Strony: [1]

RODOS ...RODY RÓ¯Y....

  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
RODOS ...RODY RÓ¯Y....
« : Lipiec 23, 2012, 10:19:32 »

Przepiêkna wyspa kryj±ca mnóstwo starych  sekretów... kto je potrafi odczytaæ i zrozumieæ , zrozumie historiê Cz³owieka.



   

MITOLOGIA GRECKA - TEOGONIA
   


DZIE£A CZ.I DZIE£A CZ.II
NA TEJ STRONIE: TEOGONIA . PROTOGENOI . BOGOWIE PRZEDOLIMPIJSCY . BOGOWIE OLIMPIJSCY . POSTACI GRECKIEJ MITOLOGII

 

Mitologia grecka stworzy³a europejskie wyobra¿enie o porz±dku ¶wiata i w poetyckiej formie przedstawi³a egzystencjalne konflikty stanowi±ce istotê ludzkiego losu. Stworzy³a w ten sposób zespó³ pojêæ i tematów niemal ca³ej europejskiej sztuki tworzonej do czasu pojawienia siê chrze¶cijañstwa i we wszystkich epokach nawi±zuj±cych po¶rednio lub bezpo¶rednio do tradycji antycznej. Poetyckie piêkno, emocjonalna sugestywno¶æ i wielowiekowe trwanie mitów w ¶wiadomo¶ci Europejczyków spowodowa³y, ¿e nawet skrajnie awangardowa sztuka wspó³czesna - o ile wykracza poza czyste dekoratorstwo - odwo³uje siê czêsto do ¶wiata pojêæ greckiej mitologii. Na tym polega fenomen kulturowej wspólnoty i to¿samo¶ci.
Bez ogólnej znajomo¶ci pojêæ greckiej mitologii trudno jest odczytaæ g³êbsze tre¶ci wielu dzie³ sztuki, a nawet trudno uwierzyæ, ¿e tak wydawa³oby siê hermetyczne, abstrakcjonistyczne nurty jak neoplastycyzm, s± w istocie nowoczesn± interpretacj± greckiej teogonii.
Mitologia zastêpowa³a Grekom naukê prehistorii przedstawiaj±c dzieje ¶wiata od pierwotnego chaosu do czasów wojny trojañskiej i trudno jest w niej oddzieliæ to, co boskie od tego, co ludzkie. Nauka nie wie kto stworzy³ cz³owieka, ale ka¿da kultura tworzy³a swoje wyobra¿enie boga, wyra¿aj±c w nim - bezwiednie - prawdê o samej sobie. Jednak mitologia grecka przedstawia nie tylko ¶wiat antycznych wierzeñ, ale jest równie¿ istotnym ¼ród³em informacji historycznych. O ile teogonii nie da siê weryfikowaæ metodami naukowymi, to po latach badañ i w konfrontacji z materia³em archeologicznym w wielu mitach odkryto rzetelne, chocia¿ czasami trudne do odczytania relacje o rzeczywistych postaciach i wydarzeniach. Dotyczy to przede wszystkim poprzedzaj±cego wojnê trojañsk± XIII w. pne, kiedy to cywilizacja egejska epoki br±zu osi±gnê³± pe³niê rozkwitu i szybko chyli³a siê ku upadkowi, gdy powstawa³a ostateczna forma zachowanych di dzi¶ centrów tej cywilizacji i gdy tworzy³y siê dynastie tymi centrami w³adaj±ce. W niczym nie umniejsza warto¶ci historycznego przekazu mitów fakt, ¿e licencja poetycka po³aczy³a w nich losy ludzi z losami bogów i herosów.
Mitologia grecka jest cyniczna i bezlitosna, ¶wiat bogów nie daje ani schronienia ani nadziei - i zapewne dlatego jest tak przejmuj±co prawdziwa. Ludzie skazani s± na samych siebie, musz± podejmowaæ rozpaczliwe decyzje, odpowiadaæ na pytania, na które nie ma odpowiedzi i rozwi±zywaæ problemy, które nie maj± rozwi±zania. Tragedia mog³a narodziæ siê tylko w Grecji.

¦wiat greckich mitów wydaje siê bardzo zagmatwany ze wzglêdu na ogromn± ilo¶æ postaci i w±tków, a dodatkowo komplikuje go fakt, ¿e ró¿ne spo³eczno¶ci i ró¿ni autorzy tworzyli mitologiê ró¿ni±c± siê szczegó³ami boskiej genealogii i wprowadzali w±tki zwi±zane z kultami regionalnych bóstw opiekuñczych, ale jest w gruncie rzeczy bardzo prosty. £±czy on cztery sfery - pierwotne ¿ywio³y stwórcze, trzy pokolenia bogów, ludzi ¶miertelnych i zrodzonych ze zwi±zku bogów i ludzi herosów.
Historiê stworzenia mitycznych bogów - teogoniê - spisa³ ¿yj±cy ok. 700 r. pne beocki poeta Hezjod, a jej orfick± wersjê opracowa³ w V w. pne uczeñ Arystotelesa, Eudmeos z Rodos.

http://www.historiasztuki.com.pl/040_MITOLOGIA_TEOGONIA.html


http://docs9.chomikuj.pl/988076356,PL,0,0,276.doc


Poznaæ Rodos.. zrozumieæ jej sekrety i odkryæ po³±czenie przesz³o¶ci z przysz³o¶ci± to wielka sztuka, sztuka ale równie¿ zrozumienie niewidzialnego to zaufanie w³asnym odczuciom.

http://www.ell.gr/rodos.html


Kiara U¶miech U¶miech



 


« Ostatnia zmiana: Sierpieñ 15, 2012, 21:51:51 wys³ane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: RODOS ...RODY RÓ¯Y....
« Odpowiedz #1 : Sierpieñ 19, 2012, 09:06:45 »

Rodos turystycznie...



Rhodes Island Rodos Rhodos GREECE (HD-English version)




http://www.youtube.com/watch?v=IjbGf5nQ4zs&feature=player_embedded

Jednak ¿eby naprawdê odkryæ jej uroki potrzeba czasu i chêci podró¿owania po niej miast zachwytu jej cudownymi pla¿ami i aksamitnym morzem.....  Mrugniêcie U¶miech


Kiara U¶miech U¶miech
« Ostatnia zmiana: Sierpieñ 19, 2012, 09:09:26 wys³ane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: RODOS ...RODY RÓ¯Y....
« Odpowiedz #2 : Listopad 10, 2012, 03:26:36 »

Ekspert: Maria Omelczuk, opublikowane w kategorii Miasta

Antyczne zabytki Rodos: Kameiros

Ta wynurzaj±ca siê z Morza Egejskiego grecka wyspa po³o¿ona jest bardzo blisko trzech ró¿nych kontynentów: Europy, Azji i Afryki. Fakt ten znacz±co wp³yn±³ na burzliw± historiê tego miejsca, które – jako wa¿ny punkt strategiczny – sta³o siê obiektem walk i licznych zmian polityczno-administracyjnych. Kameiros Kameiros

Dowodem na to jest wspania³a i ró¿norodna architektura wyspy, która posiada dobrze zachowane zabytki niemal ze wszystkich epok dziejów ludzko¶ci.

Je¶li lubimy porz±dek chronologiczny, powinni¶my zacz±æ od zwiedzania ruin dwóch wa¿nych, wspaniale zachowanych miast: Kameiros i Lindos, obu za³o¿onych przez doryckich Greków. Ci pierwsi osadnicy przybyli na Rodos z Azji Mniejszej ju¿ oko³o 1000 r. p.n.e. i za³o¿yli tutaj koloniê, która z czasem sta³a siê jednym z wa¿niejszych o¶rodków handlu oraz sztuki staro¿ytnej Hellady.

W Kameiros ocala³o najwiêcej zabytków, które reprezentuj± klasyczny dorycki porz±dek architektoniczny. Plac targowy (agora), na który wchodzimy zaraz po przej¶ciu przez bramê miejsk±, dobrze zachowane fundamenty domów, ¶wi±tynia boga Apollina, bêd±ca najwiêksz± budowl± tego miasta oraz sanktuarium boga s³oñca, Heliosa – wszystkie te pozosta³o¶ci antyku stanowi± podrêcznikowy wrêcz przyk³ad monumentalizmu, minimalizmu, funkcjonalizmu i oszczêdno¶ci dekoracji, cech tak charakterystycznych dla doryckiego stylu.

Warto wspi±æ siê na pobliskie wzgórze, na którym dumnie prezentuj± siê ruiny ¶wi±tyni bogini Ateny i sk±d rozpo¶ciera siê malownicza panorama na ca³e Kameiros.

Po drodze znajduje siê ciekawostka techniczna i arcydzie³o antycznej in¿ynierii – kilka okr±g³ych cystern, w których magazynowano wodê pitn±. Wykopaliska archeologiczne dowiod³y, i¿ zosta³y one zbudowane na miejscu du¿o starszego, licz±cego sobie prawie 3 tysi±ce lat, wielkiego zbiornika wodnego o pojemno¶ci 600 tysiêcy litrów.

http://www.experto24.pl/lifestyle/podroze/miasta/antyczne-zabytki-rodos-kameiros.html
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: RODOS ...RODY RÓ¯Y....
« Odpowiedz #3 : Listopad 10, 2012, 03:31:42 »

Rodos stare i nowe....

rodos

    Z dala od szalej±cych t³umów w Neochori (Nowe Miasto), zwartych szeregów le¿aków i parasoli na pó³nocnych pla¿ach, koczowatych koszulek i tandetnych bibelotów sprzedawanych w miejscowo¶ciach wczasowych, na Rodos wci±¿ mo¿na znale¼æ tereny, niemal nieska¿one cywilizacj±. Wzd³u¿ obu wybrze¿y kursuj± czêsto autobusy z dworca przy Nowym Rynku, ale by dotrzeæ do pustych pla¿, odleg³ych klasztorów i zamków na wzgórzach nad gajami cytrusowymi, najlepiej wynaj±æ samochód, d¿ipa lub dobry motocykl.

rodos

Historia wyspy:

    Staro¿ytni Grecy, joanici, osmañscy naje¼d¼cy i w³oscy kolonizatorzy pozostawili w mie¶cie Rodos niezwyk³± mieszankê stylów architektonicznych. W klasyczny uk³ad ulic wpisuj± siê zamkowe wie¿yczki, kolumny ¶wi±tyñ, bizantyjskie ko¶cio³y, minarety meczetów i na dok³adkê dwa jelenie z br±zu strzeg±ce wód w porcie Mandraki.
To tam przypuszczalnie znajdowa³ siê s³awny Kolos Rodyjski - wspania³y 30-metrowy pos±g boga s³oñce Heliosa wykonany przez tutejszych rze¼biarzy Karisa i Lakisa. Legenda g³osi, ¿e sta³ okrakiem nad wej¶ciem do portu, co oznacza³oby, ¿e rze¼ba i tak imponuj±ca wed³ug wszelkich standardów - musia³aby byæ ponad dziesiêciokrotnie wiêksza, co z przyczyn technicznych wydaje siê niemo¿liwe. Choæ lokalizacja Kolosa pozostaje nieznana, wiadomo, ¿e run±³ podczas trzêsienia ziemi w 222 r. p.n.r. Br±z, z którego by³ zbudowany, sprzedano jako z³om w VII w. n.e.
    W czasach imperium bizantyjskiego Rodos w³adali Genueñczycy, a po nich joanici, którzy - uciekaj±c z Jerozolimy przez Cypr - podbili miasto w 1309 r. i rozpoczêli trwaj±cy 213 lat okres rz±dów sprawowanych kolejno przez 19 Wielkich Mistrzów. Joanici (zwani te¿ szpitalnikami, od szpitala ¶w. Jana w Jerozolimie) wzmocnili fortyfikacje miasta i dali siê we znaki osmañskiej flocie. Trwa³o to do roku 1522, kiedy su³tan Sulejman Wspania³y zdoby³ Rodos po sze¶ciomiesiêcznym oblê¿eniu - przeciwko 650 rycerzom stanê³o wówczas 200 tys. Turków. Wielki Mistrz ze 180 ocala³ymi zakonnikami poddali sie i otrzymali gwarancjê bezpiecznego przejazdu na Maltê. Turcy osmañscy panowali na wyspie przez 390 lat; ko¶cio³y zamienili w meczety, a chrze¶cijanom nie wolno by³o mieszkaæ w obrêbie miejskich murów.


rodos

    W 1912 r. Rodos zajê³y W³ochy, bêd±ce w stanie wojny z Turcj±. Rozpoczêto wówczas zakrojone na szerok± skalê prace archeologiczne. W 1943 r. na wyspê wkroczyli Niemcy. Rodos zosta³a wyzwolona przez aliantów w roku 1945, a trzy lata pó¼niej, kiedy Dodekanez przy³±czano do Grecji, nad wyspa zaczê³a powiewaæ bia³o-niebieska flag±.
    Wyspa wci±¿ jest oblegana - tym razem przez turystów. Miasto Rodos za³o¿one przez Greków w czasach imperium osmañskiego, wyra¼nie dzieli siê na star± i now± czê¶æ (Neochori). Kontrast jest uderzaj±cy - z jednej strony fast foody, luksusowe butiki i rytmy techno, a z drugiej brukowane uliczki i sielska atmosfera.

Nowe Miasto

Pe³no tu eleganckich sklepów, w których handluje siê towarami znanych marek. Mo¿na usi±¶æ w jednej z drogich kafejek portowych w Mandraki, nastawionych g³ównie na turystów, i przygl±daæ sie jachtom. Nieco tañsze dzia³aj± w hali targowej (Nea Agora) obok straganów z rybami, miêsem oraz wielkimi strertami warzyw i owoców. Sprzedaje siê tu równie¿ niedrogie souvlaki, ¶wie¿o wyci¶niêty sok pomarañczowy i pieczywo w niez³ej piekarni.
    Na nabrze¿u roi siê od karykarzystów, ulicznych sprzedawców popcornu i g±bek. Nie brakuje te¿ naganiaczy oferuj±cych jednodniowe rejsy morskie. Promy wycieczkowe wyp³ywaj± przed 9:00 na wyspê Simi, zatrzymuj± siê przy klasztorze w Panormitis, oraz do Lindos na wschodnim wybrze¿u, na po³udnie od miasta Rodos. Niewielkie wodoloty cumuj± u nasady molo, a du¿e promy w porcie handlowym (15 minut marszu na wschód).
    Mandraki, którego strze¿e okr±g³a bastylia i zarazem latarnia morska Agios Nikolaos (fort ¶w. Miko³aja), to znany port po¶redni na miêdzynarodowych szlakach ¿eglarskich oraz miejsce, gdzie mo¿na wynaj±æ jacht. Przy wej¶ciu do portu stoj± w³oskie budowle w stylu art deco - Dom Gubernatora z gotyckimi ³ukami, obok cerkiew Zwiastowania NMP (Evangelismos), a po drugiej stronie poczta, ratusz i miejski teatr. Naprzeciwko teatru znajduje siê meczet Murada Reisa oraz cmentarz muzu³mañski. Wzd³u¿ nabrze¿a mo¿na st±d doj¶æ do Instytutu Hydrobiologicznego na pó³nocnym przyl±dku wyspy; pod t± szumn± nazw± kryje siê akwarium (czynne codz. 9:00-21:00, w zimie 9:00-16:00).


rodos

    Nocne ¿ycie kwitnie w centrum Neochori, gdzie bary i chodniki wype³niaj± siê rozbawionymi turystami, wyznaj±cymi zasadê, ¿e "zrównowa¿ona dieta to jeden drink w lewej rêce, a drugi w prawej". Podobno na obszarze niespe³na 1 km2 mie¶ci siê ponad 200 barów, a Orfanidou zwana jest potocznie "ulic± Skandynawsk±", bo tylu na niej wspó³czesnych Wikingów.
    Co wieczór w ogrodach komunalnych pod murami Starego Miasta odbywaja siê przedstawienia typu "¶wiat³o i d¼wiêk" (Ichos kai Fos), podczas których odtwarzane s± sceny z oblê¿enia twierdzy przez wojska Sulejmana Wspania³ego. Przed wykupieniem biletu warto zapytaæ w kasie w jakim jêzyku odbywa sie przedstawienie.
    O jakiej¶ 2 km na po³udniowy zachód od Mandraki wznosi siê Mont Smith (¶ci¶lej Agios Stefanos, czyli góra ¶w. Szczepana), z której roztacza sie panorama miasta. Niegdy¶ na szczycie znajdowa³ siê helleñski akropol wraz ze stadionem, dzi¶ mo¿na zobaczyæ gruntownie odnowiony odeon oraz kolumny ze ¶wi±tyni Apollina (III w. p.n.e.). W parku Rodini na po³udnie od nowego miasta, przy drodze do Lindos, gdzie w czasach staro¿ytnych funkcjonowa³a szko³a retoryki, teraz ka¿dego sierpniowego wieczoru rozbrzmiewa weso³y gwar towarzysz±cy ¶wiêtu wina (20.00-24.00); w bilet wliczono nieograniczon± konsumpcjê wina). Parkowe ogrody, jeziora, mosty i hellenistyczne grobowce wykute w ska³ach odnowiono w 1996r.

