Ten tekst to ju? historyczny temat z przed kilkunastu lat... wygrzeba?am go z cienia bo co? zaczyna robi? si? aktualny, bior?c pod uwag? obecne wydarzenia i ca?kiem nowe filmy, zwiastuj?ce opisywane kiedy? historyjki....
Czy to przypadek.... ? :
Dyktatura kosmitów i nowy porzadek ?wiata...
« : Czerwiec 19, 2011, 09:09:59 »
Nadchodzi dyktatura kosmitów i nowy porzadek ?wiata...
Tak przynajmniej twierdzi? Phil Schneider geolog który pono? zabi? dwóch kosmitów i pracowa? przy tajnych projektach rz?du Stanów Zjednoczonych.
Mo?e niepotrzebnie og?osi?, ?e poda koordynaty wszystkich stutrzydziestukilku podziemnych baz znajduj?cych si? na terenie USA? Ale i tak ju? wcze?niej próbowano go uciszy? a? 13 razy. Trudno powiedzie?, czy to by wiele zmieni?o, gdyby zrezygnowa? z tego "ostro?nego planu"...
Z?yma? si?, ?e wysocy Szarzy dyktuj? polityk? w ONZ, doradzaj? nam zmniejszenie populacji o trzy czwarte, a g??boko pod powierzchni? eksperymentuj? na ludziach, tak?e dzieciach. To tam znika milion Amerykanów rocznie, wed?ug niejawnych statystyk FBI i CIA (w USA nie ma krajowej bazy zaginionych ludzi). Pracowa? przez 17 lat w tajnych projektach (ang. „black budget projects”), by? in?ynierem - geologiem, wspó?wynalazc? obecnie pó?jawnej (stosowanej w przemy?le) superszybkiej metody dr??enia tuneli przy u?yciu kombinacji laser-maser, a przede wszystkim by? specjalist? od materia?ów wybuchowych, zajmowa? si? wysadzaniem ska?, ca?ych poziomów na podziemne pi?tra - specjaln? technik?.
Pracowa? przy budowie 13 podziemnych baz, które - oficjalnie - po dzi? dzie? nie istniej?. Cho? filmy o nich mo?na obejrze? czasem w osiedlowych kablówkach. Straci? trzy palce u d?oni postrzelony pod ziemi? przez Szarego, potem przez ponad 400 dni przebywa? w izolatce dla napromieniowanych - promie? otworzy? go "jak puszk? od konserwy", spali? p?uco, odspawa? paznokcie u r?k i nóg itp. - ale na dwóch innych kosmitów zd??y? spo?ytkowa? magazynek Waltera PPK. Na wszelki wypadek zawsze zabiera? go ze sob?, gdy go spuszczali w dó? tunelu, by obejrza? ska?y po eksplozji. Kiedy na spotkaniu w jakiej? drugiej i bardziej prawdziwej siedzibie ONZ (gdzie? pod wod?) dozna? ol?nienia, ?e zamiast pomaga? ?wiatu, tak naprawd? pracuje dla Szarych (w rozbitych spodkach których nierzadko znajdowano ludzkie ko?czyny), postanowi? wypisa? si? z tej roboty - cho? ju? tylko par? lat zostawa?o mu do emerytury w wysoko?ci miliona dolarów rocznie (w podziemnych bazach p?ace s? czterokrotnie wy?sze, z tym, ?e je?li rezygnujesz, to idziesz do wi?zienia).
Nie pozwolono mu odej??, ale nie wróci? z pogrzebu swojego ojca, Oscara Schneidera - niemieckiego in?yniera, geniusza (w wieku 14 lat uzyska? tytu? okre?lany przez syna po angielsku jako „master machinist”), konstruktora ?odzi podwodnych i kapitana U-boota z ponad setk? zatopie?, który pojmany do niewoli przez Francuzów w 1941 r, przeszed? na stron? aliantów i w Niemczech wyznaczono milion marek nagrody dla tego, kto go zabije. Pracowa? potem przez wiele lat dla Amerykanów, nie tylko w Pentagonie, opiekowa? si? m.in. marynarzami z eksperymentu Filadelfia; to on te? zach?ci? syna do poszukania pracy w "tych tajnych projektach, s? bardzo ciekawe".
