Strony: 1 ... 4 5 [6]

TAJEMNICE ZWOJOW.

  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: TAJEMNICE ZWOJOW.
« Odpowiedz #75 : Wrzesień 17, 2012, 20:54:34 »

cd... Historii Ka in i A bel czyli Duch i Dusza na ziemskiej drodze...


Cytuj
Cytuj
Dalsze losy Kaina

Gdy Kain zabił Abla, Bóg zwrócił się do Kaina słowami: "Gdzie jest brat twój, Abel?", na co Kain odpowiedział sławnym zdaniem: "Nie wiem. Czyż jestem stróżem brata mego?" (Rdz 4,9). Bóg potępił czyn Kaina mówiąc, że krew jego brata woła do niego z ziemi (Rdz 4,11). Przeklinając go i uprawianą przez niego ziemię, która wchłonęła krew Abla (Rdz 4,11), sprawił, że ziemia ta nie da już więcej żadnych plonów Kainowi. On sam będzie musiał odtąd stać się na zawsze tułaczem (Rdz 4,12).

Kain powiedział Bogu Jahwe, że wyznaczona mu kara jest zbyt ciężka – skoro ma odtąd tułać się po świecie ukrywając się przed Bogiem, będzie mógł go zabić każdy człowiek, którego napotka (Rdz 4,13-14). Bóg odpowiedział mu, że każdy, kto by go zabił, poniósłby za to siedmiokrotną pomstę. Aby do tego nie dopuścić, naznaczył Kaina znamieniem, by każdy mógł go od razu rozpoznać (Rdz 4,15) – fakt ten odbił się w języku jako związek frazeologiczny "piętno kainowe". Następnie Kain odszedł od Jahwe i zamieszkał w kraju Nod, położonym na wschód od Edenu (Rdz 4,16).

Księga Rodzaju nie mówi nic o potomkach Abla ani o tym, czy miał on żonę.

Natomiast mówi o tym, że Kain miał żonę i jednego syna, Henocha, na którego cześć zbudował miasto Henoch. Wywód potomków Kaina w Księdze Rodzaju przedstawia się następująco: Kain – Henoch – Irad – Mechujael – Metuszael – Lamek.
Lamek pojął za żonę dwie niewiasty: Ada i Silla. Ze związku Ady i Lameka byli: Jabal i Jubal. Z drugą żoną Sillią Lameka miał Tubal-Kaina i córkę Naamę.

Pismo Święte nie podaje rozpowszechnionych w mitologii hebrajskiej informacji o szczególnym zepsuciu moralnym potomków Kaina, przypisując im jedynie różne wynalazki (pasterstwo, grę na cytrze i flecie, kowalstwo). Po wywodzie potomków Kaina podaje jednak wywód potomków Adama (a właściwie jego najmłodszego, nieodrzuconego syna Seta), do którego należał Noe i jego synowie. Opis degeneracji moralnej ludzkości przed Potopem znajduje się w Księdze Rodzaju zaraz za wywodem potomków Seta – dlatego też przekonanie o występności potomków Kaina i prawowitości potomków Seta jest bardzo powszechne, np. w literaturze patrystycznej.


Postaram się wyjaśnić kod tej historii wedle mojego zrozumienia jej.

Cytuj
Cytuj
Gdy Kain zabił Abla, Bóg zwrócił się do Kaina słowami: "Gdzie jest brat twój, Abel?", na co Kain odpowiedział sławnym zdaniem: "Nie wiem. Czyż jestem stróżem brata mego?" (Rdz 4,9).


Jak dla mnie jest to rozdzielenie matrycy Matki nad przestrzennej na dwa jej aspekty , ten który pozostaje w zaświatach i nie bierze bezpośredniego  udziału w ziemskich wcieleniach i Matryca astralna - Duch z którego wydzielane są kolejne Iskry życia Dusze , wcielające się w materię.
Cała akcja opowieści moim zdaniem rozgrywa się głownie między Duchem astralnym i Duszami ludzkimi.

Duch daje wolność działania i całkowitej decyzyjności wcielonej w Człowieka Duszy zatem pozornie nie wie gdzie jest jej brat, bo pomimo całkowitej wiedzy i świadomości nie ingeruje absolutnie w wolną wolę Duszy.
Zatem pytany przez Stwórce mówi prawdę , raz dana wolność wyboru Duszy przez Ducha  obowiązuje go przez całe Ludzkie życie aż do powrotu Duszy do Ducha  z ludzkiej wędrówki po ziemi.
Wolność wyboru wcielonej Duszy -Człowieka jest tak przeogromna iż może ona nawet nie zrealizować stworzonego dla niej przed narodzeniem planu Ducha. Pomimo iż Duch zakłada sobie wypełnienie przez Duszę jego zamysłu to wcielenie duszy w materię tworzy często taką nieprzewidywalność decyzji Człowieka , że plan przed urodzeniowy Ducha bardzo często nie jest realizowany.

