Strony: [1]

ETER - ORGON..... CZYM JEST?

  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
ETER - ORGON..... CZYM JEST?
« : Sierpień 04, 2013, 17:35:30 »

Eter/orgon - czym jest

 Dariusz na innym forum.

Po różnych wątkach porozrzucaliśmy informacje dotyczące tego zagadnienia więc chyba właściwym będzie skupienie ich w jednym miejscu.
Być może czas już na odróżnienie tych dwóch czynników czyli eteru od orgonu, jednak to zadanie dla wytrawnych praktyków, ja w tej dziedzinie jestem jeszcze siusiumajtkiem i nie czuję się na siłach do wymądrzania się. Czuję jednak, że albo to dwie różne postaci tej kosmicznej energii, albo jest ich jeszcze więcej, a my dotykamy tylko "wierzchołka góry lodowej".
Póki co zamieszczam ogólne informacje dotyczące tej energii, czyli eteru - jak go nazwał nasz wielki geniusz Franciszek Rychnowski, bądź orgonu - jak go mianował Wlhelm Reich. Wielki, współczesny propagator orgonu James Demeo tak o nim pisze:




czym jest energia orgonu -James Demeo

Energia Orgonu jest kosmiczną życiową energią, fundamentalną stwórczą siłą znaną ludzkości od dawna zwłaszcza przez osoby żyjące w kontakcie z naturą, określana wielokrotnie poprzez różne spekulacje naturalistycznych badaczy, lecz teraz została fizycznie wydzielona i zademonstrowana.

Orgon został odkryty przez dr Wilhelma Reicha, który zidentyfikował wiele z jego podstawowych własności. Dla przykładu energia orgonowa promieniuje ze wszystkich ożywionych i nieożywionych substancji. Może również z łatwością, choć z różną prędkością, przenikać wszystkie formy materii. Wszystkie materiały oddziaływują z orgonowa energią przez przyciąganie i pochłanianie jej, lub odpychanie i odbijanie. Orgon może być uwidoczniony, zmierzony, sfotografowany i fizycznie odczuty. Jest rzeczywistą, fizyczną energią, a nie jakąś metaforą czy hipotetyczną siłą.

Orgon występuje również w postaci wolnej w atmosferze i w kosmicznej próżni. Jest pobudliwy, ściśliwy, pulsujący spontanicznie, można go rozprzestrzeniać i kurczyć. Orgon wypełnia i ładuje wnętrze danego środowiska, lub też wnętrze danej substancji, ciągle się przemienia w czasie, zazwyczaj w cykliczny sposób. Orgon jest bardzo silnie przyciągany przez żyjące organizmy, materię ożywioną, wodę i samego siebie. Energia orgonowa może normalnie strumieniowo lub swobodnie przelewać się z jednego miejsca na inne w atmosferze, lecz zazwyczaj zachowuje kierunek przepływu z zachodu na wschód, poruszając się z Ziemią, która obraca się nieznacznie szybciej od niej. Jest wszechobecnym medium, kosmicznym oceanem dynamicznej, poruszającej się energii, będącej we wzajemnej łączności z całym fizycznym wszechświatem; wszystkimi żyjącymi stworzeniami, całym systemem pogody i planetami reagującymi na jego pulsacje i przemieszczanie.

Orgon jest powiązany i pokrewny, lecz całkowicie odmienny, od innych form energii. Może na przykład wpłynąć na ładunek magnetyczny ferromagnetycznych przewodników, nie będąc sam magnetycznym ładunkiem. Podobnie może wywołać ładunek elektrostatyczny w izolatorach, pomimo, że sam nie posiada w pełni natury elektrostatycznej. Reaguje w bardzo gwałtowny (zakłócony) sposób w obecności materiałów radioaktywnych oraz “surowego i twardego” elektromagnetyzmu, wygląda to podobnie do podrażnionej protoplazmy. Orgon może być rejestrowany w specjalnie do tego celu zmodyfikowanych licznikach Geigera. Jest również ośrodkiem (medium), poprzez który zakłócenia elektromagnetyczne są przenoszone, w sposób bardziej określony przez starszą koncepcję eteru, pomimo że sam nie posiada elektromagnetycznej natury. Strumienie orgonowej energii wewnątrz atmosfery ziemskiej wywołują zmiany we wzorcach cyrkulacji powietrza; funkcjonowanie atmosferycznego orgonu jest podstawą kształtowania się (budowy) potencjalnych burz i sztormów, może on wpływać na temperaturę atmosfery, ciśnienie, i wilgotność. Kosmiczna energia orgonu wydaje się również czynnikiem biorącym udział w “pracy” przestrzeni kosmicznej, wpływając na grawitację oraz zjawiska słoneczne. Ciągle jednak, całkowicie wolna masa orgonowej energii nie jest żadnym ze znanych nam dotychczas fizyczno-mechanicznych czynników, ani ich wypadkową. Właściwości orgonowej energii wywodzą się bardziej z niej samej (jej własnej autonomicznej zasady istnienia), coś bardziej na zasadzie dawnych koncepcji witalnej siły życiowej, lub elan vital, aczkolwiek inaczej niż w dawnych tezach występuje ona w postaci wolnej w olbrzymich ilościach uwolnionych w atmosferze i kosmosie. Jest to przede wszystkim pierwotna kosmiczna życiowa energia, a wszystkie inne formy energii pozostają w stosunku do niej jako wtórne w swej naturze. W świecie ożywionym energia orgonowa jest podstawą głównych procesów życiowych; pulsowania, przepływu, a odpowiedni poziom ładunku biologicznego orgonu determinuje ruch, działanie oraz zachowania protoplazmy i tkanek, na tyle aktywnie mocno, na ile duże jest zjawisko “bioelektryczne”. Emocje są wynikiem odpływu i przypływu, ładowania i rozładowywania się orgonu podczas przepływu przez błony każdego organizmu, podobnie jak pogoda jest wynikiem odpływania i przypływania, ładowania i rozładowywania się orgonu w atmosferze. Zarówno organizm jak i pogoda odpowiadają na dominujący charakter i stan życiowej energii w danej chwili. Funkcjonowanie energii orgonu wydaje się występować w całym stworzeniu, w mikrobach, zwierzętach, chmurach burzowych, huraganach i galaktykach.

Energia orgonowa nie tylko pobudza i ożywia świat naturalny; jesteśmy zanurzeni w morzu tej energii, bardziej niż ryba zanurzona jest w wodzie. Co więcej, jest to medium (ośrodek); który przesyła emocje i umożliwia postrzeganie, poprzez który, jesteśmy połączeni z kosmosem, który spokrewnią nas ze wszystkim co żyje.

James Demeo

http://energiaorgonu.wordpress.com/czym ... mes-demeo/

W innym miejscu jego książki czytamy:

    Własności energii orgonu:

    • wszechobecna, wypełnia wszelkie przestrzenie,
    • występuje masowo i swobodnie; kosmiczna i pierwotna (podstawowa) w swej naturze,
    • penetruje wszelkiego rodzaju materię; z różnym stopniem prędkości (pulsacji),
    • pulsuje spontanicznie, ulega rozszerzaniu i zagęszczaniu (kurczeniu), przepływa w sposób charakterystyczny dla fal wirujących (pulsujący wir),
    • możliwa do bezpośredniej obserwacji i mierzenia,
    • posiada negatywną (ujemną) entropię,
    • bardzo silnie pokrewna do wody; pochłaniana i przyciągana przez wodę,
    • akumulowana w sposób naturalny przez żywe organizmy; przez pożywienie, wodę, oddech i poprzez skórę,
    • może występować wspólne pobudzenie i przyciąganie (silna reakcja) oddzielnych strumieni energii orgonu, lub też oddzielnych systemów pobudzonych (ładowanych) przez orgon,
    • pobudliwa poprzez inne drugorzędne energie (jądrową, elektryczną, elektromagnetyczną, iskrzenie elektryczne, tarcie).

    Fizyczne efekty silnego naładowania argonem:

    • lekko podwyższona temperatura powietrza w stosunku do otoczenia porównywalnego bez silnego naładowania,
    • wyższy potencjał elektrostatyczny, ze zmniejszoną zdolnością do elektroskopowego rozładowywania - w porównaniu z takim samym otoczeniem nie naładowanym,
    • wyższa wilgotność i niższy stopień parowania - w stosunku do otoczenia porównywalnego,
    • tłumienie jonizacyjnych efektów w napełnionej gazem rurze Geigera-Müllera,
    • wzrost efektu jonizacji wewnątrz (bez gazowej) rury próżniowej (o podciśnieniu 0,5µ Hg lub niższym),
    • zdolność do powstrzymywania i absorbowania elektromagnetyzmu.

