KOD PESZEROWY I WIEDZA WSPÓŁCZESNA

Czym jest naprawdę GRAAL....ten intrygujący temat ma wiele aspektów.

Staram się nie komentować tekstów P. Struskiego, bo miałam nieprzyjemne doświadczenia w kontaktach z tą grupą. Jednak zrobię odstęp od tej zasady,podam link do jego tekstu, nie wiem jaka była by reakcja gdybym go zamieściła...uffff



dodam komentarz jako że temat na czasie ,a nawet bardzo aktualny.

http://www.andrzejstruski.com/articles_318_Rodzina-Graala.html

***********

Moja wiedza jest nieco inna, nie opiera się na teorii i instrukcjach technicznych.


 ŚWIĘTY GRAAL.... Kielich ....eteryczna złota forma emanujące z Człowieka złote światło w postaci bardzo specyficznego obrazu przypominającego zarówno kielich jak i Menorę.
Gdy to zdarzenie zaistnieje fizycznie naprawdę, ta świetlista forma staje się jak najbardziej fizycznie widoczna.
Jej odbicie promieniujące z ciała eterycznego Człowieka pojawia się wszędzie gdzie jest taki Człowiek, na ścianach, suficie,meblach, dokładnie wszędzie.
 
Stan takiej emanacji światła trwa kilka godzin, jest zaskakujący ,niesamowity i piękny!
Poprzedza go inna sytuacja, której z pewnych względów nie opiszę.
Takiego stanu nie można osiągnąć za pomocą żadnej wiedzy zewnętrznej na temat procesów zachodzących w Człowieku.
Jest skutkiem wielu poprzednich żyć , wyjątkowości obecnego,oraz posiadania właściwej linii DNA i oczywiście DUSZY.
Jako prekursor musi dokonać wpisu w pole morfogenetyczne obecnego wymiaru, czyli /otworzenia tej możliwości dla innych KOBIETA.
Dodam stało już się, kto osiągnął wymagany poziom wibracji i czystość etyczno,moralną ,otworzy w sobie ten poziom.
To tylko etap przed kolejnym wspaniałym i chyba najpiękniejszym momentem, czyli osobista intronizacja.
Nie jest to konkurencja o żaden ziemski tron..... o nie.
To jest wyniesienie w sobie słabszego aspektu do najwyższej ,Królewskiej rangi. Ponieważ kobietom dawno temu odebrano ich moc... one muszą ją odzyskać, bo Człowiek musi być harmonijny.
Zatem na drodze swojego życia trzeba było przejść bardzo etycznie slalom z trudnościami, wejść weń bez strachu i wyjść w pięknym stylu szacunku dla przeciwności i trudności.
Dopiero wówczas następuje w kobiecości odzyskanie mocy ,oraz emanacja Graala i możliwość stania się Królem.... nie Królową , Królem.

Dokładnie jak nasz KRÓL JADWIGA ANDEGAWEŃSKA Z WĘGIER, ONA BYŁA KRÓLEM, a Jagiełło mężem kobiety KRÓLA....to taka dygresja.

Jak już zaistnieją to wydarzenia następuje czas odnalezienia ukochanego przez taką kobietę, nie wcześniej, zawsze po... jej pełnej duchowo, energetycznej dojrzałości, która zawsze samoistnie się przejawia na planie fizycznym.
Bowiem napełniony GRAAL obdarowuje sobą , swoją wiedzą miłości i mądrości zewnętrzny ukochany aspekt męski czyli swojego ukochanego partnera.
Od tej pory na Ziemi ,dosłownie zaczynają dziać się cuda. Kto wypełni te zasady zrealizuje TESTAMENT MARII MAGDALENY Z Rennes le Chateau. Mesjaszem nie jest jedna osoba, jest nim para, która staje się JEDNIĄ.


ps. Lucyfer...... jak najbardziej jest w posiadaniu całej wiedzy o GRAALU ,dysponuje tymi sekretnymi kamieniami.....
czy to diamenty...... raczej nie.
Ona nikomu nie przekazała tej sekretnej wiedzy, bo zrobić się tego słownie nie da. To jest STAN DUCHOWY,UCZUCIOWY,WIBRACYJNY I JAK NAJBARDZIEJ FIZYCZNY, który należy osiągnąć przeżywając życie.

Ale wielu dawnych i współczesnych poszukiwaczy drogi na skróty próbuje osiągnąć taki stan wszelakimi energetycznymi sztuczkami. NIC Z TEGO...to tak nie dział


Kiara.