Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 10

JESZCZE RAZ O MARII MAGDALENIE...

  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: JESZCZE RAZ O MARII MAGDALENIE...
« Odpowiedz #30 : Marzec 31, 2012, 21:16:37 »

nagumulululi ciekawe jest co piszesz , ja tez zajmuje si? odczytem snów  ( symbolika snów),  jest to podstawa  odczytu kodów.

Jednak trzeba wiedzie? i? sny równie? kodowane s? na trzech poziomach , zale?y , który poziom si? odczytuje mog? to by? ro?ne informacje.

To z ryba u tej kobiety utwierdzi?o mnie ze  "On " , to zrobi? z ryba , zniszczy? jej wn?trze , a co oznacza wn?trze?
Jeszcze bardziej jestem utwierdzona ze chodzi o Pann? z Ryb? , nie o ?adnego rybaka.

Nied?wied? jest jej pierwotn? moc? , towarzysz?ca jej zawsze, od??czenie g?owy od reszty tu?owia Panny  tez ma wieloraka symbolik?.

Teraz nie mam czasu na kontynuowanie tematu, mo?e wieczorem. Ale ma to zwi?zek po?redni z MM.

Kiara
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: JESZCZE RAZ O MARII MAGDALENIE...
« Odpowiedz #31 : Marzec 31, 2012, 21:17:48 »

MAGDAL-EDER - Wie?a Ryb

czy po?redni? no, nie wiem...

718'
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: JESZCZE RAZ O MARII MAGDALENIE...
« Odpowiedz #32 : Marzec 31, 2012, 21:18:41 »

Sarah 54.

Dodatkowym spojrzeniem na Mari? Magdalen? mo?e by? archetyp kobiety, który g??boko jest zakorzeniony w genetycznym umy?le ludzko?ci. St?d potrzeba wielbienia j?dra kobieco?ci, jego sacrum.
W wierzeniach wszystkich ludów w ro?nych okresach na ziemi oddawano boska cze?? kobieco?ci.
MM nie jest wyj?tkiem. Z tej samej potrzeby powsta? kult Maryjny. Archetypy genetycznego umys?u rzutuj? na wierzenia, ci?gle je modyfikuj?c, niemniej ?ród?o pozostaje to samo. Na nic si? nie zda demaskowanie kolejnych zaciemnie? historii, odkrywanie zakrytej wiedzy, kiedy cz?owiek nie ma woli oderwania si? od genetycznego umys?u, który steruje jego pod?wiadomo?ci?.
Zanim stanie si? w du?ej mierze wolny potrzebny jest czas i wola zrozumienia, czym s? wierzenia.
Prawdziwa wiedza, poparta praktykowaniem, ta, która b?dzie rzutowa? na poziom bosko?ci w cz?owieku pojawi si? w w czasie, gdy cz?owiek zdolny b?dzie j? przyj??.
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: JESZCZE RAZ O MARII MAGDALENIE...
« Odpowiedz #33 : Marzec 31, 2012, 21:28:43 »

MAGDAL-EDER - Wie?a Ryb i Panna z Ryb? , nie potrzeba zbyt wielkiego wysi?ku ?eby skojarzy? nazwy.

RYBA jest ??cznikiem w wielu przekazach dla tej Energii , która wciela?a si? na ziemi bardzo wiele razy.
Panna z ryba ( ta rze?ba)  nie przedstawia m??czyzny , chocia? jest taki jeden w historii ziemi , który wiele cech tej kobiety przysposobi? sobie.
To nic nie da bo z faceta kobiety zrobi? si? nie da , jest to pewne.

MARIA MAGDALENA

MAGDALA -WIE?A RYB.
PANNA Z RYBA SL??A.
SYMBOL RYBY W TETRAEDRZE GWIE?DZISTYM.

ok ale jakie sa z tego wnioski wasze?U?miech - ok ja nie ogl?da?em tego filmu , najpierw sobie obejrz?U¶miech

==================================================================
aha wiec np taki tetraedr gwia?dzisty gdyby go zrobi? z kryszta?u móg?by by? arka...chyba taki jest tego sens,  poza tym có? i tak wszystko si? sprowadza do ?wiat?a..ale co  z tym dalej? ma to tez g??boki zwi?zek z chrze?cija?stwem (tez wam wcze?niej mówi?em ?e kluczem jest ryba:) po??czenie podstaw gwiazdy Dawida - potem ryba:)  a to najstarszy symbol chrze?cija?stwa  (Ephesus_Ichthys)  wiec jak my?licie jaki to wszystko mo?e mie? zwi?zek?

- aha i ta ark? (gdy by?a w wielkiej piramidzie) uaktywnia? promie? ?wiat?a wpadaj?cy przez komor? królewsk?U¶miech tak mi si? wydaje (ta komora jest dok?adnie w tym miejscu w którym przepuszcza si? ?wiat?o przez pryzmat:)


aha no i jak wcze?niej tez mówi?em w ?wietle tego wszystkiego JHVH po aramejsku (jako ze ten j?zyk jest zwi?zany z grawitacja czyli Bogiem:) my?l? ze ma bardzo du?e znaczenie -...a wy co w ko?cu my?licie??

***********

Zacz??am rozumie? symbol ryby zwi?zany z Pramatka , ale równie? ze tylko ona niesie w sobie KOD , otworzenia "sklepienia" ??czenia wymiarów , dzi?ki , któremu otworzy drog? przej?cia Ludzko?ci w wy?szy wymiar.

