Strony: [1]

ATLANTYDA.

  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
ATLANTYDA.
« : Listopad 11, 2010, 00:04:10 »

To niezmiernie ciekawy temat.
Zazwyczaj poszukuje sie konkretnego miejsca , ktore moglo by ja prezetowac. Ja uwazam iz to wielki blad , bowiem moim zdaniem Atlantyda to epoka. Zatem wszystko co zwiazane jest z jej czasem ( a nie miejscem) nalezy do niej.
Byla wiec na calej Ziemi nie zas w jakims konkretnym miejscu. Jednak slady ktore mozna jeszcze odnalezc sa w konkretnych miejscach.

http://www.scribd.com/doc/33893438/Atlantyda
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: ATLANTYDA.
« Odpowiedz #1 : Grudzień 14, 2011, 19:10:29 »

Mnie też od dawna intryguje odczucie iż najważniejsza część Atlantydy znajdowała się na Krecie i Santoryn.

Wiele jest sekretów strzeżonych przez czas , myślę iż mimo wszystko wiele jeszcze poznamy , odkryją się przed nami.

Kiara Uśmiech Uśmiech



 


Atlantyda na Krecie

Kategorie: Archeologia, HISTORIA
Tagi: Atlantyda, Echnaton, Gavin Menzies, Platon



Gavin Menzies jest emerytowanym kapitanem brytyjskiej Royal Navy. Pływał na okrętach podwodnych i zwiedził wiele zakątków świata w tym Chiny. Odkrył m. in., że Chińczycy także mieli swój poważny udział w odkrywaniu świata w czasach nowożytnych i odkryli Amerykę zanim zrobił to Kolumb. Gavin Menzies prócz innych, jest autorem książki poświęconej genezie Atlantydy pt. „The Lost Empire of Atlantis” (Zagubione imperium Atlantydy).

Na ślad tego co nazywa Atlantydą trafił przypadkiem podczas swojej podróży na Kretę. Podczas zwiedzania pałacu w Faistos, przeczytał w swoim przewodniku, że został on zbudowany ok 2500 r. p.n.e. Pałac (a właściwie jego pozostałości) był ogromny i zajmował sobą sporą powierzchnię jak na możliwości teoretycznie prymitywnej cywilizacji zamieszkującej w tamtych czasach wyspę. Dlatego Menziesowi data jego powstania wydała się mocno przesadzona, bo oznaczałoby to, że cywilizacja na Krecie jest jedną z najstarszych na Ziemi. Udało mu się nawet odszukać autora informacji na temat pałacu zawartej w przewodniku, którym okazał się profesor z lokalnego uniwersytetu. Menzies przedstawił mu swoje wątpliwości, na co profesor odparł, że cywilizacja jaka rozwijała się na Krecie jest być może nawet starsza od egipskiej. Prostym dowodem na to twierdzenie były choćby malowidła z grobowców faraonów, gdzie przedstawiani byli przybysze z Krety przywożący prezenty dla faraona. Nie ma wątpliwości co do daty powstania grobowców faraonów co oznacza ze prawie 5 tys. lat temu okręty z Krety, z portu w Faistos były w stanie dopłynąć do Egiptu i powrócić z powrotem. Żeglarze na tych okrętach musieli więc posiadać nie tylko pełnomorskie okręty ale i system nawigacji pozwalający im na taką podróż.

Gavin Menzies wyruszył więc na wędrówkę po wszystkich kreteńskich muzeach, by znaleźć w nich jakieś wskazówki, na temat wiedzy żeglarskiej Kreteńczyków w czasach starożytnych. Szybko odkrył wizerunki tych statków na ceramice, która niejednokrotnie datowana była na 3 tys. lat p.n.e. Menziesa, który sam był żeglarzem zafascynowała morska historia Krety. Naturalne pytanie jakie sobie postawił, dotyczyło tego, co spowodowało upadek tak zaawansowanej cywilizacji, która nieoczekiwanie zniknęła z antycznej mapy świata. Odpowiedzią był wulkan na niewielkiej wyspie Santorini, leżącej 70 mil morskich na północ od Krety. Wulkan eksplodował z morderczą energią ok. 3500 lat temu. Dym i popioły zasłoniły Słońce i porwane siłą wybuchu oraz wiatrami pokryły nie tylko Kretę ale także północną część Egiptu. Wybuch wulkanu wywołał mordercze tsunami, którego fale sięgały 30 m wysokości. Wiadomo to stąd, że po dziś dzień na klifach północnej Krety znajduje się wbite w niego muszle morskie 30 m powyżej poziomu morza. Tsunami to, było najsilniejszym tsunami w znanej nam historii i kompletnie zniszczyło wszystkie porty nie tylko północnej części wyspy, ale także deltę Nilu, wywołując znane z Biblii plagi egipskie. Jest prawdopodobne, że tsunami stało się przyczyną upadku potężnego faraona Echnatona bo zostało uznane za karę boską dla Egiptu.

