OKULTYZM I MASONI......

Kiara
Administrator
Ekspert
Wiadomości: 2458

OKULTYZM I MASONI......
« : Luty 12, 2017, 15:44:10 »

Okultystyczne tajemnice droga do ?wiat?a Dom Badanie Okultyzmu.

Okultyzm symbolika w Czarodziejskim flecie

Ilustracja i wyja?nienie nauki okultystycznej symboliki

Powodem wybrali?my s?ynn? maso?ski opery Mozarta w Czarodziejskim flecie , aby zilustrowa? praktyczne zastosowanie nauki o symbolik?, poniewa? jest to jeden z najbardziej znanych przyk?adĂłw jak prawdziwy okultyzm prawdy zosta?y ukryte w oczach.

Je?li wiesz niewiele lub nic o symbolice sugerujemy zapozna? si? z nasz? komentarze na pasku bocznym przed kontynuowaniem. Podobnie, je?li nie jeste? zaznajomiony z tematami w Operze mo?na znale?? kompletn? libretto (tekst) nim na rĂł?nych stronach internetowych w j?zyku niemieckim iw t?umaczeniu na j?zyk angielski.

Wprowadzenie

Jak wielu z was b?dzie wiedzia?, Mozart i Schikaneder (ktĂłry napisa? libretto) by?y zarĂłwno masoni, w czasie, gdy masoneria by?a bardzo rĂł?ni si? od okrojon? ezoterycznej "klubu", ktĂłry od tamtej pory sta?. W ostatnich latach 18 wieku, kiedy to The Magic Flute sk?ada?, masoneria zachowa?y si? jedne z naukami staro?ytnych misteriĂłw, aczkolwiek w cz?sto zniekszta?cony i niekompletny.

Cho? nie znamy pe?nego zakresu ezoterycznej wiedzy autorĂłw, jest prawdopodobne, ?e Mozart i jego koledzy masoni by?by ?wiadomy wielu tematĂłw omĂłwimy naszych rĂł?nych artyku?ach , aw szczegĂłlno?ci znaczenie i prawdziwe znaczenie Inicjacja.

Mo?emy jednak bezpiecznie odrzuci? pogl?d popularny w?rĂłd wierz?cych w nonsensowny ?mudn? procedur? z tzw zbli?aj?cym si? "zdarzenie", "Planetary Shift", "Wniebowst?pienie", etc., spopularyzowana przez rĂł?ne blogi w ramach "przygotowa? si? na zmiany" transparent Mozart by? uczniem sycylijskiej "adept" Cagliostro. Nie by?o to 18 wieku okultysta inspiracji dla postaci Hierofantem, Sarastro, w operze Mozarta.

Cokolwiek occult 'moce' kolorowy liczy? mog? posiada?, to musi by? jasne dla ka?dego, kto przeszkadza, aby zapozna? si? z ?yciem i karier? Cagliostro, ?e jego posta? ma wi?cej wspĂłlnego z czarownikiem Goethego "Faust" ni? Hierofant ?wi?tych misteriĂłw, ktĂłre jest prawdziwym tematem tej opery.

Mo?emy rĂłwnie? odrzucenie rĂłwnie g?upie fantazje, ?e Mozart 'rozprzestrzenia? tajemnic Izydy "przez jego opery. Bo chocia? KrĂłlowa Nocy i staro?ytnej egipskiej bogini Isis maj? pewne cechy wspĂłlne, to nie znaczy, ?e oni reprezentuj? t? sam? zasad?, ani ?e Isis ma co? w ogĂłle do czynienia z fikcyjn? postaci? 'Astara ", ktĂłry twierdzi przez prorokĂłw sza? "Ascension, przyszed? na ziemi? z systemu Syriusza 26.000 lat temu.

Isis nie by?a pozaziemska.

Nami?tno?ci ambicji, zazdro?ci i zemsty, ktĂłre spo?ywaj? KrĂłlow? Nocy znale?? ?adnego odpowiednika w bezwarunkowej mi?o?ci, mi?osierdzia i dobroci s? zwi?zane z bogini Izydy i jej kultu.

Ponadto, tajemnice, ktĂłre Mozart nie rozprzestrzeniaj? si? za po?rednictwem jego opery s? tak samo jak ci, Ozyrysa Izydy. Oba bĂłstwa nigdy nie zosta?y rozdzielone w staro?ytnym Egipcie, bo wiadomo by?o, ?e bogowie, podobnie jak cz?owiek, by?y podwĂłjne istotami, samiec i samica, z ktĂłrych ?aden nie mo?e objawia? bez drugiego.
Jest to wa?ny fakt, ktĂłry zosta? zignorowany przez tych, ktĂłrzy uzurpowa? motywy tej opery, aby wzmocni? swoje fantazyjne porz?dkĂłw "Wniebowst?pienie" i "obecno?? bogini".

Je?li s? to powody Natkn??e? na tej stronie jest bardzo ma?o prawdopodobne, ?e wszystko, co mamy do powiedzenia b?dzie zdalnie Ci? zainteresuj?. Je?li jednak jeste? naprawd? w poszukiwaniu prawdy a nie dziecinne fantazje, prosz? czyta? dalej.
Kto i co Isis naprawd? by?o mo?na odkry? dla siebie studiuj?c Virgin of the World , jedn? z najwa?niejszych ksi??ek, ktĂłre zachowuj? pewne fragmenty hermetycznej m?dro?ci staro?ytnego Egiptu.

Jest to niemo?liwe w krĂłtkim analizy takie jak to zbada? i wyja?ni? wiele warstw symboliki w Czarodziejskim flecie .

Najlepsze, co mo?emy zrobi?, to mie? nadziej? zidentyfikowa? i wyja?ni? pewne aspekty g?Ăłwnych symboli zach?ci? do si?gni?cia dalej, zgodnie z sugestiami, ktĂłre podejmujemy w naszym komentarzu do nauki symbolizmu w pasku bocznym po prawej stronie.
K?adziemy nacisk na s?owo "nauka", poniewa? nie ma nic zdalnie wodnisty lub "woo-woo' do monety bie??cej obra?liwe slang u?ywany do opisania wiar? w co? irracjonalnego lub nonsensowny w nauce symbolik?.

Jak ka?dy z istotnych nauk, nauka symboliki wymaga uwa?nej obserwacji, eksperymentu i dedukcji opartej na sta?ych uniwersalnych praw, jak mo?na przeczyta? w naszym komentarzem.

g?Ăłwne Postacie

Zanim we?miemy pod uwag? histori? opery i muzyki (ktĂłra jest pe?na symboliki zbyt), pozwalaj? nam spojrze? na g?Ăłwnych bohaterĂłw, aby zobaczy?, co one oznaczaj?.

G?Ăłwn? rol? w dramacie jest Tamino , kandydat do inicjacji. On jest ksi?ciem. To znaczy, ?e jest kto?, kto jest skazany na sukces do swojego ojca, krĂłla. Symbolika jest jasne tutaj.
Tamino jest pocz?tkuj?cy, ktĂłrzy jeszcze do nauczenia i opanowania sztuki i nauki, ktĂłre uczyni? go krĂłlem, lub inicjowania.

WkrĂłtce po jego wprowadzeniu do publiczno?ci, Tamino spe?nia kolorowy ptak-Catcher Papageno , ktĂłry jest pĂł? cz?owiekiem, pĂł? zwierz?, i pokryte piĂłrami.

To nie jest taki z?y opis ni?szej ja?ni, cz??ciowo wykupione przez Wy?szej Ja?ni, a cz??ciowo przekl?ty przez to pochodzenie zwierz?ce (ludzkie cia?o swoje z jego nami?tno?ciami i instynktĂłw), jak mo?na przeczyta? w pierwszym artykule w naszym okultystycznych studiĂłw kursu.

Wi?c mo?emy traktowa? jako Papageno ni?szej ja?ni Tamino, ktĂłry ma swĂłj kobiecy odpowiednik w kszta?cie rustykalnej Lass, Papagena . Ten temat damsko-m?skich biegnie przez oper?, ka?dy g?Ăłwny bohater konieczno?ci jego (lub jej) o przeciwnym dzia?aniu (lub mo?emy powiedzie? "seks").

Zatem Tamino ma jego Pamina, Papageno jego Papagena, a KrĂłlowa Nocy ma Sarastro, dwa ostatnie rĂłwnie? symbolizuj?cy Ksi??yc i S?o?ce Ale to co? wi?cej ni? to Papageno. Dowiadujemy si?, ?e ?apie swoje "ptasie dla KrĂłlowej Nocy, ktĂłry w zamian daje mu jedzenie i noclegi. Papageno ?piewa:

Jako ptakĂłw ?apacz jestem znany
starych i m?odych w ca?ym kraju.
Wiem, jak ustawi? maniakĂłw
i gwizdek jak moja zdobycz!

Ptaki by?y symboliczne duszy od najdawniejszych czasĂłw, a nawet dzisiaj widzimy, ?e Duch ?wi?ty przedstawiany jest jako go??bica w religii chrze?cija?skiej.

Ptaki rĂłwnie? odegra?y wa?n? rol? w ikonografii religijnej staro?ytnego Egiptu.

Mo?na wi?c powiedzie?, ?e Papageno jest nieprzytomny emisariusz jego kochank?, Ksi??yc, ktĂłry zbiera dusze w jej imieniu.

