KOD PESZEROWY I WIEDZA WSPӣCZESNA

KOD PESZEROWY => Stary Testament => Wtek zaczty przez: Kiara Listopad 01, 2015, 15:32:19



Tytu: KOBIETA W RELIGII I ISRAELU.....
Wiadomo wysana przez: Kiara Listopad 01, 2015, 15:32:19


zadra-na-www



www.feministka.org

    www.sabatnik.pl

 

baner-zadraruch
Kobiety w Izraelu

W pu?apce demokracji i judaizmu

Z pozoru status izraelskich kobiet niczym si? nie ró?ni od statusu m??czyzn.

Regulacje prawne, np. dotycz?ce równo?ci w kwestiach zatrudnienia, kobiety odbywaj?ce s?u?b? wojskow?, przyk?ady robotnic kibuców, posta? legendarnej premier Goldy Meir - wszystko to daje podstawy do tego, by s?dzi?, ?e pa?stwo Izrael - "jedyna demokracja na Bliskim Wschodzie", jak mówi? z dum? Izraelczycy - nie zagra?a równo?ci kobiet. Mimo to spróbuj? dowie??, ?e s? to nie tylko fa?szywe mity; stanowi? one tak?e istotny element sprzyjaj?cy utrzymywaniu niesprawiedliwo?ci i dyskryminacji kobiet w Izraelu. Przypadek Goldy Meir ma tylko zaciemnia? skromne w rzeczywisto?ci uczestnictwo kobiet w ?yciu publicznym. S?u?ba wojskowa stoi na przeszkodzie, a nawet mo?e zahamowa? aktywno?? kobiet na rynku pracy, w ?yciu akademickim czy w sferze publicznej. A prawna sytuacja kobiet w Izraelu, je?li bacznie jej si? przyjrze?, ma si? najgorzej i jest porównywalna do pozycji kobiet w Iranie. W oczywisty sposób nie odpowiada zasadom demokratycznego i liberalnego kraju, jakim mieni si? Izrael. Prawny status kobiet w?a?ciwie zaprzecza koncepcji równo?ci i wszelkim konstytucyjnym zasadom pa?stwa demokratycznego. Z t? ró?nic?, ?e Izrael nie ma konstytucji.

Mit równo?ci

Gdy w 1948 roku powsta?o pa?stwo Izrael, mia?o by? oparte na demokratycznych i liberalnych zasadach oraz tradycji (w rzeczywisto?ci raczej micie ni? tradycji) kobiet-pionierek, bojowniczek i robotnic, które przyby?y tu, by odbudowa? dawn? ojczyzn?. Koncepcja równo?ci p?ci zosta?a wyra?nie zawarta w Deklaracji Niepodleg?o?ci Izraela: "Pa?stwo Izrael zapewni wszystkich obywatelom, niezale?nie od ich wyznania, rasy i p?ci, równe prawa spo?eczne i polityczne". Powtórzono to w ogólnych za?o?eniach pierwszego izraelskiego rz?du: "Przestrzegana b?dzie ca?kowita i absolutna równo?? kobiet - równo?? w prawach i obowi?zkach, w ?yciu kraju, w spo?ecze?stwie i gospodarce oraz w ca?ym systemie prawnym". Jednak te puste frazesy nie zawiera?y ani ?adnych zobowi?za?, ani intencji przestrzegania ich, mia?y charakter wy??cznie deklaratywny. Ponadto musimy pami?ta?, ?e deklaracja niepodleg?o?ci nie ma konsekwencji prawnych i statusu konstytucji.

Ju? w 1951 roku izraelski parlament przeg?osowa? obowi?zuj?c? do dzisiaj ustaw?, która zaprzecza zasadniczej koncepcji demokracji. Prawo o nazwie ca?kowicie oddaj?cej ducha orwellowskiej nowomowy - Ustawa o równych prawach kobiet z 1951 roku - zak?ada ni mniej ni wi?cej, tylko prawn? nierówno?? izraelskich kobiet. "M??czyzna i kobieta powinni cieszy? si? równym statusem we wszelkim post?powaniu prawnym; regulacje, które w post?powaniu prawnym dyskryminowa?yby kobiet?, nie b?d? obowi?zywa?."

Jednak dalej nast?puje: "Regulacja ta nie powinna wp?ywa? na prawny zakaz lub zezwolenie zwi?zane z zawarciem zwi?zku ma??e?skiego lub post?powaniem rozwodowym". Ponadto ustawa z 1953 roku o s?dzie rabinicznym jest obowi?zuj?ca dla prawa ?ydowskiego (halakah) w zakresie spraw ma??e?skich i rozwodowych wszystkich ?ydów w Izraelu. Tutaj znowu demokratyczne pa?stwo Izrael odmawia swoim obywatelom podstawowego prawa do zawarcia ma??e?stwa zgodnie z ich przekonaniami, odmawia im wolno?ci wyboru i narzuca im szereg praw, które w gruncie rzeczy uzasadniaj? dyskryminacj? 50% populacji. Je?li kobieta ukradnie, pobije kogo? czy zamorduje, b?dzie w s?dzie potraktowana tak, jak m??czyzna, który kradnie, bije i morduje. A jednak: ile kobiet to kryminalistki? Z pewno?ci? nieistotna mniejszo??.

