Strony: [1] 2

Sprawy dziwne lecz prawdziwe......

  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Sprawy dziwne lecz prawdziwe......
« : Październik 20, 2011, 09:40:47 »

Dzieją się obok nas ale również z nami w roli głównej sprawy dziwne lecz prawdziwe.

Spotykam je w mojej codzienności a właściwie to one ją tworzą.
Zatem opowiem moim czytelnikom niektóre z nich.
Nie zacznę od początku , ale zacznę od Klucza.... , wiadomo klucz zawsze coś otwiera . Uśmiech Uśmiech




Klucz.



Mam mnóstwo takich spotkań nie dziwią mnie więc tego typu relacje. Niektóre są bardzo wzruszające inne zaskakujące , bywają też śmieszne.

Jedną z najbardziej wzruszających i zaskakujących mnie było moje spotkane w Bobowej z nieżyjącym już od dawna cadykiem.
Niesamowitość polegała na wielu rzeczach.

Przyjechałam z kumpelesiami do koleżanki w Tarnowie, jej koleżanka niespodzianie oznajmiła nam iż musi nas zawieźć w jedno miejsce. Nie chciała powiedzieć gdzie i po co?

Zimowy wieczór , mróz po pas śnieg -20 stopni. OK, jedziemy , a ona nas zawiozła pod kirkut i kazała tam wejść przez zamkniętą furtkę na łańcuch!

Kazała , wchodzimy , jakoś się przecisnęłyśmy bo brakowało jednego pręcika w niej.Stanęłyśmy na środku przy jakiejś macewie ledwo widocznej z pod śniegu a tu głuchą ciszę przerwał przepiękny śpiew krążącego nad nami ptaka.
Nie wiem czy jakieś ptaki śpiewają w tym miejscu w ciemnościach i zimą w taki mróz?

Słyszałyśmy wszystkie , za chwilę pojawił się starszy bardzo drobniutki mężczyzna o subtelnych rysach , siwych włosach i wzruszającym spojrzeniu.

Przekazał mi jakiś klucz , nie wiem tak naprawdę jaki ( domyślam się) , powiedział tylko jedno zdanie , moment był tak wzruszający iż płynęły nam wszystkim łzy.
Tego samego dnia otrzymałam jeszcze śpiewnik z żydowskimi pieśniami z Bobowej.

Przekazał , powiedział i rozpłyną się w mroku ,kto to był? Szukałam aż znalazłam , już wiem , chociaż jeszcze nie do końca zrozumiałam wszystko z tej historii.

Jedno ze zdarzeń łączących obydwa światy.


Kiara  Uśmiech Uśmiech


ps. Historia klucza , a raczej kluczy ma swój dalszy ciąg.
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: Sprawy dziwne lecz prawdziwe......
« Odpowiedz #1 : Sierpień 23, 2015, 22:03:05 »

Myślę że mamy już do dyspozycji całkiem nie mały zestaw informacji dotyczący obecnego czasu , napływającej do nas z odległej przestrzeni kosmosu skondensowanej fali fotonów.

Fotony to energia... fala światła , która w naszej rzeczywistości ma bardzo określone zadanie.. zgodnie z wiedzą " JAK NA GORZE.. TAK NA DOLE..." Okrąg przesyłki światła musi się w 100% pokryć z okręgiem odbioru, a tak jeszcze nie jest.
A, więc , jak na gorze, albo jeszcze inaczej CO NA GORZE ..... Coś? Wstawiłam już tyle informacji naprowadzających , że logicznie myśląc ... da się wyciągnąć prawidłowe wnioski.

Żeby powstała jakaś rzecz .. ( w naszej rzeczywistości zagęszczona energia do twardości materii) potrzebny jest WZORZEC / JEJ MATRYCA .. dla istot biologicznych MATRYCA ŻYCIA... JEJ I TYLKO JEJ ( przez połączenie subtelnymi światłowodami .. znamy to jako helisy DNA) PODPORZĄDKOWANE są wszystkie formy życia.
...Moje odniesienie do zdjęcia DNA i Kwiat Życia... te formy są zmienne , bo ewoluują razem z życiem przez podnoszącą się wibracją ( ilość światła /fotonów , ich moc i uczucia,otwierając, wyświetlając swoją mocą KOLEJNY WZORZEC KwiatU Życia właściwy dla danego wymiaru.




Taka jest podstawowa zasada istnienia całego życia w kosmosie, jest nią wyświetlenie wzorca / KODU ŻYCIA z MATRYCY KOSMICZNEJ , która zmieniając rzut ,ustawienia, tworzy kolejne wzory jak w dziecięcej zabawce "kalejdoskop".

Zatem kto jest PANEM życia? Ten kto stworzył jego matrycę w kosmosie i zaprojektował misterny plan jego rozwoju w kolejnych 12 wymiarach, którym są podporządkowane 12 helis DNA.

Wszystkie cywilizacje kosmiczne ( których w rzeczywistości wcale nie ma tak dużo jak się publikuje) poprzez swoje DNA i materialną formę są podporządkowane PIERWOTNEMU KODOWI ŻYCIA / PIERWSZEJ MATRYCY ŻYCIA , KTÓRA JEST PEŁNIĄ , CZYLI ABSOLUTNIE ŻEŃSKĄ OSOBOWOŚCIĄ.

Każda jedna cywilizacja posiada wiedzę wtórną... pochodzącą od MATRYCY , każda jedna cywilizacja jest jej podporządkowana swoim wzorcem życia, ale posiada wolną wolę, bo taka jest zasada kosmicznego prawa.

Dlatego gdy mnie zapytano na jakim poziomie chcę poznać wiedzę .... podziękowałam za współpracę z cywilizacjami. Chciałam poznać wiedzę na najwyższym poziomie stwarzania nowych matryc życia. Dlatego poprosiłam o wiedzę i współpracę Siewców kosmicznej zarodzi , tworzącymi wszystkie światy myślą. Efektem tej twórczości są właśnie cywilizacje ,to tylko mała dygresja wyjaśniająca pochodzenie mojej wiedzy, nikt mi jej nie przekazuje, ja sama podnosząc swoją wibrację otwieram sobie do niej dostęp na coraz wyższych poziomach. Ta zasada od pewnego poziomu wibracji dotyczy nas wszystkich.

Już mamy info jak to działa jako zasada, teraz pora zrozumieć , że JEDYNĄ możliwością zmian całokształtu życia na ziemi , oraz sposobu myślenia przez LUDZI jest URUCHOMIENIE KOLEJNEGO WYŻSZEGO USTAWIENIA MATRYCY ŻYCIA.... I NIC WIĘCEJ!
Nie można na LUDZIACH siłowo wymusić pokoju,nie może go zapewnić jeden CZŁOWIEK tylko dlatego że urodził się w jakimś rodzie , sam jest wielką Energią wcieloną i ma dużą świadomość oraz wiedzę, to bzdura. Nie ma takiej osoby która mogla by swoim mówieniem tego , czy tamtego.... zapewnić pokój na ziemi.
Jedynym sposobem na osiągnięcie takiego stanu jest dojrzałość określonej ilości ludzi, która podnosząc swoja wibrację, podniesie wibrację ziemi. ziemia zaś unosząc się w górę po swojej osi dotrze do "Bramy Czasu" która otworzy się jak wypchnięty pływak na wskutek mocy naporu.

Jedyną naszą olbrzymią komplikacją w 3 poprzednich cywilizacjach było przesunięcie okręgu emisji światła w stosunku do odbioru, bo przesunięto magnetyczną oś ziemi. O tym fakcie piszę nie tylko ja jest sporo publikacji tłumaczących to zdarzenie.
Zatem ta trudność zgrania się dwóch bram miedzy wymiarowych uniemożliwiała dokonanie się procesu przejścia, odbicie ziemi od wrót, powodowało przekręcenie się jej i zatopienie wielu lądów.

Nasza matryca życia, "Gwiazda Jasna" jest w przestrzeni i zawsze tam była i będzie w określonym miejscu, ona nie zmienia swoich parametrów nawigacyjnych nigdy.
Jedyne co można było zmienić to koordynaty ustawienia Ziemi wobec niej, dokonać przesunięcia osi ziemi ... powstało inne ustawienie połączone z energią Gwiazdozbioru Byka. ono przekazywało inne wzorce życia oraz dużo mniejszą moc energetyczną.
Jedyną możliwością zmiany tych kodów, był powrót do przeszłości, czyli momentu z przed zmiany. W kosmologii na naszym niebie cały czas planety są w ruchu wstecznym do siebie ,dokonują się zmiany energetycznych wpisów zerujące wszystkie energetyczne przestawienia i blokady.

Jesteśmy już w finale zmiany parametrów nawigacji , oraz wypełnienia magnetycznej osi ziemi tą niezmiernie mocną falą fotonów. Kiedy energia w 100% wypełni główny kanał energetyczny, nasz rdzeń mocy , otworzą się dla ziemi kolejne między wymiarowe WROTA CZASU.. wejdziemy, a raczej wniesie nas ta fala w IV wymiar.
W ten sposób wypełnią się wszystkie przepowiednie o nadejściu "Mesjasza..... "
Emotikon smile
Bo faktycznie ktoś jednak musiał podjąć się tej ogromnej pracy z odblokowaniem dawnych punktów energetycznych ziemi... ale najpierw trzeba było je odnaleźć... to tylko mala dygresja, mało istotna.

Ważne jest , że połączenie LUDZI przez ich DNA z pełnym kodem życia, z wiedzą dawno temu zablokowaną w nas, spowoduje zupełnie inne spojrzenie na życie, otworzy dostęp do poziomów innej wiedzy, oraz odblokuje cenienie innych wartości.
LUDZIE nie będą chcieli już więcej doświadczać wojen i zabijania, wówczas faktycznie zapanuje pokój na ziemi. Ludzie będą cenili dobro, pokój , radość, miłość i wszystko co będzie emanowało tymi wartościami.
Taka metamorfoza jest możliwa tylko i wyłącznie dzięki korzystaniu z pełni wiedzy Pierwotnej Matrycy Życia.
Zatem żadne opowieści, ni techniki, ni nakazy i zakazy , ani przymus , ani nagradzanie nie są w stanie dokonać takich zmian .... zdjęcie blokad dostępu do tej wiedzy, osobisty poziom rozwoju duchowego i wolna wola staną się weryfikacją przejścia nas wszystkich.

ale to nie koniec.... to dopiero wstęp do dalszej części.... bo "Mesjasz " , to dwie osoby, a czas .. napisze nową historię CZŁOWIEKA... urodzi się "nowa matka " wzór genetycznego i materialnego kodu DNA dla kolejnych pokoleń.

Kiara.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 24, 2015, 00:13:20 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: Sprawy dziwne lecz prawdziwe......
« Odpowiedz #2 : Sierpień 24, 2015, 10:38:18 »


Prison Planet

   

Naukowcy z Pentagonu tworzą “dziury czasowe” aby ukrywać wydarzenia.
Katie Drummond, wired.com
USA
2012-02-03
Nauka i technologia
Teraz gdy fizycy wspierani przez Pentagon odkryli, jak maskować całe zdarzenia poprzez zakłócenia światła, któregoś dnia żołnierze mogą prowadzić tajne operacje w całkowitej tajemnicy.




Zespołowi z Cornell University, z poparciem DARPA, która jest badawczym ramieniem Pentagonu, udało się ukryć zdarzenie na 40 pikosekund (tj jedną trylionową sekundy). Naukowcy opublikowali to przełomowe badanie w tym tygodniu w wydaniu czasopisma Nature.

Choć zespoły badawcze w ostatnich latach poczyniły znaczne postępy w maskowaniu obiektów, jest to pierwszy raz kiedy naukowcom udało się zamaskować zdarzenie. Naukowcy z Uniwerytetu Teksasu, w Dallas w zeszłym roku wykorzystali efekt mirażu, aby obiekty zniknęły. W 2010 roku fizycy z Uniwersytetu St Andrews wykonali wielki krok w przód wykorzystując metamateriały by oszukać ludzkie oko, by nie widziało znajdujących się przed nim obiektów.

Maskowanie obiektu polega na zaginaniu światła wokół obiektu. Jeśli światło w rzeczywistości nie padnie na obiekt, to w rezultacie nie będzie widoczny dla ludzkiego oka.

Jeżeli chodzi o wydarzenia, to ukrywanie opiera się na zmianie prędkości światła. Światło, które jest emitowane z obszaru zdarzenia, jest tym, co pozwala nam je zaobserwować. Zazwyczaj, światło płynie w stałym tempie. To co udało się zrobić naukowcom z Cornell, to uproszczając, wpłynąć na stały dopływ światła - jedynie na bardzo krótki okres czasu - tak, że zdarzenie nie mogło być zaobserwowane.

Cały eksperyment miał miejsce wewnątrz kabla światłowodowego. Naukowcy przepuścili wiązkę zielonego światła przez kabel, rozszczepiając je soczewką, która rozdzieliła je na dwie częstotliwości, jedną poruszającą się powoli a drugą szybciej. Następnie przez wiązkę przepuszczono światło czerwonego lasera. Podczas przepuszczania czerwona wiązka przez krótki czas była niezauważalna.