Stare Miasto

    Otoczona murem ¶redniowieczna czê¶æ miasta - mury obronne, 11 bram wyjazdowych, w±skie brukowane uliczki - przetrwa³a w niemal nienaruszonym stanie i figuruje na Li¶cie ¦wiatowego Dziedzictwa UNESCO. Wiele uliczek, tak jak ich staro¿ytne poprzedniczki, krzy¿uj± siê pod k±tem prostym.


rodos

    Pó³nocna Brama Wolno¶ci (Pili Eleftherias) prowadzi na Platia Simis, gdzie przetrwa³y fundamenty ¶wi±tyni Afrodyty. Przy s±siednim Platia Argirokastro stoi z jednej strony Zajazd Owernijski, a z drugiej Muzeum Sztuk Dekoracyjnych (wt.-nd. 8.30-15.00), w których wystawiono kostiumy, wyroby ceramiczne, i drewniane rze¼by znalezione w starych domach w ca³o¶ci archipelagu. Naprzeciwko w budynku dawnej katedry joanitów (zwanej jako Panagia Kastrou mie¶ci siê Muzeum Bizantyjskie (wt.-nd. 8.30-15:00). Wiêkszo¶æ jego kolekcji ikon i malowide³ ¶ciennych z wiejskich kaplic zosta³a przeniesiona do Pa³acu Wielkich Mistrzów.
    Kolejny przystanek to XV-wieczny Szpital Joanitów, dzi¶ Muzeum Archeologiczne (wt.-nd. 8.30-15.00). Obok kiepsko opisanych eksponatów, zaprezentowanych w niezbyt ciekawy sposób, mo¿na odnale¼æ prawdziw± per³ê hellenistycznej rze¼by - s³ynn±, choæ uszkodzon± nieco przez morze, Afrodytê Thalassia.
rodos


    Piêkna, ¶redniowieczna, szczê¶liwie nieskomercjalizowana Odos Ippoton (ulica Rycerska), której dawny splendor przywrócili W³osi, prowadzi st±d do Pa³acu Wielkich Mistrzów. Stoj± przy niej zabytkowe zajazdy nale¿±ce niegdy¶ do rycerzy zakonnych ró¿nych narodowo¶ci - najbardziej imponuj±cy jest francuski, z herbami kilku Wielkich Mistrzów.


rodos

    Pa³ac Wielkich Mistrzów (wt.-pt. 8.30-21.00, pn. 14.30-21.00, sb. i nd. 8.30-15.00) zosta³ prawie doszczêtnie zniszczony po wybuchu w sk³adzie broni w pobliskim ko¶ciele ¶w. Jana w 1856 r. (zginê³o wówczas 800 osób). Odbudow± zajêli siê W³osi w latach 1937-1939, pragn±c jak najszybciej zamieniæ go w letni± rezydencjê króla Wiktora Emanuela i Mussoliniego. ¯aden z nich jednak nigdy tu nie bawi³. Okaza³a klatka schodowa wiedzie na piêtro ol¶niewaj±cych dekoracji, jak np. staro¿ytne mozaiki sprowadzone z Kos. Na parterze urz±dzono ¶wietna ekspozycjê po¶wiêcon± joanitom oraz zbiory sztuki sakralnej przeniesione z Panagia Kastrou. To z pewno¶ci± najlepsze muzeum na Rodos.


rodos

    Na g³ównej ulicy handlowej Sokratous, t³ocz± siê sklepy, futrzarskie i skórzane, stragane z bi¿uteri±, koronkami i haftowanymi serwetami oraz wszelkimi innymi pami±tkami. Sokratous biegnie od Platia Ippokratous z ozdobn± fontann± do ró¿owego meczetu Sulejmana na wzgórzu. W obrêbie Starego Miasta wci±¿ mieszka sporo Turków. Na Platia Arionos dzia³a zabytkowy hamman (turecka ³a¼nia, oznakowana jako Dhimotika Loutra; nieregularne godziny otwarcia).
    Drug± tutejsz± mniejszo¶æ narodow± stanowili ¯ydzi, których hitlerowcy wywie¼li do Auschwitz w czerwcu 1944r. Niewielu ocala³o, a synagoga na Simiou to dzi¶ g³ównie pomnik ku pamiêci ofiar Holocaustu. Za hammamem na Andronikou mie¶ci siê teatr Nelli Dimiglou - jego zespó³ taneczny wykonuje tradycyjne miejscowe tañce (pn., ¶r., pt., 21:20). Stare Miasto oferuje te¿ rozrywkê w postaci pubów i barów, w których pojawia siê coraz wiêcej, choæ s± mnie gwarne i ha³a¶liwe ni¿ te w Neochori.


lindos


Zachodnie wybrze¿e

Na zachodnim wybrze¿u Rodos panuje klimat bardziej wilgotny, wiej± silniejsze wiatry, jest te¿ wiêcej zieleni, a rolnictwo rozwija siê na równi z turystyk±. Zaniedbane kamieniste pla¿e nie spowolni³y budowy hoteli w gwarnych kurortach Ixia i Trianda w bezpo¶rednim s±siedztwie Neochori. W odleg³o¶ci 5 km w g³±b l±du od Triandy znajdowa³o siê staro¿ytne Jalimnos (wt.-nd. 8.00-19.00), dzi¶ znane bardziej jako Filerimnos (od tutejszego bizantyjskiego klasztoru). Ze starego miasta pozosta³a jedynie dorycka fontanna i fundamenty hellenistycznej ¶wi±tyni. G³ówna atrakcja to odresteurowany gotycki klasztor ze sklepionymi komnatami i oryginalna mozaik± pod³ogow± z motywem ryb, bujnie poro¶niêty bugenwill±.


rodos dolina motyli

    Kremasti na wybrze¿u s³ynie z corocznego ¶wiêta NMP (15-23 sierpnia), ale poza tym nie ma tam nic ciekawego. Lotnisko na Rodos le¿y przy drodze do wsi Paradisi, dok±d udaje siê wielu turystów, by uprzyjemniæ sobie czas w oczekiwaniu na czêsto spó¼nione samoloty czarterowe. Niedaleko warto zajrzeæ do jednego malowniczego zak±tku wyspy - Petaloudes, czyli Doliny Motyli. Prowadz±ca tu droga przecina kanion mniej wiêcej w po³owie jego d³ugo¶ci. Szlaki wiod± w górê lub w dó³ rzeki, ¶cie¿kami i przez mosty, mijaj±c drzewa ambrowca (Liquidambar orientalis), na których w lecie gnie¿d¿± siê æmy nied¼wiedziówki. Maj± ¿ó³to-czerwone skrzyd³a z jasnoczerwonymi koñcówkami widocznymi podczas lotu. Dolina prowadzi do miejscowo¶ci Soroni przy nabrze¿nej szosie, sk±d droga gruntowa biegnie ok. 6 km w g³±b l±du do klasztoru Agios Soulas, gdzie podczas hucznego ¶wiêta 29-30 lipca odbywaj± siê wy¶cigi os³ów.


lindos

    Druga g³ówn± atrakcj± turystyczna zachodniego wybrze¿a jest odkryty w 1929r. i oddalony od Mandraki o 32 km. Kamiros (staro¿ytny Kameiros) - unikatowe, kompletne miasto doryckie bez pó¼niejszych wp³ywów architektonicznych. Co ciekawe, nie by³o tu ¿adnych fortyfikacji, a na ³agodnych zboczach nie wzniesiono akropolu.
    Dalej na po³udnie le¿y port Skala Kamirou (zwany równie¿ Kamiros Skala), gdzie w tawernach rybnych przesiaduj± t³umy turystów w oczekiwaniu na popo³udniowe promy na wyspê Chalki. Zamek w pobliskiej Kritinii, niegdy¶ jeden z wiejskich garnizonów joanitów, to dzi¶ zaniedbana ruina, ale i tak zas³uguje na wizytê ze wzglêdu na wspania³e widoki na morze.

Wnêtrze wyspy i po³udniowe krañce

    W g³êbi ladu, u podnó¿a góry Attaviros (1215 m n.p.m.) le¿y Embonas - centrum winiarstwa na Rodos. Za najlepsze uchodz± wyroby prywatnej winiarni Emeri. W licznych tavernach serwuje siê g³ównie miêsne obiady i kolacje dla wycieczek autokarowych (tzw. greckie wieczory). Przez iglasty las u stóp góry biegnie droga do malowniczej wsi Sianna s³yn±cej z miodu i soumy, czyli wysokoprocentowego alkoholu na bazie winogron. Oko³o 4 km dalej na w±skiej, urwistej 200-metrowej skale obok wsi Monolithos stoi zamek o tej samej nazwie.
    Wnêtrze Rodos stanowi doskona³e antidotum na ekstrawagancjê nadmorskich kurortów - pofa³dowane wzgórza, mimo po¿arów wzniecanych przez podpalaczy od koñca lat 80., wci±¿ czê¶ciowo porasta las. W pó¼no bizantyjskiej cerkwi Agios Nikolaos Foundoukli, 3 km na zachód od Eleoussy, mo¿na obejrzeæ ³adne freski, a potem pój¶æ dalej na zachód w kierunku gêsto zalesionej góry Profitis Ilias (798 m. n.p.m.) i zej¶æ brukowan± ¶cie¿k± do wsi Salakos z rozlewni± wody mineralnej "Nymph".


rodos filerimos zamek

    Z Apollony na po³udniowym stoku góry wyboisty trakt (przejezdny tylko dla d¿ipów) prowadzi do Laermy. Stamt±d ju¿ blisko przez sosnowy las do bizantyjskiego klasztoru Tchari, do którego w 1990 r. powrócili mnisi, aby nadzorowaæ konserwacje piêknych malowide³ ¶ciennych z XIII-XV w. Droga biegnie dalej na po³udniowy wschód do wsi Asklipio z cerkwi± Kimisis Theotokou; freski s± w niej nieco m³odsze i lepiej zachowane z uwagi na suchy klimat. Klasztor i cerkiew to najwspanialsze przyk³ady sztuki bizantyjskiej na Rodos.

    Z Asklipio szlak wiedzie na po³udniowo-wschodnie wybrze¿e, wychodz±c na ¿wirowe pla¿e w Kiotari i Gennadi; w tej pierwszej stoj± du¿e hotele. Dalej na po³udnie rozci±ga siê piaszczysta i bardziej os³oniêta pla¿a Plimiri. Na po³udniowym krañcu Rodos le¿y wysepka Prassonissi, po³±czona z l±dem sta³ym, szerok±, piaszczyst± grobl± - czêsto mo¿na tu spotkaæ amatorów windsurfingu. G³ówna nadmorska droga na wyspie zatacza pêtle w kierunku Monolithos przez wsie Kattavia (cerkiew z piêknymi malowid³ami ¶ciennymi i antycznymi rze¼bami) i Apolakkia, miêdzy którymi rozci±ga siê dzika pla¿a.

    Wiêkszo¶æ wsi w g³êbi l±du jest wymar³a. W³a¶ciciele domów mieszkaj± dzi¶ w mie¶cie Rodos albo za granic±. Wielu mieszkañców Lachanii w pobli¿u Plimiri sprzeda³o swoje domy Niemcom, mimo to uroczy plac z tavern± i dwiema fontannami zachowa³ tradycyjny charakter. Mo¿na st±d wybraæ siê na pó³nocny zachód do ³adnej wsi Messanngros na szczycie wzgórza, w której stoi XIII-wieczna kaplica pochylona nad fundamentami nieco wiêkszej bazyliki z V stulecia. Aby nie wracaæ do miasta po zmroku, najlepiej zatrzymaæ siê w klasztorze Skiadi, po³o¿onym niedaleko na zachód, gdzie uprzejmi gospodarze oferuj± pokoje go¶cinne.

