Strony: [1]

SEKRETY WATYKANU.

  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: SEKRETY WATYKANU.
« Odpowiedz #1 : Wrzesień 29, 2012, 10:48:06 »



Co Watykan może wiedzieć o UFO?
25 wrz, 09:13 Victor Orwellsky / Media
Co Watykan może wiedzieć o UFO?


Watykan posiada tajny radioteleskop ukryty na Alasce. Ponadto watykańscy astronomowie odkryli planetę zmierzająca w kierunku Układu Słonecznego. Podobno posiadają także sporo zdjęć kosmitów. Całkiem możliwe, że historia kontaktów Watykanu z cywilizacjami pozaziemskimi jest bogatsza niż można przypuszczać...

Watykan zainteresował się tematyką UFO w wyniku rzekomych spotkań kosmitów z prezydentem USA, Dwightem Davidem Eisenhowerem w Muroc Airfield w 1954 roku. W spotkaniu tym prawdopodobnie brał udział także pewien biskup. Na jego wniosek ówczesny papież, Pius XII, stworzył specjalną supertajną służbę informacyjną o nazwie Serwis Informacyjny Watykanu.

Od momentu powstania służby zaczęło ponoć dochodzić do regularnych spotkań biskupów i papieża z kosmitami w ogrodach watykańskich. Sprawę tę nagłośnił włoski badacz tajemnic - Cristoforo Barbato, który specjalizował się w tematyce UFO oraz tajemnic fatimskich. W wyniku własnego śledztwa udało mu się spotkać z jednym uczestnikiem tych spotkań, który przekazał badaczowi całą dokumentację ze spotkań, głównie zdjęcia i filmy.

Dzięki informacjom zdobytym przez Barbato wiadomo, że Watykan posiada tajny teleskop na Alasce. Ponadto kuria papieska przeznaczyła 30 milionów euro na budowę kolejnych teleskopów w Arizonie, gdzie na Górze Graham znajduje się Obserwatorium Watykańskie. Obserwatorium to wykorzystuje teleskop z Uniwersytetu Arizona o nazwie „Lucyfer”. Ta inwestycja jest obiektywnym dowodem na to, że Watykan jest zainteresowany sprawą istot pozaziemskich. Ponadto władze papieskie nie chcą być w pełni uzależnione od informacji przekazywanych przez mocarstwa, głównie USA. Dlatego wykazały się własną inicjatywą i same próbują zdobyć cenne informacje.

Władze papieskie wyraźnie zmieniają swoje nastawienie do istot pozaziemskich. Szef astronomów watykańskich, ojciec Jose Gabriel Funes powiedział, że życie pozaziemskie nie stoi w sprzeczności z wiarą w Boga. Ponadto Papieska Akademia Nauk jest wyraźnie zainteresowana sposobami wykrywania życia pozaziemskiego i konsekwencjami jego odkrycia, chcąc wpisać się we współczesną naukę.

Do szczegółowych informacji jednak bardzo trudno dotrzeć, ponieważ są one pilnie strzeżone w archiwach papieskich. Tajemniczości temu dodaje przeszłość obecnego papieża, Benedykta XVI, który będąc jeszcze kardynałem, piastował funkcję prefekta Kongregacji Nauki Wiary. Ta najbardziej ezoteryczna jednostka zajmuje się badaniem zjawisk nadnaturalnych fenomenów o charakterze religijnym.

Co Waszym zdaniem Watykan może jeszcze ukrywać w tej sprawie?

Źródło: http://www.orwellsky.blog.onet.pl

Strefa Tajemnic na Facebooku - dołącz do nas

ZOBACZ:

    Co ukrywa Watykan?

http://strefatajemnic.onet.pl/ufo/ufo/co-watykan-moze-wiedziec-o-ufo,1,5260237,artykul.html
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: SEKRETY WATYKANU.
« Odpowiedz #2 : Wrzesień 29, 2012, 10:49:53 »



Co Watykan wie o UFO?
1 lip 11, 10:29 Marcin Kozera / Onet. Onet.
Co Watykan wie o UFO?


Wiemy dziś, że Watykan posiada tajny radioteleskop, znajdujący się w otoczeniu porzuconych instalacji przemysłowych do przetwarzania ropy naftowej na Alasce. Watykańscy astronomowie wykryli między innymi obecność dziesiątej planety, która zmierza w kierunku naszego Układu Słonecznego. Zrobili też sporo zdjęć... kosmitów.