    Biologiczne efekty silnego naładowania organem:

    • ogólny wagatoniczny stan, emanujący na cały organizm, (stan wagatoniczny - poczucie pełnego spokoju z równoczesnym odczuciem pełni energii),
    • wrażenie delikatnego swędzenia i ciepła na powierzchni skóry,
    • podwyższona temperatura wewnętrzna i skóry, wypieki (rumieńce),
    • zrównoważenie (uregulowanie) ciśnienia krwi i tempa pulsu,
    • zwiększona perystaltyka organów wewnętrznych i głębsze oddychanie,
    • zwiększone kiełkowanie, pączkowanie, ukwiecenie, oraz owocowanie upraw,
    • zwiększona szybkość regeneracji tkanek, leczenia zranień, jak zostało wykazane na podstawie badań nad zwierzętami oraz klinicznych prób z ludźmi,
    • zwiększenie wytrzymałości, naładowania, integralności tkanek oraz odporności organizmu,
    • wyższy poziom energetyczny organizmu, podwyższona aktywność i żywotność.



W jeszcze innym miejscu znalazłem takie informacje:


    Niektóre właściwości energii orgonalnej (orgonu)

    Zaobserwowano tysiące własności siły życiowej. Poniżej podaję i wyjaśniam te z nich, które dotyczą ogniwa Joe'go.

    1. Jest ona wolna od masy, czyli nie posiada bezwładności, ciężaru etc. Oznacza to, że konwencjonalne urządzenie działające na zasadzie reakcji, wymagające do pomiary siły czegoś, co by wykonało "pchnięcie" (np. gazy odrzutowe), będzie w tym przypadku bezradne.

    2. Istnieje wszędzie, lecz jej koncentracja, co jest szczególnie ważne w odniesieniu do ogniwa Joe'go, jest zmienna, zarówno w czasie, jak i przestrzeni. Jeśli ogniwo "przecieka" i będzie umieszczone w miejscu o jej niskiej koncentracji, może zaprzestać jej gromadzenia, a nawet zupełnie ją stracić. Zewnętrznymi objawami takiego stanu będzie silnik nie osiągający pełnej mocy lub nie mogący ruszyć.

    3. Jest w ciągłym ruchu. Przemieszcza się nierównomiernie z zachodu na wschód z prędkością znacznie przekraczającą prędkość obrotową Ziemi. Ruch ten polega na pulsacyjnym rozszerzaniu się i kurczeniu z przepływem wzdłuż krzywej. Wewnątrz akumulatora energia jest wydzielana w postaci wirującej, pulsującej fali. Obie jej manifestacje można w różnym stopniu zaobserwować w czasie ładowania zbiornika lub ogniwa. Te jej przejawy są bardzo ważne dla eksperymentatora, jako że są jego narzędziami do określania stopnia naładowania ogniwa.

    4. Przeczy prawom entropii. Energia orgonu przepływa od mniejszego stężenia ku większemu, co oznacza, że ściąga koncentrację na siebie. Jest to normalna cecha procesu kreacji, która dowodzi, że orgon jest żywą energią. Jest to bardzo ważne dla eksperymentatora, szczególnie na początkowym etapie ładowania. Jeśli ogniwo jest umieszczone w nieprzyjaznym miejscu, może się w ogóle nie naładować lub jego ładowanie może trwać bardzo długo. Miałem do czynienia z ogniwami, których proces ładowania trwał cztery tygodnie, podczas gdy innych zaledwie kilka dni.

    5. Tworzy materię. W odpowiednich warunkach, które nie są czymś rzadkim lub niezwykłym, udało mi się uzyskać różne minerały z identycznych ogniw. W moim przypadku był to zazwyczaj biały lub zielony proszek w postaci bardzo drobnoziarnistej zawiesiny, która osiada ostatecznie na dnie ogniwa. Nie jest to pożądany proces, gdyż w takim przypadku ogniwo nie będzie napędzało samochodu i trzeba będzie je rozmontować, a następnie przeszlifować i oczyścić wszystkie jego części. Sceptycy będą twierdzić, że ten osad wytrąca się z wody, ale nie jest to prawda.

    6. Można nią manipulować i kontrolować ją. Budując ogniwo robimy to poprzez naprzemienne formowanie organicznych i nieorganicznych "cylindrów". Organiczne cylindry ściągają i wchłaniają orgon, zaś metaliczne wyciągają go z organicznego materiału i wypromieniowują na zewnątrz akumulatora. W celu wspomożenia procesu formowania ogniwa stosujemy dodatkowo elektryczność, magnetyzm i elektrolizę.

    7. Napływa ze Słońca w ogromnych ilościach. Jeśli tak rzeczywiście jest, oznacza to, że najwyższą gęstość osiąga ona po południu i zanika w godzinach wczesnoporannych. Wielu zdołało już odkryć, że nieszczelne ogniwo nie będzie działać i że "zamiera" ono między godziną 3 i 4 nad ranem.

    8. Ma na nią wpływ pogoda. Na akumulację orgonu mają wpływ takie czynniki, jak wilgotność, stopień zachmurzenia, temperatura oraz pora dnia. W przypadku nieszczelnych ogniw może to wyjaśniać ich dziwaczne zachowanie, kiedy to czasami działają one a czasami nie. Niekiedy wymiana wody, zmiana chemizmu, zmniejszenie lub zwiększenie mocy etc. mogą sprawić, że zacznie ono "działać". To osobliwe zjawisko wykreowało cały rytuał zakazów i nakazów określających, co należy i czego nie należy robić, który dobrze oddaje powiedzenie "wiódł ślepy ślepego". W tym przypadku budowa ogniwa przez przypadkowego konstruktora jest z góry skazana na niepowodzenie.

    9. Przemieszcza się w kierunku pola magnetycznego. Własność ta ma zasadnicze znaczenie dla konstruktora ogniwa i wyznacza pozycję oraz biegunowość uzwojenia wewnątrz niego, jak również ilość szczątkowego magnetyzmu, jaką może posiadać stal, aby ogniwo było zdolne do pracy. Jest to kluczowa sprawa, zwłaszcza jeśli chodzi o dobór operacji cięcia metali koniecznych do budowy ogniwa. Wokół tej sprawy również narosło wiele przesądów. Czytając opublikowane do tej pory materiały na ten temat można dojść do wniosku, że stal winny ciąć wyłącznie dziewice-we-stalki w ciemnym borze w księżycową noc.

    10. Porusza się prostopadle do pola elektrycznego. To również jest bardzo istotne, jako że warunkuje podłączenie biegunów i uzwojenia do ogniwa.

    11. Jest adsorbowana przez wodę. Jest to jeden z powodów zastosowania wody w ogniwie. Aby się nam udało, trzeba zastosować właściwy rodzaj wody. Nawiasem mówiąc, moglibyśmy na przykład użyć wosku pszczelego zamiast niej, ale ponieważ zależy nam na wspomożeniu procesu formowania ogniwa przy pomocy wszelkich dostępnych metod, na przykład elektrolizy, wosk uniemożliwiłby jej zastosowanie.

    12. Jest spolaryzowana. Polaryzacja orgonu oznacza, że możemy uzyskać dodatnią lub ujemną siłę, czyli możliwe jest zbudowanie dodatniego lub ujemnego ogniwa. Jeśli jednak ogniwo zbudujemy z materiałów dodatnich i ujemnych, jak to czyni większość ludzi, będzie ono nieszczelne lub wręcz bezużyteczne.

    13. Przenika lub przemieszcza się wzdłuż wszelkich materiałów. Ciała o strukturze ciągłej są jednakowo dobrymi jej przewodnikami - w metalu może ona przemieszczać się na odległość 70 stóp (21 m), a nawet więcej. Z uwagi na tę jej cechę, proszę nie liczyć, że uda się ją zamknąć w ogniwie. Jedynym powodem, dla którego zatrzymuje się w ogniwie, jest to, że tego chce. Zadaniem eksperymentatora jest stworzenie takiego środowiska, które będzie przewodnikiem orgonu, a nie klatki, w której będzie chciał on go zamknąć. Nawiasem mówiąc ludziom udało się już stworzyć syntetyczne materiały, które są w dużym stopniu nieprzepuszczalne dla orgonu. Są to polimery.

    14. Prędkość przemieszczania się jej w przewodniku jest niewielka. Przebycie odległości 50 jardów (45,7 m) wzdłuż drutu zajmuje jej co najmniej 20 sekund. Oznacza to, że trzeba poczekać około 30 sekund po uruchomieniu ogniwa na ciągłe i stabilne działanie orgonu.

    15. Ma stałą tendencję do unoszenia się w górę. Własność ta ma bardzo istotne znaczenie dla budowy szczelnej instalacji w samochodzie.

    16. Nie może pozostawać w stali lub wodzie dłużej niż przez godzinę. Innymi słowy, jeśli ogniwo nie jest zasilane, zamrze w ciągu godziny. Tłumaczy to konieczność instalowania półtorawoltowej baterii w nieszczelnym ogniwie w celu podtrzymywania procesu zasilania. Po przyłożeniu niewielkiej różnicy potencjału uzyskujemy bardzo powolny proces elektrolityczny, który podtrzymuje proces zasilania dostosowując się do wycieku z ogniwa.

    17. Promieniuje na dużą odległość. Zasięg promieniowania typowego ogniwa wynosi 160 stóp (48 m). Jest to godna zastanowienia cecha!

    18. Mają do niej zastosowanie prawa optyki. Ulega refrakcji przy przechodzeniu przez pryzmat, jest odbijana przez wypolerowane powierzchnie etc. Tłumaczy to wymóg srebrzenia lub starannego polerowania powierzchni niektórych części ogniwa. Zastosowanie praw optyki pozwala między innymi na kontrolowanie wycieku.

