Strony: [1] 2

SÓL I JEJ WLASCIWOSCI.

  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
SÓL I JEJ WLASCIWOSCI.
« : Listopad 18, 2009, 21:21:19 »

Lecznicze wlasciwosci soli.


Milosc jest szczesciem.
Kiara
Powrót do góry    
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość        
Kiara

Wszyscy wiedza iz kapiel w solance jest zdrowa, zalecana w wielu senatoriach.Ogolne zasady sa znane. Opowiem o tych mniej znanych.
Otoz czlowiek posiada cialo fizyczne ( to widzialne) , oraz ciala energetyczne ( te dla wiekszosci ludzi nie widzialne) , jednak mozna je zobaczyc w postaci aury swietlistej otaczajacej kazde cialo fizyczne.
Cialo energetyczne-aura tak naprawde jest energetyczna "forma" ( jak foremka dla ciasta) dla ciala fizycznego.
Zaburzenia w ciele energetycznym (aurze, tej formie) daja skutek w postaci chorub ciala fizycznego ( nigdy odwrotnie). Cialo fizyczne jest polaczone z cialem energetycznym mnustwem kanalow energetycznych zespolonych z naszym systemem nerwowym.
Tak wiec wszystkie nasze mysli maja przeogromny wplyw na stan ciala energetycznego, a co za tym idzie na choroby ciala fizycznego.
Dlatego tak bardzo wazne jest dobre samopoczucie Czlowieka , oraz bycie w harmoni uczuciowej ( bez wiekszych skokow emocjonalnych), gdyz nie powoduja one "zwarcia", zaburzenia w przeplywie energii......

...... A jaki wplyw ma sol?
Otoz solanka oczyszcza cialo energetyczne, zwieksza mozliwosc przeplywu energii ( jest przewodnikiem elektrycznosci, elektrolitem), czyli umozliwia zwiekszony przeplyw energii tam gdzie sa zaburzenia. Wspiera proces regeneracji "naprawy" zniszczonych laczy. Ale rownoczesnie przekazuje nam na poziomach reakcji biochemicznej informacje zdeponowane w niej przez miljonami lat. Przywracajac pierwotne prawidlowe wzorce przeplywu energii.
A przeciez my chorujemy tylko i wylacznie z powodu braku energii, ogolnie , lub w jakims organie.
Oczywiscie oprucz wypadkow roznorakich.

Czyli proces leczenia to nic wiecej jak mozliwosc doladowania energetycznego Czlowieka.

Sol posiada jeszcze jedna ciekawa wlasciwosc ( nie bede w stanie teraz jej wytlumacyc , ale wiem ze jest), otoz jest ona czyms w rodzaju filtra, ktory dopasowywuje dawke energii do indywidualnych potrzeb odbiorcy.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 28, 2015, 00:35:34 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: SOL I JEJ WLASCIWOSCI.
« Odpowiedz #1 : Grudzień 21, 2010, 22:19:40 »

Ciekawostki o soli na ktore warto zwrocic uwage.

"Moc soli pozwalająca na przekształcenia
Z naukowego punktu widzenia, sól posiada unikalną właściwość. W przeciwieństwie do wszystkich
innych struktur krystalicznych, struktura atomowa soli nie jest molekularna, ale elektryczna. Powoduje to, że sól daje się tak łatwo przekształcać. Po zanurzeniu kryształu kwarcu, nie zmienia on struktury molekularnej, pomimo faktu, że ma strukturę krystaliczną. Mimo, że kryształ może pobierać energię, kryształ kwarcu pozostaje ten sam. Kryształ jest unieruchomiony w materii, co powoduje, że nie możne być rozpuszczony lub odłączony od swej biegunowości.

Kryształ soli po zanurzeniu w wodzie rozpuszcza się i powstaje tzw. sole. Sole, to ani woda, ani sól. Produktu ten ma wyższy wymiar energetyczny niż woda lub sól osobno. Gdy sole paruje, pozostaje sól. To przekształcenie soli gwarantuje, że nie musi być ona metabolizowana w naszym organizmie. Skrobia przemienia się w cukier, białko w aminokwasy a tłuszcz w glicerynę i kwas. Ale sól pozostaje solą. Jest bezpośrednio dostępna dla komórek w formie zjonizowanej. Wszystkie inne środki spożywcze muszą być oddzielone, aby organizm ludzki mógł je wykorzystać. Jednak, sól zawsze pozostaje w swojej pierwotnej formie. Co więcej, dociera bezpośrednio nawet do naszego mózgu."

http://solhimalajska.pl/content/himalaj ... 3%C5%BCowa
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: SOL I JEJ WLASCIWOSCI.
« Odpowiedz #2 : Marzec 25, 2011, 22:18:14 »

East na innym forum pozostawił mi wiadomość , która się z wami podzielę bo jest niezwykle ważna i ciekawa.


Witaj Kiara.
Pamiętam,że kiedyś wspomniałaś o tym, że dużo solisz potrawy. Ja również. Chciałem sprawdzić,czy to może spowodować jakieś problemy u mnie zdrowotne, bo powszechnie mówi się o szkodliwości soli, a wychwala się dietę bezsolną.
Okazuje się ,że diabeł jak zwykle tkwi  w szczegółach.  Sól rafinowana w nadmiarze to trucizna,ale  już sól  morska nie.

W przeciwieństwie do soli kamiennej zawarte w niej pierwiastki i minerały związane są koloidalnie. Umożliwia to organizmowi przyswajanie naturalnych antagonistów jak potas, magnez, wapno i współdziałających mikropierwiastków. Sól krystaliczna powstała w wyniku wyschnięcia pierwotnych mórz. Odpowiedzialna za to wysuszenie energia słoneczna zawarta jest w formie biofotonów w sieci krystalicznej tej soli. Aby zjonizować naturalne elementy soli, lub przezwyciężyć siły w wiązaniach krystalicznych, potrzebna jest taka sama ilość energii, jak ta, która spowodowała te wiązania. Do stopienia soli wymagana jest temperatura 800 stopni. O tyle zadziwiające, że woda jest w stanie przezwyciężyć naturalne wiązania krystaliczne soli. W tym procesie, który nazywamy hydracją, uwalnianie są bez dodatkowej energii zawarte w wiązaniach soli biofotony."
(..)
Substancja sól naturalna (...) jest z punktu widzenia przemysłu chemicznego 'zanieczyszczonym' chlorkiem sodu. Zanieczyszczenie to polega na tym, że molekuły sodu i chloru połączone są siłami atomowymi z innymi 79-cioma elementami występującymi w przyrodzie, kryształy soli stanowią w ten sposób w mniejszym lub większym stopniu połączenie ze wszystkimi innymi pierwiastkami występującymi na ziemi.
tu masz  linka gdzie o tym  pisze http://storytel.republika.pl/Sol.html

Od dawna podejrzewałem sól za rodzaj przekaźnika energetycznego i ona właśnie taką rolę pełni.
cytat z powyższego linka "Sól w organiźmie jest tym składnikiem, który umożliwia bioelektryczność międzykomórkową. Jednocześnie w jej krystalicznej formie jest ona energetycznym stabilizatorem każdej komórki. (...) "

Także odpowiedź jest jedna - tylko sól morska. To samo zdrowie.

I jeszcze na przykład inne przyprawy, takie jak pieprz cayenne są bezcenne dla zdrowia. To źródło antyoksydantów i wpływa korzystnie na metabolizm,nazywany jest królewską przyprawą Też używam Uśmiech razem z ekologiczną  "jarzynką" bez gmo zmieszaną z solą morską.

