Strony: [1]

KR?GI KAMIENNE....

  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
KR?GI KAMIENNE....
« : Styczeñ 30, 2015, 01:34:45 »

kr?gi kamienne i ich rola.....

Kr?gi kamienne, czy megality, które s? poustawiane na naszym terenie tworz? sie? energetyczn?. Kr?g kamienny sk?ada si? z kamienia centralnego i poustawianych wko?o niego mniejszych kamieni w równej odleg?o?ci - jak godziny na cyferblacie zegarka. W zespo?ach (kilka kr?gów obok siebie) pe?ni? funkcj? przede wszystkim baterii energetycznych. Tam, gdzie nie ma kr?gów (te w Polsce wyst?puj? na terenach Pomorza - najbardziej znane w Odrach, Wisiorach, Grzybnicy), rol? przeka?nika energii spe?niaj? megality, g?azy, kamienie. Jak? pe?ni? funkcj? oprócz przesy?ania energii? Wiadomo, ?e pomi?dzy g?azami (i nie tylko nimi) istnieje wymiana informacji (patrz: K. Bzowski "Si?y Ziemi - tu i teraz" str. 163) - na falach radiowych, mog? te? pe?ni? funkcje portali-stosów energetycznych (str. 68 tej ksi??ki) i inne. W tej sieci energetycznej ?yjemy my, ludzie i mamy pe?ne prawo z niej korzysta?. Ale czy to nam si? udaje?

Wspó?czesny cz?owiek nie jest przyzwyczajony do widzenia energii, bo jest ona o wiele za szybka w stosunku do mo?liwo?ci odbioru jego oka. Ale to nie znaczy, ?e nie mo?na tej energii widzie?. Ba, przecie? dobrzy bioterapeuci, je?li nie widz?, to na pewno potrafi? wyczu? energi? biopola klienta. Zreszt? ka?dy (lub prawie ka?dy) mo?e si? tego nauczy? na w?asnym przyk?adzie.

Wielokrotnie ogl?da?em reakcj? energetyczn?, gdy podchodzi? do g?azu, megalitu cz?owiek. Aura cz?owieka (jego biopole), jest na ogó? zag?szczon? energi? i - co tu ukrywa? - w swojej obj?to?ci o wiele wolniejsz?, o ni?szych wibracjach i prawie zawsze jakby zabrudzon?, 'zamleczon?'. Natomiast energia wokó? kamieni jest zawsze z charakterystycznym dla niego kolorem, ale krystalicznie czystym. Najcz??ciej obserwowanymi kolorami indywidualnymi megalitów to: ?ó?ty, zielony, niebieski.

Natomiast inaczej jest w kr?gach, czy w miejscach o du?ym zgromadzeniu ska?, czy g?azów (np. Tatry). Tam kolorystyka energii, a tak?e ich czysto?? (poziom wibracji) zale?y od pory dnia, roku, pogody (wilgotno??) i innych warunków. W takich szczególnych miejscach oddzia?ywanie poszczególnymi kolorami jest wr?cz uzale?nione od koloru pasma pomi?dzy parami g?azów, a tak?e od … koloru dominuj?cego aury cz?owieka (i … jego potrzeb!), który wszed? w takie pasmo, czy relacje cz?owiek, g?az.

Obserwuj?c wzajemne reakcje aury cz?owieka i megalitu nale?y podkre?li?, ?e megalit dzia?a jak bardzo delikatny lekarz. Pocz?tkowo ?ci?ga z biopola cz?owieka energie spowolnia?e, energie zabrudze? i to zawsze by?o dla mnie fascynuj?ce. Wida? by?o zawsze most ??cz?cy cz?owieka z g?azem. Po kilku minutach pobytu osoby przy takim g?azie aura cz?owieka stawa?a si? czystsza, mniej widzialna, bo pozbawiona energii o ni?szych wibracjach. Jednocze?nie wida? by?o co? w rodzaju ?uku energii, przekazywanej cz?owiekowi - nasuwa?a mi si? analogia sklepu - za towar od g?azu (czyst? energi?) sz?y od cz?owieka (brudne) pieni?dze.
Mia? racj? Kazimierz Bzowski, gdy podkre?la?, ?e na energi? trzeba patrzy? "przestrzennie", ?e ka?da aura (biopole) cz?owieka to swoistego rodzaju hologram. Obserwuj?c relacje "mostu energetycznego" g?az-cz?owiek widzia?em, jak osoba z niebiesk? aur? otrzymywa?a (bardziej trafne okre?lenie: odbiera?a) od g?azu kolor uzupe?niaj?cy (do bia?ego) - czyli ?ó?ty. Niestety, te relacje, jak to zaobserwowa?em, dotycz? zewn?trznej cz??ci biopola cz?owieka (do cz??ci eterycznej w??cznie), bo ju? te energie "zakotwiczone" w cz?owieku, mocno zwi?zane z poziomem emocjonalnym, pozostawa?y na ogó? bez zmian. W my?l zasady typowego klienta: my?lcie (mówcie), co chcecie, a ja i tak swoje wiem. Wykonuj?c biomasa?e i 'wchodz?c' w struktur? wewn?trzn? aury wielokrotnie potyka?em si? o zapory emocjonalne, wr?cz blokady trudne do prze?amania nawet w trakcie takiej, swoistego rodzaju operacji energetycznej (tak dzia?aj? uzdrowiciele filipi?scy). Oczywi?cie wprowadzenie klienta w stan g??bokiej relaksacji zawsze pomaga?o, ale nigdy nie wyr?cza?o - st?d np. efekty pracy bioterapeuty zawsze wspó?zale?a?y nie tyle z ch?ci samego klienta do uzdrowienia, co z jego poradzeniem sobie z w?asnymi blokadami emocjonalnymi, tkwi?cymi g??boko w pod?wiadomo?ci.

Pisz?c skrótowo o relacjach cz?owiek-g?az warto podkre?li?, ?e istotnym jest wprowadzenie same-go siebie w stan relaksacji (efekty takiego kontaktu b?d? na pewno lepsze im g??bsza relaksacja), ale tak?e pozbycie si? na ogó? natr?tnych my?li o swoich problemach ?ycia codziennego. Pisz?c o tych relacjach podkre?lam i to, jak daleko w swoim podej?ciu do siebie odeszli?my od Natury. Stan na-szych cia? energetycznych, ?ci?le zwi?zany ze stanami emocjonalnymi (codzienny po?piech), dawno spowodowa? oderwanie od mo?liwo?ci regeneracji si? w naturalny sposób i st?d tak wiele mówi si? o wampiryzmie energetycznym innych - napadanie na podw?adnych, czy innych cz?onków rodziny sta?o si? jakby chlebem powszednim biznesmenów: biznesmenów nie tylko materialnych, ale i energetycznych. I gdzie oni s? teraz, gdy otrzymujemy coraz wi?ksze dawki energii z zewn?trz? Dla takich agresywnych osób problem nie istnieje, bo my?l?, ?e go nie ma, bo nie ma takich (a jednak s?!) którzy 'widz?' ich stan emocjonalny; ba, nie zwracaj? uwagi na to, ?e ich stan emocjonalny prawie ka?dy wyczuwa na odleg?o?? i stara si? unika? bezpo?redniego kontaktu…