    19. Otacza się koncentrycznie ułożonymi sferami o przeciwnych znakach. Własność ta ma zastosowanie przy określaniu rozmiarów cylindrów i w rezultacie do ustalenia rozmiarów ogniwa w procesie optymalizacji jego działania.

    20. Mają na nią wpływ istoty żywe. Jest to ważne, ponieważ eksperymentator i jego nastawienie mogą mieć wpływ na ogniwo.

    21. Można ją kumulować tylko do określonego poziomu. Jeśli ogniwo jest naładowane do maksimum, tak że nie może zmieścić więcej energii, orgon zamienia się w elektryczność i wyzwala się w tej postaci lub formie. Obserwując banieczki, pulsacje i napięcie powierzchniowe możemy odpowiednio wykorzystać tę jego własność.

    22. Skrętne pola orgonalne przenoszą informację bez przenoszenia energii i rozchodzą się poprzez ośrodki fizyczne bez wchodzenia z nimi w reakcję.

    23. Większość materiałów nie ekranuje skrętnych pól orgonalnych, niemniej można je ekranować przy pomocy materiałów o określonej strukturze spinowej (jak w punkcie 13).

    24. Każdy obiekt fizyczny należący zarówno do materii ożywionej, jak i nieożywionej posiada swoje własne skrętne pole orgonalne.

    25. Wszystkie stałe magnesy posiadają charakterystyczne skrętne pola orgonalne.

    26. Skrętne pola orgonalne mogą być generowane poprzez zakłócenia geometrii fizycznej przestrzeni. Przykładem mogą być piramidy, stożki, cylindry, płaskie trójkąty etc.

    27. Aluminium może ekranować skrętne pola orgonalne. Cecha ta pozwala na stosowanie pokrytych aluminium luster lub mocno wypolerowanych powierzchni aluminiowych do odbijania naszych skrętnych pól orgonalnych (patrz punkt 18).

    28. Przechodzi przez wszystkie materiały, lecz z różną prędkością.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 04, 2013, 17:41:47 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: ETER - ORGON..... CZYM JEST?
« Odpowiedz #1 : Sierpień 04, 2013, 17:38:00 »

cd....


Waldemar pisze:...
A oto jakie objawy działania „eteroidu” (potwierdzone w różnych publikacjach, m.in. w tekście odczytu na posiedzeniu lwowskiego PTP, opublikowanym w „Czasopiśmie Technicznym” w artykule z 1896 r. pt. „O najnowszych badaniach własnych”) znajdujemy:

eteroid, uzyskany z maszyny aktywuje powietrze atmosferyczne, wprowadzając je w stan „in statu nascendi”, przy czym powietrze to przybiera woń „nader świeżego” już przy zawartości 8-10 proc. eteroidu, według wynalazcy można go utożsamić z „indyjską praną”;

eteroid podnosi „potęgę życiową” organizmu żywego, siłę seksualną, wzmaga odporność i po 45 naświetleniach usuwa kwas moczowy z systemu żywego;

oddychanie aktywowanym powietrzem daje podstawę do wyleczenia z gruźlicy płuc;

promieniowanie eteroidu leczy gruźlicę kości i skóry;

eteroid leczy takie choroby jak mielitis chronica i tabes dorsalis;

eteroid usuwa „skurcz pisarski” i chorobę Basedowa;

naświetlanie eteroidem usuwa bóle nerwu trójdzielnego i głuchotę absolutną, nabyta z powodu przedawkowania chininy przy leczeniu szkarlatyny;

promieniowanie eteroidu regeneruje czynność nerwu ocznego;

wpływa dodatnio na rozwój pamięci indywidualnej i powstrzymuje uwiąd starczy;

za pomocą eteroidu, bez uszkodzenia skóry można wprowadzić do ciała w obieg krwi różne substancje chemiczne, promieniowanie może usunąć guz nowotworowy oraz zatrzymać rozwój choroby wenerycznej (syfilisu);

eteroid wywołuje potężne ciśnienie osmotyczne i uzbraja komórki żywe w nową energię.

Pod wpływem promieniowania eteroidu następuje wprowadzenie w ruch ruchomo zawieszonych przedmiotów, nawet oddzielonych szybą szklaną, promienie eteroidu ulegają rozszczepieniu w polu magnetycznym.

W pewnych warunkach opróżnione z powietrza naczynia szklane, pod wpływem promieniowania zmieniają swoją wagę – mogą się stać lżejsze lub cięższe, następuje rozkład pary wodnej na wodór i tlen... (na zdjęciach zachował się mały model Układu Słonecznego, który poruszany był „eteroidem” i był demonstrowany wycieczkom przyjeżdżającym do Lwowa jako swoiste kuriozum. Duński pisarz, Jerzy Brandes, autor książki „Lwów” nazwał to „zabawką w wielkim stylu”, dziwiło go jednak dlaczego wynalazca ukrywa istotę swego wynalazku, określił to jako „złowróżbne”). Sam wynalazca uważał, że producentem gazowego „hipersubtelnego agensu” jakim miał być „eteroid” jest nasze Słońce, które dzięki niemu wprawia w ruch wszystkie planety układu. Poglądy takie zapewne wprawiały w zakłopotanie większość uczonych akademickich i wywoływały sprzeczne opinie na temat zasłużonego przecież wynalazcy.

Najpełniejszy opis zjawisk fizycznych, związanych z oddziaływaniem „eteroidu”, pióra samego wynalazcy znajdujemy w czasopiśmie „Życie” z dnia 26 maja 1898 r. Wszystkie inne publikacje – krajowe lub zagraniczne – są jedynie powielaniem opisu tych samych obserwowanych zjawisk.

Najbardziej bodaj spektakularnym zjawiskiem, które za pomocą odpowiedniej maszyny wywoływał inż. Rychnowski było uzyskanie „eteroidu” w formie materialnych elipsoidalnych kuleczek , które wirowały wokół siebie nawzajem i które można było ująć w palce. Świadkiem tego był m.in. profesor Politechniki Maksymilian Huber, który na jednym z odczytów podszedł do wynalazku i chciał zerwać pokrowiec zasłaniający urządzenie Rychnowskiego, na co wynalazca zareagował krzykiem, zapewne z obawy o ujawnienie tajemnicy maszyny.
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: ETER - ORGON..... CZYM JEST?
« Odpowiedz #2 : Wrzesień 09, 2013, 17:30:32 »

Jaszcze o orgonie

Cytuj
Czym jest orgon




Orgon zorgon_energy_ennany jest w innych kulturach jako witalna energia Qi, Chi, prana, Ki, eter, huna, energia odyczna.

Dla naszej nowoczesnej cywilizacji orgon na nowo odkrył austriacki psychiatra i psycholog Dr. Wilhelm Reich (1897 – 1957). Chodzi o formę wolnej, wszechobecnej we wszechświecie energii, którą nazwał ORGON i stwierdził, że ta energia występuje we wszystkich żywych organizmach i w całym wszechświecie. Doszedł do przekonania, że ORGON ma kosmiczne pochodzenie i nie powstaje w organizmach, człowiek jest jedynie jego odbiornikiem. Energia orgonu ma kolor srebrny, niebieski, niebiesko-zielony lub niebiesko-szary. Na przykład, błękitne niebo jest bezpośrednim odzwierciedleniem atmosferycznego orgonu. Żywy organizm zawiera energię orgonu w każdej komórce, która ciągle ładuje się do organizmu z atmosfery przez oddychanie. Czerwone komórki krwi są w mikroskopowym zmniejszeniu koloru niebieskiego, wypełnione orgonem (ograniczone jamy w skórze, lub pod nią); przenoszą biologiczną energię z pęcherzyków płucnych do tkanek ciała.

Jeżeli zawartość organicznych pęcherzyków powiększymy ponad 2000 razy, widoczna staje się obecność energii orgonu w komórkach i koloidach (mieszanina mikroheterogenna z dwóch substancji, z których jedna jest w cieczą, a druga w formie stałej) w kolorze niebieskim lub niebiesko-zielonym lub niebiesko-szarym protoplazmy.

Również chlorofil roślin, który jest w rzeczywistości odpowiednikiem zawierającej żelazo krwi zwierzęcej, zawiera orgon, który pochłania z promieniowania słonecznego i atmosfery.

Dr Wilhelm Reich skonstruował instrument, działający w oparciu o prawa rządzące orgonem, który może wyleczyć raka, lub rozpraszać chmury na niebie.

Orgon może zobaczyć każdy. Jeśli spojrzy się w słoneczny dzień na błękitne niebo i nie koncentruje się wzroku na niczym konkretnym, można zobaczyć srebrne kule w przestrzeni (zobacz rysunek). Energia orgonowa powstaje z dwóch składników, mianowicie z pozytywnej energii orgonowej (POR = Pozytywny Orgon) i negatywnej energii zwanej DOR (Martwy Orgon).