Czyni to poprzez ustawienie pu?apki na nieostro?nych. Czy trzeba je wymieni?? Chciwo?? jest jeden. L?k jest inny.

Riches to bardzo udana pu?apka rzeczywi?cie, a niewielu w?rĂłd "m?odych" i "starych" mog? si? oprze? ich atrakcyjno??. Istnieje wiele "wabiki" w tym ?wiecie, ktĂłre prowadz? dobre i nie tak dobre na manowce, a droga do piek?a jest wybrukowana z nimi.

Powiedzieli?my, ?e Pamina reprezentuje ?e?ski odpowiednik Tamino.
Ale ona symbolizuje inne pomys?y te?, bo jak mo?na przeczyta? w naszym komentarzem na pasku bocznym, istnieje wiele rĂł?nych aspektĂłw ka?dego symbolu, i musimy oprze? si? pokusie, aby sprĂłbowa? umie?ci? zbyt w?sk? interpretacj? na nich, bo brakuje nam wi?ksze obrazek.

Pamina jest nie tylko cĂłrk? KrĂłlowej Nocy, ale Sarastro te?, dlatego mo?emy powiedzie?, ?e ma charakter podwĂłjny lub Soli-ksi??ycowy.
W jej naturze s?onecznej reprezentuje prawdziw? dusz? , z ktĂłr? Wy?sze Ja stara ponowne zjednoczenie. W swoim ksi??ycowym natury reprezentuje ona Wy?szej Ja?ni, ktĂłra jest uwi?ziona w materii.

Wszystko to bardzo przypomina rzymskiego mitu Prozerpiny, cĂłrki Zeusa lub Jowisza, ktĂłry zostaje porwany przez Hades, w?adca podziemi, wbrew woli matki, Ceres. Jak wykszta?conych wolnomularzy, Mozart i Schikaneder by?by zaznajomiony z tego mitu, a wi?c mo?e to w??czone elementy do ich opery.

Jak widzieli?my do tej pory, Queen of the Night jest personifikacj? Ksi??yca a wszystko to oznacza, fizjologicznie, psychicznie i duchowo.
Ona boi si? zarĂłwno za z?e i Sarastro, ktĂłry tutaj symbolizuje ?wiat?o s?onecznego ona jest zmuszony do refleksji, ale stara si? ukry? przed Tamino, w obawie, ?e b?dzie widzia? poprzez swoje fortele.

Sarastro sam symbolizuje wiele wa?nych zasad, z ktĂłrych ka?dy mo?e by? ponownie traktowane z rĂł?nych aspektĂłw. Ale jego g?Ăłwnym zadaniem jest uosobieniem M?dro?ci Bo?ej w kszta?cie Hierofanta ktĂłry inicjuje Tamino w misteria Izydy i Ozyrysa.

Pozosta?e, drobne znaki symbolizuj? rĂł?ne aspekty zarĂłwno g?Ăłwnych aktorĂłw w dramacie lub uosabiaj? konkretne pomys?y lub cechy. Wi?c mo?emy uzna? za s?ug? Sarastro, Monostatos a zawieraj?cych w sobie najgorsze cechy ni?szej ja?ni, podczas gdy Papageno reprezentuje lepsze w?a?ciwo?ci; cz??ciowo oswojone i o?wiecony przez jego lepsza po?owa-Prince.

Jeszcze Monostatos symbolizuje rĂłwnie? wady po??dania, okrucie?stwa i nienawi?ci, podobnie jak trzy M?odzi , ktĂłrzy kieruj? Tamino i Papageno do ?wi?tyni M?dro?ci symbolizuj? cnoty wytrwa?o?ci, cierpliwo?ci i dyskrecji.

Wreszcie, "przebieg?y w?? ", ktĂłry realizuje Tamino, jak otwiera si? opera, symbolizuje ni?sz? ja??, z ktĂłrego Tamino prĂłbuje uciec. On naprawd? nie mo?na uciec mu oczywi?cie, ?e "w??" jest naszym sta?ym towarzyszem ca?ego ziemskiego ?ycia, w ktĂłrym tylko ?mier? cia?a fizycznego mo?e nas wyzwoli?.

Fakt, ?e w?? ginie na samym pocz?tku opery sugeruje, ?e Mozart albo nie zna pe?nych praw inkarnacji na Ziemi, lub ukryte swoj? wiedz?, a mo?e po prostu chcia? stworzy? dramatyczne wej?cie, ktĂłrego zabicia owej potwĂłr przez s?ugi KrĂłlowej nocy z pewno?ci? osi?gnie!

W ka?dym razie, to nie zmienia symbolik? tego przebieg?ego w??a, ktĂłrego ka?dy wtajemniczony musi nauczy? si? oswoi? i Sterowanie nie kill-zanim b?dzie mĂłg? uzyska? wyzwolenie i o?wiecenie.

Symbolika Muzycznej

Po omĂłwieniu g?Ăłwnych bohaterĂłw i co one symbolizuj?, Przejd?my teraz do samej historii, wraz z magiczn? muzyk? Mozarta, aby zobaczy?, jakie dalsze fakty mo?emy odkry?.

Opera zaczyna si? od uwertury w heroicznej tonacji E-dur. To nie przypadek, ze wzgl?du na wielki motyw inicjacji , ktĂłra jest sercem i dusz? tej historii.
Sam Mozart uzna?, ?e E-dur wywo?any dostoje?stwie i religii, wi?c nie jest zaskoczeniem, ?e jest dominuj?c? my?l? przewodni? ca?ej opery. Beethoven wykorzysta? sam klucz w jego Eroica Symphony , podobnie jak Holst dla ruchu Jupiter z planet .

Trzy akordy d?wi?czny nowo-dur, oddzielonych d?ugimi przerwami, z ktĂłrymi uwertura otwarciu symbolizuj? TrĂłjc?, czy uwa?amy je z perspektywy chrze?cija?skiej, albo jako emblematyczny duszy, umys?u i cia?a.

Te trzy g?o?ne rozmowy mog? by? rĂłwnie? uznane za reprezentowanie trzech oficerĂłw, ktĂłrzy przewodniczy? Naj?wi?tszych Tajemnic Grecji i Egipcie.

Pocz?tkowo te trzy symbolizuje Stworzyciela, s?o?ce i ksi??yc, odpowiednio, ale nowoczesna masoneria traci wewn?trzne znaczenie tych zasad, chocia? zachowuje trzy "oficerĂłw" w swoich rytua?ach jak ka?dy mason dowie.

Poniewa? nie jeste?my muzykami, z ?alem musimy opu?ci? dalej i pe?niejszej interpretacji symboliki muzycznej w Czarodziejskim flecie dla muzykologĂłw w?rĂłd naszych czytelnikĂłw.

Czarodziejski flet

AKT PIERWSZY: rozpoczyna poszukiwanie

Na pocz?tku Act One, Tamino znajdzie si? w puszczy, zalesionej ska?a porozrzucane, prowadzonej przez w??a, o ktĂłrym mowa wcze?niej. Las ten mo?na porĂłwna? do "ciemnego lasu", w ktĂłrym Dante traci si? na pocz?tku swojej Boskiej Komedii .

Podobnie jak w?oski poeta, Tamino modli si? o ratunek i wybawienie, ale mdleje si? ze strachem.

Cho? jest on nieprzytomny, pojawiaj? si? trzy zawoalowane Ladies nios?c srebrne w?Ăłcznie; S? to S?udzy KrĂłlowej Nocy . Zabijaj? w??a i czuwa? nad ksi?ciem, a? si? obudzi.

Podczas Wigilii, ?e zakocha si? w nim, i walcz? ze sob? o to, kto powinien czuwa? i posiadaj? go ... ale ", to nie by?", ?piewaj? w ostatnim wersie ich arii.
Czy Mozart ma t? scen? symbolizowa? Fatalne zauroczenie z?udzenia materialnego ?wiata maj? do Wy?szej Ja?ni, nie mo?emy powiedzie?.

Jednak s?owa "nie ma by?" sugeruj?, ?e trzy s?u?ebnice Ksi??yca uznaj?, ?e Tamino nie jest dla nich, ale przeznaczone do wy?szych rzeczy, a wi?c niech?tnie odchodz?, aby przekazywanie ich Pani, KrĂłlowa Nocy.

Gdy Tamino budzi widzi martwego w??a le??cego u jego stĂłp, a s?ysz?c kogo? podej?cie kryje si? za ska??.
Po Papageno ?piewa? swoje s?ynne arie "Ptak-?apacza jestem", Tamino dowiaduje si? o jego dziwaczne go?cia, ktĂłry udaje, ?e zabi? w??a.
Ci, ktĂłrzy wiedz? co? o naturze ni?szej ja?ni u?miechnie si? w tym momencie, dla jednego ze swoich mniej sympatycznych cech jest wzi?? kredyt na szlachetne czyny nigdy nie pope?nione, i zak?adamy cnoty nigdy nie posiada?! Po raz kolejny trzy panie Ksi??yca enter i odkrywanie fa?sz Papageno, w ukara? go, daj?c mu wod? zamiast wina, kamie? zamiast bochenkĂłw cukru i blokady na ustach zamiast figi on nadziej?.

Wszystko to jest w pe?ni wyposa?ony w bogat? symbolik?.
Damy obecne Tamino z portretem Pamina, pi?knej cĂłrki KrĂłlowej Nocy i odej?? z Papageno, pozostawiaj?c Tamino patrz?c na zdj?cie w zdumieniu, ktĂłra jest wst?pem do jednego z najbardziej poruszaj?cych arii z opery: " Dies Bildnis ist bezaubernd schĂśn " (ten obraz jest urzekaj?co pi?kny).

