Strony: [1] 2 3 ... 10

JESZCZE RAZ O MARII MAGDALENIE...

  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
JESZCZE RAZ O MARII MAGDALENIE...
« : Marzec 31, 2012, 20:05:03 »

Postanowi?am przenie?? z innego forum wszystkie moje teksty o MM , poniewa? mog? by? powtórzone niektóre z nich za?o?y?am drugi temat , b?d? weryfikowa?.


Szczerze mówi?c jeste?cie tak blisko , jak i daleko odczytania tej sekretnej informacji.

Ju? naprawd? niewiele czasu zosta?o, tylko ciut , ciut....
Poczekajmy zatem, niech sekret sam si? ods?oni....



Nie w m??czy?nie sekret plonie
On go jeno we?mie w d?onie
Sercu swemu go przybli?y
Wówczas niebo te? si? zni?y
Ró?a kwiatem go otuli
Blaskiem niebo go zaskoczy
Mi?o?? g??bi? spojrzy w oczy
Gdzie to b?dzie?
No i kiedy?
Doda? jeno mi wypada
To ballada tego lata?
A gdzie b?dzie ?
W jakim kraju?
Tam gdzie miasto jest Rybaka
Tam gdzie Wie?a Ryb najwi?ksza
Tam gdzie jasno?? b?dzie pierwsza

Zegar czasu kr?g zatoczy
Niczym bajka nas zaskoczy.....

Kiara U¶miech U¶miech
« Ostatnia zmiana: Marzec 31, 2012, 20:08:03 wys³ane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: JESZCZE RAZ O MARII MAGDALENIE...
« Odpowiedz #1 : Marzec 31, 2012, 20:10:37 »

Janusz na innym forum.

Na tym obrazku jest ukazana Królowa Graala i Rycerz Wspania?ej Drogi.
Symbole na tarczy i ubiorze rycerza wskazuj? na jego ?l?skie pochodzenie.
Znaki o których pisz? to ?l?ski orze? piastów wroc?awskich z charakterystycznym
pó?ksi??ycem rozpi?tym mi?dzy skrzyd?ami.Wygl?da na to ?e opiekunowie rejonu
?l??y,nazywanego ?wi?t? prowincj? nie bez powodu okre?lani byli ksi???tami
wysokiej krwi.

**********

Kiara.

Ale ja kompletnie nie rozumiem dlaczego MM , lub jej na?ladowczynie w obrazach s? malowane jako rudow?ose kobiety?
MM. nigdy nie by?a ruda,wr?cz przeciwnie by?a ?niada kobieta o czarnych d?ugich kr?conych w?osach i b??kitnych oczach.
Ruda by?a jej m?odsza córka Tamar, ale nie matka i nie pierwsza córka Sarena.
Owszem w tamtych czasach kobity u?ywa?y do farbowania w?osów ( gdy mia?y ju? siwe) chny , ona dawa?a rude odcienie i ruda barw?. Jednak to okres du?o pó?niejszego ?ycia MM.

Kiara

ps. ?l??a ( jaskinia pod ni?) jest miejscem "zasiania" wzorca ?ycia dla rodu pó?niej zwanego S?owianami. Pó?ksi??yc jest symbolem rodowym tej samej Energii-Duszy , która by?a MM. Jej linia rodowa i tego , o kim mówicie Król Rybak ( nie wiem czy mamy na my?li ta sama Energie pierwotna)to najczystsza linia DNA na Ziemi.
Ale na pewno Samuel nie ma z tym nic wspólnego, to ju? inna linia DNA.

Kiara
« Ostatnia zmiana: Marzec 31, 2012, 20:14:00 wys³ane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: JESZCZE RAZ O MARII MAGDALENIE...
« Odpowiedz #2 : Marzec 31, 2012, 20:15:02 »

Kap?an 718 na innym forum.