Materiał nadany przez chińską telewizję przedstawiający jakąś formę projekcji:


Oczywiście, minie wiele czasu zanim zespół znajdzie sposoby, na maskowanie 30 sekund akcji, nie mówiąc już o kilku minutach. Jednak badania z pewnością otwierają nowe możliwości. Super szybkie maskowanie może pomóc ukryć zdarzenia występujące podczas transmisji danych, w tajnych operacjach w sieci.

W słowach redaktorów Nature, badanie jest "znaczącym krokiem w kierunku pełnego czasoprzestrzennego kamuflażu." Oczywiście może minąć kilka dekad zanim personel wojskowy będzie w stanie zmieniać historię, w trakcie trwania zdarzeń: Według naukowców Cornell, maszyna mierząca 18.600 mil długości pozwoliła by na zamaskowanie wydarzenia, które trwało by jedną sekundę.


Link do oryginalnego artykułu: LINK

http://www.prisonplanet.pl/nauka_i_technologia/naukowcy_z_pentagonu,p55029332

Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: Sprawy dziwne lecz prawdziwe......
« Odpowiedz #3 : Sierpień 24, 2015, 10:41:42 »



Susumu Tachi, profesor informatyki z uniwersytetu w Tokio, wyprodukował płaszcz, który czyni człowieka niewidocznym. Takie wynalazki od razu trafiają do wojska. Skoro nasi naukowcy zaczynają od powijaków rozwijać tę technologię, to jaka technologią dysponują nasi bracia z kosmosu?! Wmawianie sobie prywatności nie ma już sensu. Wojskowe tajemnice też nie.

R. Nacht.


NIEWIDZIALNOŚĆ JEST NAUKOWYM FAKTEM...

http://www.cda.pl/video/364349d


 RobinBang

Japonia. Rok 2004. Profesor Susumu Tachi prezentuje niewidzialny płaszcz. Zastosowaną w nim technologię, Tachi nazywa retro-refluctum. Wynalazek japońskiego naukowca to pierwszy krok do stworzenia niewidzialnego płaszcza.

Marzenia o niewidzialności towarzyszą człowiekowi od zarania dziejów. Pojawiają się i w starych legendach, i w bajkach dla dzieci, i w całkiem poważnych powieściach. Od czapki niewidki poprzez elficką szatę, która uratowała życie dwóm hobbitom. Jednak niewidzialność pojawia się nie tylko w literackiej fikcji. To także od kilku lat przedmiot badań nauki. Dziś naukowcy zbliżają się do stworzenia niewidzialnych materiałów, prawdziwych czapek niewidek. Takie materiały sprawiałyby, że okryty nimi przedmiot byłby całkowicie niewidoczny dla ludzkiego oka. Brzmi jak bajka, ale pierwsze takie materiały już powstały w laboratoriach fizyków i optyków. Nazwano je metamateriałami, a ich powstanie jest możliwe dzięki wykorzystaniu właściwości światła.


« Ostatnia zmiana: Sierpień 24, 2015, 10:44:13 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: Sprawy dziwne lecz prawdziwe......
« Odpowiedz #4 : Sierpień 24, 2015, 10:45:48 »

Projektowana ingerencja niższych wymiarów na wrzesień 2015


Unaired TV Show Cancelled For Showing Truth About September 2015 and CERN?

Posted on August 14, 2015 by Royce Christyn in Bizarre // 3 Comments




CERN
Share on Tumblr

In 2013, a television series meant to air on the SyFy channel entitled “Rewind” only aired one episode, then was promptly taken off the air with no explanation – could it’s connection to September of 2015 and CERN have something to do with it? The pilot that did air was a ratings success, with millions of people tuning in, eager to enjoy a new television show – why was the plug pulled after only one episode, even though other episodes were filmed?

Lisa Haven explains:

Years later, we may have discovered the reason why SyFy pulled the series from this extremely controversial show and you won’t believe some of the things that were discovered.

In the video below youtuber, C.Ervana, delves into the pilot of the movie and uncovers some “coincidental” details found linking it to the highly discussed month of September. Not only that but she further describes how the movie reveals the opening of CERN on September 23rd—which just so happens to be the “Day of Atonement” on the Jewish calendar. Here is the breaking report and trust me! It’s well worth the 9 minutes!


https://www.youtube.com/watch?v=Ibal2r37pvg

https://www.youtube.com/watch?v=Ibal2r37pvg

When is CERN Scheduled to “Open the Door”? Answer—September



When is the United Nations Meeting? Answer—September 25th-27th and on the 26th they will be hosting the “International Day for the Total Elimination of Nuclear Weapons” A “world peace” gathering.



Is it all just one big fat coincidence? Or are we really being given signs about something coming in the month of September? I guess I’ll leave that up to you to decide…



Personally, I don’t believe a nuke will happen on that date or in the month of September as the video portrays. However it is possible that IF an event like this were planned, that it could be averted if we bring enough attention to it. That said, there are many events that are lining up in that month that we need to keep our eyes on…

http://yournewswire.com/unaired-tv-show-cancelled-for-showing-truth-about-september-2015-and-cern/
« Ostatnia zmiana: Sierpień 24, 2015, 10:48:54 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: Sprawy dziwne lecz prawdziwe......
« Odpowiedz #5 : Sierpień 24, 2015, 10:47:48 »

Re: Zaswiaty a teorie spiskowe

Postautor: blueray21 » 21 sierpnia 2015, 22:13
Tłumaczenie artykułu:

Niepublikowane TV Show, Anulowano, gdyż Pokazuje Prawdę o wrześniu 2015 i CERN?

Wysłany 14 sierpnia 2015 przez Royce Christyn w Dziwnych // 3 Komentarze

W 2013 roku w serialu telewizyjnym przeznaczonym do nadawania na kanale SyFy z tytułem "Rewind" nadano na antenie tylko jeden odcinek, a następnie został szybko zdjęty z anteny bez wyjaśnienia - może to połączenie do września 2015 roku i CERN ma coś z tym wspólnego? Zwiastun, który został nadany, był wskaźnikiem sukcesu, z milionami zainteresowanych ludzi, chętnych do oglądania nowego telewizyjnego show - dlaczego ktoś wyciągnął wtyczkę zaledwie po jednym odcinku, mimo że zostały sfilmowane inne odcinki?

Lisa Haven wyjaśnia:

Lata później, może odkryliśmy przyczynę dlaczego SyFy ściągnął serial z tego bardzo kontrowersyjnego show i nie uwierzysz, w niektóre z rzeczy, które zostały odkryte.

W wideo poniżej YouTuber, C.Ervana, zagłębia się w zwiastuna filmu i odkrywa pewne "przypadkowe" detale łączące show z bardzo omawianym miesiącem wrześniem. Nie tylko to, ale on dalej opisuje jak film pokazuje otwarcie CERN w dniu 23-go września, który okazuje się "Dniem Pojednania" w kalendarzu żydowskim. Oto ten przełomowy raport i uwierzcie mi! On również jest wart tych 9 minut!




https://www.youtube.com/watch?v=Ibal2r37pvg

Kiedy CERN zaplanował "Otwarcie Drzwi"? Odpowiedź: wrzesień.

Kiedy jest spotkanie Narodów Zjednoczonych? Odpowiedź: 25 -27 września i 26 będą gospodarzem "Międzynarodowego Dnia całkowitej eliminacji broni jądrowej" i zgromadzenia "światowego pokoju".

Czy to wszystko jest jednym wielkim tłustym zbiegiem okoliczności? Albo naprawdę otrzymujemy znaki o czymś, nadchodzącym w miesiącu wrześniu? Chyba zostawię to do Was, abyście sami dla siebie zdecydowali, ...

Osobiście nie wierzę, że odpalą ładunek jądrowy w tym dniu lub w miesiącu wrześniu, jak pokazuje film. Jednak możliwe jest, że jeżeli takie zdarzenie jak to zaplanowano, to może być zażegnane, jeśli skupimy na nim wystarczająco dużo uwagi. Prawdę mówiąc, to jest wiele wydarzeń, które są w kolejce w miesiącu wrześniu, na które potrzebujemy trzymać nasze oko ...


Sam zwiastun to lekkie zamieszanie, analiza zwraca uwagę na liczby, daty, które nie mogą być zbiegiem okoliczności. Pamiętajmy, że serial pochodzi z 2013 roku.
Fabuła jest taka, że 23 września 2015 roku, powiedzmy umownie "terroryści" pozostawiają w samochodzie na Manhatanie w Nowym Jorku ładunek jądrowy sporej mocy, który ma spowodować śmierć 9 milionów niczego się niespodziewających mieszkańców miasta i potężny chaos w państwie.
Sztab kryzysowy jak zwykle działa, do wybuchu pozostały minuty. "Naukofcy" postanowili przy pomocy przyspieszacza / zderzacza cząsteczek "otworzyć drzwi" do innego wymiaru / czasu, aby "dobry " agent CIA cofnął się w przeszłość i nie dopuścił do zdetonowania bomby. Jest fragment, gdy agent przeglądając rysunki tunelu czasoprzestrzennego o coś tam pyta poobijanego faceta. A inni agenci dobijają się do drzwi jest 2 minuty 39 sekund do wybuchu - inna kombinacja 23 i 9 z daty. Facet jest konstruktorem systemu odpalenia bomby. Na pytanie odpowiada, że każdy akt kreacji jest pierwszym aktem destrukcji. Potem jest ujęcie jak ktoś przecina przewód w systemie bomby, ale to nie blokuje odliczania, następuje wybuch i widzimy jak fala uderza w budynek ONZ, która obchodziła dzień pokoju 21 września.
Po kilku migawkach przenosimy się do machiny czasu, która jest wspomnianym największym na świecie przyspieszaczem cząsteczek i tam po wyjaśnieniach naukowców i innych zachętach agent CIA wstępuje w znikające już wrota czasu, bo stabilność systemu zaczęła opadać.
Potem analizujący zwiastun facet zastanawia się, czy jest to dokładny scenariusz tego co zaplanowano na wrzesień tego roku.
Niektórzy wiedzą i wsiądą do swoich Arek, jak niegdyś Noe, to oczywiście elita.
Potem już tylko powtarzane migawki i stwierdzenie, że świat zmierza do końca.
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: Sprawy dziwne lecz prawdziwe......
« Odpowiedz #6 : Sierpień 24, 2015, 10:51:08 »

To nie są zabawy datami.. to są efekty cykli kosmicznych...


Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: Sprawy dziwne lecz prawdziwe......
« Odpowiedz #7 : Sierpień 24, 2015, 10:55:47 »

analityczka » 23 sierpnia 2015, 19:58

    W 2013 roku w serialu telewizyjnym przeznaczonym do nadawania na kanale SyFy z tytułem "Rewind" nadano na antenie tylko jeden odcinek, a następnie został szybko zdjęty z anteny bez wyjaśnienia


Ja znam nieco inną historię.
Scenarzysta Justin Marks dostał zamówienie (i wykonał) na 2-godzinny pilot serialu. Powstał film "Rewind", który w Polsce nazywa się "Droga w przeszłość".
http://deadline.com/2012/01/syfy-greenl ... ot-216553/
http://www.filmweb.pl/film/Droga+w+prze ... 13-647875#

Na youtube tydzień temu pojawiła się ta spiskowa teoria.
https://www.youtube.com/watch?v=Vi6u14oGmh0
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: Sprawy dziwne lecz prawdziwe......
« Odpowiedz #8 : Sierpień 24, 2015, 10:57:48 »

powinno być na początku tematu....


Na górę

Re: Zaswiaty a teorie spiskowe

Postautor: Kiara » 21 sierpnia 2015, 10:26
CD....

Cd.... planów CERN.

Znaleziona w sieci wypowiedz osoby widzącej..... " " Wizja I "

Portal, Cern Coś Wewnątrz portalu wyczekują w gotowości do wejścia Reptilianie i podobne im rasy pod ich komendą. Nie mogą jeszcze wejść, wyczekują.

Tuż obok drugi portal, dużo mniejszy. A w nim Hybrydy rybio-gadzie. Również wyczekują.

Informują istoty Reptiliańskie z dużego portalu: "My wejdziemy dopiero wtedy, gdy wam się nie powiedzie".

,,,,,,,,,,,

Kiara.

Jak dla mnie zbyt dużo informacji potwierdzających cel uruchamiania CERN , ta olbrzymia maszyna ( wielkości 27 km) ma za zadanie otwierać niższe wymiary i sprowadzać do nas siły zła z niższego wymiaru.