Jak w ka?dej dobrej bajce, natychmiast zakochuje si? w pi?knej ksi??niczce! Czemu nie? Czy ona nie jest jego odpowiednikiem pod ka?dym wzgl?dem; jego prawdziwa powinowactwo cia?a, umys?u i duszy?

To dotyka jednego z najg??bszych tajemnic misteriĂłw, ktĂłre nie s? dopuszczone do ujawnienia. Co mo?emy powiedzie? z Platonem, ?e: "Mi?o?? rodzi si? w ka?dym cz?owieku, to oddzwania po?Ăłwki naszej pierwotnej natury." Innym aspektem tej tajemnicy to, ?e:.

"Raz duszy (Wy?sze Ja w naszej terminologii), uwi?zionego w ciele, podniĂłs? si? do postrzegania prawdziwego dobra i prawdy, nie mo?e ponownie powrĂłci Pot?ga Mi?o?ci i zapomnienie o wszystkich z?ych rzeczach, zabraniaj? dusz?, kto zna jej Maker, aby oddzieli? si? od Dobrego ", jak mog? czytamy w ksi?gach Hermes .

Wi?c mo?na powiedzie?, ?e jest to punkt w historii, gdy Tamino prawdziwie "budzi si?" i dowiaduje si? o jego przeznaczeniu i jego misji, cho? szczegĂł?y niej jeszcze by? rozk?adana do niego. Ten punkt jest w ?yciu ka?dego kandydata do inicjacji i mo?e przybiera? rĂł?ne formy.

Wyszukiwanie Pamina

Tamino ma si? rozpocz?? na jego poszukiwania Pamina, kiedy KrĂłlowa Nocy sama pojawia si? i wyja?nia mu, ?e jej cĂłrka zosta?a porwana przez Sarastro, Hierofanta ?wi?tyni Izydy i Ozyrysa, i ?e gdyby j?, uwalnia b?dzie jego na wieki.

Papageno obiecuje ju? nigdy nie le?? po jego k?Ăłdki jest usuwany przez trzy panie Ksi??yca.

Tamino otrzymuje teraz na flecie, po ktĂłrym opera nazwie; instrument, ktĂłry magiczne "nada wielk? w?adz? nad wami, aby przekszta?ci? smutki ludzko?ci.

" Jest to nagroda za jego lojalno?? i szczero??; symbolizuj?cej uprawnie? Ka?dy kandydat wnioskuj?cy zyskĂłw Inicjacja raz udowodni? swoj? godno??.

Potencjalni "magicy" Prosz? zwrĂłci? uwag?, ?e te 'moce' przyznaj? ?adnych innych korzy?ci ni? moc b?dzie prawdziwej s?u?by dla ludzko?ci oraz ochrony, ktĂłry jest automatycznie przed?u?ony do tych, ktĂłrzy pok?adaj? wiar? w Boga.
Taka jest rĂł?nica mi?dzy ?cie?kami prawych i lewych, jedna prowadzi do ?ycia wiecznego i wyzwolenia z ziemskim wcieleniu, a drugi do ?mierci i niewoli.

Niedawno przeczyta?em "wyk?adni" Czarodziejskiego fletu w ktĂłrym autor porĂłwnuje flet do penisa wszystkich rzeczy!

S?owa zawiedzie nas. , , chyba powiedzie?, ?e niektĂłrzy ludzie b?d? czyta? seks we wszystko, co mĂłwi wiele o nich , ale nic w ogĂłle o tej operze.

Wi?c zostawmy je do swoich fantazjach i kontynuowa? nasz? dyskusj?.
W tym momencie w operze Papageno, dowiedziawszy si?, ?e oczekuje si?, ?e towarzyszy? Tamino na jego niebezpieczn? d??eniu do ratowania Paminy, bierze strach i mĂłwi, ?e "ksi??? mo?e i?? do diab?a!

Ceni? moje ?ycie ..." jak to brzmi znajomo ! Tak rozumuje ni?szego ja w swojej skrajnej ignorancji nic nie wida?, smaku, zapachu lub r?ki w jego chciwych maws. Dlatego te?, zdaniem pokornych-rozwini?t? mas? ludzko?ci, ktĂłra symbolizuje rĂłwnie? Papageno i ktĂłre, o ktĂłrym mowa przed chwil?, ktĂłrych umys?y s? skoncentrowane poni?ej ni? powy?ej.

Ale trzy panie Ksi??yca daje niech?tnie Bird-Catcher magiczny zestaw srebrnych dzwonĂłw, a wi?c, w tej chwili, jest on udobruchana i zgadza si? towarzyszy? ksi?ciu.

KtĂłry mĂłwi nam, w?rĂłd innych dobrych rzeczy, ?e nawet ni?sze samo mo?na nauczy? si? ?piewa? lepiej dostosowa?, nawet je?li nie mo?e by? porĂłwnywana do boskiej symfonii brzmia? dalej przez ca?kowicie wyzwolonego Wy?szej Ja?ni.

Trzy Ladies teraz powiedzie? Tamino i Papageno, ?e "Trzy ch?opcy, m?odzi, sprawiedliwy, ?agodny i m?dry, pojawi si? do was w podrĂł? B?d? twoi przewodnicy;.

Za ich rady i tylko ich." Symbolika ochrony Bo?ego jest oczywiste w tych liniach i nie wymaga dalszego komentarza.
Kolejna krĂłtka scena przenosi nas do wspania?ej komory w staro?ytnym stylu egipskim, w ktĂłrym spotykamy s?ug? Sarastro, Monostatos Moor, a jego wi??nia, Pamina.

NiektĂłrzy krytycy uwa?aj? Monostatos niewyt?umaczalne anomali? w Czarodziejskim flecie . Na pierwszy rzut oka wydaje si?, raczej dziwne, ?e taki dok?adnie z?a osobowo?? bez jednej zbawcz? cech? jest zatrudniony w ?wi?tej ?wi?tyni po?wi?conej M?dro?ci.

Ale spĂłjrzmy g??biej. Kaliban, ktĂłry ma wiele wspĂłlnego z Monostatos, s?u?y tak?e m?drego mistrza, w kszta?cie Adept Prospero w szekspirowskiej Burzy .
Nie mo?e by? tak, ?e zarĂłwno Mozart i Szekspir starali?my si? opowiedzie? nam t? sam? prawd?; a mianowicie, ?e m?dro?? jest obwarowany ostrymi cierniami i cz?sto nosi niepozorny twarz, tym lepiej ukry? si? od niegodnych.

Podobnie jak Monostatos ma zamiar zgwa?ci? Paminy, Papageno odkrywa j? i staje twarz? w twarz z Moor. Wystraszony siebie na wygl?d, obaj uciekaj? si? w przeciwnych kierunkach, a Pamina mdleje. Kiedy odzyskuje przytomno??, Papageno wraca i mĂłwi jej przystojnym ksi?ciem kocha j? i jest wysy?any przez matk?, by j? uratowa?.

Przed Portalem M?dro?ci

W nast?pnej scenie znajdujemy si? w ?wi?tym gaju, za ktĂłrym wida? pi?kn? egipsk? ?wi?tyni?.

Masywna, centralny Portal wyryto s?owa: "?wi?tynia M?dro?ci". Po obu stronach znajduj? si? mniejsze bramy, jedna po prawej stronie z napisem "?wi?tyni? rozumu", a jeden w lewo "?wi?tyni? natury".

Tamino jest prowadzony w kierunku ?wi?tyni przez trzy M?odzie?y, ka?dy nios?cy srebrn? palm frond. G?Ăłwnym symbolika jest jasne: m?dro?ci lub rĂłwnowagi, a tak?e prawdziwa dusza (m?dro??), otoczony przez Wy?sz? siebie (przyczyny), a sprzeciwia si? ni?szego ja (charakter), tworz?c trĂłjc? lub symbolika numer trzy, ktĂłry biegnie przez opery jak widzieli?my.

Tamino prosi m?odzie?, czy b?dzie on w stanie uratowa? Paminy.

"To nie mo?e ujawnia?" jest uroczysta odpowied?.
S? ponadto doradzi? mu by? "wierny, cierpliwy i dyskretny." To jest wystarczaj?co podobny do znanego okultystycznej aksjomatu "wiedzie?, odwa?y? i milcze? ', aby nie wymaga dalszego komentarza.
Tamino odwa?nie otwiera bram? praw?, ktĂłra prowadzi do ?wi?tyni rozumu i natychmiast odrzucane przez g?os, ktĂłry ka?e mu wrĂłci?.
Kolejnym stara bram? lewy, z takim samym skutkiem. Wreszcie powala, ale nie prĂłbuj otwiera? (zaznaczy? to dobrze), na g?Ăłwnej bramie. Drzwi otwieraj? si?, ukazuj?c wieku ksi?dza, ktĂłry pyta: "Czego szukacie" Do ktĂłrego Tamino odpowiada: "Wszystko, co nale?y do Love and Virtue".

CD.....

« Ostatnia zmiana: Luty 12, 2017, 16:12:14 wysłane przez Kiara »

Zapisane

Kiara
Administrator
Ekspert
Wiadomości: 2458

Odp: OKULTYZM I MASONI......
« Odpowiedz #1 : Luty 12, 2017, 15:44:50 »

CD.....