Phil Schneider potwierdza? zawarcie przez administracj? Eisenhowera w roku 1954 paktu z Szarymi znanego jako Greada Treaty, wed?ug niego rz?d USA wie o obcych od 1909 r., kiedy w jaskiniach stanu Nowy Meksyk natkn??a si? na nich kawaleria ?cigaj?ca bandytów - ?o?nierze uciekli stamt?d galopem, a istoty opisywali jako "szare demony"; w?adze Wlk. Brytanii i Francji zacz??y bada? temat w latach 20. Amerykanie zestrzeliwuj? 9 spodków miesi?cznie, Rosjanie 50 i wyrzucaj? je na pustyni? przy granicy z Mongoli?, gdzie le?? ich stosy na powierzchni kilku boisk futbolowych (w USA funkcjonuj? lotne oddzia?y, które zabezpieczaj? wraki lub zakopuj? talerze na miejscu, kiedy maj? np. 80 metrów ?rednicy).
?eby zbli?y? si? do Ziemi na mniej ni? 250 mil, UFO musi mie? pozwolenie - inaczej b?d? do niego strzela? promieniami cz?steczek, technologia po Tesli, ang. "particle beam weapon". Potwierdzi? autentyczno?? kontaktu Billy'ego Meiera z Plejaranami oraz ich konflikt z Szarymi i, ?e chwilowo si? zmyli (by? to rok 1995). Plejaranie maj? po sze?? palców, dwa serca i jedno przero?ni?te p?uco - poza tym s? nieco wy?si i bardziej muskularni od nas, ale w sumie niewiele si? ró?ni?, maj? troch? d?u?sze uszy, po?o?one nieco ni?ej i bardziej z przodu, no i emanuje z nich silna pozytywna energia, jak ze wszystkich ?yczliwych obcych - to si? czuje. Obecnych jest u nas 11 ras go?ci z innych planet, przy czym tylko dwie z nich s? nam przyjazne.
Jako in?ynier geolog z wykszta?cenia Phil Schneider utrzymywa?, ?e ?adna funkcjonuj?ca wspó?cze?nie teoria nie t?umaczy w zadowalaj?co przekonywuj?cy sposób procesów wulkanicznych, ani w ogóle istnienia wulkanów. Cho? mia? paszport, Departament Stanu USA nie pozwala? mu wyjecha? do Japonii - jednak tam dotar? przez Kanad? i na spotkaniu z szefami japo?skich korporacji typu Mitsubishi szczegó?owo omówi? brak fali pulsowej podczas trz?sienia ziemi w Kobe w 1995 r. - w którego epicentrum znajdowa? si? doszcz?tnie zniszczony budynek, gdzie prowadzono badania, dzi?ki którym Japo?czycy wyprzedzali Amerykanów w dziedzinie prac nad sztuczn? inteligencj? (70 proc. japo?skich naukowców z tej bran?y mieszka?o wtedy w Kobe).
Wed?ug niego AIDS wynaleziono w 1972 r. w Chicago (ale pami?tajmy, ?e wed?ug Stewarta Swerdlowa mia?o to miejsce w roku 1975 w New Hampshire, a jeszcze inne tropy prowadz? podobno do Niemiec i pocz?tków XX wieku). Dzi?ki znajomym taty ju? jako dzieciak mia? fragment materia?u z katastrofy w Roswell - pod koniec ?ycia wozi? to wszystko ze sob? w walizce, a po jego ?mierci wyparowa?o z mieszkania, podobnie jak kolekcja zdj?? - nic wi?cej nie zgin??o. Wed?ug jego szacunków bud?et tajnych projektów w USA wynosi? wtedy ok. 1.3 - 1.5 biliona dolarów rocznie, a jego du?? cz??? finansowa?y wp?ywy z handlu narkotykami. Pokazywa? fragment jakiej? maszyny - wykopany na Ziemi i datowany na 220 milionów lat - komentuj?c to s?owami: "mo?e jednak Daniken mia? racj?...". Eksplozje bomb j?drowych i termoj?drowych na atolu Bikini odby?y si? wed?ug jego wiedzy w zwi?zku z odkryciem tam najwi?kszej na ?wiecie podwodnej bazy Szarych - na zdj?ciach zarejestrowano nawet uciekaj?cy spodek; oficjalnie mówi si?, ?e ten atol wybrano ze wzgl?du na odosobnienie - tylko, ?e inne wyspy w tamtej okolicy by?y jeszcze bardziej oddalone i niezamieszkane, a stamt?d akurat trzeba by?o wysiedli? tubylcz? spo?eczno??.