Lecz gdy kobieta - a tak jest w przypadku wi?kszo?ci kobiet - chce wyj?? za m?? i, co dotyczy 30% kobiet, chce rozwie?? si? zgodnie z liter? prawa i zasadami przyzwoito?ci, nie ma na to najmniejszej mo?liwo?ci. Kobieta w Izraelu nie ma szansy na uzyskanie na w?asn? pro?b? rozwodu, w taki sposób, by zosta?y uszanowane jej prawa, a ona sama zosta?a uznana za równ? wobec prawa, doros?? osob?. A wszystko to dlatego, ?e w przypadku ?lubu czy rozwodu stosowane prawo nie jest prawem demokratycznym, lecz wynikaj?cym z prawa ?ydowskiego. Takie sprawy jak ?luby, rozwody, alimenty, opieka nad dzie?mi s? rozstrzygane wy??cznie w s?dzie rabinackim.

W ?wietle ?ydowskiego prawa kobieta nie ma uprawnie? doros?ej osoby. Nie jest równoprawnym podmiotem prawnym, lecz znajduje si? w jednej grupie z dzie?mi, niewolnikami i osobami upo?ledzonymi umys?owo, które nie s? zdolne do zeznawania przez ?ydowskim s?dem. I znów - musz? to powtórzy?, abym sama mog?a w to uwierzy? - zgodnie z ?ydowskim prawem, kobieta nie mo?e by? ?wiadkiem w s?dzie. W tej kwestii umieszczana jest w tej samej kategorii, co dzieci i szale?cy, którzy nie s? podmiotami prawa. Naturalnie, je?li kobieta nie mo?e by? ?wiadkiem, tym bardziej nie mo?e by? s?dzin?, adwokatem lub interpretatork? prawa.

Tak wielka jest niesprawiedliwo?? wobec kobiet w ?ydowskich s?dach, ?e chcia?abym przytoczy? kilka przyk?adów. Kobieta w ?aden sposób nie mo?e uzyska? rozwodu bez zgody m??a. Nawet je?li ten torturuje j?, gwa?ci, bije j? i dzieci, kobieta nie mo?e nic zrobi? bez jego zgody. Tak jest równie? wtedy, gdy m?? j? opuszcza i znika na wiele lat. Je?li nie ma jednoznacznych dowodów jego ?mierci, jest z nim nadal zwi?zana. Sytuacj? t? nazywa si? aguna - s?owo to oznacza kobiet?, któr? m?? opu?ci? nie daj?c jej rozwodu. Kobieta mo?e mie? zaledwie 20 lat i zosta? agun? do ko?ca swojego ?ycia. Wiele jest takich przypadków. Traci mo?liwo?? rozpocz?cia nowego ?ycia, zbudowania nowej rodziny, posiadania dzieci, poniewa? jej m?? si? na to nie zgodzi?. A je?li zdecyduje si? na dziecko z innym m??czyzn?, bo nie chce zrezygnowa? ze swojego naturalnego prawa do zostania matk?, jej dziecko prawnie b?dzie mia?o status mamzera - b?karta, zgodnie z ?ydowskim prawem, jedynym, które decyduje o tych sprawach w Izraelu. Mamzer b?dzie wy??czony ze spo?eczno?ci, nie b?dzie móg? wej?? w zwi?zek ma??e?ski z ?ydowskim partnerem przez dziesi?? pokole?. Nie znam kobiety, która zrobi?aby co? podobnego swojemu dziecku, zw?aszcza, je?li ona i dziecko nie maj? wyboru i musz? ?y? w pa?stwie ?ydowskim. Do dzi?, ponad 2000 lat po og?oszeniu tego prawa, nie dokonano ?adnej zmiany i ?adne rozwi?zania nie zosta?y zaakceptowane. Co wi?cej, je?li m??czyzna chce rozwodu, a ?ona nie wyrazi na to zgody, s?d rabinacki mo?e wyrazi? (i robi to) formaln? zgod? na jego ponowny ?lub. Je?li b?dzie mia? dziecko z kobiet?, która nie jest jego ?on?, dziecko to nie jest uwa?ane za mamzera.

Kolejnym dowodem dyskryminacji kobiet jest status moredet - rebeliantki. Okre?lenie to wci?? jest kobietom nadawane. Przyk?ad, który teraz podam, jest aktualny, z listopada 1999. Kobieta, która by?a torturowana i gwa?cona przez m??a, opu?ci?a dom i poprosi?a o rozwód. M?? w s?dzie powiedzia?, ?e chcia?by si? z ni? pogodzi?, wi?c s?d rabinacki zadecydowa?, ?e kobieta musi wróci? do domu i nadal z nim ?y?, inaczej zostanie og?oszona moredet, co oznacza, ?e straci wszelkie prawa do wspólnej w?asno?ci, alimentów, a nawet opieki nad dzie?mi.

Trudno w to uwierzy?, ale prawo w Izraelu pozwala na maltretowanie i zn?canie si? nad kobietami w rodzinie. Co mo?e w takim wypadku zrobi? kobieta? Jak? drog? ucieczki znalaz?y kobiety przez 50 lat dyskryminacji?

