KOD PESZEROWY I WIEDZA WSPÓŁCZESNA

KOD PESZEROWY => Stary Testament => Wątek zaczęty przez: Kiara Czerwiec 14, 2010, 11:01:38



Tytuł: SEKRETY EGIPTU - WIELKA PIRAMIDA.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 14, 2010, 11:01:38
WIELKA PIRAMIDA W GIZIE.

W  poniższym linku
http://www.youtube.com/watch?v=j7PP_GArE9c

znajdziecie pięcioodcinkowy film nie tylko o Wielkiej Piramidzie, która, jak się okazuje , jest tylko częścią całego kompleksu piramid w Egipcie. Oprócz WP , inne Piramidy, o czym nie wiedziałem , również nie były  zaprojektowane jako grobowce, ale jako KOMORY REZONANSOWE dla określonych wibracji dźwięków.
Komory te były harmonicznie dostrojone do różnych częstotliwości tonów muzycznych. Prelegentka stawia pytanie o to, czy każda z tych komór mogła być przykładem sonicznej technologii , która z każdych dźwięków wytwarza ogromny ładunek bazujący na rezonansie ?
O tym szczególnie traktuje czwarta część filmu
 
http://www.youtube.com/watch?v=FPxihZOIxkU

W części trzeciej stary ,egipski przewodnik pokazuje świątynię, w której leczono dźwiękiem. Generatorem dźwięków była ... woda płynąca kanałami pod tą świątynią. W świątyni tej chory musiał stanąć na którymś z kwarcowych stopni .Komory były tylko pudłami rezonansowymi. Kwarcowa posadzka służyła do fizycznego odbioru wibracji.
Podobne kwarcowe urządzenia spotykamy rozrzucone w innych miejscach wzdłuż Nilu. Jednym z nich jest studnia, przykryta kwarcową płytą, która to studnia podobno sięga poziomu Oceanu, wg przewodnika. Kiedy staniesz na płycie, mówił, i skupisz się wystarczająco, to poczujesz wibrację dochodzącą ze studni.
Tak sobie myślę, czy to możliwe, że wszystkie piramidy były połączone głębokimi , podziemnymi korytarzami , którymi płynęła woda ?
Nil byłby tu rodzajem zasilacza w wodę. Woda była potrzebna, aby wygenerować dźwięk, który był staranie selekcjonowany w komorach pod kątem określonych częstotliwości. Tylko po co ? Czy chodziło o energię elektryczną ?

W każdym razie życzę przyjemnego odbioru.
pozdr.

east na innym forum.

cd  east..

Rozpatrując ten kompleks w Egipcie całościowo można dopiero ujrzeć jak skomplikowana to była technologia, która już z jakiegoś powodu nie działa.
WP leży dokładnie w środku masy Ziemi, a i stanowi  również jedno z centrów zasilania w energię linii geomantycznych z tego centrum się rozchodzących po całej Ziemi ( wiemy że wzdłuż tych linii kwitły starożytne cywilizacje ). Z jakichś powodów ten silnik ( bo wierzę, że to był generator energii ) przestał działać, lub też utracił znaczną część swojej mocy. Czyżby maczał tu paluszki swoje Mojżesz kradnąc Arkę Przymierza z Egiptu ( polecam dywagacje Nassima Harameina na ten temat  http://www.youtube.com/watch?v=vAFxRs5HNYI ) ?
 W każdym razie była to technologia, o której dzisiaj jedynie możemy pomarzyć.
Być może to se wrati pewnego dnia  ...



Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 14, 2010, 11:05:17
Val Dee z innego forum.

Pod piramidami w Gizie znajduje się rozległy kompleks jaskiń – przekonuje brytyjski pisarz Andrew Collins.

Jak czytamy w Discovery o istnieniu jaskiń Collins dowiedział się z zapomnianych pamiętników XIX-wiecznego brytyjskiego dyplomaty, podróżnika i egiptologa Henry’ego Salta, który natrafił na nie w Gizie w 1817 r. Kierując się opisem Salta Collins miał znaleźć wejście do jaskiń na zachód od Wielkich Piramid.

- Badaliśmy jaskinie do momentu aż zaczęło brakować powietrza. Są bardzo niebezpieczne, pełne niewidocznych dziur oraz kolonii nietoperzy i jadowitych pająków – opowiada Collins.

Collins opisał odkrycie w swojej najnowszej książce, która ukaże się we wrześniu. Zdaniem pisarza może to być podziemny świat z wierzeń Egipcjan i to jego istnienie miało zachęcić ich do budowy w Gizie podziemnych grobowców i piramid.

Jak czytamy w Discovery, Zahi Hawass, przewodniczący egipskiej Najwyższej Rady Starożytności nie wierzy w odkrycie nieznanych jaskiń. Archeolog miał powiedzieć, że o płaskowyżu w Gizie już wszystko wiadomo (co akurat zbyt inteligentnym stwierdzeniem raczej nie jest).

Andrew Collins jest jedną z bardziej znanych postaci literatury paranaukowej. W jednej ze swoich książek twierdził m.in., że promienie kosmiczne z Gwiazdozbioru Łabędzia przyśpieszyły ludzką ewolucję i przyczyniły się do narodzin religii i cywilizacji. Nie można więc pokładać zbyt dużej wiary w jego twierdzenia.

Z tego, co powiedział Discovery, nie wynika jakiej wielkości tak naprawdę są jaskinie, a można nawet odnieść wrażenie, że badania były bardzo pobieżne (”Badaliśmy jaskinie do momentu aż zaczęło brakować powietrza.”) Nie przedstawił też jakiegokolwiek dowodu na znajomość jaskiń przez starożytnych Egipcjan. Tak naprawdę nie można mieć nawet pewności, że one w ogóle istnieją. Zdjęcie opublikowane w Discovery można zrobić w zasadzie wszędzie. Trzeba też pamiętać, że jeśli nawet jaskinie istnieją, to niekoniecznie mają jakiekolwiek znaczenie historyczne i archeologiczne, a podtytuł książki, który brzmi “Egypt’s Greates Secret Uncoverd” najpewniej jest gigantyczną przesadą.

O całej sprawie piszę, ponieważ bardzo możliwe, że któreś z polskich mediów elektronicznych podchwyci materiał z Discovery i ogłosi nam, że oto odkryto jaskinie pod piramidami w Gizie, albo podziemny świat Cheopsa, przy okazji czyniąc z Collinsa naukowca.

tekst pochodzi z archeowieści


Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 14, 2010, 11:08:02
east na innym forum.

Chciałbym się z Wami podzielić pewnym niezwykłym materiałem, który znalazłem przy okazji oglądania filmów z Nassimem Harameinem. Pośród tego wszystkiego,o czym już od dawna piszemy , czyli i WP oraz Sfinksie ( także w ciekawy sposób przedstawiony materiał ) , jest jeszcze jedna egipska zagadka, o której wzmianki nie znajdziecie w oficjalnych książkach historycznych, to archeologowie nie lubią tego tematu . Mowa o pewnej świątyni Ozyrysa w Abydos.
Napierw polecam obejrzeć film ( tak od 04:34 min do 08:50 min) :
<a href="http://www.youtube.com/v/qGZsju3a_W4&hl=pl&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/qGZsju3a_W4&hl=pl&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344">" target="_blank">http://www.youtube.com/v/qGZsju3a_W4&hl=pl&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/qGZsju3a_W4&hl=pl&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></a>

Oto moje, autorskie ( więc wybaczcie ewentualne pomyłki ) tłumaczenie wspomnianego fragmentu ;
"A  oto starożytny , bardzo stary symbol znaleziony na granitowej skale w Abydos [przedstawia zdjęcie - fraktalny wzór świętej geometrii ] , Egipt , w świątyni zwanej świątynią Ozyrysa .Dlaczego jest tak, ze ten obiekt , ten ‘rysunek’, który znajduje się na 100 tonowym różowym (granitowym) głazie na środku tej  świątyni nie jest uwieczniony nigdzie, na żadnym zdjęciu , w żadnej książce, historycznej książce , archeologicznej czy jakiejkolwiek innej ? Zajęło mi  10 lat poszukiwań, by przeszukać wszystkie książki dostępne o świątyniach Ozyrysa od pierwszej wzmianki opublikowanej przez archeologów. Żadna książka nie zawiera tego zdjęcia. Dostałem to zdjęcie od przyjaciela, który tam po prostu pojechał i je zrobił.
Wiecie dlaczego tego zdjęcia nie ma tam [w książkach] ?  Powiem wam czemu.
Ponieważ ta grafika nie została wyrzeźbiona w skale.
Nie została wycięta ze skały.
Ta grafika została w skale WYPALONA. LASEROWO WYPALONA W ATOMOWEJ STRUKTURZE GRANITU
Kiedy myślicie o obcej cywilizacji istniejącej 5 tys lat temu to nie oczekujecie, żeby była zdolna wypalać laserowe grafiki na twardych powierzchniach na 9 cali.
Archeologowie mają naprawdę problem jak to wyjaśnić.
Kiedy nie mogą czegoś wyjaśnić, aby to spopularyzować, to po prostu to pomijają. Niektóre z tych symboli w świątyni Ozyrysa … nie ma żadnych napisów w całej świątyni , nawet kawałka, wszystko co tam jest  to ta rzecz. Promień lasera przeszedł PRZEZ SKAŁĘ .więc nawet jeśli zetrzesz warstwę to ten wzór się dalej pojawia na tej skale. Nie mamy ŻADNEJ ZNANEJ OBECNIE TECHNOLOGII, która by zrobiła reprodukcję tego. Dlatego nie znajdziecie o tym wzmianki w książkach historycznych . Dodatkowo , TA świątynia Ozyrysa znajduje się  50 stóp poniżej wszystkich pozostałych świątyń na tym obszarze Abydos. Archeologowie próbują to tłumaczyć tak, że Egipcjanie przekopali się w dół 50 stóp i dopiero zaczęli budować. Cóż, ale Egipcjanie nie robili tak nigdy z żadnym innymi budynkami , ale kiedy geologowie tam weszli to stwierdzili ,że budynek JUŻ TAM BYŁ , za to poziom gruntu  otoczenia  się podnosił z czasem . I kiedy przeliczyli jak długo zajęłoby , aby ten poziom gruntu się podniósł na 50 stóp , to wyszło im że już nie ma ona  5 tys lat, ale od 9 tys do 12 tys lat . Około 10 tys lat. Z tego powodu archeologowie naprawdę nie lubią tej świątyni ( śmiech) . Właściwie oni się nią brzydzą.
I dalej Sfinks  … większość ludzi sądzi, że został on zbudowany  … '

cd east z innego forum.

To bardzo ciekawa rzecz, że nasi praojcowie, "Sun Gods" , pozostawili nam w spadku Piramidy oraz ten kamień z kwiatem życia.
W tej strukturze, być może, zawiera się jakaś cenna wskazówka co do dalszej drogi rozwoju ludzkości. Z jakiegoś powodu 'im" bardzo zależało abyśmy nie przegapili tego znaku . Nie sposób oczywiście przegapić także Piramid .. tak jak nie sposób przegapić  Księżyca, czy  DNA .....
W tym kontekście jakże niezwykle brzmią słowa
"nie mogę Cię niczego nauczyć, gdyż całą wiedzą już nosisz w sobie " ... albo ' mogę Ci tyko pokazać drzwi, Neo, ale to Ty sam musisz podjąć decyzję, czy przez nie przejść  .. "

dla channel  link http://www.youtube.com/watch?v=qGZsju3a_W4&feature=PlayList&p=6A8123C749B57664&index=28
ale zwróć uwage, że to druga część. Jest ich w sumie 4 części.
pozdr -East


Ha, droga Chanell, nie tylko takich obliczeń dokonał. Skorzystał z żydowskiej kabały w której Żydzi zapisywali Tetragrammaton w formie Piramidy . Użył kabalistycznych zapisów i przekształcił je  w 3D  by wywieść z tego równowagę wektorową, która pasuje do "kwiatu życia" zapisanego w świątyniach Egiptu ( Abydos ). Ale oczywiście rozważa o Arce Przymierza jak o źródle zasilania ( inaczej nie byłby sobą heh  Mrugnięcie  )
O tym jest cała IV ta część  Crossing The Event Horizon od 4 do 7ej części ( link podałem) .
A i tak uważam, iż rzeczywistość przerasta wszystko, co można by na ten temat wykombinować



Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 14, 2010, 11:13:24
Ciekawostki quetzalcoatl44 z innego forum.


a ja uwazam ze kwiat Zycia to przeslanie od Chrystusa i aramejczykow

starogrceckie litery  ichthys tworza "kwiat zycia" - niesamowite ze to sie tak ulozylo...

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/1/18/Ephesus_Ichthys.jpg/180px-Ephesus_Ichthys.jpg

zostalo to odnalezione w Efezie w jednym z miast wymienionych na poczatku apokalipsy...

a to z filmu Nasima o sw geometri, qumran i rodzinie Jezusa

http://www.smh.com.au/ffximage/2007/02/27/mary_jesus_tomb_wideweb__470x312,0.jpg



uwazam ze kwiat zycia to poprostu przeslanie o budowie materii ze swiatla, nie wiem czy jeszcze cos wiecej, moze gdyby umiescic ten krysztal w piramidzie wplynalby on na czaklry Ziemi...


http://www.swiatlo.tak.pl/artykuly/jak-odbijac/pryzmat.gif

http://misja2012.com/zdj/przekroj_wielkiej_piramidy.gif

http://www.diamondenergetics.com/Shared/Sites/diamondenergetics/Assets/Your%20Images/merkaba%20new%20copy.jpg

http://www.holohealth.com/product/images/Flower%20of%20%20Life.jpg


Uśmiech


pozatym jezyk aramejski jako protohebrajski ma zwiazek z grawitacja a wiec z Bogiem, co ma zawizek z apokalipsa i 144 tys


pieczec Boga Zywego


Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 14, 2010, 11:20:31
Ciekawaostki east z innego forum.

Wydaje mi się, że to właśnie w tym temacie wskazane jest umieszczenie pewnych informacji o takich miejscach w Egipcie jak Piramida Khufu  pod kątem badań nad świadomością zbiorową.
Dokonuje się tego za pomocą automatów losowych takich jak REG.

REG Random Events Generator  ( generator zdarzeń losowych )

Tytułowy REG to jest urządzenie do generowania wyników losowych typu "orzeł" - "reszka" . Jego działanie zwykle pokazuje, rozkład reszek i orłów taki , jak w podręcznikach od probablistyki, czyli 50% / 50%  w dowolnie długiej skali czasowej losowań.  Można powiedzieć, że wyniki są chaotyczne i nie ma w nich żadnego uporządkowania, oprócz zasady  50/50.  Jest tak z pewnymi wyjątkami. Otóż kiedy urządzenie zostaje uruchomione przez kogoś ,kto OBSERWUJE w tym czasie zachodzenie  jakiegoś wyjątkowego dla niego ( lub większej liczby osób ) zdarzenia rzeczywistego na którym skupia się uwaga obserwatora/ów, to urządzenie wykazuje większy stopień uporządkowania , czyli odchyleń w stronę pozytywną , bądź negatywną.  Na Uniwersytecie w Princeton ze szczególną uwagą przeprowadzano naukowe badania nad wskazaniami REG, i okazało , że te urządzenia pokazują wyaźnie korelację wskazań z grupową oraz indywidualną uwagą skupioną na jakimś zdarzeniu.
Doskonała okazja do bliższego przyjrzenia się naturze zbiorowej pamięci i rezonansu pojawiła się w czasie podróży do Egiptu. Roger Nelson, jeden z naukowców z Princeton, postanowił pojechać na dwutygodniową wycieczkę po Egipcie w towarzystwie dziewiętnastu kolegów, mając w planach odwiedzenie głównych świątyń i świętych miejsc starożytnych Egipcjan, gdzie miał zamiar wziąć udział w nieformalnych spotkaniach poświęconych zbiorowym modlitewnym recytacjom i medytacji.  Nelson trzymał swój terenowy generator zdarzeń losowych w kieszeni w czasie wizyt we wszystkich ważnych miejscach  - upodnóża Sfinksa, w świątyniach w Karnaku i Luksorze, w Wielkiej Piramidzie w Gizie. Terenowy REG był włączony w czasie medytacji i recytacji grupy , a także kiedy wędrowała ona pomiędzy świątyniami, a nawet  wtedy , gdy Nelson podróżował lub medytował sam. Prowadził on dkładne notatki na temat czasu różnych wydarzeń i zajęć .
Po powrocie i przeanalizowaniu danych ujawnił się interesujący schemat. Najsilniejszy wpływ na urządzenie zaobserwowano w chwilach, gdy grupa zajęta była rytuałami, takimi jak recytacje w miejscach kultu. W większości głównych piramid efekt był sześć razy większy niż  podczas zwykłych prób REG w PEAR  i dwukrotnie większy niż w trakcie zwykłych prób FieldREG. Były to największe efekty , jakie zaobserwowano  - równie duże jak w przypadku osób związanych emocjonalnie, Kiedy jednak skompilował wszystkie dane z dwudziestu siedmiu miejsc kultu , które odwiedził , spacerując wśród nich w pełnej szacunku ciszy , wyniki były jescze bardziej zadziwiające. Wyglądało na to,że duch tych miejsc wywarł wpływ równie duży jak medytująca grupa. Wyraźnie w miejscach szczególnych występował jakiś rezonans, a może nawet wir spójnej pamięci.
W czasie podróży do piramidy Khufu na płaskowyżu Giza jego podróżny REG zboczył ze swego losowego kursu dwa razy z tendencją dodatnią w czasie dwóch recytacji obrzędowych wewnątrz Komnaty Królowej i w Wielkiej Galerii, a następnie przejawił silnie negatywne skłonności w Komnacie Króla , gdzie kontynuowali recytację.  Podobna sytuacja zaistniała w Karnaku. Co ciekawe, gdy wyniki zostały naniesione na wykres oba utworzyły dużą piramidę.

A skoro o pamięci . W świetle najnowszych badań  pamięć ma naturę holograficzną. Jeśli obiekt fotografowany w technice holograficznej przenieść na płaską kliszę  to zobaczymy  zawiajasy i koncentryczne kręgi, linie, ale jeśli teraz przez tą kliszę przepuścimy światło lasera o tej samej właściwości do laserów , które wykonały zdjęcie, to natychmiast uzyskamy  wyraźny , trójwymiarowy obraz fotografowanego obiektu. Ciekawi mnie, czemu Wielka Piramida nie była badana światłem monochromatycznym ( światłem laserowym ) . Być może, w pewnym zakresie fal uzyskalibyśmy trójwymiarowy obraz zapisu ... wspomnianej wcześniej wytłuszczonym drukiem SPÓJNEJ PAMIĘCI.
Urządzenie REG wskazało tylko, że jakiś rodzaj wspólnej intencji, czy też pamięci w tych miejscach się znajduje. Temat jest więc wart drążenia.

cd east..

Napisałem wcześniej , nie znając tego http://noosphere.princeton.edu/  projektu, że  "Być może, w pewnym zakresie fal uzyskalibyśmy trójwymiarowy obraz zapisu ... wspomnianej wcześniej wytłuszczonym drukiem SPÓJNEJ PAMIĘCI "

W podanym linku http://noosphere.princeton.edu/  rzeczywiście można znaleźć wizualizację 3D  jako zapis przetworzenia danych losowych w określonej chwili  (dane to prawdopodobieństwo uzyskania orła /reszki ) uzyskanych z 65 urządzeń REG działających dzisiaj na całym świecie na które działa ludzka świadomość. Proszę kliknąć w trójwymiarowy obrazek sfery po prawej stronie mniej więcej w połowie strony. Obraz odświeża się co minutę - półtorej.


Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 14, 2010, 11:36:39
Mobius z innego forum.


Światło z Dendery - czy starożytni znali elektryczność?

Głęboko wewnątrz krypt kompleksu świątynnego w Denderze znajduje się tajemnicze pomieszczenie a w nim nie mniej tajemnicze dzieło, które według niektórych jest dowodem na to, że starożytni Egipcjanie posiedli tajniki… elektryczności. Czy możliwe jest jednak, że kryje się za tym inna, nawet bardziej niezwykła tajemnica?




Kompleks świątynni w Denderze zawsze był tematem kontrowersyjnym, bowiem zawiera zodiak. Ponieważ wzniesiono go w czasach ptolemejskich (podboju kraju przez Greków), zodiak widziany był jako połączenie tradycji greckich i egipskich, podczas gdy helleńscy bogowie zostali inkorporowani do egipskiego panteonu. Inni twierdzą, że zodiak z Dendery jest dowodem na to, że Egipcjanie posiadali wiedzę o gwiazdach zaś ich bogowie przypominali greckich. W rzeczywistości większość greckich uczonych udawała się do kraju faraonów, aby pobierać nauki. Inni wciąż widzą w omawianym tworze próbę połączenia greckiego zodiaku i egipskiego podziału niebios, co zostało dokonane nie w 12 ale w 36 sekcjach, tzw. dekanach. Jakkolwiek wygląda prawda faktem jest, że należy rzucić więcej „światła” na ową kontrowersyjną sprawę. Światło jest jednak następnym ważnym czynnikiem w kolejnej zagadce kompleksu odnoszącej się dokładniej mówiąc do „Komnaty C z południowej krypty nr 1”, która według niektórych badaczy ukazuje nam „jasny” dowód na to, że Egipcjanie w pełni zdawali sobie sprawę z istnienia elektryczności a nawet… używali podobnych, jak my żarówek.



Omawiane dzieło zawierające dowód znajduje się w małej krypcie w Denderze. Pomieszczenie to jest tak niewielkie, że trudno nawet wykonać tam fotografie, stąd też większość ludzi zna je z rysunków autorstwa francuskiego badacza Emile’a Chassinata wykonanych w 1947 roku. Widać na nich scenę religijną w której wyróżniona bogini Hathor otoczona jest przez obiekty wyglądające na powiększone żarówki trzymane w rękach przez ludzi. W ich środku znajdują się węże, co symbolicznie może oznaczać energię elektryczną.

Jeśli przyjrzymy się szczegółom zauważymy, że na północnej ścianie znajduje się scena z bogiem Sokarem – bogiem podziemi odpowiadającym za przyjęcie zmarłego władcy i przewiezienie go na swej barce. Sokar siedzi na cokole. Hathor z kolei otrzymuje dar od jednego z synów. Człowiek siedzący w łodzi płynie przed siebie dzierżąc kwiat lotosu. Scena ta przedstawia jedną z „wężowych komórek”, jak nazwał „żarówkę” Robert Temple. Południowa ściana również zawiera przedstawienia dwóch takich obiektów. Hathor usadowiona jest po prawej stronie i również ofiarowany jest jej dar od jednego z synów. Pojawia się także Sokar w formie sokoła.

Austriaccy pisarze zajmujący się „starożytnymi astronautami”, Peter Krassa oraz Reinhard Habeck, uznali owe „komórki” za ówczesne żarówki. Według nich po pierwsze musiała istnieć jakaś forma zaawansowanego oświetlenia do prac artystów w ciemnościach świątyń (np. w omawianej krypcie z Dendery), do czego nie wystarczało zwyczajne światło dzienne. Węże z kolei reprezentować mają prąd elektryczny, zaś kwiat lotosu jest trzonkiem żarówki. Mówiąc dokładniej, najbliższymi odpowiednikami urządzeń przedstawionych w Denderze są tzw. rurki Geisslera i Crookesa. Wynika z tego wniosek, że starożytni pod tym względem byli tak zaawansowani technicznie jak my w XX wieku.

Choć egiptolodzy podeszli do całej teorii sceptycznie dziwne wydaje się to, że nie wysunięto innych teorii na temat przedstawień z komnaty. Według niektórych, wydobywający się z kwiatu lotosu wąż symbolizuje akt stworzenia, jako manifestację świadomości. Jeszcze inni interpretują kwiat jako niebieski lotos, zaś faraonowi wdychającemu jego zapach miał on zapewniać nieśmiertelność.

Głęboko wewnątrz krypt kompleksu świątynnego w Denderze znajduje się tajemnicze pomieszczenie a w nim nie mniej tajemnicze dzieło, które według niektórych jest dowodem na to, że starożytni Egipcjanie posiedli tajniki… elektryczności. Czy możliwe jest jednak, że kryje się za tym inna, nawet bardziej niezwykła tajemnica?