Sól morska jest źródłem biofotonów , które woda morska pochłania ze słońca. Sól morska wiąże te biofotony tak, że tylko potem woda jest w stanie je uwolnić - już w naszym organiźmie .Dzięki temu Słońce może dosłownie wysyłać informacje dla naszych organizmów, dla DNA. Bo w końcu to DNA komórki wykorzystuje te biofotony w komunikacji wewnątrzkomórkowej ( jak w tym linku ). Biofotony są nośnikiem informacji. I wszystko jasne Uśmiech
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: SOL I JEJ WLASCIWOSCI.
« Odpowiedz #3 : Październik 15, 2014, 07:59:29 »

 Sól jest nieodzowna w naszym życiu. Dużo pracujemy, pocimy się, a jaki jest smak potu?  Pot jest słony, bez soli nie można żyć, nie można pracować, sól leczy i oczyszcza organizm, sól konserwuje ciało, dlatego ludzie jeżdżą do uzdrowisk i popijają wody mineralne, nabierają siły. Sól zasiana do roli powoduje, że w razie suszy nasolona ziemia sama z powietrza ściąga wodę. Wystarczy tylko zostawić solniczkę nie zamkniętą przez dłuższy czas, a sól stanie się mokra. Taka ziemia nawożona solą, jest przyjazna dla roślin, sama magazynuje wodę i podtrzymuje życie.

Coś jeszcze o soli....


http://ekaloria.pl/sol-w-oceanie-w-kuchni-w-tradycji-i-w-lzach/

Kiara.
« Ostatnia zmiana: Październik 15, 2014, 08:07:42 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: SOL I JEJ WLASCIWOSCI.
« Odpowiedz #4 : Październik 15, 2014, 08:00:52 »

Jeszcze o soli....



Etnografia Lubelszczyzny – ludowe wierzenia o soli

    Słowa kluczowe
    Tematy

etnografia, ludowe wierzenia, sól, ludowe wierzenia o soli, kultura ludowa, etnografia Lubelszczyzny,
print Wersja do wydruku
printmail Wyslij do znajomego

W kulturze ludowej sól jest traktowana jako jedna z substancji niezbędnych do życia, jest ważnym składnikiem codziennej diety. W symbolicznym wymiarze posiada ambiwalentne znaczenia. Z jednej strony, tam gdzie jest w nadmiarze nie może rozwijać się życie, oznacza więc jałowość. Jest także składnikiem potu, co wiąże ją z biologicznym wymiarem ludzkiego istnienia. Z drugiej jednak strony posiada właściwości konserwujące, powstrzymuje procesy rozpadu i gnicia, co pozwala widzieć w niej substancję czystą, a nawet świętą. Sól w duchowym aspekcie kultury ludowej pełni funkcję operatora zmian, służy przekształceniu rzeczywistości, porządku, kategorii. Przypisywane jej znaczenia symboliczno-magiczne wynikają z obserwacji jej fizycznych właściwości: posolone mięso nie ulega rozkładowi i jednocześnie zostaje utrwalone w danym stanie. Katarzyna Łeńska-Bąk w książce Sól ziemi  pisze czego symbolem, w różnych kontekstach kulturowych, może być sól. Są to: nieśmiertelność, niezniszczalność, odporność na psucie się, zdrowie, płodność, oczyszczenie, mądrość, przyjaźń, dowcip, elegancję, gościnność (witanie przybyłych gości) bogactwo, życie, ale także bezpłodność, jałowość, potwierdzona zamianą biblijnego Lota w słup soli, stagnację, zniszczenie i śmierć.

 

 

 

Spis treści:
1. Sól w obrzędach
2. Sól w magii i lecznictwie
3. Literatura



Sól w obrzędach

Przekształcające właściwości soli wykorzystywano w obrzędach przejścia, w których następuje zmiana statusu. Sól ma ułatwić tę przemianę. Piotr Kowalski pisze, że operator zmiany, który zatrzymuje procesy rozkładu, symbolizujące działania zawieszające biologię, jest konieczny, aby odtworzyć mityczny moment początkowy. Wyzbywając się ograniczeń ludzkiej kondycji można następnie powrócić do niej w nowej postaci. W obrzędach jest więc traktowana jako czynnik oczyszczający, przygotowujący do zmiany, ma zapoczątkować proces transformacji. Z tego względu sól pojawia się w czasie ślubu i wesela, o czym opowiadała jedna z informatorek:

 

No to się odbywało w progu domu w progu domu tam gdzie przyjeżdżali. No wiadomo to już była nowa rodzina i witano ich w ten sposób. To co było najpotrzebniejsze do życia rodziny, czyli chleb sól, nie wiem dlaczego akurat chleb sól. No to co najważniejsze, żeby akurat chleba tego nie brakowało, a sól tez jest produktem niezbędnym do życia. [Elżbieta Wójtowicz, Wólka Kątna, 2010].

 

Barbara Ogrodowska pisze, że chleb i sól –  to podstawa pożywienia, a według wierzeń ludowych znanych w całej Polsce i Europie, to również substancje mające niezwykłe właściwości magiczne, oczyszczające, życiodajne (sól chroni od zepsucia, rozkładu), dobroczynne, ochronne. Chleb i sól są kwintesencją życia, dlatego witano nimi nowożeńców.

 

Katarzyna Łeńska-Bąk pisze, że obdarzanie dziecka, państwa młodych i zmarłego solą wskazuje, że są to osoby inicjowane, przebywające czasowo w stanie zawieszenia ludzkiego porządku, ma im to zapewnić po osiągnięciu nowego statusu powodzenie, płodność i wszelką obfitość. Chleb i sól zostawione na polu obok niezżętej kępki zboża, zwanej przepiórką, w czasie zimowej martwoty, mają chronić przed aktywnymi tu demonami i jednocześnie zapewnić przyszłe powodzenie i obfitość.

 

Sól funkcjonowała w kulturze ludowej, jako operator zmiany, była więc zakazana w sytuacjach, gdy niezbędne było utrzymanie istniejącego stanu rzeczy, na przykład jeśli dokonano rytualnego przejścia ze świata śmiertelników do porządku sacrum, a nie spełniono jeszcze wszystkich zaleceń koniecznych do osiągnięcia nowego stanu, funkcjonował zakaz używania soli, która mogłaby przyspieszyć powrót do świata śmiertelników. Zakaz używania soli pojawia się w momentach, gdy mogłaby zbyt wcześnie uruchomić mediację. Jest wskazana w czasie inicjowania przemian, ale gdy osobo znajduje się w stanie rytualnej śmierci, mogłaby uruchomić przekształcenia, jakie jeszcze nie powinny zajść. Stąd funkcjonował zakaz solenia weselnego korowaja oraz spożywania soli przez kobietę w ciąży, bo jej obecność i zapoczątkowanie przekształceń naruszyłoby niezbędną w początkach życia pełnie.

 

>>> czytaj więcej o zakazach obowiązujących kobietę w ciąży

 

Sól znajduje się w koszyku święconym w Wielką Sobotę. Oto jak powody umieszczania określonych pokarmów, w tym soli, opisuje Edwarda Kowalczyk z Kolonii Zawieprzyce:

 

Chleb i placek święcono, żeby ludziom nigdy ich nie brakowało, masło i ser – na pamiątkę, że pasterze nieśli kopę serów i kobiałkę masła, żeby Świeta Rodzina się pożywiła, no i nam by nie brakło jedzenia. Kiełbasę na pamiątkę, że Pana Jezusa wiązano powrozami, a jeszcze mówiono, że Kościół jest opasany dziesięcioma przykazaniami. Sól i pieprze na pamiątkę, żeby się dowiedzieć, jako goryczo był pojony Pan Jezus i każdy musiał kawałeczek jaja umaczać w soli z pieprzem i z to goryczo zjeść. Krzan też maczano w soli z pieprzem i trza było ugryźć trzy razy – też na to samo pamiątke.


