Filipa; im tak?e powierzy?am zadanie g?oszenia s?ów Ezy we wszystkich ziemiach Bo?ych, z my?l? o tych, którzy zechc? s?ucha?".



http://www.empik.com/oczekiwana-tlo-historyczne-i-legendy-mcgowan-kahleen,2857914,ksiazka-p


Tytu³: Odp: Kathleen McGowan....... pisarka, mistyczka .......
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 04, 2015, 16:46:54
Recenzja.

Oto oparta na dwudziestu latach bada? historycznych wyj?tkowa powie?? g??boko osadzona w wierze chrze?cija?skiej.

Maria Magdalena opisa?a w niej ich mi?o??, ma??e?stwo i swoje macierzy?stwo. Oczekiwana ukazuje wp?yw, jaki ten zwi?zek wywar? na ponad 2000 lat historii ludzko?ci. I jest to historia oparta na materia?ach ?ród?owych, przede wszystkim na ewangelii Marii Magdaleny odnalezionej w Arques. Powie?? uka?e si? 11 czerwca 2007.
 
Autorka, Kathleen McGowan przytacza w ksi??ce fragmenty ewangelii Marii Magdaleny i s? to najbardziej poruszaj?ce dokumenty jakie czytelnicy czytali. Powie?? rozgrywa si? w czasach historycznych, w wi?kszo?ci za ?ycia Jezusa Chrystusa.
 
Starodawna przepowiednia g?osi nadej?cie Oczekiwanej, kobiety, której przeznaczeniem jest ujawnienie ?wiatu ewangelii Marii Magdaleny. Kiedy Maureen Pascal wkracza przypadkowo w niebezpieczny i sekretny ?wiat ludzi, którzy gotowi s? walczy? na ?mier? i ?ycie, by zachowa? - albo zniszczy? - najwi?ksze na ziemi tajemnice, odkrywa równie?, ?e pradawna przepowiednia wskazuje w?a?nie na ni?. Maureen prze?ywa zapieraj?c? dech w piersiach przygod?, odkrywaj?c starodawne wskazówki, rzuca wyzwanie niezmiennym od wieków tradycjom i ryzykuje ?ycie, by wype?ni? przeznaczenie i odnale?? zwój, który zaczyna si? s?owami:
"Jestem Maria, zwana Magdalen?, ksi??niczka królewskiego plemienia Beniamina i córka Nazarejczyków. Jestem prawnie po?lubion? ma??onk? Jezusa, Mesjasza Drogi... Pozostawiam te s?owa dzieciom przysz?o?ci, tak aby mog?y, kiedy nadejdzie czas, odnale?? je i pozna? prawd? o tych, którzy przecierali szlak Drogi".(fragm. ewangelii Marii Magdaleny znalezionej w Arques)
 
Powie?? jest wst?pem do Trylogii Linii Magdaleny, ale sama stanowi odr?bn? ca?o??. Oczekiwana ukaza?a si? w ST. Zjednoczonych nak?adem wydawnictwa Kimon & Schuster, Inc. 25 lipca 2006 a w Polsce 11 czerwca 2007 nak?adem wydawnictwa Nowa Proza. Oprócz Polski, powie?? ukaza?a si? w 30 krajach na ?wiecie!
 
Tre?? ksi??ki:
Dwa tysi?ce lat temu Maria Magdalena ukry?a u skalistych podnó?y francuskich Pirenejów zwoje, Ewangeli?, która zawiera?a jej w?asn? wersj? wydarze? i obraz postaci z Nowego Testamentu. Chronione przez nadprzyrodzone si?y, owe zwoje mog? by? odkryte tylko przez wyj?tkowego poszukiwacza, tego, który wype?ni pradawn? przepowiedni? o nadej?ciu l'attendue - Oczekiwanej.
 
Kiedy dziennikarka Maureen Pascal zaczyna gromadzi? materia?y do nowej ksi??ki, nie ma poj?cia, ?e wkracza w obr?b prastarej tajemnicy, tak rewolucyjnej, ?e zabija?y i umiera?y dla niej tysi?ce ludzi. Bohaterka zag??bia si? w mistyczne kultury po?udniowo-zachodniej Francji, gdy niesamowita przepowiednia o Oczekiwanej zaczyna rzuca? cie? na jej ?ycie i prac?, pogrzebane za? od dawien dawna sekrety rodzinne wychodz? na ?wiat?o dzienne. Maureen odwiedza zakurzone ulice Jerozolimy, katedr? w Pary?a... i w ko?cu trafia do miejsca, w którym prawdopodobnie ukryto zwoje. Pisarka musi rozwik?a? zagadki ??cz?ce najwi?kszych artystów w dziejach, Sandro Botticellego, Nicolasa Poussina i Jeana Cocteau; Medyceuszy, Burbonów i dynasti? Borgiów; a tak?e wielkie umys?y: Leonarda da Vinci i Isaaca Newtona. U celu spotyka si? niemal twarz? w twarz - a wraz z ni? czytelnik - z Jezusem Chrystusem, Mari? Magdalen?, Janem Chrzcicielem, Judaszem i Salome na kartach g??boko poruszaj?cej i niezwyk?ej nowej Ewangelii - historii Jezusa, opowiedzianej przez Mari? Magdalen?.
 
Informacja o obrazie na ok?adce:
Na ok?adce ksi??ki przedstawiono fragment obrazu Madonna, Sandro Botticelli'ego Sandro Botticelli, przywódca bractwa Marii Magdaleny, namalowa? kilka portretów Madonny, które, jak si? przypuszcza, ukazuj? w rzeczywisto?ci Mari? Magdalen? i zawieraj? wskazówki dotycz?ce jej rodu i Ewangelii. Poniewa? przedstawianie na obrazach Magdaleny stanowi?o herezj? i jako takie by?o karane ?mierci?, Botticelli i jego przyjaciele arty?ci cz?sto ukrywali symbolik? ??cz?c? si? z postaci? Magdaleny w tradycyjnych legendach zwi?zanych z Dziewic? Mari?. Ów "podziemny nurt" jest zawsze widoczny w tych obrazach i daje ogl?daj?cemu do zrozumienia, ?e nale?y w nich szuka? ukrytych znacze?. Obraz na ok?adce ksi??ki ukazuje Mari? Magdalen? w czerwonej szacie, która jest jej znakiem rozpoznawczym, trzymaj?c? dziecko i pisz?c? swoj? Ewangeli?.
 
Tajemnice odkryte przez autork? podczas jej blisko 20 letnich bada? mo?emy pozna? na stronie internetowej powie?ci.

http://www.kathleenmcgowan.com/


   



http://www.nowaproza.eu/ksiazka/21


Tytu³: Odp: Kathleen McGowan....... pisarka, mistyczka .......
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 04, 2015, 18:05:51
Opowie?? o sobie  Kathleen McGowan ,a raczej o swojej dawnej inkarnacji jest niesamowita i odwa?na,twierdzi Ona ?e by?a córk? Marii Magdaleny i Jezusa (u?ywam tego imienia, bo jest powszechnie znane), ich spadkobierczyni? rodow?. Taka jest wiedza na swój temat Kathleen McGowan , moja na ten temat jest ciuteczk? inna.