Jego przyjacielem by? Al Bielek, naukowiec z Eksperymentu Filadelfia z 1943 r. i Project Montauk z 1984 r. (w?a?ciwie Alfred Bia?ek, w?. Edward Cameron - to on zapowiada go w tej prelekcji) - który je?dzi? pod Stanami podziemnymi poci?gami ??cz?cymi wszystkie podziemne bazy i osi?gaj?cymi pr?dko?? niemal 2 Machów. Inny kumpel mówi? mu, ?e dostali w firmie zamówienie od rz?du USA na 100.000 wagonów do podziemnych poci?gów, po 30 par kajdanek w ka?dym, napis na wagonach: "Transport wi??niów ONZ". Phil Schneider zwraca? te? uwag? na przygotowywanie przez ameryka?skie w?adze pod ziemi? sporej liczby miejsc dla internowanych, a tak?e na charakterystyk? zniszcze? budynku Rz?du Federalnego w Oklahoma City po zamachu w 1995 r. - wed?ug niego tylko armia USA posiada takie materia?y wybuchowe, które powoduj? wyparowanie kolumn wspornych oraz ?cian no?nych, a znajduj? si? one tylko w jednej bazie wojskowej - na tym w?a?nie si? zna?, by? jednym z czo?owych ekspertów na ?wiecie w dziedzinie materia?ów wybuchowych, za to p?acili mu grube siano i do ko?ca chcieli, ?eby wróci? do pracy.
To samo mówi? o zamachu na WTC w 1993 r., omawiaj?c zniszczenia kolumn na podziemnym parkingu. Niejawna technologia wojskowa wed?ug jego informacji wyprzedza publiczny stan wiedzy o 1200 lat i co roku oddala si? o kolejne czterdzie?ci par? - umo?liwi? to m.in. transfer technologii od obcych, trwaj?cy od po?owy XX wieku - cho? ju? w latach 30. ukrywano pewne wynalazki m.in. Tesli (który zreszt? mia? w zwyczaju o?wiadcza? na zwo?ywanych specjalnie w tym celu konferencjach prasowych, ?e pomys?y bior? mu si? z telepatycznego kontaktu z jakimi? kosmitami - chocia? mówi si? te?, ?e tylko tak wkr?ca? dla zmy?ki).
Wed?ug ?róde? Phila Schneidera Szarzy dodaj? sobie do jedzenia substancje z pewnych enzymów pozyskiwanych z ludzkiej krwi - w ostateczno?ci mo?e by? krew zwierz?ca; kombinuj? te? co? z jakimi? ?niwami dusz (przyp. autora.: tzn. jak gdyby próbuj? niektórych z nas uprawia? gdzie? w jakim? wymiarze, którego nasi naukowcy jeszcze w ogóle nie zauwa?yli - ani na przyk?ad, ?e chyba jednak jest co? takiego, jak telepatia, skoro ka?dy nieraz tego do?wiadczy?, podobnie jak niezwyk?ych zdarze? i zbiegów okoliczno?ci z w?asnych losów). Sam mówi? na swoich prelekcjach, ?e umiera na raka, mo?e dlatego tak ostro gra? i nie mia? problemów z ujawnianiem ró?nych faktów, cho? wszystkiego te? raczej nie mówi?. Nietrudno odnie?? takie wra?enie, ogl?daj?c jego odczyty, ?e do ko?ca wa?y? s?owa i stara? si? "nie wylewa? dziecka z k?piel?", jakby zachowuj?c dla siebie pewne ciekawostki mog?ce wzbudzi? przera?enie publiczno?ci - by? mo?e te cztery zachowane nagrania odczytów trzeba kilkakrotnie obejrze?, ?eby to dostrzec, ?e najwyra?niej on jeszcze wcale wszystkiego nie ujawnia?.
Dwa miesi?ce po tym wyk?adzie porusza? si? ju? na wózku inwalidzkim - ale nawet kelnerce z baru w pobli?u domu mówi?, ?eby nigdy nie wierzy?a, je?li us?yszy, ?e pope?ni? samobójstwo. Rzekomo zabi? si? ok. 11 stycznia 1996 r., wi???c sobie link? wokó? szyi i ci?gn?c od ty?u - problem w tym, ?e gdyby zemdla?, to przesta?by ci?gn?? i zacz?? znowu oddycha?, a ponadto wed?ug jego przyjació? troch? jednak brakowa?o mu palców na takie kombinacje, ?eby sobie co? wi?za? z ty?u karku. Ju? na odczytach publicznie wspomina?, ?e kilkunastu jego przyjació? zamordowano, w o?miu przypadkach pozoruj?c samobójstwa - z czego tylko w jednym uda?o si? sk?oni? w?adze do zmiany wersji. Podobno w ostatnich dniach przed ?mierci? widywano go z jak?? wysok? blondyn?...