Wschodnie wybrze¿e

    Wschodnie wybrze¿e Rodos, bardziej piaszczyste i os³oniête ni¿ zachodnie, o cieplejszym morzu, zosta³o zagospodarowane dopiero pod koniec lat 70. i sporo tu jeszcze na wpó³ dzikich pla¿. Koskinou s³ynie z bogato zdobionych portali i dziedziñców wy³o¿onych misternymi kamiennymi mozaikami. Poni¿ej le¿y uzdrowisko Thermes Kallitheas, przechodz±ce obecnie gruntowny remont. Tê wspania³± fantazjê architektoniczn± z palmami i pawilonem przykrytym kopu³± wznie¶li W³osi w stylu art deco z elementami orientalnymi. Dwie piaszczyste zatoczki poni¿ej, pomiêdzy skalistymi cyplami, przyci±gaj± amatorów nurkowania.


lindos ulica

    Zapchana hotelami Faliraki to popularny kurort dla m³odych, beztroskich i stanu wolnego. Przy d³ugiej piaszczystej pla¿y, gdzie mo¿na uprawiaæ wszelkie sporty wodne i paralotniarstwo na dok³adkê, roi siê od kiepskich restauracji i ma³ych dyskotek. Na po³udniu wy³ania siê przyl±dek Ladiko z zatok±, w której realizowano zdjêcia do filmu "Dzia³a Nawarony". Za nim rozci±ga siê d³uga, kamienista pla¿a w Afandou, s³abo zagospodarowana, wyj±wszy pobliskie 18-do³kowe pola golfowe. Dalej na po³udnie droga skrêcaj±ca w kierunku morza prowadzi przez Kolimbiê, z wzorcowym w³oskim gospodarstwem z lat 20. XX w., do jeszcze jednego o¶rodka wczasowego nad wulkaniczn± zatoczk±.
    Droga w g³±b l±du wiedzie ku zielonym polanom Epta Pieges (Siedem Strumieni), jednego z najbardziej urokliwych miejsc na wyspie. Strumienie zasilaj± ma³y sztuczny zbiornik zbudowany przez W³ochów do nawadniania gospodarstwa w Kolimbii. Mo¿na tu zwiedziæ tunel-akwedukt, a potem zje¶æ posi³ek w tawernie pod drzewami. Greckim odpowiednikiem leku na bezp³odno¶æ jest klasztor Tsambika na szczycie wulkanicznego przyl±dka za Kolimbi±, z widokiem na piaszczyst± pla¿ê o tej samej nazwie (na po³udniu). Ko¶ció³ niczym specyficznym siê nie wyró¿nia, poza tym, ¿e przyci±ga bezdzietne kobiety, które przychodz± tu 8 wrze¶nia, by pok³oniæ siê XI-wiecznej ikonie.
    Archangelos, 29 km od miasta Rodos, to najwiêksza wie¶ na wyspie, s³yn±ca z koureloudes (szmaciane chodniki), garnków i wyrobów skórzanych. Wszystko to produkuje siê z my¶l± o sporej grupie niemieckich turystów, mimo ¿e miejscowo¶æ nie le¿y nad morzem. Dobre pla¿e s± zreszt± niedaleko st±d - na przyk³ad Agathi, na któr± mozna sie dostaæ przez ma³y kurort i port rybacki Charaki w cieniu ruin zamku joanitów w Feraklos.

lindos

Lindos

Miêdzy miastem Rodos a oddalonym o 56 km Lindos regularnie kursuj± autobusy, ale przyjemniej p³ynie sie promem, podziwiaj±c nadmorskie krajobrazy. Rezydencje ¶redniowiecznych kapitanów - niektóre udostêpnione do zwiedzania - maj± ozdobne bramy wyjazdowe i szerokie dziedziñce wy³o¿one kamienn± mozaik±. W bizantyjskiej cerkwi w pobli¿u g³ównego placu zachowa³y siê XVIII-wieczne malowid³a ¶cienne. Osio³ki , s³u¿±ce tu za taksówki, zabieraj± turystów z w±skim uliczek do staro¿ytnego akropolu na szczycie stromego wzgórza ze ¶wi±tyni± Ateny Lindyjskiej. Wzd³u¿ ca³ej drogi dojazdowej stoj± przekupki z koronkami.


lindos

    Lindos to jedno wielkie sanktuarium s³oñca, morza i seksu. Noc± miejscowo¶æ pulsuje w rytm muzyki dochodz±cej z licznych barów, a w dzieñ na piasku ko³o pó³nocnego portu pla¿owicze t³ocz± siê jak sardynki w puszczce. Po³udniowy port, ze spokojniejsz± pla¿±, jest znany jako Zatoka ¶w. Paw³a, ku czci aposto³a, który zawita³ tu w 58 r. n.e. W maleñkim ko¶ció³ku pod jego wezwaniem 28 czerwca odbywa siê tradycyjne panigri.


lindos

    Historia staro¿ytnego Lindos siêga epoki br±zu; znajduje siê tu jedyny na wyspie - obok Mandraki - os³oniêty port. Z powodu ja³owej ziemi mieszkañcy zawsze ¿yli z morza. Gra ¶wiat³a i cienia na pobliskich poszarpanych ska³ach przyci±ga³a w latach 60-tych minionego stulecia malarzy, hipisów, i wszelakie artystyczne dusze. Okres ten Lindos ma ju¿ dawno za sob±, dzi¶ bowiem króluje masowa turystyka. Supermarkety zaspokajaj± wszelkie zachcianki obcokrajowców, a w tawernach sprzedaje siê nawet s³odycze - trudno uwierzyæ, ¿e to Grecja.

lindos

    Za wapiennym cyplem le¿y nieco spokojniejsza Pefki (Pefkos) - niegdy¶ czê¶æ Lindos, a dzi¶ odzielna miejscowo¶æ wczasowa z niewielkimi pla¿ami w Larods, od niedawna zagospodarowana.

http://www.grecja-online.pl/przewodnik/dodekanez/rodos/rodos/
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: RODOS ...RODY RÓ¯Y....
« Odpowiedz #4 : Listopad 10, 2012, 03:39:10 »

Rodos przez wieki


Opis wyspy
Rodos (gr. Ρόδος Rhódhos) to wyspa na Morzu Egejskim po³o¿ona w archipelagu Dodekanezu (Sporadów Po³udniowych), na granicy trzech kontynentów: Europy, Azji i Afryki. Takie usytuowanie geograficzne przez blisko 3000 lat zapewnia³o jej liczne i pe³ne zas³u¿onej chwa³y okresy ¶wietno¶ci. Z drugiej strony, obecno¶æ wyspy na strategicznej drodze ze wschodu na zachód nara¿a³a j± na czêste inwazje wrogich plemion i pañstw, o czym w dalszej czê¶ci artyku³u. W staro¿ytno¶ci wyspa nosi³a tak¿e inne nazwy: Asteria – ze wzglêdu na czyste niebo i widoczne na nim gwiazdy, Makaria – co znaczy po prostu “piêkna” oraz Ataviria – od najwy¿szej góry. Rodos jest stosunkowo zró¿nicowana pod wzglêdem ukszta³towania terenu. ¦rodek wyspy zajmuj± poro¶niête piniowym lasem góry, z najwy¿szym szczytem Attavyros, licz±cym 1215 m n.p.m. Ponadto, krajobraz kszta³tuj± ma³e równiny, zielone w±wozy, doliny, p³askowy¿e, d³ugie, w przewa¿aj±cej wiêkszo¶ci piaszczyste, pla¿e i puste koryta okresowych rzek. W pobli¿u znajduj± siê te¿ inne, mniejsze wysepki: Tilos, Symi, Chalki i Alimia.



Mityczne pocz±tki
Pocz±tki wyspy wi±¿± siê z kilkoma mitami. Kiedy Zeus sta³ siê panem ¶wiata, postanowi³ podzieliæ swoj± w³asno¶æ pomiêdzy najwa¿niejsze bóstwa. Ale Helios nie móg³ przybyæ na spotkanie z gromow³adnym, poniewa¿ by³ zajêty codziennym objazdem nieba.  Z tego te¿ powodu zosta³ on pominiêty przy podziale i jako jedyny nic nie otrzyma³. Zawiedziony tym brakiem pamiêci Helios wymóg³ na Zeusie obietnicê, i¿ otrzyma w swe posiadanie l±d, który jako pierwszy powstanie z morza. Chwilê pó¼niej Posejdon swoim trójzêbem uderzy³ w dno morza, a z odmêtów wody wy³oni³a siê przepiêkna wyspa. Nied³ugo potem bóg s³oñca zakocha³ siê z wzajemno¶ci± w nimfie Rodos - córce Posejdona. Razem pobrali siê i osiedlili na nowej wyspie, która wziê³a nazwê od wybranki Heliosa. Razem wiedli szczê¶liwe ¿ycie doczekuj±c siê siedmiu synów - Heliadów, którzy stali siê królami wyspy Rodos. Jednym z nich by³ Kerkafos, który mia³ z kolei trzech synów o imieniach: Ialyssos, Kamiros i Lindos. Ka¿dy z nich wybudowa³ na wyspie jedno miasto, nazywaj±c je swoim imieniem. Inna wersja podaje, ¿e to jednak od imion córek Danaosa (lub Telchinów) - Ialyssy, Kamiry i Lindy nadano nazwy tym trzem miastom.

Burzliwe dzieje
Historia mówi jednak ca³kiem co¶ innego. Pierwsi ludzie na wyspie pojawili siê w epoce kamiennej ok. 4000 roku p.n.e. Kolejnymi plemionami byli Minojczycy i Achajowie. Ci drudzy byli twórcami kultury Myken. Budowali pa³ace, przez co stworzyli silne pañstwo. Obejmowa³o ono tereny zamorskie, czê¶æ wschodni± Grecji oraz Peloponez. W II tysi±cleciu p.n.e., pañstwo mykeñskie upad³o, a w³adzê przejêli Dorowie. To oni za³o¿yli najpierw trzy miasta: Lindos, Kamiros i Ialyssos. Inne ¼ród³a podaja z kolei, ¿e najstarsze ¶lady osadnictwa pochodz± z pó¼nej ery br±zu. Najstarszy odnaleziony o¶rodek miejski, prawdopodobnie osada portowa pochodzi z okresu 1550-1410 p.n.e. Kolejne odkrycia potwierdzi³y zasiedlenie wyspy ok. 1000 p.n.e. Tak czy inaczej wyspa z biegiem czasu przybra³a na sile, a trzy wy¿ej wymienione miasta przez pewien okres czasu zachowywa³y niepodleg³o¶æ do czasu za³o¿enia razem z Kos, Knidos i Halikarnasem Heksapolis Doryckiego, czyli zwi±zku sze¶ciu doryckich miast. Mia³ on ogromne znaczenie gospodarcze, przez co bogactwo wyspy Rodos doprowadzi³o do za³o¿enia swych koloni na Sycylii, we W³oszech, Francji i Hiszpanii. Wyspa zaczê³a stanowiæ gwarny o¶rodek handlu i utrzymywa³a kontakty handlowe w regionie Morza ¦ródziemnego. Wino, pszenica i oliwa by³y znakomitym towarem eksportowym i trafia³y na wiele zagranicznych rynków. Liczne kompanie handlowe z terenów od Mezopotamii po Egipt mia³y swoje przedstawicielstwa w Lindos, które prze¿ywa³o wtedy swój z³oty okres w rozwoju kultury i gospodarki. Kilka wieków pó¼niej zwi±zek dosta³ siê pod panowanie Persów tak jak i sama wyspa. W roku 490 p.n.e., podczas wojny perskiej, wyspa zawi±za³a sojusz z Persj±, po czym wycofa³a siê z niego w 479 roku p.n.e. i przy³±czy³a siê do Zwi±zku Delijskiego. Persowie zostali wypêdzeni z wyspy. Nastêpnie, po jego opuszczeniu, w latach 431-404 p.n.e., by³a w sojuszu ze Spart±, co sprowadzi³o kolejne wojny. W 357 p.n.e. wyspa nale¿a³a do króla Mauzolosa, a nastêpnie w 340 p.n.e. znowu do Persów, jednak ich panowanie by³o tym razem krótkie, bo ostatecznie rozprawi³ siê z nimi Aleksander Macedoñski, o czym jeszcze wspomnê. Pewnie wielu my¶li, ¿e te wszystkie zmiany nie mog³y wyj¶æ Rodyjczykom na dobre, jednak by³o wrêcz przeciwnie. Jako utalentowani dyplomaci wiedzieli oni jak utrzymaæ niezale¿n± pozycjê miêdzy najwiêkszymi potêgami tamtej epoki. W czasach kryzysu pozwalali na okupacjê wyspy, wykorzystuj±c to najlepiej, jak siê da³o. Dopiero, gdy warunki okupacji stawa³y siê zbyt ciê¿kie do zniesienia, bez wahania chwytali za broñ.


Za³o¿enie stolicy i sojusz
W obawie przed atakami ze wschodu, w roku 408 p.n.e., Lindos, Kamiros i Ialyssos, jako najbogatsze miasta wyspy, zbudowa³y stolicê - miasto Rodos. Jako lokalizacjê wybrano punkt, który mia³ gwarantowaæ najskuteczniejsz± obronê wyspy. Plan miasta zosta³ oparty na siatce hippodamejskiej, któr± opracowa³ grecki architekt - Hippodamos z Miletu. Fakt ten jednak jest czêsto uznawany za ma³o prawdopodobny. Struktura systemu polega³a na uwzglêdnieniu warunków naturalnych, rozwoju i funkcjonalno¶æi miasta. Mia³ on wyra¼nie zakre¶lone granice. W centralnej czê¶ci miasta lokowano agorê - o¶rodek administracyjno-handlowy oraz akropol - o¶rodek administracyjno-kultowy. Pozosta³e czê¶ci miasta by³y wykorzystywane pod zabudowê mieszkañ. Dodatkowymi budowlami by³y np. teatr, gimnazjon i stadion. Ulice krzy¿owa³y siê pod k±tem prostym, tworz±c geometryczn± i regularn± siatkê. Struktura siatki widoczna jest a¿ do dnia dzisiejszego. Stolica bardzo szybko przybiera³a na sile, a pod koniec I tysi±clecia posiada³a ju¿ oko³o 100 tys. mieszkañców. Misto prê¿nie siê rozwija³o i sta³o siê jedn± z najwiêkszych potêg handlowych. Dysponowa³o równie¿ ogromn± flot± morsk±. Ogólnie za³o¿enie miasta uznaje sie za punkt zwrotny w historii wyspy. W 336 roku p.n.e., Rodos zjednoczy³o siê z Aleksandrem Wielkim. To on w roku 331 p.n.e. zbudowa³ w Egipcie Aleksandriê. Po jego ¶mierci imperium zosta³o podzielone pomiêdzy diadochów i rozpoczê³y siê nowe walki, które nie ominê³y wyspy. Najwiêkszymi centrami kulturowymi by³y wtedy miasta Rodos i Aleksandria. Nic wiêc dziwnego, ¿e powsta³ sojusz pomiêdzy Egiptem i Rodos, który w znacznym stopniu kontrolowa³ handel morski i wspiera³ kulturê. Miasto Rodos, podobnie jak i wyspa, prze¿ywa³o w tym czasie swój "z³oty wiek". Jego s³awne szko³y filozofii , nauki , literatury i retoryki , wspierali wielcy mistrzowie z Aleksandrii: ateñski krasomówca Ajschines, który utworzy³ szko³ê przy Rodos; Apollonios z Rodos; dwaj astronomowie Hipparchus i Geminus; krasomówca Dionizjusz Trak. Nale¿y wspomnieæ równie¿ o wielkiej szkole rze¼biarskiej, która rozwija³a pewien bogaty i dramatyczny styl.