Kiaro, dziwnie si? czuj? t?umacz?c Ci co? ale OK, spróbuj? U?miech

Wi?c tak, MM by?a przedstawiana jako RUDA na obrazach i w sztuce poniewa? by? to symboliczny KOD aby j? rozpozna? mogli CI co MAJ?, jak wiesz JEJ kult by?a bardzo mocno prze?ladowany - szczególnie we Francji (Pireneje, Langwedocja) i kolor rudy to symbol Ognia, "czerwieni MM", MM by?a przedstawiana z elementami z?otymi w szacie - symbol pewnego rodu oraz duchowego bogactwa, wszystko po to aby Ko?ció? KAT-olicki si? nie domy?li? absolutnie kto jest przedstawiany tam - i si? nie domy?li? i kult przetrwa?  Du?y u?miech

KAP?AN 718'
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: JESZCZE RAZ O MARII MAGDALENIE...
« Odpowiedz #3 : Marzec 31, 2012, 20:18:07 »

Daj spokój , ko?ció? Katolicki dok?adnie wie kogo czci?a Francja. Zmiana koloru w?osów nic nie da, wystarczy sam kult. Wi?kszo?? ko?cio?ów i katedr we Francji po?wi?cona jest MM.
Kolor jej w?osów to odwrócenie uwagi od prawdy i skierowanie spadkobierstwa  rodowego w inna stron?.
Tamar by?a córka MM i Jakuba ( brata Jezusa) ona by?a ruda.Rody królewskie nios? spadkobierstwo tego zwi?zku i tej protoplastki. Ale nie Jezusa i MM, nie czystej linii DNA, ca?y czas walcz? o priorytet w?adzy i niszcz? prawd? o tej drugiej prawdziwej linii.
A jak sam napisa?e? prawda jest silniejsza od  króla ,wina , m??czyzn i kobiet.Tak wiec objawi si? niezale?nie od niczego. Zwyci??y.
Naprawd? nikt i nic jej ju? nie powstrzyma, ?adne fa?szywe mity i pozostawione przed wiekami fa?szywe przekazy.

Kiara U?miech U?miech

ps. MM w dawnych tekstach nazywana jest równie? farbiarka czerwonego p?ótna, ale równie? Lidia ( nowa zona Jezusa). Lidia znaczy wolna, uwolniona ze wszystkiego co ja ogranicza?o i zniewala?o.
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: JESZCZE RAZ O MARII MAGDALENIE...
« Odpowiedz #4 : Marzec 31, 2012, 20:23:09 »

Cytat: nagumulululi  Czerwiec 02, 2009, 17:55:38
Cytat: Kiara  Czerwiec 02, 2009, 13:11:06

ps. MM w dawnych tekstach nazywana jest równie? farbiarka czerwonego p?ótna, ale równie? Lidia ( nowa zona Jezusa). Lidia znaczy wolna, uwolniona ze wszystkiego co ja ogranicza?o i zniewala?o.
Witaj,
Sk?d pomys? na Lidie?

Jak odnajd? to zacytuje..... Istnieje równie? wersja ?ycia Jezusa , która mówi i? po ukrzy?owaniu On i jego rodzina musieli opu?ci? Jude? . Wyjecha? i dalsza cze?? ?ycia sp?dzi? z kobieta o imieniu Lidia , która by?a najwy?sz? kap?ank? zakonu ?e?skiego wolnych duchowo kobiet.

Kiara U?miech U?miech

ps. Cytat Kaplan..."

Cytat: Kiara
ps. MM w dawnych tekstach nazywana jest równie? farbiarka czerwonego p?ótna

a to ciekawe bardzo co napisa?a? poniewa? s?owo BAPHOMETH (w tej pisowni oryginalnej) ma swoje korzenie w s?owach staro-francuskim i greckim - baphe to s?owo bardzo TECHNICZNE oznacza "farbiarza odnosz?cego si? do czerwieni - farbowa? na czerwono, mówi?c po ludzku", drugie s?owo to greckie methios odnosz?ce si? do m?dro?ci, inteligencji - ogólnie do intelektu..."

**********

MM by?a wcieleniem Energii , która to jest wzorcem ?ycia ziemskiego. Ogólnie mówi si? i? jest ona czerwona energia (  pierwotna  barwa jej Duszy) Na Ziemi ta grupa Energii wciela si? niezwykle rzadko, tylko wówczas gdy s?  epokowe zdarzenia.
Co to znaczy by? farbiarka czerwonego p?ótna ( materii)? Znaczy to tyle i? mia?a mo?liwo?? podnoszenia wibracji ni?szych energii ( wcielonych, ludzi) do w?asnego czerwonego wzorca ?ycia ( 1 czakry, czakry ?ycia, która ma czerwony kolor). Ona nosi?a w sobie doskona?y pierwowzór ?ycia , wzorcowe DNA. Przekazuj?c wiedz? mi?o?ci , podnosi?a wibracje ludzi i ziemi. Przywraca?a utracona barw?, obni?on? wibracje.
Posiada?a "klucze" sklepienia, by?a skala   ( nienaruszalnym pierwotnym wzorcem ?ycia) , a reszta? To walka o w?adz? , walka o autorytet , walka o m?sk? dominacje zamiast harmonii i mi?o?ci.