Co to znaczy iż krew A bel woła do Kaina z ziemi? Ka -Duch zawsze jest połączony z tęskniącą za nim Duszą jednak uwięzioną w materialnym cyklu wcieleń inaczej więzach krwi. Uwolnienie ( połączenie ducha z Duszą) następuje wyłącznie przez zakończenie cykli inkarnacyjnych czyli osiągniecie pełni rozwoju duchowego znanego pod nazwą pełni światłości Duchowej.

Cytuj
Cytuj
Przeklinając go i uprawianą przez niego ziemię, która wchłonęła krew Abla (Rdz 4,11), sprawił, że ziemia ta nie da już więcej żadnych plonów Kainowi. On sam będzie musiał odtąd stać się na zawsze tułaczem (Rdz 4,12).

Kolejny istotny fragment raczej trudny do pojęcia tylko  w jednym aspekcie zrozumienia.
"Krew A bel" przenika KA in i uprawianą przez niego ziemię  gdyż istotą duszy jest osobowość Ducha tak naprawdę Duch i Dusza ja JEDNIĄ z Ducha jest wydzielona Iskra Życia -Duch zatem esencja Ducha jest wspólna dla Duszy i Ducha oni są  nawzajem przeniknięci nią. Ale zarazem wszystkie  zdarzenia  życiowe Duszy wcielonej w Człowieka przenikają materialny świat stworzony wcześniej przez Ducha dla fizycznego życia Duszy wcielonej. Wszystko razem  jest polem energetycznym przez które przenika energia zdarzeń tworzonych przez Duszę wcieloną. Powstaje wówczas trwały zapis , którzy tworzy  nowa jakość fizycznego świata z zakotwiczoną w nim Duszą poprzez swoje cykle życia. Czy jakość życia zmienia się pozytywnie przez sam fakt narodzin i śmierci? Nie jest to absolutnie zależne od rozwoju duchowego człowieka, od jego życiowych decyzji. To on tworzy jakość tego przenikania , a tym samym poprawia lub pogarsza jakość życia w świecie materialnym.

Ka in- Duch przekazując do dyspozycji pole zdarzeń materialnych - ziemię nie czerpie bezpośrednio z niej plonów ponieważ dał wolność decyzjonalną - wolną wolę A bel - Duszy. Zatem poniekąd stał się tułaczem  do momentu aż dojrzała Dusza powróci do Ducha.

Cytuj
Cytuj
Kain powiedział Bogu Jahwe, że wyznaczona mu kara jest zbyt ciężka – skoro ma odtąd tułać się po świecie ukrywając się przed Bogiem, będzie mógł go zabić każdy człowiek, którego napotka (Rdz 4,13-14). Bóg odpowiedział mu, że każdy, kto by go zabił, poniósłby za to siedmiokrotną pomstę. Aby do tego nie dopuścić, naznaczył Kaina znamieniem, by każdy mógł go od razu rozpoznać (Rdz 4,15) – fakt ten odbił się w języku jako związek frazeologiczny "piętno kainowe". Następnie Kain odszedł od Jahwe i zamieszkał w kraju Nod, położonym na wschód od Edenu (Rdz 4,16).

Kara Boga wobec KA in- Ducha  to niemożliwość stanięcia przed nim ... co to dla mnie znaczy? Duch staje przed Stwórcą w celu uzyskania wyzwolenia całkowitego , czyli uzyskania poziomu energetycznego i wiedzy wyzwalającej  go z cyklu inkarnacji. Dopóki nie   połączy się on  ze wszystkimi swoimi  Duszami ( Iskrami Życia wcielającymi się w wielu ludzi) nie uzyska Duch swojej pełni energetycznej , czyli nie może stanąć przed Stwórcą we wiadomym celu.
Musi odzyskać ponownie wszystkie swoje Iskry -Dusze  wcielające się w materię, musi uzyskać swoją pełnię. Czy Ducha może zabić człowiek?  Oczywiście że nie , zatem co to znaczy zabić Ducha?
Bezpośrednio zabić ducha nie można ale pośrednio tak , obniżając jego wibracje - świetlistości niegodziwymi czynami  człowieka, a ponieważ Duch już nie mia wpływu na wybory człowieka ponieważ dał prawo wolnej woli Duszy wcielonej , czyli człowiekowi zaczął mieć obawy , czy złe czyny człowieka nie spowodują jego "śmierci" czyli obniżenia poziomu światłości.
Bóg dał mu gwarancję iż tak się nie stanie,  gdyby tak się stało to  "człowiek poniósł by siedmiokrotną pomstę"... co to znaczy? W istotę  duchową Duszy jest wpisana naturalne pragnienie połączenia się z Bogiem , wielka tęsknota Duszy  do Jego miłości. Zatem dąży ona szybciej lub wolniej do swojego rozwoju by  ponownie połączyć się  z Duchem. Jeżeli nawet w ciągu wcielenia człowiek  nie  podniesie swojego rozwoju  , to swoimi niegodziwościami  nie obniża on poziomu światłości Ducha , którą posiadał on przed wcieleniem.