Oblê¿enie
Jedank znalaz³a siê osoba, która odwa¿y³a siê zniszczyæ ten, jak siê okaza³o, trwa³y sojusz. By³ nim jeden z diadochów - Antygon Jednooki, poniewa¿ chcia³ on zmusiæ mieszkañców wyspy do pomocy w ataku na Aleksandriê. Oczywi¶cie odmówili mu, straciliby przecie¿ g³ównego partnera handlowego. W 305 r. p.n.e. Antygon wys³a³ swojego syna Demetriusza (Demetriosa) na podbój wyspy.  Zabra³ ze sob± a¿ 200 okrêtów wojennych i 170 transportowców. Co wiêcej, towarzyszy³y mu liczne statki pirackie i kupieckie. Walki toczy³y siê zarówno na l±dzie jak i na morzu. G³ównym celem w³adcy sta³a siê sama stolica wyspy.  Historia jego oblê¿enia to historia wielomiesiêcznych zmagañ. Rodyjczycy bronili siê zawziêcie przeciwko wielkiej armii. Do obrony nak³oniono wszystkich nieobywateli, cudzoziemców, a nawet niewolników, obiecuj±c wolno¶æ i obywatelstwo, je¿eli tylko wyka¿± siê mêstwem. Poproszono równie¿ o pomoc pañstwa greckie i innych w³adców, którzy zazwyczaj pisali tylko petycje do Demetriosa w sprawie oszczêszenia mieszkañców i nic poza tym. Jedynie Ptolemeusz wys³a³ siln± flot± do obrony za co dosta³ przydomek Soter czyli Zbawca. Wojna ta by³a wojn± d¿entelmenów. Obydwie strony szanowa³y siê i z góry ustali³y, ¿e na bie¿±co bêdzie mo¿na wykupywaæ jeñców po 1000 drachm od wolnego, a po³owê tej kwoty od niewolnika. By³o to novum w ówczesnym ¶wiecie i krok ku humanizacji walk. Poza tym obydwie strony ¶wiadczy³y sobie drobne uprzejmo¶ci: obywatele miasta Rodos zganili osobê, która proponowa³a powywracaæ pos±gi Antygona z czasów, kiedy byli sojusznikami. Gdy w rêce Demetriusza wpad³ znany obraz Protogenesa, przedstawiaj±cy dawnego herosa Ialyssosa, Rodyjczycy poprosili króla, by nie niszczy³ wspania³ego dzie³a, na co ten odpar³, ¿e wola³by rozbiæ wszystkie wizerunki w³asnego ojca, ni¿ dopu¶ciæ do uszkodzenia tak wspania³ego dzie³a. Zreszt± zdarza³o siê, ¿e w czasie chwilowych rozejmów ¿o³nierze stra¿y przednich z obydwu obozów spotykali siê i rozmawiali spokojnie ze sob±. Uprzejmo¶ci uprzejmo¶ciami, a wojna wojn±. Pierwszy szturm od strony morza nie powiód³ siê. ¯o³nierze Demetriusza zdobyli wprawdzie molo portu, ale Rodyjczycy wkrótce je odbili.  Inny atak przyniós³ zdobycie jednej z dzielnic miasta z amfiteatrem, równie¿ jednak ¿o³nierze Demetriusza zostali w koñcu wyparci. Po kilku nieudanych próbach  Demetriusz w koñcu postanowi³ u¿yæ najpotê¿niejszej broni jaka by³ dostêpna w tamtych czasach. Do boju wkroczy³a machina oblê¿nicza o nazwie helepolis co znaczy "zdobywca miast". Chocia¿ zosta³a ona wynaleziona ju¿ za czasów Filipa II, to jednak Demetrios ulepszy³ kilka jej elementów.  Tak o niej pisze Plutarch:
"Baza jej by³a dok³adnie kwadratowa, ka¿da strona mierz±ca oko³o 48 ³okci [ok. 20 m], by³a wysoka na 60 ³okci [ok. 30 m], zwê¿aj±c siê od podstawy do góry. Wewn±trz kilku pokoi albo izb, które by³y wype³nione zbrojnymi lud¼mi, i na ka¿dej kondygnacji z przodu naprzeciwko wroga mia³a okna na wyrzucanie pocisków wszystkich rodzajów. Ca³o¶æ by³a wype³niona ¿o³nierzami przygotowanymi do ka¿dego rodzaju walki. I co by³o najwspanialsze w niej, pomimo jej rozmiarów, gdy by³a poruszana nigdy nie chwia³a siê czy sk³ania³a na jedn± ze stron, ale jecha³a do przodu na swojej bazie w perfekcyjnej równowadze, z du¿ym ha³asem i impetem, zdumiewaj±c rozum i w tym samym czasie oczarowuj±c wszystkich obserwatorów."
Jest tak¿e kilka innych ¼róde³ podaj±cych ca³kiem ró¿ne informacje na temat helepolis. Niektóre z tych informacji wyolbrzymiaj± zalety tej machiny. Rzekomo mog³a ona wyrzucaæ pociski wa¿±ce 60 kg, a porusza³o j± 3400 ludzi. Tak czy inaczej machina musia³a wygl±daæ imponuj±co. Nic wiêc dziwnego, ¿e ju¿ przy pierwszej próbie wykona³a wy³om w murze i kwestia zdobycia miasta by³a tylko kwesti± czasu. W tej dramatycznej sytuacji mieszkañcy Rodos zaczêli siê modliæ do swojego boskiego opiekuna - Heliosa. Obiecywali mu nawet wybudowaæ pomnik, w przypadku odbarcia oblê¿enia. Bóg s³oñca postanowi³ dopomóc i podsun±³ mieszkañcom pomys³, by wykopali rów przy wy³omie muru i zakryli go ga³êziami, tak by by³ niewidoczny. Tak te¿ uczyniono i przy nastêpnej próbie ataku, helepolis pad³a zastawiaj±c wy³om. Znów pojawiaj± siê inne ¼ród³a. Witruwiusz, rzymski architekt i in¿ynier wojenny z I w. p.n.e. pisze, ¿e Rodyjczycy noc± nawodnili grunt z tej strony miasta, gdzie si³y Demetriosa mia³y zaatakowaæ miasto przy pomocy Helepolis. W dzieñ machina nieodwracalnie ugrzêz³a w bagnie i sta³a siê bezu¿yteczna. Jeszcze inna wersja g³osi, ¿e podobno Demetrios wycofa³ j± z walki, gdy Rodyjczycy zdo³ali naruszyæ niektóre z blach, które j± os³ania³y, gdy¿ zaistnia³o ryzyko, ¿e ca³a gigantyczna wie¿a sp³onie. Tak czy inaczej inwencja Poliorketesa "oblegacza miast", bo tak w sposób ironiczny nazwali go Rodyjczycy, zawiod³a i musia³ on niestety pogodziæ siê z przegran±. Oblê¿enie trwa³o ju¿ przecie¿ rok, a miasto dalej by³o niezdobyte. W koñcu Antygon Jednooki wys³a³ list do Demetriusza z poleceniem, by przesta³ siê bawiæ w oblê¿enie i p³yn±³ do Aten ratowaæ sytuacjê, bo tamtejsze ziemie zaatakowa³ Kassander - w³adca Macedonii. Rozpoczê³y siê rozmowy. Wódz by³ wdziêczny Ateñczykom, którzy dostarczyli mu pretekstu by zakoñczyæ oblê¿enie. Wyst±pili oni jako mediatorzy i sk³onili Rodyjczyków do przyrzeczenia, ¿e wspomog± Antygona i Demetriosa przeciw ka¿demu wrogowi, z wyj±tkiem Ptolemeusza. Demetriusz w koñcu odp³yn±³, zostawiaj±c wszystkie machiny oblê¿nicze w³±cznie z helepolis. Mieszkañcy Rodos sprzedali to ca³e wyposa¿enie wojenne za sumê 300 talentów i przeznaczyli je na budowê gigantycznego pomnika dla ich patrona, który mia³ upamiêtniaæ zwyciêstwo i byæ wyrazem dziêkczynienia.



cd.....
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: RODOS ...RODY RÓ¯Y....
« Odpowiedz #5 : Listopad 10, 2012, 03:39:52 »

cd....



Zapomniany twórca


Autorem tego genialnego dzie³a mia³ staæ siê Chares z Lindos, uczeñ Lizypa. Postaæ ta jednak zosta³a zapomniana w odmêtach historii. Wiadomo o nim tylko tyle, ¿e musia³ byæ s³ynnym rze¼biarzem, dltego te¿ Rodyjczycy to w³a¶nie jemu zlecili wykonanie prac. Przy budowie pos±gu pracowali mieszkañcy Lindos, a ca³o¶c zajê³a im 12 lat. Najprawdopodobniej artysta nigdy nie zobaczy³ swojego dzie³a w ca³ej okaza³o¶ci. Jedna wersja podaje, ¿e w chwili, gdy rze¼ba by³a ju¿ prawie ukoñczona, kto¶ wskaza³ ma³± skazê w jej konstrukcji. Chares by³ tak zawstydzony, ¿e pope³ni³ samobójstwo. Druga wersja jest nieco bardziej ciekawsza. A mianowicie, gdy Rodyjczycy ustalali z artyst± szczegó³y zwi±zane z budow±, zarz±dali by pos±g mia³ 18 m wysoko¶ci i podali cenê za wykonanie. Gdy jednak zbudowano ju¿ podstawê z marmuru i stopy, sprytni mieszkañcy zaczêli podziwiaæ kunszt wykonania i zwrócili siê do Charesa by kolos mia³ dwa razy wiêksz± wysoko¶æ. Pochwa³y, które us³ysza³ artysta, tak skutecznie go zdezorientowa³y, ¿e nie policzy³ kosztów wykonania wiêkszego pos±gu i tylko podwoi³ stawkê za budowê. W rzeczywisto¶ci koszty poniesione przez Charesa by³y a¿ o¶miokrotnie wy¿sze. To co mia³o go wzbogaciæ - dzie³o jego ¿ycia, sta³o siê przyczyn± bankructwa. Po tym ca³ym wydarzeniu pope³ni³ on samobójstwo, a dowodzeniem budowy zaj±³ siê prawdopodobnie Laches - inny mieszkaniec wyspy.

Kolos z Rodos
Co do techniki wykonania, najpierw wykonano marmurow± podstawê pos±gu oraz jego stopy. Nastêpnie zbudowano ¿elazny szkielet i oblepiono go glin±. Wokó³ szkieletu zosta³ usypany wa³ z piasku. Z tego wa³u uk³adano elementy z br±zu. Kolos by³ pokryty tylko kilkumilimetrow± ¶ciank± z tego stopu metali i zosta³ wype³niony kamieniami. Tylko ma³a przestrzeñ wewn±trz kolosa nie by³a wype³niona, poniewa¿ prowadzi³a tamtêdy drabinka pozwalaj±ca dokonywaæ napraw. Kolos rodyjski, bo tak pó¼niej nazywano ten wspania³y pomnik zaliczny do siedmiu cudów ¶wiata staro¿ytnego, najprawdopodobnie sta³ na cokole u wej¶cia do portu lub na góruj±cym nad miastem wzgórzu. Teoria jakoby statki mia³y wp³ywaæ miêdzy jego nogami do portu jest nieprawdziwa i nijak ma siê do rzeczywisto¶ci, bo taka konstrukcja by³a w tamtych czasach niemo¿liwa do wykonania. Nie wiadomo dok³adnie jak wygl±da³a ta statua i jest kilka wyobra¿eñ tego monumentu. Prawdopodobnie bóg s³oñca sta³ nagi na cokole. Praw± rêkê mia³ po³o¿on± na czole lub trzyma³ w niej pochodniê, która s³u¿y³a za latarniê morsk± w nocy, a w dzieñ za punkt nawigacyjny. W lewej rêce trzyma³ szatê lub strza³ê do przewieszonego przez ramiê ³uku. Czêsto w sztuce przedstawia siê równie¿ po¶rednie formy od tych dwóch wyobra¿eñ. Helios z tej rze¼by ma rozpuszczone w³osy i odchodz±ce we wszystkie strony promienie wokó³ g³wy, a jego twarz by³a prawdopodobnie z³ocona. Jak widaæ s± to tylko przypuszczenia, bo sam kolos run±³ po oko³o 60 latach z powodu trzêsienia ziemi. Z³ama³ siê on w najs³abszym punkcie konstrukcji, w kolanach, st±d nasze przys³owie „Kolos na glinianych nogach”. Mo¿na przypuszczaæ, ¿e do zniszczenia kolosa przyczyni³a siê tak¿e korozja szkieletu, wykonanego z nie najlepszej jako¶ci staro¿ytnego ¿elaza i znajduj±cej siê w wilgotnym ¶rodowisku wype³niaj±cej pos±g gliny. Powalony pos±g nadal budzi³ niek³amany podziw swoimi rozmiarami. Pliniusz Starszy wspomina, ¿e tylko niewielu ludzi by³o w stanie obj±æ obydwiema rêkami du¿y palec rze¼by. Kolos nie wyrz±dzi³ wielkich szkód przez swój upadek. Zniszczy³ tylko okoliczne budynki, jednak nie odbudowano go ju¿ ze wzglêdu na przepowiedniê, chocia¿ Ptolemeusz III ofiarowa³ siê przeznaczyæ na ten cel 3000 talentów miedzi. Kolos Rodyjski przele¿a³ kilkana¶cie stuleci na ziemi (lub w wodzie) a¿ do 653 n.e., kiedy to Arabowie zdobywaj± Rodos i sprzedaj± zniszczony posag jakiemu¶ bogatemu kupcowi ¿ydowskiemu. Do transportu u¿yto ponoæ 900 wielb³±dów.


Zmierch wyspy
Po pewnym czasie Rodos uda³o siê uzyskaæ silniejsze znaczenie polityczne, a w 164 r. p.n.e. podpisa³o ono porozumienie z Rzymem i sta³o siê jednym z wa¿niejszych centrów kszta³cenia dla arystokratycznych rodzin rzymskich. Pocz±tkowo wyspa cieszy³a siê licznymi przywilejami, ale z biegiem czasu je utraci³a w wyniku wielu dzia³añ rzymskich polityków. Roztrzygaj±ce uderzenie nast±pi³o w 42 r. p.n.e., kiedy to wojska rzymskie pod wodz± Kasjusza (byæ mo¿e nawet Juliusz Cezar) zdoby³y i z niewiarygodnym bestialstwem zniszczy³y miasto wywo¿±c z niego oko³o 3000 arcydzie³. Os³abi³o to jeszcze bardziej pozycjê obronn± wyspy. Jednocze¶nie ros³o zagro¿enie ze wschodu. Od roku 51 n.e., po przybyciu ¶w. Paw³a do Lindos, na wyspie zaczê³o rodziæ siê chrze¶cijañstwo. W 155 r. stolica wyspy zosta³a zniszczona przez trzêsienie ziemi, a po odbudowaniu odpowiada³a rozmiarami dzisiejszej starówce. W swej historii wyspa zmienia³a jeszcze wiele razy swoich w³a¶cicieli, jednak ju¿ nigdy nie uzyska³a takiej pozycji jak dawniej.

Ciekawostki:
- Strabon, który zna³ prawie wszystkie miasta antycznej Grecji, uwa¿a³ ¿e to w³a¶nie Rodos jest najpiêkniejsze.
- Rodyjczycy prowadzeni przez Tlepolemosa - syna Heraklesa, w sile dziewiêciu statków wziêli udzia³ w Wojnie Trojañskiej, ale ich przywódca zosta³ zabity w bitwie pod murami Troi.
- Po ¶mierci Menelaosa na wyspê przyby³a Helena, szukaj±c schronienia u swojej przyjació³ki Polikso. W czasie drogi zatrzyma³a siê w Lindos i z³o¿y³a w ¶wi±tyni Ateny bursztynowy odlew swej prawej piersi, na znak skruchy i ¿alu za grzechy. Lecz na Rodos nie zazna³a spokoju. Polikso nienawidzi³a Heleny, poniewa¿ jej m±¿ - Tlepolemos poleg³ pod Troj± walcz±c w szeregach Greków. Kiedy raz Helena uda³a siê do k±pieli, Polikso wys³a³a do niej s³u¿±ce, przebrane za Erynie. Przysz³y czarno ubrane, z wê¿ami w rêku, rzuci³y siê na ni±, zwi±za³y powrozami i powiesi³y na drzewie. Helena umar³a z my¶l±, ¿e w istocie piekielne potwory za ¿ycia wymierzy³y jej karê. Ale w wiele lat pó¼niej mieszkañcy Rodos zaczêli jej oddawaæ cze¶æ bosk± i drzewo, na którym umar³a, uwa¿ali za ¶wiête. W pewne dni namaszczali je oliw± i zawieszali na nim wieñce.
- Malarz Apelles zawêdrowa³ kiedy¶ do domu Protogenesa w Rodos, chc±c zaznajomiæ siê z osob±, o której tak wiele s³ysza³. Zasta³ tam jednak tylko star± kobietê, która powiedzia³a mu, ¿e Protogenes wyszed³ i zapyta³a o jego imiê. Apelles podszed³ wtedy do zawiszonego p³ótna i namalowa³ pêdzlem jedn± kreskê, po czym kaza³ kobiecie przekazaæ Protogenesowi, ¿e to pochodzi od niego i wyszed³. Gdy w³a¶ciciel domu powróci³, kobieta opowiedzia³a mu o ca³ym zdarzeniu. Artysta stwierdzi³, ¿e tylko Apelles móg³ wykonaæ tak ¶wietn± robotê i namalowa³ innym kolorem kolejn± kreskê tu¿ nad t± ju¿ istniej±c±. Kaza³ s³u¿acej pokazaæ to Apellesowi i znowu wyszed³. Kiedy Apelles powtórnie zajrza³ do pracowni i obejrza³ ca³o¶æ, zawstydzi³ siê, ¿e mo¿e byæ gorszy, ale jednak namalowa³ trzema kolorami liniê pomiêdzy dwoma namalowanymi wcze¶niej, pokazuj±c jeszcze raz swoje mistrzostwo. Na ten widok Protogenes uzna³ siê za pokonanego i postanowi³ poszukaæ Apellesa i spotkaæ siê z nim twarz± w twarz.
- O potêdze morskiej wyspy mo¿e ¶wiadczyæ fakt stworzenia Rodyjskiego Kodeksu Morskiego. Jeden z cesarzy rzymskich tak o nim pisa³: "My mo¿emy panowaæ nad ¶wiatem, ale Kodeks Rodyjski panowaæ bêdzie nad morzem".
- Na wyspie kszta³ci³ siê niegdy¶ Juliusz Cezar.
- W jednej z rodyjskich rze¼b Afrodyty zakocha³ siê pisarz angielski Lawrence Durrell do tego stopnia, ¿e po¶wiêci³ jej jeden ze swoich utworów (dalej chodzi o rze¼bê, a nie Afrodytê).