Kiara
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: JESZCZE RAZ O MARII MAGDALENIE...
« Odpowiedz #5 : Marzec 31, 2012, 20:24:37 »

Go?? na innym forum.


Cytat: Kiara  Czerwiec 02, 2009, 12:16:21
Ale ja kompletnie nie rozumiem dlaczego MM , lub jej nasladowczynie w obrazach sa malowane jako rudowlose kobiety?
MM. nigdy nie byla ruda,wrecz przeciwnie byla sniada kobieta o czarnych dlugich kreconych wlosach i blekitnych oczach.


Maria Magdalena -  (jaki? symbol ? ) nie oznaczaj?cy  ( historycznie )
 ?yj?cej kobiety, w zwi?zku z Jezusem.
Synonim do dwóch polskich imion ( Maria i Magdalena ), raczej niew?a?ciwie lub celowo u?ywany, zacieraj?c znaczeniowy sens
(MAG)

 ( MAG ) - królowa Orionu - linia rodowa Grala.
Mag - Matrix of Ag(ni) - Matrix of Fire Blood DNA.
Magdalena ?  (pol) - w istocie Mag-dala, Amygdala, Mag-dalen - TO TOWER. Tower of Mygdal
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: JESZCZE RAZ O MARII MAGDALENIE...
« Odpowiedz #6 : Marzec 31, 2012, 20:29:18 »

Maria - to imi? wspó?czesne, dawniej oznacza?o zwyczajnie ?on? w okre?lonych rodach.

Magdalena - to zakon do którego przynale?a?o wiele kobiet wysokich rodów. W trakcie gdy ich m??owie byli w swoich zakonach ( w ci?gu ?ycia ma??e?skiego) Marie- zony  by?y w zakonie Magdalen. Wówczas stawa?y si? Mariami Magdalenami.
Znaj?c ta zale?no??  staje si? zupe?nie jasne,  ze na ziemi pojawia si? a? tak du?o kobiet , które w swojej przesz?o?ci by?y Mariami MAGDALENAMI (bo by?y) przynale?a?y do tego zakonu.

Magdala - Wie?a ryb- najwy?szy zakonne wyniesienie , które osi?gn??a kobieta, zona Jezusa ( Jezus to tez imi? zakonne, dlatego szukanie osoby historycznej pod tym imieniem jest a? tak trudne, rodowe mia? inne)

MAG - to najwy?sza ranga zakonu Lewitów ( którym by? J. Chrzciciel, ojciec MM.)Ona równie? uzyska?a miano MAGA, ta?cz?c przed Herodem mistyczny "taniec brzucha", a faktycznie w trakcie tego ta?ca lewitowa?a.

Mo?na  wspó?cze?nie interpretowa? ro?nie uk?ad liter i znacze? slow, ale odnie?? si? nale?y do kodów stosowanych 2000 lat temu, bo te  znaczenia s? wa?ne przy odkodowywaniu tamtych czasów.
Symbolika wspó?czesna tamtym ludziom.

Kiara
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: JESZCZE RAZ O MARII MAGDALENIE...
« Odpowiedz #7 : Marzec 31, 2012, 20:29:58 »

MARIA to imi? wspó?czesne - wtedy by?o to MIRIAM od egipskiego meri - "kocha?"

718'
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: JESZCZE RAZ O MARII MAGDALENIE...
« Odpowiedz #8 : Marzec 31, 2012, 20:30:52 »

Cytat: Kap?an 718  Czerwiec 03, 2009, 11:38:36
MARIA to imi? wspó?czesne - wtedy by?o to MIRIAM od egipskiego meri - "kocha?"

718'

Czyli po prostu ukochana  kobieta  m??czyzny, ta ukochana stawa?a si? w naszym zrozumieniu zona bo po??czy?a ich mi?o??.