Niedawno by? dla nas czas, gdy Ziemia wr?cz ?wieci?a (owoc pracy jednego Cz?owieka). By? czas, gdy pad? g?os i to w TV, ?e bez polityków ?ycie te? si? toczy. Gdy dzwon Zygmunta bi? codziennie z pocz?tkiem kwietnia roku ubieg?ego obserwowa?em wraz z czystym d?wi?kiem ró?owe kr?gi energii, rozchodz?ce si? na wszystkie strony… kto z nich skorzysta?? Na pewno nie ci, którzy zamkn?li si? w swoich materialnych problemach i 'sprawach do za?atwienia'… Mo?na i tak, medycyna akademicka s?u?y wieloma lekami, które na krótko poprawi? stan zdrowia, ba, wytnie chory organ i ?ycie, pono? dla nich tak cenne, przed?u?y si? o jaki? czas. Ale poziom emocjonalny osób znerwicowanych powoli przekracza stan graniczny. Je?li do tego doda? naturalny wzrost wibracji energii, otrzymywanej przez nas spoza Ziemi, wraz z coraz szybszym zbli?aniem si? do przesilenia energetycznego (zapowiadane-go na koniec 2012 r), to granica wytrzyma?o?ci dla takich znerwicowanych osób coraz szybciej i coraz bardziej si? przybli?a… a ?e nie umiemy radzi? sobie ze stresem, wi?c nadchodzi powoli kres takiego stylu ?ycia: nerwowo?ci i niepewno?ci, rz?dzenia na si?? innymi lud?mi, rz?dzenia, które polega na okradaniu innych, coraz bardziej i wi?cej… czy? mo?na si? dziwi?, ?e procent zubo?enia spo?ecze?stwa ro?nie lawinowo?

A megality, kr?gi kamienne, miejsca mocy s?u?? ka?demu, kto chce chocia? w cz??ci wyzwoli? si? od okowów ?ycia codziennego. Ale od siebie te? wiele trzeba da?, wr?cz coraz wi?cej. I nie ma co si? dziwi?, ?e coraz wi?cej osób ma do?? takiego stylu ?ycia - stylu od czasów babilo?skich narzuconego przez d???cych do w?adzy i materialnego bogactwa - ale czy najedzony zrozumie g?odnego? Czy kamienie ustawione przed tysi?cami lat, czy wr?cz ?ywe kamienie (ezoterycy rozwini?ci duchowo) przebij? si? do ?wiadomo?ci ogó?u?

Kraków, 04-03-2006 Tomasz St. Gregorczyk




http://www.kamienne.org.pl/index.php/artykuly/94-glos-wolajacego-na-puszczy
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: KR?GI KAMIENNE....
« Odpowiedz #1 : Styczeñ 30, 2015, 01:43:42 »

Kr?gi Kamienne a archeoastronomia

Archeoastronomia, b?d?ca skrzy?owaniem archeologii i historii astronomii narodzi?a si? jako samodzielna dyscyplina badawcza w latach sze??dziesi?tych XX stulecia. Przedmiotem jej zainteresowa? jest wiedza astronomiczna naszych przedhistorycznych przodków utrwalona w zabytkowych budowlach i dzie?ach sztuki. Zainteresowania tego rodzaju nie by?y ju? obce uczonym XIX wieku, ale w ich rozwa?aniach wiele by?o jeszcze fantastycznych, nienaukowych wyja?nie? i interpretacji. Prze?omu dokona? dopiero ameryka?ski astronom Gerald Hawkins, autor wydanej w 1965 roku ksi??ki Stonehenge Decoded ( Stonehenge Rozszyfrowane), w której udowadnia?, ?e czo?owy zabytek architektury megalitycznej w Anglii pe?ni? zarazem rol? ?wi?tyni i obserwatorium astronomicznego.

Ze ?rodka tego kromlechu ( kamiennego kr?gu) obserwowano - zdaniem Hawkinsa - ruchy S?o?ca i Ksi??yca - cia? kosmicznych, odgrywaj?cych istotn? rol? w systemie wierze? religijnych ludno?ci kultur megalitycznych. Wed?ug tej hipotezy kamienny kr?g w Stonehenge by? precyzyjnym komputerem, przy pomocy, którego staro?ytni astronomowie - kap?ani wyznaczali zasadnicze punkty ziemskiego cyklu astronomicznego, którym podporz?dkowane by?y momenty plemiennych ?wi?t sakralnego kalendarza. Szczególnie wa?ne w tym cyklicznym czasobiegu by?y momenty prze?omowe wynikaj?ce z rocznej w?drówki Ziemi dooko?a S?o?ca: punkty wiosennej i jesiennej równonocy, letnie i zimowe przesilenie s?oneczne.

Szybko okaza?o si?, ?e kromlech w Stonehenge nie by? jedynym megalitycznym obiektem posiadaj?cym zakodowane tre?ci astronomiczne. Do najbardziej imponuj?cych budowli megalitycznych nale?a?y konstrukcje w Callanish na wyspie Lewis w Szkocji i w Carnac we Francji. Skomplikowana wiedza astronomiczno-matematyczna wed?ug niektórych badaczy umo?liwia?a kap?anom przewidywanie za?mie? S?o?ca i Ksi??yca, ustalanie astronomicznego i gospodarskiego kalendarza, wyznaczanie najwa?niejszych ?wi?t religijnych. Ludno?? megalityczna czci?a jako swe bóstwa S?o?ce i Ksi??yc. Obserwacja ruchów tych cia? niebieskich, tajemnicze cykle i chwilowe znikni?cia, synchronizacja tych zjawisk z wa?nymi wydarzeniami zachodz?cymi na Ziemi ( np. odradzanie si? ro?linno?ci po dniu wiosennej równonocy, korelacja miesi?cznego cyklu obrotu Ksi??yca wokó? Ziemi z menstruacj? kobiet ) mia?y dla tej religijno?ci zasadnicze znaczenie.