Nie da się wykluczyć, że historia kontaktów Watykanu z istotami pozaziemskimi jest bogatsza, niż to zostało przedstawione w poniższym tekście. Jednak dowodów musielibyśmy szukać w niezgłębionych archiwach papieskich. A do tych zwykli śmiertelnicy dostępu mieć nie mogą. Po śmierci Jana Pawła II z zapartym tchem śledzono wybór jego następcy. Ostatecznie padło na Josepha Ratzingera, choć krążą pogłoski, że miał mocnego kontrkandydata w osobie Jorge Bergolio. Dziś musimy się zastanowić, co dla Kościoła oznacza pontyfikat Benedykta XVI w kontekście problemu niezidentyfikowanych obiektów latających.

Watykańskie Służby Specjalne

Stolica Apostolska zwiększyła swoje zainteresowanie tematem UFO w wyniku spotkania delegacji pozaziemskiej z prezydentem USA, Dwightem Davidem Eisenhowerem w Muroc Airfield w 1954 roku. Brał w nim udział ówczesny biskup Los Angeles – James Francis McIntyre, który stanowił podporę duchową dla głowy państwa. To właśnie od niego o całym zajściu dowiedział się papież Pius XII, który zdecydował o utworzeniu supertajnej służby informacyjnej. McIntyre miał odpowiadać za transfer informacji od Amerykanów. Potem dołączył do niego podobno także arcybiskup Detroit – Edward Mooney. Od chwili utworzenia Serwisu Informacyjnego Watykanu, w skrócie SIV, zaczęło ponoć dochodzić do spotkań kosmitów z papieżem w ogrodach watykańskich. Agenci SIV, którymi są zazwyczaj jezuici, także nawiązywali sondujące relacje z nordycką rasą z Plejad. Wszystko to działo się w największej tajemnicy. Podobne kontakty ponoć nawiązał później papież Jan XXIII, który spotykał się z niejakim Adamskim. O całej sprawie zrobiło się głośno za sprawą włoskiego badacza tajemnic – Cristoforo Barbato.

Zajmował się on problemem UFO i objawień fatimskich. Za sprawą serii artykułów, które opublikował w czasopiśmie „Stargate”, udało mu się poznać jednego z jezuitów pracujących wewnątrz SIV. Po roku korespondencji mailowej, Barbato spotkał się z tym człowiekiem twarzą w twarz. Ów mężczyzna przekazał mu cenne dokumenty, zdjęcia i filmy na których widać aktywność kosmitów. Jego tożsamość została zidentyfikowana, zatem nie było mowy o oszustwie. Dzięki informacjom uzyskanym przez Barbato, wiemy dziś, że Watykan posiada tajny radioteleskop, znajdujący się w otoczeniu porzuconych instalacji przemysłowych do przetwarzania ropy naftowej na Alasce. Watykańscy astronomowie wykryli między innymi obecność dziesiątej planety, która zmierza w kierunku naszego Układu Słonecznego. Kuria papieska przeznaczyła ponadto 30 milionów euro na budowę dwóch teleskopów w obserwatorium astronomicznym w stanie Arizona. Watykan chce w ten sposób trzymać rękę na pulsie i wykazywać własną inicjatywę, tak, by nie być w pełni uzależnionym od wiedzy wywiadów zachodnich mocarstw. Przede wszystkim zaś USA.

Czy Joseph Ratzinger jest Wtajemniczonym?

Obecny papież jest osobą dość tajemniczą. Aurę osobliwości podsyca przeszłość kardynała Ratzingera, który przez wiele lat piastował funkcję prefekta Kongregacji Nauki Wiary. Uchodzi ona za najbardziej ezoteryczną z powodu zajmowania się badaniem nadnaturalnych fenomenów o charakterze religijnym. Wszelkie cuda, objawienia, manifestacje są śledzone i dokładnie analizowane właśnie przez nią. Ratzinger prawdopodobnie posiada wiedzę odnośnie pełnego przesłania objawień fatimskich. Jest spora grupa badaczy, którzy sądzą, że istnieją więcej niż trzy tajemnice fatimskie. O czwartej nie mówi się w zasadzie wcale, choć to właśnie ona rzekomo jest najbardziej przerażająca. Siostra Lucia dos Santos, jedna z trojga rodzeństwa, któremu ukazała się Matka Boska, do końca życia milczała w sprawie pełnego ujawnienia proroctwa. Kontaktowała się z kilkoma papieżami i chyba tylko oni wiedzieli całą prawdę.