Sól w magii i lecznictwie

Magiczna funkcja soli wynika z jej walorów smakowych, jej ostry smak decyduje o jej odstraszającej sile, ale także z jej właściwości konserwujących, czyli mocy utrwalania pewnych sytuacji i stanów. Nosiciele kultury tradycyjnej byli przekonani, że otaczająca ich rzeczywistość, działania, zdarzenia, wynikają z woli sił nadprzyrodzonych. Dzięki znajomości odpowiednich praktyk magicznych można było wpływać na te siły. Dlatego podejmowano różne działania, żeby na przykład uchronić się przed chorobą, urokiem, poznać przyszłe losy. W tym celu wykorzystywano środki nacechowane szczególnym znaczeniem, o bogatej symbolice. Jednym z takich elementów w kulturze tradycyjnej była właśnie sól. Z tego względu noszono ją przy sobie, aby zabezpieczyć się przed złem, które w myśleniu magicznym czyhało zewsząd. Było przyczyną chorób, które leczono za pomocą racjonalnych i magicznych działań. Sól była dodawana do wody święconej, co miało zwiększać jej moc, na przykład w przypadku odczyniania egzorcyzmów. Spożycie soli święconej miało chronić przed urokami i czarownicami. Nadmierne pochwały stawały się przyczyną uroków. Sól wykorzystywano już w trakcie diagnozy. W celu stwierdzenia czy urok został rzucony należało wrzucić do wody trzy węgielki, trzy kawałeczki chleba, szczyptę soli i kamień, jeśli opadną na dno, to znaczy, że osoba czy zwierze zostało zauroczone. W celu uniknięcie uroku, jeśli zachodzi podejrzenie, że może on zostać rzucony, należy szybko powiedzieć: Soli w oczy! Innymi sposobami były rzucenie solą w podejrzaną o rzucanie uroków osobę. Sposobem leczenia uroków było nacieranie chorego osoloną wodą, wymawiając przy tym odpowiednią formułę, potem należało trzykrotnie wylać wodę pod próg.

 

Sól była wykorzystywana także jako apotropeion. Przekonanie o jej ochronnych właściwościach wynikało już z prostej obserwacji tego - co się dzieje, kiedy sypie się piaskiem w oczy (co nawet zostało utrwalone w przysłowiu). Do pierwszej kąpieli dziecka dosypywano trochę soli, aby w taki sposób ochronić je przed czarami. Istniało też ludowe wierzenie, że do łóżeczka nieochrzczonego dziecka należy włożyć szczyptę soli, jako ochronę przed szatanem. Niekiedy też wysypywano linie z soli, która miało zamykać drogę złym duchom. Zaczynając budowę domu wybrane miejsce kropiono święconą wodą i posypywano solą. W ten sposób oswajano fragment przestrzeni, czyniąc go podporządkowanym oraz zabezpieczano się przed potencjalnymi niebezpieczeństwami.

 

Sól wykorzystywano także do ochrony zwierząt przed złymi mocami, na przykład dając ją bydłu do spożycia. Znany sposób ochrony krów i koni polegał na zerwaniu siedmiu kłosów pszenicy jarej, a z po trzy ziarnka obsypywano solą św. Agaty i wkładano pod próg obory, stajni. W celach ochronnych dawano bydłu do spożycia trochę chleba posypanego święconą solą. Bywały takie momenty, kiedy szczególnie należało zadbać o bezpieczeństwo, gdyż zwiększała się aktywność zaświatów. Jedną z takich chwili w myśleniu magicznym było pierwsze wypędzanie bydła. Obsypywano je wtedy solą lub przepędzano przez sól i żelazo. Inicjalna sytuacja ma także miejsce w przypadku porodu, kierując się zasadami magii dobrego początku należało dać krowie do zjedzenia trochę soli wraz z innymi produktami. Dawanie bydłu soli, która ma właściwości pobudzania apetytu ma także racjonalne przesłanki.
 
 
Sól wsypywano do studni, rzek, strumieni, aby czyściły wodę i czyniły ją odpowiednią do picia, sól ma bowiem właściwości oczyszczające wszelkie nieczystości.
Chleb i sól, poświęcone w dzień św. Agaty (5 II), były obroną przed pożarem. Gdy do niego doszło, należało sól przerzucić przed dom, a płomienie miały pójść za nią. Wierzenie to wiąże się z legendą o świętej męczennicy - w rocznicę jej śmierci sycylijskiemu miastu groziła zagłada od ognią, wzięto z jej grobu płaszcz zaczęto zarzucać na ogień, który zaczął się cofać. Dlatego podobnie czynili mieszkańcy wsi – rzucają poświęconą w dzień św. Agaty sól i przerzucają ją przez palący się budynek w kierunku pola, albo w tę stronę, gdzie nie ma budynków, aby ogień tam poszedł i nie czynił spustoszenia. Niekiedy w płomienie wraz z solą rzucano chleb, stąd urosło przysłowie: Chleb i sól św. Agaty, bronią od ognia chaty. Henryk Biegeliesen zanotował także nakaz gaszenia pożaru solą wniesioną od strony, z której wieje wiatr, sól ta miała być poświęcona siedem razy, przez siedem lat. Chleb i sól obnoszono również wokół płonącego budynku, co miało powstrzymać ogień. O magicznych sposobach gaszenia pożaru mówi relacja:
 
 
Od pożaru to ja powiem, bo ja se specjalnie kupiłam świętu Agate obraz i powieściłam i to mówiu, że to jest od pożaru, bo się wychodzi z tu solu i z tym obrazem, ona ma sól ta święta Agata. Mam dwa obrazki, jeden taki duży na ścianie, a drugi mniejszy, ja tego nie robiłam, ale wszyscy mówiu, że święta Agata, to una jest od pożaru, una z solu chodzi. [Kazimiera Gawron, Wólka Kątna, 2011].
 
 
 
>>> czytaj więcej o wierzeniach związanych ze świętymi
 
 
 
Funkcjonowało przekonanie, że nie powinno się pożyczać soli, ze względu na jej przekształcające właściwości. Zakaz ten był szczególnie przestrzegany w czasie świąt i nocą. Wieczorem, kiedy rozpoczyna się pora panowania złych duchów, pożyczenie z domu chleba i soli powoduje, że koniom będą ropiały oczy.
 
 
Znane jest przekonanie, że rozsypanie soli jest zapowiedzią jakiegoś nieszczęścia, na przykład kłótni lub niezgody w małżeństwie.
W myśleniu magicznym sól trzymała choroby z dala od domu, więc w momencie kiedy jej zabrakło, atakowały one dom, pozbawiony tego zabezpieczenia. Oślepiające działanie soli wykorzystywano przy leczeniu niektórych chorób oczu, ale także stosowano jako lek na choroby umysłowe, jak epilepsja, opętanie, szaleństwo. Uznawano, że są to wytwory szatana, dlatego należy wypędzić go za pomocą szczególnie nieprzyjemnych dla niego środków, a jednym z nich była właśnie gryząca sól. Febrę leczono w taki sposób, że stawano twarzą w kierunku biegu rzeki, rzucano w nią sól i wypowiadano odpowiednie zaklęcie. Sól używano także w leczeniu bólu zębów i oparzeń, wierzono że choroba wchodzi do różnych miejsc ludzkiego organizmu, na przykład w postaci robaków. Do leczenia należy więc użyć ostrych i gryzących medykamentów jak sól. W celu pozbycia się nadmiaru pokarmu powodowano wymioty pijąc roztwór mydła i soli. Zbigniew Libera zanotował etnomedyczną receptę: Chory szedł do krzaka i położywszy pod nim kawałek chleba i trochę soli zawieszał na krzaku papier z zażegnaniem: Pozdrowienie Pańskie bzie. Przynoszę wam chleb i sól, przyjmijcie febrę trzydniową, nie chcę jej.
 
 
>>> czytaj więcej o zachowaniach magicznych na Lubelszczyźnie
 
 
 
O odurzających właściwościach soli mówiła jedna z informatorek:
 
Tylko jeszcze pamiętam, mój tatuś opowiadał, że jak Cygany chodziły, i przyszła Cyganaka, żeby ji nie dawać soli. […] uny gdzieś tam pojechali, a oni, ta babka była sama, no i przyszła Cyganka, to una zawsze chce soli. Ja pamiętam, Cygany, jak przyjdu, to uny chcu soli, żeby ji dać. Jak ji dali ty soli, a wkiejś miały kufry, takie do ubrania, my teraz mamy szafy, regały, a oni mieli kufry, to ta babka wszystko im z tego, omamiła ich ta Cyganka, i wszystko z tego kufra wyjęli i wszystko wydali. Oni przyjechały, to ta Czarnecka mi opowiadali, już nie żyju, to mówi Coście zrobili! Wszystko zabrała Cyganka i poszła, Cygany, a uni nie wiedzieli, co się robiło i dawali wszystko. Tak to było. [Kazimiera Gawron, Wólka Kątna, 2011].
 