Te b?yskotliwe odczytania matematyczno-astronomicznych tre?ci wpisanych w nieme dotychczas << budowle olbrzymów >> sprawi?y, ?e w ca?ej Europie, a pó?niej na ?wiecie, wybuch?a prawdziwa epidemia archeoastronomii. W Anglii i we Francji ka?dy megalityczny obiekt nie by? doceniany, je?li nie mia? wyznaczonych cho?by kilku astronomicznych orientacji. Do obowi?zku poczuwali si? tak?e badacze egipskich piramid, babilo?skich zikkuratów, meksyka?skich i peruwia?skich monumentalnych grobowców przedkolumbijskich, ruin Angkor Wat w Kambod?y itp. Wsz?dzie odkrywano azymuty wskazuj?ce na wa?ne zjawiska i obiekty jawi?ce si? na niebosk?onie. Niektóre budowle zyska?y miano staro?ytnych obserwatoriów astronomicznych jak np. tzw. Caracol ( ?limak) - cylindryczna budowla w zespole ruin Majów w Chichen Itza na Jukatanie. Euforia tych odkry? nie omin??a oczywi?cie i naszego kraju. Hamowa? j? wprawdzie brak na naszych ziemiach imponuj?cych budowli klasycznej cywilizacji megalitycznej datowanej na epok? neolitu ( 4500 - 1800 przed Chr.) i epok? br?zu ( 1800 - 700 przed Chr. ), ale przecie? nikt nie zagwarantowa? twórcom tej cywilizacji wy??czno?ci na << zorientowanie na niebo >>. Tym bardziej, ?e ju? w XIX stuleciu prowadzone by?y pomiary potwierdzaj?ce istnienie tego rodzaju zainteresowa? u staro?ytnych mieszka?ców naszych ziem. Najwa?niejszym obiektem, który nale?y tu wymieni?, jest zespó? kamiennych kr?gów po?o?ony na polodowcowych sandrach, w?ród wysokopiennego sosnowego lasu w pobli?u wsi Odry na Pomorzu Wschodnim.

Kr?gów tych zachowa?o si? dziesi??, ?rednica ka?dego dochodzi do 30 metrów, u?o?one s? z g?azów 1-2 metrowej wielko?ci, ich wn?trze niekiedy pokryte jest brukiem z mniejszych kamieni a po?rodku wi?kszo?ci z nich znajduj? si? jeden lub dwa masywne monolity. Istnienie tego zespo?u, zajmuj?cego oko?o 15 ha terenu na prawym brzegu rzeki Wdy, sta?o si? g?o?ne w po?owie XIX stulecia. Wtedy to zgodnie z duchem post?pu i udoskonalania przyrody w?adze pruskie postanowi?y zagospodarowa? rozleg?e, nadrzeczne wrzosowisko pokryte wielkimi kamieniami, z rzadka poro?ni?te sosnami i ja?owcami. Kamienie postanowiono wykorzysta? przy budowie coraz liczniejszych na Pomorzu dróg bitych, a teren porz?dnie zalesi?. I kamienne kr?gi zamienione w kamienio?omy znik?yby szybko, jak wiele innych staro?ytnych budowli kamiennych Pomorza i Mazur, gdyby w ich obronie nie stan?? miejscowy nadle?niczy Feussner. Doceni? on zabytkowy "staro?ytny" charakter tych konstrukcji i zakaza? ich niszczenia. Swoim odkryciem zainteresowa? archeologa niemieckiego Abrahama Lissauera, który pierwszy podj?? wykopaliska w Odrach. W obr?bie kilku kr?gów odkry? ludzkie pochówki i na tej podstawie stwierdzi?, ?e ca?y zespó? pe?ni? funkcj? cmentarzyska, potwierdza?y to równie? ziemne kurhany towarzysz?ce kr?gom kamiennym i zawieraj?ce równie? ludzkie ko?ci. Pokusi? si? te? o ustalenie chronologii obiektu. Zaliczy? go do tej samej grupy budowli megalitycznych, co Stonehenge i megality z Normandii i Bretanii, a wi?c datowa? na II tysi?clecie przed Chrystusem.

Po Lissauerze pojawi? si? w Odrach w 1914 roku pozna?ski mierniczy Stephen, który sporz?dzi? plan ca?ego cmentarzyska. Na tym jednak nie poprzesta?: wysun?? równie? hipotez?, archeoastronomiczn?! Stwierdzi?, ?e linie przeprowadzone przez punkty centralne czterech kr?gów wskazuj? na swym przed?u?eniu wschody S?o?ca równocze?nie w momentach letniego ( 22 czerwca) i zimowego ( 22 grudnia) przesilenia dnia z noc?. Ponadto utrzymywa?, ?e ta sama linia wskazywa?a niegdy? punkt zachodu gwiazdy Capella, wobec której orientowali si? budowniczowie tworz?cy uk?ad przestrzenny ca?ego zespo?u. Obecnie w wyniku zmian po?o?enia Ziemi, linia ta "nie trafia" w Capell?, ale mo?liwe jest ustalenie, kiedy taka zgodno?? istnia?a. Stephen obliczy?, ?e by?o to w 1760 roku przed Chr. i ten rok uzna? za moment rozpocz?cia budowy "astronomicznego obserwatorium" nad Wd?. Jego zdaniem, obok Capelli, obserwowano z niego ruchy Syriusza, Regulusa i Oriona, ustalono po?o?enie S?o?ca i Ksi??yca w momentach kardynalnych dla ustalenia rachuby czasu i kalendarza plemiennych ?wi?t.

Ta pi?kna teoria mia?a jednak krótki ?ywot. Ju? w okresie mi?dzywojennym obali? j? archeolog, Józef Kostrzewski. Jego systematyczne wykopaliska w Odrach dowiod?y, ?e Lissauer, a po nim Stephen pomylili si? o pó?tora tysi?clecia. Zespó? kurhanów i kr?gów kamiennych pochodzi z dwóch pierwszych stuleci nowej ery i zwi?zany jest z pobytem na Pomorzu germa?skich Gotów w?druj?cych ze Skandynawii nad Morze Czarne. S?u?y? on równocze?nie jako rodowe cmentarzysko, miejsce plemiennych ?wi?t i wojskowych wieców ( tingów), gromadz?cych starszyzn?. Aspekt astronomiczny pomy?ki Stephena wyja?ni? Jerzy Dobrzycki w artykule "Astronomiczna interpretacja przedhistorycznych zabytków na terenie Polski" ( Kwartalnik Historii Nauki i Techniki nr 1, 1963) - „O orientacji kr?gów w Odrach - napisa? - wzgl?dem punktu zachodu Capelli decyduje powolna zmiana kierunku osi ziemskiej ( zjawisko precesji), co powoduje zmian? wspó?rz?dnych gwiazd i przemieszczenie ich punktów wschodu i zachodu. Stephen doszukiwa? si? kierunków w odpowiadaj?cych po?o?eniu sfery niebieskiej w neolicie na skutek b??dnego datowania kr?gów jako pochodz?cych z epoki kamiennej. Cmentarzysko pochodzi z II wieku naszej ery, a w tym czasie w Odrach Capella by?a gwiazd? niezachodz?c?, oko?obiegunow?. To dyskredytuje tez? o obserwacji zachodów Capelli w Odrach."

To kategoryczne o?wiadczenie nie zniech?ci?o coraz liczniejszych, od lat sze??dziesi?tych, poszukiwaczy staro?ytnych obserwatoriów astronomicznych na terenie Polski. Nadal jednak Odry podobnie jak badany przez Jerzego Kmieci?skiego zespó? kr?gów w W?siorach nad Jeziorem D?ugim na Kaszubach, przechowuje magiczn? atmosfer? emanuj?c? tajemnicz? energi?, któr? zapewne czerpie z kosmosu i która leczniczo wp?ywa na odwiedzaj?cych to miejsce ludzi.