Zaraz po wyborze na papieża okazało się, że Ratzinger przyjmie imię Benedykta XVI. Wielu sądziło, że chcąc uczcić pamięć Karola Wojtyły, zostanie on Karolem I lub Janem Pawłem III. Być może za takim, a nie innym wyborem stoi próba wypełnienia przepowiedni Malachiasza. Wielu jej interpretatorów uważało, że papieżem zostanie czarnoskóry kardynał. Wtedy symbolika „gałązki oliwnej” byłaby wypełniona. Okazało się jednak, że w herbie papieskim widnieje postać Murzyna, stąd można spekulować, że wybór Josepha Ratzingera jest nieprzypadkowy. Tym bardziej, że zdaje się on niebezpośrednio dawać wyrazy otwierania się Kościoła na opcję kosmicznej ewangelizacji. Jednym z pierwszych miejsc, które Benedykt XVI odwiedził zaraz po wyborze na papieża, była niemiecka miejscowość Marienfried.

Dlaczego Kościołowi zależy, żeby kosmici nie istnieli?

Nie jesteśmy jeszcze gotowi na "kontakt"?

Watykan bez tajemnic


http://strefatajemnic.onet.pl/ufo/co-watykan-wie-o-ufo,1,4778521,artykul.html
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: SEKRETY WATYKANU.
« Odpowiedz #3 : Wrzesień 29, 2012, 10:51:50 »




Watykan bez tajemnic

Andrea Bachstein | Süddeutsche Zeitung | 4 Listopad 2011 |
 

Watykan bez tajemnic


Tajne Archiwum Watykańskie otacza niezwykła aura, która stała się pożywką dla najbardziej fantastycznych spekulacji. Watykan postanowił pokazać, że nie ma nic do ukrycia i w przyszłym roku udostępni szerokiej publiczności najcenniejsze dokumenty.

Fot. Getty Images/FPM
Biskup Sergio Pagano nazywa swe królestwo „oceanem wiedzy”. Na szczęście można je przemierzyć suchą stopą, bowiem wilogoć okazałaby się katastrofalna dla tego niezwykłego miejsca - Tajnego Archiwum Watykańskiego. Metafora ma uzmysłowić ogrom dokumentów, rękopisów, woluminów i inkunabułów, powierzonych pieczy prałata. Najstarsze pergaminy pochodzą z VIII wieku. Zwolennicy teorii spiskowych uważają, że archiwum papieskie kryje wiele mrocznych tajemnic.

Dołącz do nas na Facebooku

Placówka, położona w centrum Watykanu zajmuje cztery kondygnacje w Pałacu Apostolskim oraz podziemny magazyn rozpościerający się pod placem Cortile della Pigna, który wziął swą nazwę od ogromnej szyszki z brązu umieszczonej na dziedzińcu. Sergio Pagano tłumaczy niezwykły charakter archiwum następująco: – Od ponad tysiąca lat przechowujemy dokumenty Kościoła. Niewiele instytucji może poszczycić się taką ciągłością. Państwa, królestwa, księstwa rozkwitały i upadały, a papież ciągle jest głową Kościoła.

Kto pyta nie błądzi - odpowiedz na pytania naszych użytkowników

Niestety, najstarsze zbiory uległy zniszczeniu podczas najazdu na Rzym plemion Longobardów w VIII wieku. - Kościół obejmuje swym zasięgiem wszystkie kontynenty i kultury, dlatego nasze archiwum jest najbardziej rozbudowanym geograficznie zbiorem dokumentów na świecie - wyjaśnia 62-letni biskup. Duchowny spędził ponad połowę życia w pomieszczeniach Archivio Segreto Vaticano. Funkcję prefekta powierzył genueńczykowi papież Jan Paweł II w 1997 roku. Sergio Pagano jest z wykształcenia teologiem i historykiem, ekspertem w dziedzinie starożytnych woluminów oraz dyrektorem szkoły paleografii, dyplomacji i archiwistyki, działającej przy Tajnym Archiwum Watykańskim.

W dniu naszego spotkania jest bardzo gorąco i biskup przyjmuje mnie ubrany w kapłańską koszulę z krótkim rękawem. Duchowny zachowuje się tak naturalnie i bezpośrednio, że czasami zapominam zwracać się do niego słowami: „Wasza Ekscelencjo”. Prefekt nie ma w sobie odrobiny chorobliwej ostrożności i oderwania od spraw doczesnych tego świata, postawy tak charakterystycznej dla wielu dostojników kościelnych. W obszernym gabinecie, na stoliku na kółkach piętrzą się opasłe, pożółkłe ze starości foliały z epoki napoleońskiej.