 

Opracowanie Magdalena Wójtowicz


Literatura

Adamowscy Lucyna i Jan, Opowieści wielkanocne, „Twórczość Ludowa” 1992, nr 1-2, s. 73-77.

Kowalski Piotr, Kultura magiczna. Omen, przesąd, znaczenie, Warszawa 2007.

Łęńska-Bąk Katarzyna, Sól ziemi, Wrocław 2002.

Ogrodowska Barbara, Zwyczaje, obrzędy i tradycje w Polsce. Mały słownik, Warszawa 2001.


http://teatrnn.pl/leksykon/node/3246/etnografia_lubelszczyzny_%E2%80%93_ludowe_wierzenia_o_soli


Kiara.
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: SOL I JEJ WLASCIWOSCI.
« Odpowiedz #5 : Październik 15, 2014, 08:10:26 »



    Jesteś:
    Strona główna /
    O soli /
    Historia soli

Historia soli
Historia soli jest wcześniejsza od historii ludzkości.
Pierwsze wzmianki na temat soli pochodzą za Starego Testamentu. W Biblii sól była uważana za niezwykle ważną substancję; wierni składali ofiarę Bogu w postaci soli.

W starożytności odgrywała rolę środka płatniczego. Za sól można było dostać wiele cennych produktów i towarów.

Hebrajczycy jako pierwsi odkryli zdolności lecznicze soli, dlatego często towarzyszyła im podczas odprawiania ceremonii religijnych.

Rzymianie odkryli zdolności konserwujące soli. Stosowali ją do przedłużenia świeżości mięs, ryb, warzyw, czy serów. Także w starożytnym
Rzymie sól odgrywała rolę w handlu. W postaci soli wypłacano żołnierzom pensje; z tego okresu pochodzi słowo solarium oznaczające płatność.

 W Tybecie i w Etiopii wybijano z soli monety używane jako środek płatniczy.

W średniowiecznej Europie rola soli była na tyle doceniana, iż wyznaczała drogi handlu międzynarodowego. W tym okresie powstały tzw. "drogi solne", czyli trasy którymi transportowano sól.

Z czasem wprowadzono nawet podatek od wydobycia soli, ponieważ kruszec ten stosunkowo łatwo się wydobywało i szybko można było się wzbogacić. M.in. po Wielkiej Rewolucji Francuskiej, kiedy to zniesiono ów podatek, wiele osób produkujących sól dorobiło się majątków.

Na przełomie średniowiecza i Renesansu po raz pierwszy próbowano pozyskać sól z wody morskiej. Do tej pory jedynym źródłem wydobycia były złoża kamienne. Robiono to w tzw. zatokach solnych, z których ekstrahowano czystą sól.

W XIV wieku rozpowszechniło się określenie na sól: "białe złoto"- nazwa ta najlepiej przedstawia rolę soli, jaką odgrywała w życiu codziennym ludzi w przeszłości.

Znawcy historii Francji uważają, że to właśnie kwestia soli stała się poważną przyczyną wybuchu rewolucji francuskiej. Podatek, zwany la gabelle, na przestrzeni wieków rósł i malał, jednak przetrwał aż do… 1945 roku. Ale i dzisiaj zakazane jest we Francji samodzielne wytwarzani soli dlatego np. bez specjalnej zgody ministerstwa finansów nie wolno zabrać ze sobą nawet litra morskiej wody.

Solne podatki to jednak nie wymysł francuski, stosowali go dużo wcześniej Arabowie, Normanowie, starożytni Chińczycy i Hindusi. Aż do XIX w sól traktowana była wyłącznie jako przyprawa i konserwant, jednak z czasem znalazła nowe zastosowania głównie w przemyśle. Aż trudno uwierzyć, że obecnie istnieje ponad 14 tysięcy produktów wytwarzanych na bazie soli

Ponieważ sól traktowana była jako rzecz święta, dana przez bogów, wiązało się z nią sporo symboli i wierzeń. W wielu częściach świata kojarzona jest z gościnnością, a dzielenie chleba i soli symbolizuje także związek braterstwa, który nie może być zerwany. Wysypana sól oznacza koniec pobratymstwa i boskiej opieki - aby temu zapobiec należy trzykrotnie rzucić za siebie przez lewe ramię szczyptę soli. Dla starożytnych Rzymian rozsypana sól była tak złym znakiem, że często rzucali ją na ziemie w podbitych miastach, by zniweczyć plony.

W Polsce uważa się, że rozsypana sól jest zwiastunem kłótni, natomiast witanie przybyłych chlebem i solą jest oznaką przyjaźni i gościnności.



http://www.gaster-sol.pl/O-soli/Historia-soli
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: SOL I JEJ WLASCIWOSCI.
« Odpowiedz #6 : Październik 17, 2014, 12:31:18 »

Ciutkę o powstawaniu soli…

„Historia powstania złóż soli
Wszystkie złoża soli są pochodzenia morskiego i powstały około 250 milionów lat temu . Ponieważ w tych czasach panował również w Europie suchy, gorący klimat odpowiadający dzisiejszemu śródziemnomorskiemu klimatowi przybrzeżnemu, woda morska zagęszczała się. Powstałe nasycone roztwory soli opadały na dno . Później wpływała do nich woda morska i następowało jej odparowanie. Stopniowo wzrastało stężenie.

W wyniku różnej rozpuszczalności zawartych w wodzie substancji najpierw powstał wapień i dolomit. Następnie wydzielał się gips. Woda morska wymywała sól najpierw ze spodniej warstwy dna morskiego.
W wyniku procesów tektonicznych powoli nawarstwiał się piasek, stopniowo zmniejszał się odpływ gęstej morskiej wody .Dzięki temu stężenie wzrastało i krystalizowała się sól kamienna. Proces ten wielokrotnie się powtarzał w wyniku wzrostu poziomu wody w morzu spowodowanego procesami geologicznymi.

W ciągu wieków złoża znalazły się na dużej głębokości i zostały pokryte wielkimi warstwami sedymentów. Na dużych głębokościach panowały wysokie temperatury i ciśnienie, co wywoływało zmiany tektoniczne: osunięcia, ściskania. W ten sposób powstały złoża rożniące się lokalizacją i składem.

W Polsce dla przykładu złoża soli powstały 225-210 milionów lat temu w procesie parowania morza cechsztyńskiego i zalegają na głębokości 3-6 km pod powierzchnią ziemi, najstarsze ślady eksploatacji soli ze słonych źródeł odkryto w Inowrocławiu pochodzą z VII – VIII wieku p.n.e.”

http://www.gaster-sol.pl/O-soli/Historia-powstania-zloz-soli

Czy w związku z informacją o naszym dawnym klimacie, możecie sobie wyobrazić iż na ternach Polski była Wieża Babell … ? Uśmiech nie gdzieś tam… w Sumerze a u nas?

Bez soli nie tylko w naszych organizmach komunikacja dźwiękowo , falowa była by praktycznie niemożliwa.
Na reakcjach różnych soli opiera się cały system życia.

http://www.ekogazeta.com.pl/ekoswiat/item/445-serca-i-mozgi/445-serca-i-mozgi.html

Kiara.
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: SOL I JEJ WLASCIWOSCI.
« Odpowiedz #7 : Październik 18, 2014, 19:26:20 »

UKRYWANE SEKRETY SOLI ..... DROGA DO ZDROWIA.



← Uwaga! Tekst tylko dla agnostyków, gdyż to nie jest apokryf
sie kłusa →
prababka z pradziadkiem, czyli nasza pierwotna energia
Opublikowano 1 sierpnia 2013, autor: pepsieliot   

Hi hi Socjecie, nawijam:

Jakby spojrzeć na nasze drzewo genealogiczne, to człekokształtne małpy są niejako naszymi rodzicami, rośliny dziadkami, zaś Słońce i Morze, to nasi pradziadkowie.

Zacznijmy od naszej prababki, czyli Morza.

Francuski lekarz René Quinton, zwany francuskim Darwinem, odkrył już w 1897, że woda morska jest w 98% identyczna jak krew. Woda morska zawiera jedynie dodatkową cząsteczkę magnezu, podczas gdy krew, by byla za taką uznana, potrzebuje jedynie dodatkowej cząsteczki żelaza. Poza tym, że są identyczne.