Cmentarzyska znajdowane w kr?gach kamiennych w Odrach i w W?siorach, datowane s? przez archeologów na II w n.e. Wzgl?dem obecnych danych nie mog? by? zaliczane do megalitów. Wybitny polski znawca megalitów, Jerzy Krzak w swojej publikacji Megality ?wiata twierdzi, ?e megality w Europie trwa?y i rozwija?y si? od 5 tys. p.n.e. do 1 tys. p.n.e. Datuje si? jedynie pozosta?o?ci gockiego cmentarzyska, lecz nie daje to stuprocentowej pewno?ci czy same kamienie pochodz? z tego samego okresu. Mo?e polskie kamienne kr?gi s? starsze, a pochówki w?ród nich znajdowane s? m?odsze? Oznacza?oby to, ?e istniej?ce ju? kromlechy zosta?y wykorzystane przez bardziej prymitywne ludy, które traktowa?y kr?gi jako zabytki ich dawnych przodków, w?ród których chcieli spocz?? goccy mo?ni.

Z drugiej strony, przyczyn? po??czenia kr?gów z Gotami s? skandynawskie analogie wyst?powania kamiennych struktur wi?zanych w?a?nie z aktywno?ci? gock?. Mo?e kr?gi kamienne zosta?y postawione przez Gotów zainspirowanych pozosta?o?ciami budowli kultowych ludów kultur megalitycznych z zachodu? Jak wiadomo, na zachodzie Europy nad brzegami rzek i mórz przewa?nie w miejscach bardziej ucz?szczanych powstawa?y kamienne przybytki? Mo?liwe, ?e z przyzwyczajenia lub z przywi?zania do tradycji i legend, pó?niejsze ludy budowa?y podobizny megalitów nale??cych do dawnych w?a?ciwych pomys?odawców. Z czasem jak to cz?sto bywa w ludzkiej kulturze, zapomnieli, co dok?adnie mia?y oznacza? i w ko?cu zaprzestali ich dalszego wznoszenia.
Sk?d wiedzieliby, w którym miejscu usytuowa? kultowe miejsca? Czy stawiano je byle gdzie, czy mia?o to wówczas jakie? znaczenie? By? mo?e ich bliski kontakt z natur? pozwala? na odczuwanie subtelnych zmian wibracji ?rodowiska, co pozwala?o na znalezienie miejsc charakteryzuj?cych si? pozytywnym wp?ywem pola magnetycznego ziemi. Nieprzypadkowe okre?lanie miejsca ustawiania kr?gów t?umaczy?oby powstanie cz??ci konstrukcji z dala od ?róde? surowców, czyli kamienio?omów oraz rzek, mórz i innych dogodnych miejsc transportu. Dawne ludy ?y?y w harmonii z natur?, a przez co by?y wra?liwe na zmiany zachodz?ce w naturalnym ?wiecie. Z czasem ludzie stopniowo oddalali si? od harmonijnego obcowania z natur? buduj?c coraz wi?ksze osady, miasta, a w ko?cu pa?stwa, w jakich ?yjemy. To w?a?nie dzi?ki harmonii z natur? mo?emy odnale?? w sobie korzenie praprzodków.

Zebra? i opracowa? Marcin Klebba.

Bibliografia:
Krzak Z.  2001    Megality ?wiata, Zak?ad Narodowy im. Ossoli?skich, Wroc?aw.

Skrok Z.  2001   Barbarzy?ca patrzy w gwiazdy, [w:] Skarby ma?e i du?e, Optima JG,  Warszawa.

Pomerania Antiqua, T.XVIII, Muzeum Archeologiczne, Gda?sk.

    « poprz.



http://www.kamienne.org.pl/index.php/archeologia/26-kregi-kamienne-a-archeoastronomia
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 30, 2015, 01:45:21 wys³ane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: KR?GI KAMIENNE....
« Odpowiedz #2 : Styczeñ 30, 2015, 02:59:13 »

D?wi?k w sercu kamiennych kr?gów przez kap?ana by? odbierany w formie obrazu, podziemnymi i naziemnymi kana?ami energetycznymi p?yn??y strumienie , energii i ?wiat?a. Pochodzi?y z zestrojonych 100% ze swoimi kosmicznymi gwiezdnymi nadajnikami p?yn??y na ziemi? informacje z kosmosu  w okre?lonych porach roku.
 To by? idealny system komunikacji mi?dzy ziemi? , a kosmosem.

Zaintrygowa? mnie ten fragment przekazu Tamary Jermakowej...

"......

J.W. - Czyli gwiazdozbiór Smoka i Wielkiego Wozu?Co¶



T.J. - Tak, to te gwiazdozbiory. Dwie Nied?wiedzice i Smok pomi?dzy nimi. Przeczytam Panu co?, co otrzyma?am, gdy zapyta?am o to. Medium bierze kartk? i zaczyna czyta? po rosyjsku. -Ziemia obraca si? dooko?a swojej osi. To co widzialne i niewidzialne istnieje od dawna. Cz?owiek opiera si? na tym, co widzi, czuje i tym ?yje. Nie zna momentu, kiedy powsta?a ziemia, a liczy? zacz?? z czasem, kiedy zacz?? poznawa? i wiedzie? wi?cej o otaczaj?cym go ?wiecie. Ziemia tworzy cz?owiekowi doskona?e warunki do ?ycia. Nasycona wod? i powietrzem, nagrzana s?o?cem i w?asnym ciep?em. Noc dana jest cz?owiekowi dla odpoczynku a gwiazdy dla spokoju. Daj? mu ?wiat?o, tworz?c swoiste drogowskazy, by czu? si? bezpiecznym na swoim terytorium. ??cz?c si? ze ?wiatem gwiazd, wiesz gdzie si? znajdujesz. Dlatego cz?owiek oznacza? swoje terytorium i nazywa? je tym, co by?o nad nim i tym te?, oznacza? swoje ziemie. Nied?wiedzice Du?a i Ma?a i Smok. Jak umia? opisywa? to, co nad nim i zostawia? figury przypisane danemu terytorium. Zostawia? za sob? te? naskalne znaki. Mo?na je poszuka? na masywie, powinno by? ich wiele. Wtedy cz?owiek nie móg? zna? nazwy Orion. Opiera? si? na tym, co zna? czu? i rozumia?, wiedzia?.
Nocna mapa nieba powinna by? odbita na ziemi jak lustrzane odbicie...



J.W. - Sk?d wiedzieli jak nazwa? widzialne gwiazdozbiory?



T.J. - To samo pytanie zada? mi m??. Prosz? pos?ucha?, mam to te? napisane.

"D?wi?k zachowywa? wyobra?enie – g?os dalekich, minionych czasów. Wszystko, co dociera?o do nich, przychodzi?o z daleka i dzi?ki temu wiedzieli i rozumieli, ?e wszystko co mocne, silne i dobre, przychodzi z nieba.