Kompleks świątynni w Denderze zawsze był tematem kontrowersyjnym, bowiem zawiera zodiak. Ponieważ wzniesiono go w czasach ptolemejskich (podboju kraju przez Greków), zodiak widziany był jako połączenie tradycji greckich i egipskich, podczas gdy helleńscy bogowie zostali inkorporowani do egipskiego panteonu. Inni twierdzą, że zodiak z Dendery jest dowodem na to, że Egipcjanie posiadali wiedzę o gwiazdach zaś ich bogowie przypominali greckich. W rzeczywistości większość greckich uczonych udawała się do kraju faraonów, aby pobierać nauki. Inni wciąż widzą w omawianym tworze próbę połączenia greckiego zodiaku i egipskiego podziału niebios, co zostało dokonane nie w 12 ale w 36 sekcjach, tzw. dekanach. Jakkolwiek wygląda prawda faktem jest, że należy rzucić więcej „światła” na ową kontrowersyjną sprawę. Światło jest jednak następnym ważnym czynnikiem w kolejnej zagadce kompleksu odnoszącej się dokładniej mówiąc do „Komnaty C z południowej krypty nr 1”, która według niektórych badaczy ukazuje nam „jasny” dowód na to, że Egipcjanie w pełni zdawali sobie sprawę z istnienia elektryczności a nawet… używali podobnych, jak my żarówek.

Omawiane dzieło zawierające dowód znajduje się w małej krypcie w Denderze. Pomieszczenie to jest tak niewielkie, że trudno nawet wykonać tam fotografie, stąd też większość ludzi zna je z rysunków autorstwa francuskiego badacza Emile’a Chassinata wykonanych w 1947 roku. Widać na nich scenę religijną w której wyróżniona bogini Hathor otoczona jest przez obiekty wyglądające na powiększone żarówki trzymane w rękach przez ludzi. W ich środku znajdują się węże, co symbolicznie może oznaczać energię elektryczną.

Jeśli przyjrzymy się szczegółom zauważymy, że na północnej ścianie znajduje się scena z bogiem Sokarem – bogiem podziemi odpowiadającym za przyjęcie zmarłego władcy i przewiezienie go na swej barce. Sokar siedzi na cokole. Hathor z kolei otrzymuje dar od jednego z synów. Człowiek siedzący w łodzi płynie przed siebie dzierżąc kwiat lotosu. Scena ta przedstawia jedną z „wężowych komórek”, jak nazwał „żarówkę” Robert Temple. Południowa ściana również zawiera przedstawienia dwóch takich obiektów. Hathor usadowiona jest po prawej stronie i również ofiarowany jest jej dar od jednego z synów. Pojawia się także Sokar w formie sokoła.

Austriaccy pisarze zajmujący się „starożytnymi astronautami”, Peter Krassa oraz Reinhard Habeck, uznali owe „komórki” za ówczesne żarówki. Według nich po pierwsze musiała istnieć jakaś forma zaawansowanego oświetlenia do prac artystów w ciemnościach świątyń (np. w omawianej krypcie z Dendery), do czego nie wystarczało zwyczajne światło dzienne. Węże z kolei reprezentować mają prąd elektryczny, zaś kwiat lotosu jest trzonkiem żarówki. Mówiąc dokładniej, najbliższymi odpowiednikami urządzeń przedstawionych w Denderze są tzw. rurki Geisslera i Crookesa. Wynika z tego wniosek, że starożytni pod tym względem byli tak zaawansowani technicznie jak my w XX wieku.

Choć egiptolodzy podeszli do całej teorii sceptycznie dziwne wydaje się to, że nie wysunięto innych teorii na temat przedstawień z komnaty. Według niektórych, wydobywający się z kwiatu lotosu wąż symbolizuje akt stworzenia, jako manifestację świadomości. Jeszcze inni interpretują kwiat jako niebieski lotos, zaś faraonowi wdychającemu jego zapach miał on zapewniać nieśmiertelność.


Zodiak z Dendery eksponowany jest w Luwrze.

Robert Temple sugeruje, że wewnątrz komnaty wykonywano rytuał a komnata zapełniana była kwiatami w odpowiedniej porze roku albo też „używano pewnej metody zachowywania skoncentrowanych zapachów”. Niebieski lotos łączony był z nieśmiertelnością, ale i ze stanami ekstatycznymi i dostępem do zaświatów a to zapewne z racji swych halucynogennych właściwości.

Symbol stworzenia jako manifestacji świadomości wydaje się być interesującą koncepcją egiptologów. Jeśli już, to zarysowuje się pewien związek z mechaniką kwantową, która postuluje, że świadoma myśl kreuje rzeczywistość. Jeśli tak, to podziemna komnata może być uznana za swego rodzaju „komorę myślową”, w której starożytni przedstawiali w jaki sposób starali się porządkować rzeczywistość, która w ich mniemaniu odnosiła się do kontroli porządku nad chaosem.

Niektóre ze szczegółów odnalezionych w omawianej komnacie pasują do tej teorii. Czasami w reprodukcjach pojawia się jedynie jedna „komórka z wężem”, która przedstawiana jest z „aniołem zemsty”, Uputim, który stoi z wzniesionymi nożami. Komórka wydala z siebie formę lotosu, pod którą znajduje się wierny pogrążony w modlitwie. Widzimy też być może jednego z synów Hathor, który z solarnym dyskiem nad głową, podtrzymuje „komórkę” na wzniesionych ramionach (siedząc w pozycji ka) na cokole. Ka jest egipskim odpowiednikiem duszy, monadą czy też niebiańską cząstką, która mieszka w każdym z nas. Jest to z jednej strony nadnaturalna część a z drugiej także ta, która ma zdolność tworzenia.

Zatem obok teorii o żarówce, która jest wyjaśnieniem natury stricte technicznej, pojawia się również wyjaśnienie natury metafizycznej przedstawionej sceny. Choć często podkreśla się jej „unikalność” faktem jest, że podobne sceny, choć z pewnymi wariacjami, znaleźć można w innych miejscach. Przykładem mogą być pochodzące z okresu Nowego Królestwa stele przedstawiające dary składane bogini Renenutet przedstawianej jako kobra z głową kobiety. Oferowanym jej dobrem jest lotos a jedynym brakującym ogniwem w porównaniu z Denderą jest brak „bańki” otaczającej kobrę.


(Kontrowersyjne komórki z komorze w kompleksie w Denderze uznawane przez niektórych za dowód na to, że Egipcjanie posiedli wiedzę o elektryczności.)


Renenuet łączono ze świętem żniw, które przypadało w marcu lub kwietniu i było świętowane podwójnie. Zaczynało się ono wraz z początkiem miesiąca Renenuet. Wówczas składano bogini ofiary, a główne obchody miały miejsce podczas pełni księżyca.

Renenuet była boginią ludu a jej miejsca kultu znajdowały się raczej nie w wielkich świątyniach a w domach. To dlatego mało kto ją pamięta, a jej wizerunki w świątyniach również należą do rzadkości. Nie powinno być niespodzianką, jeśli dowiemy się, że postać ta „zlała się” potem z Izydą a przedstawienie Hathor w Denderze było już tylko niewielkim skokiem wiary, a właściwie następnym krokiem.

Jednakże kontrowersyjna teoria o „żarówce” zawiera w sobie pewne analogie z surową potęgą magii. Filar dżed (również uznawany za element „egipskiej trakcji elektrycznej” utrwalony w symbolice) jest również wyrazem mocy a wąż jest rzeczywiście prądem, ale życia. Przypominająca pawiana postać trzymająca dwa noże nie jest związana tyle z elektrycznością, co z magiczną ochroną. Gdy von Däniken napisał, że „małpa z ostrymi nożami symbolizuje niebezpieczeństwo, które czyha na każdego, kto nie rozumie zasady działania urządzenia” ma… zupełną rację, Ten, kto obcuje z magią, ale jej nie rozumie przynosi na siebie niebezpieczeństwo równe z porażeniem prądem.

Pomyłki, czy to Dänikena czy naukowców, pojawiają się jeśli rozkładamy scenę na czynniki pierwsze. Tak samo jest w przypadku teorii o konstrukcji Wielkiej Piramidy, które okazują się raczej bezwartościowe, jeśli nie uwzględnia się w nich oczywistych faktów, że obok niej znajdują się jeszcze przecież inne piramidy, nie mniej unikalne. W przypadku komnaty z Dendery należy również zauważyć, ze jest to jedna z pięciu podziemnych krypt rozmieszczonych wzdłuż prostego korytarza. Każda z nich zawiera świątynie i cenne wyposażenie, w tym dwa posążki Hathor dekorowane szlachetnymi kamieniami. Innymi słowy, były to pomieszczenia ze świętymi przedmiotami. Jednym z nich była dawno zaginiona złota figurka Hathor pod postacią sokoła z ludzką głową, nad którą znajdował się rogaty dysk.

(Filary dżed.)


Zatem zamiast analizy poszczególnych elementów, warto rozpatrzyć wszystko w szerszym kontekście. Pojawia się także pierwszy szczegół natury techniczno-budowlanej – cała konstrukcja została wzniesiona z piaskowca, jednakże dla stworzenia płaskorzeźb w kryptach umieszczono bloki wapienia. Sama krypta mogła kiedyś zawierać inne posążki bogini używane w czasie świętowania Nowego Roku oraz święta Harsamtawy poświęconemu bogu o tej właśnie nazwie. W czasie celebrowania Nowego Roku przedmioty te wynoszono z krypty do skarbca, który znajdował się wyżej.

Harsamtawy, syn Hathor, był według Wallis-Budge’a Horusem, który „wedle wierzeń wyłonił się z kwiatu lotosu, który kwitł w otchłani Nu”. Dlatego też scena ta przedstawia narodziny Horusa mające miejsce w Nowy Rok.

Francois Dumas, który wykonał zakrojone na szeroką skalę akcje badania kompleksu w Denderze orzekł, że noworoczna procesja zaczynała się od wschodnich krypt położonych w południowej części kompleksu. Przenosiła ona wyobrażenie bogini z podziemnej komnaty na podobieństwo świata, który wznosi się z niebytu w pierwszy dzień nowego roku.



Takie wyjaśnienia zdają się być mniej interesujące aniżeli teoria o żarówkach, ale nie jest tak do końca. Horus był bowiem niebiańskim dzieckiem, który miał pomścić swego ojca, Ozyrysa, zabitego przez Setha. Ozyrys został częściowo wskrzeszony przez Izydę, aby móc dać życie Horusowi. Narodził się zatem poprzez magię – był dziełem świadomej unii dusz. Takie kwestie znajdziemy we wszystkich naukach magicznych, gdzie siły naszego świata i zaświatów kooperują, aby stworzyć specjalną jednostkę przeznaczoną dla specjalnych celów. Horus zwiastował zatem początek nowego świata, nowej ery. Nie bez znaczenia Rundle Clark zauważa, że „to co wznosi się z otworu kwiatu to dusza, która jest światłem i życiem… słońca.” Z lotosu wznosi się zatem światło, ale o znaczeniu bardziej mistycznym aniżeli teoria o starożytnej żarówce. Mit ten jednak ma znacznie większe znaczenie i do dziś przewija się w tradycji ezoterycznej. Znany był już oczywiście starożytnym, jednakże w dzisiejszych czasach został zupełnie zapomniany.

[Ten sam element połączenia sił niebiańskich i ziemskich w celu stworzenia specjalnej jednostki znajdziemy w historii niepokalanego poczęcia-przyp.red.].

Autor: Philip Coppens
Źródło oryginalne: Philip Coppens
Tłumaczenie i źródło polskie: Infra

Źródło- http://wolnemedia.net/?p=16406


Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 14, 2010, 11:57:45
Betti z innego forum.

Wejście do grobu ptaków (i Caverns of Bats



.... Teraz Barred z Iron Grille ... Nie do utrzymania rabusiów grobowiec obecnie



... Ale DYSPONUJEMY Tajemnice przeszłości ... i utrzymanie ich w!

 http://www.richardgabriel.info/BBB.BATS2.html

http://www.richardgabriel.info/BBB.BATS3.html

http://www.richardgabriel.info/BBB.BATS5.html
http://www.andrewcollins.com/page/articles/sealed.htm

http://www.richardgabriel.info/BBB.BATS4.html

Jakies dziwne rzeczy i czy prawdziwe?

Jest prawdopodobne, że otworzono Hall of Records - najbardziej poszukiwaną przez ostatnie lata komnatę pod Sfinksem, w Egipcie.
Jakieś 10 dni temu na amerykańskich alternatywnych stronach i forach pojawił się wątek ukrywanych wykopów prowadzonych nocą w bezpośrednim sąsiedztwie Sfinksa w Gizie. Zainicjował go film nakręcony telefonem komórkowym nocą, a więc w kompletnie nieweryfikowalnej jakości, który ukazywał - być może - jakiś plac budowy, nocą.

Z informacji opublikowanej na stronie Secret Egypt And Afterlife Uncovered, która opublikowała ten nocny filmik wynikało, że teraz, w tych dniach, nocą są wywożone są z terenów wykopalisk wokół Sfinksa skrzynie z artefaktami. Sam film nie był wiarygodny z uwagi na dramatyczną jakość i brak jakichkolwiek punktów odniesienia,  które potrafiłyby potwierdzić chociażby lokalizacje przedstawionych tam scen. Ale o ile film nie był przekonywujący, o tyle strona www która go opublikowała jest stroną wiarygodną. Wiele uzupełniających informacji można też znaleźć na siostrzanej (w stosunku do wymienionej) stronie The Giza Geomatrix .

Wątkiem szeroko dyskutowanym w sieci jest podejrzenie, że otwarto słynną Hall of Records (Komnatę Zapisów), której odnalezienie przepowiedział Edgar Cayce. To jest pomieszczenie poszukiwane od lat przez ludzi związanych z Projektem Cheops. To pomieszczenie zostało w zasadzie odnalezione w zeszłym roku przez Billa Browna  (Projekt Cheops) w drodze jego radarowych pomiarów gruntu w okolicy Sfinksa. To pomieszczenie, o zawartości którego jest głośno w alternatywnym światku od lat - także wspominane w channelingach - ma zawierać dokumentacje technologii nam dotąd nieznanych, a pozostawionych nam przez … no tutaj rożnie mówią, ale na pewno przez tych, którzy odlecieli. I jego odkrycie zostało też zapowiedziane na czasy nam współczesne,

Pojawił się kolejny film w sieci tym razem pokazujący te właśnie wykopaliska za dnia i ukazujący z pewnej odległości wykop prowadzący w głąb ziemi, z którego - według informacji o d świadków - wynoszone były nocą skrzynie a artefaktami. Filmik możesz zobaczyć w główce naszej głównej strony.

Do filmu jest dołączona informacja od dr. Agnew Brookes, podróżniczki i badaczki, która potwierdza, że jest tam wykop do którego dostęp jest zabroniony i ma on mieć podobno ok. 30 m. głębokości.

Zawi Hawass, główny strażnik piramid znany ze swoich obłudnych wypowiedzi na temat historii Egiptu  i blokowania większości prac wykopaliskowych w rejonie piramid oświadczył, że teren ten został wynajęty firmie Red Bull z zamiarem zorganizowania tam kolejnej edycji światowej imprezy RB. I że na terenie wykopalisk są prowadzone prace porządkowe i przygotowawcze go imprezy. Zaprzeczył, jakoby cokolwiek było wywożone nocą. Skądinąd wiadomo, że od wielu miesięcy wypompowywano wodę z podziemnych komór, które znajdują się rejonie Sfinksa.

Pytanie brzmi, czy ktoś sięgnął  po zapisy Hall of Records i co z nimi dalej zrobi?

http://www.youtube.com/watch?v=0h9mm_wZh4A&feature=player_embedded



Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 14, 2010, 12:01:47
chanell z innego forum.

Kwiat zycia , czyli 8.

Tajemnica starożytności: Kwiat Życia
Jest tylko jeden Duch.
Na długo przed czasami Sumerii, długo zanim Egipt zbudował Sakkarę, zanim nawet rozkwitła dolina Indusu, Duch żył w ludzkim ciele, tańcząc na wyżynach rozwoju. Sfinks zna prawdę . Jesteśmy czymś więcej niż myślimy, lecz zapomnieliśmy o tym.
Każda forma bytu zna Kwiat Życia. Każda forma bytu, nie tylko tutaj, ale wszędzie, wie, że był to wzór stworzenia – droga  wejścia, droga wyjścia. Duch stworzył nas na swój obraz. Wiesz, że to prawda: jest to zapisane w twoim ciele, w ciele każdego z nas.
Dawno, dawno temu spadliśmy z bardzo wysokiego poziomu świadomości i dopiero teraz zaczynają powracać wspomnienia. Narodziny naszej nowej/starej świadomości tu, na Ziemi, zmienią nas na zawsze i przywrócą nam świadomość, że naprawdę istnieje tylko jeden Duch.
Tekst, który za chwilę przeczytasz to opis mojego życia przez tę rzeczywistość, tego jak dowiedziałem się o Wielkim Duchu i o relacjach każdego z nas ze wszystkimi formami życia. Widzę Wielkiego Ducha w oczach każdej osoby, i wiem, że Duch ten jest także w tobie. W głębi swej istoty posiadasz już całą wiedzę, którą chcę się z tobą podzielić. Kiedy przeczytasz to wszystko po raz pierwszy, może ci się wydawać, że nigdy o tym nie słyszałeś, ale to nieprawda. Wiedza ta powstała już w starożytności. Możesz sobie przypomnieć rzeczy, które tkwią głęboko w tobie. Mam nadzieję, że ta książka uruchomi je w tobie tak, abyś przypomniał sobie kim jesteś, po co tutaj przyszedłeś i jaki jest cel twojego istnienia na Ziemi.
Modlę się, by książka ta stała się błogosławieństwem w twoim życiu i by pozwoliła ci na nowo odkryć siebie i coś, co istnieje w tobie od dawien dawna. Dziękuję, że towarzyszysz mi w tej wędrówce. Kocham cię bardzo mocno, ponieważ tak naprawdę jesteśmy starymi przyjaciółmi. Jesteśmy Jednym.

Drunvalo Melchizedek

http://www.pinfo.pl/Merkaba/default.aspx

Odpowiedz east.

Załóżmy, że tajemniczy deponenci wiedzy w Komnacie Zapisów musieli znać rodzaj ludzki bardzo dobrze, lepiej nawet, niż on zna sam siebie. Musieli przewidzieć, że prędzej , czy później zdeponowana wiedza zostanie przez kogoś odkryta i zawłaszczona. Po to, aby rzekomo chronić rodzaj ludzki przed nieodpowiedzialnym użyciem tej wiedzy, ale w rzeczywistości po to, aby utrzymać silną, holograficzną zasłonę niewiedzy, aby wykorzystać wiedzę dla własnych celów, którymi są, jak zawsze  - chciwość i władza.
Dlaczego więc "ci, którzy odeszli" jednak pozostawili zapisy i artefakty ? Może tak na prawdę nie jest to wiedza prawdziwa , pełna ?
Może to celowe działanie , aby odwrócić uwagę aktualnych posiadaczy artefaktów od prawdziwej przemiany, która zachodzi ?
Zgodziłbym się w tym momencie z Drunvallo Melchizedekiem, który pisze o Jednym Duchu wewnątrz nas wszystkich, całego świata ożywionego i wzorze stworzenia. Każdy z nas jest swoim własnym archeologiem na pustyni własnej duszy. Otwarcie Komnaty Zapisów jest sygnałem do otwarcia każdej wewnętrznej komnaty zapisanej w DNA i w sercu każdego człowieka.


Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 14, 2010, 12:05:48
Linki do filmow o piramidach , Bober z innego forum.


Czas na Piramidy ... one kryją tyle tajemnic ,że z pewnością nowy wątek zaowocuje w burzliwą dyskusję.

Oto kilka linków do filmów o Piramidach:


Film składa się z 7 części, informuję iż jest po angielsku
 
część 1
http://www.youtube.com/watch?v=Ac_qGnPX8eI
część 2
http://www.youtube.com/watch?v=LwAmvFlz3b8&feature=related
część 3
http://www.youtube.com/watch?v=Szis8boGCYQ&feature=related
część 4
http://www.youtube.com/watch?v=mHNLC8SJ3n4&feature=related
część 5
http://www.youtube.com/watch?v=S385vwlRM4c&feature=related
część 6
http://www.youtube.com/watch?v=g3-887UYh-U&feature=related
część 7
http://www.youtube.com/watch?v=tlGeVYqwPRo&feature=related

kolejny :

http://www.youtube.com/watch?v=Cj0ZHnbSWW4


A teraz coś na temat po POLSKU

1
http://www.youtube.com/watch?v=NjIM0ZuzTkI
2
http://www.youtube.com/watch?v=Uw3sDqQ-vrU&feature=related
3
http://www.youtube.com/watch?v=s2PT0TEblis&feature=related
4
http://www.youtube.com/watch?v=iT_9dafrvPU&feature=related
5
http://www.youtube.com/watch?v=K3vf7U86rA8&feature=related


Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 14, 2010, 12:09:41
Leszek na innym forum.

Cytat: Tenebrael  Styczeń 07, 2009, 19:49:33
Np kiedyś czytałem inną teorię, o piramidach jako kosmicznej bramie. Problem polegał an tym, ze nie miała ona odzwierciedlenia ani w budowie piramidy, ani w kontekście kulturowym, w dodatku całkowicie pomijała istnienie innych piramid.
A co sądzisz o "fraktalnym rezonansie magnetycznym" o którym mówi Dan Winter w swoim wykładzie "Purpose of DNA"?
Jak nie znasz to ideę poznasz tutaj:
http://pl.youtube.com/watch?v=mQv2XwjhBxE&feature=PlayList&p=192600B522EA25FD&index=10

W filmie zaczyna się tak:
"To zdjęcie trzech piramid w Gizie,|ułożonych tak, jak trzy gwiazdy pasa Oriona
I mamy Sfinksa na przecięciu linii.
Ta gwiezdna mapa Oriona wskazuje|dosłownie na miejsce...

Przypuśćmy, że poszedłeś właśnie spać|do Komnaty Króla w Wielkiej Piramidzie
i szukasz wśród gwiazd miejsca, które|poprzez fraktalny rezonans morficzny
pasuje do miejsca,|w którym jesteś na Ziemi.
Zbliżając się do gwiazd,|skończysz w miejscu,
które pasuje do wzoru wyjściowego.
Innymi słowy, poprzez rezonans morficzny|znajdujesz układ gwiazd,
pasujący magnetycznie do miejsca,|w którym jesteś na Ziemi.
Wtedy "strzykacz" może zadziałać.
Jak widzisz jesteś wycelowany dosłownie|w czarną dziurę pośrodku ciała Oriona....."

Jest to idea tłumacząca także inne odwzorowania układów gwiazd na Ziemi.
O Winterze tutaj:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=1046.0


Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 14, 2010, 12:10:55
Piramidy poza Egiptem.
Skryba z innego forum.

na Ziemi jest wiele piramid i wszystkie kryją swoje tajemnice, choćby piramida największa na świecie znajdująca się w Chinach a wiemy o niej na prawdę nie wiele. Warto również porozmawiać o zatopionej piramidzie u wybrzeży Bimini.
http://ravefi.frompoznan.com/topsecret/rozne/tajemniczykrysztal.htm
http://tajemnicepiramid.w.interia.pl/pozaegiptem.htm
 ponad to, nie tylko piramidy egipskie odzwierciedlają Pas Oriona na Ziemi


"Na dnie morza, między wyspami Bimini na zachodnim wybrzeżu USA, znaleziono potężne, wypolerowane kamienne płyty, a także marmurowe kolumny. Obok znajdują się, wspaniale zachowane, zatopione drzewa, których wiek szacuje się na 12.000 lat. Jednak największym odkryciem okazała się piramida o wysokości 240 metrów którą odnalazł dr Ray Brown." Całość artykułu na stronie:
http://eft-regresing.com/index.php?page=art110


Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 14, 2010, 12:13:06
Blad o Piramidach w Egipcie.