Zatem opisz? co ja wiem,dlaczego ró?ni? si? te wersje i co jest istotnym tematem ?ycia dla Kathleen ,jest m?dr? dociekliw? kobiet?, stawiam na jej poradzenie sobie z tym dylematem.

My?l? ?e  po odkryciu tej prawdy ,mog?a by mie? wspania?y materia? na kolejne ksi??ki zwi?zane z rodow? histori?  jej dawnej matki Marii Magdaleny, je?eli przekroczy bariery l?ku zwi?zane ze swoj? obecn?  pozycj?.
 
Bowiem nie ma nic cudowniejszego jak przytulenie mi?o?ci? matki i córki rozdzielonych polityczno ,ekonomicznymi korzy?ciami innych ludzi, którzy na tej kanwie zbudowali dwu tysi?cletnie blokady prawdy.

Jak to by?o naprawd??

Du?o ju? opisa?am w podobnych tematach, ten rozszerz? w aspekcie dzieci Marii Magdaleny.

Ma??e?stwo Marii Magdaleny  z Jezusem odby?o si? wy??cznie w obrz?dku kobiet z jej rodu,rytua?em jego zawarcia by?o zwi?zanie r?ki kobiety i m??czyzny bia?? chust? ( st?d chusta Weroniki, Chusta wizerunku zdarzenia,innymi s?owy jego dokument, artefakt) i wypowiedzeniu o?wiadczenia mi?o?ci przez obydwie strony.
Nigdy nie by?o uroczysto?ci ?lubnej w tradycji pana m?odego, czyli hebrajskiej,judaistycznej, zatem niektórzy kap?ani nie uznawali tego zwi?zku za w pe?ni prawowity, zgodny z ?ydowsk? tradycj?.Pomimo ?e by?o to ma??e?stwo dynastyczne, maj?ce na celu po??czy? zwa?nione dawne rody i zaprowadzi? pokój na ziemi, oraz wype?ni? przeznaczenie którego nie zrealizowa? Moj?esz.


Zatem MM.i Jezus po??czyli si? przysi?g? mi?o?ci i symbolicznym zwi?zaniem r?k chust? (ta tradycja jest aktywna nadal w ?ród Romów), im to wystarczy?o.

W kilka miesi?cy pó?niej urodzi?a si? im pi?kna ma?a dziewczynka, ciemnolica o b??kitnych oczkach,dali jej rodowe imi? matki, SAREN (wspó?cze?nie u?ywane jako SARA, w dawnej wersji istnieje nadal na dawnych ziemiach matki, Iran, Syria),kolejne imiona u?ywane przez MM.maj? zwi?zek z jej funkcjami kap?a?skimi.

Rodzice wiedzieli ?e opozycja czyli linia "winnego grona" b?dzie chcia?a zabi? male?k? SAREN jedyn?  spadkobierczyni? rodow? w linii kobiecej ich obydwojga. Obydwoje mieli wgl?d w przysz?o??, obydwoje znali przeznaczenie i losy swoje oraz  bliskich sobie.

Jedynym logicznym rozwianiem by?o ukrycie dziecka i og?oszenie publiczne ?e zmar?o, wszak niemowl?ta w tamtych czasach umiera?y bardzo cz?sto.

Wybrane zaufane osoby z rodu matki i tajemna ochrona wyruszy?a w nieznane z male?k?  3 miesi?czn? SAREN ,wówczas droga przeznaczenia wiadoma by? tylko w kolejnych etapach , kolejnym przewodnikom.

Karawana wyruszy?a do Egiptu, do oazy na g??bokiej pustyni,ukrytej w morzu piasku, chronionej b?d?cym tam tubylczym wojskiem i tajemnic? przeznaczenia. Znana jako wcze?niejsze miejsce pobytu Moj?esza i Miriam z ludem wybranym, by?a to istniej?ca do dzisiaj Oaza Siwa.

Zgodnie z dawnym rytua?em dynastycznym kolejne dziecko mog?o by? pocz?te po 6 latach od narodzin dziewczynki, tak si? sta?o,urodzi? si? im pierwszy syn. Drugie dziecko po narodzinach ch?opca , zgodnie z rytua?em  mog?o by? pocz?te po 3 latach, tak te? si? sta?o. Nie oficjalnie MM.i  Jezus mieli trójk? dzieci,wype?nili zasady rytualnego zwi?zku swojej linii,LINII NIEBIESKICH JAB?EK.

Oficjalnie mieli tylko dwóch synów, jako ?e oficjalnie SAREN nie ?y?a. Ca?y czas prowadzi?y mi?dzy sob? walki dwie opcje polityczno, religijne, PRAWICI,"Synowie Ciemno?ci /Opcja Winnego Grona", która nie uznawa?a Jezusa i Jego(wedle nich nie religijnego zwi?zku ma??e?skiego, oraz wynoszenia KAP?A?STWA MM do rangi równej m??czy?nie) z LEWITAMI "SYNAMI JASNO?CI /Opcja ,Niebieskich Jab?ek,która popiera?a Jezusa i MM.

Ka?da z tych opcji sprawowa?a w?adz? 12 lat, w 13 roku nast?powa?a zmiana, zatem losy tej historii mia?y bezpo?redni zwi?zek z cykliczno?ci? zmian i czasem jurysdykcji danej opcji.

Czas "ukrzy?owania" Jezusa (ukrzy?owanie w tamtym znaczeniu, to rytualna zgoda na wype?nienie przeznaczenia w 100%, czyli po??czenie linii wyboru Energi nie wcielonej / Ducha -linia pionowa,z lini? ?ycia Cz?owieka - linia pozioma, zgoda jest punktem centralnym na tym " krzy?u"), to czas przej?cia w?adzy przez opcj? "Winnego Grona", Prawitów, przeciwnych dzia?aniu Jezusa.

SANHEDRYN wyda? na Jezusa wyrok po wyniesieniu rytualnym przez niego  MM. do rangi PAPIE?YCY, co wyznawcy zasad Przymierza Moj?eszowego  uznali za zbezczeszczenie swojej religii. Bowiem  zgodnie z  jej zasadami  kobieta nie mo?e mie? praw w ?wi?tyni równych m??czy?nie, musi mu by? podporz?dkowana i od niego zale?na. Przywrócenie praw kobiet? i uznanie ich dziedziczenia w linii ?e?skiej by?o absolutnie nie do przyj?cia dla konserwatywnych PRAWITÓW / SYNÓW PRZYMIERZA z LINII WINNEGO GRONA.

Wyrok zapad? Jezusa skazano na "MORD RYTUALNY...CO INACZEJ OZNACZA KASTRACJ?.
 
MORD w tamtych czasach (SANHEDRYN nie mia? ju? praw wydawania wyroków ?mierci, a Rzymianie mieli jedynie takie prawo do   pospolitych przest?pców)by? okrutnym wyrokiem szczególnie dla m??czyzn , którzy nie mieli jeszcze córek spadkobierczy? rodowych, przekazuj?cych pe?ne DNA i RNa rodziców),wiadomo i? oficjalnie MM. i Jezus nie mieli jeszcze córki.

Oprócz mordu rytualnego rzucono równie? na Jezusa  kl?tw? "Tr?du" i rzut ?mierci "W?ócznia Przeznaczenia", czyli kl?twa 10 kap?anów  Pulsa_diNura.

