Strony: [1]

FAŁSZYWE OBJAWIENIA MARYJNE.......

  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
FAŁSZYWE OBJAWIENIA MARYJNE.......
« : Luty 20, 2015, 13:58:53 »




FAŁSZYWE OBJAWIENIA MARYJNE.......

Temat bardzo istotny i kontrowersyjny, historia ta sięga prawie 2000 lat do tyłu. Ciekawe czy były prawdziwe objawienia Maryjne.... to zależy o kim myślimy używając określenia "OBJAWIENIE MARYJNE" ..... bo Jeżeli Matki Jezusa , to nie było takich objawień .
Historia jest opisana , ma współczesne odniesienie i swoich głównych aktorów w naszych czasach. Odkrycie ich rol nie przyniesie im sławy .. ale cóż siejesz zbierasz.... każdy ma swój siew i swój zbiór!

Oprę się w dużej mierze na informacjach podanych w książce " Błękitna Dama" Javier Sierra one zaś są oparte na prawdziwych istniejących dokumentach dotyczącej tej manipulacji ludźmi przez kk.

Nasi główni bohaterowie są jak najbardziej realni , to kardynał Dziwisz ( jego rolę w tym perfidnym przedsięwzięciu znam również z innych relacji (innej osoby znanej publicznie) oraz kilku zakonników głównie Franciszkanów i Benedyktynów , którzy uczestniczą ( może nie do końca świadomie i z premedytacją) w projekcie szpiegostwa psychotronicznego i tworzenia grupy zarowno wywiadowczej jak i interwencyjnej przekraczającej czas i przestrzeń w przeszłość i przyszłość.

To nie jest zupełnie fikcja literacka... dosłownie.... wiadomość tajna przekroczyła próg tajności w postaci książki , ale akcja , zdarzenia są realne , wystarczy poszukać sobie potwierdzeń, tych informacji, bowiem są już ujawnione.


Zagadnienie dotyczy bilokacji i lewitacji niektórych mniszek z Hiszpańskiego Zakonu Klarysek , który jest żeńską opcją męskiego Zakonu Franciszkanów.

Mniszka w trakcie mszy publicznie wchodziła w trans ekstatyczny wydzielała z ciała fizycznego ciało świetliste / eteryczne, które dokonywało bilokacji do wybranego miejsca i tam materializowało jej fizyczną postać ale już z doskonałą pod każdym względem. Na podstawie wydzielonego eterycznego sobowtóra, który jak najbardziej miał wszystkie cechy fizyczne, ale nieograniczone możliwości działania jak jego oryginał CZŁOWIEK, który pozostawał cały czas w tym samym miejscu i wiódł normalne , naturalne życie!

To z grubsza cały sekret Maryjnych objawień.... Uśmiech, które zostały wykorzystane początkowo przez sprytnych Zakonników Franciszkanów do propagowania katolickiej religii na ziemi. A następnie już w naszych czasach do działań politycznych i wszelkiej manipulacji oraz dominacji.

Opiszę ta historię szczegółowo, wzbogacając o moją dotychczasową wiedzę i połączenie jej ze zdarzeniami rozgrywającymi się w naszej przeszłości i teraźniejszości.

Bardzo proszę nie wstawianie na razie komentarzy pod kolejnymi postami, bo rozmyją całą opowieść, jak zakończę ją podyskutujemy sobie.


Dodam tylko że ubiór mniszek Klarysek z tamtych czasów to biały habit, przewiązany sznurem i błękitny płaszcz/ ponczo z kapturem.

Tak mniej więcej wyglądał dawny ubiór Klarysek z Hiszpańskiej Agredy, oczywiście bez tych dorobionych gwiazdek.




Tak była widziana i opisywana biolokująca się kobieca postać w różnych miejscach na ziemi.
Zatem czym są objawienia Maryjne... jako Matki Jezusa..... OSZUSTWEM NA NIEOPTYCZNĄ SKALĘ!

Wykorzystaniem genetycznych możliwości niektórych mniszek i używaniem możliwości biolokacji tych kobiet pod przymusem dla celów religijnych.

Od 1949 roku CIA ( Amerykański wywiad) współpracuje z Watykanem pod pierwotną swoją wersją znaną jako Komitet... (Committee for a United Europe.) organizacja powołana i kierowana przez ludzi z dawnego Office of Strategic Services poprzednika CIA . Jej głównym zadaniem było stworzenie z Europy 'Stanów Zjednoczonych Europy", co zostało dokonane w postaci Unii Europejskiej! Przejmowano z łatwością każdego papieża odkrywając przed nim i strasząc ujawnieniem wcześniej zaplanowane i realizowane , kompromitujące go zdarzenia.
Z naszym JPII zrobiono identycznie , dlatego z łatwością dał się prowadzić z góry zaplanowanymi wydarzeniami , które doskonale realizowały cały ten ukryty plan.

Watykan, poszukiwał na szeroką skalę swoim zaprojektowanym programem badawczym zapomnianych dźwięków, powodujących wydzielenie się ciała świetlistego/ eterycznego z ciała fizycznego przejętych do programu kobiet z odpowiednimi predyspozycjami DNA.

Oczywiście te eksperymenty nie miały być ujawnione, miały służyć jedynie uzyskiwaniu informacji z przeszłości i tworzeniu kolejnych objawień w celu utrzymywania "jedynie słusznej wiary..." :twisted: którą można było sterować świadomością jej wyznawców!

Zatem usiłowano stworzyć "komando" przekraczające czas i przestrzeń zabierające z stamtąd niezbędne informacje i przenoszące rzeczy, które ułatwiły by władzę nad ludźmi z tamtych i naszych czasów.

Rozumiecie teraz iż istnieje mnóstwo fałszywych artefaktów przenoszonych w czasie przez takie jednostki specjalne.... To się działo tak w przeszłości ... biolokująca się mniszka przenosiła atrybuty religijne jako dary dla tych z którymi się kontaktowała, zatem jest to całkowicie możliwe.

To tylko wstępna informacja.

cd....