Kiara
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: JESZCZE RAZ O MARII MAGDALENIE...
« Odpowiedz #9 : Marzec 31, 2012, 20:31:46 »

ma?o tego - od imienia MARIA - MERI pochodzi wspó?czesne angielskie s?owo MERRY czyli weso?y, radosny, oraz MARRIED - Ma??oknowie  - MARIA MAGDALENA by?a TAK wa?n? postaci?, ?e do dzisiaj przetrwa?o to w ka?dym j?zyku, niech ka?dy pomy?li jak donios?e to wszystko musia?o by?, a co do jej wizyty we Francji i tym, ?e MARIA MAGDALENA przyp?yn??a ?odzi? i wysz?a na l?d we Francji - na pami?tk? tego wydarzenia jest francuskie s?owo MARE czyli Morze, oczywi?cie popaprane katole musia?y to wszystko obróci? w co? negatywnego i powsta?o s?owo nightMARE czyli Koszmar - bez komentarza...

ale najlepsze z tego wszystkiego jest MERRY CHRISTMAS a raczej MERRY CHRIST MASS czyli Msza Marii i Chrystusa!!! (katolicy by chcieli, ?eby to by?a Maryja - chcie? mog?...)

Kap?an 718'
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: JESZCZE RAZ O MARII MAGDALENIE...
« Odpowiedz #10 : Marzec 31, 2012, 20:33:58 »

Cytat: Kap?an 718  Czerwiec 03, 2009, 11:38:36
MARIA to imi? wspó?czesne - wtedy by?o to MIRIAM od egipskiego meri - "kocha?"

718'

Tak bo wówczas bardziej w?a?ciwe by?o okre?lenie  UKOCHANA ni? zona.
?ona nie zawsze by?a ukochana, ale gdy stawa?a si? ni? dokonywa? si? cud mi?o?ci.

Kiara
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: JESZCZE RAZ O MARII MAGDALENIE...
« Odpowiedz #11 : Marzec 31, 2012, 20:34:37 »

czyta?em Ewangeli? Marii Magdaleny - skan oryginalnego greckiego papirusu i gdzie pojawiaj? si? s?owa które Piotr kieruje do Marii "SIOSTRO, WIEMY, ?E NAUCZYCIEL MI?OWA? CI?" - w miejscu s?owa "mi?owa?" jest oryginalnie ογαπε (omicron-gamma-alpha-pi-nu-epsilon) ogape, zniekszta?cone s?owo AGAPE okre?laj?ce w grece MI?O?? ale partnersk? / dwojga zakochanych, podczas gdy EROS - seksualn?

agape to mi?o?? wy?sza a eros - ni?sza (seks i po??danie)

Kap?an 718'
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: JESZCZE RAZ O MARII MAGDALENIE...
« Odpowiedz #12 : Marzec 31, 2012, 20:35:41 »

bond na innym forum.

Wczoraj na BBC Knowledge w serii Sekrety Biblii by? odcinek o Marii Magdalenie, bardzo ciekawy.Tre?? pokrywa?a si? w dy?ym stopniu  z tym,  co mo?na przeczyta? tu na forum. Historia bardzo skrzywdzi?a ta m?dr? kobiet?.

Pad?y takie stwierdzenia ,?e MM by?a ,13 aposto?em", mog?a zosta? g?ow? religii. G?ównym jej oponentem by? Piotr. Aposto?owie byli zazdro?ni o to,i? Jezus rozmawia? z ni? 'osobi?cie', indywidualnie. Po ?mierci Jezusa to ona wr?cz 'naucza?a' innych aposto?ów.(Dla nich by?a ma?o wiarygodna).
By?a tak?e mowa o ewangelii Magdaleny spisanej w 2/3 wieku przez prawdopodobnie kobiet?. I co? co mi utwki?o w g?owie; we wczesnym chrze?cija?stwie kobiety wci?? odgrywa?y du?? rol? w nauczaniu, organizacji ?ycia spo?ecznego. Na jakich terenach-nie pami?tam.
Omawiane by?y cytaty z....apokryficznych ewangelii (nie jestem pewna) i s?owa,?e Jezys ca?owa? MM w usta, co przez wypowiadaj?c? si? pani? profesor zosta?o zinterpretowane nast?puj?co: ca?owanie w usta to przekazywanie wiedzy. Nie by?o mowy (tego mi brakowa?o) o dalszym losie MM, dzieciach itd. Skoncentrowano si? na odpowedzi na pytanie: kim by?a? czym by?a prostytutk? ? (odpowiedziano:nie). Nie by?o mowy o jej pochodzeniu-rodzinie.
Program by? nadawany oko?o 23-24 ogl?da?am przysypiaj?c wi?c sporo przespa?am. Podejrzewam ,?e b?dzie powtarzany.
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: JESZCZE RAZ O MARII MAGDALENIE...
« Odpowiedz #13 : Marzec 31, 2012, 20:38:13 »

Sarah 54 na innym forum.