Z ziemi wychodzi tylko to, co straszne i przera?aj?ce, czego wszyscy si? bali(smoki, potwory). St?d strach wszystkich przed tym i ofiarowanie ofiar. Wiedzieli o tym z przekazów i legend. Pami?? przodków..." Pami?? przekazywana z pokolenia na pokolenie, wszystko w polu informacyjnym. Reinkarnacja, informacja z wy?szych sfer, szamani, kap?ani... Kto jak widzia? i interpretowa?...

http://www.instytutbadan.com.pl/slepy.php?id=16

Tamara Jermakowa- Szyma?ska.

Jednym s?owem d?wi?k dochodz?cy z przestrzeni nieba do materialnego cz?owieka, by? przez niego odbierany w miejscach mocy w postaci OBRAZU.
W ten prosty bardzo sposób falami d?wi?kowymi przekazywana jest nam informacja.
Zale?nie od Cywilizacji, epoki ,po?o?enia kosmicznego ziemi w stosunku do gwiazdozbioru odbieramy na ziemi od tych cywilizacji informacje. Znaczenie ma te? pora roku czyli rodzaj przesilenia oraz aktywno?? naszej anteny DNA. Bo to dzi?ki niej jeste?my w stanie odbiera? przekazy d?wi?kowe, informacje, wiedz? przekazywan? nam z kosmosu.
Czym antena DNA ( antena wewn?trzna ) i d?ugo?? w?osów ( antena zewn?trzna ) Cz?owieka jest mniej zak?ócona i zablokowana, tym odbiór d?wi?kowej informacji jest bardziej czysty.

A czym zatem s? i by?y dawno temu kamienne kr?gi? Do czego one kiedy? s?u?y?y?

To proste , t?umaczy to doskonale ich lokalizacja , oraz akustyka, jak rownie? po??czenie z podziemnymi strumieniami energetycznymi.One by?y jak anteny satelitarne odbieraj?ce, wzmacniaj?ce odbiór i przekaz i przekaz nap?ywaj?cego z kosmosu d?wi?ków. Jednak przek?adaniem ich na czytelne i zrozumia?e obrazy zajmowali si? kap?anki i kap?ani.
Informacja z kosmosu ca?y czas p?yn??a i p?ynie ta sama, ale odbiór i zrozumienie jej logiczne uzale?nione jest od ?wiadomo?ci odczytuj?cego znaczenie CZ?OWIEKA , od jego poziomu rozwoju i osobistej czysto?ci umo?liwiaj?cej zrozumienie przekazywanej tre?ci.
Tak? sam? rol? du?o pó?niej pe?ni?y piramidy, jeszcze pó?niej ?wi?tynie. Ale od dawna czyli od "zburzenia harmonii w nich", inaczej wyrzucenia z nich elementu ?e?skiego , CZ?OWIEK nie jest wstanie odebra? prawdziwego i czystego przekazu wiedzy kosmicznej. Bowiem zosta? specjalnie i z premedytacj? odci?ty od identyfikacji , a tym samym mo?liwo?ci zrozumienia pe?ni wiedzy.
Z jej po?owy stworzono wzorce pe?ni, odbieraj?c tym samym LUDZKO?CI dost?p do rozwoju i ewolucji.

Wspó?czesne "?wi?tynie " wszelakie budowle sakralne s? grotesk? nastawion? nie na odbiór energii kosmicznej kierowanej do CZ?OWIEKA, a na odbiór energii od CZ?OWIEKA i wysy?anie jej w kosmos do cywilizacji, która j? wykorzystuje przeciwko nam LUDZIOM.




Kiara.

Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: KR?GI KAMIENNE....
« Odpowiedz #3 : Luty 01, 2015, 23:31:46 »

SPOSOBY KOMUNIKACJI ?WIETLNEJ...

torek, 4 grudnia 2012
Ley Lines - linie geomantyczne



S? miejsca na Ziemi, które promieniuj? dziwn? energi?. Tam chory organizm szybciej wraca do zdrowia, tam umys? cz?owieka ?atwiej si? mo?e po??czy? z Najwy?szym. To znane od tysi?cleci miejsca mocy, czyli punkty energetyczne Ziemi. Wiadomo, ?e owe punkty po??czone s? ze sob? liniami geomantycznymi. Badania naukowe obalaj? pogl?d, ?e Ziemia jest jedynie martwym kawa?kiem ska?y wiruj?cym w kosmicznej przestrzeni. Ziemia jest ?yw? istot?......
W 1974 r. trzej rosyjscy uczeni: Gonczarow, Makarow i Morozow wysun?li hipotez?, ?e struktura kuli ziemskiej przypomina struktur? kryszta?u, oraz ?e, podobnie jak w krysztale, istnieje na naszej planecie rodzaj symetrycznej sieci z aktywnymi w?z?ami. Gonczarow po??czy? liniami na mapie ?wiata miejsca, gdzie zrodzi?y si? najstarsze cywilizacje. Okaza?o si?, ?e linie utworzy?y sie? regularnych pi?ciok?tów. Tak wi?c na przyk?ad piramidy w Gizie, Mohend?o Daro w Indiach, Wyspa Wielkanocna, centrum kultowe Inków Machu Picchu w Peru i inne ?wi?te miejsca znalaz?y si? na wierzcho?kach pi?ciok?tów b?d? w ich geometrycznym ?rodku.
Wspomniani badacze skonstruowali model kuli ziemskiej w postaci bry?y sk?adaj?cej si? z 12 pi?ciobocznych p?aszczyzn (dodekaedru), a pó?niej tak?e wielo?cianu zbudowanego z 20 trójk?tów (ikosaedru). Kolejnego niezwyk?ego odkrycia dokonali po przy?o?eniu obu modeli do mapy Ziemi. Stwierdzono bowiem, ?e kraw?dzie dodekaedru pokrywaj? si? z pasmami gór i rozpadlin oceanicznych na mapie. Te natomiast grzbiety górskie i uskoki, które si? z kraw?dziami dodekaedru nie pokrywaj?, przylegaj? do kraw?dzi ikosaedru.
Ma?o tego, z w?z?ami obu sieci pokrywaj? si? miejsca, gdzie jest najwi?ksze i najmniejsze ci?nienie atmosferyczne na Ziemi, gdzie zrywaj? si? huragany i gdzie wyst?puj? anomalie pogodowe, pasy z?ó? rudono?nych i ropono?nych. Okaza?o si? te?, ?e sta?e wiatry na Ziemi wiej? najcz??ciej wzd?u? linii tych sieci. Wspó?czesne zdj?cia satelitarne zdaj? si? potwierdza? odwa?n? koncepcj? Gonczarowa, Makarowa i Morozowa, dzi?ki której mo?na wyt?umaczy? równie? zjawisko istnienia centrów energetycznych Ziemi. Koncepcj? t? potwierdzaj? tak?e wyniki bada? ameryka?skich geofizyków, Ronalda E. Cohena i Larsa Stixrude, ?wiadcz?ce o tym, ?e ?elazne j?dro naszej planety ma struktur? kryszta?u (j?dro jest w stanie sta?ym, gdy? panuj?ce we wn?trzu Ziemi pot??ne ci?nienie nie pozwala ?elazu - mimo panuj?cej tam wysokiej temperatury - przej?? w stan p?ynny). Czy?by ogromny kryszta? tworz?cy j?dro Ziemi w jaki? sposób wp?ywa? na to, co si? dzieje na jej powierzchni?
To wszystko zebra? w ca?o?? fizyk kwantowy Nassim Haramein