Człowiek w swoim ciele ma 7 wirów energetycznych , które w jego kolejnych wcieleniach mają  wpływ na jego rozwój, a on na podnoszenie ich wibracji , czyli własne rozświetlenie. Te 7 wirów  powoduje rozwój człowieka , proces rozwojowy polega na podnoszeniu wibracji wszystkich po kolei. Jest  to cykl 7x7 czyli I wir staje się wiodącym i jego energia  przechodzi  przez kolejne 6,ten cykl dotyczy każdego po koli  tworząc proces 7x7. Zakończenie tego procesu zamyka pełnię  rozwój człowieka materialnego,  następnie uruchamia się 8 wir, rozpoczynający proces przeistoczenia człowieka materialnego w człowieka duchowego.

Bóg zabezpieczył Ka in - Ducha znamieniem , pieczęcią na czakrach  w ten sposób iż  uzyskany poziom energetyczny wirów  w poprzednich inkarnacjach nie jest możliwy do obniżenia przez niegodziwość żadnego ludzkiego życia, są to wartości  stałe.

Ka in odszedł od Boga Jahwe i zamieszkał w kraju NOD.

Kolejny niezmiernie ciekawy fragment, co to jest kraj NOD i kim wobec Ducha jest Bóg Jahwe?

cd...
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: TAJEMNICE ZWOJOW.
« Odpowiedz #76 : Maj 18, 2016, 22:03:05 »

Fragment pewnej dyskusji .....

Wiele prawdopodobnych ale nie prawdziwych wątków informacji są PODSTAWOWYM źródłem dezinformacji i tworzenia mitów , nie tylko w tym temacie , które dominują w obecnych przekazach.

Podam Ci jeden przykład … ” trąd, być trędowatym „… w dawnej tradycji w stosunku do kapłanów , znaczyło ni mniej ni więcej jak zostać obrzuconym klątwą , którą mógł zdjąć TYLKO kapłan na właściwym poziomie wtajemniczeń . Jezus nim był dlatego miał prawo zdjąć klątwę, trąd z Łazarza, inaczej „uzdrowić” go.
W tamtych czasach Żydzi używali po kilka imion ( zależnie od okoliczności i pełnionych funkcji, bo imiona oznaczały te funkcje , pozycje społeczne i zakonne oraz , związki z miejscem urodzenia ) zatem jedna osoba w zależności od okoliczności posługiwała się kilkoma imionami, oczywiście oprócz tego iż miała i używała imiona żydowskie i rzymskie, a często i greckie.
Podniesienie z „martwych” córki Łazarza znaczyło ni mniej ni więcej jak uczestniczenie jako kapłan w ceremonii wprowadzenia dziewczynki do wspólnoty wyznaniowej. Dopóki to się nie dokonało dla wspólnoty taka osoba była „martwa duchowo”.

Dawny Rabi…. którym był Jezus miał OBOWIĄZEK zawarcia związku małżeńskiego i w określonym prawem czasie spłodzenia 3 dynastycznych dzieci. To był nakaz i wymóg prawa, Księgi Praw , w innym wypadku nie mógł by nauczać w Świątyni ni sprawować innych kapłańskich funkcji.

Dużo by można było napisać i dyskutować w temacie, jednak emocjonalne ” ja wiem najlepiej …” to uniemożliwia, chociaż to żaden argument dla mnie.Widać jeszcze nie dla wszystkich zaistniał czas na poznanie prawdy historycznej o Jezusie.
I jeszcze jedno „Król Dawid”… to nadawana najwyższa funkcja , przywilej , nie do końca jedna linia rodowa .
Co zaś się tyczy Marii z Magdali jak najbardziej była księżniczką z dawnymi korzeniami rodowymi sięgającymi Asyrii . Była córką Heroda Wielkiego ( który był równocześnie jej ojcem w jednej linii , dziadkiem w drugiej) , matką jej była Herodiada ( już w ciąży dana za żonę synowi Heroda wielkiego Herodowi Filipowi, który stał się adopcyjnym ojcem swojej młodszej siostry, w ten sposób przywrócono jej wszystkie prawa rodowe) , bardzo to skomplikowane, ale zupelnie jasne. Natomiast Herod Filip ( znany pod wielością imion, np. Szymon, Łazarz) to nikt inny jak Jan Chrzciciel I ( chrzczący Jezusa wodą… co znaczy wprowadzający go w I poziom wtajemniczeń zakonnych , „Poziom WODY”. Z tym wiąże się powiedzenie „Jezus chodził po wodzie i uciszał burzę”.. znaczy się był najwyższym Kapłanem ,miał decydujący głos w dyskusjach między wszystkimi kapłanami na tym poziomie , jego zdanie było ostateczne.
Wracając do Heroda Filipa Jana Chrzciciela I ( bo był też II), w zależności od funkcji kapłańskich posługuje się innym imieniem, w zależności od tego czy jest w zakonie JANEM , czy w swoim domu jest ŁAZARZEM. W zakonie Janem ( Głową Zakonu „Pomazańców porannych z nad Jordanu”/ Chrześcijanie to dużo późniejsza nazwa zakonu) albo obłożonym klątwom / trędowatym Łazarzem, teściem Jezusa.