"Co to znaczy byc farbiarka czerwonego plotna ( materi)? Znaczy to tyle iz miala mozliwosc podnoszenia wibracji nizszych energii ( wcielonych, ludzi) do wlasnego czerwonego wzorca zycia ( 1 czakry, czakry zycia, ktora ma czerwony kolor). Ona nosila w sobie doskonaly pierwowzor zycia , wzorcowe DNA. Przekazujac wiedze milosci , podnosila wibracje ludzi i ziemi. Przywracala utracona barwe, obnizona wibracje.
Posiadala "klucze" sklepienia, byla skala   ( nienaruszalnym pierwotnym wzorcem zycia) , a reszta? To walka o wladze , walka o autorytet , walka o meska dominacje zamiast harmonii i milosci." (Kiara)

Kiaro- rzetelne t?umaczenie...
        Naukowo te? mo?na to wyt?umaczy? za pomoc? fizyki kwantowej i s?ów ze strony WM.
       
Moje zdanie w tym temacie:


Pierwotny wzorzec wibracyjny mi?o?ci, zapisany w DNA jest najsilniejszy ze znanych wibracji. To wibracja Pierwotnego Zród?a. Kobieta, która emanuje t? pierwotn? wibracj?, podnosi wibracje u innych ze szczególnym wskazaniem na m??czyzn... Nie s? to cz?st? przypadki ale historia zanotowa?a równie? u?miercanie takich kobiet, poniewa? nie znano jeszcze zagadnie? z fizyki kwantowej.

=============================

Kap?anie-
dobrym drogowskazem do tajemnicy Graala i Marii Magdaleny mo?e by? poni?szy cytat. Jest to fragment na po?y ?artobliwego tekstu C.G.Junga "Septem..." napisanego gnostyckim j?zykiem. Na ko?cu tych siedmiu nauk jest anagram do rozszyfrowania Cool- jeszcze nikt tego nie dokona?...o ile mi wiadomo. Mysle nawet, ?e to zlepek dwóch j?zyków-?aci?skiego i niemieckiego...
Tekst ten jest wielce "wizjonerski" Mrugni?cie