Te dwa elementy muszą być w harmonijnej relacji w stosunku do siebie, tak, aby orgon wytwarzał sprzyjające warunki i energię. W idealnych warunkach działa równomiernie na całej Ziemi.

http://www.orgonity.pl/pl/o-orgone/co-je-orgon

« Ostatnia zmiana: Wrzesień 09, 2013, 17:33:09 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: ETER - ORGON..... CZYM JEST?
« Odpowiedz #3 : Wrzesień 09, 2016, 14:19:12 »

ORGON....... to POR... i DOR......

Jak zawsze dwa elementy o odmiennych potencjałach ( dodatnim i ujemnym ) , które MUSZĄ być ze sobą w harmonii by życie ewoluowało, żeby nie było zaburzeń... przekładających się na choroby ( ludzkie i społeczne) w skali mikro i makro.

...."Orgon może zobaczyć każdy. Jeśli spojrzy się w słoneczny dzień na błękitne niebo i nie koncentruje się wzroku na niczym konkretnym, można zobaczyć srebrne kule w przestrzeni (zobacz rysunek). Energia orgonowa powstaje z dwóch składników, mianowicie z pozytywnej energii orgonowej (POR = Pozytywny Orgon) i negatywnej energii zwanej DOR (Martwy Orgon).

Te dwa elementy muszą być w harmonijnej relacji w stosunku do siebie, tak, aby orgon wytwarzał sprzyjające warunki i energię. W idealnych warunkach działa równomiernie na całej Ziemi."

Barwa nieba zawsze pokazuje nam proporcje POR i DOR.. czym jest bardziej błękitna wpadająca niemalże w turkus .. lazurowa tym proporcje POR i DOR są bardziej harmonijne , a co za tym idzie "barwy życia" piękniejsze zaczyna panować pokój , dobro , radość , szczęście, ludzie kierują się mądrością serca miast egoizmem.

Nie chodzi o wyeliminowanie któregoś osobowości z Orgonu... muszą być obydwie .. dwa rody na takich samych warunkach prawa do istnienia, ale musi być zachowana harmonia w ilości energii jednej i drugiej.

Gdy na ziemi zapanował DOR w większej ilości... ( pojawili się DOROWIE) walki, wojny , mordy , wszelaka przemoc wzięły gore nad rozsądkiem i harmonią.Dominacja DOR w powietrzu zmieniła poziom pola magnetycznego ziemi , wprowadziła pomniejszenie biologicznego życia , wiele chorób, które są efektem zaburzenia energetycznego w organizmach biologicznych... zwyczajnie niedoborem energii.

...."Również chlorofil roślin, który jest w rzeczywistości odpowiednikiem zawierającej żelazo krwi zwierzęcej, zawiera orgon, który pochłania z promieniowania słonecznego i atmosfery...."

Wegetarianizm..... to niezwykle właściwy sposób odżywiania się w momencie zmiany proporcji POR i DOR w przestrzeni ( warunek, musi on być naturalna potrzebą organizmu nie efektem logicznej analizy korzyści).. najwięcej energii płynie do nas z promieniami słonecznymi. W najbardziej korzystny sposób przyswajamy ja przez zwiększanie chlorofilu z zielonych roślin, bo one zawierają najwięcej orgonu.. najłatwiej absorbowanego w naszym organizmie... wzbogacają więc w czysta energię bardzo szybko naszą krew i cały układ życia.

A zatem zmiana systemu żywienia, plus aktywność fizyczna , kąpiele słoneczne i morskie .. wdychanie aerozolu solnego w spacerach nad brzegiem dużego mroczącego błękitu.. a jeszcze możliwość przytlenia kochającej nas osoby ( nie musi to być męsko damska relacja) wystarczy czyste uczucie życzliwości i wsparcia..... miłość CZŁOWIEKA do CZŁOWIEKA. czynią cuda dla nas .. a my przenosimy prostotę tej cudowności na cały świat...

Bo pole orgonowe w które jest oceanem życia ... tak naprawdę jest naszym wspólnym DOMEM .. WSZYSCY jesteśmy w nim zanurzeni.

czy ważne jest dla mnie zdrowie i samopoczucie CZŁOWIEKA na drugiej półkuli?

Posiadając taką wiedzę .... ( oprócz zwyczajnej LUDZKIEJ empatii ) tak , jest bardzo ważne ... KAŻDEGO CZŁOWIEKA bez wyjątku.

ps. Jeszcze jedna bardzo istotna sprawa wzorcem fizycznym odpowiadającym POR i DOR jest małżeństwo kobiety i mężczyzny partnerski , harmonijny pełen uczuć związek jest idealnym odpowiednikiem kosmicznej harmonii.
Po pierwsze dla zewnętrzności powinien być nietykalną świętością ( nie zależnie od tego czy jest sformalizowany prawnie czy nie) .. dla mnie tak jest.

Po drugie gdy któraś ze stron w związku wymusza ciągła dominację , lepiej jest go przerwać niż kontynuować w roli ofiary.
Bo wpisujemy taka energię w pulę otaczającego nas orgonu , zaburzamy Boską doskonałość, obniżamy warunki życia swoje i innych , wprowadzamy dysharmonię .. miast naprawiać tego co jest niewłaściwe, psujemy bardziej.

Zdecydowanie lepiej wówczas być samemu niż cierpieniem i bólem otrzymywanym w związku napełniać wspólną półę życia.

Radość trzeba odnaleźć w sobie.... każdy ją ma , rozbłysnąć nią ponad i pomimo ... wówczas życie odpowiada tym samym.

Powodzenia .... w przyciąganiu złotych kuleczek orgonu... to najwyższa jego wibracja pełna harmonia POR i DOR.

Kiara.
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: ETER - ORGON..... CZYM JEST?
« Odpowiedz #4 : Listopad 10, 2017, 10:01:17 »

O NIE, NIE.... NIEBO BĘDZIE NIEBIESKIE... !!!

STOP! STOP! STOP! BASTA!

TYM POGODOWYM KLIMATYCZNYM !

DLACZEGO rządy skorumpowane z hybrydami/ syntetyczna inteligencją za wszelka cenę chcą zmienić kolor nieba na szaro bury...... Coś

BŁĘKITNE NIEBO JEST EFEKTEM ORGONU O WYSOKIM POZIOMIE ENERGII .. WYSOKIM POZIOMIE WIBRACJI!!

ZMIANA BARWY NIEBA , TO OBNIŻENIE POZIOMU ENERGII ŻYCIA W PRZESTRZENI ZIEMI.. A TO ZNACZY ZABLOKOWANIE EWOLUCJI CZŁOWIEKA I CAŁEGO BIOLOGICZNEGO ŻYCIA!

POZIOM ENERGII W PRZESTRZENI W KTÓRĄ WESZŁA ZIEMIA JEST JUŻ DUŻO WYŻSZY NIŻ BYŁ KILKA LAT TEMU, ON UNIEMOŻLIWIA ISTNIENIE SYNTETYCZNEJ INTELIGENCJI/ BIOLOGICZNYCH HYBRYD ZARÓWNO NA ZIEMI JAK I W KOSMOSIE!

TO ONI WALCZĄ O SWOJE BYĆ KOSZTEM LUDZKIEGO ŻYCIA I ZDROWIA , ROBIĄ DOSŁOWNIE WSZYSTKO , BY ZABLOKOWAĆ NASZA EWOLUCJE, KTÓRA JEST KOŃCEM ICH ISTNIENIA.

"Orgon występuje w trzech barwach zależnie od zawartości energii w nim . Są to, barwa srebrna , nieniska,zielona oraz mieszanki tych barw ze sobą. Błękitne niebo jest efektem orgonu o wysokiej wibracji."....

**********


Koniec z niebieskim niebem, ma być teraz białe.

Teoria spiskowa chemtrails potwierdzona !

autor: admin (2017-11-06 15:28)

Kategorie: chemtrailssmugi kondensacyjnegeoinżynieriaGlobalne ocieplenieteoria spiskowa




Źródło: Internet

Każda teoria spiskowa, nawet najbardziej zwariowana może się okazać prawdą. Tak okazywało się już wielokrotnie i teraz ponownie dzieje się z wyszydzaną od lat teorią chemicznych smug kondensacyjnych nad naszymi głowami, inaczej zwanych chemtrails.


Żartów z ludzi wierzących w to, że ktoś celowo rozpyla ekran nad naszymi głowami było co niemiara, ale nagle media głównego nurtu zaczynają zauważać geoinżynierię zachwalając ją jako świetny sposób na obniżenie średniej ziemskiej temperatury. Dowiadujemy się nagle, że nie będzie już niebieskiego nieba, tylko białe i musimy się do tego przyzwyczaić.