Jednym z rozwi?za? jest ?lub cywilny w innym kraju. Najbardziej popularnym miejscem jest Cypr, gdzie procedury s? proste i sprawa za?atwiana szybko, a podró? z Izraela nied?uga. Pary, które chc? obrz?dku religijnego, ale nie ortodoksyjnego, wybieraj? ?ydowski ?lub udzielany przez rabina post?powego lub konserwatywnego. Obrz?dek nie jest uznawany przez w?adze kraju, który zobowi?za? si? do nie dyskryminowania obywateli z powodu ich przekona? religijnych. Problem ze ?lubem udzielonym na Cyprze jest taki, ?e - je?li oboje ma??onkowie s? ?ydami i kiedy? zechc? rozwie?? si? w Izraelu - musz? uzyska? zgod? s?du rabinackiego. Kolejna pu?apka.

Innym rozwi?zaniem jest zawarcie ma??e?stwa kontraktowego w obecno?ci prawnika. Kontrakt spisany przez par? ma prawne konsekwencje w razie rozwodu, a separacja jest orzekana w cywilnym s?dzie, gdzie kobieta i m??czyzna s? równi wobec prawa. Minus tej metody jest taki, ?e pa?stwo nie uznaje ma??e?stwa, a w rezultacie para nie mo?e korzysta? z przywilejów, jakie pa?stwo zapewnia rodzinom w takich sprawach, jak np. zakup domu, op?acanie podatków itd.

Trzecim sposobem jest wspólne po?ycie bez brania ?lubu. Po pi?ciu latach wspólnego mieszkania para otrzymuje status wspólnoty ma??e?skiej, co oznacza, ?e w razie separacji oboje maj? prawo stan?? przed cywilnym s?dem, by rozwi?za? kwestie wspólnych dzieci, w?asno?ci itd. W tym wypadku, jak i w poprzednim, kobiety i m??czy?ni s? równorz?dnymi podmiotami prawa. Minusy s? równie? podobne w obu sytuacjach.

Optymistyczna uwaga: spo?ecze?stwo izraelskie jest bardzo tradycyjne i chocia? wierz?cych jest zaledwie 25% (z czego 10% to ultra-ortodoksi), wi?kszo?? obywateli w 51. roku istnienia pa?stwa izraelskiego woli pobiera? si? w s?dzie rabinackim. W ostatnich latach jednak nast?pi?y pewne zmiany, zapewne pod wp?ywem ogromnej fali imigracji z krajów dawnego Zwi?zku Radzieckiego. Izrael ma 6 mln mieszka?ców, z czego 4,8 mln to ?ydzi. W latach 90. z dawnego ZSRR przyby?o do Izraela oko?o miliona osób, które uwa?aj? si? za ?ydów. Jednak 30% z nich nie jest uznawanych za ?ydów przez izralskie w?adze, poniewa? niektórzy s? tylko ma??onkami ?ydów lub mieli jedynie ?ydowskiego ojca (w ?wietle ortodoksyjnego judaizmu, który przetrwa? w Izraelu, tylko osoba, której matka jest ?ydówk?, jest uwa?ana za ?yda). Poza tym imigranci z tej grupy, nawet je?li s? ?ydami, przez d?ugi czas wychowywani byli w tradycji ateistycznej. W rezultacie, równie? wskutek pluralizacji i liberalizacji spo?ecze?stwa izraelskiego, oko?o 20% ma??e?stw wybiera alternatywne formy ma??e?stwa, a wiele - nie ma na to dok?adnych danych, lecz ich liczba ro?nie - ?yje razem bez ?lubu.

Wydaje mi si?, ?e w tej sytuacji pr?dzej czy pó?niej pa?stwo Izrael b?dzie zmuszone wprowadzi? ?luby cywilne.
 
http://pismozadra.pl/archiwum/zadra-2/366-kobiety-w-izraelu


CD....


Tytu: Odp: KOBIETA W ISRAELU.....
Wiadomo wysana przez: Kiara Listopad 01, 2015, 15:32:52
[size=13]


CD...




Mit kobiety-bojowniczki

Kobiety s? powo?ywane na dwa lata do obowi?zkowej s?u?by w Izraelskich Si?ach Obronnych. W oficjalnych publikacjach cz?sto pojawia si? posta? m?odej kobiety w mundurze z broni? na ramieniu, co ma dowodzi? równego traktowania m??czyzn i kobiet w Izraelu. Bli?sze przyjrzenie si? roli kobiet w wojsku pozwala stwierdzi?, ?e w ci?gu 50 lat ich s?u?by tylko nieliczne odegra?y istotn? rol? w Izraelskich Si?ach Obronnych. W gruncie rzeczy ich role sprowadza?y si?, i nadal sprowadzaj?, do pe?nienia tradycyjnych funkcji sekretarek i nauczycielek, i to wymagaj?cych najni?szych kwalifikacji. Wi?kszo?? kobiet, które odbywa?y s?u?b? wojskow?, sp?dzi?a ten zbyt d?ugi, dwuletni okres wype?niaj?c niepotrzebne dokumenty i podaj?c co pi?? minut kaw? swojemu dowódcy i jego kolegom.