 
"Sermo V
 
Zmarli wo?ali szydz?c: nauczaj nas, b?a?nie, o Ko?ciele i ?wi?tej wspólnocie!
?wiat bogów uwydatnia si? w duchowo?ci i p?ciowo?ci. Niebia?scy zjawiaj? si? w duchowo?ci, ziemscy w p?ciowo?ci.
Duchowo?? przyjmuje i pojmuje. Jest kobieca i dlatego zwiemy j? MATER COELESTIS, niebia?ska matka. P?ciowo?? p?odzi i stwarza. Jest m?ska i dlatego zwiemy j? PHALLOS, ziemski ojciec. P?ciowo?? m??czyzny jest bardziej ziemska, p?ciowo?? niewiasty jest bardziej duchowa. Duchowo?? m??czyzny jest bardziej niebia?ska, idzie ona ku wi?kszemu.
Duchowo?? niewiasty jest bardziej ziemska, idzie ona ku mniejszemu.
K?amliwa i diabelska jest duchowo?? m??czyzny, kiedy idzie ku mniejszemu.
K?amliwa i diabelska jest duchowo?? niewiasty, kiedy idzie ku wi?kszemu.
Niechaj ka?dy zmierza do swego Miejsca.
M??czyzna i niewiasta staj? si? nawzajem diab?ami, gdy duchowych dróg swoich nie oddzielaj?, albowiem istot? Stworzenia jest ró?no??.
P?ciowo?? m??czyzny zmierza do ziemskiego, p?ciowo?? niewiasty zmierza do duchowego. M??czyzna i niewiasta staj? si? nawzajem diab?ami, gdy swej p?ciowo?ci nie oddzielaj?.
Niechaj m??czyzna pozna to, co mniejsze, niech niewiasta pozna to, co wi?ksze.
Niechaj cz?owiek odró?ni si? od duchowo?ci i od p?ciowo?ci. Niech duchowo?? nazwie Matk? i umie?ci j? mi?dzy niebem i ziemi?. Niech p?ciowo?? nazwie Fallusem i umie?ci go mi?dzy sob? a Ziemi?, bo Matka i Fallus to nadludzkie demony i uwydatnienie ?wiata bogów. Dla nas s? one bardziej czynne ni? bogowie, bo blisko spokrewnione s? z nasz? istot?. Je?eli nie odró?nicie si? od p?ciowo?ci i od duchowo?ci, nie wejrzycie na nie jako na istoty ponad wami i wokó? was, to popadniecie w nie jako w?a?ciwo?ci Pleromy. Duchowo?? i p?ciowo?? nie waszymi s? w?a?ciwo?ciami, rzeczami, które posiadacie i obejmujecie, lecz to one was posiadaj? i trzymaj? was w u?cisku, gdy? s? to pot??ne demony i postacie bogów, a zatem rzeczy, które si?gaj? powy?ej was i trwaj? w sobie. Nie jest tak, ?e kto? ma duchowo?? dla siebie albo ma dla siebie p?ciowo??, lecz tak, ?e on jest pod prawem duchowo?ci i p?ciowo?ci. Dlatego nie ujdzie nikt tym demonom. Spójrzcie na nie jako na demony, jako na wspóln? spraw? i niebezpiecze?stwo, wspólne jarzmo, które ?ycie na was na?o?y?o. Takie jest te? i wasze ?ycie jako wspólno?? sprawy i niebezpiecze?stwa, takimi s? i bogowie, a nasamprzód straszliwy Abraxas.
Cz?owiek jest s?aby, dlatego wspólnota jest niezb?dna; je?li nie pod znakiem Matki, to pod znakiem Fallusa. Brak wspólnoty to cierpienie i choroba. Wspólnota za? we wszystkim jest rozdarciem i rozpadem.
Ró?no?? prowadzi do bytu osobnego. Byt osobny jest przeciw wspólnocie. Ale przez wzgl?d na s?abo?? cz?owieka wobec bogów i demonów i ich przemo?nego prawa wspólnota jest konieczna. Dlatego niech tyle tylko b?dzie wspólnoty, ile konieczne — nie przez wzgl?d na ludzi, lecz przez wzgl?d na bogów. Bogowie przymuszaj? was do wspólnoty. Ile was przymuszaj?, tyle trzeba wspólnoty — wi?cej szkodzi.
We wspólnocie niech jeden b?dzie pod drugim, by wspólnota mog?a by? utrzymana, bo jej potrzebujecie.
W bycie osobnym niech jeden b?dzie nad drugim, by ka?dy doszed? do siebie samego i unikn?? niewoli.
By we wspólnocie liczy?a si? wstrzemi??liwo??,
By w bycie osobnym liczy?a si? rozrzutno??.
Wspólnota jest g??boko?ci?,
byt osobny jest wysoko?ci?.
W?a?ciwa miara we wspólnocie oczyszcza i podtrzymuje.
W?a?ciwa miara w bycie osobnym oczyszcza i przydaje.
Wspólnota daje nam ciep?o,
byt osobny daje nam ?wiat?o."  (C.G.Jung)


P.s. Lektur? ledwie uzupe?niaj?ca mo?e by? ksi??ka Jacqueline Kelen  "Siedem twarzy Marii Magdaleny"
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: JESZCZE RAZ O MARII MAGDALENIE...
« Odpowiedz #14 : Marzec 31, 2012, 20:39:02 »

je?li chodzi o Mari? Magdalen? - na Jej cz??? wolnomularze / masoni nazywaj? si? Synami Wdowy ujawniaj?c tym samym wielk? tajemnic? - MM by?a wdowa, gdy? jej m?? Jezus zosta? zabity - wi?c ICH SYN, JEST SYNEM WDOWY... Wolnomularze a przedtem Templariusze (za spraw? twórcy ich regu?y zakonnej Bernarda Clairvaux, który bardzo szanowa? MM i czci? j?) darzyli t? ?wi?t? szczególn? czci?... W ?redniowiecznym eposie rycerskim opisuj?cym duchowe poszukiwania ?wi?tego Graala rycerz Parsifal, który go odnalaz? nazywany jest SYNEM WDOWY, pierwszym synem wdowy jest jednak Horus, poniewa? Set zabi? (symbolicznie) Ozyrysa jego ojca i Matka Izyda zosta?a wdow? - s?usznie wi?c uwa?a si?, ?e WSZYSTKO pochodzi z Egiptu, z miejsca sep tepi "pierwszego razu"

Kap?an 718'
Zapisane
Strony: [1] 2 3 ... 10
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

skyworldsv sith poradniki homofriends darzlubie