Wiele razy czytałem o odwzorowaniu Konstelacji oriona w piramidach i czytałem w jaki sposób, Trzeba rysunek podnieść nad głowę i odwrócić bo Orion nie może leżeć twarzą na ziemi. Parę dni odkryłem że piramidy pokazuja dokładny obraz Oriona obserwowanego z pozycji GPS 72stopnie 0' 0'' S i 0 stopni 0' 0'' E. obraz ten bedzie dokładnie taki sam w grudniu 2012. Możecie sami sprawdzić. http://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF8&hl=pl&msa=0&msid=103142500064937744531.00045a3cbc36912bad3d2&ll=29.987353,31.126499&spn=0.105267,0.154495&t=h&z=13  (tu jest mapa google z zaznaczonymi punktami na piramidach) a tutaj http://www.flashearth.com/  ustawiając lokalizację podaną pozycje GPS i przechodząc do planetarium możecie sprawdzić obraz nieba (nie zapomnijcie ustwić daty)


Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 14, 2010, 12:17:40
Lowca z innego forum.

Ciekawostki o piramidach.

Piramidy w Gizie są pełne muszelek



Niezliczone ilości muszelek są w kamiennych blokach, z których Egipcjanie zbudowali piramidy w Gizie i inne wspaniałe budowle - wykazały badania Ioannisa Liritzisa i jego kolegów z Uniwersytetu Egejskiego i Uniwersytetu Ateńskiego.

Najwięcej muszelek pozostawiły po sobie numulity, które żyły w morzach kilkadziesiąt milionów lat temu. Naukowcy znaleźli też skamieniałości rozgwiazd i jeżowców.

Zdaniem naukowców muszelki są nietknięte, a ich rozłożenie odpowiada naturalnemu ułożeniu w osadach, z których powstały wapienne skały. Według uczonych potwierdza to, że bloki, z których zbudowano piramidy i inne słynne budowle, Egipcjanie wycięli z naturalnych skał, a nie odlali z wapiennej zaprawy. O tym że Egipcjanie odlewali przynajmniej części bloków, przekonanych jest kilku naukowców.

Liritzis i jego koledzy wskazują też m.in. na brak w egipskich malunkach, tekstach i rzeźbach jakichkolwiek przedstawień form do odlewania, wiader i innych związanych z taką działalnością przedmiotów.

Naukowcy pobrali próbki m.in. z piramid Cheopsa i Chefrena, świątyni Sfinksa oraz świątyni Setiego I w Abydos. Wyniki ich badań będa opublikowane w Journal of Cultural Heritage.


Źródło: www.archeowiesci.wordpress.co


http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,2063/q,Piramidy.na.powaznie


Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 14, 2010, 12:19:26
Betti z innego forum.

Piramiry Efipcjane troche fantazji a moze nie...?

     

Czy Egipcjanie są potomkami Atlantydów?

 

SFINKS    Gdy przed sześciu laty amerykański pisarz, łowca przygód i egiptolog - amator John Anthony West ogłosił światu swoją teorię - wynik kilkuletnich badań monumentalnego posągu Sfinksa - został wyśmiany, a władze Egiptu kategorycznie zabroniły mu prowadzenia jakichkolwiek prac badawczych na terenie nekropolii w Gizie. Czym tak zbulwersował naukowców badacz amator? Otóż ogłosił, że wyniki jego badań wskazują na to, że zarówno najsłynniejsza egipska piramida - piramida Cheopsa, jak i posąg Sfinksa to efekt pracy Atlantydów - ostatnich przedstawicieli mitycznej cywilizacji. Najbardziej zaskakująca była jednak nie sama teoria, ale fakt, że na jej poparcie J. A. West podał całkiem realne dowody.

Dwie twarze

    Do początku lat dziewięćdziesiątych wszyscy egiptolodzy uważali, że potężny monument nazwany Sfinksem powstał przed 4,5 tysiącami lat i został wybudowany na polecenie faraona Chefrena. Określając wiek jednego z najsłynniejszych na świecie monumentów oparto się jednak na bardzo skromnym dowodzie jakim była statuetka bardzo podobna do Sfinksa, mająca wyobrażać faraona Chefrena.

    J. A. West jeszcze przed rozpoczęciem swoich prac w Egipcie uważał, że posąg jest o wiele starszy. Za swój cel życiowy uznał udowodnienie tej hipotezy. Ponad piętnaście lat spędził w cieniu wielkiego Sfinksa, wykonał setki rysunków, szkiców i fotografii, zbadał każdy fragment monumentu. Pierwszym krokiem było podważenie rzekomego podobieństwa Sfinksa i statuetki faraona Chefrena, Sfinks - czy nie sfinks???znajdującej się w kairskim muzeum. Egiptolog - amator zwrócił się o pomoc do Franka Domingo, pracującego od ponad 30 lat w nowojorskiej policji jako spec od analizy ludzkich twarzy. F. Domingo wykonał własne rysunki Sfinksa, które przez kilkanaście miesięcy drobiazgowo analizował. Stwierdził dobitnie, że twarz Sfinksa i twarz ze statuetki Chefrena to dwa zupełnie różne oblicza, a podobieństwo polega jedynie na specyficznej postaci człowieka - lwa.

    Jednak nawet to dość przekonywające podważenie, najważniejszego dla oceny wieku monumentu, dowodu okazało się niewystarczające dla świata nauki. J. A. West, który poniósł już spore koszty na badania, mające okazać się rewolucją w egiptologii, nie zamierzał jednak rezygnować. Poza tym cały czas twierdził, że posąg powstał co najmniej 6 tysięcy lat przed naszą erą, czyli na 30 wieków przed początkiem cywilizacji egipskiej!

Na tropie lodowcowego deszczu

    Za kolejny trop, który miał przynieść mu sukces J.A. West uznał erozję widoczną na całym posągu. Gdyby udało mu się udowodnić, że powstała ona nie tylko w wyniku wielu stuleci smagania piaszczystym wiatrem miałby przekonywający dowód. Ostatnie długotrwałe i ulewne deszcze padały bowiem w Egipcie w czasie epoki lodowcowej - około 12 000 roku przed naszą erą.

    Z J.A. Westem zgodził się współpracować w niecodziennych badaniach geolog Robert Schoch z Uniwersytetu Bostońskiego. Po miesiącach intensywnych prac potwierdził, że rzeczywiście posąg Sfinksa wykazuje wyraźne ślady erozji wodnej. Geolog chyba jednak trochę wystraszył się swojego sensacyjnego odkrycia bowiem szybko zastrzegł, że podobne ślady wykazują skały wapienne leżące w pobliżu obelisku i nie można wykluczyć, że do budowy Sfinksa użyto skał już zerodowanych. O dziwo to mało prawdopodobne zastrzeżenie (czy faraon zgodziłby się na budowę pomnika ze zerodowanych skał?) znalazło uznanie wśród egiptologów.

    Egiptolog - amator J.A. West spróbował po raz kolejny wykonać dodatkowe badania - tym razem sejsmograficzne. Ściągnął z Houston Thomasa Dobeckiego, znanego sejsmologa. Razem analizowali ślady erozji w pobliżu Sfinksa i próbowali ustalić ich wiek. Specjalne eksperymenty nie dały co prawda jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o wiek posągu, wykazały jednak, że przód posągu podlegał wielokrotnie . dłużej przeróżnym napięciom sejsmograficznym. Sejsmolog ocenił, że przód monumentu jest starszy od części tylnej o co najmniej 3 tysiące lat. W czasach faraona Chefrena twarz Sfinksa był już nie tylko gotowa, ale mocno zniszczona. Prawdopodobnie była także przerabiana z jakiegoś starszego posągu. Głowa Sfinksa jest bowiem nieproporcjonalna w stosunku do reszty lwiego korpusu. Nie to jednak odkrycie okazało się najważniejsze i nie ono skłoniło J. A. Westa do ogłoszenia teorii o Atlantydach.

Biblioteka dawnej cywilizacji

    Egiptolog - amator wspólnie z sejsmologiem odkrył, że pod łapami Sfinksa znajduje się kilka nie zbadanych dotychczas tuneli, a także spora komora. To odkrycie natychmiast nagłośniła jedna z amerykańskich gazet, przypominając widzenie jasnowidza Edgara Layce'a. Layce w 1935 roku wprowadził się w trans, w którym - jak twierdził - ujrzał starożytny Egipt. "Zobaczył" jak przed około 10 tysiącami lat do porośniętego sawanną Egiptu przybyli ostatni uciekinierzy z Atlantydy, "widział" jak budują posąg Sfinksa i piramidy. Co ciekawe - jasnowidz powiedział, że pod łapami posągu mityczni przodkowie rodzaju ludzkiego umieścili swoją bibliotekę z wszystkimi informacjami o ich cywilizacji. Do biblioteki miało prowadzić kilka ukrytych tuneli.

    Wspomnienie niezwykłego widzenia, a także emocje towarzyszące odkryciu skłoniły J. A. Westa do wygłoszenia oficjalnie teorii o Atlantydzie. Ten krok okazał się wyjątkowo ryzykowny. Gdy w 1993 roku hipoteza została ogłoszona wywołała gniew władz Egiptu, naukowców także dyrekcji metropolii w Gizie. J.A. West został - jak zwyczajny profan - pozbawiony prawa wykonywania jakichkolwiek prac na terenie nekropolii, a nawet nieformalnie - wypędzony z Egiptu. Kilkanaście lat badań, masa pieniędzy wydanych na prace i kolejnych specjalistów poszły na marne.

    J. A. West nie zdążył odkopać zasypanych tuneli, ani dotrzeć do zagadkowej komory, której istnienie wykazał specjalistyczny sprzęt sejsmograficzny. Przez kilkanaście miesięcy władze Egiptu były wyjątkowo niechętne amerykańskim badaczom, kategorycznie nie zgadzały się także na jakiekolwiek prace w pobliżu posągu Sfinksa. Nieoczekiwanie trzy lata temu pozwolenie na kontynuowanie prac niefortunnego egiptologa - amatora uzyskał amerykański milioner Joseph Schor. Zaczął od wydania oświadczenia, że w najbliższej przyszłości zamierza otworzyć tunele i sekretne pomieszczenie, a relacja z tego wydarzenia będzie bezpośrednio transmitowana przez telewizje. Jednak do dziś żadna ze stacji nie miała jeszcze okazji do transmisji z "archeologicznego wydarzenia stulecia". Dlaczego? - Prace trwają- odpowiada enigmatycznie Schor.

Przekaz z przeszłości

    Czy rzeczywiście Sfinks i piramidy są dziełem jakiejś prehistorycznej, nieznanej nam dziś cywilizacji? Trudno powiedzieć. Na pewno od lat zadziwiają świat nauki nie tylko rozmiarami, ale i znajomością zaawansowanej inżynierii, mechaniki, astronomii i architektury, którą musieli posiadać ich budowniczowie. Kim byli? To jedna z najbardziej fascynujących zagadek współczesnego świata.

    Pewne jest, że zarówno piramidy jak i Sfinks kryją jeszcze niejedną zagadkę. Przeróżni badacze cały czas odkrywają nowe rewelacje związane z najpotężniejszymi budowlami antycznego świata. Ustalono na przykład, że układ piramid jest odwzorowaniem układu gwiezdnego Oriona, w takiej formie w jakiej był on przed około 10 tysiącami lat. Cały czas pozostaje również nie do końca wyjaśniona zagadka dziwnej energii, charakterystycznej dla wnętrza piramidy Cheopsa. Te zagadki poszerzają tylko grono zwolenników teorii, że cały kompleks antycznych budowli w Egipcie jest formą jakiegoś listu, przekazu z przeszłości. Informacją, której jeszcze nie potrafimy odcyfrować, albo na której przyjęcie jeszcze nie jesteśmy gotowi. Czy autorami tego niezwykłego przekazu byli rzeczywiście Atlantydzi, tajemniczy przodkowie ludzkości? Zagadkowa mozaika cały czas wzbogaca się o nowe elementy...

    Całkiem niedawno - w 1993 roku - niemiecki inżynier Rudolf Gantenbrink odkrył na przykład z pomocą specjalnego robota "Upauta" zagadkowe drzwi w piramidzie Cheopsa. Wpuszczony do ciasnego tunelu wentylacyjnego robot, wyposażony w kamerę wideo pokazał w pewnym momencie obraz wapiennego bloku, wyposażonego w dwie miedziane klamry. Równe szczeliny tworzące idealny prostokąt wyraźnie wskazywały, że wapienna ściana jest drzwiami do jakiegoś pomieszczenia. O istnieniu drzwi i sekretnej komory nie wiedzieli do tej pory nawet najznakomitsi badacze piramidy Cheopsa. Co się za nimi kryje? Niestety, do dziś nie wiadomo. Świat nauki nie przepada za zagadkami i woli, aby niektóre drzwi pozostały na zawsze zamknięte...

 
Źródło:   

Magazyn Słowa Ludu 26 II 1999 NR 2065 DARIUSZ MATEREK

Budowa...

Przeglądając zapiski z okresu starożytnego Egiptu, nie znajdziemy dokumentów opisujących pracę nad takim obiektem, a przecież tak wielkie przedsięwzięcie powinno być opisane. Jedyne wzmianki to zapiski Heroda. W 450 roku p.n.e. podróżował on po Egipcie, wypytują kapłanów o tajemnicę skrywaną przez wielką piramidę. Według nich, piramida powstała ok. 4500 roku p.n.e., pracę budowlane trwały 20 lat, a uczestniczyło w nich ponad 100 tys. niewolników. Dane te w późniejszym okresie powielane były przez kolejnych historyków.

Dla odwzorowania rozmachu budowli można podać ilość materiału zużytego w pierwszych osiemdziesięciu latach IV dynastii. Ilość budulca przeznaczonego na różne budowle wyniosła ok. 8 974 000 mkw. Na ten wynik składa się zbudowanie piramid: Snorfu, Cheopsa, Mykerinosa, Chefrena. W ciągu 80 lat wymierzono, wycięto ze skał, oszlifowano, przetransportowano i ustawiono ponad 12 066 000 begin_of_the_skype_highlighting              12 066 000      end_of_the_skype_highlighting kamiennych bloków, a dzienna średnia to 413. Do tego dochodzi ustawienie ich na odpowiednim miejscu, nawet na wysokości przekraczającej 100 m. Warto przy tym wspomnieć, że średnia waga takiego kamienia wynosi (według obliczeń Chantala Cinquina i Jeana Suchy'ego) od 172 do 390 ton, a nie - jak podawali egiptolodzy - do 15 ton.


Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 14, 2010, 12:25:53
Rafaela z innego forum.

PIRAMIDY NA SWIECIE.


Piramidy mogą być kluczem do zrozumienia nas samych             17-9-2009

Co tak naprawdę wiemy o piramidach ?

Ile ich jest i gdzie są usytuowane ? Kto je zbudował ? Jak dawno temu ? Po co ?

Na pierwszy rzut oka pytania te wydaja się dość łatwe, ale jak łatwo można się pomylić ...

Większość z nas uczyła się w szkołach, że piramidy były budowane w Egipcie i Ameryce Południowej.  W Egipcie budowali je Faraonowie, oczywiście jako swoje grobowce, a w Ameryce Południowej były one miejscami kultu tamtejszych plemion Indian. Ot i taka jest w skrócie cała nasza wiedza o piramidach. Celowo pomijam tu niektóre znane nam szczegóły tych budowli. Ważne jest tylko to, że fakt budowania podobnych piramidalnych struktur w Północnej Afryce i Ameryce Południowej nauka oficjalnie uznawała za przypadek. Przecież tak dawno temu nie istniały podróże międzykontynentalne, nie mówiąc już o cywilizacyjnej              Piramidy w Egipcie
wymianie technologii...
Przez długi czas byliśmy przyzwyczajani do takiej wersji historii i wszystkim żyło się szczęśliwie. My szliśmy do następnych szkół, filmowcy kręcili wspaniale filmy dokumentalne, a naukowcy pysznili się na wszelkiego rodzaju sympozjach i konferencjach, przy czym nie możemy zapomnieć o ich wspaniałych wykładach na wszelkiej maści uniwersytetach. Taka idylla nie mogla jednak trwać zbyt długo.

Najpierw znaleźli się tacy, co zaczęli przebąkiwać, że Faraonowie nie     Piramida księżyca w
byli wcale budowniczymi tych największych  i najstarszych piramid w      Teotihuacan, Meksyk
Egipcie. Podnosiło się coraz więcej głosów, iż piramidy te zostały
zbudowane dużo wcześniej, przez poprzednie cywilizacje, lub nawet przez przybyszów z kosmosu. Oczywiście prawie nikt nie brał tych "dziwactw" na poważnie.... do czasu.
                                                                                                     
Wszystko zaczęło się odmieniać w latach '90 XX wieku. W marcu 1994 roku Austriak - Hartwig Hausdorf wybrał się w okolice miasta Xi'an - stolicy prowincji Shaanxi, w Chinach. Tereny te były przez długi czas niedostępne dla obcokrajowców. Podczas tej podroży odkrył on 6 legendarnych piramid. Powrócił tam już w październiku 1994 roku, lecz tym razem zabrał ze sobą kamerę. Udało mu się nakręcić 18-minutowy film. Po powrocie do domu, postanowił oglądnąć nagrany film i ku swojemu zdziwieniu, dopiero wtedy zobaczył, ze w tle widać dużo więcej piramid. Naliczył ich wszystkich ponad 100 i to na powierzchni około 2000 kilometrów kwadratowych ! Na zdjęciu powyżej możemy zobaczyć jak ten obszar wygląda z lotu ptaka.

Dopiero wtedy przypomniano sobie historię 2 handlarzy australijskich, którzy na początku XX wieku wędrowali przez prowincje Sichuan.Odkryli oni tam ponad 100 piramid. Zapytali się  więc przełożonego miejscowego klasztoru czy wie, jak dawno zostały one zbudowane i przez kogo. Opat powiedział im, iż najstarsze zapiski dotyczące tych piramid pochodzą z przed ponad 5000 tysięcy lat, z czasów legendarnych, starożytnych Cesarzy, którzy wierzyli w inne cywilizacje przybywające na ziemie z kosmosu. Jednego można być pewnym - piramidy te są starsze niż same zapiski o nich. Większość z nich ma wysokość od 25 metrów do 100 metrów. Największa z nich, tzw. Biała Piramida miała ponoć 300 metrów wysokości !

Wielu chińczyków wierzy, tak jak tysiące lat temu i teraz, że zostały one zbudowane przez "synów słońca", przybyłych z gwiazd. Tego nie wiemy. Wiemy za to, że                piramida Qin_Shi_Huang
budowniczowie tych, często przeogromnych budowli, wciąż                 z lotu ptaka
są nieznani.                   
Nasza historia się jednak na tym nie kończy. Otóż okazuje się, że na całym świecie wciąż okrywane są piramidy i wszędzie gdzie takie odkrycie jest dokonywane, nie wiadomo kim byli ci, co je zbudowali. Okazuje się też, że w starożytnych czasach piramidy były najbardziej rozpoznawalnymi konstrukcjami budowlanymi na wszystkich kontynentach świata. Można by je wręcz nazwać konstrukcjami interkontynentalnymi !

We Władywostoku, w Rosji znajdują się 2 piramidy zwane Brat i Siostra. Pierwotna wysokość Brata wynosiła 320,5 metra (!), tyle ze w wyniku ściągania kamienia ze szczytu tej piramidy, w latach '60-tych XX wieku, jej aktualna wysokość wynosi 242 metry. Siostra liczy sobie 319 metrów wysokości i wciąż zachowała wygląd piramidy.

Dla porównania - najwyższa egipska piramida Cheopsa,  liczy sobie 146,6 metra wysokości ! okazuje się więc, że                   Piramidy Brat i Siostra
rosyjskie piramidy i chińska Biała Piramida są przy piramidach             we Władywostoku
egipskich wręcz gigantami !

Piramidy można też spotkać nawet w Europie. Tak - w Europie ! Taka to piramidę odkrył niejaki Semir Osmanagić , który jako pierwszy dojrzał w górce, znajdującej się przy miasteczku Visocica, w Bośni, strukturę nienaturalnego pochodzenia.

Na portalu hotnews.pl możemy przeczytać:
"Geologowie z Egiptu potwierdzili, że struktura piramidalna odkryta niedaleko miasta Visocica w Bośni jest niezaprzeczalnie piramidą. Dr Aly Abd Barakat (ekspert        Bośniacka Piramida Słońca
od egipskich piramid) sprawdził dwa wykopaliska -
jedno na północy, drugie na południu tajemniczego wzgórza,     
znanego dziś pod nazwą piramidy Słońca."

U wybrzeży Japonii odkryto piramidalne struktury pod wodą. Na wyspie Mauritius odkryto piramidy, które połączone ze sobą linią tworzą zarys statku kosmicznego...

Piramidy odkryto także w Północnej Ameryce i Australii !

Czy to możliwe, żeby na wszystkich kontynentach świata, nie wliczając w to Antarktydy (?), budowano podobne do siebie, gigantyczne wręcz struktury, calkowicie przypadkowo ?

Mówimy tu o czasach prehistorycznych. Większość tych struktur budowano na pewno ponad 5 tysięcy lat temu, kiedy to wykonanie ich było po prostu niemożliwe i było by nawet dla nas teraz niezwykle trudnym zadaniem.

Kim byli budowniczowie tych piramid ? Czy byli to Atlantydzi, mieszkańcy legendarnego kontynentu Mu, czy może jeszcze inna zapomniana cywilizacja ? A może byli to przybysze z kosmosu, tak jak to sugerują Chińczycy, Indianie Ameryki Środkowej i zapiski na tabliczkach starożytnego Sumeru ?

Wszystko wskazuje na to, że piramidy na świecie kryją wiele jeszcze zagadek i rozwiązanie ich może okazać się niezmiernie ważną wiedzą dla całej ludzkości. Wiedzą, która mogla by kompletnie odmienić nie tylko nasze spojrzenie na historie człowieka, ale mogla by tez  odmienić rozumienie nas samych.

Nie pozostaje nam chyba nic innego, jak tylko śledzić uważnie dalsze odkrycia w tym zakresie i mieć nadzieję, iż pewnego razu dowiemy się kim jesteśmy. Jest to chyba tylko kwestia czasu...

 

Źródła:
- Niburu.nl
- firstlegend.info
- philipcoppens.com
- pravda.ru
- science.pravda.ru
- wikipdia (piramida Cheopsa)
- wikipedia (Bośniackie piramidy)
- hotnews.pl
- bosnianpyramid.com
- themediaguru.blogspot.com
- survive2012.com
- skeptica.dk
- rexgilroy.com

 http://www.globalnaswiadomosc.com/piramidywchinach.htm


Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 14, 2010, 12:28:45
Co jest pod Piramida Cheopsa?

A z tego co ja wiem to najwyzszy stopien wtajemniczenia osiagalo sie w korytarzu pod piramida.Tam bowiem jest ( wspolczesnie rowniez) miejsce kontaktu z najwiekszym "zlem" czyli depozytem energii najsilniejszej o najnizszym potecjale.
Moc tej energii  wyzwala w czlowieku strach , ktory polaczony z owa moca jest w stanie oddzialywac na nasze leki tak iz zamanifestuja sie one fizycznie.Czyli energia plus fobia strachu przed czyms wykreuje fizyczna obecnosc tego czego sie jeszcze boimy. A ta rzecz fizycznie spowoduje smierc czlowieka , ktory strach przed czyms jeszcze posiada.
Jezeli boi sie np weza, odnajda go inni ukaszonego przez weza, ktorego w tym miejscu nie ma i nigdy nie bylo.
Kto wejdzie do najbardziej odleglego zakamarka tego korytarza i przetrwa w nim okreslony czas bez leku, wowczas otworzy sie przed nim ( ale w nim) komnata jego serca z cala wiedza Stworcy.



Jest to ostatnia  kaplanska konfrontacja sie ze strachem przed dostepem do wiedzy w nas, bo wiedza nigdy nie jest zewnetrzna a wewnetrzna.Nie trzeba jej szukac w ksiegach a w sobie.

Ale jak trudno temu zaufac?

Plus ciekawostki acentaur z innego forum...

o roli Egiptu inaczej.