Istnieje rĂł?nica mi?dzy otwarciem drzwi i puka na jednym, ktĂłre nie zostan? utracone na uwa?nym czytelnikiem. Mo?emy szuka?, dopĂłki nie s? niebieskie w twarz; mo?emy otworzy? wiele drzwi i wej?? w gmachu nauk okultystycznych, ale nie a? KNOCK na drzwiach Wise, b?dzie nasza prawdziwa misja naprawd? zacz??. Innymi s?owy, "Kiedy ucze? jest gotowy pojawia si? mistrz ".

D?ugi dialog teraz nast?puje podczas ktĂłrej Tamino (i publiczno??) odkrywa, ?e nie jest Sarastro bezbo?nego tyranem opisany przez KrĂłlow? Nocy, ale dobroczynny Hierofant ?wi?tyni M?dro?ci i Arcykap?ana of the Sun. On dalej dowiaduje si?, ?e KrĂłlowa Nocy nie jest to, co wydaje si? ona albo i ?e Pamina, cho? wi??nia Sarastro, jeszcze ?yje. Ksi??? jest rozradowany w wiadomo?ciach i obj?ciem flet jest zdumiony us?ysze? rury pan Papageno w odpowiedzi na jego gr?. Je?li uwa?amy wy?sz? i ni?sz? samych jako instrumentĂłw, z ktĂłrych ka?da odpowiada na tego drugiego utworu, ukryty sens tej sceny staje si? jasne. Jest bardzo, ?e jest ukryty w tej opery w niemal tym oczywisty sposĂłb; czyta?, uczy? si?, szuka? i medytacji!

Pojawia si? Mistrz

Pamina i Papageno u?ywa? zaczarowane dzwony ptak wzrok, by uciec od niewolnikĂłw Monostatos 'i do??cz Tamino naprzeciwko g?Ăłwnej bramy ?wi?tyni M?dro?ci. Brama otwiera si? i Sarastro pojawia si? w triumfalnym wozie ci?gnionym przez sze?? lwĂłw, wraz z procesj? kap?anĂłw. On karze Monostatos nakazuj?c mu zosta? pokonany 77 razy na nogi. Tamino i Papageno wej?? do ?wi?tyni, aby rozpocz?? swoje badania od dnia wszcz?cia. Lew jest nade symbol solarny, a sze?? zosta?o nazwane "doskona?o?? cz??ciach" i "?lub" przez Pitagorasa , poniewa? jest to liczba rĂłwna jego cz??ci, a ma??e?stwo jest ceremonia sankcjonowania produkcj? potomstwa podobny do rodzic. Sze?? jest rĂłwnie? numer heksagramu lub sze?cioramienna gwiazda sk?ada si? z dwĂłch powi?zanych ze sob? trĂłjk?tĂłw, ktĂłre ponownie symbolizuje zjednoczenie m??czyzny i kobiety w doskona?ej harmonii-bardzo sugestywne uwagi na temat opery.

Sarastro teraz nakazuje, ?e Tamino i Papageno brane pod ?wi?tyni, aby rozpocz?? ich wszcz?cia, dodaj?c znacz?co, ?e: "Po pierwsze musz? by? oczyszczone ." By?a to pierwsza cz??? MisteriĂłw w Grecji i Egiptu, jak Theon Smyrny mĂłwi nam,
Inicjacja zosta? podzielony na pi?? cz??ci: "Pierwszym z nich jest ... oczyszczanie, bo nie s? tajemnice przekazane do wszystkich, ktĂłrzy s? gotowi na ich przyj?cie, ale istniej? pewne osoby, ktĂłre maj? zapobiega? za pomoc? g?osu Crier ... poniewa? jest to konieczne, aby na przyk?ad nie s? wydalane z Tajemnic nale?y najpierw udoskonalane przez niektĂłrych oczyszczenia ".

Przez "oczyszczania" nie ma na abstynencj? seksualn?, jak wielu uwa?a, ani ascezy, ale oczyszczenie z?ym my?leniem i niew?a?ciwych postaw, ktĂłrych opera dostarcza wielu przyk?adĂłw w postawie i zachowaniu Papageno!

AKT DRUGI: Initiation

Akt II rozpoczyna si? wraz z pojawieniem si? Sarastro i jego kap?anĂłw w dostojnym procesji, nios?c li?ci palmowych. Kiedy mia?y swoje stanowiska brzmi? trzy wybuchy na ich tr?bek. Wi?c znowu s?yszymy trzy akordy, ktĂłre przebiegaj? przez opery niczym z?ot? nici?, oznaczaj?cy trzech zasad cia?a, umys?u i duszy. Sarastro teraz wzywa Izydy i Ozyrysa obdarzy? ich m?dro?? na Tamino i skierowa? swoje kroki w swoim nadchodz?cym Inicjacji.

Pierwszy test

W nast?pnej scenie Noc spad?a w s?dzie przed ?wi?tyni?. DwĂłch ksi??y wej?? i zdj?? opaski z dwĂłch kandydatĂłw. Jest to istotne, gdy? Night to jedyna pora dnia, gdy dolne samych ludzko?ci ?pi i Wy?sze Ja jest zwolniony z organizmu przez chwil?.
Noc jest rĂłwnie? symbolicznym wi?kszego Light, teraz maj? by? ujawnione, ktĂłrych kandydat nie mo?e postrzega? wcze?niej ze wzgl?du na jego omacku-symbol ?lepoty ni?szej ja?ni, ktĂłra nie pozwoli na najmniejszy promyk ?wiat?a, aby rozwia? to ignorancja. By? mo?e zastanawiasz si?, dlaczego w tym momencie istniej? DWA kandydaci do inicjacji. Odpowied? brzmi: istnieje tylko JEDEN ; Papageno, jak ju? wspomniano, jest po prostu ni?sza ja?? Tamino i OBA korzy?ci (na rĂł?ne sposoby) od inicjacji do wewn?trz tajemnicy ktĂłrych nam nie wolno ujawnia?.

Papageno teraz wyznaje swoje l?ki, emblematyczny rezystancji ni?szej ja?ni, a Tamino wypomina mu za brak odwagi. Dwaj ksi??a powrĂłci? przetestowa? determinacj? Tamino w celu ratowania Paminy i jego odpowiedzi udowodni? zadowalaj?ce. Papageno jest zach?cony obietnic? ?ony.
Obie s? teraz poleci? milcze? w obecno?ci kobiet, bez wzgl?du na to prowokacja. "Strze? si? od kobiecych sztuczek", mĂłwi? kap?ani. Na pierwszy rzut oka brzmi to raczej mizoginicznym, ale musimy pami?ta?, ?e ca?a opowie?? o Czarodziejskim flecie jest symboliczny, a nie dos?owne .

"Kobieta" jest symbolem materii, podobnie jak "Man" jest symbolem Ducha. Te dwa archetypy nigdy nie powinny by? mylone z ich czysto ludzkich wyra?e?. Badanie rozpoczyna si? na dobre wraz z pojawieniem si? trzy panie ksi??yca, ktĂłrzy zatrudniaj? co fortel, aby uzyska? dwĂłch kandydatĂłw mĂłwi?. Podczas gdy Tamino pozostaje niez?omny, Papageno waha i przyznaje, ?e nie mo?e zapobiec z?bami w obliczu ataku werbalnego Ladies '.

Ka?dy, kto powa?nie praktykowana medytacja b?dzie wiedzia?, jak trudno jest wyciszy? nieustanne gadanie dolnej siebie i ca?kowicie zrelaksowa? swoje cia?o tak, ?e przestaje go czu? w ogĂłle. W ko?cu odej?? Lunar panien, pokonany, towarzyszy grzmot i b?yskawica, a kap?ani ponownie wprowadzi? pogratulowa? Tamino na jego pomy?lnym zako?czeniu swojej pierwszej prĂłbie. Mo?emy wi?c powiedzie?, ?e istot? tego badania jest samokontrola , ktĂłra jest pierwszym i najtrudniejszym lekcji ka?dy kandydat do inicjacji musi si? nauczy?.

Interlude: wiara PAMINA jest testowana

Scena teraz zmienia si? w ogrodzie, w ktĂłrym Pamina le?y ?pi na kanapie, ogl?da Monostatos. Jest zdeterminowany, by zgwa?ci? ksi??niczk?, ale kiedy slinks do przodu, ?eby j? poca?owa?, KrĂłlowa Nocy wchodzi i oferuje sztylet do cĂłrki, z ktĂłrym zabi? Sarastro. Podczas aria ?e teraz nast?puje KrĂłlow? mĂłwi Paminy ?e je?li ona nie zabija Sarastro ona porzucenia i wyprze? j? na zawsze.

Monostatos wraca i porywa sztylet z oszo?omienia ksi??niczki. Je?li ona wybiera go kocha? mĂłwi jej, b?dzie on uratowa? jej ?ycie. Ale ona odmawia, a Monostatos ma zamiar j? no?em, gdy pojawi Sarastro, zatrzymuje go i wysy?a go.