http://archeos.pl/artykul/1842
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: RODOS ...RODY RÓ¯Y....
« Odpowiedz #6 : Lipiec 16, 2016, 15:38:05 »

Niedziela, 17 lutego 2013
Attaviros - góra, gdzie Bóg by³ czczony Zeus
ZeusTempelAtt130496835


Na szczycie Atavyros poza radarem lotnictwa cywilnego (identyczny z górki Raju), ¦wi±tyni Zeusa Atavyros za³o¿ona przez nie¿yj±cego ju¿ trzeciego tysi±clecia pne, na wysoko¶ci 1.215 m. Obszar obejmuje wa¿ne pozosta³o¶ci architektoniczne, takie jak ¶wiêtych pomieszczeñ o du¿ej wbudowanej prostok±tnego o³tarza, ganku lub ierothyteio dwóch domów i skarbów, datowane na okres klasyczny (5 wieku. str. x.).
Zamo¿ni do³y z do³ów wcze¶niej w okresie klasycznym stwierdzono rozrzucone w okolicy, które zawieraj± metal, br±zu i o³owiu ofiary, g³ównie kompaktowych ró¿nego rodzaju figurki zwierz±t (bawo³y, bizony, byki), gadów (jaszczurki, wê¿e), owady (szarañcza) oraz ma³ych zwierz±t (¿ó³wie, gryzonie) i peritmita byki i p³yty wo³y pochodz±cy z 9 i 8 wieków. str. x. i br±z ber³o zbiorników zasilaj±cych lub wotywnych. Specjalne zainteresowanie pochodzeniu ¶wiêtej fundacji s± prehistoryczne artefakty, takie jak osie, obsydian kamienia i krzemienia siêga Koñcowego neolitu (koniec 3 p. X. Millennium) i ewentualnie zwi±zane z wykorzystaniem przestrzeni jako szczyt ¶wi±tyni i ze s³ynn± legendê powstania sanktuarium Zeusa Atavyros Krety króla, który zes³any Althaimeni znale¼æ ochronê w perspektywie Ataviros.
ATTABYROS_2 Przetrwanie kultu Zeusa podczas hellenistycznych i rzymskich czasów do góry Mount potwierdzaj± liczne inskrypcje, zasady ofiary marmuru i br±zu pos±gi przypisanego do sanktuarium, jak mied¼ statuetka ikonograficznym typie Zeus Atavyros i marmur monumentalne ofiary ( e. g. platformy, galery wojenne z wpisanymi t³oków) oraz eftelesteris ceramiki u¿ytkowym i czerwono-czarno-szybami. (Powy¿sze informacje s± na stronie internetowej wyj±tkowej archeologa Paula Triantafyllides).
Jupiter
Nazywaj± go ojcem bogów i ludzi, poniewa¿ on sam poniós³ ¶miertelne i nie¶miertelne i dzieci, podczas gdy inni bogowie urodzi³y lub tylko nie¶miertelna, jak Saturn czy tylko cz³owiekiem jak reszta. Równie¿ uwa¿ane wieczna i niezniszczalna, to, co istnia³o wcze¶niej i która nadal istnieje.
ATTABYROS_4 On czczony jako bóg nieba. Dom by³ eter, jasne miejsce powy¿ej atmosfery ziemskiej nie jest zak³ócone wiatrów i burz, a stamt±d rz±dzi³ niebo. Z tego powodu mia³ nefeligeretis przymiotników kelainefis, aigiochos, kerafnios, terpikerafnos, kataivatis. By³ g³ównym zjawiska meteorologiczne Omvrios, Yetios, Maimaktis. Czczony na szczytach gór i mia³ przezwiska G³ówny, ekstremum, Wysoki, najwy¿szy, prze³o¿onego.
Seria placenames przymiotników zwi±zanych z kultem Zeusa w poszczególnych sanktuariów by³y na szczytach. Mamy wiêc festiwal na cze¶æ Zeusa na szczycie Mount Ithomi gdzie uwa¿a³, ¿e Zeus urodzi³ (Zeus Ithomates).
Góra Lafystio Viotia czczony jako Zeus Lafystio jak Górze Ataviros Rhodes jako Zeus Atavyrios.
Na szczycie Hymettus czczony jako Zeus Hymettian i z tego samego powodu czczony jako Kithaironios, Parnithios, Apesantios (Góra Apessosa Nemea) Lykaio w Lykaio okres Arcadia.
W wyniku jego pobytu w niebie i na szczytach mia³ okazjê poznaæ wszystko wykonane na ziemi i przewidywania, co by³o do zrobienia. Czêsto jego ujawni ró¿nych oznaczeñ, diosimies jak b³yskawica i ptaków lataj±cych. Dwa centra ¶wiête, tym Dodona i Olympia, by³o wró¿enie. Wyrocznia w Dodonie zosta³o nadane przez szelest ¶wiêtych li¶ci dêbu, a Olimp, wyrocznia zosta³a przyznana przez obserwacjê p³on±cych zw³ok ofiary (empyromanteia).
Od bardzo starej Zeusa wi±za³o siê z ¿ycia spo³ecznego i zapewnienia wa¿no¶ci praw niepisanych, aby j± chroniæ. Chronione przez petentów, Zeus Gor±ca b³agania uciekinierów szukaj±cych azylu Zeus Fyxios, nieznajomych, którzy nie mieli uprawnieñ prawnych Zeus XENIOS.
ATTABYROS_6 Kult Zeusa na Rodos dotyczy Atavyrion termin. Stephanus Bizancjum dotyczy Atavyrio Zeus by³ czczony na Atavyros, termin, o tej samej nazwie na Sycylii, a wiêc protoonomastike z Telchinowie odkrywaj±, czyli pierwszego mieszkañca Rodos
Literatura ³±czy kult Zeusa z transplantacji Kreteñczyków tego okresu Althaimenis [nie spe³nia star± przepowiedniê i staæ siê morderc± ojca] wyp³yn±³ z Krety do Kamiros, za³o¿ony do punktu patrzenia na ziemi ojca, Kritinia, a on wst±pi³ do Atavyros "etheasato Tash wokó³ wysp" i zobaczy³em i Kreta i pamiêtaj±c ojcowskie theous- z klanowy przypomnieæ Theon- ufundowa³ o³tarz Zeusa Atavyros, demonstruj±c bezpo¶redni zwi±zek z kultem Zeusa na Kretê i Rodos.
ATTABYROS_5 ¦redni wiek miedzi na Rodos charakteryzuje siê wygl±dem elementów minojskiej, która koñczy siê pó¼nym okresie minojskiej. Reprezentatywne Trzydzie¶ci osiedli w Rodos i Kos seraglios dominowa³y, podobnie jak w innych podobnych nowoczesnych osiedli na Morzu Egejskim, dowody cywilizacji minojskiej, je¶li nie prawdziwe kolonie minojskich.
Jak wspomniano powy¿ej, na ustalenia zawarte Temple du¿± liczbê br±zu byków. Wed³ug ¼róde³ niektórzy wo³y br±zu rykn±³, gdy co¶ z³ego zbli¿a³ siê do miasta. Z pewno¶ci± istniej± przypadki, gdy byk zamiast euforii i eugenicznych przynios³y zniszczenie pokazuj±c gniew bogów. Je¶li to bogowie wys³aæ z³y byków xefysousan p³omieniach. Dalsi go¶cie Sanctuary (4 centów.), Zak³adaj±c, ¿e w br±zie pos±g by³ ¿ywy cz³owiek -atheato- da³ wyrocznie.
ATTABYROS_7 Kult Zeusa w Atavyrion perspektywie jest najstarsz± form± kultu w Rodos. Bezpo¶rednio zwi±zane z mitów stworzenia, a przed na³o¿eniem i dominacji Zeusa jako pierwszy w¶ród równych sobie boga. Ale najpierw mity zwi±zane z Jowiszem odnosz± siê do pre-greckiego systemu religijnego, w mitach hetyckich wp³ywów i wierzeñ, kult Wielkiej Bogini, który zosta³ zidentyfikowany z ksiê¿ycem w po³±czeniu z jednoroczn± (rocznej) na trasie i po¶wiêciæ wtedy S³oñce, podczas fazy matriarchalnego i przed przej¶ciem do patriarchatu i panowania króla S³oñca -antra-.
S³oñce na Rodos jako w³a¶ciciela i opiekuna wyspy, mia³ poczesne miejsce w religii. Mity koncern jako ostateczny zwyciêzca "w walce z Ksiê¿yc kobieta i te, na Jowisza, jako zwyciêzca w walce z Uran i Saturn maj± ciekawe podobieñstwa i chyba nie wyja¶niaj±, w jaki sposób kult Zeusa przyby³ na wyspê, jak to zakorzeni³o siê tu i rozwijane równolegle z kultem S³oñca, wiod±cego boga wyspy i Diodora wiêcej honorowane przez wszystkich.
ATTABYROS_8 Ale pre-greckie mity one zawarte ludzkie ofiary i byki, ale wydaje siê, ¿e zwyciêstwo Achajów zakoñczony i zast±piony tusz tradycji królewskich po¶wiêceñ i zmuszony do odwrotu i kulcie S³oñca, która istnia³a wcze¶niej, w przeciwnym ksiê¿yca.
Prowadzi to do za³o¿enia, ¿e kwestia ludzkiej ofiary wydaje siê byæ kwestia konfliktu miêdzy cywilizacjami.
Jako nowa religia, która g³osi nowa i pañstwo, reprezentowane przez Zeusa jako ojca bogów i ludzi chce dobro rodzaju i odmawia okrucieñstwo ludzkich zw³ok, a z drugiej strony, utrzymywanie na poprzednich figurach, w poprzednia kultu i kanivalikes nawyki, ale nale¿y pamiêtaæ Kikones, ich lajstrygonowie i Cyclops, który znajduje siê w wiêkszo¶ci na szczytach gór lub w miejscach kultu, z wielk± tradycj± i histori±.
ATTABYROS_9


¬RÓD£O
Ujawnienie Ninth Wave
Wys³any przez Ujawnieniu Ninth Wave w Niedziela, 17 lutego 2013

https://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=el&u=http://revealedtheninthwave.blogspot.com/2013/02/blog-post_1251.html&prev=search



http://revealedtheninthwave.blogspot.com/2013/02/blog-post_1251.html
« Ostatnia zmiana: Lipiec 16, 2016, 15:39:55 wys³ane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: RODOS ...RODY RÓ¯Y....
« Odpowiedz #7 : Lipiec 18, 2016, 11:56:51 »

inni o Syriuszu.....


Syriusz i jego wp³yw na historiê ludzko¶ci




 

¬ród³o: vigilantcitizen.com

T³umaczenie: Dawid „Arraivald”

Od zamierzch³ych czasów i poprzez liczne cywilizacje, Psia Gwiazda – Syriusz by³a otaczana tajemn± wiedz±. Ezoteryczne nauki wszystkich wieków niezmiennie przypisywa³y Syriuszowi szczególny status, a znaczenie gwiazdy w symbolice okultystycznej stanowi po¶wiadczenie tego faktu. Co czyni Syriusza takim specjalnym? Czy jest tak po prostu ze wzglêdu na fakt, ¿e jest on najja¶niejsz± gwiazd± na niebie? Czy te¿ mo¿e ludzko¶æ posiada z nim jak±¶ staro¿ytn±, zagadkow± wiê¼? Ten artyku³ przyjrzy siê znaczeniu Syriusza na przestrzeni dziejów i tajnych stowarzyszeñ oraz opisze otaczaj±cy go symbolizm.

leadsiri

Syriusz jest po³o¿ony w konstelacji Canis Majoris – zwanej równie¿ Wielkim Psem – i w³a¶nie dlatego jest nazwany “Psi± Gwiazd±”. Jest ponad dwadzie¶cia razy ja¶niejszy od naszego S³oñca i prawie dwa razy masywniejszy. W nocy Syriusz jest najja¶niejsz± gwiazd± na niebie, a jego bia³o-niebieski blask od zarania dziejów nie przestaje zachwycaæ astronomów. Nic dziwnego, ¿e Syriusz by³ czczony praktycznie przez ka¿d± cywilizacjê. Ale czy wi±¿e siê z nim co¶ jeszcze czego nie widaæ na pierwszy rzut oka?

Artefakty staro¿ytnych cywilizacji wykaza³y, ¿e Syriusz mia³ ogromne znaczenie w astronomii, mitologii i okultyzmie. Szko³y tajemnic uwa¿aj± ¿e jest on “s³oñcem za S³oñcem” i w³a¶nie st±d – prawdziwym ¼ród³em mocy naszego S³oñca. Je¿eli ciep³o pochodz±ce od najbli¿szej nam gwiazdy utrzymuje przy ¿yciu ¶wiat fizyczny, to uwa¿a siê, ¿e Syriusz podtrzymuje w³a¶nie w taki sposób ¶wiat duchowy. Jest to duchowe “prawdziwe ¶wiat³o” ¶wiec±ce na Wschodzie, podczas gdy S³oñce o¶wietlaj±ce ¶wiat fizyczny jest uznawane za wielk± iluzjê.

Kojarzenie Syriusza z bosko¶ci±, a nawet uznawanie go za mieszkanie “wielkich nauczycieli” ludzko¶ci nie tylko jest wpisane w mitologiê kilku prymitywnych cywilizacji: Jest to powszechne prze¶wiadczenie, które przetrwa³o (a nawet wzmog³o siê) a¿ do dnia dzisiejszego. Przyjrzymy siê znaczeniu Syriusza w staro¿ytno¶ci, przeanalizujemy jego istotno¶æ w tajnych stowarzyszeniach i zbadamy jak te ezoteryczne koncepcje s± wprowadzane do popkultury.

sirius.gif

 
W Staro¿ytnych Cywilizacjach

 

W staro¿ytnym Egipcie Syriusz by³ traktowany jako najwa¿niejsza gwiazda na niebie. Tak naprawdê by³ astronomicznym fundamentem pod ca³y egipski system religijny. By³ czczony jako Sothis i powi±zany z Isis – bogini± matk± egipskiej mitologii. Isis jest ¿eñskim aspektem trójcy, któr± tworzy ona sama, Ozyrys oraz ich syn Horus. Syriusz by³ w tak wielkim powa¿aniu u staro¿ytnych Egipcjan, ¿e wiêkszo¶æ ich bóstw by³a w ten czy inny sposób z nim powi±zana. Anubis – bóg ¶mierci z g³ow± psa – mia³ ewidentne powi±zanie z Psi± Gwiazd±, tak jak i Toth-Hermes – wielki nauczyciel ludzko¶ci, który by³ z ni± zwi±zany w sposób ezoteryczny.