- Pracownicy archiwum muszą być wszechstronnie wykształceni - uważa. Pagano ma na swym koncie wykłady o dyplomacji papieskiej w epoce średniowiecza, inwentaryzację dokumentów z czasów działalności Inkwizycji i opracowanie nowego wydania krytycznego dokumentacji procesowej Galileusza, znajdującej się w zbiorach Watykanu. Biskup nie strzeże zazdrośnie zasobów archiwum i pragnie podzielić się zdobytą wiedzą. Właśnie dlatego podjął niecodzienną decyzję: w lutym 2012 roku po drugiej stronie Tybru, w rzymskich Muzeach Kapitolińskich zostanie otwarta wystawa, na której po raz pierwszy - i zarazem po raz pierwszy poza murami Watykanu - zostanie zaprezentowanych około stu dokumentów z zasobów archiwum watykańskiego.

Światło dzienne ujrzą cenne woluminy, niemi świadkowie ważnych wydarzeń historycznych - tzw. kodeks procesu Galileusza, bulla detronizująca Fryderyka II Hohenstaufa, ozdobiony kilkunastoma pieczęciami lakowymi list angielskich parlamentarzystów do papieża Klemensa VII z prośbą o unieważnienie małżeństwa króla Henryka VIII z Katarzyną Aragońską - jak wiemy spór skończył się powołaniem przez króla Kościoła anglikańskiego, niezależnego od papieża. Na wystawie zostaną także zaprezentowane listy Michała Anioła oraz dokumenty z początków II wojny światowej. Jakie? Biskup Pagano otwarcie przyznaje, że jeszcze nie dokonał ostatecznego wyboru: – Cały czas poszukujemy odpowiednich materiałów. Lojalnie uprzedza, że wybrane eksponaty będą miały „bardziej charakter emocjonalny niż dokumentalny”.

Co Watykan wie o... UFO?


http://religia.onet.pl/publicystyka,6/watykan-bez-tajemnic,22976.html
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: SEKRETY WATYKANU.
« Odpowiedz #4 : Grudzień 08, 2013, 02:48:30 »

Ks. Natanek - Intronizacja Lucyfera w Watykanie

https://www.youtube.com/watch?v=30m1oCuj26M


Wywiad Stewarta Swerdlowa dla NTV - 6.09.2013


https://www.youtube.com/watch?v=g15KYqmlH5M

Wszyscy mieli tego księdza za wariata, łącznie ze mną.Jednak gdy posłucha się wywiadu jaki dla NTV przeprowadziła p.Danusia Sharma ze Stewardem Swerdlowem,to sytuacja robi się poważna. Wiem że to stary materiał i chyba już gdzieś jest ten wywiad.Jednak dzisiaj ,ktos na FB zamieścił ks.Natanka i zaraz skojarzyłam go z tym programem w NTV.

Kiara.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 08, 2013, 03:04:16 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: SEKRETY WATYKANU.
« Odpowiedz #5 : Grudzień 08, 2013, 03:06:27 »

Dobrze bardzo że pojawiają się takie informacje , bo naprawdę warto je przeanalizować i odkodować prawdę zawartą w nich. Muszę jeszcze raz przesłuchać nagrania ale z grubsza wiem o, co, w nich chodzi. Mało ludzi skupia się na treści , a jeszcze mniej analizuje ja w oparciu o całokształt wiedzy, raczej są to tylko fragmentaryczne wnioski.Nie powinno się nigdy nikogo traktować jako autorytet nie omylny w niczym ! Nie powinno się zawsze opierać swojego zdania na niepodważalności zdaniu cudzego, bowiem wszystko jest zmienne.
Ale wróćmy do treści 1. relacji.

Po pierwsze Szatan i Lucyfer to nie jest jedna i ta sama osoba i nigdy tak nie było i nie będzie!

* http://pl.wikipedia.org/wiki/Szatan

*http://pl.wikipedia.org/wiki/Lucyfer

CHODZIŁO PRZECIEŻ O INTRONIZACJĘ SZATANA, A NIE LUCYFER !!!!