« Ostatnia zmiana: Luty 20, 2015, 14:00:26 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: FAŁSZYWE OBJAWIENIA MARYJNE.......
« Odpowiedz #1 : Lipiec 27, 2015, 10:14:39 »

Bilokacje św. Marii z Agredy



       Świętą która doznawała częstych i licznych bilokacji była Maria Coronel de Agreda. W latach 1622-1630 podróżowała ona przez bilokację ponad 500 razy, pokonując "w duchu" dystans z Hiszpanii do Ameryki Środkowej (od Agreda do Nowego Meksyku jest 10.000 km). Jej działalność zaowocowała nawróceniem 20.000 Indian. Ze swych podróży wynosiła i oferowała dokładne opisy i szczegóły tego co widziała,  a co znalazło później potwierdzenie. Istnieje obfita bibliografia o tych faktach, począwszy od XVII wieku aż po dziś dzień.

      Narodzona w Hiszpanii w 1602 roku, Maria miała od dzieciństwa niezwykłe wizje. Jako młoda kobieta wstąpiła do klasztoru w Agreda. Miała dar poznania myśli ludzkich, lewitacji ale przede wszystkim bilokacji.       Doświadczała "przeniesień" za Ocean Atlantycki, gdzie na pustynnych obszarach ówczesnego Teksasu, nauczała tamtejszych indian chrześcijaństwa - jeszcze przed przybyciem na te ziemie "Conquistadores".
      Na początku migracji hiszpańskiej w Meksyku, z owymi indianami spotkał się ojciec Alonzo de Benavides, który ze zdziwieniem odkrył że Indianie ci są już nawróceni już na chrześcijaństwo.
      Opowiadali oni o tajemniczej "kobiecie w błękicie" która leczyła ich rany, mówiła o Jezusie Chrystusie i nawet rozdała im różańce.





      Ojciec Benavides dopiero po powrocie do Hiszpanii, dowiedział się o cudach siostry Marii, którą następnie odwiedził w jej klasztorze - gdzie także stwierdził, że habity używane w jej zakonie mają kolor błękitny - zupełnie taki, o którym wspominali wcześniej Indianie.

      Poniższe informacje pochodzą z książki "Oni byli poza ciałem" ks. Martinettiego:
Cela należąca niegdyś do Marii z Agredy





Podobnie jak w przypadku wielu innych osób oddanych Bogu, ciało Marii z Agredy zostało zachowane od rozkładu, i wraz z ciałami innych świętych, czeka na ponowne przyjście Jezusa




Powiązanie z tematami:
http://zmiennoksztaltne.blogspot.com/2013/07/fizyka-innych-swiatow-vii.html
http://zmiennoksztaltne.blogspot.com/2012/05/bilokacja-podstawowe-informacje.html
http://zmiennoksztaltne.blogspot.com/2012/05/wpyw-duchow-na-materie-temat-w-budowie.html
Opublikowano 19th May 2012, autor: mamoru007


http://zmiennoksztaltne.blogspot.fr/2012/05/bilokacje-sw-marii-z-agredy-temat-w.html
« Ostatnia zmiana: Lipiec 27, 2015, 10:21:28 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: FAŁSZYWE OBJAWIENIA MARYJNE.......
« Odpowiedz #2 : Lipiec 27, 2015, 11:14:58 »

Re: FAŁSZYWE OBJAWIENIA MARYJNE.......

Postautor: dziewięćsił » 20 marca 2015, 19:51
temat trudny

Watykan ciągle nie zajął stanowiska w sprawie Međugorje, a nasi księża ciągle organizują tam pielgrzymki dla swoich parafian.

Słyszałem jak powstawała cała otoczka wokół Lichenia. 40 lat temu moja babcia przywiozła z tego świętego wg niej miejsca plastikową butelkę z wodą święconą kupioną na straganie przy parkingu.

Przez wiele lat była to domowa relikwia. Dziś mamy tam złote rybki w stawie, miniaturowe pomniki zacnych ludzi i tablicę reklamową darczyńców na ołtarzu.

Czy to świętokradztwo?

Jeżeli odczytywać to zgodnie z Ewangelią to tak.
Jeżeli to pomaga komukolwiek w wierze w Ich Boga to nie.

Nawet jeżeli to Bóg w plastikowej butelce, pieczołowicie chowanej przez babcię.
Ludzie potrzebują wiary.

Luteranie którzy z powodu takich praktyk katolickich odeszli od kościoła watykańskiego mają na to określenie. Są w Piśmie Świętym istotne sprawy wiary, jak nauka Chrystusa, a reszta to interpretacja.

Cudem jest Ewangelia i wszystko co z niej wypływa, a malowidełka, plastikowe butelki znaczki, breloczki, wisiorki, czy zapożyczony z Islamu różaniec to tylko gadżety.
Ale skoro one komuś pomagają to nie należy ich ośmieszać.

Niedawno w Gazecie Wyborczej ukazał się artykuł, że Luter był pijakiem.

Sam autor zastanawiał się dlaczego nie wywołał tym paszkwilem oburzenia.
Może dlatego że dla chrześcijan najważniejsze jest Pismo Święte, a nie bożkowie, mity, czy obrazki.
Może dlatego że luteranie znają Ewangelię wg Świętego Jana kiedy to Chrystus na potrzeby biesiadników weselnych w Kanie Galilejskiej zamienił im wodę w wino, a matka boska usługiwała gościom weselnym jak normalna kobieta.

No ale trzeba do tego znać i rozumieć Pismo Święte.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 04, 2017, 21:45:05 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: FAŁSZYWE OBJAWIENIA MARYJNE.......
« Odpowiedz #3 : Lipiec 27, 2015, 11:16:05 »

Bilokacja Błękitnej Damy cd.....