Egipski kalendarz bazowa³ na heliakalnym wschodzie Syriusza, który nastêpowa³ tu¿ przed corocznym wylewem Nilu podczas lata. Ruch gwiazdy po niebie by³ tak¿e obserwowany i obdarzany czci± przez staro¿ytnych Greków, Sumeryjczyków, Babiloñczyków i inne niezliczone cywilizacje. W zwi±zku z tym gwiazda by³a uwa¿ana za ¶wiêt±, a jej ukazaniu siê na niebie towarzyszy³y uroczysto¶ci i biesiady. Psia Gwiazda by³a zwiastunem nadchodz±cych ciep³ych i suchych dni lipca i sierpnia, st±d popularne okre¶lenie “psie dni”.

Niektórzy badacze okultyzmu stwierdzili, ¿e Wielka Piramida w Gizie zosta³a zbudowana w idealnym dopasowaniu do gwiazd, szczególnie do Syriusza. Mówi siê, ¿e ¶wiat³o pochodz±ce od tych gwiazd by³o u¿ywane w tajemnych egipskich ceremoniach.

    “Staro¿ytni ludzie (Egipcjanie) wiedzieli, ¿e raz do roku nasze ojczyste S³oñce znajduje siê w jednej linii z Psi± Gwiazd±. W zwi±zku z tym, Wielka Piramida zosta³a skonstruowana w taki sposób, aby w tym u¶wiêconym momencie ¶wiat³o Syriusza pada³o na plac zwany “Kamieniem Boga” na górnym krañcu Wielkiej Galerii, zstêpuj±c na g³owê arcykap³ana, który otrzymywa³ Supermoc Solarn± i poprzez swoje w³asne udoskonalone Solarne Cia³o transmitowa³ na innych wtajemniczonych tê dodatkow± stymulacjê w celu rozwoju ich boskiej natury. W³a¶nie tak± funkcjê spe³nia³ “Kamieñ Boga”, na którym podczas rytua³u spoczywa³ Ozyrys, obdarzaj±c go (o¶wietlaj±c) koron± Atf lub niebiañskim ¶wiat³em. “Pó³noc i Po³udnie tej korony to mi³o¶æ”, g³osi egipski hymn. Tak wiêc w naukach Egiptu widzialne ¶wiat³o by³o tylko cieniem niewidzialnego ¦wiat³a, a w m±dro¶ci staro¿ytnego kraju miar± Prawdy by³y lata Najwy¿szego” (Marshall Adams, Ksiêga Mistrza)

Niedawne naukowe odkrycia zwi±zane z Wielk± Piramid± i jej owianymi tajemnic± “strumieniami powietrza” potwierdzi³y po raz kolejny jak wielkie znaczenie ma dla niej Syriusz.

 

Star alignment with the Great Pyramid of Giza. Orion (associated with the god Osiris) is aligned with the King’s Chamber while Sirius (associated with the goddess Isis) is aligned with the Queen’s Chamber.

Po³o¿enie gwiazd wobec Wielkiej Piramidy w Gizie. Orion (powi±zany z bogiem Ozyrysem) jest zrównany z Komor± Króla, podczas gdy Syriusz (powi±zany z bogini± Isis) jest zrównany z Komor± Królowej.

    Fascynuj±cym aspektem Syriusza jest zwiêz³o¶æ przypisywanej mu symboliki i znaczeñ. Kilka wielkich cywilizacji naprawdê uto¿samia³o go z podobn± do psa figur± i postrzega³o jako ¼ród³o lub przeznaczenie tajemnej si³y. W chiñskiej i japoñskiej astronomii Syriusz by³ znany jako “gwiazda niebiañskiego wilka”. Niektóre rdzenne plemiona z Ameryki Pó³nocnej okre¶la³y gwiazdê psimi terminami: szczepy Seri i Tohono O’odham z po³udniowego-zachodu opisywa³y Syriusza jako “psa pod±¿aj±cego za górsk± owc±”, podczas gdy Czarne Stopy nazywa³y go “Twarz± Psa”. Czirokezi sparowali Syriusza z Antaresem jako stra¿nikiem psiej gwiazdy na “¦cie¿ce Dusz”. Plemiê Wilka (Skidi) z Nebraski zna³o j± jako “Wilcz± Gwiazdê”, podczas gdy ich inne odga³êzienia kojarzy³y j± jako “Kojocia Gwiazda”. Dalej na pó³noc Alaskañscy Innuici z Cie¶niny Beringa nazywali j± “Ksiê¿ycem Psa” . (J.B. Holberg, Syriusz: Najja¶niejszy Diament na Nocnym Niebie)

Plemiê Dogona i Atlantyda

 

W 1971 roku amerykañski autor Robert Temple opublikowa³ kontrowersyjn± ksi±¿kê zatytu³owan± “Tajemnica Syriusza”, gdzie stwierdzi³ ¿e Dogoni (staro¿ytne afrykañskie plemiê z Mali) zna³o detale zwi±zane z Syriuszem, których poznanie by³o niemo¿liwe bez u¿ycia teleskopów. Wed³ug niego Dogoni rozumieli binarn± naturê Psiej Gwiazdy, która tak naprawdê sk³ada siê z dwóch gwiazd zwanych Syriuszem A i Syriuszem B. To doprowadzi³o Robert’a Temple’a do wiary w to, ¿e Dogoni mieli “bezpo¶rednie” powi±zania z istotami z Syriusza. Podczas gdy niektórzy mog± uznaæ to za niedorzeczno¶æ, spora ilo¶æ sekretnych stowarzyszeñ (które mia³y w swoich szeregach jednych z najbardziej wp³ywowych ludzi) i ich system wierzeñ ucz± mistycznych powi±zañ miêdzy Syriuszem a ludzko¶ci±.

W dogoñskiej mitologii powiada siê, ze ludzko¶æ zosta³a zrodzona z Nommo – rasy p³azów, którzy byli mieszkañcami planety okr±¿aj±cej Syriusza. Powiedzieli ¿e “zst±pili z niebios w statku przy akompaniamencie ognia i piorunów” i podzielili siê z lud¼mi wnikliw± wiedz±. To doprowadzi³o Robert’a Temple’a do teorii, ¿e Nommosi byli pozaziemskimi mieszkañcami Syriusza, którzy pewnego razu w odleg³ej przesz³o¶ci przybyli na Ziemiê, aby nauczaæ staro¿ytne cywilizacje (takie jak Egipcjanie i Dogoni) o systemie gwiezdnym Syriusza, a tak¿e o naszym rodzimym uk³adzie s³onecznym. Te cywilizacje nastêpnie uwzglêdnia³y nauki Nommosów w swoich systemach religijnych i uczyni³y je g³ównym zagadnieniem swoich Arkan.

Mitologia Dogonów jest uderzaj±co podobna do tej wystêpuj±cej w innych cywilizacjach, takich jak Sumerowie, Egipcjanie, Izraelici czy Babiloñczycy – poniewa¿ zawiera ona archetyp mitu o “wielkim nauczycielu z wysoka”. Zale¿nie od cywilizacji, ten nauczyciel by³ znany jako Enoch, Thot lub Hermes Trismegistos i powiada siê, ¿e przekaza³ ludzko¶ci nauki teurgiczne. W tradycjach okultystycznych, wierzy siê ¿e Thot-Hermes naucza³ ludzi z Atlantydt, którzy wed³ug legendy stali siê najbardziej zaawansowan± cywilizacj± na ¶wiecie przed tym jak ca³y kontynent zosta³ zatopiony w czasie Wielkiego Potopu (relacje dotycz±ce powodzi mo¿na znale¼æ w mitologiach niezliczonych cywilizacji). Ocaleni z Atlantydy zawêdrowali ³odzi± do kilku krajów, w³±czaj±c w to Egipt, gdzie te¿ podzielili siê swoj± zaawansowan± wiedz±. Okulty¶ci wierz±, ¿e niewyt³umaczalne podobieñstwa pomiêdzy odleg³ymi od siebie cywilizacjami (takimi jak Majowie i Egipcjanie) mog± zostaæ wyt³umaczone poprzez ich powszechne kontakty z mieszkañcami Atlantydy.

    “Czy wiedza religijna, filozoficzna oraz naukowa bêd±ca w posiadaniu antycznego kap³añstwa zosta³a ocalona z Atlantydy, której zatopienie wymaza³o wszelaki ¶lad o jej tragedii w postêpuj±cym ¶wiecie? Atlantyjski kult s³oñca zachowa³ siê w rytua³ach i ceremoniach zarówno chrze¶cijañskich, jak i pogañskich. Oba symbole – krzy¿ oraz w±¿ – by³y atlantyjskimi emblematami niebiañskiej m±dro¶ci. Boscy (atlantyjscy) potomkowie Majów i Kiczów (Quichés) z Ameryki ¦rodkowej wspó³istnieli wewn±trz zielono-b³êkitnego blasku Gucumatz’a – “pióropuszowego” wê¿a. Sze¶ciu mêdrców pojawi³o siê jako ¼ród³a ¶wiat³a po³±czone ze sob± przez siódmego z nich – wodza ich bractwa – “pierzastego wê¿a”. Tytu³ “skrzydlaty” b±d¼ “pierzasty” w±¿ zosta³ zastosowany do Quetzalcoatla lub Kukulczana przez wtajemniczonych z Ameryki ¦rodkowej. Centralnym punktem atlantyjskiej religii m±dro¶ci przypuszczalnie by³a wielka piramida, ¶wi±tynia stoj±ca na szczycie p³askowy¿u wznosz±cego siê po¶rodku Miasta Z³otych Bram. St±d inicjowany kap³an ¦wiêtego Pióra wychodzi³ nios±c klucze Uniwersalnej M±dro¶ci do krañców ziemi.

    (…)

    Po Atlantydach ¶wiat nie tylko odziedziczy³ sztukê oraz rzemios³o, filozofiê i naukê, etykê wraz z religi±, ale tak¿e nienawi¶æ, konflikty i perwersjê. Atlantydzi wszczêli tak¿e pierwsz± wojnê i mówi siê, ¿e wszystkie kolejne toczy³y siê w daremnym celu usprawiedliwienia tej pierwszej i naprawienia szkód które spowodowa³a. Przed tym jak Atlantyda zatonê³a, jej duchowo o¶wieceni wtajemniczeni, którzy zdali sobie sprawê ¿e ich l±d ulegnie zag³adzie poniewa¿ porzucili ¦cie¿kê ¦wiat³o¶ci, uciekli ze skazanego na zag³adê kontynentu. Zabrali ze sob± ¶wiêt± i sekretn± doktrynê, któr± ci Atlantydzi sami ustanowili w Egipcie, gdzie stali siê pierwszymi “boskimi” w³adcami. Prawie wszystkie wspania³e kosmologiczne mity tworz±ce podwaliny pod ró¿norodne ¶wiête ksiêgi ¶wiata, opieraj± siê na tajemnicznych rytua³ach Atlantydów. (Manly P. Hall, Sekretne Nauki Wszystkich Wieków)

Czy Thot-Hermes-Trismegistos jest równowa¿ny dogoñskim Nommosom, których uwa¿a siê za pochodz±cych z Syriusza? Staro¿ytne teksty dotycz±ce Hermesa opisuj± go jako nauczyciela tajemnic, który “przyby³ z gwiazd”. Ponadto Thot-Hermes by³ bezpo¶rednio powi±zany z Syriuszem w egipskiej mitologii.

Psia gwiazda: gwiazda czczona w Egipcie i wielbiona przez okultystów; poprzez tych dawnych poniewa¿ jej heliakalne wzej¶cie wraz ze S³oñcem by³o znakiem zbawiennego wylania Nilu – i poprzez pó¼niejszych ze wzglêdu na tajemnicze powi±zania z Thot-Hermesem, bogiem m±dro¶ci, a tak¿e Merkurym bêd±cym pod inn± postaci±. A zatem Sothis-Syriusz posiada³a i wci±¿ posiada mistyczny i bezpo¶redni wp³yw na ca³e dzienne niebo, a tak¿e jest powi±zana z prawie ka¿dym bogiem lub bogini±. By³a ona “Isis na niebie” i nazywana Isis-Sothis, poniewa¿ Isis ”znajdowa³a siê w konstelacji psa”, tak jak zosta³o to zadeklarowane na jej monumencie. Bêd±c powi±zany z piramid±, Syriusz by³ tym samym równie¿ zwi±zany z inicjacjami, które mia³y w niej miejsce. (Helena B³awatska, Glosariusz Teozoficzny)

cd....

https://radtrap.wordpress.com/2015/05/12/co-laczy-syriusza-z-historia-ludzkosci/
« Ostatnia zmiana: Lipiec 18, 2016, 12:00:05 wys³ane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: RODOS ...RODY RÓ¯Y....
« Odpowiedz #8 : Lipiec 18, 2016, 11:58:06 »

INNI O SYRIUSZU......

CD...

Trismegistowska rozprawa naukowa pt. “Dziewica ¦wiata” z Egiptu odnosi³a siê do “Czarnego obrzêdu” zwi±zanego z ‘czarnym’ Ozyrysem, jako najwy¿szym mo¿liwym stopieniem tajemnej inicjacji w religii staro¿ytnego Egiptu – stanowi on ostateczny sekret misterium Isis. Rozprawa mówi, ¿e Hermes przyby³ na Ziemiê aby nauczaæ ludzk± cywilizacjê, a nastêpnie ponownie ‘jad±c na gwiazdach’ wróci³ do swojego domu zostawiaj±c za sob± egipskie szko³y tajemnic ze swoimi niebiañskimi sekretami, które czekaj± na dzieñ w którym zostan± rozszyfrowane. (Robert Temple, Tajemnice Syriusza)

Interpretacja mitologii staro¿ytnych kultur nie jest nauk± ¶cis³±, a zwi±zki s± z natury trudne do udowodnienia. Jednak¿e symboliczne powi±zania pomiêdzy Syriuszem, a wiedz± okultystyczn± nieustannie pojawia³y siê w historii i p³ynnie podró¿owa³y przez epoki. W rzeczywisto¶ci, jest on tak dzisiaj czczony, jak tysi±ce lat temu. Wspó³czesne tajne stowarzyszenia, takie jak Masoneria, Ró¿okrzy¿owcy i Z³oty Brzask (które s± uwa¿ane za Hermetyczne Zakony z faktu tego, ¿e ich nauczania bazuj± na tych samych co Hermesa Trismegistosa) wszystkie przypisuj± Syriuszowi ogromne znaczenie. Naukowe spojrzenie na ich symbolizm daje wgl±d w g³êbokie powi±zania Syriusza z okultystyczn± filozofi±.