* http://en.wikipedia.org/wiki/Pulsa_diNura

* http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://en.wikipedia.org/wiki/Pulsa_diNura&prev=search

Jak si? potoczy?y dalsze losy Jezusa to oddzielna historia,jednak nie móg? ju? sp?odzi? 3 rytualnego dziecka.
W dawnej tradycji judaistycznej  w tej kwestii, brata mia? obowi?zek zast?pi? brat i sp?odzi? rytualne dziecko z bratow?. Temu s?u?y?y wówczas tzw." Czasowe ma??e?stwa" , lewiraty.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Lewirat

Lewirat w judaizmie....

"W przypadku gdy zmar? m??czyzna b?d?cy g?ow? rodziny, w starszym prawie hebrajskim istnia? obowi?zek po?lubienia wdowy przez m?odszego brata zmar?ego. Obowi?zek ten by? obwarowany surowymi sankcjami, gdy? opiera? si? na mocnych podstawach ekonomicznych i spo?eczno-politycznych – chodzi?o tu bowiem o zachowanie ci?g?o?ci rodu. Ma??e?stwo takie zwa?o si? lewiratem (z ?aciny levir – brat m??a)."

Prawowite dziedziczenie pochodzenia w Judaizmie od pewnego czasu uznawane jest w linii ?e?skiej po matce, ale linie dynastyczne tworzone s? po ojcu.

Zatem dzieci tej samej matki, a innych ojców tworz? inne linie rodowe,nowe linie dynastyczne.


I tu tkwi podst?p ca?ej tej sytuacji, dziecko z lewiratu, prawnie nale?a?o do pierwszego m??a kobiety, by?o jego spadkobierc? maj?tkowym, ale nie rodowym. Bowiem dziedziczy?o DNA swojego prawdziwego ojca, a nie prawnie uznawanego za ojca.

Szczególnie znacz?ce by?o to w judaizmie tamtych czasów, gdy takie dziecko mia?o wype?ni? przeznaczenie dynastyczne ( kontynuowanie linii DNA rodowej MM. i Jezus, a nie by?o dzieckiem Jezusa, tylko jego brata, reprezentuj?cego lini? " WINNEGO GRONA", to by? perfidny podst?p dwu aspektowy w stosunku do prawdy.

Po pierwsze, nie mo?na by?o ujawni? informacji o córce MM. i Jezusa SAREN ukrywanej w Egipcie, ze wzgl?du na jej bezpiecze?stwo, oraz przetrwanie  linii rodowej MM.i Jezusa do obecnych czasów.

Po drugie trzeba by?o ?wiadomie utrzymywa? nieprawd? o dziedziczeniu rodowym przez córk? brata Jezusa, Tamar, dla ochrony SAREN i jej rodziny.
 
Po transcendencji Jezusa, czyli zmianie sub komórkowej Jego  materialnego cia?a  naszego wymiaru w cia?o materialne ?wietliste wy?szego wymiaru ( co w religijnym kodzie nazywa si? " z martwych wstaniem", czyli fizycznej nieobecno?ci Jezusa w tamtej przestrzeni czasowej. Sanhedryn nakaza? MM. zawarcie  czasowego  zwi?zku  ma??e?skiego z m?odszym bratem Jezusa ( lewirat) by dope?ni? dynastycznego obowi?zku  Jezusa posiadania trójki dzieci.

Tak si? sta?o, zosta?o pocz?te czwarte dziecko MM.(oficjalnie trzecie dziecko)urodzi?a si? pi?kna rudow?osa dziewczynka o jasnej karnacji, zupe?nie inna ni?  ?niada starsza siostra, dano jej imi? TAMAR.

Tak rozpoczyna si? historia ?ycia Tamar ( dawnej inkarnacji DUCHA z którego jest wydzielona kolejna ISKRA ?YCIA, DUSZA wcielona, Kathleen McGowan), tak absolutnie si? zgadzam, i? obecna Kathleen McGowan,i dawna TAMAR ,to inkarnacje tej samej ENERGII ZA?WIATOWEJ, TEGO SAMEGO DUCHA, Kathleen McGowan dawno temu by?a córk? MM. i jest JEJ SPADKOBIERCZYNI? RODOW? wype?niaj?c? przeznaczenie w LINII DYNASTYCZNEJ "WINNEGO GRONA".


CD...


Kiara.










Tytu³: Odp: Kathleen McGowan....... pisarka, mistyczka .......
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 06, 2015, 17:56:24
Przypadkowo przeczyta?am ten tekst, który wyja?nia mi jeden z aspektów,nazw? "Rodu WINNEGO GRONA".

http://www.olabloga.pl/tajemnica-blekitnej-krwi-bogow

No prosz?.... i w ten prosty sposób wyja?ni?a si? zagadka nazwy "RODU WINNEGO GRONA"..... S? to dawni przybysze kosmiczni na ziemi? (nie?le znani z czasów Sumeru) po katastrofie swojej planety.
Planeta ich posiada?a przewag? miedzi, zatem w ich krwi dominowa? ten pierwiastek. Miedz by?a pigmentem ich krwi s?u??cym do transportu tlenu do wszystkich organów , usuwa?a równie? dwutlenek w?gla.
Atmosfera ziemi umo?liwia?a im ?ycie, ale ich warunki zdrowotne zale?ne by?y od poziomu miedzi w ich krwi.Potrzebna im by?a wi?ksza ilo?? jonów miedzi zdolnych wi?za? cz?steczki gazu.

Mogli u?ywa? preparatów miedzi i wstrzykiwa? sobie do krwi, lub zmodyfikowa? genetycznie ro?liny ( co jest odkryte i udowodnione) by zwi?kszy? zawarto?? miedzi w pokarmach.
Idealnie do tego nadawa?y si? zbo?a, których uprawa dosy? niespodziewanie pojawi?a si? równocze?nie z Epok? Br?zu / Miedzi.
Miedz wch?ania si? równie? przez skór?, dlatego tak ch?tnie otaczano si? przedmiotami z niej i u?ywano miedzianej bi?uterii.
Prawdopodobnie na ich dawnej planecie by?a ni?sza ilo?? dwutlenku w?gla,jego nadmiar negatywnie wp?ywa na kwasowo?? krwi, oraz zwi?ksza jej g?sto??.Przybysze z kosmosu rozwi?zali ten problem za pomoc? etanolu !!!

Wedle mitologii , to Oni... Bogowie, Kosmiczni Przybysze byli wynalazcami wina i piwa ! Domagali si? ofiar z tych napoi, u?ywali ich nie tylko od ?wi?ta !
Lubili sobie wypi? dla poprawienia zdrowia USUWAJ?C NADMIAR DWUTLENKU W?GLA Z ORGANIZMU I ROZRZEDZAJ?C SWOJ? KREW...... to ju? wiemy co by?o " AMBROZJ? BOGÓW"... i kto jest odpowiedzialny za alkoholizm na ziemi.....

Zatem w miar? zidentyfikowany mamy "RÓD WINNEGO GRONA",jego dominuj?c? cech? jest genotyp krwi oparty na dominacji pigmentu zawieraj?cego w swoich moleku?ach jonów miedzi.Bowiem utrzymanie w?a?ciwego poziomu miedzi we krwi by?o gwarancj? zdrowego ?ycia w warunkach ziemi.