Podróże „pani w błękicie”

Jednymi z najciekawszych są bilokacje hiszpańskiej zakonnicy, siostry Marii Fernández Coronel y Arana, znanej jako Maria de Agreda, przełożonej klasztoru koncepcjonistek w mieście Agreda w prowincji Kastylia. Koncepcjonistki były zakonem kontemplacyjnym, spędzały czas na wiecznej modlitwie i nie wychodziły na zewnątrz. A mimo tego, jedna z nich w cudowny sposób podróżowała do Ameryki Północnej. Z początku tylko modliła się za dusze pozostających w pogaństwie Indian. Potem zaczęły się wizje, w których ujrzała mieszkańców Północnej Ameryki. Pewnego razu zorientowała się, że jest w innym miejscu, gdzieś poza klasztorem. Było tam cieplej niż w Hiszpanii, rosły inne rośliny. Zaczęła rozmawiać ze spotkanymi ludźmi i szerzyć podstawy wiary katolickiej. O dziwo, okazało się, że chociaż ona mówiła po hiszpańsku, a oni w swoim języku, rozumieli się doskonale! Po raz pierwszy zdarzyło się to w 1620 r. Od tamtej pory aż 500 razy w cudowny sposób przenosiła się do Nowego Meksyku, Teksasu i Arizony. Zjawisko to trwało do 1631 r. Później odkryto, że niezwykła mniszka zostawiła w Ameryce materialne ślady swoich wizyt, m.in. przenośny kamienny ołtarz pokryty symbolami religijnymi i figury kilku świętych, a także rzeźbę przedstawiającą Chrystusa.

Sprawa wyszła na jaw dzięki europejskim misjonarzom, którzy towarzyszyli kolonizatorom Ameryki. Od spotkanych tam Indian dowiedzieli się, że przychodzi do nich z nieba piękna, biała „bogini”, która opowiada im o Bogu. W 1629 r. do misji franciszkańskiej w Santa Fe dotarło pięćdziesięciu Indian, którzy przedzierali się pieszo kilkaset kilometrów przez pustynię. Twierdzili, że skierowała ich tutaj młoda, biała kobieta w niebieskim płaszczu. Podobno wytłumaczyła im dokładnie, gdzie mają szukać katolickich księży. Indianie prosili o przysłanie kilku misjonarzy i ochrzczenie całej ich wioski.
Franciszkanie z Santa Fe byli w szoku. Jeden z nich właśnie niedawno przeczytał książkę Marii de Agreda Mistyczne miasto Boga, w której zakonnica opisywała swoje wizjonerskie podróże do odległych krajów. Wymieniała tam nazwę dzikiego plemienia, które spotkała. Według niej, ludzie ci nazywali się „Titlas”. Natomiast Indianie, którzy przyszli do misji określali siebie jako „Tejas” lub „Texans”. Misjonarze uznali więc, że Maria de Agreda odwiedzała właśnie to plemię, tylko inaczej zapisała jego nazwę. Dodatkowym tropem były niebieskie szaty białej „bogini”. Takie właśnie błękitne płaszcze nosiły zakonnice z klasztoru koncepcjonistek.

Zaintrygowani księża w towarzystwie żołnierzy ruszyli w drogę do wioski Indian. Na miejscu okazało się, że rzekomi poganie doskonale znają podstawy religii chrześcijańskiej. Później odbył się masowy chrzest, podczas którego – jak wieść niesie – wyzdrowieli wszyscy znajdujący się tam chorzy. Przełożony misji w Santa Fe, ojciec Alonso de Benavides, opisał całe to zdarzenie w liście do papieża Urbana VII. W 1630 r. osobiście pojechał do Hiszpanii, by powiadomić o tym króla. Spotkał się również z Marią

de Agreda, która opowiedziała mu o innych, jeszcze nieodkrytych przez białego człowieka, plemionach i o zwyczajach panujących w Ameryce. Sprawa jej nadzwyczajnych zdolności stała się głośna. Święta Inkwizycja prowadziła dochodzenie na ten temat i zakonnica dwa razy była przesłuchiwana przez jej urzędników, dlatego ten przypadek jest wyjątkowo dobrze udokumentowany.

Postać tajemniczej „pani w błękicie” weszła na stałe do folkloru plemion indiańskich z Arizony i Nowego Meksyku. Legendy te okazały się na tyle trwałe, że jeszcze w 1840 r. opowiadano, iż tajemnicza zakonnica w niebieskim płaszczu pojawia się znikąd, by pomagać chorym na malarię, a tam gdzie stąpnie – wyrastają błękitne kwiaty. Maria de Agreda zmarła w 1665 r. Po śmierci została katolicką świętą. Jej ciało do dziś nie uległo rozkładowi.

http://www.4wymiar.pl/niezwykle-zjawiska/571-tajemnice-bilokacji.html


Kiara.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 27, 2015, 11:19:04 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: FAŁSZYWE OBJAWIENIA MARYJNE.......
« Odpowiedz #4 : Kwiecień 03, 2017, 08:32:52 »

Czas konfrontacji z UJAWNIENIEM PRAWDZIWYCH OBJAWIEŃ NADCHODZI BARDZO SZYBKIMI KROKAMI.....

Dziękuję Igor Witkowski ... dziękuję Janusz Zagorski.


https://www.youtube.com/watch?v=ZXeaVtDKL_0

100 lat Objawień Fatimskich - rozmowa Janusza Zagórskiego z Igorem Witkowskim


Proponowała bym poznać bardziej dogłębnie temat niby objawień Maryjnych.... one są dużo starsze niż ekscesy w Fatimie, nic wspólnego nie ma z nimi Maria matka Jezusa.

FAŁSZYWE OBJAWIENIA MARYJNE... http://cheops4.org.pl/phpBB3/viewtopic.php?f=10&t=1320

Zasada objawień opisane jest to dosyć dobrze w książce "BŁĘKITNA DAMA" Javier Sierra , oprócz technologii holograficznych, które są oczywistym przekrętem istnieją naturalne objawienia polegające na władzy materią przez wcielone i nie wcielone Energie.

Temat jest bardzo obszerny i ciekawy , dyskusja w jego obszarze wymaga dużej wiedzy .. wiedzy, a nie zasłyszanych i przeczytanych informacji.

Ten rok.. czyli 2017 jest czasem zaprezentowania nam zupełnie namacalnego objawienia tej samej osoby .. jak ją zwał, tak zwał... to nie jest istotne. Ważne jest że wydarzy się to realnie .. jak na moją znajomość tematu do 15 lipca tego roku ( nie znam dokładnej daty, są to moje logiczne wnioski) ogólne zaskoczenie będzie niesamowite, trudno,żeby nie było .. i to jest TO... co potocznie nazywa się "UJAWNIENIEM".

