KOD PESZEROWY I WIEDZA WSPÓŁCZESNA

KOD PESZEROWY => Nowy Testament => Wątek zaczęty przez: Kiara Styczeń 08, 2009, 11:54:08



Tytuł: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 08, 2009, 11:54:08
 CZY? BOSKI TESTAMENT........    

Wiele budzi kontrowersji współczesne zrozumienie mesjanizmu, dawny przekaz informacji zawartych w malowidłach, rzeźbach i budowach. Spruję to przyblizyć według mojej wiedzy. Czy ktoś to zaakceptuje czy nie - to już jego wybór, ja opowiem dawną historię w aktualny sposób, na podstawie informacji nam pozostawionych przez przeszłość.

Arcadia to imię żeńskie,jak również mityczna nazwa krainy szczesliwosci , miłości , piękna i harmonii. Zatem szczęści tego nalezy poszukiwać przez kobietę , bo tylko z nią można je odnaleźć w pełni.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Arkadia

(http://img301.imageshack.us/img301/5707/10iz0lo2.png)

(http://img253.imageshack.us/img253/788/73174122di4kj9.png)

(http://img301.imageshack.us/img301/7562/051ce62a7ea6725dsu6.jpg)

jaśniejsza wersja obrazu

Prace nad tym tematem rozpoczęłam na innym forum , pod tym adresem jest całokształt dyskusji;


Cytuj
"Arcadia"

"Arcadia wywodzi swoją nazwę od Arcas, syn Zeusa i Kallisto pięknej. Callisto nadano formę niedźwiedzia przez Zeusa, reprezentowanego w niebie Wielkiej Niedźwiedzicy, niedźwiedź Wielki. Gdy Arcas zmarł, Zeus uczynił go w konstelacji i postawił go obok jego matki. W Arcas mamy Ursa Minor, Little Bear. pierwsza gwiazda z siedmiu gwiazd Miś jest obecna North Pole Star, i nosi nazwę Arcas. Oznacza to klejnot koronę ` . "świata i jego niebios Ursa Minor był znany również jako Phoenice lub Ursa Fenicji Arcadians były znane jako` Race niedźwiedzia. ', byli również (w ich znaczeniu najstarszych) oryginalne Fenicjanie Ponadto gwiazdy. Ursa Minor były te głównie stosowane w całej nawigacji na lądzie jak i na morzu, aby skierować przebieg podróżnika. Zatem Arkadii lub Niedźwiedź Wyścig były znane jako przewodnicy lub pionierami ludzkości, prowadząc i oświetlając drogę jak rtęć lub Hermes . `Niedźwiedź" jest również znany jako `Arki 'czy` Boat' oraz Arcadians były `Ludzie Arki" lub `Race Arch '-` lud Przymierza ", jak Fenicjanie, byli reknowed. marynarzy i żeglarzy, a także nauczyciele i uzdrowiciele ".

(Arcadia, str.. 106-109)






Napis któremu przyglądają się pasterze to:

ET IN ARCADIA EGO

Istnieje dwojaki tłumaczenie znaczenia tych slow przez dwu historyków,
1. to Erwin Panofsky
2. to Lawrens Steffel
Obydwaj nie biorą pod uwagę szyfru, tłumacza tekst;

I JA W ARKADII.
I JA ŚMIERĆ ISTNIEJE NAWET W ARKADII.

Pogląd ze w tekście nie ma żadnego szyfru podziela również francuski antropolog C.Levi-Strauus.
W czym jest wiec zapisany przekaz,obraz był namalowany przez malarza
profesjonalnego na zamówienie, dlatego znajdują się w nim wszystkie niezbędne elementy służące za przekaz. informacje w nim zawarta czyta się na trzech poziomach.
Pierwsze dwa są stosunkowo łatwe, trudniejszy jest trzeci, każdy inspiruje po kolei do odkodowania następnego Nie jest to bardzo trudne jednak trzeba posiadać pewien rodzaj wiedzy.
1. poziom wizualna informacja odczytywana zwyczajowo przez aktualna świadomość ludzi. Zwykły ogląd obrazu. Ja obecnie zajmę się drugim poziomem przybliżę znaczenie symboliczne tego co jest namalowane.


Trzeba wziąć pod uwagę ze istnieje prawa i lewa strona, jako formy znaczeniowe, czyli postacie po prawej i po lewej reprezentują dwie opcje, dwa rody, dwa aspekty informacji.Przekazują to odmienni wyglądem pasterze; 1, czarny,2. bladym
1. czarny , przy którym stoi mężczyzna reprezentuje władzę męską,ze wszystkimi jej przejawami,czyli zdobywanie walka.
dlaczego walka i przemocą? to to co wskazuje to litera R, pierwsza litera
w słowie królowa po francusku (La Renne) , chodzi o zdobycie królowej ,która to rozwinie linie królewskiego rodu stając się żoną jednego z nich.
Cień reki bardzo wyraźnie i znacząco namalowany , układa się w rękę trzymającą miecz, dochodzenie do władzy poprzez walkę i przemoc.
Jednak nie jest to oficjalny sposób, dzieje się to podstępnie, drugoplanowo , w cieniu oficjalnych zdarzeń. Cel jest jasno oficjalnie wskazany palcem to R. Pasterz ten reprezentuje w tym układzie lewa stronę.

2. Pasterz po prawej stronie blondyn w towarzystwie kobiety , reprezentuje
harmonijny związek kobiety i mężczyzny oparty na uczuciach. Ona położeniem reki na jego ramieniu akceptuje jego zamiary , a on zanim wskaże jasno cel patrzy na nią jakby oczekując jej akceptacji. Ja widzę płynące uczucie od obydwojga do każdego z nich. Nie ma tam zdobywania władzy podstępem, jest linia rodowa oparta na miłości i akceptacji decyzji każdego z partnerów. jest wiedza ze do przetrwania linii rodowej królewskiej potrzebna jest KOBIETA, BO TYLKO ONA POPRZEZ SWOJE DNA KONTYNUUJE LINIE RODOWA. ONA NIE MĘŻCZYZNA WYZNACZA I ZAMYKA ROD. DZIEJE SIĘ TO POPRZEZ PIERWSZA RODOWA CÓRKĘ.

Dlatego obydwa tłumaczenie napisu maja sens.
I JA W ARKADII. mówi ze w Arcadia jest również Pasterz Blondyn i Brunet,ale nie tylko MUSI TAM BYĆ KOBIETA, JEJ OBECNOŚĆ JEST NIEZBĘDNA.

Drugie zdanie, I JA ŚMIERĆ ISTNIEJE NAWET W ARKADII.
Jeżeli nie będzie spadkobierstwa  genetycznego , rodowego, nie urodzą się następne dzieci kres życia Pasterzy nastąpi. Zycie kontynuują narodziny, nie tylko w sensie dosłownym , ale to juz trzeci poziom tłumaczenia.
Jedno jest pewne ARCADIA , tylko wówczas jest ARCADIA kiedy panuje tam miłość, jednak żeby była pełnia miłości MUSI BYĆ KOBIETA, musi zaistnieć harmonia miedzy aspektami.
Kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Podczas badań tego tematu natknąłem się na ciekawe odczytanie napisu ET IN ARCADIA EGO (I W Arkadii Ja), odczytano to jako anagram i powstało następujące znaczenie - I TEGO ARCANA DEI (Ja Strzegę Skarbu Bożego), myślę, że wiele to wyjaśnia podczas analizy całości. (dop. Arcykapłan)  


Tytuł: Odp: CZY BOSKI TESTAMENT......
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 08, 2009, 12:00:27
 Dwa Boskie Rody.

Od zawsze istnialy dwa rody, dwie Boskie linnie rodowe, ktore reprezetowaly dwie odmienne linnie wiedzy. W trakcie czasow byly one pokazywane przez rozne symbole, obydwie jednakowo wazne i niezbedne w caloksztalcie ewolucji. Rywalizowaly ze soba , a raczej jedna z nich starala sie zdominowac druga. Zadna z nich nie powinna zaginac , dostawaly wiec w decydujacych momentach dziejowych jednakowa szanse na przetrwanie, jednoczyla je ze soba zawsze milosc i madrosc ktora reprezetowala kobieta. Opowiem pozniej jak przebiegaly losy tych dwu linni rodowych w dziejach Ziemi.
Teraz powiem jakie symbole sa zwiazane z przekazem dwu pasterzy z Arcadii i jak sa one przedstawione symbolicznie w Rennes le Chateau.
Otoz pasterz po lewej stronie obrazu reprezetuje linnie rodowa brata Jezusa , Jakuba,linie owocu granatu , lub wspolczesnie nazywana rowniez linnia niebieskich jablek.
Pasterz po prawej stronie reprezetuje linnieJezusa , linnie winnego grona lub linnie grala.
Tak naprawde obydwaj pozostawili na ziemi potomkinie swoich rodow. Obydwaj mieli rodowe dynastyczne corki, obydwie linnie zyja na ziemi. Chociaz niosa w sobie to samo DNA matki, to inne DNA ojcow.
Na czym zatem polega roznica w linni rodowej i dlaczego powstala ta walka o spadobierstwo rodowe,dlaczego jeden mezczyzna mogl stworzyc pelen przekaz genetyczny a drugi jeszcze nie?
O tym opowiem rozwazajac namalowany przekaz symboliczny na obrazie.
kiara

Caloksztalt pracy wraz z dyskusja znajduje sie pod tym adresem;
http://www.cheops.fora.pl/forum-przeniesione-cheops-darmowefora-pl-hydepark,7/czy-boski-testamet,1206.html
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytuł: Odp: CZY BOSKI TESTAMENT......
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 08, 2009, 12:03:12
 Arcadia.    

Wrocmy ponownie do tytulu obrazu , ARCADIA.
Arcadia srodkowa czesc Greckiego Peloponezu ,kraina szczesliwosci ,jako miejsce, Arcadia byla swiatynia , Greckiej Bogini (Artemida)- Diany (Rzymska).
Ideologia Arcadyjska ma powiazania mysla filozoficzna Epikura, znali oni cierpienie i bol , ale rozkosz zawsze odnosila zwyciestwo nad nimi.
Filozofia Epikura w znaczeniu Arcadii uznaje dazenie do zycia bez trosk, pelnego milosci i szczesliwosci.
Takie zycie zapewnia nam na Ziemi milosc, miloscia polaczeni mezczyzna i kobieta. Wowczas to milosc odplaca sie najcenniejszym darem NOWYM ZYCIEM , DZIECKIEM . Widac to u kobiety ,ktora towarzyszy pasterzowi po prawej stronie. Kobieta jest w ciazy, spodziewa sie dziecka. Zalozenia filozofii epikurjanskiej w tym wypadku spelnily sie, rozkosz i szczescie towarzysza Pasterzowi ktory wybral milosc z kobieta a nie podstepna walke o wladze "R"(Krol).

1 napis; JA W ARCADII. moim zdaniem odnosi sie to tego co jest w Arcadii czyli JA- MILOSC w Arcadii
2.napis; I JA SMIERC ISTNIEJE NAWET W ARCADII. moim zdaniem odnosi sie do drugiego Pasterza czyli, zycia podstepnego nacechowanego walka o wladze, bez kobiety u jego boku , bez kontynuacji rodu , czeka go smierc, zycie oparte na podstepnej walce, bez milosci nawet w Arcadii konczy sie smiercia .

W rzeczywistosci przetrwa tylko ta limnia rodowa ktora posiada pelne DNA, nawet podstepnie zdobyta kobieta, i w ten sposob pozostawieni spadkobiercy ,nie zapewnia jej przetrwania bo linnia ta nie opiera sie na milosci (pelnej informacji genetycznej zapisanej we krwi), taki zapis nie moze sie uaktywnic bez najwiekszego bezinteresownego uczucia partnerskiego.
Jakiekolwiek intecjonalne zawierania zwiazkow malzenskich oraz rodzenie z nich dzieci nie daje mozliwosci pelnego przekazu DNA.
Dlatego obydwa napisy sa dwoma tlumaczeniami prawdziwymi , MILOC JEST W ARCADII, ALE ROWNIEZ SMIERC ISTNIEJE W ARCADII.
Kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytuł: Odp: CZY BOSKI TESTAMENT......
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 08, 2009, 12:06:04
Pasterze Arcadyjscy ,cdn....

Osoba zamawiajaca ten obraz posiadala bardzo rozegla wiedze, wiedze tajemna, wiedziala ze przekaz bedzie wzupelnosci czytelny tylko dla tych ktorzy do owej wiedzy dojda. W prostych malarskich ujeciach jest praktycznie wszystko.
Po lewej stronie pasterz o czarnych wlosach ubrany w niebieska szate dazacy do wladzy (wiedzy ) podstepnie.Reprezetuje aspekt meski, (lewej polkuli mozgu), wladza przez walke , jest on w towarzystwie drugiego mezczyzny .
Po prawej stronie Pasterz o jasnych wlosach ubrany w czerwona szate dla ktorego owa wladza ( wiedza) laczy sie z miloscia do kobiety ktora mu towazyszy (reprezetuje prawa polkule mozgu) harmonia aspektow to wiedza. Ona juz oczekuje dziecka , a mezczyzna juz ma wieniec laurowy na glowie. Kolor szat kobiety to niebiesko czerwony, czyli to co jest dwoma aspektami wiedzy przynaleznej dwum nurtom zawiera sie w kobiecie. Ona jest prawdziwym ziarnem zycia, przez nia zycie jest rozsiewane na ziemi.
Mezczyzna ktory wybral zwiazek z kobieta stoi wyzej niz ten ktory jest sam. Ma to dwojakie znaczenie , poniewaz bedzie wzrastal poprzez przezywanie uczuc , jego rozwoj osobisty pojdzie w gore, ale rowniez zachowa swoja linnie rodowa , jego rod bedzie istnial poprzez nastepne pokolenia.dla niego w Arcadii smierci nie bedzie.
Gdy zrozumie to mezczyzna po prawej stronie , to co jest rozdzielone zostanie polaczone pelnia wiedzy , ktora w swym lustrzanym odbiciu (cieniu) nie widzi ciemnosci i zla.
Pelnia tworzenia to dwie czakry ;1. czakra podstawy czerwona, 2. czakra gardla niebieska. Kobieta ma mozliwosc zrealizowac to duchowo uczuciowe tworzenie (nowe zycie) z udzialem mezczyzny (dziecko), mezczyzna takiej mozliwosci nie posiada, dlatego niezaleznie jaka opcje wiedzy reprezetuje czy prawej czy lewej strony ,do pelni zrealizowania przekazu wlasnej wiedzy (linni rodowej DNA) niezbedna jest kobieta.
Jezeli jej nie ma w I ARCADII JEST SMIERC.


Jak poznamy zalozenia wstepne przekazu latwiej bedzie zrozumiec ciag dalszy historii ukazanej w kosciele i plenerze Rennes le Chateau.

Zeby zycie moglo trwac dalej musialy na ziemi byc dwie linnie rodowe, obydwie wazne i piekne, obydwie niezbedne, polaczone miloscia kobiety.
Kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytuł: Odp: CZY BOSKI TESTAMENT......
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 08, 2009, 12:08:35
 Szata mezczyzny.    

Szata mezczyzny z tylu po lewj stronie rowniez powinna byc czerwona,chociaz kolor reprodukcji jest malo czytelny, ja tak uwazam.
Dlaczego? Ten obraz przekazuje dzieje ludzkosci od mometu ododzielenia pokol mozgowych na atlantydzie (jest to perfekcyjny przekaz), mezczyzna po prawej i po lewej stronie sa sobie ROWNI SA PRZEDSTAWICIELAMI DWOCH KIERUNKOW WIEDZY.
1. Po lewj stronie obrazu ( lewa polkula)MEZCZYZNA JEST PRZEDSTAWICIELEM WIEDZY GLOWY (JEST KORONOWANY WIENCEM Z LISCI LAUROWYCH, CZYLI NAJWYZSZY POZIOM WIEDZY ,KROLEWSKI) , linnia rodowa jednakowoz wazna.
2.Po prawej stronie obrazu (prawa polkula)MEZCZYZNA JEST PRZEDSTAWICIELEM WIEDZY SERCA (JEST ROWNIEZ KORONOWANY WIENCEM Z LISCI LAUROWYCH , CZYLI NAJWYZSZY POZIOM WIEDZY KROLEWSKIEJ) ta linia rodowa jest tak samo wazna.
Obydwie linnie rodowe musialy istniec i zyc na Ziemi,pelnia wiedzy wpisywala sie przez dwa rowne sobie nurty.
Jednak rozwoj mogl zaistniec wylaczie przez polaczenie tych nurtow wiedzy w jednym wspolnym punkcie do ktorego dazyli obydwaj. Jednakze jak bardzo odmiennymi drogami.
Kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytuł: Odp: CZY BOSKI TESTAMENT......
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 08, 2009, 12:10:40
 Tajemnica ludzkiego mozgu.

Zeby lepiej zrozumiec sens przekazu informacji zawartej w obrazie nalezy wrocic do czasow Atlantydy.Do eksperymetu rozdzielenia prrawej i lewej polkuli mozgu, oraz efektu ktory na wskutek tego powstal.
Ludzka glowa zostala podzielona na dwie czesci,od tylu do nosa linnia, powstaly w ten sposob dwie polkule prawa i lewa.Zostaly miedzy soba rozdzielone w taki sposob zeby nie wspolpracowaly ze soba , a tylko i wylacznie w oddzielniu .Od tego mometu nie bylo juz wspolpracy, nie bylo harmonijnego wspolistnienia miedzy polkolami (a tym samym osobami reprezetujacymi osobowosc tych polkul, zaistniala walka miedzy nimi , oraz dominacja silniejszych poslugujacych sie wiedza logiczna , kalkulacja bez uczuc, wykorzystujacych i uzalezniajacych tych , ktorzy w zyciu swoim kierowali sie uczuciami.),Laczy te dwie polkole wylacznie, Corpus Callosum (bardzo wazne dla nas), dzieki niemu mozemy ponownie wrocic do harmonni w naszym zyciu. To droga srodka akceptacji wartosci i wiedzy jednej i drugiej strony.
Zacytuje Drunwalo Melchidezeka , bo jest to plastyczny obraz.

"....... Lewa strona mozgu jest meska, a prawa zenska, laczy je ze soba corpus callosum .Oto jak Thot widzi nature obu polkul:
Lewa, Meska strona postrzega swiat przez pryzmat logiki - mozna powiedziec , ze bierze go takim jaki jest.
Prawa Zenska strona bardziej zajmuje sie doswiadczaniem niz pojmowaniem .Obie strony meska i zenska stanowia swoje lustrzane odbicia , tak jakby ustawiono pomiedzy nimi zwierciadlo.
Gdybyscie napisali po lewej meskiej stronie slowo MILOSC , ujrzala by je ona w takiej formie. Strona kobieca zobaczyla by jednak lustrzane odbicie tego slowa. Kiedy aspekt meski styka sie z percepcja kobieca , stwierdza ze brakuje jej logiki. Ona zas patrzy na niego pyta gdzie jest w tym miejsce na uczucia.
Mozg dzieli sie rowniez na cztery platy. Meska strona mozgu posiada z TYLU aspekt odzwierciedlajacy to, co znajduje sie Z PRZODU.
Z TYLU kobiecej strony znajduje sie lustrzany obraz tego , co znajduje sie PRZED nia.
W ten sposob meska logiczna strona mozgu posiada w tle aspekt doswiadczenia, podczas , gdy kobieca , doswiadczalna strona mozgu dysponuje w tle aspektem logiki. Wyglada to tak jakby ustawili cztery lustra, odbijajace sie nawzajem na cztery mozliwe sposoby. Pozniej kiedy przejdziemy do geometrii przekonacie sie ze , przednia czes meskiej polkuli mozgowej, ta logiczna ,opiera sie na trojkacie i kwadracie (dwoch wymiarach , wysokosc , szerokosc), lub czworoscianie i szescianie (w trzech wymiarach).
Przednia czesc polkuli zenskiej , ta doswiadczalna opiera sie na trojkacie i pieciokacie , ( w dwoch wymiarach) lub czworoscianie i dodekaedrze i izokaedrze ( w trzech wymiarach).Mamy rownierz przekatne w mozgu przekatne sciezki laczace przod prawej doswiadczalnej polkuli z jej tylnia czescia . Zatem efekt lustra dziala na boki , z przodu do tylu , oraz po przekatnej . Toth twierdzi ze tak wlasnie zostalismy zbudowani........ "

Gdy model rozdzielonego mozgu ludzkiego skonstruowanego z zyjacych ludzi na ziemi byl gotowy, wpisal sie w zycie i organizm czlowieka. Od tej pory ludzie zyja jako istoty z rozdzielonymi funkcjami prawej i lewej polkuli. Powrot do Ewdenu, Raju , czy Arcadi to ponowne polaczenie harmonijnej pracy tych polkol, powrot do harmonni i milosci w zyciu czlowieka za pomoca akceptacji innosci, jednakowej milosci dla obydwu tak odmiennych osobowosci w nas i pozanami. Polaczenie zdeponowanej wiedzy w obydwu polkulach,dwu linni rodowych , lub dwu kierunkow wiedzy ;WIEDZY GLOWY I WIEDZY SERCA.
Punktem wspolnym laczacym jest zawsze to samo MILOSC, CORPUS CALLOSUM, to wlasnie punkt zaznaczony na obrazie ,litera R. Jak rozna bywa droga do tego miejsca pokazuja prawa i lewa strona obrazu. Jednak owocna droge (czyli pelna piekna harmonni , oraz owocu milosci , pokazuje tylko prawa strona. Rozdzielone mozliwosci tworzenia na poziomie materialnym miedzy kobiete i mezczyzne musza byc zjednoczone aktem tworczym (seksualnym) dopiero wowczas sa doskonale gdy powoduje to milosc a nie wszelaka walka i przemoc. Tworzenie jest zaznaczone dwoma kolorami 1czakry czerwonym i 5 czakry niebieskim,na naszym poziomie rozwoju odbywa sie to przez urodzenie dziecka (mozliwosci wylacznie kobiety , 2 czakra seksualna kolor pomaranczowy,), jednak w obecnym czasiesa zablokowane mozliwosci przyszlosciowe kobiety, w tworzeniu glowna role bedzie odgrywala czakra 5 , a nie czakra 2.Tworzenie kobiety jest przeniesione z 5 czakry gardla do 2czakry seksualnej, pokazuja to zamienione kolory na jej szatach,pomarancz na gorze niebieski na dole.Rozwazajac lustrzane odbicie informacji mezczyzny,on rowniez wswoim odbitym wizerunku nie znajduje prawdziwej informacji.Szate niebieska , zamiast prawdziwej czerwonej ma na sobie.
Obraz tem perfekcyjnie opisuje przeszlosc , terazniejszosc i przyszlosc Ziemi oraz naszych dwoch rodow ludzkich. Wystarczy tylko zastosowac klucz dotyczacy podzielego ludzkiego mozgu w czasie Atlantydy ( bo raczej nalezy ja rozpatrywac jako epoke niz jako jedno konkretne miejsce, w roznych okresach wlasnego rozwoju jej rozkwit byl w innych miejscach) a informacja zawarta w obrazie sama sie przed nam odkryje.
Wszystko co widzimy obecnie jest iluzja podzielonego mozgu, wiedza prawdziwa jest przed nami.

To byl konieczny wstep do nastepnych rozwazan przekazu informacji zostawionych nam we Francji e RENNES le CHATEAU.
Kto pozostawil te informacje , kto jest spadkobierca wiedzy, i kto Boski Dar otrzyma?
O tym w dalszym ciagu.
kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytuł: Odp: CZY BOSKI TESTAMENT......
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 08, 2009, 12:12:38
 TESTAMENT BOGA?

Rennes le Chateau,malowniczo polozona miejscowosc na poludniu Francji w 11 departamecie Aude, polaczonym z Morzem Srodziemnym Lwia Zatoka. Polozenie Rennes le Chateau wyznacza pentagram Wenus utworzony z pieciu wzgorz miedzy ktorymi znajduje sie miasteczko. Pentagram Wenus to pierwszy element kierujacy nasza uwage w strone kobiecosci i Jasnej gwiazdy, ktora napelnia swoja energia to miejsce. Powracajaca Jutrzenka odnowi istotnosc roli kobiety w ludzkim zyciu , oraz przywroci harmonie miedzy aspektami meskim i zenskim. Tak samo jak wroci harmonia wspolpracy miedzy sztucznie rozdzielonymi naszymi polkulami mozgowymi lewa i prawa.Wowczas to aspekt meski nie bedzie szukak w kobiecie przeciwnika z ktorym trzeba waczyc i sprowadzic go do podpozadkowanej sobie ofiary, niewolnika .Caly sekret zawarty jest w rozdzielonej wiedzy ktora jest w nas.Historie ta bardzo stara siegajaca Atlantydy i ta nowsza bo z czasow Jezusa i Magdaleny opisuja budowle rzezby malowidla , oraz teren na ktorym rozgrywaly sie dawne zdarzenia.
Kodem , kluczem do odczytania tej informacji jest jedno slowo MILOSC, wiedza zawarta w SERCU.

Nie bylam w Rennes le Chateau, chociaz w poblizu bylam kilka razy, bede opisywac historie miejsca i przekaze zostawiony w kosciolku wylacznie na podstawie mojej wiedzy i zdjec, ktore sa w necie. Postaram sie przedstawic moj punkt widzenia , moja wiedze , zwroce uwage na informacje zawarte w malowidlach, budowlach i rzezbach pozostawionych nam posrednio przez ksiedza , ktory odrestaurowal i przebudowal ten kosciolek zgodnie z wola osoby, ktora testament pozostawila.
Postaram sie rowniez przyblizyc osobe ktora ten testament pozostawila oraz czesciowo odkryc jego tresc. Chociaz ja jako obecnie zyjacy czlowiek nie znam tresci zapisu w testamencie.

(http://img523.imageshack.us/img523/1494/47ee604df24c720cvq4.jpg)
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytuł: Odp: CZY BOSKI TESTAMENT......
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 08, 2009, 12:14:11
Wieża Magdaleny Rennes le Chateau..

Wszystkich przybywających do Rennes le Chateau wita dominujący nad otoczeniem obiekt Wieża Magdaleny, postaci dzięki której miasteczko oraz region jest znany od wieków.
Kim była Maria Magdalena, tajemnicza postać , której ślady życia starannie zatarte są przez ludzi dla których ona i jej historia życia jest wyjątkowo niezręczna,burząca misternie budowane plany dotyczące Ziemi i ludzkości od czasów Atlantydy.
Na razie opisze jej historie, później podam odnośniki do jeszcze pozostałych oraz uznawanych informacji ,pokażę miedzy nimi połączenie. Będę cały czas rozszerzała temat o nowe informacje związane z zachowanymi informacjami.

Maria Magdalena MIRIAM (Miriam jest tytułem najwyzszej kapłanki kobiecej , pochodzącym jeszcze z czasów przed Mojżeszem).
Maria Magdalena a tak naprawdę na imię miała Sarena,( w tamtych czasach stosowana była wielość imion minimum 5, plus związane nazwy z sytuacjami),nie była pierwsza córka Heroda Boethosa i jego pierwszej żony Herodiady oficjalnie wnuczki Heroda wielkiego, a tak naprawdę jego córka z żoną syna. Urodziwa się w 5 r.p.n. e., do 5 roku życia wychowywana była przez matkę,z która rozstał się jej adopcyjnym ojcem (prawdziwym był jej oficjalny dziadek Herod Wielki) ojciec adopcyjny Herod Boethos, Herod Filip ( później znany jako I Jan Chrzciciel) Maria Magdalena i Salome , (którą wychowywała matka do 5 roku życia ), to jedna i ta sama osoba.
Herodiada doprowadziła do rozwodu ze swoim mężem ponieważ nie nie akceptowała ascezy i nakazów życia rodzinnego w ramach zakonu Esseńczyków w którym był jej mąż, wyszła za mąż za jego brata.
Salome ( niższa funkcja zakonna i wcześniejsze imię MM wyznaczające ją) powyżej 5 roku życia wychowywana była w zakonie Esseńskim z woli jej Ojca wychowywana była przez ojca i jego rodzinę w bardzo rygorystyczny sposób. Jej ojciec chciał stworzyć nową linie zgodną z przeznaczeniem przekazywanym przez Proroków, swoim zamysłem wynoszącą judaizm na nowa drogę rozwoju, realizując zarazem przekaz przyjścia Mesjasza.

Herod Filip ( wydziedziczony czasowo) pierwotnie przygotowywany przez ojca Heroda Wielkiego na następce (pochodzi z małżeństwa z Miriam 2, ARCYKAPŁANKI ŻEŃSKIEJ w tradycji religii Zaratustrianizmu ) uważał że jest pełnoprawnym następcą tronu po ojcu. Wydziedziczony z dóbr rodowych Betani,Trachonittis i Gaulanittis, werdyktem Oktawiana Augusta, wiedział że wielkość swoja może jedynie odzyskać wypełniając religijną role wielkiego Kapłana- Ojca w Niebie. Na tym się skupił, pochodził ze starego rodu Sadoka (Herod to określenie król) wiedział dobrze że funkcje najwyższego kapłana są przynależne jego rodowi,bardzo staremu rodowi wywodzącemu się z Persji , sięgając dalej z Sumeru.

M.M.była kolejną kobiecą inkarnacją w rodzie przygotowywaną do roli MIRIAM według bardzo starego obrządku kapłańskiego kobiet,znanego w Sumerze , Egipcie , Persji i Judei związanego z wiedzą i kultem ognia jako symbolu. W tradycji tej prastarej wiedzy ( w Rzymie znanej pod nazwą Westalek) jako przyszła najwyższa kapłanka była wychowywana przez matkę do 5 roku życia , później przeszła pod opiekę ojca. Powyżej 5 roku MM. ojciec (znany pod imieniem Jan Chrzciciel) zaczął wychowywać córkę według własnego ( Esseńskiego) wyznania, poddając ją wszystkim trudnym rygorom życia i rytuałom judaistycznym dla kobiet.
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytuł: Odp: CZY BOSKI TESTAMENT......
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 08, 2009, 12:16:53
Linie genetyczne .

Tak linie genetyczne w które wcielają się Dusze pochodzące od Stwórcy (Dusze Boskie, posiadające Ogień Życia) są dwie. Ta trzecia opcja to możliwość dla istot (dusz tworzonych , "syntetycznie")fizyczne niczym się nie różnimy, wszyscy jesteśmy ludźmi i tak należy to traktować,nie mamy prawa wartościować nikogo, ale mamy prawo do wiedzy w tym temacie.
Muszą być odmienne linie genetyczne bo odmienne potencjały energetyczne powinny mieć możliwość realizowania siebie przez ciała fizyczne m przez rożne działania twórcze. Innych parametrów technicznych materii potrzebuje energia np. atomowa żeby się przejawiać w skutkach , a innych , np. energia pary wodnej. Są to odmienne energia o zupełnie odmiennych potencjałach energetycznych i twórczych.Tak samo jest z ludźmi, rożne linie genetyczne dają im rożne możliwości przejawiania i doświadczania skutków swoich mocy.

Tylko nie wiem po co po raz kolejny i kolejny o tym pisać, a ciągle padają te same pytania dlaczego jesteśmy zewnętrznie tacy sami, a wewnętrznie inni , dlaczego mówimy to samo , niby robimy tak samo , a zupełnie inne są efekty tych czynów?

Natomiast Maria Magdalena nie mogła się drugi raz urodzić, istnieje i zawsze istniało TYLKO JEDNO WCIELENIE ZIEMSKIE , JEDNA INKARNACJA , JEDNO ŻYCIE dla DUSZY WCIELONEJ/ JEDNEJ ISKRY Z OGNIA ŻYCIA dana postać możne zaistnieć tylko jeden raz , nigdy dwa. Cykle życia wyznaczają narodziny i śmierć ciała materialnego, Energia która wcieliła się na ziemi i żyła jako MM może urodzić się wiele razy i wiele razy się urodziła. Była to juz zupełnie inna kobieta o innym imieniu i innym losie , chociaż dokładnie ta sama Energia ( niosąca w sobie wszystkie poprzednie doświadczenia inkarnacyjne i pamięć o nich) w innej opcji losu ziemskiego.Czy MM.jest na ziemi czy nie? MM jako MM ... nie, to nie jest możliwe jeszcze raz , natomiast dla Energii jest możliwe następne wcielenie , następna rola ziemska , gdy czas odkryje swoje sekrety wówczas zweryfikujemy rożne źródła wiedzy o inkarnacjach tej Energii po życiu jako MM.
Ja wiem iż na ziemi po życiu jako MM była wielokrotnie, jej wcielenia były bardzo ciekawe ale życia zawsze bardzo trudne.
Kiara

ps. Istnieje pięć rodów wywodzących się z dwóch linii, dwa rody pochodzą od tej samej matki , każdy z czterech cechę wiodącą związaną ma z poszczególnym żywiołem,to cztery. Natomiast piaty ród to Energie pochodzące z najczystszej czystej miłości jednoczącej wszystko w sobie.
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytuł: Odp: CZY BOSKI TESTAMENT......
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 08, 2009, 12:18:50
Oświecenie.

Oświeceni nigdy nie ignorują ,tych" nieuświęconych", posiadają w sobie tak dużą miłość ,i wiedzę którą dzielą się z tymi dla których z miłości decydują się na kolejne ziemskie wcielenie chociaż wcale nie muszą.
Nigdy nikogo nie "olewają" , natomiast w pełni akceptują odmienność i wolna wole każdego człowieka.Prekursorskim wzorem życia prowadza ludzi w Miejsca, które sami juz poznali , a dla innych ludzi są one jeszcze nowością. Zazwyczaj są oni nierozumiani ,wyśmiewani i poniżani.
Są ludzie, połączeni z rożnymi przestrzeniami energetycznymi (świadomie lub nie) , którzy robią bardzo dużo ,(świadomie lub nie) żeby prawdziwa informacja nie została przekazana ludzkości. Chociaż uważają że zdejmują rożnego rodzaju kody, blokady z ludzi, to tak naprawdę wikłają ich w następne, wgrywając nowe programy w trakcie rożnego rodzaju medytacji i regresingów. Zaślepieni pozornymi efektami nie chcą nawet wziąć pod uwagę że są oni tylko i wyłącznie kolejną płaszczyzną służącą do ukrywania dostępu do wewnętrznej prawdy która jest we wnętrzach ludzi. Dlatego wszelkiego rodzaju regresingowe informacje należy traktować z wielką ostrożnością. Niezależnie czy dotyczą osobistych przeżyć czy też historii życia wielkich postaci takich jak Maria Magdalena , czy Jezus.

Regresingi i przekazy bywają preparowane przez postacie z naszej ziemi oraz innych przestrzeni w celu ukrycia prawdy , a nie odsłonięcia jej, zbyt często manipulują egiem ludzkim wykorzystując słabości ludzi.
Zalecam wielką ostrożność i rozwagę w bezkrytycznej akceptacji jako jedyną prawdę takich info.
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytuł: Odp: CZY BOSKI TESTAMENT......
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 08, 2009, 12:20:53
Maria Magdalena.

O związkach rodowych już napisałam, Maria Magdalena była dalszą kuzynką Jezusa połączona przez własną babkę i Jego matkę. One były siostrami,które poślubiły mężczyzn z innych rodów. Natomiast matka MM Herodiada pochodziła z zupełnie innego rodu, dzisiaj znamy ich pod określeniem Cyganie- Ara z Iranu ,zatem MM miała związki krwi z tym rodem, religijne połączenie zaś linii żeńskiej MM to obecny Zaratustrianizm , z tego powodu nie była lubiana i akceptowana przez rodzinę męża ani ojca.Tolerowana była, bo była żoną Jezusa , rodową Księżniczką spadkobierczynią olbrzymich dóbr ziemskich oraz linia Sadoka , ogniwem łączącym linie Dawida i Sadoka. Jej córka, ukochane dziecko miłości, Sarena otwierała nowe możliwości splecenia obydwu rodów linią krwi. Ta wiedza była znana kapłanom (szczególnie obydwu jej ojcom.. biologicznemu i adopcyjnemu największym Magom-kapłanom również w religii Zoroastryjskiej) , związana była też z naszą obecną przyszłością , przyszłością, ludzi ,ziemi ale również całego wszechświata.
Może wydawać się to śmieszne i naiwne jednak tak było i tak jest. Otóż związek małżeński tych dwóch wcielonych energii MM i Jezusa i olbrzymia miłość która ich połączyła otwierały następne możliwości aktywacji ludzkiego DNA, które wpisały się w pole morfogenetyczne ( siatkę Chrystusowa) bo pod taką nazwą też jest znane nasze pole morfogenetyczne. W celu otworzenia kolejnego dostępu do przestrzeni o wyższych wibracjach zawsze zachodzą Energie- Dusze które już ten poziom energetyczny posiadają .
Chociaż żyją na ziemi jako zwykli ludzie, mają takie same codzienne doświadczenia, to jest to inne życie, inny jego wydźwięk oraz inne możliwości energetyczne. Tak też było w wypadku MM i Jezusa,żyli normalnie jak wszyscy ludzie z ich epoki,ale poziom uczuć, prawość ich zrycia i bardzo trudne decyzje z tym związane otwierały nową drogę ludziom i ziemi.

Spotkanie.

Ojciec MM znał przyszłość (był arcykapłanem i Magiem, postacią wielką obydwu religii, judaistycznej i zaratustriańskiej) i rolę w niej swojej córki Sareny (później znanej jako MM), był świadom że MM jest księżniczką reprezentacją prastarą linie Smoka. Iran- Persja , współczesny Iran to dawne ziemie Mezopotamii,które ród ten opuścił z powodu wojny ozonowej, (ród Smoka, bo taki herb symbol posiadały dawne jego plemiona ) pozostał w pamięci ludzi ( na wozach cygańskich do tej pory są umieszczane ochronne figurki smoków. Te strzegące bezpieczeństwa znaki mają związek z pochodzeniem rodowym Cyganów. MM pochodziła z rodu kapłanek ognia- westalek , symbolizującego najczystszą i największą miłość Boską , która mocą swoją jednoczyła i wynosiła wszystkich którzy wybrali pójście drogą miłości i prawości i godności.

Ojciec MM wiedział że nie może zmienić religij córki wbrew jej woli, było to zapisane w dokumentach, w wieku 15 lat mógł (okres pełnoletności kobiet w tamtych czasach) poddać ją obrządkowi przyjęcia religii w której był jej przyszły mąż ,jednak sama musiała wyrazi córka na to zgodę. MM była wychowywana bardzo rygorystycznie przez swojego ojca (Jana Chrzciciela , Arcykapłana w randze Jaira, Szymona Maga, któremu czasowo były podporządkowane obydwie świątynie i linie rodowe i Sadoka i Dawida), wyraziła zgodę na ceremonie "wskrzeszenia z martwych"(czas kończący naukę religijno- kapłańską , od 5 do 15 roku życia)stała się pełnoprawna kapłanką ognia we własnej religii , oraz adeptką religii męża.
Kaplanem który "wskrzeszał z martwych" córkę (Jaira,Lazarza, Szymona Maga Szymona z Betanii, Heroda Boetheos, Jana Chrzciciela (są to jego imiona, jest ich jeszcze więcej) był Jezus. Miał już wówczas prawa kapłańskie, które dawały mu taką możliwość , w tym czasie był zaprzyjaźniony ze swoim kuzynem, ojcem MM Janem Chrzcicielem.
MM wówczas jeszcze Sarena "wskrzeszona z martwych" (co w religijnym znaczeniu określało wejście do pełnego życia duchowo - religijnego). Ceremonia ta była zgodna z przeznaczeniem MM , był to akt pełnego przyłączenia jej linii zaratustriańskiej do żydowskiej, otrzymała nowe imię.
Jezus oddawał się kontemplacja religijnym w różanym ogrodzie przed ceremonią, Sarena poszła tam naciąć kwiatów róż do dzbanów. Spotkali się sami ,tam ich serca przemówiły do siebie miłością, której już nikt i nic nie był w stanie zatrzymać, tej pięknej eksplozji uczuć. Przeznaczenie się wypełniło , ich pierwsze dziecko (była to córeczka) zostało poczęte. Otrzymała imię jak matka Sarena (później znana jako Księżniczka Cyganika Sara , Sara - Egipcjanka).
Poczęcie córki i uroczystość wskrzeszenia MM posiadają tą sama datę sobota zielono świątkową. Odbyły się zaślubiny młodych , jednak dziecko urodziło się niezgodnie z ceremonią dynastyczną. Młodzi rodzice znali przeznaczenie, wiedzieli ze życiu dziecka grozi wielkie niebezpieczeństwo. Druga linia judaistycznych kapłanów - Faryzeusze , ( preferujący brata Jezusa , Jakuba na dynastycznego następcę) będzie chciała zrobić wszystko by zmienić przeznaczenie ( jak teraz) , odwrócić je na własną korzyść. A co za tym idzie nie dopuścić by przetrwała na przyszłość linii dynastyczna Jezusa ( w DNA MM i Jezusa przekazanej przez córkę) obydwoje byli świadomi tych perfidnych zamierzeń. Obydwoje znali swój los , znali przyszłość i wiedzieli iż muszą ukryć córkę tak by przeżyła i otworzyła linię GRAALA. Wiedzieli iż w przyszłości w ich linii urodzi się mnóstwo ludzi , którzy swoją dojrzałością energetyczno/ duchową otworzą ziemi wyższy wymiar istnienia. Zatem akceptacja bardzo trudnego osobistego i rodzinnego przeznaczenia przez obydwojga, była darem dla przyszłości Ludzi i ziemi. Było to optymalne rozwiązanie dotyczące naszej teraźniejszości.

Małe dzieci w tamtych czasach umierały często, ogłoszono wiec z wielkim smutkiem że maleńką córeczka Jezusa i MM. zmarła (było to jedyne rozwiązanie chroniące jej życie), 3 miesięczne niemowlę z żalem w sercu matka przekazał zaufanym osobom ze swojego Rodu. Rod MM. , CYGANIE - ( Cygnus Łabędź ROD ŁABĘDZIA - http://pl.wikipedia.org/wiki/Gwiazdozbi ... %C4%99dzia , zmienione z czasem na Cygan) - ARIÓW Z IRANU , którzy z dzieckiem odjechali w dal. Ukrywali cały czas córkę Jezusa i MM w Siwie , wykształcona została tam w świątyni. Jako dorosła już kobieta znana była jako Sara Egipcjanka , Księżniczka - Cyganka, wiedział iż w żyłach jej płynie królewska krew, wyjątkowych rodziców..
Ukochała sercem przyszłego męża , mężczyznę z rodu matki, stała się jego żoną. Czysta krew Jezusa i MM popłynęła w splotach rodowych i jest również teraz w wielu rodach Cyganów, ale nie tylko, 2ooo lat to okres stawania się żonami przepięknych kobiet cygańskich w rożnych mężczyzn.
Przez 20 wieków urodziło się mnóstwo ludzi genetycznie spokrewnionych z MM. i Jezusem, jednak zawsze istniała taka najbardziej czysta nitka rodowa starannie ukrywana przez wieki.

Zatem, kto chce doszukiwać się linii krwi Jezusa i MM powinien poszukać po pierwsze wśród Cyganów (oni teraz nazywają siebie Romami, mojemu sercu bliskie i piękne jest określenie Cygan, związane z Rodem Łabędzia ).
Życie w tamtych czasach toczyło się według kanonów i praw wyznaczonych przez religie, w ludzkich sercach toczyły się boje o władzę ,tytuły, sukcesje i majątki ziemskie. Zmienność władzy i decyzji kapłanów Kajfasza i Annasza wyznaczały priorytet uznania za dynastycznego Króla raz Jezusa , innym razem Jego brata, Jakuba. Pomimo ze małżeństwo było spełnione, rytuałem dynastycznym nie było wypełnione ( narodziny kolejnych dzieci , dwóch synów nie było wystarczające), u Żydów , krew, linię rodową wyznaczającą nią przekazuje KOBIETA, po niej , po matce uznawało się pochodzenie rodowe i uznaje do teraz. Żydem staje się po MATCE ŻYDÓWCE. . Oficjalnie MM. i Jezus nie mieli spadkobierczyni rodowej zatem nie mógł Jezus pełnić roli "namaszczonego Króla - Drugiego Mesjasza. W związku z czym toczyła się podstępna walka o unieważnienie małżeństwa MM. z Jezusem i ponowny ożenek, tym razem z Jakubem. szukano argumentu unieważniającego ich małżeństwo , szukano argumentu wydania wyroku "kary śmierci na Jezusa" ( wyroku zabicia fizycznie Jezusa ni Sanhedryn ni Rzymianie wydać nie mogli. Zarówno prawo Żydowskie jak i Rzymskie nie zezwalało na zabijanie kapłanów. Rzymianie mogli zabijać złoczyńców i przestępców a Jezus nie spełniał tych kryteriów. Użyto zatem starego prawa "uśmiercenia" nie Człowieka, a jego linii rodowej przez kastrację, wszak było wiadome iż Jezus jeszcze córki nie miał, pierworodna umarła. Musiało się to wydążyć ,szanse w przyszłości miały być identyczne dla obydwu linii rodowych, musiały się urodzić dwie dziewczynki , przyszłe matki obydwu linii rodowych. Lub inaczej , przedstawicielki dwóch linii wiedzy, możliwości rozwoju ziemi i ludzkości przez dwie odmienne opcje energetyczne. Jedna ( Sarena) była przedstawicielką "Synów Jasności", druga ( Tamar) , była przedstawicielką "Synów Ciemności", 2000 tys lat dane Ludziom na rozwój , miały zdecydować , która z opcji będzie miała decydujący głos o przyszłości Ludzi ziemi.
Takie było (znane Jezusowi i MM przeznaczenie dotyczące naszych czasów ) musiały narodzić się dwie dziewczynki , córki dwóch rożnych ojców dwie spadkobierczynie dwóch rożnych linii Rodowo-dynastycznych. Jednej, linii Jezusa Niebieskich Jabłek , drugiej linii , Brata Pańskiego ,Jakuba , linii znanej współcześnie jako Winnego Grona.
Druga córka z drugiego czasowego związku małżeńskiego - Lewiratu , MM i Jakuba (który w sumie trwał bardzo krótko) była Tamar, wychowywana przez ojca na ziemiach zwanych Anglia , tam gdzie dominuje barwa pomarańczy.

Tak wiec przeznaczenie w tamtych czasach wypełniło się całkowicie, czasy obecne otrzymały dwie możliwości, dwie drogi, zaistnieć jednak mogła tylko jedna.
Energia która urodziła się jako kobieta MM, od tamtej pory jeszcze wiele razy wcielała się na ziemi , zawsze była kobietą, były to już inne postacie nosząca inne imiona.

Maria Magdalena pozostawiła równocześnie dwie linie rodowe ;

1. linia linia Jezusa i MM z ich córki Sareny - Księżniczki Sary, linia Niebieskich Jabłek.

2. linia , linia Jakuba i MM i ich córki Tamar , linia Winnego Grona.
Tamar nie była córka Jezusa.

Dlaczego Rothschildowie czuja się wybrańcami do władania Światem?
Otóż Energia którą była MM urodziła się w czasach przed rewolucją Francuską w rodzinie Rubinsztajn, wyszła za mąż za Józefa Rothschild ,mieszkała z nim we Francji w malowniczej okolicy w starym zameczku pośród winnic. Była młoda kiedy w rewolucyjnych walkach zginął jej mąż i wszyscy prawie mężczyźni z rodu.
Miała dwóch synów, młoda wdowa w ciągu 2 lat odbudowała (z pomocą okolicznej ludności) zniszczoną w trakcie rewolucji fortunę . Dorosłego już syna Marcela wraz z częścią rodowych dokumentów wysłała do Ameryki ( oczywiście dzisiaj Rothschildowie gdzieś tam.... dokumenty te posiadają), resztę cennych rzeczy ukryła w kilku miejscach we Francji.Włącznie z tym co wszyscy ludzie nazywają przedmiotem, poszukiwanym Graalem. Na szczęście nikt tych ukrytych rzeczy nie odnalazł i nie odnajdzie,zrobi to tylko i wyłącznie ten kto je ukrył.

Pozostawiła przepiękną informację i testament w Rennes le Chateau dla siebie urodzonej w naszych czasach , tylko ona obecna potrafi odczytać cały przekaz i tylko ona zna cala historię swoją z czasów Rewolucji Francuskiej.
Ci , którzy są dysponentami jej woli znają dokładnie ten sekret , wiedzą iż w określonym czasie pojawi się kobieta ( na 100% , a nie mężczyzna jak twierdzą niektórzy usiłujący podawać się za spadkobierców), zostanie zidentyfikowana , testament zostanie otworzony i cała wiedza w nim zawarta odczytana publicznie.
Zatem poczekajmy.... ;) :)

A Rothschildowie? uważają że płynąca krew MM w żyłach ich rodu daje im pełne prawo do władzy nad światem , niestety nie. Tak nie jest i nie będzie ,myślę że już o tym wiedzą, pozbyli się już złudzeń.
Co to jest ten Graal? tak naprawdę ma to słowo wiele znaczeń, ale ten konkretny fizyczny przedmiot to nie kielich, to jest MEDALION z pewnym depozytem wewnątrz niego. Jest naprawdę bardzo piękny ,kiedyś ludzie go ujrzą.
Kiara

ps. w następnym poście opisze dawne zakodowane określenia które współcześnie używa nasz kościół , wmawia nam się zupełnie inne znaczenia i sens używanych dawniej słów zniekształcając treść i Ewangelij i Biblii.
_________________
Miłość jest szczęściem.
Kiara


Tytuł: Odp: CZY BOSKI TESTAMENT......
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 08, 2009, 12:22:51
Boski Testament.    

W medalionie sa dowody potwierdzajace linie genetyczna i MM i Jezusa. Na Ziemi jest jeszcze kilka ukrytych artefaktow ktore zcala ta historie i odslonia dotychczasowy falsz i manipulacje ludzkosciom.
Co to znaczy BOSKI TESTAMET? bo chyba od tego trzeba zaczac ta opowiesc.
Otoz jest to dziedzictwo MADROSCI SERCA , WIEDZA SERCA , ktora kazdy CZLOWIEK ma zdeponowana we WLASNEJ DUSZY , we WLASNYM SERCU, dostep do tej wiedzy jest zablokowany. Blokowane to jest rowniez przez stworzony system praw i ograniczen, nakazy i zakazy , ktore uniemozliwiaja zycie wedlog Boskiego Systemu Wartosci. A tym samym nie mozemy wytworzyc w sobie takiego poziomu energetycznego ktory otworzy nam w nas dostep do Pelnej Wiedzy Serca. Tak, zablokowano rowniez mozliwosci zdeponowane w DNA, klucz jest tylko jeden, MILOSC < GODNOSC > PRAWOSC. Pisze o tym od poczatku pojawienia sie na forum, MILOSC BEZWARUNKOWA ,ZYCIE NIA JEST KLUCZEM DANYM LUDZIOM. Okazywanie milosci , dobra , akceptacja odmiennosci innym ludziom , to tak w rzeczywistosci okazywanie tego sobie. Bo tak naprawde inni ludzie sa naszymi lustrami , to poprzez nich okazujemy sobie wszystko co najlepsze i najpiekniejsze. Akceptujac swoje slabosci akceptujemy, i dajemy prawo sobie do niedoskonalosci, tak byc powinno. A my nauczylismy sie przez wieki walczyc , nienawidziec, oceniac. Najwyzsza forma milosci jaka gloryfikujemy to bycie ofiara, poswiecanie siebie w imie czegos. Tak nie jest, najwieksza milosc jest wowczas kiedy mozesz nia obdarowac z radosci i szczescia kogos a nie ze strachu.
Testamet Boski to przekaz wiedzy SERCA DLA KAZDEGO CZLOWIEKA i nic wiecej. Jestesmy czastkami Boga, kazda najmniejsza czastka posiada wiedze calosci. Ten testamet gwarantuje nam odkrycie tej wiedzy w sobie.
Kazdy kto otrzyma prawdziwa informacje o warosciach ktore dadza nam mozliwosc odkrycia Boskosci w nas bedzie mial mozliwosc podjecia osobistej decyzji i drogi ktora pojdzie. Jednak zobaczy w sposob czytelny dla niego obydwie mozliwosci.
Te powyzsze informacje sa potrzebne nie po to zeby kogokolwiek wynosic na piedestal, gloryfikowac jego wielkosc, wzbogacac w dobra materialne, ani nikogo ponizac , ale wylacznie po to zeby ludzie mieli mozliwosc ogladu i porownywania informacji ktore sa im przekazywane od wiekow.
Testamet Boga dotyczy WSZYSTKICH LUDZI BEZ WYJATKU, WSZYSCY LUDZIE SA BOSKIMI SPADKOBIERCAMI. WSZYSTKIM ZOSTANIE PRZEKAZANA WIEDZA NOWA.
Kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytuł: Odp: CZY BOSKI TESTAMENT......
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 08, 2009, 12:26:22
RÓŻNICE.

Można napisać teoretycznie wszystko, można mieć  rożne wzory i rozwiązać  dzięki nim teoretycznie  i dobrze wszystkie zadania. Nawet teoretycznie napełnić sejfy w bankach , bo teoretycznie jest to perfekcyjnie opracowane, tylko jak już skończysz wyliczenia i symulacje to sprawdza proszę czy te sejfy pełne są energii (pieniędzy) , oczywiście nie, są puste!, wiec wróć na ziemie i przełóż swoja teoretyczną wiedzę na praktykę naszych możliwości zapisanych LUDZKIMI FIZYCZNYMI  CZYNAMI . Żyj  MIŁOŚCIĄ ,a cały teoretycznie opracowany plan zrealizuje się w praktyce. Od mówienia, pisania i medytowania na ten temat jeszcze się to nie stało przez tyle tysiącleci. Nic z tego,tu, na ziemi wszystko   trzeba przeżyć, zrealizować fizyczną mocą  w działaniu i tak się dzieje  dla wszystkich  ludzi , nie tylko dla mnie. Zabezpieczenie jest cudowne i proste. ETYKA + MIŁOŚĆ = REALIZACJA GRAALA .
Reszta to strata czasu na bajdurzenie o tym co być możne....  jeżeli.... ?, a później powstają miliardy fraktali , które są tylko nierealizująca się  ewentualnością tego co może się wydążyć, a jednak do tej pory nie spelnilo  oczekiwań  pomimo perfekcyjnego wzorca św. geometrii.
Kiara

ps. Ja nie muszę ci niczego udowadnia, już z tego wyrosłam , ty nie musisz mi wierzyć. Uwierz sobie, że naprawdę jesteś GODNY WIELKIEJ MIŁOŚCI.
Dziękuję  ci za zwrócenie mi uwagi na teorię ,ja żyję uczuciami,nie muszę rozrysowywać ich oddziaływania w moim organizmie, to się dzieje niezależnie czy ty, to widzisz, odbierasz, wierzysz i ufasz mi w moje realizowanie życia przez mój wybór.___
Miłość jest szczęściem.
Kiara


Tytuł: Odp: CZY BOSKI TESTAMENT......
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 08, 2009, 12:29:29
Wieloznaczeniowość słów wykorzystywana dla władzy.

Władza imperium Rzymskiego sięga współczesności, to my za pomocą religijnego wyznania jesteśmy nadal jej podporządkowani. Natomiast korzenie trzeba odnaleźć w odległej przeszłości która jest jeszcze w Troi,tam pozorny sukces Greków , był jednoczesnym początkiem władzy pewnego rodu w Troi. Znanych jako nam dobrze jako Rzymianie zamieszkujący podbite tereny Italii.
Nie można było władać narodami jako jeden sukcesor, nie można mógł ich niewolić na wieki jeden władca, człowiek (ograniczoność życia i zmienność interesów kolejnych władców wykluczały to), można było władać przez długie wieki podporządkować sobie praktycznie cały świat , W IMIĘ BOGA tworząc religię. Tak też uczyniono, podporządkowano sobie ludzkość ,niewoląc jej uczucia i myśli wymyślonymi doktrynami w imię Boga.
 Działo się to w bardzo rożny sposób, i pokojowy i podstępny za pomocą przemocy i okrucieństwa, zastraszania i obiecanych nagród po śmierci.