Szatan jest księciem ciemności ,Lucyfer jest amencją jasności. To są całkowicie sprzeczne wartości, wiedza jest światłością, jej brak a raczej ograniczenie dostępu do niej przez zejście w odległą przestrzeń jest ciemnością domeną Szatana. Nie da się więc postawić znaku = miedzy tymi dwoma całkowicie innymi postaciami. Ale.... od dawna kościół katolicki i nie tylko on stara się usilnie , powiedziała bym , bardzo usilnie zniszczyć prawdziwą wiedzę o Lucyfer ( jasność ) i nałożyć na Nią wszelakie obrzydliwe , rytuały , które zniszczą zarówno pierwotną wiedzę o Lucyfer jak i zaciemnią Jej obraz sprowadzając go do postaci o zwyrodniałych i perwersyjnych nawykach.

Na początku swoich relacji ks. Natanek opowiada o ceremonii ( uważam iż ona się odbyła jak najbardziej jest to prawdziwe sprawozdanie , ale ujawnione celowo w formie wielu wątpliwości jak również obudzenia wstrętu do Lucyfer.) na której hołd jest składany Szatanowi ! Nie należy zapominać iż Szatan ( Pan Burzy, Enki, wielu imion jest bogiem nie Stwórcą Wszechrzeczy, a bogiem przestrzeni ciemności!), gra w niej główną rolę postaci , której składa się ofiarę z niewinnej i czystej dziewczynki ale uwaga ! ta dziewczynka symbolizuje zbezczeszczoną , zniesławioną, poniżoną i rytualnie zabitą LUCYFER! Czyli jasność i czystość , amencja miłości Stwórcy w ten sposób jest powstrzymywana pojawieniu się na ziemi , ale też ma być to imię i wszystkie wartości z nim związane na wieki znienawidzone przez Ludzi jako objaw zła i zepsucia.
Lucyfer jest znienawidzona przez religie kk ( bo niesie Ludziom światłość , wiec jest bardzo niebezpieczna, budzi świadomość i przekazuje wiedzę), A to nie jest akceptowane przez żądną władzy elitę.
Zatem jak zwykle manipulacja faktami oraz informacją ( musimy pamiętać i że ta elita jest mistrzami manipulacji!!!, nigdy o tym nie można zapomnieć.), stworzyła pozory wydostania się wiedzy o okrutnej ceremonii ( która poniekąd jest nie do zaakceptowania dla przeciętnego człowieka w kościelnej przestrzeni... Mrugnięcie :lol: :twisted: ) ale całkowicie do przyjęcia jest jej druga cześć o okrutnym,Lucyferze, ( który do swojego istnienia potrzebuje ofiary z gwałtu na dziecku), w ten sposób przewartościowuje się symbole, zmieniając całkowicie prawdę.

Reszta jest już łatwa, bo zmanipulowane umysły ludzi ( nie znających prawdy o tych dawnych postaciach) bez problemu kupią rozreklamowaną na wielką skalę fałszywą opowieść o Szatanie/ Lucyferze, który potrzebuje takich ofiar. Nie jest ważna prawda dla tej ciemnej przestrzeni ( to nie są ich wartości niezbędne im do istnienia), ważna jest dla nich sama ceremonia , ten wstrętny rytuał i energia czystego, zbezczeszczonego , wystraszonego dziecka ( nie jestem pewna czy również rytualnie nie zabitego? tego nie wiem, nie znam do końca tej historii.

Co dzieje się w Watykanie, kto za tym stoi i co chce uzyskać tym odwiecznym okrucieństwem czynionym pod płaszczykiem miłości i dobra.... czyjej i do kogo?Coś? :evil: :evil:

Natomiast drugi film muszę obejrzeć ponownie i zrobić kilka notatek w tematach , które zwróciły szczególnie moją uwagę.
Życzyła bym sobie ( dla dobra całej rzeszy słuchającej i oglądającej NTV ) żeby ludzie komentujący rożne wywiady, zdarzenia , informacje... byli bardziej uważni, bardziej analityczni i opierali się na zwykłej logice ( nie każdy ma wiedzę całkowitą w każdym temacie, ja tez nie), wówczas o wiele łatwiej jest zauważyć tą manipulacje faktami, informacją ( szytą aż nazbyt grubymi nićmi), przygotowaną na obecne czasy wiele lat wstecz , którą karmi się nas teraz.
Cenię info z NTV , występuje tam wielu bardzo ciekawych ludzi ale.... wymagane jest większe opanowanie przy wyciąganiu wniosków i bardziej wnikliwa analiza faktów.