The Moor spieszy si? do przy??czenia si? do KrĂłlowej Nocy w obalenia rz?dĂłw Sarastro i Pamina b?aga Sarastro nie kara? matk?, do ktĂłrej Papie? odpowiada: "W tych ?wi?tych salach zemsta nie ma miejsca
A je?li cz?owiek powinien spa??, mi?o?? prowadzi go z powrotem do s?u?by.
Nast?pnie, w parze z przyjacielem, idzie, tre?? i szcz??liwy, do lepszej ziemi. " Scena ta jest obarczona g??bokiej symboliki, zw?aszcza ?e wiele pu?apek dolna siebie zatrudnia zachowa? Wy?sza podporz?dkowane i zapobiec jego wyzwolenie.

Drugi test

Tamino i Papageno nakazuje milcze?, a nast?pnie zostawi? w spokoju.

Brzydka stara kobieta (Papagena w przebraniu) p?ta i czaty z Papageno, mĂłwi?c mu, ?e ma osiemna?cie lat i ?e ma ukochan? nazwie Papageno. Ale tak jak ona ma zamiar ujawni? swoje nazwisko, g?o?ny huk grzmotu wysy?a jej szuranie dala.
Trzy M?odzie? powrĂłt, przynosz?c Czarodziejski flet i dzwonki z nimi, i stĂł? ob?adowany jedzeniem i piciem magicznie wznosi si? z ziemi. Jak mo?na by?o si? spodziewa?, Papageno zjada podczas Tamino gra na flecie.

Pamina wchodzi, sporz?dzony przez d?wi?k. Uznaj?c jej kochanka, ona pyta go, ale on utrzymuje swoj? przysi?g? milczenia i wnioskĂłw j?. Nawet Papageno milczy raz jak jego usta s? zbyt pe?ne jedzenia mĂłwi?! Pamina mĂłwi, ?e zabije si?, je?li Tamino jej nie kocha bardziej. Ona wychodzi powoli i ze smutkiem. Papageno i Tamino s?ycha? tr?bki nazywaj?c je dalej i ptak wzrok jest si?? zaprowadzony przez swego pana.

Nie mo?emy pozwoli? na wiele rĂł?nych pasm w tej scenie, aby przes?oni? nam jego podstawowych znacze?. Co jest testowane s? tu jest wiara . Wiara Tamino w swoich m?drych instruktorĂłw i jego poszukiwania, a wiara Pamina w ich mi?o?ci. Wiara zosta? nazwany wiele rzeczy przez wiele natchnionych poetĂłw i filozofĂłw, ale najprawdziwsza definicja to jest wiara w to, o czym nie ma dowodĂłw na zewn?trz.

Wiara prowadzi przez ciemno?ci tego ?wiata do lepszej ziemi, jak Sarastro wyja?nia w poprzednim miejscu. Im silniejsze i bardziej o?wiecony wiary, tym wy?sza b?dzie Realm zdobyty dzi?ki niemu. Bez wiary nie mo?e by? zwyci?stwo w niczym, ani nie mo?e by? osi?gni?ty Inicjacja bez niego.

Przygotowania do trzeciego i ostatniego testu

Scena zmienia si? do wn?trza piramidy, do ktĂłrego kap?ani marca kierowan? przez Sarastro, ktĂłry pochwala Tamino za wiar?.
Pamina doprowadza si?, by powiedzie? jej po?egnania do ksi?cia, ktĂłry uspokaja j?, ?e bogowie chroni? go od wszelkiego z?a i ?e b?d? one ponownie zjednoczy? si? ponownie, gdy jego misja jest realizowane.

ZarĂłwno lament ich separacj?, ale jednocze?nie Tamino pozostaje mocny w wierze, waha PAMINA i boi si?, ?e jej kochanek umrze podczas swojej nadchodz?cej prĂłby.
Tutaj Pamina symbolizuje w?tpliwo?ci i l?ki, ktĂłre dotykaj? ka?dego kandydata, gdy realizacja tego, co Inicjacja NAPRAWD? oznacza, za?wita upon nich. Widzimy to w Ewangelii, kiedy Jezus modli si?:

"Ojcze mĂłj, je?li to mo?liwe, niech ominie ten kielich ode Mnie ..." ( Mt 26,39). Jezus odnosi si? konkretnie do tych okropnych badaniach o wszcz?ciu wcze?niejszym wierszem w tej samej Ewangelii, kiedy mĂłwi do swoich uczniĂłw:

"Nie wiecie, o co prosicie Czy mo?ecie pi? kielich, ktĂłry ja b?d? pi? i by? ochrzczeni. chrzest, ?e jestem ochrzczony? "
Tymczasem Papageno odnajduje si? zamkni?ty w komorze otoczonej murami p?omienia.

MĂłwi mu niewidzialnych stra?nikĂłw, ?e pragnie niczego wi?cej ni? kielichem wina, ale kiedy magicznie pojawia si? i pije go, jest on nagle pokonany przez nowych emocji i ?piewa komiczn? ari?, w ktĂłrej modli si? za ?on?, aby z?agodzi? jego t?sknota za towarzystwem.

Papagena, wci?? przebrany za star? bab?, pochodzi hobbling si?, wsparty na kiju. MĂłwi Papageno, ?e musi j? zaakceptowa? lub umrze? w spokoju, a on zgadza si? by? jej wierny. Jej przebranie razu odpada, a ona objawia si? w swojej prawdziwej i bardzo m?oda, ?adna forma, wys dok?adnie jak ?apacz ptakĂłw, ale jeszcze nie okaza? si? godnym niej, a wi?c jest ona odprowadzana.

Interlude: Pamina grozi odebra? sobie ?ycie

Jeste?my obecnie transportowane do ma?ego ogrodu tu? przed ?witem, w ktĂłrym trzy M?odzi potajemnie czuwa? nad Paminy z daleka.
Ona jest obok siebie z ?alu i ma zamiar zanurzy? sztylet w jej w?asnej piersi, aby zako?czy? jej m?ki, kiedy m?odzie? interweniowa? i powstrzyma? j?, mĂłwi?c:

"Nieszcz??liwa dziewczyna, zaniecha? Je?eli TwĂłj m?ody cz?owiek to zobaczy?, to on umrze z rozpaczy! , bo on kocha tylko ciebie. " Pamina pozostaje nieprzekonany, pytaj?c, dlaczego Tamino ukrywa?a swoich uczu? od niej i nie odzywa si? do niej podczas drugiego testu.

Trzy M?odzie? Przyznaj?, ?e nie mo?e powiedzie? jej przyczyny, ale oferuj? pokaza? Tamino do niej, dzi?ki czemu mo?e ona wie, ?e on naprawd? j? kocha.

rozpoczyna si? test ko?cowy

Tamino i Pamina mog? teraz podj?? trzeci? i ostatni? prĂłb? razem. Po raz kolejny na klucz do majestatycznego E-dur. Widzimy dwa du?e GĂłry; jeden z grzmi?cym wodospadem, drugi ogie? odbijanie.

Dwa kap?ani odziani w czarne zbroje o?owiu w Tamino, intonuj?c nast?puj?ce wersety zaadaptowany z Psalmu 12:
On, ktĂłry podrĂł?uje tych pracoch?onnych ?cie?ek by? oczyszczony przez ogie?, woda, powietrze i ziemia.

Je?li on pokonuje swĂłj l?k przed ?mierci?, b?dzie podnosi? si? z ziemi, wznie?? ku niebu! W zwi?zku z tym wy?szym poziomie mo?e on po?wi?ci? si? w ca?o?ci do misteriĂłw.

Mo?na powiedzie?, ?e te znaki symbolizuj? proces przez elementy, ka?dy element sta?y dla konkretnego znaczeniu (np wzroku i s?uchu), jak rĂłwnie? okre?lony zalet? i odpowiadaj?ce imad?a.

Je?li chcesz dowiedzie? si? wi?cej o symbolice nieod??czne w takich Inicjacji to najlepszy i najprawdziwszy Opis wiemy mo?na znale?? w The Quest of Ruru , przez J Michaud dr.

Nie bez znaczenia jest, ?e w tym momencie w historii, samce i samice spotykaj? si? po raz pierwszy. Bo bez harmonijnej jedno?ci tych pozytywnych i negatywnych polaryzacji Inicjacja nie mo?e by? osi?gni?ty.

Tamino i Pamina przej?? przez drzwi do ?wi?tyni o wszcz?ciu post?powania, ktĂłre zamykaj? si? za nimi szybko. Nie widzimy tego, co dzieje si? dalej, nie nale?y spodziewa? si?, bo takie rzeczy s? tajne i nie PRAWDZIWY Inicjowanie nigdy nie ujawni? je, cho? mog? one wskazywa? , jak Apuleius-an Inicjowanie z Isiac Mysteries-zrobi?, kiedy powiedzia?:

"podszed?em do granic ?mierci, a po nadepn?? na progu Prozerpiny, wrĂłci?em od nich, s? ponoszone przez wszystkie elementy. na pĂł?nocy widzia?em S?o?ce ?wieci z jasnym ?wiat?em, a ja zbli?y? obecno?? bogĂłw poni?ej oraz Bogowie powy?ej i sta? blisko i ich czci?.
Otom zwi?zane wam rzeczy, ktĂłre cho? s?ysza? przez ciebie, musi koniecznie pozosta? w niewiedzy. "

Przywo?uj? do wtajemniczonych!

PodwĂłjny Inicjowani teraz ponownie pojawi? si? w ?wiec?cym ?wiat?em, a kap?ani ?piewa? radosne pean pochwalny i dzi?kczynienia. Oto nasza opowie?? o inicjacji ko?czy, ale opera kontynuuje Papageno ko?cu s? po??czone ze Papagena podczas Monostatos i KrĂłlowa Nocy zrobi? ostatni daremnej prĂłbie ataku na ?wi?tyni? M?dro?ci.