Chrze?cija?stwo mog?o  tylko sobie zaadaptowa? symbol ryby , jest on o wiele wiele starszy , judaizm tez go posiada.
jakie ma znaczenie? Moim zdaniem jest kodem ?wietlnym dla okre?lonej wiedzy naszej przestrzeni , kodem , który niesie w sobie aspekt ?e?ski Stwórcy. W?a?nie ta Energia , która urodzi?a eis na ziemi równie? jako Maria Magdalena ( a rodzi?a si? na ziemi bardzo du?o razy). Ten kod uaktywnia si? po przeprowadzeniu przez "wzorzec " zdeponowany w tej konkretnej kobiecie energii o odpowiedniej cz?stotliwo?ci. Ale ona równie? musi mie? w sobie osobista wibracje bardzo wysoka ?eby mogla ta energia przechodz?c przez ni? "zgra?" si? z jej wibracja i roz?wietli?.
Ale do czego jest to potrzebne tak naprawd??
Otó? do otworzenia w?a?nie tego symbolicznego sklepienia , by mo?na by?o przej?? z lud?mi w wy?szy wymiar.

Jak niewiele? Ale jak olbrzymia wieloletnia praca jest przed lud?mi i osoba nios?ca w sobie KOD.

Kiara


P.s. "MM nie jest wyj?tkiem. Z tej samej potrzeby powsta? kult Maryjny."

Tu akurat jest odwrotnie, kult Maryjny ( rozpropagowanie wzorca Matki Jezusa jako wzorca kobieco?ci) , by?o zrobione z premedytacja by zatrze? prawdziwa wiedz? o MM  i odebra? jej cala osobowo?? , która zosta?a przekazana Maryi Matce Jezusa.
Zmieniono ca?kowicie wzorzec uk?adu m??czyzna kobieta , poni?aj?c ma??onków ( uk?ad ma? ?ona) , wynosz?c matka syn.
A co zatem idzie zdeprawowano i ukryto role ?ycia seksualnego miedzy partnerami zani?aj?c je jedynie do dozwolonej prokreacji.
I to jest ca?a perfidia tego wzorca tak przez wieki propagowanego przez KK jako najwi?ksz? prawid?owo??.
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: JESZCZE RAZ O MARII MAGDALENIE...
« Odpowiedz #34 : Marzec 31, 2012, 21:32:36 »


M.M. = SALOME  - ROLA TA?CA BRZUCHA.



" ?ród?o ta?ca brzucha stanowi ?wiat Sumerów i kult bogini Isztar, której kap?anki prawdopodobnie ta?czy?y rytualne ta?ce, tak?e zwi?zane z p?odno?ci?. Taniec odgrywa? bardzo wa?n? rol? w kulcie Isztar - miednica stanowi?a dla kobiety ?ród?o jej mocy twórczej. Tancerki ta?czy?y wokó? ognia - rytua?, ( CYGANIE CA?Y CZAS TA?CZ? WOKÓ? OGNISKA ) który pó?niej przej?li Rzymianie w ramach kultu Westy. Taniec b?d?cy "przodkiem" ta?ca brzucha pe?ni? istotn? rol? w kulturach, które czci?y "wielk? bogini?". Seksualno?? stanowi?a dar bogini, ?ród?o ?ycia. Mity o Isztar mówi?, ?e bogini co roku po?lubia swego syna Tammuza, boga przyrody, a potem ten umiera. Zrozpaczona bogini schodzi do ?wiata zmar?ych i ta?czy taniec siedmiu woalów jeden z nich przy ka?dej z bram za?wiatów. Dzi?ki temu Tammuz rodzi si? ponownie. Ta historia powi?zana jest z cyklem pór roku.
Podobne mity mówi? o Izydzie, Ozyrysie i Horusie (staro?ytny Egipt), o Asztarte i Baalu (Kananejczycy, Hebrajczycy, Fenicjanie), o Kybele i Attisie (Frygia). Bogini Afrodyta pochodzi tak?e od Asztarte, a jej kult wi?za? si? z podziwem dla kobiecej zmys?owo?ci. Dla odmiany kult Artemidy zosta? po??czony z kultem Kybele. Podczas ?wi?t i pochodów na cze?? Artemidy ta?czono i grano na tamburynach i zillsach. Jej kult by? powi?zany z ksi??ycem, podobnie jak kult Isztar. Historia biblijna o ta?cu Salome z woalami powi?zana jest z dawnym kultem Isztar. Wed?ug zwyczajowej interpretacji, Salome by?a niejako "ta?cz?c? femme fatale" - swoim ta?cem zachwyci?a Heroda, a ten zgodzi? si? spe?ni? jej ?yczenie. Salome z namow? matki za??da?a g?owy Jana Chrzciciela na tacy.
Gdy kultury patriarchalne zacz??y wypiera? zjawiska takie, jak kult wielkiej bogini, zacz??y powstawa? haremy. Taniec rozwija? si? jako rozrywka kobiet dla kobiet, ?yj?cych w zamkni?ciu. Potem za? taniec zacz?? s?u?y? rozrywce m??czyzn, uzyskaniu czego? od nich.
Taniec brzucha przyw?drowa? do ?wiata Zachodu pod koniec XIX wieku. Zaprezentowa?a go tancerka "Little Egypt" w Chicago, wywo?uj?c skandal. Wtedy w?a?nie stworzono niepochlebn? z za?o?enia nazw? "taniec brzucha"."

*************

Ja bym doda?a i? kap?anki ognia s?  starsze ni? ?wiat Sumeru ,W Mityzmie one by?y ( ju? pisa?am i? Mitra tak naprawd? jest kobieta) , równie? by?y kap?anki ognia ta?cz?ce rytualny taniec p?odno?ci przy ogniu.

Zawsze kap?anki by?y stra?niczkami ognia ( inaczej domowego ogniska) , od zawsze ogie? by? symbolem Boga , przez ogie? ( gorej?cy krzew)  Stwórca bardzo cz?sto kontaktowa? si? z lud?mi , oczywi?cie jest to symbolika dla nas , nie mniej jednak chodzi o wewn?trzna harmonie i uzyskanie energii , która powoduje lewitacje.