Według Quintona wodę oceaniczną nie należy zatem traktować jako zwykłą wodę z solą, ale jako osocze. Jego teoria w kontekście powyższego, że​komórki mają zdolność do regeneracji, pod warunkiem otoczenia komórki krwią, sprawia, że ​​jest to możliwe. Wszystkie minerały na ziemi koncentrują się w wodach oceanu. Woda morska stwarza idealne warunki do życia. Całe życie na Ziemi pochodzi z morza, w zdrowym środowisku nieskażone morskie skamieniałości mają podwójną długość życia w porównaniu do życia na ziemi w doskonałym zdrowiu. Najdłużej żyjące organizmy na ziemi, to również zwierzęta wodne, jak 400 letni małż, czy niektóre 200 letnie walenie.

Bedroom-under-Sea-1920x1080
Quinton na początku swoich badań rozcieńczoną wodą z oceanu do dokładnie tych samych proporcji jak krew, dawał zastrzyki z owej wody morskiej chorym bezpańskim psom. Udało mu się wyleczyć je wszystkie i to ze wszystkich rodzajów chorób i dolegliwości. Naturalista Quinton zdawał sobie sprawę, że natknął się na coś rewolucyjnego.
Założył darmowe kliniki w różnych regionach Francji i był w stanie leczyć dzieci z biegunką (teraz wiemy, co najprostsze rozwiązanie, czyli słona woda może zdziałać, w leczeniu biegunki), ale także z poważnymi chorobami zwyrodnieniowymi, gruźlica i cholera.
Dzięki zastrzykom z wody morskiej stworzył niezbędne warunki dla samoleczenia się organizmu.
Często korzystanie z tego oceanu żywej plazmy ratowało ludziom życie, zamiast transfuzji, gdyż tak jak i dzisiaj były niedobory krwi.
Quinton pracował zgodnie z bardzo ścisłym protokołem: oceaniczna woda miała być pobierana co najmniej 35 mil od brzegu, na głębokości 100 stóp, ze względu na wysokie stężenia tam morskich roślin, alg i planktonu i dodatkowo musiała być transportowana w schłodzonych naczyniach wykonanych ze szkła lub wysokiej jakości tworzywa sztucznego, a następnie byłą rozcieńczona do identycznej z krwią zawartości soli.

Kiedy uzmysłowimy sobie, ile jest obecnie zachodu z krwią ludzką do przetaczania, grupy krwi, zakażenia wirusami, w tym HIV, czy zapaleniem wątroby, lub innymi paskudnymi chorobami, to kiedy pracujesz z materiałem najczystszym i z najlepszą jakością osocza krwi, to dostrzegasz wielką wyższość tej metody. Chociaż wszystko brzmi co najmniej nieprawdopodobnie, to jednak jest to możliwe.

Wielu poszło w ślady naturalisty doktora Quintona i podobne akcje terapią oceaniczną  wodą miały miejsce jeszcze po zakończeniu II wojny światowej, chociaż Quinton zmarł w 1925 roku. Francuski rząd początkowo dobrze reagował na oceaniczną terapię Quintona, jednak stale rosnący powojenny wpływ Ameryki w Europie, stał się przyczyną umacniania bardzo bogatego i ustosunkowanego przemysłu farmaceutycznego, nie tylko, że nie dopuścił do rozprzestrzenienia się tej metody poza Francję, ale również rząd francuski w końcu zakazał tego podejrzanego procederu.

Jednak współcześnie, działa włoski onkolog Tullio Simoncini (a właściwie, były onkolog, gdyż został wykluczony ostracyzmem z zawodu z powodu poglądów) który leczy raka, podobno z powodzeniem za pomocą, no właśnie, zastrzyków wodorowęglanem sodu i innych soli. Podobno grzyby, pasożyty, wirusy oraz inne czynniki chorobotwórcze nie znoszą soli.
Czy można sobie wyobrazić, co się stanie z tymi organizmami, kiedy będą atakowane przez kilka soli, takich jak te z oceanu w tym samym czasie?
Pomimo sporych sukcesów były doktor ma zakaz leczenia, gdyż taka tania terapia powinna, a nawet musi być natychmiast wstrzymana.
Odpowiedź jak zwykle nasuwa się sama, gdyż nie ma pieniędzy na zdrowie, są tylko na choroby.

tutaj o terapii Rene Quintona, a tutaj o dr. Tullio Simoncini.

sun3
A teraz przejdźmy do naszego pradziadka, czyli Słońca.

Oddziaływanie promieni słonecznych na rośliny, powoduje zjawisko fotosyntezy wytwarzającej chlorofil, który sprawia, że rośliny są zielone. Fotosynteza zaczęła się kiedyś w morzu i sprawiła, że jednokomórkowe organizmy, niebieskawo zielone mikro algi, takie jak spirulina i młodsze odmiany alg takie jak chlorella, są również znane, jako bardzo dobre dla naszej krwi, właśnie ze względu na wysoką zawartość chlorofilu.

To nie przypadek, że chlorofil jest również w 98% identyczny z krwią, do tego w dokładnie taki sam sposób, jak woda morska, gdyż chlorofil potrzebuje dodatkowej cząsteczki magnezu, a krew extra cząsteczki żelaza. Chlorofil jest niemal identyczny jak hemoglobina, białko odpowiedzialne za tworzenie się czerwonych krwinek i przenoszenia tlenu przez krew. Taki transport tlenu sprawia (o wielkim pro zdrowotnym działaniu tlenu w organizmie już pisałam osobnego posta), że chlorofil ma właśnie moc uzdrawiania. Uzdrawia nasz organizm odtruwając go z organizmów patogennych, ukrywających się w niedotlenionych komórkach, tworzących idealne warunki środowiskowe, beztlenie, dla rozwoju raka.
Chlorofil jest dotlenioną krwią, nie tylko dla zielonych roślin, ale także dla zwierząt i ludzi.

Jeśli René Quinton zobaczył wodę morską jako plazmę krwi, to czy w takim razie nie powinniśmy również dostrzec  w osoczu chlorofilu?

Czy ktoś kiedykolwiek próbował wstrzykiwać chlorofil zwierzętom lub ludziom?
W takim przypadku nie bylibyśmy wielce zaskoczeni, jeśli zobaczylibyśmy również spektakularne wyniki.
Słyszeliśmy wszak o terapii nadtlenkiem wodoru. Nadtlenek wodoru jest formą stężonego tlenu i kiedy jest wstrzykiwany, również giną komórki patogenne, takie jak rakowe.

Wszystkie działania oparte na zrozumieniu naszych protoplastów, wody morskiej i słońca, sprowadzają się po prostu do poprawy środowiska w którym żyją komórki naszego organizmu, a to automatycznie zmusza nasz układ odpornościowy do włączenia samoleczenia. Do tego został przecież zaprogramowany.

Tlen w chlorofilu ma taką samą wartość jak minerały w wodzie morskiej.

Dlatego, że, zarówno chlorofil, jak i woda morska pochodzą z tej samej pierwotnej zupy.
A zupa pierwotna, z pewnością wykracza poza zwykłą potrawkę składającą się z tlenu i minerałów. To archaiczne danko jest źródłem życiowej energii komórek. Jest informacją działającą jak klucz aktywujący komórki, aby wróciły do podstaw. Stanowi regenerację zamiast degeneracji.

Szkody zwyrodnieniowe zdobyte w czasie życia, które mają być nieodwracalne, dzięki prastarej zupce z morskiej wody i chlorofilu mogą być częściowo, a niekiedy całkowicie cofnięte.
Nie musisz akceptować bezrefleksyjnie, tego co mają ci do zaoferowania niektórzy, a może już wszyscy alopaci, nie łudź się, że tylko ciężkie terapie są toksyczne i zamiast tego zacznij już od dziś dotleniać swój organizm i jeść słoneczne pożywienie, pół kilograma zieleniny liściastej dziennie.