Oni si? nie uda, a ca?a scena zamienia si? w gigantyczn? s?o?cu, w ktĂłrym widzimy Sarastro towarzyszy Tamino i Pamina ubrany w szaty kap?a?skie, w otoczeniu wszystkich kap?anĂłw ?wi?tyni, podczas gdy trzy M?odzie?y trzymaj? kwiaty w ich r?kach. WspĂłlnie ?piewaj?:

Chwa?a wtajemniczonych!
Masz przenikn?? mrok!
Dzi?ki niech b?d? do ciebie, Osiris!
Dzi?ki tobie, Isis!
M?stwo jest zwyci?ska,
A w nagrod?,
Korony Beauty and Wisdom
z jego wiecznego diadem!

Do ktĂłrego mo?emy tylko doda? "Amen" i dzi?ki Bogu za zwyci?stwo otrzymuje.

Wniosek

Mo?esz my?le?, ?e odkryli?my du?o symboliki w Czarodziejskim flecie , ale zapewniam Ci?, ?e jak wyja?niono w naszym wst?pie, mamy, ale powierzchownie ukrytego znaczenia tego natchnionego arcydzie?o.

Sama muzyka, ktĂłrej nie mieli?my czasu, aby omĂłwi?, jest godny najg??bszej badania. Je?li uda?o nam si? pokaza?, ?e, parafrazuj?c s?owa Bulwer-Lytton, Czarodziejski flet jest "wype?niona Boskiej Prawdy dla tych, ktĂłrzy mog? je zrozumie? i muzycznej ekstrawagancj? dla tych, ktĂłrzy nie mog?" naszej pracy zostan? sowicie wynagrodzeni ,

Je?li nauczyli?my si? czego? z tego artyku?u mog? tak?e magi? pere? -a Bajkowa rozs?dnego doros?ych, jak Adept i Imp -a wysoki opowie?? o pokusie devilry i magii. Obie historie zawieraj? szereg wa?nych prawd okultystycznych ukrytych pod p?aszczykiem symboliki i alegorii.

http://www.occult-mysteries.org/symbolism.html

© Prawa autorskie occult-mysteries.org. Artyku? dodany 26 sierpnia 2014 Zaktualizowano 7 lutego 2017.

« Ostatnia zmiana: Luty 12, 2017, 15:55:29 wysłane przez Kiara »

Zapisane

Kiara
Administrator
Ekspert
Wiadomości: 2458

Odp: OKULTYZM I MASONI......
« Odpowiedz #2 : Wrzesień 24, 2019, 23:49:26 »

W?adza nad ludzko?ci?.... zap?dy pewnych opcji ...

Ostrzegam.. materia? jest bardzo kontrowersyjny.. ka?dy czyta na w?asn? odpowiedzialno??.. ja wstawiam jako punkt widzenia... nie 100% pewnik.

“W?adza absolutna pa?stwa b?dzie funkcj? absolutnej swobody ka?dej jednostkowej woli.” – Comte de Fenix
Przeskocz do tre?ci

Informacje

« KONSPIRACJ? CZAS ZACZYNA?? – Henryk Paj?k (e-book)
GRABARZE POLSKIEJ NADZIEI 1980-2005 – Henryk Paj?k (e-book) »
ROTSZYLDOWIE WKRACZAJA DO GRY O GLOB – Henryk Paj?k (e-book)

ROTSZYLDOWIE WKRACZAJA DO GRY O GLOB ..

Rothschildowie wkraczaj? do gry
Written by Henryk Paj?k

„Rojenia” IluminatĂłw o panowaniu nad ?wiatem zapewne pozosta?yby tylko rojeniami, gdyby ich program nie pokrywa? si? z d??eniami wielkiej finansjery ?ydowskiej, zw?aszcza z ambicjami RothschildĂłw. Oni, potem Rockefellerowie : nast?pni giganci Lichwy, podejmuj?c wspĂł?prac? z Iluminatami i finansuj?c ich, stworzyli sprawny system podboju Europy: finansowego, politycznego, ideologicznego. Dodali wi?c pot??nego dynamizmu „teoretyzuj?cym” Iluminatom.

Wybieramy si? w d?ug? podrĂł? ?ladami „dynastii” RothschildĂłw, „ojcĂłw za?o?ycieli” nowoczesnego systemu bankowego, bezwzgl?dnej Lichwy, wkrĂłtce dyktuj?cej warunki panuj?cym g?owom ksi???cych rodĂłw i pa?stw. To w?drĂłwka do pierwocin Rz?du ?wiatowego.
Protopolast? rodu by? Mayer Amschel Rothschild. Kilku przodkĂłw Mayera by?o rabinami. Uprawiali okultyzm, kaba??, frankizm, a w domach wspĂł?czesnych RothschildĂłw potajemnie praktykuje si? „ucywilizowany” satanizm z silnym akcentem babilo?skiej magii.

Niezb?dna jest tu dygresja dotycz?ca wspĂł?czesnego judaizmu ortodoksyjnego, gdy? ten kontekst pozwala zastanowi? si? nad religijno?ci? wspĂł?czesnego ?ydostwa ortodoksyjnego, do ktĂłrego przyznaj? si? wielkie „rody” wielkiej finansjery ?ydowskiej. Judaizm talmudyczny, to nie jest judaizm biblijny, starotestamentowy, tylko judaizm rabiniczny, wykoncypowany, trwaj?cy do ko?ca XVIII wieku. Chodzi o to, jak wyja?nia Izrael Szahak w ksi??ce „?ydowskie dzieje i religia” (wyd. Filior Publishing Warszawa-Chicago 1997/, ?e judaizm rabiniczny by? daleki od monoteizmu i to samo dotyczy wspĂł?czesnego judaizmu ortodoksyjnego:

Upadek monoteizmu /?ydowskiego – H.P./ nast?pi? niemal rĂłwnocze?nie z rozpowszechnieniem si? mistycyzmu ?ydowskiego /kaba?a/, ktĂłry rozwin?? si? w XII i XIII wieku, a pod koniec wieku XVI opanowa? niemal wszystkie wa?niejsze o?rodki judaizmu/… Znajomo?? tych idei oraz ich zrozumienie wa?ne jest z dwĂłch zasadniczych powodĂłw. Po pierwsze, bez tej wiedzy niemo?liwe jest zrozumienie zasad wiary moj?eszowej w jej klasycznym okresie. Po drugie, idee te w znacznym stopniu kszta?tuj? religijno?? wielu izraelskich politykĂłw – a tak?e wi?kszo?? liderĂłw Gusz Emunim /ruch ?ydowski kszta?towany przez kaba?? – H.P./. Wywieraj? te? po?redni wp?yw na syjonistycznych przywĂłdcĂłw rĂł?nych partii, w tym rĂłwnie? ugrupowania syjonistycznej lewicy, a zatem nadal odgrywaj? wa?n? rol? polityczn?.

Izrael Szahak wyja?nia dalej, ?e wed?ug kaba?y, Wszech?wiatem nie rz?dzi jeden BĂłg, lecz wiele bĂłstw, z ktĂłrych ka?de ma inne w?a?ciwo?ci, ingeruje w okre?lone dziedziny ?ycia ?ydowskiego; maj? one okre?lony zasi?g wp?ywĂłw i zakres w?adzy, nadany im przez nieokre?lon? Praprzyczyn?. Kaba?a nie jest wi?c systemem monoteistycznym, tote? wsz?dzie tam, gdzie ?ydzi post?puj? zgodnie z kaba??, nie wierz? oni w jednego Boga, cho? niektĂłrym mo?e si? tak wydawa?. Ogromn? rol? odgrywaj? tu rytua?y, zarĂłwno rytualne s?owa jak i gesty, np. mycie d?oni przed i po posi?ku. Ten skomplikowany system interpretacyjny ma dla chrze?cijan, zw?aszcza dla protestantĂłw wa?ne znaczenie rozpoznawcze, interpretacyjne. ZnĂłw Izaak Szahak:

Panuje jeszcze jedno b??dne przekonanie dotycz?ce judaizmu, szczegĂłlnie rozpowszechnione w?rĂłd chrze?cijan b?d? ludzi znajduj?cych si? pod wp?ywem chrze?cija?skiej tradycji i kultury. Chodzi o pogl?d, wed?ug ktĂłrego judaizm jest „religi? biblijn?”; innymi s?owy, ?e w Judaizmie Stary Testament zajmuje takie samo centralne miejsce jako ?rĂłd?o prawa, jak dla protestantyzmu czy katolicyzmu Pismo ?wi?te/…/ Wiele, a by? mo?e wi?kszo?? tekstĂłw biblijnych, zalecaj?cych okre?lone praktyki religijne i obowi?zki, odczytywanych jest przez tradycyjny judaizm i wspĂł?czesn? ortodoksj? zupe?nie inaczej /czy wr?cz odwrotnie/, ni? je rozumiej? chrze?cijanie czy inni uwa?ni czytelnicy Starego Testamentu, ktĂłrzy traktuj? tekst dos?ownie. Podobny podzia? wyst?puje we wspĂł?czesnym Izraelu: z jednej strony mamy tu do czynienia z osobami kszta?conymi w ?ydowskich szko?ach religijnych, z drugiej za? z lud?mi, ktĂłrzy zdobywali wiedz? w hebrajskich szko?ach ?wieckich, gdzie uczy si? w?a?nie „normalnego” rozumienia Starego Testamentu1.