Menzies wyruszył na Santorini aby znaleźć ślady tego zdarzenia. Nie szukał długo. Pracujący na wyspie archeolodzy odkryli tam starożytną stolicę Santorini, którą wstępnie oszacowano na 2 tys. lat p.n.e. Miasto pokryte było 15 metrową warstwą wulkanicznego błota. Archeolodzy przewiercili się przez tą warstwę i za pomocą wiertła przebili się do domu bogatego kupca, który był także żeglarzem. Na ścianach jego domu wymalowane były freski przedstawiające okręty wracające z morskiej wyprawy. Wizerunki okrętów poddano analizie i okazało się, że są one zaawansowane technologicznie. Posiadały rozmaite typy ożaglowania, które służyło do napędu okrętu w rozmaitych warunkach atmosferycznych. Do ustawiania żagla służyło aż 18 rozmaitych lin. Wszystko to wskazywało, że mieszkańcy Santorini byli żeglarskimi ekspertami a ich okręty zdolne były do odbywania długich, morskich podroży nawet w trudnych warunkach atmosferycznych. Okręty te były także pokaźnych rozmiarów, co najmniej trzykrotnie przekraczając wielkością statki jakie miał do swojej dyspozycji Kolumb w czasie podróży przez Atlantyk. Szybko przekonano się, że freski ze ściany z domu kupca, w niczym nie przesadzały prawdziwego wizerunku kreteńskich okrętów. Na dnie morza, ok. 200 mil morskich od Krety odkryto nie jeden, a trzy wraki takich statków.

Pierwszy z nich datowano na 1600 r. p.n.e., drugi na 1300 r.p.n.e., a trzeci na 1100 r. p.n.e. Leżały na dnie morza, niedaleko wybrzeży Turcji. Zatopione starożytne okręty wydobywano z niezwykłą ostrożnością, co zajęło aż 10 długich lat. Dwa z nich można zobaczyć w muzeum w tureckiej miejscowości Bodrum. Okręty te przewoziły miedź a miedź reaguje z wodą morską w sposób, który zabezpieczył kadłub statku przed zniszczeniem przez organizmy morskie. To dlatego większa część okrętu leżącego na morskim dnie pozostała nietknięta. Miedź szczelnie zabezpieczyła wnętrze statku przed prądem morskim, dzięki czemu jego zawartość pozostała nienaruszona przez 3500 lat. Towary jakie przewożono na statkach pochodziły z sześciu różnych cywilizacji. Kość słoniowa pochodziła z Indii, zęby hipopotama z czarnej Afryki, błękitne szkło z Egiptu, złoto z Syrii i bursztyn z nad Bałtyku. Nieznane był początkowo pochodzenie miedzi. Wkrótce jednak okazało się, że miedź tej jakości i próby można znaleźć tylko w jednym miejscu na świecie, którym są… wybrzeża amerykańskiego Jeziora Michigan!


Wówczas Gavin Menzies doznał olśnienia i uświadomił sobie, że Santorini i cywilizacja minojska na Krecie były być może tajemniczą i jak najbardziej realną Atlantyda opisywaną przez Platona. Wg. Menziesa Atlantydą było olbrzymie imperium, które rozciągało się od amerykańskich wybrzeży Jeziora Michigan po Szkocję, Francję, Hiszpanię granicząc z Egiptem i Indiami na swoich wschodnich krańcach. Starożytna Grecja, która jest uważana za kolebkę naszej cywilizacji odziedziczyła po kulturze minojskiej olbrzymi dorobek tak techniczny jak i kulturalny. Mieszkańcy Krety w tamtych czasach nie byli Grekami lecz nie przetrwali do naszych czasów bo w wyniku kilku katastrof w historii wyspy, wyginęli zupełnie a ich miejsce zajęli etniczni Grecy.

Minojczycy byli niezwykle wyrafinowaną cywilizacją. Matematycznie byli bardziej zaawansowani niż mieszkańcy Mezopotamii czy Egiptu. Posiadali język pisany a także system miar i wag. Platon w swoich dialogach Kritias i Timaios wielokrotnie dawał do zrozumienia, że historia Atlantydy jest historią prawdziwą a nie legendą. Pisał, że mieszkańcy Atlantydy mieszkali na wyspach – nie na jednej wyspie – ale na dwóch wyspach. Jedna miała być okrągła a druga podłużna. Te wyspy to wg Menziesa Kreta i Santorini. Posiadali oni język pisany i byli ekspertami w metalurgii. Wzmianka o języku pisanym jest niezwykle ważna, bo w tamtych, zamierzchłych czasach, żaden inny lud na wyspach greckich nie posiadał języka pisanego. Handlowali miedzią przez co stali się niezwykle bogaci. Chciwość i bogactwo wywołało gniew bogów. Platon na koniec pisze, że Atlantyda została zniszczona w ciągu jednego dnia i jednej nocy i taki właśnie koniec spotkał mieszkańców Santorini a później Krety.


http://nowaatlantyda.com/2011/11/06/atlantyda-na-krecie/


« Ostatnia zmiana: Grudzień 14, 2011, 22:56:00 wysłane przez Kiara »
Zapisane
Strony: [1]
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

siyah polskierpg mixblackcity mundodetelenovelas watahacienia