Tworzy to taką dziwną sytuację, że te same media wyśmiewają teorię chemtrails i stwierdzają, że samoloty powinny rozpylać aerozole aby stworzyć ekran odbijający Słońce, co ma rzekomo uratować Ziemię. Konieczność zastosowania takiej technologii, potwierdził jeszcze w czerwcu 2016 roku, sam Dyrektor CIA, John Brennan.


https://www.youtube.com/watch?v=WBG81dXgM0Q



Zawsze są tacy ludzie, którzy czerpią swoją wiedzę wyłącznie z rządowej propagandy i rechoczą z teorii spiskowych zakładając, że skoro media głównego nurtu o czymś nie piszą, to tego nie ma. Mimo, że powoli przyznaje się, że coś jest na rzeczy, to większość ludzi nadal myśli, że te szachownice nad ich głowami rozpływające się w mleczną pokrywę chmur przykrywającą początkowo niebieskie niebo, to zupełnie normalny skutek ruchu lotniczego.

https://www.youtube.com/watch?time_continue=1&v=xdeQF6hZjP8


Tymczasem już dawno ustalono, że w smugach długo utrzymujących się na niebie często znajdują się rozmaite związki chemiczne na przykład zawierające aluminium czy inne metale ciężkie. Nawet gdyby były to tylko spaliny nie są one zbyt zdrowe gdyż zawierają tak zwane WWA, czyli wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, które są rakotwórcze i trują nas wszystkich. Nie ma podstaw sądzić, że paliwo lotnicze tego nie robi, a wynikiem pracy silników odrzutowych jest wyłącznie para wodna.



Źródło: wp.pl

Zwolennicy teorii chemtrails twierdzą od dawna, że samoloty rozpylają celowo substancje chemiczne. Cel tych działań według nich może być depopulacja poprzez pogorszenie stanu zdrowia danego "opryskiwanego" społeczeństwa. Inne teorie zakładają, że jest to stosowanie tajnej geoinżynierii, której celem jest  manipulacja temperaturą planety. Wygląda na to, że przynajmniej do tego powoli zaczynają się przyznawać.

 

Już w 2013 roku podczas spotkania Międzynarodowego Panelu ds. Zmian Klimatu (IPCC), które odbyło się pod w Sztokholmie, oficjalnie omawiano kwestię zastosowania geoinżynierii w postaci rozpylania aerozoli celem regulacji klimatu. O stosowanie tej technologii pytał tez oficjalnie przed 4 laty obecny minister środowiska Jan Szyszko, który zapytał wprost w interpelacji sejmowej, o to co jest opryskiwane nad naszymi głowami. W odpowiedzi polityk uzyskał zapewnienie, że nic niepokojącego nie dzieje się nad naszymi głowami.



Pomysł, aby rozprowadzać w atmosferze różne związki chemiczne, na przykład tlenki siarki, celem wpłynięcia na ilość odbijanego promieniowania słonecznego, nie jest nowy. Wątpliwości wzbudza jednak fakt, że prowadzenie takich oprysków zwanych eufemistycznie kontrolą radiacji słonecznej (Solar Radiation Management - SRM) może prowadzić do poważnych zaburzeń w cyrkulacji atmosferycznych. Obserwując to co dzieje się z pogodą ostatnio, można dojść do wniosku, że do nich już doszło, bo o SRM się nie tylko mówi, ale też się to robi od lat.

 

Z jednej strony jesteśmy epatowani rzekomym globalnym ociepleniem i zmianami klimatu, a z drugiej strony ci sami, którzy nakazali opodatkowanie ludzkości za emisję dwutlenku węgla, mogą wykorzystywać operacje lotnicze do regulowania ilości odbijanego promieniowania słonecznego. A jeśli skutkiem tych zabaw na zmianę będziemy obserwowali nietypowe serie cyklonów na Pacyfiku i huraganów na Atlanyku, to tym lepiej, bo można wmówić gawiedzi, że musi płacić podatek węglowy, bo jak nie to nastąpią kolejne żywioły i nastąpią, jeśli ludzie ci nadal będą się bawić w ciuciubabkę z ziemskim klimatem.

 

 


https://wiadomosci.wp.pl/koniec-z-niebieskim-niebem-niebawem-biale-6078967111258...


http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/koniec-z-niebieskim-niebem-ma-byc-teraz-biale-teoria-spiskowa-chemtrails-potwierdzona


Kiara.
« Ostatnia zmiana: Listopad 10, 2017, 10:12:54 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: ETER - ORGON..... CZYM JEST?
« Odpowiedz #5 : Listopad 30, 2017, 23:40:20 »

KOMORKI MACIERZYSTE.. DO ATAKU.. JUŻ CZAS...... Uśmiech




Zmieniły się parametry geomagnetycznej siatki utrzymującej szkielet ziemi.
Zmieniła się jej barwa ale również nieco kształt oczek i punkty energetyczne na jej łączach, teraz ona jest podwójna w barwie czerwonej w postaci rombów.

Jeszce niedawno była czarna w postaci kwadratów.
Nie wiem jeszcze wszystkiego, co to dla nas znaczy.. ale wiem ,ze ma bezpośredni związek z tworzeniem się i utrzymywaniem w organizmie biologicznym KOMÓREK MACIERZYSTYCH.

JEDNYM SŁOWEM .. ZNOWU NAM SIĘ UDAŁO!

Wszystkie komórki macierzyste niosą w sobie KOD PIERWOTNEGO STWORZENIA... inaczej doskonałość budowy LUDZKIEGO CIAŁA oparty na wibracji dźwięków , które je tworzyły, oraz na planie pierwotnej magnetycznej siatki na którym były tworzone ....

Chodziło więc o przywrócenie pierwotnego pulsowania naszych płynów ustrojowych, zestrojenie ich z pulsowaniem energii GWIAZDY MATKI, by uzyskały możliwość długoterminowego działania .

Co powoduje naładowanie ich mocą życia umożliwiającą rekonstrukcję wszystkich zaburzeń chorobowych, oraz w przyszłości odbudowę wszystkich utraconych organów wedle planu zdeponowanego na siatce strukturalnej naszego ciała fizycznego.

Musiało nastąpić uruchomienie wibracji materii ,dostrojenie jej do wzorca energetycznego za pomocą klucza dźwiękowego( odpowiednia intonacja w odpowiedniej kolejności 5 samogłosek) w warunkach optymalnych czyli stworzenia .. "EDENU" ( w grę wchodziły zupełnie inne parametry zewnętrzne, ciśnienia powietrza i jego składu chemicznego) zapewniła nam to jedna z Komór Normobarycznych.

Nie o samo namnażanie się komórek macierzystych w tym chodziło, a o wydłużenie maksymalne ich żywotności i odnawialności. Oraz wpisanie tego procesu w pole morfogenetyczne jako możliwości stałego sposobu samoleczenia się LUDZI!

Wpis musiał być dokonany w momencie zaistnienia nowej siatki strukturalnej Ziemi.

Uffff... nie było lekko ,jak zwykle.. ale dałyśmy radę Uśmiech

Jak to będzie działało?

Oczywiście nie identycznie i nie w tym samym czasie u wszystkich LUDZI duchowych ... nie podlegają tym prawom ludzie bez duszy.

Mamy już plan działania,czyli przywrócone pierwotne ustawienie siatki strukturalnej / energetyki ziemi, mamy, zestrojenie pulsu GWIAZDY MATKI Z PULSEM KOMOREK MACIERZYSTYCH ,mamy otworzone możliwości samoleczenia. Potrzebny jest impuls SŁOŃCA.... jego MOC przekazana do globalnego uruchomienia procesu na Ziemi , oraz osobista moc ( MOC .. nie siła fizyczna, a MOC sprawcza) do uruchomienia tego procesu w każdym z nas... czyli rozświetlenie siebie wewnętrzne.

Każdy to zrobi na swoja miarę , skutki osiągnie również na swoja miarę.. ale zostanie otworzona możliwość dostrojenia energetycznego słabszych LUDZI DUCHOWYCH przez osobę .. depozytariusza KODU ŻYCIA.

*KOD ŻYCIA .. WZORZEC PIERWOTNEGO STWORZENIA DOSKONAŁEGO CIAŁA MATERIALNEGO CZŁOWIEKA.

Istnieje tylko jedna osoba , która jest "STRAŻNIKIEM KODU ŻYCIA" oraz DWIE OSOBY , które są STRAŻNIKAMI KODÓW LINII RODOWYCH.

Kiara.




Energo-siłowy szkielet Ziemi

 

Znana jest nauce hipoteza dwudziestościennego i dwunastościennego układu budowy Ziemi wysunięta przez Moskwian: N. Gonczarowa, W. Makarowa i W. Morozowa. Zdaniem autorów, nasza planeta stanowi niejako gigantyczny kwazikryształ (ciało stałe, w którym atomy układają się w pozornie regularną, jednak niepowtarzającą się strukturę) zbudowany z wpisanych w siebie nawzajem wielościanów: dwudziestościanu i dwunastościanu. Taki układ krawędzi i wierzchołków nazwano siłowym szkieletem Ziemi. Niewykluczone, że właśnie siatki geobiologiczne są pochodnymi takiego szkieletu siłowego. Badacze rozwijający ten swoisty kierunek geomorfologii sądzą, że Ziemia jest swego rodzaju tworem krystalicznym posiadającym krawędzie, wierzchołki i łączące je linie geoenergetyczne powstające pod wpływem procesów kosmicznych i geofizycznych.

2012

W granicach stref geopatycznych oraz węzłów szczególnie odbija się wpływ burz magnetycznych związanych z aktywnością słoneczną. Wpływ ten jest chorobotwórczy dla szczególnie wrażliwych ludzi, których cechuje wrażliwość nawet na słabe zmiany pola. Jeśli szerokość linii globalnej struktury geoaktywnej odnotowuje się w granicach 4-8m (niekiedy nawet więcej), to na takich obszarach można zauważyć zwiększoną zachorowalność na schorzenia onkologiczne i układowe, uszkodzenia budynków mieszkalnych, konstrukcji i komunikacji podziemnej (osiadanie budynków, deformacja konstrukcji metalowych, wysoka zachorowalność zwierząt domowych i hodowlanych, rozmaite niecodzienne zjawiska, zwiększona wypadkowość na drogach).