Grupa ludzi ogłosiła się uprzywilejowanymi wybrańcami, posiadającymi priorytet i monopol na kontakty z Bogiem , naszym Rodzicem, wszak my i mamy ze Stwórcą kontakt bezpośredni . Jednak kapłani uczynili z siebie pośredników i tłumaczy do kontaktów rodzice/ dzieci, stali się dla nas osobami więcej i lepiej wiedzącymi, ludzie im zaufali. W zamian żądali bezwzględnego poddaństwa i posłuszeństwa, oraz opłąt za wszystko co pozornie dla nas czynili, a tak naprawdę czynili i czynią dla własnych korzyści.

Z naszego życia wiemy dobrze iż do kontaktu rodzice dzieci nie są nam potrzebne osoby trzecie, tłumaczące znaczenie naszych słów i uczuć, naszym dzieciom i słów dzieci nam. Owszem bywają patologiczne wyjątki, ale są to wyjątki.
Kontakt rodzice dzieci jest nam zapewniony jako nasze pierwsze i podstawowe prawo życia, cudze interpretacje w takim układzie zawsze są jakimś wypaczeniem pierwowzoru prawdy.

Nie taką rolę pierwotną mieli pełnić kapłani wobec ludzkości, oni mieli oni tłumaczyć pochodzenie naturalnych zjawisk i opowiadać o Boskim systemie wartości który inspiruje ludzki rozwój, mieli przekazywać objawiane im informacje (np.św. geometria), dla zrozumienia , jakimi drogami idzie nasz rozwój, dla ogólnego dobra ludzkości.

Przywódcy religijni zatrzymali wiedzę dla siebie , jako sekretną , uważali i uważają nadal iż "nie dla pospólstwa" ona jest , używają jej w dalszym ciągu do władania nieświadomą ludzkością , manipulują uczuciami i myślami ufających im ludzi. Wobec ludzi wiedzę zastąpiono dogmatami , zakazami i nakazami , zastraszając karami. Naturalne stany szczęścia i radości zastąpiono wzorcem cierpienia i bólu. Wartość kobiety zdegradowano, do roli prokreacji, odebrano jej miano człowieka, sprowadzono ją do roli przedmiotu , odebrano jej prawo wypowiedzi i decydowania o własnych losach . Władzę nad nią przekazano mężczyźnie, pełnił ją ojciec lub brat , a następnie przekazana mężowi stawała się jego własnością. Jedyną wartością jaka ją weryfikowano, to , rozrodczość rola matki , rodzenie dzieci pozostało wartością przez którą była oceniana rola społeczna kobiety.
Taką rolę dla kobiety wylansował również krk w postaci Marii Matki Jezusa. Wartość kobiety żony została zdegradowana , jak również wartość mężczyzny męża. Na piedestał wyniesiono bezżennych, nie licząc się z naturalnym ludzkim seksualizmem, religie zaczęły nim władać i licytować prawa ktorymi uzależniają życia ufających im ludzi.
Ta maskarada trwa 2000 lat, co zatem stało się wówczas, że siła wydźwięku tamtych zdarzeń trwa do dzisiaj? Jakie argumenty zostały użyte , iż ich moc oddziaływania jest aktywna do teraz?

Wieloznaczeniowość słów które kiedyś miały inny sens i innym celom służyły , wykorzystano w tworzeniu nowych ram religii, rownież na swoje religijne szyldy wykorzystano autorytety postaci, które dzięki własnej prawości i miłości stały się sztandarem ludzkości , oni zostali wykorzystani dla celów grupy kapłanów w imię Boga.

Historia rodów , frakcji religijnych i ludzi, Jezusa , MM oraz Jakuba brata Jezusa i tych wszystkich których losy , miłość i tragedie wykorzystują religie do dzisiaj dla własnych celów nie ujawniając prawdy.

Jedna z osób która dosyć dobrze odkodowała znaczenie używanych w tamtych czasach określeń jest Barbara Thiering.
Barbara Thiering, jest teologiem i znawca Biblii, jej dwudziestoletnie badania Zwojów z nad Morza Martwego doprowadziły ją do rewelacyjnych odkryć.
Rozkodowała , a raczej przekazała nam informacje które dla żydowskich i katolickich kapłanów sekretem nie są. Nie ujawnianie tej wiedzy daje pewnym grupom przewagę władzy. Określenia i nazwy używane symbolicznie w Ewangeliach KK są przedłożeniem żydowskich nazw/symboli i zwyczajów, wszak Jezus był kapłanem żydowskim,propagował to wyznanie poszerzone i zmodyfikowane o równość wszystkich ludzi wobec Boga. Zatem poznajmy dawne nazwy i określenia związane i używane w tamtym czasie oraz odnoszące się do zwyczaju religijnych Żydów w tamtym okresie w Judei pod owych okupacją Rzymską.

Barbara Thiering , książka "Jezus Mężczyzna".

Reguła peszeru, wyznacza ją słowo akribos,("dokładnie"), użyte w Ewangeliach i Dziejach Apostolskich odnosi się do metody , której zastosowania oczekują od czytelnika ich autorzy. Lukasz stwierdza w przedmowie do swojej Ewangelii że prześledził wszystko dokładnie (akribos, Lk 1,3)To samo słowo pojawia się w Ewangelii Marka w dziele poświęconym Ojcom Kościoła(Hist. Kość. 3.39.15)
Tak wiec czytając Ewangelie i Apokryfy żeby poznać ich prawdziwy sens trzeba znać zasady kodowania (akribos). Używane ono było z wielu względów, jeden najważniejszy to ukrycie informacji przed profanami i Rzymskim okupantem.


Abraham, Hillel Wielki, którego nauka głosząca , że wyznawca judaizmu zostaje się poprzez "chrzest".... oczyszczanie , stal się fundamentem misji prowadzącej wśród Żydów z diaspory w czasach Heroda Wielkiego. Żydzi w "nowym Izraelu"przyjmowali chrzest jako "synowie Abrahama"ponieważ Abraham był "Ojcem" Żydów, ustanowił funkcję papieża (OJCA w NIEBIE).

Chrzest w znaczeniu propagowanym przez KRK nie spełnia dawnych rytualnych zamierzeń Żydów wobec człowieka. Oczyszczanie takie przez namaszczenie nie jest prawdziwe i zgodne z pierwowzorem , nawet rytualne jednorazowe zanurzenie się w wodzie też nie jest. Prawdziwe oczyszczenie, mykwa to nie tylko zanurzanie w odpowiedniej wodzie to przede wszystkim świadoma droga doskonalenia się człowieka przez pozbywanie się własnych niewłaściwych zachowań..

Zrozumienie całokształtu tradycji żydowskich daje możliwość zrozumienia właściwego wołanie Jezusa... "Ojcze czemuś mi to uczynił", Bóg Stwórca nie czynił nigdy zła ludziom,to ludzkie zrozumienia i decyzje nie zawsze były zgodne z Boskimi ( plan przed urodzeniowy), były pomniejszone o ludzkie pojmowanie systemu wartości Stwórcy.

Taką samą tradycję "Papieża Ojca kościoła" powielił św. Piotr w istocie też Żyd , który zmodyfikował nieco linie wyznania, wprowadził dosłowność rozumienia symboli , co w rezultacie przyniosło, duchowe niewolnictwo wyznawcą. , KrK kontynuuje jednak cały czas tą tradycję , pomimo posiadania innej wiedzy.



Eliasz,Tytuł przełożonego Eremitów, wiodących pustelniczy tryb życia Eliasza. Tytułem tym posługiwał się I Jan Chrzciciel,a potem Jonatan Annasz.
Eremici, Chasydzi- antyczni/asydejczycy , chcąc żyć w czystości wiary i obyczajów przenieśli się na pustynie. Odsunęli się od ludzkich namiętności, żyli w rygorystycznych ascetycznych warunkach , w ten sposób chcieli osiągnąć świętość. Każdego ranka rytualnie obmywali się w źródlanej wodzie żeby usunąć z ciała nieczystości. Te zwyczaje nadały im imię "Zakonu Ponurzeńców Porannych".
Od ich zwyczajów powstało późniejsze żydowskie oczyszczanie rytualne i chrzest w wodzie Jordanu , którego nurty miały bardzo szczególne właściwości energetyczne. Kaplanem najwyższym asydejczyków , "Zakonny Ponurzeńcow Porannych " zwanym Janem Chrzcicielem była osoba najbardziej rozwinięta duchowo , zdająca "egzamin gotowości kapłańskich" poprzez wiele możliwości paranormalnych , włącznie z lewitacją..

Gabriel, tytuł potomka kapłanów z rodu Abiatara, jako drugiego "archanioła" po "Michale". W czasach Heroda wielkiego nosił go Szymon Esseńczyk (to ta sama osoba co Szymon Mag, czyli kolejne imię określenie Jana Chrzciciela)
Wiec ci Archaniołowie o których tak wiele w Ewangeliach to po prostu nazewnictwo ówczesnych funkcji zakonnych,jak współcześnie np.biskup

Grom , Pseudonim Jonatana Annasza jako papieża , nazwa zaczerpnięta z symboliki exodusu.

Obłok, Imię następcy tronu Dawida, który jako zwierzchnik nazarejczyków prowadził ich podczas pielgrzymek do Qumran, był wiec symbolem exodusu "obłokiem we dnie"Na zachodzie był "obłokiem osłaniającym", w okresie opisywanym w Ewangeliach Obłokiem nazywano Jakuba.

Szatan, pseudonim Judasza Iskarioty jako zwierzchnik Zelotów w 29-30 p.n.e"Kusił" ("poddawał probie")Jezusa, tak jak biskup poddaje probie kandydatów do wtajemniczenia. Jezus odrzucił jednak jego doktrynę.

Trędowaty, określenie Szymona Maga ( I Jana Chrzciciela na czas wydalenia go ze wspólnoty bezżennych) wydalonego ze wspólnoty bezżennych i zdegradowanego do szczebla trędowatych , którzy nie mieli wstępu na święty teren wspólnoty.(jeden z powodów unieważnienia swojego małżeństwa z Herodiada, kariera religijno polityczna)

Myślę że wyjaśnienie niektórych określeń budzi refleksje, przybliża prawdziwe zrozumienie tekstów i czasów o których dyskutujemy, będę kontynuowała, bo jest to niezbędne w zrozumieniu znaczeń, symboli pojawiających się w Rennes le Chateau.
Kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytuł: Odp: CZY BOSKI TESTAMENT......
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 08, 2009, 12:31:44
Odczytywanie prawdy.

Żeby prawdziwie odczytać przekaz słowno/ symboliczny zawarty w Ewangeliach, a tym samym w Rennes le Chateau, trzeba poznać znaczenie słów kodów oraz sens ich stosowania. Bo "Ojciec w niebie".. nie miało odniesienia  do Boga który jest w przestworzach, tylko do najwyższego dostojnika zakonnego którego nazywano Ojcem- dla wszystkich zakonów  papieżem. A niebem nazywano wówczas najwyższy wymiar wiedzy i władzy  zakonnej, aniołami i archaniołami były zakonne funkcje związane z określonymi  czynnościami im przynależnymi. Wiele jest nazw pochylniowych określone funkcje kiedyś , nie oddające absolutnie znaczeń którym służą współcześnie. Na tym opiera się cała manipulacja ludzka świadomością , na wieloznaczeniowości słów , oraz zmanipulowania ich sensu.

Posłuchajmy Barbary Thiering. str.17 Jezus Mężczyzna.

.... Ewangelie nie są jednowymiarowe,kryją w sobie coś więcej.Funkcjonują jako rodzaj przypowieści , przedstawiają jedna historie na powierzchni , pod którą kryje się druga. Te druga historie, to  prawdziwa historie Jezusa , można ją odkryć jedynie przy zastosowaniu owej  dawnej techniki  zwanej ( KOD PESZEROWY)  jest ona tam rozmyślnie wpisana. Nie odnajduje się jej w sposób subiektywny. Nie można robić ,co się chce.Każdy kto pracuje nad Ewangeliami ,stosuje ścisłe i logiczne metody, musi dojść do tej samej odpowiedzi.
B.T.


Zwoje znalezione nad Morzem Martwym na pewno dotyczą sekty z Qumran , jednak do tej pory nie został ustalony dokładny czas ich napisania, ma to znaczenie, bo nie do końca wiadomo czy opisują rzeczywiste wydarzenia w tamtych czasach, czy też są ich opisem juz późniejszym z pewnymi nieścisłościami w opowieściach. Nie wszystko można było ściśle  ustalić, ale można odszyfrować użyte kodowe słowa.
Odczytanie i odszyfrowanie Zwojów z Qumran odebrało Chrześcijaństwu współczesnemu podstawy do określenia  religijnego o niepowtarzalności, Chrześcijaństwo całe swoje zasady i doktryny ustanowiło na wzorze sekty z Qumran, dlatego też propagowanie tej wiedzy nie jest aprobowane prze kościelne instancje, uzurpują ono sobie miano niepowtarzalności i wyjątkowości. Już w 1955 r amerykański pisarz Edmund Wilson ,pisał na ten temat. Nasuwa się hipoteza że członkowie qumrańskiej sekty byli wyznawcami tej formy judaizmu z której wyszło chrześcijaństwo.

Prawda, (emet po hebrajsku), słowo to oznaczało dla nich specjalne doktryny , a nie prawdę w pojęciu ogólnym. Zdaniem Qumarańczyków tylko oni posiadali Prawdę - Wiedzę jak osiągnąć doskonałość,
(kk też tak mówi o sobie) Babilon , to zaszyfrowana nazwa Rzymu.

Nauczyciel Sprawiedliwości - był nie jeden , to była funkcja zakonna, był nim również I Jan Chrzciciel,(kontynuował stare judaistyczne zasady prawne, z tego powodu nosił taki przydomek)

Bezbożny Kaplan , Jezus, ( wprowadził nowe nie zgodne ze starą tradycją prawa i zasady dotyczące doktryny religijnej), pewne ugrupowania religijne nie godziły się na te innowacje, nazywały więc go "Bezbożnym Kaplanem"

Maż Kłamstwa, Jakub (brat Jezusa),dla własnej korzyści sprzeniewierzył się Prawdzie,oraz zasadom prawno zwyczajowym, kłamał nie ujawniając całej prawdy.

Znaczenie przemiany wody w wino na weselu. Znaczenie, w Qumran istniały dwa stopnie wtajemniczenia,symbolizowane przez wodę i przez wino. Wszyscy członkowie wspólnoty , bez względu na tryb życia , mogli uzyskać coś w rodzaju wstępnego członkostwa poprzez "chrzest w wodzie"...., oczyszczenie duchowe i cielesne. Lecz tylko ci, którzy zamierzali rozpocząć w pełni zakonne życie , czekali przez dwa następne lata , by otrzymać "Napój Wspólnoty" (Komunie) czyli wino/ wyższy wymiar wtajemniczenia, większy poziom wiedzy. Komunie mogli otrzymać jedynie bezżenni ( co nie znaczyło iż nie mogli mieć żon, musieli żyć w czasowym celibacie - czasowa abstynencja seksualna, zgodnie z regułą zakonu), Ci którzy pozostali na "wodnym" stopniu wtajemniczenia , przeszli tylko przez chrzest, byli ludźmi " nieczystymi", bo żyli normalnie w swoich rodzinach. Zaliczali się do nich żonaci mężczyźni , nie- Żydzi , kobiety i osoby "upośledzone fizycznie"... co nie  zawsze znaczyło prawdziwych wad fizycznych , a nie wypełnienie praw i zasad reguły zakonnej.
 
Przemienienie wody w wino przez Jezusa znaczyło rownież  , że , gdy otrzymał prawa i wiedzę wyższego stopnia ,zerwał  z tradycją i dzieląc się swoimi możliwościami oraz wiedzą, pozwolił ludziom niższej kategorii otrzymywać komunie. Od tamtej pory wszyscy nie uprzywilejowani prawami starozakonnymi mogli otrzymywać "chleb i wino" - wiedzę wyższego stopnia. Jezus wówczas wprowadził równość wszystkich w oczach Boga, postępek Jezusa oznaczał prawdziwą rewolucje społeczną.

Historia o nakarmieniu 5000 znajduje się we wszystkich 4 Ewangeliach, odnotowuje następny rewolucyjny krok Jezusa, podzielenia się wiedzą ze   zwykłymi ludźmi, przygotowanie ich  na kolejnych duszpasterzy, przekazujących wiedzę następnym ludziom. .Jezus nadawał prawo przekazywania wiedzy wszystkim , którzy ją poznawali i żyli nią zgodnie z przekazem. Nie było to zgodne z dawnymi  prawami żydowskimi,  gdyż zgodnie z tradycją ,  żydowska  kapłani musieli pochodzić z plemienia Leviego. " CHLEBY" oznaczały WIEDZĘ , były pokarm, wiedzę duchową  Lewitów , którzy rozdzielali "12 chlebów wiecznego przymierza" ( wiedzę dotyczącą 12 wzorców energetycznych, 12 czakr, wirów, 12 symbolicznych plemion )  , " pokarm ze  świętego stołu.." Zwykli ludzie , obdarowani wiedzą Lewitów poprzez "zjedzenie chleba"  ,przyjęcie wiedzy , mieli teraz prawo rozdawać, dzielić się nią z innymi.
Te czyny bardzo piękne w stosunku do ludzi w oczach kapłanów były szokujące, tracili bowiem swoje przywileje, swoją wyjątkowość. Takie innowacyjne zachowania Jezusa stawiały go wobec starych praw jako bezczeszczącego je,  nadano mu  przydomek Bezbożnego Kaplana.

Diaspora, ogólna nazwa miejsca zamieszkania Żydów poza Palestyna.

Pochodzenie Jezusa.

Herod Wielki pochodził z na pół semickiego rodu , chcąc zwiększając swoje możliwości władzy przyjął  odpowiadającą mu wersję judaizmu.   Zobowiązywało go to do zaakceptowania powrotu na tron królewskiej linii Dawida. Potomkiem Dawida pragnącym współpracować z Herodem był wówczas człowiek imieniem Heli. Dwa pokolenia później na świat przyszedł wnuk jego imieniem Jezus.
Heli pochodził w linii  od Nathana, młodszego syna króla Dawida. Prawdziwa genologia Jezusa zawiera Ewangelia Łukasza (tak pisze Barbara Thiering).
W Ewangelii Mateusza linia Heliego zostaje zaczepiona na pniu królewskim , do którego należał Salomon, a Heli nazywa się w niej Jakub - to było jego imię jako patriarchy (ja wiem że imię Jakub nosił potencjalny następca tronu do momentu stania się królem ( głową rodu) i przyjęcia imienia Józef)
To wyjaśnia dlaczego Józef , ojciec Jezusa na ma ojca imieniem Heli na jednej liście, a Jakub na drugiej.
Jakub- Heli zgodził się spełnić role trzeciego triumwira, w ten sposób został utworzony rzad przyszłego królestwa.Triumwirowie spotykali się przy stole konferencyjnym na wzór wtajemniczonych, na św. posiłek Esseńczyków.Słowa Jezusa , " Wielu nadejdzie ze wschodu i zachodu i usiądzie do stołu z Abrahamem , Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim " nie odnosiły się do przyszłości nadprzyrodzonej, lecz do przyszłości politycznej, do czasów gdy nadejdzie królestwo Żydów zastępujące Rzymskie rządy. Był to czas spotkania w Świątyni.

Triumwirowie podzielili cały współczesny im  świat (ze względu na skuteczność zarządzania i ściąganie podatków) na dziesięć prowincji , dwie znajdowały się w ojczyźnie, osiem po za jej granicami, z tego pięć z ośmiu na obszarze Azji Mniejszej, gdzie istniały najliczniejsze skupiska Żydów. Pozostałymi trzema prowincjami były Babilonia , Aleksandria i Rzym.

O tworzeniu nowego Izraela w następnej części.
Kiara
_________________
Miłość jest szczęściem.
Kiara


Tytuł: Odp: CZY BOSKI TESTAMENT......
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 08, 2009, 12:33:14
Kod Peszerowy B. Thiering.    

Słowo "peszer" użyte jest w Starym Testamencie w znaczeniu "tłumaczenia" snów. Osoba obdarzona specjalną zdolnością , Józef, czy Daniel mogła odkryć ukryte znaczenia danego snu , dla innych niedostępne. Owe znaczenia włożył w sen Bóg , tłumacz musi je tylko zrozumieć, czerpać ze swej specjalnej wiedzy. Prościej mówiąc peszer jest jak rozwiązywanie zagadki, daleką analogię może stanowić rozwiązywanie krzyżówki. klucze do zagadki- hasła- mają brzmieć dziwacznie, ale każdy kto zna tą metodę i ma niezbędną wiedzę może zagadkę rozwiązać.
str37 Jezus Mężczyzna

* Jezus był przywódcą radykalnego (hellenistycznego) odłamu Esseńczyków.

*nie urodził się w wyniku "niepokolorowanego poczęcia"... tzn. bez udziału mężczyzny, ale w wyniku "niepokalanego poczęcia" zgodnego z obowiązującą Jego rodziców regułą zakonną.

*nie umarł na krzyżu,czyli nie stracił fizycznego życia poprzez przybicie go do krzyża. Ukrzyżowanie w Jego wypadku jest symbolem akceptacji losu wyznaczonego przed narodzeniem. jest to połączenie przeznaczenia z życiem ziemskim  Człowieka.

* ożenił się z Maria Magdalena i miał z nią troje  dzieci (obowiązywało Go  spełnienie dynastycznych zasad rodu zgodnie z regułą zakonną), później doprowadzono do  czasowego rozwodu z MM..

* umarł w wieku okol 64 lata n.e ( z tym twierdzeniem się nie zgadzam, raczej informacje tego źródła o Jezusie kończą się na tym czasie, Kiara)
B. Thiering
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytuł: Odp: CZY BOSKI TESTAMENT......
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 08, 2009, 12:35:11
Narodziny Jezusa. B. Thiering Jezus Mężczyzna.
   
Informacje te są opisane w książek przez P. Barbary Thiring po rozczytaniu treści zapisanej w Zwojach z nad Morza Martwego.

Maria i Józef byli realnymi ludźmi , członkami ruchu religijnego o wzniosłych ideałach i surowych praktykach. wiedli normalne życie splecione z tym ruchem i uwarunkowane jego rytualnym i  historycznym rozwojem. Jeżeli stali się religijnymi posagami , ludźmi nierzeczywistymi,zawdzięczają swój wizerunek w większym stopniu ludzkiej wyobraźni niż rzeczywistości, to nie był proces wyjątkowy w dziejach ludzkości.......

Jezus urodził się w Betlejem, ale w budynku położonym w odległości około kilometra na południe od płaskowyżu Qumran. Urodził się tam dlatego że , takie zwyczaje porodowe obowiązywały w tamtych czasach  w domach pobożnych Żydów. Tzw. "nieczystość" kobiety, połownicy wymagała określonego czasu bytności w domu porodowym.
Przed "trzęsieniem ziemi"... gdy w Qumran mieścił się jeszcze klasztor, istniało miejsce ,w którym rodziły się dzieci przeznaczone do życia monastycznego; tam również przygotowywano je do rożnych obowiązków. Odbywało się to w Mird (Hirkanni) , oddalonym o 16 godzin marszu od Jerozolimy. Aby dotrzeć na miejsce , należało  iść z Jerozolimy na wschód przez Betanię, a potem na południowy wschody ku górze znanej jako Jabel muntar, najwyższemu punktowi w tym rejonie(524m.n.p.m) .....

Po "trzęsieniu ziemi"... Qumran przestało być dostatecznie czyste , by służyć jako klasztor i świątynia.Gdy około 11r.n.e zostało ponownie zamieszkane spełniało rolę ośrodka dla bezżennych mezczyzn (bezżenni mężczyźni to również tacy którzy posiadali żony),ale na czas dalszej nauki świątynnej/ reguła zakonna, byli z nimi rozliczani. Wracali do żon po obowiązkowym czasie rozdzielenia w celu spłodzenia kolejnego  dynastycznego potomka, odchodzili do zakonu w wyznaczonym czasie i  spełnieniu tej roli)należeli do nich  tacy jak "egipscy terapeuci", którzy odsunęli się wprawdzie od ludzi ale nie zerwali kontaktu ze światem. Mieli bardziej liberalne poglądy na temat rytuałów i moralności.Nadal udzielali schronienia dzieciom z nieprawego loża, lecz - (ponieważ do ośrodka teraz mogły przychodzić kobiety-) pozwolili również zostać matkom z dziećmi.

Rodziły i pielęgnowały swe dzieci w budynku z , którego korzystały kobiety "nieczyste", będące w stanie menstruacyjnym i "nieczystości" po połogowej . Ze Zwoju Świątynnego można wyczytać że takie  miejsca istniały poza obrębem każdego miasta (dawne szpitale porodowe) , a inny zwój podaje , w jakiej odległości mają być urządzone taki "nieczyste" miejsca, około prawie 5 stadiów, czyli kilometra ; o godzinę marszu od miejsca pobytu rytualnie czystych ludzi.
Jak już wiadomo na południe od Qumran w takiej odległości znajdował się pewien  budynek. W Zwoju miedzianym natrafiono na jego nazwę ; " Dom Królowej ". Budynek nazwano domem Królowej, ponieważ Królowa, żona potencjalnego króla z rodu Dawida, była w nim przełożoną  "ubogich kobiet"... ( nie znaczy to ze kobiety były biedne , jest to kolejne określenie stanu zakonnego w trakcie małżeństwa)."Kobieta uboga"to kobieta , która  jeszcze nie ma pełnego dostępu do wiedzy duchowej przekazywanej w zakonie, nie zna jeszcze wszystkich wtajemniczeń, nie posiada pełnej wiedzy , jest w trakcie jej poznawania.

*******

W okresie klasztornym budynek ten znany był jako ŻŁOB , będący kopią pewnej budowli w Jerozolimie usytuowanej na Gorze Oliwnej w odległości 5 stadiów od centrum miasta.

Żłób był miejscem z którego wychodziła procesja koronacyjna królów z rodu Dawida. Naśladując dawny rytuał wjeżdżali oni na grzbiecie muła króla Salomona do miasta. Królewskiego muła uczestniczącego w ceremonii trzymano w stajni na Gorze Oliwnej; w ten sposób Góra Oliwna stała się Żłobem.

Opis z ustępu w  Dawnych dziejach Izraela Józefa Flawiusza.
Gdy następca króla z rodu Dawida został wygnany z kapłanami do Qumran potrzebny stał się budynek będący odpowiednikiem Żłobu.
Wzniesiono go w odległości 5 stadiów na południe od Qumran, To właśnie stąd Jezus na czele triumfalnej procesji wjechał na grzbiecie źrebaka do Jerozolimy - w liczbie mnogiej (liczba mnoga nazw miast ma inne znaczenie niż rzeczywiste)

Zgodnie ze słowami liturgii koronacyjnej urodził w drugim Psalmie Dawid w monecie swej koronacji "narodził się" jako przybrany Syn Boga. każda ważna  zmiana osobistego statusu jest symbolicznymi narodzinami w kolejnym etapie życia. Np. obecne wręczenie komuś dyplomu lekarza... jest "narodzeniem się nowego lekarza"....

 W symbolicznym sensie Żłob był "Betlejem", bowiem Jezus formalnie urodził się w biblijnym Betlejem na południe od Jerozolimy.
Po "trzęsieniu ziemi" ( w tym wypadku , wygnanie  następcy króla z rodu Dawida  z kapłanami do Qumran nastąpiły zmiany lokalizacji niezbędnych zgromadzeniu budynków, przeniesiono   Żłob kolo Qumran, symboliczne Betlejem stało się "Betlejem Judzkim".
Qumran pozostało "Judea" ponieważ tak nazwano obszar poza jego murami.

Tak wiec budynek na południe od płaskowyżu Qumran był "Domem Królowej", , Żłobem i Betlejem Judzkim,( opcja Esseńczyków Judzkich)  w "Domu Królowej" rodziły się dynastyczne dzieci , poczęte w "czystości" - zgodnie z zasadami rytualnymi, były potencjalnymi "Królami i Królowymi, albo Ojcami i Matkami kolejnych linii rodowych.
Jezus został poczęty i narodził się za czasów arcykapłana Szymona Beatosa ( to jest I Jan Chrzciciel, Szymon Mag) który sprawował władzę kapłańska od 23 do 5 r.n.e. ( moim zdaniem daty są niezgodne, w innych miejscach są inne). Szymon i jego stronnictwo reprezentowali jeden z dwóch głównych pogladow na kwestie rytuału i moralności, które podzieliły wówczas judaizm. Beatosianie podchodzili bardzo rygorystycznie do zasad współżycia płciowego i dla nich Jezus był dzieckiem  rytualnie poczętym,a nie dzieckiem sierotą.. ( tu po raz kolejny  pada pytanie moje " Ichthys (ΙΧΘΥΣ) = RYBA i ΧΡΙΣΤΟΣ (Christós) -  Chrystus = CHRYSTUS", kto?)  To oznaczało że Jezus  nie mógł być nieczysty nie było żadnych problemów z identyfikacją Jego nieskazitelnego poczęcia. Dlatego mógł   się narodzić w Domu Królowej w Żłobie, w " Betlejem Judzkim". Tam rodziły się TYLKO dzieci "czysto  rytualnie poczęte!"
Magowie (Kaplani) Esseńczycy z diaspory (miejsca zamieszkania Żydów poza Judea) uznawali rytualne pochodzenie Jezusa i chcieli go chronić.

Jak dla mnie zaistniało pomieszanie w nazewnictwie i to bardzo duże ( nie wiem czy celowe czy przypadkowe z powodu nie wiedzy) z tego względu już od dawna nie odróżnia się dwóch określeń  Ichthys (ΙΧΘΥΣ) = RYBA i ΧΡΙΣΤΟΣ (Christós) -  Chrystus = CHRYSTUS.
Historie tych dwóch symboli , to historie dwóch rożnych osób.

Ichthys (ΙΧΘΥΣ) = RYBA, to Maria Magdalena.

ΧΡΙΣΤΟΣ (Christós) -  Chrystus = CHRYSTUS., to Jezus.

Na podstawie mojej wiedzy Jezus urodził się zgodnie ze wszystkimi zasadami rytuałów dynastycznych. Natomiast Maria Magdalena nie, ponieważ była córką Heroda Wielkiego z jego synową , Herodiadą, żoną Heroda Filipa - Boethos, w pewnych kręgach była uznawana za mamzera. Dopiero adopcja przez starszego brata  Heroda Filipa Boethos, - I Jana Chrzciciela zmieniła jej status. Jednak do końca jej życia toczyły się dyskusje nad uznaniem jej wszystkich praw.
   

Trzech Króli? MAGÓW- KAPŁANÓW , przybywszy do Qumran pytając w którym domu przyszedł na świat? chcieli poznać jego status społeczny, miejsce urodzenia  bowiem  odzwierciedlało  status narodzonego dziecka , mogło być  "sierotą" lub "królem".
Kwestia pochodzenia Jezusa ( Jezusa czy Ichthys?) przez całe jego i jej  życie była rozstrzygana w uzależnieniu od sprawowania władzy przez kolejne opcje kapłanów. Raz pretendentem do tronu był Jezus , a kolejnym razem  jego brat Jakub. O losie Jezusa decydowały zmiany polityczne i kwestia orientacji kapłanów przemiennie decydujących w sprawach dynastycznych. Te dwie opcje (Lewici i Sadokici) reprezentowane były przez najwyższych kapłanów noszących imiona Annasz i Kajfasz jest to bardzo istotny wątek w całej tej historii Jezusa i MM.

Rozdział 9. Urodzony na króla B.Thiering

******************************************************

rozdział ; Józef w "Egipcie".

UJECIE DO "EGIPTU" JÓZEFA (ojca Jezusa) wraz z rodziną.

W około 4r.n.e. gdy zmarł Herod rozpoczął się 9 letni okres walki Archelosa o zachowanie tronu. Oburzony Antypas oraz sprzyjający mu Żydzi doprowadzili do zamętu w kraju. Rzymianie sprzyjali Herodom uważając że dzięki nim w Judei zapanuje spokój.
Józef ojciec Jezusa pragnął pokoju wzorem swego ojca Jakuba- Helego. Istniała realna groźba utraty tożsamości narodowej , źródłem tego zagrożenia był Rzym. w 5 w.p.n.e zażądano  od wszystkich Żydów złożenia przysięgi na wierność cesarzowi i rządowi Heroda. Odmówiło 6000 Faryzeuszy,zamożnych przedstawicieli Judei ambitnych  ludzi dążących do władzy dzięki dużemu wpływowi na podporządkowanych sobie  przywódców religijnych. Przez  wielość różnorodnych układów finansowych  i koligacji religijnych w kraju i diasporze  mieli też wielki wpływ na szarych ludzi. Był to początek obrony narodowej niezależności ale rownież przejęcia władzy i kształtowania uznanych przez nich nurtów religijnych z przekazem nie zawsze w 100% prawdziwej wiedzy pierwotnej. Niestety nazwać to nalezy olbrzymią mistyfikacją i manipulacją rzeczywistością dla korzyści określonych grup i opcji religijnych.

Józef ( który Józef , kto pełnił w Rodzie  Dawida rolę Józefa, czy już żonaty Jezus?  ;)  :) ) przyłączył się do protestu, sprzymierzył się w ten sposób nie z Esseńczykami z Palestyny ( istniały dwie grupy Esseńskie, które słuchały jego ojca) , lecz z Terapeutami Egipskimi, ascetami , którzy wówczas stali na czele qumrańskiej wspólnoty.

Wyjaśnić trzeba iż te dwa różne Zakony Esseńczyków mają swoje korzenie w Egipcie czas tworzył z nich rożne frakcje i na ich pniach wyrastały nowe szczepy. Ale te dwa bardzo czyste stare nurtu również przetrwały i są aktywne  w ukryciu do dzisiaj.

Osiągnięcie pełni wiedzy wymagało od ich adeptów 7 letniego pobytu w każdej z opcji i osiągnięcia rozwoju przez "PRAWDĘ", którą oni głosili jako najczystszą wiedzę.

1. Zakon Esseńczyków Terapeutów był dawnym Egipskim   Zakonem Horusa Lewego Oka, przy wyjściu z Egiptu jego Arcy - Kapłanką była Miriam.

2. Zakon Esseńczyków z Palestyny  był dawnym Zakonem Horusa Prawego Oka, przy wyjściu z Egiptu , jego Arcy - Kaplanem był Mojżesz.

Dopiero po  połączeniu tej wiedzy  ( żeńskiego i męskiego aspektu) mogła być utworzona MER KA BA znana rownież jako GWIAZDA DAWIDA. czyli otwierały się bramy wejścia ( powrotu) do pradawnej wiedzy MER - Matki, Matrycy , Ducha Świętego, po złączeniu w JEDNIĘ z nią KA - wcielonej Duszy ( Iskry Życia) i BA - obecnego ciała materialnego.

Naprawdę nie istnieje inna droga do wiedzy, kto uważa iż jest, ten  błądzi ścieżkami naiwności , które prowadzą go do donikąd....

W czasie gdy Terapeuci zamieszkiwali w dawnym klasztorze , Qumran było "Egiptem" , przywołującym wspomnienie z pobytu w Egipcie i  Starego Testamentu.


Terapeuci tworzyli wspólnotę złożoną zarówno z mężczyzn jak i kobiet.

Przez większość czasu żyli osobno , spotykali się co 7 tygodni by wspólnie spożyć religijny posiłek. Spotkanie trwało całą noc i często doprowadzało do duchowej ekstazy. Terapeuci nie pili wina,ich prosty posiłek składał się z chleba i wody.

Przywódcą terapeutów wówczas był człowiek zwany Teodosem, Józef sprzymierzy się z Teodosem , łączyły ich podobne zasady , obaj nadali sobie tytuły zaczerpnięte ze Starego Testamentu; Józef -Gwiazda Dawida, Teodos- Berło. A może bylo odwrotnie....? Józef , berło , a Teodos  - Gwiazda...   :P :D

Później nie popierając protestu Faryzeuszy Józef naraził się Herodowi Antypasowi, miał więc on  powód by ścigać Józefa i jego rodzinę.
Józef wiedział że jest w niebezpieczeństwie, poprosił o rade "anioła" (anioł- funkcja zakonna , przełożony zakonny Józefa). ANIOŁ , dał mu radę ,; UCHODŹ DO EGIPTU, ( nie chodziło tu o odlegle państwo Egipt, tylko o dawny klasztor w Qumran)

Qumran, czyli "Egipt" był za czasów bytności Esseńczyków Terapeutów odpowiednią kryjówką. Okoliczne groty były wykorzystywane jako miejsca samotnej medytacji , a w wapiennych urwiskach było ich tak dużo , że można było pozostać niezauważonym przez dłuższy czas.

Tak wiec brak wiedzy lub premedytacja przekazująca fałszywe  informacje z życia Jezusa odwróciła prawdę tamtych zdarzeń , barwnie opisując ucieczkę Józefa z Marią i nowo narodzonym Jezusem do Egiptu. Tak nie było , bo to miejsce nazwane "Egiptem" zakodowane przed uszami tych którzy mieli tego nie poznać było klasztorem w Qumran.
Józef stał się znany jako bohaterski obrońca judaizmu , i na długo pozostał we wdzięcznej pamięci Żydów jako słynny przywódca.

Boeteński arcykapłan Joazar, otrzymał przydomek SMOK.

Archelaos był CIELĘCIEM (jednym z czterech żywych stworzeń Ezachiela)
Judasz , został BESTIA.


Miłość jest szczęściem.
Kiara


Tytuł: Odp: CZY BOSKI TESTAMENT......
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 08, 2009, 12:36:39
Życie Jezusa B. Thiering.

W święto Paschy w momencie swoich  23 urodzin, Jezus uroczyście wkroczył w wiek męski,co znaczyło w zakonie   stanie  się "Mężczyzną" wtajemniczonym. Do tego czasu był :"Dzieckiem", czyli nowicjuszem. Arcykapłanem został wówczas Eleazar Annasz, syn Ananiasza i sprawował swój urząd przez rok . Wszyscy Kaplanie Eleazara używali tytułów " OJCIEC" i " BÓG" oznaczało to, że uznawano , iż kapłan , przyjmując modlitwy kierowane do Boga działał jako jego ziemskie namiestnik.
Za tą praktyką kryła się ta sama "platońska "teoria która wyjaśniała stosowanie określenia "ANIOŁ" w odniesieniu do Synemona. Eleazar stał się w ten sposób duchowym  Ojcem dla Jezusa.

OJCIEC -BÓG , NAZWA ARCYKAPŁANA
ANIOŁ, RANGA KAPŁANA W ZAKONIE

***********
Jasne stają  się słowa wołania Jezusa do Boga-Ojca, OJCZE CZEMU ŻEŚ MI TO UCZYNIŁ! Czyli dlaczego wydałeś taką okrutną  decyzję w stosunku do mnie? To nie były decyzje Boga -Stwórcy, tylko osoby pełniącej urząd Arcykapłana zwanego Bogiem -Ojcem w zakonie.
Bóg -Stwórca nigdy nie krzywdzi ludzi , własnych dzieci. Nie złamał by sam 1.przykazania NIE ZABIJAJ!, wydajać własnego Syna na śmierć i cierpienie. Nie ma w tym logiki i prawości Boskiej takie zrozumienie tego znanego nam przekazu.

Stwórca  zawsze jest PRAWOŚCIĄ I MIŁOŚCIĄ, miłość nie zabija , nie zadaje cierpienia oraz nie sprzeniewierza się sama sobie.

Taką okrutną  decyzję mógł podjąć tylko omylny człowiek , używający zakonnego imienia Bóg_Ojciec.

**************************

Jezus juz "Mężczyzną" nie poszedł drogą wyboru  opcji religijnej swojego ojca Józefa, który zmienił frakcję i  ponownie poszedł drogą zwolenników umiarkowanej walki zbrojnej z Rzymem. Jezus był zwolennikiem rozwiązań pokojowych. Poddał się ceremonii wtajemniczenia do grupy Esseńskich Terapeutów , która wznosiła swoje kolejne sanktuarium przy Bramie Esseńskiej. Ci którzy się tam spotykali nie byli zakonnikami lecz prostymi ludzi,często wieśniakami, prowadzącymi pełne religijnych zasad życie.

Można było zostać pełnoprawnym członkiem wspólnoty o bardzo liberalnej doktrynie,pobierając nauki i zdając egzamin  u Esseńskich  kapłanów. Jezus swoim  przekazem wiedzy przybliżył Boga do ludzi, wszystkich potraktował równo , stał się reformatorem religijno społecznym.

W tym samym roku umarł ojciec  Jezusa Jakub-Heli, Józef stał się Dawidem, przez krotki czas Jezus cieszył się pozycją następcy tronu.

Lecz po dojściu do władzy Kajfasza , Faryzeusza solidaryzującego się  w poglądach o prawach kapłańskich z Annaszem , w tym  względzie również  z poglądami boetanskimi, ich zdaniem (kapłanami mogli być wyłącznie  przedstawiciele  rodu Lewitów),kapłan, była to funkcja wyłącznie rodowo dziedziczna,   zdaniem  Lewitów i Faryzeuszy.

Jezus się temu sprzeniewierzył dając  prawa kapłańskie  nie pochodzącym z rodu Lewitów , uznał iż rozwój duchowy  Człowieka otwiera mu drogę do wszystkich możliwości duchowych , włącznie z przekazem wiedzy. Zdaniem Jezusa  jedynym właściwym argumentem by stać się kapłanem jest   , ROZWÓJ DUCHOWY  , a nie przynależność rodowa i dziedziczenie urodzeniowe tej  funkcji.
Boeteńska   frakcja Jana Chrzciciela , (adopcyjnego ojca MM),z tego powodu  nadała Jezusowi tytuł    Męża Kłamstwa. Jego brat Jakub stal się następcą tronu używał tytułu "SALOMON".

No i się zaczęło..... br...

Jest to moment wydania wyroku "śmierci" ( kastracji Jezusa, Sanhedryn na długo przed narodzeniem Jezusa nie miał prawa pozbawiania ludzi życia swoimi wyrokami), "śmierć" z wyroku Sanhedrynu miała dwojakie oblicze fizyczne.

1. kastracja z pozbawieniem możliwości posiadania potomka, w Judaizmie  potomka rodzaju żeńskiego córki , bo to ona przenosi "szczep ojca" , linię rodową, przez swoje DNA i RNa. Na Jezusie wykonano taki wyrok , dokonano kastracji, uśmiercono możliwość pozostawienia linii rodowej. Ale nie wiedziano iż Jego córka Sarena  żyje w ukryciu i mimo wszystko zachowa się ciągłość linii GRAALA. Jezus to przewidział , znal bardzo dobrze przeznaczenie i wiedział w jakim celu się urodził On i MM.

2."wymazanie z Księgi Życia" , zniszczenie wszelakich istniejących informacji o Nim i Jego rodzinie , czyli żonie MM. oraz dzieciach. Nie zapisywanie żadnych informacji o istnieniu Jezusa historycznego w żadnych dokumentach oficjalnych.Było to programowe wielowiekowe niszczenie wszystkich ksiąg i dokumentów z wiedzą o nim i MM. Perfidne przekręcanie prawdziwych  informacji oraz pozostawianie nieprawdziwych artefaktów ( stare księgi i zwoje) z fałszywą informacją. Naprawdę tak przygotowaną żeby wydawała się prawdziwa, a w rzeczywistości bardzo odległa jest od prawdy. Szaweł Faryzeusz doszedł w tych manipulacjach do perfekcji, wykorzystał uczuciowość MM. udał zakochanego w niej , a tak naprawdę w ten sposób  wyciągną  sporą części informacji od niej, dokonał wielu manipulacyjnych przekrętów sięgających aż naszych czasów. MM. przekazała mu informacje dotyczące prawdziwej przyszłości ziemi i ludzi rozciągniętej na 2000 lat, on wykorzystał tą wiedzę przeciw niej.

Nie udało się tak naprawdę ani jedno , ani drugie działanie "uśmiercenia" Jezusa, nie można przechytrzyć planu Stwórcy Wszechrzeczy! Nie można zniszczyć MIŁOŚCI!

Gdzieś w ukryciu na ziemi pozostały jeszcze nieprzejęte prawdziwe dokumenty o tej historii,dzięki Rodowi MM , ludziach , którzy zgodzili się na wyparcie na margines życia, zapomnieniu o swoim prawdziwym pochodzeniu i ukryli córkę Jezusa i MM. ich linia rodowa przetrwała do dzisiaj! Linia GRAALA jest na ziemi.
Dziękuję WAM CYGANIE! Udało się, jeszcze ciuteczka niewygodnej drogi , a ci, którzy otworzą serca ( nie ważne co kiedyś robili , jakie decyzje podejmowali) wejdą w nową Epokę, Epokę realizacji Testamentu Stwórcy , który przekazał tym , którzy miłością i dobrem odmierzać będą życie .... szczęście i radość w nim na wieki.

         


_________________
Miłość jest szczęściem.
Kiara


Tytuł: Odp: CZY BOSKI TESTAMENT......
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 08, 2009, 12:38:03
słowo OJCIEC.   

Nazwano  arcykapłana OJCEM, co miało odniesienie równoznaczne ze zrozumieniem namiestnika BOGA, nie był ten człowiek uznawany za Boga tylko za reprezentanta jego praw   na ziemi. Dzisiaj w religij chrześcijańskiej używamy takiego samego określenia w stosunku do Papieża, (poszliśmy jeszcze dalej uznając jego nieomylność równą Bogu....  ???), nie ma i nie było na ziemi nigdy człowieka równego w czymkolwiek Stwórcy . Jednak chyba nikt nie twierdzi że Papież jest wcielonym Bogiem, a Bóg w postaci Papieża jest na ziemi?
Te określenia są zakonnymi symbolami a nie dosłownościami, zwracając się do kapłana nikt nie używał takich słów jakimi nazywano Boga, używano słowa OJCIEC symbolicznie w zrozumieniu go, jako znawca praw Boga.

Kiara

ps. Cytaty ;tłumaczenia Zwojów z nad Morza Martwego rozdział 12- Młodość Jezusa, teolog - biblista, B. Thiering.

Cytując słowa Jezusa na golgocie , mówi ,ON..... Ojcze ....... wyrażając zgodę na  decyzje prawne  Ojca Duchowego, Człowieka reprezentującego prawo religijne .....
_________________
Miłość jest szczęściem.
Kiara


Tytuł: Odp: CZY BOSKI TESTAMENT......
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 08, 2009, 12:39:44
Zdarzenia opisane w Zwojach z nad Morza Martwego. B. Thierig.

W około 6.r.n.e "zabito utuczone ciele" ( mianem tym nazywano Archelosa- Heroda czerpiącego wiele korzyści ze swojego stanowiska w sposób niegodziwy, okrutny , był wiec "utuczonym cielęciem". Zabić, nie znaczyło dosłownie zabić fizycznie , pozbawiając życia , tylko pozbawić stanowiska oraz korzyści z tego stanowiska płynących. Archelos - Herod został zesłany do Wienny w południowej Galii, stworzył w tym regionie Herodiańską Kolonie.
dokonała się zmiana władzy w śród synów Heroda Wielkiego.

Judea stała się w tym czasie krajem okupowanym bez rządu, kierowanym przez rzymskich prokuratorów. Był to rzeczywiście "czas gniewu", początek niewoli. Kwiryniusz zarządca Syrii, został wysłany , by kontrolować sytuacje i natychmiast zarządził spis , w którym każdy człowiek musiał ujawnić stan posiadania. Joazar, Herod Filip doradzał umiarkowanie, lecz Juda Galilejczyk,dostrzegał w tym ostateczne wyzwanie. Żydzi stanęli teraz przed koniecznością wyboru , miedzy rzymską niewolą a heroiczna walka o wolność.

Powstanie Judy Galilejczyka zostało błyskawicznie stłumione przez Rzymian. Zaraz potem władzę przejęło stronnictwo ugodowe. Arcykapłanem został Ananiasz - Herod Antypas, reprezentant Esseńczyków Terapeutów, Rzymianie wierzyli że zachęci swych współwyznawców do pokojowej współpracy. Jego "synowie" - 5 z nich zostało arcykapłanami - przyjęli  tą samą politykę; zachodnie poglądy i podyktowana zdrowym rozsądkiem przyjaźń dla Rzymu. Ich godłem był GOŁĄB, a błogosławieństwem wypowiadanym na poczatku nabożeństwa słowa " POKÓJ NIECH BĘDZIE Z WAMI".

Zmiana arcykapłana nastąpiła gdy Jezus obchodził 12-te urodziny i miał poddać się ceremonii drugich "NARODZIN"
.

 Ponieważ członkowie rodu Ananiasza twierdzili ze Jezus jest dzieckiem spełniającym wszystkie wymogi dotyczące KRÓLA DAWIDA- MESJASZA,  uczestniczył w uroczystości   jako dziedzic , następca króla pośród manifestacyjnie okazywanej radości. Rodzice zabrali go do Qumran , do domu królowej , Żłobu w którym się urodził, by odtworzyć narodziny. Maria i Józef będąc małżonkami.... ( w tym czasie wiedli życie rodzinne w swoim  domu , nie byli rozdzieleni ze sobą w zakonie. Zatem byli "nieczyści" , mieli niższy status zakonny "małżonków" i nie mieli takich praw jak "bezżenni"w trakcie pobytu w zakonie),  nie mieli wstępu do katalima. Słowo KATALIMA - tłumaczy się jako "gospoda", lecz w innych przypadkach oznacza ono GÓRNY POKÓJ, święty wieczernik; rodzice Jezusa nie mogli przystąpić do najwyższej formy komunii, BYŁA ZAREZERWOWANA DLA "BEZŻENNYCH", nieskalanych wedle praw zakonnych,inaczej (nie byli w tym czasie  w rozdzieleniu małżeńskim ,które  dawało status bezżenności).

Tymczasem w Ani Feszcha w "zagrodzie", pasterze- (kapłani Esseńczyków Judzkich - Noc)- ciemność,( Rybacy - kapłani Esseńczyków Terapeutów - Dzień- Jasność),   zebrali się w oczekiwaniu na "zrównanie dnia z nocą " ( jedną opcję kapłańskich określano jako dzień , drugą jako noc, przekazywanie   spotkania i wspólne ustalania polityczno religijne  obydwu opcji,nazywano "zrównaniem dnia z nocą", czyli prawa jednej przestawały oddziaływać  zaczynały drugiej), "Anioł Pański" (kapłan pełniący funkcje zakonną Anioła Arcykapłana  , który towarzyszył "Panu"- najwyższemu kapłanowi zakonnemu jako sekretarz), Synemon -Gabriel ( takie imię nosił ten Anioł w hierarchii anielskiej/ kapłańskiej) przyszedł do nich i obwieścił ,że "nastały nowe rządy" , a dwunastoletni Jezus "narodził" się do  przejęcia  sukcesji  po ojcu. Dusz/pasterze -( Esseńczycy Judzcy) odśpiewali hymn pochwalny i ogłosili nowa politykę ; " pokój na ziemi".
 Józef ( ojciec Jezusa)  mógł teraz porzucić "role wojownika" i powrócić do roli króla opiekuna ; do jego obowiązków należała "opieka nad pielgrzymami na Pustyni Judejskiej", co znaczyło dosłownie opieka nad poszukującymi nowej wiedzy przedstawicielami Esseńczyków Judzkich, nauka ich , przekaz nowej znanej mu wiedzy . Przez wiele następnych lat on i jego rodzina żyli w spokoju z Jezusem zaakceptowanym  jako przyszły Dawid.
Rozdział 12 Jezus Mężczyzna.


Esseńczycy Judzcy , nazywani byli "dusz/pasterzami", a Esseńczycy Terapeuci, nazywani byli dusz/ uzdrowicielami, ale nazw dla tych dwóch grup używanych w tamtych czasach jest więcej. Zasadniczo są to dwie opcje kryjące się pod wielością nazewnictwa, nie znającym klucza do rozpoznawania ich trudno się połapać o kim mowa.

Kiara.
_________________
Milość jest szczęściem.
Kiara


Tytuł: Odp: CZY BOSKI TESTAMENT......
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 08, 2009, 12:41:20
wielość Marii Magdalen....

Pisałam juz o tym kilkakrotnie, o wielości kobiet które twierdzą  iż w swoim dawnym życiu były Marią Magdaleną.

Jest , a raczej może być to absolutnie autentyczne stwierdzenie. Otóż w czasach życia Jezusa kobiety były kształcone w zakonach, jednym z nich był zakon po skończeniu którego otrzymywało eis tytuł MARIA-MAGDALENA. Można było być tylko MARIĄ, ale można było otrzymać tytuł kapłanki Maria Magdalena.
Nie należy więc dziwić się wielości kobiet dla których bycie Marią Magdaleną jest głęboka autentyczną tożsamością. Tak było, były to kobiety wykształcone w tym zakonie, przygotowywane do roli żony i kapłanki na tamte czasy. Nie ma więc tylko JEDNEJ MARII MAGDALENY jest ich wiele.

Ale... jest tylko  jedna kobieta, która była żoną Jezusa, oraz matką Jego trojga dzieci, to też jest prawdą.

kiara
_________________
Miłość jest szczęściem.
Kiara


Tytuł: Odp: CZY BOSKI TESTAMENT......
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 08, 2009, 12:42:28
Odczyt i zrozumienie.

Wiele osób czytając pisma z odległych czasów stara się zrozumieć ich treść  obecnym  tokiem myślenia. Jest to wielki błąd, teksty są pisane rozumnością i zwyczajami czasów ich autorów. Słowa, znaczenia w owych czasach miały inny sens niż dzisiaj. Wiele z nich było kluczami, szyframi ukrywającymi prawdziwe zdarzenia  przed profanami dawnymi i przyszłymi i okupantem rzymskim. Tak wiec rozszyfrowywanie nawet pojedynczych słów daje zupełnie inny ogląd dawnej  rzeczywistości.
Zanim zaczniemy się upierać przy powtarzaniu utartego współczesnego  określenia zwyczaju czy sytuacji, warto wejść w odlegle czasy i szukać w nich  innych  niż obecne  znaczeń.
W następnym poście postaram się przeanalizować jedno z określeń, zobaczycie iż zmieni się  całkowicie  sens znanego nam odczytu. Ale czy  będziemy potrafili  to zaakceptować?
To juz sprawa wychodzenia z utartych schematów myślowych.

Kiara
_________________
Miłość jest szczęściem.
Kiara


Tytuł: Odp: CZY BOSKI TESTAMENT......
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 08, 2009, 12:44:03
MIŁOŚĆ.   

Wiadomo iż największym zapisem w "testamencie" Boskim ( złe słowo testamentu bo świadczyło by, o tym, iż Bóg nie żyje, a On Żyje.) ,wiecznym życiem  jest MIŁOŚĆ, w niej jest życie z niej jest życie i ona jest wiecznym życiem.

To dar dzięki któremu wejdziemy w nowa erę , EPOKĘ SERCA. Dzięki niej ludzkość pokona wszystkie dotychczasowe ograniczenia.
Próżno wiec szukać skarbów doczesnych , złota i drogocennych kamieni, bo niczym one są w obliczu skarbu największego , którym jest MIŁOŚĆ.

Sekretem istnienia jest MIŁOŚĆ, energia, która ma największą moc i dokonuje wszystkich zmian od zawsze i na zawsze, zatem .... nie miłostki ni seksualne igraszki.... ;) :) a MIŁOŚĆ... , jej najwyższy wymiar ma moc czynienia "cudów"...

Życzę każdemu by jak najszybciej ten skarb posiadł.

Kiara.
_________________
Miłość jest szczęściem.
Kiara


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Maj 29, 2013, 15:42:20
Testament....

Te dosyć długie wyjaśnienia ( moim zdaniem niezbędne) przybliżą nam możliwość odczytu informacji pozostawionej w Rennes le Chateau.

Ta tajemnicza historia zapisana w budowlach , sztuce i okolicy ( ziemi i niebie)jest dziełem realnie żyjącej  we Francji kobiety. Pozostawiła historię uwiecznioną  symbolami , do odczytu dla tych , którzy je zrozumieją.

Postać ta była fizycznie żyjącą kobietą w czasach bardzo trudnych , w czasach Rewolucji Francuskiej. Kto był tajemniczą damą?
Była nią "Helena" ( używam na razie tego określenia, ale to tylko czasowo) , żona znanego w tamtych czasach  Rothschild francuskiej   linii.

Zatem "Helena"( Heleńistka...., ma związek z  korzeniami jej pradawnej wiedzy i nie tylko) Rothschild pozostawiła Testament, który niejako otworzy się sam, ale istnieje jego fizyczny depozytariusz , który zna wszystkie informacje kody przekazane przez nią. Jednak musi cierpliwie czekać do określonej precyzyjnie daty , w której ujawni się osoba na korą scedowany będzie zapis.