Wojskowa hierarchia otwiera równie? wiele mo?liwo?ci nadu?ywania w?adzy przez prze?o?onego i liczba przest?pstw na tle seksualnym, a tak?e molestowania seksualnego, by?a i nadal jest bardzo wysoka. Przez d?ugie lata wokó? tych przypadków panowa?a zmowa milczenia i dopiero w ostatnich latach wzros?a ?wiadomo?? tego rodzaju problemów. Dwa-trzy lata temu w IDF zacz??a obowi?zywa? zasada, ?e wszelkie kontakty seksualne mi?dzy prze?o?onym i podw?adnym, nawet zwi?zki zawarte za obopóln? zgod?, s? zabronione. Wynika?o to z za?o?enia, ?e prawdziwie wolna wola nie istnieje w hierarchicznej strukturze, gdzie ludzie nie s? równi. Pomimo tych ustale? i wi?kszej ?wiadomo?ci tego problemu, dowódcy, którzy zostali uznani winnymi wykrocze? na tle seksualnym, podlegali niewysokim karom. G?o?nym przypadkiem ostatnich tygodni by?o oskar?enie oficera s?u?b medycznych o molestowanie seksualne kilku podw?adnych. Umo?liwiono mu opuszczenie armii z pe?nymi ?wiadczeniami emerytalnymi i wszelkimi innymi przywilejami, jakimi ciesz? si? oficerowie ko?cz?cy s?u?b?. Nie jest to, oczywi?cie, najgorszy przypadek, bior?c pod uwag? wszystkie inne.

Poza tym kobiety w IDF pozbawione s? mo?liwo?ci zrobienia kariery. Najwy?sz? rang?, jakiej mo?e dos?u?y? si? kobieta, jest stopie? genera?a brygady. Segregacja stanowisk sprawia, ?e wi?kszo?? z nich jest niedost?pna dla kobiet.

Podsumowuj?c: po niemal dwóch latach, w czasie których kobiety w mundurach nie maj? szans rozwijania swoich uzdolnie?, umiej?tno?ci, osobowo?ci czy doskonalenia si? w zawodzie, rozpoczynaj? ?ycie w cywilu nabywaj?c umiej?tno?ci zawodowe czy wykszta?cenie od zera, maj?c dwa lata wi?cej ni? ich kole?anki z Europy. Szanse 20-21-latki (zwa?ywszy, ?e ?rednia wieku kobiet wychodz?cych za m?? to 22-26 lat) na zdobycie wykszta?cenia, znalezienie pracy czy zrobienia kariery zanim za?o?y rodzin? s? ograniczone. W skrócie -s?u?ba wojskowa kobiet w Izraelu nie oznacza promocji równouprawnienia spo?ecznego, lecz odnosi wprost przeciwny rezultat. W rzeczywisto?ci powstrzymuje rozwój kobiet i stoi na drodze ich równouprawnieniu.

Uwaga optymistyczna: w ci?gu ostatnich dwóch lat, zw?aszcza po nominacji obecnego szefa sztabu, mo?na dostrzec zmian? w stron? poprawy sytuacji kobiet w wojsku. Segregacja funkcji zaczyna si? za?amywa?. Coraz wi?cej atrakcyjnych stanowisk zajmuj? kobiety: od pozycji wymagaj?cych wysokich uzdolnie? technicznych, poprzez prowadzenie szkole? bojowych, do udzia?u w walkach. Np. przez ostatnie 2-3 lata kobiety by?y przyjmowane na najbardziej presti?owe szkolenia - do lotnictwa IDF - i wkrótce armia b?dzie mia?a pierwszych pilotów-kobiety. Je?li ta tendecja si? utrzyma, mo?e za 10 lat s?u?ba wojskowa nie b?dzie stanowi? ju? czynnika przeszkadzaj?cego równouprawnieniu kobiet w Izraelu.

Mit Goldy Meir

Przyjmuje si?, ?e je?li ju? w latach 70. pani Meir zosta?a premierem Izraela, to najpewniej droga do wysokich politycznych stanowisk oraz funkcji w ?yciu spo?ecznym czy akademickim jest dla kobiet otwarta. Twierdz?, ?e jest to mit listka figowego, kamufla? dla s?abej pozycji kobiety w spo?ecze?stwie i jej skromnej reprezentacji w ?yciu publicznym.

Dane statystyczne s? przygn?biaj?ce. Zaledwie dwie kobiety w rz?dzie (spo?ród 24 osób) i 14 ze 120 cz?onków parlamentu. Zarówno w nauce, jak i administracji pa?stwowej udzia? kobiet ma struktur? piramidy, z wieloma na samym dole i kilkoma lub ?adn? na szczycie. Kobiety stanowi? 56% studentów na poziomie studiów licencjackich, 51% - magisterskich i 39% na studiach doktoranckich. Tylko kilka z nich ma tytu? profesora.

W 1996 roku pracowa?o 47,8% kobiet, wi?kszo?? z nich w zawodach nisko op?acanych lub niepe?noetatowych. Pojawi?a si? nowa generacja bizneswoman, lecz wi?kszo?? z nich zarz?dza ma?ym, rodzinnym interesem. Spo?ród wszystkich pracuj?cych kobiet tylko 2,9% ma pozycj? menad?era, podczas gdy w?ród m??czyzn udzia? ten wynosi 9,3%. W administracji pa?stwowej kobiety zajmuj? wi?kszo?? niskich stanowisk i tylko jedna kobieta jest dyrektorem generalnym. Wszystkie te dane dowodz? niskiego statusu kobiet w Izraelu, ich s?abej reprezentacji i dyskryminacji.