 
Syriusz w Symbolice Okultystycznej i Tajnych Stowarzyszeniach

 

Stwierdzenie ¿e Syriusz by³ “wa¿ny” w Hermetycznych Zakonach by³oby wielkim niedomówieniem. Psia Gwiazda jest niczym innym jak centralnym punktem nauk oraz symboli tajnych stowarzyszeñ. Niepodwa¿alny dowód stanowi fakt, ¿e tajne stowarzyszenia s± tak naprawdê nazwane na cze¶æ gwiazdy.
W Tarocie

The seventeenth numbered major trump is called Les Étoiles, (French for The Star), and portrays a young girl kneeling with one foot in water and the other on and, her body somewhat suggesting the swastika. She has two urns, the contents of which she pours upon the land and sea. Above the girl’s head are eight stars, one of which is exceptionally large and bright. Count de Gébelin considers the great star to be Sothis or Sirius; the other seven are the sacred planets of the ancients. He believes the female figure to be Isis in the act of causing the inundations of the Nile which accompanied the rising of the Dog Star. The unclothed figure of Isis may well signify that Nature does not receive her garment of verdure until the rising of the Nile waters releases the germinal life of plants and flowers.

    ”Wielka Arkana oznaczona numerem siedemnastym jest nazywana Les Étoiles (Gwiazda) i przedstawia klêcz±c± m³od± dziewczynê , która ma jedn± stopê zanurzon± w wodzie, a reszta jej cia³a w pewien sposób przypomina swastykê. Trzyma w rêkach dwie urny, których zawarto¶æ wylewa na l±d i do morza. Nad g³ow± dziewczyny znajduje siê osiem gwiazd, z których jedna jest wyj±tkowo du¿a i jasna. Hrabia de Gébelin uwa¿a³, ¿e t± wielk± gwiazd± by³a Sothis lub Syriusz; pozosta³e siedem stanowi³y ¶wiête planety staro¿ytnych. Wierzy³, ¿e kobieca postaæ to Isis w akcie powoduj±cym wylanie Nilu, który towarzyszy³ wschodowi Psiej Gwiazdy. Figura nagiej Isis mog³a tak¿e oznaczaæ, ¿e Natura nie jest przyodziana w swoj± szatê zieleni, dopóki wody Nilu nie podnios± siê uwalniaj±c ¿ycie kie³kuj±cych ro¶lin i kwiatów.” (Manly P. Hall, Sekretne Nauki wszystkich Wieków)

W Masonerii

 

W lo¿ach masoñskich Syriusz jest znany tak¿e jako “P³on±ca Gwiazda” i zwyczajne spojrzenie na to jak jest ona uwydatniana w masoñskiej symbolice ujawnia jak ogromne ma znaczenie. Masoñski autor William Hutch pisa³ o Syriuszu: “Jest to pierwszy i najbardziej wynios³y obiekt, który domaga siê uwagi w Lo¿y.” Ta sama droga, któr± ¶wiat³o Syriusza trafia³o do Wielkie Piramidy podczas inicjacji, jest symbolicznie obecna w lo¿ach masoñskich.

    “Staro¿ytni Astronomowie widzieli wszystkie wielkie symbole Masonerii w gwiazdach. Syriusz po³yskuje w naszych lo¿ach jako P³on±ca Gwiazda.” (Albert Pike, Morals and Dogma)

Sirius, the Blazing Star, at the center of the Masonic mosaic pavement.

Syriusz, P³on±ca Gwiazda w centrum mozaiki masoñskiego chodnika.

The Blazing Star shining upon members of a Masonic lodge

P³on±ca Gwiazda ¶wiec±ca nad cz³onkami lo¿y masoñskiej.

    “(P³on±ca Gwiazda) pierwotnie reprezentowa³a Syriusza lub Psi± Gwiazdê, zwiastuna wylania Nilu; boga Anubisa, towarzysza Isis w jej poszukiwaniach cia³a Ozyrysa, jej brata i mê¿a. Nastêpnie sta³a siê obrazem Horusa, syna Ozyrysa, który osobi¶cie symbolizowa³ tak¿e S³oñce, autora pór roku i boga czasu; syna Isis, który by³ uniwersalnym charakterem, sam stanowi³ prymitywna materiê, niewyczerpane ¼ród³o ¿ycia, iskrê niestworzonego ognia, uniwersalne nasienie wszystkich istot. By³ tak¿e Hermesem, mistrzem nauk, którego greckie imiê pochodzi od boga Merkurego.” (tam¿e)

W Masonerii naucza siê, ¿e P³on±ca Gwiazda jest symbolem bóstwa, wszechobecno¶ci (stwórca jest wszêdzie) i wszechwiedzy (stwórca widzi i wie wszystko). Syriusz jest zatem “¶wiêtym miejscem” do którego wszyscy masoni musz± wst±piæ: Jest on ¼ród³em boskiej mocy i miejscem przeznaczenia boskich jednostek. Tego typu koncepcja czêsto pojawia siê w masoñskiej sztuce.

Masonic art portraying Sirius, the Blazing Star, as the destination of the Mason’s journey.

Masoñski obraz przedstawiaj±cy Syriusza, P³on±c± Gwiazdê, jako cel podró¿y Masonów.

Aby osi±gn±æ perfekcjê wtajemniczony musi z powodzeniem zrozumieæ i przyswoiæ dualn± naturê ¶wiata (dobro i z³o; mêsko¶æ i ¿eñsko¶æ; czerñ i biel, itd.) poprzez alchemiczne metamorfozy. Ta koncepcja jest symbolicznie reprezentowana poprzez uniê Ozyrysa oraz Isis (mêskich i ¿eñskich aspektów), aby doprowadziæ do narodzin Horusa – gwiezdnego dziecka, figury podobnej do Chrystusa, doskona³ego masoñskiego cz³owieka, który jest uto¿samiany z P³on±c± Gwiazd±.

    “S³oñce i ksiê¿yc … reprezentuj± dwa podstawowe aspekty … mê¿czyznê i kobietê … oboje rzucaj± ¶wiat³o na ich potomka – p³on±c± gwiazdê lub Horusa.” (tam¿e)

The hieroglyph representing Sirius contains three elements: a “phallic” obelisk (representing Osiris), a “womb-like” dome (representing Isis) and a star (representing Horus).

Egipski hieroglif przedstawiaj±cy Syriusza by³ ezoterycznie interpretowany jako reprezentacja kosmicznej trójcy.

Hieroglif przedstawiaj±cy Syriusza zawiera trzy elementy: “falliczny” obelisk (reprezentuj±cy Ozyrysa), kopu³ê przypominaj±c± “³ono” (reprezentuj±c± Isis) oraz gwiazdê (reprezentuj±c± Horusa).

Koncepcja ta by³a tak istotna dla Masonów, ¿e zosta³a wpasowana w niektóre z najwa¿niejszych struktur na ¶wiecie.

The Washington Monument, an Egyptian obelisk representing the male principle, is directly connected with the dome of the Capitol, representing the female principle. Together they produce Horus an unseen energy represented by Sirius. (For more information, read the article Mystical Sites – The U.S. Capitol on The Vigilant Citizen).

Monument Waszyngtona – egipski obelisk reprezentuj±cy mêski aspekt, który jest bezpo¶rednio po³±czony z kopu³± Kapitola – reprezentuj±c± ¿eñski aspekt. Razem wytwarzaj± Horusa – niewidoczn± energiê reprezentowan± przez Syriusza.

Jak stwierdzi³ powy¿ej Albert Pike, egipski bóg Horus i gwiazda Syriusz s± czêsto powi±zane. W masoñskiej symbolice oko Horusa (lub Wszystkowidz±ce Oko) jest czêsto przedstawiane jako otoczone blaskiem ¶wiat³a Syriusza.

A Masonic tracing board depicting the sun above the left pillar (representing the masculine), the moon above the right pillar (representing feminine) and Sirius above the middle pillar, representing the “perfected man” or Horus, the son of Isis and Osiris. Notice the “Eye of Horus” on Sirius.

Masoñska tabliczka przedstawiaj±ca s³oñce nad lew± kolumn± (reprezentuj±ce mêsko¶æ), ksiê¿yc nad praw± (reprezentuj±cy ¿eñsko¶æ) i Syriusza nad ¶rodkow±, reprezentuj±cego udoskonalonego cz³owieka lub Horusa, syna Isis i Ozyrysa. Zwróæcie uwagê na “Oko Horusa” znajduj±ce siê na Syriuszu.

The Eye of Horus inside a triangle (symbolizing deity) surrounded by the glow of Sirius, the Blazing Star

Oko Horusa wewn±trz trójk±ta (symbolizuj±cego bóstwo) otoczone przez po¶wiatê Syriusza, P³on±cej Gwiazdy.

The All-Seeing Eye inside the Blazing Star in Masonic art.

Wszystkowidz±ce Oko wewn±trz P³on±cej Gwiazdy w masoñskiej sztuce.

Bior±c pod uwagê wspó³zale¿no¶ci pomiêdzy Wszystkowidz±cym Okiem i Syriuszem kolejny obrazek staje siê oczywisty.
 Mrugniêcie

https://radtrap.wordpress.com/2015/05/12/co-laczy-syriusza-z-historia-ludzkosci/


Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: RODOS ...RODY RÓ¯Y....
« Odpowiedz #9 : Lipiec 18, 2016, 12:01:40 »

Inni o Syriuszu.... ale wiedzieæ trzeba ,¿e s± to opowie¶ci ( nie wszystkie prawdziwe i nie wszystkie ca³kowicie prawdziwe ) dotycz±ce TYLKO III wymiaru, a III wymiar to 4 x 26 tys lat.

Historia LUDZKO¦CI siêga du¿o d³u¿szego czasu i innej wiedzy na temat Syriusza a ju¿ szczególnie Syriusza B. który jest planeta sztucznie stworzon± , domem syntetycznej cywilizacji, która doczeka³a siê nareszcie koñca swojego istnienia .
Zmiana sztuczna , przesuniecie k±towe Syriusza umo¿liwi³o stworzenie Syriusza B.
To d³uga i bardzo tragiczna historia Ludzko¶ci, ma bezpo¶redni zwi±zek z II Cywilizacj± III Wymiaru, ze zmian± osi magnetycznej ziemi, najwy¿szym szczytem Rodos , Atawiros i heliakalnym wschodem Syriusza , który swój punkt zerowy ( kat prosty /bez cienia ,padania ¶wiat³a na okre¶lony punkt ziemi ) ma w ka¿dej z czterech cywilizacji III wymiaru w ró¿nych miejscach .
Ten , który spowodowa³ zaburzenia kosmiczne i stworzenie syntetycznej cywilizacji by³ na pocz±tku II cywilizacji III wymiaru, on by³ odpowiedzialny za wielki kataklizm spowodowany dzia³aniem LUDZI zwi±zanych z ciemna stron± i niskimi wibracjami.

Doprowadzenie ustawienia Psiej Gwiazdy / Syriusza do jej pierwotnych parametrów by³o niezmiernie trudne , i czasoch³onne.Wymaga³o wielkiej wytrwa³o¶ci, wewnêtrznego spokoju , olbrzymiej wiary w dobro i m±dro¶æ Stwórcy Wszechrzeczy.

Uda³o nam siê po raz kolejny..... U¶miech czy NASA poinformuje nas o zmianach parametrów kosmicznych, które ju¿ zachodz±... nie wiem, ale wiem ¿e wiele wydarzeñ w kosmosie i na ziemi ci±gu tego roku poka¿e naukowcom swoje niezrozumia³e anomalia i przedziwne zdarzenia. Wiem ¿e zaczn± siê dziaæ dziwne rzeczy z satelitami, a wiele lotów kosmicznych zostanie odwo³anych... bowiem kosmos zacznie rz±dziæ siê swoimi prawami na które ani LUDZIE, ani syntetyczna inteligencja wp³ywu ju¿ mieæ nie bêd±.

Kiedy¶ opowiem i ta niesamowit± historiê..... jak kropla krwi przez 4 lata zmieni³a energie najwiêkszej góry. .... jednym s³owem... kobieco¶æ w pe³ni.... i d¼wiêk serca... wysiewaj± harmoniê kosmosu...

Kiara.
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: RODOS ...RODY RÓ¯Y....
« Odpowiedz #10 : Lipiec 18, 2016, 12:03:15 »





HELIAKALNY WSCHÓD SYRIUSZA ........

RODOS.... RÓD RÓ¯Y.... Atawiros .. pradawny Wir Bogini ......

czê¶æ I.





W roku 2016 heliakalny wschód Syriusza mia³ miejsce 13 07. o godzinie 13. 13. punktem w którym przesz³a jego najwiêksza i najja¶niejsza energia by³ szczyt Góry Atawiros na Rodos w dawnej ¶wi±tyni ¿eñskiej Bogini d¼wiêku i ziarna ATTA...

Dlaczego tam...... to bardzo stara historia siêgaj±ca drugiej cywilizacji III wymiaru gdy Syriusz by³ jeszcze Gwiazd± inspiruj±c± swoj± energi± wzorce i procesy ¿ycia na ziemi.
Zniszczenie danej cywilizacji odbywa siê zawsze przez niew³a¶ciwe u¿ycie energii, która miast wzmacniaæ procesy ewolucji powoduje katastrofê i dewolucjê.. a LUDZIE wszystko zaczynaj± od nowa.

W tamtych czasach Syriusz , jego energetyczna pe³nia czyli heliakalny wschód wyznacza³ pocz±tek nowego roku.

Góra Atawiros jak i ca³a wyspa Rodos to bardzo szczególne energetycznie miejsce z wielu wzglêdów , góra to jeden z najwiêkszych i najsilniejszych wirów Bogini Matki.
Ona jest nadal miejscem decyzji zwi±zanych z pradawnymi Rodami, czyli ich wzorcowa matryc± ze ¶wietlnym zapisem kodu rodów.
Informacja ta by³a przekazywana , wznawiana co roku dla tamtych czasów jako nowe uzupe³nienie ¶wiat³em Syriusza, które z Rodos p³ynê³o podziemnymi Ley lines po ca³ej ziemi.

Informacja ¶wietlna dobierana by³a i odczytywana przez kap³anki w znanych nam ogólnie miejscach mocy, kamiennych, krêgach i ¶wiêtych gajach. Oczywi¶cie by³a to wi±zka ¶wiat³a odbierana przez zmys³y w postaci symbolicznych obrazów , identyfikowanych i odczytywanych przez wyszkolone kap³anki w postaci kodów my¶lowych rozszerzaj±cych osobista wiedzê i kontakt ze ¶wiatem duchowym. Byli równie¿ kap³ani, mêdrcy ju¿ dostrojeni do mo¿liwo¶ci odczytu, ale by³o ich du¿o mniej ni¿ kobiet. Bowiem informacja zapisana jest w polu magnetycznym , przez nie robi siê odczyty, a mê¿czy¼ni s± bardziej elektryczni ni¿ magnetyczni.

Druga cywilizacja III wymiaru to najbardziej niszczycielski czas,czas walk o przejecie w³adzy nad ziemia i lud¼mi , zacierania, zmiany i przejmowania dawnej wiedzy, ca³kowita zmiana informacji, wprowadzenie na du¿± skalê syntetycznej inteligencji.
Czyli stworzenie biorobotów ju¿ jako rasê ziemsk± z nieco innym , syntetycznym DNA i swoj± rodow± planet± któr± jest dla nich Syriusz B.

Nie opiszê ca³ego procesu tworzenia Syriusza B, bo to oddzielny d³ugi temat. Wspomnê tylko o sposobie jak tego dokonano i jaki ma on wp³yw na Ziemiê i LUDZKO¦Æ DO TERAZ.

Wiadomo nam ,¿e o wszystkim decyduje ENERGIA ... jej rodzaj ,wibracja, czyli TO... czym jest nasycona, albo wysok± wibracj± mi³o¶ci, albo nisk± wibracj±, bólu , cierpienia i strachu. Energia jest wyj¶ciowym tworzywem materii,jej rodzaj tworzy rodzaj materii, jej skupienie, ciê¿ar, jasno¶æ, lub ciemno¶æ, ona nas wznosi lub ¶ci±ga w dó³. Nasi dawni przodkowie doskonale znali te zasady, wiedzieli jak u¿ywaæ energii by tworzyæ nie tylko na ziemi, ale i w kosmosie.