Kiara 

ps. znalaz?am jedno wyj?cie.
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: JESZCZE RAZ O MARII MAGDALENIE...
« Odpowiedz #35 : Marzec 31, 2012, 21:44:02 »

Wracaj?c do historii opowiedzianej przez nagumulululi , takich kobiet z cz?stkami historii jest bardzo du?o. Istniej? dwie g?ówne grupy , które dzieli si? na mniejsze;

1. To Energie , które przysz?y na ziemie po raz pierwszy nie posiadaj? ?adnej w?asnej inkarnacyjnej przesz?o?ci , wgrywa im si? jako przesz?o?? historie tych , które ja posiadaj. I takich istot jest wbrew pozorom bardzo du?o.

2. To Energie , które z jakich? powodów ( a s? bardzo ró?ne) , adoptuj? sobie cze?? historii Energii ( w tym wypadku protoplastki aspektu ?e?skiego)  i ?yj? jako ludzie ?wiadomie , lub pod?wiadomie jako Ona.

W tym wypadku istniej? kobiety identyfikuj?ce si? z tym  jednym Jej wcieleniem , lub kilkoma ( kiedy? ju? porusza?am to zagadnienie),i tu tez s? ro?ne powody.

Co je ró?ni od Niej? Otó? poziom rozwoju duchowego i ?wiadoma wiedza , mo?liwo?? ?wiadomego wej?cia w ka?de z ?y? i opowiedzenia zwi?zków uczuciowych ze wszystkimi bliskimi wówczas lud?mi.
Mo?na skopiowa? ( jak film ) cudze  prze?yte Zycie w przesz?o?ci , mo?na je wgra? w cudza ?wiadomo??. To jest zupe?nie mo?liwe dla cywilizacji pozaziemskich ( a by? mo?e za pomoc? g??bokiej hipnozy i ziemskich?) , ale nie mo?na w ten sposób przekaza? przezywanych uczu? przez "ORYGINA?" czyli osob? , która je prze?y?a w swoim ?yciu. Ta "funkcja" dotycz?ca ka?dego z ?y? jest ROZWOJEM INDYWIDUALNYM DUSZY , którego nie da si? skopiowa?! Na szcz??cie , bo ka?da najmniejsza cz?stka energii p?yn?ca z przezywania uczu? w ka?dym ?yciu , wpisuje si? w tym monecie w osobisty GRAAL tworz?c barw? Cia?a UCZUCIOWEGO , oraz AUR? ka?dej Duszy.

Ludzie przywi?zuj? olbrzymia wag? ( zbyt do?a) do wygl?du zewn?trznego ( urody) drugiego cz?owieka, jego pi?kno najcz??ciej jest ukryte przed takimi "poszukiwaczami". , gdy warto?ci szukaj? w zewn?trzno?ci.

Jest to kolejna pu?apka na która si? nabieraj?  ci , których rozwój osobisty kieruje si? jeszcze emocjonalnymi nie uczuciowymi warto?ciami.
Ju? dawno zosta?y technicznie opracowane wzorce pi?kna kobiet , które wgrywane s? w nasza ?wiadomo?? , by?my nie mogli zauwa?y? pi?kna , które jest pi?knem nie modyfikowanym.
Sterowanie genetyka dla uzyskania okre?lonego wygl?du istnieje od dawna.Kreowanie pi?kna wizualnego za pomoc? mody równie? , to taka podwójna gra na któr? ?api? si? ludzie. "Opakowanie" poci?gaj?ce a pod nim pustka i prymitywizm , a co najwy?ej pami?ciowo opanowana informacja.
?adna z kobiet prezentacyjnych takie warto?ci na pewno nie jest ta oczekiwana o , której rozpisuje si? literatura.

Kiara
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: JESZCZE RAZ O MARII MAGDALENIE...
« Odpowiedz #36 : Marzec 31, 2012, 21:44:55 »

Cytat: Kiara  Grudzie? 30, 2009, 01:10:57
Wracajac do historji opowiedzianej przez nagumulululi , takich kobiet z czastakami historji jest bardzo duzo. Istnieja dwie glowne grupy , ktore dzieli sie na mniejsze;

1. To Energie , ktore przyszly na ziemie po raz pierwszy nie posiadaja zadnej wlasnej inkarnacyjnej przeszlosci , wgrywa im sie jako przeszlosc historie tych , ktore ja posiadaja. I takich istot jest wbrew pozorom bardzo duzo.

2. To Energie , ktore z jakichs powodow ( a sa bardzo rozne) , adoptuja sobie czesc historji Energii ( w tym wypadku protoplastki aspektu zenskiego)  i zyja jako ludzie swiadomie , lub podswiadomie jako Ona.

W tym wypadku istnieja kobiety idetyfikujace sie z jedny Jej wcieleniem , lub kilkoma ( kideys juz poruszalam to zagadnienie),i tu tez sa rozne powody.

Co je rozni od Niej? Otoz poziom rozwoju duchowego i swiadoma wiedza , mozliwosc swiadomego wejscia w kazde z zyci i opowiedzenia zwiazkow uczuciowych ze wszystkimi bliskimi wowczas ludzmi.
Mozna skopiowac ( jak film ) cudze  przezyte Zycie w przeszlosci , mozna je wgrac w cudza swiadomocs. To jest zupelnie mozliwe dla cywilizacji pozaziemskich ( a byc moze za pomoca glebokiej hipnozy i ziemskich?) , ale nie mozna w ten sposob przekazac przezywanych uczuc przez "ORGINAL" czyli osobe , ktora je przezuyla w swoim zyciu. Ta "funkcja" dotyczaca kazdego z zyc jest ROZWOJEM INDYWIDUALNYM DUSZY , ktorego nie da sie skopiowac! Na szczescie , bo kazda najmniejsza czastka energii plynaca z przezywania uczuc w kazdym zyciu , wpisuje sie w tym momecie w osobisty GRAAL tworzac barwe Ciala UCZUCIOWEGO , oraz AURE kazdej Duszy.