Pozornie prawo w Izraelu jest bardzo post?powe. Fakty wskazuj? na co? innego. Oto przyk?ad: w 1988 roku parlament przeg?osowa? bardzo post?pow? ustaw?, "Równouprawnienie w prawie pracy", która zabrania przy okre?laniu warunków pracy dyskryminacji ze wzgl?du na p?e?, status cywilny, liczb? dzieci czy orientacj? seksualn?. Dotyczy to awansu, zwolnie?, prawa do urlopu macierzy?skiego, opieki nad dzieckiem sprawowanej przez m??czyzn i kobiety. Specjalna klauzula zabrania molestowania seksualnego w miejscu pracy. amanie tych praw mo?e prowadzi? do post?powania karnego. W rzeczywisto?ci wiele kobiet jest dyskryminowanych ze wzgl?du na swoj? p?e? czy macierzy?stwo, ale jak mo?na udowodni?, ?e to by?a przyczyna zwolnienia lub nieprzyj?cia do pracy? Jak obali? twierdzenie pracodawcy, ?e kandydatka nie posiada?a wystarczaj?cych kwalifikacji czy nie pasowa?a do tej pracy?

Je?li chodzi o molestowanie seksualne, ogólnie wiadomo, jak trudno jest podtrzyma? podobne oskar?enie, je?li nie ma ?wiadków. Poprawka do rz?dowego prawa korporacyjnego z 1955 roku przyjmuje, ?e równe prawa g?osu powinni mie? przedstawiciele obu p?ci reprezentowani w zarz?dach pa?stwowych spó?ek; zanim do tego dojdzie, ministrowie powinni jak najcz??ciej powo?ywa? dyrektorów "p?ci niewystarczaj?co reprezentowanej w zarz?dzie spó?ki". Jak pokazuje rzeczywisto??, nie jest to mo?liwe. Kilka kobiet faktycznie pe?ni funkcj? dyrektora, ale tylko kilka, a tylko jedna - jak wcze?niej wspomnia?am - jest dyrektorem generalnym w rz?dowym ministerstwie.

17 maja 1999 roku w Izraelu odby?y si? wybory. Ehud Barak, który po raz pierwszy zosta? wybrany premierem, obieca? przed wyborami, ?e b?dzie popiera? kobiety w ich d??eniach do pe?nienia odpowiedzialnych funkcji, i ?e powierzy stanowiska ministerialne co najmniej trzem kobietom. Po wygranej w wyborach dochowa? wszystkich obietnic poza t? dotycz?c? kobiet. Og?osi? ministrem tylko jedn? kobiet? i powierzy? jej jedno z mniej wa?nych ministerstw. Tylko pod wp?ywem protestów kobiet, zw?aszcza w mediach, zdecydowa? si? nie odwo?a? swoich obietnic i mianowa? jeszcze jedn? kobiet? na stanowisko ministerialne, a jednej zaoferowa? funkcj? wiceministra. A wszystko to dla podtrzymania pozorów, ?e czyni przys?ug? po?owie mieszka?ców kraju. Ostatecznie najcz?stszym przes?aniem dla kobiet jest "nie zabieraj g?osu, poniewa? lud Izraela ma znacznie wa?niejsze problemy, wci?? nie ma pokoju mi?dzy nami a naszymi s?siadami, nadal trwaj? wewn?trzne konflikty arabsko-?ydowskie oraz pomi?dzy wierz?cymi i niewierz?cymi, nie rozwi?zali?my równie? problemu ubóstwa, wi?c z ?aski swojej dajcie sobie spokój z powtarzanymi do znudzenia ??daniami. Kiedy Izrael nie b?dzie mia? ?adnych problemów, wtedy mo?emy przyjrze? si? waszym". Je?li kobiety w Izraelu b?d? czeka? na idealn? sytuacj?, nie b?d? mia?y szansy niczego si? domaga? czy polepszy? swojego statusu.

Na szcz??cie kobiety i organizacje kobiece nie czekaj? na nadej?cie stosownego dnia. Niektóre z nich s? bardzo aktywne w dzia?aniu na rzecz poprawy sytuacji izraelskich kobiet. Na przyk?ad najwi?ksza Na'amat - ruch kobiet pracuj?cych i wolontariuszek. Jej celem jest poprawa statusu kobiet w Izraelu, domaganie si? równouprawnienia p?ci i zwalczanie dyskryminacji w miejscu pracy i w spo?ecze?stwie. Organizacja zrzeszaj?ca kilka grup feministycznych usi?uje reprezentowa? interesy kobiet, które maj? ró?nego rodzaju problemy i zapewnia? im mo?liwo?? decydowania o swoim ?yciu, a tak?e zwalcza? dyskryminacj? i przemoc. Hamerkaz Lesijua Lenifgaot Ones (Stowarzyszenie Centrów Kryzysowych Ofiar Gwa?tu) pomaga kobietom, które pad?y ofiar? gwa?tu, zapewnia im pomoc psychologa i pomaga sk?ada? zeznania na policji. Szolulat Hanaszim (Zwi?zek Kobiet Izraela) jest przede wszystkim grup? domagaj?c? si? przestrzegania praw kobiet, koalicj? kobiet, które zrzeszy?y si?, by poprawi? swój status poprzez dzia?ania promocyjne, prawne oraz podnoszenie ?wiadomo?ci i edukacj?. Organizacja ta odnosi sukcesy; ma na swoim koncie, mi?dzy innymi, przeforsowanie w 1988 roku prawa o równoprawnym traktowaniu w pracy, a w 1987 roku o jednakowym wieku emerytalnym.