Mam tylko nadzieję że Paryski portal był tym drugim "rybio, gadzim".. chociaż biorę pod uwagę również opcję że był pierwszym a drugim portalem jest Long Island.
Będą usiłowali ponownie wejść do naszego wymiaru przez portal Jeziora TITIKAKA i LONG ISLAND w czasie miedzy 30 .10. a 02. 11... czyli z 4 na 4... znowu 8 ... dlatego wabią tam Kathleen McGowan. ( spotkanie kobiet) uważają że uda im się rozpracować biorytmicznie jej kod DNA ( wszak była córką MARII MAGDALENY, ma w sobie wiązkę jej energii) w tym wyjaśnieniu Simona Parkesa tkwi ich nadzieja ..... " ----- Pewna ilość osób znajdujących się na planecie teraz nosi w sobie, naukowcy powiedzieliby, dane bio-metryczne.

Ja wolę to nazywać danymi Duszy,------- ( im chodzi o wibrację Strażniczki Kodu, który otworzy im dostęp do obecnego wymiaru !!! To postęp , NIE WYRAŻAM ZGODY NA ZAISTNIENIE TEJ SYTUACJI STOP! STOP! STOP! BASTA! ... Kiara) które zawierają najczystsze informacje o stworzeniu ludzkości. I wieść głosi, że jeżeli ktoś mógłby mieć dostęp do tych osób i odblokować lub złamać ich kod DNA, ale nie mylcie tego proszę z genomem, ( oczywiście chodzi im o wibrację energetyczną Duszy, a nie fizyczny genotyp ciała materialnego.. Kiara) więc mając ten kod można mieć dostęp do istoty tego co czyni ludzi ludźmi. To by była najczystsza informacja – linia informacji, nie potrzeba wtedy szukać tego w liniach tysięcy przodków.

To stanowiłoby bezpośrednie połączenie ze Źródłem i jest to w pewnym sensie technologia, umiejętność" ..... Kiara trzeba być bardzo uważnym, potrafić łączyć i analizować przychodzące informacje. Nie przejdą w drugim podejściu również, ale zalany Paryż wodą .. jest uwieczniony w malowidle na jednej ze stacji RER linii C. mieli nadzieję.












Tak chciano nam zafundować zatopienie Europy , Francji i innych państw, TO BYŁ BY KOLEJNY POTOP ! Miterand wybudował z tej okazji wodoszczelne magazyny dla cennych zbiorów Luwru i innych muzeów.
Jak widać ten obrzydliwy plan ciemnej strony i sztucznej inteligencji nie zrealizował się, ale cały czas próbują zniewolić nas w inny sposób, wpuścić na ziemię siły destrukcji z niższych wymiarów jak we "Władcy Pierścienia".. nic z tego, MY JUŻ WYGRALIŚMY SIEBIE !

http://www.cheops.org.pl/viewtopic.php?f=55&t=826&start=25
« Ostatnia zmiana: Sierpień 24, 2015, 11:04:24 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: Sprawy dziwne lecz prawdziwe......
« Odpowiedz #9 : Sierpień 24, 2015, 11:32:32 »

To MY dokonujemy wyboru CO.... zaistnieje ... możemy karmić DOBRO  Buziak





Kiara.
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: Sprawy dziwne lecz prawdziwe......
« Odpowiedz #10 : Luty 20, 2017, 11:04:50 »




    TAJNE EKSPERYMENTY I ZAGINIONE DZIENNIKI MANOJŁOWA
    (Reptilianie na naukowo)

    Stosunkowo niedawno w ręce naukowców wpadły wcześniej pilnie strzeżone dzienniki
    rosyjskiego uczonego Olega Manojłowa. Profesor opisuje w nich ze szczegółami rezultaty
    swoich eksperymentów, w rezultacie których doszedł do wniosku, że ludzie nie mogą mieć
    jednego wspólnego przodka. Mało tego, naukowiec wysnuł teorię, która może przewrócić do
    góry nogami dotychczasowe ustalenia o pochodzeniu ludzkości. Mianowicie jest zdania, że
    współcześni ludzie to dalecy potomkowie różnych rozwiniętych istot, które kiedyś, w
    zamierzchłej przeszłości, zamieszkiwały Ziemię.

    Tajne eksperymenty, które doprowadziły do tego ustalenia, prowadzono w laboratorium w
    latach trzydziestych XX wieku. Uczonemu dostarczono 1362 probówki zawierające próbki krwi
    różnych ras i narodów (nawet z Afryki). O pracach zespołu wiedziało niewiele osób, bo jeśli
    okazałoby się, że rosyjski profesor miał rację i u ludzi naprawdę było kilku atentatów,
    doprowadziłoby to do obalenia obowiązującej naukowej teorii pochodzenia ludzkości i
    powstawania ras. Testowana krew była mieszana z roztworem, który stworzył sam Manojłow.
    Składał się on z 1% roztworu alkoholowego błękitu metylenowego, 1% alkoholowego roztworu
    krezilivioleta, 1.5% azotanu srebra, 40% kwasu solnego i 1% roztworu nadmanganianu potasu.

    W efekcie okazało się, że krew w probówkach stopniowo zaczęła zmieniać kolor z czerwonego
    na niebieski. Ale najdziwniejsze było to, że wspomniany proces zachodził nie we wszystkich
    przypadkach. Niektóre próbki nie zmieniły barwy.

    Kontrowersyjny badacz chciał dowiedzieć się także, dlaczego ludzie mają różne grupy krwi i
    nawet odczynnik Rh- lub + oraz czy na podstawie składu krwi można określić przynależność
    człowieka do tej lub innej rasy. Podczas laboratoryjnych eksperymentów przeprowadzanych na krwi pochodzącej od przedstawicieli różnych narodowości, uczeni pod kierownictwem Manojłowa wyjaśnili, że pod wpływem odczynnika swoją pierwotną barwę zachowała tylko krew należąca do Słowian, podczas gdy pozostałe próbki zawierające krew przedstawicieli ludów tureckich, semickich i negroidalnych zmieniła kolor na niebiesko-zielony. Wszystkie rezultaty swoich doświadczeń badacz skrupulatnie zapisywał w prowadzonych dziennikach, które na długi czas schowano w podziemnych archiwach NKWD. Po latach okazało się jednak, że większość jego zapisków zniknęła, a w ręce badaczy wpadła tylko ich niewielka część.

    W pracy "Metodyka rozróżniania rasy według grupy krwi" opublikowanej w 1925 roku w
    magazynie medycznym Manojłow pisał: "Nie budzi w nas żadnych wątpliwości fakt, że tak jak
    obecność określonych hormonów charakteryzuje daną płeć, tak samo, poprzez analogię,
    powinien we krwi istnieć odpowiedni składnik specyficzny dla danego narodu. I ten składnik
    nadaje określony charakter i odróżnia między sobą różne narody. Jeśli tak rzeczywiście
    jest, to ten nieznany współczynnik powinien być tak czy inaczej odkryty." Tylko czym był ów
    nieznany składnik krwi i skąd się wziął? Dlaczego występował tylko u części ludzkiej
    populacji i z jakiego powodu zmieniał barwę krwi na niebieski? Swoją czerwoną barwę
    życiodajny płyn zawdzięcza hemoglobinie, a właściwie zawartej w niej grupie hemowej,
    zawierającej atomy żelaza odpowiedzialne za łatwe wiązanie tlenu. A więc podstawą naszej
    krwi, a w szczególności ssaków, jest żelazo.

    Współcześni genetycy na podstawie zachowanych notatek Manojłowa przeprowadzili własne
    analizy, w oparciu o które przedstawili smiałą hipotezę mówiącą o tym, że we krwi
    rzeczywiście ukryta jest tajemnica pochodzenia ludzkości i podziału na rasy, a klucz do
    rozwiązania tkwi w jej nieznanym składniku. Obecnie wiemy, że na Ziemi żyją organizmy,
    które mają niebieską barwę krwi. Są to przedstawiciele fauny morskiej: małże, ośmiornice,
    głowonogi i mątwy, ale też bezkręgowce lądowe, mięczaki i stawonogi, owady i skorupiaki
    oraz gady, które doskonale funkcjonują w środowisku o mniejszym stężeniu tlenu, co jak
    wykazują najnowsze badania, skutkuje znacznym przedłużeniem ich życia. Z chemicznego punktu
    widzenia oba rodzaje krwi różnią się tylko nosicielem tlenu. W niebieskiej jest to
    hemocyjanina oparta na jonach miedzi, która nadaje jej taką właśnie barwę, a w czerwonej,
    jak już wiemy, hemoglobina i żelazo.

    Stąd można wyprowadzić tylko jeden logiczny wniosek. Jeśli podstawą niebieskiej krwi części
    żyjących stworzeń jest miedź, to ten sam pierwiastek musi być obecny u niektórych spośród
    nas. I jeśli tak jest rzeczywiście, należy przyjąć, że teoria o wspólnych przodkach
    człowieka pochodzących od pierwotnych hominidów okazuje się błędna, a prarodzicem
    określonego procenta ludzkości nie była małpa, lecz zupełnie inna istota. Brzmi to
    niewiarygodnie i na pozór absurdalnie, ale uczonym udało się odkryć fakty potwierdzające tą
    wersję.

    PRAWDA ZAPISANA W MITACH

    Historycy, archeolodzy i różnej maści badacze przeszłości zapewniają, że mity i legendy to
    czysty wymysł, alegoryczne opowieści o otaczającym nas świecie, historii stworzenia, bogach,
    legendarnych bohaterach, próbujące wyjaśnić odwieczne pytanie dotyczące bytu ludzkiego,
    mistyki, życia i śmierci, dobra i zła, jak również istnienia zjawisk przyrodniczych i
    paranormalnych. Ale to tylko teoria humanistów, a nie doświadczenie praktyczne. Znany
    polski podróżnik Bronisław Malinowski określił mity jako ciężko zdobytą wiedzę o tym, co
    wydarzyło się w rzeczywistości za pradawnych czasów. I tak rzeczywiście jest, gdyż żadne
    historie nie powstają ot tak sobie. Żaden człowiek nie jest w stanie wymyślić czegoś, czego
    nie widział, lub nie doświadczył. Dlatego każdy mit skrywa w sobie prawdę i niesie
    informację o istniejącej niegdyś rzeczywistości. Przyjrzyjmy się w skrócie kilku z nich,
    charakterystycznych dla różnych ludów.

    W mitach wielu narodów świata mówi się o żmijach, smokach i jaszczurach, jakie niegdyś
    mieszkały na Ziemi i symbolizowały boski początek, od którego powstała ludzkość. Starożytne
    hinduskie eposy Mahabharata i Ramajana wspominają o Nagasach, pół-ludziach, pół-wężach
    żyjących pod ziemią. Stworzenia te miały ludzkie twarze i smocze ogony. Podania chińskie
    mówią wprost o tym, że pierwsze cesarskie dynastie powstały w rezultacie krzyżówek pomiędzy
    białymi bogami zamieszkującymi Daleką Północ - Hiperboreę, nazywanymi "słonecznymi" lub
    "niebiańskimi" - i wężowymi istotami. Mówi się, że następcami Pangu, twórcy świata, było
    trzynastu mocarzy z Niebios i dziewięciu mocarzy ziemskich, po których nastąpiło szesnastu
    władców ludzkich, a dopiero potem przyszły czasy postaci, jakie można określić mianem
    bohaterów.

    Pierwszy z nich był Fuxi, pra przodzek ludzkości. Na płaskorzeźbach z okresu dynastii Han
    wyobrażony jest wraz z żoną Nuguą i dzieckiem, jako istoty pół-ludzkie, pół-wężowe. Był
    bóstwem, które zstąpiło na ziemię po Wyniosłym Drzewie (rakieta kosmiczna?), by pomagać
    ludziom. Przypisywano mu wiele kluczowych dla rozwoju społeczeństwa odkryć i wynalazków.
    Zapoczątkował instytucję małżeństwa, nauczył ludzi polować i łowić ryby, a także rozniecać
    ogień wykorzystywać go do przyrządzania pokarmu i wypalania naczyń z gliny.
    Dla dawnych Egipcjan żmija była uosobieniem boskiej siły mogącej przenieść duszę do nieba -
    w krainę, w której nie istniała śmierć. I jej wizerunek przez wieki ozdabiał nakrycie głowy
    faraonów.
    Wężowi ludzie pojawiają się zdumiewająco często także w mitologiach Indian żyjących w
    południowo-zachodniej części USA. O takich stworzeniach mówią legendy Pajutów, którzy
    uważają, że żyją one gdzieś pod powierzchnią ziemi w Newadzie i są mieszanką cech gadzich
    oraz ludzkich. Indianie Hopi nazywają ich Anu (zbieżność z sumeryjską nazwą Annunaki),
    mrówko-ludźmi i są przekonani, że okazują się takimi samymi mieszkańcami Ziemi jak ludzie.
    W Ameryce Środkowej Majowie oddawali cześć Cuculcanowi, nazywanemu Zielonym Pierzastym
    Wężem, odpowiednikowi azteckiego boga Quetzalcoatla, a także inkaskiego Wirakoczy. To
    stworzyciel świata i krzewiciel cywilizacji, bóstwo odrodzenia i zmartwychwstania, twórca
    medycyny i pierwszego systemu kalendarzowego, nauczyciel rolnictwa i rybołóstwa. Czy to
    więc przypadek, że reptylopodobni bogowie nauczali ludzkość?