Ludzie przywiazuja olbrzymia wage ( zbyt duza) do wygladu zewnetrznego ( urody) drugiego czlowieka, jego piekno najczesciej jest ukryte przed takimi "poszukiwaczami". , gdy wartosci szukaja w zewnetrznosci.

Jest to kolejna pulapka na ktora sie nabieraja  ci , ktorych rozwoj osobisty kieruje sie jeszcze emocjonalnymi nie uczuciowymi wartosciami.
Juz dawno zostaly technicznie opracowane wzorce piekna kobiet , ktore wgrywane sa w nasza swiadomosc , bysmy nie mogli zauwazyc piekna , ktore jest pieknem nie modyfikowanym.
Sterowanie genetyka dla uzyskania okreslonego wygladu istnieje od dawna.Kreowanie piekna wizualnego za pomoca mody rowniez , to taka podwojna gra na ktora lapia sie ludzie. "Opakowanie" pociagajace a pod nim pustka i prymitywizm , a co najwyzej pamieciowo opanowana informacja.
Zadna z kobiet prezetujacych takie wartosci napewno nie jest ta oczekiwana o , ktorej rozpisuje sie literatura.

Kiara U?miech U?miech
Jak widz? koncept upad?ej Sofii jest ci obcy. Nie wiem sk?d ci przychodza do g?owy pomys?y o fa?szywych wspomnieniach.  Twoja postawa opiera si? wy??cznie na "wyparciu" tego z czym wi??e si? sfera nie?wiadoma, no mo?e czego? nie wiem i jeste? dziewic? Aten? - waleczn? s?u?k? i wystawiana wci?? na pos?ugi bogów morduj?cych nierz?dnice. Tak czy owak pewnie nie znasz swojej mrocznej strony, wcia? uciekaj?c przed sob? d???c do idea?u który w istotny sposob redukuje ca?o??. To typowa koncepcja wspólczesna, wypieramy mroczn? stron?, morduj?c koz?a ktory jest winien wszystkiemu co z?e, maja? nadzieje ?e z nim odejdzie wszystko mroczne.

Wci?? opowiadasz o plusach, wy?szych wibracjach a ja radzi?bym nieco zapozna? si? z konceptem jungowskiego postrzegania archetypów ni? szafowania terminarzem New Age. ?wiat zachodni w du?ej mierze opiera si? o ten archetyp upad?ej kobiety - bogini p?odno?ci na wzór babilo?skiej nierz?dnicy, bo gdyby tak nie by?o nie mieliby?my w tej kulturze takiego kultu seksu i mi?o?ci fizycznej.
Oczywi?cie uwolnienie tej kobiety od roli jaka pe?ni wi??e si? z konsekewncj? , ?e ca?y swiat wówczas zamiera, ?wiat nieporz?danych. ?ycia zaczyna si? na nowo od wzorca, ale stare musi przestac istnie?.
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: JESZCZE RAZ O MARII MAGDALENIE...
« Odpowiedz #37 : Marzec 31, 2012, 21:54:33 »

Wiesz nagumulululi   bardzo dobrze jest si? koncentrowa? na napisanym tek?cie a nie na osobie go pisz?cej.

Wracaj?c do mnie , ja znam zarówno moje "mroczne wcielenia" , jak i te ?wietliste , wiem w jakim celu si? wcielam i co mi wolno a czego nie z moim systemem warto?ci.
Ale tez znam zasad? tworzenia mnóstwa nowych kopi dusz , kto rym si? wgrywa programy ?eby mog?y ?y? na ziemi.To nie jest koncepcja to fakty potwierdzone przez lekarzy zajmuj?cych si? zawodowo regresingiem i opisane w ksi??kach ( by?y na forum cytowane tytu?y).

Sofia nie upadla , schodz?c na ta ziemie musia?a obni?y? swoja wibracje do mo?liwo?ci ?ycia w przestrzeni tej ziemi. Ale nigdy nie przekroczy?a  progu w?a?ciwych dla wzorca tej przestrzeni zachowa?.

Du?o bym musia?a Ci opowiada? , a jak na razie nie jeste? gotów przyj?? tej wiedzy , b?dziesz szuka? mo?liwo?ci , o?mieszania i poni?ania mnie miast normalnej analizy moich slow , wiec po co?

Jeszcze nie jeste? w stanie zaakceptowa? faktu ze moja wiedza mo?e by? prawdziwa ( zreszt? ja wi?kszo??) , zbyt g??boko macie jeszcze " wryte " stare wzorce. Pomimo wielkiego gadania nie pozbyli?cie si? ich.

Kult seksu jest wgrany specjalnie dla zablokowania wiedzy prawdziwej i mo?liwo?ci rozwoju przez uczucia, ale wiesz , wszystko ma dwie strony To co mia?o blokowa?  równie? wyzwala nie daj?c ludziom spe?nienia duchowego , mobilizuje do poszukiwa? odmienno?ci.

Zrozum i? by?y dwa wzorce kobiet LILITH i EWA, chocia?  si? poni?a LILITH ( publikowana jest na jej temat taka wiedza) , to EWA jest po?owicznym wzorcem kobiety .
Przeanalizuj to a zrozumiesz ca?y podst?p  wzorca aspektu kobiety pochodz?cego z m??czyzny , wówczas zobaczysz cechy , które dominuj? kulturze seksu i mi?o?ci fizycznej.