Krystaliczna budowa Ziemi znana była od dawna, na co wskazują starożytne źródła pisane oraz wykopaliska archeologiczne. Odnaleziono przedmioty przedstawiające strukturalno-krystaliczny model Ziemi w postaci dwudziestościanu – dwunastościanu, czyli figury złożonej z dwunastu pięciokątów foremnych i dwudziestu trójkątów. Badacze wykazali, że w wierzchołkach tego gigantycznego szkieletu znajdują się centra światowej religii i kultury, miejsca o unikalnej faunie i florze oraz największe złoża surowców kopalnych. Punkty przecięcia podstawowych figur szkieletu pokrywają się z grzbietami oceanicznymi, szczelinami planetarnymi, strefami aktywnych wzniesień i zapadlin skorupy ziemskiej. Ośrodki wszystkich światowych anomalii geomagnetycznych, minimalnego i maksymalnego ciśnienia atmosferycznego przypadają na wierzchołki wielościanów. Formy te mogą z kolei dzielić się tworząc mniejsze struktury, których energosiłowe przejawy obserwuje się w postaci siatki Hartmana, siatki Currego i innych.

 

 

Czym jest siatka geomagnetyczna? Według opinii Ernsta Hartmana, kierownika znajdującego się w Niemczech szanowanego Instytutu Badań Geobiologii, nie jest właściwie siatką Ziemi, lecz siatką kosmiczną naniesioną na Ziemię. Odciska się ona na powierzchni kuli ziemskiej dokładnie tak samo jak siatka do piłki siatkowej odciska się na kuli śnieżnej. Rozmiar oczek siatki Hartmana wynosi 2m x 2,5m, ukierunkowana jest ona dokładnie zgodnie ze stronami świata (z północy na południe i ze wschodu na zachód). Linie siatki w zasadzie są bezpieczne, lecz w punktach ich przecięcia szkodliwość promieniowań gwałtownie wzrasta, szczególnie jeśli przecięcie siatki Hartmana połączone jest z innym źródłem szkodliwego promieniowania – przecięciem siatki Currego. Siatka o tej samej nazwie zorientowana jest z północnego-wschodu na południowy-zachód. Poza globalną siatką odkryto mniejsze, z oczkami o różnym kształcie i różnych rozmiarach: prostokątna siatka Hartmana (2m x 2,5m ), siatka szwajcarska (4m x 4m), siatka Wittmana (16m x 16m), ukośna siatka Currego (5m x 6m) i szereg innych. Na powierzchni naszej planety odciska się około 20 różnych siatek. Przecięcia siatki Hartmana mogą dodatkowo zlewać się w jedną wielką plamę lub strefę w miejscowościach z podziemnymi rzekami, wyrobiskami, pęknięciami skorupy ziemskiej. Oznacza to, że nie istnieje ani jeden centymetr kwadratowy powierzchni Ziemi, który byłby zamknięty na promieniowanie kosmiczne. Możliwe jednak, że nie są to promieniowania kosmiczne tylko ziemskie, tak zwane telluryczne. Wiadomo, że rozprzestrzeniają się one dokładnie pionowo i nie są przez nic pochłaniane, lecz skąd biorą swe źródło, jaka jest ich natura i po co istnieją – nie wiadomo. Zresztą nie wiadomo tego również w odniesieniu do promieniowań kosmicznych.

Powierzchnia Ziemi jest podzielona przez różne siatki na komórki o różnych wielkościach, z których można złożyć wszelkie tabele – matryce – od najmniejszej, złożonej z czterech komórek, do ogromnej, milion na milion, miliard na miliard komórek, i do nieskończenie wielkich. Nieskończenie wielka matryca zawiera nieskończenie wielką objętość informacji, zapisana jest w niej cała informacja o rzeczywistości. Czy oznacza to, że informacje o całym istnieniu zawarte są w nieskończonej matrycy siatki geomagnetycznej Ziemi? Prawdopodobnie tak powinno być. Ponieważ cała ta sieć nie jest niczym innym jak energetycznym ciałem planety – czterowymiarowym ciałem elektromagnetycznym przybierającym ciało fizyczne podobne do energetycznego ciała człowieka i każdej innej żywej istoty. Każde ciało fizyczne – w tym również Ziemi oczywiście pulsuje. W jakim rytmie? Autor znanego dzieła „Czynnik Majów” i koncepcji „drogi poza-technologicznej” Jose Arguelles, dowodzi że w tym samym rytmie, w którym pulsuje słońce lub jądro galaktyki.

Należy zauważyć, że geomorfolodzy, planetolodzy i geofizycy sceptycznie odnoszą się do idei krystalicznej budowy Ziemi, globalnej siatki i szkieletu energetycznego. Rzecz w tym, że duże komórki siatki określa się według mapy geograficznej przy pomocy prostych połączeń najbardziej znaczących miejsc na kuli ziemskiej – Rzym, Stambuł, Kijów, Jeruzalem, Mekka i inne. Drobne siatki Hartmana i Currego odnajduje się przy pomocy metody biolokacyjnej, której uczeni nie są skłonni ufać, ponieważ nie posiada ona należytego uzasadnienia naukowego i jest zbyt subiektywna.

centrakultury

Jednocześnie zwolennicy globalnej siatki uważają, że istnieje wystarczająco wiele przekonujących faktów świadczących o tym, że kula ziemska jest ciałem krystalicznym mocno zdeformowanym w czasie ewolucji. Jeśli na mapie geograficznej połączy się liniami punkty przecięć podstawowych figur szkieletu (trójkąty i pięciokąty), to okaże się, że pokrywają się one z grzbietami oceanicznymi, pęknięciami skorupy ziemskiej, strefami aktywnego wznoszenia i zapadania się skorupy ziemskiej. Wykryto, że ośrodki wszystkich światowych anomalii geomagnetycznych, minimalnego i maksymalnego ciśnienia atmosferycznego przypadają na wierzchołki wielościanów. Okazało się również, że starożytne cywilizacje powstawały w miejscach będących przecięciami globalnej sieci – Mohendżo-Daro w Indiach, stolica Inków w Peru, Kijów, Rzym, Wyspa Wielkanocna i inne. Podobne wielokrotne zbieżności zmuszają do tego by poważnie odnieść się do zagadnienia globalnej sieci.

Zdaniem amerykańskich uczonych, nasza planeta na początku ewolucji była kulą energii, na którą oddziaływały konstelacje gwiazd. Przestrzeń Wszechświata jest strukturalna, spolaryzowana, i odbija się to na wszystkich planetach Układu Słonecznego, w tym również na Ziemi w postaci szkieletu energetycznego o kształcie dwudziestościanu – dwunastościanu. Na taki związek pomiędzy rozmieszczeniem gwiazd na nieboskłonie i przecięciami sieci wskazuje zbieżność wielkości kątowych punktów oparcia na kuli ziemskiej i sferach niebieskich. Na przykład ziemskie współrzędne wielkiej piramidy w Gizie wynoszą 29*58'51'' N i 31*9'0'' E. Współrzędnym tym odpowiada gwiazda o deklinacji 29*58'51''.

Należy podkreślić, że globalna sieć różnych rozmiarów nie jest tworem strukturalnym, lecz posiada naturę energetyczno-polową wyrażającą się w postaci linii siłowych płaszczyzn i węzłów energetycznych, których promieniowanie jest spolaryzowane. Jest to możliwe, ponieważ Ziemia poddana jest działaniu grawitacyjnych, magnetycznych, elektrycznych i mechanicznych sił pochodzenia kosmicznego. Wystarczy powiedzieć, że jonosfera zawiera silne potoki prądu o wartości dziesiątków tysięcy amper, które dzięki sile Coriolisa wirują w postaci ogromnych wirów polaryzujących przestrzeń powierzchni Ziemi. Szczególny wpływ na Ziemię wywiera sektorowa struktura międzyplanetarnego pola magnetycznego związana ze strumieniem naładowanych cząstek pochodzących od słońca.

Oprócz wpływu sił kosmicznych, możliwe, że globalna siatka oraz siatki o mniejszym rozmiarze powstają dzięki skomplikowanemu oddziaływaniu wzajemnemu czynników pochodzenia ziemskiego – strumieni tellurycznych, zjawisk magnetyczno-hydrodynamicznych, procesów piezoelektrycznych, powstawaniu szczelin geologicznych itd. Ziemia jest skomplikowaną dynamiczną strukturą, której właściwości dopiero teraz zaczynają być w pełni poznawane.



Cd.....


http://www.igya.pl/component/content/article/1-z-ostatnich-dni/596-siowy-szkielet-ziemi.html
« Ostatnia zmiana: Listopad 30, 2017, 23:47:24 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: ETER - ORGON..... CZYM JEST?
« Odpowiedz #6 : Listopad 30, 2017, 23:48:04 »


Cd.....