Wszystko rozgrywa się na ziemi, między LUDŹMI, główną bohaterką jest KOBIETA, która raz na zawsze demaskuje religie , ich przekręty na temat CHRYSTUSA.. co z greckiego znaczy ni mniej ni więcej jak KRÓL. A,że KRÓLEM bez problemu może być kobieta.. udowodniła nam już kilka wieków temu Jadwiga Andegaweńska- KRÓL POLSKI.

A, zatem powrót , albo narodziny CHRYSTUSA / KRÓLA .. to nie koniecznie powrotne narodziny Jezusa Chrystusa..... Uśmiech ( bo to tylko Watykański przekręt ukrywający prawdę) to POWRÓT OCZEKIWANEJ, CZYLI BŁĘKITNEJ DAMY ( WIELU IMION RÓWNIEŻ MARIA), która nie była matką Jezusa.

Po tak długiej indoktrynacji religijnej trudno jest w to uwierzyć.. wydarzenie musi zaistnieć, żeby rozbić ludziom myślowe kagańce na mózgach.

No, to zaistnieje, nie ma innego wyjścia. Jeszcze raz prawdziwe objawienia , to jedno, a holograficzne wyświetlenia , to drugie, ludziom z dawnych czasów trudno to było odróżniać, bo nie mieli wiedzy.

Dzisiaj jest to już możliwe, mamy informacje o technologiach mogących tworzyć hologramy na dużych przestrzeniach. Ludzi można okłamywać, ale zwierzęta nie widza hologramów nie reagują na nie, osoby z objawień sa dla nich realne ,reagują na nie jak na zwykłych ludzi.. to tak na marginesie.

Kiara.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 03, 2017, 08:39:19 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: FAŁSZYWE OBJAWIENIA MARYJNE.......
« Odpowiedz #5 : Kwiecień 03, 2017, 08:38:08 »

CZEGO.... a raczej KOGO.... boją się władcy polityczni i religijni tego świata???

Jak widać po męskiej domenie władzy i bestialskim mordowaniu kobiet przejawiających mądrość , męska elita głupoty , najbardziej boi się WIEDZY KOBIECOŚCI !

MĄDROŚĆ KOBIECEJ WIEDZY reprezentuje jej najwyższy aspekt BOGINI MATKA , której niższy aspekt wciela się co jakiś czas na ziemi przekazując ( wpisując swoim życiem ) wiedzę w pole morfogenetyczne LUDZKOŚCI.
Oczywiście jest , to zapis energetyczny, który powoduje otwieranie się indywidualnych bram dostępu do niej LUDZIOM , którzy osiągnęli odpowiedni poziom osobistej wibracji.

Jednym słowem... prekursor / kobieca energia żyjąca na ziemi.. swoim trudnym życiem pisze , wpisuje i aktywuje program dla LUDZI , którzy wybierają drogę ewolucji idąc jej ścieżką.

Co... i jak na gorze.... ( program ewolucji )musi się zgrać z tym co... i jak na dole.... ( los CZŁOWIEKA) dopiero wówczas otwierają się wrota dostępu do depozytów wyższej wiedzy duchowej.

Dopiero gdy następuje taka harmonia ,udostępniana jest CZŁOWIEKOWI nowa technologia , umożliwiony dostęp do realizacji nią życia.

Nie zależnie od istniejacych informacji prawda jest taka,iż KOBIECOŚĆ TO ,WIEDZA, a MĘSKOŚĆ, TO MOC SPRAWCZA WPROWADZAJĄCA WIEDZĘ W CZYN.

A, zatem... JAKA WIEDZA KOBIECOŚCI ... JAKI JEJ POZIOM ...TAKI POZIOM MATERIALNEGO ŻYCIA.. tworzonego przez aspekt męski.

Żeby ewolucja mogła się dokonywać ... już wiemy iż decydujący w niej jest ŚWIAT MYŚLI... MUSI RODZIĆ SIĘ NA ZIEMI NIŻSZY ASPEKT BOGINI MATKI..... jako zwykła fizyczna kobieta .. ale z nieprzeciętną wiedzą i różniącym się od innych systemem wartości.

Znamy tą osobowość z rożnych czasów pod różnymi imionami... jej cechami wspólnymi jest MĄDROŚĆ, DOBRO I PRZEWIDYWALNOŚĆ PRZYSZŁOŚCI.

Ona zawsze na miarę czasów objawia swoje nieprzeciętne zdolności,pokazuje swoja indywidualność , przekazuje miłość inspirującą zmiany.

Jak już pisałam jest to osoba jak najbardziej fizyczna , która swoimi możliwościami duchowo/ energetycznymi pokonuje ograniczenia materii, włada nią.

To, tej osoby najbardziej boi się elita WSZYSTKICH RELIGII i obecnej władzy ( doskonale wiedzą,iż ONA jest w naszym TERAZ na ziemi.. doskonale wiedzą KIM .. ONA JEST ... GDZIE żyje i CO ROBI... Uśmiech )

To UJAWNIENIE.. albo jak ktoś woli OBJAWIENIE jest definitywnym końcem władzy WSZYSTKICH RELIGII ŚWIATA i zmianą istniejącej polityki na ziemi!

A, zatem tak naprawdę przeciw całej wiedzy na temat roli aspektu żeńskiego toczy się walka na ziemi i o zdeprawowanie jego praw, oraz wprowadzenie władzy i praw ( szariatu) odbierającego wszystko co osiągnęła do tej pory wolna kobieta.

Bowiem mężczyzna ,szczególnie europejski dojrzał duchowo i intelektualnie do harmonijnego życia , opartego na uczuciach z kobietą!

Czyli do ewolucji, oraz wkroczenia na wyższy poziom życia .. przekraczający dotychczasowy wymiar oparty na zasadach dziel i rządź.

W tym nowym scenariuszu nie ma już miejsca na dotychczasowe negatywne , bolesne , traumatyczne doświadczenia, bowiem zmieniony system wartości eliminuje je.
Stare....nie chce odejść bez walki, nie chce utraty swojej dominacji, nie chce oddać swoich profitów.

Ukrywana jest przed nami prawda,że stare nie ma już możliwości tworzenia ze starych wzorców,iż jest już aktywny nowy program,że UJAWNIENIE .... to UJAWNIENIE tej KOBIETY nastąpi , jest nieuchronnością jak dzień po nocy!