Jeżeli nie znajdujesz lekarzy, którzy ordynowali by terapię prababką i pradziadkiem, zacznij kontaktować się z morskimi minerałami i chlorofilem, chociażby zjedz trochę alg morskich.
Zajmij się własnym ogrodem warzywnym, przyganiał k g, bo sama nie mogę się zmusić, no ale agituję.
Zrób sobie kompost, podobno boski jest z wielką ilością pokrzyw, nie myśl nawet o jakichkolwiek chemikaliach, to bardzo znamienna rzecz, że wielki przemysł, który produkuje nawozy sztuczne, jest również producentem leków.

Wheatgrass drink & wheatgrass isolated on white backgroundMusimy w końcu powiedzieć NIE i oderwać się od tego systemu. Hodować własne warzywa i owoce z wykorzystaniem morskich minerałów. Jeżeli woda morska jest osoczem, które zawiera pierwotne informacje dla życia i energii życiowej, to minerałami morskimi również ozdrowimy glebę.

Możesz sobie hodować trawy jęczmienia, pszenicy, żyta, czy owsa nawet na balkonie, będziesz miał chlorofil. Kiedy masz awersję do pszenicy pod każdą postacią, to wyrzuć pszeniczną.
Kontaktuj się z wodą morską, nawet stężoną.
Sól morska!
pape

PS
Nie jestem lekarzem, i nie wolno mi leczyć, ani radzić w strefie medycznej, więc cokolwiek wynosisz z tych stron, robisz to na własny rachunek Kochany.


http://www.pepsieliot.com/prababka-z-pradziadkiem-czyli-nasza-pierwotna-energia/

http://ag.108.pl/index.php/forum/3-forum/7-wiedza-nauka-i-technika/325-czy-istnieje-kod-biologiczny-na-pohybel-gmo?p=2887


Kiara.
« Ostatnia zmiana: Październik 18, 2014, 19:32:42 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: SOL I JEJ WLASCIWOSCI.
« Odpowiedz #8 : Grudzień 04, 2014, 16:40:31 »

Słona woda.... wpływ soli na reakcje mono atomowego złota w LUDZKIM organizmie.

ORMUS - MONOATOMOWE ZLOTO
TED JECZALIK
SILESIA GROUP INC, P.O. BOX 15823, CLEARWATER, FL 33763, USA

Pod koniec lat 1970 w stanie Arizona, lokalny farmer odkryl cos niespotykanego dotad w histori geologi i fizyki. Na swojej posiadlosci, Dawid Hudson zauwazyl niespotykany dotad material geologiczny.

W roku 1989 zostaly opatentowane jego odkrycia w Wielkiej Brytani:

http://monatomic.earth.com/david-hudson/patent-us-1.html

ORAZ AUSTRALI:
http://monatomic.earth.com/david-hudson/patent-oz.html

Lata 1990 Dawid poswiecil na wykladanie swojej wiedzy oraz na dalsze badania niezwyklego odkrycia.

CZY HUDSON ODNALAZL KAMIEN FILOZOFICZNY?

Od poczatku histori Egiptu, alchemicy pracowali potajemnie zeby wyprodukowac Kamien Filozoficzny, zwany Eliksirem Zycia. Ta rzecz zostala takze nazwana eliksir zycia ORME, monoatomowe zloto, biale zloto, biale zproszkowane zloto, ORMUS, Stan - M, AuM, mikroczasteczki zlota lub Manna. Dawid nazwal odkryta przez siebie substancje Orbitally Rearranged Monoatomic Elements lub ORMEs. Czasami odkrywca nazywa podaje nazwe jako monoatomowe elementy w stanie wysokiego obrotu.
ORMUS jest stanem niektorych szlachetnych metali w innym stanie atomowym.
Ponizsze elementy wystepuja w odmiennym stanie materi.

 

ORIGINALNA TABELA DAWIDA Z PIERWIASTKAMI W STANIE ORMUS
KNOWN ORMUS ELEMENTS
Element
   
Atomic Number
Cobalt     
27
Nickel     
28
Copper     
29
Ruthenium     
44
Rhodium     
45
Palladium     
46
Silver     
47
Osmium     
76
Iridium     
77
Platinum     
78
Gold     
79
Mercury     
80
   
 
ORIGINALNE PIERWIASTKI W STANIE ORMUS
Element
   
 Number Atomowy
KOBALT    
27
NIKIEL    
28
MIEDZ     
29
RUTENIUM     
44
RODIUM     
45
PALADIUM    
46
SREBRO    
47
OSM     
76
IRYD     
77
PLATYNA    
78
ZLOTO    
79
RTEC     
80

Odkrywca sugeruje ze powyzsze elementy (i mozliwie inne) wystepuja w wodzie morskiej w ilosci 10 000 razy wiekszej niz metaliczni bracia. Jezeli chodzi o Polske to nietylko Baltyk nasuwa sie na mysl. Czyzby najbardzie drogocenne w sredniowieczu skarby Wieliczki zawieraly w sobie cos wiecej niz tylko sol?

Elementy w stanie m wykazuja dosc wyraznie nadprzewodowosc, superfluidowosc, tunelowosc Josephson'a oraz lewitacje magnetyczne z zalamaniem grawitacyjnym. Wielu dociekliwym w temacie nasuwa sie pytanie: czyzby tajemnicze trojkaty na niebie uzywaly technologie na podstawie odmiennego stanu materi?

Elementy ORMUS wystepuja takze w organizmach zywych. Niektore jednostki jak jasnowidzowie lub zwiezeta swiadomie lub nieswiadomie uzywaja tej materji w swoich organizmach wykozystujac to zjawisko do komunikowania sie lub odnajdywania rzeczy lub... czytania w ludzkich umyslach.

Dluzsze zazywanie tych elementow powoduje aure wokol ciala ludzkiego. Jezus lub inni swieci wiele razy zostaja pokazywani z aura wokol swojej glowy lub ciala. Stan odmienny lub lewitacje ciala byly wykozystywane przez jogow indyjskich.Podobne terminy zostaly uzyte w Bibli ( manna) oraz w podrecznikach alchemicznych.

ORMUS byl znany pod postacia Manny lub kamienia filozoficznego juz tysiace lat temu. Teorje 20 wieku doszly do bardziej naukowego wyjasnienia tematu. pod teorja kwantowej  fizyki mozna podac ze ORMUS zachowuje sie jako:

- nadprzewodnik w temperatuze pokojowej
- superfluid
- przecieka przez pelne mateialy jak szklo. Sloik z woda ktora zawiera podwyzszona ilosc ORMUS zaczyna robic sie mokry u podstawy. Powolne przeciekanie przez szklo jest wpelni niezrozumiale dla przecietnego czlowieka.
- zdeformowany nukleus atomu w stanie wysokiego obrotu.

Satyendra Nath Bose and Albert Einstein postulowali taki rodzaj materi juz w 1920 roku. Nazwano go wtedy BEC od Bose-Einstein Condensate. Dopiero w 1995 roku w Boulder, Colorado dokonano sztucznego znizenia temperatury
tomow do milionowej czastki stopnia powyzej absolutnego stopnia 0. W temperaturze 0 jakikolwiek ruch atomow zanika.

Dawid Hudson doszedl do wniosku ze ORMUS posiada wewnetrzna temperature atomow zblizona absolutnemu zeru.
Nasuwa sie tutaj pytanie - ktokolwiek mial do czynienia z nadprzyrodzonymi istotami, ( duchy itp) zawsze podaje ze w czasie nadprzyrodzonych spotkan temperatura pokoju nagle znizyla sie i bylo bardzo zimno. Czyzby mialo to jakas wspolzaleznosci z ORMUS i porozumiewaniem sie z rownoleglym wszechswiatem z ktorego istoty przechodza do naszego wymiaru?

Bose-Einstein Condensate jest grupa atomow w tym samym stanie kwantowym. Taka grupa atomow konsekwentnie zachowuje sie w wiekszosci wypadkow jako pojedynczy atom ( monoatom).

DIATOMOWA NATURA NIEKTORYCH ELEMENTOW W STANIE M.

Ponizsze elementy maja w swojej strukturze niepazysta ilosc elektronow i protonow:
Kobalt
Miedz
Rodium
Srebro
Irydium
Zloto
Zeby te atomy pozysklay nadprzewodowosc w stanie m musza one przynajmniej byc diatomami.
Zloto w stanie m lub inne szlachetne elementy w tym stanie sa inne niz te same elementy w stanie metalicznym.
Dla przykladu spozycie zlota w stanie m wywoluje calkiem inne efekty niz spozycie zlota w stanie metalicznym.
 