Chyba sie tez nie obrazi jesli jednak przedstawimy  inne aspekty tego samego.
Piramida z punktu widzenia "normalnego" czlowieka nie jest zadnym szczegolnym miejscem ani
do zycia ani do umierania ani do przeobrazen duszy.
Za to jest interesujacym miejscem dla czlowieka szukajacego wlasnych doswiadczen. Egipt, swiat dualny, symbolizuje CZAS , w ktorym jest uwieziona jego dusza, symbolizowana jako lud IZRAELA.
Piramida jest symbolem drogi mesjasza, jedynej drogi prowadzacej do zbawienia.
Liczba 2732 pojawiajaca sie przy "poziomie zbawienia" koreluje z:
absolutna temperatura zera - 273,2
czas ciazy ludzkiej to 10 miesiecy ksiezycowych, srednio 273 dni
promien ksiezyca wynosi 0,273 promienia ziemskiego
gaz idealny ochlodzony o jeden stopien, kurczy sie o 273,2 czesc swojej objetosci....itd
Krotko mowiac piramida to wzorzec naszego swiata i stanowi matematyczny pomost pomiedzy
psychika a fenomenami przez nas postrzeganymi.
pozdrawiam

PHI.
Egipt, swiat dualny, symbolizuje CZAS , w ktorym jest uwieziona jego dusza, symbolizowana jako lud IZRAELA.
he he..czyli ciekawe rzeczy opowiadasz, bo wychodzi , że 'Ludzie Kinu' jakby. Czyli Dusza określonej grupy jest egregorem kinu.

pisma wlasciwie mowia tylko o "czlowieku" i posluguja sie calym narodem lub jego czescia tylko na zasadzie symbolu. I ten narod czy jego czesc (Izrael, plemiona w Egipcie, plemiona w Kaananie...) tez w zasadzie jest tylko jakby podzbiorem calej ludzkosci. Czyli mamy relacje czlowiek-swiat,
czyli "wewnatrz" - "zewnatrz" i charakterystyke tej relacji. Wiec na tym poziomie nie ma zadnych
egregorow czy szatanow. One pojawiaja sie dopiero kiedy my SAMI skrzywiamy wzorzec,
zaklocamy boska relacje, no bo przeciez mamy wola wole.

ODPOWIEDZ PHI.

tat: acentaur
Czyli mamy relacje czlowiek-swiat,
czyli "wewnatrz" - "zewnatrz" i charakterystyke tej relacji. Wiec na tym poziomie nie ma zadnych
egregorow czy szatanow. One pojawiaja sie dopiero kiedy my SAMI skrzywiamy wzorzec,
zaklocamy boska relacje, no bo przeciez mamy wola wole.

Phiri oswiec mnie i wytlumacz co to ci Ludzie Kinu? czy czasem nie sa to Habiru?
pozdrawiam

Habiru to cyganie.
Nie, nie o to mi chodziło.
Ty sie skupiłeś na umiejscowieniu historycznym i przypisaniu ról do aktorów (zresztą nie do końca trafnie).
A iA tu mówię tylko i stricte o rolach. To kolosalna róznica.

Cytuj
Cytuj
Egipt, swiat dualny, symbolizuje CZAS , w ktorym jest uwieziona jego dusza, symbolizowana jako lud IZRAELA.

he he..czyli ciekawe rzeczy opowiadasz, bo wychodzi , że 'Ludzie Kinu' jakby. Czyli Dusza określonej grupy jest egregorem kinu.

Wynika z tego parę oczywistch rzeczy:
1. Dusza jest śmiertelna. Ma wyznaczony czas, w którym jest 'uwięziona' ..tj. zamrożona/zatrzymana jej forma (to więzienie formy). Cykl(jego długość) tworzenia/niszczenia duszy(cykl aktualizacji duszy).

2. Ludzie Kinu
językowo: Ki (Chi) - nu
np. A-nu-n- A- Chi (to historycznii aktorzy tej roli.)

Przywyklismy słyszeć o Kinach (jakościach czasu) w związku z kalendarzem majów.
Wiekszość traktuje je jako ZEWNĘTRZNE cykliczne wgrane w pole jakości którym podlegamy.
Jest to tylko część prawdy. Ta druga jest ciekawsza.

Mówi bowiem o tym ze Wszechświat jest TYLKO jeden (nigdy więcej).
i są istoty, które potrafią  stworzyć współzależnie spójną formę eonu czy kinu
Ludzi , którzy Ogarniają totalną CAŁOŚĆ MATERII, ENERGII
i KONCEPTU..
Czyli Tworzywa i Wizji,
są uosobieniem i wyrazem przewodnictwa/przepływu - poprzez JAŹŃ
tego co podaje inteligentna substancja  ..Świadomości. OceanuŹródła.

i nie ma tu znaczenia, czy: gdy ona się juz wyczerpie.. sama_zrealizuje - to kolejną formę stworzą ci sami
czy inni aktorzy - bo zawsze są/bedą to LUDZIE zdolni do dzieła,
do efektywnego wykonania Roli.


Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 14, 2010, 12:43:37
Dodam moj kometarz , bo nie ze wszystkim zgadzam sie z PHI.

KIN to rowniez KI , czyli dusza , owszem powiazana jest z ziemia ze swiatem materialnym , bo ta malenka czastka oddziela sie od wielkiego Ducha -Energii niewcielajsacej sie tylko po to by doswiadczac przez okreslony czas (KIN) zycia na ziemi. inaczej KIN to KI zamknieta w czasie pobytu w ciele materialnym.


Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 14, 2010, 12:46:48
Dyskusje na temat piramid.

Odwieczna zagadka: tajemnice piramid egipskich

Fragment książki "Z powrotem na Ziemię. Spór o pochodzenie cywilizacji ludzkich."

Praca zbiorowa pod redakcją Andrzeja Kajetana Wróblewskiego, w której autorami rozdziałów są: Daniel Artymowski, Jacek Lech, Andrzej Niwiński, Andrzej Reiche, Eugeniusz Słuszkiewicz, Andrzej K. Wróblewski i Mariusz Ziółkowski.

Wydawnictwo: Prószyński i s-ka, Warszawa 2000

Andrzej Niwiński

 

O tym, jak, dlaczego i kiedy budowano piramidy, wiemy tyle, co nic. A tu stoi sobie sztuczna góra prawie 150 metrów wysoka i waży 31 200 000 ton, świadek niepojętego wprost wysiłku. I ten zabytek ma być jedynie grobowcem ekstrawaganckiego króla! Kto chce, niech wierzy [...].
(E. von Daniken, Wspomnienia z przyszłości. s.81)

Jak to możliwe, aby faraon kazał wybudować najpotężniejszą budowlę na całej Ziemi nie chwaląc się swoimi czynami?
(E. von Daniken, Oczy..., s. 109)

Jeśli ktoś szuka w piramidach (oraz innych starożytnych budowlach) matematycznych współzależności, znajdzie ich nieskończone mnóstwo. Również długość biurka, przy którym właśnie pracuję, pozostaje w jakiejś proporcji do miar kosmicznych.
(E. von Daniken, Oczy...,s. 83)

Za pomocą statystyki, złego postawienia problemu oraz opacznej interpretacji można udowodnić wszystko.
(E. von Daniken, Oczy...,s. 82)

Dwa ostatnie cytaty zawierają całkowitą prawdę. Wydawać by się mogło, że autor Oczu Sfinksa pojął bezsens piramidomanii i pogodził się z archeologami, że piramidy włącznie z tą największą nie dostarczają żadnych "kosmicznych dowodów". Akurat! Począwszy od następnej strony Daeniken wraca na swój utarty szlak przytaczania wszelkich nonsensownych obliczeń, rzekomych paranormalnych zjawisk powiązanych z Wielką Piramidą, negowania dowodów zgromadzonych przez naukę i zastępowania ich sensacjami, pochodzącymi od pisarzy gatunku science fiction, licząc że czytelnik, zmylony kilkoma racjonalnymi stwierdzeniami podanymi na wstępie, uwierzy w rzekomy obiektywizm autora. Niech ten psychologiczny manewr nie zwiedzie nikogo: Daeniken jest niereformowalny...

Podejmując problematykę piramid, wkraczamy w sferę "tabu". Piramidy fascynują ludzi od wieków i nic się pod tym względem nie zmieniło. W czasach hellenistycznych włączono je na listę "siedmiu cudów świata" i prawdopodobnie znalazłyby się na podobnej liście, wykonanej obecnie. Piramidy przetrwały prawie niezniszczone, były zawsze widoczne i zostały uwiecznione w przysłowiach i słynnych powiedzeniach, z których obok znanego zdania, wygłoszonego przez Napoleona do żołnierzy przed bitwą z mamelukami, najsłynniejsze jest określenie arabskiego średniowiecznego pisarza Umara el-Jamani: "Moi przyjaciele! Nie ma pod niebem żadnego dzieła budowniczych, które dorównać by mogło piramidom Egiptu. To są budowle, których nawet czas się boi, a przecież wszystko na tym świecie boi się czasu".Piramidy stały się symbolem Egiptu i można powiedzieć śmiało, iż wszyscy kojarzą sobie Egipt, a niekiedy także resztę świata starożytnego właśnie z piramidami, a ściślej biorąc, z piramidą Cheopsa. Istotnie, była ona i jest największa spośród ponad 70 piramid, jakie przetrwały do dziś w Egipcie. Jej oryginalna wysokość wynosiła 146,5 m, długość boku podstawy 230,4 m, a objętość tego największego na świecie ostrosłupa, jak można łatwo obliczyć - ok. 2 592 276, 48 m3. Gdyby rozebrać piramidę Cheopsa, można by z uzyskanego kamienia ustawić wzdłuż lądowych granic Polski mur grubości ok. 0,5 m i wysokości ok. 1,70 m. Warto tu zwrócić uwagę na fakt, że stojąca bardzo blisko piramida syna Cheopsa, faraona Chefrena, nigdy nie była obiektem drobiazgowych obliczeń i pozostawała jakby w cieniu swej poprzedniczki. A przecież była ona zaledwie o 3 metry niższa niż tamta i kamień uzyskany z jej rozebrania pozwoliłby na otoczenie Polski murem takiej samej grubości, choć o wysokości tylko 1,47 m. Mimo to, mianem Wielkiej Piramidy zwykło się określać tylko grobowiec Cheopsa. W tym miejscu należy zwrócić uwagę na istotny fakt: rozważając jakiekolwiek wymiary budowli egipskich, trzeba pamiętać, że w starożytnym Egipcie były one wyznaczane za pomocą naturalnych jednostek miar, jakie człowiek "odkrył" wręcz w zaraniu dziejów, ponieważ stale mu towarzyszyły - palców, dłoni i łokcia (tzn. długości ramienia od czubków palców do łokcia). W czasach budowy piramid te jednostki miar były już od dawna ujednolicone i stosowane w przyrządach mierniczych. Podstawową miarą był łokieć królewski o długości nieco ponad 52 cm (52,36 cm), który dzielił się na 7 dłoni (po 7,48 cm), dłoń zaś na 4 palce (o długości 1,87 cm). Jak widać, te jednostki egipskie niezbyt "przystają" do naszego systemu metrycznego i trzeba pamiętać, że stosowanie współczesnych jednostek, jak metry czy cale, może nam wprawdzie ułatwić zrozumienie wielkości danej budowli, ale zarazem zaciemnia obraz rzeczywistości historycznej. Piramida Cheopsa miała wysokość 280 łokci, a brzeg jej kwadratowej podstawy był długi na 440 łokci. Autor Oczu Sfinksa zna wprawdzie długość królewskiego łokcia egipskiego - jedynej miary używanej w architekturze - ale niespodziewanie pozwala sobie na następującą dezinformację (s. 84):

Nie inaczej ma się rzecz z łokciem świętym w starożytnym Egipcie. Ma on długość 63,5 cm i odpowiada jednej tysięcznej długości mierzonego na równiku odcinka, o jaki obraca się Ziemia w ciągu sekundy.

żródło:  http://www.przyszloscwprzeszlosci.info/historia/35-przeszlo/686-odwieczna-zagadka-tajemnice-piramid-egipskich


Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 14, 2010, 12:54:44
Betti z innego forum.

Zapomniana komora w piramidzie Cheopsa, czyli jak zbudowano olbrzyma z Gizy


Zanim napiszę o zapomnianej komorze, którą odkrył niedawno w najsłynniejszej piramidzie świata egiptolog Bob Brier, muszę przypomnieć pewną hipotezę ogłoszoną troszkę ponad dwa lata temu.
rancuski architekt Jean-Pierre Houdin przedstawił nową i dość rewolucyjną koncepcję budowy piramidy. Jego zdaniem Egipcjanie wykorzystali do wciągania bloków spiralną rampę położoną we wnętrzu piramidy. Zdaniem Francuza jest to dużo bardziej racjonalne rozwiązanie, niż dotąd prezentowane przewidujące np. wielką prostą rampę, która podczas budowy szczytu piramidy musiałaby mieć aż 1,5 km długości. Tylko wtedy byłaby na tyle łagodna, aby można było po niej wciągać bloki. Stworzenie takiej prostej rampy jest co najmniej tak pracochłonne jak budowa piramidy, a przecież rampę trzeba było potem jeszcze rozebrać.

Francuz nie odrzuca jednak całkowicie prostej rampy. Jego zdaniem świetnie spisywała się ona do wysokości 43 m. Potem jednak jej użycie staje się nieefektywne. Reszta piramidy, czyli trochę ponad 100 m wysokości i 1/3 objętości, miała powstać dzięki wewnętrznej spiralnej rampie. Co więcej, według architekta materiał użyty na prostą rampę wykorzystano do budowy reszty piramidy.

Houdin wsparł swoją hipotezę symulacjami komputerowymi, do których stworzenia wykorzystano oprogramowanie stosowane do planowania organizacji pracy w fabrykach, czy na placach budowy. Zaprezentował też dwie poszlaki przemawiające za istnieniem spiralnych ramp.

Pierwszą i najmocniejszą były wyniki badań geofizycznych piramidy przeprowadzonych przez jego rodaków w 1986 roku. Francuski zespół wykrył anomalie w gęstości budowli mogące świadczyć o nieznanych dotąd pustych przestrzeniach we wnętrzu piramidy Cheopsa. Co ważne anomalie te układały się właśnie w spiralę. Szczególnie duże ubytki gęstości były na narożnikach budowli.

Narożniki natomiast grają w hipotezie Houdina niebagatelną rolę. Przy spiralnej rampie pojawia się bowiem problem skręcania ciągniętym na saniach kamiennym blokiem w wąskim tunelu. Zdaniem Francuza przy narożnikach tunele, które biegły parę metrów od zewnętrznej ściany, wychodziły na niewielkie otwarte placyki, by robotnicy mieli dość miejsca do obracania bloków.

Druga poszlaka dotyczyła szczerby widocznej właśnie w jednym z narożników piramidy Cheopsa mniej więcej w dwóch trzecich wysokości budowli (widać ją na zdjęciu powyżej). Zdaniem Francuza jest ona pozostałością po placyku do obracania bloków. Na jego obecność w tym miejscu wskazała m.in. analiza wyników wspomnianych już badań geofizycznych.

I właśnie do tej szczerby wspiął się w ubiegłym roku za zgodą miejsowych władz Bob Brier, popularny amerykański egiptolog i najbardziej znany zwolennik hipotezy Houdina. Badając ją zobaczył niewielką dziurę. Wszedł w nią i znalazł się w pomieszczeniu w kształcie litery L.

Z pewnością nie był pierwszym człowiekiem, który do niego wszedł w ostatnich wiekach, gdyż znalazł na jednym z bloków wymalowaną datę 1845. Jednak pomieszczenie nie było znane i opisane w naukowych źródłach. Według Briera nie jest możliwe, by powstało przypadkiem, np. w wyniku wybierania bloków podczas demontowania okładziny piramidy kilka stuleci temu. Sklepienie pomieszczenia wygląda na celowo wykonane, otwór wejściowy jest za mały, by można było usunąć przez niego bloki, a jedna ściana komory robi wrażenie wymurowanej od środka piramidy. Doskonale pasuje to do hipotezy Houdina. Jego zdaniem kończąc budowlę i okładając ją wyrównanymi wapiennymi blokami Egipcjanie likwidowali placyki zaczynając od samej góry i schodząc tunelem na dół. A więc zamurowywali je od środka budowli. Odkrycie wzmacnia więc znacząco hipotezę Houdina i założenie, że szczerba jest pozostałością po jednym z placyków.

Swoje odkrycie Brier opisał właśnie w magazynie Archaeology (dali kilka zdjęć). Pod koniec ubiegłego roku pisał też o tym National Geographic (wspinaczka była związania z kręceniem kolejnego filmu tej stacji).

Polecam też przygotowaną już ponad dwa lata temu trójwymiarową prezentację hipotezy Houdina. Naprawdę warto obejrzeć, bo bardzo ułatwia zrozumienie pomysłu Francuza i jest świetnie wykonana. (konieczne jest zainstalowanie specjalnego plugina 3D)

Symulacja przedstawia też koncepcje Houdina dotyczące budowy komory grobowej faraona, której strop chronią gigantyczne 50-60-tonowe bloki granitu. Swoim ogromem zmiażdżyły one już wiele teorii budowy piramidy. Pozostałe bloki piramidy ważą bowiem zaledwie 2,5-1 tony

Zdaniem Houdina do wciągnięcia granitowych gigantów Egipcjanie użyli wielotonowej przeciwwagi zjeżdżającej Wielką Galerią, tajemniczym wysokim korytarzem w środku piramidy, którym idzie się do komory grobowej. Sunąc w dół Galerii, zrobiona z pewnej liczby małych głazów przeciwwaga wciągała potężne bloki po znajdującej się naprzeciwko rampie. Ta teoria wyjaśnia też do czego służą zagadkowe wycięcia widoczne w Wielkiej Galerii.

Francuz wymyślił też łatwy sposób na ulokowanie na szczycie budowli wielotonowego piramidionu. Jego zdaniem wciągnięto go po prostej rampie, a później podnoszono w miarę wznoszenia piramidy skręcając przytwierdzone do niego liny.
http://archeowiesci.wordpress.com/2009/06/21/zapomniana-komora-w-piramidzie-cheopsa-czyli-jak-zbudowano-olbrzyma-z-gizy/


Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 14, 2010, 15:30:14
Betti z innego forum.

TAJEMNICA WIELKIEJ PIRAMIDY
ZAGINIONA HISTORIA PIRAMID

TAJEMNICA WIELKIEJ PIRAMIDY
Rate This

Quantcast

ZAGINIONA HISTORIA PIRAMID


Aby w pełni zrozumieć sekretne informacje zawarte w Biblii, należy poznać zasięg systemu podziemnych tuneli i towarzyszącego im układu komór istniejących pod Płaskowyżem Gizy, ponieważ to właśnie tam rozwinęły się główne elementy nauk szkół tajemnic. To, co działo się tysiące lat temu pod piaskami, nie ma żadnego odzwierciedlenia w obecnych podręcznikach historii, co potwierdzają dokonane w ostatnim osiemdziesięcioleciu odkrycia.

Rejon oazy Fajum położony w odległości zaledwie kilku kilometrów od granicy pierwszego nomu ze stolicą Memfis stanowi przedmiot niezwykłego zainteresowania. To właśnie w tej porośniętej bujną roślinnością żyznej dolinie faraonowie, którzy przypisywali sobie tytuł “mistrzów królewskich łowów” łowili ryby i polowali z pomocą bumerangów. Jezioro Moeris, wzdłuż którego brzegów rozciągała się niegdyś Oaza Fajum, było wówczas słynnym Labiryntem, o którym Herodot napisał: “według mnie nieskończony cud”. Labirynt zawierał 1500 pomieszczeń i taką samą liczbę podziemnych komór, do których temu greckiemu historykowi nie pozwolono zajrzeć. Według kapłanów Labiryntu “korytarze były mylące i skomplikowane”, zaplanowane tak, by zapewnić bezpieczeństwo licznym zwojom, które, jak twierdzą, przechowywano w podziemnych pomieszczeniach. Ten ogromny kompleks wywarł ogromne wrażenie na Herodocie, który wyrażał się o tej konstrukcji z podziwem:

Widziałem tam dwanaście pałaców regularnie rozmieszczonych, które były ze sobą połączone tarasami rozmieszczonymi wokół dwunastu sal. Trudno uwierzyć, że są one dziełem rąk ludzkich. Ściany pokryte są rzeźbionymi figurami, a każdy dziedziniec jest wykonany z białego marmuru i otoczony kolumnadą. W pobliżu narożnika, gdzie kończy się labirynt, znajduje się piramida o wysokości 74 metrów przyozdobiona wielkimi figurami zwierząt oraz podziemne przejście, przez które można do niej wejść. Oświadczono mi, że podziemne komory i przejścia łączą tę piramidę z piramidami w Memfis.
iramidy w Memfis to piramidy w Gizie, ponieważ Giza to dawniejsze Memfis. Wielu starożytnych pisarzy podtrzymuje dane podawane przez Herodota odnoszące się do podziemnych przejść łączących główne piramidy i tym samym poddają w wątpliwość Wiarygodność powszechnie prezentowanej historii Egiptu. Krantor (3 wiek p.n.e.) podawał, że w Egipcie były podziemne kamienne słupy, na których umieszczono zapis prehistorii, ustawione wzdłuż przejść łączących piramidy. W swoim słynnym studium W Sprawie Tajemnic, szczególnie Egipcjan, Chaldejczyków i Asyryjczyków Jamblich z Syrii, przedstawiciel aleksandryjskiej szkoły nauk mistycznych i filozoficznych, zapisał poniższą informację o wejściu wiodącym przez ciało Sfinksa do przejścia prowadzącego do Wielkiej Piramidy:

Wejście to, w naszych czasach zasypane piaskiem i śmieciami, wciąż można prześledzić między przednimi łapami przykucniętego kolosa, Kiedyś było zamknięte brązowymi wrotami, których tajemny zamek potrafili otworzyć jedynie Mędrcy. Bramę chronił powszechny szacunek i pewien rodzaj religijnego strachu, które utrzymywały jej nienaruszalność lepiej niz jakiekolwiek uzbrojone straże. W brzuchu Sfinksa były wykute galerie prowadzące do podziemnej części Wielkiej Piramidy. Galerie te były tak pogmatwane w drodze do Piramidy, że ktoś kto wkroczył do nich bez przewodnika, zawsze wracał do punktu początkowego.
reszta tu

http://oroasor.wordpress.com/project-cheopsa/


Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 14, 2010, 15:46:41
Janusz na innym forum , o sekretach Wielkiej Piramidy.

Witaj Krzysiek.
Prelekcja na którą trafiłeś to misja Świeckiego Ruchu Religijnego''Epifania'',
którego celem jest szerzenie i nauczanie Ewangelii.
Poniżej linki do stron tej grupy.Wiedza o Wielkiej Piramidzie warta poznania.
http://epifania.pl/
http://epifania.pl/literatura/broszury_23.php?id=16&typ=B
Jeśli interesuje ciebie ten temat, więcej możesz znaleźć w książkach
Petera Lemesuriera ''Wielka Piramida'' i ''Bogowie Początków'' wydanych
przez wydawnictwo ''Amber''


Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 14, 2010, 16:07:51
Leszek na innym forum.

STAROŻYTNE MIASTO POD PIASKAMI GIZY


Część 1

Płaskowyż Gizy i dawny Kair poprzecinane są siecią podziemnych korytarzy, szybów, naturalnych jaskiń, jezior i komór zawierających zadziwiające artefakty, lecz władze Egiptu wzbraniają się przed ujawnieniem tych faktów.

ZAGINIONA HISTORIA PIRAMID

Aby w pełni zrozumieć sekretne informacje zawarte w Biblii, należy poznać zasięg systemu podziemnych tuneli i towarzyszącego im układu komór istniejących pod Płaskowyżem Gizy, ponieważ to właśnie tam rozwinęły się główne elementy nauk szkół tajemnic. To, co działo się tysiące lat temu pod piaskami i co potwierdzają dokonane w ostatnim osiemdziesięcioleciu odkrycia, nie ma żadnego odzwierciedlenia w obecnych podręcznikach historii.