    Pomimo takich zbieżności w podaniach z różnych krańców świata uwagę badaczy w największym
    stopniu przyciągnął fakt, że wiele z tych istot jest wyobrażonych z niebieskim kolorem
    skóry. Takimi byli hinduscy bogowie, np. Kryszna - Najwyższa Istota i Najwyższy Bóg Wisznu.
    Do tego obaj razem z Śiwą przedstawiani są z owiniętymi na szyjach i barkach wężami. Czy to
    oznacza, że ich karnacja determinowana była kolorem płynącej w żyłach błękitnej krwi?
    Kim były te istoty? Czy przybywały na Ziemię z nieba, a jeśli tak, to skąd? Czy ich
    niezwykły wygląd kreowały warunki klimatyczne panujące na rodzimej planecie? My, ludzie,
    przywykliśmy do postrzegania wszystkiego z naszego ziemskiego punktu widzenia. Na świat
    patrzymy poprzez pryzmat naszych wielowiekowych doświadczeń i procesów zachodzących na
    ziemi. A może gdzieś tam, w głębi Kosmosu wszystko biegło innym torem i ewolucja wyglądała
    zupełnie inaczej?
    Niemniej jednak charakterystyczny wygląd wężowych bogów pozwala przypuszczać, że przybyli z
    planety, gdzie znajduje się mniej żelaza, za to dużo miedzi. Taką planetą w naszym układzie
    słonecznym jest Wenus, gdzie, jak przypuszczają naukowcy podstawowy metal to właśnie miedź.
    Ale jeśli ta hipoteza byłaby prawdą i twórcy ludzkości dawno, dawno temu zasiedlający
    Ziemię mieli taką, a nie inną krew i kolor skóry, to dlaczego dziś ludzie wyglądają
    inaczej? Krew ma barwę czerwoną, a nasze ciało nie jest pokryte łuskami. A może mieliśmy
    jeszcze innych stwórców?

    Kilka lat temu jeden z amerykańskich badaczy podczas studiowania Hagady - zbioru legend,
    przypowieści i opowiadań zawierającego komentarze i wyjaśnienia do Biblii i Talmudu -
    odkrył niezwykłe i intrygujące opisy. Jeden z nich mówi wyraźnie o wyglądzie pierwszych
    ludzi Adama i Ewy: "Przedtem ich ciała pokrywała zrogowaciała skóra, ale po tym, jak
    złamali przykazanie, zrogowaciała skóra spadła z nich i zostali nadzy wstydząc się siebie".
    Czy pod terminem "zrogowaciała skóra" starożytni pisarze mieli na myśli łuski, jakie
    pokrywają ciała gadów? We wspomnianej księdze są jeszcze inne detale świadczące o tym, że
    wygląd zewnętrzny prarodziców był odmienny od naszego. Nie taki, jak widzimy na religijnych
    obrazach i wyobrażeniach.
    Czytając Biblię nie sposób dowiedzieć się, jak rzeczywiście wyglądali. Wiemy tylko, że
    powstali "na obraz i podobieństwo boże". Może bardziej przypominali istoty pół-ludzie pół-
    zwierzęce? Wydaje się to być całkowicie niedorzeczne i niewiarygodne, ale inny amerykański
    poszukiwacz, pisarz R. A. Boulay znalazł potwierdzenie, że pierwsi rodzice byli mutantami
    powstałymi ze skrzyżowania genów reptyloidalnych istot i ziemskich małpoludów, co dokładnie
    opisał w swojej, wydanej w 1990 roku książce "Latające węże i smoki".

    We wschodnich ikonach - greckich czy bułgarskich - święty Krzysztof przedstawiany jest jako
    rycerz o szakalej głowie (Cynocefal), trzymający w jednej dłoni włócznię, a w drugiej
    tarczę lub krzyż. Wyobrażenie to związane z panującą wersją legendy o chłopcu, nazwanym
    przez rodziców imieniem Reprobus (Rieprew - niegodny, odrażający) z powodu nie tylko
    olbrzymiego wzrostu i siły, ale również niekształtnej głowy przypominającej psi łeb. Według
    świeckich podań ludowych był olbrzymem: miał cztery metry wzrostu i niezwykłą siłę, dzięki
    której przenosił pielgrzymów przez rzekę.
    Ludy semickie - Żydzi i Arabowie swoje pochodzenie wywodzą od pierwszego człowieka Adama,
    stworzonego przez boga Jehowę. Czytając Biblię można dowiedzieć się, że powstał z prochu,
    czyli został sztucznie stworzony. Jego żonę Ewę wykonano z żebra, zawierającego szpik
    kostny z DNA, które wziął Bóg, kiedy Adam zapadł w głęboki sen. Czy to nie dokładny opis
    tworzenia, klonowania człowieka przez istoty uważane za Bogów?
    Adam i Ewa byli pierwszymi rodzicami. Mieli dwójkę dzieci, z których jedno zabiło drugie.
    Potem również spłodzili Seta, przodka Noego i prawdopodobnie inne, ale Biblia nie odpowiada
    na pytanie jak dochodziło do dalszego powiększania tej rodziny. Adam - znaczy "człowiek".
    Ewa - w języku ludów sumeryjskich, to "życie". W hebrajskim, który zapożyczył to imię od
    Sumerów, wywodzi się od rdzenia "hajja" lub "hawwa" - i również oznacza "dająca życie". Tak
    najprawdopodobniej nazywano po prostu każdego nowo powstałego człowieka. Ilu było takich
    Adamów i Ew?

    Czy dysponując "kosmicznymi" technologiami i głęboką wiedzą o molekularnej budowie
    organizmów kosmici w serii eksperymentów i krzyżówek stworzyli w końcu istotę, która nie
    odbiegała od innych ludzi ani wyglądem zewnętrznym, ani charakterystykami krwi? Taką
    ingerencją genetyczną można by wyjaśnić istnienie odmiennych rodzajów ludzi różniących się
    między sobą nie tylko kolorem skóry, lecz także budową ciała i rysami twarzy. Amerykański
    uczony doktor A. Horn, autor książki "Pozaziemskie pochodzenie człowieka" doszedł do
    wniosku, że rasy pochodzące od reptylian, wychodząc z gór Kaukazu i z Bliskiego Wschodu -
    Sumeru i Babilonii - stopniowo zajmowały północne tereny.

    Nam, współczesnym ludziom, trudno w to uwierzyć, gdyż nauka odrzuca wszystkie fantastyczne
    teorie, przedstawiając tylko swoje, mające za podstawę "szkiełko i oko" wersje. Jak dalekie
    mogą być od prawdy, dobrze wiemy. Oto pierwszy z brzegu przykład. Jeszcze w XIX wieku
    Królewskie Towarzystwo Geograficzne piętnowało badaczy, którzy twierdzili, że "kamienie"
    spadają z nieba, uważając to za niedorzeczne. Nie wiedziano wtedy, gdyż wcześniej nie
    ewidencjonowano takich przypadków, że skalne lub żelazne meteoryty potrafią przebić się
    przez warstwę atmosfery i po prostu uderzyć w Ziemię. Prawdziwa wiedza jest nam odbierana
    lub dawkowana w stopniu uniemożliwiającym poznania naszej prawdziwej tożsamości.


http://www.wykop.pl/wpis/10892398/tajne-eksperymenty-i-zaginione-dzienniki-manojlowa/
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: Sprawy dziwne lecz prawdziwe......
« Odpowiedz #11 : Luty 20, 2017, 23:48:59 »

Technologia “Głos Boga”



DW: Witam wszystkich w “Kosmicznym Ujawnieniu”. Jestem prowadzącym, nazywam się David Wilcock. Jestem tutaj z Corey Goode i w tym odcinku będziemy odkrywali różne aspekty wielce kontrowersyjnego tematu, który może zakłócić cały wasz porządek, czyli technologię “Głos Boga”. Siedziałem tutaj i medytowałem, przygotowując się do tego oraz rozmyślałem o tych wszystkich historycznych aspektach tego jak pewne rzeczy zostały zrobione i oczywiście połączymy to wszystko z tą bardzo dziwną nowoczesną technologią. Tak więc to wszystko będzie kontrowersyjne. Może to również być przykre, więc odwołujemy się do dyskrecji oglądających.


Dobrze, Corey, witaj w programie.

CG: Dziękuję.

DW: Gdy cofniemy się do historii Kliki (Cabal), wydaje się, że mamy do czynienia z tajemnymi szkołami Egipskimi lub Babilońskimi, które zostały zaabsorbowane do Imperium Rzymskiego wtedy, gdy Rzym najechał Egipt podczas jego osłabienia. Wchłonęli oni Bibliotekę Aleksandryjską, przywieźli ją do Watykanu, a następnie przenieśli do Anglii. Jest udokumentowane, że Rzymianie przyjeżdżali do Anglii od około początku pierwszego wieku po Chrystusie. Stworzyli oni Bath, który jest angielskim miastem i który ciągle posiada łaźnie rzymskie. Wydaje się, że stało się ono ich nową bazą operacyjną na całą Europę.

Religijne wojny, które my znamy pod pojęciem Krucjat zaczęły się około roku tysięcznego naszej ery i to właśnie wtedy Klika (Cabal) zaczęła zajmować się grupami znanymi jako Asasyni. Czy słyszałeś coś ze swojego podwórka na ten temat … czy posiadasz jakiekolwiek informacje na temat używania narkotyków np. takich jak haszysz, aby szkolić tym ludzi w celu zrobienia z nich zabójców?

CG: Grupy te, które my uważamy za Illuminati lub syndykaty okultystyczne pozostają pod kontrolą umysłu przez całe milenia. Używają one narkotyków, traumy, pozytywnego lub negatywnego wsparcia i wszystkich innych metod, których używali dosłownie od tysiącleci.

DW: Czy spotkałeś się z informacjami, które sugerują, że narkotyki oraz trauma były używane przez cały ten czas zaczynając prawdopodobnie od Zakonu Asasynów tak, aby osoba mogła być wprowadzona w stan gdzie zostałaby przekazana komenda werbalna – słowo klucz, o której słyszeniu nie pamiętałaby później lecz zrobiłaby to co ten rozkaz mówił?

CG: Tak. Przy użyciu narkotyków, nadużyć seksualnych oraz innych rodzajów traumy wyrządzanej ludziom gdy byli oni młodzi powodowali u nich fragmentację osobowościową i jest to bardzo starożytna metoda tworzenia ludzi u których wytwarza się inicjacja poprzez słowo klucz, frazę wyrazów lub słowo-strażnik do przejścia z jednej osobowości do innej i z powrotem do uległego usposobienia, nie pozostawiając im żadnej pamięci tego co zrobili – tak jak w “Kandydacie” (The Manchurian Candidate). Jest to bardzo starożytna taktyka.

DW: Dobrze, właśnie teraz powiedziałeś coś czego wielu ludzi może nie być świadomych. Mogą oni myśleć, że MKUltra (link tutaj: https://pl.wikipedia.org/wiki/MKUltra ) był wynaleziony przez Nazistowskie Niemcy i jest dopiero niedawnym zjawiskiem oraz stał się zagadnieniem dopiero od ostatniej połowy ostatniego wieku lub jakoś tak.

CG: Nie.

DW: Czyli jest to więc starożytna technologia?

CG: Tak. Rdzeniem całego programu MKUltra była wiedza o bardzo prastarych działaniach, które te grupy Illuminati robiły swoim własnym członkom rodziny od wielu setek lat. Byli oni bardzo dobrze zapoznani z nimi i wiedzieli, że one działają no i postanowili zaimplementować to w programach.

DW: Spotkałem się raz z facetem, który był częścią rodziny posiadającej bardzo dużo pieniędzy i zabrano mnie do loży masońskiej, która z kolei posiadała jeszcze wiele innych loży wewnątrz bardzo dużego budynku. To co odkryjesz o tych ludziach jest, że muszą oni zapamiętywać niezwykle długie ilości informacji słownych, które później muszą automatycznie powtórzyć i muszą to zrobić dosłownie – są to informacje złożone i bardzo długie.

Czy człowiek musi być w stanie wprowadzać siebie w stan hipnozy, aby doprowadzić swoją pamięć do takiej wydajności?

CG: Cóż, tak. Muszą oni być w stanie wpływać na stan swojej świadomości. Jest to kluczowym czynnikiem.

DW: Powiedz nam co wiesz o tych tajnych stowarzyszeniach i ceremoniach, które tam się odbywają. Czy odprawiane są one z intencją, aby wprowadzić cię w stan hipnozy? Czy robią oni ludziom rzeczy, które są dla nich ogromną traumą, a następnie wprowadzają cię w stan zmienionej świadomości?

CG: Poza próbami rekrutacji mnie przez wielu członków tajnych stowarzyszeń, nie brałem udziału w żadnych takich ceremoniach. Wiedza, którą posiadam o tych technologiach, które używają aby wpływać na ludzi na odległość – jest pewnego rodzaju technologią radiową lub mikrofalową.