Uwaga optymistyczna: w ostatnich latach feminizm i problemy feministyczne nie s? lekcewa?one. Kobiety s? bardziej pewne siebie, nie wstydz? si? publicznego wyra?ania swoich opinii, domagaj? si? równouprawnienia i wypowiadaj? przeciwko przemocy. Coraz wi?cej ?wiadomych feministek pracuje w mediach. Coraz wi?cej znanych dziennikarek nie pozwala, by tematyka feministyczna znikn??a ze sceny publicznej. Dziennikarki, takie jak Sheli Jechimovitz czy Dalya Yairi, prowadz? bardzo popularne i cenione codzienne programy w radiu, gdzie nie zapominaj? o tematyce kobiecej, niesprawiedliwo?ci i przypadkach przemocy. Kilka parlamentarzystek, takich jak Yael Dayan czy Zehava Galon, jest równie? bardzo aktywnych; nie powinnam równie? pomin?? znanej bojowniczki Shulamit Aloni. Ta nowa si?a stopniowo sankcjonuje feministyczn? debat? w sferze publicznej. Jest równie? kilku szowinistów, którzy maj? odwag? otwarcie wyra?a? swoje opinie, ale bycie szowinist? nie jest dobrze widziane. Mam wra?enie, ?e kobiety w Izraelu s? ostatnio bardziej ?wiadome niesprawiedliwo?ci swojego po?o?enia i maj? zamiar to zmieni?. Nie wierz?, ?e taki g?os mo?e by? d?ugo ignorowany.

Uwaga osobista

W szkole podstawowej mia?am nauczycielk?, która bardzo mnie lubi?a i pochwala?a moje osi?gni?cia. Na koniec roku szkolnego da?a mi ogóln? najwy?sz? ocen? i napisa?a na ?wiadectwie, ?e je?li chc? wiedzie?, co o mnie s?dzi, powinnam zajrze? do Ksi?gi Przys?ów, rozdzia? 31. Podekscytowana otworzy?am Ksi?g? i przeczyta?am: "Niewiast? dzieln? któ? znajdzie? [...] Serce ma??onka jej ufa, na zyskach mu nie zbywa; nie czyni mu ?le, ale dobrze przez wszystkie dni jego ?ycia. [...] Wstaje, gdy jeszcze jest noc, i ?ywno?? rozdziela domowi [...] Powstaj? synowie, by szcz??cie jej uzna?, i m??, a?eby j? s?awi?..." itd. Trudno wyrazi?, jak wielkie by?o moje rozczarowanie. Nauczycielka tak bardzo mnie ceni?a, ?e nie widzia?a dla mnie lepszej przysz?o?ci, ni? zosta? idealn? ?on?, matk? i gospodyni?. My?l?, ?e to by? moment, w którym zosta?am feministk?.

Kilka uwag na temat przysz?o?ci

Czego mo?e oczekiwa? dziewczynka w Izraelu za kilka lat? W rabinackim s?dzie nadal b?dzie traktowana jak dziecko i osoba upo?ledzona; wierz? jednak, ?e nie b?dzie musia?a opuszcza? Izraela, ?eby zawrze? cywilny ?lub. B?dzie mia?a wi?ksze ni? jej matka szanse na zdobycie wykszta?cenia (ju? od przedszkola) w poszanowaniu warto?ci takich jak sprawiedliwo?? i równo??. Prawdopodobnie b?dzie mia?a mo?liwo?? zdobycia wy?szego wykszta?cenia, chocia? jej szanse na wy?sz? pozycj? w administracji pa?stwowej czy w ?wiecie biznesu i polityki b?d? nadal niewielkie. B?dzie mog?a zdoby? tytu? doktora, ale raczej nie zostanie profesorem na ?adnym z izraelskich uniwersytetów. Niezale?nie od pozycji spo?ecznej dziewczynek izraelskich (je?li obecna sytuacja drastycznie si? nie zmieni), jedna na siedem padnie ofiar? gwa?tu, jedna na dziesi?? b?dzie ofiar? przemocy w domu, oko?o dwana?cie rocznie zostanie zamordowanych przez m??a lub narzeczonego. Co wi?cej, b?d? zarabia? ?rednio 25% mniej ni? m??czyzna na tym samym stanowisku. Pomimo to wierz?, ?e ich g?os tak szybko nie zamilknie. Wi?ksza ?wiadomo?? mo?e zmieni? rzeczywisto??.

t?um. Beata P?onka


http://pismozadra.pl/archiwum/zadra-2/366-kobiety-w-izraelu



Strona g?ównaO Zadrzept

http://gojka.blog.onet.pl/[/size]


Tytu: Odp: KOBIETA W RELIGII I ISRAELU.....
Wiadomo wysana przez: Kiara Kwiecie 04, 2018, 21:33:28
MÓJ SYMBOL NA RAMIENIU......

Pozwoli?am sobie wstawi? ten temat na moj? ?cian? bo jest na czasie i niezmiernie intryguj?cy oraz tajemniczy.