Rejon oazy Fajum położony w odległości zaledwie kilku kilometrów od granicy pierwszego nomu ze stolicą Memfis stanowi przedmiot niezwykłego zainteresowania. To właśnie w tej porośniętej bujną roślinnością żyznej dolinie faraonowie, którzy przypisywali sobie tytuł "mistrzów królewskich łowów" łowili ryby i polowali z pomocą bumerangów. Jezioro Moeris, wzdłuż którego brzegów rozciągała się niegdyś Oaza Fajum, było wówczas słynnym Labiryntem, o którym Herodot napisał "według mnie nieskończony cud". Labirynt zawierał 1500 pomieszczeń i taką samą liczbę podziemnych komór, do których temu greckiemu historykowi nie pozwolono zajrzeć. Według kapłanów Labiryntu "korytarze były mylące i skomplikowane", zaplanowane tak, by zapewnić bezpieczeństwo licznym zwojom, które, jak twierdzą, przechowywano w podziemnych pomieszczeniach. Ten ogromny kompleks wywarł ogromne wrażenie na Herodocie, który wyrażał się o tej konstrukcji z podziwem:

Widziałem tam dwanaście pałaców regularnie rozmieszczonych, które były ze sobą połączone tarasami rozmieszczonymi wokół dwunastu sal. Trudno uwierzyć, że są one dziełem rąk ludzkich. Ściany pokryte są rzeźbionymi figurami, a każdy dziedziniec jest wykonany z białego marmuru i otoczony kolumnadą. W pobliżu narożnika, gdzie kończy się labirynt, znajduje się piramida o wysokości 74 metrów przyozdobiona wielkimi figurami zwierząt oraz podziemne przejście, przez którem można do niej wejść. Oświadczono mi, że podziemne komory i przejścia łączą tę piramidę z piramidami w Memfis.

Piramidy w Memfis to piramidy w Gizie, ponieważ Giza to dawniejsze Memfis. Wielu starożytnych pisarzy podtrzymuje dane podawane przez Herodota odnoszące się do podziemnych przejść łączących główne piramidy i tym samym poddają w wątpliwość Wiarygodność powszechnie prezentowanej historii Egiptu. Krantor (3 wiek p.n.e.) podawał, że w Egipcie były podziemne kamienne słupy, na których umieszczono zapis prehistorii, ustawione wzdłuż przejść łączących piramidy. W swoim słynnym studium W Sprawie Tajemnic, szczególnie Egipcjan, Chaldejczyków i Asyryjczyków Jamblich z Syrii, przedstawiciel aleksandryjskiej szkoły nauk mistycznych i filozoficznych, zapisał poniższą informację o wejściu wiodącym przez ciało Sfinksa do przejścia prowadzącego do Wielkiej Piramidy:

Wejście to, w naszych czasach zasypane piaskiem i śmieciami, wciąż można prześledzić między przednimi łapami przykucniętego kolosa, Kiedyś było zamknięte brązowymi wrotami, których tajemny zamek potrafili otworzyć jedynie Mędrcy. Bramę chronił powszechny szacunek i pewien rodzaj religijnego strachu, które utrzymywały jej nienaruszalność lepiej niż jakiekolwiek uzbrojone straże. W brzuchu Sfinksa były wykute galerie prowadzące do podziemnej części Wielkiej Piramidy. Galerie te były tak pogmatwane w drodze do Piramidy, że ktoś kto wkroczył do nich bez przewodnika, zawsze wracał do punktu początkowego.

Na starożytnych sumeryjskich pieczęciach cylindrycznych było odnotowane, że tajemny dom Anunnaki znajdował się w "podziemnym pałacu... do którego wchodziło się tunelem. Wejście ukryte było w piaskach i czymś, co nazywano Huwana.. o zębach smoka i twarzy lwa". Ten doniosły starożytny tekst, znany niestety tylko we fragmentach, informował również, że "[Huwana] nie jest zdolny do poruszania się do przodu ani do tyłu", że wczołgiwali się na niego od tyłu i że w tym momencie droga do "tajemnego domu Anunnaki" nie była już zablokowana. Ten sumeryjski tekst mówił prawdopodobnie o Sfinksie w Gizie z głową lwa. Jeśli posąg tego wielkiego stworzenia wybudowano, aby strzegł zamaskowanego wejścia do rozciągającego się pod nim podziemnego kompleksu, to jego symbolizm był jak najbardziej właściwy.

Dziewiętnastowieczne miejscowe legendy arabskie mówią o istniejących pod Sfinksem tajnych komorach zawierających przedmioty obdarzone magiczną mocą. Wierzenia te znajdują potwierdzenie u rzymskiego historyka z 1 wieku, Pliniusza, który podał, że głęboko pod Sfinksem jest ukryty "grobowiec władcy imieniem Harmakhis, który zawiera ogromne skarby". Co ciekawe, Sfinks był określany kiedyś jako "Wielki Sfinks Harmakhis, który stoi na straży od czasów wyznawców Horusa". Rzymski historyk z 4 wieku, Ammianus marcellinus, podaje dodatkowe informacje na temat podziemnych korytarzy, które zdają się prowadzić do wnętrza Wielkiej Piramidy:

Inskrypcje, które, jak zapewniali starożytni, były wykute na ścianach podziemnych galerii i korytarzy zbudowanych w głębokich i mrocznych wnętrzach w celu zachowania starożytnych mądrości od zniszczenia w czasach powodzi.

Przechowywany w Muzeum Brytyjskim manuskrypt skompilowany przez arabskiego pisarza Altelemsani mówi o istnieniu długiego, prostokątnego, podziemnego przejścia między Wielką Piramidą a Nilem, przy czym od strony Nilu przejście blokuje "dziwny obiekt". Manuskrypt zawiera też opis następującego wydarzenia:

W czasach Ahmeda Ben Toulouna pewna grupa weszła do Wielkiej Piramidy tunelem i znalazła w bocznej komorze szklany kielich rzadkiego koloru i tekstury. Kiedy wychodzili, jeden z członków grupy zagubił się. Kiedy zawrócili po niego, wyszedł do nich nagi i śmiejąc się oświadczył "Nie idźcie za mną i nie szukajcie mnie"- po czym pobiegł z powrotem do Piramidy. Jego przyjaciele odnieśli wrażenie, że rzucono na niego czar.

Po poznaniu dziwnych wydarzeń, jakie miały miejsce pod Piramidą, Ahmed Ben Touloun postanowił zobaczyć ten kielich. Badając go, napełniono go wodą i zważono. Następnie wodę wylano i zważono go ponownie. Historyk pisze, że "okazało się, iż kielich ważył tyle samo, kiedy był wypełniony wodą i kiedy był pusty". Jeśli ta kronika jest dokładna, ten brak dodatkowego ciężaru stanowi pośredni dowód na istnienie nadzwyczajnej wiedzy w Gizie.

Jak podaje w 10 wieku Masoudi, podziemnych galerii pod Wielką Piramidą strzegły mechaniczne statuy o zadziwiających możliwościach. Jego sporządzony tysiąc lat temu opis przypomina skomputeryzowane roboty pokazywane dziś w filmach science fiction. Masoudi twierdzi, że automaty były zaprogramowane na nietolerancyjne zachowania, jako, że niszczyły wszystko, "z wyjątkiem tych, którzy ze względu na swoje postępowanie byli godni zaakceptowania". Masoudi utrzymuje, że "pisemne przekazy Mądrości oraz osiągnięcia z różnych dziedzin sztuki i nauki były głęboko ukryte, tak by przetrwać ku pożytkowi tych, którzy potrafią je zrozumieć i wykorzystać". To fantastyczna informacja, albowiem jest możliwe, że od czasów Masoudiego "głośne" osoby widziały te tajemnicze podziemne komnaty. Masoudi wyznaje:

Widziałem rzeczy, których nikt nie odważyłby się opisać z obawy, że ludzie zaczną wątpić w jego poczytalność... niemniej widziałem je.

W tym samym stuleciu inny pisarz, Muterdi, przekazał opis dziwnego wydarzenia w wąskim przejściu pod Gizą, kiedy grupa ludzi została przerażona widokiem kamiennych drzwi roztrzaskujących jednego z jej członków- drzwi wysunęły się nagle ze światła przejścia i zamknęły leżący przed nimi korytarz.

Herodot powiada, że egipscy kapłani recytowali mu od dawna przechowywaną legendę o "formowaniu podziemnych apartamentów" przez pierwotnych budowniczych Memfis. Najstarsze inskrypcje sugerują, że pod powierzchnią obszaru otaczającego Sfinksa i piramidy istniało coś w rodzaju rozległego systemu korytarzy.

Te stare zapiski zostały potwierdzone, kiedy w roku 1993 odkryto za pomocą przeprowadzonych na tamtym terenie badań sejsmicznych obecność wielkiej pustej podziemnej przestrzeni. O tym odkryciu poinformowano w filmie dokumentalnym The Mystery of the Sphinx (Tajemnica Sfinksa) pokazanym 30-milionowej widowni przez stację telewizyjną NBC w końcu tego samego roku. Istnienie pomieszczeń pod Sfinksem jest dobrze znane.Władze Egiptu potwierdziły w roku 1994 kolejne odkrycie. Informacje o nim podała nawet jedna z gazet w artykule "Tajemniczy tunel w Sfinksie":

Robotnicy regenerujący niedomagającego Sfinksa odkryli nieznane przejście prowadzące w głąb korpusu tego tajemniczego posągu. Główny konserwator zabytków Gizy, Zahi Hawass, oświadczył, że ten tunel jest bez wątpienia bardzo stary, niemniej pozostaje zagadką, kto go zbudował, po co i dokąd on prowadzi.. Zahi Hawass oświadczył, że nie planuje usunięcia głazów blokujących wejście do niego. Tajemniczy tunel zagłębia się w północną część Sfinksa, mniej więcej w połowie odległości między jego wyciągniętymi łapami a ogonem.

Bardzo popularne przypuszczeniem że Sfinks stanowi faktyczne wejście do Wielkiej Piramidy przetrwało z zadziwiającą konsekwencją. To przekonanie utwierdzają liczące sobie sto lat plany sporządzone przez wtajemniczonych masonów i Różokrzyżowców, które ukazują Sfinksa jako ornament zwieńczający hol, który łączył się ze wszystkimi piramidami poprzez wybiegające z niego promieniście podziemne korytarze. Plany te zostały sporządzone na podstawie informacji pochodzących od rzekomego założyciela Zakonu Różokrzyżowców, Christiana Rosenkreutza, który podobno odwiedził "tajemniczą podziemną komorę" i znalazł tam bibliotekę wypełnioną księgami opisującymi wiedzę tajemną.

Te szkice wykonano na podstawie informacji uzyskanej od archiwistów szkół wiedzy tajemnej jeszcze przed rozpoczęciem prac oczyszczających z piasku przeprowadzonych w roku 1925, które ukazały ukryte drzwi do dawno zapomnianych komnat recepcyjnych, małych świątyń i innych pomieszczeń.

Wiedza szkół tajemnic została wzmocniona przez całą serię doniosłych odkryć dokonanych w roku 1935, które dostarczyły dowodu na istnienie dodatkowych przejść i komór przeplatających obszar pod piramidami. Kompleks w Gizie dowodzi, że jego główne elementy, takie jak Sfinks, Wielka Piramida i Świątynia Słońca, są ze sobą bezpośrednio związane i łączą się, zarówno nad, jak i pod ziemią.

komory i korytarze wykryte przy pomocy specjalnych sejsmografów oraz w ostatnich latach radarów penetrujących grunt (Ground Penetrating Radar) potwierdziły dokładność planów. Egipt również z powodzeniem stosuje zaawansowane techniki satelitarne do wykrywania stanowisk położonych pod powierzchnią Gizy oraz w innych miejscach. Na początku roku 1998 wprowadzono najnowszy system śledzenia i przy jego pomocy ustalono dokładną lokalizację 27 nowych dotychczas nie eksploatowanych stanowisk archeologicznych. Dziewięć z nich znajduje się na wschodnim krańcu Luksoru (Teby), a pozostałe w takich miejscach jak Giza, Abu Rawasz, Sakkara i Dahszur. Wydruki z terenu Gizy ukazują ogromną sieć tuneli i komór oplatających cały ten obszar, krzyżujących się i splatających wzajemnie niczym rozciągająca się na całym płaskowyżu kratownica. Wykorzystując śledzenie z kosmosu egiptolodzy są w stanie określić przed rozpoczęciem prac wykopaliskowych lokalizację głównego stanowiska, prawdopodobnego wejścia oraz rozmiar komór. Szczególna uwagę poświęca się trzem konkretnym stanowiskom: obszarowi na pustyni położonemu kilkaset metrów na południowy zachód od miejsca położenia Czarnej Piramidy, wokół której jest obecnie budowany potężny system betonowych ścian o wysokości siedmiu metrów otaczających teren o powierzchni ośmiu kilometrów kwadratowych, starożytnej drodze, która łączyła świątynię w Luksorze z Karnakiem, oraz "Drodze Horusa" biegnącej w poprzek północnego Synaju.

WIADOMOŚCI Z PIERWSZYCH STRON GAZET

Wśród mistyków i członków egipskich szkół tajemnic panował ugruntowany pogląd, że Wielka Piramida była z wielu względów znakomitością. Pomijając fakt, że do roku 820 nikt do niej nie wszedł, tajemne szkoły przedchrześcijańskiego Egiptu utrzymywały, że rozkład wnętrza jest im dobrze znany. Ich adepci niezmiennie twierdzili, że nie jest to grobowiec ani krypta grobowa, i podkreślali, że posiada ona jedną symboliczną komorę grobową będącą elementem inicjacyjnego rytuału.

Według mistycznych przekazów do wnętrza wchodziło się stopniowo przez podziemne korytarze przechodząc różne etapy. Mówiono, że na końcu każdego z nich znajdują się różne komory, zaś najwyższy i ostateczny stopień wtajemniczenia symbolizuje pomieszczenie zwane obecnie Komorą Królewską.

Przekazy szkół tajemnic były stopniowo weryfikowane przez odkrycia archeologów, zaś w roku 1935 uzyskano pewność, że istnieje połączenie między Sfinksem i Wielką Piramidą oraz że inny tunel łączy Sfinksa ze starożytną świątynią zlokalizowana po jego południowej stronie (zwaną dziś Świątynią Sfinksa).

W roku 1935, wraz ze zbliżającym się ukończeniem jedenastoletniego przedsięwzięcia archeologicznego Emile'a Baraize'a, światło dzienne ujrzały niesamowite historie na temat odkryć dokonanych w trakcie jego realizacji. W napisanym i opublikowanym w roku 1935 przez Hamiltona M.Wrighta artykule była mowa o nadzwyczajnym odkryciu dokonanym pod piaskami Gizy, któremu obecnie się zaprzecza. Artykuł ten ilustrowany oryginalnymi fotografiami dostarczonymi przez doktora Selima Hassana, kierownika zespołu badawczego z Uniwersytetu Kairskiego, który dokonał tego odkrycia. W artykule tym czytamy:

Odkryliśmy podziemne przejście używane przez starożytnych Egipcjan 5000 lat temu, które przebiega pod groblą położoną między drugą piramidą a Sfinksem i pozwala na przechodzenie pod groblą z Piramidy Cheopsa do Piramidy Chefrena. W tym podziemnym przejściu odkopaliśmy serię szybów prowadzących w dół na głębokość 38 metrów z obszernymi dziedzińcami i bocznymi komorami.

Mniej więcej w tym samym czasie międzynarodowe środki masowego przekazu ogłosiły dalsze szczegóły tego odkrycia.

Podziemny kompleks łącznikowy wybudowano początkowo między Wielką Piramidą i Świątynią Słońca, jako że Piramida Chefrena została wybudowana później i płyciej posadowiona. Podziemne przejście i znajdujące się na jego trasie komory były wydrążone w litej skale, co jest doprawdy niezwykłym osiągnięciem, biorąc pod uwagę, że zostało zrealizowane tysiące lat temu.

Jest jeszcze więcej szczegółów dotyczących historii podziemnych komór w Gizie, ponieważ gazety rozpisywały się o odkopaniu podziemnych przejść między Świątynią Słońca a płaskowyżem i Świątynią Sfinksa w dolinie. Przejście to odkopano kilka lat przed opublikowaniem tego artykułu.

Te odkrycia doprowadziły dra Selima Hassana i innych do publicznie ogłoszonego wniosku, że mimo iż wiek Sfinksa był zawsze sprawą enigmatyczną, mógł on być częścią wielkiego architektonicznego zamierzenia, które zaplanowano i zrealizowano z rozmysłem w ramach budowy Wielkiej Piramidy.

Archeolodzy dokonali w tym czasie jeszcze jednego ważnego odkrycia. Mniej więcej w połowie drogi między Sfinksem a Piramidą Chefrena odkryto cztery ogromne pionowe szyby, każdy o przekroju około 0,75 metra kwadratowego, prowadzące pionowo w dół poprzez litą skałę wapienną. Na różokrzyżowych i masońskich planach to miejsce nosi nazwę "Grobowca Cambella". "Ten kompleks szybów" kończy się według dra Selima Hassana "obszernym pomieszczeniem, w środku którego znajduje się kolejny szyb, który opada na obszerny dziedziniec oflankowany siedmioma komorami". Niektóre komory zawierały ogromne zapieczętowane sarkofagi wykonane z bazaltu i granitu o wysokości 5,5 metra.

Odkrywcy posuwali się dalej i okazało się, że w jednym z siedmiu pomieszczeń znajdował się trzeci pionowy szyb prowadzący jeszcze głębiej, do znacznie niżej położonej komory. W czasie gdy ją odkryto, była zalana wodą, która częściowo zakrywała pojedynczy biały sarkofag.

Komorę tę nazwano "Grobowcem Ozyrysa" i została pokazana jako "otwarta po raz pierwszy" w sfałszowanym telewizyjnym filmie dokumentalnym w marcu 1999 roku. W trakcie poszukiwań na tym terenie w roku 1935 dr Selim Hassan oświadczył:

Mamy nadzieję znaleźć ważne dzieła sztuki po wypompowaniu wody. Głębokość tej serii szybów wynosi ponad 40 metrów... W trakcie oczyszczania południowej części podziemnego przejścia znaleziono piękną głowę statuy o bardzo wyrazistych rysach twarzy.

Jak podawał artykuł w innej gazecie z tamtych czasów, statua była doskonale wyrzeźbionym popiersiem królowej Nefretete i została opisana jako "piękny przykład rzadkiego rodzaju sztuki wprowadzonej w czasach panowania Amenhotepa". Obecnie nie jest znane miejsce pobytu tego popiersia.

C.D.N.


Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 14, 2010, 16:09:00
czesc 2.

STAROŻYTNE MIASTO POD PIASKAMI GIZY

Część 2

W doniesieniu podano również opis innych komór i pomieszczeń zlokalizowanych pod piaskami. Wszystkie one były połączone ze sobą tajemnymi i bogato zdobionymi korytarzami. Dr Selim Hassan podał, że są tam nie tylko wewnętrzne i zewnętrzne dziedzińce, ale że odnaleziono również pomieszczenie nazwane "Kaplicą Ofiarowania", które wycięto w ogromnej skalnej wychodni między Grobowcem Cambella a Wielką Piramidą. W środku kaplicy znajdują się trzy bogato zdobione pionowe filary stojące na trójkątnej podstawie. Filary te stanowią ważny punkt odniesienia w jego badaniach, ponieważ ich istnienie zostało odnotowane w Biblii. Wysnuty stąd wniosek mówi, że Ezra, którego uważa się za autora Tory (około 397 roku p.n.e.) znał rozkład podziemnych korytarzy i komór, zanim napisał Torę. Ta podziemna konstrukcja była prawdopodobnie pierwowzorem trójkątnej kompozycji wokół głównego ołtarza loży masońskiej. Żyjący w pierwszym wieku naszej ery Józef Flawiusz (Josef Ben Matatia) napisał w swoim dziele "Dawne dzieje Izraela", że Henoch, wybitna postać Starego Testamentu, zbudował podziemną świątynię składającą się z dziewięciu komór. W głębokiej piwnicy w jednej z komór z trzema pionowymi kolumnami umieścił trójkątną złotą płytę z wypisanym na niej absolutnym imieniem Boga. Opis komór Henocha jest podobny do opisu Kaplicy Ofiarowania znajdującej się pod piaskami na wschód od Wielkiej Piramidy.

Przypominający do złudzenia komorę grzebalną przedsionek, który był "niewątpliwie pomieszczeniem inicjacyjnym i recepcyjnym", znaleziono wyżej na płaskowyżu, bliżej Wielkiej Piramidy i górnej części skośnego korytarza wyciętego głęboko w skale z północno-zachodniej strony Kaplicy Ofiarowania (między Kaplicą Ofiarowania a Wielką Piramidą). W środku komory znajduje się sarkofag o długości 3,6 metra wykonany z białego wapienia Turah oraz zbiór pięknych naczyń alabastrowych. Ściany przyozdobione są pięknymi scenami, inskrypcjami i emblematami wyobrażającymi głównie kwiaty lotosu. Inskrypcje na alabastrowych naczyniach i emblematy wyobrażające kwiaty lotosu zdradzają duże podobieństwo do przedmiotów znalezionych w roku 1904 przez Sir Williaama Petrie w warsztatach świątynnych na Górze Synaj (Horeb).

Ponadto odkryto dodatkowe podziemne komnaty, komory, świątynie i hole, niektóre z pionowymi, okrągłymi kamiennymi kolumnami wspierającymi stropy a inne przyozdobione rzeźbami zwiewnych postaci bogiń ubranych w piękną odzież. Doniesienie dra Selima Hassana opisywały inne wspaniale wyrzeźbione postacie i wiele kolorowych fryzów. Wykonano ich fotografie, a jeden z autorów i badaczy, który je widział, różokrzyżowiec H.Spencer Lewis, odnotował, że te wizerunki wywarły na nim "głębokie wrażenie". Nie wiadomo, gdzie obecnie znajdują się te rzadkie okazy i zabytki sztuki. Wtajemniczeni mówią, że niektóre z nich zostały przeszmuglowane z Egiptu przez bogatych prywatnych kolekcjonerów.

Przytoczone szczegóły stanowią zaledwie część tych, które podano w obszernej dziesięciotomowej pracy dra Selima Hassana opublikowanej w roku 1944 przez kairskie wydawnictwo "Government Press" pod tytułem Wykopaliska w Gizie. Jest to jednak zaledwie fragment całej prawdy dotyczącej tego, co znajduje się pod piramidami. W ostatnim roku akcji usuwania piasków robotnicy dokonali zadziwiającego odkrycia, które wprowadziło w osłupienie cały świat i przykuło uwagę mediów.

Archeolodzy kierujący pracami byli "oszołomieni" tym, co wyłoniło się spod ziemi, i stwierdzili, że to miasto zostało zaplanowane najpiękniej, jak tylko można sobie wyobrazić. Jest pełne świątyń, pastelowych malowideł przedstawiających siedziby rolników, warsztatów, stajen i innych budynków, w tym pałacu. Wyposażone w podziemne wodociągi, posiadało doskonały system odprowadzania wody oraz nowoczesne urządzenia komunalne. Pytanie, które nie daje spokoju, brzmi: Gdzie jest to miasto obecnie?

Jego sekretne położenie zostało ostatnio podane wybranej grupie ludzi, którym udzielono pozwolenia na jego eksplorację i nakręcenie filmu. Istnieje w ogromnym kompleksie naturalnych jaskiń rozciągającym się pod płaskowyżem Gizy i biegnącym w kierunku wschodnim pod Kairem. Główne wejście znajduje się we wnętrzu Sfinksa. Wykute w skale schody prowadzą do pieczary położonej pod skalistym dnem Nilu.

Ekspedycja zabrała ze sobą generatory i nadmuchiwane tratwy i podróżowała podziemną rzeką, która prowadziła do podziemnego jeziora o średnicy jednego kilometra. Miasto jest usytuowane na jego nadbrzeżach, a stałe oświetlenie zapewniają mu duże kryształowe kule osadzone w ścianach i suficie jaskini. Zapasowe wejście do niego stanowią schody prowadzące do piwnic koptyjskiego Kościoła w starym Kairze (Banilonie). Na podstawie opisów "ludzi żyjących w Ziemi" podanych w księgach Rodzaju, Jaszera i Henocha można sądzić, że jego oryginalna nazwa brzmiała Gigal.

Prace ekspedycji rejestrowano kamerami filmowymi, po czym nakręcono film dokumentalny zatytułowany Chambers of the Deep (Komory głębin) [zobacz link na końcu tekstu - W.], który pokazano wybranemu audytorium. Początkowo zamierzano przedstawić ten film całemu społeczeństwu, ale z jakiegoś powodu zrezygnowano z tego.

Z miasta wyniesiono wielościenny obiekt krystaliczny rozmiarów piłki futbolowej, którego nadnaturalny charakter zaprezentowano niedawno na konferencji w Australii. Głęboko wewnątrz niego znajdują się hieroglify, które przewracają się powoli, jak kartki książki, kiedy zażąda się tego w myślach, bez względu na to, kto go trzyma. ten niesamowity przedmiot zawiera w sobie nieznaną technologię i został ostatnio przesłany do NASA w celu poddania go analizie.