Czy ta specyfika genetyczna mia?a prze?o?enie na dawny kaszrut ?ydów? My?l? i? w du?ej mierze tak. Wspó?cze?nie obydwa genotypy (oparty na miedzi i ?elazie ) s? ju? bardzo wymieszane, ale informacje (chocia? nie pe?ne,dlaczego) o jedzeniu zgodnym z grup? krwi istniej?.

Niektóre linie genetyczne ,te bardziej czyste nadal nios? w sobie indywidualno?? genotypu potrzebuj?cego dla zdrowia zachowania w?a?ciwej dla siebie linii ?ywieniowej.


Kiara.


Tytu³: Odp: Kathleen McGowan....... pisarka, mistyczka .......
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 16, 2015, 06:23:09
Pora wznowi?  ten arcyciekawy temat  Kathleen McGowan dawnej Tamar.
Ojcem biologicznym Tamar by? m?odszy brat Jezusa znany nam pocz?tkowo jako Jakub, pó?niej jako zamo?ny  Józef z Arymatei ,w?a?ciciel kopalni cyny.

https://pl.wikipedia.org/wiki/J%C3%B3zef_z_Arymatei

https://pl.wikipedia.org/wiki/Brytania


Kiedy Tamar sko?czy?a 5 lat ojciec mia? prawo do dalszej edukacji córki,nie ??czy? go ju? z M.M. lewirat od dawna , powróci? do swojego ?ycia.

Po wydaniu  przez Sanhedryn wyroku banicji dla rodziny Jezusa i MM.Józef z Arymatei wyjecha? z córk?, swoj? ?on? i starsz? siostr? (?on? Poncjusza Pi?ata, ciotk? Tamar, znan? te? jako Claudia Procula)na Wyspy Brytyjskie, tam si? osiedli? na sta?e, córk? rozdzielono z matk?, która pozosta?a na po?udniu Francji.

Ma?a Tamar biegle mówi?a po aramejsku, ale jeszcze nie pisa?a i nie czyta?a , mia?a opiekunk?, która czyta?a jej listy od matki t?umacz?c na stary j?zyk angielski w tradycji, którego zacz?to j? wychowywa?,zacieraj?c ?lady dawnej historii jej ?ycia.

Ambitny ojciec Józef z Arymatei mia? swój plan w stosunku do przysz?ej historii, chcia?, by jego córka, jasnolica i rudow?osa Tamar sta?a si? JEDYN?  spadkobierczyni? rodow? Marii Magdaleny.Pomimo i? doskonale ju? wiedzia?, ?e córka Jezusa, Saren ?yje w ukryciu i to ona jest prawowitym dzieckiem dynastycznym, bo by?a pierworodna, czyli dzieckiem otwieraj?cym ?ono matki.

Ta zasada nadal jest aktywna w tradycji ?ydowskiej,uwzgl?dniana w prawie dziedziczenia.

Zatem ze wzgl?du na Prawa ?wi?tynne, Tamar jako kolejne dziecko nie mog?a dziedziczy? praw dziecka pierworodnego, po matce.

Ojcu Tamar  jednak to  wcale nie przeszkadza?o, postanowi? zatrze? prawd? i pozostawi? inn? wersj? dawnej historii ,zgodn? z wol? RODU WINNEGO GRONA i w?asn?. By? bardzo zamo?ny nie mia? wi?c problemu pozostawiania  spisanych artefaktów  ze zmienion? wersj? zdarze?. Dziecku ?atwo by?o zakodowa? w umy?le i sercu fa?szyw? opowie?? o porzuceniu jej przez matk? i wyroku ukarania za to matki odebraniem jej córki.

Wychowywana w takiej atmosferze Tamar przez ojca i zawistn? ciotk? Claudi? Procula ,(która nigdy nie lubi?a MM.  zawsze by?a zazdrosna o jej wyj?tkowo??),nie by?o trudne zwichn?? jej osobowo?ci i zdegradowa? uczucia do matki.

Tamar czu?a si? jedyn? spadkobierczyni? praw? swojej matki, jej nast?pczyni?, kontynuuj?c? zasady jej przekazu i genetyk? MM.oraz Jezusa, nie ujawniono jej ca?ej prawdy, ?e biologicznym ojcem, by? jej opiekun Józef z Arymatei.

Ukrywano listy od matki, czytano ze zmienion? tre?ci?, trudno si? dziwi? i? w jej sercu ni rozkwit?a mi?o?? do matki.

Tamar spotka?a si? na krótko ze swoj? matk? gdy przyby?a do niej po b?ogos?awie?stwo przed swoim ?lubem.

To by? krótki kontakt przed ko?cem ?ycia MM. zm?czona, okradziona przez swojego opiekuna w starszym wieku MM. ?y?a w biedzie w jaskini, nie z w?asnego wyboru, a z postawionego jej przymusu.

Odebrano jej  dos?ownie wszystko , prawd? o niej,dokumenty rodowe , rodzin? i wszystkie dobra materialne.

Jednak to co mia?a najcenniejsze w swoim sercu pozosta?o na zawsze jej skarbem, to olbrzymia mi?o?? do ludzi, zrozumienie ich zagubienia w trudno?ciach ?ycia.

MM.  nie prze?y?a 60 lat, umar?a w biedzie w swojej jaskini, spisa?a swoje prawdziwe dzieje z uwzgl?dnieniem tera?niejszo?ci. Te pisma nie s? odnalezione do chwili obecnej.

Tamar wysz?a za m?? za bogatego ksi?cia, Józef z Arymatei, jej biologiczny ojciec aktywnie zacz?? zmienia? obraz ciemnolicej i ciemnow?osej CZARNEJ MADONNY, MARII MAGDALENY  na obraz rudow?osej jasnoskórej jej córki Tamar.

Po prawie 2000 lat informacja tak jest zmieniona i? prawie wszyscy kojarz? MARI? MAGDALEN? z rudow?os? pi?kno?ci? któr? ona nie by?a.

Jednak nie wszystko uda? si? sfa?szowa?, legenda o Rodzie Niebieskich Jab?ek i Saren Egipskiej Ksi??niczce przetrwa?a.

To ?e?ska linia  z  dawnego Iranu rodu Marii Magdaleny ukrywa?a i wychowywa?a córk? pierworodn? MM.  i Jezusa.

Za kar? zostali pozbawieni swoich tytu?ów i praw rodowych, stali si? anonimowymi tu?aczami, dzisiaj znamy ich jako Cyganów.
 Jednak i w ?ród nich przetrwa?a legenda i tradycja ( najbardziej czysta) zwi?zana z przybyciem do wybrze?a dawnej Francji MM. ze swoj? córk? " ksi??niczk? Sar? Egipcjank?".

Taka jest prawda Saren, córka Jezusa, to by?a znana nam z przekazu Sara Egipcjanka, Maria Magdalena mia?a dwie córki dwóch ojców.

Tradycja Polskich Romów.

http://www.stowarzyszenie.romowie.net/czytnik-artykulow/items/100.html

"Sara w kulturze masowej

Niektórzy autorzy[9][10][11], podejmuj?c temat z pseudohistorycznej ksi??ki ?wi?ta krew, ?wi?ty Graal, sugeruj?, ?e Sara by?a córk? Jezusa Chrystusa i Marii Magdaleny. Koncepcj? t? spopularyzowa? Dan Brown w powie?ci Kod Leonarda da Vinci.

Sara wspominana jest kilkukrotnie w powie?ci Paulo Coelho Czarownica z Portobello."