To pewne, ?e protoplasta rodu RothschildĂłw- Mayer Rothschild by? wychowany przez rabinĂłw – dziadkĂłw w duchu judaizmu tradycyjnego, talmudycznego.
Nazwisko wszechpot??nej w XIX i XX wieku „dynastii” bierze swoje pocz?tki we Frankfurcie, mateczniku IluminatĂłw. Najstarszy znany przodek RothschildĂłw nazywa? si? Uri Feibesh, ?yj?cy w XVI w. Jego potomkowie zamieszkiwali w domu o nazwie Red Shield – „Czerwona Tarcza /szyld/. Moses Bauer ?yj?cy w XVII wieku by? praprawnukiem Uri Feibesha. Wi?kszo?? cz?onkĂłw tej rodziny w kilku pokoleniach trudni?a si? handlem detalicznym na Judengasse – ?ydowskiej alei Frankfurtu stanowi?cej tradycyjne ?ydowskie getto.

Mieli oni pochodzenie aszkenazyjskie, czyli pochodzili ze wschodu, w przeciwie?stwie do ?ydĂłw sefardyjskich, pochodz?cych g?Ăłwnie z Hiszpanii i W?och. Staje si? tu niezb?dna dygresja do pochodzenia ?ydĂłw aszkenazyjskich, ktĂłrych sefardyjscy traktowali i nadal /po cichu/ traktuj? jako fa?szywych ?ydĂłw lub ca?kiem jak nie-?ydĂłw, a w najlepszym razie ?ydĂłw „gorszego” gatunku w rasistowskim tego s?owa znaczeniu. Te rozrĂł?nienia by?yby w ko?cu nieistotne dla g?Ăłwnego nurtu naszej pracy gdyby nie fakt, ?e zag?ada 2-3 milionĂłw ?ydĂłw przez hitlerowskie Niemcy dotyczy?a niemal wy??cznie zag?ady ?ydĂłw aszkenazyjskich, wschodnich, tote? ca?e zachodnie ?ydostwo sefardyjskie, cho? nie tylko ono, nie uczyni?o dos?ownie nic, aby ratowa? ?ydĂłw wschodnich, a mieli na to wielkie mo?liwo?ci, od bombardowa? poprzez wykup, np. kilkuset tysi?cy ?ydĂłw w?gierskich na prze?omie lat 1943/44, w czym chcia? po?redniczy? os?awiony ?yd Adolf Eichmann, lecz ?ydzi Zachodu, zw?aszcza ameryka?scy, nie chcieli na to wysup?a? stosownych kwot, jak rĂłwnie? towarĂłw ??danych przez NiemcĂłw: ci??arĂłwek, kawy, etc. ?ydowska ha?ba doskonale znana w literaturze tego tematu.

Si?gamy wi?c do genezy ?ydostwa wschodniego. S? to Chazarowie, owi ?ydzi „gorszego gatunku”, przy czym nie posiadamy danych co do tego, czy „dynastia” RothschildĂłw pochodzi z ?ydĂłw wschodnich – chazarskich, czy mieszanych aszkenazejsko-sefardyjskich, z obydwu tych od?amĂłw „zmiksowanych” w wiekach poprzednich. Nie rozstrzyga tego dylematu fakt, ?e dziadek i pradziadek Mayera byli rabinami „klasycznymi”, „tradycyjnymi”, czyli talmudycznymi. Nie jest to kryterium pozwalaj?ce na rozstrzyganie, czy pochodzili z ?ydĂłw sefardyjskich, czy aszkenazyjskich.

Rosja jeszcze nie istnia?a jako byt pa?stwowy, gdy na nizinach nadwo??a?skich istnia?o ju? silne pa?stwo chazarskie. Chazarowie byli turko-tatarami. Prowadzili handel z s?siadami, m.in. handel niewolnikami, co by?o ich specjalno?ci?, na skutek tego cz?sto robili wypady „po ?ywy towar” na tereny plemion s?owia?skich.

W siĂłdmym i Ăłsmym stuleciu judaizm zacz?? przenika? do Chazarii przez rabinĂłw konstantynopolskich. W rosyjskich legendach cz?sto pojawia si? zwrot: „Wielki ?ydowin”, z ktĂłrym Ăłwcze?ni Rosjanie toczyli cz?ste potyczki obronne na „Dzikich Polach”. Byli to chazarscy naje?d?cy, a nie ?ydzi – semici. W 965 roku S?owianie „skrzykn?li si?” i dokonali g??bokiego rajdu na ziemie ChazarĂłw pod wodz? kijowskiego ksi?cia ?wi?tope?ka /Swiatope?ka/. Skorzystali w tym z finansowej pomocy Bizancjum, ktĂłremu Chazarowie tak?e dawali si? si? we znaki.

S?owianie spalili wtedy g?Ăłwne miasta chazarskie: Itil, Bia?? Wie?? i Samender. Pognali te? w niewol? tylu ChazarĂłw, ilu tylko zdo?ali pojma?.
Obecnie ocenia si?, ?e ponad 80 procent populacji ?ydowskiej na ?wiecie, to „aszkenazyjskie” grupy wschodnich chazarskich ?ydĂłw, rĂł?ni?cych si? od ?ydĂłw po?udniowo-zachodniej grupy zwanej „sefardyjsk?”. Ci aszkenazyjscy ?ydzi nie s? ?ydami tylko Chazarami, ktĂłrzy przyj?li judaizm cho? w indywidualnych przypadkach s? w rĂł?nym stopniu skoligaceni z ?ydami.
O aszkenazyjskich ?ydach pisa? do?? obszernie prof. Feliks Koneczny w ksi??ce „Cywilizacja bizanty?ska” /Londyn 1973/ oraz w „Cywilizacji ?ydowskiej”, a tak?e brytyjski pisarz i dziennikarz Artur Kestler w ksi??ce „Trzynaste pokolenie” /The Thirteenth Tribe’/, w ktĂłrej ten autor /pochodzenia ?ydowskiego/ wykazuje przekonuj?co, ?e on sam jak i wszyscy jego rodacy – ?ydzi aszkenazyjscy nie s? semitami, tylko w prostej linii potomkami ChazarĂłw. Dowodzi, ?e tak silne w tamtych wiekach plemi? ChazarĂłw nie mog?o znikn?? bez ?ladu. Jako koczownicy, pod naciskiem plemion mongolskich przenie?li si? do Europy ?rodkowej, do??czaj?c tam do swych rodakĂłw zagarni?tych si?? przez ?wiatos?awa. Znani w Polsce i na Ukrainie jako „?ydzi”, ci przesiedle?cy nie byli ?adnymi ?ydami w znaczeniu etnicznym, tylko wyznawcami judaizmu2. Nie znaczy to, ?e wielu ChazarĂłw nie by?o semitami, bo wielu z nich ?y?o w Chazarii, ponadto cz??? ?ydĂłw zachodnich uchodz?c przed prze?ladowaniami przenios?a si? do wschodniej Europy.

Praca Koestlera jest o tyle cenna, i? wykazuje, ?e s?ynny Lazar Kaganowicz by? w istocie sternikiem Stalina! Wnika w s?owotwĂłr samego nazwiska Kaganowicz:
Arabscy i wspĂł?cze?ni historycy s? zgodni, ?e chazarski system rz?dzenia mia? podwĂłjny charakter: Kagan by? przedstawicielem w?adzy religijnej, a Bek – pa?stwowej.

Prawie nigdy nie identyfikowany przez ChazarĂłw Kagan, by? w rzeczywisto?ci pe?noprawnym w?adc? ChazarĂłw, a Bek by? tylko jego pomocnikiem administracyjnym. Ten system ponownie wprowadzili ?ydzi chazarscy czyli aszkenazyjscy w Rosji bolszewickiej, kiedy ca?kowicie opanowali ten nieszcz?sny kraj po rewolucji 1917 roku. Rz?dzi? „z drugiego rz?du” Lazar Kaganowicz – potomek chazarskich chanĂłw, nazywany przez „bia?ych” emigrantĂłw rosyjskich „Bladym stra?nikiem Kremla”, a Stalin by? tylko jego Bekiem, co dodatkowo ?ydzi umocnili ?eni?c Stalina z cĂłrk? Kaganowicza3. W. Uszkujnik pisa?:

Kaganowicz by? jednym z nielicznych komunistĂłw ?ydĂłw, ktĂłry nigdy nie zmieni? swojego rodowego nazwiska, sk?adaj?cego si? z dwĂłch cz??ci: Kagan, tj. „chazarski chan” i przyrostka – „owicz” oznaczaj?cego pochodzenie, jak na przyk?ad Rurykowicz. Innymi s?owy – i bez ?adnej w?tpliwo?ci – Lazar Kaganowicz by? w prostej linii nast?pc?, tj. m?skim potomkiem ostatnich chanĂłw chazarskich i zgodnie z „prawem” otrzyma? w?adz? pod przykrywk? Sekretarza Partii. W oficjalnych komunikatach WKP/b/ przed drug? wojn? pisano: „Sekretariat Komitetu Centralnego WKP/b/ J. Stalin, L. M. Kaganowicz”.