PS. Nie wiem czy Ks. Natanek wie jaka jest prawda, czy też nie domyśla się jej wcale, a tylko buduje swoje wypowiedzi o falsyfikaty udające ją.


Kiara


Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: SEKRETY WATYKANU.
« Odpowiedz #6 : Grudzień 08, 2013, 03:07:48 »

Zacznijmy od informacji na temat eksperymentów prowadzonych we współczesnym Programie Montaku, Pan Steward Swerdlow poinformował nas w wywiadzie iż był tam szkolony i brał w nich udział w celu pobierania informacji z super przestrzeni.
Ojjjj do czego zdolni są ludzie żeby dobrać się do wiedzy, a po co im ta wiedza? ano żeby móc władać innymi , którzy jej nie posiadają. Głupoto ludzka i naiwności, nigdy jej nie sięgniesz bo nie tedy droga ! Nie orgazm decyduje o przekroczeniu przestrzeni miedzy wymiarowej , a wyłącznie EKSTAZA , KTÓRĄ OSIĄGA DWOJE LUDZI POŁĄCZONYCH AKTEM MIŁOŚCI A NIE KOPULACJI !!!

Ale poczytajmy uważnie!


PODRÓŻE W CZASIE JUŻ TRWAJĄ!
27 Marzec 2010

Forum teorii niezwykłych

W północnej części wyspy Long Island (Nowy Jork) w Montauk znajduje się wojskowa Baza Lotnicza/Camp Hero. Tam właśnie naukowcy prowadzą tajne badania, wykorzystując nie tylko najnowsze osiągnięcia oficjalnej nauki, ale także odkrycia dokonane przez badaczy zajmujących się kontrowersyjnymi teoriami.

W tamtejszych laboratoriach nikt nie wzrusza ramionami, słysząc o pomysłach Nikoli Tesli czy Wilhelma Reicha, twórcy teorii orgonu. Nikt nie puka się w czoło, rozprawiając o radionice (zwanej magią III tysiąclecia) czy tzw. Eksperymencie Filadelfijskim, zainspirowanym odsuniętymi na bok przez oficjalną naukę teoriami Einsteina. Przypominam, że w tym eksperymencie z 1942 roku chodziło o stworzenie energetycznej osłony okrętu wojennego, która sprawiłaby, że statek stałby się niewidzialny dla wroga. W efekcie okręt zniknął naprawdę i przemieścił się o 400 kilometrów. A gdy wrócił, część załogi postradała zmysły. Oczywiście, całą sprawę utajniono i tylko dzięki niepokornym poszukiwaczom prawdy udało się poinformować opinię publiczną, że coś takiego miało miejsce.
W Montauk zawsze przodowano w dziwnych eksperymentach – to tam np. w latach 60. XX wieku stworzono projekt wysyłania fal elektromagnetycznych, które miały wpływać na umysły niczego niepodejrzewających ludzi z miasteczek Long Island – tzw. Projekt Montauk, zaniechany w 1983 roku na skutek fali protestów. Ostatnio z bazy w Montauk dochodzą wieści, że eksperymentuje się tam z czasem, a dokładnie – z przenoszeniem poprzez czas i przestrzeń żywych ludzi z podręcznym sprzętem, np. bronią czy aparaturą naukową.
Czy to w ogóle możliwe?

Czarna dziura w mózgu
Zaginieni w kosmosie
Chodzą słuchy, że w niektórych tajnych – wcale nie rządowych – laboratoriach prowadzi się eksperymenty z astralnymi podróżami w czasie i przestrzeni. Wysyła się ponoć ciało astralne człowieka na Księżyc lub jeszcze dalej, na Marsa. Podobno wiele z ciał nie wraca, a na Ziemi pozostają pogrążone w “śpiączce” fizyczne ciała.

Są dwie teorie dotyczące podróży w czasie. Jedna z nich zaprzęga do działania tzw. czarne dziury, kosmiczne obiekty, w okolicy których grawitacja rośnie do nieskończoności, a czas spada do zera – ale ten pomysł pozostawmy fizykom teoretykom, jako że na Ziemi ten sposób jest nie do zrealizowania.
Druga metoda polega na wykorzystaniu potęgi ludzkiego mózgu. Jak wiadomo, człowiek wykorzystuje od 2 do 12% potencjału mózgu (te 12% ma do dyspozycji geniusz, przeciętny inteligent może się pocieszyć 4-6%). Wiemy też, że mózg podzielony jest na obszary zawiadujące konkretnymi działaniami. Jest obszar odpowiedzialny za mowę, za zapamiętywanie, za kojarzenie, za emocje itp. Drażnienie za pomocą prądu odpowiednich obszarów wywołuje określone reakcje.
Ale kto by przypuszczał, że są pewne obszary mózgu, których maksymalne pobudzenie może doprowadzić do wyzwolenia się ogromnych energii!
Nie od dziś wiadomo, że niezwykłe wręcz ilości energii powstają podczas aktu seksualnego. Wiedzieli o tym już starożytni wschodni mędrcy. W Montauk podobno zaprzęgnięto tę energię do podróży w czasie.
Na czym to polega?