Tak wiec pojawia si? dwie Boginie ( a raczej Panie , jedna tego ?wiata , a druga Tamtego ?wiata ( nie myl z Za?wiatami) , ale obydwie ?yj?ce i daj?ce wzorca zachowa? na tym ?wiecie)

Wejd? w mitologie Grecji i zobacz i? jedyna osoba , która nie nale?a?a do rodu Zeusa (wiec s? dwa rody zyjace na ziemi?) by?a Afrodyta a ?y?a w tym samym czasie co reszta tego " doborowego bractwa", tylko ona nie pochodzi?a z rodu Zeusa.
Zastanawia?e? si? dlaczego? I co robi?a mimo wszystko na ziemi, kim by?a naprawd??

Ca?y czas istniej? dwa archetypy kobiety ( nie ze wzgl?du na ich dualizm) bo s? dwie kobiety nios?ce je równocze?nie.
Pisa?am otrzyma?am unikalny dar poznawania osób ale równocze?nie ich wielo?ci wciele? ( dlatego jest w stanie odró?nia? postacie i mityczne i historyczne na przesrzeni wiekowa. Bo wiem , kto kim bul w dawnej historii ziemi , a ze to burzy ustalone przez ludzi normy?
No có? , bywa , a mo?e tak ma by? , by prawda i zrozumienie jej mog?y powróci?.

Widzisz stare niczego nie musi , a tym bardziej umrze?, zmiany polegaj? na akceptacji starego jako cz??ci naszego rozwoju , naszej drogi , której nie mo?emy wymaza? ze ?wiadomo?ci , bo jest to cze?? nauki , a zarazem nasza wiedza na okre?lony temat.
Mo?na jej nie stosowa? w ?yciu jako ju? co? zb?dnego , zast?pionego czym? doskonalszym , ale ona pozostaje wiedza w nas na zawsze  i jest niezb?dna w ca?okszta?cie wiedzy.

Kiara
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: JESZCZE RAZ O MARII MAGDALENIE...
« Odpowiedz #38 : Marzec 31, 2012, 22:01:42 »

Cytat: Kiara  Grudzie? 30, 2009, 12:23:25
Wiesz nagumulululi   bardzo dobrze jest si? koncentrowa? na napisanym tek?cie a nie na osobie go pisz?cej.

Wracaj?c do mnie , ja znam zarówno moje "mroczne wcielenia" , jak i te ?wietliste , wiem w jakim celu si? wcielam i co mi wolno a czego nie z moim systemem warto?ci.
Ale tez znam zasad? tworzenia mnóstwa nowych kopi dusz , którym si? wgrywa programy ?eby mog?y ?y? na ziemi.To nie jest koncepcja to fakty potwierdzone przez lekarzy zajmuj?cych si? zawodowo regresingiem i opisane w ksi??kach ( by?y na forum cytowane tytu?y).



Tak wiec pojawia si? dwie Boginie ( a raczej Panie , jedna tego ?wiata , a druga Tamtego ?wiata ( nie myl z Za?wiatami) , ale obydwie zyjace i daj?ce wzorca zachowa? na tym ?wiecie)

Wejd? w mitologie Grecji i zobacz i? jedyna osoba , która nie nale?a?a do rodu Zeusa (wiec sa dwa rody zyjace na ziemi?) by?a Afrodyta a ?y?a w tym samym czasie co reszta tego " doborowego bractwa", tylko ona nie pochodzi?a z rodu Zeusa.
Zastanawia?e? si? dlaczego? I co robi?a mimo wszystko na ziemi, kim by?a naprawd??

Ca?y czas istniej? dwa archetypy kobiety ( nie ze wzgl?du na ich dualizm) bo s? dwie kobiety nios?ce je równocze?nie.
Pisa?am otrzyma?am unikalny dar poznawania osób ale równocze?nie ich wielo?ci wciele? ( dlatego jestem w stanie odró?nia? postacie i mityczne i historyczne na przesrzeni wieków. Bo wiem , kto kim by? w dawnej historii ziemi , a ze to burzy ustalone przez ludzi normy?
No có? , bywa , a mo?e tak ma by? , by prawda i zrozumienie jej mog?y powróci?.

Widzisz stare niczego nie musi , a tym bardziej umrze?, zmiany polegaj? na akceptacji starego jako cz??ci naszego rozwoju , naszej drogi , której nie mo?emy wymaza? ze ?wiadomo?ci , bo jest to cze?? nauki , a zarazem nasza wiedza na okre?lony temat.
Mo?na jej nie stosowa? w ?yciu jako ju? co? zb?dnego , zast?pionego czym? doskonalszym , ale ona pozostaje wiedza w nas na zawsze  i jest niezb?dna w ca?okszta?cie wiedzy.