Wszystkie dawne proroctwa i przypowieści dotyczyły i dotyczą JEJ ... ona jest zarówno OCZEKIWANĄ, jak i POWRACAJĄCĄ , która jak MATRYCA MATKA wpisuje NOWĄ WIEDZĘ w pole życia ,ale również swoim życiem uruchamia ją.. aktywuje procesy energetyczne.

Cała kumulacja wieloletniego programu aktywacji ma swój finał w czasie rok 2017 od 13 marca do 13 lipca ... to będzie dla nas niezmiernie istotny czas .. finał finału procesu zmian.

Jestem pewna ,że tym razem wszystko zaistnieje pozytywnie UJAWNIENIE odkryje całą PRAWDĘ .. LUDZKOŚĆ nareszcie odczuje swoją mentalną wolność.. życie nabierze innych barw i nowej prędkości.


Wszyscy razem będziemy mogli serdecznie się śmiać... ciesząc się z wartości DOBRA , które stanie się dominującą wartością w naszych życiach.

Wiem że jest to najważniejszy prezent od BŁĘKITNEJ DAMY..... dla nas wszystkich.... ONA się ujawni.

Kiara.
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: FAŁSZYWE OBJAWIENIA MARYJNE.......
« Odpowiedz #6 : Kwiecień 04, 2017, 21:40:23 »

Wszelakie dywagacje o możliwościach i nie możliwościach CZŁOWIEKA w obecnym wymiarze mają bardzo ograniczony zasięg z powodu nie kompletnej wiedzy, którą dysponujemy w naszym TERAZ.

A, zatem licytowanie co możemy , a czego nie .. jest ograniczeniem dostępu do wiedzy rozszerzonej….. na pewno więcej będzie za płotem… niż przed płotem…. III wymiaru.

Prawdziwe objawienie.. czyli pełna bilokacja z możliwością teleportacji, materializacji, dematerializacji w czasie i wymiarach jest rozszerzeniem wiedzy do jej praktycznego użycia.
Wyświetlane hologramy to jak możliwości kinowego filmu do życiowych zdarzeń.

Tak naprawdę tylko jedna kobieta posiadała otworzone całkowicie wszystkie możliwości bilokacji i używała ich wielokrotnie przekraczając wymiar w którym żyła.

Rożne historie z różnych czasów opowiadające o niezwykłej kobiecie, są opowieściami o jej wcześniejszych i późniejszych wcieleniach pod różnymi imionami.

Nie mają one związku bezpośredniego z astralnymi hopsztosami, bo energetycznie przekraczają możliwości astralnego III wymiaru .
To,nie jest sekret, jest to wiedza znana ale ukrywana, zastępowana półprawdami, którymi ludzie w środowisku ezoterycznym są już przekarmieni.

Niestety większość tu piszących uważa swoją wiedzę za szczyt wiedzy istniejącej, szarżuje nią jak niepodważalnymi argumentami.
Ja nie wiem co jest za rogiem ,a co dopiero w skondensowanej informacji pt. „objawienie”…. znam TYLKO część informacji i tylko o tej części mogę się wypowiadać.

Uważam ,że Igor Witkowski ma doskonałe podejście, zarówno bardzo logiczne męskie, jaki mistyczne ,żeńskie do wiedzy z którą się konfrontuje i przekazuje.
Wyciąga wspaniałe wnioski, potrzeba mu bardziej czystego źródła informacji, wówczas powstają błyskawiczne i prawidłowe analizy w jego wydaniu.
Gratulacje Igor. … 🙂

Szkoda ,że w tym wywiadzie pozostawił nie dokończone tematy, Janusz jest ciekawym gadułą z natury , to dobrze ,ale czasami trzeba potrafić wysłuchać drugiego do końca wątku. Bardzo dobrze ,że wszystko go interesuje , bo wzbogaca tematycznie zakres NTV. ale….

Życie to niezmiernie fajna gra… poznajemy je przez doświadczanie negatywu, bo tylko wówczas możemy wiedzieć co nam nie służy, czego nie chcemy , kierować swoje kroki ku lepszemu , dobremu, radosnemu… dokonując korekt i wyborów.

Chociaż burczymy , furczymy i stroszymy się na wszystkie strony , taka jest zasada… wchodząc wyżej zamykamy za sobą definitywnie negatyw… otwierając się na pozytyw ,możemy otrzymać do dyspozycji nowe technologie , nowe energie , którymi już nie wyrządzimy krzywdy sobie ni innym.

Aroganckie powiedzenie … nie dajemy małpie brzytwy…. jak najbardziej ma odniesienie do niedojrzałych emocjonalnie, moralnie, etycznie i duchowo LUDZI.

Najpierw mamy pewność ,że nie użyjemy „CZEGOŚ” do zniszczenia życia , następnie otrzymamy dostęp do „TEGO”.

To są bardzo długie procesy wzrastania LUDZKIEJ świadomości , przez doświadczanie cierpienia.
Jednak na początku pojawiają się nauczyciele prekursorzy, którzy na swoim przykładzie pokazują pozytywny skutek użycia energii o nieznanym jeszcze LUDZIOM potencjale… musimy mieć prawo wyboru.
Dzieje się tak dlatego , żeby wiadomy nam był pozytywny i negatywny skutek.

Pozytywny przykład, który LUDZIE ZECHCĄ NAŚLADOWAĆ, sami swoją wolną wolą musi zaistnieć fizycznie.

To jest prawdziwa rola , prawdziwych objawień….. one pokazują wszystkim CO….. i JAK …może osiągnąć CZŁOWIEK ,wcielona Energia … JAK … ON może władać energią i materią , że właściwie nie ma on żadnych ograniczeń gdy przekroczy pewien poziom swojego duchowego rozwoju.

Nam nie wystarczają przepiękne opowieści, mity, ni stare zapisy…. MY w świecie fizycznym musimy mieć fizyczny prekursorski przykład działań.