To scedowanie nie ma tradycyjnego scenariusza, muszą zadziać się opisane rzeczy, które doprowadzą do realizacji finalnej jej plan.

Jeżeli ktoś sądzi iż wystarczy dokonać  słownego odczytu symboli zapisanych w Rennes le Chateau  i podać się za spadkobiercę , to jest w błędzie. Nic takiego, bowiem to zdarzenia udowodnią sens  zapisu, a nie odczyt potwierdzi coś....

On,bardziej  jest jako informacja  dla zrozumienia historii, ale nie jako pieczęć identyfikująca kogoś.

Zatem poczekajmy nieco... a ja postaram się opisać odczytaną informację w Rennes le Chateau, dodam iż chodzi w 100% o kobietę, kobieta przez kobietę , kobiecie..... powrót kobiecości i jej pradawna historia jest kodem do odczytu.


Dodam jeszcze tylko iż kluczem do otworzenia testamentu jest  wibracja osobista tego kto go dotknie....


Kiara. :)


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Maj 30, 2013, 10:19:03
Pewna mistyfikacja...  :-*

Opowiem taką niesamowitą ale prawdziwą zupełnie historię.


Nasi cudowni Rothschildowie znali i znają dokładnie treść testamentu i posiadali bardzo dużo informacji o "oczekiwanej" , która miała się urodzić w określonym czasie i miejscu. Ba nawet znali jej imię przyszłe. Zatem miejsce i czas nie stanowiły sekretu, precyzja wprost szokująca. Moi cudowni chcieli nagiąć nieco przeznaczenie i zagwarantować sobie jego profity. W środ nich są rownież dwie opcje ukierunkowane na dwa rożne warianty przyszłości, nie ważne który lepszy, który gorszy , nie o ocenę mi chodzi. Zwyczajnie, inne, zgodne z ich oczekiwaniami i mają do tego prawo jak każdy człowiek do swojej wolnej woli.

Skupię się jednak na tej historii z przeszłości, jest interesująca, choć cały czas sekretna.
Jest taka mal miejscowość koło Warszawy , która ma w herbie symbol Omegi; http://pl.wikipedia.org/wiki/Omega ,omega symbolizuje 800, tj maksymalny przekaz wiedzy.... czytamy między wierszami. :-*
Ta miejscowość leży w jednym z precyzyjnie zaznaczonych miejsc na Wielkiej Osi energetycznej Ziemi łączącej aktywne w naszych czasach jej czakramy. O niej napiszę w innym poście, piękne i bardzo wyjątkowe miejsce.

Wracamy do przeznaczenia.

Wiedzieli gdzie, i kiedy ma się urodzić ta osoba, nie mieli wpływu na jej plan przed urodzeniowy ,ale mogli tworzyć własny z ich możliwościami finansowymi.....

Wybrali przyszłą matkę ( sadzę iż poinformowali i przygotowali ją do tej roli), myślę że z ich wiedzą, wszystko odbyło się zgodnie z rytuałem.

W 1955 r. urodziła się dziewczynka otrzymała imię , które potwierdzi odczyt i jest ono bardzo dobrze widoczne w Rennes le Chateau ( kto ma oczy do patrzenia , a nie oglądania, zobaczy je) imię jej Małgorzata.
Nazwisko otrzymała swojego ojca , rodowe ale związane z pierwotnie używanym, jednak w jednej z linii nadal aktywne.

Wychowywała się w Polsce do swojej dorosłości, następnie wyszła za mąż za Szwajcarskiego męża i tam z nim wyjechała. Co z nią dalej , jaką  maiła kolej losów ? Tego nie wiem, szczerze mówiąc nie interesowało mnie to.

Czy spełniła oczekiwania Rothschildów, nie może , bo nie wystarczy zaprogramować zdarzenie materialne, ono musi ożyć przez wcielenie się weń odpowiedniej Energii, a Dusza tamtej dziewczynki nie jest ( a co za tym idzie nie ma tych możliwości)tą Energią która wypełnią przeznaczenie na ziemi.

W tym wypadku, a rzec można we wszystkich w grę wchodzi osobowość energetyczna ,moc i wiedza mądrości Energii osiągana przez cały ciąg inkarnacyjny.Tamta dziewczynka jej nie miała i jako dorosła kobieta też nie ma.

Nie wystarczy wychować kogoś w jednym wcieleniu na powiedzmy przekazanej informacji, to za mało, osoba taka nie posiada wewnętrznej mocy , ni barwy , nie mówiąc o mądrości , która jest widocznym efektem energetycznym - świetlistość ciał subtelnych i ma w ciele fizycznym przygotowany system nerwowy do przeprowadzenia bardzo wysokiej wibracji energetycznej umożliwiającej ascedęcję .
Gdy proces przemiany subkomórkowej ascedęcje rozpocznie osoba nieprzygotowana naturalnie ( użyje tylko technik) dokona na sobie samospalenia ciała fizycznego. Jest to ostrzeżenie dla wszystkich , którzy uważają iż można coś zrobić bez rozwoju duchowego.

Wracając do Małgorzaty.... zastanawiałam się po co ten fortel? Skoro w finale ona nie może dokonać tego co oryginał, powodów może być kilka.

1.myślę iż bardzo istotny powód to, powrót fortuny do rodu dzięki podstawieniu precyzyjnie stworzonej kopi ( wszak otrzyma wszystkie pozostawione informacje umożliwiające jej identyfikacje pewnych artefaktów), mieli dożo czasu na dopracowanie szczegółów.

2. bardzo długo uważano iż  oryginalnej "oczekiwanej" nie ma na ziemi , więc kopia doskonale nadawali się do plagiatu.

3. tworzono zupełnie inny wariant przyszłości ziemi niż ten , który zaistniał w tamtej opcji wiodący głos mieli by posiadacze wielkich fortun , ich informacje ( a ta w dużej mierze prawdziwa, bo kto zastanawiał by się nad tym jaka Dusza jest wcielona w kobietę otrzymując prawdziwe potwierdzone informacje z płaszczyzny fizycznej?..... ) Ano kto, kto posiada taką wiedzę jak identyfikować Energię, a jeżeli posiada to i tak jego głos nie miał by żadnego znaczenia w obliczu zalewu info spreparowanej.

Plan rzec można idealny na miarę manipulacji informacją i podstawiania falsyfikatów z oryginalną metryczką, oj, oj.... ludzka naiwności!

Jednak nie wszystko tak dobrze ludzką miarą mierzone ma szansę zaistnieć , gdy Stwórca obstawia szachownicę istnienia! Gra toczy się do końca, każdy ruch jest jedyny i nie powtarzalny w swoim rodzaju, tu nie ma zwrotu w tył , jest tylko droga do przodu.....


Reasumując ( bo to tylko na marginesie informacja) Rothschildowie posiadają całą wiedzę na temat Rennes le Chateau, nie ma tam żadnych sekretów, one są tylko dla przeciętnego człowieka.

Wiedziano dokładnie gdzie i kiedy ( czyli Polska i 1955 r.) urodzi się "oczekiwana", znano rownież imię które będzie nosiła ( Małgorzata), ciekawe są też przekazane barwy związane z przyszłością. Biały i czerwony , to barwy Polskiej flagi ale też aktywnych w Polsce czakramów Kraków - czerwony , Warszawa - biały decydujących  o przyszłości ewolucji w skali człowieka i ziemi.

Co nam pozostało w związku z tą fascynującą historią?  Przeznaczenie ma własny czas realizacji, nie można go przyspieszyć, nie można tez zatrzymać, ono się wypełni wbrew woli pewnych grup. Pozostało nam naprawdę niewiele czasu, warto żeby Ci, którzy szli inną drogą wrócili na drogę miłości i mądrości serca, miejsce na niej jest dla WSZYSTKICH, nawet dla tych , którzy gdzieś tam...  pobłądzili.... Jeszcze jest czas, WSZYSCY jesteśmy DZIEĆMI STWÓRCY,  ON NAS WSZYSTKICH KOCHA MIŁOŚCIĄ BEZWARUNKOWĄ!
Naprawdę nikt nic nie traci i nie straci, wzbogaci się tylko o wiedzę, którą uzyskał na drodze wszystkich swoich żyć, rozwój trwa nadal.
Jego miarą nie jest ilość pieniędzy ni materii na osobistych kontach, to jest tylko holograficzne złudzenie omylnego ludzkiego mózgu!

Naszym osobistym bogactwem jest nasza moc , możliwość tworzenia z dostępnej wszystkim energii! Co i jak tworzymy zależy tylko  od osobistego rozwoju ( inaczej poziomu uczuć w nas, które tworzą wibrację wynoszącą  nas w  kolejne wyższe i bardziej doskonale przestrzenie dostępu do tworzenia własnych dóbr.

Eksperyment z pieniędzmi dobiega końca,posiadamy już wiedzę całkowitą w tej dziedzinie, pora na NOWE... gotowi skorzystają,ci którzy nie zakończyli nauki , powrócą do przestrzeni kontynuacji doświadczeń w tej dziedzinie.

Ja wiem iż RÓD związany z czerwonym wirem w większości osób zakończył edukację w tej przestrzeni, stawiam na WAS!

Niech Perła wypełni przeznaczenie.


Kiara.









 


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Maj 30, 2013, 21:52:08
O Rennes le Chateau przez wieki przechodzą drogi przeznaczenia,krzyżują się ze sobą tworząc ciekawe perspektywy realizowania przyszłości. Ludzie starają się odczytywać te sekrety, raz bardziej udolnie, innym razem mniej.

To jedna z interpretacji sekretu "Wieży Królowej".....


http://www.wsercupolska.org/joomla/index.php?option=com_content&view=article&catid=6:warto-przeczytac&id=5741:koniec-zagadki-rennes-le-chateau-i-tajemnicy-graala


http://www.wsercupolska.org/joomla/index.php?option=com_content&view=article&id=5747:stanisaw-bulza&catid=6:warto-przeczytac&Itemid=6


http://www.wsercupolska.org/joomla/index.php?option=com_content&view=article&id=5757%3Astanisaw-bulza-&catid=18%3Aczytelnie-wsp&Itemid=6



Kiara.


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 17, 2013, 17:24:38
Są takie symbole zestawione ze sobą , które otwierają doskonale przestrzeń informacyjną , naprawdę odczyt jest bardzo prosty. Jednak odczyt , to jedno , a zrozumienie całości , to drugie....  ;)


(http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/1011709_526732114060771_1549301656_n.jpg)



Postaram się zrobić odczyt, zrozumienie pozostawię każdemu indywidualnie. :) Zacznę od symboliki liter B S


To informacja z Kabala, prawie dobra, prawie bo nie kompletna.

http://franzbardon.pl/ksiazki/kpk/kpk_22.php

B - S

Poprzez formułę "B-S" można osiągnąć zdolność absolutnego panowania nad elektrycznym fluidem i dar proroctwa we wszystkich dziedzinach. Równocześnie, ta formuła doprowadzi do doskonałej zdolności jasnowidzenia w zakresie losu, tj. patrzenia w przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Poza tym, mag formuł uzyska całkowitą kontrolę nad ludźmi i zwierzętami. Jeśli jest to dla niego pożądane, może on natychmiast przywołać stan hipnozy, albo oślepić czyjąś świadomość, albo wywołać sen, zależnie od sposobu, w jaki naładuje on elektromagnetyczny fluid połączony z tą formułą. Formuła "B-S" ma naturę elektryczną i wpływa na siłę woli, która, jeśli mag formuł sobie tego życzy, może zostać usunięta u dowolnej osoby, tym samym wywołując natychmiastową utratę świadomości czy sen hipnotyczny. Poprzez formułę "B-S" można wywołać wiele innych zjawisk.


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 20, 2013, 22:02:08
(http://www.andrzejstruski.com/uploads/image/2(35).jpg)


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 21, 2013, 13:38:26
W odpowiedzi na inna dyskusję....


Ja bym powiedziała iż kto chce poznać prawdę przeszłości niech szuka w symbolach, przechodzących przez ludzkie istnienie, drogą rozkwitu w bliskich sobie opcjach przekazu informacji.

Rennes le Chateau jak napisałam w tytule jest żyjącym Testamentem MM. szukanie materialnych skarbów ;) :) w tym miejscu ... to tyko  sposób na zachowanie informacji o nim do dnia dzisiejszego.... jakoś trzeba było uczynić  nie zaginęło to miejsce w morzu niepamięci. :P

Tak naprawdę każdy testament ma czas swojego otwarcia, w tym roku "zostanie otworzony" ten w Rennes , nie zrobi tego człowiek , zrobi to Stwórca.
Nie jest to otworzenie depozytu zapisanego słownie, chociaż wszystkie słowa mają bardzo głęboki sens.

W wielu religiach znana jest opowieść o obietnicach Stwórcy , lub przymierzu Stwórcy z Człowiekiem, traktowana jako piękna bajka... jednak bajka ta ma czas i miejsce swojej realizacji w realu. Miejscem tym jest Rennes le Chateau.

Bogomiłowie są późniejsza opcją Katarów , raczej powiedziała bym odwróceniem od nich uwagi, przeniesieniem jej w inne miejsce i inny czas.
Trzeba potrafić zrozumieć truizm tej historii , który wychodzi z jedni i tworzy jednię.

Katolicy , to sztuczny twór Pawła z Tarsu , stworzenie tej religii miało cel czysto polityczny i ekonomiczny, nadal ma . Ludźmi można władać przez wieki władając ich umysłami i sercami przez strach podporządkowania się Bogu.
Taki długotrwały program władzy można zrealizować jedynie przez religie , żadna opcja polityczna nie wytrzymuje z nią czasowo. Wiedzieć należy iż każdy człowiek ( albo prawie każdy) rodząc się na ziemi wchodzi w tradycje i zwyczaje narzucane mu przez rodziców i społeczeństwo już od wczesnego dzieciństwa. zatem prawie od urodzenia jest kształtowany jako niewolnik jakiejś religij i związanymi z bliskim społeczeństwem tradycjami. Zwyczajnie staje się ich niewolnikiem, zatem ludźmi tak naprawdę włada religia, a nie systemy polityczne, one są jej w mniejszym lub większym stopniu podporządkowane.

Kto tworzy nurty religijne , ten tworzy politykę długodystansowa, może ona trwać kilka , lub nawet kilkanaście tysięcy lat, ale.... przebudzenie świadomości zawsze kiedyś następuje , efektem jego jest realizacja Testamentu Stwórcy lub jak wolą inni Przymierza Stwórcy z Człowiekiem.

Resztę odczytaj w symbolach , ale nie skupiaj się zbytnio na długich dochodzeniach do informacji bo są bardzo konkretne i czytelne.


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 21, 2013, 13:39:38
Fair Lady na innym forum.


(http://hellomynameisvee.files.wordpress.com/2013/02/egyptian-isis-02.jpg)

Cytuj
    Resztę odczytaj w symbolach , ale nie skupiaj się zbytnio na długich dochodzeniach do informacji bo są bardzo konkretne i czytelne.



A moze wlasnie ta MM, to nic innego tylko sama Bogini Isis? ;)

Bogomilowie wprowadzili poprzez Balkany, do Europy Centralnej wiare wywodzaca sie z pierwotnej zoroastry, zarathustra, Ahura Mazda.
Ich symbol jest tez uskrzydlony, faravahar, tylko tam te skrzydla nosi postac typowo męska...


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 21, 2013, 13:42:16
 
Cytuj
   Bogomilowie wprowadzili poprzez Bałkany, do Europy Centralnej wiarę wywodząca się z pierwotnej Zoroastry, Zarathustra, Ahura Mazda.
    Ich symbol jest tez uskrzydlony, faravahar, tylko tam te skrzydła nosi postać typowo męska...



Cała różnica polega na zmianie wzorca z żeńskiego na męski, trwało to dosyć długo i przyniosło w większości oczekiwań planowane skutki. , To nie kobieta osiągać ma "męskość" ( wiedzę męskości, ona ma ja w sobie, chodzi o moc) , a mężczyzna , uzupełnić ma siebie wiedza kobiecości, kobieta ma ją mu przekazać. Wiedza cała , jej depozyt jest we wzorcu aspektu żeńskiego, męskość to moc, silą działania , która ma odmienny ( bo częściowy tylko) wzorzec wiedzy w fizyczności.
Pierwowzór zawsze był i jest w aspekcie żeńskim , zawsze , ale to zawsze w pierwszej czerwonej czakrze życia. Tak masz rację Isis , to dokładnie ta sama Energia / Matryca Zaświatowa z której wcieliła się MM. jej barwą jest czerwień. O, MM. mówi się że jest "farbiarką czerwonego materiału", jej pierwszym symbolem jest "Czerwone Słońce" , dokładnie to samo , które pojawia się nad głową Isis.

Krowie rogi , albo jak wolisz stylizowane obrzeża księżyca nad którym dominuje moc wschodzącego słońca/ Jutrzenka/Wenus, spowodowana przejściem wężowej energii kundalini do czakry 7 ( inaczej najwyższej wiedzy Królewskiej Kobry, odczyt i interpretacja symboli zależna jest od miejsca i czasu ich użycia) rozpoczyna proces tworzenia się "złotego ciała", czyli transformację sub-komórkową inaczej proces ascendecji.

Skrzydła są symbolem przejścia przez 3 niższe wymiary i wejście w wymiar IV, czyli wyjście w przestrzeń "nieba " ponad ograniczenia materią.

Wyjaśnić nalezy iż każdy wymiar ma swoją ascendencję , jednak każda ma inną moc energetyczną i inne możliwości dzięki niej się uzyskuje.

Na czym polega sekret 44? To bardzo proste, IV wymiar , jego wiedza , to przejście przez wszystkie czakry,czyli pierwszą, drugą, trzecią i czwartą....

Gdy przechodzi się w w IV wymiarze 3 czakrę osiąga się stan niezachwianej radości, wychodzi się ponad granice strachu, uzyskuje się wówczas stan " przemiany symbolicznej wody w wino" czyli całkowite zrozumienie z akceptacją wszystkich osobistych zdarzeń życiowych, ale nie na poziomie mówienia "ja wiem....." tylko na poziomie energetycznej wewnętrznej harmonii świadczącej o tej wiedzy. Idąc dalej 44 to wejście z poziomu IV wymiaru w wiedzę 4 czakry , Czakry Serca. Tu zaczynają się bardzo , ale to bardzo specyficzne i wyjątkowe odczucia , już nie ma "wrogów".... są sami przyjaciele ( to się czuje w wyjątkowości uczucia miłości do wszystkich, ale mądrość serca dyktuje sposób zachowania zależny od sytuacji w której się w danym momencie znajdujemy) , różnimy się tylko rolami i "kostiumami" niezbędnymi w danym spektaklu na scenie życia.

Tak rozpoczyna się wiedza 4 czakry , czakry SERCA, którą w finale osiągamy w 100% wchodząc do tzw. "świętego świętych" , czyli Groty Serca. I to jest wielki finał , czyli otrzymanie wiedzy Stwórcy, wiedzy stwarzania, wiedzy nieskończoności.
Kto osiągnie ten poziom już nigdy więcej nie będzie uzależniony od materii, będzie nią władał w 100%.

Czy jest to możliwe , tu i teraz? tak jest, dla tych , którzy mają czyste serca, jeszcze raz nie w osobistych twierdzeniach, a wyłącznie w energetycznym przejawie doskonałej i najwyższej wibracji miłości.

Jeżeli komuś pomogłam zrozumieć zasadę istnienia IV wymiaru, to cieszę się bardzo, bowiem tak naprawdę moc energetyczna ziemi weszła w wibrację swojej IV czakry ( Czakry Serca Ziemi) 13 06.2013. inaczej mówiąc , po raz pierwszy "Biały Koń Apokalipsy" wyruszył w drogę osiągnięcia pełni swojej mocy w dotarciu do Groty Serca.....

Jestem prze szczęśliwa z tego powodu, już nikt i nic nie jest w stanie zatrzymać tego procesu ani zablokować mojego szczęścia!  :) :) :) :) :)

Kiara.


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 21, 2013, 13:44:51
Tak na wstępie o Bogumiłach... ;)


 
Cytuj
   Bogomili


    Bogomili, bogomiłowie lub bogomilcy bułg. Богомили – wyznawcy synkretycznej sekty chrześcijańskiej, łączącej zaratustriański dualizm z chrześcijaństwem. Nazwa bogomił oznacza w języku bułgarskim miły Bogu. Jedną z prawd wiary bogomiłów było to, że Bóg ma dwóch synów – młodszego Jezusa i * starszego Satanaela.


;) :) :) :)


http://pl.wikipedia.org/wiki/Bogomili


* starszego Satanaela,
Satanael jak wiadomo nie od dzisiaj reprezentuje wiedzę ciemności, minusa i niższych wibracji....
młodszego Jezusa Jezus zaś reprezentuje wiedzę jasności , plusa i wyższych wibracji...

Budzi się refleksja , od kiedy to pierwszy/ starszy jest minus ? Od czego ( nawet w matematycznym zrozumieniu) ten minus będzie odejmował?

Zawsze najpierw jest "COŚ".... żeby to "COŚ" można było pomniejszać i zrozumieć wiedzę oddalenia od pełni, doskonałości, zatem starszym i pierwszym synem Stwórcy jest Jezus , a nie Satanael.
To tak dla zrozumienia iż nie do końca prawdziwa jest wiedza Bogomiłów , nieudolnie albo udolnie i z premedytacją przekręcająca wiedzę Katarów.
Trzeba ich przekazy czytać z wielką uwagą , analizować treść i zrozumieć iż istnieje na ziemi wiele opcji udających prawdę ale nią nie będących.


Obrazek
Miłość jest szczęściem!

Kiara
     
   


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 21, 2013, 13:46:38
Cytuj
    Kiara - po co tyle pisac.



Wiedza nie jest dla wybranych, ona jest dla wszystkich.Ona musi płynąć jak woda, bo jak stoi zablokowana to się starzeje i traci swoją wartość. ;) :lol:


Ja mogę nic nie pisać, zupełnie nic, ale... skoro padają pytania , staram się przedstawiać temat wieloaspektowo i wyczerpująco, bo nigdy nie jest on jednorodny. Zawsze ma połączenia z odległą przeszłością oraz prawdami i półprawdami. Co jest czym, dla kogo , to jego sprawa.

Wcale nie wątpię iż Bogomiłowie posiadają wiedzę na temat wampirów, zombi oraz innych energetycznych cudaków z różnych przestrzeni... ;) wszak przejęli wiedzę od Katarów.
Skoro wiesz gdzie są , a główna ich siedzibą była Macedonia , to wiedzieć też wypada , że ona należała do Dorów, ( poszukaj rytuały Dorów) , ci zaś wiedzę na temat tworzenia wampirów , zombi i wszelakich energetycznych istot mieli przeogromną , używali ją z wielkim skutkiem. Zmieniali swoje nazwy plemienne i podbijali świat, nie tylko Europę świat.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Dorowie

Zanim popadam w zachwyt nad czymś lub kimś , szukam głębszej wiedzy w temacie i analizuję ją w połączeniu z pozostałymi faktami.

Kiara.


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 21, 2013, 13:56:05
Cytuj
    W "Europie" Normana Daviesa znalazlem informację iż albigensians i cathars to po prostu inne nazwy sekty Bogomiłów -zwolenników bułgarskiego duchownego Bogumiła.
    Łącząca w sobie tradycje gnostyckie i manichejskie. Bogomili (katarzy/albigensi) uważali, ze swiat jest dzielem starszego syna Boga - Szatana. Odrzucali także wiarę w cuda, jakich miał dokonac Chrystus, uważając je za opowieści alegoryczne. Nie uznawali sakramentów, świętych obrazów dni świątecznych a także liturgii prawosławnej. Szczególną antypatią darzyli krzyż jako narzędzie zbrodni popełnionej na Chrystusie. Wg. jednego z opisów, wierzyli że Bóg uśmierzył gniew Szatana pozwalając mu zatrzymac to, co już zostało stworzone, oraz że posłał Chrystusa- młodszego syna-aby uleczył powstałe zło
    Bogomili czytali jedynie wybrane fragmenty Biblii - Psalmy, ksiegi Proroków,Ewangelie, Listy i Apokalipsę. Jedyną modlitwą przez nich odmawianą (i to ponoc 120 razy dziennie) było "Ojcze nasz"



http://forum.historia.org.pl/topic/7159 ... entry90539

Jak się ktoś naczyta takich rzeczy ....  to nic dziwnego iż zawzięcie powtarza iż

    Katarzy przejęli wiedzę od Bogumiłów, to nie ulega żadnej wątpliwości.


A od kiedy na poczatku stworzenia pierwsze było zło? Bezmyślność w powtarzaniu cudzych głupot , tworzy kolejne brednie... ten Bogumił sam się naczytał wielu rzeczy i stworzył swoją religię posklejana ze zlepku rożnych info.Ci którzy nie mieli dostępu do oryginałów uwierzyli mu , a inni mieli cel skierować uwagę na fałsz, bo Katarzy nie byli im na rękę. w taki prosty sposób zaciera się wiedzę prawdziwą zastępując ja tworzonym fałszem.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zaratusztrianizm

Zanim zaczniesz tak zdecydowanie twierdzić iż pierwsi byli Bogomiłowie , poczytaj historię i poznaj zasady religii Zaratustriańskiej. Tam jest napisane jak "wól" iż pierwszy jest Pan Dobra ( Ahura Mazda), a następnie pojawia się Jego negatywne odbicie Pan Zła (Angra Mainju), religie lokalizuje się między XII w. a VI w. p. n. e., korzenie swoje ma we wcześniejszym Mitryzmie, którego misteria spisane sięgają XIV w. p.n.e.

MM. w ciągu religii żeńskiej związana była z Mityzmem, Persko/ Irańskie wierzenia sięgające Sumeru maja powiązania z kultem Bogini , której sanktuarium jest Grota/ Jaskinia. I tą wiedzę przewiozła do Galii MM razem ze swoimi kapłanami później znanymi jako Katarzy.
Kult mnicha Bogumiła nie ma z tym nic wspólnego oprócz zapożyczonej przez niego dawnej wiedzy , która się posłużył tworząc religię dla swoich wyznawców.

Co można jeszcze dodać w obliczu dat klasyfikujących czasowo istnienie tych wierzeń, Bogomili pojawili się dopiero około 900 r.n.e. jako miks dotychczasowych religij.Ich doktrynalne zachowanie to 120 razy na dzień bezmyślne recytowanie modlitwy, a to już pachnie rzymskim katolicyzmem, opartym na kodowaniu w świadomości mnichów , a nie na rozwoju przez uczucia i logikę.


ps. Tak swoją drogą , jesteś bardzo logiczna, to jak wyobrażasz sobie istniejący pierwowzór zło, do które mamy wracać po korekcie swoich złych zachowań? Chyba logiczne jest iż zawsze istnieje pierwowzór dobra / doskonałości , na drodze doświadczeń poznawczych odchodzimy od niego , a następnie wracamy korygując wedle niego nasza niedoskonałość. Zatem musi być pierwsza matryca dobra Syn Dobra i Światła zgodnie z którą uzyskujemy doskonałość.


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 21, 2013, 13:57:33
Zasada zakonna Bogomiłów.


Bogomili była to heretycka sekta, powstała w Bułgarii. Nazwę wzięli od propagatora swej nauki popa Jeremiasza, zwanego Bogumilem. Ich doktryna istniała w dwóch odmianach: bułgarskim i dragowickim. Bogomili odrzucali biblijny opis dziejów stworzenia świata, uważali, że jest on dziełem Satanaela, syna Boga. Od starszej sekty, paulicjan, przejęli manichejską naukę o dwóch pierwiastkach, sprawujących władzę nad światem: dobrym i złym. Według tej nauki dwoma synami Bożymi są Satanael, zbuntowany przeciw Ojcu, ten, który stworzył świat i ciało oraz Logos, którego posłał Ojciec, aby pouczył ludzi, jak mają zwalczać Satanaela. Wiemy na podstawie opisów ich doktryny, że Bóg uśmierzył gniew Satanaela, pozwalając mu, aby zatrzymał w swej władzy to, co stworzone i posłał Logosa, aby zniszczył powstałe zło. Logos wniknął w ciało Maryi Dziewicy przez ucho, przyjął tam ciało, a następnie opuścił Ją tą samą drogą. Dziewica niczego nie spostrzegła, odnalazła go w jaskini w mieście Betlejem. Żył na ziemi, nauczał, upozorował własną śmierć, dlatego mógł zstąpić do piekieł i pokonać Satanaela.

Bogomili występowali bardzo mocno przeciwko Kościołowi i jego nauce. Sprawowanie władzy uważali za służenie Satanaelowi, dlatego odrzucali hierarchię. Nie uznawali sakramentów, z wyjątkiem chrztu, odrzucali całą liturgię, zwalczali krzyż jako symbol męki Chrystusa, potępiali kult świętych i relikwii, byli wrogo nastawieni do duchowieństwa. Nie uznawali ewangelicznych cudów Chrystusa, uważając, że są to tylko alegorie.


Mieli dziwaczne praktyki. Z Pisma Świętego czytali jedynie Psalmy, Proroków, Ewangelię, Listy i Apokalipsę. 120 razy dziennie odmawiali jedyną przyjętą modlitwę - „Ojcze nasz”. Uprawiali surowe posty, nie tolerowali małżeństwa. Niektórzy uprawiali nudyzm jako próbę powrotu do raju. Inni oddawali się orgiom seksualnym, aby przez doświadczenie grzechu mieć możliwość pokuty


W kwestiach społecznych także byli radykalni: odrzucali organizację państwową, system feudalny i przywileje ludzi bogatych. Doktryna bogomiłów szczególnie przemawiała do chłopów słowackich z Bałkanów, poddanych feudałów greckich lub bułgarskich. Bogomilizm wykorzeniony na Wschodzie w XIII wieku znalazł naśladowców na Zachodzie.

http://sciaga.info/prace/praca.php?id=73


Naprawdę ich zasady zakonne nie mają nic wspólnego z czystością życia i etyką Katarów. Jednak od dawna są usiłowania postawienia Bogumiłów nie tylko na równi z Katarami ale jako ich protoplastów.
No cóż są tacy którym na tym bardzo zależny by wyeliminować prawdziwą wiedzę przekazywaną przez nich , dobro zastąpić złem i taki wzorzec propagować jako prawidłowość.


Kiara.


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 21, 2013, 14:01:09
Może ten tekst bardziej pokaże różnice miedzy katarami a Bogumiłami....


Kataryzm



Kościół o charakterze heretyckim, który jako jedna z nielicznych nie wyłonił się z tradycyjnego chrześcijaństwa, ale powstał poza nim w południowej Francji w połowie X wieku[3]. Katarzy znani byli także pod innymi nazwami. Często nazywano ich albigensami od langwedockiego miasta Albi, które było ważnym ośrodkiem działalności katarów. We Włoszech nazywano ich patarenami. Nierzadko określano katarów przydomkiem innych grup heretyckich. Rzeczywiście, w zasadach ich wiary można było spotkać elementy arianizmu[4], marcjonizmu bądź manicheizmu[5]. Nie wiemy bliżej skąd przybyli, bądź jak powstawała przyjęta przez nich doktryna filozoficzno-teologiczna.

Podstawowe założenia swej religii przejęli z chrześcijaństwa, dlatego uznani zostali przez Kościół katolicki za heretyków. Wiadomo, że nie stanowili zwartego Kościoła, a ich społeczność składała się z różnego rodzaju grup wyznaniowych. Grupy te wyznawały wprawdzie wspólnie przyjęte zasady ogólne, lecz często różniły się od siebie w szczegółach i to w sposób dość zasadniczy. Katarzy dopuszczali pewne formy organizacyjne, odrzucając jednak instytucje hierarchii kościelnej w pojęciu Kościoła rzymskiego, jak i wszelkich pośredników pomiędzy Bogiem a człowiekiem w postaci osób duchownych. Dla nich podstawową i jedyną grupą był zbór, w którym znajdowali się nauczyciele (kaznodzieje) zajmujący się głoszeniem zasad religii katarskiej, tak zwani perfecti (doskonali) — zarówno mężczyźni jak i kobiety. Za całość funkcjonowania zboru odpowiadał kolegialnie cały sobór, a zatem była to struktura organizacyjna o dużym stopniu demokracji.

Katarzy odrzucali wiarę w pojęciu Kościoła rzymskiego, wprowadzając na jej miejsce bezpośrednie i osobiste poznanie, indywidualne doświadczenie oraz przeżycia o mistycznym i religijnym charakterze[6]. Doświadczenie, a w konsekwencji poznanie było dla nich najważniejsze, koncentrowali się głównie na osobistym kontakcie z Bogiem. Doktryna religii katarskiej kładła wprawdzie nacisk na konflikt dwóch przeciwstawnych sobie wartości, takich jak dobro — zło, dusza — ciało, czy niebo — ziemia, to jednak w praktyce zasada ta została znacznie poszerzona. Według katarów poprzez całe stworzenie świata toczy się odwieczna walka, światła i ciemności, ducha i materii oraz dobra i zła.

Katarzy wierzyli, że istnieje dwóch bogów o podobnym bądź równym statusie. Dla nich bóg dobry występował w postaci bezcielesnej i był bogiem miłości, źródłem czystego ducha, bytem nieskalanym. Świat materialny wyrażał natomiast władze boga złego, który był przeciwstawieniem miłości. Z powyższego wynika, że tworzenie jako zjawisko, w swojej istocie było złem, a zatem świat, w tym i człowiek, został stworzony przez boga zła. Rolą boga dobra jak i oddanych mu ludzi było wyrwać istoty ludzkie spod władzy boga zła poprzez oczyszczenie. Stąd celem człowieka na ziemi miało być uwolnienie się od wszelkiej materii i ostateczne odrzucenie wszystkiego, co pochodzi od boga zła — Regis Mundi. W przyjętych założeniach widzimy szereg rozwiązań wzorowanych na manicheizmie. Brak jest w kataryzmie jakichkolwiek stałych dogmatów, czy rozbudowanego systemu teologicznego. Są tam jedynie określone zasady postępowania, a wynikające z nich zobowiązania moralne zostały pozostawione interpretacji jednostki, czyli osobie wierzącej.

W ocenie Kościoła rzymskiego katarzy popełniali wiele odstępstw równocześnie. Ich wyrazem miały być przyjęte przez katarów następujące założenia, stanowiące fundament ich religii. Świat materialny, za który umarł Chrystus jest zły, a Bóg, którego Słowo stworzyło na początku świat, jest bogiem zła. Skoro materia jest zła, to Jezus nie mógł istnieć w świecie materialnym, nie mógł stać się ciałem, a jednocześnie być Synem Bożym. Jeśli zaś był bezcielesnym żywym duchem, to nie mógł zostać ukrzyżowany. Był zatem kolejnym prorokiem, zwykłym śmiertelnikiem[7]. Nie uważali ukrzyżowania za wydarzenie historyczne, a zatem nie uznawali także krzyża za symbol świętości. Odrzucali sakrament chrztu i komunii. Byli oskarżeni przez Kościół rzymski o sztuczne hamowanie prokreacji oraz homoseksualizm, co jednak nie znalazło potwierdzenia przez historyków.

Dla Kościoła rzymskiego poważne niebezpieczeństwo stanowiły krążące o katarach opowiadania i legendy o świętym Graalu, stwierdzające jakoby mieli znać tajemnicę, a nawet posiadać skarb świętego Graala. Tym skarbem miał być kielich, z którego pili apostołowie w czasie Ostatniej Wieczerzy oraz zawarta w nim krew Jezusa, zebrana przez Józefa z Arymatei w czasie ukrzyżowania, które to z kolei miała przewieźć do Marsylii święta Magdalena. Niektórzy historycy uważają, że katarzy posiadali tajemnice, które mogłyby podważyć podstawy chrześcijaństwa[8].

Jak już wspomniano, herezja katarska koncentrowała się głównie w Langwedocji oraz w części Akwitanii, czyli na północ od Pirenejów. W VII i VIII wieku tereny te należały do państwa Wizygotów, gdzie dominował arianizm. W 507 roku król Francuzów Chlodwig I opanował je włączając do państwa frankońskiego. W X i XI wieku Langwedocja nie należała już do Francji, lecz była niezależnym księstwem, bardziej zbliżonym do Hiszpanii. Rządziło tu kilka rodów szlacheckich, z których największą rolę odgrywał hrabia Tuluzy. W przeciwieństwie do całej ówczesnej Europy, tu rozwijała się nauka i kultura. Powszechnie studiowano języki obce, uprawiano muzykę oraz poezję. Większość miejscowej arystokracji potrafiła pisać i czytać, co stanowiło ewenement. Kiedy w Europie bardzo szybko narastał fanatyzm religijny, w Langwedocji obowiązywała w pełni zasada wolności sumienia i wyznania, w szczególności w stosunku do takich religii jak judaizm czy islam. Kościół katolicki w Langwedocji nie cieszył się autorytetem, głównie ze względu na negatywną ocenę miejscowego kleru. Księża zaniedbywali swoje obowiązki, a w niektórych Kościołach nie odprawiano nabożeństw — często przez dłuższe okresy. Jednym z istotnych czynników, które nie sprzyjały umacnianiu się Kościoła rzymskiego, były silne wpływy arianizmu pozostałe po panowaniu Wizygotów.

Nienajlepszą sytuację Kościoła katolickiego w Langwedocji potwierdził święty Bernard, który udał się tam w celu wzmocnienia lokalnego Kościoła oraz przeciwstawienia się herezjom. Kiedy bliżej zapoznał się z sytuacją, bardziej niż herezje przeraził go moralny upadek miejscowego kleru. Heretycy natomiast wywarli na nim korzystne wrażenie. Po zakończeniu swej misji przedłożył szczegółowe sprawozdanie papieżowi, które zawierało obiektywną ocenę stanu faktycznego. Papież niezadowolony z sytuacji w Langwedocji, uważał za konieczne ograniczenie wpływów rozszerzającej się herezji, głównie katarskiej.

W roku 1165 na Synodzie w Rzymie potępiono heretyków katarskich, jednak w praktyce nie odniosło to żadnego skutku. Zdawano sobie sprawę, że rycerstwo oraz arystokracja francuska z zawiścią patrzy na bogactwo krainy, która mogła stać się łatwym łupem. Trzeba było jedynie znaleźć odpowiedni pretekst dla mobilizacji francuskich katolików przeciw heretykom. Wkrótce nastąpiło wydarzenie, które dało tego rodzaju pretekst.

14 stycznia 1208 roku zamordowano w Langwedocji jednego z legatów papieskich. Nie ustalono wprawdzie sprawców, jednak Kościół oskarżył o to katarów. W tej sytuacji papież Innocenty III ogłosił krucjatę przeciwko katarom, celem wytępienia herezji na zawsze. W bardzo krótkim czasie zorganizowano liczną armię złożoną głównie z rycerstwa francuskiego. Na czele krucjaty stanął opat z Citeaux. Dowództwo wojskowe nad armią powierzono Szymonowi z Montfort. Wyprawa krzyżowców rozpoczęła się w 1209 roku. Na Langwedocję spadła trzydziestotysięczna armia rycerzy i piechurów z północy. Przewaga krzyżowców była ogromna, co stawiało katarów na pozycji przegranej. Krzyżowcy prowadzili bezpardonową walkę z całą społecznością katarską. Niszczono wszystkie miasta, wsie równano z ziemią, a ludzi wycinano w pień, w tym nawet i katolików. Dokonano eksterminacji na ogromną skalę. Szczególnie ucierpiało miasto Béziers, gdzie wymordowano wszystkich — kobiety, a nawet dzieci. Pod naporem krzyżowców padały jedno po drugim wielkie ośrodki: Perpignan, Narbonne, Carcassonne i wreszcie Tuluza, stolica Langwedocji. Do dziś trudno wytłumaczyć, dlaczego przeciwko katarom zastosowano tak straszne środki. Przecież w tym czasie funkcjonowało wiele innych herezji, lecz Kościół oddziaływał na nie głównie drogą perswazji, wyjątkowo stosując klątwę.

Była to krucjata na wzór wypraw krzyżowych skierowanych przeciwko niewiernym w Ziemi Świętej. Uczestnicy nosili na tunikach krzyże, a za udział w wyprawie, jak za udział w krucjatach palestyńskich, przysługiwał zupełny odpust, miejsce w raju oraz zdobyte łupy. Pomimo tak wielkiej przewagi ze strony krzyżowców, walki trwały bez mała czternaście lat. Do roku 1243 udało się krzyżowcom złamać opór.

W ich ręce wpadły wszystkie miasta i twierdze z wyjątkiem Montségur. Był to najpotężniejszy punkt oporu katarów. Przez cały czas krucjaty twierdza ta trwała w nieustępliwym oporze i odpierała kolejne ataki. W końcu nocą 1244 roku cytadela skapitulowała. Wiele jednak małych grup katarskich przetrwało w górach ukrywając się w jaskiniach, prowadząc wojnę podjazdową przeciwko krzyżowcom.



[Patrz: strona Pamiątki katarskie w Ilumniatorni Gnosis, art. Mistyka katarska
oraz artykuł M. Dobkowskiego Kataryzm]


http://www.gnosis.art.pl/e_gnosis/aurea ... rezje3.htm


Kiara.


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 21, 2013, 14:03:12
Warto dodać jeszcze jeden głos w tej dyskusji bo łączy się z całością wyjaśniając nieco pochodzenie wiedzy Katarów.
Cytuj
    02-06-2007 02:33
    estetka (707 punktów)

    hmm... Katarzy nie wzieli swojej nazwy od miasta Albi. Katarzy nazywali siebie "Dobrymi Ludzmi" , "Dobrymi Chrzescijanami". W XII i XIII wieku w Albi mocno rozpowszechnil sie ruch Katarow, zwany przez oficjalny Kosciol -heretycki, ktory nazywano takze Albigensami, tak jak nazywaja sie mieszakncy miasta Albi do dzisiaj. ( czyli Katarzy nie nazywali SIE a nazywano ICH Albigensami ).

    Istnieje cala masa ksiazek na temat Katarow, i raczej niewskazane jest pisanie typu :
    "Sami uznawali tylko jeden własny sakrament zwany "consolamentum" (nie wiadomo dokładnie na czym polegał), który mógł zostać przyjęty tylko przez elitę, tzw. "doskonałych". Propagowali również skrajną ascezę i czystość obyczajów. Czy sami byli tacy czyści i nieskazitelni nie wiadomo. Osobiście wątpię."
    -
    Sakrament chrztu ducha i ognia poprzez nalozenie rak "consolamentum" jest dokladnie opisany we wstepie do kazdej niemal pozycji ksiazkowej traktujacej o katarach, wystarczy sobie poczytac - to po pierwsaze, po drugie czy ktos jest czysty czy nie to albo przed publicznym tego ogloszeniem trzeba sie ... gleboko zastanowic albo wysunac konkretne zarzuty. Efekt jest taki, ze szkaluje pan pamiec grupy ludzi bezpodstawnie.

    Panskie pytanie panie Baraban "Czy można się zatem dziwić, że Kościół zwalczał katarów? " jest dosc absurdalne i niebezpieczne. Czy to jest problem "zdziwienia" masakrowanie ludzi w imie religii?
    Nie wiem dlaczego przytoczony jest przyklad Sw.Franciszka z Asyzu. Chyba wiadomo, ze zostal zmuszony pozbycia sie kierowania zakonem, ktory zalozyl. a zwolennicy przestrzegania jego "testamentu" zostawali oddawani w rece inkwizycji.

    W kazdym razie pamiec po katarach jest dosc zywa we Francji i ani sie katarow nie wywyzsza ani nie poniza, naleza do przeszlosci , ktora nalezy uszanowac.

    Uwazam, ze ten artykul jest bardzo tendencyjny, szkalujacy bezpodstawnie katarow napisany z punktu widzenia gorliwego katolika.



Zwrócę uwagę na chrzest z ognia inaczej Ducha Świętego , którego dokonywał Drugi Jan Chrzciciel , bowiem Pierwszy chrzcił wodą. Pierwszy obwieścił przyjście drugiego , który chrzcił ogniem. wiemy już iż MM. poprosiła o "Głowę Jana" ( symboliczne określenie dotyczące zgody na pełnienie najwyzszej funkcji zakonnej w Zakonie Johanitów inaczej Pomazańców Porannych ( dokonujących rytualnego oczyszczenia w Jordanie), w czasie takiego rytuału nakłada się ręce na głowę w bardzo specyficzny sposób ( układ palców dłoni) zamieściłam już zdjęcie wcześniej.

   
Cytuj
Propagowali również skrajną ascezę i czystość obyczajów.



To nie są orgie seksualne i obnażanie się jak u Bogumiłów.

Ciekawostką jest nietolerancja KRK dla Św Franciszka z Asyżu.

   
Cytuj
Nie wiem dlaczego przytoczony jest przykład Św.Franciszka z Asyżu. Chyba wiadomo, ze został zmuszony pozbycia się kierowania zakonem, który założył. a zwolennicy przestrzegania jego "testamentu" zostawali oddawani w ręce inkwizycji.



Wiedza , którą propagował Franciszek ( równość kobiety i mężczyzny w oczach Boga i wzór kobiety jako pełni wiedzy) nie mieściła się w ramach religii katolickiej. Franciszek miał swoją ukochaną Kler z którą spędził życie do ostatniego dnia. Te informacje nie są publikowane powszechnie, dlatego przestrzeganie jego "Testamentu Miłości" potraktowano jako groźną herezję.

Dodam jeszcze na marginesie iż św. Franciszek z Asyżu to nikt inny jak inkarnacja tej samej Energii , która wcześniej żyła na ziemi jako Paweł z Tarsu. Kler , ukochana Franciszka , to kolejna inkarnacja Energii , która była MM.
To taka ciekawostka na marginesie.

Tu można poczytać więcej komentarzy ale nie wszystkie są oparte na prawdzie, niektóre są bardzo tendencyjne.

http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,85657

Dodam tez połączenie Katarów Merowingów i Trojan....

http://zaolziak.nowyekran.net/post/8255 ... ie-katarzy


Kiara.


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 21, 2013, 14:09:14
Cytuj
    2.2. Chrzest Duchem Świętym − consolamentum

    a. Ludowa praktyka nowego narodzenia przez chrzest duchowy

    Już w jedenastym i dwunastym wieku na południu Francji istniały więc grupy negujące wartość katolickiego chrztu sakramentalnego zarówno dzieci, jak i dorosłych, gdyż uznawały skuteczność jedynie chrztu duchowego dokonywanego przez nałożenie rąk. Tradycyjny katolicki chrzest wodą uznawały za chrzest Janowy, podczas gdy zgodnie z ich wiarą chrztem w Duchu Świętym miał być wyłącznie chrzest Jezusowy (czyli przez nałożenie rąk). Allain de Lille pisał o katarach (ok. 1190-1194), że według nich do skuteczności przekazywania Ducha Świętego należy koniecznie nałożenie rąk wierzących współbraci[8]. Wierzono przy tym, że wszelki grzech zostaje usunięty, jeśli nakłada ręce „doskonały”, a więc członek kościoła katarów, czyli człowiek sam ochrzczony wcześniej w Duchu[9].

    Bonacursus, były biskup katarów nawrócony później na katolicyzm, zaświadczał w Manifestatio haeresis catharorum (ok. 1176-1190), że niektórzy z nich faktycznie zaprzeczali, jakoby sakramentalny chrzest wodą udzielał Ducha Świętego, i przypisywali to tylko nakładaniu rąk, które nazywano chrztem i odnowieniem w Duchu Świętym[10].

    Pierre des Vaux-de-Cernay († ok. 1250) w Historia albigensis pisze z kolei o obrzędzie wyrzeczenia się wiary katolickiej, a zwłaszcza znaków katolickiego chrztu, przed przyjmowaniem consolamentum. Dopiero po takim obrzędzie wyrzeczenia się katolicyzmu wszyscy obecni nakładali na kandydata ręce, by się modlić[11]. Salvo Burce w Liber supra stella napisał ok. 1235 roku, że albigensi przez nałożenie rąk otrzymywali Ducha Świętego, ale tylko od tych osób, które wcześniej Ducha Świętego już posiadały. Nałożenie rąk przez osobę grzeszną doprowadziłoby wręcz do przyjęcia złego ducha[12]. Na przełomie dwunastego i trzynastego wieku Rupert z Deutz pisał w związku z takimi poglądami, że nie brakuje ludzi mówiących: „To ja chrzczę, to ja uświęcam. A ten cudzołożnik, ten pijak i rozpustnik – czy myślisz, że on mógł cię ochrzcić lub uświęcić? Jego wiara była martwa i bez uczynków – on udzielił ci chrztu martwego”. W opozycji do takiego nauczania przypominał ewangeliczną naukę, że faktycznie to zawsze sam Jezus udziela chrztu, choć oczywiście posługuje się przy tym człowiekiem (J 1,33). Dlatego – podkreślał Rupert z Deutz – katolicki sakrament chrztu jest chrztem w Duchu Świętym i zawsze jest udzielony przez Chrystusa, niezależnie od tego, czy kościelny szafarz był godny, czy niegodny[13].

    Jacques de Capellis z Mediolanu w połowie trzynastego wieku pisze w Summa contra haereticos, że albigensi mają sakrament nakładania rąk nazywany „chrztem Ducha Świętego” (baptismum spiritus sancti), bez którego według nich nikt nie może zostać zbawiony. Mają prawdziwą strukturę kościelną z biskupami, zastępcami biskupów (których nazywali synami: „syn starszy” i „syn młodszy”) oraz diakonami. Pod nieobecność wyższych przełożonych władzę nakładania rąk mają też diakoni. Sam obrzęd chrztu w Duchu Świętym przebiegał następująco: po zebraniu się całej grupy, kobiet i mężczyzn, stawiano kandydata na środku. Następnie przełożony wygłaszał nauczanie (oratio) na temat wiary i obyczajów katarskich, o zbędności i braku owocności wiary Kościoła rzymskiego i jego sakramentów, po czym pytał kandydata, czy chce w ogłoszonej właśnie wierze trwać do końca życia. Po pozytywnej odpowiedzi kandydata przełożony zgromadzenia kładł mu na głowie księgę Ewangelii, a wszyscy obecni kładli prawą dłoń albo na jego głowie, albo na ramionach. Przełożony wznosił wtedy modlitwę w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego, odmawiał siedmiokroć Ojcze nasz oraz czytał prolog Ewangelii Janowej. Uczestnicy zgromadzenia wierzyli, że w ten właśnie sposób dokonywało się odpuszczenie grzechów i napełnienie łaską Ducha Świętego[14]. Wydaje się zaś, że te dwa elementy: negatywny (odpuszczenie win) i pozytywny (napełnienie Duchem) to nic innego jak treść biblijnego nowego narodzenia.

    Moneta z Cremony w Adversus catharos et valdenses(ok. 1241) pisał, że katarzy nazywali to nałożenie rąk chrztem Ducha Świętego, który to chrzest przeciwstawiali chrztowi przy użyciu wody. Wspominał też o niektórych innych elementach wiary katarskiej: ludzie ci odróżniali duszę od ducha; odróżniali też Ducha Świętego od Ducha Pocieszyciela. Duch Święty miałby być indywidualnym duchem, jakiego Bóg dał duszy każdego człowieka, aby go umocnić i uczynić świętym. Duch Pocieszyciel natomiast to ten, którego otrzymują wierni katarzy w czasie consolamentum. Takich duchów pocieszycieli miało być dużo i miały być one stworzeniami Bożymi[15].

    Ten sam autor, Moneta z Cremony, również w innym dziele, Debaptismo, uczył, że heretycy ci przeczą, jakoby katolicki sakrament chrztu miał przynosić jakikolwiek pożytek w kwestii zbawienia: odpuszczenie grzechów czy łaskę Ducha Świętego. Zamiast tego chrztem Ducha Świętego nazywają nakładanie rąk. Moneta potwierdza znane z dzieł innych autorów szczegóły obrzędu chrztu duchowego:

    – dokonywanie go przez przełożonych wspólnoty, choć w ich braku także przez inne osoby;

    – okres próbny, jaki przechodził kandydat w celu przygotowania się do chrztu;

    – nałożenie przez przełożonego na głowę kandydata księgi Ewangelii;

    – nałożenie przez zgromadzonych prawych rąk na głowę lub ramiona kandydata w czasie modlitwy;

    – głośne modlitwy i czytanie Ewangelii św. Jana.

    Potwierdza też, że w przypadku gdyby człowiek ochrzczony w ten sposób popełnił grzech ciężki, consolamentum należało powtórzyć. Jeszcze gorsza sytuacja miałaby powstać, gdyby w grzech taki popadł sam przełożony udzielający consolamentum: powtórnemu obrzędowi powinni poddać się wszyscy przez niego duchowo ochrzczeni, choćby sami żadnych grzechów nie popełnili[16]. Dlaczego? Gdyż popełniony później grzech byłby dowodem, że ów przełożony również wcześniej nie posiadał Bożego Ducha. Gdyby Go bowiem posiadał, powinien pozostać bezgrzeszny.

    Raynier Sacconi w Summa de catharis (ok. 1250) potwierdza: nakładanie ręki z modlitwą katarzy nazywają consolamentum i duchowym chrztem lub chrztem Ducha Świętego (baptismum spiritus sancti) oraz uczą, że tylko w ten sposób można dostąpić odpuszczenia grzechów i otrzymania Ducha Świętego. Niektórzy skrajni albigensi głosili jednak, że ręka, jako element materialny, jest stworzona przez diabła, dlatego to nie nakładanie rąk, ale Modlitwa Pańska przyjęta z wiarą miałaby być przyczyną chrztu duchowego. Wszyscy jednak wspólnie wyznawali, że gdyby nakładający ręce przełożony żył w grzechu, to odpuszczenie grzechów nie nastąpi. Przy tym nakładanie rąk zawsze było wspólnotowe: ręce nakładały co najmniej dwie osoby[17].

    Katarski Rytuał prowansalski z trzynastego wieku używa na określenie consolamentum nazwy „chrzest duchowy” i precyzuje, że w ten sposób udziela się Ducha Świętego w Kościele Bożym przez modlitwę i nałożenie rąk „dobrych ludzi” (czyli chrześcijan katarów). Przewodniczący zgromadzeniu „starszy” i inni „dobrzy ludzie” kładą swoje prawe dłonie na kandydacie i modlą się: „Ojcze, ześlij na niego swoją łaskę i Twojego Ducha Świętego”[18].

    Anzelm z Aleksandrii w Tractatus de haereticis powtarza te szczegóły. Dodatkowo wspomina o obrzędzie przyjmowania i oddawania egzemplarza Ewangelii na znak przyjęcia prawa Nowego Testamentu przez kandydata. Wspomina, że obok Ewangelii św. Jana w czasie consolamentum można było czytać tekst z Ewangelii św. Mateusza: „Weźcie na siebie moje jarzmo” (Mt 11,29)[19].

    Wpływy katarów nie ograniczały się tylko do krajów romańskich, ale sięgały dalej, aż do Niemiec. Opat premonstratensów Evervin ze Steinfeld pisze w liście z 1143 roku do Bernarda z Clairvaux o pewnych mieszkańcach Kolonii, którzy nie cenią sobie chrztu wodą i zastępują go innym chrztem, który nazywają chrztem ogniem i Duchem, powołując się przy tym na tekst Ewangelii: „On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem” (Mt 3,11). „Nie dbają o nasz chrzest”, pisał opat ze Steinfeld, gdyż – jak wyjaśniał – uważają, że ich chrzest jest wyższy od tradycyjnego chrztu katolickiego, który utożsamiali z Janowym tylko chrztem wodą. Ich chrzest natomiast sprawowany był bez wody, lecz przez nałożenie rąk – powoływali się tu na tekst z Dziejów Apostolskich o nałożeniu rąk na Szawła z Tarsu przez Ananiasza, w wyniku czego Paweł „przejrzał i został napełniony Duchem Świętym” (por. Dz 9,11-19). Każdy tak ochrzczony nazwany był wybranym i mógł z kolei sam przekazywać ów chrzest. Wspólnota katarów miała trzy stopnie: słuchacz (auditor), wierzący (credens), wybrany (electus). Wierzącym i wybranym zostawało się po okresie próby, za każdym razem przez nałożenie rąk[20].