Nie istniej? teraz dost?pne historyczne dokumenty w tym temacie, przez wszystkie wieki by?y skrupulatnie niszczone , zamieniane i ukrywane.

Czy obecna Kathleen McGowan zaakceptuje t? wiedz?? Nie wiem, ma g??boki wpis w pod?wiadomo?ci i? to ona jest awatarem Marii Magdaleny realizuje jej przeznaczenie na ziemi.

W pewnym sensie ona ma racj?, bo niesie w sobie odziedziczone po matce ?e?skie spadkobierstwo, zarówno genetyczne jak i mistyczne.

Ale ni jest reprezentantkom linii rodowej NIEBIESKICH JAB?EK i nie jest ogniem DUSZY MARII MAGDALENY.

Tu chyba przejawia si? niekompletno?? wiedzy mistycznej Kathleen McGowan, mo?e ona nie wie, ?e ka?da DUSZA / INKARNACJA / CZ?OWIEK JEST NIEPOWTARZALN? INDYWIDUALNO?CI? ZAWSZE I NA ZAWSZE.

Rodzice ??cz?c swoje DNA tworz? unikalne cia?o fizyczne dla dziecka w które wciela si? Iskra Ognia ?ycia z wielkiego nigdy nie wcielaj?cego si? DUCHA /ENERGII ZA?WIATOWEJ, któr? jako niepowtarzaln? INDYWIDUALNO?? POSIADA KA?DY CZ?OWIEK.

Nie rodzimy si? wszyscy jako inkarnacje tej samej Energi /Ducha, ka?dy z nas ma w?asne ?ród?o ?y?, które poznaje i do?wiadcza SAMO SIEBIE w kolejnych inkarnacjach, dokonuj?c samorozwoju.

Zatem nie mo?na by?  awatarem cudzego DUCHA, zawsze jest si? w?asnego, tak jak nie mo?na pój?? do szko?y w czyim? imieniu i za niego dla niego czego? si? nauczy?. Tak si? nie da.

Zatem Kathleen McGowan nie mog?a si? urodzi? jako cze?? DUCHA Marii Magdaleny i w jej imieniu realizowa? Testament Marii Magdaleny. Kathleen McGowan wszystko robi w imieniu swojego DUCHA dla niego/siebie, bo nim jest.

Oczywi?cie ?e jest wspierana i prowadzona przez niewcielon? Energi?, której dawnym awatarem by?a Maria Magdalena.

Jej droga i historia obecna jest cz??ci? ca?ej historii dawnej i wspó?czesnej dotycz?cej Marii Magdaleny.

Legenda zwi?zana z OCZEKIWAN? dotyczy powrotu na ziemi? kolejnej inkarnacji kobiety z DUCHA którego inkarnowa?a Maria Magdalena, a to naprawd? nie jest ten sam DUCH z którego wywodzi si? obecna inkarnacja Kathleen McGowan.

Gdy Kathleen McGowan to zrozumie i zaakceptuje ca?ym sercem, otworz? si? przed ni? kolejne bramy wiedzy i mo?liwo?ci.


cd...

Kiara.

 



Tytu³: Odp: Kathleen McGowan....... pisarka, mistyczka .......
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 18, 2015, 08:08:50
DLACZEGO Kathleen McGowan. NIE JEST AWATAREM M.M.


Ka?da wcielona Iskra ?ycia, jest awatarem swojej Energii Za?wiatowej, czyli samej siebie,zawsze wybiera sobie scenariusz ?ycia, ze zdarzeniami,które chcia?a by do?wiadczy?, pozna? swoje zachowania i uczucia na tle swoich prze?y?.

Tak wygl?da nasza zewn?trzno??, opowie?? o losach Cz?owieka,który boryka si? z darami losu...
Jeste?my,tym lub tamtym.... nie dlatego i? jeste?my doskonali w tych umiej?tno?ciach, a dlatego, ?e jeszcze nie posiadamy wiedzy w danej dziedzinie w kolejach ?yciowych zdarze? uczymy si? jej w ziemskiej szkole ?ycia.

Istnieje równie? wewn?trzno?? tego procesu dokonuj?ce si? zmiany w naszym systemie nerwowym poprzez uwra?liwianie go na bardziej subtelne impulsy energetyczne,p?yn?ce z naszych osobistych do?wiadcze? do wszystkich organów reguluj?cych fizyczne procesy. ?wiat naszej wra?liwo?ci jest nie powtarzalny, zwi?ksza si? razem z naszym rozwojem uczuciowym, jedni reaguj? na wielk? delikatno?? bod?ców zewn?trznych ,innym potrzeba bardziej silnych dozna?, zatem jeszcze nie odczytuj? sami wielu wewn?trznych i zewn?trznych subtelno?ci. Zazwyczaj potrzebuj? silnych ram wzorca my?li i zachowa? do swojej uznanej za naturaln? struktur? my?li, wszelakie inno?ci wprawiaj? ich w dysonans , budz? sprzeciw, irytuj? i wyzwalaj? ch?? walki.Ci ludzie jeszcze nie potrafi? odbiera? i odczytywa?, oraz reagowa? w?a?ciwie na wszystkie impulsy przekazu.

My sami kszta?tujemy , uruchamiamy i otwieramy nasz? anten? DNA,poprzez prze?ywanie bardzo g??boko WSZYSTKICH zdarze? ze swojego ?ycia. Inaczej sami siebie szlifujemy, kszta?tujemy, nadaj?c sobie niepowtarzalny kod istnienia zawarty w gamie 5 zmys?ów. Do?wiadczanych w materii na planie 4 ?ywio?ów z u?yciem pi?tego elementu, si?y uczu?, który jest równocze?nie moc? i paliwem unosz?cym wra?liwo?? naszych odbiorów fizycznych i duchowych w coraz wy?szy wymiar rozwoju i tworzenia.

Jednym s?owem wszystkie procesy ?ycia uruchamiaj? i kszta?tuj? nasz? osobist? lini? DNA, która jest JEDYNYM DECYDENTEM (jak forma) do tworzenia bardziej lub mniej doskona?ego cia?a fizycznego w które wciela si? DUSZA.

Zatem tworzenie nowych linii rodowych, które daj? przysz?ym pokoleniom wi?ksze mo?liwo?ci otworzone doskona?o?ci w swoim kodzie ?ycia ( inna sprawa, kto z czego na ile skorzysta.... ale ma szans?), to niezmiernie wa?na sprawa.

Mo?na zrozumie? na tle mojej informacji rol? Jezusa i M.M., ?eby URUCHOMI?A si? FIZYCZNIE JAKA? mo?liwo?? rozwojowa dla ludzko?ci, na Ziemi MUSI URODZI? SI? CZ?OWIEK O WYJ?TKOWEJ MOCY DZIA?ANIA /OSOBISTEJ WIBRACJI, KTÓRY ,OSOBI?CIE PRZE?YJE ZDARZENIE I WGRA JEGO WIBRACJ? W SWOJ? ANTEN? DNA.. ta za? otwieraj?c nowy portal w antenie DNA, zapisze w polu morfogenetycznym ten wzór. Ta opcja b?dzie od tej pory dost?pna  dla ka?dego, kto osi?gnie wystarczaj?c? moc sprawcz? uczu? i pójdzie ?cie?k? w?a?ciwych uwarunkowa? etyczno, moralnych.