Kiara U?miech U?miech
Tak tak, nie potrafi? zaakceptowa? ?e jeste? O! jedyn? prawd? !! Nie rozumiem celu dla którego lansujesz si? na jedyn? znaj?c? prawd?, która w moich oczach niestety wygl?da na powierzchowne rozdmuchanie twojego ego, któremu wydaje si? ?e jest monoteistycznym bogiem. Z punktu widzenia psychologicznego to stadium przed inflacyjne. Nie twierdze te? ?e jeste? wymys?em jednego sezonu na leszcza , bo widz? ze mo?esz mie? jakie? senne przeb?yski, którym nadajesz koloryt taki jaki ci si? podoba, a który wynika z przeczytania tysi?cy ksi??ek na temat danej tematyki. Obiecuje ?e gdy dostrzeg? w twoich s?owach co? oryginalnego, czego nie mo?na przeczyta? w innych ksi?gach dam zna?. I nie mam zamiaru ci? o?miesza?, a tylko da? wyraz braku twojej pokory i pró?no?ci wynikaj?cej by? mo?e z braku wyobra?nia tego czego jeszcze mo?esz nie wiedzie?, a czego mo?esz si? nauczy?. Rozumiem ?e jeste? w takim stanie duchowym (podobnie jak kap?an) któremu wydaje si? ?e ju? osi?gn?li koniec drogi i wszystko wiedz?, mo?e jeste? jeszcze nastolatk? czy co?. Trudno by?oby ci si? pogodzi? z tym ?e tak nie jest.  Poza tym pisa?em ci o pewnym fakcie. Robisz mnóstwo b??dów ortograficznych, które moim skromnym zdaniem ?wiadcz? o wewn?trznym chaosie w twojej duszy i t?umionych oddzia?ywa? sfery pod?wiadome. Robienie takich skromnych pomy?ek w psychologii jest zwiastunem pewnego ukrytego kompleksu psychologicznego, szczerze polecam zapoznanie si? z powy?szym. Nie traktuj tego jako atak, ale jako ?yczliw? podpowied?, która mo?e da ci troch? dystansu do samej siebie.

W tek?cie odnios?em si? bezpo?rednio do ciebie, poniewa? z twojego przekazu wynika?o mi?dzywierszowymi.: one nie s? prawdziwymi MM, tylko osoba o rozwini?tym ?yciu duchowym, czyli ty mo?e si? mieni? tym tytu?em. Tak to odebra?em, bo nie przeczysz pewnie ze uwa?asz si? za wcielenie MM.
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: JESZCZE RAZ O MARII MAGDALENIE...
« Odpowiedz #39 : Marzec 31, 2012, 22:03:35 »

enigma.

Proponuje od?ozy? na bok wzajemne urazy i wróci? do tematu w?tku czyli roli kobiety w ?yciu duchowym.

Cytat: rafalwesolek  Grudzie? 27, 2009, 01:03:37
.. Jak wiadomo Ewangelia Gnostyczna zostala zakazana , dlaczego? w skrócie , ukazuje ona pikatne sceny z ?ycia Jezusa i Marii Magdaleny.

czyta?am troche z apokryfów i nigdzie nie natkne?am sie na "pikatne sceny". raczej sporo problematycznych wypowiedzi Jezusa które w ?wietle znanej nam teologi trudnoby wyt?umaczy? (szczególnie apokr Tomasza)

Sarah54  ciesze sie ze kto? tutaj zajmuje sie gnostycyzmem, to bardzo warto?ciowa i niestety zapomniana (a przez KRK zwalczana) wiedza. Symbolika Sophi, czy mity takie jak Hymn o Perle ostatecznie uwalniaj? cz?owieka od poszukiwania swoich 'bogów' zwracaj?c uwage ?e najwazniejsz? zagadk? dla poszukuj?cego - jak? jest on sam  U?miech

Cytat: Kiara  Grudzie? 28, 2009, 03:07:08
Wiesz te wzory idealnej rownowagi sa cudowne, ale jest jeden problem. Zwiastuja stagnacje , a zycie to ciagly ruch , musi wiec byc chociaz chwilowa przewaga ktoregos z nich by dac inspiracje drugiemu do dzialania.

Kiaro, kto ci naopowiada? bajek o stagnacji? Symbolika Yang i Yin to wzajemne odzdzia?ywania jednego na drugie, bed?ce ?ród?em ?ycia. Równowaga miedzy nimi nie zawiera 'przewagi' jednego nad drugim, lecz przemiane jedno w drugie.

http://www.chen.org.pl/teoria/yinyang.php
Ustawiczn? przemian? yin w yang i odwrotnie obrazuje diagram, zwany taijitu, umieszczony obok. Ko?o, oznaczaj?ce ca?o??, podzielone jest na cz??? czarn? yin i bia?? yang. Esowata linia, dziel?ca obie po?owy symbolizuje wieczny ruch i zamian? miejscami obu elementów.
Je?li chcesz t?umaczyc czytaj?cym Wiedze, to dok?adnie sprawdz o czym prawisz, bo wprowadzasz nas w b??d!

Wracaj?c do symboliki Marii, b?d? kobiecej jak elementu spe?nienia. W tarocie marsylskim, 21 kart? w Arkanach Wielkich - ?wiat znajdujemy wizerunek kobiety w wie?cu



Do dzisiaj u Buddystów kobieta mo?e piastowa? nawy?sze pozycje na równi z m??czyznami.
Zdj. z ksi?zki 'Moja droga do lamów' Ole Nydahl



Zdjecie przedstawia Najwy?szych Lamów Tybetu, w pierwszym rzedzie rozpoznaje min 2 kobiety (mo?na powiekszy?).

Osobiscie, nie przeszkadza mi m?ska 'przewaga' kazda ze stron ma swoje cechy, plusy i minusy. Do m??czyzn nale?? one si?a, otaczanie ochron?, prawo??. Do kobiet s?abo?? (czesto przez kobiety wykorzystywana), opieka, oraz podst?p  Du?y u?miech  Obie strony maj? swoje miejsce i uzupe?niaj? sie. Nie ma powodu wiec aby pot?pia? mesko?? czy kobieco??.