Zagubiona wiedza naszych przodków
Na podstawie hipotezy rosyjskich uczonych Amerykanin, prof. Becker-Hagens, stworzy? koncepcj? geomantycznej sieci planetarnej. Oplata? ma ona ca?? kul? ziemsk?, ??cz?c jej aktywne punkty. W oczkach sieci g?ównej istnie? maj? mniejsze uk?ady promieniowa? liniowych.
O istnieniu wielkiej i ma?ej sieci energetycznej musieli wiedzie? nasi przodkowie, gdy? w?a?nie w punktach w?z?owych owych sieci - w tzw. miejscach mocy - wznosili ?wi?tynie. Zdawali sobie spraw?, ?e pulsuj?ca w takim miejscu energia jest dla cz?owieka korzystna, pomaga mu te? w kontakcie z wy?szym wymiarem naszej rzeczywisto?ci. Wiedzieli równie?, ?e miejsca mocy s? ze sob? po??czone ci?gn?cymi si? niekiedy nawet setki kilometrów pasmami linii promieniowania geomantycznego, okre?lanymi przez radiestetów angielskim terminem ley lines.
Ley lines oplataj? ca?? kul? ziemsk? i stanowi? rodzaj niewidzialnego systemu energetycznego naszej planety. W latach dwudziestych naszego wieku angielski fotograf Alfred Watkins zauwa?y?, ?e wiele miejsc kultu w Anglii po?o?onych jest wzd?u? linii prostej. Potwierdzi?y to pó?niejsze studia geodezyjne. Powsta?y mapy sieci tego rodzaju po??cze? na terenie ca?ej Wielkiej Brytanii. To w?a?nie te linie nazwano ley lines. Termin ten przyj?? si? pó?niej dla oznaczenia liniowego promieniowania ??cz?cego miejsca mocy. Okaza?o si? te?, ?e ley lines mo?na bada? metodami radiestezyjnymi!
Szeroko?? linii geomantycznej, czyli pasma promieniowania stymuluj?cego, wynosi zazwyczaj od kilku do kilkudziesi?ciu metrów. Najpot??niejsze z ley lines oplataj? ca?? kul? ziemsk?. Przebiegaj? one przez tak wa?ne miejsca mocy, jak Wielka Piramida w Gizie czy kamienny kr?g Stonehenge. Istniej? tak?e linie geomantyczne ??cz?ce tylko kilka miejsc mocy na terenie jednego kraju oraz geomantyczne linie lokalne.
Wzd?u? linii geomantycznych obserwuje si? cz?sto przeloty niezidentyfikowanych obiektów lataj?cych. Ufolodzy powiadaj?, ?e ley lines stanowi? wa?ny element w systemie nawigacyjnym takich obiektów, a by? mo?e subtelna energia linii geomantycznych wykorzystywana jest nawet do nap?dzania silników UFO. Ale to ca?kiem inna historia.

Najsilniejsze strumienie energetyczne wychodz? z w?z?a znajduj?cego si? pod Wielk? Piramid? w Gizie, która dzi?ki swemu kszta?towi i wymiarom dzia?a jak wielki wzmacniacz promieniowania geomantycznego. Tak twierdzi polski radiesteta i publicysta Leszek Matela, który od 1984 r. prowadzi badania linii geomantycznych w ró?nych cz??ciach ?wiata. Dokonywa? równie? pomiarów w Gizie.

Okaza?o si?, ?e z Wielkiej Piramidy wychodzi a? 10 ley lines. To w?a?nie one stanowi? osnow? systemu energetycznego naszej planety: przenosz? subtelne energie na du?e odleg?o?ci, ??cz?c wa?ne miejsca kultu na ca?ej kuli ziemskiej. Z kolei z tych miejsc rozchodz? si? inne ley lines, które tworz? ca?y zamkni?ty uk?ad linii geomantycznych.
Leszek Matela przeprowadzi? w Gizie badania g?ównych linii krzy?uj?cych si? w Wielkiej Piramidzie. Zmierzy? k?ty, pod jakimi wychodz? one z piramidy, a nast?pnie za pomoc? teleradiestezji oraz metod geodezyjnych zaznaczy? przebieg poszczególnych linii na mapach. W ten sposób po raz pierwszy uda?o si? ustali? przebieg linii promieniowania geomantycznego wychodz?cych z Wielkiej Piramidy.
Ciekawe, ?e wiele punktów, przez które przechodz? ley lines z Gizy, to nie tylko wa?ne o?rodki kultu, ale równie? miejsca, które odegra?y wa?n? rol? w rozwoju ludzko?ci.
Wed?ug Leszka Mateli to w?a?nie za pomoc? owych linii potomkowie legendarnej cywilizacji atlantydzkiej, korzystaj?c z mocy Wielkiej Piramidy, pobudzali rozwój gatunku ludzkiego na ca?ym ?wiecie.
Ley lines to jak gdyby sie? Internetu powsta?a przed tysi?cami lat. T? drog? odbywa? si? bezpo?redni przekaz wiedzy i inspiracji twórczej nawet do najodleglejszych rejonów kuli ziemskiej. Wystarczy?o, aby ludzie b?d?cy na odpowiednim poziomie rozwoju wewn?trznego osiedlili si? w miejscach mocy znajduj?cych si? na liniach geomantycznych. Przebywaj?c tam, byli niejako samoistnie inicjowani w wiedz? natury, nagle doznawali ol?nie?, dokonywali genialnych i wiekopomnych odkry? s?u??cych dobru ludzko?ci.