Temporalne szczytowanie
Przebłysk z poprzedniego wcielenia
Być może dla wielu z Was zamieszczony obok tekst wygląda jak scenariusz kiepskiego filmu science fiction, ale podczas moich wieloletnich dociekań na tematy pokrewne spotkałem się z pewnym niezwykłym zdarzeniem. Działo się to w roku 1983. Pewien 29-letni warszawiak, często uprawiający medytację transcedentalną, w trakcie niezwykle udanego aktu seksualnego z kobietą niespodziewanie dla siebie samego nagle znalazł się – ciałem i duchem – na jakimś wysokim piętrze wieżowca w… Chicago. Nagły skurcz przerażenia spowodował, że w ułamku sekundy wrócił do swego mieszkania, ale wcale nie w to samo miejsce, z którego się przeniósł. Potwierdziła to wszystko jego partnerka, mówiąc że nie ma pojęcia, dlaczego Tadzio nagle zniknął w tak interesującym momencie.
Tadeusz, pragnąc wyjaśnić zagadkę, poddał się regresingowi. Okazało się, że w poprzednim życiu mieszkał w Chicago. Najwyraźniej wstrząśnięta niezwykłymi doznaniami seksualnymi podświadomość przerzuciła go do miejsca zamieszkania jego poprzedniego wcielenia. Niestety, nie było jak sprawdzić, czy nie przerzuciła go także w czasie…

Otóż najwięcej energii wyzwala się, gdy orgazm następuje jednocześnie u kobiety i mężczyzny. Męski orgazm jest tożsamy z przekazaniem kobiecie nasienia. W momencie zapłodnienia jajeczka przez plemnik wyzwala się – jak twierdzą badacze z Montauk – energia naruszająca strukturę czasu. Plemnik otrzymuje jej potężny ładunek, pozwalający mu nie tylko na przetrwanie, ale i na sterowanie procesem rozwoju zarodka wraz z pokonywaniem przez niego bariery czasu – dzięki czemu nowa ludzka istota może nie tylko trwać w czasie, ale i podróżować w nim ku przyszłości. Mówiąc prościej – zmieniać się, dojrzewać, dorastać…
Psycholodzy z Montauk zauważyli, że eksplozja tej energii następuje nie tylko w trakcie stosunku, ale także w momencie np. samogwałtu, jednak wówczas rozprasza się ona nie powodując żadnych fizycznych efektów. Obecnie radionicy potrafią wychwytywać tę energię i magazynować ją… na dysku twardym komputera.

Ludzkość nie zginie
W Montauk grupa ochotników poddawana jest niesamowitym eksperymentom. Najpierw się ich hipnotyzuje, by “zaprogramować” ich myśli na jakiś moment w przeszłej lub przyszłej historii ludzkości. Potem, za pomocą drażnienia odpowiednich partii mózgu, wywołuje się u nich orgazm. W tym samym momencie niejako “zasila się” ich taką samą energią, wcześniej zmagazynowaną, i… przenosi się ich w czasie i przestrzeni do zaplanowanego miejsca – i to nie jako ciało astralne, ale człowieka z krwi i kości. Kiedy pobrana energia wyczerpie się w temporalnym podróżniku, wraca on automatycznie w miejsce i czas, z którego wyruszył.
Z opisów doświadczeń w Montauk dowiadujemy się, że ciekawscy uczeni wysyłali ochotników w dość odległą przyszłość, by sprawdzali m.in. poziom technicznego zaawansowania naszych potomków. Podobno Ziemia jest nietknięta, co każde nam mieć nadzieję, że katastroficzne przepowiednie zniszczenia cywilizacji przez meteoryt w 2019 roku nie spełnią się…

Kazimierz Bzowski

http://paranormalpl.wordpress.com/2010/03/27/podroze-w-czasie-juz-trwaja/


Czy już wiecie o co chodzi z tą pornografia w necie? czy już wiecie dlaczego chciano stworzyć dzień i godzinę kopulacji maksymalnej ilości ludzi na ziemi? Czy juz wiecie po co jest rozpowszechniana moda na rozwiązalność seksualną, myślę ze wiecie , po przeczytaniu tej informacji rozjaśni wam się umysł iż wszystkie zbiorowe medytacje służą do zbierania energii , która jest wykorzystywana w określonym celu , naprawdę nie dla dobra Czlowieka.