Otworzenie bramy w swoim DNA przez Jezusa, dzi?ki prze?yciu ?ycia z M.M. ( bo pe?ny przekaz zawsze tworzony jest w oparciu o czysto?? mi?o?ci mi?dzy kobiet?, a m??czyzn?), jest darem trudów ?ycia ich obydwojga.

Jezus uaktywni? w polu morfogenetycznym, mo?liwo?? transcendencji, czyli przej?cia z przemienionym subatomowe cia?em fizycznym z wymiaru ni?szego do wy?szego, bo sam tego dokona?. Takiego procesu absolutnie nie mo?na dokona? po ?mierci cia?a fizycznego ( ko?ció? katolicki g?osi wierutne bzdury o ukrzy?owaniu i ?mierci na krzy?u i z martwych wstaniu Jezusa) bo ono nie posiada ju? niezb?dnej energii ?ycia, która bierze udzia? w tym procesie.
?mier?, to ?mier?.... cia?o materialne pozostaje bez energii ?ycia, nie ma jej równie? do z martwych wstania, bo opuszcza je Dusza/ Energia.

Stworzenie nowej linii rodowej (Jezus i M.M.), to pozostawienie przysz?ym pokoleniom aktywnych mo?liwo?ci w ciele fizycznym, dla tych, którzy b?d? ju? gotowi dokona? sami identycznej przemiany.

Jest to "podrasowanie" mo?liwo?ci Cz?owieka, forma daru z nowymi genetycznymi mo?liwo?ciami dla CZ?OWIEKA. To jest linia dynastyczna Saren, spadkobierczyni Rodu (NIEBIESKICH JAB?EK ) córki Jezusa i M.M.

Linia dynastyczna Tamar by?a Rodu (WINNEGO GRONA) by?a równie? potrzebna, bo ona daje mo?liwo?? jej spadkobierc? otworzenia si? na ca?y proces i uzyskania mocy przekszta?cenia siebie. Kto wystarczaj?co wejdzie w cykl tych zmian otrzyma energetyczne wsparcie od swojej Za?wiatowej Energii/Ducha ,równie? przekroczy próg wy?szego wymiaru.
Jednak w kolejnych zdarzeniach losowych (w tym samym, ale przemienionym bardzo ciele fizycznym) b?dziemy kontynuowali swoje ?ycie ,dalszy swój rozwój.

Jest to wiedza mistyczna dawnych ?wi?ty?, naturalno?? procesów duchowo/energetycznych, które nazywamy rozwojem duchowym. Ka?da Energia /Duch sama dla siebie go dokonuje ,wysy?aj?c w ?wiat materialny Iskr? ?ycia , swojego Awatara. On mo?e wciela? si? nie tylko na Ziemi,nie tylko w cia?o materialne o wygl?dzie i cechach CZ?OWIEKA...

Ale zawsze robi to sam w swoim imieniu dla siebie , dokonuj?c swojej przemiany wspó?uczestniczy w przemianie i rozwoju ca?okszta?tu ?ycia.

cd....

Kiara.


Tytu³: Odp: Kathleen McGowan....... pisarka, mistyczka .......
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 25, 2015, 07:45:54
DLACZEGO Kathleen McGowan. NIE JEST AWATAREM M.M.


Najpierw nale?y si? zastanowi? dlaczego w czasach Jezusa i M.M. nie wype?ni?a si? do ko?ca ich mesja?ska rola, skoro by?y to tak wielkie, pi?kne Energie o nieopisanych mo?liwo?ciach?

Otó? ludzie w tamtych czasach nie byli jeszcze duchowo, energetycznie (zachodz? wówczas niesamowite procesy energetycznych ,hormonalnych i genetycznych zmian w cia?ach fizycznych) gotowi na nie.

Trzeba pami?ta? i? WSZYSTKO, ABSOLUTNIE WSZYSTKO zewn?trzne w stosunku do nas jest emanacj? naszego wn?trza (holograficznym obrazem zag?szczonej energii w okre?lonej przestrzeni),czyli poziomem wibracji naszych my?li, s?ów i czynów.Inaczej jest to materializacja mentalnej formy naszych my?li, jakie my?li,czym s? wype?nione (strachem, czy rado?ci?) takie zdarzenia rozgrywaj? si? na planie ?ycia. Nigdy nie jest inaczej, temat technicznego opisu materializacji my?li pomin?.

Ludzie  tamtych czasów  ( jak i z czasów Moj?esza) jeszcze nie byli gotowi na tak wielk? zmian?, zosta? im podarowany przez Stwórc? wszechrzeczy dodatkowy czas na osi?gni?cie wy?szej ?wiadomo?ci oraz niezb?dnego poziomu energetycznego.

Wiedzie? równie? trzeba i? obydwa rody "Niebieskie Jab?ka" i "Winne Grono", to dwie odmienne opcje .Niebieskie Jab?ka", to kierunek poznawani przez w?adz? Ducha nad materi?, "Winne Grono", to poznawanie przez uzale?nienie Ducha od materii.

Ka?dy ród chcia? jurysdykcji nad ziemi? i wprowadzenia swoich zasad na kolejne cykle galaktyczne, Stwórca zdecydowa? i? otrzymaj? identyczne szanse , w tym samym czasie (wedle w?asnych zasad etyczno moralnych b?d? mogli zapisa? czas zdarzeniami), jednak ostatecznego wyboru  otworzenia okre?lonej drogi rodowej dokona Energia M.M.  w nowym anonimowym wcieleniu.

Do zrealizowania przeznaczenia mia?a prawo TYLKO Ona,zatem nie mog?a dokona? tych wyborów ?adna inna osoba w jej imieniu. Dlaczego tak... To bardziej skomplikowany temat nie b?d? opisywa?a szczegó?ów, bo powsta?a by bardzo d?uga historia.

Zatem córki M.M. by?y niezb?dno?ci? czasu jako kolejny etap przekazu genetycznego matki dla obydwu rodów, bo ich genetyka i kolejnych pokole? z tej puli genów umo?liwia?a ewolucj? genetyczn?.
Ale ?adna z nich nigdy nie mog?a wype?nia? roli przeznaczeniowej matki.

Wyobra?my sobie symulacj? zdarze?.... Tamar pojawia si? jako awatar M.M., nie ma ani jej osobowo?ci, ani jej wibracji, ani jej DUCHA/ENERGII, ani jej praw. Zatem nie mo?e wype?ni? przeznaczenia w imieniu M.M.,bo tylko wibracja M.M. JEST KLUCZEM ENERGETYCZNYM dla wielu zdarze?.

Czas.... dla ziemi ,to cykle kosmiczne, inaczej energia, padaj?ca w okre?lonym czasie w okre?lone miejsca, które stymuluj? na niej uruchomienie okre?lonych procesów.
Tylko "klucz wibracyjny", który jest niepowtarzalno?ci? ka?dej Energii /Ducha, móg? i mo?e je uruchamia? przez kontakt bezpo?redni z tymi miejscami w czasie nap?ywu energii z kosmosu.

Umowa zawarta mi?dzy dwoma rodami ma bardzo precyzyjne warunki (nie b?d? ich wszystkich opisywa?a) skupi? si? na niektórych z nich.