******
Chazarowie wynie?li zwyczaj rytualnego mordowania swych w?adcĂłw pod koniec ich panowania. Tak w?a?nie musia? zgin?? ostatni car w nocy z 16 na 17 lipca 1918 roku. W pomieszczeniu, gdzie zostali wystrzelani przez siepaczy z nakazu aszkenazyjskich ?ydĂłw – chazarĂłw: Lenina i Swierd?owa, zosta?y wypisane tajne znaki – litery mĂłwi?ce, ?e jest to skutek z?o?enia ofiary4.
******

Uszkujnik:

Na samym pocz?tku tego stulecia, przed pierwsz? wojn? ?wiatow?, w male?kich sklepikach ?ydowskich w by?ym KrĂłlestwie Polskim sprzedawane by?y „spod lady” do?? prymitywnie odbite widokĂłwki przedstawiaj?ce ?ydowskiego „cadyka” z Tor? w jednej r?ce i z bia?ym ptakiem w drugiej. Ptak mia? g?ow? cara Miko?aja II z imperatorsk? koron?. W dole obrazka by? nast?puj?cy napis w j?zyku Jidisz:

Ta ofiara ze zwierz?cia5 niech b?dzie moim oczyszczeniem – ono b?dzie moim zast?pstwem i oczyszczaj?c? ofiar?.

Autor „Wody p?yn? na WschĂłd” dodaje, ?e sam widzia? tak? widokĂłwk? i kiedy napisa? o tym w jednym z austriackich dziennikĂłw, jaki? czytelnik potwierdzi?, ?e i on mia? j? w r?ce kiedy mieszka? w Polsce, a jego ojciec by? austriackim oficerem.

W niezliczonych ksi??kach o bolszewickiej Sowiecji, Kaganowicz jest postaci? najrzadziej wymienian?, najmniej znan?, sprawiaj?c? wra?enie postaci niemal marginalnej. Nigdy nie spad?y na niego represje rzekomego duetu Stalin – Beria6, metodycznie morduj?cych niemal wszystkich „starych bolszewikĂłw” „ojcĂłw za?o?ycieli” Bolszewii, a potem dziesi?tki tysi?cy oficerĂłw Armii Czerwonej w s?ynnych czystkach lat 1936-1938.

***** Kaganowicz pozostawa? nietykalny. On natomiast by? osobi?cie organizatorem i nadzorc? ludobĂłjczego, sztucznie wytworzonego g?odu na Ukrainie, w ktĂłrym bez jednego wystrza?u wymordowano oko?o sze?ciu milionĂłw RusinĂłw – „Ukrai?cĂłw”. By?a to zemsta za kl?ski zadane Chazarom przez ksi?cia ?wiatos?awa i za pogromy Chmielnickiego, potem pogromy kozackie w Kiszyniowie i innych miastach po?udniowo- wschodniej Rosji.****

Stalin – Bek, ju? niepotrzebny, tak?e zosta? /rzekomo/ zamordowany z rozkazu Berii i Kaganowicza.
Zemst? ChazarĂłw na s?owia?skich Rosjanach i „Ukrai?cach” /Rusinach/ nadzorowa? w niezliczonych ?agrach ?yd chazarski Frenkiel. Wszystkie kluczowe stanowiska w partii, administracji, a zw?aszcza w aparacie terroru sprawowali chazarscy czyli aszkenazyjscy ?ydzi. Zaiste, ich zemsta na rosyjskich gojach by?a straszliwa, cho? dokonywano jej pod p?aszczykiem komunizmu i walki klasowej.

Powracamy do RothschildĂłw, ktĂłrzy wraz z innymi aszke-chazarami i ?ydami sefardyjskimi opanowali ?wiat mackami lichwy i w?adzy politycznej. Wielu znawcĂłw problemu twierdzi, ?e pa?stwo Izrael sk?ada si? w 80 procentach z nie-?ydĂłw, czyli ?ydĂłw chazarskich, podobnie jak trzy miliony ?ydĂłw nowojorskich.

Rothschildowie jako ?ydzi aszkenazyjscy nie u?ywali nazwisk w obiegowym znaczeniu tego s?owa. Pos?ugiwali si? symbolami jako znakami rozpoznawczymi rodziny. Symbole te cz?sto umieszczali na frontonach domĂłw. NiektĂłrzy ?ydzi z czasem przyjmowali nazwiska pochodz?ce od takich „herbowych” symboli. Wcze?ni Rothschildowie przyj?li nazwisko Bauer, po niemiecku „ch?op”, rolnik, s?owo wtedy pospolite, synonim zawodu rolnika i klasy spo?ecznej. Dlaczego wi?c ?ydowska rodzina miejskich handlarzy przybra?a nazwisko Bauer – rolnik, ch?op, farmer, „wie?niak”? Najpewniej po to, aby rozp?yn?? si? w pospolito?ci tego nazwiska, co cz?sto robili tak?e aszkenazyjscy ?ydzi w ich krajach osiedlenia Wschodniej Europy. W Polsce np. upodobali sobie nazwiska na ,,-ski” ,,-cki”, sugeruj?ce ziemia?skie, w ka?dym razie czysto polskie pochodzenie ich nosicieli.

Linia ?ydowskich RothschildĂłw – BauerĂłw istnieje do dzi?, ale w drugiej po?owie XVIII wieku jeden z BauerĂłw nazwa? swoj? lini? od jej plastycznego herbu: „Red Shield”7 – „Czerwony szyld”, Czerwona Tarcza.

..........

Przestroga papie?a Piusa XI okaza?a si? i za wczesna, i za pĂł?na. Za pĂł?na, bo wyg?oszona do Ăłwczesnych PolakĂłw o 150 lat za pĂł?no. Za wczesna, bo wyg?oszona ponad osiemdziesi?t lat za wcze?nie, aby mog?a dotrze? do g?Ăłw i sumie? obecnego pokolenia PolakĂłw nieczytaj?cych niczego, oprĂłcz programĂłw „telawizyjnych” i „Gazety Wyborczej”…

1I. Szahak, s. 55.

2 O Chazarach, ktĂłrych najwybitnieszym przedstawicielem w ?ydobolszewii by? Lazar Kaganowicz – „szara eminencja” Stalina, pisze W. Uszkujnik w pracy „Paradoksy historii” 1982.

3 W. Uszkujnik podaje w swojej ksi??ce, ?e ?awrientij Beria, herszt NKWD, by? bratem stryjecznym Kaganowicza, zarazem pĂł?-?ydem gruzi?skim.

4 Ksi?dz Denis Fahey /Irlandczyk/ w ksi??ce „Waters Flowing Eastword” /„Wody p?yn? na WschĂłd”/ pisz?c o rytualnym ?ydowskim morderstwie na rodzinie carskiej, zamieszcza fotografi? i dok?adn? interpretacj? rytualnego napisu i znaku wyrytego przez ?ydowskich mordercĂłw na ?cianie piwnicy, gdzie dokonali ka?ni rodziny carskiej.

5 Dla talmudycznych ortodoksĂłw, ka?dy nie-?yd jest zwierz?ciem, nie cz?owiekiem.

6 Beria sta? na czele aparatu terroru przez 16 lat!

7Korzystamy w tym spacerze po „dynastii RothschildĂłw” z pracy ich apologetyczne- go, p?atnego biografa A. Muhlsteina: „Baron James The Rise of the French Rothschilds”, a zw?aszcza z ksi??ki Fritza Springmeiera: „Bloondines of the Illuminati” /„Rodowody IluminatĂłw’7, wyd. 1999 – ktĂłry opiera? si? g?Ăłwnie na ksi??ce Muhlsteina.

8Cytat pochodzi z ksi??ki Jima Marrsa „Oni…”, s. 257.

9Imi? to pojawia si? przemiennie jako Mayer i Meyer.

10„W biurku” autora, gotowej do konfrontacji wraz z relantem!

11Springmeier, passim.

12Potomek MerowingĂłw, ktĂłrzy – wed?ug legend degraduj?cych Jezusa Chrystusa, rochodzili od Chrystusa, rzekomego m??a Magdaleny, ktĂłra po ?mierci Chrystusa rzekomo uciek?a do W?och i Francji.

13 Zob.: Jan Marsza?ek: „Germanizacja…”. Polska Oficyna Wydawnicza, bez daty wydania.

14 J. Marsza?ek, „Germanizacja powiatu bartoszyckiego na prze?omie XXI XXI wieku”. Op. cit., s. 10-20.

15F. Springmeier, „Rodowody IluminatĂłw”, op. cit. passim.

16Zob. Kazimierz Marian Morawski: „?rĂłd?o rozbioru Polski”. Wyd. Ksi?garnia ?w. „•’.ojciecha, Pozna? 1935.

17O „Skuli and Bones” – zob. odr?bny rozdzia?.

18K. M. Morawski, tam?e s. 239.

19K. Morawski: „?rĂłd?o rozbiorĂłw Polski”, op. cit. s.234.

20Dr Mieczys?aw Skrudlik: „Masoneria w Polsce”, Katowice 1935, s. 5.

https://publicdisorder.wordpress.com/2011/06/19/rotszyldowie-wkraczaja-do-gry-o-glob-henryk-pajak/

« Ostatnia zmiana: Wrzesień 25, 2019, 00:15:11 wysłane przez Kiara »

Zapisane

Aktualności:

KOD PESZEROWY I WIEDZA WSPÓŁCZESNA

OKULTYZM I MASONI......