Herodiada , jego pierwsza żona nie chciała poddać się rygorom zakonnym , życia w bardzo skomplikowanych nakazach i zakazach prawnych, wzięła więc rozwód z Herodem Filipem i wyszła za mąż za jego brata. Do 5 roku życia matka miała prawo wychowywać córkę ( późniejszą Marię z Magdali, tu dodać należy iż imię Maria oznaczało żonę mężczyzny , który miał obowiązek pozostawić z tego związku dynastyczne rodowe dzieci, chodziło o przekaz DNA ojca i RNa matki i, czyli o zachowanie określonej linii rodowej), po ukończeniu 5 lat przez Sarenę ( takie było pierwsze urodzeniowe imię Marii Magdaleny) ojciec zabierał córkę na nauki do zgromadzenia zakonnego na Gorze Karmel, Tm wychodziła z dzieciństwa i przyjmowała kolejne imię Salome.
Jan I .. był „GŁOWĄ ” czyli najwyższym kapłanem zakonu „Pomazańców Porannych z nad Jordanu” posiadającym wiedzę i prawa na poziomie wtajemniczenia „wodnego” . Do wtajemniczenia „ognia” miały prawo TYLKO KOBIETY ” dawne Kapłanki Świętego Ognia , zatem wiedział Jan I iż on nie może „ochrzcić Jezusa ogniem” co znaczy przekazać mu wiedzę z tego poziomu! To mogła zrobić TYLKO KOBIETA JUŻ POSIADAJĄCA TEN RODZAJ WIEDZY I DYSPONUJĄCA MOŻLIWOŚCIĄ PRZEKAZANIA GO. , taką osoba okazała się Salome, później znana jako M.M.

Egzaminem Salome przed Herodem zwierzchnikiem prawnym dawnej Judei ( drugim mężem jej matki Herodiady) był rytualny taniec Salome powodujący lewitację , czyli władzę energii nad materią), ona go zdała. Otrzymała ona „głowę Jana” , a tak naprawdę złotą tiarę , która była przepaską czołową potwierdzającą najwyższą funkcję zakonną , którą przejęła Salome, stalą się JANEM II. Dostała tradycyjnie na złotej tacy symbol atrybutu władzy zakonnej , nie zaś dosłownie „ściętą głowę” swojego ojczyma i brata , było to prawo Arcy Kapłanki w zakonie.
Gdy to się stało ,dopiero wówczas mogła „ochrzcić ogniem” Jezusa, czyli przekazać mu najwyższą wiedzę kobiecości , którą przekazuje kobieta mężczyźnie aktem MIŁOŚCI BEZWARUNKOWEJ W UŚWIĘCONYM ZWIĄZKU MAŁŻEŃSKIM.
Jest to połączenie splecenie miłością dwóch ogni życia , tylko w taki sposób kobieta przekazuje mężczyźnie WIEDZĘ najwyższą.
Ale proszę nie mylić tego rytuału z rozpasaniem seksualnym ni super , hiper orgazmami wywołanymi różnymi technikami, to nie to.

Kto poznał zasady i prawa „Synów Przymierza”, podporządkowanych absolutnie Przymierzu Mojżesza ten wie iż Jezus złamał je akceptując i przyjmując wiedzę KOBIETY , ARCY KAPŁANKI stawiając wyżej wtajemniczenie ognia / wiedza kobiet, od wtajemniczenia wody/ wiedza mężczyzn.

Nie ma płonącego ognia bez wody….. o tym wiedzą fizycy i chemicy a, nadto dobrze alchemicy , zatem było to naturalne ewolucyjne wypełnienie przeznaczenia z wejściem na wyżyny wiedzy tajemnej . Cd… tej historii jest nie mniej interesujące, wyjaśnia wszystkie dylematy w bardzo prosty sposób, odsłania walkę dwóch rodów , dwóch nurtów politycznych, religijnych i blokowanie przekazu wiedzy najwyższej.