Atomy w stanie m sa inne - nigdy nie polacza sie z tym samym rodzaju jako poloczenie matalu do metalu. Ich elektrony sa niedostepne aby polaczyc sie w czasteczki molekularne. Elektrony sa polaczone ze soba jako pary. Kiedy elektrony sa polaczone jako pary przestaja zachowywac sie jako czasteczki i zaczynaja sie zachowywac bardziej jako swiatlo.

Musimy miec pazysta ilosc elektronow



http://www.biznetmall.com/atom/pl/

Kiara.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 04, 2014, 16:42:34 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: SOL I JEJ WLASCIWOSCI.
« Odpowiedz #9 : Kwiecień 28, 2015, 00:26:23 »

Sól….. wielu lekarzy i specjalistów z różnych dziedzin nauki  podważa jej rolę w naszym codziennym jadłospisie,wielu chce ją całkowicie wyeliminować z naszego życia.
Ci ludzie nie posiadają wiedzy o  pierwotnym powstaniu  fizyczności z soli i energii słońca.

Czym dla nas jest sól… bardzo interesujący i prawdziwy jej opis znalazłam zupełnie przypadkowo w starej książce „Kuchnia i medycyna” P.Juliana Aleksandrowicza i Ireny Gumowskiej.

WSZAK  ŻYCIE WYSZŁO Z WODY…… O EWOLUCJI ŻYCIA BIOLOGICZNEGO NA ZIEMI…..

” Słońce i sól.

Kiedy skorupa ziemska ostygła ,a w obłokach pary wodnej otulającej naszą planetę powstała szczelina ,promień słońca padł na kałużę wody morskiej ,pozostałą po odpływie.
Wtedy to w jakimś przypadkowym, a korzystnym dla startu życia układu biopierwiastków ,zawartych w soli morskiej, powstała sytuacja, w której z aminokwasów utworzyły się prymitywne białka i nabrały właściwości pół przewodników.
Tak podobno zrodziło się życie.
Potwierdzała by się w ten sposób bardzo stara teoria szwedzkiego uczonego Arrheniusa (woda jest zarówno kwasem jak i zasadą) , że życie „spłynęło na ziemię na promieniach słońca”. Ślady podobnych twierdzeń odnaleźć można również w starych wierzeniach i mitach, jak w tym o Wenus, czyli PRAMATCE RODU LUDZKIEGO.
Ta najbardziej harmonijna w swym pięknie forma życia na ziemi zrodzona została z piany morskiej. Oto jak nauka może być bliska poezji!

Potwierdzeniem tych hipotez jest również słony smak krwi,potu,i łez, oraz wód fizjologicznych.
Ich skład mineralny podobny jest do wody morskiej.
Kod genetyczny ,który powstał wiele miliardów lat temu , dostosowany był do tworzywa ,w którym został zaprogramowany , czyli do wody morskiej.
Wtedy zapisany został w podwójnej spirali DNA ,plan gmachu jakim jest organizm człowieka.
Gmach rozwinął się w toku procesu ewolucyjnego , ale kod obowiązuje do dziś.
Plan jest cały czas ten sam, ale tworzywo inne,bo sami zmieniamy nasze środowisko i mineralny skład pożywienia.
Zgodnie z kodem genetycznym instynkt nakazuje uzupełniać strukturę naszych organizmów pożywieniem, a w nim niezbędnymi dla życia biopierwiastkami.
Chociaż występują one w znikomych ilościach ich podaż jest niezbędna dla zdrowia.
Ponieważ ustrój nie może sam syntetyzować tych składników , przeto zdany jest na to, co otrzymuje z pożywieniem, wodą i powietrzem.

Jesteśmy odzwierciedleniem stanu biosfery ,która nas żywi ,oddziałuje na strukturę i funkcje organizmu. Toteż różnice między organizmami żyjącymi w różnych warunkach bywają pokaźne.
Rzymski przyrodnik Pliniusz Starszy wyraził się około 2000 lat temu, że ” dwie są rzeczy najważniejsze w świecie: słońce i sól” .

Sól odgrywała zawsze w naszej cywilizacji rolę szczególną , zarówno kopalna, jak i odparowywana zwody morskiej. Była przyprawą ale czymś więcej , gdyż ludzkość jakby instynktownie wiedziała , że zawiera ona składniki decydujące o zdrowiu.
………..

…….Nie oczyszczano wówczas jak dzisiaj soli ługiem sodowym.
Kto wie czy pozbawienie współczesne bydła soli kopalnej , a wraz z nią także i jonów magnezu nie jest jednym z powodów białaczek u bydła. Dietą ubogą w sole magnezu wyzwalamy dziś białaczkę u zwierząt doświadczalnych.
Magnez jest oprócz sodu i wapnia zasadniczym składnikiem soli morskiej i kopalnianej. Nie ma nic tak długiej siły żywotnej jak błąd raz popełniony, a takim błędem jest ługowanie soli i pozbawienie jej wszelkich składników mineralnych.
Współczesna technologia zabiera z soli WSZYSTKO, co w niej wartościowe,m.in. : jod, magnez, lit, selen, cynk, cynę, itd… W ten sposób marnujemy skarby, które daje nam natura.”

Reasumując dla naszej prawidłowej i zdrowej egzystencji, dla prawidłowego funkcjonowania naszego DNA i obiegu energii w organizmie przez wszystkie płyny ustrojowe NIEZBĘDNA JEST ODPOWIEDNIA ZAWARTOŚĆ SOLI NIE OCZYSZCZANEJ ŁUGOWANIEM!

Pozbawienie jej nas prowadzi do wszelakich zaburzeń w przepływie energii ( słony roztwór w naszym organizmie pełni rolę elektrolitu) włącznie z niebezpieczną białaczką.
Właściwe funkcjonowanie anteny naszego DNA UZALEŻNIONE JEST RÓWNIEŻ OD SOLI Z ZWARTOŚCIĄ BIOPIERWIASTKÓW W NASZYM JEDZENIU.

Po zdrowie jeździmy do „słonych kurortów” , zregenerować siły nad ciepłe morze…. jednym słowem kod pierwotny życia zdeponowany jest głównie w dwóch elementach, słonej wodzie i energii słońca.
Sól ma jeszcze inne sekrety… znane dawno temu.

Kiara.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 28, 2015, 06:43:48 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: SÓL I JEJ WLASCIWOSCI.
« Odpowiedz #10 : Kwiecień 28, 2015, 20:42:02 »

analityczka na innym forum.

Dopowiem, że w dalszym ciągu tej publikacji jest też fragment o tym, że
"Są jednak choroby, które wymagają diety bezsolnej lub z bardzo ograniczoną jej ilością"
Całą książkę Juliana Aleksandrowicza i Ireny Gumowskiej "Kuchnia i medycyna" z 1986 roku znalazłam na
http://echomatkibozejniepokalaniepoczet ... dycyna.pdf

O tym, żeby ktoś chciał sól "całkowicie wyeliminować z naszego życia" nie słyszałam.
Czytałam natomiast, że jej niedobór jest równie szkodliwy, jak nadmiar.
(...) There was another meta-analysis published in the American Journal of Hypertension in April 2014 that investigated the association between sodium intake and health outcomes. Including all-cause mortality (ACM) and cardiovascular disease (CVD) events. Data was analyzed from 23 cohort studies and 2 follow-up studies. This created a sample size of 274,683 people. In the analysis they classified sodium intake levels, where low sodium intake was
a mean daily sodium intake of <115 mmol (2645mg),
usual sodium intake was 115-215 mmol (2645-4945 mg),
a high sodium intake was >215 mmol (4945 mg).
They concluded "Both low sodium intakes and high sodium intakes are associated with increased mortality, consistent with a U-shaped association between sodium intake and health outcomes".


Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: SÓL I JEJ WLASCIWOSCI.
« Odpowiedz #11 : Kwiecień 28, 2015, 20:46:56 »

Mój post dotyczy ludzi zdrowych oraz używania, a nie nadużywania soli.Jasna sprawa, że co za dużo, to nie zdrowo....
Jednak istnieje modna tendencja ,szczególnie w śród kardiologów, ale nie tylko eliminowania maksymalnego soli.
Ja bynajmniej wielokrotnie słyszałam takie wypowiedzi w mediach,obecnie zmniejsza się i eliminuje jej ilość i jakość profilaktycznie w pokarmach dla dzieci.
Co w najbliższej przyszłości stworzyć może pokolenie z zaburzonym DNA, spowolnionych myślowo ,ruchowo ludzi bez energii.
Może właśnie o to chodziło w perspektywicznym planie ludziom z UE wycofującym z obiegu rynkowego swoimi nakazami sól z mikroelementami naturalnymi,zastępując ją solą ługowaną.

Chlorek sodu, spożywany zwykle jako sól kuchenna, jest głównym źródłem jonów Na+ i Cl− dla ludzi i zwierząt. Jony Na+ odgrywają kluczową rolę w wielu procesach fizjologicznych od gospodarki wodnej, przez utrzymywanie stałego ciśnienia krwi, po działanie układu nerwowego. Spożywanie chlorku sodu jest niezbędne do życia, a jego dzienne zapotrzebowanie u dorosłego człowieka wynosi około 5 g. Współczesna dieta dostarcza zwykle kilkukrotnie większą ilość soli. Jest ona obecna w większości produktów spożywczych, jak choćby chleb, masło, sery, wędliny itp. Szacuje się, że dzienne spożycie soli w Polsce w przeliczeniu na osobę wynosi ok. 20 g.

Badania naukowe udowodniły związek między nadmiernym spożyciem soli kuchennej i rozwojem nadciśnienia tętniczego.

0,9% roztwór wodny chlorku sodu, nazywany solą fizjologiczną, jest używany w medycynie jako płyn infuzyjny. Roztwór o takim stężeniu jest izoosmolarny z osoczem krwi.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Chlorek_sodu

Wycofuje się sól  z produktów dla niemowląt i dzieci, co spowodują takie decyzje w planie zdrowia przyszłych pokoleń?

Gdy rozważamy o szkodliwości soli,trzeba się zastanowić, której... bo od dawna większość ludzi używa powszechnej i dostępnej soli ługowanej.

Ostatnie nakazy unijne wycofały z rynkowego obiegu kopalnianą sól mikroelementami, nasz naturalny nośnik energii życia.
Do czego chcą doprowadzić twórcy tych ustaw?

Wiadomo już po eksperymentach ze zwierzętami iż skutki braku soli z naturalnymi mikroelementami są tragiczne.
To nie tylko białaczka i choroby psychiczne ale też paraliż i wszystkie choroby związane ze stawami.Bowiem płyny ustrojowe nie są w stanie transportować energii życia w organiźmie, co powoduje dysharmonię ,zaburzenia jego pracy i choroby.



Kiara.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 28, 2015, 20:49:19 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: SÓL I JEJ WLASCIWOSCI.
« Odpowiedz #12 : Kwiecień 28, 2015, 20:50:48 »

blu.... na innym forum

Owszem nadciśnienie tętnicze występuje, ale tylko przy spożywaniu soli oczyszczonej, jak tu się określa ługowanej. Przy spożywaniu soli morskiej lub himalajskiej, albo zwyczajnej naszej "drogowej" nie obrabianej ten efekt nie występuje.
A' propos soli drogowej, w największej w Polsce aferze solnej, gdzie sprzedawano ją wytwórcom wędlin itp. - prokuratura odstąpiła od wykonywania czynności - w żaden sposób nie potrafili udowodnić szkodliwości tej soli dla konsumentów!
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: SÓL I JEJ WLASCIWOSCI.
« Odpowiedz #13 : Kwiecień 28, 2015, 20:52:15 »

chmurka na innym forum

W tym roku rozpoczeto akcje calkowitego nie stosowania soli i w ograniczonych bardzo ilosciach cukru w pozywieniu dla przedszkolakow. Temu zagadnieniu byla poswiecona audycja radiowa na poczatku kwietnia br. Sprzeciw byl przyjmowany z desaprobata i niezadowoleniem o czym w tej rozmowie tez mowiono .
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: SÓL I JEJ WLASCIWOSCI.
« Odpowiedz #14 : Kwiecień 28, 2015, 20:53:46 »

Czym są elektrolity i jaką odgrywają rolę w organizmie?

W rozumieniu czysto chemicznym elektrolity są wodnymi roztworami jonów, czyli atomów obdarzonych dodatnim lub ujemnym ładunkiem elektrycznym. Na przykład chlorek sodu, czyli sól kuchenna (NaCl), po rozpuszczeniu w wodzie rozpada się na obdarzone ładunkiem elektrycznym dodatnim jony sodowe (Na+) oraz ujemnie naładowane jony chlorkowe (Cl-). Roztwór taki ma zdolność do przewodzenia prądu elektrycznego. Z podobną sytuacją mamy do czynienia po rozpuszczeniu w wodzie chlorku potasu (KCl).
Płyny ustrojowe człowieka, zarówno te znajdujące się wewnątrz, jak i na zewnątrz każdej komórki organizmu, są bogate w jony. Szczególnie ważne dla organizmu są jony sodowe, potasowe i chlorkowe, dlatego ich stężenie w organizmie jest najwyższe. Dzięki nim każdy płyn w organizmie (np. krew, pot) ma lekko słony smak. Elektrolity mają fundamentalne znacznie dla układu nerwowego. Dzięki swoim elektrycznym właściwościom odgrywają bardzo ważną rolę w przewodzeniu impulsów nerwowych, polegającym na nieustannych „wyładowaniach elektrycznych” zachodzących w neuronach. Szczególne znaczenie w przewodnictwie impulsów nerwowych odgrywają jony potasu i sodu. To dzięki nim generowany jest prąd elektryczny umożliwiający pracę mózgu i całego układu nerwowego.

Jony chlorkowe z kolei są niezbędne dla zachowania odpowiedniej kurczliwości mięśni szkieletowych i mięśnia serca. Mając na uwadze kurczliwość serca można stwierdzić, że jony chlorkowe mają pośredni wpływ na prawidłowe pompowanie a więc i przepływ krwi, a w konsekwencji na właściwe dotlenienie i odżywienie każdej komórki. Dodatkowo jony chlorkowe wymagane są do produkcji kwasu solnego – ważnego składnika soku żołądkowego.

Kolejną kluczową dla organizmu rolą elektrolitów jest ich udział w rozprowadzaniu i wchłanianiu wody. Woda jest niezbędna do życia i pracy każdej komórki, jak również jest podstawowym składnikiem każdego płynu (krwi, limfy, płynu mózgowo-rdzeniowego, soku żołądkowego, żółci, itd.). Dzięki wyładowaniom elektrycznym elektrolity przyciągają wodę, zasysając ją do tkanek. Niektóre stany chorobowe, jak np. biegunka, wymioty, gorączka, a także zażywanie pewnych leków (np. niektórych leków na nadciśnienie tętnicze) mogą wiązać się z zaburzeniami równowagi elektrolitowej, co ma poważne konsekwencje dla organizmu, a zwłaszcza dla układu nerwowego. Niedobory potasu powodują zaburzenia pracy serca, wzrost ciśnienia krwi, a także bolesne skurcze mięśni nóg oraz podenerwowanie czy uczucie zmęczenia. Nadmierna utrata sodu w przebiegu np. biegunki może być odpowiedzialna za uczucie osłabienia, zmęczenia, nudności, bóle głowy.


http://kobieta.onet.pl/zdrowie/czym-sa- ... zmie/d88qq

To są informacje o sytuacji biochemicznej w ludzkim organiźmie,zdrowotnym, punkt wyjściowy dla całokształtu naszego zdrowia, którym jest sól.
Ale istnieje jeszcze aspekt naszej wibracji energetycznej , naszego rozwoju duchowego przełożonego na poziom energii.
Żeby nas pozbawić możliwości zwiększania podnoszenia i przepływu energii wystarczyło zablokować dostęp do soli kopalnianej w codziennym życiu.



Kiara.
Zapisane
Strony: [1] 2
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

world-of-dogs oceana galicja bbyfun pilsudskiegodietricha