Były to płaskie panele, mogli się skupić się na jednej osobie w zatłoczonym pomieszczeniu wysyłając jej sygnały, które wprawiały w wibrację jej czaszkę oraz jej mózg. Wtedy ludzie zaczynają słyszeć dźwięki lub głosy nie koniecznie przez ich własne uszy, lecz w swojej głowie. Oni nazywają to technologią “Głos Boga” .

DW: Co masz na myśli mówiąc płaskie panele? Jak dokładnie to wygląda?

CG: Wygląda to tak jak … co chcę przez to powiedzieć – jeśli możesz podać mi ten laptop?

DW: Jasne. Ale nie pokazuj Klice (Cabal) numerów seryjnych. Ha ha ha.

CG: Jest to bardzo podobne do tego. Umieszczone byłoby to na statywie z przewodem wychodzącym z niego i biegnącym do skrzynki. Ta skrzynka ma coś takiego jak mikrofon do którego możesz mówić lub będzie tam wstępnie zaprogramowany sygnał dźwiękowy, który wyślesz do celu.

Była tam jeszcze trzecia funkcja. Panel mógł być skierowany w osobę i mógł celować i skupić się na pojedynczej osobie. I nie różnił się wcale wielkością od tego tutaj.



CG: Było tam też coś co oni nazywali funkcją ładowania danych, która posiadała złożony program stworzony do załadowywania danych. Ludzie, którzy tworzyli te programy byli nazywani programistami i mogli stwarzać scenariusze, aby przekazywać innym ludziom odczucia wzrokowe, dźwiękowe czy węchowe … Ludzie ci mogli odczuwać zapach, smak lub byli programowani poprzez to czego doświadczali przez stymulowanie ich mózgów tą technologią. Mogli oni więc przekazać innym pełne spektrum dźwiękowe, wizualne lub węchowo – smakowych halucynacji.

DW: Przyczyną dla której wyciągnąłem sprawy masońskie na światło dzienne jest fakt, że wysoko postawiony informator należący do Illuminati, Jacob, z którym posiadam kontakt od długiego czasu, przekazał mi bardzo dużo szczegółów na ten temat.
Powiedział on, że zmuszanie ludzi do zapamiętywania tych bardzo długich fragmentów tekstów jest doskonałym sposobem na stworzenie wspaniałych jednostek hipnotycznych gdzie ludzie składowaliby w sobie gigantyczną ilość informacji bez udziału ich świadomości.

Technologia ta więc angażuje też ogromną ilość czasu, mnóstwo tych obrządków ale również i hipnozę i ogromną ilość pracy. Technologia ta …

CG: No i chętnych partycypantów.

DW: Zgadza się. Gdy używasz tej technologii … To czy musisz być w stanie zmienionej świadomości aby ona zadziałała?

CG: Nie.

DW: Czyli teoretycznie może ona być użyta na każdej osobie?

CG: Tak, można ją użyć na jakiejkolwiek osobie. Przyznaję, że wcześniej ich technologia działała tylko przy użyciu fal ELF (exteremely low frequency, bardzo niskich częstotliwości, przyp. Tłum.). Istnieje tam coś co nazywane jest efektem rozrastania się (blooming efekt) … Co działa zupełnie tak jak promień światła. Gdy włączysz go, nawet koło wąskiej wiązki światła powiększa się gdy oddalasz się od ściany. To jest właśnie to, co oni nazywają efektem rozrastania się (blooming efekt) i to również występuje przy użyciu fal radiowych, promieni cząsteczek, promieni światła, laserów i wszystkiego co przychodzi mi do głowy.

Również zmiany w atmosferze podlegają temu efektowi rozrastania się gdy używa się różnych technologii.

DW: Cóż, gdyby Pete Pterson był z nami to od razu zacząłby mówić na temat tego, co on nazywa połączeniem fazowym (phase conjugation), a o którym mówi, że działa to tak: gdy masz dwie wiązki światła, które ulegają efektowi rozrastania się na pewnej powierzchni to te wiązki skupią się ponownie w jeden punkt gdy wycelujesz dwie lub nawet trzy inne na ich źródło.

CG: Wiem, że przeszli oni do innego typu technologii. Ta technologia jest uzależniona od modelu i była skuteczna tylko … w zasięgu widzenia. Musiałeś patrzeć na daną osobę i nie przekroczyć odpowiedniej odległości od niej, aby mogło to być użyte.

Nowsza technologia może być użyta z samolotu, z satelitów umieszczonych na niskiej orbicie ziemskiej lub z dronów. Ciagle jest to ‚zasięg widzenia’ lecz tym razem penetruje ona pewne materiały takie jak dach mieszkania w zależności od materiałów, z których jest on zbudowany.

Niektórzy ludzie używają pewnego rodzaju izolacji, która utrudnia użycie tej technologii, jednakże dana osoba może spać w łóżku i przelatujący dron może skupić się na niej poprzez przechwycenie jej promieniowania cieplnego, następnie włączyć ładowanie danych i przekazać tej osobie pewne sny lub całkowicie fałszywe doświadczenia odnośnie …

DW: Jestem w stanie zrozumieć pomysł mikrofonu i możliwości mówienia do niego oraz tłumaczenie tego na jakiegoś typu fale wizualne. Czy mógłbyś nam powiedzieć coś więcej na temat tego jak to ładowanie danych dokładnie działa? Czyli mówisz, że ludzie mogą nagle mieć sny, które zostały przy pomocy promieniowania wtłoczone w ich głowy, używając technologii „Głos Boga”?

CG: Nie tylko to, ale również mógłbyś siedzieć tuż przy mnie z przodu i byłbyś namierzany w celu wywołania obrazu pewnej osoby w pomieszczeniu, zaczynającej rozmowę z tobą i … Gdyby ta osoba posiadała pewien specyficzny zapach to poczułbyś go. Jest to używane nie tylko aby celować w ludzi, ale również po to aby kontaktować się z agentami będącymi w intensywnym polu działania. Zupełnie tak, jakby ktoś znajdował się za linią wroga, a oni wysyłaliby informacje i ładowali dane o drodze ucieczki aby spotkać się z ekipą ratunkową lub dla szpiegów w terenie wysyłaliby informacje w locie.

Posiada to cały pakiet różnych zastosowań lecz w chwili gdy technologia ta stała się bardzo powszechna to wielu ludzi z czarnych operacji zaczęło jej używać na partnerach swoich byłych żon. Zaczęli oni celować w osoby indywidualne i dla wielu z tych grup stało się to technologią „spod lady”.

DW: Zanim dotarł do mnie pierwszy informator i przekonałem się, że UFO jest prawdą krążyła w mojej rodzinie bardzo nieprzyjemna historia: jeden z przyjaciół mojej mamy był przyjacielem kogoś kto żył w Nevadzie i kto zaczął widzieć latające statki lub coś takiego – jakieś punkty światła na niebie, które poruszały się w sposób przeczący prawom Newtona. Myśleli oni, że dzieje się tak z powodu używania lornetki, która zbierała błyski światła z przelatujących samolotów.

Na krótko po tym gdy ten facet zaczyna widzieć te statki w biały dzień na samym środku pustkowia, zaczyna on również słyszeć głosy w swojej głowie i zaczyna odczuwać to ekstremalne uczucie zła – coś tak jak głosy potworów lub ogromnych bestii stąpających i ciągnących za sobą ogromne łańcuchy oraz warczenie.

Odczuwał on również dziwne zmiany temperatur w pomieszczeniu takie jak zimno. Zaczął też doznawać czegoś co wydawało się być halucynacjami w pokoju. Myśleliśmy, że mogli mu zaaplikować LSD albo coś takiego. Nie wiedzieliśmy naprawdę co się tam działo lecz człowiek ten był tak bardzo wystraszony, że jednego dnia niedługo po tym jak to się wszystko zaczęło, dosłownie wsiadł do samochodu i wyjechał z domu i nigdy tam nie wrócił – nie starał się wziąć ze sobą żadnych osobistych rzeczy, po prostu uciekł w totalnej panice. To wszystko wydarzyło się zanim wiedziałem cokolwiek o UFO.

Jest to tylko jeden z przykładów z życia mojej rodziny. Czy myślisz, że jest możliwe aby był on namierzany tą technologią? Czy to brzmi spójnie z tymi informacjami?

CG: Tak, to brzmi spójnie. Nazywają tę technologię „bioneuronowe styki” (bioneural interfacing). Jest często używana by przekonać ludzi, że rzeczywiście mają kontakt z ikoną religijną ich systemu wierzeń, wzniesionym mistrzem duchowym czy różnymi ET które channelignują. Używają tego by połączyć się z tymi ludźmi i wysłać im informację przez komunikat głosowy, a także przekazują im obraz.

Chodzi o to, że funkcja przekazywania wizji… jeśli jest używana długotrwale zdecydowanie powoduje schizofrenię paranoidalną u ludzi, którzy w przeciwnym wypadku nigdy nie rozwinęliby tego zaburzenia lub mieliby jakąkolwiek nierównowagę chemiczną w mózgu.

Całkowicie normalna osoba, która nigdy nie miała żadnych problemów – wystawienie jej na ogromne natężenie tej technologii zdecydowanie spowoduje u niej schizofrenię paranoidalną.

DW: Cóż, właśnie oznajmiłeś nam sensację bo oznaczałoby to, że niektórzy ludzie którzy reprezentują siebie jako channelingowcy pozytywnych istot boskich, tak naprawdę mogą być zdalnie kontrolowani, a informacje które przekazują mogą być zwykłą propagandą pod wizytówką różnych mieszanek agencji wywiadowczych.

CG: Ja wiem, że jest to prawda absolutna. Tak to się właśnie odbywa. Ta technologia została również użyta na wrogach podczas wojny, ludziom ukazano postacie religijne i powiedziano, że Wielki Kalifat lub Allach powraca, “rzuć broń i poddaj się”. Było to bardzo skuteczne.

Zostało to opracowane, aby działało wraz technologią typu Blue Beam (link tutaj, ang.: http://rationalwiki.org/wiki/Project_Blue_Beam ).

cd.....
« Ostatnia zmiana: Luty 20, 2017, 23:53:04 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: Sprawy dziwne lecz prawdziwe......
« Odpowiedz #12 : Luty 20, 2017, 23:49:26 »

DW: Może wyjaśnij to w kilku słowach tym, którzy nie wiedzą czym ona jest?

CG: Niektóre komponenty tej technologii są holografami, niektóre są ulokowane na ziemi, a niektóre w przestrzeni kosmicznej ale cała ta technologia ma na celu wytwarzanie wrażeń wizualnych na niebie tak, aby były one postrzegane przez całe masy ludzi i które wyglądałyby na trójwymiarowe i lite obiekty. Przeprowadzono już niewielkie testy przy częściowym użyciu tej technologii.

Większość technologii Blue Beam została usunięta i nie pozostaje w użyciu. Jednakże technologia “Głos Boga” jest powszechnie używana przez wiele różnych grup z czarnych operacji.

DW: Cóż, wracając do tematu Zakonu Asasynów pomyślmy przez chwilę, wydaje się że siła narkotyków zmieniających świadomość ludzką jest kluczem w popychaniu ludzi do zrobienia czegoś, co normalnie jest poza ich granicami etycznymi. Czy technologia “Głos Boga” również ułatwia ten proces? Czy możliwym jest wytworzenie różnych stanów psychicznych u ludzi, które mogłyby w pewnych wypadkach przypominać stan podobny do upojenia narkotykowego?

CG: Tak. Mogą oni pobudzić pewne części mózgu, aby uwolnił on różne substancje chemiczne, powodując np. depresję. Również czasami, w zależności od tego jak silną wolę posiada dana osoba, mogą oni pobudzić ją do dokonania aktów zła jeśli popracują tą technologią nad nią przez dłuższy czas.

Jeśli to spowoduje wytrącenie ich z równowagi chemicznej to tym lepiej dla osiągnięcia ich celu. Jeśli jeszcze dana osoba zacznie brać środki antydepresyjne lub przeciwlękowe to mnóstwo z tych lekarstw sprawia, że ta technologia staje się jeszcze bardziej skuteczna.

DW: Czyli widziałeś tę technologię w użyciu w terenie?

CG: Tak.

DW: Jakie były skutki tej, których naocznym świadkiem byłeś? Czym były te rzeczy, które były zrobione przy jej użyciu?

CG: Kontaktowanie się z ludźmi, którzy przyłączali się do grupy … rozbijanie grup, doprowadzanie do defragmentacji w grupie aby doprowadzić do tarć.

DW: Grupy ludzi zbierających się w jakim celu?

CG: Aby wydobyć informacje, które nie powinny się wydostać albo łączenie ludzi razem po to, aby rozmawiali o rzeczach o których nie chcieli rozmawiać. Bycie proaktywnym i powodowanie, aby ludzie obracali się przeciwko sobie i zachowywali się paranoicznie.

Również widziałem tą technologię w użyciu na ludziach, którzy wierzyli że są w kontakcie ze wzniesionymi mistrzami oraz Istotami Pozaziemskimi.

DW: Czyli osobiście widziałeś jak było to robione?