Ponieważ zatrzymano cd. tej historii na 2000 lat, a czas się teraz wypełnił , zatem powrócą prawdziwe informacje , odsłonią się prawdziwe dokumenty potwierdzające absolutnie prawdę , nie stworzonych dziesiątki fikcyjnych wątków.

Kiara.
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: TAJEMNICE ZWOJOW.
« Odpowiedz #77 : Czerwiec 27, 2016, 11:37:38 »



CUD Z MARTWYCH WSTANIA ŁAZARZA I JEZUSA......




NAMASZCZENIE I MAŁŻEŃSTWO JEZUSA I MARII MAGDALENY...




Należy pamiętać, ze Jezus nie był chrześcijaninem - był nazareńczykiem, pozostającym pod zachodnimi wpływami Żydem.


Ruch chrześcijański został założony przez kogoś innego na podstawie jego (Jezusa) misji. Słowo “chrześcijanin" zostało po raz pierwszy zapisane i użyte w roku 44 n.e. w Antiochii w Syrii.

W świecie arabskim słowem, którego używa się dzisiaj, tak jak i w tamtych czasach, na określanie Jezusa i jego wyznawców, jest Nazara. Potwierdzają to zapisy Koranu: Jezus jest Nazara; jego wyznawcy są Nazara.

Słowo to oznacza “podtrzymujący" lub “strażnicy". Jego pełne brzmienie to “Nazrie ha-Brit" i oznacza ono “podtrzymujący przymierze".
 
Przy okazji mamy tu brytyjski aspekt, ponieważ słowo Brit jest źródłosłowem nazwy Brytania, zaś słowa Brit-ain znaczą “kraj przymierza" lub “kraj ugody".

W czasach Jezusa nazareńczycy mieszkali w Galilei oraz w tajemniczym miejscu określanym w Biblii jako “Puszcza"6.

W rzeczywistości Puszcza była dokładnie określonym miejscem.
Były to przede wszystkim ziemie wokół Qumran ciągnące się aż do Mird i innych miejsc. To właśnie tam zostały stworzone, a następnie odkryte w roku 1948 tak zwane Zwoje znad Martwego Morza7.

 Jakiś czas po ukrzyżowaniu Piotr i jego przyjaciel Paweł wyruszyli do Antiochii, a następnie do Rzymu, gdzie założyli ruch, który stal się chrześcijaństwem.

Z kolei w innych annałach zapisano, ze Jezus, jego brat Jakub i większość pozostałych apostołów kontynuowali działalność ruchu nazaretańskiego i przeniesli się do Europy.
Ruch ten stal się Kościołem Celtyckim.

Zgodnie z udokumentowanymi zapisami Kościoła Celtyckiego w roku 37 n.e., czyli cztery lata po ukrzyżowaniu, ruch nazaretański przekształcił się formalnie w Kościół Jezusowy.

Kościół Rzymskokatolicki został stworzony 300 lat później, po 3 wiekach od stracenia Piotra i Pawła. Kościół Celtycki, którego korzenie tkwiły w ruchu nazaretańskim, stal przez wiele stuleci w opozycji do Kościoła Rzymskokatolickiego.

 Rożnica miedzy nimi była prosta - wiara nazaretańska opierała się na naukach samego Jezusa. Ich sednem były zasady moralne, wzorce zachowań, praktyka społeczna, prawo i sprawiedliwość wywodzące się ze Starego Testamentu i połączone z liberalnym przekazem równości.

Rzymska chrześcijańskość była “kościelnością". Nie było w niej ważne, czego nauczał Jezus. Kościół ten uczynił religie z samego Jezusa.

Krótko mówiąc Kościół Nazaretański był prawdziwie społecznym kościołem, podczas gdy Kościół Rzymskokatolicki kościołem cesarzy i papieży - hybryda ruchu imperialnego.



Poza oczywistymi niezrozumieniami, błędnymi interpretacjami i chybionymi tłumaczenia kanoniczne ewangelie cierpią z powodu wielu rozmyślnie wprowadzonych poprawek.


Pewne oryginalne akapity zostały zmienione, inne usunięte, a jeszcze inne dodano tak, aby zadowolić partykularny interes kościoła.
Większość z tych poprawek wprowadzono w czwartym wieku, kiedy dokonywano przekładu na łacinę z oryginalnych greckich i semickich tekstów.

Nawet jeszcze wcześniej, około roku 195 n.e., czyli 1800 lat temu, biskup Klemens z Aleksandrii dokonał pierwszej znaczącej poprawki tekstu ewangelii.
Usunął on istotna cześć z ewangelii Marka napisanej około sto lat wcześniej i uzasadnił swój czyn w liście: “Bo gdyby one nawet mówiły coś, co jest prawda, ten, który kocha Prawdę, nie... zgodziłby się z nimi... Albowiem nie wszystkie prawdy będą ogłoszone wszystkim ludziom".