Co do Upad?ej Sophii, z tego co pamietam upadkiem okreslano fakt oderwania sie najm?odszego Eonu od Pleromy (pe?nia 8 ). Najm?odszy Eon odrywa sie od Pe?ni(Ojca) aby swtorzy? w?asny ?wiat. Upadek w przestrze? poci?ga za sob? stworzenie (bez woli Ojca) bytu zwanego Jaldobaoth (który rz?dzi? ma materi?). Tak wiec oderwanie (nazywam to sobie p?czkowaniem) jest te? ?ród?em powstania nowego ?ycia-?wiata(?). Znam równie? inny gnostycki mit, opowiadaj?cy o tym ?e Bóg(lub jakas boska Istota) spostrzega w ciemno?ci swoje odbicie, w którym sie zakochuje. I tak Iskry upadaj? w ciemn? materie, zasiewaj?c w niej ?ycie. To bardzo ciekawe i warto poczyta?.
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: JESZCZE RAZ O MARII MAGDALENIE...
« Odpowiedz #40 : Marzec 31, 2012, 22:05:52 »

"Dalajlama powiedzia? w wywiadzie dla w?oskiej edycji pisma "Vanity Fair", ?e jego nast?pc? mo?e by? kobieta.

Wypowiadaj?c si? na krótko przed przyjazdem do W?och duchowy przywódca Tybeta?czyków powiedzia? - je?li forma ?e?ska by?aby bardziej przydatna, dalajlama b?dzie kobiet?. Dalajlama doda?, ?e w tradycji tybeta?skiej reinkarnacja kobiet uwa?ana jest za wy?sz?. "

https://www.neww.org.pl/pl/news/news/1,3998,1.html

Dobrze i? Dalajlama tak my?li i mówi wida? w tym Jego m?dro??.
Moim zdaniem zna przeznaczenie , które si? wype?ni.

Ale czy w historii Buddyzmu kobieta by?a kiedy? Dalajlama?

Czy równowaga jaka istnieje ( cokolwiek po?o?ymy na obydwu równowa??cych si? szalach) mo?e spowodowa? jaki kolwiek ruch w która kolwiek stron??

Nie równowaga to jest stagnacja do  ruchu potrzebna jest przewaga nawet minimalna której? ze stron.
Zaprzeczanie logice nie jest w?a?ciwe.

Kiara
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: JESZCZE RAZ O MARII MAGDALENIE...
« Odpowiedz #41 : Marzec 31, 2012, 22:20:11 »

Czarna Madonna  = Maria Magdalena.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Maria_Magdalena#Czarna_Madonna

Kult Czarnej Madonny jest tak stary jak istnienie Marii Magdaleny , chocia? systematycznie zacierany przez ojców ko?cio?a katolickiego przetrwa? we Francji ale nie tylko.

Wszystkie cechy Marii Magdaleny ojcowie ko?cio?a katolickiego przysposabiali Marii matce Jezusa , tworz?c oszustwo historyczne , poni?aj?c ta kobiet? i odbieraj?c wiedz? o prawdziwej roli partnerki w zryciu m??czyzny , zacieraj?c ?lady jej istnienia , oraz prawd? o niej.

Tak dok?adnie zacierali  te ?lady ( niszcz?c stare dokumenty potwierdzaj?ce ?ycie i ma??e?stwo z Jezusem) a? zatarli fakty  historyczne istnienia obydwojga.
M?ci si? to na nich gdy? nie mog? udowodni? i? Jezus ?y? fizycznie na ziemi.

Dlaczego MM uznawana jest za Czarna Madonn? ?  Zwyczajnie pochodzi?a z rodu w którym karnacja mia?a ciemny opalony kolor, nie by?a Afrykank?. Pochodzi?a z idumejskiego  rodu Herodów , jej matka Herodiada tez mia?a taka karnacje.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Idumea
http://pl.wikipedia.org/wiki/Edom_%28kraj%29
http://pl.wikipedia.org/wiki/Edomici
Nic wiec dziwnego i? na obrazach wyst?puje z naturalna ciemna karnacja. Maria matka Jezusa mia?a normalna jasna cer? , Jezus równie? , nigdzie nie wyst?puj? jako osoby ciemnoskóre.

MM przyp?yn??a do Francji ze swoja córeczka Sara ( Sarena, imi? znane  i u?ywane w IRANIE równie? wspó?cze?nie) , która równie? mia?a identyczn? karnacj? jak matka , znana jest pod imieniem Sara Egipcjanka.
Pomimo usilnych stara? KK wiedza i kult MM we Francji nie zosta? zatarty, w niektórych regionach  jest czczona nadal.
W Polsce istniej? dwa znane miejsca jej kultu Warszawa i Bi?goraj.
1. Warszawa Prawos?awna Katedra Marii Magdaleny na Pradze.
2. W Bi?goraju dawne posiad?o?ci Zakonu Franciszkanów w Puszczy Solskiej.

Cyganie wspó?cze?nie te? uwa?aj? MM - Czarna Madonn?  za swoja patronk?, swoja Matk?.

CYGA?SKA MADONNA

http://www.youtube.com/watch?v=q1HkWJza_sY&feature=related

Kiara

ps. Enigmo , przepraszam ale Ty mi niczego nie udowodni?a?, upierasz si? ze równowaga czyli idealny stan poziomy dwóch idealnych cz??ci jest akcja nie stagnacja. Przepraszam , ale jak do Ciebie nie docieraj? argumenty matematyczne , to co ja mog??

Mo?e chcia?a? mi powiedzie i? taki stan , to zespolenie dwóch aspektów w jednie? Tak to jest prawda , w takim idealnym harmonijnym stanie dwa staja si? jednia i wówczas jednocz?c si? poznaj? swoj? wiedz?,  ?e?ski m?ska a m?ski ?e?ska.
Ale ?eby cokolwiek mog?o si? zadzia? ponad trwanie w jedni , który? z nich musi minimalnie mie? przewag? ponad drugim. Wówczas zaistnieje inspiracja ponownego  dzia?ania.