    W swoich kazaniach przeciw katarom (Sermones contra catharos) mnich Eckbert (opat Schönau od 1167 r.) wzmiankuje zwolenników takich praktyk. W opinii katarów człowiek zdolny do przyjęcia chrztu musiał być w wieku używania rozumu (z czego wynikało, że nie można udzielić chrztu dziecku). Jednak i tak nie mieli tu na myśli chrztu wodą, ale chrzest ogniem (in igne), ponieważ – jak mawiali – „chrzest wodą na nic się nie przyda”. Katarzy powoływali się przy tym na słowa Ewangelii św. Mateusza o chrzcie w Duchu Świętym. Praktykę tę Eckbert nazywa „ponownym chrztem”. Jej praktyczny przebieg opisuje tak: Zgromadzeni w zamkniętym, jasno oświetlonym pokoju stawiają pośród siebie tego, który ma być ochrzczony, czyli włączony do społeczności katarów. Przewodniczący (archicatharus) chrzci go przez nałożenie ręki[21].

    Ermengaud z Bézier w Contra haereticos opisuje przebieg chrztu duchowego, zwanego consolamentum, podobnie jak wspomniany już wcześniej Jacques de Capellis: Zarówno przewodniczący, jak i członkowie zgromadzenia myją ręce. Trzymając w rękach księgę Ewangelii, zachęcają, aby przyjmujący consolamentum złożył w czekającym go obrzędzie modlitewnym całą swoją nadzieję na zbawienie. Kładą następnie na głowie kandydata księgę Ewangelii, odmawiają siedmiokrotnie Modlitwę Pańską, po czym czytają fragment Ewangelii św. Jana (J 1,1-17). Obrzęd przeprowadza przewodniczący, a w przypadku jego nieobecności − jakikolwiek członek kościoła katarów, który sam wcześniej przyjął consolamentum, czy to mężczyzna, czy też (w przypadku chorych) kobieta. Katarzy wierzyli, że przez owo consolamentum dostąpią zbawienia, że odpuszczone im zostają w owej chwili wszystkie grzechy. Jego ranga jest najwyższa: nikt nie może wejść do królestwa bez consolamentum. Zgodnie z ich wiarą to właśnie jest owe nowe narodzenie, bez którego nie można ujrzeć zbawienia: „Powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwa Bożego” (J 3,3). Gdyby jednak osoba udzielająca go później popadła w grzechy ciężkie, to ci, którzy przyjęli od niej consolamentum,okazują się bez łaski, gdyż późniejszy grzech dowodzi, że już wcześniej osoba taka nie miała Ducha Świętego (inaczej by nie zgrzeszyła), a nie mając Go − nie mogła Go udzielić. Należy więc w takim przypadku przyjąć consolamentum ponownie[22].

    b. Rytuał katarów o consolamentum – duchowe odrodzenie przez nałożenie rąk

    Najważniejszy średniowieczny dokument wspólnot katarskich to rytuał łaciński z napisany ok. 1250 roku, a więc już po wojnie katarskiej[23]. Dokument ten zawiera pouczenia liturgiczne, tekst proponowanej homilii oraz opis obrzędu udzielenia pierwszego stopnia inicjacji katarskiej: tak zwane udzielenie modlitwy Ojcze nasz, czyli włączenie do wspólnoty wierzących. Zawiera też opis drugiego stopnia wtajemniczenia: udzielenia consolamentum, czyli włączenia do wspólnoty doskonałych.

    Według Rytuału chrzest duchowy, czyli consolamentum, odbywa się przez nałożenie rąk[24]. Można go otrzymać zaraz po tak zwanym otrzymaniu Modlitwy Pańskiej[25], a więc przy pominięciu okresu przygotowania. Jest to chrzest duchowy na odpuszczenie grzechów, który następuje przez modlitwę oraz nałożenie rąk „dobrych chrześcijan” (tj. katarów)[26].

    Przez ten chrzest Bóg udziela siły i mocy, aby ochrzczeni w ten sposób sami mogli z kolei oczyszczać innych przez podobny chrzest. Autor Rytuału powołuje się tu m.in. na następujące teksty Ewangelii:

    − „Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego!»” (J 20,21-22);

    − „Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, cokolwiek zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie. Dalej, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli dwóch z was na ziemi zgodnie o coś prosić będzie, to wszystko otrzymają od mojego Ojca, który jest w niebie” (Mt 18,18-19);

    − „Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: «Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego” (Mt 28,18-19)[27].

    W Rytuale katarskim chrzest taki nazywa się nawet wprost „chrztem nałożenia rąk”[28]. Według Rytuału jest to powrót do pierwotnej praktyki uczniów Jezusa: prawdziwi chrześcijanie są dziedzicami uczniów i dlatego praktykują chrzest nałożenia rąk na odpuszczenie grzechów[29]. O tym chrzcie, według rytu katarskiego, mówił Apostoł Paweł: „Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał […], nic mi nie pomoże” (1 Kor 13,1.3) − gdyż miał na myśli: „Gdybym nie miał chrztu duchem miłości − nic mi nie pomoże”. Chrzest nałożenia rąk „jest − jak się wydaje − konieczny do zbawienia”[30].

    A oto fragment z homilii wygłaszanej przy udzielaniu consolamentum:

    „Nazywa się to duchowym chrztem Jezusa Chrystusa i chrztem Ducha Świętego, jak mówił Jan Chrzciciel: «Ja was chrzczę wodą dla nawrócenia; lecz Ten, który idzie za mną, mocniejszy jest ode mnie; ja nie jestem godzien nosić Mu sandałów. On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem» (Mt 3,11), co oznacza: On sam obmyje was i oczyści w zrozumieniu duchowym i w dobrych dziełach.

    Przez ten chrzest należy rozumieć to odrodzenie duchowe (spiritualis renatio), o którym Chrystus mówił Nikodemowi: «Jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego» (J 3,5)”[31].

    Udzielający chrztu kładzie na głowie wierzącego księgę, a wszyscy zebrani kładą na nim swoją prawą dłoń[32]. Chrzest ten pochodzi z ustanowienia Chrystusa, a jego skutkiem jest odpuszczenie grzechów[33]. Rytuał łaciński jest wyraźnie bardziej stonowany w odniesieniu do katolicyzmu niż radykalnie antykatolickie formy dualizmu pochodzące z Bizancjum: zaznacza, że nie należy gardzić pierwszym chrztem ani dotychczasowym chrześcijaństwem. Po prostu ten nowy, duchowy chrzest nałożenia rąk jest konieczny, gdyż ten uprzedni nie wystarczyłby do zbawienia. Co ważne, dopiero od chwili przyjęcia consolamentum człowiekowi przysługuje miano chrześcijanina (christianus); do tej pory był jedynie kandydatem, nazywanym wierzącym (credens)[34].

    * * * * *

    Z przytoczonych to przykładów wyłania się dość jednolity obraz consolamentum rozumianego przez katarów jako chrzest w Duchu Świętym.

    Po pierwsze, sięgano po Pismo Święte: oczekiwano spełnienia w praktycznym życiu ewangelicznej zapowiedzi: „On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem” (por. Mt 3,11).

    Po drugie, odrzucano tradycyjny, katolicki sakrament chrztu jako spełnienie tej biblijnej zapowiedzi. Tłumaczono, że do przyjęcia Bożego daru potrzebna jest świadoma wiara, a katolicy zwykle udzielali sakramentalnego chrztu małym dzieciom. W oczach katarów pozbawiało to chrztu jakiejkolwiek mocy. Drugim powodem odrzucania katolickiego chrztu był też jego (oczywisty przecież) związek z materią: skoro używano do jego celebracji wody, to w odbiorze katarów stanowiło to niegodne odwołanie się do gorszej, materialnej części świata. Katarzy co najwyżej byli więc gotowi widzieć w chrzcie tylko to samo, co czynił Jan Chrzciciel jako przygotowanie do przyjęcia orędzia Chrystusa. Wreszcie pojawiał się też motyw grzeszności katolików, a zwłaszcza katolickich szafarzy sakramentów: wywodzono, że grzesznik nie może udzielić duchowego daru, skoro jego grzech wskazuje, iż sam Ducha nie ma.

    Moc realizacji ewangelicznej obietnicy narodzenia z Boga, czyli odrodzenia z wody i z Ducha, przypisywano więc obrzędowi nakładania rąk w katarskiej wspólnocie wierzących oraz zdecydowanie odmawiano tej mocy katolickiemu sakramentowi chrztu.

    Po trzecie, określenie chrzest Duchem Świętym (lub chrzest w Duchu) odnoszono – wskutek odrzucenia „chrztu wodą” – do pewnego rodzaju modlitwy. Chrzest w Duchu polegał więc na wspólnotowej modlitwie o ten duchowy dar dla osoby ubiegającej się o niego. Skuteczność tej modlitwy wymagała, aby modląca się wspólnota składała się tylko z osób, które już wcześniej otrzymały tak rozumiany chrzest w Duchu. Praktyczny przebieg modlitwy obejmował nałożenie rąk (najbliżej stojący dotykali swoimi dłońmi głowy i ramion osoby oczekującej na consolamentum), symboliczne położenie Biblii na kandydata oraz przekazanie mu słowa z Pisma Świętego dostosowanego do tej okazji.

    Po czwarte, ten właśnie modlitewny akt chrztu w Duchu sprawiał, że człowiek stawał się chrześcijaninem: do tej pory był tylko kandydatem na ucznia Chrystusa. Skutek ten obejmował również odpuszczenie w tej właśnie chwili wszystkich popełnionych grzechów i napełnienie łaską, a więc nowe narodzenie. Wydaje się, że z tego właśnie powodu uprzywilejowanym tekstem biblijnym stosowanym podczas duchowego chrztu był Janowy prolog (J 1,1-17). Tam przecież czytamy, że „wszystkim tym, którzy Je przyjęli, [Słowo] dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego – którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili” (J 1,12-13). Owo „przyjęcie Słowa” było rozumiane jako akt modlitewny, skierowana do Boga prośba o chrzest w Duchu. Można by więc powiedzieć – posługując się (nieco sztucznie, co prawda) katolicką terminologią – że za materię tego sakramentu uważano nałożenie rąk przez zgromadzoną wspólnotę „doskonałych”.




http://www.apologetyka.katolik.pl/dysku ... ch-katarow


ps. Dodam iż kobiety chrzczące Duchem Świętym nakładały lewą rękę w specjalnym ułożeniu, mężczyźni prawą. Gdy na ziemi pojawiali się tacy Ludzie jak MM. i Jezus wspólnie nakładali ręce, On prawą , Ona lewą tworząc JEDNIĘ STWÓRCY. Jest to najwyższy akt przekazu energii miłości, wiadomo iż w MIŁOŚCI z MIŁOŚCIĄ i dla MIŁOŚCI schodzi na ziemię Duch Święty .


Kiara.


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 21, 2013, 14:11:07
cd.... Bogumiłowie kontra Katarzy.


Nie opieraj się zbytnio na info z wiki., myśl sama, rozwój człowieka , to nie jego cofanie się w seksualnych rytuałach i uzależnianie od doznań z nimi związanymi ( co jest domeną ruchu Bogumiłów, a nie jest Katarów), są inni w swoich doktrynach religijnych.

Bogumili poznają świat przez uzależnienie od materii i doznania z nią związane oparte na emocjonalnych uzależnieniach od fizycznych doznań i energii seksualnej.

Katarzy przekształcają świat jakością swojego fizycznego życia oparta na czystości moralno , etycznej , prawości i coraz wyższej duchowości, uniezależniając się od emocjonalnych doznań związanych z seksualnością.

   
Cytuj
Tym pierwszoplanowym tematem jest przekroczenie przez Człowieka NIEWOLI EMOCJONALNEJ, JEGO WYJŚCIE Z POD WŁADANIA NIM PRZEZ NAJBARDZIEJ WŁADCZE, JEDZENIE I SEKS,( te atawistyczne potrzeby życia, a , raczej ograniczanie ich zaspokojenia, to najbardziej władcze elementy oparte na emocjach) PRZEKROCZENIE TRZECIO WYMIAROWYCH, UZALEŻNIEŃ ,TO GŁÓWNIE UNIEZALEŻNIENIE SIĘ OD EMOCJI ZWIĄZANYCH Z DWOMA PIERWSZYMI CZAKRAMI , TO, PO RAZ PIERWSZY UZYSKANIE PEŁNI MOCY CZAKRY TRZECIEJ, OTWIERAJĄCEJ NAM DROGĘ DO CZAKRY SERCA.

    Znaczy to, ni mniej ni więcej, jak PEŁNĄ WOLNOŚĆ dla Człowieka i życie nową wiedzą bez emocjonalnych uzależnień strachem.
    Władza nad emocjami tworzy Nowego Człowieka, Człowieka Duchowego, który zakończył doświadczenia w obrębie swojej zwierzęcej seksualności ( nie jest to, juz dla niego magiczny krąg , bo posiada pełnię wiedzy) , rozpocznie poznawanie wpływu najwyższych uczuć na jego wszystkie zmysły , włącznie z seksualnością.



http://www.cheops.org.pl/viewtopic.php?f=8&t=624


Czy teraz widzisz różnice? Dlatego iż jest i to tak zasadnicza, Katarów należało ( w mniemaniu Watykanu) wyniszczyć , a Bogumiłom dano spokój, bo są jedną z frakcji Watykanu , obniżającą wibrację ziemi fałszywą wiedza.

Katarzy kontynuują przekaz wiedzy otrzymanej od MM. i Jezusa, jest to pierwowzór równości kobiety i mężczyzny w oczach Stwórcy oraz kapłaństwo kobiety z jej przekazem wiedzy mężczyźnie. Czego jeszcze nie ma u Bogumiłów , bo są opcją Watykanu deprawującą i zazierającą starą wiedzę , koncentrującą się na gloryfikacji Szatana, czasowego władcy ziemi.

Dalej nie mam powodu prowadzić tej dyskusji, nie wszystko co jest publikowane w necie i nie tylko tam , jest prawdą. Od wieków jest niszczona prawdziwa wiedza , zastępowana fabrykowaną fikcją.

ps, Czarny symbolizuje brak światła, czyli niepełną wiedzę, albo jak wolisz wiedzę pełną niższego wymiaru. Ona jest podstawą budowy ale niższego wymiaru! Coś jest czarne... bo nie posiada jeszcze pełni światła, chyba już wiesz iż moc światła , to moc wiedzy.


Kiara.


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 21, 2013, 14:15:45
Fair Lady na innym forum.

Wlasnie nie chce trzymac sie wiadomosci z neta i pragne przekazac swoja wiedze, bo byc moze tak ktos chce, aby bylo ;)
Otoz wg mnie to zrodlo lezy w zoroastryzmie Ahura Mazda i kult ognia. To jest zrodlo. Wiedze te zaadoptowali na swoj grunt (wschodnioeuropejski) najpierw Bogumilowie, potem zaczelo sie to przekszatlcac, mieszac i mutowac;), ale dotarlo do Katarow. Na koncu byli Templariusze.
I to jest jedno i to samo w rezultacie.
Ja wcale nie postrzegam Bogomilow jako uprawiajacych orgie, czy czczacy seks ponadmiare. Wrecz przeciwnie widze ich jak tych biednych "kastratow" od Katarow.
Zanik tych dolnych czakr, to niby co? :shock: Utrata zdolnosci rozrodczych, co laczy sie u facetow z impotencja.

Tak nalezy rozumiec dawne przeslania, globalnie. Tzn. np. Bogumilem, Katarem czy Templariuszem moze stac sie kazdy nie zaleznie od miejsca zamieszkania i koloru skory. To stopien wtajemniczenia.

Kiedys czytalam u Andrzeja Struskiego (de Merowing°°), o tym zaniku dolnych czakr, mozliwe, ze jest Katarem.

Tak ja to odbieram.

A co do mieszania sie Watykanu do wszystkiego to tajemnica zadna nie jest komu tak na prawde sluzy


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 21, 2013, 14:16:49
Lady jak dla Ciebie Bogumil są prekursorami wiedzy czystości , to niech dla Ciebie tak zostanie. Dla mnie nie są i nigdy nie byli, istnieje diametralna różnica między ich filozofią , a filozofią Katarów, Bogumili nigdy nawet nie zbliżyli się do czystości i wiedzy Katarów, ale po co, to ciągle powtarzać?

Dolne czakry nigdy nie ulegają żadnemu zanikowi, to brednie, one pracują cały czas pełnią mocy z pozostałymi czakrami , różnica polega tylko na tym , iż nie są już czakrami dominującymi, inaczej z małego kręgu wchodzimy w duży. Rolę główną przejmuje Czakra Serca, jej zostają podporządkowane wszystkie czakry , jej mocy i wiedzy. Gdy uwalniamy się ze świata emocji i ego ( świata Szatana) , nie gloryfikujemy jego wartości, wchodzimy w życie MĄDROŚCIOM SERCA.
Tam gdzie wiedza mądrości serca pisze scenariusz życia, Człowiek Duchowy , jego Energia , włada zewnętrznym światem, czyli światem materialnym.
Od tego momentu nie materia włada Człowiekiem , a On nią, Człowiek swoim poziomem uczuć kształtuje całą zewnętrzność fizycznego świata.

Znasz z pewnością doświadczenia (prezentowane rownież na tym forum) wpływu dźwięku na materię ( opiłki metalu) , które zależnie od tonacji / wibracji dźwięku , tworzą różne kształty. Znasz japońskie doświadczenia z mrożeniem wody na którą wpływamy rożnymi emocjami i uczuciami, one kształtuję, piękne formy lub brzydkie, zdeformowane kształty. To są takie maleńkie przykłady mocy uczuć tworzących naszą rzeczywistości, czyli wpływ wewnętrzności na zewnętrzność.

Taka jest droga naszej przyszłości, tworzenie światów zewnętrznych , fizycznych , mocą woli opartej na coraz bardziej czystych i wyższych uczuciach.
Taką wiedzę propagowali Katarzy, pochodzi ona z głębin wiedzy pierwotnej o stwarzaniu , na której części zbudowany był Mitryzm, Zaratustrianizm,Judaizm , a nawet pierwotne Chrześcijaństwo , jak również Johanici , Białe Braterstwo ( Lewego i Prawego Oka Horusa) i wiele innych nurtów filozoficznych adoptujących poznawczo większa lub mniejszą część tej pierwotnej wiedzy Stwarzania, Wiedzy OGNIA.

Nie chcę dyskutować o P. Struskim , bo zaraz tu się może pojawić.... ;) :D , ale ilość dzieci , które posiada chyba nie świadczą o zaniku jego dolnych czakr, a , co za tym idzie męskich mocy seksualnych.

Tak, Katarem, czyli czystym , a co za tym idzie, pięknym wewnętrznie i zewnętrznie może stać się każdy nie poprzez zapisanie się do jakiejś grupy identyfikującej się pod takim szyldem, a wyłącznie przez odpowiedni i właściwy sposób życia, dzięki , któremu osiąga się taką czystość duchową i fizyczną.

Wierz mi to bardzo , długa i trudna droga, na niej jest mnóstwo pułapek emocjonalnych dla tych , którzy jeszcze nie władają nimi.


Kiara.


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 21, 2013, 14:18:13

Fair Lady na innym forum.

 
Cytuj
  Nie chcę dyskutować o P. Struskim , bo zaraz tu się może pojawić.... , ale ilość dzieci , które posiada chyba nie świadczą o zaniku jego dolnych czakr, a , co za tym idzie męskich mocy seksualnych.



Dokladnie jak byl programowany. 5.

Taki program leci dla KAZDEGO. Bo te "wcielenia" to wlasnie to. :lol:

P.S. Nie kazda ilosc posiadania ;) pochodzi od zrodla.

//php// dlatego mamy mierzona temperature codziennie...


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 21, 2013, 14:19:35
W Powyższym temacie wyjaśnię dwie zasadnicze rzeczy, a ten Pan będzie tylko przykładem dla nich.


1. MEROWING/ Mero-Wing , to rzekła bym sekretny symbol pochodzenia linii rodowej przez DNA i RNa żeńskie nie męskie, MeroWing to określenie odpowiednik Matrycy Energetycznej inaczej Skrzydlata Matka, czyli z najwyższych rejonów "nieba" , Pramatka Wszystkich Żyć. Ta linię DNA i RNa przekazują wyłącznie kobiety pochodzące w prostej linii od kolejnych jej potomkiń. W żadnym wypadku nie przekazuje jej mężczyzna swoim dzieciom, nie ma takiej opcji w genetyce, specyfikę przekazu RNa posiadają TYLKO KOBIETY.
MEROWING , dotyczy linii rodowej córek SARENY , córki MM. i Jezusa, one są jedynymi spadkobierczyniami i przekazicielkami pełnego DNA rodziców, inaczej Linii GRAALA.

Zatem jaką role pełniły rożne tajne zakony rycerskie i nie tylko rycerski? Miały obowiązek ukryć i ochronić życie kolejnych dziewczynek ( szczególnie chodziło o pierwszą , najstarszą córkę, rodową spadkobierczynię po Matce , która wtajemniczana była we wszystkie rodowe sekrety ), spadkobierczyń DNA i RNa Merowing / Pramatki Życia.

Oficjalne informacje w necie i nie tylko służyły i służą nadal w celu zakrycia prawdy i odwrócenia od niej uwagi, ta linia rodowa jest jedną z dwóch o silnych ( najbardziej czystym przekazie DNA i RNa Marii Magdaleny. Właściwie najbardziej czysta , nie idealna , przetrwała do naszych czasów w swojej gałęzi, jak zawsze całkiem dobrze ukryta.

Wiemy już iż chodzi o linię rodową MARII MAGDALENY I JEZUSA , ALE W WYPADKU PRZEKAZU DZIEDZICZENIA GŁÓWNĄ ROLĘ GRA KOBIETA, NIE MĘŻCZYZNA. MĘŻCZYZNA WZBOGACA JĄ I NADAJE MOC JEJ DEPOZYTOWI W PRZYSZŁOŚCI.

Zatem, de. przed nazwiskiem nie stosuje się w przypadku linii MEROWING, gdyż ona nie ma połączenia z konkretnym miejscem rodowych ziem , a, z rodzajem DNA i RNa. Przedrostki przed nazwiskami wskazują na ziemskie lokalizację ludzi , ich ziemskie posiadłości.


2. Wracając do uznawania się przez kogoś prawowitym spadkobiercą linii genetycznej Jezusa przez dawną inkarnację Jego obecnej Matki, jak to zrozumieć?
Jednak załóżmy iż tak jest że, ta sama Energia , która była Matką Jezusa teraz jest Matką jakiegoś mężczyzny i on uważna, że w ten sposób dziedziczy linię GRAALA, rodową Linię Jezusa i MM.

Niestety to nie tak, jak już wyżej opisałam królewska linia GRAALA to nie linia mężczyzny , a kobiety MM, której mężem był wybrany przez nią partner Jezus,Ona MM. posiadała i przekazywała swój KOD DNA, linię RNa w nowej gałęzi drzewa życia , rodowej linii zwanej św. GRAAL, jest to wyłącznie Jej i Jezusa NOWA Linia Rodowa, niepowtarzalna, bo tylko raz jedyny stworzona w ich związku miłości z przed 2000 lat.

W związku z czym nie dziedziczą i nie przekazują linii GRAALA dzieci Marii, Matki Jezusa, ani w swoich dawnych , ni w obecnych życiach. Linia Józefa i Marii Matki Jezusa , to linia Dawidowa, ale nie GRAALA.
Opieranie twierdzenia iż "jestem spadkobiercą linii krwi Jezusa", bo mieliśmy wspólną Matkę, jest błędne, ktoś taki może być spadkobiercą krwi swojej matki i ojca, ale nie swojego brata. Spadkobiercami krwi brata i jego żony ( głównie żony, chodzi o kobiecy przekaz ) są jego dzieci, a nie jego rodzeństwo.
W tym wypadku chodziło i chodzi o Marię Magdalenę zwaną też NOTRE DAM / Nasza Pani, Królowa 12 Gwiazd, czy Matka Wszystkich Aniołów, albo Czarna Madonna, Ona ma bardzo wiele imion.

Wracając do dalszych rozważań, po wykonaniu wyroku "śmierci " na Jezusie ( kastracji) i wzniesieniu się Jezusa ( transcendencji do IV wymiaru) do "nieba" , czasowym mężem MM ( zakazu Sanhedrynu, pozostawienia spadkobierczyni rodowej, oczywiście chodziło o DNA i RNa MM, Matki Rodu, dla Żydów jest to oczywistość w dziedziczeniu pochodzenia. , rolę Jezusa musiał wypełnić Jego młodszy brat zwany Jakubem z Arymatei. Spłodził z MM. córkę , której nadano imię Tamar. Oficjalnie wiedziano iż Jezusa córka nie żyje, kastracja Jezusa powodowała w przyszłości Jego "śmierć", poprzez , "uśmiercenie " Jego linii rodowej ,LINII GRAALA, tak oficjalnie ona została zamknięta.

W dawnych zwyczajach rodowych po śmierci ojca , opiekę nad Matką przejmował najstarszy syn, Jezus już nie żył fizycznie w świecie trzeciego wymiaru ( ma inne ciało materialne, nigdy nie umarł, ma je do teraz), opiekę nad Matką musiał przejąć Jego brat Jakub. Jakub związany był bardzo z Wyspami Brytyjskimi, tam się osiedlił i tam zabrał swoją Matkę Marię oraz po skończeniu 5 roku życia córkę Tamar. Zatem nie jest prawdą iż Matka Jezusa po opuszczeniu dawnej Judei żyła na południu obecnej Francji i tam pozostała jej linia genetyczna. Bo niby jak? Emigrowała z Judei jako stara kobieta , posiadająca dorosłe dzieci, mąż jej, Józef już nie żył, po Jego śmierci nie urodziła już więcej dzieci, a tym bardziej nie mogła tego zrobić we Francji , bo żyła w Brytanii .

Zatem mity publikowane przez jednego pana są naiwną fikcją , którą sypie się w prostej analizie zdarzeń i obliczu oficjalnej wiedzy.


Tamar, druga córka MM. niosła depozyt DNA i RNa Matki ale nie Jezusa, bo nie była Jego córką, zatem nie byłą spadkobierczynią Linii GRALA / Niebieskich Jablek, bowiem ta nazwa jest przynależna wyłącznie spadkobiercą rodowym MM. i Jezusa.

Kiara.


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 21, 2013, 22:03:02
ot.. tak...


http://translate.googleusercontent.com/translate_c?depth=1&hl=pl&prev=/search%3Fq%3Dhttp://andrewgough.co.uk/forum/%26hl%3Dpl%26biw%3D1366%26bih%3D575&rurl=translate.google.pl&sl=en&u=http://www.bibliotecapleyades.net/merovingians/serpent_rouge/serpf.htm&usg=ALkJrhheYLkAuEfBCLeqywN3Vzs1urG-2g


http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://andrewgough.co.uk/forum/&prev=/search%3Fq%3Dhttp://andrewgough.co.uk/forum/%26hl%3Dpl%26biw%3D1366%26bih%3D575


http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://andrewgough.co.uk/forum/&prev=/search%3Fq%3Dhttp://andrewgough.co.uk/forum/%26hl%3Dpl%26biw%3D1366%26bih%3D575


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 23, 2013, 13:45:24
Kluczowy Projekt.....


Jak to z tymi Katarami było tak naprawdę? Skąd wzięli się ci Katarzy/ Czyści na ziemiach Langwedocji i nie tylko tam?


(https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/p480x480/548675_217195265090589_987866127_n.jpg)

zdjęcie Associació Montjuïc Montjuïc Girona.

https://www.facebook.com/laclaude.golgotha


Częścią tajemnicy Rennes-le-Château to Girona była Septimanią uznaną aż do roku 1659 zgodnie z traktatem z Pirenejów południowej Francji i Katalonii tereny te należały prawnie do pewnej Społeczności Żydowskiej. Francuscy naukowcy nie chcieli zaakceptować  tej prawdy.

Septimania była ustanowiona w V wieku pne, była ona  bardzo ważną społecznością żydowską z własnym królem i jego dworem , była rownież symbolem ziemi obiecanej  Girona  jest miastem  i matką połączonym z Izraelem.

Zatem wiedza o wyjątkowości i przyszłościowym przeznaczeniu miejsca obecnie zwanego Rennes le Chateau, jest niezmiernie stara i rzec można bardzo dokładnie ukrywana oraz strzeżona. Wiele wieków przed nasza erą żyły tam tajne stowarzyszenia, które strzegły tej tajemnicy ale zarazem przekazywali wiedzę życia ludziom by dzięki systemowi wartości , który krzewili mogli doprowadzić do realizacji obietnicy Stwórcy znanej rożnym opcjom mistycznym i religijnym jako "Przymierze Boga z Człowiekiem", lub "Nowe Jeruzalem ", albo "Arka Noego", lub ""Złota Epoka", "Powrót do Raju", czy "Ziemia Obiecana"....

Zatem ... wcześniejsza Septimania , ziemie dziedziczne przynależne po ojcu ( Herodzie Wielkim) Marii Magdalenie, nic więc dziwnego iż ze swoją rodziną (po otrzymaniu nakazu banicji od sanhedrynu ) popłynęła właśnie tam, do swoich rodowych ziem.

A, co z tymi "Niebieskimi Jabłkami"?

(https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc1/p480x480/222447_160340230694723_6450888_n.jpg)

"Niebieskie Jabłka".... Wiedza z Nieba / Ród Niebieskich Jabłek = Pentagram/ gniazdo nasienne = Wiedza Pentagramu Wenus = Wiedza Lucyfer = Wiedza/ kod genetyczny Marii Magdaleny , przekazane DNA Pramatki w linii żeńskiej w postaci dziedziczenia Dna mitochondrialnego w jej Rodzie/ Rodzie GRAALA http://pl.wikipedia.org/wiki/Mitochondrialny_DNA

;) :)

Pentagram Wenus.

(https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcT8BGnv4t3AHWM6_h6lhHd5NO4gtQWIl2D1t8L2P5RECKAsBppL) (https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQiSsDRiJyC2fNFzlFSZckXiNxFTgvarVCawd3vIdYheVEIP40MkA)


To tylko przekazany symbol wiedzy, która nigdy zaginąć nie powinna, pomimo iż jest ukrywana i ośmieszana , a nawet straszy się nią , wypaczając info.. o Lucyfer, to przetrwała w symbolice jabłka.
Pentagram gwiazd odbijający swój energetyczny przekaz na szczytach gór w okolicach Rennes le Chateau, jest przypomnieniem i wskaźnikiem czasu realizacji "Testamentu Stwórcy" i Testamentu Marii Magdaleny.

Nadszedł czas by wypełniło się przeznaczenie.


* http://ia.wikipedia.org/wiki/Septimana


https://www.google.pl/#output=search&sclient=psy-ab&q=http:%2F%2Fia.wikipedia.org%2Fwiki%2FSeptimana&oq=http:%2F%2Fia.wikipedia.org%2Fwiki%2FSeptimana&gs_l=hp.12...3009.3009.0.7335.1.1.0.0.0.0.152.152.0j1.1.0...0.0...1c.2.17.psy-ab.ZKTGzqAWBjI&pbx=1&bav=on.2,or.r_qf.&bvm=bv.48293060,d.ZWU&fp=15d9b375313fc8ef&biw=1366&bih=575

Kiara.


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 23, 2013, 17:31:56



Settimana

Tydzień

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii.

Tygodnie jako okres czasu cyklicznego, regularne i konsekwentne jak  siedem dni , zależą od lunisolar kalendarza , [1] [2] jako jednostka chronologiczna minimum, single moon czterech głównych wyznaczników  miesiąca , w interakcji między tymi dwoma ciałami niebieskimi . Ma wartościowość Sacred całym " obszarze Mezopotamii  będącą  kolebką kultury także żydowskiej i jej kalendarza , w którym tydzień  jest jedną z najstarszych zasad czasowych. Przestrzeganie sobota (dzień siódmy) i tygodniowe są zauważone  dopiero po " wygnaniu  Żydów z Jerozolimy , gdzie Żydzi zostali zmuszeni przez podboju Babilonii do akceptacji tego miernika czasu w 586 roku pne , ale prawdopodobnie istniał on od dawna.

http://it.wikipedia.org/wiki/Settimana


http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=it&u=http://it.wikipedia.org/wiki/Settimana&prev=/search%3Fq%3Dhttp://it.wikipedia.org/wiki/Settimana%26sa%3DX%26biw%3D1366%26bih%3D575


Jak inaczej zrozumieć znaczenie słowa setimana? To niezmiernie ciekawa wieloznaczeniowość podam tylko dwa przykłady na odczyt;

set/ 7 jako tydzień, czyli powtarzający się  stały zapis czasowo energetyczny

imana/ jedno z imion  Bóstwa / Stwórcy  władający " życiem i śmiercią" , czyli cyklami inkarnacyjnym zawartymi w materialnym zworze 7.

Możliwości zrozumienia tego niesamowitego kodu słownego jest sporo, w sumie jest bardzo prosty , zachęcam do zabawy w zrozumienie.


Kiara.


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 25, 2013, 20:54:33
Piękne zdjęcie.



(https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/537518_4902180785213_1108942180_n.jpg)



MAGDALENA.... WIEŻA RYB.... MAG - DALA...

Imię pochodzące od przydomku Marii z Magdali. Nazwa miejscowa Magdala jest pochodzenia aramejskiego. Odpowiada hebrajskiej nazwie Migdal - wieża ryb (dziś e1-Me-dżel odległe o 5 km od Tyberiady). W Polsce imię znane od czasów średniowiecznych w formach: Magdalena, Magdalana, Magdalina, Madlena, Magdalenka, Machta (forma Macha to też skrót od Małgorzata).

MAG - DALA niezmiernie ciekawe jest drugie wyjaśnienie znaczenia Mag Dala.
Co znaczy MAG.. to chyba większość  wie, jest to określenie największego kapłana kultu słonecznego ,okreslenie związane z kapłanami perskimi.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Mag_%28kap%C5%82an_perski%29

.... DALA druga cześć słowa Mag -Dala ma bardzo ciekawe wyjaśnienie związane z metalurgią, czyli obróbką metali szczególnie dotyczy Afryki , Nigerii, Konga i plemion zamieszkujących podgórze , wzgórza Dala.

Dalla Hill


Dalla Hill (pisane także Dala) jest skocznia w Kano , Kano State , Nigeria . Jest metrów 534 (1753 stóp) wysokości. [1] są kroki na wzgórzu (Dala), który ma dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć stóp kroki (999) w siódmym wieku, wzgórze było miejscem społeczności, która zajmuje się iron-working ( obróbka metali), nie wiadomo, czy ci ludzie byli Hausa , lub głośniki języków niger-kongijskich . [2] . Kano był pierwotnie znany jako Dalla, po wzgórzu


http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://en.wikipedia.org/wiki/Dala&prev=/search%3Fq%3Ddala%2Bwiki%26biw%3D1366%26bih%3D575

Ślusarstwo / Kowalstwo.
.


Kowalstwo jest każda broń , grafika , przybory lub elementem architektury wykonane z żelaza , zwłaszcza używane do dekoracji. Istnieją dwa główne rodzaje okuciem kutego żelaza i żeliwa . Choć korzystanie z datami żelaza już w 4000BC,  Hetyci  byli tymi którzy ,wiedzieli  jak eksploatować rudy metalu, wiedzieli jak go uzyskać żelazo (patrz rudy żelaza ) i rozwój broni. Korzystanie z żelaza głównie użytkowe, aż po średniowieczu , stało się powszechnie używane do dekoracji w okresie od 16 wieku i 19.


http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://en.wikipedia.org/wiki/Ironwork&prev=/search%3Fq%3Diron-working%26biw%3D1366%26bih%3D575


Czyli Magowie perscy posiadali niezwykła i bardzo wszechstronną wiedzę, znali się nie tylko na  astrologii ,gwiazdach , matematyce ale również na obróbce i przemianie  metali.Doskonale wiedzieli gdzie as bogate złoża rożnych metali , eksploatowali je przerabiali na przepiękne wyroby.

Gdy dodamy info o Cyrusie Wielkim - Herod Wielki  ( ojcu Marii Magdaleny) posiadaczu wielu kopalń metali na ziemi , bardziej znana na Cyprze i Rodos ( miedz)jawi nam się już nieco inny obraz Magów perskich jak również znaczenie określenia Mag-dala.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Mied%C5%BA

http://www.archeolog.pl/pl33/teksty130/wydobycie_i_obrobka_rud_metali_w_epoce_brazu_i_epoce_zelaza




Kiara.


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 27, 2013, 17:34:26
Pisałam już we wcześniejszych postach o połączeniu testamentu Marii Magdaleny z Podkową Leśną, wiedziałam iż jest ono wieloaspektowe, ale nie wiedziałam jak to przełożyć na fizyczną wiedzę wyjątkowości tego miejsca. a to dopiero początek moich poszukiwań.

Otóż W Podkowie Leśnej istnieje kilka stanowisk archeologicznych datowanych na IV -V wiek przed naszą erą.



Cytuj


Tabela 4
Wykaz stanowisk archeologicznych na terenie Podkowa
Leśna (za MPZP)
[41]
Lp.
Nr w ewidencji

Opis

1 59-63/2
ślady osadnictwa starożytnego i wczesnośredniowiecznego, rejon
ul. Grodziskiej

2 59-63/12
ślady starożytnej produkcji
żelaza z I w p.n.e. – III w n.e., lokalizacja:
ul. Główna i ul. Borsucza

3 59-63/13
ślady staro
żytnej produkcji
żelaza z I w p.n.e. – III w n.e., lokalizacja:
ul. Sarnia

4 59-63/14
ślady staro
żytnej produkcji
żelaza z I w p.n.e. – III w n.e., lokalizacja
ul. Borsucza

5 59-63/26 cmentarzysko kultury łużyckiej VI – V w p.n.e., lokalizacja: ul. Miejska
6 60-64/10
ślad osadnictwa staro
żytnego, rejon Lasu Młochowskiego

Na wszystkich stanowiskach archeologicznych wszelkie zamierzone zmiany
w zagospodarowaniu terenu oraz planowane inwestycje
(kubaturowe, drogowe, związane
z uzbrojeniem terenu i eksploatacją
kruszywa) oraz roboty ziemne naruszające strukturę
gruntu poniżej warstwy użytkowanej rolniczo - przed uzyskaniem pozwolenia na
budowę wymagają uzgodnienia przez organy samorządowe z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków.
2.3.4. Turys

tak samo, albo bardziej dokładnie...


Cytuj
1.1.1   Stanowiska archeologiczne
Na terenie Podkowy Leśnej stwierdzono występowanie stanowisk archeologicznych (Tabela nr 5).

 Miejsca te są częścią ogromnego (był to drugi pod względem wielkości ośrodek po Świętokrzyskim) ośrodka metalurgii żelaza. Ślady procesów hutniczych pochodzą z I-III wieku naszej ery, a obejmują wydobycie surowców, wytop żelaza, obróbkę kowalską i wykonanie finalne.

Lokalizacje obiektów archeologicznych przedstawia załącznik nr 4.

Tabela nr 5. Wykaz stanowisk archeologicznych na terenie Podkowa Leśna (za SUiKZP )
Nr   Nr w ewidencji   Opis
1   59-63/12   ślady starożytnej produkcji żelaza z I w p.n.e. – III w n.e., lokalizacja: ul. Główna i ul. Borsucza
2   59-63/13   ślady starożytnej produkcji żelaza z I w p.n.e. – III w n.e., lokalizacja: ul. Sarnia
3   59-63/14   ślady starożytnej produkcji żelaza z I w p.n.e. – III w n.e., lokalizacja ul. Borsucza
4   59-63/26   cmentarzysko kultury łużyckiej VI – V w p.n.e., lokalizacja: ul. Miejska
 
Na wszystkich stanowiskach archeologicznych wszelkie zamierzone zmiany w zagospodarowaniu terenu oraz planowane inwestycje (kubaturowe, drogowe, związane z uzbrojeniem terenu i eksploatacją kruszywa) oraz roboty ziemne naruszające strukturę gruntu poniżej warstwy użytkowanej rolniczo - przed uzyskaniem pozwolenia na budowę wymagają uzgodnienia przez organa samorządowe z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków.

Na ziemi tak naprawdę żyły tylko dwa rody;

1. Ród, to Eksploratorzy złóż  ziemi ( poszukam innej bardziej prostej nazwy), oni od wieków  wędrowali po ziemi eksploatowali jej złoża metali , ale nie tylko metali. Zakładali osady, przekazywali wiedzę i wędrowali dalej ale zawsze pozostawiali korzenie swojego rodu w danym miejscu i poniekąd stawali się właścicielami tych ziem.

2.Ród, to  Pasterze hodowcy zwierząt, którzy dawno temu...  wędrowali po ziemi zmieniając lokalizację życia zależnie od  obfitości roślin zapewniających im pokarm dla swoich stad.

Pasterze, hodowcy zwierząt, to jedna opcja rodowa, a metalurdzy eksploatujący złoża , to druga. Współcześnie wiedzę jednych i drugich przekazują specjalistyczne szkoły. Jednak dawną wiedzę związaną z metalurgią i finalną obróbką metali , kowalstwo i ślusarstwo, oraz pięknych artystycznych przedmiotów posiadają nadal Cyganie.

Ten niezmiernie stary wędrujący ród semicki , to pradawna gałąź  pierwszego rodu ( określę to jako pradawnych alchemików )którzy przemieniali metale na skalę ziemi.

Uzupełnieniem mojej informacji niech będzie historia Cyrusa Wielkiego, tego perskiego władcy pra, pra.... w rodzie Marii Magdaleny.
 


http://pl.wikipedia.org/wiki/Cyrus_II_Wielki

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=de&u=http://de.wikipedia.org/wiki/Kyros&prev=/search%3Fq%3Dkyros%2Bwiki%26biw%3D1366%26bih%3D575

Inne znaczenie słowa Cyrus, Kura, ni mniej ni więcej jak świeża woda..., nazwa rzeki na Kaukazie, skąd przyszli owi metalurdzy do Persji.

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=de&u=http://de.wikipedia.org/wiki/Kyros&prev=/search%3Fq%3Dkyros%2Bwiki%26biw%3D1366%26bih%3D575

Cytuj
Kura
Skocz do: nawigacji , szukaj
   Artykuł ten zajmuje się Kura River. Dla innych zastosowań, patrz Cura .
Kura
მტკვარი (Mtkvari), Freestyle
Kura w Likani Lesser Kaukaz, Gruzja (early photo kolor Prokudin-Gorsky, ok. 1915)

Kura w Likani w małym Kaukazu , Gruzji
(Early photo kolor Prokudin-Gorsky , około 1915)
Dane
Lokalizacja    Turcja , Gruzja , Azerbejdżan
Rzeka System    Kura
Headwaters    zachód od Ardahan
40 ° 40 '23 "N, 42 ° 45 '54" E
Wysokość Źródło    około 2650 m
Usta    Caspian Sea Współrzędne: 39 ° 17 '11 "N, 49 ° 25 '40" E
39 ° 17 '11 "N, 49 ° 25 '40" E
Wysokość Mouth    28 m poniżej morza
Różnica wysokości    około 2678 m
Długość    1364 km [1]
Zasięg    218.906 km ²
Wydatki na poziomie Tbilisi [1]    MQ
   205 m³ / s
Wydatki na Mingechevir poziomie [1]    MQ
   402 m³ / s
Wydatki na poziomie ujścia blisko [1]    MQ
   575 m³ / s
Lewy dopływy    Big Liachwi , Ksani , Aragwi , Alazani
Rights dopływy    Chrami , Aghstafa , ary
Przepływa przez zbiorniki    Shamkir zbiornik , Mingechevir Reservoir
Miasta    Tbilisi , Rustavi , Mingechevir
Miasta średniej wielkości    Gori
Kura w Tbilisi

Kura w Tbilisi
Przebieg Kura

Przebieg Kura

1364 km długości Kura (ang. również leczyć; gruzińską მტკვარი / Mtkvari, Azerbejdżanu freestyle) jest największą rzeką w Kaukazie .
Spis treści

    1 Nazwa
    2 przedmiotów
    3 Użyj
    4 Linki zewnętrzne
    5 Referencje

Nazwa

W dawnych czasach rzeki nazwano Cyrus. Był pierwszym rosyjskim później z zachodnioeuropejskich kartografów używanych. Rosyjski historyk i językoznawca Diakonov wszczęła nazwę Kura Rzeki Quirane z, [2] kraj od annałach Urartian króla Sarduri II jest znany i blisko z Iga w sąsiedztwie Cildir Lake było. [3 ]

Georgian nazwa Mtkvari (მტკვარი) jest podłączony do innego gruzińskiego słowa Mtknari (მტკნარი), które w języku niemieckim oznacza świeżą wodę.
Historia

Kura ma źródło  w północno-wschodniej Turcji, w ​​prowincji Ardahan , płynący przez Gruzję i Azerbejdżan , aż do Morza Kaspijskiego otwiera. Górne wiatry Kurs przez góry na północ. Od wokół Gori , główny kierunek przepływu jest na południowy-wschód i prowadzi w dolnym biegu Kura-Araks nizinny i rozległe stepy . Jest jeden na ustach na Morzu Kaspijskim Delta . Ich największe dopływy Big Liachwi , Ksani , Aragwi , Chrami , Alazani w szczególności Aras (Araxes wcześniej).
Warunki

Kura jest dla matek i roślin wodnych wykorzystywanych, na przykład, 605 km ² duży zbiornik Mingechevir , gdzie jest elektrownia wodna o mocy 359 megawatów . Od Mingechevir w Azerbejdżanie, rzeki, w sumie 480 km długości, chociaż żeglowna, ale jako droga transportu dla żeglugi śródlądowej nie są już ważne. Rośliny przemysłowe i komunalne ścieki zanieczyszczające rzeki trudne. Z regionu Gruzji górniczych Marneuli nie są niewielkie ilości kobaltu , cyny , niklu i kadmu przemywa do Kura.

W 2002 roku, Armenia , Azerbejdżan i Gruzja, wraz z niemiecką Federalną Agencją Ochrony Środowiska projekt współpracy ponadnarodowej do Störfallvorsorge założony w Kura basenu. Katastrofa jak wodach rumuńskiego Cisy w 2000 roku, aby temu zapobiec.
Linki zewnęt

Woda zaś jest jednym z ważniejszych elementów życia człowieka, z niej wyszło życie, ona przekazuje wiedzę , ona oczyszcza i ona , jej świeża/ nowa kompozycja stanowi o jakości życia.

Czyli KURA, woda życia , linia krwi w rodzie MM. ma źródło na Kaukazie....


Rzeka Kura wypływa z Wyżyny Armeńskiej, blisko Góry Ararat , a to niezwykle ciekawe miejsce mające związek z "Arką Noego"...
Albo powstającą Arką.... bez Ego ( nie ego)....  ;) :P :D


Wyżyna Armeńska

Góra Ararat


Wyżyna Armeńska (orm. Հայկական լեռնաշխարհ, Hajkakan lernaszycharh; tur. Doğu Anadolu Yaylası) – wyżyna w zachodniej części Azji, we wschodniej części półwyspu Azja Mniejsza. Jest to obszar aktywny sejsmicznie, najbardziej narażony na trzęsienia ziemi na całym półwyspie Azja Mniejsza, z najwyższym szczytem Turcji, a jednocześnie wygasłym wulkanem – Araratem (5165 m n.p.m. według pomiaru satelitarnego NASA).


Geografia

Wyżyna Armeńska zajmuje powierzchnię ok. 400 000 km²[1]; a jej średnia wysokość wynosi 1700 m n.p.m. Na jej terenie leżą państwa takie jak Turcja, Armenia, Gruzja, Iran i Azerbejdżan. Od południa wyżynę ograniczają Góry Kurdystańskie, a od północy Góry Pontyjskie i Mały Kaukaz. Na zachód od niej leży Wyżyna Anatolijska.



Kiara.




Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 27, 2013, 21:47:54
ANATOLIA.


Zrobiłam wielkie koło by powrócić do miejsca wyjścia....  :) :)


Cytuj
Anatolia (tureckie Anadolu) – kraina, należąca do Turcji, na półwyspie Azja Mniejsza (którego jest synonimem), leżąca między Morzem Czarnym a Zatoką Aleksandretty.

Spis treści

   

Pochodzenie nazwy

Nazwa Anatolia pochodzi od greckiego słowa anatolē – 'wschód (słońca lub geogr.)' lub Anatolía - '1. (kraj) wschodu (słońca);

2. geogr. Wschód' i powstała w czasach starożytnych. Przejęli ją Turcy osmańscy jako określenie dla prowincji obejmujących Azję Mniejszą. Jako termin geograficzno-historyczny obejmuje całą azjatycką część Turcji. Nazwa ta w brzmieniu tureckim Anadolu została poprzez etymologię ludową błędnie zinterpretowana jako rzekomo '(kraina) pełna matek' od tur. ana - 'matka' i dolu - 'pełen'[1].

Inna, zamiennie używana, nazwa Anatolii to Azja Mniejsza (łac. Asia Minor). Arabowie używali nazwy Rum "Rzym".
Geografia

Półwysep Azja Mniejsza znajduje się w zachodniej Azji i tworzy pomost lądowy łączący ten kontynent z Europą. Półwysep oblewają morza: Śródziemne, Egejskie, Marmara i Czarne. Od Europy oddzielają go cieśniny Bosfor i Dardanele. Zajmuje powierzchnię ok. 500 tys. km². Na półwyspie tym leży azjatycka część Turcji.

Wnętrze półwyspu zajmują stare, zrębowe płaskowyże i kotliny Wyżyny Anatolijskiej o wysokościach 900–1500 m n.p.m., z najwyższym szczytem Erciyes Dağı (starożytny Argajos) - 3917 m n.p.m. Środek wyżyny zajmuje słony step ze słonym jeziorem Tuzgölü. Bardziej żyzne tereny położone są w centralnej części Anatolii zwanej Kapadocją, przez którą przepływa Kizilirmak (gr. Halys). Wyżyna otoczona jest od południa i północy dwoma równoleżnikowymi łańcuchami młodych gór fałdowania alpejskiego: Gór Pontyjskich (3932 m n.p.m.), które opadają stromo w kierunku Morza Czarnego i Taurusu (3734 m n.p.m.), które na wschodzie łączą się tworząc Wyżynę Armeńską, geograficznie zaliczaną już do Azji właściwej. Półwysep potrzaskany jest licznymi uskokami (uskok anatolijski) i nawiedzany jest często przez katastrofalne trzęsienia ziemi.
Historia
Anatolia pod panowaniem rzymskim

Obszary Azji Mniejszej były zasiedlane już od paleolitu. W neolicie, w południowej Anatolii rozwijała się osada w Çatalhöyük. W okresach późniejszych osadnictwo przyciągały żyzne aluwialne równiny nadmorskie: Cylicja i Pamfilia oraz wybrzeża i doliny anatolijskie. W Azji Mniejszej swe kultury i państwa rozwijali: Hetyci, Huryci, Luwijczycy, Frygowie, Lidyjczycy, Persowie, Celtowie, Pelazgowie, Grecy, Ormianie, Rzymianie, Bizantyjczycy, Kurdowie, Turcy seldżuccy i Turcy osmańscy.

Anatolia w czasach rzymskich była prowincją o nazwie Azja (łac. Asia). Z czasem jednak na jej terenie ustanowiono następujące prowincje: Bitynia, Cylicja, Kapadocja, Galacja, Licja, Pont.



Cytuj
Jako termin geograficzno-historyczny obejmuje całą azjatycką część Turcji. Nazwa ta w brzmieniu tureckim Anadolu została poprzez etymologię ludową błędnie zinterpretowana jako rzekomo '(kraina) pełna matek' od tur. ana - 'matka' i dolu - 'pełen'


Ja bym to zinterpretowała ciutkę inaczej. Raczej Anadolu odczytała bym , jako krainę "dolnej" czyli ziemskiej, materialnej Matki. Co zresztą zgadza się z archeologicznymi znaleziskami i mitologią tego miejsca.



Historia Anatolii w pigułce


Wysłane przez Iza w śr., 16/07/2008 - 14:27. Ostatnia modyfikacja: czw., 21/02/2013 - 14:28

Poniższa tabelka nie ma ambicji przedstawienia dokładnej historii ludów zamieszkujących i najeżdżających Anatolię. Naszym zamierzeniem jest jedynie przedstawić bardzo ogólny zarys przebogatych dziejów tej krainy. Podajemy jedynie orientacyjne daty przebywania danych ludów w Anatolii lub trwania danego państwa. Lista ważnych osobistości ma na celu ułatwienie czytelnikom powiązania faktów i postaci, zwłaszcza tych, które zapisały się czymś wyjątkowym, czy też wręcz przeszły do mitologii (vide król Midas czy Krezus).

Poszukujących bardziej szczegółowych informacji zapraszamy do lektury artykułów opisujących poszczególne ludy i miasta. Jednocześnie zachęcamy do zapoznania się z literaturą dotyczącą historii Anatolii.

Ludy i państwa    Daty pobytu w Anatolii    Tereny i ważne miasta    Ważne osobistości
Hatyci    XXV - XX/XVII w. p.n.e.    centralna i południowo-wschodnia Anatolia    -
Hetyci    XVIII - XII w. p.n.e.    większość Anatolii    Hattusilis I, Mursilis I
Huryci    XVI - XIV w. p.n.e.    Cylicja    Tushratta, Shaushtatar
Licyjczycy    XV w. p.n.e. - I w. n.e.    Wybrzeże Licyjskie, Ksantos, Tlos, Letoon
   
Frygowie    XII - VII w. p.n.e.    centralna Anatolia,
Gordion    Midas
Kimerowie    VIII-VII w. p.n.e.    lud koczowniczy    
Lidyjczycy    XII - VI w. p.n.e.    zachodnia część Anatolii, Sardes    Krezus
Hellenowie    VII - VI w. p.n.e.    Wybrzeże Morza Egejskiego, Czarnego i części Śródziemnego    Heraklit, Tales, Anaksymander
Persowie    VII - IV w. p.n.e.    niemal cała Anatolia    Cyrus, Dariusz, Kserkses
Karyjczycy    XI - IV w. p.n.e.    pd. wybrzeże egejskie, Halikarnas    Mauzolos
Pergamończycy    III - II w. p.n.e.    pn. wybrzeże egejskie, Pergamon    Eumenes II
Seleucydzi    IV - I w. p.n.e.    większość Anatolii    Seleukos I
Galaci    III - II w. p.n.e.    centralna Anatolia    
Rzymianie    II w p.n.e. - IV w. n.e.    większość Anatolii    Trajan, Hadrian
Bizyntyjczycy    IV w. n.e. - XV w. n.e.    większość Anatolii    Justynian Wielki
Arabowie    VII - X w. n.e.    część Anatolii    
Seldżucy    XI - XII w. n.e.    większość Anatolii, Bursa, Edirne, Alanya, Konya    Alaeddin Keykobad
Mongołowie    XIII - XV w. n.e.    wschodnia i centralna Anatolia    Timur Chromy
Osmani    XIII - XX w. n.e.    cała Anatolia, Istanbul    Osman, Mehmed II Zwycięzca, Sulejman Wspaniały

    Dzieje Hetytów
    Dzieje Kimerów
    Dzieje Frygów
    Dzieje Hellenów
    Dzieje Karyjczyków
    Dzieje Licyjczyków
    Dzieje Lidyjczyków
    Dzieje Seldżuków


http://turcjawsandalach.pl/content/historia-anatolii-w-pigu%C5%82ce


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 27, 2013, 21:58:11
Gdy jesteśmy już przy Anatolii, trzeba dołączyć do tematu mitologię Hetycką, bo to ułatwia całokształt zrozumienia rodowych waśni.

Cytuj

Mitologia hetycka

jedna z mitologii anatolijskich, wchodząca w skład mitologii ludów indoeuropejskich; obejmuje kulty i wierzenia Protohetytów (Hatytów) i zasymilowanych z nimi w II tys. p.n.e. ie. Hetytów. Cechowała ją wielowarstwowość wierzeń, wynikająca z wcielania bóstw podbitych ludów (hur., luw., mezop.) do het. panteonu. Informacji o h. m. dostarczają głównie tabliczki z pismem klinowym w stolicy państwa het. w Hattuąaą (obecnie Boghazköy, Turcja).