Dlatego na przełomie czasu wcielają się w niższych wymiarach Energie z wyższych wymiarów ( dla , których władanie materią stało się już codziennością) , żyją jak zwykli przeciętni LUDZIE, mają mnóstwo trudności… jak wszyscy ,bo muszą być autentyczni i wiarygodni dla otoczenia. Któremu w odpowiednim momencie zademonstrować swoją wiedzę, swój poziom wibracji i swoje ponad wymiarowe możliwości .. pokażą drogę tym…. którzy zechcą pójść przetartym już przez nich szlakiem.

KOBIETA….. poprzez swoją osobowość o wyższym poziomie magnetycznym ( większy depozyt energii uczuć ) może łatwiej i szybciej przechodzić przez trudności życia, łatwiej identyfikuje wibrację , która ją wspiera, szybciej odnajduje i odczytuje energetyczne drogi, które ją prowadzą do źródła prawdy, zwyczajnie jest bardziej wrażliwa i uczuciowa.. a to są argumenty ewolucji duchowej.

Dlatego KOBIETA jest TĄ OCZEKIWANĄ PREKURSORKĄ , KTÓRA DOKONA OBJAWIENIA WYŻSZEGO POZIOMU WIEDZY W NASZYCH CZASACH.
To objawienie będzie zarazem ujawnieniem ukrywanej przed nami tak długo wiedzy o naszych LUDZKICH możliwościach.

Kiedy dokładnie to może zaistnieć? Już pisałam nie wiem…. ale moja logiczna analiza porównawcza nakierowała mnie na określony czas.

Nas .. i nasze roczne cykle życia można porównać do rocznych cykli życia roślin…. jesteśmy ziarnem życia, kiełkującą rośliną , rozkwitającym kwiatem , kwiatem , który wpisuje w siebie nową wiedzę , która zaowocuje zdeponowaną nowa informacją modelując jego DNA do nowych warunków życia. W kolejnym ziarnie wysiewanym w kolejnym siewie delikatnie ujawniają się nowe cechy tej samej istoty.

Objawienie to wiedza, która musi być przekazana rozkwitającej roślinie /CZŁOWIEKOWI przed zmianą kwiatka w owocnik ,by jego DNA miało czas na modyfikację kolejnej wersji siebie… przed kolejnym wysiewem. … ( nie wiem czy użyłam prawidłowego nazewnictwa , mam nadzieję,że tak 🙂 )

Kwitnienie to kwiecień….. maj .. miesiąc miłości , to przekaz nowej energii, aktywowanie nią DNA dla kolejnego roku , w kolejnym wysiewie ziarno zaowocuje czymś nowym…
Czerwiec , lipiec , sierpień… to wzrost owocu z przekazaną już nową wiedzą… przygotowanie do kolejnego cyklu… to już tylko wzrost nowego.

Jako że apogeum narodzin nowego ” kwiatu życia”to kwiecień….. maj to nowy wpis w DNA liczy się TEN ROK moim zdaniem powinien być to kwiecień.
Narodziny „NOWEGO KWIATU” to kwiecień…. czyli ten miesiąc powinien być inny i decydujący w globalnych przemianach w naszych DNA.

Czy tak będzie… zobaczymy, to dopiero początek miesiąca.

Kiara.
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: FAŁSZYWE OBJAWIENIA MARYJNE.......
« Odpowiedz #7 : Kwiecień 04, 2017, 21:42:19 »

vv pisze:   
4 kwietnia 2017 o 14:56   

kia,

… fajnie wkanalsz ludzi stawiając im jakże sugerujące odpowiedź pytania „Warto się zastanowić dlaczego tworzone są objawienia ..czemu ma to służyć.. kto za tym stoi i kto jest ich głównym aktorem…”
..pozwolę sobie odwrócić pytaniei zadać je tobie,…. kia czyim jesteś aktorem?

„Ciekawe czy były prawdziwe objawienia Maryjne…. to zależy o kim myślimy używając określenia „OBJAWIENIE MARYJNE” ….. bo Jeżeli Matki Jezusa , to nie było takich objawień”

…były, …sam ich doświadczyłem,… zresztą mówię tylko to, co sam doświadczyłem i sprawdziłem,… nie polecam nikomu żadnych treści czy linków innych, jeżeli nie mam w stosunku do nich własnego doświadczenia,.. to odpowiedzialność, nie tylko za słowa, ale i za siegie .. co do objawień „maryjnych” miałem i mam je od dziecka, ..objawienia „niebieskiej jasnej pani” jak ją na swój użytek nazywałem i nazywam,..

.. nie są to objawienia dla innych tylko dla mnie, .. nigdy nie byłem, nie jestem i nie będę czyimś pudłem rezonansowym, bo nie chciałem i nie chcę,.. lubię grać odpowiedzialnie i tylko za siebie,.. ona to wie i nawet nie próbuje mnie do czeguści takiego niegodnego mnie skłaniać…

… nie są to tylko objawienia ale i konkretna pomoc,.. ponad dwukrotnie uchroniła mnie od kalectwa , jeżeli nie od śmierci,.. zresztą nie tylko mnie ale rudą i dzieci.. mam za co jej dziękować… a wygląda jak „matka boska niepokalana”..kiedyś będąc w kościele mało nie upadłem widząc jej namalowany obraz,.. zresztą samo słowo niepokalana , niepokalany je moc wymowny i dużo znaczy… tyle …
…kia czyim jesteś aktorem?…
Odpowiedz   

    Kiara pisze:   
   
    4 kwietnia 2017 o 22:08   

    Ach….. czyim jestem „aktorem” ….. 🙂 a czyim bym być mogla?

    Scenariusz mojego życia napisał Stwórca Wszechrzeczy…. występuję w spektaklu pt. „Życie na Ziemi” …. którego ON jest głównym reżyserem, wszystkie informacje i możliwości mojego działania związane są z moją rolą.

    Ochronę i wsparcie otrzymuję od głównego reżysera… niezbędne do życia atrybuty również od NIEGO.

    Wieczorem przed snem sam nuci mi kołysanki z ptasich gniazd , a rano o wschodzie słońca daruje mi jego brzask…..

    Życie jest piękne , a mój „Reżyser” doskonały… na scenie życia zawsze pozostawia mi wolną wolę.
    Twierdzi ,że nie muszę postępować zgodnie z JEGO scenariuszem, mogę zagrać swoją rolę wedle mojej jej wizji, moich odczuć na dany moment.