Historyczne dokumenty podają, że w 20 wieku dokonano w Gizie i na Półwyspie Synaj oszałamiających odkryć, o których jeszcze się nie mówi, zaś krążące w Egipcie pogłoski informują o kolejnym podziemnym mieście położonym w promieniu 45 kilometrów od Wielkiej Piramidy. W roku 1964 na terenie starego tureckiego królestwa Kapadocji odkryto ponad 30 ogromnych, wielopoziomowych podziemnych miast. Tylko jedno z nich zawierało ogromne jaskinie, pomieszczenia i korytarze, które według archeologów były zdolne pomieścić aż 2000 gospodarstw zapewniających warunki życia dla 8 d0 10 tysięcy ludzi. Ich istnienie dowodzi, że na Ziemi jest wiele takich podziemnych światów, które czekają na swoich odkrywców.

Wykopaliska w Gizie ujawniły istnienie podziemnych przejść, świątyń, sarkofagów oraz co najmniej jednego wewnętrznie połączonego podziemnego miasta, zaś wyjaśnienie, że podziemne korytarze łączyły Sfinksa z piramidami, stanowi kolejny krok w kierunku udowodnienia, że cały kompleks został starannie zaplanowany.

OFICJALNE ZAPRZECZENIA

Ze względu na wykopaliska dra Selima Hassana oraz nowoczesne techniki śledzenia z kosmosu, zapiski i podania egipskich starożytnych szkół wiedzy tajemnej, które utrzymują, że przechowują starożytną wiedzę o płaskowyżu Gizy, zyskują mocno na wiarygodności. Jednym z najbardziej zastanawiających aspektów odkrycia podziemnych obiektów w Gizie są wielokrotnie powtarzane przez oficjalne władze Egiptu i ośrodki akademickie zaprzeczenia w sprawie ich istnienia. te zaprzeczenia są tak zdecydowane, że społeczeństwo zwątpiło w oświadczenia szkół tajemnic i zaczęło podejrzewać, że zmyślono je w celu wzbudzenia zainteresowania turystów odwiedzających Egipt. Stosunek środowiska naukowego do tej sprawy najlepiej odzwierciedla publiczne oświadczenie przedstawicieli Uniwersytetu Harvardzkiego z roku 1972:

Nikt nie powinien zwracać uwagi na niedorzeczne oświadczenia dotyczące wnętrza Wielkiej Piramidy lub domniemanych korytarzy i nieodkopanych świątyń i komnat znajdujących się pod piaskami w rejonie piramid głoszonych przez ludzi związanych z tak zwanymi tajnymi kultami lub stowarzyszeniami wywodzącymi się z Egiptu lub Orientu. Wszystko to istnieje tylko w wyobraźni tych, którzy pragną przyciągnąć poszukiwaczy tajemnic. Wiemy też, że im bardziej będziemy zaprzeczać istnieniu tych obiektów, tym bardziej społeczeństwo będzie podejrzewało, że staramy się ukryć wielkie tajemnice Egiptu. Lepiej będzie jeśli zaczniemy je ignorować zamiast zaprzeczać im. Wszystkie nasze prace wykopaliskowe prowadzone na terenie wokół piramid nie doprowadziły do odkrycia jakichkolwiek podziemnych korytarzy lub pomieszczeń, świątyń, grot lub czegokolwiek, z wyjątkiem jednej świątyni przylegającej do Sfinksa.

Tego rodzaju stanowisko w tej sprawie wystarczyło naukowcom, lecz w następnych latach ukazały się oficjalne oświadczenia stwierdzające, że nie ma żadnej świątyni łączącej się ze Sfinksem. Zapewnienia, że każdy centymetr kwadratowy powierzchni wokół Sfinksa i piramid został dokładnie i dogłębnie zbadany okazały się nieprawdziwe, kiedy w końcu odkopano z piasku świątynię łączącą się ze Sfinksem i udostępniono ją do zwiedzania. W sprawach wykraczających poza oficjalną politykę wydaje się istnieć ukryty czynnik w postaci cenzury, którą wprowadzono w celu ochrony religii, zarówno zachodnich, jak i wschodnich.


WIECZNIE PŁONĄCE LAMPY

mimo zadziwiających odkryć naga prawda wygląda tak, że początki dziejów Egiptu pozostają w zasadzie nieznane i stanowią białą plamę. Nie jest więc możliwe wyjaśnienie, w jaki sposób były oświetlane kilometry podziemnych przejść i komór pod płaskowyżem Gizy, przy czym jest pewne, że musiały być jakoś oświetlone, chyba że starożytni mieli zdolność widzenia w ciemnościach. To samo dotyczy wnętrza Wielkiej Piramidy- egiptolodzy zgadzają się, że nie stosowano płonących pochodni, ponieważ w takim przypadku sufity byłyby okopcone.

Z tego, co obecnie wiemy o podziemnych przejściach pod płaskowyżem z piramidami, wynika, że istnieje tam prawdopodobnie co najmniej 5 kilometrów korytarzy, które sięgają na 10 d0 12 pięter w dół, poniżej poziomu gruntu. Zarówno Księga Umarłych jak i Teksty Piramid wspominają o "Twórcach Światła", co może odnosić się do ludzi odpowiedzialnych za oświetlenie podziemnych pomieszczeń.

Jamblich podaje fascynujący opis, który odkryto w jednym z bardzo starych egipskich papirusów przechowywanych w meczecie w Kairze. Była to część historii nieznanego autorstwa pochodzącej z 100 roku p.n.e., która dotyczy grupy ludzi, którym udało się wejść do podziemnych komór pod Gizą w celach badawczych. Oto jak opisali swoje przeżycia:

Weszliśmy do komory. kiedy weszliśmy, komora automatycznie rozświetliła się światłem napływającym z cienkiej tuby grubości ręki człowieka [około 15cm] stojącej pionowo w narożniku. Kiedy zbliżyliśmy się do tuby, zaczęła świecić jaśniej... niewolnicy przestraszyli się i uciekli w kierunku, z którego przyszliśmy! Kiedy dotknąłem jej, zgasła. Robiliśmy wszystko, żeby tuba zaświeciła znowu, ale nie dostarczyła już więcej światła. W niektórych komorach tuby działały , a w innych nie. Rozbiliśmy jedną z tub i wypłynęła z niej ciecz w postaci szeregu srebrzystych koralików, które toczyły się szybko po podłodze i równie szybko znikały w jej szczelinach [rtęć?].

Z upływem czasu tuby powoli przygasały i kapłani wyjmowali je i składali w podziemnej piwnicy specjalnie do tego celu zbudowanej na południowy wschód od płaskowyżu. Wierzyli, że świetlne tuby zostały stworzone przez wielbionego przez nich Imhotepa, który kiedyś wróci i sprawi, że znowu będą działały.

Powszechną praktyką wczesnych Egipcjan było zamykanie zapalonych lamp w grobowcach zmarłych w charakterze ofiary dla ich boga i aby ułatwić zmarłym znalezienie drogi na "drugą stronę". W grobowcach usytuowanych w pobliżu Memfis 9oraz w grobowcach braminów w Indiach) znajdowano działające lampy w zapieczętowanych komorach i naczyniach, lecz nagłe wystawienie ich na działanie powietrza wyczerpywało je lub powodowało odparowanie paliwa.

Później zwyczaj ten przyjęli grecy i Rzymianie, po czym przyjął się on powszechnie, tyle że nie w kwestii palących się lamp- do grobu ze zmarłymi wkładano miniaturowe terakotowe kopie lamp. niektóre z nich wkładano w celu ich ochrony do okrągłych naczyń. Były przypadki znajdowania oryginalnego oleju zachowanego w lampach po ponad 2000 lat. Istnieje wiarygodny dowód pochodzący od naocznych świadków, którzy twierdzili, ze lampy paliły się w momencie zamykania grobowca, z kolei ich późniejsi odkrywcy zapewniali, że lampy wciąż paliły się, kiedy setki lat później otwierali te krypty.

Możliwość wyprodukowania paliwa, które odnawiałoby się w tym samym tempie, w jakim było zużywane, stała się przedmiotem wielkich sporów między średniowiecznymi autorami i istnieje wiele dokumentów zawierających przytaczane przez nich argumenty. Po zaznajomieniu się z dostępnymi danymi wydaje się prawdopodobne, że starożytni egipscy kapłani-chemicy wywarzali lampy, które paliły się, jeśli nie w nieskończoność, to przynajmniej przez znaczny okres czasu.

Na temat wiecznie palących się lamp wypowiadało się wiele autorytetów. Wynn Westcott szacuje ich liczbę na 150, a H.P. Bławatska na 173. Podczas gdy wnioski, do których doszli poszczególni autorzy, bardzo się różnią, większość przyznaje, że te niezwykłe lampy istniały. Jedynie kilku utrzymuje, że lampy paliły się w nieskończoność, natomiast wielu przyznaje, że mogły zostawać zapalone przez wiele stuleci bez uzupełniania paliwa.

Powszechnie sądzono, że knoty tych wiecznych lamp były wykonane ze splecionych w warkocz lub utkanych włókien azbestowych, zwanych przez pierwszych alchemików "wełną salamandry". Paliwem wydawał się być jakiś produkt badań alchemicznych, być może wytwarzany w świątyni na Górze Synaj. Zachowało się wiele przepisów na paliwo do lamp, a we wnikliwej pracy H.P. Bławatskiej zatytułowanej "Isis Unveiled" znaleźć można dwa skomplikowane przepisy, pochodzące od wcześniejszych autorów, na paliwo, które "po wykonaniu i zapaleniu będzie palić się wiecznym ogniem, zaś lampę taką można postawić w dowolnym miejscu".

Niektórzy uważają, że takie wieczne lampy świątynne są chytrymi mechanicznymi urządzeniami i czasami podawano bardzo zabawne wyjaśnienia ich działania.

W Egipcie znajdują się bogate złoża asfaltu i ropy naftowej i niektórzy utrzymują, że kapłani łączyli jeden koniec azbestowych knotów z tajnymi kanałami prowadzącymi do złóż ropy naftowej, a drugi wprowadzali do jednej lub całego zestawu lamp. Inni sądzili, że wiara w nieskończone palenie się lamp w grobowcach była wynikiem wydobywania się w niektórych przypadkach z wejść do świeżo otwartych grobów oparów przypominających dym. Grupy, które wchodziły później do środka, znajdowały lampy rozrzucone po podłodze i zakładały, że to właśnie one były źródłem tych oparów. Istnieją też dobrze udokumentowane historie opowiadające o odkryciu świecących się wiecznie lamp nie tylko w Egipcie, ale i w innych częściach świata.

De montfaucon de Villars podaje fascynujący opis otwarcia grobu różokrzyżowca Christiana Rosenkreutza. Kiedy członkowie jego bractwa wkroczyli do krypty 120 lat po jego śmierci, znaleźli w niej zwisającą z sufitu jasno świecącą wieczną lampę. "Była tam statua ubrana w zbroję [robot?], która zniszczyła lampę, kiedy otwarto grób". Ten opis do złudzenia przypomina opisy arabskich historyków, którzy utrzymują, że galerii znajdujących się pod Wielką Piramidą strzegły automaty.

Siedemnastowieczny opis przedstawia jeszcze jedną historię z robotem. W środkowej Anglii znaleziono dziwny grobowiec zawierający automat, który poruszał się, kiedy intruz stawiał stopę na określonym kamieniu krypty. W tym czasie spory dotyczące różokrzyżowców osiągnęły apogeum, w związku z czym uznano, że grób należał do adepta tego bractwa. Grobowiec odkrył mieszkaniec wsi, który wszedł do środka i znalazł się w jasno oświetlonym lampą zwisającą z sufitu wnętrzu. Kiedy zbliżył się do lampy, wywarł swoim ciałem nacisk na kamienie podłogi i siedząca postać w ciężkiej zbroi z miejsca zaczęła się poruszać. Uniosła się do pozycji stojącej i uderzyła w lampę żelazną pałką niszcząc ją zupełnie. W ten sposób zapobiegła odkryciu tajnej substancji podtrzymującej płomień. Nie wiadomo, jak długo paliła się ta lampa. Raport podaje, że musiało to być wiele lat."

Źródło: http://thetruthse.webpark.pl/prawda.html

Jest jeszcze "uzupełniający" artykuł, ale po angielsku:
http://www.cam.net.uk/home/aaa315/spirit/egypt-secrets.htm


Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 14, 2010, 21:32:04
Komandos na innym forum...


"Szyb Gantenbrinka, komnaty i tunele pod Sfinksem, Komnata zapisków, Atlantyda, osuszanie podziemnego jeziora, skrywana prawda , inne wielkie tajemnice i archeologia w pełni zakazana. Opis ten można ciągnąć dalej , bo kraj faraonów wciąż zdumiewa."
Nie tylko to, że robi głupią minę do złej gry, ale nie ma ochoty on nadal pokazywać owych "zalanych " tuneli w Gizie.(łączące z Szamblą w Tybecie.)
Poza tym, sugeruję myśl.: Zahi po zdobyciu u amerykanów stopnia"dra."
Od tamtej pory jest nikim innym , jak przydupasem Iluminatów. Duży uśmiech
I teraz już wadomo dlaczego "torpeduje " on wszelkie zamiary PCH.
I innych ciekawskich naukowców, bądź organizacje.
Kolejny wątek:
"Jezioro rozciąga się pod całym płaskowyżem - obszarem otoczonym betonową ścianą (której konstrukcja rozpoczęła się w 2002 roku). Dodaje się, że projekty te mają na celu przygotowanie się do eksploracji podziemnej części Gizy, o której mówił w 1996 roku sam Hawass."

Z wcześniejszych informacji wiemy, że jeziorko takie istnieje z "zatopioną" piramidką.
A więc jest tam ten tunel łączący owe podziemne i "zalane" kanały.

Obecnie jest tak.
Prace trwają na "pełnych obrotach", lecz tylko dla tej "czteroliterowej" jankeskiej organizacji - jako kontrolera Egiptu, wpływów kulturowych egipcjan. (oni normalnie w tajemnicy Nimi rządzą. Smutny żenada do kwadratu:/, mało im Iraku, Afganistanu?)
Więc PCH, nie ma tak naprawdę tam już co szukać.
Ta organizacja mając w łapach Hałasa, nie dopuszczą by tam, niby EN-KI popsuł /Łobos im szyki
w obliczu zainteresowania się tym problemem przez cały świat(naukowców)


Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 14, 2010, 21:34:17
Roznosci o podziemnych sekretach w Gizie.


http://newworldorder.com.pl/artykul.php?id=1834&tytul=Sfinks%2C+Hawass+i+spisek


Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 14, 2010, 21:49:39
Takie sobie o wlasciwosciach piramidy.

Kiedy w 1949 roku czeski inżynier Karel Drbal postawił przed Komisją Kwalifikacyjną Biura Patentowego w Pradze małą kartonową piramidkę, będącą pomniejszoną kopią Wielkiej Piramidy Cheopsa, zaskoczeni profesorowie powitali jego "wynalazek" drwiącymi uśmiechami. Nie mogli uwierzyć, by wykonana z białego kartonu piramida mogła stanowić niezawodne urządzenie do ostrzenia żyletek i brzytew. A jednak...

EGIPSKI AKUMULATOR

Wkrótce okazało się, że energia piramidy nie tylko potrafi ostrzyć i tępić żyletki. Posiada też właściwości mumifikacyjne i lecznicze. Umieszczone w piramidzie produkty żywnościowe nie ulegają procesom gnilnym, a ich właściwości odżywcze wyraźnie się poprawiają. Energia skupiona w piramidzie potrafi też skutecznie leczyć przebywających w niej ludzi. Doskonale uśmierza bóle reumatyczne, bóle głowy i wszelkie bóle migrenowe. Może wzmacniać organizm, zwiększać witalność, odmładzać, przyspieszać gojenie ran, oparzeń i stłuczeń. Może wreszcie zapewniać zdrowy sen i doskonale uspokajać.
W Polsce od lat badaniem właściwości energetycznych piramid i ich budową zajmuje się dwóch wybitnych piramidologów: Czesław Galewski i Ryszard Chęciński. Wyniki ich badań zachęciły wielu lekarzy medycyny konwencjonalnej do zastosowania piramid w leczeniu rehabilitacyjnym. Już dziś stosuje je z powodzeniem Łódzka Akademia Medyczna i sanatorium w Świnoujściu. Jak skuteczna potrafi być energia piramid w leczeniu różnych schorzeń, świadczą przypadki odnotowane w Sanatorium Ośrodka Górniczego w Świnoujściu:
Kazimierz P. lat 55, po wylewie, jakiego doznał 20 lat temu. W czasie wykonywania punkcji lędźwiowej uszkodzono mu nerw kulszowy. Od tego czasu miał bóle lewej nogi oraz częściową utratę czucia. Po dziesięciu trzydziestominutowych seansach pod piramidą odzyskał całkowite czucie w chorej nodze.
Kobieta lat 50 z zanikiem mięśni, poruszająca się tylko przy pomocy drugiej osoby. Po 12-dniowej kuracji zaczęła poruszać się sprawniej, chodziła powoli, ale samodzielnie.
Jadwiga K. - otyła kuracjuszka o wadze 120 kilogramów. Po 16-dniowej kuracji (raz dziennie po 30 minut) utraciła 20 kg.
Takich przypadków w ciągu kilkuletniej działalności sanatorium odnotowano dziesiątki. Ale uwaga!
Energia piramid, jak każdy lek, źle zastosowana, może być szkodliwa.
 Udowodnił to nauczyciel akademicki z Monachium, prof. Joachim Eichmeier. Wzorem czeskiego inżyniera Drbala umieścił on pod modelem piramidy żyletkę i... po kilku dniach okazało się, że jej ostrze zostało stępione.
Przyczyną tego zjawiska było złe zorientowanie piramidy względem osi magnetycznej Ziemi. Toteż - o czym ciągle przypomina Czesław Galewski - warto przed doświadczeniami z piramidą zasięgnąć opinii specjalisty. Łatwo bowiem potężną tajemniczą energię zmienić w kolejną klątwę faraonów.

Źródło:

http://www.gwiazdy.com.pl/22_98/23.htm


Czy to ma cos wspólnego z piramidami Yantra (tzw wcześniej horusa)

http://www.yantra.pl/piramidy/modele.html


Jeszcze o energii piramid

Energia Piramid może leczyć z różnych chorób ale może
działać szkodliwie.
Poniżej opis składanej piramidy oraz jej radiestezyjne oddziaływanie.
Niebezpieczna jest tzw.zieleń ujemna,szkodliwa dla człowieka i wszelkiej
żywej tkanki,promieniują nią np.komórki nowotworowe i większośc
cieków wodnych.
http://www.naturterapia.blink.pl/piramidy1.htm
http://atszapstan.republika.pl/szesc.html


zaslyszane o wlasciwosciach  pirapidy

Słyszałem kiedyś, że woda trzymana w piramidzie potrafi "gotować się" będąc w normalnej temperaturze pokojowej. Po prostu wygląda jakby wrzała.

Do tego, z tego co czytałem, kiedyś grupka osób spędziła noc w piramidzie Cheopsa i sięgnęła ich tzw. "klątwa faraona" i mieli takie sensacje żołądkowe jak nigdy. Wycieńczeni i wyczerpani stamtąd wyszli.

Z tego co wiem to organizm ludzki nieprzyzwyczajony, w momencie gdy dostaje wielkie dawki energii, reaguje często szokiem, wstrząsem. Może np. się dynamicznie oczyszczać Mrugnięcie jak i u nich pewnie.

Ta energia i właściwości piramid są bardzo ciekawe, przydałoby się dowiedzieć jak z nich korzystać najlepiej i jak je tworzyć najlepiej. Np. z jakiego materiału. W jakiej konfiguracji ustawiać, czy to pod jakimś kątem względem szerokości i długości geograficznej, czy jak. Poza tym, że unikać cieków wodnych. Można na pewno spróbować przetestować ułożenie na jakiejś roślince, wstawiając dwie bliźniacze roślinki, jedną pod a drugą obok piramidy. No i też pytanie czy obiekt na który oddziałują powinien być w, czy może pod piramidą

Oglądałem swego czasu program o piramidzie wybudowanej przez Rosjan, chyba w Moskwie. Wiele ciekawostek tam o niej podawali jednak utkwiła mi w pamięci jedna. Mówili i zresztą nakręcili to również, że woda umieszczona w piramidzie, w czasie największych mrozów nie zamarza. Pokazywali to na przykładzie butelki typu "pet". Przestała chyba całą dobę i nie ruszył jej lód. Jednak aby tak pozostało nie wolno było ruszać butelki. Po poruszeniu jej, natychmiast, w oczach następowało zamarzanie.



LESZEK MATELA O PIRAMIDACH



Dużo na temat wykorzystania energi piramid można przeczytać w książce''Piramidy i ich wykorzystanie'' Leszka Mateli.
Wraz z książką czytelnik otrzymuje piramidki do złożenia.
http://www.matela.iig.pl/pl_ksiazki.php?ks=15


Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 14, 2010, 21:59:44
Blad z innego forum o piramidach.

Witam Was, moje pierwsze wejscie i proszę, od razu trafiam na temat do którego doszłem po długim czasie poszukiwań. Jak wiecie w języku egipskim nie ma nazwy piramida. Wyraz m(e)r który ją określa, oznacza miejsce (lub narzędzie) wstąpienia. Moim zdaniem to nie piramida jest akumulatorem (chociaż promieniowanie kształtu i jej właściwości są niezaprzeczalne) może być urządzeniem które potrzebuje akumulatora. Akumulatorem takim prawdopodobnie jest Djet. O jego właściwościach eklektycznych czy elektrostatycznych mogą świadczyć rysunki znajdujące się w światyni Hathor w Denderze. http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/7/70/Dendera_light_002.jpg


Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 14, 2010, 22:04:02
Jeszcze o arkanach budowli z kamienia..

Niezwykła technologia w Starożytności
Poniedziałek, 08 Czerwiec 2009 00:00 Administrator
Email Drukuj PDF

Dowody obecności zaawansowanych technologii tysiące lat wstecz w Indiach i Egipcie stają się oczywiste, gdy próbujemy odzyskać...
...możliwości Starożytnych. Liczba świątyń w Indiach jest tak duża, że trudno jest uwierzyć, by powstały przy użyciu prymitywnych technologii. Niektóre z nich zostały odtworzone przez współczesnych bogatych przemysłowców z Indii. Pochłonęło to ogromne ilości zasobów, a także 30 lub więcej lat, by odtworzyć choćby część budowli. To dało podstawę, by pojąć, jaką technologią musieli dysponować ludzie z Indii i Egiptu, by umożliwić powstanie tak wielu imponujących konstrukcji.
http://www.nadnaturalne.pl/

Granit jest jednym z najtwardszych znanych materiałów. Starożytni Egipcjanie i hindusi potrafili izolować go od skał macierzystych oraz nadawać kształty jakby był z drewna. Granit jest bardzo ciężki, jednak starożytny lud Azji mógł manipulować blokami o wadze powyżej 50 ton w pozycji 180 stóp nad ziemią i transportować je nawet 600 mil od kamieniołomu. Mogli wiercić i rzeźbić w granicie, jednak według historycznych danych jedyne wykonane w tamtych czasach narzędzia były wykonane z miedzi.

W XXI wieku, przy użyciu najnowszych osiągnięć techniki nie jesteśmy w stanie powtórzyć osiągnięć Starożytnych Egipcjan i Hindusow. Nie rozumiemy jak pracowali, ani po co tworzyli wszystko to, co do dziś możemy zobaczyć w Indiach i Egipcie. Ludzie, żyjący na początku znanej nam historii, używali metod pracy, które byłyby nam bardzo pomocne w dzisiejszych czasach, gdybyśmy tylko wiedzieli, jakie to metody.

Grupa Hinduskich i Egipskich naukowców, ostatnimi czasy zbadała częściowo tę wspaniałą architekturę. Odkryli coś, co wprawiło ich w ogromne zdumienie. Konstrukcja podstawy i obciążenie nośników są dokładnie takie same! Wewnętrzne granitowe formacje, nie narażone na warunki pogodowe i tarcie atmosferyczne zachowały ostre krawędzie. Krawędzie te, są niemożliwe do osiągnięcia bez użycia tak zaawansowanej technologii jak laser.