 Siatkowe struktury Ziemi

 Siatki Ziemi o różnym uporządkowaniu są tworami polowymi o określonej strukturze w postaci linii siłowych, pasów, płaszczyzn i węzłów energetycznych. Pod wpływem obrotu Ziemi na dużych głębokościach przemieszczają się bloki tektoniczne. Rozrywają się przy tym wiązania chemiczne w skałach zbudowanych z minerałów. Wytwarza się „deformacyjna” plazma o wysokim napięciu elektrycznym. Jej drobne cząstki unoszą się ku powierzchni Ziemi tworząc strefę geoaktywną. W procesach tych uczestniczy promieniowanie kosmiczne tworzące niezwykle złożoną dynamiczną strukturę polową.

Swój wkład w powstawanie stref geopatycznych wnosi tak zwany szkielet siłowy Ziemi – układ globalnego rozmieszczenia napięcia tektonicznego w litosferze planety. Okazuje się, że na kulę ziemską jest niejako naniesiona subtelna sieć energetyczna. Przypomina to umowne linie południków i równoleżników, z tą jednak różnicą, że istnieje ona rzeczywiście i w różnej formie odczuwana jest przez wszystko, co żyje. Fragmenty takiego układu, lecz na mniejszą skalę, można odkryć w każdym pomieszczeniu w postaci pasów bioenergetycznych noszących nazwę Hartmana, Currego i innych w zależności od ludzi, którzy je odkryli.

Pasy te różnią się pod względem intensywności, struktury, parametrów liniowych i orientacji. Rejestruje się w nich nagromadzenie elektronów, jonów i aktywnych rodników cząstek gazowych. Na skrzyżowaniach podobnych pasów tworzą się miejscowe strefy w postaci plam, i wysoki poziom koncentracji promieniowania szczególnie szkodliwego dla człowieka. W efekcie powstaje siatka stanowiąca cały szereg poszczególnych przecinających się wzajemnie pionowych ścian o szerokości około 20-60cm (w przypadku siatki Hartmana) i słupów – w miejscach przecięcia (na węzłach). Wysokość ich jest nieograniczona. Ściany budynków, stropy i dachy nie stanowią dla nich przeszkody, promieniowanie swobodnie przez nie przenika. Dla ścisłości należy odnotować, że podstawowy potencjał szkodliwy leży nie tyle w miejscach przecięcia siatek, co związany jest z wszelkimi naturalnymi przyczynami nasilonymi przez owe węzły.

Najlepiej zbadana jest globalna prostokątna siatka Hartmana (siatka G) i ukośna siatka Currego (siatka D), których geopatyczne oddziaływanie jest naukowo dowiedzionym faktem.

W 1950 roku doktor nauk medycznych Manfred Curry kierujący wówczas Instytutem Medyczno-Biologicznym w Bawarii doszedł do wniosku, że powstawaniu chorób nowotworowych winne są nie tylko strefy geopatyczne (jako obszary wydostawania się „promieni ziemskich”). Czynnikiem prowokującym może być również szczególnego rodzaju siatka energetyczna niejako nałożona na powierzchnię Ziemi. Wiele lat poświęcił badaniu siatek i od tamtej pory jedna z nich nosi nazwę „ukośnej siatki Currego” o rozmiarze komórek 3,75x3,75 (druga wersja – 7,5x7,5) m.

W Niemczech doktor Ernst Hartman, kierownik Instytutu Badań Geobiologicznych odkrył i opisał inną siatkę - „ortogonalną siatkę Hartmana”, o rozmiarze komórki 2,5x2,0m i z naprzemienną polaryzacją w jej węzłach. Szerokość pasów siatki Hartmana na naszej szerokości geograficznej wynosi 20-60cm.

Następnie wykryto: zorientowaną według południka magnetycznego rombową siatkę Pierra Manfreda (4x4m), siatkę Wittmana Schweitzera (16x16m) – ukośną, składającą się z niewidocznych wiązek promieniowania geomagnetycznego, o kształcie rombów i zorientowaną według wielkiej osi z północy na południe. Wiązki promieniowania siatki Wittmana pokrywają całą Ziemię wraz z wiązkami siatki Hartmana i Currego. Odkryto również siatki Zygmunta Stalczyńskiego, litewskiego różdżkarza Alberta Taliwaldisa (25x25m), zodiakalną siatkę inżyniera Szulgi.

 Prostokątna siatka Hartmana

 Prostokątna siatka Hartmana nazywana jest ogólną, globalną, ponieważ obejmuje całą powierzchnię Ziemi i posiada regularny kształt oraz strukturę kratownicy. Jest to siatka geobiologiczna pierwszego rzędu. Zgodnie z hipotezą stworzoną przez niemieckiego uczonego Hartmana siatka ta oplata praktycznie całą powierzchnię Ziemi, rozmiar jej komórek wynosi 2,0x2,5m i zmniejsza się w miarę oddalania od równika i przybliżania do biegunów. Siatkę tę niektórzy nazywają siatką współrzędnych w związku z jej dokładnym zorientowaniem według południka geomagnetycznego i geomagnetycznego równoleżnika.

Siatka stanowi naprzemienny szereg równoległych pasów (ścian), o szerokości około 20cm (od 19 do 27cm). Promieniowanie pasów jest niejednorodne, składa się z części pierwotnej o szerokości 2-3cm o wyraźnych właściwościach elektromagnetycznych, i wtórnej wytworzonej przez promieniowania różnych pól, aktywne rodniki cząstek gazowych pokrywających część pierwotną w postaci swoistego „kożucha”. Istnieje przypuszczenie, że ta warstwa „kożucha” formuje się dzięki interakcji procesów kosmicznych, atmosferycznych i geofizycznych. Siatka Hartmana zorientowana jest zgodnie ze stronami świata. Każda jej komórka złożona jest z dwóch pasów – krótszych (od 2,1 do 1,8m, średnio 2 m), skierowanych z północy na południe i dłuższych (od 2,25 do 2,6m, średnio 2,5m), skierowanych ze wschodu na zachód.

Pasy siatki Hartmana podzielone są umownie jako „dodatnie” i „ujemne” (lub odpowiednio „magnetyczne” i „elektryczne”). Przy tym kierunek ich strumienia energetycznego może być wstępujący i zstępujący. W miejscach przecięcia tworzą tak zwane węzły Hartmana o wielkości około 25cm: prawo-biegunowe, lewo-biegunowe i neutralne. Co każde 10m w siatce znajdują się pasy o wielkiej intensywności i szerokości.

hartmana

 Ukośna siatka Currego

 Drugą, najważniejszą z punktu widzenia oddziaływania geopatycznego strukturą siatkową jest ukośna siatka Currego – geobiologiczna siatka drugiego rzędu składająca się z niewidocznych wiązek promieniowania geomagnetycznego. Składa się z równoległych pasów (ścian), skierowanych z południowego-zachodu na północny-wschód i prostopadle do tego kierunku z północnego-zachodu na południowy-wschód, przecinając ukośnie prostokątna siatkę Hartmana.

Istnieje kilka szeregów pasów siatki ukośnej. Co każde 14 równoległych cienkich pasów pierwszego rzędu o szerokości kilku cm, biegnie 15. pas drugiego rzędu o szerokości około 30cm. Następnie taka naprzemienność jest kontynuowana w ten sposób, że po 14. pasach drugiego rzędu następuje 15. pas trzeciego rzędu o szerokości około 1m, po 14. pasach trzeciego rzędu biegnie pas czwartego rzędu o szerokości około 3m itd. W ten sposób tworzą się komórki pasów pierwszego rzędu o rozmiarach 4-6x4-6m, drugiego rzędu 90x90m, trzeciego – 1250x1250m, czwartego 17500x17500m itd. Na przecięciu pasów tworzą się węzły Currego lub strefy D, dysponujące wyraźnym działaniem geopatycznym.

Należy również uwzględnić, że przy ocenie efektu geopatycznego bierze się pod uwagę tylko pasy, począwszy od drugiego rzędu, czyli o szerokości 30cm i więcej. Przy nachodzeniu na siebie węzłów Currego i Hartmana powstaje niebezpieczeństwo zachorowania, ponieważ sumaryczny efekt takiego promieniowania znacznie wzrasta. Przypuszcza się, że siatka Currego powstaje w efekcie złożonej interakcji procesów geofizycznych i kosmicznych.

Siatki współrzędnych nie są samodzielnymi tworami, lecz u swych podstaw mają pola promieniowań pochodzących z podziemnych cieków wodnych i rozpadlin geologicznych, i dlatego dzieli się je na siatki rozpadlin i siatki cieków. W strefach reakcyjnych wszystkich siatek współrzędnych promieniowanie skierowane jest z góry w dół pod kątem 45'' w stosunku do pionu (P Schweitzer, 1986). Spośród czterech siatek utworzonych przez płaszczyzny uskokowe, dwie pary, a konkretnie – sieć ogólna i czwarta kratka, oraz sieć ukośna i trzecia kratka – posiadają jednakową strukturę i analogiczne właściwości. Różnią się pomiędzy sobą jedynie długością fal. Strefy reakcyjne siatek globalnych i czwartej kratki przebiegają zgodnie z kierunkami stron świata. Wielkość obrysu wielkich rozpadlin geologicznych jest stała i wynosi przykładowo 2m w kierunku z północy na południe na 2,5m w kierunku ze wschodu na zachód. Pole promieniowania wytwarzane przez rozpadliny o mniejszej szerokości nie większej niż 26,9cm, charakteryzuje się obrysem kwadratowym o boku od 0,8 do 1,4m. W miarę zwiększania się szerokości rozpadliny stopniowo zwiększają się rozmiary obrysu siatki dochodząc w końcu do regularnego kwadratowego kształtu.