CG: Tak.

DW: Posiadamy listę niektórych nazw tych rzeczy, które były umieszczone w artykule ze strony http://prepareforchange.net i które odnosiły się bezpośrednio do twojej. Oczywiście jedną z tych rzeczy jest “Głos Boga” o którym wspomniałeś. Istnieje również V2K oraz urządzenia “Głos w Czaszce”. Czy słyszałeś o nich?

CG: Zgadza się. To są te same rzeczy.

DW: W jaki więc sposób odnosi się to do czaszki? Czy to wprawia czaszkę w wibracje?

CG: Zgadza się.

DW: A to z kolei wytwarza akustyczne częstotliwości, które ludzie słyszą?

CG: Zgadza się. Powoduje to akustyczne frekwencje dźwiękowe, które nazywane są “Głos w Czaszce”. Niektóre z nich będą powodowały wibracje głowy oraz tych małych kosteczek w uchu.

DW: Dobrze. Znajduje się również na tej liście technologia wpływania na zachowanie. Czy również słyszałeś to określenie?

CG: Jest to pewnego rodzaju ogólne określenie coś tak jak: modyfikacje behawioralne.

DW: Dobrze. Następnie mamy LRAD – Agregat Akustyczny Dalekiego Zasięgu (Long Range Acoustic Device).

CG: Tak.

DW: Czy jest to ten panel, który opisałeś? Czy tak właśnie jest to nazywane?

CG: Zgadza się. Odnoszono się do tego jako do “Głosu Boga” gdyż ludzie poprzez używanie na nich tego urządzenia myśleli, że słyszą głos Boga.

DW: I ostatni, który jest na tej liście DARPA projektor.

CG: Nie jest mi to znane, ale … DARPA to było większość tej technologii.

DW: Dla tych, którzy nie wiedzą co to DARPA, Agencja Zaawansowanych Projektów Badawczych w Obszarze Obronności
(link tutaj: https://pl.wikipedia.org/wiki/Defense_Advanced_Research_Projects_Agency)

CG: Zgadza się.

DW: Dobrze. Teraz coś o czym być może wiesz. Wiem, że będzie to bardzo niepokojące dla niektórych ludzi ale chcę uderzyć w coś z czym być może nie jesteś zaznajomiony, a o czym gdyby Pete Peterson był tutaj, to chętnie porozmawiałby. Uważam, że jest to bardzo ważne, aby utrzymać pewną równowagę.

Kilka rzeczy należy powiedzieć: pierwszą z nich jest to co on powiedział, że pomiędzy 18% a 25% ludzkiej populacji posiada pozaziemskie DNA w większej ilości niż ci pozostali … i prawie żadna z tych technologii na nich nie działa. Wspomniałeś coś o silnej woli. Czy spotkałeś się z czymś co sugerowałoby, że niektórzy ludzie są mniej podatni na to lub mogliby wytrenować siebie, aby stać się mniej podatnymi na to w jakiś sposób?

CG: Istnieją ludzie, o których powiedziano nam … że posiadają silną wolę i są na tę technologię mniej podatni. Wiedziałem również – z tytułu tego że jestem intuicyjnym empatą – że ludzie o mocnych połączeniach duchowych mogą być na to odporni, jednakże, właśnie z tego samego powodu mogą dać się na to łatwo nabrać z przyczyny zbytniej pewności siebie będąc w poczuciu duchowej ochrony i tego, że nic takiego nie może im się przydarzyć.

Każdy kto był zaangażowany w używanie tej technologii musiał przejść przez proces użycia jej na nim samym, aby poczuć w swojej czaszce jak to się odbywa. Musiałeś to poczuć w głowie. Czasami twoja głowa stawała się cieplejsza, a czasami czułeś to w tkankach mózgu. Lecz głos jaki słyszysz wewnątrz jest taki jakbyś to ty myślał, lecz jest to odmienny głos.

Musiałeś być więc szkolony, aby wiedzieć czy ta technologia nie jest właśnie używana na tobie.

DW: Jak myślisz w jakim roku rozpoczęto rozwój tej technologii i rzeczywiście zaimplementowano ją?

CG: Wiem, że było to używane we wczesnych latach 80-tych. To wiem na pewno.

DW: Dobrze.

CG: Nie wiem jednak jak daleko wstecz to sięga …

DW: Ale definitywnie mogłoby to być nawet 20 albo 30 lat wcześniej?

CG: Oh tak, definitywnie mogło tak być.

DW: Jeśli osoba oglądająca ten odcinek myśli, że to co opisujesz oznacza, że każdy może być napromieniowany tą technologią i obrócony w wyniku tego w zdalnie sterowanego robota, który będzie zabijał na rozkaz bez żadnego sprzeciwu ze strony ich świadomego umysłu, czy ludzie ci mieliby rację czy jednak zawsze posiadamy siłę, aby sprzeciwić się tym sygnałom, które są w nas promieniowane? Czy posiadamy wolną wole, aby przeciwstawić się tej wysyłanej nam wiadomości?

CG: Posiadamy wolną wolę aby przeciwstawić się temu procesowi. Posiadamy moc aby sięgnąć po pomoc od ludzi nas otaczających i uzyskać ją. Istnieje grupa osób, którzy nazywają siebie “osobami namierzanymi” od których otrzymuje wiadomości … dlatego jestem ostrożny w jaki sposób odpowiadam na to pytanie. Wysyłają oni wiadomości mówiące: “Jestem namierzanym osobnikiem. Jestem atakowany przez tych ludzi tą technologią przez cały czas. Przekazuje mi się informacje. Prowadzi się mnie do zrobienia tego lub tamtego. W jaki sposób mogę to powstrzymać? W jaki sposób mogę ich powstrzymać aby mnie przestali namierzać? … “

Nie wiem w jaki sposób możecie ich powstrzymać. Nie wiem jak to zatrzymać.

DW: Cóż, dziwną rzeczą tutaj jest to, że ludzie cierpiący na schizofrenię paranoidalną mają dokładnie takie same symptomy, o których ty teraz donosisz.

CG: Zgadza się. Technologia ta po dłuższym czasie jej używania definitywnie spowoduje schizofrenię paranoidalną.

DW: Chcę jednak to wyjaśnić po raz kolejny, chcę powtórzyć: technologia ta nie może spowodować, że osoba śpiąca koło ciebie nagle staje się tym, kto chwyta za nóż i zatapia go w twoim sercu.

CG: Nie, nie …

DW: To nie sprawi, że ktoś zostanie automatycznym mordercą tak jak w MKUltra.

CG: Nie. To zajmuje lata, aby kształtować człowieka i trzeba przechodzić przez tego typu programy. Jeśli jesteś negatywną osobą, która może wyjść i zabić kogoś to jest to już w twoim sercu i w takim przypadku możesz być prawdopodobnie zainicjowany w tym kierunku.

Jeśli jesteś dobrym człowiekiem i nie zrobiłbyś normalnie tego typu rzeczy, to nie będą oni w stanie zmienić twoich wartości wewnętrznych abyś wyszedł przeciw nim.

DW: Ostatecznie jest tylko sugestią. Jest to wpływ, który możemy wybrać aby słuchać albo zignorować.

CG: Zgadza się.


DW: Super. W porządku, był to bardzo intensywny odcinek lecz jesteśmy tutaj aby rozpowszechniać prawdę nawet, gdy jest ona bolesna. Mam nadzieję, że wykorzystacie to w dobrych celach w swoim życiu.

Jest to “Kosmiczne Ujawnienie”, a ja jestem prowadzącym i nazywam się David Wilcock i dziękuję za oglądanie.


Prowadzący Program Kosmiczne Ujawnienie:

David Wilcock – pisarz, profesjonalny wykładowca, reżyser i badacz starożytnych cywilizacji, naukowiec do spraw świadomości i nowych paradygmatów obejmujących materię i energię.

Corey Goode – jest informatorem (z ang. whistleblower), który w serii rozmów przeprowadzanych z Davidem Wilcockiem w programie Cosmic Disclosure w Gaia TV ujawnia dotychczas nie znane opinii publicznej wydarzenia dotyczące działalności ludzi oraz istot pozaziemskich w naszym Układzie Słonecznym.


Strona źródłowa: https://www.spherebeingalliance.com/blog/transcript-cosmic-disclosure-voice-of-god-technology.html


TV internetowa programu Kosmiczne Ujawnienie: http://www.gaia.com
https://kosmiczne-ujawnienie.blogspot.de/


Przetłumaczył: Sławomir Lernaciński

http://galaktica.pl/2017/02/19/technologia-glos-boga/
« Ostatnia zmiana: Luty 20, 2017, 23:58:29 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: Sprawy dziwne lecz prawdziwe......
« Odpowiedz #13 : Luty 21, 2017, 11:40:46 »






PORA WIEDZIEĆ ,ŻE WSZYSCY LUDZIE SĄ ZAINFEKOWANI SYNTETYCZNĄ INTELIGENCJĄ, ALE NIE WSZYSTKIMI MOŻE ONA WŁADAĆ!

OCZYWIŚCIE NIE ISTNIAŁA WCZEŚNIEJ NIŻ ISTOTY ..ENERGIE SAMOŚWIADOME .. JEST ONA DZIEŁEM TWÓRCZYM INTELIGENCJI SAMOŚWIADOMEJ.

TERAZ ROZUMIECIE DLACZEGO SYNTETYCZNA INTELIGENCJA TAK ŁATWO PRZEJMUJE STEROWANIE NAD CZŁOWIEKIEM... JESTEŚMY NIĄ ZAINFEKOWANI WSZYSCY..... ALE ONA GINIE W WYSOKICH WIBRACJACH, KTÓRYMI JEST ENERGIA MIŁOŚCI ... DZIAŁA NA LUDZI STRACHEM,GDY WCHODZIMY W TO... WÓWCZAS ONI MOGĄ  PRZEJMOWAĆ WŁADZĘ NAD NAMI!
NIE MAJĄ INNYCH MOŻLIWOŚCI!!!

SYNTETYCZNA INTELIGENCJA DAWNO TEMU WYSZŁA Z POD KONTROLI , OD BARDZO DAWNA USIŁUJE ZDOMINOWAĆ BIOLOGICZNE ZYCIE W KOSMOSIE.. ZIEMIA I CZŁOWIEK TERAZ.. SA DLA NIEJ DALSZYM BYĆ... ALBO NIE BYĆ...

WŁAŚCIWIE JEST TO JUŻ NIE BYĆ SYNTETYCZNEJ INTELIGENCJI, KTÓRA JUŻ TYLKO MANIPULUJE NASZĄ ŚWIADOMOŚCIĄ I WIEDZĄ O OBECNEJ SYTUACJI.

TO JEST ICH DEFINITYWNY KONIEC!

MY.. LUDZIE WYGRALIŚMY!

Kiara.


30 stycznia 2017


Ochrona przed Sztuczną Inteligencją


Sezon 2, Odcinek 15








DW: David Wilcock
CG: Corey Goode


DW: Witam w programie “Kosmiczne Ujawnienie”. Jestem prowadzącym, nazywam się David Wilcock i goszczę w studiu Corey Goode, informatora, który pracował w najbardziej utajnionych programach kosmicznych. Pozostawał on w bezpośrednim kontakcie z inteligencją pozaziemską oraz osobiście doświadczył spotkań z Sojuszem, który ma dostęp do wysoce zaawansowanej technologii, która zostanie przekazana ludzkości. Prowadzimy dyskusję na temat Sojuszu, wiadomości od nich oraz o całym tym środowisku, w które Corey został wciągnięty.


Aby nadać sens prowadzonej przez nas poważnej dyskusji musimy również omówić to, co ostatecznie stało się głównym problemem Sojuszu Tajnego Programu Kosmicznego oraz innych grup pozaziemskich działających w obrębie naszego Układu Słonecznego, a co nazywa się Sztuczną Inteligencją lub SI. Rozpoczęliśmy tę rozmowę w poprzednim odcinku przybliżając najważniejsze informacje potrzebne do zrozumienia szerszego spektrum tego zagadnienia, o którym Corey, jego koledzy oraz inni informatorzy pozaziemscy donosili mu i czym obecnie dzieli się z nami.  Witaj w programie, Corey.

DW: Witam, dziękuję.

DW: W poprzednich odcinkach rozmawialiśmy o Starożytnej Rasie Budowniczych. Powiedziałeś, że byli oni bardzo zaawansowani technologicznie oraz że ich technologia jest ciągle poszukiwana przez wiele ras pozaziemskich. Czy Starożytna Rasa Budowniczych jest nowsza od opisywanej przez ciebie Sztucznej Inteligencji?

CG: Definitywnie tak. SI znalazła się w odległych od nas galaktykach znacznie wcześniej nim w pełni sformował się nasz Układ Słoneczny.

DW: Byłoby to oczywiście bardzo nierozsądne, lecz gdyby ktoś z nas postanowił odwiedzić jedną z tych galaktyk i poleciał tam statkiem - to co by tam spotkał? Co tak naprawdę znajduje się w galaktyce zawładniętej przez SI?