Literatura obu krajów wskazuje na Bogów z "Niebios". W hinduskiej epopei "Ramayana" most łączący Indie ze Sri Lanką został stworzony nad oceanem, by przenieść żołnierzy i zaopatrzenie wojenne na Sri Lankę. Nawet dziś, przy użyciu technologii XXI wieku byłoby to niewykonalne.

Według historyków z Egiptu i Indii oba kraje nie utrzymywały ze sobą kontaktu. Co naprawdę stworzyło wszystkie te cuda?Czy to zwyczajne zbiegi okoliczności? Naukowcy powoli zaczynają brać pod uwagę możliwość, że pozaziemscy "Bogowie" byli zaangażowani w tworzenie tych konstrukcji na całym świecie. Majowie i inne cywilizacje, które rozumiały pojęcia takie jak "zero" i "nieskończoność" posiadają na swoich terenach podobne budowle.

Istnieje teoria, że istoty ludzkie ewoluują równolegle na całym świecie. To jednak nie wyjaśnia dlaczego konstrukcje stworzone przez ludzi na różnych kontynentach tysiące lat temu są tak podobne.

Źródło: http://theunexplainedmysteries.com


Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 14, 2010, 22:05:59
east na innym forum.

Energia elektryczna i jej pozyskiwanie w odleglych czasach.

Przyjmijmy , że to , co interpretujemy jako żarówka w egipskiej piramidzie rzeczywiście nią jest. W jaki sposób zatem byłaby ona zasilana ? Daeniken wszędzie widzi przewodniki i kondensatory, ale w nich również skądś musiałby płynąć prąd. Mocy, jaka musiałaby być użyta  nie wyjaśniają gliniane ogniwa galwaniczne. Chyba ,że weźmiemy pod uwagę, że wówczas miało miejsce maksimum aktywności słonecznej.
cyt
Cytuj
"John E. Eddy oszacował średni poziom aktywności Słońca na przestrzeni 7500 lat (b). Od początku XIV do końca XVI w. miały miejsce dwa zaniki aktywności, nazwane Minimum Spörera i Minimum Wolfa, oddzielone okresem około 100 lat (na wykresie są one nierozróżnialne). Wcześniej Słońce znajdowało się w fazie wzmożonej aktywności, zwanej Maksimum Średniowiecznym, które nastąpiło po Minimum Średniowiecznym. Długookresowe zmiany aktywności w jeszcze dawniejszych czasach noszą miano: Minimum Greckie, Homera i Egipskie oraz Maksimum Rzymskie, Stonehenge, Piramid i Sumeryjskie. "
http://www.wiw.pl/astronomia/0706-c3-slonce.asp
Wówczas w każdym kawałku metalu mogły zostać wzbudzone elektrony , a co za tym idzie - popłynąć prąd. Piramida , dzięki swoim właściwościom, mogła te zjawiska energetyczne dodatkowo wzmacniać ( linie geomantyczne zbiegające się w Wielkiej Piramidzie w Gizie ). W  polu magnetycznym Ziemi mógł płynąć wtedy silny prąd .  Zjawisko przepływu prądu w polu magnetycznym jest dzisiaj przedmiotem komercyjnych zastosowań z których jedna nazywa się WiTricity
Cytuj
"WiTricity wykorzystuje obiekty, które rezonują. Dwa takie obiekty, których rezonans ma tę samą częstotliwość, wymieniają energię bardzo efektywnie, a jednocześnie niemal nie oddziałują z innymi obiektami."
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/witricity;-;bezprzewodowy;prad,167,0,246183.html

Już Nikola Tesla kombinował z przesyłaniem prądu na odległość za pomocą pola magnetycznego.
Czyżby Egipcjanie również posiadali wiedzę na temat rezonansu magnetycznego ?

Ciekawostka o wieku Wielkiej Piramidy w Gizie

Hmm znalazłem ciekawą interpretację wieku Piramid w Gizie.
Podobno mają one ponad 24 tys lat , a to z powodu śladów jakie pozostawiła po sobie  .. słona woda morska.
Całość dywagacji na ten temat tutaj http://www.niesamowite.fora.pl/historia-i-cywilizacje-ziemskie,11/najnowsza-teoria-dot-czasu-zbud-piramid-i-sfinksa-w-gizie,281.html
Rzekomo wcale nie zbudowano tych Piramid za czasów faraonów. Oni je tylko przystosowali dla swoich celów ( gładź i zewnętrzna warstwa wapiennych bloczków )
Pod wierzchnią warstwą widać solidne bloki, które mają być duużo starsze. Troszkę przypomina to styl  schodkowych piramid majańskich ..



Dlatego nie zdziwilbym się ,gdyby rzeczywiście gdzieś w kompleksie tych budowli znajdowały się tajemne komnaty zapełnione nośnikami danych. Jednakże skoro były one pod wodą ( a przynajmniej dotyczy to Sfinksa ) to mogły nie przetrwać erozji.


Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 14, 2010, 22:12:18
Rodzaje zapisu w piramidzie

Z innego forum Carlos 202

Co myślę o "Wielkiej Piramidzie"

Uczono mnie, że to jest grobowiec faraona.
Grobowce, jeżeli na starych nekropoliach się widuje są kapliczkami, ba świątyniami i kościołami.

Jeżeli by się chciało coś przechować na bardzo-bardzo długi czas dla potomnych, to stożek najlepiej oprze się Ziemskim żywiołom.
Jestem przekonany, że pod piramidą znajduje się Egipska biblioteka.
Wiedza umieszczona jest
- Na złotych tablicach.
Zdaje się, że jest to najtrwalszy kruszec.
Dlaczego złotych?
W tradycji izraelskiej, co bogatsze rody spisywały swą genologię właśnie na złotych tabliczkach

Odpowiedz Kaplana 718.


spekulujemy już tutaj (i na poprzednim forum na fora.pl) tak od 2005 roku i nic z tego nie ma, wg mnie wiedza jest spisana na pewnego rodzaju dyskach coś jak DVD a raczej bluRay tylko tysiąc technologii wyżej - na tabliczkach nie zapisze się wiedzy OD POCZĄTKU CZASU a taka ma być w Bibliotekach ale to w Wielkim Labiryncie ma się znajdować - wg sesji a nie w Wielkiej Piramidzie chociaż jak obstawiam Sfinka Strażnika Tajemnic, że POD nim są ukryte komnaty i SALA ZAPISÓW - zgodnie z odczytami Śpiącego Proroka


uważam że tam będzie coś jakby nośnik optyczny bo przecież to URZĄDZONKO wewnątrz nieodkrytej jeszcze komory (dlatego przetrwało do dzisiaj!) jest przecież technologią pozaziemską - wg sesji

podsumowując

NIC NIE JEST PRAWDĄ, WSZYSTKO JEST MOŻLIWE


Odpowiedz PHI

no tak ..ale to już wyjasnione chyba. najpierw Sfinks - potem woda (i Sfinks w wodzie/pod wodą) - dopiero phiramidy.
To nawet ma sens. Bo one żeby niewoda znów, jak mówią.

Cytat: kaplan718
wg mnie wiedza jest spisana na pewnego rodzaju dyskach coś jak DVD a raczej bluRay tylko tysiąc technologii wyżej - na tabliczkach nie zapisze się wiedzy OD POCZĄTKU CZASU a taka ma być w Bibliotekach ale to w Wielkim Labiryncie ma się znajdować

W ostatnich pięciu latach eksperymentowałem z komputerami kwantowymi. Tworzyłem je i modyfikowałem.
Podejrzewam, że zapis ten jest wykonany w sposób dynamiczny, tj. wystarczy kilka bitów tylko na wysokim przełozeniu kwantowym.. reszta, to dynamiczne relacje z akashą, oraz zapisami gwiazdowymi (bo ziemski się oczyszcza i częśc pamięci jest już deportowana w gwiazdy/słońca)..ale dostępna dynamicznie w realtime.

Cytuj
Tak to zapis swietlny , wyglada to mniej wiecej tak , ze po przepuszczeniu swiatla slonecznego przez ten pryzmat.Zdeponowana w nim informacja wyswietla sie na ekranie, ma jeszcze inne mozliwosci , ale...
Ale po za tym trzeba potrafic to odczytac.
Mrugnięcie to mnie przekonuje jakoś.

odpowiedz acentaur

Witaj PHIRIOORI
ja tez grzebalem w tych kwantowych ale w koncu tym dzialajacym okazal sie uklad "trojczlonowy"
ktorego asymetria jest przyczyna permanentnej nierownowagi, ktorej to przejawy sa wszystkim.
Czesc tego jako projekcje mojej swiadomosci na bazie subprogramu " Samorealizujaca sie przepowiednia" mowi mi , ze z ta piramida to kit.  Szok
To znaczy, ze "cos" tam jest ale materia tego nie ugryzie, chocby nie wiem jak podswietlala swoimi
laserkami. Zeszta tak to jest tez z innymi "zabawkami". I tu staje sie jasne, ze odpowiednia "mutacja"
DNA bylaby rozwiazaniem, szczegolnie ta w 1 sekundzie  Duży uśmiech Ale tu mamy problem, bo kiedy to zadziala
to nie ma jak tego sprawdzic.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 14, 2010, 22:20:23
Rafaela na innym forum.

       Przepowiednie Piramidy.

    Na terenie Egiptu znajduje sie przepowiednia wyryta w kamieniu. Wielka Piramida (Cheopsa)w Hizie, wybudowana pomiedzy rokiem 3000 a 2500 p.n.e., jest czyms wiecej niz mauzoleum wladcy chorego na manie wielkosci. Jest ona zapisem czasu obejmujacego cala historie ery Adamowej, poczawszy od wygnania Adama i Ewy z raju w czasach opisanych w Genesis 6 tysiecy lat temu, az do wspolczesnosci. Wtajemniczeni archeolodzy twierdza, ze wznoszacy sie korytarz prowadzacy daleko w glab wnetrza wielkiej kamiennej budowli do krolewskiej komnaty, jest nie tylko tunelemwiodacym do grobu faraona, ale rowniez symboliczna linia czasu dokladnie okreslajaca daty w historii ludzkosci. Wierza oni, ze kazdy "cal piramidy"(w przyblizeniu1 cal to okolo 25,4 milimetra) w lini biegnacej wzdluz korytarza wytycza wazne kamienie milowe w historii czlowieka.
     Pierwsza istotna date znajdujemy przy wejsciu do ciemnego wnetrza budowli, gdy tylko schronimy sie przed oslepiajacym blaskiem egipskiego slonca, a na samym poczatku korytarza. Wkrotce potem napotykamy ciasne przejscie cedace poczatkiem wznoszacego sie tunelu, prowadzacego do krolewskiej komnaty.  Nasz spacer korytarzem czasu rozpoczyna sie od 1,486 cala piramidy;punkt ten, jak twierdza niektorzy oznacza rok 1486 p.n.e,. w ktorym Mojzesz
wyprowadzil plemiona Izraela z Egiptu, a rydwany faraona skapaly sie w Morzu Czerwonym. Posuwajac sie dalej po omacku ta starozytna, kamienna wersja kanalu wentylacyjnego, dochodzimy w koncu do obszernej klatki schodowej, zwana Wielka Galeria. Wejscie do Wielkiej galeri symbolizuje rok 33 n.e.-date ukrzyzowania jednego z wielu zydowskich
pretendentow do tytulu Mesjasza, ktora mozna tez uznac za date narodzin chrzescijanstwa.
     Dlugie schody prowadza nas do gigantycznego kamiennego stopnia oznaczajacego rok 1884, ktory wladze Kosciola
katolickiego oglosily rokiem konca swiata. W rzeczywistosci rok ten byl swiadkiem konca proroka mormonow Josepha Smitha. Zostal  on aresztowany i osadzony w wiezieniu "dla wlasnego dobra ", a wkrotce potem zamordowany przez
ortodoksyjnych chrzescijanskich straznikow, tym razem "dla ich dobra."
     Opuszczamy Wielka Galerie  i zaczynamy ostatni wspolczesny etap podrozy. Idac wolno waskimi i ciemnymi przejsciami, docieramy do przedsionka, a potem do samej krolewskiej komnaty. Wtajemniczeni architekci dopatruja sie w charakterystycznym polozeniu komnaty na szczycie drogi do niej wiodacej symbolu ostatniego aktu wieku Adama-etapu, gdy cala nagromadzona nauka i karman (wedlug wierzen eschodnich suma wszystkich uczynkow, dobrych i zlych)
przestana istniec. Wielki kamienny stopien jest punktem, od ktorego poczawszy, kazdy cal piramidy oznacza miesiac, a nie rok. Czas i istotne wydarzenia w historii zaczynaja sie zgeszczac, kolejne chwile nastepuja po sobie coraz szybciej, aby w koncu osiagnac swe apogeum-podobnie jak swieca, ktora pali sie najjasniej na chwile przed zgasnieciem.
        Przedsionek krolewskiej komnaty wyznacza poczatek i koniec pierwszej wojn swiatowej:(sierpien)1914 i (listopad)1918 roku. Z przedsionka wiedzie nas ostatnie juz, bardzo niskie przejscie oznaczajace rok 1936, w ktorym nastapilo przesuniecie sie magnetycznego jadra Ziemo. Wedlug amerykanskiego proroka Caycea przesuniecie to mialo
spowodowac katastroficzne zmiany w skorupie ziemskiej przed rokiem 1998.
      Mijajac ostatni juz korytarz, docieramy do kresu naszej wyprawy, do sali , w ktorej spoczywa pusty sarkofag. Nawet
najwieksiracjonalisci wsrod archeologow teoretyzuja na temat mozliwosci innego przeznaczenia Wielkiej Piramidy.
Wcale nie musiala byc ona wybudowana jako miejsce zlozenia szczatkow faraona, lecz jako symbol zmartwychwstania
przyszlego Mesjasza, ktorego "powtorne przyjscie" bylo zapowiedziane przez egipskich kaplanow.
     Wiekszosc interpretatorow przepowiedni piramidy uwaza, ze odleglosc dzielaca wejscie do krolewskiej komnaty od przeciwleglej komnaty symbolizuje ostatnie dni przed koncem swiata.
Jest to czas , w ktorym ludzkosc ma do wyboru albo rozpoczecie nowego etapu ewolucji swiadomosci, albo popelnienie zbiorowego samobojstwa. Wejscie do komnaty oznaczone jest 1953 calem piramidy. Wrozbici mowia, ze jest to data powtornych narodzin Ozyrysa, Chrystusa Egipcjan. Czas pokaze, czy potrafimy rozpoznac nowego Chrystusa Ozyrysa zyjacego wsrod nas. Biorac jednak pod uwage, ze jeden cal moze miescic w sobie wiecej niz jedno znaczenie, 1953 oznaczaloby takze preludium ostatnich akordow swiata Adama.
     Po pokonaniu koncowego fragmentu drogi zderzamy sie z przeciwlegla sciana krolewskiej komnaty, ktora oznaczona
jest data wrzesien 2001; zdaniem egipskich kaplanow wlasnie wtedy zatrzyma sie czas.

Kaplani egipscy zyjacy w czasach IV dynastii wyznaczyli date ostatniego uderzenia gwiezdnego zegara poprzez obliczenie sumy krzyzujacych sie przekatnych Wielkiej Piramidy:ostateczny wynik wyniosl 25 826.6 cala piramidy.
Oznaczaloby to , ze koniec swiata moze nastapic w dowolnym momecie pomiedzy rokiem 2000 a wrzesniem 2001.

     Wielka Piramida
Sredniowieczny historyk koptyjski al-Masudi uwazal, ze Wielka Piramida w Gizie zostala zbudowana przez Krola Surida po to, zeby zachowac dla potomnosci  duchowa i matematyczna wiedze Egiptu. Wiedze te spisano w gigantycznym kamiennym  skrypcie zdolnym przetrwac nie tylko wielki potop, ale takze nadchodzacy ogromny pozar, ktory pochlonie caly swiat. Uczeni znawcy wiedzy tajemnej glosza, iz w piramidach zapisano wydarzenia, poczawszy od czasow Adama i Ewy az do roku 2001, kiedy to swiat, jak twierdza interpretatorzy  snow Surida, zostanie zniszczony przez ogien spadajacy z gwiazdozbioru Lwa.

KSIEGA PROROCTW TYSIACLECIA


Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU - WIELKA PIRAMIDA.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 20, 2010, 23:32:02
Interesujace wiadomosci o piramidach egipskich  i zawartych  w nich  informacji.



Kod Piramid - Zaawansowana technologia 1/4 [Napisy PL]

http://www.youtube.com/watch?v=yzDS7uD5kOk&feature=player_embedded


Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU - WIELKA PIRAMIDA.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 28, 2010, 08:29:26
PIRAMIDY I ENERGIA.

Kod Piramid.


Nie tylko piramidy tworzyly energetyczna siec na ziemi , byly one kopia wczesniejszej z kregow kamiennych , a kregi jeszcze wczesniejszych znanych ludziom sposobow i miejsc w ktorych sa centra energetyczne ziemi.

Duzo pozniej stworzono inne budowle ktore rowniez kopiowaly ta role , sa nimi katedry , obecnie sa juz inne budowle w innych miejscach.

Ale poogladajmy przekaz o piramidach.


http://www.youtube.com/watch?v=1zbCSvPnwvw&feature=related


Ciekawostka jest rowniez ten artykul.


http://oroasor.wordpress.com/project-cheopsa/

02 05 2011.

Coś plus o piramidach i kondukcie pośmiertnym....

http://www.republika.pl/hufu3/strona3/rozwiazanie/dlaczego_p.htm


http://www.republika.pl/hufu3/strona3/rozwiazanie/dlaczego_p.htm


Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU - WIELKA PIRAMIDA.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 22, 2012, 01:53:52
Do czego służyła Piramida Heopsa?

Warto przeczytać i poznać prawdziwy cel.Piramida ma ustawiony tzw. kanał wentylacyjny na gwiazdozbiór Łabędzia, ale wykonany "odwiert przy piramidzie ustawia jej odbiór na Oriona. Zwyczajnie dokonano zmiany łączności po przebiegunowaniu ziemi. Obecnie wróciliśmy do pierwotnych parametrów stąd tyle niezgodności w propagowanych przepowiedniach inaczej planowanej przyszłości na obecny czas.

**********

Telekomunikacja energetyczna Piramida Heopsa.

Eter-orgon da się modulować energią myśli. Orgon - eter jest właśnie taka uniwersalną nośną falą dla zjawisk hipnozy, telepatii, telekinezy oraz komunikacji w kosmosie między inteligentnymi istotami.......

http://maycom.pl/orgon/ORGON.pdf


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU - WIELKA PIRAMIDA.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Luty 09, 2013, 13:55:51
Wielość funkcji piramid w oczach innych ludzi.


http://notatkiposzukiwacza.wordpress.com/category/starozytne-tajemnice/piramidy/\


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU - WIELKA PIRAMIDA.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 10, 2014, 08:51:36
Życie przyszło z GWIAZD......




Andrew Collins

z AndrewCollins domowa

Trzy główne piramidy Giza, patrząc od krawędzi formacji Maadi
na południowy zachód od trzeciej piramidy, wykonane maj 2005

Kiedy pisałem tajemnicy Cygnus , wiedziałem, że wśród wielu niesamowitych roszczeń to by jeden sam będzie sądu ostrą krytyką, i to było widoczne połączenie między Giza i konstelacji Łabędzia. Przez lata widziałem, jak inne nowe teorie dotyczące ukryte tajemnice płaskowyżu zostały podarte na strzępy przez krytyków, a następnie wycięto kawałek po kawałku, aż nic nie jest pozostawione bez zmian.

Zaczęło się od zawartych w teorii Roberta Bauvala i Adrian Gilbert 's nasiennego klasycznej ORION TAJEMNICY powrotem w 1994 roku, i od tego czasu nadal z żadną teorią, że skręca nawet nieco od prostej i wąskiej ścieżki ortodoksji egiptologii. Jednak o dziwo, nie jest zazwyczaj egiptologów, którzy rozpoczynają rzeź, ale inni naukowcy i pisarze w dziedzinie historii i rewizjonistycznych albo archaeoastronomy, z których żadna nie są akceptowane jako przedmiotów ogólnokształcących.

Tak, sugerując, że trzy główne piramidy w Gizie, a także płaskowyż jako całości, odzwierciedlają linii wzroku ukierunkowane na wschody i zachody Łabędzia, związany przez starożytnych Egipcjan z głową sokoła niebieskich DWN-'nwy postać, nigdy nie było będzie podjęta leżącej przez krytyków.

Tak więc, kiedy mój przyjaciel i kolega zadzwonił do mnie Rodney Hale podnieceniem rano w styczniu 2005 roku, aby powiedzieć, że nie nakładają się na trzy "skrzydła" lub gwiazdkowych "krzyż" Łabędzia (Gienah vel epsilon cygni; Sadr, aka gamma Cygni i delta cygni ) z piramid w Gizie i to był idealny mecz, wiedziałem wtedy, że gdyby to było kiedykolwiek dotrzeć do publikacji, a następnie, że to będzie powodować furorę, że Eclipse nic kiedykolwiek napisane wcześniej o starożytnym Egipcie.


Korelacja CYGNUS-GIZA


Rodney postanowił porównać gwiazdy Łabędzia z piramid w Gizie, po pomysł przyszedł mu do głowy w przebłysku natchnienia, gdy leżał w łóżku jednej nocy nie może spać. Ale to musi również wynikać z faktu, że gdy TAJEMNICA ORION została opublikowana Rodney, o obejmując takie nowe pomysły dotyczące astronomii starożytnych Egipcjan, stał się rozczarowany, gdy w 1995 roku próbował nałożyć Oriona gwiazdkowych "pas" ponad piramid w Gizie , uzyskując następujące wyniki:

Względne pozycje gwiazdy pasa Oriona "trzy", jak pokrył od piramid w Gizie

Wykonane przez Rodney Hale w 1995 roku, przy użyciu zarówno fotografię gwiazd

i jak są wyświetlane w programie Skyglobe 3,5

Oni po prostu nie pasują, z gwiazdą odpowiadające III Pyramid, Mintaki (delta Oriona), wchodzących w kierunku południowo-zachodnim brzegu pomnika. Oczywiście, cała sprawa może po prostu być symboliczny gest ze strony starożytnych Egipcjan, a tym samym nie miało być precyzyjne. Jednak nadal, to wstyd, że korelacja nie była dokładna.

Jeszcze bardziej rozpacz przyszedł do Rodney, inżynier z zawodu, technicznej, kiedy próbował dopasować pozostałe gwiazdy Oriona z innych dziedzin piramidy, jak proponuje Bauvala i Gilbert w tajemnicy ORION.

Mapa konstelacji Oriona


Niestety, Saiph ("miecz", kappa Orionis), który jako prawego kolana Oriona jest na południe od pasa gwiazd, daleki od jej przewidywanego celu - ruiny piramidy Dżedefre Abu Roasz, a Bellatrix (gamma Oriona), na lewym ramieniu Oriona, znajduje się w pewnej odległości od swojego celu - tak zwany "Niedokończony Pyramid" w Zāwiyat al-Aryan.

Jeszcze bardziej kłopotliwe było to, że dwie najjaśniejsze gwiazdy Oriona Rigel (Beta Orionis) i Betelgeza (alfa Oriona) nie oznaczają starożytny zabytek w jakiejkolwiek formie. Po raz kolejny, związek może nie być precyzyjne potrzebne, ale to wstyd, że teoria nie była tak mocno jak mógł podobało się. Propozycje tego typu potrzebują precyzji dla duszy, aby brać je na poważnie.

Orion nałożony (do góry nogami) na 1927 mapie Kairu, pokazując
piramida odpowiednie pola

Teraz wydawało się, że dla Rodney gwiazdy "wing" Łabędzia, związany z płaskowyżu poprzez swoje związki z kultem Sokarowi - bóg z głową sokoła z martwych, który przewodniczył Rostau, starożytnej Gizie, był ziemskim odpowiednikiem niebieskie niebo sokół bóg DWN-'nwy - może być nałożony na trzech głównych piramid.

        Czy to po prostu zbieg okoliczności?

        Gdyby było przez wielkiego projektu, stworzony przez wielkiego architekta Wielkiej Piramidy, czy było kosmiczne joker w pracy tutaj?

Odpowiedź jest prosta, że żaden z nas nie może być pewien. Jednak zdecydowałem się opublikować te kontrowersyjne wyniki w tajemnicy CYGNUS. Oczywiście, nie była pewna ilość wahania, ale chciałem dla Cygnus-Giza ziemia-niebo dostosowania mówić sama za siebie.