Efekty wielu obserwacji wykazują, że sam „szkielet siłowy” struktur siatkowych jest dość odporny na wpływ zewnętrznych pól energetycznych. Jednak na szkielet siłowy, jak na podstawową konstrukcję mogą nakładać się dodatkowe energopolowe struktury stanowiące niejako modulatory takich pasów. Modulacja ta może być zarejestrowana przez niektórych operatorów biolokacji w postaci „oddychania Ziemi”.


 Geoaktywne struktury Ziemi

 Obecnie konieczność badania i rejestracji stref geoaktywnych i geopatycznych nie ulega wątpliwości. Istotną trudnością, z którą stykają się badacze podczas analizy stref geopatycznych jest problem braku dokładnych urządzeń i instrumentów do ich indykacji i oceny charakterystyk jakościowych. W światowej praktyce do tych celów wykorzystuje się szeroko biolokację. Stosowanie metod inżynieryjnej biolokacji – bioskanowanie, bionamierzanie, bioindykacja i biodiagnostyka odległościowa – pozwalają wykrywać i badać rozmaite anomalie w środowisku zewnętrznym bez wykorzystania skomplikowanych i drogich środków technicznych. Stałe (słabo zmieniające się w czasie) struktury geoaktywne posiadają różne kształty i wymiary. Profesor G.I. Szwebs (Ukraina) w 1998 roku wyróżnił trzy typy struktur bioaktywnych: typ globalny, regionalny i lokalny. Globalna struktura geoaktywna stanowi układ siatek różnych poziomów: wielkokomórkowa, średniokomórkowa, małokomórkowa.

Wielkokomórkowa globalna struktura geoaktywna utworzona jest przez globalną siatkę szkieletowych linii siłowych Ziemi. U podstaw jej powstawania leży hipoteza o dwudziestościennej – dwunastościennej strukturze powłoki ziemskiej i krystalicznej strukturze jądra Ziemi w kształcie dwunastościanu (dwunastu pięciokątów), której projekcja na powierzchnię Ziemi tworzy globalną strukturę geoaktywną. W węzłach i krawędziach tej siatki często obserwuje się różne fenomeny i anomalie, a także koncentrację cennych kopalin, ośrodki aktywności sejsmicznej i wulkanicznej. Model ten został opracowany przez radzieckich uczonych N. Gonczarowa, W. Makarowa i W. Morozowa, i nosi nazwę „siatki rosyjskiej”.

Średniokomórkowa globalna struktura geoaktywna jest najprawdopodobniej skutkiem aktywnych rozpadlin w skorupie ziemskiej, przejawiających się w postaci utrwalonych na powierzchni Ziemi w takich miejscach różnych efektów elektrycznych, na przykład zwiększających natężenie pola elektromagnetycznego niskiej częstotliwości, w tym również w spektrum częstotliwości bioaktywnych pokrywających się z rytmami narządów człowieka i zwierząt. Wystarczy wejść w taką strefę o wspomnianych odchyleniach tła polowego, by u człowieka całkiem zauważalnie zmieniły się parametry fizjologiczne i biochemiczne prowadząc niekiedy do gwałtownego pogorszenia zdrowia i rozstroju psychiki. Podobny obraz powstaje, kiedy znajdujemy się nad korytami podziemnych cieków, różnych jaskiń i nagromadzeń złóż kopalnych. Właśnie w takich miejscach, jak ustalili geofizycy, koncentrują się sile pola elektryczne o intensywności składowej stałej 1-2V. Składowa zmienna stwarza zaś anomalie o amplitudzie wahań do 0,1-0,2V. To właśnie jest jedna z oznak występowania strefy geopatycznej.

Małokomórkowa globalna struktura geoaktywna powstaje z prostokątnych, rombowych i kwadratowych siatek nałożonych na siebie i nazwana jest od imienia odkrywców odpowiednio siatką Hartmana, Currego i Wittmana. Małokomórkowa globalna struktura geoaktywna jest siecią tak zwanych linii geoenergetycznych, która całkowicie pokrywa całą nasza planetę w postaci swego rodzaju szkieletu i dlatego niekiedy nazywana jest szkieletową siatką energetyczną Ziemi.

Regionalne struktury geopatyczne, to połączenie stref geopatycznych powstałych w wyniku emanacji promieniowania tellurycznego (ziemnego) i geomagnetycznych stref pochodzenia kosmicznego (promieniowanie planet, galaktyk). Struktury te są słabo zbadane.

Lokalne struktury geoaktywne – są to przede wszystkim kombinacje globalnych stref geoaktywnych i regionalnych stref geoaktywnych. Właśnie przecięcie tych ostatnich, ich wzajemne nakładanie się stwarza struktury kształtujące strefy biopatogenne szkodliwe dla zdrowia każdego żywego organizmu na Ziemi, z niewielkimi wyjątkami. Odległość między liniami siatek wszystkich struktur małokomórkowych waha się w granicach od 0,95m do 15m, a wielkokomórkowych i średniokomórkowych od setek metrów do setek kilometrów i może zmieniać się w zależności od szerokości geograficznej miejsca, aktywności Słońca i innych czynników.

W miejscach przecięcia linii tych siatek pojawiają się niebezpieczne dla zdrowia ogniska patogenne o średnicy od 20cm do kilkuset metrów w zależności od szerokości linii tworzących siatkę. Są to ogniska patogenne nazywane węzłami siatki, które umownie dzielimy na węzły dodatnie i ujemne w zależności od tego czy potoki energetyczne wznoszą się, czy opadają. Ogniska są ściśle prostopadłe do powierzchni Ziemi i całkowicie ją przenikają, nie zmieniając swej intensywności zależnie od wysokości. Ostateczna natura tych ognisk nie jest do dziś poznana, jednak wiadomo, że ich długotrwałe oddziaływanie na organizm człowieka prowadzi do pojawienia się nieodwracalnych procesów patologicznych kończących się poważnymi schorzeniami (onkologia, choroby naczyniowe, rozstroje nerwowe i psychiczne). Intensywność potoku energetycznego w tych węzłach zmienia się w ciągu dnia i roku. Obserwacje tych potoków wykazały obecność cyklicznych zmian mających również stany stacjonarne. Można to zaobserwować 8 razy w okresie pomiędzy wschodem i zachodem Słońca. Długość każdego stanu stacjonarnego to 1,5 godziny.

Ciekawe jest to, że w pewnych rejonach Indii stany te zaznaczone są w kalendarzach na każdy dzień tygodnia. Promieniowania mogą być raz pozytywne, raz negatywne. Istota tych promieniowań po dziś dzień jest niejasna i dlatego te potoki energetyczne pozostają obiektem badań naukowych również pod względem ich oddziaływania na żywe organizmy.

W granicach stref geopatycznych oraz węzłów szczególnie odbija się wpływ burz magnetycznych związanych z aktywnością słoneczną. Wpływ ten jest chorobotwórczy dla szczególnie wrażliwych ludzi, których cechuje wrażliwość nawet na słabe zmiany pola. Jeśli szerokość linii globalnej struktury geoaktywnej odnotowuje się w granicach 4-8m (niekiedy nawet więcej), to na takich obszarach można zauważyć zwiększoną zachorowalność na schorzenia onkologiczne i układowe, uszkodzenia budynków mieszkalnych, konstrukcji i komunikacji podziemnej (osiadanie budynków, deformacja konstrukcji metalowych, wysoka zachorowalność zwierząt domowych i hodowlanych, rozmaite niecodzienne zjawiska, zwiększona wypadkowość na drogach).

Jeśli uwzględni się jedną z hipotez, zgodnie z którą wzdłuż linii globalnych stref geopatycznych Ziemi przekazywana jest silna energia pokonująca wiele kilometrów i posiadająca zakończenia w postaci okręgów lub kwadratów na powierzchni Ziemi - miejsca siły, i inną hipotezę głoszącą, że wzdłuż tych linii przekazywana jest pewna informacja ze świata niewidzialnego, która przez powłokę biopolową człowieka może przeniknąć do jego mózgu i doprowadzić do stanów halucynogennych i pojawiania się niezrozumiałych obrazów, które mogą napełnić naszą świadomość zgrozą, niewyjaśnionym strachem, sparaliżować mózg i doprowadzić do samobójstwa lub innych nieodwracalnych konsekwencji, to jasna się stanie konieczność zbadania tych struktur w celu zapewnienia bezpieczeństwa ludności Ziemi.


http://www.igya.pl/component/content/article/1-z-ostatnich-dni/596-siowy-szkielet-ziemi.html
Zapisane
Strony: [1]
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

divum mojeprzysmaki galicja maro world-of-dogs