Ja bym powiedzia?a tak, poprzez poruszane na forum tematy otwieram dost?p do wiedzy mojej duszy. Identycznie jak w kapie , klikasz temat i otwierasz dost?p do depozytu informacyjnego.
Ale u mnie jest jeszcze inaczej , bo wchodz?c w temat ( szczególnie w czas w którym ?y?am) mog? opowiada? o sytuacjach i ludziach nie jak zapis faktograficzny. Uwzgl?dniam równie? zwi?zki uczuciowe mi?dzyludzkie , wchodz? ponownie w czas i do?wiadczam ca?ego dawnego spektrum prze?y?. Oczywi?cie nie we wszystkich sytuacjach , szczególnie w tych w których ?y?am i mia?am do czynienia z okre?lonymi lud?mi.
Posiadam jeszcze jeden bardzo ciekawy dar, poznaj?c ludzi ( odnajduj?c ich w obecnych czasach) poznaje równie? ich poprzednie inkarnacje. Czasami kilka , a czasami wi?cej i wiem i? to jest prawdziwa wiedza , chocia? nie mog? jej jeszcze udowodni?.
Wracaj?c do kobiety i m??czyzny. No có? , jest tylko kilka Energii ( tych wzorcowych dla okre?lonej wibracji , czy jak wolisz wzorca przestrzennego) , które nigdy nie rodz? si? w odmiennych p?ciach. Zawsze s? albo kobietami , albo m??czyznami , nigdy przemiennie.
Reszta Energii podczas wciele? wybiera sobie role zale?nie od wiedzy , która chce poznawa? , oraz mocy jaka chce uzyska?.
Jest to uzupe?nianiem ich GRAALA w pe?ni? wibracji niezb?dn? do roz?wietlenia siebie.
Czy zatem ma wielka wag? rozpatrywanie dominacji p?ci? Dla mnie nie, bo nie ma mo?liwo?ci osi?gni?cia osobistej pe?ni nikt , kto nie uzyska absolutnej harmonii w?asnych aspektów. Tak wiec naprawd? walczy sam ze sob?.
Dlaczego zatem przewag? ma kobieta w rozwoju duchowym ? W duchowym tak ma ( bo posiada w "opcji" kobieta o wiele wi?ksz? gam? doznawania i przezywania uczu? ni? m??czyzna.
Ale jest jeszcze ale... , potrzebna jest moc ( jak to Winter mówi , moc dla strzykacza , by osoba zosta?a wyniesiona w wy?sz? przestrze?) , i ta moc? jest aspekt m?ski , on to czyni , lub dzi?ki niemu uzyskujemy moc realizacji zamierze?.
A wiedza jako taka? Ta techniczna o dost?pie do której tak marz? wszyscy , która staje si? na moment wyj?tkowo?ci? naukowców?
Ba , ja posiadaj? dok?adnie WSZYSCY LUDZIE , bez wyj?tków , wszyscy. Jedni otwieraj? do niej dost?p wcze?niej , inni pó?niej.
Wracaj?c jeszcze raz do podzia?u , m??czy?ni kobiety ( to tylko w materii istnieje taki podzia?) , w ?wiecie ponad materialnym nie ma go. Jeste?my tylko odmienni wibracyjnie. Posiadamy swoja indywidualno?? , ale nie ró?nice p?ciowe. Gdy? w ?wiecie poza fizycznym nie musimy si? rodzic , tam mo?emy tworzy? swoje cia?a , doskona?o?? ich zwi?zana jest tylko i wy??cznie z nasza doskona?o?ci? energetyczna., naszym rozwojem duchowym.
Czyli barwa wibracyjna , która osi?gamy poprzez do?wiadczania ?ycia fizycznego , oraz podnoszenie naszej mocy energetycznej , daje nam to moc przejawu i duchowego i fizycznego w ?wiecie ponad materialnym ( tu mowie o wymiarze Ziemi).
W czym tkwi problem i? aspekt m?ski chce zdominowa? ?e?ski , by ukaza? w?asn? przewag??
Istnieje tylko jedno jedyne wyt?umaczenie , jest nim W?ADZ?, szuka on wiec argumentów , by uzasadni? ( my?l? ?e sam sobie) i? ta w?adza powinna by? mu przynale?na , miast zrozumie? jej prawdziwa role.
Aspekt m?ski jako cze?? ( w fizyczno?ci ) wydzielona z ?e?skiego nie potrafi jeszcze zaakceptowa? faktu i? on sam nie mo?e wydzieli? z siebie ?e?skiego , by ?ycie mog?o by? kontynuowane w formie stworzonej przez Boga.
I to jest g?ówny problem , zrozumienie i? ca?o?? istnieje dzi?ki olbrzymiej mi?o?ci Stwórcy , ze nic i nikt , niczym nie w?ada.
W Mi?o?ci w?adza jako taka nie istnieje , ?ycie w swojej doskonalej formie opiera si? tylko na mi?o?ci bezwarunkowej , bez dominacji i bez w?adzy.
M??czy?ni mieli pozna? czym ?ycie nie jest , a by? nie mo?ne, by zrozumie? i? rozdzielenie urodzi tak wielka t?sknot? powrotu do oddzielonego , ze zrobi? wszystko , naprawd? wszystko , by mi?o?? ponownie po??czy?a te dwa Boskie aspekty ; ?e?ski i m?ski.
Kiara U?miech U?miech
ps. To bardzo rozleg?y temat , nie da si? w jednym po?cie opisa? wszystkich jego zagadnie?.