O dziwo, Adriano Forgione redaktor magazynu włoskiego HERA powiedział mi, że jakiś czas temu młody czytelnik napisał do strony litery "z prośbą, czy to możliwe, że gwiazdy Cygnus stworzył lepszy ziemi niebo mecz niż z pasa Oriona. Dlaczego właśnie ta osoba powinna sugerują to jest jasne, i Adriano nie jest w stanie teraz znaleźć jego imię.

Mimo to, był to znak, że robię coś dobrze.

Ziemia-niebo nakładki za pomocą gwiazdy Cygnus na nowoczesnym mapie płaskowyżu Giza.

Cygnus gwiazdy są w kolorze czerwonym, z tymi z pasa Oriona w zielonym.

Rzeczywista fotografia gwiazd były wykorzystywane do tego celu

Kopiec CREATION


Co było również bardziej atrakcyjne o korelacji Cygnus-Giza jest to, że z powodu "skrzydło" gwiazdy konstelacji są szersze od siebie niż z pasa Oriona, oznacza to, że pro-rata, wszystkie inne jego główne gwiazdy nałożyć ładnie na płaskowyżu, podkreślając inne potencjalnie ciekawych funkcji.

Na przykład, Albireo (beta Cygni), "dziób" gwiazda spada w rejonie Gebel Ghibli (po arabsku "południowej wzgórza"), ciekawy skały kilkaset metrów na południe od Wielkiego Sfinksa. Robert Bauval i Simon Cox w byłej książka Secret Chamber (1999) zaproponował, że Gebel Ghibli może działał jako fizyczna reprezentacja mitologicznych lub pierwotnej wzgórzu Kopiec Stworzenia.

Cox już zbadane ten dziwny pagórek, po to został wyróżniony jako istotne w niezwykłej geometrii krajobrazu David Ritchie. Cox wyczuł, że trzymał klucz do lokalizacji utraconego Shetayet sanktuarium Sokarowi, mówi się, że gdzieś w okolicy. Ritchie czuł, że to było "bramą" do ukrytych wymiarów Giza za.

Poprzedni rok, 1998, w moich własnych bogów Księga EDEN, I zasugerował, że tylko takie Kopiec lub wyspa, Stworzenia raz istniała na lub w pobliżu płaskowyżu, gdyż jeden jest wymieniony w Edfu budowlane enigmatycznych tekstów, które opisują pierwotny świat, który kwitnie w pobliżu Memphis / Gizie w czasach przed dynastycznych. Ponieważ teksty te określane również dobrze, jak struktury, jako na "wyspie", co doprowadziło w dół do podziemi-Duat sfery (czy prawdziwe lub symboliczne), to przewiduje się, że dobrze byłoby istotne także na tym symbolicznym Kopca stworzenie.

Tylko taka struktura dobrze została odkryta przez siebie maja 2005 pośród współczesnego cmentarza islamskim, na północ od Gebel Ghibli. Znany jako Beer el-Samman, jest chroniony przez świętych jawor drzewa figowe - potomków tych wymienionych w Stela w Inventory i historii starożytnej egipskiej Sinuhe.

Jest on poświęcony świętej niejakiego Hammad el-Samman, mówi się, że dobrze zajmowała kiedyś w jakiejś minionej epoki. Według mało znanej tradycji wciąż posiadanych przez starszyznę wioski Nazlet el-Samman (nazwany na cześć świętego), Hammad el-Samman strzeżone wejście do podziemnego miasta i pałacu znajduje się pod Nazlet el-Samman, który jest na wschód od Wielki Sfinks (gdzie Edgar Cayce przepowiedział, że Egipcjanie Hall of Records będzie można znaleźć).

Tak więc, aby znaleźć, że Cygnus gwiazda Albireo, jamy ustnej lub przełyku lub niebieskich ptaków, spadł w pobliżu, choć poza długim liniowej struktury kamienia zwanej Ścianą Crows (patrz poniżej), był naprawdę interesujący i zasługuje na dalsze badania.


FURORE ZACZYNA


TAJEMNICA CYGNUS został opublikowany, w końcu, w listopadzie 2006 roku, i od razu furorę zaczęła. Setki komentarze na phorums jak Sali Maat i stronie Graham Hancock napędzały Cygnus vs Orion debaty poza cokolwiek kiedykolwiek mogłem sobie wyobrazić.

O dziwo, większość wiadomości były dość pozytywne, zwłaszcza po zdolnych naukowców poszedł i zrobił własną Cygnus-Giza nakładki, i zobaczył, że to było prawdziwe. Inni jednak nie byłoby nawet przyjąć, że Cygnus był znany starożytnych Egipcjan, nie mówiąc, że jest związane z płaskowyżu.


Deneb SPOT


Jedno pytanie, które nie pojawiają się było: Co na znaku płaskowyżu Deneb (alfa cygni), najjaśniejszej gwiazdy w Łabędziu?

Odpowiedź jest, że spada na północny zachód od Drugiej Piramidy na skraju tzw Zachodniej cmentarzu, który znajduje się na zachód od Wielkiej Piramidy. Ten składa się z kilkudziesięciu grobów mastaby od czwartego, piątego i szóstego Dynastie, które należą do tych dostojników i ich rodzin związanych z królewskich rodów królewskich. Zostały one zbudowane dla kapłanów, kapłanek, proroków, rzemieślników i prawdopodobnie nawet architekta Wielkiej Piramidy.

Deneb miejsce zajmuje dość dużą Mastaba wyznaczony LG14, po numeracji niemiecki egiptolog Carl Richard Lepsiusa (1810/84), który przyglądał się płaskowyż, i wyprodukowanych imponującą mapę dnia 1842 (patrz poniżej).

Mapa Lepsius z 1842 przedstawiający gwiazdy Cygnus obrazie w kolorze czerwonym.

Zwróć uwagę na miejsce Deneb zasłaniając Mastaba LG14 na skraju cmentarza Zachodniej

Lepsius znaleźć grób być pozbawiony artefaktów lub napisów, a tym samym, że jest po prostu skatalogowane i zapomnieć. Nic więcej obecnie wiadomo o LG14, i jest szansa, że jeśli nie splądrowali w czasach starożytnych, została ona zbudowana, ale nigdy nie używane. Jako taki, nie ma dalszych światła może być wyrzucone na miejscu Deneb, jak się do niego.
Usunięta sekcja
Czy nic z tego nie ma nic wspólnego z bliskością, nie daleko od miejsca Deneb, musi pozostać spekulacje, i moim zdaniem, jeśli korelacja Cygnus-Giza ma sens, to podejrzewam, że miejsce Deneb odgrywała zupełnie inną rolę się, że z trzech "winga" gwiazd, które odpowiadają trzech głównych piramid w Gizie.

Być może to, czego szukasz tutaj jest pod ziemią, lub jest to po prostu pozycja linii wzroku widokiem na resztę płaskowyżu. Tak czy inaczej, korelacja Cygnus-Giza nie powinna zostać odrzucona tylko dlatego, Deneb nie hit nic oczywiście ważne, zwłaszcza, że własne najjaśniejsze gwiazdy Oriona, Rigel i Betelgeza, nie uda się zaznaczyć dowolny zabytkiem.

John Perring za 1837 mapa płaskowyżu Giza.

Cygnus gwiazdy są w kolorze czerwonym. Należy również zauważyć, 'dobrze' (Beer el-Samman)

i "jawory" oznaczony pomiędzy Wielki Sfinks i Gebel Ghibli.

Uwaga również bliskość "dziób gwiazdy" Albireo (beta cygni).

Ruch własny gwiazd


Jedna poważna krytyka korelacji Cygnus-Giza związanej z ideą właściwego ruchu danej gwiazdy. Jest powolny dryf gwiazd bardzo galaktyk na tle innych gwiazd powodowane przez jej ruch w stosunku do własnej galaktyki, lub z powodu wcześniejszych pobliżu kolizji z innymi gwiazdami lub gwiezdnych obiektów.

To był ważny punkt, a więc sprawdzenie prawidłowego ruchu kluczowych gwiazdkowych Cygnus wyprodukowały następujące powolne ruchy w danym roku w stosunku do gwiazd tła:


Alfa Cygni
RA: 0,003 sekundy kątowej / lub mas / rok
Grudzień: 0.002

Beta Cygni
RA: 0.002
Grudzień: -0.002

Delta Cygni
RA: 0,053
Grudzień: 0,047

Gamma Cygni
RA: 0004
Grudzień: 0

Epsilon Cygni
RA: 356.16
Grudzień: 330,28


Gdy dane te są tłumaczone na mapie konstelacji Łabędzia, po odbywa się w ciągu lata 4000 roku od 2000 pne do AD 2000:

Prawidłowa ruch głównych gwiazdy Cygnus ciągu 4000 lat
od 2000 AD z powrotem do 2000 pne, używając programu Home Planet

Teraz to wszystko może wyglądać mylące, ale to co mówi jest to, że, jak Robert i Graham Hancock Bauval powiedział w związku z gwiazdami "pasa" Oriona, nie ma znaczącej zmiany w względnych pozycji gwiazd w tym czasie.

Tylko jedna gwiazda Cygnus porusza się szybciej niż pozostałe, i to Gienah (epsilon Cygni), który jest przesunięty lekko w stosunku do nakładki Cygnus-Giza, jak pokazano poniżej.

Względne przesunięcie gwiazdy Gienah (epsilon Cygni)

w odniesieniu do jej pozycji w odniesieniu do Trzeciej Piramidy w ciągu 4.000 lat

Jak to wyraźnie widać, że przesunięcie jest minimalne, a nie w żaden sposób nie zmienia nic w sprawie pierwotnego wniosku korelacji Cygnus-Giza.

Dwie inne gwiazdy Cygnus "wing", delta Cygni, odpowiada z Wielkiej Piramidy i Sadr (gamma Cygni), odpowiadające II Pyramid, poruszają się tak mało, że jest to niezauważalne na małą skalę mapy pola piramidy.

My jednak, nie pozostawiając sprawę tutaj. Rodney Hale i będę nadal bada inne programy astronomiczne, które zapewniają prawidłowe ruch gwiazd, i sprawdzić, czy odpowiadają one ze zmian w pozycji oferowanych tutaj.


PRAWO MAPA


Kolejna krytyka korelacji Cygnus-Giza była sugestia, że Rodney Hale i nie wykorzystał dokładną mapę płaskowyżu przy tworzeniu nakładanie.

W celu przeciwdziałania tego argumentu, Rodney nałożony gwiazdki 'skrzydła' Łabędzia i gwiazdy "pasa" Oriona na czterech różnych mapach płaskowyżu, a następnie przedstawia je razem w jednym schemacie (widoczne poniżej).

Różnice stanowisk piramidy w stosunku do gwiazd

zarówno Łabędzia (w kolorze czerwonym) i Orion (w kolorze zielonym), stosując cztery różne mapy

To pokazuje, szerokość zmienności pozycji piramidy względem gwiazd zarówno Cygnus i Orion.

Jak widać, jest bardzo mała różnica w pozycjach piramidy z jednej mapy do drugiej, co nie wpłynie na względnych pozycji albo z Łabędzia lub gwiazdkowych Orion, gdy nakładają się na płaskowyżu. Bez żadnego pytania, gwiazdy Cygnus wyrównać wiele lepiej niż te z Oriona.

Po raz kolejny, niebo z ziemią te korelacje, jeśli znaczące, mogą być symboliczne sam, i nie muszą być rzeczywiste, co pozwala jeszcze możliwość, że trzy piramidy stanowią Orion i nie Łabędzia. Jednak wizualnie Cygnus laureatem.

Rodney Hale i będzie nadal rozważać inne mapy i fotografie płaskowyżu w odniesieniu do korelacji Cygnus-Giza.


Święta Studnia PIWO EL-Samman


Ostateczna krytyka korelacji Cygnus-Giza między słupkami na różnych phorums internetowych, że święty dobrze Beer el-Samman nigdy nie istniał, albo, że to bez znaczenia dla dyskusji.

Są to dość wyraźnie śmieszne uwagi. Nie tylko dobrze się na mapie Perring 1837 roku, która pokazuje jego lokalizację przed umiejscowienia współczesnego cmentarza islamskim, ale pojawia się również na mapie Lepsiusa 1842 (patrz poniżej):

Dobrze Beer el-Samman oznaczone kropką pomiędzy dwiema palmami i dwóch jawor drzewa figowe.

Na lewym (południowym) widzimy wychodni rocka Gebel Ghibli (po arabsku "południowej wzgórza"),

a po prawej Wielki Sfinks.

U podstawy lewej jest koniec funkcji liniowej znany jako Ściana Crow

Wydaje wątpliwości, że ten święty dobrze by grał funkcję w starożytnych egipskich geomythics, zwłaszcza, że spada w środku płaskowyżu, jest umieszczona, jak to jest na northside tzw Ściana Crow, funkcji liniowej wykonanej z kamienia Cyclopean bloki, który pochodzi z końca IV Dynastii i jest uważany za część płaskowyżu w południowej ścianie granicznej.

Uważam, że to możliwe, że Beer el-Samman jest struktura, o której mowa w tekstach w Edfu budowlane BW-HMN, który egiptolog EAE Reymond interpretować jako "miejsce dobrze" (początki egipskiej świątyni, 181200).

Podejrzewam, że to w magicznych obrzędach związanych z Hathor, prawdopodobnie płci żeńskiej patrona płaskowyżu, i ewentualnie Nut, bogini nieba, którego dr Robin Wells identyfikuje się z Drogą Mleczną. To może równie mieć jakiś związek z kultem Sokara, który był strażnikiem sfery podziemia, które były zawsze w ciemności.

Piwo el-Samman odpowiada Ain Shams (Eye of the Sun) świętego źródła, które leży pod starożytnej jawor rys na El Matariyeh, które kiedyś stanowiły część starożytnego miasta Heliopolis. To szczególnie wiosną w koptyjskiej tradycji chrześcijańskiej mówi się, że powstały w cudowny sposób, gdy zatrzymał się tu Święta Rodzina w potrzebie wody podczas lotu przez Egipt.

Jednak jest to bardziej prawdopodobne, sięgają czasów dynastycznych, w szczególności towarzyszący jej jawor jest być może potomkiem jednej mówi się, że istniała w Heliopolis. To była święta bogini Nut, który od czasu do czasu przedstawionego w sztuce egipskiej, jak stoi w sykomory wlewanie wody lub wina z jar na ptaka ludzkiej głowie, reprezentująca ba, albo dusza zmarłej osoby. Na jego podstawie została przedstawiona właśnie taką świętą studnię lub sprężynę.

Często Hathor zastąpiony Nut w tej scenie, pokazując relacje między dwoma bogiń, którzy mają wiele wspólnego.

Podwójnego umieszczenie dwóch świętych sprężyn, jedna w Gizie i inne w Heliopolis, jeden poświęcony najprawdopodobniej Hathor i inne do Nut, zapewnia wiarę przekonaniu, że linia wzroku istniała między tymi dwoma miejscami. W latach 3000-2500 pne, ta linia wzroku Giza-Matariyeh ukierunkowane wschodu Deneb, najjaśniejsza gwiazda w Łabędziu, które stały się widoczne na horyzoncie północno gdzieś pomiędzy azymutu 46.5-47.5 stopni.

Co do dnia dzisiejszego istnienia Beer el-Samman, to jest udowodnione przez jednego z wielu fotografii Sue Collins i wziąłem go w maju 2005 roku po ryzykując wolność, aby wprowadzić islamskiego cmentarz, który jest ściśle z granicami na nie-muzułmanie. Jak widać jest to regularne studni artezyjskich, kamień pokryte, która sięga do lustra wody poniżej płaskowyżu.

Piwo el-Samman jak się wydaje na cmentarzu dziś islamskim

zacienione przez drzewa jawor rys.
Bliskość Gebel Ghibli należy zauważyć,

Bardzo wątpię, czy prowadzi to bezpośrednio do utraconej domeny podziemi, chociaż jest to ciekawe, że najniższy poziom tzw " Grób Ozyrysa ", odkrytej w 1920 roku pod rampy do drugiej piramidy egiptolog Salima Hassan, posiada Uważa się, że wgłębienia prowadzi się w niezbadanym tunelu się pod lustrem wody obecnej ten jest na tyle wysoka, aby wypełnić istniejącą komorę do głębokości co najmniej 1,5 metra.

Może historia świętego człowieka Hamman el-Samman strzeże wejścia do podziemnego pałacu lub miasta za pamięć o prawdziwych fragmentów, które przenikają żywej skały poniżej linii wody płaskowyżu?

Wnioski


Jeden jedno pytanie pozostaje: działa korelacji Cygnus-Giza?

Wiedząc, że dr Robin Wells, po dokonaniu analizy orientacji Astronomicznego grobli z Sahure słońca świątyni w Abu Ghourab, na południe od płaskowyżu Giza, stwierdził, że to król, który otworzył piątą dynastię, wyróżnił Deneb, najjaśniejszą gwiazdę Cygnus za , jako w jakiś sposób szczególny, to myślę, że odpowiedź będzie "tak".

Tak, z tym, że takie nakładania się, czy z udziałem gwiazdy Oriona lub Cygnus, zrelatywizować ukryte wymiary miejscach takich jak płaskowyżu Giza. Część mnie chce odwołać korelację Cygnus-Giza jako działania przebiegłego Cosmic Joker o jego zabawy. Jednak z drugiej strony, gdybym odrzucił korelację wtedy prawdopodobnie nigdy nie znalazłem Beer el-Samman, czy pojawił się informacje o dziwnych ptaków katakumbach poza północno-zachodnim skraju płaskowyżu, które Vyse i Perring napisał zawartych 'ptak' mumii , jak również jako "część dużej ptasiej.

Tak więc podsumowując, uważam, że korelacja Cygnus-Giza nie utrudnił moich badań na płaskowyżu w najmniej. W rzeczywistości, to dał mu zupełnie nowy wymiar, że teraz zamierza zwiedzania do maksimum.

Moje podziękowania iść do Rodney Hale, Nigelem Skinner Simpson i Sue Collins, którzy pomogli w przygotowaniu tego artykułu.

Powróć do Cygnus Tajemnicy

Powrót do TEMAS / Neo Arqueologia

Powrót do La Gran Piramide y Sus Secretos



http://www.bibliotecapleyades.net/ciencia/ciencia_cygnus08.htm


Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU - WIELKA PIRAMIDA.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 10, 2014, 14:23:38
Ten film , szczególnie w swojej końcówce wyjaśnia rolę budowy piramid ale również innych wielkich kamiennych budowli. Warto uważnie go obejrzeć iw wyciągnąć wnioski.


Czym jest Piramida Cheopsa? (lektor PL)

https://www.youtube.com/watch?v=AtKIGWYrA3U

Kiara.


Tytuł: Odp: SEKRETY EGIPTU - WIELKA PIRAMIDA.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 03, 2018, 10:47:42


SEKRET PIRAMIDY W GIZIE...


Piramidy w Gizie skupiają energię elektromagnetyczną

Opublikowano: 02.09.2018 |

„W przypadku piramidy na podłożu, przy krótszych falach, energia elektromagnetyczna gromadzi się w komorach, zapewniając lokalne maksima widmowe dla pól elektrycznych i magnetycznych. Udowodniono również, że w zasadzie Piramida rozprasza fale elektromagnetyczne i skupia je w obszarze podłoża” – uważa dr Andrey Evlyukhin.


(https://wolnemedia.net/obrazki/piramidy_egipt.jpg)

Od dziesięcioleci naukowcy i badacze doszukują się coraz to nowszych teorii na temat tego, czym mogą być wielkie egipskie piramidy w Gizie. Teorie o piramidach wykorzystywanych do wytwarzania energii, a nawet będących duchowym centrum na planecie, w którym miało dochodzić do oddziaływania z polem energii naszej planety, krążyły przez długi czas. Teraz nauka kwantyfikuje tę teorię i udowadnia, że ​​jest poprawna. Odkryto, że wielka piramida ma zdolność koncentracji energii magnetycznej i elektrycznej w wewnętrznych komorach piramidy i poniżej jej podstawy, co tworzy „kieszenie o wyższej energii”.

„Niezwykłe właściwości elektromagnetyczne Wielkiej Piramidy w Gizie mogą wkrótce zainspirować projekty nanocząstek dla wysoce wydajnych czujników i ogniw słonecznych. Jeśli ten efekt koncentracji da się odtworzyć w nanoskali, może to doprowadzić do powstania fali nowych, bardziej wydajnych czujników i ogniw słonecznych, twierdzą naukowcy” – pisze „Daily Mail”.

Oficjalna narracja, która jest wątpliwa dla ludzi ciekawych historii ludzkości, polega na tym, że wmawia się im, iż ta niesamowita piramida o wysokości 481 stóp została zbudowana dla faraona Chufu jako miejsce pochówku tysiące lat temu. A zatem grobowiec i nic więcej. „Piramidy egipskie zawsze przyciągały wielką uwagę” – powiedział koordynator badań i kierownik naukowy dr Andrey Evlyukhin. „My, jako naukowcy, również byliśmy nimi zainteresowani, więc zdecydowaliśmy się spojrzeć na Wielką Piramidę jako cząstkę rozpraszającą fale radiowe rezonansowo.”

Międzynarodowy zespół naukowców uczestniczył w badaniu mającym na celu przeanalizowanie związku między kształtem wielkiej piramidy a jej zdolnością do przewodzenia energii elektromagnetycznej. Zespół kierowany przez Rosyjski Uniwersytet ITMO zdecydował się na odtworzenie piramidy w modelu, który pozwolił zmierzyć ewentualne procesy elektromagnetyczne. Podobnie jak w przypadku każdego innego dowodu użytego w badaniu, punkt, podobieństwa między modelem i prawdziwą piramidą jest wysoce zbliżony.

Model został wykorzystany do próby określenia, w jaki sposób energia fal będzie absorbowana lub rozpraszana przez piramidę. Fale o długości rezonansowej w zakresie od 200 do 600 metrów (od 656 do 1968 stóp), były używane do testowania interakcji między falami a piramidami. Zespół niestety przyznał, że brakowało wiarygodnych informacji na temat właściwości piramidy, więc niektóre czynniki musiały zostać odtworzone z domysłów.

„Musieliśmy użyć pewnych założeń. Na przykład zakładaliśmy, że wewnątrz nie ma żadnych nieznanych wnęk, a materiał budowlany o właściwościach zwykłego wapienia jest równomiernie rozmieszczony w piramidzie i poza nią. Dzięki tym założeniom uzyskaliśmy interesujące wyniki, które mogą znaleźć ważne praktyczne zastosowania” – informuje dr Andrey Evlyukhin.

Jeżeli to badanie rzeczywiście przyniosło pewne informacje, które pomogłyby ludziom zrozumieć prawdziwą funkcję piramid, sensowne byłoby, aby badania te były prezentowane z pewną dozą niepewności i dystansu, do momentu głębszego przeanalizowania tego fenomenu. Dokładne narzędzie, którego używali badacze, znane jest jako analiza wielopunktowa. Jest to metoda powszechnie stosowana w dziedzinie badań fizycznych do analizy interakcji złożonego obiektu i pola elektromagnetycznego. To pomogło im zobaczyć, jak piramida może skoncentrować energię elektromagnetyczną w podziemnych komorach.

„W przypadku piramidy na podłożu, przy krótszych falach, energia elektromagnetyczna gromadzi się w komorach, zapewniając lokalne maksima widmowe dla pól elektrycznych i magnetycznych. Udowodniono również, że w zasadzie Piramida rozprasza fale elektromagnetyczne i skupia je w obszarze podłoża” – mówi naukowiec.

Na koniec należy zaznaczyć, że „Daily Mail” w publikacji poświęconej wyżej opisywanemu zagadnieniu, powołuje się na badaczy z Rosyjskiego Uniwersytetu ITMO pisząc o nadzwyczajnych możliwościach kompleksu piramid w Gizie. Możliwościach, które obecnie są analizowane przez naukowców, jednak uznano, że jeszcze nie nadszedł czas, aby podawać owe rewelacje do opinii publicznej.

Autorstwo: Zespół „Globalnego Archiwum”
Źródło: Globalne-Archiwum.pl

https://wolnemedia.net/piramidy-w-gizie-skupiaja-energie-elektromagnetyczna/





Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

aplikacja2013 e-kontabankowe nome zapresentojswojefora skandynawistyka