    I ja tak robię, ale po fakcie okazuje się ,że dokonałam wyborów takich samych jak ON dla mnie wcześniej….. 🙂 🙂 może mają one nieco inne barwy, nieco inne melodie, ale tonacja ta sama …. mieszczę się w kanonie.

    Doskonale wiem ,że wielu to irytuje , bo nie biegnę obok nich w wyścigu po….. sama nie wiem po co?
    Nie lubię biegać , bo gubi mi się obraz kołyszącego się na wietrze listka drzewa.

    Zdecydowanie wolę w tym czasie słuchać mruczenia morza i zakładać kolejną sukienkę z jego fal… dekorować włosy brylantami słońca i otulać się szalem wieczorowego granatu nieba.

    To naprawdę fajna rola , bo gwarantuje spełnienie wszystkich marzeń , pozwala na dystans do życia, z pewnością ,że ono i tak i tak podzieli się ze mną swoimi darami.

    Czyim jestem aktorem? Zawsze tego samego reżysera STWÓRCY…. ale wchodzę na scenę życia w różnych kostiumach …. wszystko zależy od czasu w którym gram swoją rolę.

    Kiara.

    ps. W głównym finale zdejmę kostium…. zobaczysz pewnie mnie w mojej naturze…. ale nie zapomnij zdjąć swoich okularów zwątpienia…. i braku wiary w dobro.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 04, 2017, 21:46:21 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: FAŁSZYWE OBJAWIENIA MARYJNE.......
« Odpowiedz #8 : Maj 24, 2017, 13:04:21 »



OBJAWIENIA I UJAWNIENIA...... DUCHOWOŚĆ I RELIGJE.....


https://www.youtube.com/watch?v=6HcMAilh5Xg&feature=youtu.be

Igor Witkowski - Pozaziemska inżynieria religijna - Konferencja - 100 lat Fatimy - Wrocław 13.05.17


Napiszę już nie do końca w kontekście Fatimy ,a w temacie bardziej istotnym , religie i poza ziemskie cywilizacje… wiedza i świadomość …

Bowiem religie jako instytucja powiedzmy duchowa… to, coś całkiem nowego, one nie mają dłuższej historii niż katolicyzm podający się za CHRZEŚCIJAŃSTWO, którym nie jest.

Przed nim były ŚWIĄTYNIE i ŚWIĘTE MIEJSCA i niższe rangą synagogi (Synagoga, (z stgr. συναγωγή synagoge – zgromadzenie, miejsce zebrań) dawne starogreckie określenie miejsca spotkań , przekazu wiedzy i dyskusji, zaadoptowane później przez Żydów do roli domu modlitewnego.

Religia to sztucznie stworzony nurt poświęcony jakiemuś KULTOWI , w dawnych Świątyniach nie było kultów postaci, był przekaz wiedzy ich patronów. Były to mniejsze i większe Świątynie nauczające w tematach twórczych związanych z żywiołami o twórczości w przestrzeniach władzy materii nad energią i energii nad materią, czyli gradacja energii miłości.

Religia jako taka została stworzona jako forma władzy nad wyznawcami,każda jedna ma charakter polityczno władczy , nastawiony na ekspansję i korzyści.

Religia nie ma w sobie istoty rozwoju duchowego, jest mentalną ramą wyznawców .. przekroczenie jej eliminuje wyznawcę z grona religijnego.

Rozwój duchowy .. jak sama nazwa mówi nie jest nastawiony na aspekt korzyści materialnych ,ani władzy nad wyznawcami, bo ich nie ma.
Rozwój duchowy jest indywidualnym tokiem podnoszenia świadomości przez CZŁOWIEKA.

Tam gdzie jest mowa o przekazach związanych z religiami …. ZAWSZE w grę wchodzi poza ziemska cywilizacja , która ma za cel władzę nad ludźmi i czerpanie korzyści z ich życia.

Tam gdzie jest mowa o rozwoju duchowym, o kolejnych poziomach wiedzy …. czyste przekazy ZAWSZE pochodzą od najwyższej przestrzeni energetycznej , wspierającej LUDZKĄ indywidualność rozwojową i jej niepodważalne prawa wolnej woli.

A, zatem , PO ,CO URODZIŁ SIĘ JEZUS…… Coś

Moim zdaniem wbrew temu co powiedział P. Igor , cytując Księgę Uranti , która dla mnie nie jest autorytetem przekazu prawdziwej wiedzy.
Nie po to żeby wychwalać ojcowską miłość… „BOGA OJCA”.. ten temat jest aktywny od czasów Mojżesza ( za nim również stoi interes ,przekaz i technologia poza ziemskiej cywilizacji) , religia Zdów i wszystkie późniejsze opierają się rzekomej miłości Boga Ojca .. który jest mściwy , okrutny, odbierający prawa kobietom, poniżający je , wynoszący mężczyzn, żądający bezwzględnego posłuszeństwa wbrew logice, prawości i uczuciom.

Bóg , który wymusza posłuszeństwo na synu skazując go na tortury i bestialską śmierć na krzyżu…. KIM JEST???
W takim akcie nie przejawia miłości do syna, ani do żadnej LUDZKIEJ ISTOTY! GDZIE JEST JEGO WSZECHMOC…. W OBRONIE GODNOŚCI ŻYCIA?Coś
A, jak wiemy z przekazu religij ten akt okrucieństwa Boga miał być dominującym motywem życia Jezusa pokazującym ojcowską miłość!
Coś tu nie gra… coś jest „szyte grubym ściegiem”… zwyczajnie rozłazi się w logice… i strasznie śmierdzi manipulacją!

Głosić miłość Boga Ojca można popierając ją czynami, zdarzeniami opartymi na tym wielkim i pięknym uczuciu , ale nie na męczeństwie i okrutnej śmierci, która miała zaistnieć z woli Boga Ojca!

A ,zatem i ten przekaz Księgi Uranti ( jak wiele innych , które odkryłam ) jest fałszywy , jak jej cel manipulacji świadomością za pomocą tworzenia wielu prawdopodobnych ale nie prawdziwych ścieżek informacyjnych.