Bo jak inaczej wyja?ni? fakt istnienia wielkich piramid czy podobnych do siebie budowli megalitycznych w ró?nych zak?tkach naszego globu? Jak wyja?ni? fakt, ?e wiele religii czy kultur powsta?ych w ró?nych miejscach na naszej planecie opartych jest na podobnych zasadach? „Naukowcy” przecie? twierdz?, ?e ludy zamieszkuj?ce przed tysi?cami lat ró?ne kontynenty nie mog?y si? ze sob? kontaktowa?.
Jednym z wyt?umacze? tego fenomenu mo?e by? w?a?nie istnienie linii geomantycznych, za pomoc? których odbywa? si? przekaz informacji. Ludzie ró?nych ras i kultur wpadali na podobne pomys?y. W swoich ?wi?tyniach odbierali medialne przekazy nap?ywaj?ce poprzez ley lines z Wielkiej Piramidy. Aby wzmocni? odbierane sygna?y, budowano piramidy w ró?nych zak?tkach ?wiata, na przyk?ad na terenie dzisiejszego Meksyku, Peru, Chin czy Sudanu. Piramidy powstawa?y te? w Europie na liniach geomantycznych wychodz?cych z Gizy.
          Na jednej z takich linii wychodz?cych z piramidy w Gizie le?y Polska. Leszek Matela nazywa j? lini? bantu-s?owia?sk? ze wzgl?du na to, ?e ??czy ona narody s?owia?skie i afryka?skie z Wielk? Piramid?. Biegn?c z Gizy w kierunku po?udniowo-wschodnim, strumie? energii przechodzi przez monumentalny kompleks ?wi?tynny w Karnaku w Egipcie. Na swojej drodze napotyka te? m.in. Merowe w Sudanie (gdzie równie? budowano piramidy) oraz Kerenyag? w Kenii (?wi?ta góra plemienia Bantu) i zmierza dalej w stron? miejsc kultu na Madagaskarze. Zd??aj?c w kierunku pó?nocno-zachodnim, ogarnia swoim wp?ywem staro?ytne miasta w obecnej Turcji: Xanthos i Hierapolis, Madar? i Bu?garsk? Poljan? (zespó? budowli neolitycznych) w Bu?garii, Monastrica Voronet i inne klasztory w rumu?skich Karpatach, Jab?eczn? nad Bugiem (najstarszy klasztor prawos?awny na ziemiach polskich) Grabark? ko?o Siemiatycz (najwi?ksze centrum pielgrzymkowe polskiego prawos?awia), Tykocin ko?o Bia?egostoku, Rap? niedaleko Go?dapi (grobowiec w kszta?cie piramidy) i Birk? w Szwecji (centrum Wikingów).


                 Inne wa?ne miejsca na ?wiecie po??czone g?ównymi liniami geomantycznymi z Wielk? Piramid? to np. Eleusis (miejsce s?ynnych misteriów greckich), Kijów (?awra Kijowsko-Pieczerska), Wyspa Wielkanocna z jej s?ynnymi kamiennymi pos?gami, ?wi?te miejsca Dogonów, p?askowy? Nazca ze s?ynnymi gigantycznymi rysunkami, Machu Picchu, azteckie miasto bogów Teotihuacan w Meksyku (s?ynne Piramidy S?o?ca i Ksi??yca), Jerozolima, Babilon, z?ota ?wi?tynia w Amritsar w Indiach (centrum kultowe Sikhów), T?ai-Szan i Fuji (naj?wi?tsze góry Chin i Japonii), Lhasa (centrum buddyzmu lamajskiego), Mohend?o Daro (kolebka cywilizacji indyjskiej), Benares (najwa?niejsze centrum hinduizmu), Hagar Qim na Malcie (zespó? ?wi?ty? neolitycznych), góra Synaj, Carnac we Francji (s?ynne budowle megalityczne), Rzym oraz Fajstos (staro?ytny pa?ac minojski i centrum kultowe na Krecie).
              Jedna z linii przebiega równie? przez s?ynny Trójk?t Bermudzki. Linia nr 10 ogarnia swoim wp?ywem Ayers Rock i Olgas w Australii, b?d?ce g?ównymi miejscami kultowymi aborygenów. Dla pierwotnych mieszka?ców Australii linie geomantyczne odgrywa?y szczególn? rol?. Stanowi?y one bowiem podstaw? systemu orientacji przestrzennej na pustyniach. Aborygeni nazywali je liniami pie?ni. Czuli si? cz?stk? przyrody i znakomicie wyczuwali niewidzialne strumienie energetyczne. Podró?uj?c, ?piewali pie?ni przodków, aby osi?gn?? stan wy?szej ?wiadomo?ci i dzi?ki temu zlokalizowa? przebieg linii prowadz?cych do ?róde? i miejsc mocy rozsianych po ca?ej Australii.
Ju? samo roz?o?enie linii promieniowania geomantycznego wskazuje, jak wa?n? rol? w dziejach naszej planety ma Wielka Piramida w Gizie. Energie generowane z miejsca, w którym j? zbudowano, docieraj? do wi?kszo?ci najwa?niejszych dla rozwoju ludzko?ci o?rodków. W centrach po?o?onych wzd?u? wspomnianych ley lines albo ju? odnaleziono, albo w przysz?o?ci zostan? odnalezione ?lady cywilizacji atlantydzkiej.

                  Polska w energetycznej sieci
Tak?e Polska opleciona jest sieci? linii geomantycznych. Siedem takich linii krzy?uje si? na Wawelu, jednym z miejsc mocy w naszym kraju. Jedna z tych linii, nazwana przez Leszka Matel? lini? jerozolimsk?, ma szczególnie du?? moc. Przebiega ona w kierunku pó?nocno-zachodnim przez Cz?stochow? (Jasna Góra), Gniezno (katedra), du?sk? wysp? Bornholm (obiekty kultowe Burgundów i Normanów) i dalej przez tereny Szwecji. Z kolei w kierunku po?udniowo-wschodnim przez Star? Zagor? w Bu?garii (dawny tracki o?rodek kultowy) a? do Jerozolimy. Inne ley lines ??cz? Wawel m.in. z Rzymem, Wilnem, Wadowicami, Mariazell, Lourdes czy Stonehenge. Wawel po??czony jest równie? liniami promieniowania z innymi miejscami mocy na terenie Krakowa, takimi jak na przyk?ad Kopiec Krakusa czy Ko?ció? Mariacki.
          Wa?ne miejsca mocy znajduj? si? zawsze na skrzy?owaniu kilku linii geomantycznych i tak np. w Kamiennych Kr?gach w Odrach ko?o Czerska krzy?uje si? 5 takich linii, podobnie jak na górze ?l??a.
                     Miejsca mocy o mniejszym znaczeniu le??, je?li nie na skrzy?owaniu dwóch ley lines, to przynajmniej na pojedynczej linii. Leszek Matela opisuje je szczegó?owo w swojej ksi??ce "Geomancja".
Z pewno?ci? przebieg linii promieniowania geomantycznego ma znaczenie nie tylko dla badania przesz?o?ci, ale i przysz?o?ci. Subtelna energia duchowa generowana wzd?u? ley lines powinna by? wykorzystana dla dobra ludzko?ci. Lokalizacja znacz?cych centrów kulturotwórczych w zasi?gu oddzia?ywania tych linii mo?e, jak wykazuj? do?wiadczenia, przynie?? nam wiele po?ytku.