1. To dokonanie wyboru rodu który otrzyma prawa realizacji swoich priorytetów na ziemi na kolejny d?ugi cykl galaktyczny.

To si? ju? sta?o, ta kwestia zosta?a definitywnie zrealizowana w  grudni roku 2012, brak kataklizmu zeruj?cego obecn? cywilizacj?,przeniós? kontynuacj? rozwoju jej w wy?szy poziom, a co za tym idzie aktywizowa? opcj? rozwoju, przez w?adz? DUCHA nad materi?.

2. Sprawa, to umowa Rodu Winnego Grona, w temacie "Ziemi Obiecanej" i prawa czasowej "dzier?awy" ziem na których jest nie tylko obecny Israel. Tak... tak.... mo?e si? to wyda? szokuj?ce, dziwne, ?mieszne, a wr?cz paranoiczne.... w tych traktatach zawartych ze Stwórc? ( chocia? niektórzy twierdz? i? to fikcyjna posta?) jest okre?lona precyzyjnie data.

Wyp?ywa ona jak zwykle z cykli kosmicznych, to jest 13. wrze?nia tego roku, do tego czasu powinny by? podj?te pewne decyzje na wielu polach przez obecne w?adze polityczne i religijne Israela.
Dlatego w innym miejscu wspomina?am o bardzo trudnej roli Benjamina Netanyahu.

Bardzo wiele zale?y od tych decyzji... bowiem przeznaczenie si? zrealizuje i tak, i tak.... ale JAK..z jakimi skutkami dla ludzi , to bardzo wa?ne.

Co jest w przeznaczeniu i czy ?ydzi b?d? musieli opu?ci? tamte ziemie? W obecnym  przeznaczeniu jest po??czenie zwi?zkiem mi?o?ci obydwu rodów, narodziny z tego zwi?zku nowej "MATKI RODOWEJ" dla obydwu linii , czyli po??czenie ich cech oraz DNA w nowy genotyp dla przysz?ych pokole?.

Nie ma kolejnego Exodusu ?ydów,jest prawne przekazanie tych ziem do wieczystego u?ytkowania wszystkim ich mieszka?com ,bez prawa wyrzucania ich stamt?d nigdy.
Jak to si? rozegra na planie fizycznym.... szczegó?y zale?ne s? od decyzji wielu ludzi, od ich odwagi, etyki, prawo?ci i zasad moralnych, zatem jeszcze p?ynne. Nie mniej jednak odegraj? olbrzymi? rol? w sytuacji w tamtym rejonie.

Tak... Syjoni?ci Mistyczni wtajemniczeni w t? wiedz? znaj? jej szczegó?y, ale nie wszyscy, albo nie wielu wie i? ten program od wielu lat realizuje si? na marginesie normalnego ?ycia. Nie mo?na go powstrzyma? ani zmieni?, bo ma zabezpieczenia Stwórcy.

Mo?na go dope?nia? swoim doskonaleniem si? wówczas zmiany zachodz? ?agodniej.

Jak to wygl?da w aspekcie dat i zdarze?... zaczynamy liczy? od "zburzenia ?wi?tyni" inaczej wyrzucenia z niej aspektu ?e?skiego, czyli od roku 3829 w cyklach siódemkowych (materialnych)shemitah do czasu obecnego czyli roku 5775, który zako?czy si? do 13 wrze?nia 2015.

Ró?nica mi?dzy tymi datami wynosi 1947 lat co daje 278 siedmioletnich cykli. Oczywi?cie nieco inaczej rozumie si? w skali zdarze? ziemskich te cykle, a inaczej fraktalnie w odniesieniu do planów kosmicznych.Liczba 278 po skróceniu to 17 inaczej 7 i 1 co jest wyj?ciem z cyklu materialnego opartego na 7 w cykl ponad materialny oparty na 8, czyli niesko?czono?ci.

Tak... wszystko co najpi?kniejsze przed nami w??cznie z kontaktami z pozaziemsk? cywilizacj?, ziemia, razem z lud?mi dokonuje ewolucji we wszystkich sektorach ?ycia, nic , co do tej pory wypracowali?my nie zaginie. ?ycie ?ydów nie b?dzie opiera?o si? na wiecznej tu?aczce i strachu, o swoj? przysz?o??. Wszystko co  ci??ko wypracowali, w ka?dej dziedzinie ?ycia jest ich dziedzictwem, bo stworzy?o i tworzy nadal coraz wi?ksz? ich doskona?o??. Ten ród dotar? do kolejnego "progu"... ludzie, którzy go przekrocz? b?d? doceniani, inni w ko?cu zauwa?? ich pi?kno i pozytyw, ich olbrzymi dorobek w rozwoju ludzko?ci. Zrozumiemy i? b??dy, to nasza droga rozwoju, wa?niejsza jest  dzisiejsza pozytywna korekta, ni? trwanie przy wczorajszym negatywie.

Ludzie zaczn? bardziej ceni? rzeczy, zdarzenia i tych, którzy tworz? harmoni? i rado??, od tych, którzy unicestwiaj? te warto?ci. Pozytywne ?yciowe zasady,które s? efektem dotychczasowego rozwoju ludzi splot? si? z uczuciami, tworz?c now? jako?? ?ycia.

Dodam co? jeszcze... zmieni? si? równie? nasze cia?a fizyczne u niektórych osób nawet bardzo... :)
ten proces trwa ju? od dawna na poziomie naszego DNA i systemu hormonalnego, zwi?zany jest bezpo?rednio z osobistym poziomem energii.

Wyt?umacz? to na przyk?adzie balonika do którego porównam nasze cia?a fizyczne. Teraz jeste?my takim nie do pompowanym balonikiem, który nie mo?e si? wznie?? ni pokaza? ca?ej swojej formy. Gdy zaistniej? ju? wewn?trzne zmiany, nasza  uwolniona z innych procesów energia (ka?dego na jego poziomie) wype?ni i uniesie wy?ej ten "balonik" nas. W efekcie finalnym jest to odm?odzenie cia?a fizycznego, przywrócenie mu wielu ju? nie aktywnych funkcji, uzdrowienie go i przemienienie w bardziej doskona?e.

Naprawd? warto w?o?y? maksymalny wysi?ek w jako?? swojego ?ycia, bo ca?a ta energia idzie na osobiste konto powy?szych zmian. Dla zaistnienia ka?dego procesu niezb?dna jest energia, bez niej nic si? nie zadzieje, to my sami dla siebie j? tworzymy.
 Zatem...cierpliwo?? i wytrwa?o?? powinny nam towarzyszy? pomimo wielu trudno?ci.


Wracaj?c do Kathleen McGowan ta dzielna i wspania?a kobieta przechodzi trudn? drog?,ale niezb?dn? dla jej rozwoju. Bowiem wiele niepe?nych i nieprawdziwych informacji z przesz?o?ci musi w tym ?yciu ponownie pozna? i zidentyfikowa? je i siebie z prawdziw? histori?. To jest trudne, cz?sto bolesne, bo ci??ko jest wychodzi? z g??boko wpojonych nam fa?szywych informacji, które wyznacza?y nam sob? drog? pozornej prawdy.
Trudno jest zmienia? swój obraz zaakceptowany przez innych jako wyj?tkowo??....pojawia si? ukryty strach, jak nie to.... to jak?