Jezus urodził się na ziemi z czterech bardzo ważnych powodów;

1.PRZYWRÓCENIE ODEBRANEJ POZYCJI KOBIETY ( ŻEŃSKIEGO ASPEKTU STWÓRCY) W CODZIENNYM ŻYCIU I W ŚWIĄTYNI.

2. PRZYWRÓCENIE PRADAWNEJ WIEDZY ŚWIĄTYNI.

3. WPISANIE W POLE MORFOGENETYCZNE WZORCA EWOLUCYJNEGO,TRANSCENDENCJI, KTÓRY OTWIERA NAM DROGĘ PRZEKROCZENIA WYMIARU.

4. POZOSTAWIENIE PO SOBIE NOWEJ LINII GENETYCZNEJ DLA KOLEJNYCH POKOLEŃ , UMOŻLIWIAJĄCEJ IM EWOLUCJĘ DUCHOWĄ, POLEGAJĄCA NA PRZEMIANIE KOMÓREK MATERII W ŚWIATŁO I POWROTNIE W NOWY RODZAJ MATERII.

Jezus dokonał WSZYSTKIEGO… zrealizował swój plan przed urodzeniowy w 100%.
Po swoim przekroczeniu wymiaru, czyli transcendencji ciała materialnego w świetliste stał się niewidoczny dla wszystkich , którzy jeszcze nie dokonali tego aktu.
Jednak cała TA wiedza została wpisana w pole morfogenetyczne ziemi i w biologiczne DNA LUDZKIE, które jest połączone z polem.

Oczywiście wiedza ta została ukryta przez sprzeciwiającą się jej opcję wyznawców Przymierza Mojżeszowego , oraz wszystkich współpracowników z cywilizacją , która stworzyła religię .. innymi słowy dawnych magów Atlantydy.

Czy Jezus i JEGO opcja nie wiedzieli ,że tak się stanie…. oczywiście,że wiedzieli, wiedzieli ,że LUDZIE tamtych czasów jeszcze nie są tak dojrzali duchowo,żeby zaakceptować tą wiedzę i żyć nią.
Oni wiedzieli,że to długi proces , że potrzeba około 2000 lat na zrealizowanie tego projektu, ale wiedzieli również , że tak się stanie i wiedzieli dokładnie kiedy ,to nastąpi.

Wszystkie cykle ziemskich zmian mają bardzo precyzyjne połączenie ze zmianami i ustawieniami planetarnymi.. one muszą zachodzić równocześnie.

A, zatem .. po pierwsze ziemia została otoczona sferą energetyczną przez którą nie może przedostać się żadna cywilizacja poza ziemska, która w tym czasie nie byla w obrębie tej sfery.
Chodzi w tym o ochronę praw LUDZI na ziemi , nie ingerencję z zewnątrz,a le i o zablokowanie przenoszenia z ziemi DUSZ ,artefaktów i energii poza tą sferę.

Wszystko MUSI się rozegrać w wyznaczonym czasie i wyznaczonej przestrzeni z uwzględnieniem WSZYSTKICH argumentów uzgodnień między dwoma opcjami dążącymi do innych warunków przyszłości LUDZI i Ziemi.

Nie będę opisywała szczegółów tego układu.. to inny temat, jednak dodam ,że obydwie opcje starają się zrealizować swój cel przez zupełnie inne zdarzenia rozgrywające się na ziemi… mające odwrotne kierunki działania.

Czas wyznaczony na ten projekt dobiega już końca…. pozostały mu może już tylko „minuty.”… dodam Wygraliśmy WSZYSCY LUDZIE…. bo opcja wladzy DUCHA NAD MATERIĄ otworzyła DUCHOWI „bramy” uwolnienia się z niewoli materii ,również opcji WŁADZY MATERII NAD DUCHEM.

Objawienia.. a raczej projekcje technologiczne cywilizacji poza ziemskich zawsze mają charakter religijny.. bo ich celem jest wsparcie i kontynuowanie religii.

Objawienie .. duchowe nie mają związku z przekazem religijnym, pomimo ,że w dawnych spotkaniach z LUDŹMI akcenty religijne wchodziły w grę.
Było tak dla tego, bo był to JEDYNY sposób ochrony życia całych grup LUDZI , które zostały by wymordowane, gdyby sprzeciwiły się wdzierającym się na ich tereny religijnym opcją , które ogniem i mieczem torowały sobie drogę władzy.

Podsumowując .. STWÓRCA WSZECHRZECZY JEST ISTOTĄ DUCHOWĄ…. ABSOLUTNIE NIE RELIGIJNĄ, NIE MA ZWIĄZKU Z ŻADNĄ RELIGIĄ !

W swoim najwyższym aspekcie jest czystą ENERGIĄ WZORCEM DOSKONAŁOŚCI WE WSZYSTKIM CO BYŁO JEST I BĘDZIE.. ZAWSZE MA HARMONIJNĄ OSOBOWOŚĆ ASPEKTU ŻEŃSKIEGO I MĘSKIEGO SPLECIONYCH ZE SOBĄ MIŁOŚCIĄ BEZWARUNKOWĄ.

Ale może się przejawiać zarówno w aspekcie żeńskim jak i męskim…. to zależy od JEGO woli i potrzeb. Jest to najwyższy wymiar mocy , któremu podporządkowane jest wszystko co istnieje, ale ta postać NIGDY nie ingeruje w wolę swoich niższych kreacji, poza jednym wyjątkiem dotyczącym materialnego świata..

Ingerencja jest tylko wonczas gdy całokształtowi stworzenia zagraża zagląda totalna.

Kiara
« Ostatnia zmiana: Maj 24, 2017, 13:06:01 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: FAŁSZYWE OBJAWIENIA MARYJNE.......
« Odpowiedz #9 : Październik 09, 2018, 19:54:50 »

BŁĘKITNA DAMA Z HISZPANII cd....



https://www.youtube.com/watch?v=EXdfF5wYRTk

MILABS, Spiritual Awakening, Extraterrestrials, and the Blue Lady Artifacts - Joshua Hartloper


Comments only on: http://porozmawiajmy.tv/milab-duchowe...


« Ostatnia zmiana: Październik 09, 2018, 19:56:25 wysłane przez Kiara »
Zapisane
Strony: [1]
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

maro bbyfun pilsudskiegodietricha mojeprzysmaki magiaslonca