W h. m. najwyższą warstwę panteonu stanowił bóg burzy Tarhu-(na) i bogini-słońce Wurunsemu, którzy wraz z ich potomstwem - córkami Mezullą i Inarą, oraz synami: Telipinu, bogiem-słońcem Istanu i bogiem wojny Wurunkatte tworzyli krąg najważniejszych bóstw niebiańskich; posłańcem boga-burzy był Suwalijatta, prawdopodobnie jego brat. Do synów naczelnej pary zaliczali się też lokalni bogowie, jak Sulinkattainu - bóg burzy z miasta Nerik, bogowie burzy m. Zip(pa)landa i Kuliwisna, a także zapewne Wahisi ('bóg burzy domu'). Wezyrem boga burzy był nieznany z imienia 'bóg burzy pól', w kręgu boga burzy znajdował się też Wasezzil (hat. Wasizzil) o przydomku Takkihal ('Lew') - zw. z rytuałami meteorologicznymi dla boga-burzy.Do generacji starszych bóstw należała Hannahana i nieznany z imienia ojciec Tarhuna. Bogiem słońca z epoki ie. był Sjusimmi (dosł. 'nasze słońce', wymieniony w XVIII p.n.e.), w panteonie het. zastąpiony przez Istanu(s); zapewne jego synem był Hapantali(ja), bog-pasterz jego stad, prawdopodobnie też związana z nim była bogini Hantitassu, o której nic bliższego nie wiadomo. Zintuhi była pomniejszym bóstwem, wnuczką Wurunsemu, którą wzywano w modlitwach jako pośredniczkę do niej; stadami świętym stad owiec zajmowały się też słoneczna bogini Mezulla, córka Wurunsemu, i Hulla. Bogiem księżyca był u Hetytów Arma-(ą). Boginią jakiejś gwiazdy była bogini Ninga (mająca pojawiać się w 9-tym miesiącu roku). Do bóstw 'niebieskich' należeli też Hatepinu - córka Aruny, bogini miłości i żona Telipinu, a także Tasimmet - nałożnica boga burzy. Szczególnym kultem otaczano też boginię Titiwutti.

Do 'dolnych' bóstw należał bóg podziemnego świata Lel(u)wani w otoczeniu Tasammat, Tasimmeti, bóga-kowala Hasamili wraz z braćmi, i Zilipuri, oraz Wurunsemu i mieszkańcy jej dworu, którymi były bóstwa Hilassi, Darawa i Paraja; wśród bóstw świata podziemnego znajdowały się też: bóstwo Kurwasu, zapewne także Linkijant- 'bóstwa przysięgi', i bóstwa losu. Do tych ostatnich zaliczano parę Iątusaję i Papaję, i boginie Gulses, pojawiające się obok innych żeńskich bogiń znanych jako dMAHHI.A lub dMAHMEŠ. Także Anzili i Zukki mogły wchodzić do grupy bogiń losu lub szczęścia. Wśród bóstw urodzaju i płodności ważne miejsce zajmowała bogini Mamma (sthet. (Ka)mamma), dalej męskie bóstwo Mijatanzipa/Majatanzipa, dbające o wzrost plonów (z het. mijatar 'wzrastanie, dojrzałość'), bogini ziarna Halki-, bliskoznaczna z nią Mayanda- zipa- 'bóstwo urodzaju'. Odrębne grupy bóstw podziemi stanowiły bóstwa zsyłające zarazę, jak Akni, bóg zarazy i wojny, może identyczny z 'Wielkim Bogiem', do których można zaliczyć grającą ważną rolę w rytuałach magicznych parę bóstw Hantasepa, o 'krwią nabiegłych oczach i [w] krwistoczerwonych szatach', związaną z chorobami i urokami, a także bogowie opiekuńczy, jak np. bóg dnia Šiwatt- ('dzień'), Iąpant / Iąpanzaąepa(ą) 'geniusz nocy, bogini nocy', opiekujący się miejscami Hilasi / Hilanzipaą był bóstwem opiekuńczym dworu, Aąkaąepaą - bogiem bramy, Zilipuri opiekował się dworem królewskim i był wiązany z bramą pałacu, bogini Malija opiekowała się winnicami, były też bóstwa opiekuńcze różnych miast, jak Kamrusepa, czasem czczone m.in. pod postacią runa - do najważniejszych bóstw tej grupy należał Zitharija. Osobne grupy bóstw opiekuńczych stanowiły Karzi i Habantali, oraz Innarawantes (dosł. 'Silni', 'Krzepcy' bogowie). Boskich opiekunów miały też poszczególne części ciała, np. Hantaąąaą 'bóstwo czoła', Šakuwaąąaą 'bóstwo oczu', Iątamanaąąaą 'bóstwo uszu', Kiąąaraąąaąa 'bóstwo ręki', Ginuwaąąaą (Kinuwaąąaą) 'bóstwo kolana', a nawet dusza - bóstwo duszy Iątanzaąąią. Do bóstw opiekuńczych należeli też zmarli władcy, którzy po śmierci stawali się bogami. Obszerną grupą bóstw h. m. były bóstwa - personifikacje w rodzaju boga Halmaąuit (personifikacja Tronu królewskiego), hat. Kuzanisu (upersonifikowane Ognisko), a także Nahszaratt ('Strach') i Weritema ('Zgroza'), personifikujące lęk i przerażenie, występujące w parze albo pojmowane zbiorowo jako Nahszarattasz ('Strachy') i Werutemasz ('Zgrozy'), przyboczne bóstwa boga burzy i Istanu. Liczną grupę stanowili bogowie-góry, np. bóg-góra Zaliu/Zalijanu wraz z jego małżonką Zashapuną i nałożnicą Tazzuwasi; góra Halalazipa; góra Iskisa; góra Arnuwanda; góra Saluwanta; szczyt Puskurunuwa/Piskurunuwa; bóg-wzgórze Pirwa wraz z towarzyszącą mu Aśgaąepą i in. Hetyci znali też boginie-rzeki (np. bogini-rzeka Zulija) i upersonifikowane siły przyrody, jak Wiatr - brat Tarhuny; niebo było personifikowane i nazywane 'ojcem'; także ziemię wyobrażano sobie jako bóstwo płci żeńskiej, córkę Istanu, zw. Dagan-zipaą / Taganzipa 'duch ziemi, bogini-Ziemia'. Do tego rodzaju bóstw należał Aruna 'ocean, morze', a także uosobienie suszy i letnich upałów - bóg Illujanka, upersonifikowane Odrętwienie - Hahhima i in. Jako bóstwa występowały też pojęcia abstrakcyjne, jak duąka- ratt- 'radość', karijaąha- 'rozsądek', hattulatar 'zdrowie', handantatarra 'porządek prawny'.

Według nielicznych zresztą wzmianek, Hetyci wyobrażali sobie świat jako wielką budowlę o czterech narożnikach, której dach stanowiło niebo, a podstawę ziemia, świat zaś dzielili na dwie części: niebo i ziemię, które podzielili między siebie bogowie, jak o tym wspomina jeden z tekstów: "biorąc niebo ziemię [we władanie] rozdzielili się bogowie. Górne bóstwa wzięły sobie niebo, a dolne bóstwa wzięły sobie ziemię dolną krainę. Każdy wziął sobie co jego...". Według fragmentu jednego z mitów, bóg-Słońce wybudował sobie pałac w mieście Lihzina. Taras pod budowę pomagali mu sypać bóg-burza i Lilwani, a bóstwa Katahzipuri i Hasamili brały udział w pracach wykończeniowych. Inny fragment wspomina, że "bogowie zarządzali krajami i ustanawiali w nich [porządek]", a "w Hattusa ustanowili wielki tron [stolicę]".

Spośród zachowanych mitów het., mit o Illujance, znany w dwóch wersjach, opowiada o walce boga-burzy z Wężem; według obu wersji, w pierwszym starciu bóg-burza przegrywa - zostaje okaleczony lub Illujanka zabiera mu serce i oczy. W pierwszej wersji, pokonany bóg burzy wziął sobie za żonę ziemską kobietę, z którą miał syna. "Gdy ten dorósł - mówi dalej mit - ożenił się z córką Smoka. Bóg burzy pouczał syna: 'Gdy pójdziesz do domu swej żony, zażądaj serca i oczu.'" Kiedy już bóg-burza odzyskał serce i oczy, pokonał w walce smoka, zabijając przy okazji własnego syna wspierającego teścia. Inna wersja opisuje szeroko udział Inary i jej wspólnika, śmiertelnika o imieniu Hupasija, w ostatecznym pokonaniu Illujanki. Kiedy Inara wyprawiła ucztę, Smok wraz ze swymi synami upili się, tak że Hupasija mógł skrępować sznurem, a bóg burzy zabić Smoka.

Inne mity opowiadają o Księżycu i Słońcu; mit O Księżycu, który spadł z nieba opowiada o upadku Księżyca na dziedziniec i próbach jego ratowania przez Hapantali i Kamrusepę, niestety dalszy ciąg nie zachował się. Mit Telipinu i córka Morza opowiada o zaginięciu Słońca; występuje w niej wątek Telipinu i ożenku z Hatepinu - córką Morza (Aruny). Charakterystyczna dla h. m. jest grupa mitów o bogu, który odszedł obrażony z jakichś powodów, znana w kilku wariantach, jednak oparta na wspólnym schemacie. Odejście boga powoduje zamieranie życia na ziemi, bóstwo znika i ukrywa się, tymczasem bogowie zbierają się na ucztę; jedzą, lecz nie mogą się nasycić. Rozpoczynają się poszukiwania zaginionego, odgrywają w nich rolę - oprócz bogów - orzeł i pszczoła. Pszczoła znajduje ukryte bóstwo, budzi je z uśpienia ukłuciem żądła. Rozdrażniony bólem i zagniewany bóg wpada w jeszcze większą wściekłość, powodując powodzie. Bogowie postanawiają zawezwać na pomoc Kamrusepę, ta zaklęciami zwolna uśmierza gniew bóstwa, a następnie przyzywa je do powrotu i usposabia życzliwie wobec błagalników. W najbardziej znanym i głównym wątku bogiem, który odchodzi jest Telipinu, inne lokalne warianty mitu umieszczały w tej roli boga burzy Nerik, Hannahannę, Inarę, a także bóstwa o imionach Anzili i Zukki; według jednego z nich, zaginione jest święte runo.

Inne zachowane mity, np. mit O Hahhima i tajemniczym naczyniu, czy mit zw. Gniew Wielkiego Boga, opowiadają o kolejnych rewolucjach, zagrażających bogowi burzy i innym bogom. Ten ostatni mówił o uczcie, na którą bóg burzy zaprosił wszystkich bogów, pomijając jednego ('Wielkiego Boga'), który mści się za zniewagę zsyłając choroby na ludzi, wzburzając morze itd. Na uwagę zasługuje też mit O 30 synach królowej miasta Kanesz, opowiadający o jej synach, porzuconych przez nią, uratowanych i wychowanych przez bogów. Już dorośli, bracia dowiadują się o swojej matce i wybierają się do miasta, w którym się urodzili. W tym czasie jednak, królowa wychowywała 30 córek, urodzonych w jednym roku. Matka nie wiedząc o pochodzeniu przybyłych, postanawia ożenić ich ze swoimi siostrami. Jedynie najmłodszy z synów występuje przeciwko temu weselu... Innymi tego typu mitami, jest mit O Appu, lub O Słońcu, o rybaku i znalezionym dziecku, w których bogowie ingerują w życie śmiertelników.

Hetycka kraina podziemi była nazywana terminami: kattera utne 'dolna kraina', dankuią tekan 'czarna ziemia' lub dankuią daganzipaą 'ts.'. Według niektórych przekazów, istanza- 'dusza' odchodziła w głąb czarnej ziemi, można było dostać się do zaświatów też drogą prowadzącą przez morze (morza); znajdowało się w niej dziewięć rzek, m.in. o nazwach Nakkilijata i Maraąąanta. Przez krainę podziemi przebiegała droga 'podziemnego Słońca', tożsamego z Wurunsemu; znajdował się tam dwór boga Lel(u)wani, a także Wurunsemu, gdzie przebywała jej świta: bóstwo opiekuńcze, wezyr, słudzy, fryzjerzy, bóstwa Hilassi, Darawa (Tarawa) i Paraja. Zaświaty są też miejscem, gdzie znajdowała się wellu-, łąka, na której ubóstwiony po śmierci król pasł swoje woły, owce, konie i muły.

Bożek Immarni był być może bóstwem przyrody a. leśnym demonem. Złośliwe demony określali Hetyci słowami kallar uttar 'zła istota'; jednym z nich był tajemniczy, zły demon tarpi-, uwięziony w podziemnym kotle nieszczęść. Osobną kategorią duchów były wywodzące się ze zmarłych 'duchy szkodzące' i niektóre dusze zmarłych, zwłaszcza nie pogrzebane albo obmawiane już po śmierci.

W h. m. pojawiają się także herosi, do których zalicza się postać Iąkallią'a (od het. iąkallai- 'rozdzierać, rozszarpywać, rozpłatać, oderwać'), którego imię pozostaje w związku z okaleczeniem się bohatera mitu. Innymi herosami h. m. są: syn boga-burzy; Huppasija; synowie królowej miasta Kanesz i in.


http://mitencyklopedia.w.interia.pl/mitologia_hetycka.html


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 27, 2013, 22:18:26
Wracając do Anatolii , jest to kraina MAGna MATER - Bogini Matki.



Muzeum Cywilizacji Anatolijskich - muzeum archeologiczne w stolicy Turcji Ankarze.


Założone zostało w 1921. Inicjatorem jego utworzenia był Mubarek Galip Bey, a pierwszą lokalizacją była jedna z wież zamku w Ankarze zwanego Akkale. Poza tym zbiory były ulokowane w Świątyni Augusta i w Termach (Łaźniach Rzymskich). Zgodnie z sugestiami ówczesnego prezydenta Turcji Kemala Atatürka, pragnącego stworzenia muzeum hetyckiego, doszło do gromadzenia zabytków hetyckich znajdujących się w posiadaniu innych muzeów i wysyłania ich do Ankary. Pojawiła się wtedy potrzeba powiększenia muzeum, co wymagało przeniesienia zbiorów do nowych budynków. Tak muzeum znalazło swoją obecną lokalizację. Mieści się współcześnie w budynkach bazaru z XV wieku, zajmując dwa budynki z czasów osmańskich, które zostały odnowione i przystosowane do pełnienia nowej roli. Jeden z tych budynków nazywany jest Bedesten, drugi – Kursunlu Han. Pierwszy został prawdopodobnie zbudowany przez Mahmuda Paszę w latach 1464-71, wielkiego wezyra sułtana Mehmeda Zdobywcy, drugi został postawiony przez jego następcę na stanowisku wielkiego wezyra – Mehmeta Paszę. Ostateczną formę muzeum uzyskało w 1968.

Obecnie Kursunlu Han jest placówką badawczo-administracyjną, obejmującą pracownie, bibliotekę, salę konferencyjną, laboratorium, w Bedesteni znajduje się natomiast właściwa ekspozycja muzealna, dostępna do zwiedzania.

Muzeum obejmuje zabytki kultur Anatolii od czasów prehistorycznych (paleolit). Ekspozycja ma układ chronologiczny. Obejmuje kolejno: paleolit, neolit, chalkolit, starszą epokę brązu, okres wpływów asyryjskich w Anatolii, starszy okres hetycki, okres imperium hetyckiego, czasy nowohetyckie, zabytki frygijskie, urartyjskie, lidyjskie.

Do szczególnie ważnych obiektów należą: rekonstrukcja neolitycznego sanktuarium z Çatalhöyük z freskami i malowanymi płaskorzeźbami z VII tysiąclecie p.n.e., figurki z okresów neolitu i chalkolitu z Hacilar, datowane na V tysiąclecie p.n.e., brązowe insygnia kultowe i złote naczynia z Alaca Höyük z końca III tysiąclecia p.n.e., naczynia zoomorficzne i idole z Kültepe (XIX-XVIII wiek p.n.e.), znaleziska hetyckie z Boğazkale, wyroby brązowe frygijskie, lidyjskie i urartyjskie. Osobna galeria rzeźby gromadzi posągi, zwłaszcza ortostaty hetyckie (z Boğazkale i Alaca Höyük) i nowohetyckie (z Karkemiszu i Malatyi).


http://pl.wikipedia.org/wiki/Muzeum_Cywilizacji_Anatolijskich


Podsumowując Cyrus/Herod/ Kura... Czysta rzeka, Czysta woda... to linia rodowa o czystym i świętym DNA Magna Mater reprezentowana przez Marię MAG - DAL - enę. Jej materialnym symbolem jest Wieża i pentagram.


Kiara.


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 29, 2013, 22:30:52
Też w temacie....  ;)


http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=fr&u=http://www.oeildusphinx.com/&prev=/search%3Fq%3Doeil%2Bdu%2Bsphinx%26biw%3D1366%26bih%3D575



http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=de&u=http://www.forum-rlcundmysterien.de/topic-3207-20.html&prev=/search%3Fq%3Dhttp://jhaldezos.free.fr/pageprincipale/misesajour.html%26biw%3D1366%26bih%3D575


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 30, 2013, 22:58:50
Ciekawostek jest niezmiernie dużo....  jakie ma połączenie CERGY z RENNES LE CHATEAU ????  w jakim celu Miterand zainwestował wiele milionów w budowę symbolicznych obiektów bioarchitektóry?


http://www.rennes-le-chateau-archive.com/axe_majeur_2.php


http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=fr&u=http://www.rennes-le-chateau-archive.com/axe_majeur_2.php&prev=/search%3Fq%3Daxe%2Bmajeur%2Brennes%2Ble%2Bchateau%26biw%3D1366%26bih%3D575


http://www.rennes-le-chateau-archive.com/news.htm


Kiara.


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 04, 2013, 15:55:40
jakoś tak....


Prince - I Wish U Heaven

http://www.wat.tv/video/prince-i-wish-heaven-3dkjv_3b1q1_.html


Fajne, bo 11 cyfra mistrzowska kończy zawsze jakiś cykl , w wypadku "Niebieskich Jabłek" to koniec siódemki czyli zakończenie wiedzy 7 i wejście w pierwszy poziom wymiaru 8. Jak by na to nie patrzyć w naszym III wymiarze uzyskanie 11 zawsze kojarzy się z zakończeniem 7 . Czyli 7 i 1 = 8 co w sumie daje początek 1 w czwartym wymiarze , mistrzowska 11 w trzecim to jednia  rozpoczynająca  czwarty  wymiar.

Jednak z bardziej dogłębna konfrontacja z wiedzą o rozwoju pokaże iż nie wszyscy z III-go wymiaru wchodzą w IV czyli osiągają swoją 11.
Ale niewątpliwie kto ją już ma 11 ... przed nim miłość z innego wymiaru... może to i raj? ;) :) :)

Autor tekstu był nieco wtajemniczony mistycznie....


Tekst przetłumaczony ;

ŻYCZĘ CI RAJU

Podwójnie przekonanie
Podrażaj, tam gdzie idziemy
A kiedy świat stanie się litościwy
Poczekaj, dalej wiem
Za każdy twój dotyk
Dziękuję
Za każdy twój pocałunek, ja...
Życzę ci miłości

Życzę ci raju {x2}

Jeśli widzę 11
Możesz powiedzieć, że to 7
Dalej życzę ci raju
Życzę ci miłości

Życzę ci raju {x2}

La, la, la, la, la
Do, do, do, do, do
La, la, la, la, la
Do, do, do, do, do
La, la, la, la, la

Życzę ci raju {x8}


Piszę o tym  miejscu już tak bardzo dosadnie, naprawdę bardziej się nie da, jednak wielu ludzi ocierając się o temat nie czuje atmosfery nie wierzy własnym odczuciom i nie potrafi połączyć info w logiczną  całość .

Napiszę  tyle ile mogę , Rennes le Chateau jest międzygwiezdnym portalem , otwierającym ostatnie wrota czasu do przekroczenia wymiaru. Oś magnetyczna ziemi prowadząca dookoła ziemi ( linia północ południe)przebiega przez wiele miast przy niej które w swojej nazwie mają określenie "gwiazda lub wir energetyczny , czakra, koło " w rożnych językach.
To miejsce ma największe naładowanie energetyczne  światłem słonecznym i gwiezdnym na ziemi jest połączone rzekami i strumieniami płynącej energii ze wszystkimi czakramami ziemi ,(obecnie cześć z czakr jest  mało  aktywna),najbardziej  aktywne są  czakry europejskie na naszej półkuli oraz odpowiadające im na przeciwnej półkoli. One połączą się ze sobą ( w godzinie X) uaktywnią  pewien energetyczny proces dematerializacji i materializacji, tworzący nowy wymiar( WEDLE NOWEGO WZORCA , KODU DNA ZAPISANEGO  W POLU MORFOGENETYCZNYM DLA IV WYMIARU)a w nim  wszystkiego co jest materialne,ABSOLUTNIE WSZYSTKIEGO!
Ten proces rozpocznie się w Rennes le Chateau , właśnie tam, ( a, nie jak wpuszczano wszystkich w maliny) w Egipcie! Nie mili moi Egipt nie tym razem , (gdyby buły aktywne jego portale ) pociągnęły  by nas ponownie w najniższą przestrzeń III wymiaru. Do czego dążyli przedstawiciele obecnej elity oraz ich zakulisowi zwierzchnicy z cywilizacji władających obecnie ziemią.

Stanie się zgodnie z wolą Stwórcy i większości Ludzi , którzy wybrali ewolucję i rozwój osobisty przez aspekt NOWEJ WIEDZY, WIEDZY MODROŚCI SERCA. Mogę już o tym napisać gdyż proces jest w toku , nikt i nic nie może go powstrzymać , jest to konsekwencja naszej wspólnej pracy Ludzkich dążeń do wolności.

To co nazywamy Arką Przymierza , bardziej adekwatną nazwą jest ARK, Łuk , Szalom, Tęcza i wiele innych nazw zaistnieje łącząc NIEBO I ZIEMIE właśnie tam w Rennes le Chateau. Jest to przeolbrzymi proces energetyczny , który zainicjowany aktywnie przez "SYNÓW I CÓRKI JASNOŚCI" około 13 lat temu obecnie uzyska swój finał.
Ta naprawdę bardzo trudna droga prekursorów odkrywania  Nowej Wiedzy, otworzyła nowy szlak dla wszystkich , dla wszystkich , którzy zechcą nim przejść.

Zatem dziękuję bardzo wszystkim za ich wysiłek , wsparcie i pomoc w realizacji  dziejących się zdarzeń, zarówno tych "pozytywnych" jak i tych "negatywnych"... ( dla mnie wszystko jest pozytywne), możemy się cieszyć.


Polecam....


http://www.rennes-le-chateau-archive.com/news.htm

http://www.rennes-le-chateau-archive.com/axe_majeur_1.php

http://www.rennes-le-chateau-archive.com/meridiens_1.htm

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=fr&u=http://www.rennes-le-chateau-archive.com/&prev=/search%3Fq%3Dhttp://www.rennes-le-chateau-archive.com/news.htm%26biw%3D1366%26bih%3D575


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 07, 2013, 16:23:58
Te tłumaczenia automatyczne są naprawdę kiepskie, ale lepiej niż nic, kto czyta uważnie znajdzie bardzo wiele interesujących wyjaśnień w tym temacie. Ale nie tylko w tym , bowiem łączy się on bezpośrednio ze wszystkimi zjawiskami zachodzącymi teraz na ziemi.
One są i będą zachodziły aż do finału... niezależnie od tego czy ktoś w nie wierzy , czy nie, i czy posiada widzę na ich temat czy nic nie wie.
Proces zmian rozpoczęty 21. grudnia 2012 jest w toku, jak wszystkie procesy we właściwym czasie osiągnie swój finał.

To tylko taka ciekawostka....


Herald of Rycerzy Apokalipsy: Nicolas Haywood, Zakon Syjonu
16 maja 2011
Według Tracy R Twyman


"Ryba myśli o swoim głodzie , a nie o rybaku. Mistrzem jest ten , kto ma  ucznia ". Alchemist, Alejandro Jodorowsky jest Holy Mountain

Obrazek

Nicolas Haywood

Kiedy ludzie pytają, co myślę o Zakonie Syjonu i tajemnicy Rennes-le-Chateau, często im mowię to: Przez dziesięć lat i więcej, które spędziłem w poważne badania tego enigmatycznego ciała legend, odkryłem skarb trove mądrości. I nauczyłem się tak wiele ciekawych rzeczy na temat hermetyzmu, alchemii, magii rytualnej, kabalistyka, religijnych tradycji, historii, archeologii, mitologii, antropologii, filozofii, astronomii i fizyki, że nigdy bym nie spojrzał inaczej.

Z  powodu tych  badań, nauczyłem się czytać mit intuicyjnie i widzieć archetypy nieświadomości zbiorowej we wszystkim. Otrzymałem  widzenia, które umożliwiają mi przeniknąć tajemnicę  rdzenia niemal natychmiast w czasie, i do poruszania się w pozornie nieprzeniknione głębie ciągu  za pomocą kompasu Wise jako mojego przewodnika.

Obrazek

Insignia w Zakonie Syjonu

Często myślałem, że być może publiczna  osoba  Zakonu Syjonu istnieje wyłącznie w tym celu. To działa jak Psychopompus,jest  inicjatorem hermetycznych   zainteresowań, tak  że ​​naiwnych prowokuje do  zaglądania do   króliczej nory i do labiryntu, który, jeśli poruszać się prawidłowo, może doprowadzić poszukiwacza do Zamku Światła.

Nicolas Haywood, kontrowersyjne publicysta rzecznik współczesnego Zakonu Syjonu (rozsławionego przez Świętego 1980 "Krew, Święty Graal, a niedawno reaktywowany przez The Da Vinci Code), sprzeciwia się tej charakteryzacji.Znaleźć  Priory to znacznie więcej niż  wyłowić czerwonego śledzia oznaczało to oszukanie ludzi poszukujących skarbów i tajemnic starożytnych w poszukiwaniu oświecenia. Nie jest to tylko banda wkurzonych  ex-katolików, którzy mają na pieńku z Kościołem.

Haywood przyznaje, że The Priory odpowiada  za publiczne wypowiedzi w ciągu ostatnich kilku dekad, tworzone  są one z odniesieniami do tajemniczych artefaktów, miejsc historycznych, tajnych stowarzyszeń i świętych rodów królewskich, mają rzeczywiście inicjacyjne właściwości, jeśli  są rozważane właściwie przez poszukiwacza. W tym przypadku to, co może wydawać się czerwonym  śledziem  może okazać się, po bliższym przyjrzeniu się  Salomonową  mądrością filozofów.

Ponadto dowiadujemy się, gdy docieramy do końca naszej inicjacji, że to my, którzy jesteśmy  wykorzystywani , tak naprawdę jesteśmy najważniejsi. Jak pisałem niedawno w moim eseju "Regnum w Potentia (Part 2)" :

Jest powód, dlaczego Parzival prowadzi do zamku Graala przez człowieka w łodzi rybackiej, który okazuje się być królem. To dlatego, że to było naprawdę Parzival był poławiaczem/ rybakiem. ... Jezus powiedział do swoich apostołów, mówiąc o ich szkoleniu jako cudotwórców i Ewangeliach, że będziecie  uczyć się być  "rybakami ludzi". ... Idea "poławiaczy mężczyzn" nawiązuje do koncepcji ustawiania pułapek, przynęty  dla kogoś i wabiącej ich  w ... Kiedy Fisher King siedzi na swojej  łodzi, czekając na przyjście  kogoś takiego jak Parzival , aby mógł być  zachęcony do przejścia do zamku Graala, on gra rolę Psychopompus. To jest etykieta stosowana do Hermesa oszusta Boga, który jest zarówno inicjatorem adeptów alchemii, jak  też jest on przewodnikiem dusz udających się do innego świata.

W tym kontekście warto zwrócić uwagę, że jednym ze znaczeń słowa "nick" to "złapać, podjąć znienacka, aresztowania", a także "ukraść". Hermes był złodziejem. W alchemicznej filmu sztuki Holy Mountain z 1973 roku, w reżyserii Alejandro Jodorowsky, Alchemist wprowadza swojego ostatniego  specjalnie wybranego ucznia na drugą stronę  rozpoczyna  naukę w klasie thusly:

Ryba   myśli o swoim  głodzie, a nie o rybaku. Jest mistrzem, który ma  ucznia. Chcesz poznać sekret. Ale człowiek nie  może osiągnąć nic sam. Aby wykonać alchemiczną pracę, trzeba mieć  towarzyszy. Są złodzieje, jak ty, ale na innym poziomie, są oni najbardziej wpływowymi ludzi na świecie: przemysłowcy i politycy.

http://www.youtube.com/watch?v=RKu3lcDU ... r_embedded

Nicolas Haywood mówi, że Priory jest rzeczywiście prawdziwym ochroniarzem prawdziwych zakopanych skarbów i tajemnic starożytnych. I miał rację, twierdząc i spekulując  w mojej książce Mythos Merowingów , że są to starożytne podziemia świątyni ukrytej pod ziemią w Rennes-le-Chateau. Mówi, że miał rację, gdy twierdził, że obszar, na którym znajduje się wieś była w pewnym momencie nią ..  pomyślałem, że niejako było to  "centrum świata" znane  przez mieszkańców, ponieważ wierzono, że "Arka" zawierająca resztki cywilizacji została zachowana tam po globalnym  potopie. Ponadto zgodził się z moją teorią, że istnieje kalendarz księżycowy ukryty w numerycznej strukturze hierarchii organizacji, o którym piszę w Merowinga Mythos , w moim ebook Cięcie ORM . (Haywood, w rzeczywistości, uprzejmie dał mi swoje osobiste poparcie dla kilku moich prac i powiedział, że niektóre z moich książek są już w archiwum w Priory własnej biblioteki Sion oficjalnej we Francji.)

Haywood,mówi  że Zakon Syjonu jest i zawsze była największą solą w oku Kościoła katolickiego, jako przedstawiciela Desposyni - grupa rodzin królewskich, które zawierają żywych potomków Jezusa Chrystusa. Ale bardziej złowieszczo, twierdzi , że Priory wierzy, że koniec świata, jaki znamy jest nieuchronne. Wydaje się, że mają oni wewnętrzną  wiedzy na ten  temat jak to będzie się działo i , kto przetrwa , oraz  dlaczego. Ale ma on  widocznie ukrytych mistrzów, w imieniu  których on mówi oni nie pozwalają  mu przekazywać  zbyt szczegółowo na ten temat.

On jednak twierdzi, że legendy są prawdziwe , spopularyzowane jedynie  w ostatnich nagłówków gazet, że w pobliżu Mt. Bugarach jest brama do podziemnego królestwa , które będzie bezpieczne od nadchodzącej  katastrofy . Haywood wyraził zainteresowanie  tajemniczymi komunikatami apokaliptycznymi związanymi z  Krzyżem  Hendaye, opisanymi w ostatnim rozdziale książki Alchemik Fulcanelli w tajemnicy katedr. Artefakt ten jest godny uwagi, ponieważ zawiera następujące ostrzeżenie, w kodzie:

Il est Ecrit que la vie se refugie en un espace seul. (Jest napisane, że życie ma schronienie w jednej przestrzeni.)


Obrazek

Krzyż Hendaye

Fulcanelli dekodowane to thusly:

... Kraj  ten nie istnieje, gdzie śmierć nie mogła  dosięgnąć człowiek w dawnym  czasie podwójnego kataklizmu. Co do lokalizacji geograficznej tej obiecanej ziemi, z której elita weźmie udział w powrocie złotego wieku, to należy  do nas, aby go znaleźć.

Obrazek

Dziwne symbole z Krzyża Hendaye

Większość ludzi, którzy wierzą w takie rzeczy, obawiają się, że koniec kalendarza Majów w 2012 roku to dzień, w którym katastrofa nadejdzie na Ziemi, on  przyniesie kres naszej cywilizacji. Haywood powiedział w niedawnym wywiadzie z Rene Barnett na Radio NightVision , że on myśli, iż może to  miejsce najwyżej  za kilka lat , , ale nie dużo więcej.

Ponieważ informacja ta będzie zdecydowanie w interesie  dostępna dla całej ludzkości, próbowałem ponownie przeniknąć tajemnice Zakon Syjonu, jak pan Haywood tak łaskawie udzielił mi wywiadu. Wywiad przeprowadzono tuż po powrocie z obecności na królewskim ślubie księcia i księżnej Cambridge (Książę William i Kate Middleton)  Oto wyniki.

TRT: Czy istnieje więcej niż jeden Zakon Syjonu?

NH: Nie. Jest tylko jeden prawdziwy Prieure Sion de lub Zakon Syjonu. Istnieje jednak kilka satelitarnych organizacji obsługujących wiele sesji celów i zadań. Wiem  to, co nie jest dla mnie  zaskoczeniem, rozszerzył się proces informacji  w ostatnich latach, ale do wczesnych lat 1990 społecznościach takich jak GLA i AASR (aka: "Rytu Memphis" wydanych przez Pawła Urbane Fleury), były one wśród głównych zwolenników i spół- udziałowców, zysków i połączeń , inaczej obok niektórych rodzin, które były / są - dzięki małżeńskiemu sojuszowi - bezpośredni potomkowie jednej z kategorii wymienionych przez katolickie hierarchie kościelne już w czasach. 326-7 były   bardzo realne i niepokojące , tworzące potencjalne zagrożenie dla rozwoju instytucji religijnych  i ich  monopoli na kilka głoszonych  prawd, odnoszących się bezpośrednio do wiarygodności całego chrześcijańskiego mitu.
 
Innymi słowy, rodziny, których członkowie  mają  związki rodowe (i nadal tak  jest), stanowią, przy  - nowoczesnej terminologii - "listę przebojów". Które oznaczają  wędrówkę Kościoła rzymskokatolickiego  do królobójstwa i, ostatecznie, Deicide. Cztery oddzielne dekrety papieskiej woli, według dwóch kardynałów, obecnie nadal znajdujących się w Watykanie, nigdy nie mogą być dobrowolnie unieważnione.

cd...
Miłość jest szczęściem!


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 07, 2013, 16:24:38
cd...


Od około 1993 liczba istniejących już stowarzyszeń ezoterycznych i politycznych określiła wspólną płaszczyznę z Sion i stały się skojarzeniem z nim, ale bynajmniej nie w takim samym stopniu, jak ich poprzedników, (np.: GLA, Les Loges Ecossais i Le Loge d ' . Or de Trismegistus nr '0 'z siedzibą w Lucernie, Szwajcaria, itp.)
Poza tym  w ostatnim punkcie powyżej  muszą rozważyć ulotny sojusz z racji układu złożony, w ciągu wielu wieków minionych, z pozoru mało prawdopodobnych kandydatów tej  - Grupy - z powodu  nadziei  do przyspieszenia pewnych konkretnych zmiany w zbiorowej świadomości lub jako środek do wspierania tego obecnego kręgu. Takie pozornie bezbożne sojusze (jak to często ma miejsce) rzadko są za pisemne lub utwierdzane, z ustalonym wyjątkiem podpisanych kompaktów, kopie, które są udziałem   każdej ze stron wyłacznie.

TRT: Czy Priory,  reprezentuje taki sam jak ten zakon , który Gino Sandri reprezentuje? Czy to jest ten sam, który Pierre Plantard reprezentuje?

NH: Tak. Zakon Syjonu, dla którego Gino 'Sandri' działa jako Sekretarz Generalny i Zakon Syjonu, który zaprosił mnie do pełnienia funkcji rzecznika są jednym i tym samym. Należy jednak mieć na uwadze fakt, że członkowie są związani przez niektóre przysięgi, statutów i wariantów, które są notorycznie weryfikowane jako   nagłe i istnieją  pozornie niewytłumaczalne zmiany z powodu dawnej klauzuli w statucie; ewidentnie zaprojektowanym jako bezpośredni rezultat realizacji domniemanego dekretu  papieskiego i Królewskiego nakazu z powodu którego  aresztowano  Philippe IV vis-à-vis , były tam wewnętrznie sprzeczne oświadczenia, odmowa potwierdzenia  poprzednich twierdzeń w odniesieniu do, lub kolejnych  jednostek w rzędzie.  Ten ostatni przykład może obejmować nagłe zaprzeczenie iż  kiedykolwiek został połączony  po raz kolejny z rzędu. Takie nieprzewidziane sytuacje  istnieją w Dziennikach statutu pod nr Statutu 0, którego treści nigdy nie zostały upublicznione, ale Status egzystencje jest sporadycznie używany.

TRT: Jaką rolę Priory gra dotyczące Rennes-le-Chateau? Czy strażnicy tajemnicy tam?

NH: Tak. Sion jest strażnikiem tajemnicy w Rennes-le-Chateau, który zostały uznany za tajemnicę państwową od ok.. 1153. CE. W rzeczywistości to, co uznał  jako jeden podstawowy sekret posiada  całą  moc tajemnic począwszy od historii ezoterycznej / okultystycznej w świecie współczesnym / metafizycznym.

TRT: Czy jest jakiś większy cel, oprócz tego, co stanowi cel Zakonie Syjonu?

NH: Again - Tak. Byłem na jeden  raz powiedział,należy stwierdzić dość dobitnie, że sjon i prawda raison d'etre był jednym z  powodów "pokoju na świecie ...." To nie do końca prawda, choć kulminacja wielu z jego głównych celów będzie ostatecznie mogła  doprowadzić do rozstrzygnięcia różnic między Główną duchową wiarą-struktury, w znacznej liczbie, łączącej  lub identyfikującej  działy wzajemnie podstawowe na całym  Wschodzie i Zachodzie usuwając wszystkie pseudo-uzasadnione przyczyny walczących i niezgody w oparciu o  same różnice religijne.

Jednym z głównych celów, oprócz stałej ochrony osób, które, dzięki urodzeniu, stały  się członkami rodzin sprzymierzonych bezpośrednio lub w inny sposób do pierwotnego Desposyni (w tym potomków z rodzin  Apostołów oryginalnych i praw, tych, którzy byli wydani  za mąż i spłodził potomstwo), jest  rownież ochrona obiektów sakralnych (błędnie określane jako relikwie), a dokładna zlokalizowanych  w okolicach Rennes. Są też inne kwestie,na mówienie o   których jeszcze nie otrzymał pozwolenia , ale  też nie wiadomo jeszcze kiedy otrzyma i  czy ja mam dostarczyć dalszych informacji.

TRT: Z jakiego powodu  Priory i rzecznicy używają   sobie  jako zwiastunów  wskazówek  dawanych  społeczeństwu, zachęcając je, do rozwiązywania  zagadek, dla których pytanie nie zostało jasno określone, a na które nie jest bynajmniej oczywiste, że istnieje odpowiedz, którą można uzyskać na koniec rozwiązania ? Czy to międzypokoleniowy projekt artystyczny performance, a jeśli tak, to co stanowią magiczne rytuału jakiegoś rodzaju, jak również po co?

NH: Myślelę, że to jedno z najciekawszych pytań, zwłaszcza, Tony Robinson dokonał podobnego stwierdzenia w filmie dokumentalnym. Jednak M.Robinson nie poinformowała słuchaczy, że jego była "Born Again Christian '  ma niewielki lub żaden wpływ na jego wnioski, itp. Ponadto, mój stary przyjaciel Brian Sewell - krytyk sztuki, który stał się Historian - został również poproszony przez dyrektorów do nie roszczenia sobie żadnych ezoterycznych znaczeń w dzieła Leonarda. Ponadto jeden tak zwany ekspert człowiek z Oxford, stale określony w Magdaleny jako "Maudlyn" - termin celowo wprowadzony przez założyciela Magdalene College; Lord Audley, 1552, jako sposób odróżniania jego instytucji z kolejny z identycznej nazwie. Jednak wczesne prace biblijne nie piszą jej nazwisko z końcową literą "e" i twierdzi się - przez kolegium wicekanclerz - że litera "e" został dodany przez wczesnych usług pocztowych trochę czasu w 19 wieku.

Po pierwsze. Wiele pytań zadajemy  siebie te są stwarzane przez takie 'myśli pytające ' są self-odkrywcze, wiedza  hermetyczna, jeśli czyni się ogląd na podstawie   danego materiału, oświadczenia i informacje lub "wskazówki", z których wiele wydaje się  - na pierwszy rzut oka - być rozbieżnymi, a przy oglądzie   dokładnym na tle należącym do tego materiału i / lub wskazówek , itp. jedno odkrycie  jest rzeczywiście udziałem samego siebie, to głębokie-wejście -nieświadomego ćwiczeń medytacyjnych we własne przeżycia, jest to jednym z elementów  któremu towarzyszy   całkowite skupienie. Dodaniem  do tego faktu  to, że kiedy historyczne poszlaki lub raporty o tym, mało znanym fakcie  są rozpowszechniane przez osoby takie jak ja wytrwałe osoby będą szukać  kolejnych informacji , opowieści  i historycznych faktów, pójdą drogą tematu aż do miejsca jego pochodzenia. To jest właśnie tylko takie inspirujące  ćwiczenie, jak to, które daje nagłe i całkowicie nieoczekiwane połączenia do bardziej znanych raportów wczesnych wydarzeń historycznych.

 Przecież termin "Sion" można  być brane dosłownie oznacza punkt początkowy.
To jest, w części, jeden z powodów, dla opisania kolejności na stanowiącą  - w części - formułę alchemii. Przecież Lapis philosophorum, oprócz tego, że prawdziwe i przedmiot lub substancja, stanowi oś piasty lub punkt centralny, przez który lub do których wszystkie rozmyślania prowadzą. On jest w centrum wszystkiego, co jest, było i zawsze będzie lub może być. Zatem przyznaje pomyślmy o Coign Vantage, z którego wszystko wychodzi , co istnieje, co  widać na pierwszy rzut oka  oczami!

W istocie, Sion zajmuje się konkretami pierwotnych wydarzeń, na których  fałszywie-uczył historii, wraz z rozwojem ludzkości, a po drodze realizował  nieświadome przygotowanie do celu stania na straży kilku konkretnych zabytków kluczowych dla prawdziwych składników zachodniej cywilizacji. Jednakże, ponieważ świat jest teraz o wiele bardziej bystry miejsc takich opieka stała się równie ważna dla wiedzy  wschodniej i Bliskiego Wschodu w pojęciu historii. Dla "Sanktuarium Wnętrza " z Sion istnieje i nic takiego, jak "Dark Ages".

Po drugie. Jak do Sion mają się  współczesne lub Międzypokoleniowe ćwiczenia Sztuki Performance. Jest  to więc, wiem że ma to swój cel , a sama idea determinowała takie stwierdzenia jak "Cały świat jest sceną ..... i itp." w rozumieniu całkowicie nieoczekiwanym i nowym. Jednakże,w tym samym czasie gdy niektóre niezwiązane, niewtajemniczone osoby i gruy, od połowy 1980 roku - usiłowały zawiązać sojusze z Sion, a jednocześnie robić rzeczy, które wpływają jako  dodatkowe materiały do ​​zakonnego tygla przyczyniając się do "przesunięcia cienia", którym jest Zakon Syjonu, tworząc  fałszywe wnioski jego istnienia.  Takie zakłócenia mają tendencję do pracy na korzyść zakonu, zwłaszcza w czasie  zenitu w tym okresie z powodzeniem nie  nieodróżnienia się  zmian wewnętrznych, (i powoduje to  kilka wstrząsów), występujących w tym samym czasie.

Bądź co bądź, odpowiedź na pojęciu Sion na  razie międzypokoleniowe ćwiczenia Sztuki Performance brzmi "NIE", ale jej niektóre starsze istnienia są akceptowane, telewizję  satelitarną mają  społeczeństwa  - czasami - staje się ona bardziej zbliżona do ćwiczeń międzypokoleniowych  celem protestu na to co dzieje się  Kościele katolickim, i rozumiem  to, że przez twierdzenie "Międzypokoleniowe" odwołujesz się bezpośrednio do pokolenia konkretnych rodzin i ich zwolenników, itp.

TRT: Czy system rankingowy sam jako taki,  zostało opublikowany w mesjańskim Legacy i można to przypisać Jeana Cocteau? Ilu członków on liczy dziś? Co to jest proces aplikacji?

NH: No, Zakon jako  wewnętrzna struktura zmienił się nieznacznie od tego co  jest cytowane we wszystkich pismach do czasów aktualnych, i nie ma on  procesu aplikacji. Jednym z nich jest bliskość rodowa , ale tylko wtedy, gdy jest dziedziczna , niedoszły członek postanawia przekazać swoje miejsce w porządku kolejnemu przedstawicielowi rodu. Posiadania dziedzictwa i należnej rangi dla  spadkobiercy w  ciągu  rodowym Sion odmówił, należnego im dziedzictwa,   mogą oczekiwać,po  wprowadzaniu  do porządku w późniejszym terminie - nigdy inaczej . Jest to przypadek, Zakon Syjonu on  nie   wygląda  inaczej gdzie indziej dla odpowiedniego kandydata lub kandydatów; jest to  coś, co miało miejsce w ciągu ostatnich 1314 lat temu w odniesieniu do rzekomo English członka najstarszego potomka męskiego.

TRT: W przeszłości stworzyłem  hipotezę, że istnieje kalendarz księżycowy ukryty w przeglądzie systemu Priory. Czy uważasz, że mam rację?

NH: Z całą pewnością  tak ,nie jest wyjątkiem WZ, ('Nauttonier "), istnieją trzy Seneszal. Nie mogę w tej chwili przekazać całej  struktury wiem że obecna chyba ma to, że nadal zachowuje ślady piramidalnej struktury. Jednak główny trzon układu obejmuje trzy, górny rzut, (patrz wyżej), a także pięć innych. Do tego właśnie dwadzieścia innych kojarzy się głównie dzięki przyrodzonym prawem. To daje w sumie dwudziestu ośmiu, (z wyjątkiem naszego GM), ale tylko trzynastu członków Zakonu posiadają prawa głosu do naboru   nowych członków "w" lub weta  propozycji i wprowadzania zmian do Statutu Generalnego.

TRT: Czy Priory ma na celu planowania   jakichkolwiek politycznych manewrów w przyszłości? Czy twoi koledzy pracują manipulować światowymi  wydarzeniami za kulisami w jakikolwiek sposób?

NH: Tak.

TRT: W ostatnich wywiadach mówili o krzyżu Hendaye i jego przesłaniu apokaliptycznym. Wydaje się, że mamy do czynienia z ogromną katastrofę wkrótce. Czy to informacja, że Zakon Syjonu oficjalnie przestrzega?

NH: Tak

TRT: Czy są rzeczywiście ogromne podziemne struktury pod Rennes-le-Chateau, jak sugeruje się w mojej książce Merowingów Mythos ? W przeszłości pisałem o tym, jak niektóre z nazw miejscowości i legend ludowych, to pozostawione tropy  przez Priory, wydają się on  wskazywać, że RLC jest metaforycznym "centrum ziemi", a to góra bezpieczeństwa, na której Noe wylądował jego ark (lub Deukalion i Pyrra). I sugerują, że Góra Cardou może być podłączona do "góry Kardo" wspomnianej w "Księdze Jaskini Skarbów." Co o tym sądzisz?

NH: Tak.

TRT: Czy te podziemne struktury są dostępne dla wszystkich, czy tylko ludzi niektórych? Czy istnieją tylko pewne warunki, w których wejścia można zobaczyć?

NH: Wejścia mogą być postrzegane tylko z określonych punktów na północnej stronie Sals Valley i od Arques. Istnieje również czysty widok lub linii wzroku z jednego okna w zamku w Serres i od stanowiska Tombeau na Pontils. Cały krąg wejściach jest wyraźnie widoczny w miesiącach zimowych od Mont Bugarach.

Takie środki dostępu są ale  dostępne tylko w określonych porach roku. (Na początku stycznia do końca marca tylko jedno wejście nigdy nie był całkowicie bezpieczne w użyciu.)

TRT: Jaki związek istnieje, jeśli w ogóle jest , między tymi strukturami i Grobem który  został odkryty przez Ben Hammott w filmie Bloodline ?

NH: jeden, wytrwałość.
- See more at: http://translate.googleusercontent.com/ ... YSxZB.dpuf





http://translate.google.pl/translate?hl ... 6bih%3D575


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 07, 2013, 16:27:09
lady.. na innym forum.

"Cieniutkie to tlumaczenie, ale zadalam sobie trudu w odszyfrowaniu, i tak po nitce do klebka doszlam do pewnego interesujacego spostrzezenia.
Caly materialny swiat to jedna instytucja ... koscielna ze swoja scisla hierarchia, rytualami i codexami. Takich kosciolow moze byc wiele, zalezy od programu i ilosci czlonkow. I tak powstal na bazie Bogomilow kosciol Katarow, ale nie tylko, byly tez inne np. Waldenesi, albo Lyonici, czy Laiowie. Wszystkie te nurty to ... koscioly! :shock:
Te koscioly byly zawsze, tylko pod roznymi postaciami i nazwami. Tak tez jest do dzis! Hierarchia i podzial zostaly sprytnie wplecione w swiadomosc ludzi na calym globie.
Jest wiele odlamow koscielnych w formach zakonow, braterstw, zwiazkow, lozy roznych, klasztorow, i innych "sanatoriow" ;), ale zawsze to jest kosciol!

Szkoda, ze nie znam jezyka lacinskiego, wiele moznaby sie dowiedziec i nie tylko o kosciele ;) , lecz prawach narzuconych na spoleczenstwa bez udzialu wolnej woli.

Czas nadszedl, aby wyjrzec poza wrota ... koscielne.
Wracajac do artykulu powyzej, to odnosze wrazenie, ze Rennes le Chateau przypisuje sie role Shamballi, czy Agharty."


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 07, 2013, 16:28:01
Nie mam czasu na korekty tekstu , a cudzych myśli ochoty...

Kościół a raczej należało by powiedzieć ŚWIĄTYNIA , to, MY , każdy CZŁOWIEK, jest to wiedza pradawna
, która została zmanipulowana, użyto jej do tworzenia materialnych tworów , budowli ( zawsze na wzór Człowieczej budowy energetycznej), a bywających w niej ludzi wykorzystano do zasilania systemu , który ona w sposób ukryty reprezentuje.
Niestety wykorzystano empatie ludzką oraz brak wiedzy, którą kościelni magowie ( nie ważne jakie obecnie nazwy stosują dla określenia własnej pozycji) używają do ściągania energii ze swoich poddanych ( tak, poddanych, wiernych , bo to jest bardziej adekwatne określenie) na spotkaniach w tych budowlach.
Większość ludzi ma zablokowane widzenie poza fizyczne i nie jest w stanie oglądać jak i gdzie płynie ich energia w trakcie tych rytualnych spotkań.
Zwyczajnie są z niej podstępnie ogołacani , a ponieważ lepiej i pewniej czują się w podobnych grupach z przyzwyczajenia i strachu wykluczenia z grupy, systematycznie chodzą do "wydojenia z energii".... ( dosadne to określenie, ale odpowiednie ,moim zdaniem),być może źle się czują z większym poziomem energii , nie są do takiego stanu przyzwyczajeni.

Tyle na temat kościołów ziemskich i ich ukrytych celi. Czy naprawdę wielość wyznań to wielość opcji za kurtynowych? NIE! Moim zdaniem nie wszystkie jak jedna prowadzą do tego samego wspólnego punktu "po drugiej stronie kurtyny".... Ta wielorodność niezbędna jest dla stworzenia pozorów wyboru , jak rownież do grania ludzkim ego, konkurującym między sobą i tworzącym niezbędne energetyczne sytuacje, napełniające energią centralny zbiornik JEDNEGO BOGA.... wszystkich kościołów , chociaż występujacego pod wielością imion.


Czytając dalej .. uważny obserwator bez trudu zauważy, iż pomimo deklaracji o jednym tylko zakonie SJONU, jest drugi pod nazwą zakon SYJONU, to nie jest błąd w pisaniu, o nie! To jest informacja dla czytających ze zrozumieniem.

S/JON to zakon światła , od niego od niego wywodzą się Joanici, Katarzy i inne opcje związane z wiedzą aspektu żeńskiego.

S/ Y/ JON to zakon ciemności z którym mają związek Kawalerowie Krzyża Maltańskiego, Bogumili i wszyscy reprezentujący Y , czyli wiedzę aspektu męskiego.


Bardzo wielu , członków jakiejś opcji wcale nie wie, co ona reprezentuje , nie potrafi odróżnić i odczytać symboliki tam używanej, wykorzystywana jest ich naiwność, łatwowierność i totalny brak wiedzy. Za strzępy niewiele znaczącej informacji płacą swoją energią życia.

Każdy z nas posiada wolną wolę i może ją używać, ale.... sterowana informacja kieruje uwagą ludzi tak, iż podejmują decyzje odgórnie zaplanowane . Bowiem ludzkie reakcje emocjonalne są badane i znane , można nimi grać jak kartami, do tego między innymi służy św. geometria, do planowania życia Ludzkiego, na które można wpływać bodźcami energetycznymi wywołującymi zaplanowane energetyczne reakcje.

Naprawdę trzeba wyjść poza świat emocjonalny, świat strachu ( jest to trudne bardzo, ale możliwe) , zacząć żyć uczuciami ponad emocjonalnymi ( emocje, to też uczucia niższego rzędu), by nie być przydatnym dla systemu i naprawdę realizować własne zamysły planu rozwojowego.


Rennes le Chateau , to szczególne miejsce, prawdziwa informacja o nim jest bardzo ukrywana , rozprzestrzenia się mity dla poszukiwaczy skarbów i innych rządnych sławy , materii oraz tytułów ludzi.
Jednak , ten kto nie szuka złudnych materialnych dóbr, otrzymuje możliwość dostępu do wiedzy mądrości, która tworzy materię i włada żywiołami.

Ta alchemia.... fizyczna to tylko teatralny rekfizyt dla Energii wcielonej, która przezeń weryfikuje swój poziom mocy twórczych. Prawdą jest iż cała ziemia to przeolbrzymia scena teatralna, na której rozgrywają się równocześnie przeróżne epizody/ życia , tworzące zaplanowany globalny spektakl , przez nas samych dla siebie.

Każdy "aktor/ awatar Energii wcielonej , człowiek , gra swoją rolę życiową z niezbędnymi dla niej "rekwizytami" , fizyczne własności i moce, możliwości i predyspozycje materialne i umysłowe, w odpowiednim kostiumie , "ciało fizyczne". Na tle których uczy się nowego ( pokonując swoje słabości), oraz weryfikuje swoją wiedzę dotychczasową ( spontaniczne reakcje we wszystkich zaistniałych sytuacjach ) , umożliwiając sobie .... Energii niewcielonej ewolucję rozwojową na drodze do uzyskania możliwości bycia STWÓRCĄ w kolejnym wszechświecie.

Naprawdę nie mamy powodów do obaw, w nadchodzącym etapie przekroczenia wymiaru, każdy go przekroczy, ale o tym w jakiej przestrzeni będzie kontynuował dalszy swój rozwój , zdecyduje wyłącznie jego poziom energetyczny, jego wibracja światła , której sam dokonał w trakcie WSZYSTKICH dotychczasowych inkarnacji.

Tym razem nie zadziała astralna blokada , bo ona rownież jako niższa energia zostanie rozpuszczona w przestrzeni dużo wyższej, która napływa z coraz większą mocą.

W miejscu w którym jest Rennes le Chateau, kiedyś dawno temu zostało dokonane "zwinięcie" zamknięcie wymiaru wyższego reprezentowanego przez największą jasność, by dać szansę na rozwój WSZYSTKIM ENERGIOM ,przedstawicielom jeszcze nierozświetlonej ciemności

Ponieważ dobiega końca duży etap energetyczny ( czterokrotny cykl obiegu galaktycznego planet i ziemi) musiała być podjęta decyzja o dalszym losie ziemi i ludzi.

Były dwie alternatywy;

1. obecna ewolucja cywilizacji ziemskiej i przejście ziemi oraz ludzi w wyższy wymiar ( co z trudami osiągnęliśmy) i dzieje się na naszych oczach.
Ta opcja była propagowana przez SJON. ( synów i córki jasności)

2.dewolucja , czyli ponowne obniżenie ziemi do wibracji początkowych trzeciego wymiaru i ponowny długi cykl rozwoju ( 4x26 tys. lat) wracania ziemi do obecnie istniejącej pozycji.
Ta opcja była propagowana przez SYJON ( synów i córki ciemności)

Czym rożni się kod info zawarty w SJON od SYJON? I jeden i drugi jest prapoczatkiem, ale... SJON jest prapoczatkiem wszystkiego przez wspólną ISTOTĘ stworzenia X, natomiast S..Y.. JON jest początkiem istnienia opcji Y wydzielonej z X jako jej niepełna ( niedoświetlona )część Y reprezentowana przez aspekt męski.