Ja nie rezygnuje z dyskusji nic podobnego , ale nie mam zamiaru dyskutowa? z kim kolwiek , kto mnie obraza i mimo wszystko uwa?a , i? ja musz? dyskutowa? , a ja naprawd? niczego nie musz? , ja mog? a to jest zasadnicza ró?nica.
Zmiana wiedzy na temat kobiety i m??czyzny jest domena naszej epoki , Epoki  Ciemno?ci. Powrót do prawdy jest bolesny i trudny do zaakceptowania gdy ludzie przyj?li prawdy swoich guru za w?asne , nawet wbrew logice.

Jeszcze raz Enigmo Maria matka Jezusa to nie Sophia , chocia? KK przysposobi? to miano Marii matce Jezusa ,  odbieraj?c je prawowitej w?a?cicielce  Marii Magdalenie.

Ja nie mam ?adnych lekowych inspiracji przekazywania wiedzy , raczej odkrywania k?amstw , którymi ludzie s? karmieni od wieków.

Odpowiem  jutro na Twój post.

Kiara
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: JESZCZE RAZ O MARII MAGDALENIE...
« Odpowiedz #42 : Marzec 31, 2012, 22:24:15 »

ZNACZENIE S?OWA WDOWA W CZASACH ?YCIA JEZUSA.

WDOWY - takie okre?lenie by?o u?ywane dla zakonu ?e?skiego i  kobiet przebywaj?cych czasowo w nim ( gdy  m?? kobiety  równie? by? w zakonie m?skim ona  by?a "wdowa") nie kontynuacja  ?ycia rodzinnego w swoim domu. Mog?y przebywa? razem ze swoimi dzie?mi.
Inaczej postrzegamy przypowie?? ; O wdowim groszu.. w tym ?wietle.

Natomiast wdowa prawdziwa, nosi?a  nazw? " pochylona kobieta".

CZARNA WDOWA - Kobieta przynale?na do Zakonu Nazarejskiego ( w nim  kobiety nosi?y czarne ubrania)



Kiara
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: JESZCZE RAZ O MARII MAGDALENIE...
« Odpowiedz #43 : Marzec 31, 2012, 23:06:25 »

Cytat: Leszek  Stycze? 04, 2010, 19:22:11
Cytat: Kiara  Stycze? 04, 2010, 19:10:10

NIE ISTNIEJE OSWIECENIE POPRZEZ WYRZECZENIE SIE SWIATA, GDYBY TAK BYLO NIE RODZILI BYSMY SIE NA SWIECIE BY ROZWIJAC SIE PRZEZ KONTAKT Z MATERIA, A ZYLI BYSMY WYLACZNIE W SWIECIE NIE MATERIALNYM.


1. W takim razie co oznaczaj? s?owa "Moje Królestwo nie jest z tego ?WIATA"?

2. Je?li by? upadek doskona?ego cz?owieka poprzez nadu?ycie przez niego wolnej woli (a potwierdzaj? go równie? My?liciele) to nie jeste?my tutaj, aby si? "rozwija? przez materi?", tylko po to, aby nauczy? si? uniezale?ni? od "uroku" materii, z któr? zwi?zali?my si? jak ten Narcyz ze swoim odbiciem...
Wyrzeczenie si? ?wiata materii to uniezale?nienie si? od wp?ywu materii i pój?cie w kierunku ?wiata ducha.





Zale?y co kto rozumie przez "KRÓLESTWO" , w tym wypadku Królestwo znaczy WIELKO?? ENERGETYCZNA i WIEDZ? OSOBIST? ( czyli barw? , oraz moc wibracji), a te warto?ci istniej? w ?wiecie pozamaterialnym. Tam istnieje cala nasza Energia, tu tylko male?ka wydzielona z niej ISKIERKA , która jest jej cz??ci? , to?sama z ni? , ale nie posiada mocy , jak jej pozamaterialna Istota.

Doskona?y Cz?owiek w ?wiecie materialnym nie istnieje, gdy? po??czenie Energii z materia ju? w tym monecie blokuje przejaw owej doskona?o?ci.
"Doskona?y" , mo?na jedynie traktowa?  jako posiadaj?cy  wiedz? i system warto?ci z mo?liwo?ci? korzystania z niego. A mimo wszystko rezygnuj?cy ?wiadomie na rzecz innych  ( materialnych) warto?ci , które sta?y si? przyczyna uwiezienia w nich.
Dla mnie "rozwija? si? przez materie" jest skrótem my?lowym dokonywa wyboru przez odczuwanie dobra i z?a w kontakcie z materia.Dokonywanie wyboru pój?cia droga uniezale?niania si? od materii.

Ca?y nasz Ludzki rozwój polega na uniezale?nianiu si? od materii , oraz  kszta?towania materii za pomoc? energii.
Energia -Duch jest pi?knem  dzie?em Cz?owieka powinno by? odbicie tego  wewn?trznego duchowego pi?kna na zewn?trznej materii. Nie za? modelowania zewn?trznej materii zewn?trznymi ?rodkami i uzale?niania od efektu "uwiezionego" w niej chwilowo Ducha.

Kiara
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: JESZCZE RAZ O MARII MAGDALENIE...
« Odpowiedz #44 : Marzec 31, 2012, 23:07:45 »

Sarah 54.

Cz?owiek, to duch, cia?o i umys?. Dla rozumiej?cych g??biej- dusza w ograniczeniu materii.
Wielu z Was wyci?ga w?a?ciwe wnioski. Co wynika z tego ,?e s? prawdziwe?
Czy od wiedzy, zaokr?gli sie portfel?
Czy od wiedzy zobaczymy innego, pi?kniejszego  cz?owieka w naszym partnerze?
Czy od wiedzy dostaniemy "skrzyd?a" by nast?pny dzie? zaczyna? "?piewaj?co"?
Co nas ogranicza?
Mo?e Ty, Leszku za?o?ysz nowy w?tek?
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 10
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

voters meute-de-loups wrzeciono skyworldsv darzlubie