Kiedy mijaj? obawy ods?ania si? wi?cej, pojawia si? perspektywa ??cz?ca w ca?o?? znany nam fragment, wszystko nabiera wi?kszego i g??bszego wymiaru, przez zrozumienie.
Bowiem we wszystkich losach ludzi jest scenariusz niezb?dnych zdarze? ,prowadz?cych ich do doskona?o?ci.

W tej historii jest jeszcze jedna pi?kna m?ska posta? z dawnych i obecnych czasów... :) to Pawe? z Tarsu. Historia trudna i pi?kna,kontynuowana w pó?niejszej inkarnacji ?w. Franciszka i wielu innych.

Ten w?tek przybli?? w kolejnym po?cie, bo znane informacje na jego temat w ma?ej mierze s? prawdziwe, a to by? naprawd? wyj?tkowy m??czyzna.

cd...


Kiara.





Tytu³: Odp: Kathleen McGowan....... pisarka, mistyczka .......
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 29, 2015, 07:35:59
DLACZEGO Kathleen McGowan. NIE JEST AWATAREM M.M.

Mia?am zamiar przybli?y? histori?  zwi?zku uczuciowego Szaw?a z Tarsu i MM.(to by?y burzliwe dzieje) ale tego nie zrobi?.

Na tym po?cie zako?cz? temat, czas opowiada si? za napisanie nowej historii w nowej wersji, nie wszyscy z tamtej opowie?ci musz? by? g?ównymi aktorami w tej ... nie wszyscy musz? kontynuowa? swoje dawne role .. czasami nawet lepiej gdy je zmieni?. Bo nieporadzenie sobie do ko?ca z nowym  wyzwaniem ( a zawsze poprzeczka jest wy?ej.. ) mog?o by przynie?? niekorzystne skutki finalne.

Zatem czasami jest lepiej zatrzyma? si? na ni?szym poziomie i na nim w innej opcji " zagra? " swoj? rol? dobrze i pi?knie.

Scenariusz "g?ównego re?ysera" tych wydarze? zawsze ma plan... a, b, c,d .... i niech tak zostanie.

Tylko rola kobieca... i jej dzieci jest niezmienna, jej i ich nikim innym zast?pi? nie mo?na,tak musi pozosta?.

Mo?e jeszcze kiedy? dotkn? zwi?zku MM. z Szaw?em, mo?e kiedy? o nim opowiem,o tej wielkiej mi?o?ci od pierwszego wejrzenia ... ale to mo?e.... i kiedy?....

MM. w ka?dym wcieleniu to zbyt du?e wyzwanie dla prawie ka?dego m??czyzny, trudno si? spodziewa? ich poradzenia sobie z "tematem".... tym bardziej i? zawsze jest skomplikowany wyzwaniami, a, ona nie chodzi z wizytówk? na czole.. :)

Czas mocno przyspiesza,zaczn? si? pojawia?,od teraz zdarzenia, które b?d? ods?ania?y "g?ównych aktorów" tej opowie?ci, b?d? ich identyfikowa?y w sposób nie podwa?alny.

Niech si? dzieje.....niech NOWE zapisze si? dobrem w dziejach ziemi i ludzko?ci...

Nie ma ju? cd..... jest nowa karta kolejnej opowie?ci.



 ps. Rodzi si? pytanie ... dlaczego (skoro ona jest, urodzi?a si? w tym czasie na Ziemi) nie ujawnia si?, sama jako ONA nie dementuje tylu k?amstw?

Nie ujawni si? do ko?ca (z tego co jest mi wiadome ), bo chocia? TYLKO Ona ma prawo zmieni? los ?ydów,nie ka?dej opcji taka zmiana odpowiada. Tak by?o 2000 lat temu i tak jest teraz, naprawd? nie ka?dy chce pokoju na Ziemi i nie ka?demu na r?k? ewolucja ludzko?ci. S? opcje które mocno sponsoruj? powrót do zniewolenia ludzi strachem i swoimi zasadami ?ycia, wykorzystuj? do tego wszystko , co mo?e spowodowa? wojny.

Istnia?o niebezpiecze?stwo zagro?enia jej ?ycia i zdrowia, zatem zosta?a ukryta tak , by nikt nawet nie przypuszcza? i? to ta osoba. I dobrze,bo tylko dzi?ki tak perfekcyjnemu planowi Stwórcy mog?a realizowa? swój plan ?ycia, bez zwracania na siebie zbytniej uwagi...... w garncu maku jest si? tylko jednym podobnym ziarenkiem.....
Emotikon smile

Poszukuj?cych j? osób by?o i jest mnóstwo, zidentyfikowa? j? naprawd? potrafi Tylko jedna... a raczej jeden.

I niech tak pozostanie do ko?ca,ci którzy wiedz? przemilcz?, a ci którzy nie wiedz? ... wida? jeszcze wiedzie? nie powinni.

Poczekajmy cierpliwie na fina? tej historii.



Kiara.






Tytu³: Odp: Kathleen McGowan....... pisarka, mistyczka .......
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Lipiec 28, 2015, 21:12:20
Niedawno, bo zaledwie 6 dni temu by?o ?wi?to Marii Magdaleny ( wielu imion z tamtego czasu), darem tego dnia by?o odblokowanie ostatniej zamkni?tej sekwencji we wzorcu naszego DNA.
Drug? dawn? córk? M.M. jest obecna Kathleen Mc Gowan jest mi dane odnale?? wspó?cze?nie wi?kszo?? cz?onków tamtego rodu i znacz?cych postaci z tamtych czasów . Jednak do tej pory nie spotka?am pierwszej córki M.M. Saren, by? mo?e jest bardzo blisko, a mo?e bardzo daleko .... nie wiem.
Philip m?? Kathlen jest wspania?ym Cz?owiekiem ..pomimo i? w tym wymiarze go nie ma, bliski mi duchowo, dzi?kuj? za wszystko Philip...

Rado?? Kathleen jest rownie? moj? rado?ci?...



https://www.youtube.com/watch?v=w5OTkH1hlik

https://www.youtube.com/watch?v=w5OTkH1hlik


Kiara.


Tytu³: Odp: Kathleen McGowan....... pisarka, mistyczka .......
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 01, 2016, 08:32:30

MAJ ..... miesi?c MI?O?CI......



(https://scontent-cdg2-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xaf1/v/t1.0-0/p526x296/579912_4111007326986_2104221944_n.jpg?oh=ec93c41304618e3265f808c6061e3a46&oe=579F6B34)


Pi?kno i rado?? dzisiejszego pierwszego dnia maja ..... dedykuj? Filipowi Coppens i Kathleen MaGowan
Emotikon heart

MI?O?? nigdy nie umiera..... obydwoje s? mi bardzo bliscy....
Praca Filipa w temacie Axe-Majeur Cergy u?atwi?a mi wype?nienie mojego przeznaczenia.

Dzi?kuj? Filip.

Dzi?ki pasji pisarskiej Kathleen odnalaz?am j?... dzi?kuj? Kathleen.

Moi mili jeste?my ju? tylko o krok od niemo?liwego... :)


To .... co w zakamarkach serca Kathleen wykie?kowa?o, na co czeka wytrwale... spe?ni si?....... "Wrota Czasu" dla MI?O?CI zosta?y otworzone , ju? nigdy wi?cej ich nikt nie zamknie!


M.


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

skyworldsv meute-de-loups sith rozmowcy poradniki