Interesujące. Chodziło mu o to, że nawet w tym wczesnym okresie istniały już rozbieżności miedzy tym, co napisali twórcy ewangelii, a tym, czego chcieli nauczać biskupi!!!!!

 Tej usuniętej przez biskupa Klemensa części do dziś brak w ewangelii Marka.


Ale jeśli porównamy Marka z wersja jego ewangelii, jaka znamy dzisiaj, okaże się, że nawet bez tej usuniętej części jest ona znacznie dłuższa od oryginalnej! Jedna z dodatkowych jej części opisuje proces zmartwychwstania i składa się z 12 pełnych wersetów umieszczonych pod jej koniec, rozdział 16.

Obecnie wiadomo, ze wszystko, co dotyczy wydarzeń po ukrzyżowaniu, zostało dodane przez biskupów Kościoła lub ich skrybów około czwartego wieku.



Chociaż watykańskie archiwa potwierdzają to, większość ludzi ma utrudniony do nich dostęp, a nawet jeśli im się to uda, to okazuje się, że stara greka jest bardzo trudna do zrozumienia.

Co znajdowało się w tej części ewangelii Marka, która Klemens postanowił usunąć?


Była to cześć dotycząca wskrzeszenia Łazarza.

W oryginalnym tekście ewangelii Marka Łazarz został przedstawiony jako osoba ekskomunikowana-jednostka w stanie śmierci duchowej w wyniku wyklęcia, a nie w stanie śmierci fizycznej!!!!


 Opisana była nawet scena, w której Jezus i Łazarz nawołują się nawzajem przed otwarciem grobu.
Ten opis kolidował z chęcią biskupa do przedstawienia podniesienia Łazarza jako cudu, a nie zwykłego uwolnienia go ze stanu ekskomuniki.


Co więcej, to ustawiało w pewien sposób scenę ukrzyżowania samego Jezusa, którego zmartwychwstanie z duchowej śmierci podobnie jak w przypadku Łazarza również nastąpiło w podobnym trzydniowym trybie.

W wyniku wyroku Jezus został podniesiony (uwolniony lub zmartwychwstały) ze stanu śmierci zgodnie z obowiązującym prawem trzeciego dnia.  ( czyli wcale nie było śmierci fizycznej Jezusa!!!, był to akt słownego wyklęcia .. rzucenia klątwy na kogoś , która mogla spowodować śmierć fizyczną gdyby nie dokonano "z martwych wstania " osoby, zdjęcia kary zakonnej za jakiś czyn niezgodny ustaloną doktryną ! Zatem CO zrobił Jezus?Coś? Kiara)


Jednak w przypadku Łazarza Jezus pogwałcił prawo przez podniesienie swojego przyjaciela po trzydniowym okresie symbolicznej choroby.
W oczach rady starszych prawna śmierć Łazarza oznaczała w tym momencie śmierć fizyczną. Łazarzowi groziło w tej sytuacji wpakowanie do worka i pogrzebanie żywcem!!!!

 Jego zbrodnia polegała na tym, ze poprowadził zbuntowanych ludzi do zabezpieczenia wodociągu, którego bieg zmieniono puszczając wodę poprzez nowy rzymski akwedukt w Jerozolimie.

Jezus dokonał uwolnienia ŁAZARZA  nie mając do tego uprawnienia (nie był kapłanem, którym przysługiwało to prawo).
Potem Herod-Antypas Galilejski zmusił najwyższego kapłana Jerozolimy do złagodzenia swojego wyroku na korzyść Jezusa i właśnie to było potraktowane jako niezwykły cud zmartwychwstania !



Było jednak jeszcze coś więcej, co spowodowało usuniecie części ewangelii Marka.

Otóż w opisie przypadku Łazarza Marek stwierdził wyraźnie, że Jezus i Maria Magdalena byli w rzeczywistości mężem i żona.


Historia o Łazarzu w ewangelii Jana zawiera dosyć dziwne zdanie, które mówi, że Marta przybywa od grobu Łazarza, aby pozdrowić Jezusa, podczas gdy jej siostra, Maria Magdalena, pozostaje w domu i czeka na wezwanie Jezusa.

Natomiast w oryginalnym tekście Marka, jest mowa, ze Maria Magdalena w rzeczywistości wyszła z domu z Marta i po upomnieniu przez uczniów Jezusa została odesłana z powrotem do domu, gdzie miała czekać na jego wezwanie.

Była to szczególna zasada prawa judaistycznego, zgodnie z która żonie w czasie uroczystości żałobnych nie wolno było wyjść z domu, dopóki nie zezwoli jej na to mąż.