Aspekt męki , to nie tylko cechy materialnego ciała,o nie... to przede wszystkim poznawanie i doświadczanie życia przez lewą półkole mózgu,męską osobowość, która może żyć również w żeńskim ciele.


Tak naprawdę nie różnimy się niczym od siebie oprócz osobistej wibracji , rozświetlenia inaczej poziomu świetlistości , zaciemnienia lub świetlistości wewnętrznej.W uzyskaniu wyższej świetlistości , rozświetlenia Y i podniesienia go do X przekazano ziemię czasowo synom "ciemności". Ponieważ w trakcie tego trzeciowymiarowego eksperymentu trwającego już przez 4 cykle kosmiczne ( 4 x 26 tys. lat), bardzo wiele Energii "ciemnych/ niedoświetlonych" uzyskało swoje rozświetlenie , stali się pięknie świetlistymi Istotami. Należało więc kontynuować dalej proces ewolucji dla nich i tych , którzy z miłości do nich ziemię czasowo im przekazali.

Mała grupka elity "ciemnego braterstwa" zawładnęła całym swoim rodem , wikłając go w religijne i ezoteryczne półprawdy, blokadami w DNA odcinając od prawdziwej wiedzy. Operowali strachem na innych dla uzyskania własnej korzyści.

Oni, to 'władcy karmy" ( inkarnacja i karma , to nie to samo) więzili ludzi w przestrzeni astralnej. Jak to możliwe? To bardzo prosty wybieg, żeby przekroczyć wymiar, potrzeba energii, a ją uzyskać można przez prawe i etyczne życie , doładowując siebie w jego trakcie , pokonując z godnością wszystkie trudności oraz strach i wychodząc ponad wzorce ego.

Kiedy kodami zachowań są reakcje oparte na strachu i tradycjach uzależniających ludzi, nie mogą oni nigdy napełnić siebie osiągnięciem sukcesu energetycznego , zgodnego z prawzorcem w polu morfogenetycznym. To wystarczyło by blokada rozwojowa powstrzymywała ewolucję, zacierano prawdziwą wiedzę zastępując ją coraz bardziej nieprawidłowymi wzorami zachowań. Do których rownież należy zaliczyć małżeństwa homoseksualne i prawa adopcji dzieci przez nich, z całą wymianą słownictwa urzędowego zacierającego prawdę o pierwowzorze rodziny.

Rozpisałam się nieco... ale reasumując, ponieważ cywilizacja Ludzka osiągnęła niezbędny poziom energetyczny do ewolucji , twórcy planu życia rozpoczęli starania na planie fizycznym , by mógł on zaistnieć.
Ostatnim etapem tego planu jest otworzenie ostatniej "śluzy między wymiarowej " , która w jednym momencie wypełni naszą przestrzeń energią, i wyniesie ziemię, jak kosmiczny statek na szerokie wody , wyższego istnienia.

I to cały nasz sekret zarówno nas Energii, jak i nas Ludzi oraz miejsca , które podniesie już otworzoną bramę....

Kiara.


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 07, 2013, 20:23:47
Cytuj
    NH: Tak.SION jest strażnikiem tajemnicy w Rennes-le-Chateau, które zostały uznane za tajemnicę państwową od ok.. 1153. CE. W rzeczywistości to,on co rozpoczął jako jeden podstawowy sekret stało się masą tajemnic począwszy od historycznych ezoterycznych / okultystycznych w świecie współczesnym / metafizycznym.




To jest interesujące stwierdzenie strażnikiem tajemnicy w Rennes le Chateau jest Sion a, nie SYJON, jeżeli potrafimy zauważyć i odróżniać te dwie opcje , jest oczywiste że tak jest.

Syjon reprezentuje linię rodową angielską, ale nie tylko przez wiele koligacji małżeńskich, a ona chociaż rownież pochodzi od MM. jako matki rodu nie jest linią GRAALA, bo ojcem spadkobierczyni rodu / Tamar nie jest Jezus ,a Jego brat Jakub.

Zatem zupełnie inny kierunek preferencji przyszłości dla ziemi i ludzi, inne spojrzenie na system wartości oraz inny poziom wiedzy mądrości reprezentowany przez ich czyny.

MM. i Jezus mieli oprócz ukrywanej córki jeszcze dwóch synów, młodszy popłynął do wysp Japońskich , tam żył , tam założył swoją linię rodową. Starszy był protoplastą linii francuskiej, jednak to, nie ojcowie decydują genetycznie o kontynuacji linii GRAALA,mitochondrialne DNA zawsze przekazuje kobieta przez swoją córkę.

Zatem jedyna prawdziwa linia GRAALA jest przekazywana przez kobiety z linii SARENY córki MM. i Jezusa. Jeszcze raz przetrwała i jest na ziemi, przez wiele wieków była ukrywana, we wszelkich poszukiwaniach skupiano się głównie na rodach królewskich i tam szukano ich potomków.

SION , dosłownie znaczy początek, punkt centralny , który rozpoczyna wszystko , jak pierwsze postawienie pióra piszącego literę, ale też centrum osi z której wychodzą np. szprychy.

Kiara.


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 08, 2013, 15:47:51
lady... na innym forum.


Dzieki za tak dokladna analize, rzeczowo i we wlasnym niezmiennym stylu.
Poruszylas wiele zagadnien, bo lacza sie byc moze w lancuch zdarzen od siebie uzaleznionych.

    Większość ludzi ma zablokowane widzenie poza fizyczne i nie jest w stanie oglądać jak i gdzie płynie ich energia w trakcie tych rytualnych spotkań.
    Zwyczajnie są z niej podstępnie ogołacani , a ponieważ lepiej i pewniej czują się w podobnych grupach z przyzwyczajenia i strachu wykluczenia z grupy, systematycznie chodzą do "wydojenia z energii".... ( dosadne to określenie, ale odpowiednie ,moim zdaniem),być może źle się czują z większym poziomem energii , nie są do takiego stanu przyzwyczajeni.



No wlasnie o to chodzi, ze ktos ma wiedze (czyli widzi przeplyw energetyczny), a inni to bydlo glupie i zastraszone tylko do "dojenia" :shock:

Wspomianasz tez, ze podladowac mozna sie energetycznie zyjac etycznie i prawidlowo. Czyli wg zasad jakiegos tam kolejnego "kosciola", czy swiatyni...

Co do linii krwi Graala (czy jak to tam zwac) chodzi o jeden rod (?), bo cywilizacji tu na Ziemi jest wiecej (i kosciolow).

Zaczelam zastanawiac sie kto (jaka grupa) na stan obecny jest wg Ciebie reprezentantem tej linii Graala? A, ze zawsze chodzi o przeplyw (wymiane) energetyczny, to rodzi sie ciekawe pytanie, czy spadkobiercy Graala to dawcy, czy biorcy? A moze przekaznicy energii kosmicznej?
"Ko­mu sił nie star­cza, ten gi­nie w połowie drogi" - Konfucjusz


Fair Lady
     
   



Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 08, 2013, 15:49:39
Pomimo wielu jeszcze odmiennych punktów widzenia tematu, lubię z Tobą dyskutować Lady... , lubię bo Ty myślisz i analizujesz informacje , a to jest najcenniejszym z działań Człowieka.


(https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/1017232_532826813451301_463798148_n.jpg)

poniżej jest wykadrowanie fragmentu , który bardzo zwraca uwagę, swoją niesamowitością.... ;) :shock:

Coś ci pokażę.. byłaś w Rennes le Chateau, może zwróciłaś na to uwagę?

(https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/s261x260/998833_565966686776163_29801328_n.jpg)

fotografia nalezy do Jean Brunelin.

Przy krzyku z Jezusem stoi MM., ona trzyma małe dziecko w kocyku w szkocką kratkę! , w czasach Jezusa i MM. nie było jeszcze szkockiej kratki, zatem twórca tej stacji w "drodze Krzyżowej" chciał coś przekazać w związku z pochodzeniem dziecka.
Wiadomo nam iż Jezus nie był związany ze Szkocją, ale jego brat Jakub tak i po wyroku Sanhedrynu opuścił  progi Judei , zamieszkał w Szkocji. Zatem to małe dziecko , dziewczynka , jest jego córką.
Dzieci Jezusa były znacznie starsze, córka rezusa w tym czasie była już pełnoletnia ( trzeba wiedzieć iż pełnoletniość kobiety w tamtych czasach liczyła się od 15 roku życia), Sarena juz posiadała swoje dzieci.

Zatem , córka MM. i Jakuba ( dlaczego tak było , pisałam wcześniej) , otworzyła nową wzmocnioną rozwojowo ( z większymi możliwościami przejawu energii w materii) linię rodową dla rodu Winnego Grona. Ludzkość otrzymała 2000 lat na rozwój osobisty zarówno w linii 'Niebieskich Jabłek" jak i "Winnego Grona".

Pisałam już dużo wcześniej iż Zaświatowe Energie wcielone , czyli MY , Ludzie nie różnimy się od siebie niczym, naprawdę niczym! Jesteśmy stworzeni z tej samej materii życia. Jedyne co nas od siebie odróżnia to poziom mocy i rozświetlenia osobistego , czyli wibracja, tworząca nasze indywidualne barwy.
Nie nalezy tych właściwości aury Energii utożsamiać z aurą Człowieka , bo to nie jest to samo, aura Ludzka dotyczy tylko danej inkarnacji w której żyje Człowiek.

Pisałam już wcześniej i inni również iż ziemia trzeciego wymiaru ( ta na której żyjemy tu i teraz), nie jest pełnią możliwości realizacji rozwoju wcielających się tu Energii. Jej wibracja została obniżona specjalnie ( doskonale ukazuje to część filmu "Władca Pierścieni" , odejście Elfów), specjalnie spowodowano Epokę ciemności, by ród Energii jeszcze nierozświetlonych w tych warunkach dokonać swojego samorozwoju.
Czas ich rozwoju , to jak wzrost dzieci, razem z wiekiem ( podnoszeniem swojej wibracji) , następowała zmiana warunków życia na ziemi na coraz wyższa wibrację, dającą ludziom możliwość zwiększania wrażliwości przeżyć, a tym samym uwrażliwiający cały system nerwowy i zwiększający ilość policzeń nerwowych w ciałach fizycznych.

Wiadomo nam iż przez ludzki system nerwowy płynie energia, zbyt wysoka może bez problemu spalić ludzkie ciało, ( przypadki samospalenia) jej przepływ zabezpieczają wszystkie czakry, ( poniekąd są one bezpiecznikami regulującymi przepływ energii) zatem , rozwój osobisty, czyli podniesienie wibracji , to rozwibrowanie 144000 czakr , które są w naszym ciele fizycznym. To ich harmonijna praca powoduje kolejne zdjęcie energetycznych blokad z 7 czakr głównych i przepływ energii jak przez śluzy do następnych poziomów określających nasz rozwój.

To tylko wstęp wyjaśniający konieczność urodzenia się Tamar ( córki MM. i Jakuba) , otóż Tamar, córka MM. stała się nową matką rodu "winnego grona' ( w sensie przekazania przez swoje DNA i linię mitochondrialną kobiecą, nowych rozszerzonych możliwości energetycznych Energią jeszcze nie w pełni rozświetlonym tak by ich podwyższona wibracja nie zniszczyła im systemu nerwowego. Tamar spełniła piękną i ważną rolę dla rodu , stała się poniekąd nową matrycą energetyczną rozszerzającą możliwości zmian w DNA linii "winnego grona". Dodać uczciwie trzeba iż jej ojciec , Jakub , równie osiągnął swoje energetyczne maximum i tylko dlatego mógł wpisać swój wzorzec w tą "nową matrycę" , DNA Tamar.

Odpowiadając na twoje pytanie po długim wstępie.

    Co do linii krwi Graala (czy jak to tam zwać) chodzi o jeden rod (?), bo cywilizacji tu na Ziemi jest więcej (i kościołów).



Tak naprawdę JEST TYLKO JEDEN RÓD ENERGII ZAŚWIATOWYCH, TYLKO JEDEN! Ale jak już pisałam wcześniej , jedne są już rozświetlone , a inne jeszcze nie. Inaczej, prościej jedne jasne , drugie ciemne, kwestią czasu jest uzyskanie rozświetlenia przez te ciemniejsze. Ale , ten czas... zapisany jest w doświadczeniach/ zdarzeniach życiowych , które przechodzą Energie nierozświetlone , by stać się świetlistymi.

Linia GRAALA , to linia materialnych ciał z otworzonymi większymi możliwościami przejawu energii przez materię, czyli tworzenia rzeczywistości materialnej przez większe energetyczne skutki. Ona absolutnie nie jest zarezerwowana tylko dla wybranych Energii wcielajacych się w nią, nic podobnego! Wręcz przeciwnie jest otwarta, dla wszystkich , bo najwięcej ludzi o tzw. paranormalnych zdolnościach rodzi się w śród "przeciętnych ludzi".... Ona istnieje praktycznie na całej ziemi ale w niektórych częściach świata ( szczególnie w Europie) jest więcej jej spadkobierców.

Poprzez ukrycie Saren w rodzie matki, który wędrował po całym święcie ( Cyganie/ Romowie) linia GRAALA jest "rozsiana" na całej ziemi, ale jej większa "czystość" ( większe możliwości energetyczne) aktualizuje się poniekąd przez kolejne wcielenia Energii która znamy dobrze jako MM.

Reasumując, te Energie dawnej ciemności , które wystarczająco się rozświetliły ( podniosły swoją wibrację) rodzą się , wcielają w Linii GRAALA, to nie ma żadnego związku z żadnym kościołem.

Nie ważne z jakiej cywilizacji ktoś pochodzi, to nie jest w ogóle istotne ( cywilizacje charakteryzują się poziomem energetycznym , który tworzy dla nich ciała materialne i sytuacje z nimi związane przez które doświadczają siebie zgodnie z zaplanowanym wzorcem) istotne jest czego pragnie we własnym samorozwoju i na jaka skalę ( rody, państwa, planety , cywilizacje, galaktyki.... ) jest ten rozwój realizowany.

Kościoły naziemne... to tylko blef pewnych grup Energii, które świadomie blokują dostęp wiedzy do Ludzi i zupełnie świadomie ogałacają ich z energii w trakcie wszystkich rytualnych / magicznych spotkań, typu msza. Nie twierdzę iż przeciętny ksiądz o tym wie, ale elita watykańska i kardynałowie posiadają dostęp do tej wiedzy.
Znaczna część Ludzi wyrwała się juz z pod władzy tych opcji pomimo zastraszań 'karą boską"... i innymi klątwami, Ludzie wychodząc z pól strachu uwolnili się z pod wpływu tego egregora. Otworzyli w sobie dostęp do swojej wiedzy wewnętrznej , podnosząc swoją wibrację , ufają bardziej własnym odczuciom, poszukują i znajdują, bo są sami bardziej świetliści , więc widza inaczej te same tematy i rzeczy.

Wracając do podnoszenia swojej wibracji.

    Wspominasz tez, że podładować można się energetycznie żyjąc etycznie i prawidlowo. Czyli wg zasad jakiegoś tam kolejnego "kosciola", czy świątyni...




Doładowanie energetyczne każdego z nas następuje przez etyczne, prawe pokonywanie trudności życiowych, co stanowi o tej prawości, czy jakieś reguły kościelne?

Ja wiem i na podstawie mojej wiedzy napiszę, iż każdy z nas w czakrze serca niesie system wartości Stwórcy, przejawia się on określonymi zasadami;

1. Wolnostojeństwe, czyli posiadaniem własnej wolności i nie zabieraniem jej innym , oraz prawem nie pozwalania zniewalania siebie przez innych.

2. Z prawa wolnostojeństwa wypływa kolejne prawo, poszanowanie cudzej wartości na równi z własną.

3.Z prawa równości wszystkich Energii , zarówno wcielonych jak i niewcielonych , wynika obowiązek akceptacji życia i rozwoju wszystkich odmienności , oraz akceptacja ich przestrzeni istnienia.
Czyli identyczne prawo do życia ma morderca jak i jego ofiara, ale jeżeli chcą doświadczać świadomie z własnej woli poznawania uczuć jednych i drugich musi być im dana do tego przestrzeń. Jednak nie wolno im swoją mocą wymuszać tych doświadczeń na innych wbrew ich woli lub gdy zmanipulowano ich świadomość do akceptacji takich zdarzeń zwyczajowo i tradycyjnie.

Powyższe wartości przejawiają się przez życiowe decyzje Człowieka jako wybory jego sumienia... , są to intuicyjne odczyty systemu wartości wcielonej Energii , które przyniosła ona na ziemie razem ze swoimi narodzinami.


Czasami , a nawet często dajemy się zmanipulować , wymyślonemu przez człowieka prawu i tradycjom i postępujemy często wbrew własnym odczuciom/ sumieniu.. zakrywając je strachem i korzyściami , oraz zwyczajami danego czasu.
Takie świadome zachowania są sprzeniewierzaniem się sobie , a tak naprawdę wyższemu aspektowi siebie , swojej Energii niewcielonej/ naszemu Duchowi.

Zatem, tak naprawdę nawet ten naziemny kościół tworzą ludzie, on jest taki jacy są w nim ludzie, gdy otwiera się im świadomość opuszczają go widząc wszystkie nieprawości i oszustw , ktorymi byli karmieni. Już pisałam , kościół , a raczej świątynia to Człowiek, a nie materialna budowla.

Wiedza.... czym ona jest? Czy można ja otrzymać , czy można ją osiągnąć czytając?


    No właśnie o to chodzi, że ktoś ma wiedzę (czyli widzi przepływ energetyczny), a inni to bydło głupie i zastraszone tylko do "dojenia" :shock:



Wiedza to fizyczna konfrontacja z informacją, to jej przeżycie i zapis jej w nas, w każdym indywidualnie, jej nie można nikomu podarować, informację teoretyczną tak , ale nie praktyczną , bo ją trzeba doświadczyć osobiście.

Ktoś ma wiedzę , bo przeżył , doświadczył wielości zdarzeń związanych z jakąś informacją , a ktoś jej nie ma , bo jeszcze tego nie dokonał, albo wcale nie chce tego zrobić z rożnych względów. Jeżeli są mu przekazywane informacje , ( a w czasach obecnych są i to bardzo intensywnie), a ktoś mimo wszystko nie chce pracować nad sobą by posiąść wiedzę, to jego wybór, ma takie prawo.
Co wcale nie zmienia faktu iż staje się dla systemu dojoną ofiarą, która zauważają ci , którzy pracą nad sobą otworzyli sobie możliwość oglądu tego zjawiska.

Można przejść droga jako prekursor, można ja opisać i wskazać innym , ale nie można na nich wymuszać przejścia nią. Można opowiedzieć o tym "dojeniu" , ale nie można nikomu zabronić bycia dojonym... ot i tyle.


Kiara.


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 08, 2013, 16:02:23
Asmodeusz.... figura przy wejściu do kościoła MM. w Rennes le Chateau , warto przez chwilkę skopić się na niej, by odczytać kod przekazu zawarty w tej rzeźbie.

(http://lamochiladelaura.files.wordpress.com/2013/06/comparacion-asmodeo.jpg?w=300&h=182)


https://www.google.pl/search?hl=pl&site=imghp&tbm=isch&source=hp&biw=1366&bih=575&q=asmodeusz+rennes+le+chateau&oq=asmodeusz+rennes+le+chateau&gs_l=img.3...1991.11197.0.11875.27.8.0.19.19.0.473.1776.0j5j1j1j1.8.0....0...1ac.1.19.img.RAmfjbzhuUg


Żeby dokonać właściwego odczytu kodu zapisanego w Asmodeuszu , trzeba wiedzieć iż związany jest on z wiedzą Masonów z ich rytuałami , zatem najpierw trzeba sięgnąć po informacje , co znaczą gesty i pozycje uwiecznione w tej rzeźbie. Nie bez znaczenia jest jej lokalizacja w wejściu do świątyni.
Ułatwię nieco... ale zapraszam do samodzielnej analizy, możne okazać się zaskakująca ale rownież niesamowita....

Asmodeusz stoi przy wejściu , zatem jest strażnikiem, ponieważ to pan niższych czakr ( emocjonalnych reakcji ), zatem jest strażnikiem progu.


Kiara.


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 09, 2013, 11:17:28
Fair Lady na innym forum.

Nie chce powielac tego co wyczytalam w necie na temat Asmodeusa. Jedno jest pewne jest jednym z Demonow. Symboliki masonskiej w tej postaci odczytac nie potrafie, ale mnie kojarzy sie nie tylko ze straznikiem, a bardziej z ... licznikiem! Tak jak w sklepie na kasie przelatuja towary, za ktore trzeba zaplacic. Pieniadze to tylko ekwiwalent wartosci. Prawdziwe scannery notuja skrzetnie saldo Ma i Winien w duszyczce (energia). Oczy Asmodeusa sa niebieskie, takie swiatlo zawsze przelatuje przeze mnie, gdy podpisuje rachunek placac karta kredytowa. Umieszczenie takiego urzadzenia jest na wysokosci dolnego dantiamu, co mozna okreslac niskim progiem.
Kolor szaty jest turkusowy. Wyzszy stopien wtajemniczenia.
Pozycja figury jest kleczaca, dzwigajaca ciezar, jakby cierpiaca - Asmodeus (o ile to faktycznie on) jest uwieziony, lub na uslugach. W architekturze takie figury meskiej postaci dzwigajace cos to tzw. atlanci, gdy ciezar dzwiga kobieta to kariatyda.
I tu ten atlant jest atletycznej budowy, wytrzyma na pewno.

Postac dzwiga mise z woda swiecona, ja jednak uwazam, ze to jest chrzcielnica. Byl to zawsze symbol koscielny i wazny element rytualu.

Taka jest moja interpretacja.


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 09, 2013, 11:18:16
Tak, Asmodeusz to pan wszystkich demonów, ale zarazem władca ziemi trzeciego wymiaru, jest jego strażnikiem ale zarazem kodem strachu , który trzeba pokonać przekraczając wyższy wymiar. To nikt inny jak szatan , lub doskonale znany nam Enki, nasz "miły genetyk", który doprowadził życie w tym wymiarze do takiej formy jaką znamy.

Pozycja Asmodeusza ma wiele znaczeń, jednak w rytuałach masońskich przyjmuje ja strażnik progu , umozliwiający przekroczenie wyższego do wyższych poziomów wtajemniczeń. Tu wiele można odczytać z układu rąk i zgięcia kolan, ale pamiętać trzeba iż odczyt nalezy dokonać z pozycji lustrzanego odbicia.Czyli prawe jest lewe, natomiast woda święcona.... czym ona jest i jak można ją uzyskać , bo nie mruczeniem modlitwy i magicznymi gestami.

Woda święcona ( o wodzie dożo jest na forum), a raczej uświęcona, to taka która na wskutek działania na niż uczuciem miłości zmienia swoją strukturę po zamrożeniu jej otrzymujemy przepiękne wzorce geometryczne.
Kto się w niej zanurzy i zacznie nią żyć..... ( pamiętać trzeba iż cala nasza przestrzeń życia składa się w około 90% z wody) , ten zmieni się z poddanego Asmodeusza w piękną świetlistą istotę.

Ta woda ( my tez się z niej składamy w tak dużym procencie) o przekształconym wzorcu brzydoty Asmodeusza przemienia w doskonałość piękna Wenus. odzyskujemy swoje złote proporcje , które cały czas są w nas , jedynie tylko zniekształcone brakiem energii , która przywro ci im naturalność, jak powierzę w niedopompowanym baloniku , który jest jeszcze pomarszczony.

Zatem przekroczyć próg trzeba, ale jest to próg własnych możliwości z pokonaniem własnych ograniczeń, a przede wszystkim strachu.

On dźwiga ciężar , który go przygniata, bo on swoją osobą blokuje dostęp wiedzy do swojego wymiaru , którego jest panem i strażnikiem, tam schodzi się po określoną wiedzę i wraca uzyskawszy jej całość.
Jednak miernikiem , czy raczej czytnikiem jej posiadania zawsze jest pokonywanie strachu , przy przekraczaniu progu , na którym stoi Asmodeusz.
Kto potrafi za sobą zostawić wszystko , ten nie posiadając nic ..... ( zrobił sobie miejsce na nowe) otrzyma jeszcze więcej!
Czyli jest gotowy na zawitanie w nowych progach wiedzy.


Kiara.


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 10, 2013, 08:23:17
Istnieje taka teoria z którą w dużej mierze się zgadzam, iż Nowe Jeruzalem ma swoje korzenie w Rennes le Chateau we Francji.

jest taka książka , która nieco przybliża zrozumienie tematu.


(http://ecx.images-amazon.com/images/I/51Pen%2BM4YNL._BO2,204,203,200_PIsitb-sticker-arrow-click,TopRight,35,-76_AA300_SH20_OU01_.jpg)


Opis książki:

Data wydania: 21 lutego 2007
Sugeruje, że Jezus przeżył ukrzyżowanie, udał się do Egiptu, a następnie osiedlił się we Francji

• ujawnia nowe odkrycia, które pokazują początki chrześcijaństwa w Egipcie

• Przedstawia historyczne i archeologiczne badania, które dowodzi związku między Jerozolimy, Egiptu i Rennes-le-Chateau na południu Francji

• zakłada, Rennes-le-Château, jak rzeczywistej lokalizacji grobu Jezusa Chrystusa, i to przez niego pisma będzie można tam znaleźć

Jezus nie umarł na krzyżu. Przeżył i udał się do południowej Francji ze swoją żoną Mary. Ta możliwość jest proponowany przez Grahama Simmans, który spędził wiele lat na poszukiwaniu prawdziwych początków chrześcijaństwa. Simmans uważa, że ​​rozprzestrzenianie się chrześcijaństwa poza Jerozolimie był przywiązany do przeżycia Jezusa na krzyżu i jego późniejszej emigracji do Europy. Korzystanie koptyjskich i żydowskie źródła, w tym Talmud, które umożliwiają wgląd w filozofii chrześcijańskiej, przyjętą przez Jezusa, on twierdzi, że prawdziwe chrześcijaństwo zostało wprowadzone do Francji, Wielkiej Brytanii i Hiszpanii, od pierwszego wieku Egiptu i Judei, nie w czwartym i piątym wieku Rzym.

Śledztwo wykazuje, że po pewnym czasie w Egipcie, Jezus zamieszkał w Rennes-le-Château, wyrafinowany i kosmopolitycznym centrum duchowej różnorodności. To był naturalny ruch dla Jezusa, aby osiedlić się w okolicy Narbonne Francji - powierzchnia już mocno rozstrzygane przez grupy żydowskie i gnostyckie. Tutaj bezpiecznie poza zasięgiem kulturalnym dyktatury Kościoła rzymskiego, gnostyk tajemnice uczył przetrwała wieki. Później, Templariusze koncentruje swoją działalność w Langwedocji w okolicy Rennes-le-Château, gdzie w ramach społeczności żydowskich, dobrze podłączony i wpływowych opozycji do Rzymu już istniał. Ten opór do Rzymu doprowadziły do ​​kultury religijnej, które obejmowały elementy gnostyckich, Pitagorasa i kabalistyczne nauki. Do krucjaty przeciwko heretykom katarów odzyskał panowanie Rzymu, kultury, która rozwijała się wokół Rennes-le-Château zawarte prawdziwą istotę orędzia Chrystusa.


Kiara.


ps. może ciutkę więcej...

http://www.benhammott.com/rennes-le-chateau_books.html


http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.benhammott.com/rennes-le-chateau_books.html&prev=/search%3Fq%3Drennes%2Ble%2Bchateau%2Bnew%2Bjerusalem%26biw%3D1366%26bih%3D575


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 10, 2013, 08:57:40
jeszcze coś.... tłumaczenie automatyczne cieniutkie.... ale informacje bardzo ciekawe.

Sacred Twins
Sacred Twins



Rennes-le-Chateau to mała wioska na wzgórzu położony u podnóża francuskich Pirenejach, około 50 km na południe od Carcassonne. Wspólnota składa się z zaledwie 110 osób, a mniej niż 30 z nich mieszka na wzgórzu sam, inni w wioskach w pobliżu. Ja sam mieszkam w Les Labadous. Więcej niż 130.000 turystów zalać tę małą wioskę co roku, głównie w miesiącach czerwcu, lipcu i sierpniu. Jest to bardzo stare miejsce, magiczne miejsce, święte miejsce, a miejsce pełne tajemnic. To widział ogromny "Odrodzenie" w ciągu ostatnich 50 lat.


Jest to miejsce, bardzo podobnie jak Glastonbury. Odwiedziłem Glastonbury kilka razy i napisał książkę zatytułowaną Glastonbury i Święty Graal. Niestety, dla angielskich czytelników, książka jest w języku niderlandzkim, jak trzech książkach pisałem o Rennes-le-Château, zwane De Geheime Boodschappen van Rennes-le-Chateau. Jednak podczas moich badań w Glastonbury i Rennes-le-Chateau byłem zaskoczony, aby zobaczyć, jak bardzo te dwa święte miejsca mają wspólnego. Jak bardzo podobne są. To jest naprawdę niesamowite. Pozwól mi powiedzieć o niektórych z tych podobieństw.


Rennes-le-Château jest najbardziej znany, jeśli nie jest znany, jego "wiele milionów dolarów" księdza, Bérenger Sauniere, który mieszka tu od 1885 aż do swojej śmierci w 1917 roku. Uważa się, że znalazł skarb. Mógł znaleźć coś ukryte przez poprzedniego księdza, Antoine Bigou, który został zobowiązany do ucieczki do Hiszpanii po Rewolucji Francuskiej. Mógł znaleźć skarby Wizygotów, Merowingów, katarów, templariuszy, czy pieniądze okupu Blanche Kastylii do Saint Louis. Obszar jest prawdziwa mapa skarbu.


Saunière może znaleźć religijne skarby lub wiadomo, gdzie te skarby zostały zakopane. On może wiedzieć o Świątyni Salomona, zbudowany w 600 roku pne pod pobliskiej górze Pech Cardou, mieszcząca się Arką Przymierza, menory i innych skarbów religijnych. Jezus może być tam pochowany, a także Marii Magdaleny, a bardziej kontrowersyjnie, ich córka Sarah. Może odkryli tajne dokumenty, dokumenty cenionych przez katarów i templariuszy, i bał się przez Kościół. Zakazane Ewangelie, druga Ewangelia Jana, a nawet książka napisana przez samego Jezusa, Księga Miłości.


Kapłan może być handel skarbów dokumenty i informacje. Może był finansowany przez tajnych stowarzyszeń, towarzystw, które są bogate w Francji, i bardzo silny. Lub rodzin królewskich jak Habsburgów i Burbonów. Albo nawet przez wysokich urzędników z Watykanu. Mógł otrzymał dary od ludzi, którzy chcieli pozostać anonimowi. Wszystkie te tematy i teorie zostały omówione szerzej w książkach, czasopismach i dokumentalnych dotyczących tajnych stowarzyszeń i innych organizacji. W sumie istnieje ponad 600 książek na temat Rennes-le-Chateau i tematów pokrewnych. I co roku pojawiają się nowe książki, nowe zespoły i nowe kamery przyjazd powierzchnia wskazówki.


Zrobiłem mój udział, jak również pisząc trzy książki o tajemnicach i tajemnic Rennes-le-Chateau i okolicy Prowansji, Langwedocji i Ariege. To kraina Marii Magdaleny, katarów, templariuszy, Święty Graal, Arka Przymierza, geometria Najświętszego i tajnych stowarzyszeń.


Jako pisarz i badacz nie byłem tak bardzo zainteresowany gdzie Sauniere dostał pieniądze, ale gdzie spędził go. On całkowicie odnowiony swój kościół, kościół pod wezwaniem Marii Magdaleny od 1059 AD. W tym czasie było to prawdopodobnie kaplica dołączony do zamku - i znacznie starsza niż 11 wieku, prawdopodobnie pochodzi z VI wieku. W tym pięknym kościółku znajdziesz aż 96 nieprawidłowości, do tego, co jest "normalne" w małym kościoła rzymskokatolickiego w południowej Francji. I wszystkie te anomalie przyniosły tyle teorii, co do których skarb może być pochowany lub co prawdziwy sekret. Kilku pisarzy, na przykład, patrząc na drogę krzyżową, jak szczegółowe mapy opisujące drogę do jaskini skarbów. Niestety drogi poszedł do zupełnie różnych miejscach.


Ale tajemnice Rennes-le-Chateau, nie są takie same jak tajemnic Sauniere. Jest więcej do Rennes-le-Chateau, wiele więcej.


Desposyni


Juliusz Afrykański, pisarz z Edessy, był pierwszy używać tego terminu, wskazując potomstwo Jezusa i Marii Magdaleny, lub, dokładniej, potomstwo Świętej rodziny składającej się z Maryi, księdza Józefa i Jezusa. Ale Jezus miał, przynajmniej według szanowanego autora Laurence Gardner, trzech braci, Józef, Szymon i Juda i trzy siostry, Maria, Salome i Joanna. Stwierdził on, że Maria Magdalena była żoną Jezusa. I że opuściła Ziemię Świętą zaraz po ukrzyżowaniu w 33 roku ne lub później, w 44 roku ne, będzie Francja, druga Ziemi Świętej. Gdzie dokładnie dostała, nie wiemy. To mógł być Marsylia, Stes-Maries-de-la-Mer lub gdzieś w pobliżu Narbonne i Perpignan.


Była w towarzystwie kilku osób, a wśród nich Marta, Łazarz, Maria, Salome i Sarah. We Francji odwiedził ją kilkakrotnie przez Jezusa, który nie umarł na krzyżu, znowu według Laurence Gardner. We Francji, a dokładniej w Rennes-le-Chateau okolicy, założyli królewskich domów Acqs i Anfortas. Od którego zerwał Merowingów, hrabiowie Tuluzy i Narbonne, kings of Septimania, żydowskiego królestwa i dom Burgundii. Józef z Arymatei, młodszy brat Jezusa, udał się do Anglii, w Kornwalii oraz Glastonbury, gdzie poślubił księżniczkę Enygeusa. Z tego małżeństwa zerwał królewskie Walijski domy Powys, Północna Walia i Gwyr-y-Gogledd, słynnego Fisher królów, cesarza Konstantyna i królowie Bretanii, Kornwalii i Szkocji.


Jak dziwne, że najsłynniejsze rody Europy rozpoczęły się w Glastonbury i Rennes-le-Chateau. A jeszcze bardziej osobliwe jest to, że gdy te dwa rody spełnione, gdzie małżeństwa, niektóre z najpotężniejszych władców w Europie urodzili. Podobnie jak król Clovis i króla Artura i cesarzy Konstantyna i Karola Wielkiego.


Święty Graal


Ten tajemniczy obiekt można znaleźć zarówno w Rennes-le-Chateau, w Glastonbury - w stu innych miejscach na całym świecie. Nawet nie wiemy, co to właściwie jest Graal. To może być 50 różnych rzeczy, począwszy od kotła, do kamieni, kryształów, kubki, rodów lub poszukiwanie boskiej iskry w nas. Pozostańmy w tej historii, do "chrześcijańskiego Graala", Graala związane z Jezusa i Marii Magdaleny.


Oba miejsca, Rennes-le-Chateau i Glastonbury, mają mocny argument do tego Graala. Pomyśl o dwóch ampułkami, że Józef z Arymatei przyniósł ze sobą: jeden z krwi i jeden z potu Jezusa. Tak pięknie na zdjęciu w witraż w kościele Świętego Jana w Glastonbury. A cup, używany podczas Ostatniej Wieczerzy (lub złapać krew Jezusa wiszącego na krzyżu). Mogli być pochowany pod Wearyall Hill, Kielich Hill, w pobliżu wiosną Red and White lub w "Earthe Najświętszego 'na terenie opactwa.


To samo odnosi się do Rennes-le-Chateau. Istnieje wiele obrazów, obrazy, rzeźby, witraże przedstawiające Marię Magdalenę trzyma kielich używany podczas Ostatniej Wieczerzy. Albo kubek używany przez nią namaścić Jezusa. Ale Święty Graal może być rodowód Jezusa i Marii Magdaleny. To puchar może być pochowany w kościele w Rennes-le-Chateau, w świątyni Salomona pod Pech Cardou w Notre Dame de Marceille w Limoux oraz w wielu innych miejscach na południu Francji.


Mary Magdalene


Ona jest cudowną kobietą, razem kobieta, wszystkie kobiety, jakie kiedykolwiek będzie. Ona jest obecna w obu światach, w Anglii i we Francji. W Glastonbury znaleźć ją w Magdalene Street, w kaplicy poświęconej niej na Wyspie Beckery oraz w wielu kościołach w całej Somerset. Najbardziej znany jest kościół w Taunton, który jest dedykowany do niej, choć nikt nie wie dlaczego. Kościół pełen wspaniałych zdjęć, rzeźby i witraże Marii Magdaleny. Ale to nie wszystko. Istnieją opowieści, najczęściej kierowane historie, Marii Magdaleny zwiedzając Glastonbury, towarzyszy jej brat-in-law Józefa z Arymatei. I nawet Marii Magdaleny mieszka w jaskini pod Chalice Hill wraz z córką Sarą. Inni mówią, spędziła ostatnie lata swojego życia w małej chacie na wybrzeżu Walii.


Rennes-le-Chateau i faktycznie cała na południu Francji, w szczególności "Pays katarów" w Langwedocji, są nasycone obrazy Marii Magdaleny. Ona jest wszędzie. W kościele w Rennes-le-Chateau, oczywiście, ona jest bardzo widoczne, w wielu innych kościołów, kaplic i bazylik. Nie tyle w katedrach, co można wytłumaczyć tym, że budynki te zawsze były twierdze ortodoksyjnego chrześcijaństwa i władzy mężczyzn. Maria Magdalena jest, według liczne, kierowane historie, a także do bardzo starych Bajki, mieszkał przez kilka lat w Rennes-le-Chateau. Istnieje wiele miejsc, nazwane po niej, w tym Jaskini Marii Magdaleny, naprzeciwko Rennes-le-Chateau. Kilka psychika nawet pokazano mi miejsce, gdzie mieszkał! Były to różne miejsca, w porządku, ale były one nie więcej niż kilkaset metrów od siebie.


Ona może być pochowany w kościele w Rennes-le-Chateau lub u stóp wzgórza. A w świątyni Salomona pod Pech Cardou, w kościele św Salvayre czy Notre Dame de Marceille. Wszystko bardzo blisko do Rennes-le-Chateau. Jest jeszcze jeden ciekawy, kierowane historię, która stanowi, jak Maria Magdalena, z małą grupą uczniów, lewa Rennes-le-Chateau na Avalon. Pierwsze miasto Avallon we Francji, w pobliżu Auxerre, a następnie do Avalon w Anglii. Jej celem było reaktywować na trasie wszystkie święte miejsca Izydy. Jednak w pobliżu Vézelay że został zdradzony i brutalnie zamordowany. Jej ciało zostało spalone, a prochy rozproszone. Dziwne, że powinno to nastąpić w Vezelay. Miejsce, które później stały się jednym z głównych ośrodków kultu Marii Magdaleny.


Gnostyk religia


Zarówno Anglia i Południowa Francja mają tradycję względnej wolności religijnej. W Anglii Józef z Arymatei głosił naukę Chrystusa i Marii Magdaleny. Religia teraz nazwalibyśmy gnostyk. Religia miłości, rozwoju duchowego, z osobistych doświadczeń z Bogiem. Dotyczy boskiej iskry w każdej osoby, składające się z bardzo nauk duchowych, jak opisane w apokryfach, Ewangelie, które zostały stłumione, a później uznany za heretyka na koniec 4 wieku przez Kościół rzymskokatolicki. Wiele z tych ewangelii znaleziono w Nag Hammadi w 1945 roku, ukryte w piaskach pustyni w Egipcie.


Te oryginalne nauczanie mieszane wspaniale z religii druidów w Anglii, z którego ewoluował Kościół Celtic. England, że kraj przez morze zawsze miał nieco niespokojny związek z Kościoła ortodoksyjnego, aroganckiej Rzymu. Pomyśl Pelagianismn, Tomasza Becketta, króla Henryka VIII i purytanizmu Olivera Cromwella.


Poszukiwanie Świętego Graala mogłaby być zarówno poszukiwanie prawdziwego potomka Świętej Rodziny jako poszukiwaniu zaginionych, nauk oryginalnych Chrystusa: prawdziwej wiary. Bez tych dwóch, jak wszyscy wiemy od słynnej legendy o Graalu, kraj został zobowiązany być nagie.


We Francji, zwłaszcza w Langwedocji, Mary Magdalene głosił z wielką miłością i przekonania tak, że ludzie w dzisiejszych czasach wciąż pamiętać i czcić ją. W tym obszarze Wizygoci byli Arian chrześcijanie. Oni nie wierzą w boskość Jezusa. Po nich przyszli Merowingów, ksiądz-królowie, potomków Świętej Rodziny, a następnie przez Karolingów. Wszystkie posiadane potężni królowie, którzy nie wielką miłość do Rzymu. Potem przyszedł żydowski królestwo Septimania następnie wczesnego renesansu w Langwedocji, gdzie Żydzi, muzułmanie i chrześcijanie żyli razem w pokoju. A kobiety miały równe prawa.


Katarów religia powróciła w tym obszarze. I w wielu innych miejscach w Europie. Wspaniałe, czyste przekonanie gnostyk, który stał się tym bardziej, że z niesamowitą korupcji i władzy Kościoła katolickiego pożądania. Ta piękna, prawdziwa religia została brutalnie tłumione podczas albigensom krucjaty, od 1209/44. "Krucjata", gdzie ponad 100.000 chrześcijan zostało brutalnie zamordowany przez swoich braci chrześcijan. A kilka lat później Papieskiej inkwizycji, plaga, rycerze mafii z Hiszpanii, wojny stuletniej z Anglią, hugenotów i rewolucji francuskiej.


Sacred Kobiecość


Sacred kobiecość jest również odczuwalne zarówno w Glastonbury i Rennes-le-Chateau. W Glastonbury cudowne odrodzenie świętej kobiecości miały miejsce w okresie ostatnich stu lat. Kształtowane przez potężne Boginie, świątynie Bogini i tych wszystkich pięknych kobiet, w sklepach, rzeźb i ośrodków leczniczych. W miłości Glastonbury jest w powietrzu. Tak więc poszukiwanie Świętego Graala może być bardzo dobrze poszukiwanie zaginionego kobiecości Najświętszego. Przegrana przez Kościół, który w ciągu ostatniego tysiąclecia, systematycznie oddanie kobiety w dół, prześladuje ich i odmawiając im jakąkolwiek wiarę.


Wszystko zaczęło się od żydowskiej ortodoksji, z krótkim wytchnienia w czasach Jezusa, chociaż powszechnie wiadomo, że Piotr nie był wielkim przyjacielem Marii Magdaleny. Co naprawdę wziął z kolei na gorsze w ciągu 4 wieku, kiedy nowa "Christian" religia ukształtowała jako religii państwowej. To nie było tak dużo religii jako narzędzia mocy dla cesarza rzymskiego i Kościoła Rzymskiego. W 6 wieku papież Grzegorz I wykonane rzeczy jeszcze gorsze, łącząc siedem wad do Marii Magdaleny.


Książęta Kościoła musi być bardzo boi się władzy kobiety tak brutalnie i systematycznie ją stłumić. Po Inquisition przyszedł okropny prześladowania czarownic. Na koniec wreszcie, w ostatnim stuleciu, widzieliśmy emancypacji kobiet w świecie zachodnim i dopiero niedawno, odrodzenie świętej kobiecości.


Teraz jesteśmy świadkami szybkiego upadku Kościoła z jego dogmatów, jej Regulaminu i jego doktryn na podstawie winy, strachu, skruchy, tłumienia seksualnego i niższości kobiet. Teraz wiemy, że Biblia nie jest Słowem Bożym. Teraz wiemy, jak dużo złego kościół zrobił i to łagodnie powiedziane. Teraz wiemy o prawdziwej Marii Magdaleny. Teraz wiemy o prawdziwych nauk Jezusa.


W Glastonbury Najświętszego kobiecości jest niemal namacalne. W Rennes-le-Chateau, w całej Langwedocji "energia" Marii Magdaleny jest bardzo obecna i coraz silniejszy każdego dnia. Jest kochający i potężna siła, która jest obsługiwana przez starożytnych Bogini Matki i innych, znanych boginie takie jak Isis, Hathor, Inanna, Isthar, Ateny i Diany. Jest również obsługiwany przez ponownego zainteresowania Czarnej Madonny, te starożytne symbole kobiecej siły i kreatywności. Miłość jest odpowiedzią, a nie moc, nie materializm, nie pieniądze, ani poczucia winy i strachu, ale miłość.


Glastonbury jest miastem miłości: miejsce pełne festiwali, karnawałów, uroczystości, pielgrzymek, bogiń, leczenie i radość życia. To samo odnosi się do Rennes-le-Chateau w Langwedocji. Katarzy wiedział o miłości. Uniwersalna miłość. Wiedzieli o szczególnej relacji między Jezusa i Marii Magdaleny. Wiedzieli, jak bardzo kochali. Istnieje jeszcze wiele śladów tej miłości bardzo specjalnego. Obrazki, rzeźby, kartki, broszury Jezusa i Marii Magdaleny, pochylając się ku sobie, oczywiście w miłości. Nawet w kościołach, które są otwarte dla publiczności, te obrazy mogą być postrzegane. Wspaniały. No dyskusja, kto jest obok Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy. Czy Jan, umiłowany uczeń, czy Maria Magdalena? Teraz nie ma żadnych wątpliwości. Osoba obok Jezusa jest kobieta, piękne kobiety, Maria Magdalena, apostoł apostołów.


Dwie święte Bloodlines, Święty Graal, gnostyckiej nauce Jezusa, Marii Magdaleny i kobiecości świętej, są najbardziej oczywiste i najpotężniejsze przedmioty, które "connect" Glastonbury i Rennes-le-Chateau. Ale jest jeszcze więcej ...

cd....


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 10, 2013, 08:58:30
cd...


Starożytne miejsca


Oba miejsca są starożytne miejsca, bardzo starożytne miejsca. Miejsca, w których dzikie walczono między siłami ciemności i siłami światła. Pomiędzy bogów i olbrzymów. Oba są uważane rozliczenia Atlantów. Istnieje nawet opowieść o świątyni Lemurii, który stał, niektóre 46,000 lat temu, w Rennes-le-Chateau. Oba miejsca są pełne tajemnic. Z intraterrestial cywilizacji, ogromne energie, które mogą zmienić ludzki umysł i opowieści o UFO zasad i obserwacji UFO. Oba miejsca są święte miejsca, położone na skrzyżowaniu ważnych leylines. Oba miejsca są drzwiami do innych wymiarów i zodiaki ogromne. Oba miejsca są budowane zgodnie z prawem świętej geometrii. Oba miejsca są pełne skarbów i magii.


Święte góry


W Rennes-le-Chateau obszarze istnieją dwie święte góry. Pech Cardou, w kształcie piramidy i 795 metrów wysokości, a Pech Bugarach, 1224 metrów wysokości, bardzo szorstki i nieregularnym kształcie góry, o wielu twarzach. Pech Cardou mówi się, że kobieta górskich i Pech Bugarach mężczyzna górskim. Obie góry są często porównywane do świętych gór w Ziemi Świętej. Pech Cardou na Wzgórzu Świątynnym w Jerozolimie i Pech Bugarach na górze Synaj. To może być powód, dlaczego tak wielu Żydów przyszedł do tego miejsca. Ta ziemia byłaby jeszcze "nowa ojczyzna" zaginionego plemienia Beniamina. Pech Bugarach ma ogromną energię, tak bardzo, że kilka osób nie może wejść na szczyt, ale musiał zawrócić w połowie drogi na górę. Nawet mój pies, nieustraszony ridgeback Rhodesian odmówił wspinać się dalej. A ludzie mieszkający w pobliżu góry albo opuścić to miejsce, ponieważ energia jest zbyt wysoki, lub stać się drażliwy i sztywne. Bugarach mówi się, że starożytny wulkan, który wiał jego szczyt, który wylądował do góry nogami na górze. Bardzo ciekawy materiał dla geologów. Mówi się, że góra domu jednej z pięciu baz UFO na świecie. Inni mówią, że to mieści się Arka Przymierza.


Każdego roku, przynajmniej wtedy, gdy 13 października jest w piątek, dzień, gdy Templariusze zostali zatrzymani, procesja rycerzy, ubranych w białe szaty z czerwonym krzyżem, spacery z okolicznych Templiers Chateau do Pech Bugarach gdzie znikają w Góra. Ten spektakl jest świadkiem przez setki ludzi kempingu na tej stronie góry. Byłem tam, ale nigdy nie widziałem niczego. Pech Cardou mówi do domu nową świątynię Salomona, zbudowany w 6 wieku pne, zanim Nabuchodonozor zdobył Jerozolimę. Świątynia została zbudowana jako bezpieczne schronienie dla Arką Przymierza. Świątynia jest strzeżony przez grupę 12 wtajemniczonych. Co 106 lat świątynia jest dostępna przez trzy z nich przez jeden z 12 wejściami ukryte na wsi wokół góry. Mówi się, że świątynia domu wiele cennych przedmiotów kultu, jak Menora i ewentualnie z Arką Przymierza. Mówi się również, że Jezus też tam pochowany. Nic dziwnego, że nazywają Rennes-le-Chateau "Nowe Jeruzalem". Podobnie jak Glastonbury jest często nazywany "English Jerusalem". W Glastonbury Tor jest dominantą w postaci gruntów, drzwi mieszkaniowych do innych wymiarów i posiadających ogromne energie, jak również.


Magiczne miejsca


Oba miejsca są magiczne miejsca. Miejsca, które przyciągają ludzi z całego świata. Często ludzie, którzy nigdy nie słyszeli o Glastonbury i Rennes-le-Chateau, ale były skierowane tam przez swoich mistrzów, ich przewodników, ich bogów, na Nautonnier Wielkiej lub ktokolwiek inny reżyseruje swoje życie, znaleźć ich miejsca, w których znajdują odpoczynek i spokój. Miejsca, w których kobiety silnej energii i wspaniałych moc uzdrawiania. Miejsca, w których ziemia, drzewa, kamienie mówić do Ciebie. Są to miejsca, w medytacji i introspekcji, w którym wspomnienia zakopane głęboko w naszej podświadomości są wyzwalane i gdzie starożytna wiedza i powierzchnie mądrości, gdzie ludzie odkrywają, kim naprawdę są, gdzie ludzie bardzo często znajdują swoje nowe przeznaczenie. Wspaniałe miejsca. Mieszczący się w magiczny krajobraz, czystej nieskażonej przez człowieka. Z rzek piękne, sprężyn, drzew i kwiatów. Miejsca mądrości, miłości i wiedzy starożytnych. Miejsca radości i szczęścia.


Springs i źródła


Glastonbury słynie wiosna i jej wiosna. A może i dla innych źródeł, takich jak panny młodej dobrze na wyspie Beckery. W Rennes-le-Chateau obszarze istnieje wiele źródeł, jak również. Nie ma być ogromne jezioro pod wzgórza, na którym Rennes-le-Chateau jest zbudowany, jak również pod plateau południu wsi. Dokładnie jak możliwych jezior pod Tor i Chalice Hill. Jest tam również wiosna w Les Labadous nazywa Fontaine de l'Amour. W sąsiedniej wsi Alet-les-Bains jest publiczne wiosna gdzie ludzie zbierają cenną wodę w butelkach i pojemnikach, tak jak robią w Wellhouse pasie. W Rennes-les-Bains, kilka gorących źródeł, a także wiosny o nazwie "Le Cercle" lub "Źródło Izydy" i Source de la Madeleine w pobliżu rzeki Sals.


W Campagne-les-Bains jest wiosna nazwie "Womb Bogini Matki", w pobliżu katedry Notre Dame de Marceille w Limoux znajdziesz sprężynę z wodą, która leczy oczy. To był kiedyś znanym miejscem pielgrzymek. W pobliżu katedry Notre Dame du Cros, z jej słynnej Czarnej Madonny, to święta wiosny. A wiosna w Fontestorbes jest również dobrze znana atrakcja turystyczna, z wody wzrasta i spada co pół godziny. Ponadto istnieje wiele czerwonej ziemi, w okolicy, która często wskazuje, według moich przyjaciół duchowych, w miejscu świętym miejscu. Istnieje również wiele cisy w tych świętych miejscach. Innym znakiem świętym miejscu. Szczególnie w pobliżu źródła, góry, jaskinie, zamki katarów, stare kapliczki i innych miejsc świętych. Podobnie jak cisów w Glastonbury.


Minerały i górnicze


W obu miejscach cennych minerałów znalazła. W Rennes-le-Chateau, Rennes-les-Bains i Auriac, srebro i złoto wydobywano aż do średniowiecza. W Mendip Hills, srebra, ołowiu i cyny znalazła. Templariusze przeprowadziły jakieś rozległe operacje wydobywcze w tym obszarze. Czy były one wydobycie złota i srebra lub wykonywanie innych, tajnych operacji nie jest znany. Co wiemy, jest to, że wybite własne złote monety, w miejscu, w gór, w pobliżu Chateau Templiers, 5 km południowy-wschód od Rennes-le-Chateau. A mówi się, że są tam produkowane, w drodze skomplikowanych procesu alchemicznego, że słynny biały proszek złota, o nazwie "Ormus", proszku, który został wykorzystany do witraże w kościołach i katedrach zbudowane w 13 wieku , że wspaniałe musujące połysk. Podczas gdy inni twierdzą, że to biały proszek złota jest główny składnik eliksiru życia.


Pielgrzymów i turystów


Glastonbury ma specjalne pielgrzymki do Kościoła Anglii, dla katolików i dla druidów. Rennes-le-Chateau nie ma takich pielgrzymek, chociaż około 22 lipca, w święto Marii Magdaleny, wielu duchowych grupy pochodzą z obszaru śpiewać, medytować i podążać śladami Marii Magdaleny. Nasza mln dolarów ksiądz Berenger Sauniere, po odwiedzane Lourdes, chciał, aby tę wieś w prawdziwy pielgrzym. Miał nawet jego nazwę: "La Colline Inspiree", natchnionego Hill.


Istnieje również wiele specjalnych uroczystości w Glastonbury. Tylko świetnie Rock Festival przyciąga ponad 100.000 gości. Wtedy istnieje wiele innych festiwali, pielgrzymki, procesje karnawałowe oraz specjalne happeningi. I to jest oczywiście normalne wymiany turystycznej. W Rennes-le-Chateau szacuje się, że ponad 130.000 turystów odwiedza tę wioskę na szczycie wzgórza w każdym roku. W zeszłym roku trochę pociąg (ciągnik siodłowy) użyto do wykonania wszystkich turystów do wsi. Większość ludzi jednak zatrzymać się tylko na kilka godzin, aby spojrzeć na kościół, zamek Hautpoul, Tour Magdala i Villa Betanii i podziwiać wspaniały widok, a może kieliszek Rose w ogrodzie Sauniere przed wyjazdem. Inna podobna funkcja jest atrakcją, że te święte miejsca wydają się posiadać dla królów, domów szlacheckich i dostojników kościelnych. Odnosi się to zarówno do Glastonbury i Rennes-le-Chateau.


Wieże i zamki


Podobnie jak w wieży poświęconej św Michała na górze Tor, Rennes-le-Chateau też ma swoje wieże. Tour Magdala, zbudowany na południowej stronie Belvedere, strażnicy Wizygotów na płaskowyżu pod wsi, choć inni twierdzą, że to starożytna wiatrak i prawdziwe Wizygotów strażnicy w Fa, 7 km na zachód od Rennes-le-Chateau. Ponadto obszar ten słynie z wspaniałych zamków katarów, które znajdują się wysoko w górach, w trudno dostępnych miejscach i są bardzo trudne do zdobycia. Oni promieniować zarówno niesamowitą moc i nieskończony smutek, lub "tristesse". Najbardziej znane zamki katarów są Montsegur, Puilaurens, Peyrepertuse, Queribus, Villerouge-Termenes i Lastours. I nie zapominajmy, he stare Hautpoul zamek w Rennes-le-Chateau, pochodzący prawdopodobnie z on 6 wieku ne. A zamki Arques, Serres, Quillan, Roquetaillade, Couiza i Serpent La. Wszystko w zasięgu 10 kilometrów od Rennes-le-Chateau.