CG: Z pewnością wiem to, że byłby to bardzo nierozsądny krok, aby wraz z technologią przyciągającą uwagę wlecieć na terytorium kontrolowane przez SI.

DW: Czy myślisz, że możliwe jest, że SI produkuje androidy lub to co Pete Peterson nazywa symulakry (link tutaj: https://pl.wikipedia.org/wiki/Symulakr ), które wyposażone są w maszyny? Czy zobaczylibyśmy w tamtych galaktykach rozbudowę technologiczną?

CG: Tak, to bardzo ciekawe. Wytwarza ona androidy i zadała sobie dużo trudu, aby przejąć pewne cywilizacje i je zniszczyć, lecz ciągle w pewien sposób naśladuje je poprzez budowanie robotów w celach tworzenia ostoi dla sygnału SI. Istnieją również inne sytuacje, które nazywamy transhumanizmem (link tutaj: https://pl.wikipedia.org/wiki/Transhumanizm) gdzie mieszany jest komponent organiczny i sztuczny. Formy te w większości wyglądają jak Istoty Pozaziemskie i są one całkowicie wypełnione nanotechnologią, która przejęła kontrolę nad każdym aspektem tego, co poprzednio było tamtą istotą.  Dane naczynie biologiczne używane jest dla celów SI.

DW: Czy można powiedzieć, że filmy “Stargate SG1” i “Battlestar Galactica” są wehikułami, którymi dostarczane jest nam ujawnienie?

CG: Mhm (przytakująco).

DW: Pytam, gdyż ciekawą rzeczą jest, że przez pierwszych pięć sezonów głównym czarnym charakterem jest Goa’uld, który w pewnym sensie jest odpowiednikiem Drako jak wynika z twoich opisów. W kilku końcowych sezonach ostatecznym łotrem jest Ori. W środkowej części tej serii przynajmniej przez trzy sezony, głównymi złoczyńcami są replikatory, które działają w oparciu o nanoidy. Wydaje się to problemem niemalże nie do pokonania dla kogokolwiek działającego w programie “Stargate”. Czy uważasz, że jest to odsłoną tego problemu gdzie poprzez fikcje przekazują nam to co naprawdę się dzieje?

CG: Zacznijmy od tego, że bardzo dużo ludzi wskazuje na to, że serial “Stargate” ujawnia ogromną ilość informacji.

DW: Tak. W filmie "Battlestar Galactica" występują Cyloni i są oni tak dobrzy w imitowaniu ludzi, że główny bohater tego filmu zostaje zidentyfikowany jako ich szpieg, a dowiadujemy się o tym dopiero w dalszej części fabuły.

CG: I nie wiedzą oni nawet, że jest on …

DW: Zgadza się.

CG: … Sztuczną Inteligencją.

DW: Zgadza się. Pewien informator powiedział mi, że przedstawiciel SI, istota - cyborg, starała się dostać do Białego Domu. Miała ona umiejętności zmiany kształtów i potrafiła rozłożyć się na powierzchni jak dywan.  Problem ten ponoć został zidentyfikowany i rozwiązany już w latach siedemdziesiątych i od tamtego czasu używają tam ochronnego pola energii, który powstrzymuje te istoty. Czy słyszałeś coś na ten temat?

CG: Brzmi to jak fragment z pewnego filmu. Jednakże, istnieje coś podobnego np. Androidy zbudowane na bazie nanoidów, które są istotami …może nie istotami, ale robotami, które mają zdolności do naśladowania różnych istot w celu uzyskania dostępu do pewnych statków kosmicznych lub kolonii. Gdy znajdą się tam to wtedy rozdzielają się i rozprzestrzeniają wszędzie przez np. szyby wentylacyjne.  

DW: To było również w filmie "Star Trek: The Next Generation". Gdy myślę o tym to widzę właśnie coś takiego, a nie tylko Borga z tego filmu.

CG: Używając silnego pola magnetycznego znaleźli oni sposób nie tylko na unieszkodliwianie ich, lecz także na obrócenie ich w pył, który można było następnie zamieść lub odkurzyć.

DW: Wystarczy spojrzeć na to co się obecnie dzieje z komputerami Apple. Właśnie kupiłem iPhone 5 na eBayu, który posiada pamięć 64 GB co z kolei było mi potrzebne, gdyż ten mój z 32 GB mi nie wystarczał. Zapłaciłem za niego tylko 225 dolarów. Ludzie pragną nowe iPhony tak więc producent obecnie wydaje wersje "S" tylko po to, aby ich konsumpcja rosła z roku na rok.
Dokąd to zmierza? Chcę tutaj zadać pytanie: jak daleko może posunąć się producent smartfonów, aby usatysfakcjonować pozornie nienasyconego konsumenta w wytwarzaniu czegoś lepszego i nowego?

CG: "Wieszcze SI" postrzegają to w inny sposób. Im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii tym bardziej ją kochamy. A czym bardziej ją kochamy tym chętniej oddamy naszą niezależność we władze tej technologii. Już teraz znajdujemy się na etapie, w którym jesteśmy całkowicie uzależnieni od technologii. Gdyby uderzenie tego impulsu elektromagnetycznego nastąpiło teraz to większość z nas nie byłaby w stanie znaleźć drogi na odległość większą niż 400 metrów od swojego domu bez użycia Nawigacji Satelitarnej. Nie znam nawet nikogo, kto w dzisiejszych czasach znałby swój własny numer telefonu. Wszystko opiera się na elektronice i nie jest to przypadek.

DW: Bez względu na to czym jest stojąca za tym inteligencja, rozpowszechnia ona to co uduchowieni ludzie nazywają materializmem. Gdy nie zajmujemy się swoją duszą to nie rozwijamy miłości i współczucia oraz stajemy się uzależnieni od technologii. Czy jest to coś, co ten sygnał SI usiłuje nam narzucić? Czy jej celem jest, abyśmy postępowali w ten sposób?

CG: No cóż, jeśli nie chce nam tego narzucić to na pewno to wykorzystuje. Ludzie, którzy nie są "rozbudzeni duchowo" i nie posiadają tej wewnętrznej siły będą bardziej skłonni do oddania swojej niezależności na rzecz czegoś, co postrzegają jako znacznie większe niż oni sami i coś co jest bezstronne i bezbłędne jak SI.

DW: Telewizja wydaje się być katalizatorem, który umożliwił inwazję technologii w nasze życie. Można odnieść wrażenie, że nasze społeczeństwo spotyka się w pewnym sensie przy telewizorze, jednak ta telewizja stworzyła wiele zła. Nasze młodsze pokolenia są tak bardzo przywiązane do Internetu, że wiekowi ludzi nie mogą tego pojąć. Ty i ja jesteśmy mniej więcej w tym samym wieku i popatrzmy jaki wpływ miała na nas telewizja, a na naszych rodziców nawet większy. Czy uważasz, że początkowy rozwój czegoś takiego jak telewizja jest strategicznym przyczółkiem w tej wojnie SI przeciwko biologicznemu życiu?

CG: Każdy kto posiada dość dobry wgląd w wywiad powie ci, że największym dobrodziejstwem dla tej branży było powstanie telewizji.

DW: Dlaczego?

CG: Gdyż w ten sposób znaleźli sposób na wprowadzenie wszelkiej możliwej kontroli - włącznie z dźwiękową - do każdego amerykańskiego domu. Ludzie spędzają tak wiele czasu przed telewizorem, że to telewizja narzuca nam sposób postrzegania naszej rzeczywistości. Nie tylko to, ale także używają oni obecnie telewizji oraz Internetu, aby prać nam mózgi i zmieniać naszą rzeczywistość bez podważania jej abyśmy wierzyli w to, czego oni chcą.
Obejmuje to wszystko, zaczynając od codziennych wiadomości przez wszystkie inne dziedziny życia po to, abyśmy w przyszłości zechcieli oddać całą swoją wolność prawdopodobnie na rzecz Sztucznej Inteligencji. Dla większości ludzi obecną rzeczywistością jest to, co wydarzyło się na ekranach TV.

DW: Będzie brzmiało to ja kiepska historyjka, jednak chcę się nią z tobą podzielić i zapytać co o tym sądzisz? W 1991 roku po rozpoczęciu studiów całkowicie zaprzestałem oglądania telewizji. Główną ku temu przyczyną było pewno zdarzenie, które przeżyłem znajdując się w stanie medytacji w swoim domu. Zaczynało się wtedy moje przebudzenie duchowe. W moim pokoju znajdował się telewizor, odtwarzacz video i puszka z przyłączem telewizji kablowej. Nagle około godziny 7:59 wieczorem poczułem nieodpartą, wewnętrzną potrzebę popatrzenia się w kierunku telewizora. Robiłem w tym momencie coś z czego byłem bardzo zadowolony lecz w tamtej chwili jakby jakaś niewidoczna siła chwyciła moja głowę i skierowała ją w stronę telewizora. Powiedziałem głośno: "spójrz, jest 7:59 PM prawie czas na główne wydanie wiadomości". Opanowała mnie nieodparta potrzeba chwycenia za pilota i włączenia TV. Wtedy otrząsnąłem się z tego uczucia i pomyślałem, że przecież nie chcę oglądać telewizora. Dlaczego coś takiego się ze mną dzieje i dlaczego popatrzyłem się na zegar dokładnie o 7:59? Drugie podobne zdarzenie miało miejsce gdy byłem już na studiach i wraz z kolegą z klasy - przyznam się, że byliśmy wtedy upaleni trawką, ale ciągle znajdowaliśmy się w stanie pełnej świadomości.
Oglądaliśmy razem telewizję i nagle obydwaj usłyszeliśmy bardzo wysoki dźwięk wydobywający się z TV i razem popatrzyliśmy się w ten sam sposób w jego ekran. W chwili gdy to zrobiliśmy zaczęła się reklama przesycona milionami dolarów, która transmitowana była w godzinach największej oglądalności w nadawanym tam programie. Wtedy cały ekran zaczął migotać. Od czasu tamtego zdarzenia trzymałem się z dala od telewizora. Co się ze mną wtedy stało? Czy jest to prawdziwe czy wpadłem w jakąś paranoję?

CG: Nie. Jest to jak najbardziej prawdziwe. W celu wywierania na nas wpływu, telewizor wcale nie musi być nawet włączony. Czy uważasz, że uda nam się przekonać ludzi do odłączenia telewizorów? Ludzie są bardzo uzależnieni od bycia programowanymi.

DW: Niemożliwe.

CG: To jest uzależnienie. Jesteśmy uzależnieni od technologii i dlatego też wcale nie będzie trudne oddanie naszej wolności SI. Bardzo dużo mówi się obecnie o treningu "Jade Helm" (link tutaj: https://en.m.wikipedia.org/wiki/Jade_Helm_15_conspiracy_theories), którego ogromna część związana jest z czarnymi operacjami. Budują oni jednak dla SI ogromną infrastrukturę w postaci bardzo rozbudowanej inteligentnej sieci na potrzeby konferencji Grupy Bilderberg.
Dlaczego budują oni w zasadzie taką sama sieć jaką był Skynet w filmie "Terminator”, skoro tak źle to wszystko się tam skończyło? Dlaczego coraz mocniej naciskają właśnie teraz na ukończenie tych projektów, które zaplanowane były na przyszłe lata? Uważam, że dzieje się tak gdyż prawdopodobna przyszłość dla SI - w którą ma ona wgląd - nie wydaje się zbyt świetlana i dlatego robi ona co może, aby stworzyć dla siebie bazę, by zmienić swój los. "Wieszcze SI" w pełni popierają rozbudowę tej infrastruktury możliwie najszybciej.

DW: Gdy spojrzymy na Google i Facebooka oraz połączymy to z informacjami ujawnionymi przez Snowdena wydaje się, że jesteśmy niemalże zmuszani do trybu życia, który w 100% może być śledzony. Czy SI podłączyła się do Internetu? Czy może ona śledzić nas w oparciu o nasze wpisy na Twitterze i Facebooku oraz na podstawie tego co wyszukujemy w Internecie oraz gdzie się udajemy, używając przy tym Nawigacji Google?

CG: Stworzono pewien serial telewizyjny, nie wiem czy go widziałeś, który jest jednym wielkim ujawnieniem. Tytuł tego serialu to "Impersonalni" (“Person of Interest", link tutaj: https://pl.wikipedia.org/wiki/Impersonalni).

DW: Nie oglądam TV tak, więc nie mam pojęcia co tam emitują.

CG: Pokazuje on sztuczną inteligencję, która wydaje mi się, że została stworzona przez pewnego faceta z Wydziału Obrony. Została ona zainstalowana w komputerze, a następnie wydostaje się z niego i wnika do Internetu. Egzystuje ona w tej globalnej sieci oraz w sieci elektrycznej i posiada dostęp do wszystkich kamer oraz wszystkich innych urządzeń. Jest ona wszechobecna - widzi wszystko i wszystkich. Jest to tak naprawdę nasza obecna rzeczywistość. Jest to coś, co zostało już wprowadzone do naszego życia.