Zapisywanie energii w postaci wiązek energetycznych, przesyłanie jej i deponowanie , oraz rozwijanie , zagęszczanie ( materializacja) rozrzedzanie dematerializacja w dzisiejszych czasach są faktem . Używa się tych technik dla wielu projektów a wielu nieświadomych naiwnych ludzi bierze w nich udział, bo nie wiedzą o , co chodzi. ale tez wielu świadomych z premedytacja okłamuje innych , bo tak są zaprogramowani i sprawia im to przyjemność. Bosa opłacani i korzystają z dobrobytu , bo są w układach i nie mogą się z nich uwolnić, bo są ciekawi i chcą zaspokoić swoje aspiracje na wiedzę.... jest bardzo wiele takich bo....

Ale.... energia seksualna , eksperymenty z nią na olbrzymia skalę to czasy Minojskie na KRECIE, dokonywano ich tam zarówno na mała skale jak i na olbrzymią. Energię tą gromadzono wówczas w kryształach, była zdeponowana w Knossos.W decydującym momencie miano ją również użyć do przekroczenia wymiaru ,stało się inaczej dokonano niekontrolowanego wybuchu z katastroficznymi skutkami dla olbrzymiego terytorium.
Ale o tym mogę opowiedzieć w innym wątku.
Wracając do pana Swerdlowa... przekraczanie eksperymentalne czasu , wejście w hiper przestrzeń odbywa się ( nie mają obecnie innych możliwości) z użyciem energii seksualnej. A energia seksualna to.... tylko i wyłącznie wibracja TRZECIO/WYMIAROWA !!!! zatem gdzie , do jakich poziomów hiperprzestrzeni sięgają nasi "eksperci" od cud informacji??? NIGDZIE DALEJ JAK DO ENERGETYCZNEGO ODPOWIEDNIKA FIZYCZNEGO iii WYMIARU . Jednym słowem robią w balona ludzi , którym opowiadają i wypisują te swoje rewelacje ( nie wiem czy sami wiedzą iż nie przekraczają przestrzeni ponad III wymiar) czy też wiedza to ? Jednak elita , która finansuje i kontroluje te projekty wie o tym , wie doskonale że dali ciała i nic nie zdziałali , bo kręcą się w kolo jak ich poprzednicy z innych wersji III Wymiaru, i tylko do tych innych wersji mogą podróżować i z tych wersji czerpać informację.

Już pisałam nikt nie przekroczył fizycznie granicy IV Wymiaru, jeszcze się to nie wydarzyło , ale się niebawem wydarzy,jednak nie za pomocą energii seksualnej , zatem żadne orgie nie wchodzą w rachubę.
One działają i to całkiem niezłe , gdy intencja jest obniżanie wibracji i schodzenie w niższe poziomy wymiaru, jednak nie w naszych czasach, bo wszystkie portale wykorzystywane do tego SĄ OD DAWNA ZABLOKOWANE! Mrugnięcie :lol: a szczególnie Portale IRAK, IRAN , SYRIA i nie tylko te. Wcale nie pomogło przejęcie artefaktów służących do ich otwierania, i nic nie pomoże wywoływanie konfliktów zbrojnych , bo to zbyt niska wibracja ( za mała moc) w stosunku do obecnej wibracji ziemi i jej położenia w kosmosie. Oś magnetyczna ziemi jest przywrócona do pierwotnego ustawienia, energia w jądrze na maksa , zestrojenie nawigacyjne gotowe. zatem daremne żale, próżny trud.... to se ne wrati... Mrugnięcie :lol:

Zatem jaką rolę i dlaczego w Bośni .... Pan Steward Swerdlow... ?
rozważymy to w kolejnym poście... Mrugnięcie

Kiara.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 09, 2013, 21:50:59 wysłane przez Kiara »
Zapisane
Strony: [1]
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

hkcz gryzonie fallcraft jamaiworld mundodetelenovelas