You might also like:
Ley Lines
Der Erste Polnische Luftbrigade
Geometria Waszyngtonu
RADUJ SI? KA?D? CHWIL? ?YCIA
Linkwithin
Autor: Zbigniew Stawicki o 09:46
Wy?lij poczt? e-mailWrzu? na blogaUdost?pnij w us?udze TwitterUdost?pnij w us?udze FacebookUdost?pnij w serwisie Pinterest
Etykiety: Becker-Hagens, Geomantyczna sie? planetarna, Leszek Matela., Ley Lines, Linie geomantyczne, Mohend?o Daro, Nassim Haramein, Odry, Stonehenge, UFO, Wielka Piramida
3 komentarze:

    Anonimowy4 grudnia 2012 12:14

    cytat"...Wed?ug Leszka Mateli to w?a?nie za pomoc? owych linii potomkowie legendarnej cywilizacji atlantydzkiej, korzystaj?c z mocy Wielkiej Piramidy, pobudzali rozwój gatunku ludzkiego na ca?ym ?wiecie...." Nie pobudzali tylko kontrolowali, panowali nad nimi, Atlantydzi to z?o wcielone, potomkami Atlantydów s? dzisiejsi anglosasi,frankowie,galowie i narody nordyckie, wcze?niej wylaz?o to od dzisiejszego Bliskiego wschodu i rozla?o sie na ca?y ?wiat. Potomkowie Atlantydów, dzi?ki swojej olbrzymiej wiedzy dot wp?ywania na ludzko?? poprzez system piramid , który wytwarza te siatk? energetyczn?, przez tysi?clecia zaprogramowali w umys?ach ludzkich podstawowe czynniki strachu [ bo naj?atwiej kontroluje si? strachem!!!], przy pomocy których zniewalaj? ludzko?? na planecie.Nasza matka Ziemia, o tym wie i ze wszystkich si? próbuje nam, swoim dzieciom, pomóc!.Tak jak ka?da matka cierpi widz?c co si? tu dzieje!. Wracaj?c do narz?dzi...S? to min. religie,energie[ropa,pr?d itd]pieni?dze, Ludzie s? w stanie zapewni? sobie ?ród?o energii w ka?dym domu i wydosta? si? od zniewolenia energetycznego, wtedy automatycznie pieni?dze i bat W?adzy aparatu Pa?stwa legnie w gruzach w jednej chwili. Niestety najgorzej uwolni? si? od religii , ale nie jest to niemo?liwe .W?a?nie tego panicznie boja si? rozmaite Rz?dy i Politycy, którzy s? tylko narz?dziem w r?kach tych prawdziwych sterników, Pasterzy, którzy nas [ludzko??]hoduj? jak byd?o. Najlepsze w tym wszystkim jest to , ?e ludzko?? mimo i? pozna?a prawd? o tym , ?e jest sprowadzona do roli zwyk?ego byd?a ,jest traktowana jak byd?o i hodowana jak byd?o, oraz prowadzone s? na niej rozmaite eksperymenty, to przewa?aj?ca wi?kszo?? nic z tym nie robi , pozostaje bierna- ?pi wci?? daj?c sob? sterowa? jak stadem baranów.
    Dzi?ki mojemu wy?szemu JA zd??y?em si? obudzi? w por?. S? rzeczy , które nale?y zrobi? we w?a?ciwym czasie w okre?lony sposób potem ten czas minie i nie b?dzie wi?cej drugiej okazji.

    KIN 115 NSO
    Odpowiedz
    Odpowiedzi
        Anonimowy4 grudnia 2012 21:26

        Odnosz? si? do pierwszego komentuj?cego.
        Czyli winna jest nasza matka planeta, ?e kocha wszystkie swoje dzieci - nawet 'z?ych' Atlantów, czy mo?e Oni byli {s?} obcymi ?
        Je?li co? w tym jest, to wszyscy POlitycy s? z tej magicznej wyspy, lub ta nacja bodaj starsza w wierze?
        ?wiat jako ca?o?? jest zadziwiaj?cy, pozdrawiam serdecznie !
        Odpowiedz
    Anonimowy4 grudnia 2012 21:47

    Witaj Anonimowy,
    Napisz prosz?, jakie rzeczy nale?y zrobi? jak piszesz we w?a?ciwym czasie i sposób, tak ?eby wi?cej ludzi mia?o szanse podj?? decyzj? czy te? chc? si? obudzi?.
    Pisz? serio bez ironii.
    Uk?ony
    Odpowiedz

Wczytaj wi?cej...

Nowszy post Starszy post Strona g?ówna
Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)
Zbigniew Stawicki
Zbigniew Stawicki

Nauka DAYTRADINGU (cena do negocjacji)

Szkolenie z dat zwrotu na FOREX 89 tys. z?

Daty zwrotu na Wig20 - abonament na cztery miesi?ce 500z?

Szkolenie z dat zwrotu na GPW - 34 tys z?


Kontakt z autorem: datyzwrotu@gazeta.pl
O autorze
Zbigniew Stawicki jest praktykiem rynku gie?dowego o ogromnym sta?u i wiedzy.

Specjalizuje si? w odnajdywaniu zale?no?ci na rynkach finansowych na podstawie astronomii, dzi?ki którym mo?na skutecznie zarabia?.

Ponad dekad? temu rzuci? czasoch?onn? prac? na etacie. ?yje obecnie tylko i wy??cznie z inwestowania.

Ma tak?e 139 KIN w Tzolkinie, jest B??kitnym Krystalicznym Wichrem
Subskrybuj
Posty
Komentarze
Powiadomienia e-mail
   


http://astronomiafinansowa.blogspot.fr/2012/12/ley-lines-linie-geomantyczne.html

Kiara.
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomo¶ci: 2458
  • Zobacz profil
Odp: KR?GI KAMIENNE....
« Odpowiedz #4 : Luty 02, 2015, 00:15:09 »

Ley Lines


 Wiele ?wiatowych miejsc kultu, miast i monumentów, zbudowanych zosta?o na wirach – niewidzialnej energii Ziemi, tzw. ley lines - liniach promieniowania geomantycznego.
 ??cz? one wiele ?wi?tych staro?ytnych miejsc. Przebiegaj? pod Ameryk? Po?udniow?, ?rodkow? i Pó?nocn?, Egiptem, Malt?, Kret?, Hiszpani?, Grecj?, Wielk? Brytani?, Francj?, Mezopotami?, Libanem, Australi?, Azj? – mo?na powiedzie?, ?e przecinaj? ca?? planet?.



I ciekawe jest, ?e liczne miasta na linii na obrazku, biegn?cej przez Angli? i W?ochy, maj? w swojej nazwie gwiezdny rdze?  – „Star” .
  Ca?a Ziemia pokryta jest siatk? energetycznych linii. Kto? porówna? ten widok do pi?ki otoczonej telepatycznym internetem.




   
Zbigniew Stawicki


   


http://astronomiafinansowa.blogspot.fr/2012/12/ley-lines.html

Kiara.
« Ostatnia zmiana: Luty 02, 2015, 00:20:33 wys³ane przez Kiara »
Zapisane
Strony: [1]
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

rozmowcy voters poradniki wrzeciono skyworldsv