Gdyby nie historia z przed kilku lat otrzymania KLUCZA w tajemniczych okoliczno?ciach na ?ydowskim cmentarzu od nie?yj?cego od dawna Chasyda ze s?owami "WE? JESTE? JU? GOTOWA" zapewne nie dr??y?a bym tego tematu.Poniewa? posta? by?a wyj?tkowa .. kluczy pojawi?o si? wi?cej jestem zobowi?zana i?? ?cie?k? nieznanego do ko?ca....

M.

(https://scontent-cdt1-1.xx.fbcdn.net/v/t31.0-8/29749918_10156352339659809_4674190951635270886_o.jpg?_nc_cat=0&_nc_eui2=v1%3AAeElHznyIH7g1L354pCPD-qhrOJyFpolw-2SAgDbGX-aAJ9k5wIEGN67TwO87NLkpb3Ghq2zhxLhke3bV4tuHlilXzI4UYvCBdyH2Rt7gV1diw&oh=f0644be5d93eb9d28dda9dcee9c4fe9d&oe=5B2EB638)

Eliyahu Yosef Parypa‎Stowarzyszenie 614. Przykazania // The 614th Commandment Society
Obserwuj · 2 kwietnia ·
 
Kobieta w Chasydyzmie - obywatel drugiej kategorii, a mo?e jednak nie? Z tego odcinka dowiecie si? kto rz?dzi w chasydzkiej rodzinie i ze nie wszystko jest tym na co wygl?da Bez napinki, bez polityki i z u?miechem, staram si? przekaza? wszystko w ?atwy przyswajalny dla ka?dego sposób, ?eby ka?dy znalaz? co? interesuj?cego i mia? szanse pozna? Judaizm od ?rodka a nie z mitów i niedomówie?.

https://www.youtube.com/watch?v=Mg9DzIZj6oM&feature=youtu.be

Tajemniczy ?wiat ?ydów - Kobieta w Chasydyzmie - obywatel drugiej kategorii



Monika Moniczka. Niedawno rozmawialismy tu na ten temat, wiec nie bede sie powtarzac, poszukaj wpisu Stanislawa Kurowskiego, z 10 postow nizej, wywiazala sie ciekawa dyskusja. Napisze tu tylko ze oferujesz tylko drusz, a w ten sposob nie da sie niczego udowodnic. Na kazde takie wyjasnienie z midraszy i komentatorow moge dac ci 10 innych ktore mowia cos zupelnie przeciwnego. Na przyklad chyba Abarbanel pisal ze blogoslawienstwo sze asani kircono jest jak blogoslawienstwo baruch...dajan haemes. Blogoslawimy Boga nawet za rzeczy negatywne, godzimy sie z jego wyrokiem. Takie samo dobre wyjasnienie jak twoje. Czy tez mam wyciagnac daleko idacy wniosek na temat roli kobiety w judaizmie na podstawie slow tego jednego komentatora, czy to bedzie nieuczciwe? To dziala w dwie strony. Mowisz ze kobieta jest na tak wysokm poziomie ze juz nie musi wypelniac pewnych micw, ciagle to slysze ale nikt nie podaje zrodla. Gdzie cos takiego jest w szas i poskim?. Zreszta idac tym tokiem rozumowania mozna wyciagnac wniosek ze niewolnik i nie-Zyd sa jeszcze na wyzszym poziomie bo musza wykonywac jeszcze mniej micw. To sie nie trzyma kupy. O pozycji kobiety nie decyduja wyrwane skads pojedyncze komentarze pojedynczych rabinow tylko halacha, o czym tez pisalam ponizej. Nie chodzi mi o to ze kobiety religine sa zle traktowane ale judaizm ultraortodoksyjny, w tym chasydyzm, jest religia mezczyzn. Wlasnie w religijnym a nie spolecznym sensie kobiety maja bardzo malo do powiedzenia.

· Odpowiedz ·
Eliyahu Yosef Parypa

Eliyahu Yosef Parypa Wszystko co mialem do powiedzenia jest w odcinku. Ja widze inaczej role kobiety, moja zona tez. Judaizm to religia mezcyzn? Moze i tak ale co w tym zlego? Nie win mnie win HaShem, ja robie to co mi bylo kazane, moja zona tak samo. Malo to logiczne ? No wlasnie dlatego Avrohom Avinu jest pierwszym Zydem bo zaczal robic rzeczy ktore dla zewnetrznego swiata nie byly logiczne. To wlasnie czyni z nas Zydow, robimy cos co tylko HaShem rozumie bardzo czesto a zewnetrzny swiat widzi to jako dziwne i nielogiczne. To znas tobi Zydow dlatego nie mozna byc gdzies pomiedzy jesli chodzi o Judaizm, trzeba sie okreslic. Nie win mnie win HaShem to on rozdaje karty i istala zasady ja jestem tylko graczem i musze przestrzegac zasad. Ja rozumiem bunt i szukanie odpowiedzi ale nie na tym polega Judaizm na moim niskim poziomie. Ja jestem follower glebsze rozmyslania zostawiam cadykom.


************

· Odpowiedz ·
Malgorzata Kiara

Malgorzata Kiara. Monika Moniczka "Nie chodzi mi o to ze kobiety religijne s? ?le traktowane ale judaizm ultraortodoksyjny, w tym chasydyzm, jest religia m??czyzn.
W?a?nie w religijnym, a nie spo?ecznym sensie kobiety maj? bardzo ma?o do powiedzenia."