Heathen i Holy


Jeszcze więcej podobieństw. Dziwne podobieństwa, takie jak "poganin-ności" i "świętości" w obu miejscach, że ciekawa mieszanina energii pogańskich i chrześcijańskich. Obie strony były święte miejsca starych bogów. Obie strony są miejsca święte nowego Boga. Rennes-le-Château był przyczółek Lemuria, 46000 rok temu. Święte miejsce znane na całym świecie. Glastonbury i Rennes-le-Chateau oba były posterunki Atlantydy, i miejsca, gdzie ludzie megalityczne i neolitu mieszkał i gdzie zbudował imponujące zabytki kamienne. Gdzie świątyń poświęconych Izis stanął. Oba miejsca były święte miejsca Celtów, który zadbał o pięknej okolicy.


Chrześcijaństwo, przynajmniej chrześcijaństwo, jakie znamy dzisiaj, przyszedł powoli do tych miejsc, wolniej niż gdzie indziej. Dla ludzi żyjących w tych świętych miejscach preferowane bardziej kochający i bardziej duchowy religii. Podobnie jak w przypadku nauk pochodzących bezpośrednio od Jezusa i Marii Magdaleny, a od Józefa z Arymatei i Enygeusa przed cesarzy rzymskich i Kościół rzymski z go w elektronarzędzia. Oryginalne, gnostyckie nauki Jezusa i Józefa z Arymatei zmieszany delikatnie wierzeń celtyckich. Glastonbury i Rennes-le-Chateau zawsze przechowywać pamięć pierwotnych nauk Jezusa i Marii Magdaleny żyje pomimo ciężkich prześladowań, inkwizycji, wojny i rewolucje. Te miejsca, nawet świętych chrześcijańskich miejscach zachowały swój specjalny, pół świętego pogan, pół święty charakter chrześcijański.


Kule


W obu tych miejscach można również spotkać wiele kul, i zobaczyć inne dziwne zjawiska świetlne. Piękne, nakładające lekkie zjawisk. Mam ponad tysiąc zdjęć najdziwniejszych Kule: białych, wielobarwne kule, czerwonych, niebieskich i zielonych jedynek. Kule z oczu, z dziwnych ugryzień wykonanych z niego. Kule z twarzy. Jasne białe strzelców dzieje się w każdym kierunku. Dziwne, ogromne chmury, które mogą być bardzo groźne. Ale także "Zorro" rodzaje pasemka światła, krzyżujących się na moim aparacie. Większość Kule znajdują się w pobliżu miejsc świętych, takich jak specjalne jaskiń, źródeł i rzek, kościoły zbudowane na starożytnych zabytków, miejsc, gdzie Maria Magdalena jest czczona. Ale także w miejscach, radości i szczęścia, gdzie odbywają się specjalne uroczystości, święta, taniec i śpiew.


I nie wiem, co Kule są. Człowiek bez ciała, dusze ludzi, którzy odeszli, extra-lub wewnątrz-terrestials, energie, które będą sprzątać teren. Czy są to anioły, przewodnicy, mistrzowie, albo duchy? Nie wiemy. Ostatnio pojawiło się kilka publikacji na kule. Coraz więcej ludzi "widząc" kul. Nie gołym okiem, ale przez ucho ich aparatu, zwłaszcza kamery o wysokiej czułości podczerwieni. Jest to nie tylko w ciemności lub przy użyciu latarki, ale także w ciągu dnia, zwłaszcza gdy pada deszcz, śniegi, lub w gęstej mgle. Musimy uważać, aby nie pomylić Kule ze znanych efektów fotograficznych. Ale wielu moich i innych, Kule nie można wytłumaczyć w ten sposób. Czuję, że kule niosą wiadomość. Tylko to, co wiadomość? Być może, dzięki większej badań w świętych miejscach Glastonbury i Rennes-le-Chateau, jeden dzień dowiemy się, ...


Więcej informacji


Jaap Rameijer jest pisarz i badacz z siedzibą w Rennes-le-Chateau. Ma żywe zainteresowanie w zjawiska nadprzyrodzone i jest autorem wielu książek na Rennes-le-Chateau i Glastonbury.




Labirynt i Zodiac


Zodiac w Glastonbury została odkryta przez Katherine Maltwood. Wydała jej znalezienia w świątyni książkę Glastonbury Gwiazd. Około 50 lat później amerykańska pisarka Elizabeth van Buren odkrył ogromny znaki w okolicach Rennes-le-Chateau. Wydała jej znalezienia w Refuge księgowej Apokalipsy i nazwał to miejsce "Świątyni Czasu".


Glastonbury ma swój labirynt na stokach Tora. Na południe od Rennes-le-Chateau, w Granès mamy sztuczny labirynt wykonany przez szwajcarskiego rzeźbiarza Ours Zimmerman. I około 15 kms zachód od Rennes-le-Chateau, w miejscu zwanym Nebias jest ogromny, naturalny labirynt, z dziwnymi formacjami skalnymi, skały małe i te bardzo duże, ścieżki małych i wielu wielu łodygach drzew. Labirynt, w którym ludzie często mają wizje swoich poprzednich wcieleń, chodzenie przez drzewa i kamienie. Labirynt zbyt gdzie można łatwo się zgubić, jak się do mnie i wielu innych.




Tajne jaskinie Glastonbury?


Oba miejsca są piękne jaskinie, jak jaskini Aven jaskinia narodzin i Jaskini Marii Magdaleny w Rennes-le-Chateau, a także jaskinie Arques i Perillos. Prawdziwe jaskinie, starożytne jaskinie od 20.000 lat temu. Magiczne jaskinie zbyt często pełne pięknych kul, te wielobarwne kule światła. Pireneje i Pogórze Pirenejów są dosłownie usiane jaskiniami. Piękne jaskinie jak Jaskinia Niaux, że Lombrives de Cave, Cave of Aguzou i jaskinia Cabrespines, aby wymienić tylko kilka. I oczywiście bardzo imponujące jaskinie wszczęciu katarów. Bethlehem jaskinia, Eglise, jaskinia Heremite, położone w świętej góry w pobliżu Tarascon-sur-Ariege.


W Glastonbury, jestem przekonany, istnieje również wiele jaskiń. W Wearyall Hill, w Chalice Hill, w Torze, w Mendip Hills. Jaskinie czekające na znaleziony lub znaleźć już jednak utrzymywane w tajemnicy. W obu miejscach znaleźć menhiry, dolmeny, cromlechs i kamienne kręgi. Nie tak znane i tak piękne, jak te, w Avebury, Stonehenge czy Carnac, ale często znajduje się na specjalnych miejscach. Samotne wzgórza z wiekowymi drzewami lub oznakowanie trochę świętą geometrię w krajobrazie. Podobnie jak Pierre Droite w St Salvayre i Pierre dressée w Serres. Ponadto są piękne dolmeny 50 kms północ od Rennes-le-Chateau, jak Dolmen z Rolande i Dolmen des Fades i wiele więcej dolmeny i kamienne kręgi 40 km na południe od Rennes-le-Chateau, w kierunku Prades.

Jaap Rameijer
<< Wróć do 108


http://www.kindredspirit.co.uk/articles/sacred-twins/


http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.kindredspirit.co.uk/articles/sacred-twins/&prev=/search%3Fq%3Drennes%2Ble%2Bchateau%2Bnew%2Bjerusalem%26biw%3D1366%26bih%3D575


https://www.google.pl/#sclient=psy-ab&q=rennes+le+chateau+noew+jeruzalem&oq=rennes+le+chateau+noew+jeruzalem&gs_l=hp.3...1575.13082.0.13598.32.27.0.5.5.0.311.3828.0j25j1j1.27.0....0...1c.1.19.psy-ab.KludBIASXJQ&pbx=1&bav=on.2,or.r_qf.&bvm=bv.48705608,d.d2k&fp=2de7f701bbbeaf9d&biw=1366&bih=575


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 29, 2013, 11:25:46
Czerwona kropka na posadzce  w Wierzy Marii Magdaleny.


(https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/66913_537761599624489_352653759_n.jpg)

Przeznaczenie Rennes le Chateau wypełniło się w 100% w dniu 22.07. 2013.
Ta mała czerwona kropka na posadzce była najważniejszym punktem dla tych , których nie zwiódł ni blichtr skarbów, ni wielkość tytułów, ni majętność współczesnych... bowiem , jak na gorze tak na dole, przez koronę , która jest tylko symbolem osiągnięcia WŁASNEJ doskonałości. Temu bowiem służył depozyt informacji pozostawionych nam przez samą MM we wcieleniu z czadów Rewolucji Francuskiej jako Madame Helena Rothschild kobieta  ta dzięki swojej majętności i koneksjom przekazała potomnym wiedzę zapisaną w symbolach , oraz udało jej się w prawie nieskazitelny sposób pozostawić dostęp do punktów energetycznych odgrywających decydująca rolę w naszych czasach.

Pozostawiła rownież na ziemi dar najcenniejszy własną linię rodową przekazaną przez  , córkę, której ojcem był Karol X Burbon .Miała ogromne doświadczenie z innych wcieleń w ukrywaniu swoich dzieci,udało jej się i tym razem.Po urodzeniu dziewczynki , zatarła wszystkie francuskie ślady ,wyjechała do Pragi i tam wiodła życie  u boku swojego ukochanego jako zupełnie inna osoba.
Wnuczka Heleny nie pozostała w Pradze,opuściła ją , osiedliła się w pobliskim kraju, z niego to obecnie  wyszła "iskra ognia"...  czyniącego teraz tak wielkie  zmiany na całym świecie.

Jednym z  dawnych imion MM. jest Aida ( powracająca), bo istotnie powraca ona na ziemię w bardzo wielu  inkarnacjach. Trudno jest ją rozpoznać , bo patrzeć trzeba sercem nie miarą fizycznych oczekiwań.
Czy jest rownież teraz na ziemi? z tego co jest mi wiadome, tak , JEST.

ps. Dodam tylko iż 22. lipca jest dniem święta Marii Magdaleny, świętowany  przez jej zwolenników na całej ziemi, również w Rennes le Chateau w tym roku był dniem połączenia w całkowitej harmonii Słońca i Księżyca . Te zjednoczone energie stały się "kluczem na Wierzy MM" otwierającym Bramę  powrotu  nam wszystkim do "DOMU".

Czym zatem jest Wieża Marii Magdaleny w naszych czasach? Ona jest BRAMĄ LWA zastępuje egipską Bramę między wymiarową nie aktywną od dawna, ze względu na zmianę osi magnetycznej ziemi oraz podwyższoną jej  wibrację.

Brama Lwa raczej  Lwicy ( jak ktoś woli)to punkt rozwijającego się wiru złotej energii , który przez 3 tygodnie będzie wzrastał , ogarniając sobą wszystko co jest gotowe na podniesienie wibracji zgodnie z jego wirowaniem. To kulminacyjny moment zmian energetycznych nie tylko na ziemi ale w całym kosmosie.
Ta maleńka wieża była tylko i aż  punktem otwierającym ta niesamowitą BRAMĘ.

Czym jest ta BRAMA? To ni mniej ni więcej tylko nasza SZYSZYNKA! ,to do niej musiał dotrzeć strumień najsilniejszego i najjaśniejszego światła heliakalnego wschodu Syriusza rozpoczynający nowy etap w dziejach Ludzkiej cywilizacji.

Wieża MM. w Rennes le Chateau to ni mniej ni więcej jak odpowiednik lokalizacji energetycznego wiru na ziemi , odpowiadającemu  szyszynce. 


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 29, 2013, 19:18:42
Jako uzupełnienie mojej powyższej informacji dodam ten przekaz, nie ze wszystkim zgadzam się w 100% ale spora część informacji pokrywa się z moimi.

Syriusz to Psia Gwiazda , a nie Kocia zatem nie reprezentuje on aspektu żeńskiego tylko męski.Dlaczego zatem przez Bramę Syriańską przechodzi energia żeńska? A raczej dlaczego Syriuszanie tak długo zniewalali energię żeńską blokując jej ewolucję oraz harmonię z męską?
Syriański wzorzec aspektu męskiego ewoluował ( nie wszyscy , jednak bardzo znacząca część) otworzyli w sobie wiedzę kobiecości , stali się bardziej prawo pół kulowi oraz intuicyjni, zatem mogą przejść przez "Bramę Lwa" , która otwiera się dla kolejnych wyewoluowanych ISTOT. Brama Syriusza jest jakby  niższymi wrotami do przekroczenia wyższej wiedzy Bramy Centralnego Słońca/ Gwiazdy Jasnej. Brama Syriusza  to pierwszy poziom w kolejnych etapach rozwoju cywilizacji ziemskiej oraz wszystkich wcielających się na niej ISTOT z innych wymiarów.

 

Zatem istnienie samej Bramy Lwa jest prawdziwe , chociaż znana Zaświatowi i ukrywana skrzętnie jej lokalizacja dla naszych czasów ze zmianą osi magnetycznej ziemi,  wiadomym jest zaświatowi  iż to Wieża Marii Magdaleny w Rennes le Chateau.

Wir energetyczny rozpoczynający proces zmian rozpoczął się 22. 07. 2013. w Rennes le Chateau , proces ten trwać będzie przez 3 tygodnie, zakończy się 13 sierpnia.

Co przyniesie ta wielka i niesamowita fala energetyczna napływająca na ziemię? Otóż łączy nas ona ponownie  ze starą wiedzą , która dla naszej cywilizacji staje się WIEDZĄ NOWĄ,w kosmosie otwiera ona nowy rodzaj doświadczeń dla Energii w przestrzeni najwyzszej energii miłości. Każdy zgodnie z poziomem własnej wibracji zharmonizuje się z wibracją pola energetycznego   umożliwiającą mu osobisty rozwój przez nowe kody wiedzy.


Cytuj
Syrianie przyjmowali tę energię w kompleksie piramid w Gizie i potem przekazywali kody do ziemskich siatek energetycznych, umożliwiając w ten sposób spokojny i płynny przekaz energii. Po tym, jak Gwiezdna Brama w Gizie została zamknięta, przesyły energii na Ziemię odbywały się dalej za pośrednictwem Syriusza, ale nie były one odbierane przez Ziemię z sposób spójny, i dlatego ewolucja ziemska została spowolniona, a nawet przez jakiś czas zaburzona. Jednakże w ciągu ostatnich dziesięciu lat Ziemia wzniosła się w Piąty Wymiar  i “awansowała” do statusu pełnoprawnego członka Rady Galaktycznej, i teraz przekazy przez Bramę Lwa są odbierane bezpośrednio przez nią samą oraz przez Radę Starszych i Radę Strażników Ziemi, a potem rozprowadzane przez nowe krystaliczne ziemskie sieci. W ten sposób ewolucja Nowej Ziemi będzie podążać za “wskazówkami” kodów świetlnych, które są otrzymywane od Rady Galaktycznej i Wielkiego Słońca Centralnego.

Niestety Syrianie przejmowali przekazywaną wiedzę w postaci energii w kompleksie Gwiezdnej Bramy w Gizie  i zmieniając ją  wpisywali do sieci energio informacyjnej uruchomionym obok piramid nowym kanałem energetycznym, blokowali  szumem energetycznym Pole Morfogenetyczne. Z tego powodu Brama w Gizie została zamknięta i zablokowana pieczęciami prawdy. Naturalne  przesunięcie ( podniesienie wibracji ziemi i ludzi) osi magnetycznej ziemi doprowadziło do wyłączenia aktywności swojego sztucznego kanału. Zwyczajnie przestał juz działać na oczekiwana skalę.

Cytuj
Co roku pomiędzy 26 lipca a 12 sierpnia nowa fala galaktycznego światła ze Słońca Centralnego była kierowana ku Ziemi i powiększana przez słońce będące w koniunkcji {złączeniu, czyli w jednej osi/w rzucie jedno nad drugim – przyp. tłum.} z heliakalnym wschodem {http://pl.wikipedia.org/wiki/Heliakalny_wsch%C3%B3d} Syriusza na półkuli północnej.

Dlaczego  w przekazie jest tak różna data od mojej? Otóż ta z przekazu dotyczy ustawienia ziemi z przed obecnej  zmiany jej magnetycznej osi. Inne ustawienie inny czas oraz inne miejsce ustawienia Bramy Lwa. Z Afryki przeszliśmy do Europy zatem zmieniły się parametry, ten powrót do przyszłości przez przeszłość jest piękny!
O tym iż między napływającą z kosmosu energią , a deponującym ją Jadrem Ziemi musi być biologiczny odbiorca  przekaźnik Człowiek... chyba pisać nie trzeba, bowiem to tak samo jak nadajnik prądu/ energii , która płynie przewodami od... do.. i uruchamia urządzenia , które zasila. Nic nie dzieje się samo w materialnym świecie. 

Zatem napływająca kosmiczna  energia musi być przekazana do jądra ziemi i pól morfogenetycznych przez kogoś kto mógł podjąć się tej roli i spełnia ją do końca.by wszyscy Ludzie połączeni energetycznymi łączami mogli korzystać z tej wiedzy i mocy wpływającej bezpośrednio na ich DNA.

Z tym fragmentem przekazu zgadzam się w 100%.

"Dla tych z was, którzy uaktywnili swe ciała świetlne, będzie to jedynie kwestią zintegrowania w tych ciała nadchodzących fal światła. Równocześnie ciało fizyczne po raz kolejny będzie przechodzić uaktualnienia na poziomie DNA po to, aby forma fizyczna mogła się dostroić do nowych kodów światła dla celów dalszej ewolucji na Nowej Ziemi.

Ten napływ energii może oznaczać, że wielu z was w intensywny sposób poczuje swą KREATYWNOŚĆ i zostanie zalanych nowymi ideami. Pamiętajcie, że nie musicie natychmiast zgodnie z nimi działać, po prostu macie zaakceptować ten strumień obfitości i światła tej nowej fali. Wybierzcie to, co wydaje się wam najlepsze. Możecie również poczuć się fizycznie naenergetyzowani, i odczuć pragnienie zmiany diety i podejścia do ćwiczeń  fizycznych, aby podnieść częstotliwość wibracji waszego ciała. Może się też okazać, że czujecie się nadmiernie naenergetyzowani i niespokojni, i macie kłopoty ze snem. Nie martwcie się tym, to przeminie kiedy zintegrujecie nadchodzącą falę światła."



Brama Lwa 2013

21 lip 2013 Archanioł Michał

 

934032_412535615510985_259471674_n

............



Gdy zmierzacie ku Bramie Lwa roku 2013, nadchodzące energie galaktyczne będą intensyfikować proces przemiany i napływ nowych kodów świetlnych dla nowego roku {majańskiego – przyp.tłum.}. Będzie to jak Drzwi Sposobności, które się otwierają, a nagła i dogłębna zmiana wejdzie przez nie w wasz świat.

Brama Lwa 2013

Wiele osób pytało nas, co to jest Brama Lwa i dlaczego tak się nazywa. Odnosi się to po części do faktu, że słońce w tym czasie wchodzi w znak Lwa i energie te są integrowane przez Ziemię pod znakiem energii Lwa, kocich energii ( kocie energie to symbol energii żeńskich) Syriusza, które są dzikie, dumne i bardzo ‘królewskie’. Ta “brama” czy też “gwiezdne wrota” to okres około trzech tygodni, w czasie których wir się otwiera i  fala intensywnego światła z Centrum Galaktyki dostaje się na Ziemię. Ta “fala” zawiera nowe kody światła dla ewolucji Ziemi na następny rok/cykl, i jest to znane jako Planetarny Nowy Rok.




Układ gwiezdny Syriusza zawsze był blisko związany z ewolucją Ziemi i pomagał jej kiedy było to możliwe. Syrianie pomagali w założeniu cywilizacji starożytnego Egiptu po tym, jak katastrofa Atlantydy zniszczyła wszystkie poprzednie cywilizacje. Cywilizacja egipska zawierała w sobie “Gwiezdną Mądrość” i “Historię Stworzenia” Elohimów, która została przekazana Ziemi przez syriańskich Strażników Mądrości.  W starożytnym Egipcie Syrianie byli pośrednikami pomiędzy Radą Galaktyczną Centralnego Słońca i ludźmi z Ziemi. Co roku pomiędzy 26 lipca a 12 sierpnia nowa fala galaktycznego światła ze Słońca Centralnego była kierowana ku Ziemi i powiększana przez słońce będące w koniunkcji {złączeniu, czyli w jednej osi/w rzucie jedno nad drugim – przyp. tłum.} z heliakalnym wschodem {http://pl.wikipedia.org/wiki/Heliakalny_wsch%C3%B3d} Syriusza na półkuli północnej.

Syrianie przyjmowali tę energię w kompleksie piramid w Gizie i potem przekazywali kody do ziemskich siatek energetycznych, umożliwiając w ten sposób spokojny i płynny przekaz energii. Po tym, jak Gwiezdna Brama w Gizie została zamknięta, przesyły energii na Ziemię odbywały się dalej za pośrednictwem Syriusza, ale nie były one odbierane przez Ziemię z sposób spójny, i dlatego ewolucja ziemska została spowolniona, a nawet przez jakiś czas zaburzona. Jednakże w ciągu ostatnich dziesięciu lat Ziemia wzniosła się w Piąty Wymiar  i “awansowała” do statusu pełnoprawnego członka Rady Galaktycznej, i teraz przekazy przez Bramę Lwa są odbierane bezpośrednio przez nią samą oraz przez Radę Starszych i Radę Strażników Ziemi, a potem rozprowadzane przez nowe krystaliczne ziemskie sieci. W ten sposób ewolucja Nowej Ziemi będzie podążać za “wskazówkami” kodów świetlnych, które są otrzymywane od Rady Galaktycznej i Wielkiego Słońca Centralnego.

Ten proces jest stosunkowo nowy dla waszej Ziemi, i podczas gdy syriańscy Emisariusze Światła stoją na posterunku gotowi do pomocy, pozostawiają oni kierowanie nadchodzącą falą Radom Ziemi i Rodzinie Światła. A zatem, ukochana rodzino, to, co odczuwacie teraz, jest tą nadchodzącą falą światła, która zbliża się do Ziemi i jest integrowana w Świadomość Ziemi.

Fala światła: 26 lipca – 12 sierpnia

Ukochana rodzino świata, ta nadchodząca fala światła dokona skutecznej “rekalibracji” planetarnych częstotliwości do wyższych poziomów świadomości. To oczywiście oznacza, że stara “iluzja” 3W będzie się coraz bardziej rozpadać. Dla tych, którzy wciąż trzymają się świadomości 3W, będzie to wyglądać, jakby wszędzie rozpanoszył się chaos, co wzbudzi ich strach, gniew i desperację. Dla tych, którzy widzą i czują dzięki wyższej świadomości, będzie to wyglądało jakby budził się nowy dzień i nowy sposób życia, i tak oczywiście jest. Czego można się spodziewać w tym czasie? Uważamy, że kluczowym słowem będzie tu “intensywność”. Wszystko będzie się wydawać bardzo intensywne, aż surrealistyczne. W waszym życiu osobistym wszystko, co pozostało jeszcze z waszej starej świadomości 3W, trzeba będzie  usunąć i zastąpić czymś o wyższej wibracji. Może być to trudne, jeśli jesteście w emocjonalny sposób przywiązani do starych energii. Jeśli jednak po prostu to uwolnicie i zezwolicie na zmiany, będą one mogły zajść przy minimum zamętu i trudności. Chodzi po prostu o to, aby ZAUFAĆ temu procesowi i pozwolić na wszystko, co powinno się wydarzyć.

Dla tych z was, którzy uaktywnili swe ciała świetlne, będzie to jedynie kwestią zintegrowania w tych ciała nadchodzących fal światła. Równocześnie ciało fizyczne po raz kolejny będzie przechodzić uaktualnienia na poziomie DNA po to, aby forma fizyczna mogła się dostroić do nowych kodów światła dla celów dalszej ewolucji na Nowej Ziemi.

Ten napływ energii może oznaczać, że wielu z was w intensywny sposób poczuje swą KREATYWNOŚĆ i zostanie zalanych nowymi ideami. Pamiętajcie, że nie musicie natychmiast zgodnie z nimi działać, po prostu macie zaakceptować ten strumień obfitości i światła tej nowej fali. Wybierzcie to, co wydaje się wam najlepsze. Możecie również poczuć się fizycznie naenergetyzowani, i odczuć pragnienie zmiany diety i podejścia do ćwiczeń  fizycznych, aby podnieść częstotliwość wibracji waszego ciała. Może się też okazać, że czujecie się nadmiernie naenergetyzowani i niespokojni, i macie kłopoty ze snem. Nie martwcie się tym, to przeminie kiedy zintegrujecie nadchodzącą falę światła.

Ważne daty w lipcu i sierpniu, które są kluczowymi punktami tego procesu:

25 i 26 lipca – “dzień poza czasem” i “Nowy Rok”
8 sierpnia – portal 8/8 – szczytowy punkt transmisji z gwiezdnej bramy/wiru
8-12 sierpnia – kulminacja “bramy”
19-23 sierpnia – pełnia na osi Lew/Wodnik, integracja nowych słoneczno-księżycowych kodów {szczyt pełni jest 21 sierpnia o 3:45 czasu polskiego}

Nowy ludzko-anielski wzorzec ciała świetlnego i aktywacja w celu przyjęcia nadchodzących energii

Ukochani, gdy wchodzicie w tę złotą falę światła, ważne jest abyście po prostu pamiętali, by pozostać w swym centrum, którym jest wasze Serce, oraz utrzymywali swe ciało świetlne w stanie czystym i promiennym. Pamiętajcie, że w waszym wielowymiarowym stanie “środkiem ciężkości” jest wasze Serce. Oddychajcie ze swojego Serca, wdychajcie Światło i Miłość z tego centrum, którym jest wasze Święte Serce.

I zawsze pamiętajcie, żeby się UGRUNTOWAĆ łącząc się z waszą czakrą Gwiazdy Ziemi pod waszymi stopami {ok.30 cm pod powierzchnią Ziemi}, a potem z Sercem Ziemi leżącym w jej centrum, pozwalając zsynchronizować się swemu Sercu z rytmem Ziemi, gdy pulsuje ona w harmonii z Kosmicznym Pulsem Życia.

Pamiętajcie również, aby połączyć się z waszą czakrą Gwiazdy Duszy, która znajduje się ponad waszą czakrą korony, tam, gdzie jest siedziba waszej duszy. Ściągnijcie tę energię przez czakrę korony do Serca, aby rozpaliła tu ona Boską Iskrę. Poczujcie jak wasza dusza i duch stapiają się z Boską Iskrą, stwarzając w waszym Sercu Boski Płomień waszej anielskiej istoty.

Poczujcie też, jak otwiera się wasza czakra splotu słonecznego, aby wchłonąć i zintegrować energie ze słońca i rozprowadzić je w waszym ciele świetlnym. Również czakra galaktyczna umożliwia falom światła z centrum galaktyki zintegrowanie się z ciałem świetlnym i wypełnienie go promiennym światłem Boskości.

Boska energia i blask są integrowane i potem dzielicie się nimi w nowych ziemskich sieciach światła – z Serca do Serca!

Poczujcie jak to promienne światło rozchodzi się po całej planecie po jej siatce Serc, jak idzie od świetlnych pracowników do świetlnych wojowników i całej rodziny światła, gdy manifestuje się Nowa Ziemia!

I wiedzcie, że niezależnie od tego, gdzie się znajdujecie i co robicie – to WY jesteście latarniami i świetlistymi kanałami dla tej nadchodzącej fali światła!

Archanioł Michał
Przekazała Celia Fenn, 2013

http://www.starchildglobal.com/newearthenergiesjuly2013.html



Mimo wszystko przekaz wart jest przeczytania.

Kiara.


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 30, 2013, 22:44:36
Lady na innym forum.

Mnie ten wzór na posadzce kojarzy się z astrologicznym symbolem Słońca.




(http://0.tqn.com/d/altreligion/1/0/o/-/-/-/sun_seal.jpg)


oraz z akustycznymi figurami Chladniego - chodzi o okreslona czestotliwosc drgan.



(http://vlex.physik.uni-oldenburg.de/mrb_chladni_html_eb38d6c.jpg)


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 30, 2013, 22:48:26
Masz rację Lady zarówno wzór na posadzce jak i cel oraz miejsce lokalizacji kropki jest związane ze Słońcem , Księżycem jaki Syriuszem.
Punkt ten wyznacza oś energetyczną przejścia najsilniejszego strumienia energii, natomiast zarówno wieża jak i korona na niej ukazanie mocy maksymalnej, jej zwieńczenia/ ukoronowania dla dalszych procesów.
Jednak szukać skarbu i znaleźć go należy w sobie , stanąć w odpowiednim czasie w odpowiednim miejscu po wcześniejszym oczyszczeniu się ( albo jak kto woli "ochrzczeniu") w nurtach górskich u źródła ORbieu ( złotego początku) koło Termes ( słowo/dźwięk... , które było początkiem), bowiem tak naprawdę najważniejsza rzeką tamtego regionu jest Orbieu.
"Słońce w zenicie" to przejście jego energii przez czakrę serca aspektu żeńskiego w nas i dokonanie unii miłości miedzy dawno temu rozłączonymi aspektami.
Cały przekaz zapisany symbolami w Rennes le Chateau miał cel przekazania nam tej wiedzy.

Ustawienie rysunku na posadzce według tego wzoru;

(http://0.tqn.com/d/altreligion/1/0/o/-/-/-/sun_seal.jpg)

dokładnie wskazuje na X czyli symbol kobiecości, dopiero powrót do pradawnej wiedzy z której Y jest tylko częścią, inaczej ponowne połączenie jej w całość , odsłania przed nami pierwotną wiedzę prawdziwą. Jedni będą juz potrafili zaakceptować tą informację inni jeszcze nie...

Dźwięk tworzy , w świecie fizycznym słowa powinny być wypowiadane albo inaczej dźwięki wydawane. Na poczatku było słowo.... nie słowo a, sylaby tworzyły język wymowy , a prze nimi były dźwięki , ktorymi pierwotni ludzie się porozumiewali.

Kiara.


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 30, 2013, 22:50:50
Lady na innym forum w odpowiedzi na przekaz..

Przeczytalam.
Mysle, ze Archaniol uzyl wielu metafor, przennosni i porownan, ale wylapalam sedno z tego przekazu i pokrywa sie z wiedza juz od lat istniejaca na Ziemi, w waskich kregach, ale wlasnie opierajaca sie na cyklach aktywnosci slonecznej oraz wlasciwosciach jonosfery w celach komunikacyjnych.
Nic innego.

Oto wybrane fragmenty:"Jonizację jonosfery powodują dwa rodzaje promieniowania słonecznego. Są to ekstremalne promieniowanie ultrafiołkowe (EUV, o długości fali w przybliżeniu 10 do 100 nm) oraz promieniowanie X (o długości fali w przybliżeniu 10-3 do 10 nm). Promienie X i zakres promieniowania przypadający wokół 122 nm powodują jonizację regionu D. Promienie X o większej długości fali niż tworzące region D, wraz z promieniowaniem EUV, powodują utworzenie regionu E. Promie-niowane EUV jest ważniejszym promieniowaniem jonizującym, wytwarzanym przez jasne, gorące powierzchnie, które często otaczają grupy plam słonecznych, jak to widać na Rys. 2. Intensywność promieniowania EUV przez Słońce ulega wahaniom miesięcznym, rocznym i zgodnie z cyklem sło-necznym; jest ono absorbowane przez jonosferę. Szereg instytucji i laboratoriów prowadzi regular-ne pomiary jonosfery."

...

"Istnieje pięć głównych czynników wpływających na zmiany jonosfery: cykle słoneczne (plamy na Słońcu), zmiany dobowe, zależność od pór roku, zależność od szerokości geograficznej i zależność od wysokości."

...

"Ważną zależnością między falami padającymi pionowo i skośnie, jest współczynnik nachy-lenia. Większość danych jonosferycznych jest rejestrowana przy padaniu pionowym (tj. w pobliżu 90o), podczas gdy komunikacja KF jest rejestrowana przy pomiarze tras o skośnym kącie padania (między około 3o a 40o). Dane przy padaniu pionowym mogą być użyte do określenia trasy skośnej, współczynnik nachylenia warstwy F dla długości trasy 3000 km, oznaczony jako M(3000)F2, jest przeliczony z jonogramów dla pionowego kąta padania przy użyciu tablic współczynnika odległo-ści. Na podstawie współczynnika nachylenia i wartości foF2, określana jest maksymalna częstotli-wość użyteczna (MUF – maximum usable frequency). Zależność przedstawia się jak poniżej.
MUF = foF2 × współczynnik nachylenia
MUF dla danej trasy zmienia się zależnie od pory doby, pory roku i cyklu słonecznego. Dla regionu F, MUF obejmuje zakres rozciągający się od dolnego punktu skali MUF (1) zwanego optymalną częstotliwość pracy (OWF – optimum working frequency), poprzez średnią MUF do górnego punk-tu skali MUF (10). Te wartości MUF zapewniają odpowiednio 90%, 50% i 10% szans pomyślnej propagacji. Dla warstwy E, zajmujemy się tylko średnią EMUF (MUF dla warstwy E). Ilustruje to Rys 6. Podczas gdy MUF przybiera ściśle określone wartości, najniższa częstotliwość użyteczna (LUF – lowest usable frequency) ma wartości płynne. LUF jest najniższą częstotliwością umożli-wiającą akceptowalny poziom usługi. LUF dla danej trasy jest określona przez straty absorpcyjne wzdłuż trasy i zmienia się zależnie od długości trasy, pory dnia i innych poprzednio wymienionych czynników. Przy komunikacji za pomocą regionu F, LUF zależy również od obecności regionu E."
...

"Korona słoneczna (najbardziej zewnętrzna warstwa atmosfery słonecznej) jest ogrzana do temperatury około dwóch milionów stopni. W wyniku tego, cząsteczki korony opuszczają Słońce w punkcie, gdzie nie są już związane siłami grawitacji. Ten ciągły strumień materii zwany jest wia-trem słonecznym (solar wind). Materiał wiatru słonecznego posiada ładunek elektryczny i jest wy-soce przewodzący. Powoduje to, że część pola magnetycznego Słońca jest przenoszona wraz z wia-trem słonecznym. Naładowane cząsteczki i pole magnetyczne wiatru słonecznego współdziałają z polem magnetycznym Ziemi, tworząc obszar zwany magnetosferą – patrz Rys. 10. Między Słoń-cem a magnetosferą powstaje efekt łukowy (bow shock). Wiatr słoneczny powoduje kompresję ma-gnetosfery od strony nadejścia i jej rozciągnięcie od strony przeciwnej, tworząc tzw. ogon magne-tyczny. Wahania szybkości i gęstości wiatru słonecznego powodują odpowiadające im zmiany pola magnetycznego Ziemi. Jest to właśnie mechanizm wpływu Słońca na jonosferę Ziemi."

Zrodlo:http://www.cbradio.pl/pliki/artykuly/propagacja.pdf


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 11, 2013, 18:02:54
Lady na innym forum.


(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/a/ad/EgliseSaintMelaineXIRennesFrance.jpg)



Katedra Sw. Magdaleny w Rennes - Bretania.


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 11, 2013, 18:05:08
(http://3.bp.blogspot.com/-Xqm2HAzKkI4/Ucn5eC-4PII/AAAAAAAAArE/XpWE-irjiTM/s1600/2012-06-02+17.16.14+(1).jpg)

Kościół Marii Magdaleny w Paryżu bardzo nietypowa budowla jak na kościół.


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 11, 2013, 18:07:12
Wracając do Tell Brak i świątyń tam zlokalizowanych , a szczególnie przekazowa wiedzy , bardzo ciekawe są informacje łączące ten odległy czas ze współczesnością.

Kultura i Społeczeństwo | Global Network Emiraty
Syria: Powiedz biustonosz, Archaeological Miasto Hosted 1st ludzkiej cywilizacji
Globalny Arab Network - - Gamal Ragay
Syria_Hasaka_Tell_Brak
Syria (Hasaka) - Tell Brak (Nagar) jest starożytny późnego neolitu, sumeryjski, Acadian i Bliski Późnym Bronze Age na miasto rzeki Khabur Górnej. To jest 45 km daleko od Hasaka miasta, 5,5 km od Damaszku.

(http://www.english.globalarabnetwork.com/images/stories/2010/july/Syria_Hasaka_Tell_Brak.jpg)

"W latach 1937-39 brytyjski archeolog Max Mallowan odkrył Al-Ayoun Temple i King Naram Sin pałac zbudowany w czasie, gdy Tell Brak było północne centrum administracyjnym Acadian Imperium," Dyrektor Hasska Starożytności Department Abdul-Masih Baghdo powiedział.

Studia fragmenty ceramiki znalezione w Tel archeologicznym brak pomógł na bieżąco go do szóstego tysiąclecia pne jako najstarszego miasta hamowało dodał.

Jego znaczenie wyłoniła się z jego położenia geograficznego, jako część szerszej trasie łączącej górach Anatolii z dużych miast południowej Mezopotamii.

Architektoniczne ruiny w miejscu wskazanych rozliczenia Uruk, który obejmował powierzchnię 1000 hektarów. Jego rozkwit w czwartym tysiącleciu jako centrum handlu i przemysłu oraz rzemiosła.

Blisko do północnej bramy, wykopalisk archeologicznych odkryto 20 warstw, najstarszy z której historia sięga 3800 roku pne. Ogromny budynek z wpisanego ceramiki i narzędzi wewnątrz Odkryto również.

Napisy archeologiczne odkryte w Ebla wspomnieć, że Tell Brak było ważnym ośrodkiem politycznym w północnej Syrii w trzecim tysiącleciu przed naszą erą.
Syria_Hasaka_Tell_Brak-

(http://www.english.globalarabnetwork.com/images/stories/2010/july/Syria_Hasaka_Tell_Brak-.jpg)
Nacięte ninevite 5 potteries z geometrycznymi motywami zwierzęcymi i naturalistyczny także odkryła w miejscu.

Dom z dwoma umeblowane pokoje odkryto w północno-zachodniej części Tell Brak. Wewnątrz domu, instrumenty srebra, lapis kamienie, paciorki z karneolu, lew z głową orła i pierścienie miedziane zostały odkopane.

Tell Brak było Stolica Hurytów po zakończeniu Acadian Imperium. Huryci odbudowany Pałac Króla Naram Sin w 2000 pne. W tym czasie, Tell Brak było znane jako centrum religijne i dom dla bogini Nagar.
(SANA)

Globalny Arab Network
http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.english.globalarabnetwork.com/201008277034/Culture/syria-tell-bra-archaeological-city-hosted-the-1st-human-civilization.html&prev=/search%3Fq%3Dhttp://www.english.globalarabnetwork.com/201008277034/Culture/syria-tell-bra-archaeological-city-hosted-the-1st-human-civilization.html%26biw%3D1920%26bih%3D961


Obrazek



ps. Jakos dziwnie jest nam bliski niedz wiedz, a raczej niedźwiedzica..... co ważne nie należy się dziwić wojnie w Syrii biorąc pod uwagę odkrywanie ważnych artefaktów w obecnym czasie. Wielka polityka naprawdę opiera się na wiedzy mistycznej, i to od zawsze!

Jaki ma to związek z Rennes le Chateau? Ta maleńka miejscowość w Langwedocji ma połączenie zarówno z Luwrem jak i przez ten stary menhir ze świątynią Bogini Matki w Syrii.


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 11, 2013, 18:12:15
To takie ciekawostki o Syrii i połączeniu jej z innymi świątyniami nie tylko europejskimi.



SYRIA
Syria jako główna część Żyznego Półksiężyca była jednym z pierwszych obszarów, na których narodziło się rolnictwo i hodowla. Między X a IV tysiącleciem istniały tu liczne neolityczne osady, gdyż dobra gleba, sporo dreszczów oraz rozbudowana sieć rzeczna (Eufrat + Dorzecze Chaburu) sprzyjały gospodarce wiejskiej. Więcej na ten temat w dziale NEOLIT.
Historia polityczna Syrii ma dwa oblicza. Kraj ten nie tworzył prawie nigdy politycznej jedności i często był podbijany przez sąsiadujące z nim imperia: Akadyjczyków, Sumerów, Hetytów, Egipt, Asyrię, Babilonię, Persję, Aleksandra i Rzym.
Jednak historia Syrii to przede wszystkim dzieje jej miast, które przez tysiąclecia tworzyły jej bogactwo. Ich rozwój wiąał się z tym, że leżały na szlaku handlowym między Mezopotamią, Egiptem i Anatolią. Nic więc dziwnego, że o ich historii można mówić właściwie dopiero od III tysiącleciu. Najważniejsze miasta tego okresu to Mari, Ebla, Aleppo, Alalah, Ugarit, Karkemisz, Urkisz (Tell Mozan), Nagar (Tell Brak), Szechna (Tell Leilan) i Tell Arbid.

(http://www.urnammu.republika.pl/obrazki/syria_mapa.jpg)

(Wikipedia: Syria, historia Syrii, Tell Brak, Tell Leilan, Tell Arbid)

Ok. 2310 Sargon z Akadu dotarł aż do Libanu. Po drodze zdobył miasta syryjskie, które zniszczył lub przyłączył do swojego imperium. Podobny przemarsz zrobił jego wnuk, Naramsin. Potem po 2100 r. podobnie uczynili królowie z Ur. Przez 3 wieki była więc Syria częścią królestw mezopotamskich, co zaowocowało pogłębieniem integracji kulturowej.

(http://www.urnammu.republika.pl/obrazki/syria_2400.jpg)





Po upadku Ur w 2004 r. w Syrii powstały królestwa amoryckie
, m.in. Jamhad (Aleppo), Alalah, Katna, Ugarit, Karkemisz i Mari. Ich ludność stanowiły stare ludy semickie, nowo przybyli Amoryci oraz migrujący z północy Huryci. W XVI w. miasta Syrii zostały wchłonięte przez państwo Mitanni. Po jego upadku Syria znalazła się na 150 lat w rękach Hetytów. Około 1200 r. nastąpił najazd Ludów Morza, co zostawiło po sobie ślad w postaci spalonego Ugarit, ale też przyczyniło się do wyzwolenia Syrii spod hetyckiej kontroli. Na 300 lat miasta syryjskie znów odzyskały niepodległość.

(http://www.urnammu.republika.pl/obrazki/syria_2080.jpg)

(Wikipedia: Ludy Morza i ich czasy, Katna, Alalah)

W tym okresie pojawiła się tam kolejna fala migracyjna ludów semickich - Aramejczycy. Udało im się zdobyć władzę w niektórych królestwach, sami też kilka założyli, m.in. w Damaszku, który dotąd był niewielkim miastem. Zatrzymało to ekspansję asyryjską, która właśnie ruszała na zachód. Jednak w IX w. Asyria ponownie podjęła podbój i po 100 latach objęła Syrię swą władzą. Po nich przyszli Babilończycy, Persowie, Grecy (Aleksander, Seleucydzi) i Rzymianie.
W czasach grecko-rzymskich Syria wciąż była bogatym krajem, a jej stolica, Antiochia, liczyła 500.000 mieszkańców.

(Wikipedia: Aramejczycy, Damaszek, Antiochia, Seleucydzi, czasy rzymskie)


EBLA
Ebla jako miasto funkcjonowała od początku III tysiąclecia. Do największej potęgi doszła w XXIV. Liczyła wtedy 30.000 mieszkańców i kontrolowała sporą część Syrii. Do dobrobytu doszła dzięki handlowi drewnem i tekstyliami. Z tego okresu pochodzi słynne archiwum tabliczek z pismem klinowym, które wspaniale utrwalił pożar niszczący miasto za sprawą Naramsina z Akadu ok.2240.
Eblę odbudowali i zasiedlili Amoryci ok. 1850. Najazd hetycki zniszczył ją jednak po raz drugi w 1600 i odtąd funkcjonowała jako wioska.

(http://www.urnammu.republika.pl/obrazki/syria_sargon.jpg)

(Wikipedia: Ebla, język eblaicki, archiwum z Ebli)

URKISZ
Huryci od wieków zamieszkiwali na północ od Niziny Mezopotamskiej, zarówno w górach, jak i na przedgórzu. Ich następcami byli prawdopodobnie Urartyjczycy, a potem Ormianie. W III tysiącleciu Huryci przesunęli się ku południowi zasiedlając Północną Mezopotamię i Północną Syrię.
Najważniejszym miastem huryckim w III tysiącleciu było Urkisz. Konkurowało wtedy z Szechną i Nagarem. Od połowy III tys. Urkisz zdobyło przewagę nad sąsiadami i stało się stolicą sporego królestwa rywalizującego z Eblą. Na początku II tysiąclecia Urkisz utraciło swą pozycję i stało się zależne od Mari. Potem Urkisz było jednym z głównych miast królestwa Mitanni.
Huryci mieszkali także na wschód od Asyrii. W III tysiącleciu istniało tam królestwo Arraphy.

(http://www.urnammu.republika.pl/obrazki/syria_2500.jpg)

(Wikipedia: Huryci, Urkisz, Arrapha)

MARI
Mari położone było nad środkowym Eufratem, czyli leżało na ważnym szlaku handlowym. W III tysiącleciu doszło do tak dużej potęgi, że na Sumeryjskiej Liście Królów zanotowane jest jako miasto zwierzchnie nad całym Sumerem. Nie wiadomo jednak kiedy i jakim sposobem zostało to osiągnięte. Około 2300 r. miasto zostało zniszczone. Podejrzanymi o ten czyn są zarówno Akadyjczycy, jak i konkurencyjni Eblaici.
W czasach amoryckich ok. 1900 r. miasto zostało odbudowane. Znów doszło do znacznego bogactwa i potęgi. Tym razem kres miastu ok. 1760 r. położył Hammurabi, konkurujący w tym czasie z miastem, w którym królem był Zimrilim. Z tego okresu zachowały się duże archiwa tabliczek.
(http://www.urnammu.republika.pl/obrazki/syria_1800.jpg)

(Wikipedia: Mari, Zimrilim i jego pałac)


ALEPPO
Aleppo (Halab) jest jednym z najstarszych wciąż zamieszkanym miastem na świecie. Jego początki sięgają 7000 lat wstecz i przez cały ten okres było ważnym ośrodkiem w regionie. Nie można jednak powiedzieć zbyt wielu szczegółów o jego zamierzchłej przeszłości z racji trudności z przeprowadzeniem wykopalisk - miasto liczy obecnie 2 mln mieszkańców i trudno znaleźć wolne miejsce, by wbić w ziemię łopatę.
W III tysiącleciu Aleppo było stolicą królestwa Armani, konkurującego z Eblą, a potem od niego zależne. Królestwo padło podczas jednej z ekspedycji Akadów ok. 2250 r. W czasach amoryckich, po upadku Królestwa III Dynastii z Ur w 2004 r, Aleppo ponownie rozkwitło i przewodziło królestwu Jamhad. Było wtedy partnerem Mari i Aszur, co odnotowano w ich archiwach. Znaczną część ludności miasta stanowili wtedy Huryci. Kres niepodległego królestwa nastał ok. 1600 r., gdy zajęli je Hetyci. Wkrótce tereny te zajęło rozrastające się Mitanni. Po jego upadku od ok. 1350 Aleppo ponownie wpadło w ręce Hetytów.
Ok. 1200 Ludy Morza zniszczyły królestwo hetyckie, a dla Aleppo nastał 300-letni okres niezależności. W IX w. miasto zajęła Asyria i od tego czasu Aleppo było częścią kolejnych imperiów. Po Asyryjczykach władali nim Babilończycy, Persowie, Grecy, Ormianie, Rzymianie, Bizantyjczycy, aż w końcu, w VI w., na krótko Sasanidzi i na dłuuuuugo Arabowie.

(Wikipedia: Aleppo, Armani, Jamhad)


MITANNI
Mitanni było największym królestwem huryckim. W każdym razie Huryci byli w nim najliczniejszym ludem, lecz wiele wskazuje na to, że to Ariowie mieli w tym państwie dominującą pozycję. Wskazują na to imiona wielu królów, jak też bogów (Indra, Waruna). Wtedy właśnie ludy indoeuropejskie migrowały ku Persji i Indiom, ale nie sposób dojść, jak i czy zyskali władzę nad Hurytami.
Mitanni ze stolicą w Waszugani powstało w XVI w. w Syrii i w północnej Mezopotamii. Gdy Hetyci pokonali Aleppo i złupili Babilon, pojawiła się pustka, którą od ok. 1520 r. wypełnili władcy z Waszugani. W krótkim czasie objęli swym posiadaniem całą Północ: Syrię i Asyrię, a później także Cylicję na zachodzie (królestwo Kizzuwatna).
Gdy na swej drodze spotkali Egipcjan zawarli z nimi pokój i ustalili granicę gdzieś w Libanie. Przymierze z Egiptem okazało się bardzo trwałe. Władcy wymieniali się często między sobą prezentami i córkami. Jednak podczas rządów Echnatona, który odwrócił się od spraw ziemskich, Egipt nie wsparł swego sojusznika, właśnie wtedy, gdy było to mu najbardziej potrzebne. Odrodzenie Asyrii i ofensywa Hetytów doprowadziły ok. 1340 r. do upadku Mitanni i podziału jego terytorium między agresorów. Królestwo istniało więc ok. 200 lat.
Dalsze dzieje Hurytów wiążą się z Urartu i Manejczykami.

(http://www.urnammu.republika.pl/obrazki/syria_1400.jpg)

(Wikipedia: Huryci, Mitanni, Ariowie w Mitanni, Waszugani, Manejczycy, Kizzuwatna)


KARKEMISZ
Karkemisz położone było nad górnym Eufratem. W III tysiącleciu było stolicą małego królestwa i a zamieszkane było prawdopodobnie przez Hurytów. Podobnie było w II tysiącleciu, z tym że jego populację stanowili prócz Hurytów także Amoryci i Luwici. Po krótkim epizodzie egipskim za Totmesa III, miasto stało się częścią Mitanni. Ok. 1340 r. Karkemisz zostało zdobyte przez rozszerzające się na południe państwo Hetytów. Uczynili je wtedy stolicą wszystkich swych nowych ziem w Syrii wydartych Mitanni. Ludność luwito-hetycka stanowiła tam wtedy większosć.
Po upadku Hetytów Karkemisz utrzymało swój stan posiadania, który dopiero pojawienie się Aramejczyków znacznie uszczupliło, a kraj podzielił się na wiele państw neohetyckich. Wzrost siły Asyryjczyków spowodował, że od IX w. miasto płaciło im trybut, a w 717 zostało zdobyte przez Sargona II. W 605 r. Babilończycy pod murami miasta pokonali wojska egipskie i wygląda na to, że przy okazji zakończyli żywot Karkemisz.

(http://www.urnammu.republika.pl/obrazki/het_0900.gif)

(Wikipedia: Karkemisz, Neo-Hetyci)



UGARIT
Ugarit było portem nad M.Śródziemnym. Przez tysiąclecia było oknem Syrii na świat, jako że leżało na szlaku handlowym między Mezopotamią a Egiptem i Cyprem. O jego znaczeniu może świadczyć fakt, że już w VI tysiącleciu otoczone było murami.
Miasto zostało zniszczone ok. 1190 r. przez Ludy Morza, gdy było u szczytu rozwoju.
W Ugarit łączyły się wpływy egipskie i semickie, co zaowocowało rozwojem ciekawej kultury, a także powstaniem pierwszego praktycznego alfabetu - oparty był na mezopotamskich klinach i egipskim pomyśle na zapis głoskowy. Alfabet ten funkcjonował w mieście w XIV i XIII w. Nie przyjął się jednak szerzej - konkurencja z Fenicji była silniejsza.

(Wikipedia: Ugarit, alfabet z Ugarit)


Poniżej mapa pokazująca główne kierunki migracji Ludów Morza, które zakończyły istnienie Ugarit.
(http://www.urnammu.republika.pl/obrazki/syria_ludymorza.jpg)


http://www.urnammu.republika.pl/syria.htm

Bogini Nagar/ Pani Nagar.
http://www.antropologia.uw.edu.pl/AS/as-018.pdf


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 11, 2013, 18:32:18
Ten niezmiernie ciekawy tekst polecam pasjonatom tematu , którzy lubią poznawać prawdę niezależnie od własnych przekonań na jej temat.... tym którzy nie bulwersuj się faktem bycia okłamywanymi przez tych , którym ufali najbardziej, a zarazem cenią wiesze  ponad wiarę .


http://www.antropologia.uw.edu.pl/AS/as-018.pdf

Wskazane jest czytanie ze zrozumieniem , oraz analiza logiczna tekstu, bo wiedza w nim jest przebogata wyjaśniająca cały przekręt religijny z przed wielu wieków.

Pokażę  podstawy i wyjaśnię co nieco..... jako przykład.


Zacznijmy od pradawnej ŚWIĄTYNI...  KTÓRA TAK NAPRAWDĘ BYŁA WYŻSZĄ UCZELNIA, natomiast KAPŁANI / WYKŁADOWCAMI na niej , sektor nauki / tematyka wiedzy, udostępniany był przez Panią / Boginie / Herę/ Nin... ( to tylko przydomki dla osoby posiadającej największą wiedzę w temacie) albo Pana / Boga/Herosa/Nan....

Jeszcze w czasach Sumeru Świątynia symbolicznie  zapisywana była znakami literowymi  E Czyli E znaczy zwyczajnie świątynia. Świątynia/ szkoła,pierwotnie  wcale nie była poświęcona żadnemu bóstwo
u!!!!! Nic podobnego, to oszustwo tych , którzy uzurpują sobie prawo do tworzenia monoteizmu, wykorzystując brak wiedzy przeciętnego człowieka !

Świątynia /szkoła związana była z tematem przekazywanej tam wiedzy!
Np. symbol EA wcale nie oznaczał czczonego tam bóstwa, a jedynie informowali iż E jest to świątynia, A dotycząca poznawania wiedzy na temat tworzenia pradziadkiem A .

EA to nie Bug, to informacja o świątyni w której przekazywano bardzo konkretne nauki na konkretny temat.

W zależności od poziomu przekazu wiedzy ( tak, jak obecnie szkoły podstawowe, średnie i wyższe ) były pogrupowane swiatynie, w nich patronami i patronkami byli posiadacze najwyższej wiedzy w danej dziedzinie bardzo różnie nazywani.


Np.EL. ... co to znaczy? Otóż E związane jest ze świątynią, zatem są to wykladowcy/ nauczyciele świątynni najwyższej rangi. L oznacza symbolikę przynależności do reprezentacji określonego kierunku wiedzy , w tym wypadku , to lewici , czyli reprezentanci rozwoju duchowości oraz intuicji, inaczej aspektu żeńskiego nawet w mężczyznach.

Czyli, El..owie, El..emici, El..fy a nawet kapłani Lewici ( bez E) , to ci którzy posiadają bardziej aktywna prawa półkulę mózgową przekazują wiedzę duchowa .


Dawniej wiedziano iż człowiek ta naprawdę powiększa swoja wiedzę duchowa , a ona tworzy materialne odbicie w materialnym świecie w postaci otoczenia biologicznego i nie ożywionego otoczenia. Starano się wiec zachować harmonie w przekazie wiedzy stosowna do możliwości właściwego korzystania z niej ludzi.

Jednak, gdy dysponentem czasowym ziemi stali się reprezentanci EP czyli Prawici, prawa, typowo logiczna , męska strona uznająca jako priorytet rozumowe nie uczuciowe korzyści , harmonia została naruszona i zaburzona.

Zacierano stara wiedzę zastępując ja nowymi zasadami opierającymi się na pozornych, bo krótko trwałych korzyściach, które w globalnych , długoterminowych rozliczeniach prowadziły do stagnacji rozwoju i zagłady gatunku przez totalne wyeksploatowanie zasobów energii życia w danym obszarze.

My jako cywilizacja ziemska osiągnęliśmy taki krytyczny punkt poprzez rabunkowa eksplantacje ziemi i ludzi, stworzyliśmy zagrożenie unicestwienia życia na ziemi oraz wprowadzenie chaosu w naszym systemie. Dlatego musieliśmy cofnąć się do energetycznego momentu / ustawienie czakramów ziemi z przed zmiany pierwotnego wzorca życia wiedzy EA z przekazem EL.zamienionym na wiedzę połowiczną EP.

Ten wstęp wyjaśnia co nieco dlaczego konieczna była ta maleńka interwencja czasowa w Rennes le Chateau , tam bowiem dokonali się ponowne połączenie rozdzielonych dawno temu aspektów męskiego i żeńskiego w energetyczna JEDNIE , ziemski wzorzec ( Słońce i Księżyc ) splotły ze sobą swoja wiedzę. A przeogromna moc energetyczna tego momentu otworzyła naszej cywilizacji symboliczna Bramę Lwa, bramę dla Nowej Wiedzy. Moim zdaniem około 13 tego miesiąca powinny się rozpocząć na ziemi już widoczne zmiany ;) . A jak będzie? Zobaczymy..... ;) :)
22 , to symbol liczbowy harmonio aspektów męskiego i żeńskiego, a równocześnie powrót do rozdzielonej wiedzy na górną i dolna związaną z żywiołami .