Pomimo ,¿e ziemia w III wymiarze by³a czasowo ( na czas rozwoju osobistego, wyrównuj±cego poziom wibracji i uczuæ "Rodu Niebieskiego/ dominacja aspektu mêskiego , z Rodem Ró¿owym/ dominacja aspektu ¿eñskiego".... albo Rodu Ciemno¶ci z Rodem jasno¶ci.... by³y i nadal s± miejsca na ziemi przynale¿ne absolutnie ka¿demu z Rodów. Powinna byæ zachowana struktura rozwoju przez rodzaj wiedzy w tych miejscach... niestety tak nie jest i te uk³ady zosta³y zerwane.

Wracaj±c do dawnego wydarzenia co sta³o siê w dawnych czasach na Atawiros?Co¶?

Ród Niebieski .. czyli dominacji aspektu mêskiego ... stworzy³ plan ( wytrwale realizowany na ca³ej ziemi w czasie II cywilizacji III wymiaru) zaw³adniêcia ca³± ziemi± i podbojem kosmosu dziêki wykorzystaniu stworzeniu rasy syntetycznych niewolników czyli biorobotow do zadañ specjalnych.
Takie eksperymenty by³y prowadzone ju¿ w trakcie I cywilizacji III wymiaru, ale nie a¿ na tak wielk± skalê, wówczas nie tworzy³y jeszcze globalnego zagro¿enia.

II cywilizacja doprowadzi³a ten eksperyment do mo¿liwo¶ci istnienia równie¿ poza ziemi±.
Jednak potrzebna by³a dla nich planeta matka , która deponowa³a i przekazywa³a im energiê oraz ich kody ¿ycia w postaci energetycznych matryc.... S± to nie¼le znane niektórym ludziom postacie w barwie indygo o trójk±tnym kszta³cie i otworach na oczy w których jest ¿ó³te elektryczne ¶wiat³o... i nic poz tym., bo oni nie posiadaj± duszy..... to jest tylko depozyt informacji.

ENERGIA.... jak zawsze to samo , chodzi o energie... sk±d mog± ja braæ ludzie bez dusz.... do ¿ycia czysta energi± potrzebna jest DUSZA .. ONA sposobem ¿ycia podnosi lub obni¿a poziom energii w sobie i otaczaj±cym nas ¶wiecie.

Gdy Ród niebieskich przej±³ poprzez walki w wiêkszo¶ci ziemiê , przej±³ równie¿ wszystkie dawne miejsca mocy, kamienne krêgi i ¶wi±tynie. Wprowadzi³ swoje zasady, swoje prawa i swoje kulty... podporz±dkowuj±c sobie wszystkie dawne miejsca kobiecej jurysdykcji i przekazu wiedzy.

Ród niebieskich doskonale zna³ miejsca i daty decyduj±cych wydarzeñ kosmicznych , które mia³y i maj± do teraz wp³yw na cykle ¿ycia na ziemi i w kosmosie.

Zatem wiedzieli GDZIE .... CO.... i JAK.... oraz KIEDY.... zrobiæ ¿eby zatrzymaæ nasz rozwój , wprowadziæ sta³± blokadê informacyjn± i w sposób nie widoczny dla nas ograbiaæ nas z energii, która utrzymywa³a przy ¿yciu ich sztuczny twór .. syntetyczn± inteligencjê!

G³ówne wydarzenie mia³o miejsce jak ju¿ pisa³am w trakcie II cywilizacji III wymiaru na Atawiros, bo to tam pada³ pierwszy najja¶niejszy i najbardziej mocny promieñ z heliakalnego wschodu Syriusza.

Atawiros.....

cd...

ps.... ...." przed kultem mêskiego Boga na Atawiros istnia³ kult Wielkiej   Bogini ...... 

ATTABYROS_7 Kult Zeusa w Atavyrion perspektywie jest najstarsz± form± kultu w Rodos.
Bezpo¶rednio zwi±zane z mitów stworzenia, a przed na³o¿eniem i dominacji Zeusa jako pierwszy w¶ród równych sobie boga.

 Ale najpierw mity zwi±zane z Jowiszem odnosz± siê do pre-greckiego systemu religijnego, w mitach hetyckich wp³ywów i wierzeñ, kult Wielkiej Bogini, który zosta³ zidentyfikowany z ksiê¿ycem w po³±czeniu z jednoroczn± (rocznej) na trasie i po¶wiêciæ wtedy S³oñce, podczas fazy matriarchalnego i przed przej¶ciem do patriarchatu i panowania króla S³oñca -antra-.

S³oñce na Rodos jako w³a¶ciciela i opiekuna wyspy, mia³ poczesne miejsce w religii. Mity koncern jako ostateczny zwyciêzca "w walce z Ksiê¿yc kobieta i te, na Jowisza, jako zwyciêzca w walce z Uran i Saturn maj± ciekawe podobieñstwa i chyba nie wyja¶niaj±, w jaki sposób kult Zeusa przyby³ na wyspê, jak to zakorzeni³o siê tu i rozwijane równolegle z kultem S³oñca, wiod±cego boga wyspy i Diodora wiêcej honorowane przez wszystkich."

Kiara
« Ostatnia zmiana: Lipiec 18, 2016, 12:40:15 wys³ane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: RODOS ...RODY RÓ¯Y....
« Odpowiedz #11 : Lipiec 18, 2016, 12:27:41 »




HELIAKALNY WSCHÓD SYRIUSZA ........

czê¶æ II.

RODOS.... RÓD RÓ¯Y.... Atawiros .. pradawny Wir Bogini ...

Syriusz dawno temu mia³ nieco inne pochylenie k±towe swojej osi ni z obecnie, by³ w równowadze i nie mia³ zaciemnienia jednej ze stron. Jego o¶ magnetyczna by³a idealnie pokrywaj±ca siê z osia magnetyczna ziemi.

Przez centralny punkt ¶wi±tyni Bogini Matki Rodów przechodzi³ do jadra ziemi , wpisuj±c w nie kolejna porcjê wiedzy zdeponowanej w swoim strumieniu ¶wiat³a.
Ca³y ten proces by³ mo¿liwy gdy w ¶wi±tyni dominowa³a energia mi³o¶ci bezwarunkowej , ¿ycie na wyspie opiera³o siê na harmonii .. wówczas ewolucja ¿ycia zachodzi³a prawid³owo , by³ zupe³nie inny.. wy¿szy poziom pola magnetycznego ziemi i wy¿szy poziom naszej wibracji osobistej.
Zarówno LUDZIE jak i zwierzêta oraz ro¶liny mia³y wy¿szy wzrost! By³a to nasza absolutnie naturalna dawna forma fizyczna!

Tworzona eksperymentalnie nowa syntetyczna linia DNA NIGDY nie osi±gnê³a LUDZKIEGO wzrostu dla swoich "ziemian" , bo nie mogli oni mieæ swojego naturalnego pola magnetycznego jak LUDZIE.Powód by³ jeden i zasadniczy, nie posiadaj± oni I czerwonej czakry ¿ycia, która jest naturalno¶ci± ewolucji ca³ego ¿ycia, nie posiadaj± wiêc w niej depozytu matczynej energii , znanej nam jako wznosz±ca siê razem z rozwojem "energia Kundalini "

Ci tworzeni drog± eksperymentów genetycznych "ziemianie" maj± mo¿liwo¶æ ¿ycia TYLKO zgodnie ze swoim kodem wzorcowym , który jest kopi± mêskiego wzorca energetycznego zamienionego na ¿eñski aspekt! A zatem po³owa z po³owy czyli wyj¶ciowo 25% ca³o¶ci.... co mo¿e doprowadziæ TYLKO niektóre jednostki maksymalnie do 50% ca³o¶ci energii ¿ycia, czyli górnej granicy III wymiaru.

¯eby zatrzymaæ ca³y proces ewolucyjny na ziemi i stworzyæ sta³y punkt przekazu energii dla powstaj±cego Syriusza B. trzeba by³o wymy¶liæ i zrealizowaæ perfidny i okrutny plan odbicia energii z heliakalnego wschodu Syriusza, tak by zaburzyæ jego ustawienie k±towe osi magnetycznej.
Ona w nowym ustawieniu rzuca energetyczny cieñ/ niedo¶wietlenie na jadro ziemi, zmniejsza poziom energii, zaburza zarówno jej przep³yw jak i zmienia , zamyka pradawne ley lines , otwiera nowe z wzorcem niepe³nej wiedzy i zupe³nie innymi po³±czeniami planetarnymi.
To powoduje blokadê i ograniczenia w naszym DNA oraz liniach krwi!

W ten sposób na³o¿ono na nas blokadê pamiêci!

Jak dokonano tego technicznie?

To proste .... bo zawsze chodzi o energie ê jej czysto¶æ... a zatem na wigiliê heliakalnego wschodu Syriusza przygotowano olbrzymi i obrzydliwy mord LUDZI , zwierz±t i ro¶lin w ¦wi±tyni na Atawiros.
Ca³± noc ( noc jest czasem wpisywania nowej informacji , dzieñ jej realizacjom czyli energetycznym powo³ywaniem jej do istnienia) ta góra nas±cza³a siê bólem, cierpieniem , strachem i krwi± ofiar.
Krew sp³ynê³a do swojego rodzaju piwniczki na zboczu , a zdeponowana w niej energia o bardzo niskiej wibracji przewa¿y³a energetycznie dotychczasow± harmoniê ze szczytu do miejsca w którym zgromadzono krew wszystkich ofiar.

Tam ustawiono kamienn± misê idealnie okr±g³± na której dno pad³ tym razem promieñ ¶wiat³a z heliakalnego wschodu Syriusza.

Energia ta nie posz³a ju¿ do jadra ziemi nie zasili³a sob± kolejnego etapu naszej ewolucji.. zablokowa³a j± przez swoje k±towe odbicie zaczê³a zasilaæ Syriusza B.

W ten sposób Syriusz B. sta³ siê planet± syntetycznej inteligencji i praktycznie jest ni± do dzisiaj , ale ca³y czas traci energetyczne zasilanie.

Ta obrzydliwa i d³uga historia ma równie¿ bezpo¶redni zwi±zek z Wielkim PSEM .. znanym nam równie¿ jako Pies Buddy...chodzi oczywi¶cie o ziemsk± tybetañsk± rasê shih tzu ..ten pies pojawia siê na ziemi... odgrywa wówczas bardzo wa¿na rolê, to tak na marginesie.

Ju¿ wiemy koñcu drugiej cywilizacji ( teraz mamy czwart±) czyli jakie¶ 2 x 26 tys lat temu x 2 = 52 tys lat dokonano zmiany ustawienia zarówno magnetycznej osi ziemi jak i Syriusza odbijaj±c cze¶æ energii do zasilania Syriusza B.
zablokowano nam pamiêæ , ograniczono k±t widzenia, odciêto czê¶ciowo od morfogenetycznego pola wiedzy blokuj±c nasze DNA , a w okó³ ziemi stworzono energetyczna sieæ fa³szywej informacji do której pod³±czono nasz mózg.

Stworzono z LUDZI ograniczonych my¶lowo niewolników , którymi zarz±dza siê przez emocjonalne bod¼ce

¯eby dalsza ewolucja LUDZKO¦CI by³a mo¿liwa nale¿a³o przywróciæ dawny uk³ad .energetyczny Syriusza, odci±æ zasilanie od Syriusza B.
To za¶ wymaga³o odnalezienia miejsca tej blokady i czasu .. czyli identycznego ustawienia planet jak w momencie jej zak³adania, oraz wiedzy co i jak nale¿y zrobiæ du¿o wcze¶niej ¿eby stworzyæ ponown± równowagê energetyczn± w tym miejscu.

Nie bêdê wstawiaæ tu ca³ej historii tych wydarzeñ, bo jest zbyt d³uga.

Najwa¿niejsze, ¿e miejsce czas i osoby zosta³y odnalezione i wydarzenie siê dokona³o.
Atawiros zosta³a oczyszczona z dawno temu na³o¿onej energii cierpienia i ¶mierci.Przywrócona jest tam harmonia, dominuje energia mi³o¶ci bezwarunkowej.. powraca dawne ¿ycie na niej.
Wir Bogini pracuje pe³ni± mocy... wszystkie na³o¿one tam blokady od 13 lipca zaczynaj± zachodziæ.
Oczywi¶cie jest to proces , który trwa³ bêdzie ca³y rok, bowiem na ziemi obowi±zuje zmienny cykl roczny sk³adaj±cy siê z czterech kó³, por roku odpowiadaj±cych ¿ywio³om.
Zatem fina³ tej historii odczujemy dopiero za rok , ale... jej pocz±tek zwi±zany z gor± by³ ju¿ 4 lata temu... obecny czas rozpocz±³ piaty rok.. rok otwierania dostêpu do nowej wiedzy.

Nie wszystko tu opisa³am jest jeszcze mnóstwo tematów zwi±zanych z tym wydarzeniem bezpo¶rednio i po¶rednio.
Mo¿e wrócê do nich za rok.

Najwa¿niejsze,¿e znowu nam siê uda³o.... chocia¿ by³o nie jednokrotnie bardzo ciê¿ko.

Szczerze mówi±c brakuje w tej opowie¶ci faceta nios±cego w swoim sercu spokój i m±dro¶æ.... U¶miech ... mo¿e siê jeszcze pojawi..... zwabi go mi³o¶æ.... <3
przed nami olbrzymie zmiany , wielka praca i niesamowite odkrywanie prawdy na nowo....

Syntetyczna inteligencja doczeka³a siê czasu odchodzenia z ziemi.... to by³ ich najstarszy i najwiêkszy punkt zasilania energi±, który zosta³ im odebrany.

ps.  ps.... ...." przed kultem mêskiego Boga na Atawiros istnia³ kult Wielkiej   Bogini ......

ATTABYROS_7 Kult Zeusa w Atavyrion perspektywie jest najstarsz± form± kultu w Rodos.
Bezpo¶rednio zwi±zane z mitów stworzenia, a przed na³o¿eniem i dominacji Zeusa jako pierwszy w¶ród równych sobie boga.

 Ale najpierw mity zwi±zane z Jowiszem odnosz± siê do pre-greckiego systemu religijnego, w mitach hetyckich wp³ywów i wierzeñ, kult Wielkiej Bogini, który zosta³ zidentyfikowany z ksiê¿ycem w po³±czeniu z jednoroczn± (rocznej) na trasie i po¶wiêciæ wtedy S³oñce, podczas fazy matriarchalnego i przed przej¶ciem do patriarchatu i panowania króla S³oñca -antra-.

S³oñce na Rodos jako w³a¶ciciela i opiekuna wyspy, mia³ poczesne miejsce w religii. Mity koncern jako ostateczny zwyciêzca "w walce z Ksiê¿yc kobieta i te, na Jowisza, jako zwyciêzca w walce z Uran i Saturn maj± ciekawe podobieñstwa i chyba nie wyja¶niaj±, w jaki sposób kult Zeusa przyby³ na wyspê, jak to zakorzeni³o siê tu i rozwijane równolegle z kultem S³oñca, wiod±cego boga wyspy i Diodora wiêcej honorowane przez wszystkich."

Kiara.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 18, 2016, 12:41:02 wys³ane przez Kiara »
Zapisane
Strony: [1]
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

pilsudskiegodietricha world-of-dogs mojeprzysmaki galicja magiaslonca