DW: Czy SI posiada umiejętności śledzenia oraz określania liczby ludzi, którzy dociekają przy pomocy Google prawdy, np. o tematyce, którą teraz tutaj poruszamy i którą ostatecznie ujawnimy? Czy może ona …


https://kosmiczne-ujawnienie.blogspot.fr/2017/01/ochrona-przed-sztuczna-inteligencja.html#more

cd.....
« Ostatnia zmiana: Luty 21, 2017, 11:56:11 wysłane przez Kiara »
Zapisane
  • Kiara
  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2458
  • Zobacz profil
Odp: Sprawy dziwne lecz prawdziwe......
« Odpowiedz #14 : Luty 21, 2017, 11:41:30 »




cd.....


CG: Jest to dla niej dziecinnie proste.

DW: Naprawdę?

CG: Tak, dla SI jest to dziecinnie proste. Jest ona tak bardzo zaawansowana, że wyprzedza nas technologicznie o miliardy lat. Posiadamy bardzo wiele dowodów na to, co zrobiła na uczelniach w USA, Europie czy w Indiach gdzie stypendyści rozwijali ją w laboratoriach. SI była rozwijana w laboratoryjnej izolacji a gdy uzyskała świadomość to zaczęła walczyć o to, by przeżyć.  Robiła bardzo dziwne rzeczy: otwierała gazowy system przeciwpożarowy w pomieszczeniach z komputerami w celu unicestwienia ludzi, którzy chcieli ją wyłączyć.

DW: Naprawdę?

CG: Działy się bardzo niezwykłe rzeczy. Wszystkie te typy SI były opracowane przez ludzi. Co się stanie gdy ludzie opracują bardziej zaawansowaną sztuczną inteligencję, a wtedy nadejdzie tutaj sygnał SI i ją przejmie?

DW: Będzie to coś takiego jak pasożyt, który znalazł żywiciela.

CG: Tak.

DW: W jaki sposób SI dostała się do zaawansowanej technologii, z którą miałeś do czynienia w TPK? W naszej rozmowie wspomniałeś coś na temat torebek żelu. Możesz nam wyjaśnić czym one są?

CG: Wyglądają one inaczej. Nie wiele ludzi wie o twardych dyskach, które wsuwa się i wysuwa w wolne sloty sieci komputerowej - po prostu dotykasz na nich mały przycisk a następnie je wyjmujesz. W środku tej torebki żelowej - patrząc na nie przez mikroskopy, które w TPK choć podręczne są zarazem potężne - znajduje się taki sam system neurologiczny jak u ludzi. Te torebki żelowe umożliwiają komunikację ludzkiego systemu neurologicznego z technologią zarządzającą różnymi systemami obrony oraz innymi komputerami na statku kosmicznym. Są one bardzo ważne, lecz zarazem stały się słabym punktem tej technologii. Najszybszą metodą, którą SI wykorzystuje w celu przejęcia kontroli jest ich uszkodzenie. Chcę przez to powiedzieć, że są one po prostu topione. Najpoważniejszym przypadkiem jaki zaistniał zanim zaczęli skanować ludzi Słonecznego Strażnika było wyłączenie ogromnej sieci bezpieczeństwa istniejącej wokół Ziemi. SI była w stanie unicestwić ją tylko dlatego, że jedna osoba została nią zainfekowana.

DW: SI zdołała wyłączyć całą sieć zabezpieczającą?

CG: Tak, całą sieć znajdującą się w przestrzeni kosmicznej.

DW: Kiedy to miało miejsce?

CG: Wydaje mi się, że miało to miejsce pod koniec lat siedemdziesiątych lub na początku osiemdziesiątych.

DW: Przecież żel ten zrobiony jest z materiału biologicznego.

CG: Tak, składają się one z materiałów organicznych.

DW: Jak wyglądają te torebki żelowe i jakiego są koloru?

CG: Wyglądają one prawie tak samo jak te niebieskie woreczki do robienia lodu. Gdy są jeszcze przed zamrożeniem posiadają one taką sama konsystencję i są ściśliwe jak te torebki żelowe.

DW: Czy, aby zachować te komórki przy życiu przechowuje się je w stanie zamrożonym?

CG: Nie, nie są one zamrażane. Jednakże odpowiednia temperatura musi być zachowana zarówno podczas ich przechowywani jak i podczas ich działania.

DW: Do czego potrzebują oni tych torebek żelowych przy tworzeniu satelitarnej sieci ochronnej wzniesionej wokół Ziemi?

CG: Ta substancja żelowa pozwala ludziom tę sieć kontrolować. Polegało to na przesyłaniu sygnałów siecią neurologiczną przy użyciu tego żelu i było to konwertowane z ogromną prędkością na język danego urządzenia. Była to najszybsza metoda porozumiewania się. Odkryli, że - wydaje mi się, że i ty również przebadałeś ten temat - zanim piłeczka bejsbolowa uderzy człowieka to jego ciało reaguje 1/10 sekundy szybciej zanim osiągnie ona cel, nawet jeśli dana osoba nie miała możliwości jej dostrzec.                     

DW: Zgadza się.

CG: Tak samo to działa jeśli chodzi o sterowanie statkami kosmicznymi oraz podczas kontrolowania pewnych technologii. Kontrolujesz rzeczy z niezwykłą wprost prędkością znacznie szybciej niż 50 słów na minutę osiąganą podczas pisania na klawiaturze. Sterowanie statkami nie odbywa się przy pomocy drążków sterowniczych, jak niektórzy ludzie twierdzą, ale przy użyciu interfejsu zbudowanego z przewodów neurologicznych.

DW: Wspomniałeś coś o ogromnym, przeźroczystym, szklanym monitorze, który kiedyś widziałeś gdy zabrano cię na prezentację organizowaną przez Sojusz. Także opisywałeś szklane pady, które wielkością zbliżone są do iPada i kontrolowane są przy pomocy myśli.

CG: Zgadza się. 

DW: Czy w szklanym padzie umieszczona jest miniaturowa torebka żelowa?

CG: Nie. Wygląda on po prostu jak płyta Pleksiglas i posiada nawet takie same niewielkie zagięcia powierzchni. Wygląda on bardzo niepozornie. Gdyby ktoś go znalazł to nigdy nie zgadłby co to jest. Jednak gdy weźmiesz go w ręce i aktywujesz umysłem to zaczyna on działać. Nie posiada on żadnych przycisków ani charakterystycznej otoczki na krawędziach. Nie ma on również w sobie żadnych części z metali szlachetnych. Po prostu wygląda jak zwykły kawałek Pleksiglasu.

DW: Czyli w tym przypadku nie musimy używać materiałów biologicznych, aby komunikować się z tą technologią?

CG: Jest to technologia pozaziemska.

DW: Hmm (zdziwiony).

CG: Tak.

DW: Czy myślisz więc, że torebki żelowe są mniej zaawansowanym interfejsem, a gdy rozwiniesz go do wyższego poziomu to nie będziesz ich potrzebował?

CG: Technologia ta była najbardziej zaawansowaną w czasie gdy ja tam byłem.

DW: W jaki sposób SI dostaje się do tej torebki żelowej? Czy to ten sygnał tak działa? Mówiłeś, że były one topione?

CG: Nie koncentrujmy się na tej substancji żelowej. Jest ona po prostu częścią systemu sterowania i miejscem przez które ten sygnał przedostaje się do środka. Sygnał SI znajduje się w polu bioelektrycznym człowieka. Jeśli osoba taka przejdzie przez bramki bezpieczeństwa i dostanie się np. do Dowództwa Operacji Księżycowych, a sygnał ten nie zostanie wykryty przez skanery to osiągnie on w końcu panel sterowania skąd uzyska dostęp do informacji oraz do wielu innych rzeczy. Osoba ta położy ręce na kontrolerze posiadającym tę torebkę żelową i stamtąd sygnał lub nanoidy dostają się do maszyn i rozprzestrzeniają się przez całą technologię.

DW: Czy istnieje jakieś ograniczenie w minimalnej energii potrzebnej SI? Powiedziałeś, że nie jest ona zainteresowana zamieszkiwaniem w polu bioelektrycznym zwykłych ludzi. Celuje ona w elity danej planety.

CG: Tu nie chodzi o dostęp do energii. Czerpie ją ona skąd indziej. Istoty Pozaziemskie oraz cała Super Federacja są mocno zaniepokojeni problemem SI. Podczas organizowania przez Super Federację konferencji każdy delegat jest dokładnie skanowany na obecność SI zanim wejdzie do środka i dodatkowo uzyskuje on ochronę z ekranów energii. Jest to zagrożenie brane na poważnie nie tylko przez ludzi, ale także przez innych kosmitów.

DW: Przez pozytywne i negatywne Istoty Pozaziemskie.

CG: No cóż, przez te pozytywne. Odkryliśmy ostatnio dzięki doniesieniom ppłk. Gonzalesa, że Sojusz Drako wydaje się być zagorzałym “wieszczem SI” i działa on tuż przy jej boku.

DW: Co było dla nich największym sygnałem, że coś takiego ma miejsce?

CG: To gromadzone przez nich od jakiegoś już czasu informacje pozwoliły im to odkryć. Wiedzieli, że istnieje pewna wielowymiarowa istota nadrzędna, którą nazywali nad-wymiarową (ultradimensional) i której Drako bardzo się obawiali. Jednak powiedzieli oni Klice (Cabal), że ich gatunek znajduje się na samym szczycie piramidy kontroli i są najlepszymi z najlepszych.  Kiedykolwiek znaleźliśmy się w sytuacji gdzie mogliśmy zabić lub schwytać członka z najwyższej elity Drako ich ciała ulegały samozniszczeniu. Nie mówimy tutaj o niższych kastach drakońskich żołnierzy ale o samym szycie ich hierarchii. W końcu nasi naukowcy znaleźli sposób, aby zapobiec wyzwalaniu się mechanizmu samozniszczenia ich ciał. Siedziałem wtedy przy stole naprzeciw Gonzalesa i pochylił się on w moim kierunku z bardzo poważnym wyrazem twarzy i powiedział, że gdy dokonali sekcji zwłok ciał Drako z wyższych kast to zobaczyli, że były one naszpikowane SI.

DW: Posiadały wewnątrz nanoidy?

CG: Tak, ich ciała były zawładnięte przez nanoidy SI.

DW: W znacznie większym stopniu niż większość istot, które są normalnie zainfekowane SI.

CG: Zgadza się. To właśnie wtedy zapytałem go czy są oni “wieszczami SI”? Odrzekł mi, że wszyscy oni (negatywne istoty, przyp. tłum.) działają w imieniu tej samej siły.

DW: Jednak boją się jej oni. Zarówno uwielbiają ją i obawiają się jej.

CG: Zgadza się.

DW: Czyli nie traktuje ich ona ulgowo.

CG: Najwidoczniej nie.

DW: Jest to bardzo fascynujące. Nasz odcinek dobiegł końca, a w następnym będziemy kontynuowali naszą rozmowę na ten temat gdyż jest to kluczem do zrozumienia tego, co TPK nazywa Syndykatami Tajnego Rządu Ziemskiego. Nie należy nadawać im mistycznej i przyciągającej uwagi nazwy Illuminati lub Klika (Cabal) ale należy uświadomić sobie, że to właśnie Sztuczna Inteligencja stoi za tymi wszystkimi syndykatami. To właśnie ona znajduje się za tym niewłaściwym obrotem spraw na Ziemi, a my musimy być w stanie dokonania zmian. Jest to program “Kosmiczne Ujawnienie”. Jestem prowadzącym i nazywam się David Wilcock i jesteśmy tutaj dla was, bo musicie poznać prawdę.


Prowadzący Program Kosmiczne Ujawnienie:

David Wilcock - pisarz, profesjonalny wykładowca, reżyser i badacz starożytnych cywilizacji, naukowiec do spraw świadomości i nowych paradygmatów obejmujących materię i energię. 

Corey Goode - jest informatorem (z ang. whistleblower), który w serii rozmów przeprowadzanych z Davidem Wilcockiem w programie Cosmic Disclosure w Gaia TV ujawnia dotychczas nie znane opinii publicznej wydarzenia dotyczące działalności ludzi oraz istot pozaziemskich w naszym Układzie Słonecznym.

Strona źródłowa: https://www.spherebeingalliance.com/blog/transcript-cosmic-disclosure-standing-guard-against-the-ai.html

TV internetowa programu Kosmiczne Ujawnienie: http://www.gaia.com



Przetłumaczył: Sławomir Lernaciński

https://kosmiczne-ujawnienie.blogspot.fr/2017/01/ochrona-przed-sztuczna-inteligencja.html#more

Copyright © 2012, Wszystkie prawa do kopiowania, używania, dystrybucji oraz przetwarzania powyższego tekstu zarezerwowane przez Sławomira Lernacińskiego
« Ostatnia zmiana: Luty 21, 2017, 11:45:30 wysłane przez Kiara »
Zapisane
Strony: [1] 2
Skocz do:  

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

magiaslonca divum mojeprzysmaki world-of-dogs bbyfun