Jest wiele informacji, już pozabiblijnych, dowodzących, że Jezus i Maria Magdalena byli mężem i żona, lecz czy w samych ewangeliach jest coś na ten temat, coś, co uszło uwadze redaktorów i potwierdza to przypuszczenie?


Otóż jest kilka szczegółów potwierdzających ten fakt.

Jest w ewangeliach siedem list kobiet, które cały czas kręcą się wokół Jezusa.

Na listach tych znajduje się oczywiście matka Jezusa, lecz na sześciu z nich imię Marii Magdaleny znajduje się na pierwszym miejscu, nawet przed jego matka.



Studiując inne listy z tego okresu można zauważyć, że określenie  “First Lady" (“Pierwszej Damy") było zawsze umieszczane na pierwszym miejscu.
Zwrot “First Lady" jest do dziś stosowany w Ameryce.
Była to zawsze kobieta najstarsza rangą i zawsze wymieniano ją na pierwszym miejscu.


I Królowa Mesjasza, Maria Magdalena, powinna być wymieniana na pierwszym miejscu, co faktycznie miało miejsce.



Ale czy małżeństwo to jest opisane w ewangeliach?


Otóż jest. Wielu ludzi sugerowało, że ślub w Kanie był ślubem Jezusa i Marii Magdaleny. Nie była to ceremonia ślubna jako taka, aczkolwiek w ewangeliach jest mowa o ślubie.

Ślub jest zupełnie odrębnym namaszczeniem w Betanii. U Łukasza mamy pierwsze namaszczenie Jezusa przez Marie, dwa i pół roku przed drugim namaszczeniem.
U niewielu ludzi zdarza się, aby były to dwa wydarzenia, a w tym wypadku są to wydarzenia odlegle od siebie w czasie o dwa i pól roku.

Czytelników z pierwszego stulecia naszej ery wcale nie zdziwiłaby dwuetapowa ceremonia zaślubin następcy tronu.

Jezus był, jak wszystkim wiadomo, “Mesjaszem", co po prostu oznacza “Namaszczony".
Tak naprawdę wszyscy wyżsi kapłani i królowie z rodu Dawida byli Mesjaszami. Jezus nie był tu wyjątkiem. Chociaż nie miał świeceń kapłańskich, zyskał prawo to tytułu Mesjasza z uwagi na to, ze był potomkiem króla Dawida i pochodził z rodu królewskiego, lecz nie nadano mu tego tytułu, dopóki nie został fizycznie namaszczony przez Marie Magdalenę, z racji je] uprawnień jako wyższej kapłanki- nie długo przed ukrzyżowaniem.



Słowo “Mesjasz" pochodzi od żydowskiego czasownika “namaszczać", który wywodzi się z kolei od staroegipskiego słowa “messeh", czyli “święty krokodyl".

To właśnie sadłem messeha siostry-panny młode faraonów namaszczały swoich mężów w czasie zaślubin.

Ten egipski zwyczaj ma swoje źródło w królewskich obyczajach starożytnej Mezopotamii. W Pieśni nad Pieśniami Starego Testamentu znajdujemy również namaszczanie króla podczas zaślubin.

Mówi się, że olejem używanym w Judei był wonny olejek ze spikanardu8 (Nardos tachysjatamansi) -bardzo drogi olejek z korzenia krzewu rosnącego w Himalajach.

Rytuał namaszczania miał zawsze miejsce wtedy, gdy mąż / król zasiadał do stołu.

W Nowym Testamencie namaszczenie Jezusa przez Marie Magdalenę rzeczywiście odbyło się w chwili, gdy Jezus  zasiadł  do stołu, i to ślubnym olejkiem narodowym.

Następnie Maria Magdalena  omiotła  stopy  Jezusa swoimi włosami i przy pierwszym namaszczeniu dwuczęściowych zaślubin zapłakała.
 Wszystkie te fakty świadczą, że chodziło o małżeńskie namaszczenie następcy tronu.



Inne namaszczenia Mesjaszy, w czasie koronacji lub uzyskiwania wyższych świeceń kapłańskich, były zawsze dokonywane przez mężczyzn, Wysokiego Zadoka9 lub najwyższych kapłanów.
Przy tych okazjach stosowano olej z oliwek zmieszany z cynamonem i innymi korzennymi przyprawami - nigdy nie stosowano do tego olejku narodowego.


Olejek narodowy miał wyrażać prerogatywy żony Mesjasza, która musiała być Maria, siostra świętego zakonu. Matka Jezusa również była Marią i Marią miała być także jego żona,  tytularnie.


Niektóre zakony do dzisiaj kontynuują tradycje dodawania tytułu “Maria" do chrzestnych imion swoich mniszek, na przykład siostra Maria Teresa czy siostra Maria Luiza.

Śluby Mesjaszy były zawsze dwuetapowe.