Moim zdaniem Judaizm w swojej konstrukcji jest absolutnie m?sk? religi?, gloryfikuj?cy m??czyzn? , toleruj?cy kobiet? TYLKO do pewnych granic. A teraz co? z autopsji.. co jest co najmniej dziwne... :)

O ko?o 10 lat temu na urodzinach przyjació?ki ta?czy?y?my bardzo rado?nie, taka spontaniczna imprezka bez alkoholu... ot sama rado??.Wróci?y?my do pokoju ( by?o to na wyje?dzie) ja poczu?am niesamowite pieczenie na ramieniu.

Zdejmuj? p?aszcz i o dziwo wypalony precyzyjnie symbol! Bola?o piek?o ca?? noc , poczu?am si? jak oznakowana ja?ówka farmera!
Uffff.... nast?pnego dnia wyruszy?y?my do domu, po drodze obiad w restauracji i g??boka refleksja z jedn? z kole?anek , CO TO ZNACZY I PO CZORTA TAK MNIE OZNAKOWALI... ORAZ KTO , TO ZROBI?????

Dwie o czym? gada?y , a ja i inna dziewczyna nagle znalaz?y?my si? u podnó?a wielkiej ?wi?tyni do wrót której prowadzi?y schody . Na nich przed wrotami sta? d?ugi sznur bardzo smutnych kobiet. Pytam, dlaczego jeste?cie tak zap?akane i smutne?
One na to, nie wolno nam wchodzi? do ?wi?tyni ,nie mo?emy si? tam modli?, tam mog? wchodzi? i modli? si? TYLKO m??czy?ni.
Przed nami wrota s? zamkni?te, mo?emy doj?? tylko do nich! Jak to?? To jest wiedza m?ska im po?wi?cona ,przeznaczona wy??cznie dla nich.... ufff sobie my?l? tak by? nie mo?e .

Zada?am pytanie o rol? symbolu wida? dostan? odpowiedz. Posz?am do wrót prze którymi sta? kap?an w bieli i kobiet nie wpuszcza?. .. zagrodzi? mi drog?! Na to ja ods?oni?am rami? z wypalonym symbolem...
On si? sk?oni? , wrota otworzy?y si? same ja wesz?am do ?rodka.

Co tam by?o?
Bardzo du?a ?wi?tynia bez ?adnych szczególnych dekoracji .. biel i z?oto w niezmiernie eleganckim po??czeniu,
Na ?rodku ?wi?tyni w stanie lewitacji by?a bia?a piramida otoczona owalnym z?otym ogniwem które mia?o po obydwu stronach , powiedzmy uchwyty.

Obydwa elementy piramida i z?ote ogniwo unosi?y si? w powietrzu nad okr?giem. By?am troch? zaskoczona , bo znam tak? bia?? piramid? ! By?a sporo mniejsza jedn? mia? j? Moj?esz, drug? mia?a Miriam!

Wiem dobrze co ona reprezentuje i co jest jej depozytem... ta przede mn? w ?wi?tyni to jest aspekt wiedzy dotycz?cy WY??CZNIE m??czyzn.

W ten sposób dowiedzia?am si? w jednym momencie wszystkiego o tej ?wi?tyni ,oraz o znaczeniu podarowanego mi symbolu, jego roli i nadrz?dno?ci osoby oznaczonej nim wobec ?wi?tyni.
Wcze?niej ten symbol by? na ramieniu M??CZYZNY ... .

To by?o niesamowite wydarzenie, moja kole?anka, która by?a tam ze mn? , widzia?a dok?adnie to samo , opowiedzia?a dok?adnie tak? sam? wersj?. Z tym,?e ona nie wesz?a do wn?trza, zobaczy?a je przez otwarte wrota.

Mój symbol na ramieniu widzia?o sporo osób , bo by? doskonale widoczny przez ca?y rok. Teraz te? jest widoczny ale ju? nie fizycznym widzeniem.

Dlaczego to opisa?am, bo zmieni?y si? zasady jurysdykcji , zmienia rozszerza si? wiedza obecnej ?wi?tyni, ona si? zacz??a ju? ??czy? z wiedz? aspektu ?e?skiego. Wiedza ta b?dzie dost?pna w równym stopniu dla kobiet i m??czyzn, chocia? ze wzgl?du na nasz? odmienn? osobowo?? inaczej b?dziemy j? poznawa? inaczej ni? wzrasta?.

Ludziom najbardziej ortodoksyjnym b?dzie to najtrudniej zaakceptowa?. A przecie?..... " HaShem to on rozdaje karty ( symbole jurysdykcji i to ON ) ustala zasady ... "

Kiara.


Ps. Ps. Nie wystarczy?a mi wizyta w ?wi?tyni, szuka?am dalej tego symbolu, mam natur? poszukiwacza dr???cego temat do dna.... :) Dosta?am w prezencie leksykon dawnych symboli, tam by? dobrze opisany ten znak, ca?kowicie potwierdzi?a si? wiedza sytuacyjna. By? nadawany tylko jednej osobie na Ziemi, ma on niesamowite znaczenie. .. uprawnia do pewnych dzia?a? zwi?zanych z Ziemi?, otwiera mo?liwo?ci , jest równie? gwarancj? osobistej nietykalno?ci.


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

skyworldsv voters rozmowcy sith homofriends