Nie ukrywa?, ?e ?amie zobowi?zanie do zachowania poufnych informacji i w zwi?zku z tym ryzykuje w?asnym ?yciem. Kiedy w samoobronie zastrzeli? agenta FBI, który go wcze?niej postrzeli? (pokazywa? opatrunek na jednym z wyk?adów, który odby? si? kilkana?cie dni po tym incydencie), poszed? z tym do biura FBI, gdzie us?ysza?: "no có?, panie Schneider, takie rzeczy si? zdarzaj?". Po powrocie z Japonii zg?osili si? do niego i powiedzieli, ?e cho? wyrz?dzi? szkody nie do oszacowania, je?eli tylko wróci do pracy, o wszystkim jako? si? zapomni - ale on ju? nie chcia? dla nich pracowa?, wola? raczej ?ycie „kaczki na strzelnicy”.
By? troch? takim ameryka?skim izolacjonist?-prawicowcem, z?yma? si? np. okrutnie, jeszcze bardziej ni? na tych Szarych, ?e Clinton podpisa? przekazanie ONZ kilkunastu spodków wybudowanych za pieni?dze ameryka?skich podatników. Ledwo rok je?dzi? z tymi wyk?adami, jak go pochowali - na prelekcjach ?artowa?, ?e skoro np. baza "Groom Lake" oficjalnie nie istnieje, to chyba niczym nie ryzykuje, mówi?c o niej... Dla wielu ludzi w Stanach i nie tylko jest bohaterem, nagrania jego wyk?adów s? s?ynne na ca?ym ?wiecie. Równie? ja zainteresowa?em si? tym nazwiskiem spo?ród tysi?cy przewijaj?cych si? w internecie z powodu adnotacji, ?e go?cia zabili wkrótce po tym wyk?adzie. Tak si? zacz??a moja przygoda z tymi zagadnieniami.
Cz?sto mo?na si? spotka? z opini?, ?e na przyk?adzie historii Phila Schneidera kr?gi, które chcia?yby utrzymywa? te wszystkie sprawy w tajemnicy, przekona?y si? czarno na bia?ym, ?e zabijaj?c kogo?, robi mu si? fenomenaln? reklam?, a wr?cz rok za rokiem przybiera na sile. Obecnie publiczne osoby zajmuj?ce si? tego typu tajemnicami gin? w tempie jednej na kilka lat - to chyba te? jakby symptom zbli?aj?cego si? ujawnienia, z my?l? o przysz?o?ci ju? pewnie ma?o kto pali si? do podpisywania wyroków; zreszt? to i tak nie by?o efektywne, ju? kilka dekad temu stwierdzono, ?e najlepiej funkcjonuje zas?ona ?mieszno?ci.
Relacja Phila Schneidera musi by? dla przeci?tnego telewidza bardzo smutna i sam te? mia?em w?tpliwo?ci po obejrzeniu jego odczytów - w zwi?zku z regularnym powtarzaniem si? wzmianek o eksperymentach na ludziach przeprowadzanych przez obcych w podziemnych bazach z ust kogo?, kto pracowa? przy tego typu instalacjach przez kilkana?cie lat. Dla odmiany przekaz Billy'ego Meiera (b?d?cy drugim ?ród?em takich informacji) jest du?o bardziej pozytywny. Mo?e dlatego, ?e ujmuje bieg spraw w innej skali czasu; Plejaranie równie? wspominali niedouczonemu rolnikowi ze Szwajcarii, ?e Ziemi? odwiedzaj? niekiedy tak?e barbarzy?skie rasy, które w ogóle nie rozumiej?c zasad Wszech?wiata, karmy i ?e "wszystko wraca", czasem posuwaj? si? do uprowadzania ludzi na w?asne planety, gdzie pokazuj? ich w swoich odpowiednikach zoo.
Matuesz Janek
Artyku? opublikowany wcze?niej na stronie http://www.ukrytesprawy.org/
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/nadchodzi_dyktatura_kosmitow_i_nowy_porzadek_swiata_84801.html?id_komentarz=428619&ocena=plusKiara.
HISTORYJKI O KOSMITACH I NWO......