Według Łukasza pierwszy etap namaszczenia był aktem zobowiązania do wejścia w związek małżeński (zaręczyny), natomiast drugi, opisany przez Mateusza, Marka i Jana, był już właściwym aktem zawarcia małżeństwa.

W przypadku Jezusa i Marii Magdaleny  drugie namaszczenie w Betanii miało duże znaczenie i właśnie tu zaczyna się historia Graala, bowiem jak podają księgi praw żydowskich oraz Józef Flawiusz10 w dziele Dawne dzieje Izraela, druga część ceremonii ślubnej następowała dopiero po stwierdzeniu, że żona jest już w trzecim miesiącu ciąży.

Kontynuatorzy dynastii, tacy jak Jezus, mieli obowiązek przedłożenia dynastii.

Małżeństwo było istotnym elementem tego obowiązku, zaś prawo chroniło ich przed małżeństwem z kobietą, która mogłaby się okazać bezpłodna bądź miała częste poronienia.

Z tego tez względu ta ochrona prawna wyrażała się zasadą trzymiesięcznej ciąży, gdyż poronienia rzadko zdarzają się w późniejszym okresie ciąży.

Uważano, że kiedy żona przeszła już bezpiecznie przez ten okres, można bez zbytniego ryzyka potwierdzić kontrakt ślubny.

Podczas namaszczania męża na tym etapie, o żonie Mesjasza mówiło się, że namaszcza go na pogrzeb.......

( to znaczyło że rozwód takiej pary był nie możliwy.. związek małżeński trwał aż do fizycznej śmierci jednego z partnerów .. Kiara)


Potwierdzenie tego znajdujemy w ewangeliach. Od tego dnia żona nosiła zawieszone na szyi naczynie z olejkiem narodowym aż do końca życia swojego męża.
Po raz drugi używała go w chwili złożenia męża do grobu. Właśnie dlatego Maria Magdalena poszłaby do grobu, co też zrobiła, w Szabat po ukrzyżowaniu.

W związku z drugim namaszczeniem w Betanii ewangelie przytaczają słowa Jezusa: “Gdziekolwiek po całym świecie głosić będą te ewangelie, będą również opowiadać na jej pamiątkę to, co uczyniła".

W słynnej interpretacji tego wydarzenia renesansowy artysta Angelico Fra11 przedstawia Jezusa koronującego Marie Magdalenę.

Pomijając to, ze Angelico Fra był wykształconym, piętnastowiecznym dominikaninem, czy władze Kościoła Chrześcijańskiego honorowały jednak Marie Magdalenę i mówiły o tym akcie jako czynionym “na jej pamiątkę"?

Niestety nie. Całkowicie zignorowały dyrektywę samego Jezusa i ogłosiły Marie Magdalenę  jako jawnogrzesznice.

W kościele ezoterycznym oraz wśród Templariuszy Maria Magdalena zawsze była traktowana jako święta i jako taka do dziś jest czczona przez wielu, zaś najbardziej interesująca częścią tego kultu, zwłaszcza mając na uwadze sprawę Graala, jest to, że podaje się ja jako patronkę hodowców winorośli, strażniczkę winorośli, strażniczkę Świętego Graala, strażniczkę świętej krwi.

https://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:IVW955JYqPsJ:https://matkaziemia.files.wordpress.com/2014/04/sir-laurence-gardner-ukryte-dzieje-jezusa-i-c3b9wic2actego-grala.docx+&cd=9&hl=pl&ct=clnk&gl=fr&client=firefox-b





« Ostatnia zmiana: Czerwiec 27, 2016, 14:09:23 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: TAJEMNICE ZWOJOW.
« Odpowiedz #78 : Czerwiec 28, 2016, 11:01:29 »

BRIT........ wieloznaczeniowość...

Obrzezanie .. przymierze....


http://www.pjac.uj.edu.pl/documents/30601109/30635916/pjac_4_5.pdf

To jest niezmiernie interesujący aspekt w całokształcie tematu....

"Przy okazji mamy tu brytyjski aspekt, ponieważ słowo Brit jest źródłosłowem nazwy Brytania, zaś słowa Brit-ain znaczą “kraj przymierza" lub “kraj ugody".

Może nie kraj..... a miejsce przymierza , miejsce ugody....  a to już ma nieco inne  konotacje znaczeniowe.

Jako że Britania to nie jest stara nazwa wysp , wcześniejszy Albion, natomiast Wielka Brytania i Francuska Bretania w piśmie francuskim mają tą sama pisownię... i te same ludy Celtyckie je zamieszkiwały'
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 28, 2016, 12:11:53 wysłane przez Kiara »
Zapisane
Strony: 1 ... 4 5 [6]
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

bcpoland polskierpg fluffy-toys polishmaxlive polskiserwertrans