Sumeryjczycy pozostawili nam przeogromna wiedzę, którą przejęli i ukryli Akadowie , jednak gdy czyta się uważnie i analizuje informacje , można bardzo wiele odnaleźć... polecam.

Kiara.



ps. wyjaśniam w skrócie :Bogini Nagar/ Pani Nagar. ta nazwa związana jest ze świątynią w Nagar, która przekazywała wiedzę o szyszynce / wszystko widzącym oku / Bramie miedzy wymiarowej , nam znanej jako Brama Lwa , ta świątynia nie była poświęcona Bogini Nagar/ Pani Nagar , a wyłącznie WIEDZY PRZEZ NIĄ PRZEKAZYWANEJ!

Współczesny ( no może trochę starszy) przekręt kapłanów polega na przejęciu i ukryciu dawnej świątynnej wiedzy dla własnych korzyści i grupowaniu w świątyniach ludzi podporzadkowanych i uzależnionych od umieszczanego w niej boga!
Modlący się do niego ludzie podstępnie ( przez energetyczna budowę świątyń i połączenia podczas rytualnych oznakowań związanych z danym bogiem) zwyczajnie okradani są ze swojej energii życia .


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 21, 2013, 12:14:33
Jeszcze jedna strona do analizy , jako iż informacje nie są w jednym miejscu , one są rozdzielone, trzeba potrafić je znaleźć i połączyć.


http://translate.google.fr/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.cromleck-de-rennes.com/Shugborough.htm&prev=/search%3Fq%3Dhttp://www.cromleck-de-rennes.com/Shugborough.htm%26biw%3D1536%26bih%3D764


http://translate.google.fr/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.cromleck-de-rennes.com/teniers.htm&prev=/search%3Fq%3Dhttp://www.cromleck-de-rennes.com/Shugborough.htm%26biw%3D1536%26bih%3D764


Kiara.


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Listopad 26, 2013, 12:48:10
pora na powrót do tematu .... pojawiają się nowe elementy , dominujący  czas Francji dobiega końca, nie znaczy to iz nie połączy się z innym miejscem tworząc dalszy ciąg tej pasjonującej opowieści.


http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://mrlazarus.com/&prev=/search%3Fq%3DMrLazarus.com%26biw%3D1366%26bih%3D617

kolejna kobieta z Rodu GRAALA .....


Zatem czas na zdjęcie kolejnego woalu z przeszłości.   :)


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 13, 2014, 16:16:52
Są takie symbole zestawione ze sobą , które otwierają doskonale przestrzeń informacyjną , naprawdę odczyt jest bardzo prosty. Jednak odczyt , to jedno , a zrozumienie całości , to drugie....  ;)


(http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/1011709_526732114060771_1549301656_n.jpg)



Postaram się zrobić odczyt, zrozumienie pozostawię każdemu indywidualnie. :) Zacznę od symboliki liter B S


To informacja z Kabala, prawie dobra, prawie bo nie kompletna.

http://franzbardon.pl/ksiazki/kpk/kpk_22.php

B - S

Poprzez formułę "B-S" można osiągnąć zdolność absolutnego panowania nad elektrycznym fluidem i dar proroctwa we wszystkich dziedzinach. Równocześnie, ta formuła doprowadzi do doskonałej zdolności jasnowidzenia w zakresie losu, tj. patrzenia w przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Poza tym, mag formuł uzyska całkowitą kontrolę nad ludźmi i zwierzętami. Jeśli jest to dla niego pożądane, może on natychmiast przywołać stan hipnozy, albo oślepić czyjąś świadomość, albo wywołać sen, zależnie od sposobu, w jaki naładuje on elektromagnetyczny fluid połączony z tą formułą. Formuła "B-S" ma naturę elektryczną i wpływa na siłę woli, która, jeśli mag formuł sobie tego życzy, może zostać usunięta u dowolnej osoby, tym samym wywołując natychmiastową utratę świadomości czy sen hipnotyczny. Poprzez formułę "B-S" można wywołać wiele innych zjawisk.

Pora na wznowienie odczytu symbolu progu....to fajny symbol, niesamowita wiedza jest w nim zawarta. Nie jest trudna do identyfikacji, powiedziała bym bardzo prosta, jednak trzeba wyjść poza ramy wierzeń, przekonań i dotychczasowych wpisów mentalnych.kto , to zrobi zrozumie, kto nie będzie chodził we mgle .... chociaż tuż, tuż... to jednak za zasłoną ograniczeń.

 


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 30, 2014, 22:49:35
Temat MM. nieco zbladł , nieco odsuną się na bok w obliczu szybkości i wielości wydarzeń tego lata, zresztą zapowiadanych w channelingach. Miało być ich dużo istotnych, tak się stało chociaż nie są jeszcze dominujące swoim znaczeniem w fizycznym odbiciu naszego życia.

Ale i to się stanie wszak zapowiadane są jesienne niespodzianki, dla mnie jesień zaczyna się 13 września .. razem z wyjściem "siwego konia" , a kończy 13 grudnia , razem z wyjściem "czarnego konia"...

Jaki to ma związek z MM. i jej testamentem z przed 2000 lat?

Dane nam , Ludziom było dodatkowe 2000 lat byśmy dokonali w sobie procesu uczuciowego samorozwoju, inaczej otworzyli swoje serca na zapisaną w nich wiedzę mądrości. Bowiem ona i tylko ona, a raczej umiejętność korzystania z niej jest dowodem naszego rozwoju duchowego i nic więcej. Naprawdę żadne technologie i żadne,nawet najbardziej mądre zapisy w księgach, ni wiedza tajemna zasłyszana lub przeczytana , ani możliwość jej wypowiedzenia , ni zrozumienia o mądrości CZŁOWIEKA nie dowodzą. To tylko wielkim chciejstwem i zwodzeniem mózgu nazwać można.

Mądrością jest i była zawsze sposobność życia oparta na czynieniu dobra wobec siebie i innych, tak zwyczajnie. Mądrościom jest uszanowanie dobra cudzego na równi z własnym, danie mu prawa do istnienia obok nas bez toczenia walk o swoje priorytety.
Człowiek potrafiący już wieść życie takie wchodzi w próg miłości bezwarunkowej wobec siebie i innych LUDZI, ONA zaś AKCEPTACJĄ WSZELAKICH ODMIENNOŚCI ZWANA , otwiera mu wrota do kolejnego wymiaru życia opartego na WIEDZY MĄDROŚCI SERCA.

Taki etap rozwoju był Ludziom niezbędny , by "TESTAMENT Marii Magdaleny" mógł być ludziom otworzony , by z NOWEJ wiedzy mogli dla wspólnego dobra korzystać.

Czerwona Księga Miłości..... dzieło poszukiwane przez tysiąclecia przez wielu... ;) :) jest czy jej nie ma?

Jest fizycznie, istnieje ,bo w trakcie życia spisana była przez MM, jest również dziełem duchowym kolejnych pokoleń , bo w ciągu tych 2000 lat zapisały się w niej życia jej bardzo wielu Ludzkich inkarnacji , które trudami losu w Księdze Miłości zaistniały.

Ostatni rozdział tej "Księgi Życia " jest naszymi czasami wyznaczony , naszymi czynami zapisany i uczuciami otwierający "Księgę Życia " kolejną.

Mogło to zaistnieć lub nie, zależne było wyłącznie od SERC ludzkich otwartości i tonu pieśni życia , którą te SERCA zaśpiewają.
Bowiem TYLKO MIŁOŚĆ TWORZY, BOWIEM TYLKO MIŁOŚĆ ZAKRZYWIA CZAS..... I MIŁOŚĆ OPOWIEŚĆ NIESKOŃCZONOŚCI PISZE...

Wiele mieliśmy trudów do pokonania, orężem jedynym , który mógł w drodze do przodu nam pomóc jest i była zawsze prawość i godność życia ,wytrwałość w trudach wszelakich , cierpliwość w znoszeniu ich ponad wszystko.Szacunek dla życia i wiara w dobro, którym należało własne życie pomalować.
Łatwo nam nie było, przeciwności wszelakie szaty bogate , barwne w łatwość przystrojone założyły ... wabiły i wabią słabości ludzkie nimi wikłając w uzależnienia od materialnych komfortów, tytułowych autorytetów i emocjonalnych radości wszelakich.
Jedni dali się zwieść i stanęli w swojej drodze na progach ograniczeń ( różnie je nazywają, miłością, satysfakcją, zadowoleniem , patriotyzmem, religijnością czy osiągnięciami materialnymi albo naukowymi utytułowanymi ....) a są to tylko ich chwilowe niemoce, które ich zdominowały i silniejszymi stały się niż ich wewnętrzna moc władzy nad nimi.
Inni zaś wytrwali pomimo .... wartości w sercu zapisane posłużyły im za drogowskaz , a oni tą trudniejszą drogą poszli by przetrzeć ją prekursorsko dla tych co zechcą wybrać ją nieco później.

Droga serca mądrości nie jest popularna ni łatwa ale jest tą , która do wrót "Testamentu MM. " prowadzi,ona uchyla wejście wszystkim , którzy nią poszli i pójdą, bo czas dany nam dopełnia się właśnie.

Jego istotnością nie są barwne opowieści o życiu MM. i nie jest bywanie w miejscach w których ona bywała,nie jest książek wielość, ni sympozjów nieskończone wykłady, a jedynie osobisty styl życia na miarę dobra własnego na czas teraźniejszy , który dobrem ogółu rozkwita z serca mądrości korzysta i dzielić się bezinteresownie tymi wartościami potrafi.
I to tyle, bo cóż więcej tu pisać....skoro ni instrukcja żadna ni technika na miłość życie nie istnieje. Bo tylko SERCE , SERCU ofiaruje ją w imię daru najcenniejszego.


Kiara.


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 30, 2014, 22:50:41
Właściwie wszystkie warunki z potwierdzeniem teoretycznym spadkobierstwa do otworzenia Testamentu Marii Magdaleny są dopełnione, pozostał już tylko jeden , ostatni..... praktyczne udowodnienie, pokonania uzaleznień od materii.

Stanie się.... stanie się pomimo wielkich blokujących go działań przeróżnych służb... ;) :D
To, co jest wewnętrzną MOCĄ .... ENERGII JEJ MĄDROŚCIĄ SERCA nie jest dostępne dla nikogo , TYLKO DLA NIEJ, TYLKO ONA POTRAFI I MOŻE UŻYĆ I KORZYSTAĆ Z TEJ WIEDZY.

Zatem , nic nie pomogą żadne mniejsze i większe usiłowania przeróżnych opcji, naprawdę nic..... ;) :D

Kobiecość odzyskała swoją mądrość , miłość, moc, piękno i swój status.

Opacznie powiedziałam niech "władca tego wymiaru, który tak zdeprawował kobiecość ,przyjdzie w miejsce ukoronowania powrotu pełni kobiecości na zgiętych w kolanach nogach....." uffff.... :o

I tak się też stało w realu, do miejsca w którym było zwieńczenie i ukoronowanie "energetycznego trójkąta wzorca kobiecości" w momencie schodzenia z niego blokady , przyszedł dosłownie na zgiętych nogach w kolanach mężczyzna o wyjątkowej twarzy.Poprosił o możliwość pobytu w tym miejscu i czasie, oczywiście , mógł, zatem był, pojawił się.
Poproszono dla niego , by mógł podnieść się z tej pozycji , by mógł chodzić na wyprostowanych nogach.... by zrozumiał , uznał i docenił.

Wiadomo , CZŁOWIEK... jest wysianym dawno temu " energetycznym ziarnem życia" , które przybrało czasowo Ludzką materialną formę na fizycznym planie.

MY, ziarno życia w rożnych fraktalnych cyklach związanych z ewolucją nie tylko naszej świadomości ale i wszystkich ciał , odpoczywamy jesienią,po rocznych doświadczeniach czyli od 13. 09. do 13. 12. ( jako symboliczny zbiór ziarna do kolejnego wysiania) zimą symbolicznie schodząc w ciemność/ wysiew w ziemię , rozpoczynamy nowy proces wzrostu , nowy cykl , by w kolejnym jesiennym zbiorze wydać plon nowo zaadoptowanej wiedzy. Są to etapy naszego rozwoju duchowego w trakcie jednego fizycznego życia, ale też oceniane w wymiarze fraktalnym z cyklu inkarnacji w stosunku do przekraczania kolejnych poziomów danego wymiaru, kolejnych wymiarów w całokształcie ,co ma fraktalne odniesienie do galaktyk, wszechświatów i całego kosmosu.

To tylko takie krótkie wyjaśnienie w odniesieniu do daty 12. 12. 2012, końca galaktycznego czasu , a zarazem III wymiaru i przejścia etapu weryfikującego nasz osobisty rozwój przez efekty "ziemskich zbiorów, osobistego plonu" czyli widzialnych i niewidzialnych wyników rozwoju osobistego.
Muszą zaistnieć kolejne 3 "wysiewy i 3 zbiory z naszego "Ziarna Życia" by ich plon odsłonił jakość naszego rozwoju osobistego.
Czyli rok 2015 będzie decydującym egzaminem , odkrywającym finalny poziom rozwoju z całokształtu nauki w III wymiarze.
Jednym słowem sam siejesz ... sam zbierasz swój plon .... będzie to nasza weryfikacja ostateczna.

Każdy z nas robi wszystko na swoją miarę , zgodnie ze swoim systemem wartości, inaczej poziomem rozwoju osobistego, zgodnie z tymi parametrami ( niezależnie od wieku i nadanych sobie przeróżnych tytułów i mniemania o sobie, będziemy oceniali siebie sami w obliczu swojej nie wcielającej się Energii/ Ducha, porównując swoje energetyczne wyniki z wzorcem kodu poziomu na którym jesteśmy.
Ponieważ każdy jest inny dla każdego będzie inaczej, ale w odniesieniu do jedynego wzorca , przekrętów żadnych nie będzie, ni przekupstw , ni usprawiedliwień.. matryca prawdy jest tylko jedna dla nas wszystkich.

Co nią jest ? Tu wracamy do wstępu mojego postu , była zawsze i będzie zawsze dla całokształtu , PIERWOTNY KOD ŻYCIA ( CZERWONA CZAKRA ŻYCIA ) W KTÓREJ ZAWARTY JEST DEPOZYT WIEDZY OBYDWU ASPEKTÓW , ŻEŃSKIEGO I MĘSKIEGO. ALE ONA MIAŁA , MA I ZAWSZE BĘDZIE MIAŁA OSOBOWOŚĆ ŻEŃSKĄ.

Zatem czasowe wyeksponowanie z niej aspektu męskiego jako dominującego wzorca doświadczeń, miało być TYLKO CZASOWYM EKSPERYMENTEM DOŚWIADCZALNYM, POZNAWANIEM WIEDZY MĘSKIEGO ASPEKTU WE WSZYSTKICH MOŻLIWYCH UKŁADACH .

Stało się ciutkę inaczej , Ten , któremu CZASOWO powierzono ziemię ( Szkołę Rozwoju Duchowego .... duchowego , a nie technologicznego ni manipulacji zniewolenia innych) wykorzystał i nadużył swoje prawa. Stworzył na Ziemi z zablokowanych tu Energii/ Dusz w systemie karmicznym swoją prywatną kolonię dostarczającą mu energii.
Druga sprawa iż sam stał się niewolnikiem systemu , który zbudował dla innych......

Żeby wszystkie przestawione energetyczne parametry i wzorce dla ziemi i życia na niej przywrócić, należało cofnąć się w "przeszłość" czyli do miejsc w których tworzone były blokady. Niezbędne do tego było również dawne ustawienie planet w obecnym czasie, one były jednym z energetycznych kluczy , otwierających możliwość odblokowania kodu pierwotnego.

Głównym zadaniem było całkowite przywrócenie kodu pierwotnego wzorca życia , ponowne uruchomienie wszystkich zablokowanych aspektów i punktów energetycznych w tym wzorcu . Ale nie tylko to, chodziło też o całkowite przywrócenie zablokowanej mocy , o jej pełnię energetyczną.
To była bardzo długa droga , długa i niezmiernie trudna biorąc pod uwagę iż nie ma i nie było ani planu , ani kalendarza dla tych zdarzeń.

Jednak udało nam się wspólnie.. pomimo.... jednak daliśmy radę... mimo wszystko... zdjęcie blokady ze zwornika w Częstochowie było ostatnim etapem tej układanki w tym cyklu.
Ziarno życia otrzymało pełną moc i pełen wzorzec do następnego wykiełkowania, dla kolejnego już zupełnie innego plonu.

Wypełnił się prawie całkowicie Testament Marii Magdaleny,jego absolutnie ostatnim etapem będzie "KWIAT" , KTÓRY ROZKWITNIE WIOSNĄ PRZYSZŁEGO ROKU".....

Zatem naprawdę już niewiele czasu pozostało nam na ten końcowy finalny etap.... już niewiele.... :) :)


Kiara.


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Maj 24, 2015, 11:41:48
Niebieska Pani.. odzyskała już swój cudowny płaszcz, układy gwiazd na majowym niebie wzmocniły i umożliwiły to wydarzenie,
retrogradacja planet do 11. czerwca zwróci jej całe pierwotne dostojeństwo i atrybuty osobowości.

Będzie jaśniała pierwotnym blaskiem i emanowała mądrością, jako że ... jak na górze tak na dole.... nadchodzi pora na ziemskie wydarzenia odbijające w materii mądrość ,miłość i harmonię kosmicznych układów.

Już pora żeby pewne uparte i zawzięte opcje męskie wyciszyły swoje myśli i skierowały je w stronę akceptacji  mądrości kobiety i połączyły  z nią  swoją męską moc i zasady.

Do przywrócenia takiej doskonałości inspirowała nas Maria Magdalena, jest to jeden z warunków otworzenia Jej Testamentu... MESJASZ.... TO KOBIETA I MĘŻCZYZNA  :-* DWIE POŁÓWKI CAŁOŚCI, które są połączone miłością kobiety i mężczyzny zbudowaną na ich mądrości serc.

Zatem kolejnym etapem będzie odnalezienie siebie przez TYCH DWOJE..... być może są bardzo blisko siebie, a być może dzieli ich ogromna odległość braku wiary, iż ON...to, ON, a ONA.... to ONA....

A może doskonale to wiedzą, tylko nie mają jeszcze wystarczającej odwagi podać sobie ręce...

No, cóż musimy zatem jeszcze chwilkę poczekać, bo moment narodzin MIŁOŚCI jest równie delikatny jak piękny.



Kiara.


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Marzec 07, 2018, 01:05:25



(https://scontent-cdg2-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/28576273_10212060629651056_2102331015745504474_n.jpg?oh=d3ae53bfe0fd846985cfe66f19e9d833&oe=5B4B82DA)


SPADEK I SPADKOBIERCY....

Maria Magdalena i jej rodzina wyrzuceni byli z dawnej Judei na 2000 tysiąc letnią banicję... odebrano Jej i jej potomkom WSZYSTKIE PRAWA do rodowych ziem, do wszystkich wartości pozostawionych na tych ziemiach.
Zatarto , wymazano całkowicie PRAWDZIWĄ WIEDZĘ , HISTORIĘ JEJ I JEJ RODZIY.

Warunkiem odzyskania WSZYSTKICH PRAW i dóbr rodowych jest nie postawienie przez wyznaczony czas 2000 lat w kolejnych inkarnacjach ,stopy na ziemi dawnej Judei przez nią i jej najbliższych.
Ten warunek jest doglądany, kontrolowany i obserwowany perfekcyjnie!

Maria Magdalena ani żadna osoba z jej najbliższej rodziny NIDY nie złamała tej umowy!
Czas jest już bardzo bliski wypełnienia się.... obecny Izrael będzie musiał zrealizować dawne postanowienie.

Zostaną mu przedstawione wszystkie dokumenty i potwierdzenia autentyczności rodowej spadkobierców Marii Magdaleny.
Nie zostanie pominięty ani jeden szczegół z dawnej umowy...

Nie wchodzi już w rachubę krętactwo, mataczenie ni tworzenie wymijających zastępczych praw....

WODA.... jest gwarantem wypełnienia umowy z przed 2000 lat... ona przemówi albo zamilknie bardzo szybko.

M.

ps. Czy awantura organizacji żydowskich z USA o mienie bez spadkowe POLAKÓW wyznania Mojżeszowego jest asekuracją obecnego przejęcia ziem POLSKI w zamian za anulowanie zwrotu RODOWYCH ZIEM MARII MAGDALENY....?

Nie mili moi takie obrzydliwe krętactwa nie wchodzą w grę....
STOP! STOP! STOP! BASTA!

Żydzi POLSCY.... to POLACY ... dawni OBYWATELE POLSKI , jak sami twierdzicie teraz... a było tak wówczas. A, zatem spadki bez spadkobierców obywateli polskich na terenie POLSKI należą do Państwa Polskiego, a nie do grup wyznaniowych w innych krajach!

Czy mienie bez spadkowe polskich katolików powinniśmy oddać Watykanowi? A mienie bez spadkowe polskich muzułmanów któremuś z państw arabskich????

http://www.cheops4.org.pl/cheos/viewtopic.php?f=10&t=598

Kiara.



Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Marzec 24, 2019, 13:29:05
(http://paris1900.lartnouveau.com/paris04/notre_dame/cpac/1ndph5.JPG)

Niebieska Pani .. CZARNA MADONNA .. odzyskała już swój tytuł NOTRE DAME de Paris .. co wiąże się również z NOTRE DAME de FRANCE...

Notre DAME... to nie jest tytuł Matki Jezusa... TO JEST TYTUŁ MARII MAGDALENY... dla tych co mieli by jeszcze  jakieś wątpliwości.

A to znaczy że "KOGUT" utracił dotychczasową moc jurysdykcji na rzecz "KURY" .. inaczej  CZYSTEJ.

A, zatem pora wiedzieć,że odbywa się oczyszczenie FRANCJI  narzuconej jej przez wieki obrzydliwości..

Londyn... jego ukryta elita władzy otrzymała te informacje ,a zarazem ultimatum na wypadek nie powstrzymania swoich władczych zapędów.

To jest czas PRAWDZIWEGO PRZYWRACANIA PRAW CZŁOWIEKA I JEGO GODNOŚCI ŻYCIA... TEN CZAS JEST PLANEM DZIAŁANIA NAJWYŻSZYCH INSTANCJI JURYSDYKCJI KOSMICZNYCH I ZIEMSKICH.. STWÓRCY WSZECHRZECZY ORAZ 7 EMINENCJI ZAŚWIATOWYCH TWORZĄCYCH MATERIALNE ŚWIATY.

Nie można zlekceważyć  i ominąć tej decyzji... konsekwencją niedotrzymania praw tego TRAKTATU   jej  CAŁKOWITA ELIMINACJA LINII  RODOWYCH  OSÓB ŁAMIĄCYCH TEN UKŁAD Z ZIEMI  I BEZPOWROTNE ODEBRANIE  MOŻLIWOŚCI WCIELENIA SIĘ NA ZIEMI.. WSZYSTKIM , KTÓRZY ŚWIADOMIE I Z PREMEDYTACJĄ PRZECIWSTAWIĄ SIĘ TEJ DECYZJI.


Jasna sprawa,że nie pomogą tu żadne materialne fortuny, koneksje, czy inne cwaniackie  wybiegi...  TO JEST DEFINITYWNY KONIEC DOTYCHCZASOWEGO DZIAŁANIA OPARTEGO NA KŁAMSTWIE I PODSTĘPNYM NIEWOLENIU LUDZI.

ODEJŚĆ Z ZIEMI  TRZEBA BĘDZIE TYLKO Z TYM CO JEST STWORZONĄ  WCIĄGU ŻYCIA  OSOBOWOŚCIĄ I ŚWIADOMOŚCIĄ , ORAZ MOCĄ SPRAWCZĄ ENERGII... I Z NICZYM WIĘCEJ.


(https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/qHxk9kpTURBXy84YTE0OWQ0M2E3ZWQxYjI5NjdlZDQ0ODc3MDQwZDVkMS5qcGeSlQLNAxQAwsOVAgDNAvjCw4GhMAE)

CZARNA MADONNA .. czyli MARIA MAGDALENA   i JEJ wiele wcieleń.


http://wiedzanietajemna.pl/marzanna-na-jasnej-gorze-i-czarne-madonny-juz-od-paleolitu---matka-boska-smierci-i-zniszczenia/1,121,0,0,0,0,2/


Marzanna na Jasnej Górze i Czarne Madonny już od Paleolitu - Matka Boska śmierci i zniszczenia zła.

(http://wiedzanietajemna.pl/pliki/pdw/czarna_madonna_montserrat.jpg)

Na początek kilka faktów. Żoną założyciela królestwa Babilonu Nimroda była Semiramida o przydomku „Moja Pani” (Baalti).

 Moja pani (francuskie notre dame) po łacinie to mea domina co zniekształcono w języku włoskim do madonna. Wszystkie templaryjskie katedry powstały dla czarnych madonn.
Semiramida była „dziewiczą matką”, a jej symbolem zaś gołębica z gałązką oliwną.

Jezus był uczonym, mędrcem, uzdrowicielem, esseńczykiem, kształconym przez egipskich magów i wtajemniczonym mistrzem, czyli nazorejczykiem/nazirejczykiem (Nozrei ha-Bit – Strażnicy Przymierza), a więc miał prawo nosić czarną szatę.

Tak samo jak Maria Magdalena, którą w czarnej szacie często później malowano, dopóki kościół rzymski nie zrobił z niej ladacznicy.

Podobno była kapłanką Izydy i także z tego powodu nosiła czarną szatę. Swoją drogą Notre Dame, Czarna Madonna to właśnie Maria Magdalena uosabiająca boginię, Ziemię, boską matkę, Isztar, Izydę, Semiramidę (...), czczoną w Europie głównie w jaskiniach (łonie Ziemi) na długo przed chrześcijaństwem…

Pod, szalenie ciekawą z wielu względów, katedrą w Chartres znajduje się Grota Druidów – przedchrześcijańskie miejsce kultu bogini (Notre Dame), dlatego to właśnie tam zbudowano tę katedrę, prądy telluryczne są tam ponoć najsilniejsze na Ziemi.

To madonna „ciemna”, „nocna” – dlatego towarzyszy jej często półksiężyc. Teraz proszę sobie przypomnieć wizerunki (katolickiej) Matki Boskiej stojącej na księżycu.

Są też oczywiście Białe Madonny – uosabiające pozytywne (znowu słowo bez konotacji moralnych, tak jak plus i minus w elektryczności nie ma znaczenia w sensie etycznym) siły i aspekty kobiecości.

Maria nie jest nazywana Magdaleną dlatego, że pochodziła z Magdali. Ani Maria, ani Magdalena to w ogóle nie są imiona tylko przydomki (W pierwszych rękopisach Bogarodzicy jest zapis „Bogiem sławiena maria” – małą literą, ot taka ciekawostka, pewnie bez związku.).

Tak jak Dawid, jest tytułem królewskim (jak naprawdę na imię miał król Dawid nie wiadomo).

Królowie Judy byli Dawidami. Zawsze. Jezus był Dawidem (Dawidem z Domu Chleba (a chodzi o chleb pokładmny, o czym innym razem) czyli Beth-le-hem, Jakub (Sprawiedliwy) Józefem, ponieważ był drugim synem (Józefem Jego Boską Wysokością czyli ha-Rama-Theo nazywanym błędnie Józefem z Arymatei).

Przydomek Magdalena pochodzi od migdal eder czyli wieża trzody – określenia specjalnej konstrukcji z której doglądano trzód w tym pasterskim narodzie i które z czasem stało się określeniem kogoś bardzo ważnego.

A więc migdal eder, magdalena to strażnica. Maria zapewne pochodziła z Betanii, ale Nowej Betanii czyli okolic Qumran. A ponieważ esseńczycy odeszli z Qumran po trzęsieniu ziemi, które uznali za przejaw gniewu bożego, zamieszkała tam wspólnota egipskich uzdrowicieli, a więc Qumran stało się tytularnym Egiptem i do tego Egiptu uciekła Święta Rodzina. Jeżeli w ogóle uciekała. Ale to zupełnie inna historia.

Maria zaś to funkcja/imię dziewicy świątynnej (analogicznie do westalki), czyli członkini esseńskiego zakonu.

Na obrazie hiszpańskiego XVII wiecznego malarza Alonso Cano Cud św. Bernarda widać jak pogrążonego w modlitwie św. Bernarda Matka Boska karmi swym mlekiem (mlekiem Izydy, o czym jeszcze zapewne napiszę). Obraz ten, mistyczne prace św. Bernarda, Czarne Madonny i szereg innych przesłanek każą zastanowić się, czy na tych obrazach przedstawiona jest naprawdę Maria, matka Jezusa... I czyj portret wisi w kaplicy na Jasnej Górze.

Tłumaczenie, że Jasnogórska Czarna Madonna jest czarna ponieważ jej oblicze pociemniało przez wieki od sadzy ze świec jest po prostu głupie. Czarna Madonna (ta i szereg innych) jest czarna ponieważ... nie jest biała.

Są białe madonny i czarne madonny. Jedne są przeciwieństwem drugich. Białe są powiązane w tradycji ezoterycznej z górnym, słonecznym, dziennym astralem, z niebem. A czarne z ziemią, ciemnym, nocnym, księżycowym astralem. I tak od paleolitu.

    Czarna madonna to Izyda, Diana, Brytania, Luna, Hekate, Britomartis, Astarte, Isztar, Artemida, Asztarot, Lilith, Barati, Rea, Minerwa, Afrodyta, Wenus, Juno, Ceres, Ninhursag (sumeryjska Pani Świętej Góry!), Semiramida.

A także słowiańska Marzanna i hinduska Kali. Bogini zniszczenia i śmierci, ale (sic!) w dobrym znaczeniu. Chodzi o takie zniszczenie i taką śmierć, które pozwalają na budowę czegoś nowego. Jak wycięcie wrzodu pozwala na powrót do zdrowia.

Ps. nie wszystko w 100% jest zgodne z moją wiedzą , ale nie będę poprawiała autora w tym poście .. napiszę korektę w innym.


Kiara.


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Marzec 28, 2019, 22:14:18


CZARNA MADONNA W SANSKRYCIE..

(https://apollo-ireland.akamaized.net/v1/files/v5ixpm2ar1ao2-PL/image;s=644x461)

Czarna Madonna prawdziwą Boginią ezoteryki

Kâlî (Kaalii) - tak piszemy, gdyż tak czyta się to imię napisane w oryginale z długimi samogłoskami. W sanskrycie są bowiem niektóre samogłoski w dwóch wersjach - krótkiej, czyli normalnie czytanej i długiej, czyli czytanej mniej więcej jako 2-3 razy dłuższe od zwykłych, czyli krótkich. I może być tak, że KALI przez krótkie samogłoski mogłoby znaczyć i znaczy de facto zupełnie co innego niż KAALII pisane długimi samogłoskami, jak akurat ma być w wypadku szacownej DEWI, czyli Anielicy Bożej zwanej też Czarną Madonną. Uwielbiam podkreślać, że w hinduskiej koncepcji raju obie płcie są reprezentowane i temat dewis (l.mn.) jest bardzo wyraźnie podkreślony. Anioły (Dewas) mają drugą płeć do pary w związku z czym jest wesoło i wcale nie nudno.


Istnieją trzy wielkie sfery niebios: Bhuta Akaśa, Mana Akaśa oraz Citta Akaśa. Każda z nich podzielona znów na 3 podsfery. Bardzo arystokratycznie jest w dewaczanie, jednak w każdej ze sfer wielkich jest demokratycznie a nawet swawolnie... Środkowe niebiosa są przykładowo zamieszkiwane przez apsarasy (niebiańskie tancerki) i gandharwów (niebiańskich muzykantów). To od nich pochodzi cała joga maithuna, czyli to co zwykle się zwie tantrą niezbyt słusznie, gdyż oprócz nauki miłowania i rozkoszowania się płcią przeciwną, tantrąazawiera jeszcze inne (łącznie 72) grupy tzw. nauk wyzwalających....


Wracając do Kaalii, imię pochodzi od słowa Kaala oznaczającego przede wszystkim czas, cykl czasu, eon, epokę. Jej głównym miejscem koncentracji jest lotos zwany stupłatkowym, umiejscowiony u szczytu głowy tuż pod czaszką. Jest to dobrze znana też buddystom Kaalaćakra. Jest to lotos służący do pokonywania czasu, także cyklów czasowych lub może lepiej lotos sublimacji trwania i działania czasu aż do jego świadomego przekroczenia.


Oom Kaalii, Oom Kaalii, Oom Kaalii, Oom Kaalii;

Oom Kaaiii, Oom Kaaiii, Oom Kaaiii, Oo..mm!


Oo też zapisujemy tutaj podwójnie, bo tę literę też się czyta w sanskrycie jako długą samogłoskę. Rdzeń słowa, sylaba KA, posiada następujące konotacje znaczeniowe: - przynoszenie szczęścia, - obdarzanie dobrobytem, - udzielanie przyjemności (rozkoszy), - dawanie pogodnego, słonecznego nastroju,


W mantramach, bidźa (sylaba) Kam przynosi szczęście, dobrobyt, przyjemność i oznacza słoneczną dusze. Termin słoneczna dusza odnosi się do bycia jak słońce, czyli do stanu oświecenia. Rdzeń Kah oznacza Brahmana, Wisznu, Kaamadewę (anioł rozkoszy), także jakość ognia i wiatru, czyli gorące powietrze... Rdzeń Li oznacza rozpuszczanie, roztapianie, przetapianie, wytapianie, anihilację, rektyfikacje w znaczeniu oczyszczania z domieszek i naleciałości, sublimacje... Li w jogatantrach rozumie się jako sublimacje do wznioślejszego stanu poprzez roztopienie się w czymś wyższym lub poprzez przetopienie tak, że odseparowane zostaną wszelkie domieszki (zanieczyszczenia). Razem, imię Kaalii niesie odcienie znaczenia bardzo przyjemne i przyjazne, takie jak: wysublimowanie szczęścia, dobrobytu i przyjemności czy też oczyszczenie i anihilowanie tego co zasłaniało pogodną duszę i jej stan przyjemności.


Kaalii, jak powiada się w shiwaickiej (śiwaickiej) tradycji siddhów anihiluje wszystko co przysłania naturalny stan szczęścia (ananda) i rozkoszy oraz przenosi nas w wyższe formy istnienia. Stąd skojarzenia ze śmiercią czynione przez ludzi, którzy nic a nic nie łapią z symboliki jej postaci. Kaalii obdarza joginów tzw. ciałem błękitnego nieba, czyli ciałem nieśmiertelności. Ryszi Agastja oraz Ryszi Nagaradża Babadźi byli czcicielami Kaalii i osiągnęli stan fizycznej nieśmiertelności, co według misteriów jogi tantrycznej (także według) taoistów jest możliwe i realne, chociaż niełatwe do zrobienia. Kaalii jest tą królową dewaczanu, która przyjmuje pod swoja opiekę tych, którzy pokonują śmierć i "zjadają owoc z drzewa życia wiecznego" czyli prościej mówiąc osiągają władzę nad długością swego życia i mogą sami decydować, w jakiej postaci chcą dalej istnieć. Wiecznotrwałe ciało zostaje dane właśnie przez Kaalii.


Koncepty te mogą u wielu ludzi wzbudzić pewne przymrużenie oczka albo kółeczka wokół głowy, jednak właśnie z takimi sprawami istota Kaalii jest związana. Jako opiekunka cyklu czasu, determinuje czas życia istot w ich śmiertelnej formie, więc jest związana z Czohan Yama lub lepiej z Yamadewą, który jest tak zwanym Panem Śmierci (bardziej bezpośrednim wykonawca, gdyż Kaalii jest raczej zajęta królowaniem w najwyższej sferze niebios foremnych).


Jako sublimatorka rozkoszy i szczęścia jest związana z Kaamadewa, który to zachęca do czerpania rozkoszy i rozsyła apsarasy i gandharwów, aby uczyli sublimowania wszelkiej pieszczoty aż do doznania rozkoszy transcendentalnych (wzniosłych). Inaczej mówiąc zajmują się pogłębianiem wrażliwości i czułości oraz delikatności, co jest elementarzem praktyki tantrycznej...


Nie wiedzieć czemu, komentatorzy europejscy czasem jej imię tłumaczą jako "Czarna" lub "Ciemna", chyba żeby się źle kojarzyła. Kolor Śjama, który jest kolorem jej ciała, jest raczej ciemnoniebieski podobny do indygo lub ciemnego szafiru, tak jak mocno niebieskie niebo po zachodzie słońca, na którym jaśnieją pierwsze gwiazdy...


Małżonkiem Kaalii jest Shiwa (Siwa) w swej postaci władcy czasu znanej pod imieniem Kaalabhairawa. Przy okazji, Rawa to słońce, a bhai oznacza uzdrowienie. Razem daje to w znaczeniu coś około "czasu słonecznego uzdrowienia" lub "czasu uzdrowienia słońca". Słońce jest symbolem niebiańskiej duszy, dewy. Kaalabhairawa jest też znany pod innym imieniem jako Mahaakaala. Buddyści często używają tej formy do duchowych, wyzwalających z więzów śmierci medytacji.


Jogin Ramakryszna, także jego uczeń Vivekanada, byli czcicielami Kaalii. Jeśli ktoś zna nauki tych joginów, może dobrze poczuć, czym była dla nich inspiracja wewnętrzna płynąca od Kaalii. Ramakryszna był kapłanem Kaalii w świątyni w Dakszineśwaram. Shirdi Sai Baba także uwielbiał składać hołdy w świątyni Kali. Jogin znany jako propagator krija jogi, Yogananda także był gorącym i oddanym bhaktą Kaalii, o czym winni wiedzieć wszyscy, którzy pragną pójść w Jego ślady i osiągnąć postęp w duchowej praktyce. Siostra Babadźi jest wcieleniem Kaalii w formie szesnastoletniej dziewicy panny. Dzięki miłości, bhakti do Kaalii, Yoganada wspiął się na wyżyny samorealizacji, aż do duchowego oświecenia.


Kaalii jest uważana i czczona jako Bhawatarini, czyli wyzwolicielka wszechświata. Przyjmuje dusze z całego materialnego wszechświata do życia w ich wiecznych formach. Powiada się, że nawet demony, jeśli poświecą się Kaalii, mogą zostać zbawione. Krwawiąca głowa, którą Kaalii trzyma w jednej ze swych rąk, jest głową zabitego przez nią demona, który zagrażał istnieniu przejawionego świata. Jest to symbol boskiej opieki i czuwania nad światem. Używa się często zdrobniałego imienia tej anielskiej bogini, jaką jest Kaalii, wtedy mówimy Kaaliika. Inne imię Kaalii to Umadewi. Kiedy mówi się w Indii o Matce Bożej, to mowa właśnie o Kaalii. Tak przy okazji, warto wiedzieć, ze w tradycji hinduistycznej, główny nacisk położony jest na czczenie Matki Bożej, Macierzy wszechświata. Boska Matka to większa cześć tradycji, a reszta to kulty związane z Trimurti (męska Trójca). Używa się 10 ważniejszych imion dla określenia Dewi, a raczej Mahaadewi (Mahaa znaczy wielki lub może lepiej wysokopostawiony).


Aspiranci praktykujący jogę, w kwestiach duchowych są bardziej połączeni z Kaalii niż Shiwą, gdyż jako Macierz całego stworzenia opiekuje się ona wszechświatem. Żeńska postać to boskość skryta we wnętrzu prakrytu (świetlistej materii / substancji, z której zbudowany jest wszechświat), zaś męska postać to boskość w swej własnej sferze, czyli purusza. Dewi przenika materię, gdyż jest ukryta w prakrycie, jednak należy pamiętać, ze prakryt jest boską materią (substancją). Istnieją światy, gdzie prakryti jest bardzo zanieczyszczone. Istnieją i takie, gdzie prakryti jest bliskie czystości materii pierwotnej i przypomina jej świetlistą konsystencję. Stąd wychodzi koncepcja sfer o różnym stopniu gęstości czy lepiej czystości, subtelności.


Jogin Kaaliidasa napisał dużo poematów i pieśni uwielbienia wznoszonych do Kaalii. Stąd zresztą jego imię. Naszyjnik z głów, którym przyozdobiona jest Kaalii oznacza, że każdy z jej poświęconych wielbicieli jest pod Jej boska opieką, a Ona jako bogini czuwa nad nimi na śmierć i życie, a także poza życiem i śmiercią. Większość indyjskich świętych kobiet, noszących imię-tytuł Matadźi, to osoby będące czcicielkami Kaaliidewi. Co więcej, tytuł ten jest częstokroć rozumiany jako przynależny do samej Kaalii. Wszyscy Najanaaras (Wężowi Strażnicy) tradycji shiwaickiej byli i są wielbicielami Śri Kaalii Dewi.


Oom Mahaakaaljai Namah! (Chwała Wielkiej Kaalii!) Ostatniego h w na-mah się nie czyta jako h, a w transkrypcji oznacza lekkie wydłużenie poprzedzającej samogłoski, czyli bardziej się czyta jak a-aj.


Warto też pamiętać, że ogólnie żeńskie postacie czy imiona reprezentują zawsze boskie moce, boże potęgi i są ich uosobieniem, czyli personifikacją. Kaalii jest dzierżycielką mocy panowania nad cyklem czasu. Kaalii należy do dziesięciu podstawowych, czyli najważniejszych Potęg (Kobiet) czczonych przez siddhów, a ogólnie zwanych terminem Daśamahaawidyas, co oznacza "Dziesięć wielkich mądrości". Wielu pragnie zostać cudotwórcami (siddhami), któż jednak chciałby zostać wielbicielem mistrzyni joginów, aby naprawdę marzenie owo mogło się ziścić?


Podniesiona prawa ręka Kaalii ułożona jest w geście błogosławieństwa, którym Dewi rozprasza wszelkie obawy, niepokoje, troski i lęki. Dolna prawa ręka jest w geście spełniania próśb i życzeń (gest obdarzania). W lewej uniesionej (górnej) ręce Kaalii jest miecz ofiarny (zwykle ramdao), który symbolizuje moc niszczenia zła (demonów - rakszasów, asurów, pisiaćów) oraz potęgę ofiarowania. Dolna lewa ręka dzierży odciętą głowę demona Mahiszy, którego zniszczyła Kaalii pod postacią Durgi (formy o tysiącu ramionach). Kaalii gwarantuje, że tych, którzy ofiarowują jej całą swą głowę (umysł) będzie chronić przed demonami. Dobra ochrona - inwokować mantram do Kaalii, gdy coś się dzieje nieprzyjemnego na planie astralnym, podczas tak zwanej podróży astralnej. Rozwiane włosy Kaalii symbolizują nieskrępowaną wolność duchowego wyzwolenia z więzów śmierci, wolność nieśmiertelności.


Kaalii jest formą Parwati (Dobrotliwa, Górska), jej ojcem jest Morja zaś matką Menaka. Kaalii jest zawsze z dobrodusznym uśmiechem na ustach. Odżywia się Somą, Amrytą i podobnymi specjałami, a mieszka w Ćitta Akaśa w najwyższej z niebiańskich sfer, rzec by można w Empireum, a jej ziemskim przybytkiem jest święta góra Kailasa (poświęcona Kaalii) w Tybecie.


W istocie, Kali (czyt. Kaalii) można nawet spotkać na Jasnej Górze jako wspaniałą Czarną Madonnę. Jest to zresztą starosłowiańska Czarna Mateczka, Diva Leila czy jakoś tak ją kiedyś zwali dawni Słowianie rodem ze wschodu. Dziecko na ręku bogini to uniwersalny symbol duszy prorockiej, czyli duszy avatara zstępującego na ziemię w danym okresie, więc pasuje do każdej epoki i każdego avatara czy proroka. Aż się za głowę można chwycić, że kult Kaalii jest taki prężny i tak rozwinięty na polskiej ziemi, chociaż sam Jezus nie ustanawiał takowego. Kult bogini Kali potrafi jak widać być wszechobecny w wielu tradycjach, a w naszej, polskiej kulturze ludowej, pociąg do niego jest nawet szczególnie mocny, gdyż jesteśmy arianami, indoeuropejczykami...


Om Mahaakaaljai Namah!


A to fragment jednej z modlitw, raczej hymnu do Kaalii Durgi:

Bądź pozdrowiona - łask rozdawczyni, Kaalii - Dziewico przeczysta, Brahmaćarini - o kształcie cudnym, jak Słońce wschodzące, a obliczu jako księżyc srebrzystym. Czteroramienna i czterolica Tyś jest, szeroko-biodra, o piersi słodyczą ciężarnej, szafirem, szmaragdem ramiona Twe lśnią. Narajany oblubienico przeczysta. Nad ziemią i eteru lotnego sferami władzę masz, a kształt Twój i czystości ślub, światłem jaśnieją. Kaalii Tyś jest jako chmura szafirowa, w grozie i pięknie samemu Śiwie podobna, Twe długie ramiona są jak Indry chorągwiane drzewce, a w sześciu dłoniach lotos jest i dzwon, łuk, dysk i oręż różnorodny dzierżysz. Przenajczystsza Tyś jest, o Pani, spośród niewiast wszech ...

Hum!


Himalaya Swami


http://himalaya-wiki.org/index.php?title=Okruchy_Prawdziwej_Ezoteryki_(Okultyka,_Upaniszada,_Kalidewi)


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Marzec 29, 2019, 11:44:34


CZARNA MADONNA ....


Ta  opowieść jest  o Księżniczce Sarze (Saren) , która była pierwszym dzieckiem,córką Jezusa i M.M. ponieważ istniało realne zagrożenie jej życia została ukryta bezpiecznie w Egipcie na pustyni w Oazie Siwa.

Dokonał przejścia tam z dawnej Judei pewien Ród teraz zwany Cyganie.. dzięki nim Saren/Sara przeżyła, stała się PRAMATKĄ RODOWĄ przekazującą DNA ojca i RNa matki kolejnym pokoleniom , które odziedziczyły możliwości transcendencji i wszystkich możliwości duchowych przekazanych im w genach.

Dzięki wydarzeniu z przed 2000 lat poprzez otworzoną świadomość i uzyskana moc mnóstwo współczesnych LUDZI może dokonać własnej ewolucji i być elementami ewolucji LUDZKOŚCI na Ziemi.

https://www.youtube.com/watch?v=jzFNYDVLK70

Carlos Buby - Amante Cigano



https://www.youtube.com/watch?v=IMH2WasnZGU


Enrico Macias Zingarella Gina Lollobrigida


Tytuł: Odp: RENNES LE CHATEAU... TESTAMENT MARII MAGDALENY!
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 22, 2019, 09:20:46
NOWA KOBIECOŚĆ.... INACZEJ DOJRZAŁA KOBIECOŚĆ W NOWEJ ROLI....

(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/68901081_10215595752666922_293964707247685632_n.jpg?_nc_cat=100&_nc_eui2=AeE0U2JYo-koM_SIgFVs4mmea2o0vCrSTEZIZ6k3ffiLHLxbM0GOuSlbHYXcbPp6tLSk-eQTgKKQkHer5BV5q5CjTB7AYXGYSOrGA63Z15DGdg&_nc_oc=AQnF6lH5Y7g3jxMRmRCJrozxklHOyk0b5E84albgBQIFg5eSL0VKnBJB1IYI-6qoHTc&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=fa5c4ccc44e3e6a17f0eb6622075263f&oe=5E0E52B7)

CZY NAPRAWDĘ NIC SIĘ NIE DZIEJE.. NIC NIE ZMIENIA NA ZIEMI .... WSZYSTKO JEST JAK BYŁO?

Pozornie świat wygląda tak samo, zasady życia są takie same... (nadal dominuje żądza materii), a LUDZIE zapatrzeni jedynie w to co trzymają w dłoniach .. idą nie patrząc gdzie... myśląc .." a, co ja mogę... i tak niczego nie zmienię, to lepiej iść jak każą, mam spokój bo jestem nie zauważony w tłumie"...

A, może to nie są ich myśli.... wtłacza się je im do głów najnowszymi technologiami... wymusza realizację presją bólu i strachu ..ogłupia fałszywymi informacjami...

A ... NA WIELKIEJ SZACHOWNICY ŻYCIA toczy się WIELKA GRA O WSZYSTKO ...

A , tak naprawdę ona się już nie toczy, jest zakończona. wygrał Duchowy Człowiek ...bo wygrały ZASADY I PRAWA STWÓRCY WSZECHRZECZY.

Dlaczego tego jeszcze nie widać globalnie....dlaczego TA INFORMACJA JESZCZE SIĘ NIE PRZEBIŁA????

CO MUSI SIĘ WYDARZYĆ.. CZY CZEKAMY NA CUDA....?

I tak i nie.... CUD ZAISTNIEJE ..

BO MUSI ZAISTNIEĆ COŚ, CO PORUSZY LUDZI DO GŁĘBI, CO POBUDZI W NICH NA NOWO WIARĘ W DOBRO, ODNOWI WOLĘ ŻYCIA I DA IM NADZIEJĘ ZREALIZOWANIA NAJWIĘKSZYCH MARZEŃ SERC.

W Epoce Patriarchatu.. która zdominowała nasze życie KOBIECOŚĆ została zepchnięta jedynie do roli prokreacji i służebnicy... odcięto w niej MOC , KTÓRA MOGŁA UKAZAĆ CAŁĄ PRAWDĘ O KOBIECYM PRZEZNACZENIU.

POKÓJ I HARMONIA NA ZIEMI...UWARUNKOWANE SĄ HARMONIĄ MIĘDZY KOBIETĄ I MĘŻCZYZNĄ... UCZUCIEM MIŁOŚCI .. BUDUJĄCYM DOBRO RADOŚĆ I SZCZĘŚCIE.

A, zatem KOBIECOŚĆ MUSIAŁA ODZYSKAĆ SWOJĄ MOC... nie w deklaracjach słownych.. " JESTEM BOGINIĄ... " bo to niewiele znaczy, jedynie w czynach , które napełniając ją wewnętrzną MOCĄ .. dokonywały zmian w niej .. w jej sposobie myślenia i w materialnym ciele..
Otwierały zablokowane możliwości , uruchamiały nieczynne procesy energetyczne i fizjologiczne.... otwierały dostęp nie tylko do pamięci przeszłości, ale również do JEJ DAWNYCH MOŻLIWOŚCI ŻYCIA. ,

Co to znaczy.. jak przekłada się to na jej życie...?

KOBIETA .. która pomyślnie przeszłą drogę odzyskania swojej MOCY ... to oczywiście kobieta dojrzała , która ma już za sobą wszystkie doświadczenia i etapy kobiecości..jest seniorką.

TO ONA MUSI udowodnić przekroczenie wyznaczonych jej granic życia FIZYCZNIE ..
Czyli jest to powrót z etapu seniorki do młodej kobiety.. taki proces zmian MUSI NASTĄPIĆ W JEJ ORGANIZMIE.
ON MUSI PRZEŁOŻYĆ SIĘ NA JEJ WSZYSTKIE FUNKCJE ŻYCIA ODMŁADZAJĄCE JEJ ORGANIZM..
ALE NIE TYLKO TO, RÓWNIEŻ ODBUDOWUJĄCY JUŻ ZUŻYTE , LUB OPERACYJNIE USUNIĘTE ORGANY.
Bowiem jest to proces regeneracji komórkowej i ustawienie budowy ciała fizycznego wedle NOWEJ MATRYCY WYŻSZEGO WYMIARU.

Czyli odmłodzenie ale i całkowita regeneracja komórek, tkanek , wewnętrznych organów i zewnętrznego wyglądu.. przywrócenie doskonałości wyższego rzędu.. dochodzi tu jeszcze kilka rzeczy, o których napiszę później.

WSZYSTKO JEST ENERGIĄ.... NAWET TA NIBY TWARDA OTACZAJĄCA NAS MATERIA... TO TYLKO ZAGĘSZCZONA ENERGIA...
TO DUCH WCIELONY WŁADA ENERGIĄ ..ON NIEM A Z TYM ŻADNEGO PROBLEMU.. MA MOC SPRAWCZĄ ...

JEDNAK NA ZIEMI OBOWIĄZUJE ZASADA ...WOLNOSTOJEŃSTWA CZŁOWIEKA..

ON , CZŁOWIEK MUSI OSIĄGNĄĆ MOC KREACJI , KTÓRA JEST WIĘKSZA OD MOCY OTACZAJĄCEJ GO ENERGII..WÓWCZAS OTRZYMA PRAWO WŁADANIA NIĄ ..

JEDNAK JEST JEDEN WARUNEK .. ETYKA, PRAWOŚĆ , MORALNOŚĆ .. CZŁOWIEKA MUSI BYĆ ZGODNA Z WZORCEM ZASAD STWÓRCY.

CZYLI SYSTEM WARTOŚCI, KTÓRY POZWOLI CZŁOWIEKOWI NA WŁADZĘ NAD MATERIĄ MUSI BYĆ OPARTY NA NIEKRZYWDZENIU SIEBIE I INNYCH...
DOBRO WŁASNE MUSI BYĆ UZNAWANE NA RÓWNI Z DOBREM CUDZYM.

Jeżeli spełniłaś te warunki otwiera się w TOBIE proces ODRODZENIA NOWEGO CZŁOWIEKA .. ODRODZENIA NOWEJ KOBIECOŚCI ... nie jakiś wymyślony ,a zupełnie fizyczny .. bo rozpoczyna się proces transformacji komórkowej w naszych ciałach. .. one uzyskując wyższą wibrację, większą moc młodnieją.
Jak się to zaczyna.. bo musi być pierwszy objaw startowy...

I JEST... SĄ NIM JAJNIKI KOBIETY .. TO W NICH TKWI SEKRET ŻYCIA .. STŁUMIONY OGIEŃ ŻYCIA I JEGO OLBRZYMIE ŚWIATŁO.

Ta energia regeneruje i zmienia całkowicie ciało fizyczne KOBIETY .. zaczynając od przywrócenia miesiączkowania ( niezależnie od tego ile lat temu ten proces był zakończony) .. KOBIETA WÓWCZAS WCHODZI W SZYBKI JUŻ PROCES PRZEMIENIANIA SIEBIE.

Ile czasu dokładnie on trwa... ja nie wiem, bo jeszcze go nie przeszłam .. dopiero rozpoczęłam .. myślę że około roku.. ale nie wiem.

Nie mniej jednak musi się on wypełnić całkowicie, BO TYLKO W TEN FIZYCZNY SPOSÓB ZAISTNIENIA JEST ON WPISYWANY W POLE MORFOGENETYCZNE JAK WZÓR MOŻLIWOŚCI WYŻSZEGO WYMIARU DLA WSZYSTKICH KOBIET.

Zawsze musi być plan odgórny i on jest w polu morfogenetycznym cały czas, ale uruchomienie go następuje dopiero wówczas gdy prekursor dokona realizacji planu fizycznie... dokona zgranie się teorii z praktyką .. wówczas OTWIERA MOŻLIWOŚĆ powszechnego zaistnienia nowego procesu życia ..

Możliwość każdy otrzyma , indywidualnie może zrealizować zmiany gdy osiągnie moc i wypełni zasady systemu wartości.

Zmiana systemu i zasad życia nie odbywa się w postaci REWOLUCJI ...TO JEST EWOLUCJA, która idzie małymi kroczkami.. początkowo jest niewidoczna ,ale następuje zawsze moment wpisania jej nieodwracalności w plan życia..

To tak jak z nasieniem wsadzonym w ziemię... na długo o nim zapominamy , bo wszystkie procesy zmian są niewidoczne, ale nadchodzi moment wykiełkowania .. wówczas jesteśmy oszołomieni widokiem piękna nowego życia...

Identycznie jest z narodzinami dziecka...trzeba oczekiwać 9 miesięcy na CUD życia , który początkowo był tylko jajeczkiem i męskim nasieniem!

Dzieje się już się dzieje... KOBIECOŚĆ rozpoczęła proces przemieniania siebie..

NIEMOŻLIWE .. STAŁO SIĘ MOŻLIWE...

Kiara.


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

e-kontabankowe virtualdog zapresentojswojefora dehashed fanklubklasycznychaut